background image

Jak robić dobre zdjęcia podczas zachodu słońca 

 

Łukasz Kacperczyk 

Poznaj tajniki fotografowania zachodzącego słońca 

 
Wstęp 
 
Zachód słońca to jeden z najczęściej fotografowanych motywów. Cieszy się szczególnymi względami 
nie tylko u fotoamatorów – miłośnicy rysowania i malowania również uwieczniają go bardzo często. 
Jest to jednak zarazem jeden z synonimów kiczu. Pod tym względem dorównuje mu chyba tylko jeleń 
na  rykowisku.  Różnica  jest  taka,  że  znacznie  łatwiej  natknąć  się  na  zachodzące  słońce  niż  na 
czworonoga z imponującym porożem. 
 
To, co na żywo w naturze potrafi zauroczyć, na zdjęciu często zamienia się w trudny do przetrawienia 
banał.  Nie  warto  się  jednak  zrażać  –  są  sposoby,  dzięki  którym  nawet  fotografia  przedstawiająca 
zachód słońca nie będzie raziła, a może nawet się spodoba. 

  

Zachód  słońca  nad  morzem  to  jeden  z  najczęstszych  motywów  fotografii  amatorskiej.  Jak  zwykle 
odrobina  wysiłku  włożona  w  znalezienie  odpowiedniego  punktu  widzenia  na  pewno  się  opłaci, 
owocując zdjęciem ciekawszym niż ujęcia samej kuli słońca. 
 
Fotografujemy zachód słońca? 
 
Najczęstszym  powodem  fotografowania  „bohatera”  dzisiejszego  artykułu  jest  zapierający  dech  w 
piersiach krajobraz skąpany w promieniach słońca chowającego się za horyzontem. Jeśli mamy wtedy 
przy sobie aparat, z pewnością po niego sięgniemy, by uwiecznić urzekające „okoliczności przyrody”. 
Mówimy wtedy, że robimy zdjęcie zachodowi słońca. Bo taki piękny. Zwróćmy jednak uwagę na to, że 
dość  rzadko  powstają  wtedy  zdjęcia  ukazujące  zbliżenia  rozżarzonej  kuli  najbliższej  Ziemi  gwiazdy. 
Zresztą takie ujęcia są zazwyczaj nieciekawe, ponieważ niewiele mówią o sfotografowanej sytuacji – 
brakuje im kontekstu. Kiedy oglądamy takie fotografie w domu, np. po powrocie z wakacji, okazuje 
się,  że  nie  oddają  nastroju  chwili,  a  znajomi,  którym  je  pokazujemy,  nie  do  końca  rozumieją  nasze 
zachwyty.  A  wszystko  dlatego,  że  takie  zdjęcia  można  zrobić  wszędzie,  brakuje  im  bezpośredniego 
związku z miejscem, w którym powstały. 
 

background image

Dobre zdjęcie zachodu słońca to takie, w którym pora dnia jest jedynie pretekstem. W zależności od 
strategii, którą  przyjmiemy,  możemy  potraktować  chowające  się  za  horyzontem  słońce  jako  tło  dla 
ciekawej sceny, mniej lub bardziej ważny składnik kompozycji, a nawet po prostu jako źródło światła. 
 
I  znów  wracamy  do  starej  fotograficznej  prawdy,  która  mówi,  że  aby  robić  dobre  zdjęcia,  nie 
wystarczy  interesować  się  fotografią.  Niezbędne  są  inne  zainteresowania,  które  zmuszą  nas  do 
wyjścia z aparatem z domu. W taki  sam sposób należy traktować  fotografowanie zachodu słońca  – 
jako okoliczności sprzyjające ciekawym zdjęciom, ale niekoniecznie temat sam w sobie. 

  

Gdy  zachodzącemu  słońcu  towarzyszą  efektowne  chmury,  możemy  z  czystym  sumieniem  skierować 
obiektyw w górę, skupiając się na grze świateł. 
 
Tło 
 
Zachodzące słońce wygląda niezwykle efektownie, zwłaszcza jeśli ostatnim chwilom dnia towarzyszą 
chmury.  Światło  podkreśla  wtedy  ich  fakturę  i  kształt,  a  temperatura  barwowa  promieni  zamienia 
szare zazwyczaj chmury w gigantyczną, kolorową watę cukrową, przesuwającą się na tle granatowego 
nieba.  Czasem  taki  widok  wystarczy,  żeby  powstało  ciekawe  zdjęcie.  Warto  jednak  zrobić  jeszcze 
jeden krok. 

  

Nie zawsze umieszczenie słońca w kadrze sprawia, że elementy na pierwszym planie zostaną oddane 
jako pozbawione szczegółów sylwetki. Wiele zależy od pozycji słońca. 
 
Wielu fotografów „National Geographic” często powtarza, że ich receptą na udane zdjęcie jest przede 
wszystkim cierpliwość. Zaczynają od znalezienia ciekawego drugiego planu, który  zapewni nie tylko 
kontekst  sytuacji,  ale  też  pozwoli  zarejestrować  ujęcie  odpowiednio  zrównoważone  –  takie,  na 

background image

którym zarówno pierwszy, jak i drugi plan będą ciekawe. Potem już wystarczy poczekać, aż wydarzy 
się  coś  interesującego.  Strategię  tę  z  powodzeniem  można  stosować  nie  tylko  w  reportażu  lub 
fotografii  ulicznej,  ale  też  podczas  robienia  zdjęć  obiektów  statycznych  –  choćby  krajobrazu 
naturalnego  i  miejskiego.  Zachodzące  słońce  to  właśnie  idealny  drugi  plan,  na  którego  tle  nawet 
niezbyt efektowne sytuacje nagle stają się fotogeniczne. 
 
Odpowiednio dobrane parametry ekspozycji pozwolą zarejestrować obiekty na pierwszym planie jako 
pozbawione szczegółów, wyraziste sylwety. Wystarczy dokonać pomiaru z nieba obok słońca (więcej 
szczegółów w ramce). W niektórych sytuacjach udaje się odpowiednio naświetlić zarówno słońce, jak 
i  pierwszy  plan  ujęcia  (wiele  zależy  od  pozycji  słońca  –  czy  fotografujemy  godzinę,  czy  pół  godziny 
przed  chwilą,  w  której  schowa  się  za  horyzontem;  czy  fotografujemy  pod  światło,  czy  wręcz 
przeciwnie; czy  promienie padają  na fotografowaną scenę  bezpośrednio, czy słońce  jest schowane, 
np. za wysokim budynkiem). 
 
Dzięki  potraktowaniu  zachodu  słońca  jako  materiału  na  efektowne  tło  jesteśmy  w  stanie  zrobić 
zdjęcia,  które  będą  dawały  złudzenie  trójwymiarowości,  przezwyciężając  jeden  z  podstawowych 
problemów fotografii, czyli jej dwuwymiarowość. 
  
Nie ma wątpliwości, że to zdjęcie powstało przy zachodzie słońca, ale nie on jest tutaj najważniejszy – 
zapewnia jedynie kontekst i podkreśla wieloplanowość kompozycji. 
  
Ciepło 

 

  

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

background image

Neutralnie 

  

 

 
Balans bieli: Fotografia cyfrowa znacznie ułatwiła robienie zdjęć o neutralnej kolorystyce, niezależnie 
od  rodzaju  oświetlenia.  Wystarczy  wybrać  odpowiednie  ustawienie  balansu  bieli  i  gotowe. 
Pamiętajmy jednak, że fotografia to nie nauka ścisła i że nie zawsze „neutralne” znaczy „lepsze”. W 
pełni korygując dominantę kolorystyczną, często usuwamy ze zdjęcia cechy charakterystyczne światła, 
w  którym  fotografowaliśmy.  Dlatego  delikatnie  ciepły  odcień  pierwszego  zdjęcia  znacznie  lepiej 
oddaje nastrój chwili od w pełni zrównoważonej kolorystyki drugiej wersji tej fotografii. 
 

 

 

 

background image

Nie  ograniczamy  się  do  szerokich  planów  –  zachodzące  słońce  to  idealne  źródło  oświetlenia 
portretowego. 
 
Darmowe oświetlenie 
 
Słońce  to  znakomite,  mocne  i  wszechstronne,  a  jednocześnie  darmowe  źródło  światła.  Co  prawda, 
mamy  nad  nim  mniejszą  kontrolę  niż  nad  oświetleniem  studyjnym,  ale  ponieważ  wiadomo  mniej 
więcej,  na  jakie  światło  możemy  liczyć  o  danej  porze  dnia,  nietrudno  się  do  niego  dostosować  i 
odpowiednio  je  wykorzystać.  Nie  inaczej  jest  z  sytuacją,  której  dotyczy  dzisiejszy  artykuł.  Ciepłe, 
bezpośrednie  i  kontrastowe  światło  słońca  zbliżającego  się  do  horyzontu  to  wręcz  wymarzone 
warunki do fotografowania. W takim oświetleniu nawet mało ciekawy motyw nabiera kolorów  i aż 
kusi, by go uwiecznić. Nie zapominajmy, że etymologia słowa „fotografia” to „rysowanie światłem” i 
że  to  właśnie  światło  jest  jednym  z  najważniejszych  elementów  dobrego  zdjęcia  –  a  zachodzące 
słońce to niemal gwarancja dobrego światła. 
 
Nie  sugerujmy  się  wielkością  źródła  światła  –  nie  musimy  wykorzystywać  promieni  zachodzącego 
słońca wyłącznie do oświetlania szerokich planów. Znakomicie nadaje się ono też np. do portretów. 
Kiedy już zdecydujemy się na fotografowanie przy zachodzie słońca, warto pogodzić się z dominantą 
kolorystyczną, którą wprowadza bardzo ciepłe światło końca dnia. Nie korygujmy jej, bo stracimy w 
ten sposób dużą część uroku fotografowanej sceny. 
 
Zachód  słońca  to  idealne  „okoliczności  przyrody”  do  fotografowania.  Warto  jednak  pamiętać,  że 
najlepsze  zdjęcia  zrobimy,  gdy  nie  będziemy  skupiać  się  na  samym  słońcu  i  potraktujemy  je 
instrumentalnie  –  jako  efektowny  drugi  plan  lub  źródło  światła.  To  najlepszy  sposób,  żeby  uniknąć 
powtarzania sztampowych ujęć, które widzieliśmy już wcześniej w tysiącach wariacji. 
 
Programy tematyczne 

 

Wiele  cyfrowych  kompaktów  jest  wyposażonych  w  program  tematyczny  przeznaczony  do 
fotografowania  zachodów  słońca.  Aparat  ma  wtedy  domyślnie  wyłączoną  lampę  błyskową,  a 
parametry  obrazowe  (przede  wszystkim  kontrast,  nasycenie  kolorów  i  balans  bieli)  mają  takie 
wartości,  które  podkreślą ciepłą  kolorystykę  ostatnich  chwil  dnia.  Ze  względu  na  małą  ilość  światła 
producenci  sprzętu,  całkiem  słusznie  zresztą,  zalecają  użycie  statywu,  w  celu  uniknięcia  poruszenia 

background image

zdjęcia. Warto wiedzieć, jak nasz aparat zachowuje się w poszczególnych trybach pracy – pozwoli to 
uniknąć rozczarowań. 
 
Pamiętajmy, że zapoznanie się z instrukcją obsługi aparatu to minimum wysiłku, na który powinien 
zdecydować  się  każdy  fotoamator.  Dzięki  informacjom  zawartym  w  podręczniku  użytkownika 
możemy bowiem w pełni świadomie wykorzystać możliwości sprzętu  – nie tylko te zaawansowane, 
ale też w pełni zautomatyzowane. 
 
01   

 

02   

 

Właściwa ekspozycja: Kiedy fotografujemy  pod światło (niezależnie od tego, czy zachodzące słońce 
znajdzie  się  w  kadrze,  czy  będzie  zasłonięte  przez  jakiś  obiekt  na  bliższym  planie),  musimy  się 
zdecydować,  która  część  kadru  ma  być  dobrze  naświetlona  (czyli  w  której  chcemy  zachować 
szczegóły).  Nie  zawsze  parametry,  które  dadzą  zdjęcie  z  wyraźnym  pierwszym  planem,  będą 
najlepsze. Dokonując pomiaru ekspozycji punktowo z fragmentu nieba tuż obok słońca (jeśli aparat 
nie  ma  trybu  punktowego,  wystarczy  skierować  aparat  w  górę  i  skorzystać  z  pamięci  pomiaru  po 
naciśnięciu  spustu  migawki  do  połowy),  uzyskamy  ujęcie,  na  którym  pierwszy  plan  będzie  zupełnie 
pozbawiony  szczegółów  i  stworzy  efektowną  sylwetę  na  tle  dobrze  naświetlonego  nieba 
rozświetlonego  promieniami  zachodzącego  słońca.  Zdjęcie  o  parametrach  ekspozycji,  które 
zachowują  szczegóły  na  pierwszym  planie,  zupełnie  nie  oddaje  nastroju  chwili.  Pamiętajmy  – 
fotografia  to  sztuka  wyboru,  m.in.  tego,  co  umieścić  na  zdjęciu,  a  co  na  nim  pominąć  (czy  to  za 
pomocą kadrowania, czy odpowiedniego wyboru kombinacji czas otwarcia migawki–przysłona). 
 
Tekst: Łukasz Kacperczyk 
Zdjęcia: Krystian Bielatowicz