background image

Tekst pochodzi ze strony http://www.romandmowski.pl/ .

Maciej Giertych - Dmowski a Kościół

Referat   wygłoszony   na   sympozjum   z   okazji   60.   rocznicy   śmierci   Romana

Dmowskiego - w Warszawie w styczniu 1999 roku.

MACIEJ GIERTYCH

ROMAN DMOWSKI A KOŚCIÓŁ

W   opracowaniu   niniejszym   najczęściej   powoływał   się   będę   na   książkę   ks.   Dariusza

Sawickiego pt. „Roman Dmowski a Kościół”, (1996 W-wa, cytował ją będę jako DS + str.)

w której autor zebrał różne cytaty dotyczące Kościoła w pisarstwie Dmowskiego z całego

okresu  jego życia oraz  na książkę Dmowskiego z  1927  r. pt. „Kościół, naród i  państwo”

przeznaczoną, jako materiał wychowawczy dla Obozu Wielkiej Polski (cytował ją będę jako

KNP + str. Wydania chicagowskiego z 1985 r.).

Stosunek osobisty

Zacznę   od   omówienia   relacji   osobistej   Dmowskiego   do   religii.   Otrzymał   tradycyjne

wychowanie katolickie w domu. Wyniósł z domu wiarę i prawość, które towarzyszyły mu

całe życie. W okresie studiów, zgodnie z panującymi obyczajami owej epoki pozytywizmu,

zaniedbał   się   w   praktykach   religijnych   do   których   powrócił   dopiero   na   dwa   lata   przed

śmiercią. Nie przestał jednak nigdy być katolikiem, pielęgnował tradycje religijne, troszczył

się o wykształcenie religijne dzieci swoich znajomych, śpiewał kolędy itd. Jak wynika z jego

pisarstwa poprzez całe życie zachował pozytywny stosunek do religii i Kościoła.

Jako   przyrodnik   był   zwolennikiem   modnego   wówczas   racjonalizmu   naukowego.   Jak

zauważa jednak w książce „Przewrót” z 1933 roku „nas wychował świat religii i nauki, gdy

Żydzi   pochodzą   ze   świata   religii   i   magii”   (Pisma   t.   8   str.   294).   Łączył   więc   w   swojej

świadomości zaufanie do nauki z wiarą katolicką. Ponadto jak pisał w 1911 roku uważał,

„…że   cały   ogół   Polski,   z   włączeniem   znacznej   części   inteligencji   niewierzącej   lub   w

przedmiocie   dogmatów   obojętnej,   moralnie   do   religii   katolickiej   należy   i   z   nią   silnymi

więzami   duchowymi   jest   związany”   (DS   94).   Niewątpliwie   charakteryzował   tutaj   swój

własny  stosunek  do religii. Książka „Kościół, naród i  państwo” napisana w  1927  roku, a

więc   na   10   lat   przed   powrotem   do   praktyk   religijnych,   jest   najlepszym   dowodem,   że

wierzącym katolikiem nigdy być nie przestał.

Rola wychowawcza Kościoła

Wielokrotnie w swoim pisarstwie Dmowski  wypowiadał się  o roli  wychowawczej Kościoła,

zawsze pozytywnie.

Przede  wszystkim  uważał   Kościół   za   wychowawcę   narodów   (KNP   19).  Twierdził,  że   bez

Kościołanie   nie  bylibyśmy   narodem  cywilizowanym  (DS   41).  Nic  nie  wskazuje   na   to   by

Dmowski   znał   pisarstwo   Feliksa   Konecznego   ale   wypowiada   się   dokładnie   tak   samo   o

potrzebie   stosowania   etyki   katolickiej   we   wszystkich   dziedzinach   życia,   również   w

Maciej Giertych - Dmowski a Kościół

http://www.romandmowski.pl/druk.php?dzial=odmowskim&id=20

1 z 5

2009-07-03 21:13

Generated by Foxit PDF Creator © Foxit Software

http://www.foxitsoftware.com   For evaluation only.

background image

stosunkach   międzynarodowych.   Walczył   „z   tą   cyniczną   chciwością,   która   dla   własnego

wzbogacenia   się   nakazuje   okradać   inne   narody,   a   często   dla   tego   celu   politycznie   i

moralnie   je   dezorganizować”   (DS   89).   Uważał,   że   Kościół   ukształtował   tożsamość

narodową   ludów   pod   jego   wpływem   oraz   że   stworzył   pojęcie   „rodziny   narodów

chrześcijańskich” (KNP 22). W tym miejscu nie sposób zacytować, dobrze zresztą znanych,

słów Dmowskiego o związku polskości z katolicyzmem.

„Katolicyzm nie jest dodatkiem do polskości, zabarwienie jej na pewien sposób, ale tkwi w

jej istocie, w znacznej mierze stanowi jej istotę.” (KNP 21).

„Państwo polskie jest katolickim. Nie  jest nim tylko dlatego, że ogromna  większość jego

ludności   jest   katolicką,   i   nie   jest   katolickim   w   takim   czy   innym   procencie.   Z   naszego

stanowiska   jest   ono   katolickim   w  pełni   znaczenia   tego   wyrazu,   bo   państwo   nasze   jest

państwem narodowym, a naród nasz jest narodem katolickim.” (KNP 32).

Dalej Dmowski uważał, że Kościół odgrywa ogromną rolę w utrzymywanie moralności ludzi.

Przykładał wielką wagę do spowiedzi świętej, choć sam przez spory szmat swego życia był

pod tym względem zaniedbany. Uważał, że poprzez spowiedź, korygującą ludzkie ścieżki,

utrzymywana jest prawość całych społeczeństw, moralność zbiorowa.

Wraz z Kościołem Dmowski doceniał znaczenie wychowawcze rodziny i kobiet. Stwierdzał,

że nawet w czasach gdy mężczyźni są religijnie obojętni lub zaniedbani (myśli zapewne i o

sobie)   kobiety   podtrzymujące  osobistą   i   rodzinną   pobożność   przekazują   z   pokolenia  na

pokolenie   zasady   godziwego   życia   i   katolicki   charakter   narodu   (KNP   15).  Ubolewał   nad

rosnącym zjawiskiem obojętności  religijnej kobiet. Przyznawał, że mogą być ludzie prawi

choć religijnie obojętni lub wręcz religii wrodzy, ale zauważał równocześnie, że są to ludzie

wychowani   w   rodzinach   religijnych,   którzy   od   wiary   odeszli.   Natomiast   w   pokoleniu

wychowanym   już   w   domach   bez   religii   widział   cynizm   zupełny   i   wyzucie   z   wszelkiej

moralności (KNP 17).

Rola polityczna Kościoła

Dmowski   widział   w   Kościele   czynnik   polityczny   dbający   o   utrzymanie   jedności   narodu

polskiego, zarówno w okresie rozbicia dzielnicowego jak i podczas zaborów (DS 22-23, KNP

20). Nie zawsze jednak oceniał politykę Kościoła pozytywnie.

W statucie Stronnictwa Demokratyczno - Narodowego z 1903  roku Dmowski  umieścił m.

in. takie zadania dla stronnictwa:

ustalić zasadę kontroli publicznej nad polityką władz kościelnych i zachowaniem się

obywatelskim   duchowieństwa,   które   to   kontroli   ze   strony   ogółu   podlegać   muszą

wszystkie instytucje narodowe,

uznając  zgodność   naszej   polityki   z   polityką   Kościoła   o   ile   to   ma   na   celu   jedynie

obronę   i   szerzenie   katolicyzmu,   przeciwdziałać   uzależenieniu   naszych   spraw

narodowych   od   widoków   polityki   kościelnej,   które   związku   bezpośredniego   z

powyższym nie mają (DS 92).

Stawiano mu na tej podstawie zarzut, że walczy z Kościołem, lub że chce Kościół od swojej

polityki uzależnić. Tymczasem Dmowski przede wszystkim uważał, że Kościół w sprawach

polityki nieraz się myli. W 1907 roku oceniał, że „interwencja Kościoła w polityce w Galicji

Maciej Giertych - Dmowski a Kościół

http://www.romandmowski.pl/druk.php?dzial=odmowskim&id=20

2 z 5

2009-07-03 21:13

Generated by Foxit PDF Creator © Foxit Software

http://www.foxitsoftware.com   For evaluation only.

background image

spowodowała,  iż   autorytet   duchowieństwa   zachwiany   został   w  jego  ludu   umysłach”  (DS

26). Pragnął zachować niezależność od polityki Kościoła, nigdy nie kwestionując jego roli

wychowawczej. Praktycznie polegało to na prowadzeniu polityki nieraz wbrew pouczeniom

politycznym Kościoła. Oto kilka przykładów.

W roku 1904 były w Prusach wybory. Kościół katolicki wzywał do głosowania na katolicką

partię   Centrum.   Tymczasem   Liga   Narodowa,   której   Dmowski   przewodził,   wystawiła

kandydatów polskich i wzywała do głosowania na Polaków, np. na Wojciecha Korfantego na

Śląsku, gdzie wygrał on za kandydatem popieranym przez proboszczów.

W roku 1916 Dmowski był na audiencji u Papieża i szukał poparcia dla swojej polityki. W

Watykanie poradzono mu by Polska trzymała się katolickiej Austrii. Zignorował te rady i

doprowadził do odbudowania państwa polskiego na gruzach Prus i Austrii.

W latach 1917 - 1918 jego własny arcypasterz ks. abp Aleksander Kakowski zaangażował

się   politycznie   po   stronie   Prus   wchodząc   do   Rady   Regencyjnej.   Dmowski   nie   miał

skrupułów religijnych w zwalczaniu tej opcji politycznej.

Angażowanie Kościoła w politykę

Z  drugiej  strony Dmowski   był  zdecydowanie przeciwny  angażowaniu  Kościoła w politykę

przez poszczególne partie czy polityków. Już w 1903 roku pisał Dmowski z oburzeniem w

Przeglądzie Wszechpolskim o tych, którzy pragnęli budować politykę na przywiązaniu ludzi

do katolicyzmu (DS 38).

W 1927 roku pisał o potrzebie organizowania przez Kościół „życia religijnego ludów, bez

ingerencji   podkopujących   podstawy   religii   i   rozkładających   jej   ducha   interesów   polityki

świeckiej,   nie   mającej   często   ze   sprawami   religii   nic   wspólnego”   (KNP   14)   oraz   dalej:

„Polityka narodu katolickiego musi być szczerze katolicka, to znaczy, że religia, jej rozwój i

siła  musi  być uważana  za  cel, że nie można jej  używać  za środek  do innych   celów,  nic

wspólnego z nią nie mających”. (KNP 37). Odwoływał się do przykładów „używania religii i

Kościoła do celów im obcych, co przyniosło większe szkody, niż walka prowadzona przeciw

religii przez jej wrogów” (KNP 37).

Z tych to powodów Dmowski krytycznie oceniał wszelkie chadecje za próbę angażowania

autorytetu   Kościoła   w   swoją   politykę.   Widzimy   dzisiaj   jak   słuszny   to   był   pogląd.

Ugrupowanie   takie   jak   Wyborcza   Akcja   Katolicka,   ZChN   i   AWS   potrzebują   poparcia

Kościoła   by   dostać   się   do   Sejmu,   Wałęsa   czy   Buzek   jeżdżą   w   przededniu   wyborów   do

Papieża   by   podeprzeć   się   Jego   autorytetem,   a   po   wyborach   zapominają   o   programie

katolickim   i   podporządkowują   się   laickiej   Unii   Wolności.   Pociąga   to   za   sobą   obniżenie

autorytetu   Kościoła   w   oczach   wyborców.   Politycy   zawsze   czynią   jakieś   błędy   a   jeżeli

dorwali się do władzy z pomocą Kościoła to te błędy obciążają też Kościół.

Miejsce Kościoła w życiu zbiorowym

Dmowski  uważał, że  trzeba wypracować stała  relację  między  Kościołem  a  państwem. W

systemach   monarchicznych   ta   relacja   ustawiana   jest   z   tronem,   z   dynastią.   W   dobie

demokracji parlamentarnej, pozycja Kościoła nie może zależeć od humoru zmieniających

się   sojuszy   parlamentarnych   i   rządów   (KNP   30-31).   Dmowski   krytykował   tendencje   w

Maciej Giertych - Dmowski a Kościół

http://www.romandmowski.pl/druk.php?dzial=odmowskim&id=20

3 z 5

2009-07-03 21:13

Generated by Foxit PDF Creator © Foxit Software

http://www.foxitsoftware.com   For evaluation only.

background image

wielu   krajach   do   oddzielania   Kościoła   od   państwa,   bowiem   potrzebna   jest   ich   stała

współpraca „zarówno dla odrodzenia życia religijnego jak i dla zdrowego rozwoju narodu

oraz trwałości i potęgi państwa” (KNP 30).

Nie akceptował on tezy, że religia jest prywatną sprawą jednostki. Jest też sprawą rodziny

i   narodu   a   z   tego   tytułu   dotyczy   wychowania   zbiorowego.   „Naród   szczerze,   istotnie

katolicki musi dbać o to, ażeby prawa i urządzenia państwowe, w których żyje, były zgodne

z   zasadami   katolickimi   i   ażeby   w   duchu   katolickim   były   wychowywane   jego   młode

pokolenia” (KNP 29). Z tego też powodu domagał się by np. prawo małżeńskie było zgodne

z zasadami katolickim (KNP 32).

Zgodnie   z   polską   tradycją   stał   on   na   stanowisku   pełnej   tolerancji   dla   innowierców,  dla

wolności sumienia i dla wychowania własnych dzieci według swojej wiary. Ale ta tolerancja

nie   może   rozciągać  się   wobec   czynów  zagrażających   społeczności   katolickiej   takich   jak

publiczne   obrażanie   religii   czy   Kościoła   (KNP   32).   Według   Dmowskiego   wola   zbiorowa

narodu   polskiego   „nie   przyznaje   im   (innowiercom)   prawa   do   prowadzenia   polityki

niezgodnej   z  charakterem i  potrzebami  katolickiego  narodu   lub  przeciwkatolickiej”  (KNP

33).

Uważał, że mamy prawo wymusić na innowiercach szacunek dla naszej religii.

Walka z wrogami Kościoła

Dmowski miał już 40 lat gdy zorientował się, że walczy z masonerią. Zorientował się, że

sprawy, o które walczy, znajdują przeciwników w bardzo różnych formacjach politycznych,

formalnie   przeciwstawnych,   ale   gdzieś   na   jakimś   tajnym   forum   uzgadniających   swoją

strategię   przeciwko   ruchowi   narodowemu.   Zauważył   też,   że   siły   te   prowadzą   też

systematyczną walkę z Kościołem katolickim. Opisywał to swoje spostrzeżenie w „Myślach

nowoczesnego Polaka” wydanych w roku 1903. Uznał, że znajduje się w jednym szeregu z

Kościołem katolickim w walce z masonerią. Podjął więc szersze badania nad masonerią i jej

wpływem   na   życie   zbiorowe.   Przekonał   się,   że   jedynie   Kościół   oparł   się   działalności

masonerii i jest przeszkodą w realizacji masońskich celów (DS 62).

Widział  jednak  pracę  masonerii  nad  infiltracją  Kościoła. Nie  wypowiadała ona Kościołowi

walki   otwartej,  ale  próbuje  „oddziaływać  od  wewnątrz, uzyskiwać  wpływ  na   społeczność

katolicką, na   duchowieństwo  i   nawet  na  wyższą  hierarchię  kościelną” (KNP  14).  Dziś tą

infiltrację   widzimy   gołym   okiem.   W   roku   1927   kiedy   Dmowski   pisał   te   słowa   były   to

dopiero początki wielkiej ofensywy na tożsamość Kościoła. W roku 1933 wiedział też, że w

walce   z   patriotyzmem   marksizm   ma   sojusznika   „nawet   w   pewnym   odłamie   katolików”

(Pisma t. 8. Str. 351).

Jedną z metod tej infiltracji widział Dmowski w próbach takiego rozluźnienia religii „żeby w

niej   mogli   zejść   się   razem   ludzie   wszystkich   wyznań   chrześcijańskich,   a   nawet   i

żydowskiego” (KNP 15). Wielokrotnie ostrzegał przed zgubnymi wpływami protestantyzmu

(DS   55-59,   KNP   22-23)   oraz   o   zgubnym   w   skutkach   przymusowym   wtłaczaniu   w

prawosławie (DS 54-55). Na pewno nie byłby zachwycony modnym dziś ekumenizmem.

Podobnie jak w polityce tak i  w sprawach religii Dmowski jednak nie kończył  na analizie

sytuacji  i  na  ubolewaniu  nad siłą i  działalnością wrogów. Zawsze  stał  na  stanowisku, że

„sile wrogów trzeba przeciwstawić własną siłę” (KNP 25).

Maciej Giertych - Dmowski a Kościół

http://www.romandmowski.pl/druk.php?dzial=odmowskim&id=20

4 z 5

2009-07-03 21:13

Generated by Foxit PDF Creator © Foxit Software

http://www.foxitsoftware.com   For evaluation only.

background image

Wpływ wychowawczy Dmowskiego

I rzeczywiście siłę taką Dmowski  wyzwolił, wyzwolił w młodzieży narodowej, która przez

okres dwudziestolecia międzywojennego przeszła ewolucję od postaw pozytywistycznych i

libertyńskich   opisywanych   w   książkach   Prusa   czy   Żeromskiego   do   intensywności

przeżywania   wiary   katolickiej.   Wyraziło   się   to   m.   in.   w   Ślubowaniach   Jasnogórskich

młodzieży   akademickiej   oraz   w   patriotycznym   i   religijnym   zaangażowaniu   korporacji

akademickich w ruch narodowy. Dmowski, poprzez swoje pisarstwo, a zwłaszcza poprzez

„Kościół, naród i państwo” okazał się być wychowawcą narodu.

Dziś też potrzebujemy w Polsce odrodzenia religijnego i patriotycznego, a nie znajdziemy

dla niego lepszych źródła niż w pisarstwie Romana Dmowskiego.

Maciej Giertych (ur. 1936) – polityk, poseł na Sejm IV kadencji z ramienia Ligi Polskich

Rodzin,  profesor   dendrologii.   Wydawca  „Opoki  w  Kraju”.  Autor  prac  „Nie  przemogą!”  (3

tomy), „Dmowski czy Piłsudski?”. Od 2004 roku poseł do Parlamentu Europejskiego.

Tekst pochodzi ze strony http://www.romandmowski.pl/ .

Maciej Giertych - Dmowski a Kościół

http://www.romandmowski.pl/druk.php?dzial=odmowskim&id=20

5 z 5

2009-07-03 21:13

Generated by Foxit PDF Creator © Foxit Software

http://www.foxitsoftware.com   For evaluation only.