1
MontaŜ siłownika Exus BK-01 do otwierania bagaŜnika w Bravie.
Przystępując do prac związanych z montaŜem przedmiotowego siłownika przyświecała mi idea, aby
uczynić to bez wywiercenia nawet jednego otworu.
Niniejsze zdjęcie przedstawia część zestawu kompletu firmy Exus BK-01. Nie ma na nim wszystkich
elementów łączących (śrubek, wkrętów i nakrętek) i wygiętego kształtownika, z perforowanego płaskownika
takiego jak ten na zdjęciu z prawej strony, w kształcie duŜej litery J. Są za to dodatkowo dwa kawałki gumy
wycięte z arkusza gumy o gr. 3 mm. PosłuŜyły mi one za hamulce w przesuwaniu się elementów zestawu juŜ
po zmontowaniu, jako amortyzatory drgań (to zastosowanie to juŜ przesada ale guma i tak być musi ☺),
kompensatora naciągu pasków zaciskowych i w końcu jako izolacja elementów metalowych od lakieru
karoserii. W kawałku gumy (pod siłownikiem) wycięte są 4 otwory, przez które przechodzić będą opaski
zaciskowe. Nad płaskownikiem leŜy pasek z gumy większy od płaskownika. Z kaŜdej strony tworzy się
margines 2 mm. Dodatkowo widoczne są z lewej strony dwie opaski zaciskowe. Przekaźnik z gniazdem
pochodzi z alarmu Exus V-10 expert. Początkowe zdjęcia robione są przy zdjętych tylnych osłonach komory
bagaŜnika
2
Przez otwór w tylnym pasie wmanewrowałem siłownik. Musiałem obciąć ok. 4 mm tulei z białego tworzywa
sztucznego, z której wychodzi linka. Przed obcięciem siłownik był za długi na przejście przez w sumie mały
otwór. Przedtem podłączyłem przewody na konektory siłownika.
Przez otwory wycięte w gumie pod siłownik przełoŜyłem opaski zaciskowe i zamknąłem je na pierwszy ząbek.
Powstałe pętelki włoŜyłem w podłuŜny otwór w tylnym pasie.
Zdjęcie poniŜej.
3
Potem w powstałe wewnątrz „pętle” wsunąłem linkę, a następnie cylinder siłownika. Trochę się namęczyłem,
Ŝ
eby opaski chciały się równomiernie na cylindrze rozmieścić nim wpadłem na sposób jak te opaski
przytrzymać. Zabezpieczyłem je, w moim przypadku, mazakiem. Nie musiałem juŜ ich pilnować, Ŝeby nie
wpadły do środka. Miałem wolną rękę do naprowadzania i rozprowadzanie opasek na cylindrze. Potem
wcisnąłem przez otwór „na drugą stronę” ten kawałek gumy.
Zdjęcie poniŜej.
Następnie w miejsce flamastra wsunąłem płaskownik z podłoŜonym pod niego gumowym paskiem, o którym
była mowa wcześniej i mocno zaciągnąłem opaski.
Zdjęcie poniŜej.
4
Wykręciłem zwalniacz z jarzmem zamka, przez jego otwór wyjąłem linkę siłownika i nałoŜyłem na linkę
pancerz. Nie skorzystałem z oryginalnego, bo ten, wykonany był z grubościennego igielitu. Po pewnym czasie
linka mogłaby go przecierać – wcinać się i przez to hamować pęd całego układu. Dałem pancerz z linki
hamulca rowerowego. Przedtem go nasmarowałem. Jeden koniec pancerza oparł się o białą tuleję z tworzywa
przy siłowniku (tę, którą skracałem). Zakończeniem tej strony linki była końcówka, za pomocą której reguluje
się naciąg asymetrycznych hamulców szczękowych starego typu w rowerze. Część gwintowana, ta o mniejszej
ś
rednicy, weszła w tuleję siłownika, a w drugą stronę końcówki wszedł pancerz uzyskując w ten sposób
stabilność. Drugi koniec pancerza „przytwierdziłem” do końcówki pancerza linki otwierania pokrywy
bagaŜnika z kabiny obok siedzenia kierowcy. Na poniŜszym zdjęciu widać to pod lewym końcem spręŜyny
(czarna opaska). Po empirycznym wymierzeniu długości linki siłownika zrobiłem pętelkę wokół gniazda, w
którym zakotwiczona jest linka cięgna otwierania z kabiny. Tak właściwie, to ten pancerz nie jest w ogóle
potrzebny. Siłownik jest stabilnie i pewnie zamocowany i tworzy z przykręconym zwalniaczem zamka
zamknięty układ. Pętlę zabezpieczyłem tulejką z nagwintowanym bocznym otworem i wkręconym w niego
wkrętem (na wyposaŜeniu siłownika – w pudełku).
Zdjęcie poniŜej.
Teraz elektryka. Wszystkie przewody z siłownika, sterujące z alarmu i wcześniej z samego alarmu (bo
wcześniej montowałem autoalarm do centralnego zamka) obwijałem głuszącą taśmą taką, jaką obwija się
oryginalne wiązki elektryczne w samochodach. Kupiłem ją w sklepie z elektryką samochodową. Dobra rzecz.
Przewody nie tłuczą się po plastikach i blasze na nierównościach dróg. Postanowiłem zaryzykować i podłączyć
+ sterowania i zasilanie siłownika (alarm steruje masą – minusem) z zasilania lampki oświetlania bagaŜnika. Na
naszym forum przeczytałem gdzieś, Ŝe potrzebny będzie przewód 2,5 mm
2
. Obliczenia i eksperymenty
z zasilaczem laboratoryjnym pokazywały, Ŝe to zasilanie z lampki powinno wystarczyć. Wpiąłem się we wtyk
do lampki oświetlenia bagaŜnika. Rozebrałem go i przylutowałem przewody. Na zdjęciu jest jeszcze widoczny
niebieski przewód, ale nim proszę się nie sugerować. To jest przewód do alarmu na zabezpieczenie pokrywy
bagaŜnika.
Zdjęcie na następnej stronie.
5
Uformowałem wiązkę, obwinąłem taśmą głuszącą i doprowadziłem do miejsca, gdzie zamontowałem
przekaźnik. Dobrałem takie miejsce, gdzie będzie do niego dostęp w razie awarii, było na niego miejsce i nie
przeszkadzałby tylnym osłonom z tworzywa sztucznego. Przymocowałem przekaźnik, a jakŜe, opaską
zaciskową ☺.
Zdjęcie poniŜej.
6
Doprowadzenie mojej wiązki teŜ zabezpieczyłem opaską. Na poniŜszym zdjęciu widoczne jest równieŜ
podłączenie masy siłownika pod dolną lewą śrubą (patrząc od naszej strony) mocowania ramy tylnej, lewej
lampy. Na końcu przewodu masowego przylutowałem oczko ø 7.
Zdjęcie poniŜej.
Tak to wygląda juŜ po załoŜeniu osłony, a przed zamknięciem klapki umoŜliwiającą wymianę Ŝarówek i przed
załoŜeniem lampki.
Zdjęcie poniŜej.
7
Na koniec przesmarowałem zamek w pokrywie bagaŜnika i wyregulowałem zwalniacz. Przed odkręceniem
zaznaczyłem ich połoŜenie mazakiem. Zamek przykręciłem w tym samym miejscu. Zwalniacz z jarzmem
zamka w tylnym pasie przesunąłem trochę do tyłu.
I próba. Działa jak marzenie.
Dla Kolegów z bbtp instrukcję przygotował Marcin2.