background image

MIROSŁAW NAGIELSKI (Warszawa)

SPOŁECZEŃSTWO WIELKIEGO KSIĘSTWA LITEWSKIEGO 

W TRAKCIE WYPRAW JANUSZA RADZIWIŁŁA 

PRZECIWKO KOZAKOM (1649-1651)

1

Wyprawy  hetmana  polnego  lit.  Janusza  Radziwiłła  przeciwko  Kozakom  z  lat 

1649-1651  mają  już  bogatą  historiografię.  Zagadnieniami  głównie  od  strony  ich  orga­

nizacji,  przebiegu  i  skutków  zajmowali  się  bowiem  tak  historycy  polscy:  H.  Wisner

2

W.  Biernacki

3

,  K.  Bobiatyński

4

,  A.  A.  Majewski

5

,  J.  J.  Drescik

6

,  M.  Nagielski

7

  jak  ukra­

ińscy: J. Mycyk

8

, I. Kondratiewa

9

, W. Stepankowa

10

 czy białoruscy jak S. A. Czaropka

11

1

 Artykuł powstał w ramach badań grantu nad korespondencją wojskową J. Radziwiłła (nr 11H 

12 017481).

2

 

Wisner H.

 Działalność wojskowa Janusza Radziwiłła 1648-1655 // Rocznik Białostocki. T. XIII. 

Warszawa, 1976. S. 62-63; 

Ibid.

 Janusz Radziwiłł 1612-1655. Warszawa, 2000. S. 91-153.

3

 

Biernacki W.

 Powstanie Chmielnickiego. Działania wojenne na Litwie w latach 1648-1649. Zab­

rze, 2006; 

Ibid.

 Łojów 31 lipca 1649. Działania wojenne na Litwie w latach 1648-1649. Zabrze, 2014.

4

 Bobiatyński K.

 W cieniu Beresteczka. Udział armii litewskiej w działaniach militarnych prze­

ciwko Kozakom w 1651 roku// Przegląd Historyczno-Wojskowy. R. 14/3 (245). 2013. S. 7-29.

5

 

Majewski  A.  A.

  Zdobycie  Pińska  przez  wojska  litewskie  w  listopadzie  1648  roku  //  Studia 

z  dziejów  wojskowości.  T.  2.  Białystok,  2013; 

Ibid.

  Pod  Lojowem  i  Białą  Cerkwią.  Działania  armii 

litewskiej przeciw Kozakom w latach 1648-1651 // Mówią Wieki. 2011. 1.

Drescik J. J.

 Kampanie wojsk Wielkiego Księstwa Litewskiego przeciw powstaniu Chmielnic­

kiego w rysunkach Abrahama van Westervelta // Muzealnictwo wojskowe. T. VII. Warszawa, 2000.

7

 

Nagielski M.

 Batalia łojowska (31 lipca 1649) w świetle diariusza kancelaryjnego hetmana po­

lnego  litewskiego  Janusza  Radziwiłła  //  Theatrum  Humanae  Vitae.  Studii  na  poszanu  Natalii  Jako- 
wenko  /  ред.  кол.:  Білоус  H.  [та  ін.].  Київ,  2012.  С.  371-388; 

Ibid.

  Diariusz  kancelaryjny  hetmana 

litewskiego Janusza Radziwiłła jako źródło do dziejów W. Ks. Lit. w połowie XVII wieku // Z dziejów 
staropolskiego pamiętnikarstwa. Przekroje i zbliżenia / pod red. P. Вогка. Kraków, 2012. S. 223-235; 

Ibid.

  Wkład  militarny  Wielkiego  Księstwa  Litewskiego  w  dobie  walk  z  powstaniem  kozackim 

B.  Chmielnickiego  w  1648-1651  //  Lietuvos  didziosios  Kunigaikstijos  istorijos  ir  tradicijos  fenome- 
nai: Tautu atminties vietos. Vilnius, 2013. S. 152-170.

8

 

Мицик  Ю.

  П

олковник

  І

лля

 

Голота  і  битва  під  Загалєм  1649  р.  //  Albaruthenica.  Студії 

з  історії  Білорусі.  Київ,  2009.  С.  158-180.  Tenże  wydał 2  tomy źródeł do  powstania B. Chmielnic­
kiego  z  lat  1648-1652,  gdzie  znajdujemy  wiele  akt  ilustrujących  działania  wojsk  J.  Radziwiłła  prze­
ciwko  Kozakom  w  dobie  jego  wypraw  łojowskich;  zob.  Джерела  з  історії  Національно-визвольної 

війни українського народу 1648-1658 рр. Т. 1-2 /упорядн.: Ю. Мицик. Київ, 2012-2013.

9

Кондратьев І.

 Битва під Лоєвим 1649 р. // Сіверянський літопис. 2014. № 4. С. 3-16.

10

 

Степанков В.

 Велике князівство Литовське у політичних планах Богдана Хмельницько­

го  (1648  -  перша  половина  1649  рр.)  //  Ukraina  Lithuanica:  студії  з  історії  Великого  князівства 

Литовського. Т. 1. Київ, 2009.

11

 

Чаропка С.

 Лоеўшчына пад час казацка-сялянскай вайны 1648-1651 гг. // Гісторыя Лоеўскай 

зямлі.  Факты.  Каментарыі:  матэрыялы  Міжнар.  навук.-практ.  канф.,  прысвеч.  500-годдзю  ўтва- 

рэння г. п. Лоеў, 20 кастрычніка 2005 r. / рэдкал.: С. А. Чаропка (адказны рэдактар), А. А. Макуш- 
нікаў, В. А. Міхедзька; 

Яго ж.

 Палескі паход Януша Радзівіла 1649 г. // БГЧ. 2011. №1. С. 15-22.

382

background image

oraz wielu innych. Większość prac odnosi się do wojennych wydarzeń w dobie walk 
z  powstańcami  B.  Chmielnickiego,  a  w  szczególności  zwycięskich batalii  J. Radzi­
wiłła nad Kozakami pod Łojowem tak w 1649 jak w 1651 r. Znacznie mniejszą uwa­
gę przykładano do logistycznego zabezpieczenia działań wojennych przez J. Radzi­
wiłła, wykładu społeczeństwa litewskiego w organizację obu wypraw łojowskich czy 
wreszcie  postawy  mieszczan  miast  i  miasteczek  dorzecza  Prypeci  objętego  powsta­
niem, którzy po woli i niewoli przechodzili na stronę powstańców.

Zagrożenie  ze  strony  powstańców  dla  W.  Ks.  Lit.  miało  już  miejsce  w  1648  r., 

gdy pułkownicy koząccy zajęli wiele miast i grodów Czernihowszczyzny, m. in. Sta- 
rodub  oraz  przy  pomacy  mieszczan  opanowali  Mozyrą,  Rzeczycę,  Homel,  Turów 
Czy Łojów. Zagiągi: prywatne K. L. Sapiehy podkanclerzego lit. i chorągwie powia- 
towe.nie  radziły  sobię  zpowstańeami  tyrn  bardziej  że  hetman  polny  lit.  J.  Radziwiłł 
przebywał  na  sejmie  konwokacyjnym.  Dopiero  wę  wrześniu  1648  r.  hetman  przybył 
na  tereny  objęte  powstaniem,  organizując  nowe  zaciągi

1

.  W  październiku  1648  r. 

oddziały  strażnika  lit  Hrehorego  Mirskiego  odzyskały  Pińsk  ale  przy  dużych  stra­
tach  jego  mieszkancow  na  co  uskarżał  się  A.  I.  Radziwiłł  w  swym  pamiętniku. 
"Nasze  litewskie  wojsko  odebrawszy  Kozakom  śiłą  Pińsk  po  14  dniach,  pozostawiło 
w  moim  starostwie  większe  niż  oni  szkody  i  spustoszenia...  podłożono  ogień  pod 

miasto,  który  strawił  nowo  wymurowaną  świątynię  Towarżystwa  Jezusowego,  kole­

gium,  a  wreszcie  i  kościół  św.  Francisżka.  14  000  ludzi,  młodych  i  starców,  zabito, 
pobrano  ogromne  lupy.  Swawola  żołnierzy,  tym  się  nie  zadowalając,  na  dziesięć  ty­
godni  założyła,  obóz  w  Motelu  miescie  pińskim,  i  tam  jak  wróg  gnębiła  poddanych 
nie  oszczędzając  ani  ludżi,  ani  sprzętu  chłopów.  Do  tego  wreszcie  się  posunęli,  że 
złupiwszy  miasto  i  powiat,  bez  powoda  brali  w  niewolę  kobiety  ze  szlacheckich 
dóbr»

2

.  Oskarżał  za  te  gwałty  kanclerz  lit.  hetmana  J.  Radziwiłła  swego  bratanka, 

który  "leżał  w  Brześciu,  nie  wiem,  na  co  chory",  pozwalając  żołnierzom  na  takowe 

ekscesy  także  w  innym  mieście  pińskim  Nobłu,  gdzie  «na  prawie  trzy  tygodnie  za­

łożono  obóz  który  do  ostatka  udręczył  biednych  poddanych"

3

.  Kanclerz  oskarżał 

J.  Radziwiłła  ó  bezczynność  wobec  dalszych  postępów  wojsk  powstańczych  jesienią 

1648  r.  Wówczas  Kozacy (oddziały  płka  Matwieja  Hładkiego)  zdobyli  Kobryń  a  na­

stępnie  Brześć  Litewski,  o  czym  pod  datą  20  X  1648  r.  donosił  w  swym  diariuszu 
A. S. Radziwiłł

4

.

Sytuację  pogarszał  fakt,  że  w  wielu  wypadkach  mieszczanie  i  pospólstwo  przy­

łączali  się  do  rebelii,  otwierając  bramy  przed  powstańcami.  Dla  przykładu  25  X  tr. 
"pospólstwo"  miasta  pińskiego  uczyniwszy  konspiracyą  z  Kozakami  i  rebelją  zdra­
dliwą przeciwko władzy Królów Ichmościów Rzeczypospolitej i wszystkim zwierzch-

1

  Wisner H. Janusz Radziwiłł 1612-1655. S. 98—106; por. Biernacki W. Łojów 31 lipca 1649. 

S. 50-54.

2

 Radziwiłł A. S. Pamiętnik o dziejach w Polsce / oprać. A. Przyboś, R. Żelewski. T. III. Warsza­

wa, 1980. S. 158.

3

 Ibidem.

4

 "Tymczasem dotarły wieści, że Brześć Litewski wzięty przez Kozaków i złupiony, wielu za­

konników pomordowanych, także kanonik łucki [Samuel] Łaszcz, dobra sprofanowane i kościoły po­
gwałcono"; Ibid. S. 126.

383

background image

nościom,  urzędom  i  przełożeństwom,  przyjąwszy  Kozaków  za  panów  swych», 

wpuszczając  mołojców  M.  Hładkiego  w  mury  miejskie

1

.  Trudno  się  zatem  dziwić, 

że  chorągwie  pod  komendą  H.  Mirskiego,  K.  L.  Sapiehy  czy  Jerzego  Karola  Hlebo­

wicza  nie  odróżniały  powstańców  od  pospólstwa  tak  z  miast  czy  wsi,  którzy  przyłą­

czali  się  do  Kozaków  i  wycinały  tak  jednych  jak  drugich.  O  masowym  przechodze­
niu  poddanych  tak  z  dóbr  pańskich  jak  królewskich  świadczą  konfessaty  jeńców, 

którzy  wpadli  w  ręce  oddziałów  litewskich  tak  w  1648  jak  1649  r. 

2

  Największą  cenę 

płacili  jednak  mieszkańcy  miasteczek  dorzecza  Prypeci.  Przykładem  walki  o  odzys­
kanie  Mozyrza,  bronionego  przez  powstańców  pod  komendą  płka  Michnenki.  Dnia 

10  lutego  1649  r.  książę  J.  Radziwiłł  z  wojskiem  litewskim  podszedł  pod  miasto, 

domagając  się  poddania  grodu  i  ofiarując  łaskę  mieszczanom.  W  krwawym  sztur­
mie  miasto  zdobyło,  a  wodza  kozackiego  wbito  na  pal.  Jak  pisał  w  swym  pamiętni­

ku  Filip  Kazimierz  Obuchowicz:  «...w  Mozyrze,  bronili  się  potężnie  (Kozacy.  - 

M.  N). 

Dobyci  przez  szturm,  wszyscy  z  gminem  miejskim  pod  szablę  poszli  i  mia­

sto  spalone  zostało”

3

.  Grabież  płonącego  miasta  trwała  dwa  dni,  a  «otrąbiono 

w  wojsku,  aby  się  żaden  nie  ważył  pod  gardłem  do  Mozyru  jechać  i  czeladź  posyłać, 
gdzie  żaden  nie  posyłał  przez  dwa  dni»

4

.  Bogusław  Kazimierz  Maskiewicz  prezen­

tował  stanowisko  towarzystwa  chorągiewnego  mocno  rozżalonego  na  księcia,  który 

sam  zgarnął  największe  łupy.  Gdy  13  lutego  otrąbiono,  że  żołnierze  mogą  już  jechać 
do  miasta  «na  zdobycz,  ale  nie  było  po  co,  bo  cokolwiek  było,  wszystko  na  księcia 

wyrabowano, ostatek dragonija [Ottenhauza] i piechota [Juszkiewicza] pobrała...
I  nie  mieliśmy  nic  zdobyczy,  jeśli  tylko  kuny  przywiózł,  sadło  jakie:  a  cyna,  miedź, 
srebro, złoto, pieniądze etc. wszystko to na księcia poszło»

5

.

Los  Pińska  i  Mozyrza  skutkował  poddaniem  się  mieszczan  Bobrujska,  którzy 

22  lutego  otworzyli  bramy  przed  wojskiem  J.  Radziwiłła.  «Mieszczanom  jednak  nie 
wszystko  przebaczył  książę.  Gospody  też  na  chorągwie  porozpisawszy,  kazano  cho­
rągwiom iść do miasta, gdzieśmy stali trzy dni» pisał w swym pamiętniku В. K. Mas­
kiewicz

6

.  Wojsko  cierpiało  jednak  głód;  stąd  hetman  rozłożył  je  na  leża  zimowe; 

tym  bardziej  że  24  lutego  komisarze  na  czele  z  A.  Kisielem  wojewodą  bracławskim 

zawarli  rozejm  z  B.  Chmielnickim  do  «zielonych  świątek  ruskich»  (22  V  1649  r.). 

Chorągwie  rozłożono  w  okolicach  Rohaczewa,  Rzeczycy  i  Zahala  a  hetman  udał  się 
do Słucka, gdzie przyjął posła kozackiego płka Maksyma Nestorenkę

7

.

Nieudana  kampania  sił  koronnych  pod  wodzą  Jana  Kazimierza  zakończona  pod­

pisaniem układu Zborowskiego była związana z brakiem współdziałania z siłami

1

 Za: Biernacki W. Łojów 31 lipca 1649. S. 64.

2

 Zob. konfessaty 4 schwytanych powstańców z 10 VII 1649 r.: Мицик Ю. Полковник Ілля 

Голота і битва під Загалєм 1649 р. С. 175-176.

3

 Pamiętniki Filipa, Michała і Teodora Obuchowiczów (1630-1707) У pod red. A. Rachuby. War­

szawa, 2003. S.234.

4

 Pamiętniki Samuela i Bogusława Kazimierza Maskiewiczów / oprać. A. Sajkowski. Wrocław, 

1961. S. 264.

5

 Ibid.

6

 Ibid. S. 265-266. Na pal wbito Poddubskiego i 8 innych powstańców, ścięto 40 a 270 odrąbano 

prawą rękę. Biernacki W. Łojów 31 lipca 1649. S. 164-165.

7

 Wisner H. Działalność wojskowa Janusza Radziwiłła 1648-1655. S. 73.

384

background image

litewskimi,  które  wzięły  udział  w  kampanii  1649  r.  ale  nie  wykonały  uderzenia  na 
Kijów, czego domagał się monarcha. Na całą kampanię tr. kładą się cieniem stosun­
ki  hetmana  lit.  J.  Radziwiłła  z  monarchą,  który  pośrednio  wpływał  na  stan  przygo­
towań  armii  litewskiej  do  nowej  wyprawy  przeciwko  Kozakom.  Jan  Kazimierz  za­

żądał  od  J.  Radziwiłła  aby  oddał  cześć  sił  zaciężnych  pod  komendę  hetmana  w.  lit. 
Janusza  Kiszki,  który  miał  wzmocnić  siły  królewskie  idące  na  Ukrainę.  Tenże  jed­
nak  zrezygnował  z  komendy  i  gładzę  nad  wojskiem  litewskim  przekazał  młodsze­

mu  koledze.  Królowi  jednak  udało  się  osłabić  siły  litewskie  podporządkowane 
J.  Radziwiłłowi.  W  kampanii  Zborowskiej  wzięły  bowiem  udział:  pułk  jazdy  brze­
skiej  Feliksa  Tyszkiewicza,  (400  koni);  kompania  dragonii  (150  ludzi)  kanclerza 
A

.

 S. Radziwiłła oraz duży pułk podkanclerzego lit. K. L. Sapiehy (1300-1500 ludzi)

1

Stąd  choć  na  papierze  siły  J.  Radziwiłła  liczyły,  6  tysiecy  w  obozach  pod  Rzeczycą, 

Rohaczewem  i  Zahalem  pad  Prypecią  miał  zaledwie  połowę  żołnierzy;  stąd  wezwał 
hetman  ordynansami  chorągwie  powiatowe  szląchty  aby  kierowały  się  do  głównego 
obozu wojsk litewskich pod Rzeczycę,

Już  nocą  z  16/17  czerwca  1649  r.  Kozacy  pod  wodzą  płka  Ilii Hołoty  uderzyli  na 

chorągwie  Władysława  Wołłowicza  pod  Zahalem  i  mimo,  że  zostali  rozbici  to  Lit­
wini ponieśli duże straty

2

. Także uderzenie płka Piotra Głowackiego na pułk hetmańskj 

pod  Rzeczycą  dowodzony  przez  strażnika  lit.  H.  Mirskiego  nie  powiódł  się

3

Relację 

z

  sukcesów  własnych  żołnierzy  nad  I.  Hołotą  złożył  J.  Radziwiłł  królowi, 

podkreślając  iż  «nieprzyjaciela  wielka  częsć  a  jako  udają  pięćset  błotami  uszło,  insi 
polegli.  Legło  ieh  jako  mi  towarzysz  ten  afirmanter  powiedział  ze  w  sześciu  kurha­
nach  zwłócząć  ich  naliczyli  szesnaście  set  kilkadziesiat  trupa  okrom  tych,  którzy  po 
błotach  i  lasach  doganiając  położono,  między  nimi  i  ten  pułkownik  Hołota,  którego 

w  okopie  postrzelonego  w  pół  znąłezionó»

4

.  Stale  narzekał  książę  na  brak  prochu 

i  innych  potrzeb wójennych. Na prośbę płka Donoway'a wysłał  mu J.  Radziwiłł ordy- 

nas  aby  więźniów  mu  odsyłał  i  «beczkę  prochu...  oszczędzajcie  bo  i  u  nas  go  omal, 
także  olowu  cetnar  i  lontów  buntów  15»

5

.  W  kolejnym  liście  do  króla  hetman  uskar­

żał  się  na  żły  stań  wojska  i  kłopoty  z  aprowizacją;  pisał,  iz  «...w  obozie  tu  trafiłem 
na  ciężki  głód  i  penurią  srogą,  którą  wojsko  cierpi  w  tak  nędznym  i  wygłodzonym 
stojąc  kraju»

6

.  Jednoczenie  wobec  nasilających  się  buntów  hetman  obsyłal  ordy- 

nansami  miasta  i  grody  leżące  w  dorzeczu  Prypeci  aby  dotrzymały  wierności  JKMci 
i Rzeczypospolitej. Taki uniwersał 

9

 łipca wysłał do Mozyra i poddanych włości

Zob.  komput  łudzi  pod  Zborowem 

W: 

Relacje  wojenne  z  pierwszych  lat  walk  polśko-kozackich 

powstania  Bohdana  Chmielnickiego  okresu  «Ogniem  i  Mieczem»  1648-1651  /  oprać.  M.  Nagielski. 
Warszawa, 1999. S. 327—330.

2

 Zob. rejestr postrzelanych i zabitych w bitwie zahalskiej w diariuszu kancelaryjnym J. Radzi­

wiłła: AGAD. AR. Dz. VI. Sygn. 36. K. 10-19.

3

 Biernacki W. Powstanie Chmielnickiego. Działania wojenne na Litwie w latach 1648-1649. 

S. 117-118.

4

 AGAD. AR. Dz. VI. Sygn. 36. K. 26-28. J. Radziwiłł do JKMci w Kazimierzowej Słobodzie 

28 VI 1649;

5

 Ibid. K. 30v. J. Radziwiłł do płka Donoway’a z obozu 21 VI 1649.

6

 Ibid. K. 40-41. J. Radziwiłł do Jana Kazimierza z obozu pod Rzeczycą З VII 1649.

385

background image

mozyrskiej,  aby  pamiętając  na  ostatnie  tragiczne  wydarzenia  dotrzymali  wiary  i  chęt­

nych  do  służby  wojennej  wyprawili  pod  komendę  Otroszki  Szenczenka,  który  do 

jego  obozu  ciągnie

1

.  J.  Radziwiłł  oczekiwał  posiłków  tak  od  szlachty  poszczegól­

nych  powiatów  litewskich  jak  aprowizacji  od  burmistrzów  i  rajców  miast,  które  mog­
ły  posiadać  większe  zapasy  żywności.  Stąd  wysyłał  z  obozu  rzeczyckiego  uniwersa­

ły,  domagając  się  wsparcia  tak  w  ludziach  jak  w  aparaturze  wojennej  do  walki 

z  Kozakami

2

.  Do  Rzeczycy  13  lipca  przybył  poseł  królewski,  przywożąc  ordynas 

JKMci  aby  J.  Radziwiłł  uderzył  na  Kijów,  co  znacznie  utrudniłoby  sytuację  B.  Chmiel­

nickiego, którego główne siły znajdowały się na teatrze koronnym

3

.

Hetman  18  lipca  wyruszył  z  Rzeczycy,  kierując  się  na  Łojów.  Tu  31  lipca  doszło 

do  bitwy  z  15  tysięcznym  zgrupowaniem  kozackim  pod  komendą  M.  Krzyczew- 

skiego.  Kozacy  zostali  rozbici,  a  straty  kozackie  szacowano  od  3  do  7  tysięcy  ludzi

4

Zwycięstwo  nie  przyszło  Litwinom  łatwo,  a  straty  sił  własnych  J.  Radziwiłła  szaco­
wano  na  kilkuset  zabitych  i  rannych,  a  także  wiele  koni

5

.  Już  po  bitwie  3  sierpnia  do 

obozu  hetmana  dotarła  poczta  wileńska,  a  w  niej  list  od  KJMci  i  kanclerza  kor. 

J.  Ossolińskiego,  monarcha,  idąc  na  odsiecz  oblężonych  w  Zbarażu  ponownie  żądał 
od  J.  Radziwiłła  aby  ruszył  na  Kijów;  pisał  bowiem:  «...przeście  wojska  naszego 

z  Uprz.  Waszą  będącego  za  Prypeć  i  wtargnięcie  w  Kijowskie  województwo  gniaz­
do  tych  buntowników  ciężkie  i  straszne  bydź  musi,  cośmy  często  Uprz.  Waszej 

w  listach  naszych  intimowali,  żądając  abyś  jako  najprędzej  tę  przestrogę  i  wolą  na­
szą chciał exequi»

6

.

Armia  litewska  była  osłabiona  ale  zdolna  do  prowadzenia  dalszych  działań.  Brak 

jednak  było  prochu,  a  transporty  zaopatrzenia  nie  nadchodziły  z  Bychowa  i  Mohyle­

wa.  Przez  cały  okres  kampanii  1649  r.  występowały  kłopoty  z  aprowizacją  wojska 
i  brakiem  prochu,  amunicji.  W  listach  do  magistratów  J.  Radziwiłł  prosił  o  dostar­
czanie  żywności  dla  wojska,  ale  nie  odnosiło  to  żadnego  skutku

7

.  Także  listy  do 

obywateli  poszczególnych  województw  i  powiatów  W.  Ks.  Lit.  aby  szlachta  w  ramach 

wystawianych rot powiatowych wsparła wojsko litewskie pozostało bez odzewu

8

.

1

AGAD. AR. Dz. VI. Sygn. 36. K. 65. J. Radziwiłł do mieszczan Mozyra z obozu pod Rzeczycą 

9 VII 1649;

2

 Zob. uniwersały J. Radziwiłła do starosty orszańskiego Hrehorego Druckiego Horskiego i do 

burmistrza Mohylewa z obozu rzeczyckiego 7 VII 1649; Ibid. K. 55-56.

3

 AGAD. AR. Dz. VI. Sygn. 36. K. 150-150 v. Jan Kazimierz do J. Radziwiłła.

4

  Bitwa  pod  Lojowem  31  VII  1649  r.  ma  bogatą  literaturę:  piszą  o  niej  m.  in.:  Perejaslawskij  O. 

Łoiw.  Kalisz,  1935;  Wisner  H.  Działalność  wojskowa  Janusza  Radziwiłła.  S.  76-77;  Komuda  J.  Wy­
prawa  łojowska  Janusza  Radziwiłła  w  1649  r.  //  Staropolska  sztuka  wojenna  XVI-XV1I  wieku  /  pod  red. 
M.  Nagielskiego.  Warszawa,  2002.  S.  115-129;  Biernacki  W.  Powstanie  Chmielnickiego.  S.  189-222; 

Ibid.  Łojów  31  lipca  1649.  S.  251-322;  Мицик  Ю.  Полковник  Ілля  Голота  і  битва  під  Загалєм  1649  р. 

С. 150-158.

Biernacki W. Łojów 31 lipca 1649. S. 318-319.

6

 Jan Kazimierz do J. Radziwiłła z Krasnegostawu 20 VII 1649; AGAD. AR. Dz. VI. Sygn. 36. 

K. 141—142. J. Ossoliński do tegoż z Krasnegostawu 20 VII 1649; Ibidem.

7

 AGAD. AR. Dz. VI. Sygn. 36. K. 209—209v. J. Radziwiłł do wójtów, ławników i mieszczan m. 

Homla z obozu pod Rzeczycą 11 IX 1649 (po zakończonej kampanii).

Zob. ordynanse J. Radziwiłła sygnowane z obozu pod Łojowem З VIII 1649; Ibid. K. 160-161.

386

background image

Dnia  19  lipca  1649  r.  hetman  wysłał  list  do  wojewody  trockiego  Mikołaja  Abraha- 
mowicza  aby  nie  tylko  pojawił  się  w  obozie  ze  swym  regimentem,  ale  także  «pro­
chów  racz  WM.  MMP.  Jako  najwięcej  przywozić  lub  przysłać,  bo  te  które  mam  za 

dwie  okazje  wynidą»

1

.  W  przedeniu  niemal  bitwy  z  Kozakami  J.  Radziwiłł  pisał  do 

podkomorzego  bracławskiego  [Stefana  Czetwertyńskiego-Światopełka]  aby  «miesz­

czan  [Rzeczycy]  wszytkich  podejrzanych,  u  których  prochy  i  rynsztunki  zatajone 
znaleziono  kaź  WM.  przywieść  z  sobą»

2

.  Z  kolei  w  odpowiedzi  na  list  rtm.  Jana 

Falęckiego,  który  prosił  o  nadesłanie  prochu,  którego  kompania  nie  posiada,  hetman 
pisał,  iż  «prochu  beczek  dwie  przez  P.  Pawłowicza  posłałem,  którego  trzeba  pilno 

oszczędzać  i  według  potrzeby  zażywać»

3

.  Wielce  wymowny  jest  list  woj.  trockiego 

M.  Abrahamowicza  do  J.  Radziwiłła  tłumaczący  się  z  nie  nadesłania  dział  i  prochu. 

Jak  pisał  «zatargowany  we  Gdańsku  proch  po  dziś  dzień  leży,  a  ja  go  nie  mam  czym 
zapłacić».  Jedyny  ratunek  widział  wojewoda  w  ściągnięciu  prochów  ze  Smoleńska: 

«0  prochu  tu  już  żadnego  inszego  sposobu  nie  masz  tylko  go  z  Smoleńska  zasiądź 

jakżem  ja  już  wyprawił  i  pewienem  że  nie  omieszkałby  ten  proch  spłynąć  do  By- 

chowa, tak żeby równo z regimentem moim stanąłby WKsMci w obozie; idzie tylko

o  to, żeby mię słuchać chciano, zaczym WKsMsć przełóż też authoritatem suam

i  racz  do  JMPana  wojewody  [Jerzego  Karola  Hlebowicza],  który  tam  teraz  jechał 
napisać  aby  nie  scrupulowano  w  tym  a  wydano  sto  ośmdziesiąt  cetnarów  prochu 
i ołowiu, gdyż jeszcze tam iusta portis prochu na tej fortecy zostaje»

4

.

Wydaje  się  zatem,  że  kłopoty  związane  z  brakiem  prochu  i  amunicji  nie  były 

wydumane  a  rzeczywiście  ich  brak  był  jednym  z  głównych  powodów  wstrzymania 

dalszych  działań  wojennych  przez  J.  Radziwiłła.  Stąd  hetman,  nie  znając  rzeczywis­
tej  sytuacji  na  teatrze  koronnym  (tragicznej  sytuacji  oblężonych  w  Zbarażu)  podjął 

decyzję  wstrzymania  dalszych  działań.  W  liście  do  króla  z  3  sierpnia  pisał,  iż  zmu­
szają go do tego następujące przyczyny:

-  brak kontaktu z siłami koronnymi A. Firleja kasztelana bełskiego;

-  fatalne zaopatrzenie sił litewskich po bitwie łojowskiej;

-  kończenie się 3 ćwierci borgowej na opłacenie wojska;
-  konieczność zabezpieczenia granic W. Ks. Lit. przed Kozakami.

W  liście  do  króla  z  3  sierpnia  stwierdzał  wprost,  iż  gdyby  batalia  potrwała  dłu­

żej «ea victo hoste uczyniłby victorem, kiedy trzech beczek prochu więcej przy arma­

cie  już  nie  zostało»

5

.  Zdania  nt.  decyzji  J.  Radziwiłła  są  podzielone  jednak  rację  ma 

W.  Biernacki  wskazując,  ze  wobec  otoczenia  tak  sił  zbaraskich  jak  królewskich  pod 
Zborowem  B.  Chmielnicki  mógł  zbędne  oddziały  przerzucić  na  teatr  litewski.  Nawet 

zajęcie Kijowa nie poprawiłoby sytuacji wojsk koronnych w kampanii 1649 r. Odmowa

1

ACAD. AR. Dz. IV. Sygn. 36. K. 94. J. Radziwiłł do woj. trockiego M. Abrahamowicza z obozu 

pod Rrzeczycą 19 VII 1649.

2

 Ibid. K. 96. J. Radziwiłł do podkomorzego bracławskiego z obozu pod Lojowem 29 VII 1649.

3

 Ibid. K. 99-100.96-97 J. Radziwiłł do J. Falęckiego z obozu pod Lojowem 29 VII 1649.

4

 Ibid. K. 153-155. M. Abrahamowicz do J. Radziwiłła, «który autentyk sam odesłany jp. pod­

kanclerzemu przez kozaka jego die 13 augusti 1649.

5

 Ibid. K. 147. J. Radziwiłł do Jana Kazimierza z obozu pod Lojowem З VIII 1649.

387

background image

kontynuowania  działań  zaostrzyła  konflikt  pomiędzy  monarchą  a  hetmanem  polnym 
lit

1

.  Dla  J.  Radziwiłła  najważniejszą  kwestią  było  zabezpieczenie  granic  W.  Ks.  Lit. 

przed  rozszerzaniem  się  powstania  kozackiego.  Do  buntującego  się  chłopstwa  przy­
łączało  się  mieszczaństwo  Homla,  Mozyra,  Rzeczycy  i  innych  miast  a  także  drobna 
szlachta  ruska,  co  ukazywało  nabrzmiałe  konflikty  społeczne  nie  tylko  na  Litwie 

ale w całej Rzeczypospolitej.

Swe  stanowisko  podtrzymał  hetman  w  kolejnym  liście  do  króla  z  12  sierpnia, 

ponownie  utrzymując  iż  bez  logistycznego  zabezpieczenia  działań  nie  mógł  konty­
nuować  wyprawy  przeciwko  Kozakom

2

.  Na  odpowiedź  nie  musiał  czekać  długo.  Jan 

Kazimierz  wbrew  zdaniu  hetmana  zażądał  odeń  aby  nie  lokował  wojska  w  staro­
stwach:  Słonimskim,  wołpieńskim,  luboszańskim  i  rohaczewskim,  gdyż  są  one  prze­

znaczone  dla  żołnierzy  K.  L.  Sapiehy,  którzy  wzięli  udział  w  kampanii  Zborowskiej 
u  jego  boku

3

.  Słusznie  hetman  uważał,  iż  oddziały  K.  ,L.  Sapiehy  winny  otrzymać 

chleb  tam  gdzie  walczyły,  tj.  w  Koronie,  a  nie  uszczuplać  konsystencji  dla  wojska 
litewskiego.  Podsumowując  jednak  działania  sił  litewskich  w  1649  r.  przeciwko  Ko­

zakom  hetman  mógł  być  zadowolony,  gdyż  wobec  bolesnych  porażek  wojsk  koron­
nych  jego  osiągnięcia  kontrastowały  z  osiągnięciami  Koroniarzy.  Nie  miał  jednak 
J.  Radziwiłł  przeciwko  sobie  połączonych  sil  kozacko-tatarskich  a  jedynie  powstań­
cze  pułki  kozackie  słabiej  uzbrojone  ®d  sił,  które  na  teatr  koronny  wyprowadził 
B. Chmielnicki.

Rok  1650  to  walka  J.  Radziwiłła  na  komisji  wileńskiej  o  wypłatę  zaległego  żoł­

du  dla  wojska  litewskiego,  które  zrezygnowało  z  9  ćwierci,  kontentując  się  5-ma

4

Brak  porozumienia  z  B.  Chmielnickim  zaowocował  postanowieniami  sejmu  walne­
go  (5  XII  -  24  XII  1650),  gdzie  podjęto  decyzję  o  nowych  zaciągach.  Litwa  miała 
wystawić  aż  iS-tysięezną  armię,  ale  były  kłopoty  z  werbunkami  żołnierzy  i  20  III 

1651  r.  do  wyznaczonego  etatu  brakowało  1080  ludzi

5

.  Sam  J.  Radziwiłł  dopiero  14 

marca  pojawił  się  w  obozie  w  Bobrujsku,  gdzie  koncentrowały  się  siły  litewskie. 
Tegoż  dnia  w  celu  zebrania  środków  przeprawowych  (czółen,  tratew  i  bajdaków) 
J.  Radziwiłł  wysłał  do  miast  naddnieprzańskich  (Mohylewa,  Starego  Bychowa,  Szkło- 
wa  i  Kopysi)  podsędka  mozyrskiego 

Samuela

  Oskierkę  aby  dopilnował  zaopatrze­

nia  armii  litewskiej

6

.  Liczono  na  chorągwie  powiatowe,  wyznaczając  im  ściągnięcie 

w  okolicach  Homla,  Czeczerska  i  Rżecżycy.  Ordynacja  hetmana  w.  lit.  J.  Kiszki  na­
kazywała  szlachcie  aby  stawała  konno 

obozach  pod  Pińskiem  (powiaty:  grodzieński, 

kowieński,  piński,  Słonimski,  wołkowyski  oraz  Żmudź),  Rzeczycą  (województwo  poło- 
ckie, powiaty: brasławski, nowogródzki, oszmiański, upicki i wiłkomierśki) oraz 
Krzyczewem (województwo mścisławskie i witebskie oraz powiaty: lidzki, orszański,

1

 Biernacki W. Powstanie Chmielnickiego. S..232; por.: Ibid. Łojów 31 lipca 1649. S. 325-326.

2

 AGAD. AR. Dz. VI. Sygn. 36. K. 164-165. J. Radziwiłł do Jana Kazimierza z obozu pod Rze­

czycą 12 VIII 1649.

3

 AGAD. AR. Dz. VI. Sygn. 36. K. 233-234, Jan Kazimierz do J. Radziwiłła ze Lwowa ІIX 1649.

4

 Rachuba A. Komisja wileńska 1650 r. // Europa Orientalia. Polska i jej wschodni sąsiedzi od 

średniowiecza po współczesność. Toruń, 1996. S.'279-288.

5

 Wisner H. Działalność wojskowa Janusza Radziwiłła 1648-1655. S. 83.

6

 AGAD. AR. Dz. VI. Sygn. 36. K. 492. J. Radziwiłł do S. Oskierki z Bobrujska 14 III 1651.

388

background image

starodubowski,  trocki  i  wileński).  Niestety  wiele  chorągwi  powiatowych  nie  dotarło 
na  teatr  działań  wojennych  bądź  przybyły  już  po  ich  zakończeniu.  Dla  przykładu 
chorągiew  trocka  miała  rozpocząć  służbę  dopiero  22  lipca  a  mińska  gdy  zebrała  się 

na  popis  15  lipca  to  okazało  się  iż  część  szlachty  nie  zapłaciła  uchwalonych  podat­
ków  na  jej  wystawienie.  J.  Radziwiłł  czekał  nie  tylko  na  artylerię  i  aparaturę  wo­

jenną,  ale  na  wieści  z  teatru  ukraińskiego,  gdzie  od  lutego  trwały  walki  z  kozakami 

korpusu starego zaciągu pod komendą M. Kalinowskiego hetmana polnego kor.

2

Podobnie  jak  w  kampanii  1649  r.  pod  Beresteczkiem  widzimy  niemal  3,5  tysiąca 

Litwinów.  Poza  oddziałami  podkanclerzego  lit.  K.  L.  Sapiehy,  gen.  gwardii  B.  Ra­
dziwiłła,  2  chorągwi  nowogródzkich  znajdujemy  pułk  jazdy  złożony  z  9  rot  pod  do­

wództwem  wojewody  witebskiego  Pawła  Sapiehy

3

.  Jednocześnie  9  maja  kończyła 

się  kolejna  ćwierć  borgowa  i  hetman  musiał  zabiegać  o  fundusze  na  opłacenie  woj­
ska.  Stąd  19  kwietnia  opuścił  obóz  bobrujski,  udając  się  do  Mińska  na  komisję  skar- 
bowo-wojskową.  Komendę  nad  wojskiem  pozostawił  strażnikowi  lit.  Hrehoremu 

Mirskiemu

4

.  Hetman  żalił  się  podkanclerzemu  kor.  H.  Radziejowskiemu,  że  w  obo­

zie  nie  ma  «nad  4000  ludzi»  jeśli  mu  z  nich  nie  zabierze  jeszcze  król  na  teatr  ukraiń­

ski

5

.  Asekuracje  wystawione  przez  komisarzy  i  samego  hetmana  ujęły  wojsko,  które 

zgodziło się czekać na wypłatę żołdu za dwie ćwierci do końca sierpnia

6

.

Na  teatr  litewski  B.  Chmielnicki  rzucił  korpus  liczący  kilkanaście  tysięcy  mo- 

łojców  pod  wodzą  płka  czernihowskiego  Martyna  Nebaby;  wspomagać  go  miał  płk 

kijowski  Anton  Żdanowicz,  choć  do  jego  zadań  należała  obrona  Kijowa.  Hetman 
zaporoski  główne  bowiem  siły  przeznaczył  na  teatr  ukraiński,  sądząc  że  siły  wysła­
ne  z  M.  Nebabą  skutecznie  zablokują  Litwinów  i  doprowadzą  do  wystąpień  po­
wstańczych  chłopstwa  w  województwie  brześciańskim,  mścisławskim  i  czernihow- 

skim.  Rzeczywiście  Kozacy  przeniknęli  do  województw  smoleńskiego,  mścisław- 
skiego  i  powiatu  starodubowskiego  dezorganizując  przygotowania  szlachty  dla 
wystawienia  chorągwi  powiatowych.  Dnia  16  czerwca  1651  r.  zdobyli  Rosławl  oraz 

obsadzili  przeprawy  dnieprowe  pod  Łojowem.  Na  początku  czerwca  zaatakowali 
Homel,  na  odsiecz  którego  hetman  wysłał  podjazd  złożony  z  11  chorągwi  pod  dowódz­
twem starosty mozyrskiego Macieja Frąckiewicza Radzimińskiego

7

. Na przełomie

BobiatyńskiK. W cieniu Beresteczka. Działania militarne armii litewskiej przeciwko Kozakom 

w 1651 roku. S. 10.

Zob.: Nagielski M. Kampania zimowo-wiosenna 1651 roku hetmana polnego koronnego Marci­

na Kalinowskiego przeciwko Kozakom // Przegląd Wschodni. T. V/3. 1999. S. 413-434.

Sawicki M. Stronnictwo dworskie w Wielkim Księstwie Litewskim w latach 1648-1655. Opole, 

2010. S. 217-218.

4

  Obrady  komisji,  które  przeciągnęły  się  aż  do  24  V  1651  r.  znamy  z  diariusza  kancelaryjnego 

J.  Radziwiłła;  zob.:  AGAD.  AR.  Dz.  VI.  Sygn.  36.  K.  590,  593;  por.:  lVisner  H.  Janusz  Radziwiłł. 

S. 139-141.

5

 AGAD. AR. Dz. VI. Sygn. 36. K. 584-585. J. Radziwiłł do podkanclerzego kor. H. Radziejow­

skiego z 24 IV 1651.

6

 Bobiatyński K. W cieniu Beresteczka. Działania militarne armii litewskiej przeciwko Kozakom 

w 1651 roku. S. 12-13.

7

  Biblioteka Jagiellońska. Sygn. 7513/Ш. K. 18 - 18 v. Diariusz kancelaryjny J. Radziwiłła za 

1651 r.

389

background image

VI/VII  obiegli  Kozacy  także  Krzyczew,  którego  broniła  załoga  wystawiona  przez 
woj. trockiego Mikołaja Stefana Paca, odpierając aż 7 szturmów

1

.

Dlaczego  zatem  J.  Radziwiłł  dopiero  9  czerwca  1651  r.  wyruszył  z  Bobrujska, 

kierując  się  ku  przeprawom  dnieprowym.  Siły  jego  nie  przekraczały  10  tysięcy  wo­
bec  braku  większości  chorągwi  powiatowych.  Sam  hetman  tak długo zwłóczył z wy­

marszem z wielu powodów:

-  opóźnienia w formowaniu sił zaciężnych, które zdążały do obozu;

-  braku artylerii, amunicji i aparatury wojennej;
-  spóźnianiu się rot powiatowych;

obstrukcji  urzędników,  burmistrzów  i  wójtów  odpowiedzialnych  za  przygoto­

wanie podwód, prowiantu i środków przeprawowych dla wojska;

-  oczekiwanie  na  wieści  z  teatru ukrainnego, tj. działań  korpusu M. Kalinowskie­

go i zaciągów prowadzonych przez hetmana w. kor. S. R. Potockiego;

-  urazy  do  JKMci,  który  i  tym  razem  chciał  wyłączyć  spod  kompetencji  J.  Ra­

dziwiłła część oddziałów litewskich

2

.

Dnia  29  czerwca  Litwini  dotarli  pod  Rzeczycę,  gdzie  pozostawiono  tabory,  kie­

rując  się  następnie  ku  głównym  siłom  kozackim.  Szpicę  przednią  stanowił  3-ty- 

sięczny  korpus  kawalerii  pod  dowództwem  H.  Mirskiego.  4  lipca  kawaleria  ruszyła 

prawym  brzegiem  Dniepru,  a  piechotę  z  działami  na  bajdakach  spławiono  Dniep­
rem  ku  Łojowu.  Obie  grupy  połączyły  się  6  lipca,  przygotowując  uderzenie  na  szań­

ce  kozackie

3

.  W  wyniku  starcia  zginęło  kilka  tysięcy  Kozaków  wraz  ze  swoim  wo­

dzem.  Także  Litwini  ponieśli  straty  od  samopałów  kozackich,  ale  propagandowo 

podawano,  iż  zabito  jedynie  jednego  towarzysza  i  trzech  pacholików  spod  chorągwi 
miecznika mścisławskiego Mikołaja Ciechanowieckiego

4

.

Tym  razem  J.  Radziwiłł  nie  tracił  czasu  i  natychmiast  ruszył  w  kierunku  Czer- 

nihowa,  pod  którego  umocnienia  dotarł  9  lipca.  Tu  Kozacy  pod  wodzą  Stepana  Po- 

dobajły  stawili  opór,  a  hetman  nie  mając  ciężkiej  artylerii  zrezygnował  ze  szturmu. 
Spod  Czernihowa  Litwini  wycofali  się  do  Lubecza,  gdzie  założono  główny  obóz, 
ściągając  piechotę  i  tabory  spod  Łojowa.  Hetman  początkowo  był  zdecydowany  zająć 
Czernihów,  wysyłając  zagony  jazdy  celem  jego  zablokowania  (pod  komenda  Krzysz­
tofa  Potockiego  i  Hrehorego  Mirskiego),  nie  chcąc  pozostawiać  na  swoich  tyłach

1

 Bobiatyński K. W cieniu Beresteczka. Działania militarne armii litewskiej przeciwko kozakom 

w 1651 roku. S. 16.

2

  Już  18  III  1651  r.  z  Warszawy  Jan  Kazimierz  w  liście  do  J.  Radziwiłła  żądał  aby  Litwini  dołą­

czyli  do  sił  głównych  na  Wołyniu  pod  Włodzimierzem,  na  co  hetman  żalił  się  biskupowi  wileńskie­
mu  Jerzemu  Tyszkiewiczowi  ,«iż  bez  wojska  zostawać  mi  przyszło,  zwłaszcza  że  nowotnych  chorąg­

wi opóźnionych zaciągów doczekać się nie mogę» // AG AD. AR. Dz. VI. Sygn. 36. K. 539-541.

3

  Bitwa  łojowska  1651  r.  jest  dobrze  opracowana  w  literaturze:  Грушевський  M.  Історія  України- 

Руси.  T.  IX.  Ч.  1.  Київ,  1996;  Гурбик  А.  Вторгнення  військ  Великого  князівства  Литовського 

в  Україну  та  оборона  Києва  (1651  р.)  //  Український  іст.  журн.  2006.  Вип.  6  (471).  С.  35-56; 
Bobiatyński  К.  W  cieniu  Beresteczka.  Działania  militarne  armii  litewskiej  przeciwko  Kozakom 

w 1651 roku. S. 19-21; Nagiełski M. Wkład militarny Wielkiego Księstwa Litewskiego. S. 164-166.

4

Zob.  awizy  z  obozu  litewskiego  die  7  julii  1651  r.  //  Starożytności  historyczne  polskie  czyli  pi­

sma  i  pamiętniki  do  dziejów  dawnej  Polski.  T.  I  /  wyd.  A.  Grabowski.  Kraków,  1840.  S.  317-318;  por.: 

Wisner H. Janusz Radziwiłł 1612-1655. S. 142-143.

390

background image

dużego  zgrupowania  kozackiego.  Wieści  jednak  napływające  z  Ukrainy  o  zwycię­

stwie  sił  królewskich  pod  Beresteczkiem  (28-30  VI  1651)  oraz  likwidacji  taboru 

kozackiego  (10  lipca)  skłoniły  hetmana  do  zmiany  planów.  Tym  bardziej,  że  do  mar­

szu  na  Kijów  obligowały  go  uniwersały  JKMci.  Także  sukcesy  zagonu  kawalerii 

pod  wodzą  Wincentego  Gosiewskiego,  który  podszedł  pod  Kijów,  gromiąc  Koza­
ków  z  pułku  kijowskiego  Antona  Zdanowicza  skłaniały  do  podjęcia  decyzji  wymar­
szu  z  obozu  lubeckiego

1

.  Dnia  26  lipca  J.  Radziwiłł  na  czele  głównie  jazdy  ruszył 

przez  Hornostajpol,  Dymer  i  Wyszogród  na  Kijów.  Pod  Lubeczem  pozostawiono 
tabory  oraz  piechotę  a  dowódcą  wyznaczono  porucznika  husarskiego  hetmana  — 

Macieja  Frąckiewicza  Radzimińskiego.  Sam  J.  Radziwiłł  nie  miał  większych  prob­

lemów  z  wkroczeniem  do  Kijowa  wobec  wycofania  się  z  miasta  pułku  kijowskiego 

A.  Żdanowicza.  W  dniu  4  sierpnia  1651  r.  hetman  na  czele  swych  żołnierzy  uroczyś­
cie  wjechał  do  miasta  witany  przez  mieszczan  i  duchowieństwo  prawosławne.  Akt 
ten  upamiętnił  książę  poprzez  namalowanie  obrazu  przez  Abrahama  van  Westervel- 

ta:  «Wjazd  Janusza  Radziwiłła  do  Kijowa»  oraz  wybicie  medalu  przez  Sebastiana 

Dadlera

2

.  Część  żołnierzy  obsadziła  miasto  a  pozostali  założyli  obóz  nad  Dnieprem 

pomiędzy Ławrą Pieczerską a Soborem św. Zofii.

Społeczność  Kijowa  poniosła  duże  straty  związane  z  pobytem  Litwinów  w  ob­

rębie  miasta.  W  wyniku  pożaru  17  sierpnia  zgorzało  wiele  domów  i  cerkwi.  Z  awiz 
z  obozu  litewskiego  wynika,  że  «zgorzał  naprzód  kościół  oo.  Bernardynów  z  klasz­

torem,  szkoły,  cerkiew  ormiańska,  dwie  murowane  dyzunitów  starodawne,  jedna 
Trójcy  przenajśw.,  druga  jeszcze  od  Włodzimierza  książęcia  kijowskiego  złożona. 

Samych  domów  szlacheckich  około  300»

3

.  Litwinów  blokowały  na  lewym  brzegu 

Dniepru  sotnie  pułku  kijowskiego  A.  Żdanowicza  i  Pilona  Horkuszy,  wspierane 
przez  mołojców  z  pułków  białocerkiewskiego  i  humańskiego.  Pod  miasto  podeszli 
także  Kozacy  z  pułku  korsuńskiego  Łukiana  Mozyry  wraz  z  Tatarami,  a  do  poważ­
niejszych  walk  doszło  dopiero  po  wyjeździe  hetmana  2  września  na  czele  2  tysięcy 

kawalerii  na  spotkanie  z  siłami  koronnymi  pod  Wasylków

4

.  Plan  kozaków'  koncen­

trycznego  uderzenia  na  Kijów  grupy  lądowej  pod  wodzą  płka  Wasyla  Zołotarenki 
i  wodnej  dowodzonej  przez  F.  Horkuszę  nie  powiódł  się,  m.  in.  dzięki  wsparciu  Litwi­

nów  przez  jazdę  koronną.  Walki  trwały  do  10  września,  ale  po  wzmocnieniu  garni­
zonu  litewskiego  przez  chorągwie  koronne  pod  dowództwem  Jana  Sokoła,  Kozacy 
wycofali się spod miasta.

Odparcie  sił  kozackich  umożliwiło  J.  Radziwiłłowi  ściągnięcie  pozostałych  cho­

rągwi  spod  Kijowa,  które  dołączyły  do  hetmana  13  września  pod  Hermanów'ką,  łą­

cząc  się  z  siłami  koronnymi

5

.  W  walkach  pod  Białą  Cerkwią  jedynie  J.  Radziwiłł

1

 Kotłubaj E. Życie i działalność Janusza Radziwiłła. Wilno; Witebsk, 1859. S. 170.

2

 WisnerH. Janusz Radziwiłł 1612-1655. S. 146-148.

Z obozu litewskiego pod Kijowem die 22 augusti 1651 r. // Starożytności historyczne polskie, 

czyli pisma i pamiętniki do dziejów dawnej Polski. T. I. S. 339-340.

4

 Awizy Łukasza Białobrzeskiego spod chorągwi stolnika lit. W. Gosiewskiego z Kijowa 2 IX 

1651 r.; Ibidem. T. I. S. 348-349.

5

 Kampanię białocerkiewską omówił Domagała M. Biała Cerkiew 23-25 IX 1651. Zabrze, 2007 

S. 45-48.

391

background image

optował  za  wydaniem  walnej  batalii  B.  Chmielnickiemu.  Gdy  jednak  23  września 
Litwini  na  swoim  skrzydle  wpędzili  siły  kozackie  do  taboru,  nie  uzyskali  wsparcia 

chorągwi  koronnych.  Stąd  gdy  pytano  księcia  w  dniu  następnym  o  zasadność  podję­
cia  rokowań  z  B.  Chmielnickim  miał  odpowiedzieć:  «...gdybym  był  wczorajszego 

dnia  inakszą  sprawę  i  ochotę  koronnego  wojska  widział,  i  ja  bym  był  wolał  się  bić; 
ale  przypatrzywszy  się  tak  wielkiemu  nierządowi  i  nieochocie,  nie  mogę  wam  bona 
conscientia  radzić,  tylko  się  jednać,  summa  tego  dawszy  rationes”

1

.  Inaczej  rzecz 

widział  hetman  w.  kor.  M.  Potocki,  tłumacząc  się  z  zawieszenia  broni  kanclerzowi 

A.  Leszczyńskiemu;  nie  tylko  szacował  siły  kozackie  na  100  tysięcy  a  tatarskie  na 
30  tysięcy,  ale  wskazywał  że  J.  Radziwiłł  wobec  braku  wieści  z  obozu  wojska  swe­

go  pod  Lubeczem  dłużej  nie  może  współdziałać  z  siłami  koronnymi

2

.  Zakończenie 

działań  wojennych  na  Ukrainie  przyjął  J.  Radziwiłł  ze  zrozumieniem,  gdyż  od  kilku 
tygodni  siły  litewskie  w  Lubeczu  były  blokowane  przez  Kozaków  z  pułku  czerni- 
howskiego,  a  nie  lepsza  była  sytuacja  Litwinów  pod  Kijowem.  Po  ewakuacji  Kijowa 
hetman rozłożył oddziały na leża zimowe, cześć żołnierzy abdankując ze służby

3

.

Działania  sił  litewskich  w  1651  r.  zaskoczyły  B.  Chmielnickiego  i  postawiły  go 

w  trudnej  sytuacji  w  trakcie  rokowań  pod  Białą  Cerkwią.  Jednak  szansy  na  rozbicie 

głównych  sił  wodza  kozackiego  hetmani  nie  wykorzystali.  A.  O.  Gurbik  wysoko 
ocenił  działania  pułku  kijowskiego  A.  Żdanowicza,  który  opóźnił  marsz  Litwinów 
na  Kijów  i  tym  samym  dał  czas  na  przygotowanie  obrony  zgrupowania  białocer- 

kiewskiego

4

.  Wydaje  się  jednak,  że  głównie  kunktatorskie  działania  obu  hetmanów 

koronnych  M.  Potockiego  i  M.  Kalinowskiego  idących  od  Krzemieńca  (18  Iipca)  do 
Hermanówki  (13  września)  dały  czas  B.  Chmielnickiemu  na  koncentrację  sił  po  klęs­

ce  beresteckięj.  Wszak  na  przebycie  dystansu  około  300-320  km  wojsko  koronne 

potrzebowało  niemal  2  miesięcy

5

.  Wycofanie  się  Litwinów  z  teatru  ukraińskiego 

związane  było  nie  tylko  z  koniecznością  nawiązania  kontaktu  z  ugrupowaniem  pod 

Lubeczem  ,ale  brakami  w  zaopatrzeniu  i  podobnie  jak  w  kampanii  1649  r.  znikomy­

mi  zapasami  prochu  ,kul  i  siana  dla  koni.  Nieobecność  głównych  sił  litewskich  wy­
korzystali  Kozacy  do  rozpuszczenia  zagonów  w  głąb  Wielkiego  Księstwa  Litew­

skiego,  a  szczególnie  ucierpiał  powiat  mozyrski.  Za  zaistniałą  sytuację  odpowiadał 

hetman  w.  lit.  Janusz  Kiszka,  który  miał  organizować  drugi  rzut  wojska,  złożony 
głównie  z  chorągwi  powiatowych,  oraz  zabezpieczyć  osłonę  walczącym  Litwinom 
pod  komendą  J.  Radziwiłła.  Nie  ulega  wątpliwości,  że  przemarsz  wojsk  litewskich 
z Ukrainy dał się we znaki mieszkańcom miast i wsi pogranicznych powiatów

1

 Oświęcim S. Dyaryusz 1643-1651 / wyd. W. Czerniak. Kraków, 1907. S. 376.

2

  M.  Potocki  do  kanclerza  A.  Leszczyńskiego  z  obozu  1  X  1651  //  Relacje  wojenne  z  pierwszych 

lat  walk  polsko-kozackich  powstania  Bohdana  Chmielnickiego  okresu  «Ogniem  i  Mieczem»  (1648- 

1651). S. 316-317.

3

 Wisner H. Działalność wojskowa Janusza Radziwiłła 1648-1655. S. 87-88; por.: Bobiatyński K. 

W cieniu Beresteczka. S. 28-29.

4

  Гурбик А. Вторгнення військ Великого князівства Литовського в Україну та оборона 

Києва (1651 р.). С. 52.

5

 Zob. diariusze wyprawy białocerkiewskiej w: Relacje wojenne z pierwszych lat walk polsko- 

kozackich powstania Bohdana Chmielnickiego okresu «Ogniem i Mieczem» (1648-1651). S. 269-319.

392

background image

W.  Ks.  Lit.  J.  Radziwiłł  jednak  sprawnie  rozłożył  oddziały  na  leża  zimowe  i  korzy­
stając  z  faktu  że  9  listopada  kończyła  się  kolejna  ćwierć  służby  cześć  żołnierzy 
zwolnił.  Oddziały  rozłożył  na  pograniczu  i  częściowo  za  zgodą  hetmana  M.  Potoc­

kiego  w  Koronie  na  płd  od  Turowa  «na  otrzymanej  u  Ich  MM.  Panów  koronnych 

części  chleba  od  Polesia,  aż  ku  Wołyniowi  i  Pińskowi»

1

.  Stacjonowały  tu  chorągwie 

pułku hetmana polnego lit. pod komendą M. Frąckiewicza Radzimińskiego. Natomiast 

w  powiecie  starodubowskim  rozłożył  się  pułk  Hrehorego  Mirskiego,  inne  oddziały 
w  okolicach  Nowogrodu  Siewierskiego,  a  piechota  i  artyleria  pozostała  w  Brahiniu

2

Pod  wrażeniem  dyslokacji  wojska  po  zakończeniu  kampanii  przez  J.  Radziwiłła  był 
kanclerz  lit.  A.  S.  Radziwiłł,  który  w  swym  pamiętniku  odnotował:  «Hetman  litew­
ski  powrócił  na  Litwę  i  rozłożył  żołnierza  na  granicach;  godny  najwyższej  chwały, 
że  tak  dzielnie  się  sprawił,  a  jeszcze  bardziej  za  to,  że  10  000  żołnierzy 
z  najwyższą  zapobiegliwością  i  staraniem  tak  rozpuścił  niesłyszanym  przykładem, 
ze  spokojnie  oczekiwali  w  domu  żołdu,  a  tylko  5000  pozostawił  dla  pilnowania  nie­
przyjaciela»

3

.

Działania  militarne  armii  litewskiej  w  1651  r.  nie  mogły  przynieść  przełomu 

w  wojnie  z  Kozakami.  Nawet  po  zajęciu  Kijowa  4  sierpnia  tr.  siły  litewskie  były  za 

słabe  aby  samodzielnie  kontynuować  marsz  na  Białą  Cerkiew;  mogły  w  tym  wzglę­
dzie  współdziałać  z  armią  koronną.  Kampania  ta  jednak  wykazała,  że  koncentrycz­
ne  uderzenie  sił  koronnych  i  litewskich  było  dla  B.  Chmielnickiego  bardzo  groźne. 
Uzmysłowiło  mu,  że  to  ze  strony  Litwy  grozi  Kozaczyźnie  śmiertelne  niebezpie­
czeństwo  uderzenia  na  jego  tyły  po  uprzednim  zdobyciu  słabo  ufortyfikowanego 

Kijowa.  Jednak  polityka  Jana  Kazimierza,  który  ze  względu  na  osobistą  niechęć 

do  hetmana,  wyraźnie  osłabiał  siły  mu  podporządkowane  prowadziły  do  dalszej 
eskalacji  konfliktu.  Tym  bardziej,  że  tak  w  1651  r.  jak  w  roku  następnym  monar­
cha  próbował  skłonić  J.  Kiszkę  do  objęcia  naczelnej  komendy  nad  wojskiem  litew­
skim  aby  odsunąć  od  niej  J.  Radziwiłła.  Hetman  w.  lit.  jednak  nie  wykazał  się 
w  trakcie  tej  kampanii,  wspomagając  młodszego  kolegę  jedynie  kilkoma  rotami 

jazdy.  Nie  udało  mu  się  skłonić  chorągwi  powiatowych  do  przyjścia  z  pomocą  ob­

leganym  Litwinom  w  Lubeczu.  Szlachta  z  powiatów:  oszmiańskiego,  połockiego, 
brasławskiego,  upitskiego  choć  dotarła  pod  Rzeczycę  to  wraz  z  zakończeniem 

ćwierci  rozeszła  się  do  domów,  opuszczając  służbę.  Rotmistrze  zwinęli  roty  a  to 

skłoniło  J.  Kiszkę  do  wydania  na  nich  protestacji  i  wpisania  jej  w  aktach  trybunal­
skich w Mińsku 18 X 1651 r.

4

W  odróżnieniu  jednak  od  kampanii  1649  r.  udało  się  ograniczyć  rozmiar  strat 

i  grabieży  ze  strony  oddziałów  kozackich,  rozkładając  chorągwie  na  pograniczu,  co 
nie  spotkało  się  z  aplauzem  żołnierzy.  Były  to  tereny  słabo  zaludnione  i  ogołocone 

z żywności w trakcie walk z lat 1648-1649, ale zapobiegło to dalszym grabieżom ze

1

 AGAD. AR. Dz. IV. Sygn. 188. K. 8-10. Postscriptum listu J. Radziwiłła do J. Kiszki. Słuck. 

X 1651; za: Bobiatyński K. W cieniu Berestcczka. S. 28.

2

 Wisner  H. Janusz Radziwiłł 1612-1655. S. 151-152.

3

 Radziwiłł A. S. Pamiętnik o dziejach w Polsce. T. III. S. 314.

4

 AGAD. AR. Dz. V. Sygn. 4151. K. 20-23; por.: Bobiatyński K. W cieniu Beresteczka. S. 28-29.

393

background image

strony wojska stanu trzeciego W. Ks. Lit. I choć wojsko dowodzone sprawnie przez 

J. Radziwiłła mogło się poszczycić tak spektakularnymi sukcesami jak zajęcie Kijo­

wa  to  szlachta  i  urzędnicy  odpowiedzialni  za  logistyczne  zabezpieczenie  działań 

ponownie  nie  stanęli  na  wysokości  zadania.  Chorągwie  powiatowe  ze  względu  na 

ociąganie  się  szlachty  z  płaceniem  podatków  bądź  w  ogóle  się  nie  popisały,  bądź 

spóźniły się i do obozu wojska litewskiego nie dotarły. Kłopoty z zebraniem zapa­

sów  żywności,  prochu,  ołowiu  i  wyprowadzeniem  armaty  miał  gen.  artylerii  lit. 
Wincenty Gosiewski,  który zasilił wojsko  400  cetnarami prochu i kul. Stan jednak 

cekhauzu wileńskiego był opłakany І ponownie J. Radziwiłł musiał sięgnąć do zaso­

bów arsenału słuckiego, ściągając stamtąd trzy działa 6-funtowe na wyprawę prze­
ciwko Kozakom

1

. Nie rokowało to dobrze w chwili gdy nieliczne wojsko litewskie 

będzie zmuszone przeciwstawić się w 1654 r. ofensywie wojsk moskiewskich Aleksego 

Michajłowicza.

AGAD. AR. Dz. V. Sygn. 4151. K. 11.