background image

Podziel się

Poleć

Wykop

76

Drukuj

Środowiska narodowe chciały zablokować w sobotę przejście Marszu
Równości w Poznaniu. Przemarsz wyruszył z niemal godzinnym
opóźnieniem; nie doszło do bezpośredniej konfrontacji ani
do groźnych incydentów.

Według policji w tegorocznym Marszu Równości uczestniczy 4,5-5 tys. osób, w tym
przedstawiciele władz miasta z prezydentem Jackiem Jaśkowiakiem, a także
przedstawiciele partii politycznych.

CZYTAJ TAKŻE: 

Na poznańskich tramwajach nie będzie już tęczowych flag. Internauci

odetchnęli z ulgą: „Dzięki Bogu. Nie wszyscy w Poznaniu zwariowali”

Organizatorzy wydarzenia podkreślali w sobotę, że ”łamanie zasad demokratycznego
państwa oraz praw człowieka i mniejszości to obecnie nasz chleb powszedni”.

R E K L A M A

opublikowano: 

4 godziny temu

 · aktualizacja: 

4 godziny temu

Narodowcy próbowali zablokować
marsz homoseksualistów w Poznaniu.
Pochód wyruszył z godzinnym
opóźnieniem

wPolityce.

pl

Parada w Poznaniu / autor: PAP/Marek Zakrzewski

background image

autor: 

Zespół wPolityce.pl

Czekamy na Wasze maile z uwagami i komentarzami: redakcja@wpolityce.pl. Dołącz
do naszej społeczności – Sieci Przyjaciół wPolityce.pl i tygodnika „Sieci” na
SiecPrzyjaciol.pl

My jednak, nie zgadzamy się na to i dlatego spotykamy się tutaj, aby nie tylko
z dumą przejść przez miasto, które należy także do nas, ale również, aby
zaprotestować przeciwko niesprawiedliwości i dyskryminacji, jakie funduje nam
polski rząd

— mówili w sobotę organizatorzy Marszu.

Wskazywali także, że w polskim prawie brakuje zapisów chroniących osoby
homoseksualne przed przemocą i wykluczeniem.

Państwo nie zapewnia nam dostępu do takich instytucji, jak małżeństwo czy
choćby związki partnerskie, a ok. 50 tys. dzieci wychowywanych przez pary
jednopłciowe w Polsce pozostaje bez ochrony prawnej

— mówili.

Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak podkreślił, że zachęca poznaniaków do udziału
w kolejnych marszach równości.

Zachęcam państwa do walki o te prawa, bo warto. Zachęcam do tego, byśmy
pozostali w Europie. Bądźmy otwarci, bądźmy tolerancyjni, bo wszyscy
ludzie są równi

— zaznaczył.

Marsz Równości wyruszył z prawie godzinnym opóźnieniem, gdyż przejście próbowały
zablokować środowiska narodowe, które idąc w swojej manifestacji, blokowały ulicę,
którą miał przejść Marsz. Narodowcy wnosili hasła m.in. „Zboczeńcy”, „Chłopak,
dziewczyna - normalna rodzina”, „Poznań miastem narodowym”.

Jesteśmy tu dziś, żeby zaprotestować przeciwko tym „odchyłom”, przypomnieć,
że Poznań, że Polska jest wolna i musi być wolna od zboczeń

— mówił PAP jeden z uczestników marszu.

W marszu narodowców uczestniczyło ok. 100 osób - poinformował rzecznik
Wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak. Jak powiedział PAP, że między
grupami nie doszło do bezpośredniej konfrontacji ani do groźnych incydentów.

Dodał, że tegorocznemu wydarzeniu - poza marszem środowisk narodowych - miało
towarzyszyć łącznie kilkadziesiąt kontrmanifestacji. Borowiak wskazał, że żadne
z pozostałych zgłoszonych zgromadzeń i manifestacji się nie odbyło.

as/PAP