background image

Najlepsze, co matka 

może zrobić dla zdro-

wia swojego nowonaro-

dzonego dziecka!

 

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 

Tani sposób na nowo-

twory, którego lekarze 

nie stosują, a powinni!

 

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 

Najgorszy nawyk 

żywieniowy!

 

Numer 53 • wrzesień 2018 

Łukasz D. King

 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-2-  

Przedstawiane treści mają charakter 

informacyjno-edukacyjny 

 

Wszelkie informacje na tematy przedstawiane w niniejszym biu-
letynie odzwierciedlają wiedzę i poglądy autora, a więc NIE sta-
nowią  fachowej  porady  lekarskiej  lub  innego  stosownego 
specjalisty. 

Mimo dołożenia wszelkich starań, aby informacje były wiary-

godne i sprawdzalne, nie ma gwarancji, że zadziałają tak samo u 
każdej osoby. Efekty mogą się różnić. 

Autor publikacji nie bierze odpowiedzialności, pośredniej ani 

bezpośredniej,  za  sposób  wykorzystania  i interpretowania  za-
wartych tu informacji. 

Za podjęcie jakichkolwiek działań i skutków z tego wynikają-

cych odpowiedzialna jest wyłącznie osoba je podejmująca. 

 

 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-3-  

BIULETYN 

ZDROWIA 

Lekcje o tym 

jak być zdrowym 

i wieść lepsze życie 

pod redakcją 

Łukasza D. Kinga 

« lukasz.king@mapazdrowia.pl » 

 

 

Drogi Czytelniku! 

A  zatem  mamy  wrzesień…  Już  mi  brakuje  tych  upałów!  Tego 
poczucia  okresu  wakacyjnego.  No,  ale  tak  to  jest.  Gdy  coś  się 
kończy, zaczyna nam tego brakować. Liczę, że wrzesień będzie 
nie tylko żółty, ale też słoneczny. Nieważne, zaczynamy tematy 
tego numeru… 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-4-  

Karmienie piersią: najlepsze, co 

matka może zrobić dla zdrowia 

swojego nowonarodzonego dziecka! 

W ostatnim czasie pisało do mnie wiele młodych mam, które 

z  różnych,  nie  zawsze  uzasadnionych  przyczyn  (na  przykład 
wygoda),  chciałyby  zastąpić  karmienie  piersią.  Dlatego  uzna-
łem, że jest to temat wart uwagi i go w tym numerze poruszę, a 
raczej omówię dość dogłębnie. Niemowlaki, czyli dzieci od uro-
dzenia do pierwszego r.ż., należy karmić piersią. Mleko matki to 
dla nich absolutnie najlepszy pokarm

1

. W pierwszych 6 miesią-

cach życia zaleca się karmienie wyłącznie piersią. Kupne mleko 
dla niemowlaków powinny stosować te matki, które nie mogą 
karmić piersią. Spożycie natomiast mleka krowiego nie jest zale-
cane w pierwszym roku życia dziecka w ogóle

2

. Pomimo rozwi-

niętej  technologii,  żadne  mleko  wytworzone  technologicznie, 

                                      

1

 American Academy of Pediatrics, Breastfeeding and the use of human milk, „Pediatrics” 2012, nr 129, s. 

e827-e841. 

2

 American Academy of Pediatrics, The use of whole cow’s milk in infancy, „Pediatrics” 1992, nr 89, s. 1105-

1107. 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-5-  

nieważne jak bardzo zbliżone do mleka matki, nie może równać 
się z mlekiem matki. W związku z tym  młode matki powinny 
być zdecydowanie zachęcane do karmienia piersią. Jednak  nie 
zawsze tak uważano… 

„Przez pierwsze kilkadziesiąt lat XX wieku – pisze prof. dr 

hab. n. med. Agnieszka Kordek we wstępie pracy pt. Karmienie 
piersią lub mlekiem kobiecym jako złoty standard w żywieniu niemow-
ląt
 – żywienie sztuczne było uznawane za równie dobre, a nawet 
lepsze, jak naturalne. W krajach rozwijających się w zastraszają-
cym  tempie  zwiększała  się  jednak  umieralność  karmionych 
sztucznie niemowląt. Przełomowe okazały się badania kanadyj-
skiego  profesora  Johna  Gerarda,  który  w  1974  roku  wykazał 
obecność kompleksów immunologicznych w pokarmie ludzkim. 
Od tego momentu zaczęto postrzegać karmienie mlekiem matki 
jako brakujące ogniwo w ochronie immunologicznej dziecka w 
pierwszych miesiącach życia. Dziś ten sposób żywienia dzieci re-
komendują m.in.: Organizacja Narodów Zjednoczonych (ONZ), 
Fundusz  Narodów  Zjednoczonych  na  rzecz  Dzieci  (UNICEF), 
Światowa  Organizacja  Zdrowia  (WHO),  Dyrektoriat  Zdrowia 
Publicznego i Oceny Ryzyka Komisji Europejskiej (ECDPHRA), 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-6-  

ministerstwa zdrowia wielu krajów, w tym Polski, a także towa-
rzystwa naukowe: Amerykańska Akademia Pediatrii (AAP), Eu-
ropejskie  Towarzystwo  Gastroenterologii,  Hepatologii  i 
Żywienia  Dzieci  (ESPGHAN)  i  jego  polski  odpowiednik 
PTGHŻD oraz wiele innych”. 

Oczywiście to rodzic podejmuje decyzję, czy karmić swoje 

dziecko  piersią  czy  może  mlekiem  modyfikowanym.  Ale  przy 
podejmowaniu takiej decyzji matka powinna się kierować rze-
telną informacją, czyli informacją wolną od wpływów reklamy, 
gdyż reklama z natury swej nie jest rzetelna w znaczeniu ‘obiek-
tywna’. Bo jak wiadomo, koncerny produkujące mleko modyfi-
kowane zarabiają na sprzedaży, co oznacza, że mogą – i robią to 
– zarabiać dzięki skutecznej reklamie i marketingowi. 

Dobrze, jak długo należy karmić piersią, aby dziecko miało 

jak najwięcej korzyści? Z całego mnóstwa badań wynika, że naj-
bardziej  optymalnym  czasem  jest  pół  roku  –  dokładnie  6  mie-
sięcy. Natomiast za absolutne minimum uznaje się 4 miesiące, a 
więc 17 pierwszych tygodni. W tym czasie, przyjmijmy 6 mie-
sięcy, organizm dziecka odnosi najwięcej korzyści z picia mleka 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-7-  

swojej własnej  matki.  Tu warto zaznaczyć, że chodzi o bezpo-
średnie  karmienie  piersią  matki  bądź  mlekiem  odciąganym  z 
piersi biologicznej matki. 

Co takiego robi mleko matki, że tak wiele instytucji uznaje je 

za niezwykle ważne dla zdrowia dziecka? Najważniejszą korzy-
ścią jest ochrona, jakiej dziecko potrzebuje: mleko matki wspiera 
i  rozwija  niedojrzały  jeszcze  układ  pokarmowy

3

.  Oczywiście 

układ odpornościowy kształtuje się, tak jak wszystko inne, jesz-
cze w łonie matki, lecz brakuje mu „doświadczenia” w zwalcza-
niu określonych patogenów. Dlatego, gdy dziecko jest jeszcze w 
łonie matki,  matczyne przeciwciała są przenoszone do organi-
zmu dziecka kilka miesięcy przed porodem, tym samym wspie-
rając  jego  układ  odpornościowy,  gdy  jest  on  podatny

4

.  Te 

przedporodowe  czy  też  prenatalne  przeciwciała  tracą  jednak 
swoją efektywność w ciągu pierwszych trzech miesięcy po uro-
dzeniu. Dlaczego? A no dlatego, że nie należą do dziecka, tylko 

                                      

3

 Niers, L., Stasse-Wolthuis, M., Rombouts, F. M., & Rijkers, G. T. (2007). Nutritional support for the infant’s 

immune system. Nutrition Reviews, 65(8), 347–360. doi:10.1111/j.1753-4887.2007.tb00313.x. 

4

 Niers, L., Stasse-Wolthuis, M., Rombouts, F. M., & Rijkers, G. T. (2007). Nutritional support for the 

infant’s immune system. Nutrition Reviews, 65(8), 347–360. doi:10.1111/j.1753-4887.2007.tb00313.x. 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-8-  

do matki, mówiąc prosto i krótko. Na szczęście, jak się można 
domyślić, na ratunek przychodzi właśnie pokarm matki. Mleko 
z  piersi  biologicznej  matki  ma  taką  ciekawą  funkcję,  że  prze-
dłuża aktywność przeciwciał dziecka, które otrzymało od swojej 
mamy! 

Mleko  z  piersi,  chociaż  kiedyś  było  uważane  za  sterylne, 

czyli pozbawione bakterii, dziś wiadomo, że aż tętni bakteriami 
probiotycznymi. Wiadomo, dlaczego: ano dlatego, żeby wspie-
rać florę bakteryjną w jelitach maleńkiego dziecka, tym samym 
wspierając  i  rozwijając  układ  odpornościowy  oraz  –  jak  się 
można domyślać – metabolizm

5

Z powodu powyższego, karmienie dziecka piersią zmniejsza 

jego podatność na infekcje w przyszłości. Po pierwsze zmniejsza 
częstotliwość infekcji, czyli to, jak często dziecko na nie zapada, 

                                      

5

 Fernández, L., Langa, S., Martín, V., Maldonado, A., Jiménez, E., Martín, R., & Rodríguez, J. M. (2013). 

The human milk microbiota: Origin and potential roles in health and disease. Pharmacological Research, 69(1), 
1–10. 

 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-9-  

a po drugie zmniejsza długość infekcji, na które dziecko będzie 
zapadać. 

Są jeszcze liczne inne korzyści z karmienia dziecka piersią. 

Na przykład, karmienie piersią przez okres dłuższy niż 6 mie-
sięcy zmniejsza ryzyko, że dziecko zachoruje na nowotwory zło-
śliwe,  takie  jak  białaczka

6

 –  jest  to  wniosek  nie  z  jakiegoś 

pojedynczego badania, lecz z metaanalizy, czyli: naukowcy ze-
brali dostępne badania i podsumowali ich wyniki w jeden wnio-
sek!  Konkretniej,  karmienie  piersią  dłużej  niż  6  miesięcy 
powoduje zmniejszenie o 77% ryzyka zapalenia płuc, o 63% in-
fekcji górnych dróg oddechowych, o 20% ostrej białaczki limfa-
tycznej,  o  15%  szpikowej.  Bardzo  wartościowe.  Ponadto 
obserwuje się lepszą więź między matką a dzieckiem dzięki kar-
mieniu piersią, co jest bardzo ciekawym zjawiskiem

7

. Ten wnio-

sek  także  jest  z  metaanalizy,  a  nie  pojedynczego  badania.  Co 
                                      

6

 Amitay, E. L., & Keinan-Boker, L. (2015). Breastfeeding and childhood leukemia incidence: A meta-analysis 

and systematic review. JAMA Pediatrics, 169(6), e151025. 

7

 Khan, J., Vesel, L., Bahl, R., & Martines, J. C. (2015). Timing of breastfeeding initiation and exclusivity of 

breastfeeding during the first month of life: Effects on neonatal mortality and morbidity – A systematic review 
and meta-analysis
. Maternal and Child Health Journal, 19(3), 468–479. 

 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-10-  

jeszcze? U dzieci karmionych piersią obserwuje się w przyszłości 
znacznie lepsze zdrowie zębów i dziąseł, mniejsze ryzyko otyło-
ści, a także mniejsze ryzyko astmy

8

 – donosi „Lancet”. Natomiast 

jeśli u takiego dziecka astma wystąpi, to ma ona istotnie mniejsze 
nasilenie, niż u dziecka niekarmionego piersią. Ponadto u dzieci 
karmionych  piersią  obserwuje  się  rzadszą  śmiertelność  i  bie-
gunki, które mogą się okazać szkodliwe, a nawet zagrażające ży-
ciu. 

Wszystkie  powyższe  korzyści  dla  dziecka  z  karmienia  go 

piersią są w środowisku naukowym powszechnie akceptowane 
– oznacza to tyle, że zarówno lekarze, jak i naukowcy nie mają 
co do tych korzyści wątpliwości. Są jednak jeszcze domniemy-
wane korzyści, co do których takiej pewności na dzień dzisiejszy 
jeszcze nie ma. Wśród nich na przykład: wspieranie układu ner-
wowego i jego lepszy rozwój, co ma się przekładać na podwyż-
szoną inteligencję. Brzmi ciekawie, ale jeszcze nie wiadomo, czy 

                                      

8

 Victora, C. G., Bahl, R., Barros, A. J., França, G. V., Horton, S., Krasevec, J., & Group, T. L. B. S. (2016). 

Breastfeeding in the 21st century: Epidemiology, mechanisms, and lifelong effect. The Lancet, 387(10017), 475–
490. 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-11-  

to prawda. Jednego możemy być pewni: tak jak w wypadku in-
nych  obszarów  nauki,  nie  wszystkie  korzyści  z  karmienia 
dziecka piersią zostały przez środowisko naukowe jeszcze od-
kryte. 

A ciekawe jest, że nie tylko dziecko odnosi korzyści z kar-

mienia piersią, ale również mama! I to liczne korzyści. Zarówno 
rak piersi, jak i nowotwory jajników występują rzadziej u tych 
matek, które karmią piersią, i występuje tu zależność liniowa: im 
więcej lat  kobieta karmiła piersią,  tym  mniejsze ryzyko nowo-
tworów

9

 –  poinformował  opinię  publiczną  „Lancet”  w  roku 

2016. Oprócz tego, karmienie piersią zwiększa takim kobietom 
gęstość mineralną kości. 

Niesamowite, jak niezwykle złożony, funkcjonalny i odżyw-

czy pokarm potrafi produkować ciało kobiety dla jej nowonaro-
dzonego  dziecka.  Pokarm  ten  nie  tylko  dostarcza  wszystkich 
niezbędnych składników odżywczych (przy założeniu, oczywi-
ście, że matka nie ma niedoborów), ale również chroni dziecko 

                                      

9

 Victora, C. G., Bahl, R., Barros, A. J., França, G. V., Horton, S., Krasevec, J., & Group, T. L. B. S. (2016). 

Breastfeeding in the 21st century: Epidemiology, mechanisms, and lifelong effect. The Lancet, 387(10017), 475–
490. 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-12-  

przed zarazkami świata zewnętrznego. Jak wspomniałem na po-
czątku,  podejmowano  i  dalej  podejmuje  się  niezliczoną  ilość 
prób, by stworzyć produkt, który by mógł dorównać mleku bio-
logicznej matki. Jednak w środowisku naukowym nie ma cienia 
wątpliwości, że na obecną chwilę – żaden produkt nie może się 
nawet równać z mlekiem matki, a zwłaszcza w okresie pierw-
szych 6-12 miesięcy życia dziecka. 

Tu dodam jeszcze parę słów odnośnie do żywienia dziecka. 

Jak  wiadomo,  w  pewnym  momencie  należy  wprowadzić  tak 
zwane  żywienie  uzupełniające.  Żywienie  uzupełniające  rozpo-
czyna się około 6 miesiąca, ale nie później niż w 26 tygodniu ży-
cia  dziecka.  Wyjątkiem  są  wskazania  do  jego  wcześniejszego 
włączenia po 17 tygodniu.  W ramach  takiego żywienia należy 
dziecku podawać wartościowe, bogate w żelazo pokarmy, lecz 
pamiętając, że mają to być posiłki dodatkowe, czyli niezastępu-
jące mleka! Idealnie mleka matki, a jeśli nie, to mleka modyfiko-
wanego. Dobrze, wprowadzamy żywienie uzupełniające około 6 
miesiąca życia dziecka. Od tego momentu – jak długo matka po-
winna karmić swoje dziecko piersią? Uznano, że za minimalny 
czas kontynuowania karmienia piersią po wprowadzeniu pokar-

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-13-  

mów  uzupełniających  przyjmuje  się  2  miesiące.  To  jest  mini-
mum.  Ale  kontynuacja  karmienia  piersią  od  tego  czasu  może 
trwać dowolnie długo – nie ma żadnych przeszkód, ponieważ 
pokarm mamy jest tak długo bezpieczny i tolerowany, jak długo 
matka go ma. A jaki jest rekomendowany, zalecany okres kar-
mienia  piersią  po  wprowadzeniu  pokarmów  uzupełniających? 
Otóż rekomendacje określają to tak: rok lub dłużej, 2 lata lub dłu-
żej, tak długo, jak życzy sobie tego matka lub dziecku. Jak wspo-
mniałem,  nie  ma  żadnych  dowodów  na  szkodliwość  mleka 
matki, zarówno w sferze psychiki, jak i rozwoju organizmu. A 
zatem  karmienie  piersią  może  się  odbywać  na  przykład  do  3 
roku życia lub nawet dłużej. 

Co  ciekawe,  sposób  odżywiania  matki  nie  ma  znaczącego 

wpływu na skład jej mleka! Zwykła, racjonalna dieta, w której są 
owoce i warzywa, całkowicie wystarczy. Nawet suplementacja 
witamin  i  minerałów  rzadko  powoduje  zmiany  w  składzie 
mleka!  Niezwykłe.  Organizm  zrobi  wszystko,  by  zapewnić 
swemu dziecku to, czego potrzebuje. Oczywiście warto się skon-
sultować z lekarzem, czy i jak suplementować dietę, ale badania 
pokazują, że niezależnie od składu diety – mleko kobiet z całego 
świata jest biochemicznie podobne. 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-14-  

Co znajduje się w mleku matki? Krótka odpowiedź brzmi: 

wszystko. A nieco dłuższa, to na przykład: enzymy, hormony, 
czynniki  wzrostu,  czynniki  przeciwinfekcyjne,  komórki  krwi  i 
inne elementy układu odpornościowego, minerały w idealnych 
proporcjach, witaminy w idealnych proporcjach. 

A  zatem:  jak  najdłużej  należy  karmić  piersią!  :-)  Takie  jest 

przesłanie.  Zachęcam  przekazać  ten  numer  zainteresowanym 
osobom, czyli młodym mamom, wielu z nas ma takie osoby w 
rodzinie. Ciekawe jest, że nawet angażuje się środki publiczne, 
aby zwiększyć odsetek karmionych piersią dzieci i karmiących 
kobiet. Dlaczego? Bo… ma to przełożenie na zyski ekonomiczne 
dla systemów ochrony zdrowia w wielu krajach świata, w tym 
w Polsce. Z danych zebranych w 2011 r. w Gdańsku na populacji 
486 matek wynika, że niemowlęta żywione sztucznie wymagają 
większej  liczby  wizyt  lekarskich,  częściej  antybiotykoterapii,  a 
rodzice karmiący dzieci sztucznym pokarmem ponoszą większe 
koszty związane z leczeniem swoich dzieci. 

Jest  jeszcze  kwestia  odżywiania  się  matki.  Tutaj  nie  ma 

szczególnych wytycznych. Zaleca się taki sam sposób odżywia-
nia,  jak  kobiecie  w  podobnym  wieku,  z  podobną  masą  ciała, 
wzrostem i poziomem aktywności fizycznej. Z ogólnych zaleceń: 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-15-  

ze względu na stan matki, w pierwszych 2-3 tygodniach po po-
rodzie poleca się potrawy lekkostrawne. Co jest ważne, to trzeba 
uwzględnić  zwiększone,  dodatkowe  zapotrzebowanie  energe-
tyczne: 500-650 kcal na dobę w przypadku kobiet szczupłych, a 
w  przypadku  karmienia  bliźniąt  dodatkowo  trzeba  spożywać 
1000-1300  kcal  na  dobę.  Ponadto  karmiąca  kobieta  ma  zwięk-
szone zapotrzebowanie na białko o około 20 gramów na dzień, 
niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (ALA i LA), sole mi-
neralne (wapń, żelazo, cynk, fosfor, jod, selen) oraz witaminy A, 
C, B-kompleks, D, E. To zwiększone zapotrzebowanie na warto-
ści  odżywcze,  łącznie  z  białkiem,  pokrywa  się  z dodatkowych 
kilokalorii, które należy jeść. Jeśli natomiast dieta nie jest na tyle 
bogata i urozmaicona, aby te wartości zapewnić, wówczas na-
leży  rozważyć  suplementację.  Dobrze,  a  co  to  znaczy  bogata, 
urozmaicona dieta? 600-800 g warzyw, 200-300 g owoców, 4-8 
porcji  produktów  zbożowych  pełnoziarnistych  (choć  bez  tego 
też się da), 2-3 porcje nabiału, 1-2 porcje mięsa, ryb, jaj lub wa-
rzyw strączkowych, urozmaicając całość jedną porcją orzechów 
i nasion.  

O czym jeszcze warto wiedzieć: zgodnie z polskim standar-

dem  opieki  okołoporodowej,  pierwsze  karmienie  powinno  się 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-16-  

odbyć jeszcze na sali porodowej i trwać bez przerywania, aż do 
jego naturalnego zakończenia. A więc zanim wykona się zabiegi 
pielęgnacyjne,  zanim  wykona  się  jakiekolwiek  badanie,  zanim 
wstrzyknie się dziecku cokolwiek – najpierw należałoby dziecko 
przystawić do piersi, w kontakcie skóra do skóry. Takie są stan-
dardy, lecz nie mam pojęcia, na ile są one w praktyce przestrze-
gane. Liczę na jakieś komentarze w tej sprawie od matek, które 
czytają niniejszy numer, bo jestem ciekaw. Jeśli z jakichś przy-
czyn odroczono pierwsze karmienie po porodzie, to powinno się 
ono  odbyć  możliwie  jak  najszybciej.  Jest  to  ważne,  bo  dziecko 
wtedy wypija istotną dla jego rozwoju siarę. Jeśli nie jest moż-
liwe  karmienie  piersią,  a  są  i  takie  przypadki,  bo  na  przykład 
dziecko nie ma prawidłowych odruchów oralnych czy umiejęt-
ności chwytania piersi bądź ssania, wówczas siarę należy pobrać 
od matki i podać w inny sposób. Nawiasowo mówiąc, umiejęt-
ność ssania i pobierania pokarmu jest wrodzona, ale zdarza się, 
że w pierwszych dobach umiejętność ta bywa nieefektywna. To, 
czy dziecko poradzi sobie z pobieraniem pokarmu z piersi, za-
leży też od jego ułożenia. Ale w tym zazwyczaj pomagają mat-
kom doświadczone pielęgniarki. 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-17-  

Tani sposób na nowotwory, którego 

lekarze nie stosują, a powinni! 

Proszę to potraktować bardziej jako przypomnienie niż jako 

coś odkrywczego. Znalazłem bowiem ciekawą metaanalizę ba-
dań naukowych, o której zdecydowanie warto wiedzieć, a szcze-
gólnie dotyczy to środowiska lekarskiego. 

Metaanaliza 17 badań epidemiologicznych pokazała, że po-

ziom witaminy D we krwi, czyli stężenie metabolitu 25(OH)D, a 
także spożycie witaminy D były powiązane z mniejszą częstością 
występowania gruczolaków i z mniejszą nawracalnością łagod-
nych nowotworów

10

.Metaanaliza pokazała także więcej… 

Mianowicie że wysokie poziomy witaminy D we krwi są po-

wiązane z mniejszym występowaniem raka piersi, jajników, ne-
rek,  trzustki  i  agresywnych  nowotworów  prostaty.  Garland  i 
wsp. wywnioskowali: 

                                      

10

 M.Y Wei i in., Vitamin D and prevention of colorectal adenoma: a meta-analysis, „Cancer Epidemiol Bio-

markers Prev” 2008, nr 17 (11), s. 2958-2569. 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-18-  

Wielu lekarzy traktuje wnioski Garlanda jako początek no-

wych zmian w praktyce klinicznej. Są propozycje, bazujące na 
wiedzy naukowej, aby rozważyć suplementację diety witaminą 
D jako norma w opiece nad pacjentami, przynajmniej tymi z hi-
storią  gruczolaków  lub  rodzinną  historią  raka  jelita  grubego. 
Zwłaszcza w świetle artykułu Lenza opublikowanego w Ameri-
can Journal of Lifestyle Medicine
, w którym pisze: 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-19-  

Witamina D jest tania, a przy tym skuteczna, jak wskazują 

liczne  prace  naukowe.  Do  tego  działa  plejotropowo,  czyli  nie 
tylko pomaga zapobiec nowotworom i się z nich wyleczyć, ale 
także pełni ważną funkcję w innych chorobach. A mimo  tego, 
stosowanie witaminy D  przez większość lekarzy ogranicza się 
do dzieci w celu zapewnienia prawidłowego rozwoju kości. 

O normach witaminy D pisałem już w innych numerach. Za-

cząć oczywiście należy od badania, aby ocenić, czy i jaki mamy 
niedobór, oraz czy i jak mocno powinniśmy podnieść swój po-
ziom. To jest zawsze pierwszy krok, nie należy nic robić na oślep. 
Jeśli okaże się, że moglibyśmy mieć wyższy poziom, oto metody, 
jakie możemy w tym celu wykorzystać: 

1. Spędzać więcej czasu na słońcu między godziną 10.00 a 

14.00. 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-20-  

2. Jeść więcej ryb. Na przykład 85 gramów łososia dostarcza 

447 jednostek międzynarodowych witaminy D. 85 gramów tuń-
czyka dostarcza 154 j.m. Sardynki w ilości dwóch filetów dostar-
czają 46 j.m. – trochę więcej niż 1 duże jajko. 

3. Zażywać suplementy. Chyba najłatwiejszy sposób dostar-

czenia witaminy D. Ważne jednak, aby zażywać go z posiłkiem, 
w którym jest tłuszcz, bo witamina D jest rozpuszczalna w tłusz-
czach. 

4. Jadać wątróbkę wołową. 100 gramów takiej wątróbki do-

starcza 50 j.m. witaminy D, ale również sporo innych wartości, 
takich jak witamina A, żelazo czy bardzo dobrej jakości białko. 
Kiedyś napisałem dziennik o tym, że wątróbki to superżywność, 
właśnie dlatego, że jest w nich ogrom wartości odżywczych. Wi-
tamina D to tylko jedna z nich. 

5. W okresie jesienno-zimowym korzystać z lamp lub żaró-

wek ultrafioletowych. Na ten temat pisałem wcześniej, w innym 
numerze, i uważam, że każdy powinien mieć taką lampę czy ża-
rówki w domu. Są one małe, ale w istotny sposób podnoszą po-
ziom witaminy D we krwi. 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-21-  

Jedzenie dużej ilości węglowodanów 

z dużą ilością tłuszczów: jeden 

z najgorszych nawyków żywieniowych! 

Ten  temat  krótko  poruszyłem  w  numerze  sprzed  około 

dwóch lat, lecz  jest to temat o  tyle ważny, że w  tym numerze 
omówię go znacznie dogłębniej, z przypisami naukowymi, aby 
nikt nie miał wątpliwości. 

Weźmy przykład klasycznego połączenia: jajka i chleb. Lu-

dzie jedzą jajka zwykle z jedną czy dwiema kromkami chleba. 
Ponieważ 62-66% kalorii z jajek pochodzi z tłuszczów, a 75-80% 
kalorii z chleba pochodzi z węglowodanów, więc danie takie jest 
tłuszczowo-węglowodanowe. I pod względem wpływu na zdro-
wie, danie bogate zarazem w węglowodany i tłuszcz ma tę wadę, 
że utrudnia metabolizm. 

Stosunkowo  niedawno  odkryto,  że  takie  dania  powodują 

wzrost ekspresji kluczowych białek, które zakłócają transdukcję 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-22-  

sygnału insuliny i leptyny

11

. Nie wnikając w szczegóły, oznacza 

to  indukcję  lekkiej  oporności  na  insulinę  i  leptynę,  co  narusza 
metabolizm  tego,  co  jemy

12

. Do  tego,  dania  bogate  zarazem  w 

węglowodany i tłuszcze są prozapalne

13

. Wzrost ekspresji pro-

zapalnych cytokin występuje w ciągu godziny po takim posiłku 
i utrzymuje się przynajmniej przez 5 godzin. 

Oprócz  prozapalnych  cytokin,  następuje  także  wzrost  eks-

presji kilku prozapalnych kinaz, które naruszają funkcje insuliny 

                                      

11

 H. Ghanim i in., Increase in plasma endotoxin concentrations and the expression of Toll-like receptors and 

suppressor of cytokine signaling-3 in mononuclear cells after a high-fat, high-carbohydrate meal: implications for 
insulin resistance
, „Diabetes Care” 2009, nr 32 (12), s. 2281-2287. 

12

 P. Gual i in., Positive and negative regulation of insulin signaling through IRS-1 phosphorylation, „Biochi-

mie” 2005, nr 87 (1), s. 99-109. 

13

 H. Ghanim i in., Increase in plasma endotoxin concentrations and the expression of Toll-like receptors and 

suppressor of cytokine signaling-3 in mononuclear cells after a high-fat, high-carbohydrate meal: implications for 
insulin resistance
, „Diabetes Care” 2009, nr 32 (12), s. 2281-2287. 

 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-23-  

poprzez fosforylację seryny w białku IRS-1

14,15

. To jeszcze nie ko-

niec  ujemnych  stron  posiłków  bogatych  zarazem  w  węglowo-
dany i tłuszcze… 

Wzrasta bowiem także ekspresja białkowej fosfatazy tyrozy-

nowej, która jest blisko związana z receptorami insuliny. Powo-
duje  defosforylację  resztek  tyrozyny  z  aktywowanych 
receptorów insuliny. Prościej mówiąc, oznacza to, że inaktywuje 
lub ogranicza działanie insuliny

16

, co oczywiście jest szkodliwe. 

Jeśli już jeden posiłek tłuszczowo-węglowodanowy ma takie 

działanie, to pomyślmy, co w wypadku, gdy jemy w ten sposób 
kilka lat? 

W  literaturze  naukowej  można  znaleźć  opisy,  jak  dania 

tłuszczowo-węglowodanowe  wpływają  na  zdrowie  układu 

                                      

14

 P. Gual i in., Positive and negative regulation of insulin signaling through IRS-1 phosphorylation, „Biochi-

mie” 2005, nr 87 (1), s. 99-109. 

15

 S. Schenk i in., Insulin sensitivity: modulation by nutrients and inflammation, „J Clin Invest” 2008, nr 118 

(9), s. 2992-3002. 

16

 B.L. Seely  i  in.,  Protein tyrosine  phosphatase  1B  interacts  with  the  activated  insulin  receptor,  „Diabetes” 

1996, nr 45 (1), s. 1379-1385. 

 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-24-  

krwionośnego. Ponad 20 lat temu zespół Vogela wykazał, że da-
nia  tłuszczowo-węglowodanowe  narusza  rozszerzanie  się  na-
czyń  krwionośnych,  co  może  być  spowodowane  przez  stres 
oksydacyjny, który taki posiłek powoduje

17

. Rzeczywiście, gdy 

zjemy  zarazem  dużo  węglowodanów  i  tłuszczów,  następuje 
zwiększone wytwarzanie reaktywnych form tlenu. W związku z 
tym podejrzewa się także, że powtarzające się takie posiłki mogą 
powodować stan przednadciśnieniowy. 

Ponieważ już jeden posiłek bogaty w węglowodany i tłusz-

cze u zdrowych ludzi powoduje rozległe zmiany w stresie oksy-
dacyjnym  i  stanie  zapalnym,  a  także  powoduje  niekorzystne 
zmiany w naczyniach krwionośnych (narusza reaktywność na-
czyniową), więc należy unikać powtarzających się takich posił-
ków.  Zwróćmy  także  uwagę,  że  gdy  jemy  węglowodany  i 
tłuszcze, to wzrasta we krwi nie tylko stężenie glukozy, ale także 
stężenie  trójglicerydów.  Trójglicerydy  zaś  obniżają  wrażliwość 

                                      

17

 R.A. Vogel i in., Effect of a single high-fat meal on endothelial function in healthy subjects, „Am J Cardiol” 

1997, nr 79 (3), s. 350-354. 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-25-  

komórek na insulinę – i już z tego faktu metabolizm glukozy po-
chodzącej  z  węglowodanów  jest  utrudniony,  nie  tylko  z  faktu 
wzrostu stanu zapalnego, o którym pisałem wcześniej. 

Ale jest jeszcze jedna wada posiłków zarazem bogatych w 

tłuszcz i węglowodany… 

Otóż posiłki takie zwiększają ryzyko nadwagi i otyłości. Dla-

tego, że – jak podaje Fizjologia lekarska Halla i Guytona – kiedy 
nadmierne  ilości  węglowodanów  są  dostępne  w  organizmie, 
wówczas węglowodany mają pierwszeństwo nad tłuszczami dla 
pokrycia potrzeb energetycznych. Innymi słowy, dostępność du-
żej ilości glukozy z węglowodanów niezwłocznie hamuje zuży-
cie  kwasów  tłuszczowych  ze  spożytych  tłuszczów  jako  źródło 
paliwa

18

 – to istotne, bo w Internecie i różnych książkach piszą 

inaczej, również pewna bardzo znana osoba od spraw zdrowia 
twierdzi, że jest inaczej, twierdząc oczywiście nieprawdę. Zapa-
miętajmy:  węglowodany  działają  jako  „oszczędzacze”  tłusz-
czów,  a  do  tego  zwiększają  ich  magazynowanie.  Biochemia 
lekarska
 Meisenberga i Simmonsa tłumaczy to tak… 

                                      

18

 A.C. Guyton, J.E. Hall, Textbook of Medical Physiology, wyd. 12, s. 825. 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-26-  

Ta sama książka na stronie 410 objaśnia sprawę nieco pro-

ściej… 

Tu kolejne potwierdzenie… 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-27-  

Podsumowując, jeśli jemy dużo tłuszczu i dużo węglowoda-

nów w jednym posiłku, to późniejsze kłopoty biorą się, niestety, 
z tłuszczu. Ale winne temu są węglowodany. 

Prosto opisano to w Internie Harrisona… 

Więc  należy  się  starać  rozdzielać  węglowodany  od  tłusz-

czów – w granicach rozsądku. Dotyczy to nie tylko jajek i chleba, 
ale także wszelkich innych produktów, na przykład lepiej sobie 
podarować deser w postaci lodów po zjedzonej golonce. 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-28-  

Wzrost ciśnienia podczas 

aktywności fizycznej: czy to 

normalne, czy należy się bać? 

Środek roku to często okres, w którym wiele osób „się za sie-

bie bierze”, czyli zaczyna uprawiać jakiś sport, głównie w celu 
poprawy sylwetki: w przypadku mężczyzn często jest to budo-
wanie masy mięśniowej, a w przypadku kobiet często jest to spa-
lenie nadmiaru tkanki tłuszczowej. 

Zarówno trening kardio (spalanie tłuszczu), jak i oporowy 

(rozwijanie mięśni) – wiążą się z silnym pobudzeniem do pracy 
układu krwionośnego. I w ostatnich tygodniach dostałem wiele 
pytań, czy to normalne, że ciśnienie podczas ćwiczeń fizycznych 
idzie mocno do góry. Zatem krótko na to odpowiem, na przykła-
dzie treningu siłowego, czyli z ciężarami. 

Podczas treningu oporowego na siłowni może wystąpić bar-

dzo wysokie ciśnienie tętnicze krwi. Bezpośredni pomiar ciśnie-
nia u pięciu doświadczonych kulturystów pokazał, że ciśnienie 
podczas treningu nóg wyniosło średnio 320/250 przy obciążeniu 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-29-  

90%  jednego  RM  do  upadku  mięśniowego

19

.  Średnie  ciśnienie 

było niższe podczas ćwiczenia na biceps, to znaczy 235/170, co 
świadczy o tym, że wzrost ciśnienia krwi jest proporcjonalny do 
ilości masy mięśniowej wykonywującej pracę. 

W  innym  badaniu  ciągły  pomiar  ciśnienia  tętniczego  pod-

czas ćwiczenia nóg w trzech seriach po 10 powtórzeń pokazał, że 
ciśnienie wzrasta z każdą kolejną serią. Średni pik ciśnienia skur-
czowego w pierwszej serii wynosił 238, w drugiej 268, a w trze-
ciej 293 mm Hg. 

Pokazuje to, jak  dobrze układ krwionośny adaptuje  się do 

treningu fizycznego o różnym stopniu ciężkości. Odpowiadając 
na tytułowe pytanie, tak – to normalne, że podczas treningu ci-
śnienie tętnicze znacząco się zwiększa. Co innego trening siłowy, 
jeśli mamy podwyższone ciśnienie w stanie spoczynku. Wtedy 
takie ciśnienie zagraża zdrowiu – i należy go sobie odpuścić. 

Podsumowując ten krótki wywód, najważniejsze jest, aby ci-

śnienie było w normie od razu po obudzeniu się i w ciągu dnia, 

                                      

19

 J.D. McDougall i in., Arterial blood pressure response to heavy resistance exercise, „J. Appl Physiol” 2000, 

nr 58 (3), s. 785-790. 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-30-  

czyli w stanie spoczynku. Naturalne natomiast jest, że w stanie 
wysiłku fizycznego będzie ono wzrastać. A wzrasta po to wła-
śnie, aby zwiększyć różne zapotrzebowania organizmu, na przy-
kład  zapotrzebowanie  na  większą  ilość  tlenu  do  pracujących 
mięśni. 

Homocysteina: ukryte 

zagrożenie dla zdrowia 

Jeśli warto poświęcić kilka minut, aby się czegoś dowiedzieć, 

to właśnie na temat homocysteiny. Oto dlaczego… 

8. wydanie Biochemii Stryera informuje, że osoby z podwyż-

szoną homocysteiną lub homocystynurią mają niezwykle wyso-
kie  ryzyko  choroby  niedokrwiennej  serca  i  miażdżycy  tętnic

20

                                      

20

 J.M. Berg i in., Biochemistry, wyd. 8, USA 2015, s. 726. 

 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-31-  

Podobnie  jest  napisane  w  najnowszej,  cenionej  Biochemii  Har-
pera

21

. Ale zacznijmy od definicji i krótkiej charakterystyki. 

Homocysteina  to  aminokwas,  który  zawiera  siarkę  i  po-

wstaje  w  procesie  demetylacji  metioniny  pochodzącej  z  białek 
zwierzęcych.  Tylko  śladowe  ilości  wolnej  homocysteiny  wy-
krywa się w osoczu krwi

22

Odnotowany prawidłowy poziom homocysteiny całkowitej 

w  osoczu  krwi  u  ludzi  zdrowych  waha  się  między  4,9  a  13,6 
μmol/L, przy czym uznaje się, że poziom <10 μmol/L jest opty-
malny. I tu mała uwaga: w wielu nienaukowych książkach, pisa-
nych przez niespecjalistów, a raczej szarlatanów, podaje się, że 
prawidłowy  poziom  homocysteiny  wynosi  między  8  a  8,5 
μmol/L. Ale to nieprawda, prawidłowy poziom, czyli taki, przy 
którym nie musimy się obawiać o szkodliwy wpływ na zdrowie, 
wynosi między 4,9 a 13,6 μmol/L. Przyczynę tej rozpiętości sta-

                                      

21

 V.W. Rodwell, Catabolism of the Carbon Skeletons of Amino Acids [w:] Harper’s Illustrated Biochemistry

red. nauk. V.W. Rodwell i in., wyd. 30, USA 2015, s. 303. 

22

 A. Undas, J. Brożek, A. Szczeklik,  Homocysteine and thrombosis: from basic science to clinical evidence

„Thrombosis And Haemostasis” 2005, nr 94, s. 907-915 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-32-  

nowi kilka czynników, między innymi aktywność enzymów bio-
rących udział w metabolizmie metioniny i status odżywienia ko-
faktorami tych enzymów, czyli folianami, witaminą B

12

 i B

6

. Są 

one ściśle i odwrotnie skorelowane z poziomem homocysteiny. 
Z  tego  powodu  trudno  jest  określić  tak  wąski,  faktycznie  bez-
pieczny  poziom,  jaki  niektórzy  podają  (czyli  8-8,5),  jeśli  status 
odżywienia  wspomnianymi  witaminami  jest  nieznany.  Dodat-
kowo poziom naturalnie się zwiększa z wiekiem. Na podstawie 
dostępnej  literatury,  najpewniejszy  przedział  wynosi  nie  8-8,5, 
tylko 4,9-13,6 μmol/L. 

Jak  wspomniałem,  poziom  homocysteiny  wzrasta  z  wie-

kiem, ale zwłaszcza wtedy, jeśli w osoczu krwi jest niskie stęże-
nie  folianów,  witaminy  B

6

  i  witaminy  B

12

.  Ponadto,  co  warto 

wiedzieć odnośnie jeszcze do poziomu, to u mężczyzn zwykle 
obserwuje się wyższe stężenie o około 2 μmol/L, chociaż może 
to być powiązane w całości ze stężeniem witamin, bo nie jest to 
kwestia do końca zbadana

23

.  

                                      

23

 J. Selhub, The many facets of hyperhomocysteinemia: studies from the Framingham cohorts, „Nutrition Jour-

nal” 2006, nr 136, s. 1726S-1730S. 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-33-  

Warto  znać  poziom  homocysteiny  we  krwi,  ponieważ  hi-

perhomocysteinemię powiązano ze wzrostem ryzyka zwężenia 
tętnicy szyjnej, udaru, otępienia, choroby Alzheimera, złamania 
kości udowej, zastoinowej niewydolności serca i zakrzepicy. Po-
nieważ znamy prawidłowy poziom, więc wiemy, że o hiperho-
mocysteinemi  mowa  wtedy,  gdy  poziom  homocysteiny 
przekracza 13,6 μmol/L. Główną jej przyczyną (czyli nadmiaru 
homocysteiny) jest niedobór witamin, wspomnianych folianów, 
B

6

 i witaminy B

12

. Niedobór ten może wynikać z małego spoży-

cia, ale także zaburzeń wchłaniania lub interakcji z lekami. Za 
podwyższony poziom homocysteiny odpowiadają jednak także 
geny… 

Ściślej, polimorfizm w genach, które kodują enzymy meta-

bolizujące homocysteinę, czyli w genie MTHFR, w genie CUBN, 
w genie CBS i  możliwe także, że w genie FOLR1. Homozygo-
tyczny  polimorfizm  genu  MTHFR  występujący  w  pozycji 
677C>T  obniża  aktywność  enzymu  MTHFR  w  fibroblastach  o 
65% i jest powiązany z podwyższonym poziomem homocyste-
iny. Inna popularna mutacja, czyli w pozycji 1298A>C, wystę-
puje  dość  często,  ale  nie  jest  powiązana  z  poziomem 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-34-  

homocysteiny. Natomiast mutacje w genach CUBN i CBS naru-
szają metabolizm witaminy B

6

 i witaminy B

12

. Ponieważ mutacje 

w genie MTHFR obniżają aktywność enzymu o tej samej nazwie, 
więc  zmniejszają  remetylację  homocysteiny  do  metioniny.  W 
wyniku tego, poziom homocysteiny wzrasta. 

Jeśli  do  tego  dochodzą  mutacje  w  genach  CUBN  i  CBS,  a 

także niedobory witaminowe, remetylacja i  transsurfulacja  ho-
mocysteiny  zmniejszają  się  jeszcze  bardziej,  a  homocysteina 
wzrasta  jeszcze  bardziej.  Szkodliwe  działanie  wysokiej  homo-
cysteiny na naczynia krwionośne obejmuje nie tylko jej cytotok-
syczny wpływ na komórki śródbłonka, ale również wiele innych 
działań… 

Głównie: zdolność do naruszenia rozszerzalności tętnic, ate-

rogenne działanie jej pochodnej  (HCTL) w stosunku do białek 
zewnątrz- i wewnątrzkomórkowych, generowanie stresu oksy-
dacyjnego,  aktywację  peroksydacji  lipidów,  destrukcyjny 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-35-  

wpływ na komórki mięśni gładkich i kolagen oraz nasilenie dzia-
łania prozakrzepowego

24,25

Te negatywne zmiany spowodowane wysoką homocysteiną 

mogą zwiększać odpowiedź zapalną i tłumaczą powiązanie mię-
dzy  hiperhomocysteinemią  a  udarem,  zakrzepicą,  zastoinową 
niewydolnością serca i zwężeniem tętnicy szyjnej

26

. Należy jed-

nak dodać, że jeszcze nie udowodniono ponad wszelką wątpli-
wość,  że  obniżenie  podwyższonej  homocysteiny  definitywnie 
zmniejszy ryzyko chorób serca. Nie ulega natomiast wątpliwo-
ści, że homocysteina ma szeroki szkodliwy wpływ na naczynia 
krwionośne. W związku z tym uznaje się jej podwyższony po-
ziom za główny niezależny czynnik ryzyka chorób serca. 

Oto,  jak  postępować  w  stanach  podwyższonego  poziomu 

homocysteiny.  Ponieważ  niedobór  folianów  i  witamin  B

6

  oraz 

                                      

24

 M. Naruszewicz, Homocysteina w patogenezie miażdżycy, „Czynniki Ryzyka” 2005, nr 11, s. 4-5. 

25

 A. Skoczyńska, Homocysteina – czynnik aterogenny [w:] Patogeneza miażdżycy, Wrocław 2006, s. 55-60. 

26

 A. Undas, J. Brożek, A. Szczeklik,  Homocysteine and thrombosis: from basic science to clinical evidence

„Thrombosis And Haemostasis” 2005, nr 94, s. 907-915. 

 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-36-  

B

12

, a potencjalnie także ryboflawiny, są najczęstszą przyczyną 

podwyższonej  homocysteiny,  więc  główną  terapią  jest  suple-
mentacja diety

27

Numer  54  można  zamówić  już  teraz.  W przypadku  edycji 

drukowanej, numer wyślę na adres domowy w pierwszym tygo-
dniu października 2018. W przypadku edycji elektronicznej (do 
czytania na komputerze), numer wyślę  także w pierwszym ty-
godniu października, lecz na skrzynkę pocztową e-mail. 

Aby  zamówić,  wykręć  poniższy  numer.  Odbierze  któraś  z 

moich koleżanek z obsługi klienta, która akurat urzęduje w biu-
rze. 

Zamawianie przez telefon pod nrem: 

(22) 123 99 55 

Jeśli  wszystkie  telefony  w  biurze  będą  zajęte,  odczekaj 

chwilę  i zadzwoń  ponownie.  Dzwoni  już  tyle  osób,  że  czasem 

                                      

27

 L.K. Mahan, J.L. Raymond, Krause’s Food & The Nutrition Care Process, wyd. 14, Canada 2017, s. 77. 

background image

www.BiuletynZdrowia.pl • Wszystkie prawa zastrzeżone 

____________________________________________________________________________ 

 

____________________________________________________________________________ 

-37-  

trzeba wykręcić numer kilka razy. Jeśli nie chcesz dzwonić i wo-
lisz zamówić przez Internet, nie ma sprawy. Po prostu wejdź na 
poniższą stronę, wypełnij formularz i gotowe: 

 Zamawianie przez Internet na: 

www.BiuletynZdrowia.pl/nowy

  

Ze względu na to, że co miesiąc drukuję ograniczoną ilość 

numerów, to następny numer zachęcam zamówić jak najprędzej. 
Tym  sposobem  rezerwujesz  swoją  kopię,  którą  wyślę  Ci  w 
pierwszym tygodniu następnego miesiąca. Jeśli nie czytasz sys-
tematycznie wszystkich numerów „Biuletynu Zdrowia”, zajrzyj 
do archiwum i uzupełnij kolekcję o braki: 

www.BiuletynZdrowia.pl/spis

  

To wszystko na teraz. Jak zawsze, czekam na telefon od Cie-

bie lub na zamówienie złożone przez Internet (patrz powyższy 
adres). 

Dla Ciebie i Twojej rodziny – dużo ciepła i radości! 

– Łukasz D. King