background image

 

                                                                                                  

Justyna Kowalczyk  

Na drodze ku „realnemu przedstawianiu” – idee zawarte w wyobrażeniach 

Pięknych Madonn 

 

Termin  Pięknych  Madonn  początkowo  używany  był  z  myślą  o  pewnej  ekskluzywnej 

grupie  rzeźb,  z  czasem  jednak  uległ  przemianie  i  mianem  Pięknych  Madonn  określane  było 
niemal  każde  przedstawienie  Matki  Boskiej  z  Dzieciątkiem,  powstałe  w  dowolnym  kraju 
Europy  Zachodniej  lub  Środkowej  między  1380  a  1430  rokiem.  Michael  Hartig,  wyróżnia 
ponadto tzw. „drugi salzburski typ świętych Madonn”, na przykładach Madonny z Weildorf, 
oraz Madonny z Purten, z kolei Peter Hawel uwzględnia w tej kategorii  figurę zamkniętą w 
korpusie  tzw.  retabulum  z  Dornstand.  Franz  Unterkich  Piękną  Madonną  nazywa 
przedstawienie  z  wizji  Ernesta  Żelaznego,  na  miniaturze  Heinricha  Aurhayma.  Zauważmy 
zatem  iż  mianem  Pięknych  Madonn  nazywane  są  zarówno  monumentalne  figury  jak  i 
miniatury.  

 

W  tym  miejscu  można  zwrócić  uwagę    iż    jedyne  co  łączy  wszystkie  poszczególne 
wyobrażania  z  terminem  Pięknych  Madonn  to  przynależność  do  tzw.  międzynarodowego 
stylu  z  około  roku  1400,  różni  je  natomiast  wszystko  inne:  materiał,  sposób  wykonania, 
kolorystyka  czy  sposób  kształtowania  formy  plastycznej.  Marcinkowski  w  swoim  artykule 
zauważa  iż  do  tej  grupy  włączono  wiele  dzieł  o  treści  ikonograficznej  np.  pół  księżyc  pod 
stopami, odsłonięte włosy, itp. na koniec dodaje również  iż  funkcja owych przedstawień jest 
różna, jak też związana z nią lokacja, czy to we wnętrzu kościoła, na murach obronnych, we 
wnętrzu mieszkalnym. 
 
Należy  pamiętać  iż  w  sztuce  gotyckiej  forma,  ikonografia  i  funkcja  warunkowały  się 
wzajemnie.  O  czym  dokładnie  wspomina  Herbert  von  Einem:  „Dzieło  sztuki  jest  (…) 
całością,  złożoną  z  funkcji,  tematu  i  uformowania  tematu.”.
  Dlatego  też  aby  określić  czym 
były Piękne Madonny nie możemy poprzestać na określeniu ich w jednej z tych zakresów.  
 
Stąd  też  jak  zauważa  Marcinkowski  nie  możemy  skupić  się    na  samej  formie  owych 
przestawień, gdyż jak wiadomo cała sztuka gotyku a nie tylko Madonny miała być w swoim 
założeniu piękna. Po za  tym poszczególne przestawienia Pięknych Madonn nawiązywały do 
starszych  wyobrażeń,  co  widoczne  jest  na  przykładzie  Madonny  z  Kaplicy  Mariackiej  przy 
kościele  parafialnym  w  Judenbergu  nawiązującą  do  starszych  form,  choćby  do  figury  z, 
Klonsterneuburga czy  figury z Dangolsheimu, nazywanej ostatnią Piękną Madonną.  Dlatego 
też nie należy poprzestawać na samej formie dzieła, które w pełni nie oddaje istoty zjawiska.  
 
Sama  ikonografia  Pięknych  Madonn  jak  i  ich  przesłanki  ideowe  rozpatrywane  osobno,  nie 
wystarczą  dla  scharakteryzowania  złożoności  owych  figur.  Piękna  Madonna  pozornie  tylko 
różni  się  od  innych  tematów  ikonograficznych.  Na  początku  wysuwa  się    autentyzm  relacji 
między  Matką  a  Dzieckiem,  tak  różne  od  dotychczasowych  wyobrażeń  Matki  Boskiej  na 
przykład jako Matris Misericordiae. Badacze posuwali się nawet do stwierdzeń o humanizacji 

background image

 

Marii. Jednak jak zauważa Marcinkiewicz rozważania te nie są w pełni uzasadnione, gdyż jak 
dostrzega  wiele  przestawień  przyjmuje  nienaturalne  pozy,  układ  fałd  jest  bardziej 
podporządkowany  efektom  estetycznym  niż  prawu  ciążenie  lub  i  tu  cytat:  „Kto  widział  tak 
duże niemowlę jak u Pięknej Madonny w Altenmarkt
?”. Piękno Marii w tych przedstawieniach 
być może jak pisze Herbert Beck i Horst Bredekamp, „było odpowiedzią na zamachy na kult 
maryjny: Maria jest człowiecza a przecież wyposażona w cechy, które akcentują Jej znaczenia 
dla Zbawienia, nie człowieczeństwo”.  
Stąd też stwierdzenie iż wiele tego typu przedstawień 
nadal pozostaje typowo symboliczne 
 

Marcinkiewicz  w  swoich  rozważaniach  najwięcej  uwagi  poświęca  funkcji  Pięknych 

Madonn,  stanowiącej  jego  zdaniem  klucz  do  rozwiązania  fenomenu  tegoż  zjawiska.  W 
swoich założeniach zwraca uwagę na dwie funkcje: 

1.

 

liturgiczną oraz 

2.

 

funkcje,  której  nie  można  w  pełni  ustalić,  gdyż  jak  słusznie  zauważa,  wiele  figur 
straciło swój pierwotny kontekst, poprzez przenoszenie w inne miejsca. Tejże funkcji 
poświęca najwięcej miejsca w swoich rozważaniach. 

W funkcji tej odwołuje się do wzajemnych relacji między formą, ikonografią i funkcją owych 
przedstawień,  uważając  iż  poprzez zastosowanie  tych  cech  wyjaśni  pierwotną  rolę  Pięknych 
Madonn.  Autor  przytacza  tu    słowa  Teodora  Mullera,  który  w  swoich  rozważaniach 
jednocześnie  określił  materiał,  funkcje  i  lokalizację  Pięknych  Madonn.  Mówił  mianowicie: 
figury  „nie  są  związane  z  architekturą,  lecz  istnieją  niezależnie,  we  wnętrzach  kościelnych, 
jako piękne przedstawienia dewocyjne, wyrzeźbione w szczególnie efektownym i podatnym na 
obróbce kamieniu
”.  

Następnie  Marcinkiewicz  wyszczególnia  poszczególne  etapy  rozwoju  figur,  które 

przechodzą od rzeźb przyściennych, dopasowanych do wnęk kościoła, poprzez tez zyskujące 
większą  autonomię  i  niezależność  we  wnętrzu  kościoła,  aż  do  ponadnaturalnych  rzeźb 
drewnianych, znajdujących się na ołtarzu, które jednak przestają być Pięknymi Madonnami.  
Tym samym pojęcie Pięknych Madonn zostaje zawężone, do kamiennych przedstawień Matki 
Boskiej z Dzieciątkiem, wielkości ok. 100 cm, wyzwalających się z ram programów dekoracji 

ś

ciennej  oraz  portalowej  a  jeszcze  nie  zamkniętych  na  ołtarzach.  Można  tu  zauważyć  iż 

wszystkie  te  figury  wykonane  zostały  krągło.  Z  tyłu  wyrzeźbione  są  równie  starannie  jak  z 
przodu.  I  tu  jednak  należy  jeszcze  dokładniej  sprecyzować  pojęcie  Pięknych  Madonn, 
ponieważ  wiele  starszych  figur  (np.  Madonna  Mediolańska)  również  wykonane  były 
pełnoplastycznie,  z  tym  jednak  wyjątkiem  iż  stały  one  na  ołtarzach  lub  na  tabernakulach 
figuralnych  (Madonna  Mediolańska,  stała  na  ażurowym  tabernakulum).  A  jak  pragnie 
zauważyć autor Piękne Madonny nie były pierwotnie przeznaczone na ołtarze. Widzimy to na 
przykładach  Madonny  Pilzneńskiej,  Pięknej  Madonny  z  Altenmarkt,  Pięknej  Madonny 
Krumłowskiej  czy    Madonny  z  Lupeck.  Mamy  tu  zatem  do  czynienia  z  przedstawieniami  
kultowymi,  które  nie  były  przeznaczone  na  ołtarz  ani  nie  były  związane  z  liturgią,  gdyż  w 
przeciwnym  razie  wspomniane  było  by  o  tym  w  dokumentach  odpustowych.  Widzimy  tu  
zatem  za  autorem  upadek  autorytetu  Kościoła  i  indywidualizacje  form  pobożności.  Piękne 
Madonny  systematycznie  stawały  się  odrębną  i  autonomiczną  kategorią  stanowiącą  obiekt 
kultu. 
 

background image

 

Przejdźmy  teraz  do  wymowy  poszczególnych  Pięknych  Madonn.  Madonna  Kłodzka, 

jak zauważa Robert Suckale swoją postawą jest pasywna, natomiast Dzieciątko które trzyma 
jest wyraźnie aktywne, widoczne poprzez chwytanie dłoni Marii. Widzimy tu jak różne było 
to  od  przedstawień  Pięknych  Madonn,  w  których  to  Maria  była  aktywna,  pokazując 
Dzieciątko,  jednocześnie  chroniąc  je,  jak  widzimy  u  Madonny  Sternberskiej,  która  lękliwie 
cofa  Dzieciątko.  Inną  ważną  kwestią  jest  nagość  Dzieciątka,  które  w  przedstawieniach 
Pięknych  Madonn  staje  się  niemal  regułą,  dobitnym  wyrazem  kultu  ciała  Chrystusa  jako 
Zbawiciela,  ciało  jest  konkretne  i  w  pełni  człowiecze  (Madonna  z  Pilzna  czy  Altenmarkt– 
motyw  zagłębiających  się  palców  Marii  w  ciało  Chrystusa),  bo  jak  twierdzono  tylko 
kompletna człowiecza natura czyniła Chrystusa zdolnym do cierpienia, a co za tym idzie i do 
odkupienia.  

Nawiązując do ciała Chrystusa, które wydała Maria na świat, zaczęto ją przedstawiać 

w  pozycji  celebransa  przy  ołtarzu  (np.  Zwiastowanie,  Boucicaut),  lub  jako  kapłana 
rozdzielającego  hostię  (np.  Maria  jako  kapłan).  Marcinkowski,  obfity  strój  Marii, 
wyprowadza  ze  stroju  liturgicznego  i  nawiązuje  do  poszczególnych  przedstawień:  Maria 
trzymająca Chrystusa na osi wyznaczonej przez kielich z hostiami (np. Msza św., Boucicaut), 
trzymającej  wraz  z  Chrystusem  hostie,  bądź,  trzymającej  Chrystusa  jako  hostie  (np.  Maria 
jako kapłan). Wszystkie te przedstawienia nawiązują do Marii jako przynoszącej Zbawienie, 
pokazując iż ona sama w sobie była ołtarzem, dlatego też  Piękne Madonny nie musiały stać 
na ołtarzu. W tym miejscu możemy nawiązać do mistyki tych przestawień, mianowicie wielu 
mistyków ówczesnych czasów twierdziło iż mogą przyjąć komunię bez udziału kapłana, jak 
to  było  w  przypadku  Matyldy  z  Waldeck  czy  św.  Kolety,  obie  święte  twierdziły  iż 
komunikowały  się  duchowo  z  Chrystusem,  który  to  zapewnił  Matyldę  iż  może  przyjmować 
komunię  bez  obecności  kapłana.  Nie  trudno  więc  można  sobie  wyobrazić  iż  taką  „duchową 
komunię”  można  było  przyjąć  przed  wizerunkiem  Pięknej  Madonny  ustawionej  gdzieś  poza 
ołtarzem, bez obecności duchownych. Jednak Kościół jako instytucja nie mogąc zapobiec tym 
formom pobożności, na nowo wprowadził je do korpusów ołtarzowych, jak to było widoczne 
w Toruniu (Madonna z Torunia), oraz następujących po nich przedstawień Pięknych Madonn 
(Gdańsk, Stralsund, Lupeck) gdzie podlegały w pełni zgodnemu z kalendarzem liturgicznym 
rytmowi zamykania i otwierania skrzydeł.  
Bernhard  Decker  ujął  to  chyba  najtrafniej:  „(…)  zamknięcie  przedstawień  kultowych  w 
ołtarzach  skrzydłowych  stanowiło  położenie  tamy  tym  formom  kultu  (…).  które  znane  były  z 
praktyk  pielgrzymkowych  i  które  w  takie  zakłopotanie  wprawiały  Kościół  (…).  Ołtarz 
skrzydłowy  jest,  w  dosłownym  rozumieniu  zabezpieczeniem  przeciwko  przerostom  kultu 
obrazów
”.  
 
Marcinkiewicz  podsumowując  swoje  rozważania  stwierdza  iż  Piękne  Madonny  były 
ośrodkiem kultu nie stojąc na ołtarzu, oraz wysuwa dwa postulaty badawcze: 

1.

 

Madonny  trzymające  Dzieciątko  w  geście  ostensio  miały  kojarzyć  się  patrzącemu  z 
prezentacją relikwii (ciało Dzieciątka – sens eucharystyczny), oraz  

2.

 

uważa  iż  na  nowo  wymaga  przemyśleniu  ostre  przeciwstawianie  „mariologicznych” 
dzieł stylu roku 1400 do „chrystologicznych” sztuce następnej generacji. 

 
 

background image

 

 
  
Bibliografia: 
„Co to jest Piękna Madonna? Uwagi o wzajemnym powiązaniu formy, ikonografii i funkcji 
w sztuce późnogotyckiej
” – Wojciecha Marcinkiewicza.