background image

„Etnografia Polska", t.  X V z. 2 

T A D E U S Z  M A C I E J CIOŁEK 

DWA ZNACZENIA TERMINU „AUTORYTET" W BYSTRONIOWSKIM 

MODELU  K U L T U R Y LUDOWEJ 

W dorobku polskiej humanistyki znajduje się interesująca próba połą­

czenia danych etnograficznych, socjologicznych, literaturoznawstwa oraz 
historii ziem polskich w spójny system opisujący i tłumaczący niejako 
mechanizm istnienia i rozwoju pewnego szczególnego zespołu zjawisk, 
jaki zwykliśmy nazywać kulturą ludową. Mam  t u na myśli model po­
jęciowy, inaczej konstrukt pojęciowy, odnoszony do rzeczywistości

1

, za­

warty w pracach Jana Stanisława Bystronia, a przede wszystkim w jego 
Kulturze ludowej. 

Model ten został skonstruowany na podstawie materiałów dotyczących 

ludności ziem polskich, zdania szczegółowe odnoszą się więc do tego jedy­
nie terenu. Posiadając zatem współrzędne czasu i przestrzeni,  m o d e l 
kultury ludowej granicami swej stosowalności obejmuje jedynie niektóre 

szczególne formacje społeczne, w przeciwieństwie do  t e o r i i kultury, 

czyli takiego systemu zdań, których zdolność do wyjaśniania i  t ł u m a ­

czenia faktów jednostkowych nie podlega ograniczeniom czasowym i prze­
strzennym

  2

. W bystroniowskim ujęciu teoretycznym obydwa poziomy 

ogólności zostały świadomie przez ich autora rozgraniczone konstrukcją 
podstawowej dla interesujących nas zagadnień  k s i ą ż k i

3

Zarówno w modelu, jak i w zarysowanej najogólniej teorii, J. S.  B y -

stroń traktuje termin „autorytet" jako kategorię niejako kluczową

  4

. Je-

1

 Por. P.  S z t o m p k a , O pojęciu modelu w socjologii, „Studia Socjologiczne", 

nr 1: 1968, s. 31-33, 50-53. 

2

 Takie rozróżnienie między modelem a teorią zostało tu wprowadzone zgodnie 

z postulatami  m e t o d o l o g ó w , por.  K .  M a ł k o w s k a , Uwagi o modelu, „Etnografia 

Polska", t. 3: 1969 z. 1, s. 12-13. 

3

  J . S. В у  s t r o ń, Kultura ludowa, Warszawa 1947. 

4

 Wystarczy na przykład odnaleźć takie stwierdzenia, jak: „Jeżeli chcemy zdać 

sobie głębiej sprawę z istoty kultury danej grupy, to musimy stwierdzić, jakie tu 
działają autorytety, jaki jest ich układ, jaki zakres i jaki zasięg działania". В у-

background image

276 

T A D E U S Z  M A C I E J  C I O Ł E K 

dnak dokonywane przez niego próby wyjaśnienia terminu „autorytet" 
nie wydają się być w pełni wystarczające

  s

, stąd celem niniejszego szki­

cu będzie nieco dokładniejsze rozważenie znaczeń tego pojęcia. Należy 

jednak wpierw naszkicować w ogólnych zarysach bystroniowską koncepcję 

kultury. 

J. S. Bystroń wychodzi z założenia, że nie jesteśmy w stanie skon­

struować w sposób logicznie zadowalający pojęcia kultury, jako całości 

mającej swój niezależny byt i posiadającej indywidualne cechy

  6

. Zdaniem 

uczonego nie istnieje coś takiego, jak samoistna, niepodzielna całość okre­
ślana jako kultura miejska, kultura szlachecka czy też ludowa. Tego typu 
globalne ujęcia są rezultatem teoretycznych niedociągnięć naszego popu­
larnego myślenia. 

Poprawnym natomiast konstruktem będzie uznanie kultury za: „ze­

spół treści kulturalnych, ukształtowany w danej grupie społecznej w okre­
ślonym czasie"

  7

. Mamy zatem do czynienia z poszczególnymi treściami 

podlegającymi układaniu się w różnorakie, lecz logicznie zharmonizowa­
ne kombinacje i  z e s p o ł y

8

. Bystroń pisze: „Nie możemy więc badać  k u l ­

tury jako takiej, ale możemy rozpatrywać ją jako pewien historycznie 
wytworzony zespół treści kulturalnych. Celem zaś badania jest poznanie 

tego zespołu, jego mechanizmu i zmian, jakie  t u będą zachodziły"

9

Kultura nie jest agregatem, prostym zbiorem treści, lecz jest ich świa­

domym zorganizowaniem, zespoły bowiem złożone z treści kulturalnych 

dostosowane są do potrzeb grupy ludzkiej, której służą. Na treści  k u l t u ­
rowe składają się pojęcia, które ludzie tworzą, postawy psychiczne, sto­
sunki społeczne, czynności ludzkie i każde dzieło  r ą k ludzkich. Tak więc 
„treści te występują w rozmaitych zespołach, w poszczególnych grupach 
społecznych przyjmuje się pewne treści za obowiązujące i wówczas mówi­
my o kulturze danej grupy. Zespoły te są oczywiście rozmaite, stąd też 
i rozmaitość kultur. Zespoły te są wytworzone w określonych warunkach 
historycznych i wraz ze zmianą  w a r u n k ó w również ulegają zmianie"

  1 0

s t r o ń , op. cit., s. 26-27; tamże też nieco dalej stwierdza: „Nie  m o ż e m y zbliżyć się 
do poznania kultury..., jeśli nie poznamy tych autorytetów, które tę kulturę two­
rzą i podtrzymują". 

5

 Rzecz jasna, podana przez  J . S. Bystronia definicja autorytetu: „osoba 

w danym środowisku najbardziej miarodajna, ogólnie szanowana, budząca  c a ł k o ­
wite zaufanie, zazwyczaj stawiana za wzór do naśladowania" (J. S.  B y s t r o ń , 
W.  D y n o w s k i , Kultura ludowa i ludoznawstwo w Polsce,
 Warszawa 1948, s. 66), 

ujmuje tylko jeden z  a s p e k t ó w tego terminu. 

' B y s t r o ń , op. cit., s. 18. 

7

  B y t r o ń ,  D y n o w s k i , op. cit., s. 5. 

8

 Por.  B y s t r o ń , op. cit., s. 443. 

9

  B y s t r o ń ,  D y n o w s k i , op. cit, s. 5. 

1 0

 В у  s t r o ń, op. cit, s. 20. 

background image

D W A  Z N A C Z E N I A  T E R M I N U  A U T O R Y T E T 

277 

Stąd zmienność ich, czyli zmienność kultury, nie jest procesem  w y n i ­
kłym z wewnętrznej konieczności rozwojowej danego zespołu, lecz jest 
rezultatem zmienności kontekstu społeczno-historycznego i polega na zmia­
nach konfiguracji przez różnorodne łączenie i wymianę treści kultural­
nych. 

Równocześnie trzeba pamiętać, że „treści nie należą teoretycznie do 

takiej czy innej grupy społecznej czy narodowej, gdyż takiego związku 
nie da się poprawnie skonstruować"

  1 1

. Treści kulturowe w swej jakości 

czy też w swej liczbie nie są dane raz na zawsze, ale są kreowane drogą 
samodzielnego wysiłku twórczego jednostek i grup, jak też i zapożyczane 
od innych ludzi i od innych grup społecznych. Stąd ilość treści mogących 

wejść potencjalnie w skład danej kultury jest niemal nieograniczona. Za­

chodzi więc pytanie odnośnie do przyczyn ograniczających ową mnogość 
do względnie zamkniętego, bądź co bądź, zespołu treści kulturalnych. 

I w  t y m miejscu J. S. Bystroń notuje: 

„ P y t a n i e m tym sięgamy do podstawowego zagadnienia, które rzuca światło na 

rozwój kultury, a mianowicie zagadnienia autorytetu. Autorytety  b y w a j ą różne 
i pod tym  w z g l ę d e m zarówno dla jednostek, jak i dla grup nie ma ustalonych  k r y ­
teriów. Decydują one o przyjęciu bądź odrzuceniu pewnych treści z tej ogromnej 
ilości, jaka się nasuwa. 

Autorytet jest tą  w c i ą ż czynną agencją, która przeprowadza  s e l e k c j ę treści 

kulturalnych i  w p ł y w a na ich uznanie i rozpowszechnienie"

  1 2

Zdaniem J. S. Bystronia rozmaite grupy mogą się różnić rozmaitymi 

układami autorytetów. I choć ich postacie w rozwoju historycznym są 
zmienne, choć autorytety działać mogą w różnych kierunkach, to jednak 

ich instrumentalne znaczenie dla wywołania, utrzymania lub zniesienia 
określonego stanu w zespole treści kulturowych, ich zasadnicza funkcja 
selekcjonowania i rozpowszechniania pozostaje stała. Autorytet działa 
więc jak mechanizm sterujący dla danego zespołu treści kulturowych, 
czyli dla kultury, poprzez ustalenie kierunku i tempa rozwoju tego ze­
społu. Ale tak zarysowany dla terminu „autorytet" zakres znaczeniowy 
nie jest w pracach J. S. Bystronia jedyny, autor bowiem operuje  t y m po­
jęciem w sposób zgoła różnoraki. Świadczą o  t y m cytowane niżej frag­
menty jego książek: 

1. „Autorytet naczelny,  w y t y c z a j ą c y granice rozwojowi form kulturalnych dla 

całej grupy, ustala się wśród warstwy społecznie uprzywilejowanej i gospodarczo 
w y ż e j postawionej"

  1 3

1 1

  B y s t r o ń , D у n o w s к i, op. cit., s. 7. 

1 2

  B y s t r o ń ,  D y n o w s k i , op. cit., s. 9. 

1 3

  B y s t r o ń , op. cit., s. 32. 

background image

278 

T A D E U S Z  M A C I E J  C I O Ł E K 

2. „[Kowal i młynarz]... nie byli jednak oni typowymi przedstawicielami we­

w n ę t r z n y c h i samodzielnych  a u t o r y t e t ó w dawnej wsi"

  1 4

3. „Poza tymi znachorami czy czarownikami nie ma  w ł a ś c i w i e innych niezależ­

nych  a u t o r y t e t ó w w obrębie samej ludności wiejskiej, chyba że wspomnimy tu 
jeszcze reprezentantów kilku  z a w o d ó w , które się z czasem na wsi  z j a w i a j ą "

1 5

4. „Zresztą bartnik  ó w mieszka zazwyczaj poza osadą, a  w i ę c ta izolacja wraz 

z tajemniczością jego pracy stanowią jego autorytet"

  l f i

5. „Tradycyjnymi autorytetami, podtrzymującymi wytrwale dawną kulturę, 

a  w i ę c w wielu wypadkach przekazującymi z pokolenia w pokolenie odwieczne 
treści jeszcze z  c z a s ó w pogańskich pochodzące, są ludzie starzy, przede wszystkim 
starzy gospodarze, pracujący na  w ł a s n e j roli, a następnie gdzieniegdzie także i zna­
chorzy. Autorytety to bardzo silne i wybitnie konserwatywne"

  1 7

6. „W swoim czasie wielkim autorytetem na wsi cieszyli się także bartnicy czy 

pszczelarze. Będzie to całkiem uzasadnione, jeśli się zważy, że pszczoły wśród ludu 
u w a ż a n e są za owady święte, hodowla ich jest  w i ę c uznana za akcję o szczególnej 
wadze,  w y m a g a j ą c ą nie tylko technicznych, ale i magicznych umiejętności"

  l s

7. „Jeżeli jednak urząd wójta poparty był zaufaniem starszyzny,  w ó w c z a s by­

w a ł a to  n a j w y ż s z a instancja orzekająca i najbardziej miarodajna dla  s t o s u n k ó w 
wiejskich... Z biegiem czasu, gdy dziedzic przestał  b y ć  s a m o w ł a d c ą całej wsi,  w ó j t 
ostał się jako podstawowy autorytet. Władze administracyjne rządziły  w s i ą przez 
wójta, w praktyce nie zawsze mogąc nad nim  w y k o n y w a ć skuteczną kontrolę. Poza 
tym w gromadzie wiejskiej istniał cały szereg innych autorytetów, które w jakimś 
stopniu stanowiły odbicie  w ł a d z y dziedzica"

  I 9

8. „Działalność... prowadzona jest przez organizację zwartą i silną, opartą 

0 ogromny autorytet moralny, a w wielu wypadkach także stosującą rozmaite środ­

ki przymusu"

  2 0

9. „Ksiądz mógł pouczać także poza kościołem. Mógł doradzać, napominać, 

1 to nie tylko w zakresie religijnym. Ksiądz na wsi  b y ł autorytetem dużej miary: 
Patrzano nań jak na wyrocznię, otaczano czcią i słuchano bardziej chyba niż dzie­
dzica. Osobisty autorytet księdza był jeszcze podniesiony przez oparcie o  w y ż s z e 
w ł a d z e duchowne. Niejednokrotnie  w y p a d a ł o proboszczowi w ich właśnie imieniu 
głosić nakazy czy zakazy i  p o w o ł y w a ć się na  p o w a g ę synodu czy biskupa"

2 1

10. „Był też organista naczelnym autorytetem w zakresie muzycznym"

2 2

11. „Autorytet ludzi starszych był  n i e w ą t p l i w i e bardzo  w i e l k i "

2 3

Z cytatów tych wynika, że termin „autorytet" w koncepcji Bystro-

nia jest wieloznaczny. 

Starając się pogrupować atrybuty związane z  t y m terminem uzys­

kujemy w rezultacie następujące trzy szeregi, w których liczba zamiesz-

" B y s t r o ń ,  D y n o w s k i , op. cit., s. 12. 

1 5

 В у  s t r o ń, op. cit., s. 35. 

" B y s t r o ń , op. cit., s. 35. 

1 7

  B y s t r o ń , op. cit, s. 36. 

1 8

 В у  s t r o ń, D y n o w s к i, op. cit, s. 12. 

1 9

  B y s t r o ń ,  D y n o w s k i , op. cit., s. 13. 

2 0

  B y s t r o ń ,  D y n o w s k i , op. cit. 

2 1

  B y s t r o ń ,  D y n o w s k i , op. cit 

2 2

 В  y s t r o ń,  D y n o w s k i , op. cit. 

s. 13. 
s. 15. 
s. 15. 

2 3

  B y s t r o ń ,  D y n o w s k i , op. cit, s. 10. 

background image

D W A  Z N A C Z E N I A  T E R M I N U  A U T O R Y T E T 

279 

czona w nawiasie oznacza numer kolejnego cytatu: 

A) ze względu na charakter autorytetu Bystroń określa go jako: na­

czelny (1,10),  w e w n ę t r z n y (2), samodzielny (2), niezależny (3), tradycyjny 
(5), konserwatywny (5), podstawowy (5); 

B) równocześnie określane są rozmiary autorytetu: wielki (6), bardzo 

wielki (11), dużej miary (9), bardzo silny (5); 

C) podstawę autorytetu stanowią następujące czynniki: wiedza (9), 

przywileje (1), powaga instytucji (9), posiadanie zaufania (7), silna po­

zycja ekonomiczna (1, 5), kwalifikacje osobnika (4, 6, 10), sędziwy wiek 
osobnika (5, 11), specjalne umiejętności osobnika (6), obiekty czci (6), oka­
zywana cześć (9), prestiż moralny (8), władza (7, 9), środki przymusu (8). 

Zatem w Bystronia koncepcji modelu kultury ludowej odnaleźć można 

w drodze analizy dwa zasadnicze znaczenia terminu „autorytet". Po pier­
wsze mamy  t u do czynienia z pojęciem autorytetu w sensie potocznym, 

codziennym. Autorytet tak rozumiany występowałby  t u jako synonim 
prestiżu, społecznego uznania i poważania. Drugie rozumienie „autory­
tetu" jest specyficzne dla Bystronia. Termin ów znaczyłby tyle, co jeden 
z mechanizmów selekcjonujących treści kulturowe. 

Czyżby więc termin „autorytet" w swym dwojakim rozumieniu ozna­

czał zjawiska całkowicie od siebie różne i niezależne? Zakładając popra­
wność poprzednich rozważań odpowiedzieć można w sposób następujący: 

są one różne z pewnością, ale w żadnym wypadku nie są one w pracach 
Bystronia niezależne. 

Logika połączenia tych dwóch pozornie nie związanych zjawisk wydaje 

się być następująca. Różni ludzie cieszą się w różnym stopniu autoryte­
tem (por. grupę kontekstów B), będącym  t y m samym co prestiż, inaczej 
społeczne poważanie, przypisywane danym rolom społecznym (por. grupę 

kontekstów C). Ludzie cieszą się autorytetem-prestiżem ze względu na 

ich cechy osobiste oraz ze względu na sytuację społeczną, w jakiej się 

znajdują. 

Osoby, których autorytet-prestiż określany jest jako „bardzo  w i e l k i " 

czy „dużej miary", zaczynają pełnić formalnie lub nieformalnie, w spo­
sób uświadomiony bądź też i nie, funkcje autorytetu kulturowego (por. 
grupę kontekstów A). 

Tym samym odnalezione zostało dwojakie znaczenie tej centralnej 

u J. S. Bystronia kategorii, jaką jest „autorytet".