background image

Marek S. – Program eliminacji Polaków 

 

Żydzi  praktycznie  opanowali  już  wszystkie  instytucje  państwa  Polskiego,  rząd,  partie  polityczne, 
media,  sądownictwo,  system  finansowy  i  monetarny,  przemysł  i  ekonomię.  Dzięki  temu  mogą 
przystąpić do następnego etapu swojego planu, czyli zniewolenia i eliminacji Polaków z ich ziemi.
 

O  tym,  że  żydzi  nie  tylko  wybrali  sobie  Polskę  na  „Nowe  Jeruzalem”,  ale  że  realizują  już  zaawansowany  plan 
sprowadzania żydów do Polski i eliminacji Polaków, można się było przekonać analizując wytyczne, które Donald 
Tusk  przywiózł  z  Izraela,  po  wspólnym  posiedzeniu  rządów  Polski  i  Izraela.  W  artykule  na  stronie  internetowej 
Wierni  Polsce  Suwerennej  [http://www.wiernipolsce.pl/]  z  25  lutego  2011  roku  zatytułowanym „Izrael-Polska: 
przygotowania  do  wspólnej  wojny  na  Bliskim  Wschodzie  (  z  Iranem?)  oraz  na  wypadek  nie  do  końca 
przewidzianych jej następstw”
, możemy wyczytać, że Donald Tusk przywiózł 7 wytycznych współpracy pomiędzy 
Polską 

Izraelem. 

http://wiernipolsce.wordpress.com/2011/02/25/izrael-polska-przygotowania-do-wspolnej-wojny-na-bliskim-
wschodzie-z-iranemoraz-na-wypadek-nie-do-konca-przewidzianych-jej-nastepstw/

 

Przed  szczegółowym  omówieniem  punktów  zawartych  w  tym  oświadczeniu,  przytoczmy  je  tutaj  w  całości,  za 
centrum prasowym rządu. 

1.  Deklaracja  w  sprawie  rozwoju  dwustronnej  współpracy  w  dziedzinie  obronności  pomiędzy 

Ministrem  Obrony  Narodowej  Rzeczypospolitej  Polskiej  oraz  Wicepremierem  Ministrem 
Obrony 

Państwa 

Izrael  

Deklaracja  stanowi  podstawę  dla  systematycznej  wymiany  wizyt,  dialogu  strategicznego  pomiędzy 
Ministerstwami  Obrony,  a  także  rozwoju  współpracy  wojskowo-przemysłowej.  Dokument  zawiera  też 
deklaracje o współpracy przy szkoleniach i obsłudze samolotów F-16, a także współpracy w zakresie szkoleń 
wojsk specjalnych 

2.  Umowa  między  Rządem  Rzeczypospolitej  Polskiej  oraz  Rządem  Państwa  Izrael 

reprezentowanym  przez  Ministerstwo  Obrony  w  sprawie  wzajemnej  ochrony  informacji 
niejawnych 

związanych 

ze 

współpracą 

obronną 

wojskową  

Umowa stanowić będzie podstawę do nawiązania ścisłej współpracy w dziedzinie obronności, bezpieczeństwa, 

background image

produkcji  zbrojeniowej,  a  także  przeciwdziałania  terroryzmowi  i  zwalczania  najgroźniejszych  form 
przestępczości. 

3.  Wspólna  deklaracja  pomiędzy  Ministerstwem  Środowiska  Rzeczypospolitej  Polskiej  oraz 

Ministerstwem Przemysłu, Handlu i Pracy Państwa Izrael dotycząca współpracy w dziedzinie 
zaopatrzenia  w  wodę  oraz  polityki  i  technologii  zarządzania  energią  odnawialną 
 
Deklaracja ta jest podstawą dla rozwoju współpracy w zakresie ochrony środowiska. 

4.  Umowa  pomiędzy  Rządem  Rzeczypospolitej  Polskiej  i  Rządem  Państwa  Izrael  w  dziedzinie 

zdrowia 

medycyny 

oraz 

Plan 

współpracy 

na 

lata 

2011-2015 

Umowa i plan będą stanowić podstawy dla rozwoju współpracy w obszarze ochrony zdrowia, jakości służby 
zdrowia  oraz  walki  z  chorobami  i  epidemiami  poprzez  wymianę  ekspertów  i  współpracy  instytucji 
badawczych z obu krajów. 

5.  Program  wykonawczy  w  dziedzinie  współpracy  kulturalnej,  edukacyjnej  i  naukowej  

Program  ustanawia  harmonogram  współpracy  w  obszarze  kultury,  nauki  i  edukacji  pomiędzy  Polską  a 
Izraelem w latach 2011-2014. 

6.  Wspólna  deklaracja  w  sprawie  spotkań  oraz  wymiany  młodzieży  polskiej  i  izraelskiej 

Deklaracja jest kolejnym krokiem mającym na celu wzmocnienie działań w ramach programów zachęcających 
do organizowania wymiany młodzieży między Polską a Izraelem. Dotychczas z możliwości spotkań młodzieży 
polskiej i izraelskiej skorzystało ponad 15 tysięcy młodych ludzi z obu krajów. 

7.  List 

intencyjny 

sprawie 

upamiętnienia 

70. 

rocznicy 

„Akcji 

Reinhardt” 

Polska i Izrael wyraziły wspólną wolę, aby wymieniać się informacjami na temat działań upamiętniających 70. 
rocznicę „Akcji Reinhardt”, jednej z największych akcji niemieckich na ziemiach polskich podczas II Wojny 
Światowej wymierzonych przeciwko Żydom 

Oświadczenie to jak i artykuły na ten temat można również znaleźć pod linkami: 

 

http://www.premier.gov.pl/centrum_prasowe/wydarzenia/wspolne_oswiadczenie_premierow,6125/

 

 

http://www.premier.gov.pl/centrum_prasowe/wydarzenia/donald_tusk_i_benjamin_netanya,6132/

 

 

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/wspolne-posiedzenie-rzadow-polski-i-izraela,1,4190530,wiadomosc.html

 

 

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,8859782,Wspolne_posiedzenie_rzadow_Polski_i_Izraela
__Bartoszewski_.html

 

 

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/wspolne-posiedzenie-rzadow-polski-i-izraela,1,4190530,wiadomosc.html

 

Oczywiście  aby  zrozumieć  istotę  sprawy  należy  odrzucić  eufemizmy  słowne  pokrywające  sedno,  a  których 
zadaniem jest dezinformować o rzeczywistych intencjach i planach. Jest to zastosowanie w praktyce nauk Jakuba 
Franka  który  nauczał,  że wszystkie  działania  niszczące  są  robione  otwarcie,  lecz  są  pokryte 
szczytnymi i słodkimi hasłami
, które mają za zadanie maskować rzeczywiste cele tych działań. Frank nauczał: 

„Zapewne, będę się starał iść z wielką mocą i siłą, lecz około tej mocy musimy krążyć ze słodkimi słowy i 
oszukaństwem
, póki wszystko nie przejdzie do rąk naszych”
 (K.S. 1876) 

„W każdym miejscu trzeba używać fortelu” (K.S. 911) 

Slogany  pokrywające  rzeczywiste  cele  działania  żydów  mają  być  jak  ładne  opakowanie  pokrywające  w  środku 
truciznę  (vide:  liberalizm): „Wiadomo  wam,  iż  frukt  okryty  łupiną.  Kto  go  z  wierzchu  widzi,  ten  chciwy  jest 
skosztowania go, potem weń wpada i dlatego wielu tam upadło, lecz wy bądźcie w tem ostrożni.” 
(K.S. 231) 

Nawet  pobieżne  przeglądnięcie  tych  porozumień,  ze  zwróceniem  szczególnej  uwagi  na  dziedziny  które  one 
dotyczą,  ukazuje  że  są  one  dziwne.  Są  one  dziwne,  z  tego  względu  że  wszystkie  dotyczą  całości  newralgicznych 
dziedzin istnienia, już nie państwa Polskiego, ale istnienia narodu, ludności. Są dziwne również z tego względu że 
Izrael, w istocie, jest państwem wrogim Polsce i Polakom.  Współpraca z nim w newralgicznych dziedzinach jest 
więc aktem samobójczym lub zdradą narodową. Raczej należało by opracować program dotyczący unikania takiej 
„współpracy”. Jeszcze nikt dobrze nie wyszedł na współpracy z Izraelem i z dużą dozą pewności można stwierdzić, 
że  nie  chodzi  tutaj  o  żadną  współpracę,  lecz  o  podporządkowanie  Polski  jako  wasala  Izraela  w  newralgicznych 
dziedzinach. 

Można więc z dość dużą dozą prawdopodobnieństwa stwierdzić, że nie chodzi o żadną współpracę, lecz o przejęcie 
kontroli nad newralgicznymi dziedzinami egzystencji Polskiego państwa i narodu. Z tych wytycznych które Donald 
Tusk przywiózł z  Izraela można się przekonać, że w istocie chodzi o: przejęcie kontroli nad naszym przemysłem 
obronnym,  służbami  specjalnymi,  systemami  komunikacji  tajnej,  wykorzystanie  prawnej  możliwości  działania 
służb  Izraelskich  lub  „ochroniarskich”  do  organizowania  zamachów  terrorystycznych  na  terenie  Polski  pod 
pozorem  zwalczania  terroryzmu.  Zamachów  za  które  będą  winić  tych,  których  oni  chcą  zniszczyć,  a  więc 
narodowców, prawicę, katolików (których będą określać fanatykami, ekstremistami), jak również tych którzy nie 

background image

są już im potrzebni, a byli z pochodzenia Polakami i pomagali żydom, w taki czy inny sposób w przejęciu majątku 
narodowego  w  przeszłości,  a  więc:  eks-esbeków,  ludzi  dawnych  służb,  dawnych  PZPR-owców  (prawdopodobnie 
poprzez wzajemne napuszczanie ich na siebie). Jak wiadomo, wszędzie gdzie były zamachy terrorystyczne (9/11, 
Londyn,  Madryd,  Bombaj),  CIA,  Mossad,  lub  inne  służby  prowadziły  w  tym  samym  czasie 
„ćwiczenia” przeciwdziałania terroryzmowi. 

Z  deklaracji  tej  wynika,  że  Żydzi  chcą  przejąć  kontrolę  (produkcja  i/lub  dystrybucja)  nad  wodą  pitną,  energią  i 
żywnością,  pod  pozorem  współpracy,  udoskonalania,  promocji  odnawialnej  energii  i  ochrony  środowiska.  Jest 
również  mowa  o  „współpracy”  w  dziedzinie  zdrowia  i  medycyny,  co  w  prostym  języku,  znaczy  zapewnienie 
żydowskiej  kontroli  nad  produkcją,  dystrybucją  i sprzedażą leków  w  Polsce,  jak  również  kontrolę  nad  służbą 
zdrowia (szpitalami). 

Jest  również  mowa  o  „współpracy”  w  dziedzinie  kulturalnej,  edukacyjnej  i  naukowej.  W  istocie  chodzi  o 
wymuszenie  w  Polsce  programu  edukacyjnego  opierającego  się  na  fałszywej  literaturze  żydowskich  autorów, 
promowania  pseudokultury  żydowskich  twórców  w  żydowskich  środkach  masowego  przekazu  i  manipulowania 
nauką – co ma skutkować zmianą świadomości i chaosem w mentalności Polaków, a co z kolei umożliwi realizację 
ich  ubezwłasnowolnienia  w  krytycznych  dziedzinach  fizycznych.  Chodzi  więc  o  ogłupienie  społeczeństwa  i 
odwrócenie  uwagi  narodu  od  działań,  które  są  i  będą  podejmowane  w  celu  uzyskania  kontroli  nad  produkcją 
zbrojeniową i ciężkim przemysłem, służbami specjalnymi, źródłami i dystrybucją wody pitnej, energią, produkcją 
żywności, służbą zdrowia i produkcji leków. 

Pod  płaszczykiem  zaś  deklaracji „w  sprawie  spotkań  oraz  wymiany  młodzieży  polskiej  i  izraelskiej” będzie 
realizowany program zapoznawania młodzieży żydowskiej z miejscem ich przyszłego osiedlania i/lub działalności 
gospodarczej.  Można  przypuszczać  że  tzw.  młodzież  polska  będzie  w  istocie  wyselekcjonowaną  młodzieżą 
żydowską lub pochodzenia żydowskiego, która będąc w Izraelu zostanie zindoktrynowana w celu skuteczniejszego 
rozbijania Polskiej tkanki społecznej od wewnątrz. 

No i ostatni, siódmy punkt wytycznych mówi, a jakże, o żydowskim cierpiętnictwie (akcja Reinhardt). Jest to nic 
innego, jak narzucanie stronie przeciwnej poczucia winy lub wywoływanie uczucia współczucia, co pozwala wygrać 
każde  negocjacje.  Można  się  zastanawiać, dlaczego  nie  ma  działań  które  miałyby  na  celu  ukazanie 
zbrodniczych  działań  Żydów  na  Polakach  na  przestrzeni  ostatnich  800  lat.  Akcje  rozpijania 
chłopów, współpracy z wrogami Polski, spisków i konspiracji, wywoływania szkodliwych powstań 
i rewolucji itd

Przyglądnijmy się więc bliżej tym porozumieniom o „współpracy” i spróbujmy dociec o co właściwie chodzi. 

1.  Deklaracja  w  sprawie  rozwoju  dwustronnej  współpracy  w  dziedzinie  obronności  pomiędzy 

Ministrem  Obrony  Narodowej  Rzeczypospolitej  Polskiej  oraz  Wicepremierem  Ministrem 
Obrony Państwa Izrael
 

Nie  bardzo  wiadomo  jaka  ta  współpraca  może  być.  Polska  i  Izrael  nie  leżą  przy  sobie,  więc  nie  ma  powodu 
wchodzić z nimi w pakt. Izrael nigdy nam nie pomoże w naszej obronie, lecz na odwrót, to Izrael chce, aby ktoś 
inny za niego się bił i w ten sposób realizował żydowski plan i politykę. Izrael posiada technologie militarne, które 
są prawie w całości ukradzione z USA i tym handluje. Firmy militarne USA są bowiem w rękach żydowskich, tak 
więc  sprawa  przekazywania  technologii  Izraelowi  i  firmom  zbrojeniowym  Izraela  jest  ułatwiona. 

http://www.salem-news.com/articles/june092011/israel-espionage-jd.php

 

Krótkie 

oficjalne 

wyjaśnienie 

czego 

ta 

deklaracja 

ma 

dotyczyć 

brzmi: 

„Deklaracja  stanowi  podstawę  dla  systematycznej  wymiany  wizyt,  dialogu  strategicznego  pomiędzy 
Ministerstwami  Obrony,  a  także  rozwoju  współpracy  wojskowo-przemysłowej.  Dokument  zawiera  też 
deklaracje  o  współpracy  przy  szkoleniach  i  obsłudze  samolotów  F-16,  a  także  współpracy  w  zakresie  szkoleń 
wojsk specjalnych”
 

„Systematyczna wymiana wizyt” odbywa się w jakimś celu, zwykle nadzoru na postępem długofalowych projektów. 
Trudno  zakładać,  aby  był  to  nadzór  Polski  nad  projektami  w  Izraelu.  Raczej  na  odwrót.  Nadzór  Izraela  nad 
projektami w Polsce. „Dialog strategiczny”, cokolwiek to oznacza, może służyć narzucaniu izraelskiego stanowiska 
Polsce i wymuszaniu na polskim MON takich a nie innych działań. 

Chyba  istotą  całej  deklaracji  jest  wyrażenie  „rozwoju  współpracy  wojskowo-przemysłowej”  –  i  tu  jest  pies 
pogrzebany. Chodzi więc o to, aby przejąć nasz przemysł obronny, który w ostatnim dwudziestoleciu celowo został 

background image

doprowadzony  do  skraju  ruiny  przez  Żydów  kontrolujących  Polin.  Przejmowanie  naszego  przemysłu  może  być 
dokonywane  przez  firmy  występujące  pod  dowolną  banderą,  nawet  chińską,  gdyż  Chiny  również,  od  czasu 
rewolucji komunistycznej,  są pod kontrolą ideologiczną Żydów, a po 1980 roku również pod ekonomiczną, gdyż 
„międzynarodowe”  (czytaj:  żydowskie)  firmy  przeniosły  swoją  działalność  z  USA  do  Chin.  Nie  mogło  by  to  się 
odbyć bez rzeczywistej kontroli nad krajem, a nie tylko papierkowym w postaci kontraktu lub umowy. 

 

http://marucha.wordpress.com/2011/03/18/na-celowniku-libia/#comment-83804

 

 

http://www.stumbleupon.com/su/7j49iK/jewishfaces.com/china.html

 

 

http://www.businessweek.com/magazine/content/10_33/b4191045566744.htm

 

 

http://wakeupfromyourslumber.com/blog/andie531/rothschild-behind-chinas-purchase-foreign-firms

 

 

http://dont-tread-on.me/the-rothschilds-and-the-hong-kong-mercantile-exchange/

 

Polska  naprawdę nie potrzebuje „współpracy przy szkoleniach i  obsłudze  samolotów F-16″, gdyż takie  szkolenia 
może i powinna otrzymywać w USA pod warunkiem przeniesienia ich do Dęblina w Polsce i zbudowania tu bazy 
kształcącej.  Jednak  tę  szkołę  prawie  że  zlikwidowano.  Oczywiście  celowo.  Nie  potrzebuje  też  „współpracy  w 
zakresie szkoleń wojsk specjalnych”, bo takie kształcenie sami możemy zapewnić przy pomocy swoich kadr lub w 
wielu innych państwach np. w Europie lub USA. Najtańszym sposobem wyszkolenia takich kadr jest wynajęcie na 
kontrakt specjalistów, np. amerykańskich, a których jest bez liku i którzy chętnie zgodzą się za dobrą zapłatą na 
takie  usługi.  Jeśli  jesteśmy  w  tym  samym  pakcie  obronnym,  to  nie  powinno  być  sprzeciwów  ze  strony 
administracji USA na zatrudnienie takich specjalistów. Jeśli jednak by się pojawiły, zawsze można zatrudnić, tych 
którzy przeszli na emeryturę, a przechodzą na nią dość wcześnie w wieku 40-50 lat, czyli w pełni sił. Odmowa na 
zatrudnienie takich specjalistów przez Polskę była by też dowodem, że z tym paktem obronnym (NATO) coś jest 
nie tak i że rzeczywiste jego cele są inne, niż się oficjalnie deklaruje. 

Koszty wynajęcia takich specjalistów są znikome w porównaniu z kosztami wysyłania żołnierzy do innych krajów 
na  szkolenia  lub  wynajmowania  takich  usług  od  firm.  Zatrudniając  firmę  płaci  się  również  na  utrzymanie 
administracji takiej firmy i niebotyczne zarobki menadżerów, którzy nic nie wnoszą do szkolenia. Ponadto należy 
zakładać,  że  takie  firmy  zbierają  informacje  o  szkolonych  ludziach,  jak  również  inne  dane  dotyczące  obronności 
kraju  i  próbują  rekrutować  ich  jako  agentów  (dobrowolnie  lub  poprzez  szantaż).  Informacje  takie  mogą  mieć 
olbrzymie znaczenie w przyszłości ze względu na możliwe szantażowanie żołnierzy i znajomość ich metod walki. 

2. 

Umowa  między  Rządem  Rzeczypospolitej  Polskiej  oraz  Rządem  Państwa  Izrael 

reprezentowanym  przez  Ministerstwo  Obrony  w  sprawie  wzajemnej  ochrony  informacji 
niejawnych związanych że współpracą obronną i wojskową
 
A  więc  jest  to  już  umowa  a  nie  tylko  deklaracja.  Umowa,  jak  wiadomo,  już  do  czegoś  zobowiązuje.  W  oficjalnej 
wzmiance  możemy  wyczytać  że: „Umowa  stanowić  będzie  podstawę  do  nawiązania  ścisłej  współpracy  w 
dziedzinie  obronności,  bezpieczeństwa,  produkcji  zbrojeniowej  a  także  przeciwdziałania  terroryzmowi  i 
zwalczania najgroźniejszych form przestępczości.”
 

Chyba kluczowym słowem w całej tej umowie jest słowo „wzajemnej”, co w rzeczywistości – ze względu na pozycje 
Izraela (z jego wartościami Talmudu) i Polski – znaczy „jednostronnej”. Jednostronnej ochrony informacji przez 
stronę  izraelską  we  wszystkich  dziedzinach  swojej  działalności  na  terenie  Polski.  Co  się  z  tym  wiąże?  Wiąże  się 
ochrona komunikacji elektronicznej i fizycznej żydowskich i izraelskich obiektów militarnych na terenie Polski, jak 
też wymiany informacji, pomiędzy MON i stroną izraelska przy pomocy sieci elektronicznej. 

Jak  wiadomo,  do  tego  potrzeba  sprzętu  elektronicznego  (kamer,  komputerów)  i  oprogramowania).  Należy 
zakładać  że  taki  sprzęt  i  oprogramowanie  przyjdzie  (będzie  narzucone  jak  absolutny  wymóg)  z  Izraela.  Dalej, 
można mieć prawie że pewność, że takie oprogramowanie będzie miało specyficzne ukryte funkcje do inwigilacji i 
możliwość  roznoszenia  wirusów  i/lub  innych  programów  szpiegujących  i  sabotażujących.  Dziwne  by  było,  aby 
stało się inaczej, gdyż wszędzie gdzie Izrael wchodzi ze swą działalnością, tam następuje próba podporządkowania 
sobie drugiej strony. 

Pamiętać  należy,  że  za  bezpieczeństwo  japońskiej  elektrowni  atomowej  w  Fukuszimie  była  odpowiedzialna 
izraelska  firma.  Prawdopodobnie  nastąpił  tam  również  sabotaż  systemów  awaryjnych.  Podobno  znaleziono  tam 
wirusa,  który  Izrael  wyprodukował,  aby  sabotażować  systemy  awaryjne  w  irańskiej  elektrowni  jądrowej.  Za 
bezpieczeństwo  na  lotniskach  w  USA  w  dniu  9  września  2001  roku  były  odpowiedzialne  izraelskie  firmy.  Za 
bezpieczeństwo  WTC  w  dniu  zamachu  była  odpowiedzialna  żydowska  firma.  Za  inwigilacje  i  system  kamer  w 
Londynie w dniu zamachu 7/7 była odpowiedzialna izraelska firma. Prawdopodobnie tak samo było w Madrycie. 
Tak  więc  właściwym  celem  tej  umowy  jest  wprowadzenie  izraelskich  firm  na  teren  Polski  i  oddanie  im  pod 
kontrolę systemów bezpieczeństwa elektronicznego i fizycznego państwa Polskiego. 

background image

Mowa  jest  o  „współpracy”  w  dziedzinie „obronności,  bezpieczeństwa,  produkcji  zbrojeniowej”.  Znaczyć  to  może 
tylko to, że kontrolę nad tymi dziedzinami w Polsce chce przejąć Izrael. Prawdopodobnie nastąpi wykup naszych 
zakładów zbrojeniowych, bezpośrednio lub poprzez podstawione firmy, które będą zabezpieczane przez izraelskie 
służby,  oprogramowanie  i  firmy  ochroniarskie.  W  ten  sposób  uzyskają  kontrolę  nie  tylko  nad  naszym 
newralgicznym przemysłem obronnym, ale również wojskiem i dowództwem z MON włącznie. 

Mowa  jest  również  o „przeciwdziałaniu  terroryzmowi  i  zwalczania  najgroźniejszych  form  przestępczości.” Jest 
to dziwne sformułowanie ze względu na to, że u nas nie ma terroryzmu, a jak wiadomo, Izrael jest największym 
terrorystą  świata,  odpowiedzialnym  za  chyba  wszystkie  akty  terrorystyczne  w  ostatnim  półwieczu.  Jest 
odpowiedzialny za zamachy 9/11, 7/7, Madryt, Bombaj – żeby wspomnieć te główne z ostatniej dekady. 

Należy  się  więc  spodziewać,  że  pod  płaszczykiem  tej  właśnie  umowy,  która  pozwoli  służbom  izraelskim  na 
niekontrolowaną aktywność na terenie Polski, Izrael i żydzi będą organizować akty terrorystyczne, za które będą 
winić  (przy  pomocy  mediów  które  kontrolują)  pewne  osoby  (przywódców),  grupy  społeczne,  i  ruchy  (np. 
narodowy)  które  żydostwo  w  Polsce  chce  unicestwić.  Przy  pomocy  takich  aktów  będą  dążyć  do  wywołania 
zamieszek (np. powstania lub rewolucji) w celu fizycznego pozbycia się opozycji polskiej – narodowej, jak również 
osób  już  im  niepotrzebnych,  a  więc  eks-esbeków,  ludzi  dawnych  służb,  dawnych  PZPR-owców,  którzy  za  dużo 
wiedzą.  Wszystko  po  to,  aby  utrwalić  i  zagwarantować  swoje  rządy  nad  Polską.  Zawsze  bowiem  gdy  pojawia  się 
mowa o “przeciwdziałaniu terroryzmowi” z ust strony izraelskiej, taki terroryzm się pojawia – spowodowany przez 
Izrael i żydów. 

O  tym  że  właśnie  chodzi  o  ruch  narodowy,  można  wydedukować  z  ostatniej  części  ostatniego  zdania,  w  którym 
mówi się o „zwalczaniu najgroźniejszych form przestępczości”. Jak wiadomo, najgroźniejszą formą przestępczości 
dla żydów jest niezależny od nich ruch społeczny, zwłaszcza ruchy narodowe z tradycyjnymi wartościami. 

O tym, że tego należy się spodziewać i że nie jest to trudne do przewidzenia, może świadczyć fakt, że tak właśnie 
Izrael i żydzi zachowywali się  w przeszłości w każdym kraju, w którym obecnie dominują, a o czym można dość 
łatwo  przekonać  się  studiując  informacje  na  ten  temat  w  Internecie.  Polska  nie  będzie  więc  wyjątkiem  i  należy 
zakładać (a właściwie mieć pewność) że właśnie taki jest faktyczny cel tej umowy. 

 

background image

3. 

Wspólna  deklaracja  pomiędzy  Ministerstwem  Środowiska  Rzeczypospolitej  Polskiej  oraz 

Ministerstwem  Przemysłu,  Handlu  i  Pracy  Państwa  Izrael  dotycząca  współpracy  w  dziedzinie 
zaopatrzenia w wodę oraz polityki i technologii zarządzania energią odnawialną
 
Jest  to  bardzo  dziwna  deklaracja.  Jest  dziwna  z  wielu  względów.  Po  pierwsze,  do  współpracy  w  dziedzinie 
zaopatrzenia  w  wodę  oraz  polityki  i  technologii  zarządzania  energią  odnawialną  nie  potrzeba  żadnej  deklaracji. 
Normalne stosunki i wymiana gospodarcza wystarcza, aby zaistniała współpraca w tej dziedzinie. Jeśli jednak robi 
się deklaracje o takiej współpracy, to jest to już inny poziom i może chodzić o coś zupełnie innego. 

Poza tym klimat w Polsce i Izraelu jest całkowicie odmienny. Tereny i gleby również są zupełnie inne. Izrael nie ma 
nic do zaoferowania, czego my nie moglibyśmy otrzymać z państw bliższych nam klimatycznie (Niemcy, Szwecja, 
Francja, W. Brytania, USA) lub sami rozwinąć. Nasze własne instytuty cierpią na brak środków i projektów z rządu 
i/lub  przedsiębiorstw.  Jest  to  więc  deklaracja  zupełnie  niezrozumiała.  Należy przypuszczać,  że  jest  to  jedynie 
zasłona dymna (bo ładnie brzmi na papierze) do czegoś zupełnie innego. O co tu może chodzić? 

Chodzi o kontrolę nad wodą pitną dla Polaków i kontrolę nad energią. Chodzi również o kontrolę nad żywnością. 
Jak  wiadomo  człowiek  potrzebuje  wody,  aby mógł normalnie funkcjonować.  Jest  to  wymóg  fizyczny.  Potrzebuje 
również  energii  do  swojej  działalności  zarówno  produkcyjnej  jak  i  użytecznej.  Potrzebuje  również  żywności.  Ta 
deklaracja dotyka wszystkich tych newralgicznych dziedzin. Zajmijmy się nimi po kolei. 

Woda 

Jest mowa o „współpracy” w dziedzinie zaopatrzenia w wodę. Przecież Polska nie będzie mieć nic do powiedzenia 
na temat zaopatrywania w wodę Żydów w Izraelu. Jaka więc może tu być „współpraca”? Potrzebne technologie i 
siłę polityczną żydzi czerpią z USA i państw Europy Zachodniej. Polska nie ma ani siły politycznej, aby narzucić 
jakieś tam rozwiązania w Izraelu, ani technologii, której żydzi już nie „otrzymali” z USA lub UE. Nie chodzi więc tu 
ani o „ współprace”, ani o Izrael. Tu chodzi o Polskę. 

Żydzi chcą mieć kontrolę nad wodą pitną, żywnością i energią w Polsce. Nie można tego otwarcie oświadczyć, gdyż 
znając  doświadczenia  Polaków  z  Żydami  w  przeszłości  i  tym  spowodowane  resentymenty,  mogło  by  to  wywołać 
reakcję  obronną  i  protesty.  Zwierzyny  nie  należy  płoszyć  jawnymi  działaniami.  Potrzebny  jest  kamuflaż  i 
stopniowe,  krok  po  kroku,  otaczanie  ze  wszystkich  stron  i/lub  przygotowanie  zasadzki,  do  której  spłoszona 
zwierzyna ma wpaść. 

W tym też celu aby uzyskać całkowitą kontrolę nad środowiskiem (wodą, żywnością, energią) w którym zwierzyna 
żyje, należy rozbić główny cel na wiele mniejszych, mniej widocznych, elementów składowych, które w całości taką 
kontrolę im zapewnia. Należy też przybrać kamuflaż zakrywający prawdziwe intencje. Doskonałym kamuflażem do 
takich działań są eufemizmy “o współpracy”, “pomocy”, “ochronie środowiska” itd., a samo przejmowanie kontroli 
nad tymi dziedzinami dokonywać pod wieloma ładnie brzmiącymi pozorami, np. unowocześnienia, usprawnienia, 
zwiększenia efektywności, obniżenia kosztów (które w praktyce nigdy nie maleją a zawsze rosną), poprawy jakości 
wody pitnej, itd. Są to tylko pozory. W istocie przy pomocy tej deklaracji zapewniającej życzliwość rządu RP, Żydzi 
zapewniają  sobie  preferowaną  (jeśli  nie  wyłączną)  pozycję  w  przejmowaniu  w  Polsce  źródeł  wody  pitnej, 
wodociągów i firm zarządzających dostarczaniem wody do ośrodków zurbanizowanych i wsi. 

Można  się  więc  spodziewać,  że  deklaracja  ta  otwiera  drogę  do  przejmowania  źródeł  wody  pitnej,  wodociągów  i 
firm  zajmujących  się  dostarczaniem  wody  pitnej  przez  firmy  izraelskie,  jak  również  „międzynarodowe”  (czytaj: 
żydowskie). W ten sposób przynajmniej znaczna cześć wody pitnej w Polsce będzie pod kontrolą Żydów. Aby mieć 
kontrolę nad wodą pitną, niekoniecznie musi się być właścicielem źródła i dystrybucji. Można mieć kontrolę nad 
krytyczną częścią np. tylko źródła lub tylko wodociągów. 

Można również mieć taką kontrolę poprzez organizacje nadrzędne, z dowolnie wymyślonymi i ładnie brzmiącymi 
nazwami  (np.  Zrzeszenie  Producentów  Wody  Pitnej  lub  Polski  Instytut  Jakości  Wody  Pitnej   i  tym  podobne 
nazwy)  nad  firmami  wodociągowymi,  a  które  to  organizacje  nadrzędne  określają  przepisy  lub  „wytyczne” 
funkcjonowania  wodociągów  i/lub  „jakości”  wody  pitnej.  Takimi  organizacjami  nadrzędnymi  mogą  być  Zarządy 
(lub  organizacje  pozarządowe)  regulujące  tę  dziedzinę  poprzez  swoje  wymyślone  procedury  i/lub  instytucje 
„odpowiedzialne”  za  „jakość”  dostarczanej  wody  –  i/lub  kontrolujące  zgodność  funkcjonowania  firm  że  swoimi 
wymyślonymi przepisami/procedurami. W ten sposób oddaje się krytyczną funkcję w dystrybucji wody organizacji 
nadrzędnej  odpowiedzialnej  np.  tylko  za  „uzdatnianie”  wody,  lub  firmie,  która  takie  uzdatniacze  produkuje,  bo 
procedury będą tak napisane, że tylko określone firmy będą je spełniać. 

background image

Poprzez  regulacje  prawne/proceduralne  można  ustawić  proces  w  ten  sposób,  że  uzdatniacze  tylko  jednej  firmy 
(lub  kilku  wybranych  i  kontrolowanych  przez  Żydów)  będą  spełniać  „wymogi”  prawne/proceduralne  narzucone 
poprzez  organizacje  nadrzędne  (zarządy,  zrzeszenia,  instytuty,  fundacje,  ośrodki  jakości  wody,  organizacje 
pozarządowe) które oni kontrolują – lub nawet przez ministerstwo (również kontrolowane przez kryptożydów). 

W  ten  sposób  organizacja  nadrzędna  lub  firma  może  kontrolować  całość  wody  pitnej  w  Polsce  pod  pozorem 
zapewnienia np. jakości. W istocie to zapewnienie jakości wody pitnej może polegać na tym, że taka firma będzie 
wpływać na zdrowie ludności poprzez dozowanie dodatków „uzdatniających”, które w rzeczywistości są środkami 
trującymi. Tymi dodatkami są zwykle fluor, chlor, cyjanek, powszechnie używane jako dodatki do wody pitnej np. 
w USA. Wiadomo jest że np. fluor powoduje otępienie ludzi, obniża ich aktywność i skutkuje tym, że ludzie stają 
się pasywni i obojętni. Prawdopodobne są również skutki długofalowe (trwałe obniżenie IQ, otyłość) których nikt 
nie  badał,  bo  instytuty  badawcze  również  znajdują  się  pod  kontrolą  lucyferian.  Jest  rzeczą  ciekawą,  że  żydzi  w 
Izraelu  nie  stosują  żadnych  dodatków  do  wody  pitnej  dla  ludności  żydowskiej.  Dodają  natomiast  fluor  do  wody 
pitnej  ludności  palestyńskiej.  Czyżby  dbali  bardziej  o  zdrowie  i  zęby  Palestyńczyków  niż  żydów?  Zostawię  to 
pytanie bez odpowiedzi. Sądzę że każdy ma na tyle inteligencji, aby sam sobie poprawnie na nie odpowiedzieć. 

Kontrola  nad wodą pitną w Polsce poprzez małą grupę lucyferian może umożliwić im  w  krytycznym momencie, 
np. w czasie wojny lub ataku nieprzyjaciela, zatrucie wody, co spowoduje śmierć milionów ludzi – i w ten sposób 
ułatwić agresorowi podbój Polski. W przypadku przegranej przez Polskę, bezkarność tych ludzi jest zapewniona. 
Żydzi  w  średniowieczu  i  w  czasie  Wielkiej  Zarazy  byli  wielokrotnie  oskarżani  o  zatruwanie  studni.  Znając  ich 
naukę i metody działania dziś, należy przypuszczać, że nie były to jedynie czcze oskarżenia, lecz faktycznie miały 
one miejsce. 

Energia 

Pomimo  że  deklaracja  ta  mówi  jedynie  o  „polityce  i  technologii  zarządzania  energią  odnawialną”  należy 
przypuszczać, że można ją rozwinąć na całą energię i że jest to pierwszy krok kontroli energii w Polsce. Aby, już na 
samym początku, nie wzbudzać zbytnich podejrzeń, żydzi często rozbijają swój ostateczny cel na cele pośrednie, by 
później „uzupełniać”, już istniejące deklaracje czy umowy, o dodatkowe „modyfikacje”. 

Tak  było  z  ustawą  powołującą  Rezerwę  Finansową  USA  (czyli  Federal  Reserve  System  –  FED).  Początkowa 
ustawa,  brzmiąca  dość  niewinnie,  została  później  wielokrotnie  zmodyfikowana  w  latach  następnych  o  punkty, 
które  spowodowały  całkowite  oddanie  systemu  monetarnego  USA  w  ręce  wąskiej  kliki.  W  ten  sposób,  oprócz 
stopniowego  przyzwyczajania  ludności  i  władzy  do  swojej  działalności,  zyskano  dodatkowy  atut  całkowitej 
nieprzejrzystości  przepisów  dotyczących  funkcjonowania  FED-u.  Trudno  jest  bowiem  połapać  się  w  gąszczu 
przepisów dotyczących tej instytucji. 

Deklaracja ta nie specyfikuje o jaką energię odnawialną chodzi. Należy więc zakładać, że chodzi o wszystkie typy 
energii  odnawialnej,  a  więc  głównie  energię  elektryczną  i  paliwa.  Jak  wiadomo,  odnawialną  energię  elektryczną 
można  wytwarzać  z  ogniw  słonecznych,  wiatraków  i  generatorów  działających  na  ciepło  geotermalne.  Paliwa 
można wytwarzać z biomasy (ziarna, celuloza) i podobno innych substancji. 

Z kontrolą odnawialnej energii elektrycznej wiąże się kontrola w dziedzinach produkcji takich systemów, instalacji 
i  użytkowania,  dystrybucji  i  dzierżawy  lub  przejmowania  gruntów.  Ponieważ  odnawialna  energia  elektryczna 
będzie  przesyłana  poprzez  te  same  linie  energetyczne,  będzie  więc  zazębienie  pomiędzy  przepisami  dotyczącymi 
energii  odnawialnej  i  tej  produkowanej  klasycznie.  W  ten  oto  sposób  z  pozoru  niewinna  deklaracja  może  dać 
podstawy  do  przejmowania  w  późniejszym  okresie  systemu  dystrybucji,  czyli  sieci  energetycznych,  a  to  z  kolei 
spowoduje zależność klasycznych elektrowni od dystrybutora i ich upadek lub przejęcie. 

Wykorzystując wpływy żydowskie w mediach, partiach, sejmie i rządzie – i znając praktyki żydowskie z przeszłości 
–  taki  scenariusz  jest  bardzo  prawdopodobny.  Jest  też  możliwe  że  żydzi  „przewidują”  całkowite  przejście  na 
energię  odnawialną  w  przyszłości  i  w  ten  sposób  zapewnienia  sobie  kontroli  tego  rynku  w  Polsce.  Całkowite 
przejście  na  energię  odnawialną  może  dokonać  się  w  wyniku  przepisów  które  UE  (kontrolowana  przez  żydów) 
może  narzucić  swoim  krajom  członkowskim,  jak  też  wyłączności  posiadania  przez  żydów  (dzięki  USA)  nowych 
technologii, które taką energię wytwarzają. 

Niepokojące jest w deklaracji sformułowanie „polityki i technologii zarządzania energią odnawialną”. Oznaczać 
może  ono,  że  żydzi  chcą  kontrolować  naszą  politykę  i  technologie  w  dziedzinie  energii  odnawialnej,  jak  też  i 
zarządzać  energią  odnawialną  w  Polsce.  To  sformułowanie  praktycznie  pokrywa  wszystko,  co  jest  potrzebne  do 

background image

kontroli nad energią (nie tylko odnawialną) w Polsce. Obecny rząd Polski odejdzie, a żydzi będą nadinterpretować 
tę  deklarację  w  zależności  od  swoich  potrzeb  i  poprzez  swoje  wpływy  polityczne  wymuszać  takie  rozwiązania 
prawne,  które  dadzą  im  całkowitą  kontrolę  nie  tylko  nad  energią  odnawialną,  ale  całą  energią  i  systemem 
energetycznym w Polsce. 

Żywność 

W deklaracji tej jest również bardzo ogólne wyjaśnienie, że „Deklaracja ta jest podstawą dla rozwoju współpracy w 
zakresie  ochrony  środowiska.”  Określenie  to  jest  bardziej  ogólne,  niż  sama  deklaracja  i  mówi  o  zupełnie  innych 
sprawach. Tak więc należy zakładać, że ta deklaracja pokrywa inne dziedziny. Jak wiadomo przepisy się zazębiają i 
“ochrona środowiska” jak też produkcja “biomasy” może służyć do przejmowania i/lub wydzielania gruntów spod 
użytku rolnego. 

Przepisy w tej dziedzinie mogą służyć do narzucenia rolnikom określonych standardów działania i w ten sposób 
sabotować, uniemożliwiać, lub czynić nieopłacalną produkcję zdrowej i niezależnej od wielkich farm (które żydzi 
kontrolują) żywności. Już można zauważyć, że z Brukseli wychodzi cała gama absurdalnych przepisów dotyczących 
np. wielkości ogórka, definicji co jest, a co nie jest warzywem itd. Należy spodziewać się zalewu nowych przepisów 
sabotujących indywidualnego rolnika typu: zakaz używania wody z prywatnej studni (tak jak proponuje się to np. 
we Francji) pod fałszywymi pozorami troski o higienę lub czegoś innego, zakazu używania naturalnego obornika 
na  rzecz  nawozów  sztucznych,  których  produkcję  żydzi  całkowicie  będą  kontrolować,  by  w  ten  sposób  zyskać 
kontrolę nad produkcją całej żywności w Polsce. Należy zauważyć że duże farmy rolnicze, będące już w posiadaniu 
żydów, nie muszą się stosować do wymyślnych procedur ze względu na już posiadaną kontrolę nad sądownictwem, 
co praktycznie umożliwia im byciem bezkarnymi. 

Należy  się  spodziewać  zakazu  używania  nasion  naturalnych  i  nakazu  używania  nasion  genetycznie 
zmodyfikowanych  (produkowanych  przez  światowego  potentata  w  tej  dziedzinie,  firmę  Monsanto,  założoną  i 
kontrolowaną  przez  żydowską  rodzinę  Monsanto).  Nasion,  które  nie  tylko  produkują  niezdrową  żywność,  ale 
również  pozbawione  są  możliwości  samoregeneracji,  czyli  kiełkowania  i  wydawania  plonów  już  w  następnym 
pokoleniu (lub np. trzecim). W ten sposób rolnicy, pozbawieni roślin naturalnych, stają się całkowicie uzależnieni 
od jednej  firmy (cena, warunki dostaw, dostępność). W ten też  sposób produkcja i dostępność całej żywności w 
Polsce  będzie  zależeć  od  zaledwie  kilku  osób,  i  to  nie  Polaków.  W  krytycznym  momencie,  np.  w  czasie  napięć 
międzynarodowych lub wojny, wystarczy odciąć dostawy nasion, aby wywołać sztuczny głód i wymorzyć większą 
cześć społeczeństwa polskiego. 

O  tym,  że  ochrona  środowiska  naturalnego  jest  jedynie  pretekstem  do  kontroli  ziemi  uprawnej  i  produkcji 
żywności,  może  świadczyć  zachowanie  żydów  w  Ameryce  Południowej  a  szczególnie  w  Argentynie  i  Chile  gdzie, 
pod  pozorem  ochrony  środowiska,  zdobyto  kontrolę  nad  znacznymi  połaciami  Patagonii  i  praktycznie  całym 
południowym  Chile.  Są  to  jedne  z  najlepszych  terenów  uprawnych  na  kontynencie  południowoamerykańskim. 
„Ochrona środowiska” nie przeszkodziła jednak żydom na wybudowanie w Patagonii, bez rozgłosu, drugiego co do 
wielkości  lotniska  w  Ameryce  Południowej  na  ziemiach,  które  podobno  miały  być  chronione.  Jest  to  dziwne  i 
ukazuje,  że  chodzi  o  coś  zupełnie  innego,  a  mianowicie  zapewnienia  sobie  siedziby  przez  miliony  żydów  w 
bezpiecznym  miejscu,  w  czasie  gdy  wywołają  wojnę  nuklearną  na  północnej  półkuli.  Właścicielem  olbrzymich 
obszarów  w  Patagonii,  między  innymi,  jest  obecny  szef  Rezerwy  Federalnej,  Ben  Szalom  Bernanke.  Również  w 
USA, pod pozorem ochrony środowiska, wydzielono olbrzymie obszary pod “parki narodowe” o których słychać, 
jakoby miały przejść pod zarządy prywatnych fundacji w zamian za długi. 

Tak,  jak  w  przypadku  kontroli  nad  zaopatrzeniem  w  wodę,  mogą  powstać  zrzeszenia  o  przeróżnych  nazwach,  a 
mających w istocie kontrolować produkcję żywności. Ochrona środowiska jest znakomitym pretekstem, aby taką 
kontrolę rozwinąć nad całą produkcją rolną. 

4. 

Umowa pomiędzy Rządem Rzeczypospolitej Polskiej i Rządem Państwa Izrael w dziedzinie 

zdrowia i medycyny oraz Plan Współpracy na lata 2011-2015 
Podobnie, jak z wodą i żywnością, umowa ta ma w istocie zapewnić żydowską kontrolę nad produkcją, dystrybucją 
i  sprzedażą  leków  w  Polsce.  Ma  służyć,  jako  podstawa  do  przejmowania  Polskich  firm  produkujących  leki,  lub 
zagwarantowania  produkcji  leków  tylko  przez  już  przejęte  firmy  farmaceutyczne  w  Polsce,  jak  też  przez 
międzynarodowe  koncerny  farmaceutyczne  już  będące  w  rękach  żydowskich.  Umowa  ta  ma  zapewnić  kontrolę 
żydowską  nad  aptekami  i  szpitalami.  Ogólnie  więc  ma  być  podstawą  do  zapewnienia  kontroli  nad  całą  służbą 
zdrowia przy pomocy tych samych metod, które zostały opisane dla przypadków kontroli nad wodą pitną, energią i 
produkcją żywności. 

background image

Praktycznie wszystkie międzynarodowe firmy farmaceutyczne są w rękach żydowskich. Produkują one całą gamę 
leków,  które  szkodzą  zdrowiu,  lub  pod  pozorem  pomocy  w  jednej  chorobie  niszczą  organizm  poprzez  skutki 
uboczne.  Niektóre  firmy  mają  nazwy,  które  określają  cel  istnienia  takiej  firmy.  Weźmy  np:  firmę “Eli  Lilly”.  Z 
pozoru dość ładna nazwa. Jednak dla wszystkich żydów kabalistów już sama nazwa wiele mówi. 

“Eli” (w  Polskim  tłumaczeniu  Heli)  jest  nazwą  kapłana  i  sędziego  który  to  miał  się  opiekować  Samuelem  wg.  I 
ksiegi  Samuela. „Lilly” (fonetyczna  odmiana  Lillith,  pisana  również  Lillit,  Lilith  lub  Lilit)  jest  nazwą  żeńskiej 
odmiany demona, który to jest odpowiedzialny za uśmiercanie gojów. Według Kabały “Lillith” była pierwszą żoną 
Adama (choć są różne wersje*) i została zastąpiona przez Ewę, a sama stała się złym duchem. * Według Rabbiego 
Trachtenberg’a Adam żył z tą żeńską odmianą demona przez 130 lat po rozstaniu z Ewą i z tego związku narodził 
się potomek. 

Z księgi “Zohar“, tom 3, strona 282a możemy dowiedzieć się że “Lillit” jest demonem, który uśmierca gojów, jest 
cmentarzem dla gojów. Tak więc tłumacząc nazwę firmy “Eli Lilly” na Polski, znaczy ona: “Sługa demona śmierci 
gojów”
, lub “Kapłan demona śmierci gojów”. Czy nie dziwna nazwa na firmę produkującą leki, które mają “leczyć” 
i ratować życie? 

Inne  firmy  farmaceutyczne  również  mają  nazwy  powiązane  z  kabałą,  astrologią  i  pogańskimi  bóstwami.  Istnieje 
firma  zwąca  się „AstraZeneca”,  gdzie  Astra,  nawiązuje  do  fenickiej  bogini  płodności  i  rozpusty AstarteZeneca
nawiązuje natomiast do zenitu, czyli kulminacyjnego momentu kopulacji. 

W krótkim oficjalnym wyjaśnieniu do tej umowy możemy wyczytać że: “Umowa i plan będą stanowić podstawy 
dla  rozwoju  współpracy  w  obszarze  ochrony  zdrowia,  jakości  służby  zdrowia  oraz  walki  z  chorobami  i 
epidemiami poprzez wymianę ekspertów i współpracy instytucji badawczych z obu krajów.”
 

Słowem kluczowym w tym wyjaśnieniu jest słowo “jakości”. Ponieważ “jakość” będzie określana przez jakiś organ, 
czy to państwowy, czy też zrzeszenie producentów leków i właścicieli służby zdrowia, czy też sąd, mając kontrolę 
nad  tymi  organami  (a  żydzi  już  taką  kontrolę  mają)  można  eliminować  niepożądaną  konkurencję,  dowolnie 
manipulować  ceną,  wyborem  producentów  leków  i  środków  służby  zdrowia  –  i  w  ten  sposób  narzucać  sposoby 
“leczenia”, które w istocie szkodzą zdrowiu pacjentów i to na ich własny koszt. 

Istnieje  bowiem  zasadnicza  doktrynalna  sprzeczność  pomiędzy  ideą  leczenia,  a  nauką  Talmudu,  która  nakazuje 
żydom  nie  udzielać  pomocy  gojom  w  ich  problemach  zdrowotnych,  a  nawet  wykorzystywać  tę  sposobność  do 
uśmiercania  lub  szkodzenia.  Jak  więc  można  mieć  zaufanie  do  tych  ludzi,  sprawujących  całkowitą  kontrolę  nad 
służbą  zdrowia  w  Polsce,  że  nie  wykorzystają  okazji  do  szkodzenia  ludziom  w  momencie,  gdy  są  najbardziej 
bezbronni?  Takiego  zaufanie  nie  ma  i  nigdy  nie  będzie.  Historia  pokazała  bowiem,  że  żydzi  będąc  lekarzami 
uśmiercali swoich pacjentów. 

W  wyjaśnieniu  umowy  możemy  wyczytać  że  dotyczy  ona  również  “walki  z  chorobami  i  epidemiami”,  a  więc 
promowania i narzucania szczepionek, które, jak już znaczna cześć społeczeństwa wie, szkodzą i wywołują wiele 
schorzeń  i  epidemii.  Świadomie  bowiem  do  tego  celu  zostały  one  opracowane  i  wyprodukowane.  Tak  więc  pod 
pozorem  zapobiegania  epidemiom  i  schorzeniom,  takie  epidemie  i  schorzenia  się  wywołuje.  Firmy  produkujące 
takie  szczepionki  są  w  rękach  żydowskich  i  narzucanie  się  Izraela  (pracującego  w  zmowie  ze  światowym 
żydostwem) z taką “współpracą” jest jedynie kamuflażem do możliwości dorwania się do pacjentów (Polaków) w 
celu osiągniecia tego samego celu innymi drogami. 

Oficjalne oświadczenie mówi o “wymianie ekspertów i współpracy instytucji badawczych z obu krajów”. Tak więc 
chodzi  również  o  kontrolę  instytucji  badawczych  w  Polsce,  poprzez  narzucanie  pewnych  poglądów  i  metod 
leczenia. Chodzi zapewne również o indoktrynację i infiltracje tego środowiska, które już w znacznej mierze jest 
opanowane przez osoby pochodzenia żydowskiego. 

5. 

Program wykonawczy w dziedzinie współpracy kulturalnej, edukacyjnej i naukowej 

Aby móc zrealizować swój program przejęcia kontroli nad dziedzinami, które są absolutnie potrzebne narodowi do 
istnienia  i  normalnego  funkcjonowania,  w  więc  kontroli  nad  produkcją  zbrojeniową  i  ciężkim  przemysłem, 
służbami specjalnymi, źródłami i dystrybucją wody pitnej, energią, produkcją żywności, służbą zdrowia i produkcji 
leków, należy odwrócić uwagę narodu od działań, które są i będą podejmowane w tym celu, lub spowodować, aby 
naród był nieświadomy swego podboju od wewnątrz, a przez to bierny. 

background image

Nie ma lepszej metody na spowodowanie braku reakcji obronnej niż, po prostu, ogłupienie tego narodu poprzez 
zniszczenie  nauki,  jego  historii,  literatury  i  kultury.  Zastąpienie  sztuki  antysztuką  i  skierowanie  systemu 
edukacyjnego  w  kierunku  kształtowania  światopoglądu,  który  jest  korzystny  dla  żydów.  Ten  “program 
wykonawczy”  (a  więc  już  nie  tylko  deklaracja  czy  umowa)  dotyka  wszystkich  aspektów  w  tych  krytycznych 
dziedzinach,  które  dotyczą  percepcji,  a  więc  perspektywy  spojrzenia  na  otaczający  świat.  Tak  jak  w  marketingu, 
niekoniecznie należy zmienić  otaczającą rzeczywistość,  wystarczy zmienić postrzeganie tej rzeczywistości, a więc 
percepcję, aby uzyskać określoną reakcję społeczną. 

Tak  jak  było  to  wspomniane  wcześniej,  nie  chodzi  tu  o  żadną  “współpracę”,  lecz  o  narzucanie  poglądów  i 
wymuszanie  działań,  które  mają  skutkować  zanikiem  reakcji  obronnej,  biernością  i  ogłupieniem  Polaków.  Jak 
wiadomo,  umowy  międzynarodowe  stoją  ponad  lokalnym  prawem,  należy  się  więc  spodziewać,  że  taka  umowa 
spowoduje  narzucenie  Polsce  i/lub  utrzymanie  określonego  spojrzenia  na  wydarzenia  historyczne  uczone  w 
polskich szkołach. Spojrzenia, które jest nieprawdziwe lub błędnie interpretowane. 

Jak wiadomo, światowa elita żydowska jest odpowiedzialna za dojście Hitlera do władzy i uzbrojenie Niemiec, jest 
odpowiedzialna za powstanie, finansowanie i realizację komunizmu, jest odpowiedzialna za wybuch zarówno I i II 
Wojny Światowej, a więc za dziesiątki millionów ofiar, jest  też odpowiedzialna za wszystkie krwawe rewolucje  – 
nawet w Chinach – gdzie według pewnych  szacunków zginęło 70 mln ofiar. Żydzi są również  odpowiedzialni za 
Potop Szwedzki, rozbiory i wszystkie nasze nieracjonalne powstania: Kościuszki, Listopadowe, Styczniowe, 1905 
roku, jak też i Warszawskie 1944, a które promowane  są w pozytywnym świetle i jako rocznice do świętowania. 
Polacy  jednak  nie  są  świadomi,  że  świętowanie  tych  rocznic  ma  drugi  wymiar,  którym  jest  oddawanie  hołdu 
zwycięstwa żydów nad Polakami. 

Wspomniane  wyżej  wydarzenia  są  jedynie  namiastką wydarzeń historycznych,  wykreowanych  przez  długofalową 
działalność  żydów  w  swojej  misji  podboju  świata.  Zainteresowani  mogą  się  przekonać  o  prawdziwości  tych 
twierdzeń, badając literaturę ogólnie niedostępną i występującą w małym nakładzie. 

Tak  więc  wymuszenie  w  Polsce  programu  edukacyjnego  opierającego  się  na  fałszywej  literaturze  żydowskich 
autorów,  promowania  pseudokultury  żydowskich  twórców  w  żydowskich  środkach  masowego  przekazu  i 
kontrolowania nauką, ma skutkować zmianą świadomości i chaosem w mentalności Polaków, co z kolei umożliwi 
realizację ich ubezwłasnowolnienia w krytycznych dziedzinach fizycznych. 

6. 

Wspólna deklaracja w sprawie spotkań oraz wymiany młodzieży polskiej i izraelskiej 

Pod płaszczykiem tej deklaracji będzie realizowany program zapoznawania młodzieży żydowskiej z miejscem ich 
przyszłego  osiedlania  i/lub  działalności  gospodarczej.  Można  przypuszczać  że  tzw.  młodzież  polska  będzie  w 
istocie  wyselekcjonowaną  młodzieżą  żydowską  lub  pochodzenia  żydowskiego,  która  będąc  w  Izraelu  zostanie 
indoktrynowana w celu skuteczniejszego rozbijania polskiej tkanki społecznej od wewnątrz. 

7. 

List intencyjny w sprawie upamiętnienia 70. rocznicy „Akcji Reinhardt” 

Jest to promocja żydowskiego cierpiętnictwa. Jak wiadomo każde negocjacje można wygrać, gdy uda się narzucić 
stronie przeciwnej poczucie winy lub uczucie współczucia. Można się zastanawiać, dlaczego nie ma działań, które 
miałyby  na  celu  ukazanie  zbrodniczych  działań  żydów  na  Polakach  na  przestrzeni  ostatnich  800  lat.  Akcje 
rozpijania  chłopów,  współpracy  z  wrogami  Polski,  spisków  i  konspiracji,  wywoływania  szkodliwych  powstań  i 
rewolucji, itd. 

Izrael i żydzi zawsze przedstawiają się jako ofiara i/lub prezentują swoją pozorną słabość, podczas gdy są w istocie 
agresorami  i/lub  zamierzają  dokonać  kolejnego  podboju.  Tak  i  tu,  w  tym  samym  artykule,  możemy  wyczytać  że 
 “Tymczasem  w  mediach  izraelskich  pojawiły  się  głosy,  że  premier  Netanjahu  popada  na  arenie 
międzynarodowej,  zwłaszcza  europejskiej,  w  coraz  większą  izolację  i  spotkanie  z  polskim  rządem  ma  służyć 
zatarciu tego negatywnego wrażenia.”
 Takie podejście żydów ma służyć sprawieniu wrażenia słabości i potrzeby 
POMOCY. “Pomocy” która polega na otwarciu się na podbój żydowski. 

O tym, że w istocie chodzi o przejęcie kontroli nad wspomnianymi dziedzinami i przejęciem naszych firm, można 
się  dowiedzieć  z  oświadczenia  ambasador  RP  w  Izraelu,  Agnieszki  Magdziak-Miszewskiej,  która  stwierdziła 
że “Premier Tusk zaprosi partnerów izraelskich do udziału w prywatyzacji naszych przedsiębiorstw”, a które to 
stwierdzenie  można  znaleźć  w  artykule  pod  tytułem  “Wspólne  posiedzenie  rządów  Polski  i  Izraela”  z  22  lutego 
2011. 

background image

Tak  jak  było  to  wspomniane  wcześniej  w  tekście,  nie  może  być  mowy  o  “wzajemności”  ani  “współpracy”,  gdyż 
Polska  i  Polacy  nie  mają  fizycznej  siły,  aby  taką  wzajemność  wymusić  w  Izraelu.  Gwarantem  bowiem  każdego 
kontraktu  nie  jest  papier,  na  którym  ten  kontrakt  został  spisany,  lecz  sam  fakt  naszego  istnienia  i  siły  jaką 
posiadamy, aby ten kontrakt wymusić. Choć istniejemy, to nie mamy takiej siły, aby zobligować żydów i państwo 
Izrael do wypełnienia ich zobowiązań. 

Nie jest możliwe, by Polacy przejmowali źródła wody pitnej i jej dystrybucji,  jak też produkcji energii i żywności w 
Izraelu.  Nie  jest  możliwe,  by  Polacy  przejmowali  tam  różne  firmy,  narzucali  program  edukacyjny,  kulturowy, 
kontrolowali  media  czy  służby  specjalne.  Tu  nie  chodzi  ani  o  “wzajemność”,  ani  o  “współpracę”,  lecz  o  kontrolę 
nad  krytycznymi  aspektami  funkcjonowania  Państwa  Polskiego  i  Polskiego  Narodu  pod  płaszczykiem 
“współpracy” i “wzajemności”. 

Izrael nie jest takim samym państwem, jak każde inne, a żydzi nie są takim samym narodem, jak każdy inny naród 
z  normalnymi  wariacjami.  Izrael  jest  państwem  bandyckim,  odpowiedzialnym  za  zamachy  11  września  2001  w 
Nowym  Jorku,  w  Madrycie  w  2004  roku,  w  Londynie  7/7  w  2005  roku,  w  Bombaju  w  Indiach  i  wielu  innych 
miejscach.  Działalność  zamachowa  Izraela  i  żydów  jest  jedynie  małym  elementem  w  ogólnej  bandyckiej 
działalności żydów, którzy kierują się przekazami kabały i dla których celem jest podbicie całego świata. 

Czy ktokolwiek przy zdrowych zmysłach chciał by współpracować z osobą, o której powszechnie wiadomo, że jest 
bandytą  i   kradnie  lub  morduje  i  to  nawet,  gdy  podpisze  dowolny  świstek  papieru?  Mając  dodatkowo  w 
świadomości fakt, że tamta osoba ma swoich lub przekupionych ludzi w policji, sądownictwie i polityce, jakie są 
gwarancje realizacji kontraktu? Nie ma żadnych – i nie należy spodziewać się, że jakiekolwiek obietnice ze strony 
Izraela będą dotrzymane, tak jak nie były dotrzymane żadne obietnice względem ofsetu za F-16. Należy się jednak 
spodziewać, że nasze zobowiązania będą musiały być zrealizowane i to z nawiązką. 

Izrael jest państwem wrogim  Polsce i Polakom dlatego, że  na to wskazują jego dotychczasowe działania nawet z 
niedalekiej przeszłości. Aby zrozumieć że tak właśnie jest, należy sobie uświadomić, że nie ma różnicy pomiędzy 
działaniami  Izraela  jako  państwa,  a  działaniami  żydów  w  diasporze  żydowskiej,  gdyż  to  państwo  może  istnieć 
jedynie dlatego, że diaspora żydowska wymusza na państwach sobie podporządkowanych finansowanie i ochronę 
Izraela.  Działania  więc  Izraela,  lucyferian  (czyli  światowej  elity  finansowej  składającej  się  wyłącznie  z żydów)  i 
szerszej  diaspory  żydowskiej  (która  jest  lojalna  tylko  względem  swoich  przywódców  i  swojej  opętanej  ideologii 
podboju świata) są skoordynowane. 

Jakie  są  więc  te  działania  wrogie  Polsce  i  Polakom?  Mamy  ciągłe  oskarżanie  Polaków  o  antysemityzm,  choć  to 
Polska i Polacy dali schronienie żydom w wiekach przeszłych i w czasie II wojny światowej. Jeśli była by to prawda, 
że  Polacy  są  antysemitami,  to  również  znaczyłoby  to,  że  żydzi  są  masochistami,  bo  zewsząd  ściągali  właśnie  do 
Polski.  Czyżby  dlatego,   że  lubią  być  prześladowani?  Nie.  Prawda  nie  interesuje  żydów,  lecz  doraźny  interes. 
Obecne oskarżenia o antysemityzm mają swój ukryty cel, którym jest odwrócenie uwagi od tego, co żydzi zrobili i 
dalej będą robić z Polakami w Polsce. Ma też zbudować w umysłach ludzi na całym świecie przeświadczenie, że to, 
co  żydzi  zamierzają  zrobić  z  Polakami  w  Polsce,  ma  faktyczne  podstawy  w  rzekomo  zwierzęcym  i 
nieuleczalnym antysemityzmie Polaków, a więc uzasadniać eksterminację Polaków w przyszłości. 

Są  ciągle  przemycane  określenia,  które  mają  działać  na  podświadomość  zachodniego  i  światowego  czytelnika, 
wytwarzające negatywny wizerunek Polaka. Tak więc używanie określeń „polskie obozy koncentracyjne” ma swój 
daleko  idący  cel.  Izrael  nie  współpracował  z  Polską  w  wydaniu  Polsce  zbrodniarzy  żydowskich,  jak  choćby 
Salomona Morela. Izrael nie tylko nie poparł, ale torpedował, poprzez swoje wpływy w Szwecji i Anglii, wydanie 
Polsce Stefana Szechtera, brata Adama Michnika,  zbrodniarza, jak też Julii Brystigerowej  (vel. Krwawej Luny) z 
Anglii.  Izrael  dał  schronienie  oszustom  finansowym  z  Art-B.  Żydzi  nigdy  nie  naprawili  szkód  wyrządzonych 
spekulacjami Goldman Sachs na opcjach w Polsce, lecz zatuszowali sprawę. Izrael „sprzedał” Polsce za $500 mln 
rakiety, które nie istniały. Było to za rządów, gdy w MON był Wiesław Kaczmarek z SLD. Czy Wiesław Kaczmarek 
lub  ktokolwiek  poniósł  odpowiedzialność  za  to?  Nie.  Czy  to  również  nie  wskazuje  na  to,  kto  w  istocie  rządzi  w 
Polsce? 

Należy się więc spodziewać, że takich afer i wrogich Polsce i Polakom działań i gestów było znacznie więcej i że to, 
co  wiemy,  jest  jedynie  czubkiem  góry  lodowej.  Wszystko  to  jednak  wskazuje,  że  zachowanie  żydów  i  Izraela 
względem  Polski  i  Polaków  się  nie  zmieni,  lecz  nasili  i  że  porozumienia  rzekomo  o  „współpracy”  mają  na  celu 
jedynie ułatwiać żydom kontrolę nad Polakami. 

Można  tu  zadać  pytanie  Polakom,  którzy  współpracowali  (eks-SB-ekom,  ludziom  z  układów,  WSI,  tym  którzy 
dorobili  się  na  korupcji  polskiego  prawa)  z  żydami  mieszkającymi  w  Polsce  i  żydami  międzynarodowymi  w 

background image

ograbianiu Polski z dóbr narodu:  Czy naprawdę wierzą w to że żydzi pozwolą im zachować te zagrabione dobra, 
gdy naród Polski zostanie zniszczony? Czy naprawdę wierzą w to że zostawią ich i ich  rodziny w spokoju wtedy, 
kiedy  już  nie  będą  potrzebni?  Czy  naprawdę  są  tak  krótkowzroczni  i  zaślepieni  swoją  chciwością,  że  nie  widzą 
końca jaki im żydzi szykują? 

Spoglądając z dystansu na rozwój wypadków w Polsce można zauważyć, że żydzi obrali sobie Polskę, jako DRUGĄ 
JUDEĘ, na terenach której zamierzają zbudować nowe państwo Judejskie. Rzekome deklaracje, umowy, programy 
wykonawcze  i  listy  intencyjne  potwierdzają  te  przypuszczenia,  gdyż  dotyczą  już  nie  tylko  aspektów  wolności 
sumienia i słowa, ale dziedzin fizycznej egzystencji rodowitych Polaków. 

Nadesłał p. Marek S. 

Opublikowano za: 

http://wolna-polska.pl/judeopolonia-2/program-eliminacji-polakow

 

W. Uszkujnik – Paradoksy historii. Tajna 
historia Rosji, Europy i świata. 

 

Józef Stalin i Nikita Chruszczow, 1936 

HISTORIA  ZNANA  JEST  MAŁO  PRAWDZIWA,  HISTORIA  PRAWDZIWA  JEST  MAŁO  ZNANA, 
PONIEWAŻ JEST CELOWO FAŁSZOWANA IM DALEJ OD WYDARZEŃ TYM BARDZIEJ. Historia 

jest  „matką”  i  „nauczycielką”  życia,  jeśli  chcemy  się  z  niej  uczyć,  jeśli  nie  chcemy,  to  tak  jak  w 

szkole powtarzamy tą sama klasę. W przypadku historii, powtarza się ona cyklicznie, za każdym 
następnym  razem  z  większym  stopniem  trudności  –  w  gorszym  wydaniu,  chociaż  dotyka  ona 

kolejnych pokoleń. Żyjemy obecnie w czasach, że historia może się powtórzyć, w o wiele gorszym 

wydaniu,  z  o  wiele  większą  liczbą  ofiar  śmiertelnych  i  zniszczeń,  niż  kiedykolwiek  w  historii 

świata. 

Inteligencja  rosyjska  na  początku  XX  wieku  nie  chciała  słuchać  ostrzeżeń  niskonakładowych  wydawnictw 

ostrzegających  przed  rewolucją  masońsko-żydowską,  co  skutkowało  jej  wymordowaniem.  Polska  inteligencja 
przed II wojną światową także nie chciała sobie zdawać sprawy ze zbliżającej się wojny z Niemcami, przekonana, 

że Polska poradzi sobie tak jak z bolszewikami w 1920 r., mimo, że tuż po uzyskaniu niepodległości armia polska 

była liczniejsza, a wyższe dowództwo było wysokiej klasy, o wysokim morale i oddane sprawie Polskiej. Wyjątkiem 

był  tu  Naczelnik  Państwa  Józef  Piłsudski,  który  w  kluczowym  momencie  wojny,  gdy  Armia  Czerwona  stała  pod 

background image

Warszawą, stchórzył i złożył dymisję na ręce premiera Wincentego Witosa. Megalomania i brak realizmu polskiej 
inteligencji  i  sanacyjnej  klasy  politycznej  zinfiltrowanej  przez  tajne  antypolskie  stowarzyszenia  oraz  zdradziecka 

kadra  wyższego  dowództwa  wojskowego  stworzyły  warunki  klęski  wrześniowej,  powstania  warszawskiego  i 

największych  strat  ludzkich  i  materialnych  Polski  i  Polaków  w  II  wojnie  światowej,  czyli  realizacji  scenariusza 

ludobójstwa Słowian, rozpisanego dla Niemiec przez Syjono – Anglosasów. 

Także obecnie mamy małą świadomość zagrożenia: rodzącym się ludobójczym syjono-banderyzmem na Ukrainie i 

programem eliminacji Polaków innymi metodami ( patrz:

http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/06/marek-

s-program-eliminacji-polakow/

 ) 

Dlatego  też  gorąco  polecamy  do  przestudiowania  niezwykłą  książkę  W.  Uszkujnika  „Paradoksy 

historii”,  wydaną  w  Nowym  Jorku  w  1982  r.,  która  przedstawia  prawdę  o  najważniejszych 

kluczowych  wydarzeniach  i  kulisach  historii  Rosji,  Europy  i  świata,  głównie  w  XX.  Podane  w 

książce  fakty  i  wypowiedzi  są  jak „mgnienie  oka  jak  wybuch  magnezu  oświetlają  one  ciemne 
zakątki  historii.  Ale  błysk  jest  krótki,  oczy  publiczności  przywykły  do  mętnej  mgły  i  wszystka 

zostało zapomniane” (cytat z książki). 

Książka  pokazuje  nam  kulisy  zarówno  „rewolucji  lutowej”  jak  i  „rewolucji  październikowej”  w  Rosji.  W  tle  i  u 
podstaw obu tych „zwycięstw” widać wyraźnie żydostwo i masonerię. Mord Stołypina (premiera rządu rosyjskiego) 

1 września 1911 roku był początkiem tych „sukcesów”, a rewolucja lutowa – dająca pełnię praw rosyjskim Żydom – 

naturalnym  następstwem.  Dlatego  nie  dziwi  fakt,  że  w  kolejnych  władzach  radzieckich  80%  osób  było  Żydami. 
Znane  „stalinowskie  czystki”  w  armii  w  latach  1936-38  to  w  rzeczywistości  mordowanie  przez  Żydów  na  czele  z 

Kaganowiczem i Berią „antysemitów”. ( za portalem Wolna Polska). 

Ta  książka  potwierdza,  to  co  pisze  Dariusz  Kosiur,  że  powstanie  warszawskie  było  syjonistyczną  zbrodnią  na 

Polakach,  a  raczej  aktem  końcowym  zrealizowanego  częściowo  przez  Niemcy  planu  wybicia:  80-85  procent 

Polaków 

niewiele 

mniejszy 

odsetek 

innych 

narodów 

słowiańskich 

(link:

http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/08/dariusz-kosiur-1-sierpnia-1944-roku-syjonistyczna-

zbrodnia-na-polakach/

 ).  Powstanie  wywołane  zostało  także  po  to,  aby  opóźnić  ofensywę  Armii  Czerwonej  i 

umożliwić ofensywę aliantów z Zachodu celem zajęcia większej części Niemiec i ich osłony przed zajęciem przez 

Związek Sowiecki. W istocie tę II wojnę światową wygrał ZSRR, w tym głównie Rosjanie, mimo ogromnych strat 

ludzkich. 

Wiele  faktów  zawartych  w  tej  książce  znajduje  potwierdzenie  i  uzupełnienie  w  5  (  spośród  8  napisanych) 

następujących  książkach Albina  Siwaka:  3  tomy  pt. „Bez  strachu”, „Chciałbym  dożyć  takich  dni…” i 
świeżo wydanej pt. „Syndrom gotowanej żaby”. Autor tych książek wyjaśnia także bardzo wiele nieznanych 

wydarzeń  i  kulis  najnowszej  historii  Polski  oraz  sytuacji  obecnej  naszego  kraju,  które  wynikają  i  są  powiązane 

wydarzeniami globalnymi, europejskimi i w relacjach polsko-rosyjskich. 

W suplemencie uzupełniającym do książki Uszkujnika zawarty jest dokładny opis, chyba kluczowego wydarzenia w 

historii  świata  w  XX  wieku,  związany  z  kulisami  zabójstwa  Ławrentija  Berii  wszechwładnego  szefa  NKWD  w 
Związku  Sowieckim.  Ta  informacja  została  uzyskana  przez  Albina  Siwaka  bezpośrednio  od  Marszałka  Wiktora 

Kulikowa,  „prawej  ręki”  marszałka  Żukowa,  który  był  głównym  aktorem  tej  rozgrywki  na  szczytach  władzy  w 

ZSRR, po zamordowaniu Stalina przez Berię. 

Do  tych  książek  dla  pełniejszego  obrazu  należy  dodać  książkę  dr  Ludwika  Staszyńskiego,  żołnierza  AK,  pt. „W 

szponach  ludobójców  i  grabieżców” wydanie  II,  wydaną  własnym  sumptem  przez  Autora,  bardzo  dobrze 

udokumentowaną liczbowo i źródłowo, a dotyczącą strat wojennych Polski i relacji ludzi którzy przeżyli, podczas II 
wojny  światowej.  Dr  Staszyński  udowadnia,  że  w  czasie  II  wojny  światowej  zginęło  co  najmniej  8,3  miliona 

obywateli  polskich  w  granicach  państwa  z  1939  r.,  w  większości  narodowości  polskiej.  Ile  więcej  to  wymaga 

dalszych badań. Podczas Trybunału Zbrodni Wojennych w Norymberdze szacowano, że w czasie wojny wybito na 
każde  1000  obywateli  polski  przedwojennej  330  osób,  czyli  1/3  populacji.  Straty  w  majątku  wyniosły  38  %  jego 

wartości. Żaden kraj nie poniósł nawet w połowie takich strat jak Polska i Polacy w procentach ludności i majątku. 

Uzupełnieniem książki Staszyńskiego jest 9 opasłych tomów na cienkim papierze pt.„Martyrologia Polaków 
na  terenach  ZSRR  (  bez  Ukrainy)  w  latach  1917-1945”
 opracowane  przez  40  osobową  komisję 

historyków: w połowie Rosjan, w połowie Polaków zamieszkałych w Rosji pod przewodnictwem polskiego księdza 

katolickiego.  Opracowanie  to  zawiera  wykaz  nazwisk  i  adresów  11,5  miliona  Polaków  wymordowanych  w 

wymienionym  okresie  przez  chazarsko-żydowskie  NKWD  oraz  zestawienie  oryginalnych  nazwisk:  kto  wydawał 

rozkaz  mordu  i  kto  wykonywał,  także  w  Katyniu,  Ostaszkowie,  Starobielsku  i  innych  obozach.  Podstawą 
opracowania, które obecnie jest tłumaczone na polski, były dokumenty z archiwalne, głównie z archiwów NKWD, 

udostępnione Komisji za zgodą Władimira Putina. 

background image

I i II Wojna światowa oraz rewolucja i wojna domowa w Rosji to był HOLOKAUST ale SŁOWIAN przez Chazaro-
Żydów  i  Niemców,  na  skalę  nie  spotykaną  w  czasach  nowożytnych,  bo  wynoszącą  realnie  w  granicach  80-100 

milionów ludzi. 

Dla  głębszej  refleksji  można  jeszcze  dorzucić  krótki  tekst  komentatorki  NANY  dotyczący  rachunku  sumienia  i 

świadomości Polaków pt. „Śmierć ważna – śmierć nieważna. Śmierć słuszna – śmierć niesłuszna” na 

naszej  stronie  na  linku:

http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/07/smierc-wazna-smierc-niewazna-smierc-

sluszna-smierc-niesluszna/

 

Zamieszczona  poniżej  książka  W.  Uszkujnika  i  wymienione  pozycje  A.  Siwaka  i  L.  Staszyńskiego  powinny  trafić 
pod  przysłowiową  strzechę,  każdego  polskiego  domu.  Zasługują  one  na  to  bardziej,  niż  książki  Henryka 

Sienkiewicza,  Ignacego  Kraszewskiego  i  innych  pisarzy  polskich  w  ubiegłym  wieku.  Jest  to  LEKTURA 

OBOWIĄZKOWA DLA KAŻDEGO POLAKA, aby odkłamać historię, ponieważ jak stwierdził George Orwell:kto 

kontroluje  przeszłość,  kontroluje  przyszłość,  a  kto  rządzi  teraźniejszością,  ten  ma  władzę  nad 

przeszłością„. 

Historia Świata, Europy i Polski powinna być napisana od nowa. W przypadku Polski historia powinna 
być  napisana  od  nowa  nie  tylko  za  ostatnie  trzy  wieki,  czy  1000  –  lecia  jej  istnienia,  ale  wstecz  co  najmniej  3 
tysiące lat. Historia powszechnie obowiązująca jest zakłamana i sfałszowana,  natomiast cała historia Słowian, w 

tym Polaków przed 1000 lat stanowi jedną wielką „białą plamę” . Sądzimy, że wcześniej czy później do napisania 

tej prawdziwej historii dojdzie. Proponujemy zatem, aby utworzyć trzy niezależne zespoły do jej napisania złożone 
z Polaków: Prozachodni, Prowschodni i Neutralny. W każdym zespole historycy powinni stanowić nie więcej niż 

40  %  składu.  W  pozostałym  składzie  powinni  się  znaleźć:  ekonomiści  z  nieortodoksyjną  znajomością 

mechanizmów  pieniądza,  politolodzy,  socjologowie,  etnografowie,  archeolodzy,  a  nawet  genetycy  z  najnowszą 

wiedzą.  Te  trzy  zespoły  po  kolejnych  etapach  badań  powinny  sporządzać  między  sobą  protokoły  rozbieżności, 

wymagające  dalszych  badań. Historia  prawdziwa  w  całej  swojej  złożoności,  będzie  służyć  zwykłym 
ludziom. Nie może być tak jak obecnie, że jest instrumentem indoktrynacji politycznej, ogłupiania 

społeczeństw oraz prowokowania wojen, postań i rewolucji. 

Zalecamy  gruntowne  przestudiowanie  proponowanych  książek  oraz  tekstów,  także  wielu  na 

naszej  stronie  internetowej.  Zaoszczędzi  to  czytania  kilkudziesięciu  tysięcy  stron,  ale  pod 

warunkiem posiadania umiejętności: oddzielania prawdy od kłamstwa i syntezy wiedzy z różnych 

dziedzin w spójny całościowy obraz. 

Na podsumowanie wstępu cztery „złote myśli”: 

1.  Marshalla  McLuhana: „Tylko  małe  sekrety  muszą  być  strzeżone.  Wielkie  trzymane  są  w 

sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.” 

2.  Włodzimierza Lenina: „Bez udziału pożytecznych nam durni i idiotów nie powiodłaby się nam 

rewolucja, nie powiodłaby się żadna rewolucja na świecie.” 

3.  Byłego  prezydenta  Finlandii Urho Kaleva  Kekkonena: „Głupotą  polityczną  jest  szukać  przyjaciół 

daleko, a wrogów blisko.” 

4.  Charles-Maurice  de  Talleyranda  ministra  spraw  zagranicznych  Francji: „Kiedy  mocarstwa  siadają  do 

stołu rokowań, to średnie i małe kraję wjeżdżają na stół w formie dań i przystawek.” 

Redakcja KIP 

background image

 

Kliknij w reprodukcję okładki, aby pobrać plik pdf z książką 

Opublikowanano  za:  http://wolna-polska.pl/wiadomosci/paradoksy-historii-tajna-historia-rosji-europy-i-swiata-

w-uszkujnik-2015-07 

Suplement uzupełniający do powyższego tekstu w postaci cytatów 

z książki Albina Siwaka pt. „Syndrom gotowanej żaby”

[i]

: 

( strona 32) „… tenże Żukow obalił też trzeci mit. Żydzi po drugiej wojnie głosili na cały świat, że 

władzy  nigdy  nie  oddadzą.  Mam  na  myśli  władze  NKWD  w  Moskwie.  Do  dziś  można  znaleźć 

opisy  modłów  dziękczynnych  w  synagogach  na  Zachodzie.  Dziękowali  Bogu,  że  mają  w  ZSRR 

władzę  i  rozszerzą  ją  na  cały  świat.  Jak  Żukow  zastrzelił  Berię  na  posiedzeniu  Biura 
Politycznego i zamknięto Kaganowicza, a Kulikow wybił dwa garnizony moskiewskie NKWD, to 

Żydom na świecie zrzedła mina…” ; 

background image

Wypowiedź marszałka Wiktora Kulikowa do Albina Siwaka ( strona 40-41) „… Ale przy okazji powiem Ci, że 
nigdy bym nie poszedł do Żyda na doradce, a Żyd nie wziąłby mnie z prostej przyczyny: ja  bym 

nie  poszedł,  bo  po  śmierci  marszałka  Żukowa  zostałem  szefem  tajnej  organizacji,  właśnie  tej 

partyjnej  „razwiedki”.  A  ta  organizacja  właśnie  została  założona  w  celu  usunięcia  Żydów  ze 

wszystkich  zajmowanych  przez  nich  stanowisk  i  funkcji.  Czyli  odsunięcia  ich  od  władzy  i 
możliwości wywierania wpływu na sprawy państwa i los ludzi. (…) Otóż kiedy Żukow robił tą 

czystkę na Biurze Politycznym, to ona by się nie udała, gdybym swoimi ludźmi nie zlikwidował 

obu  moskiewskich  garnizonów  NKWD.  Przecież  pół  godziny  przed  godziną  wyznaczoną  na 

rozpoczęcie  akcji  marszałek  Żukow  zebrał  w  ministerstwie  obrony  tych  dowódców  okręgów 

podmoskiewskich,  którzy  mieli  wyznaczone  konkretne  zadania.  Ja  dostałem  rozkaz  likwidacji 
tych obu garnizonów NKWD. A rozkaz był taki: << Wszystko co się tam porusza – zlikwidować. 

Tam nie ma Rosjan. Jeśli źle wykonasz rozkaz to każę cię zastrzelić. Zresztą jeśli źle to zrobisz, to 

oni cię zabiją pierwsi.>> A Żydzi na świecie doskonale wiedzą, że to ja dowodziłem tą dywizją, 

której żołnierze wykonali ten rozkaz. Do dziś można uzyskać dane liczbowe zlikwidowanych obu 

garnizonów NKWD i jest to prawie cztery tysiące ludzi. I jak ty myślisz – spytał mnie marszałek 
–  gdyby  Putin  był  Żydem,  to  przyjąłby  mnie  na  swojego  doradcę.  A  spójrz  też  na  to  z  innej 

strony.  Przede  wszystkim  jestem  oficerem,  marszałkiem  zostaje  się  później  i  za  konkretną 

wiedzę oraz i zaufanie najwyższych władz, i czy ja oficer ze szkoły Żukowa, gdzie o honorze dużo 

nasz uczono i wpajano, poszedłbym na służbę do Żyda ze swoją przeszłością ? Więc bądź pewny, 
że Putin to człowiek o korzeniach rosyjskich i ci co dorabiają mu rodowód żydowski doskonale o 

tym wiedzą. Ale użyli broni bardzo skutecznej przeciwko Putinowi, bo i u nas znaleźli się ludzie, 

którzy w tą brednię uwierzyli lub mieli wątpliwości czy jest Rosjaninem. Przypomnę ci – mówił 

marszałek  –  że  i  tobie  dorobili  rodowód  rosyjski.  Myśmy   znali  tą  gazetę  Solidarności,  gdzie 

Mazowiecki  na  pierwszej  stronie,  wielkimi  literami,  głosił:  <Towarzysz  A.  Siwak  nie  jest 
Polakiem.  Rosjanie  go  przywieźli  i  wsadzili  do  KC  i  Biura  Politycznego.  Jego  rodzice  żyją  pod 

Moskwa  i  nazywają  się  Siwakow>  .  No  i  co  ty  na  to  ?  –  spytał.  –  Przysłowie  mówi,  że  jak  się 

obrzuci kogoś fekaliami, to coś tam się przyczepi i zostanie…” 

Redakcja KIP 

[i]

 Wyjaśnienie  tytułu  jest  następujące:  jak  wrzucimy  żabę  do  garnka  z  wrzącą  wodą  to  oparzy  się,  ale 

wyskoczy z garnka, natomiast jeśli żabę będziemy powoli podgrzewać stopień po stopniu, to nim się zorientuje – 

się ugotuje. Ta paralela odnosi się do narodu polskiego, który jest gotowany krok po kroku, stopień po stopniu i 

stąd dylemat czy zorientuje się w porę, czy da się „ugotować „ jak żaba w garnku.  

Metafory tej użył Victor Orban w zastosowaniu do Węgrów, po czym Węgrzy „wyskoczyli z garnka”. Już czas na 

Polaków!