background image

Roland Barthes „Śmierć autora”

(1968):

 źródła braku autora:

 nieobecność autora w dziele jako wytworze (podmiotu utworu nie można utożsamiać z osobowym autorem),

 sposób  istnienia  literatury  współczesnej (literatura  powraca  do  swojego  pierwotnego  sposobu  istnienia,  gdy 

autor nie tyle tworzył tekst, ile go zapisywał – jak anonimowy twórca średniowieczny czy ewangeliści spisujący 
słowo objawione przez Boga),

 to nie autor mówi, lecz język (literatura ma językową naturę),

 pisać to poprzez pierwotną bezosobowość docierać do punktu, w którym działa już tylko język, w którym nie autor 

coś czyni, ale język,

 pisanie (literatura):

- niszczy wszelki głos, wszelkie źródło i wszelki początek,
- sfera neutralności, złożoności, nieprzejrzystości, w której znika podmiot, 
- negatyw, na którym niknie wszelka tożsamość odnajdująca siebie w piszącym ciele,
- zaczyna się, gdy tylko jakiś fakt zostanie opowiedziany dla celów nieprzechodnich, czyli wyłącznie w granicach 

praktyki symbolicznej, 

- odłączenie, utrata głosu przez źródło, wkroczenie autora we własną śmierć,
- jego przestrzeń można przemierzyć wzdłuż i wszerz, ale nie można przebić jej na wylot,
- ustanawia  wciąż  sens,  czyni  to  jednak  tylko  po  to,  by  wyparował  (jest  systematycznym  uwalnianiem  się  od 

sensu), odżegnuje się od przypisywania tekstowi ostatecznego sensu,

- wyzwala  aktywność kontrteologiczną,  rewolucyjną,  gdyż  odmowa  położenia  kresu sensowi, to  w  ostatecznej 

instancji odrzucenie samego Boga i jego hipostaz: rozumu, nauki, wiary,

 największe znaczenie „osobie” autora przypisywał pozytywizm (wcielenie i zwieńczenie ideologii kapitalistycznej),
 negowanie kategorii autora: Mallarme, Valery, Proust, surrealizm, językoznawstwo,

 skutki odsunięcia autora:

⊱ przemiana  czasu  i  miejsca  (współczesny  skryptor  rodzi  się  wraz  ze  swym  tekstem,  nie  jest  obdarzony 

istnieniem,  które  wyprzedzałoby  pisanie,  nie  jest  podmiotem,  którego  predykatem  jest  książka;  czasem  jego 
istnienia  jest  czas wypowiedzi,  każdy  tekst jest pisany  w  wiecznym tu  i  teraz;  ręka  współczesnego  skryptora 
oddzielona od wszelkiego głosu, niesiona przez czysty gest zapisu, wyznacza pole bez początku i źródła, albo 
przynajmniej  pole,  którego  początkiem  i  źródłem  jest  sam  język,  czyli  to,  co  stawia  pod  znakiem  zapytania 
wszelkie źródło i początek),

⊱ bezużyteczność rozszyfrowywania tekstu, unieważnienie krytyki,
⊱ narodziny czytelnika, absolutyzacja kategorii czytelnika jak instancji nadającej dziełu (podczas lektury) sens i 

znaczenie,

 pisarz  może jedynie  naśladować gest uprzedni, pozbawiony początku, jego  władza polega  wyłącznie na  mieszaniu 

charakterów pisma, nastawianiu ich przeciwko  sobie tak, by nigdy nie można się było oprzeć na którymś z nich z 
osobna (tekst jest tkanką cytatów pochodzących z nieskończenie wielu zakątków kultury) - literatura jako przestrzeń 
intertekstualna, wiązka cytatów i nawiązań (sposób myślenia typowy dla postmodernizmu),

 następując  po  autorze,  skryptor  nie  dzieli już  z  nim  jego  pragnień, kaprysów,  uczuć,  wrażeń,  lecz  tylko  ogromny 

słownik, z którego czerpie swój sposób pisania nieznający kresu,

 czytelnik:

- przestrzeń, w którą wpisują się wszystkie cytaty, z jakich składa się pisanie,
- człowiek bez historii, bez biografii, bez psychologii, 
- zbiera w tym samym polu wszystkie ślady, z których powstał napisany tekst.