background image

 

Mao Tse-tung 

O właściwym traktowaniu 

sprzeczności w łonie ludu 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Organizacja Czerwonej Gwardii 

2011 

background image

 

 

http://trzeciswiat.wordpress.com 

 

 

 

 

 

Referat wygłoszony w dniu 27 lutego 1957 roku na XI Sesji Najwyższej 

Konferencji Państwowej 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Organizacja Czerwonej Gwardii 

2011 

background image

 

 

 

 

Mao Tse-tung

 

(1893-1976) 

background image

 

Naszym  zasadniczym  tematem  jest  właściwe  traktowanie  sprzeczności  w  łonie 
ludu. Dla wygody temat ten omówimy w 12 podtytułach. Aczkolwiek będziemy 
nawiązywad  do  sprzeczności  między  nami  a  naszymi  wrogami,  referat  ten 
skoncentruje się głównie na sprzecznościach w łonie ludu. 

 

1. DWA RÓŻNE RODZAJE SPRZECZNOŚCI 

 

Nigdy  nasz  kraj  nie  był  tak  zjednoczony  jak  dzisiaj.  Zwycięstwo  rewolucji 
burżuazyjno-demokratycznej  i  rewolucji  socjalistycznej  w  połączeniu  z  naszymi 
osiągnięciami  w  budownictwie  socjalistycznym  szybko  zmieniło  oblicze  starych 
Chin.  Obecnie  widzimy  przed  sobą  jeszcze  jaśniejszą  przyszłośd.  Dni  braku 
narodowej jedności i chaosu, których ludzie nienawidzili, minęły na zawsze. Nasz 
zjednoczony  600-  milionowy  naród  pod  przewodem  klasy  robotniczej  i  partii 
komunistycznej  pochłonięty  jest  wielkim  dziełem  budowy  socjalizmu.  Jednośd 
narodu  i  jednośd  zamieszkujących  nasz  kraj  narodowości  —  oto  podstawowe 
gwarancje niezawodnego triumfu naszej sprawy. Jednakże nie oznacza to, że w 
naszym  społeczeostwie  nie  ma  już  żadnych  sprzeczności.  Naiwnością  byłoby 
przypuszczad,  że  nie  ma  już  sprzeczności.  Zajmowanie  takiego  stanowiska 
oznaczałoby  zaprzecie  obiektywnej  rzeczywistości.  Stoimy  w  obliczu  doli 
rodzajów  sprzeczności  społecznych:  sprzeczności  między  nami  a  wrogiem  i 
sprzeczności  w  łonie  ludu.  Te  dwa  rodzaje  sprzeczności  są  z  natury  swej 
całkowicie odmienne. 

Jeśli mamy właściwie rozumied te dwa różne typy sprzeczności, musimy przede 
wszystkim wyjaśnid, co rozumiemy przez słowo „lud”, a co przez słowo „wróg”. 
Słowo  „lud”  ma  różne  znaczenie  w  różnych  krajach  i  w  różnych  okresach 
historycznych  w  każdym  kraju.  Weźmy  na  przykład  nasz  kraj.  W  toku  walki  z 
japooską  agresją  wszystkie  klasy,  warstwy  i  grupy  społeczne,  które 
przeciwstawiały  się  agresja  japooskiej,  należały  do  kategorii  ludu,  podczas  gdy 
imperialiści  japooscy,  zdrajcy  chioscy  i  elementy  projapooskie  należeli  do 
kategorii wrogów ludu. W czasie wojny wyzwoleoczej imperialiści amerykaoscy i 
ich  sługusi  spód  kapitalistycznej  biurokracji  i  klasy  wielkich  obszarników  oraz 
kuomintangowscy  reakcjoniści,  którzy  reprezentowali  te  dwie  klasy,  byli 
wrogami ludu, podczas gdy wszystkie inne klasy, warstwy i grupy spółce, które 
przeciwstawiały  się  tym  wrogom,  należały  do  kategorii  ludu.  W  obecnym 
stadium  budowy  socjalizmu  wszystkie  klasy,  warstwy  i  grupy  społeczne,  które 
aprobują  i  popierają  sprawę  socjalistycznego  budownictwa  i  pracują  dla  niej, 

background image

 

należą  do  kategoria  ludu,  podczas  gdy  te  siły  i  grupy  społeczne,  które  prze-
stawiają się rewolucji socjalistycznej, nastawione są wrogo wobec budownictwa 
socjalistycznego i starają się je podważyd, są wrogami ludu. 

Sprzeczności między nami a naszymi wrogami są antagonistyczne. W szeregach 
ludu  sprzeczności  między  ludźmi  pracy  są  nieantagonistyczne,  sprzeczności 
natomiast  między  klasami  wyzyskiwaczy  i  wyzywanych  mają  poza  aspektem 
antagonistycznym również aspekt nieantagonistyczny. Sprzeczności w łonie ludu 
zawsze  istniały,  jednakże  ich  treśd  jest  różna  w  różnych  okresach  rewolucji  i 
budowy socjalizmu. W warunkach istniejących dziś w Chinach to, co nazywamy 
sprzecznościami wśród ludu, obejmuje: 

Sprzeczności  w  łonie  klasy  robotniczej,  sprzeczności  w  łonie  chłopstwa, 
sprzeczności  w  łonie  inteligencji,  sprzeczności  między  klasą  robotniczą  a 
chłopstwem, sprzeczności między klasą robotniczą i chłopstwem z jednej strony 
a inteligencją z drugiej, sprzeczności między klasą robotniczą i innymi odłamami 
ludu pracującego z jednej strony a narodową burżuazją z drugiej, sprzeczności w 
łonie narodowej burżuazji itd. Nasz rząd ludowy jest rządem, który rzeczywiście 
reprezentuje interesy ludu i służy  ludowi, niemniej pewne sprzeczności  między 
rządem a masami istnieją. Są to m. in. sprzeczności między interesami paostwa, 
interesami zbiorowymi z jednej  strony a interesami jednostki z  drugiej,  między 
demokracją  a  centralizmem,  między  tymi,  którzy  znajdują  się  na  stanowiskach 
kierowniczych,  a  kierowanymi.  Są  też  sprzeczności  wypływające  z 
biurokratycznych  praktyk  pewnych  funkcjonariuszy  paostwowych  w  ich 
stosunkach  z  masami.  To  są  wszystko  sprzeczności  w  łonie  ludu.  Ogólnie 
mówiąc,  u  podłoża  sprzeczności  w  łonie  ludu  leży  podstawowa  zgodnośd 
interesów ludu. 

W kraju naszym sprzecznośd między klasą robotniczą a narodową burżuazją jest 
sprzecznością w szeregach ludu. Walka klasowa, jaka się między nimi toczy, jest, 
ogólnie  biorąc,  walką  klasową  w  łonie  ludu.  Jest  to  wynikiem  dwojakiego 
charakteru  narodowej  burżuazji  w  naszym  kraju.  W  latach  rewolucji 
burżuazyjno-demokratycznej  występowała  rewolucyjna  strona  jej  charakteru. 
Występowała  również  tendencja  do  kompromisu  z  wrogiem.  Była  to  druga 
strona. W okresie rewolucji socjalistycznej eksploatacja klasy robotniczej w celu 
osiągnięcia  zysku  stanowi  jedną  stronę,  podczas  gdy  poparcie  dla  konstytucji  i 
gotowośd  uznania  solistycznych  przemian  stanowi  drugą  stronę.  Narodowa 
burżuazja różni się  od imperialistów, obszarów i biurokratycznych kapitalistów. 
Sprzecznośd  między  narodową  burżuazją  a  klasą  robotniczą  jest 
antagonistyczna.  Jednakże  w  konkretnych  warunkach  istniejących  w  Chinach 

background image

 

taka  antagonistyczna  sprzecznośd,  jeśli  się  ją  właściwie  potraktuje,  może  byd 
przekształcona w nieantagonistyczną i rozwiązana w sposób pokojowy. Jednakże 
jeśli nie potraktuje się jej właściwie i jeśli, powiedzmy, nie prowadzi się polityki 
jednoczenia, krytykowania i oświecania burżuazji narodowej albo jeśli narodowa 
burżuazja nie uznaje tej polityki, wówczas sprzecznośd między  klasą robotniczą 
burżuazją narodową  może  stad  się  sprzecznością  antagonistyczną  —  taką,  jaka 
istnieje między nami a wrogiem. 

Ponieważ sprzeczności między nami a wrogiem i sprzeczności wśród ludu różnią 
się  w  swojej  istocie,  muszą  one  byd  rozwiązywane

 

w  różny  sposób.  Stawiając 

sprawę  jasno,  w  pierwszym  wypadku  chodzi  o  przeprowadzenie  linii  podziału 
między nami a naszymi wrogami, w drugim zaś o odróżnienie te co słuszne, od 
tego,  co  niesłuszne.  Jest  oczywiście  prawdą,  że  przeprowadzenie  linii  między 
nami  a  naszymi  wrogami  jest  również  sprawą  odróżnienia  słusznego  od 
niesłusznego. Na przykład kwestia, kto ma rację – my, czy reakcjoniści w kraju i 
zagranicą,  to  znaczy    imperialiści,  feudałowie  i  kapitalistyczna  biurokracja  jest 
również kwestią odróżnienia słusznego od niesłusznego, jednakże różni się ona 
w swej istocie od kwestii słusznego i niesłusznego w łonie ludu. 

Istnieje u nas dyktatura demokracji ludowej kierowana przez klasą robotniczą i 
oparta na sojuszu robotniczo-chłopskim. Czemu służy ta dyktatura? Jej pierwszą 
funkcją jest zdławienie klas i elementów reakcyjnych oraz tych wyzyskiwaczy w 
kraju,  którzy  występują  przeciwko  socjalistycznej  rewolucji,  zgniecenie  tych 
wszystkich,  którzy  szkodzą  naszemu  socjalistycznemu  budownictwu.  Chodzi  tu 
więc  o  rozwiązanie  sprzeczności  między  nami  a  wrogiem  w  kraju.  Na  przykład 
aresztowanie,  sądzenie  i  skazywanie  pewnych  kontrrewolucjonistów, 
pozbawianie  na  pewien  określony  czas  obszarników  i  biurokratycznych 
kapitalistów  prawa  głosu  i  wolności  słowa  —  wszystko  to  mieści  się  w  ramach 
naszej dyktatury. W celu utrzymania prawa i porządku oraz ochrony interesów 
ludu konieczne jest również sprawowanie dyktatury wobec rabusiów, oszustów, 
morderców, podpalaczy, chuliganów i innych łotrów, którzy poważnie zakłócają 
porządek społeczny. 

Drugą  funkcją  dyktatury  jest  ochrona  kraju  przed  wywrotową  działalnością  i 
możliwą agresją ze strony wroga zewnętrznego. Jeśli do tego dochodzi, zadanie 
dyktatury  polega  na  rozwiązaniu  zewnętrznej  sprzeczności  między  nami  a 
wrogiem.  Celem  tej  dyktatury  jest  ochrona  całej  naszej  ludności  —  tak  aby 
mogła  ona  pracowad  w  spokoju  i  przekształcid  Chiny  w  kraj  socjalistyczny  o 
nowoczesnym przemyśle, rolnictwie, nauce i kulturze. 

background image

 

Kto  ma  sprawowad  tę  dyktaturę?  Naturalnie,  klasa  robotnicza  i  cały  lud, 
któremu  ona  przewodzi.  Dyktatury  nie  stosuje  się  w  szeregach  ludu.  Lud  nie 
może w żaden sposób sprawowad dyktatury nad sobą samym ani też jedna jego 
częśd  nie  powinna  ciemiężyd  innej.  Łamiące  prawo  elementy  wśród  ludu  będą 
traktowane  zgodnie  z  prawem,  jednakże  jest  to  czymś  zasadniczo  różnym  od 
stosowania dyktatury w celu zdławienia wrogów ludu. W szeregach ludu stosuje 
się  zasady  demokratycznego  centralizmu.  Nasza  konstytucja  uchwala,  że 
obywatele Chioskiej Republiki Ludowej mają zapewnioną wolnośd słowa, prasy, 
zgromadzeo,  poruszania  się,  pochodów  i  demonstracji,  wyznania  itd

.

  Nasza 

konstytucja  przewiduje  również,  że  organy  paostwowe  powinny  stosowad 
demokratyczny  centralizm

 

i  powinny  opierad  się  na  masach,  że  personel 

organów paostwowych powinien służyd ludowi. Nasza demokracja socjalistyczna 
jest  demokracją  w  najszerszym  tego  słowa  znaczeniu,  taką,  jakiej  nie  ma  w 
żadnym  kraju  kapitalistycznym.  Nasza  dyktatura  jest  dyktaturą  demokracji 
ludowej,  kierowaną  przez

 

klasę  robotniczą  i  opartą  na  sojuszu  robotniczo-

chłopskim.  Oznacza  to,  że  demokracja  działa  w  szereg  ludu,  podczas  gdy  klasa 
robotnicza,  jednocząc  się  ze

 

wszystkimi  korzystającymi  z  praw  obywatelami  a 

przede wszystkim z chłopstwem, sprawuje dyktaturę nad klasami i elementami 
reakcyjnymi  oraz  nad  wszystkimi,  którzy  przeciwstawiają  się  socjalistycznym

 

przeobrażeniom  i  budownictwu  socjalistycznemu.

 

Pod  pojęciem  „prawa 

obywatelskie”  rozumiemy,  z  politycznego  punktu  widzenia,  wolnośd  i  prawa 
demokratyczne. Jednakże wolnośd ta jest wolnością kierownictwa a demokracja 
ta jest demokracją pod scentralizowanym

 

przewodnictwem, a nie jest anarchią. 

Anarchia nie jest zgodna z interesami ani pragnieniami ludu. 

Niektórzy  ludzie  w  naszym  kraju  z  zadowoleniem  przyjęli  wypadki  węgierskie. 
Mieli  oni  nadzieję,  że  coś

 

podobnego  wydarzy  się  w  Chinach,  że  tysiące  ludzi 

wyjdzie  na  ulicę  i  zacznie  demonstrowad  na  ulicach  przeciwko  rządowi 
ludowemu. Tego rodzaju nadzieje były sprzeczne z interesami mas i dlatego nie 
mogły  w  żaden  sposób  ich  poparcia.  Na  Węgrzech  częśd  ludu,  oszukana  przez 
miejscowych  i  obcych  kontrrewolucjonistów,  popełniła  błąd,  uciekając  się  do 
aktów  gwałtu  przeciwko  rządowi  ludowemu,  w  rezultacie  czego  ucierpiało 
zarówno paostwo, jak i lud. Wiele czasu zabierze naprawa szkód wyrządzonych 
gospodarce  kraju  w  ciągu  kilku  tygodni  rewolty.  Byli  również  inni  ludzie  w 
naszym  kraju,  którzy  zajęli  chwiejne  stanowisko  wobec  wydarzeo  węgierskich, 
ponieważ  nie  znali  aktualnej  sytuacji  światowej.  Uważali  oni,  że  w  naszej 
ludowej  demokracji  jest  zbyt  mało  wolności  i  że  większa  wolnośd  istnieje  w 
systemie  zachodniej  demokracji  parlamentarnej.  Domagają  się  oni  przyjęcia 
systemu  dwupartyjnego  typu  zachodniego,  w  którym  jedna  partia  sprawuje 

background image

 

władzę, a druga znajduje się w opozycji. Jednakże ten tzw. system dwupartyjny 
jest  niczym  innym,  jak  tylko  środkiem  utrzymania  dyktatury  burżuazyjnej,  w 
żadnych warunkach nie  może  on zabezpieczad  wolności  ludzi  pracy.  W  gruncie 
rzeczy wolnośd i demokracja nie mogą istnied w abstrakcji. Istnieją one jedynie 
w konkretnych warunkach. W społeczeostwie, w którym istnieje walka klasowa, 
klasy  wyzyskujące  mają  swobodę  eksploatowania  ludzi  pracy,  podczas  gdy  ci 
ostatni  nie  mogą  się  wyzwolid  od  wyzysku.  Tam,  gdzie  jest  demokracja  dla 
burżuazji,  nie  może  byd  demokracji  dla  proletariatu  i  innych  ludzi  pracy.  W 
niektórych  krajach  kapitalistycznych  zezwala  się  na  legalne  istnienie  partii 
komunistycznych,  jednakże  tylko  w  takim  stopniu,  by  nie  zagrażały  one 
podstawowym  interesom  burżuazji;  w  przeciwnym  razie  nie  pozwala  im  się  na 
legalną  działalnośd.  Ci,  którzy  żądają  abstrakcyjnej  wolności  i  demokracji, 
traktują  demokrację  jako  cel,  a  nie  jako  środek.  Demokracja  zdaje  się  byd 
czasami celem, jednakże w rzeczywistości jest ona jedynie  środkiem. Marksizm 
uczy  nas,  że  demokracja  jest  częścią  nadbudowy  i  należy  do  kategorii 
politycznych.  Oznacza  to,  że  w  ostatecznym  wyniku  służy  ona  bazie 
ekonomicznej.  To  samo  odnosi  się  do  wolności.  Zarówno  demokracja,  jak  i 
wolnośd  są  względne,  a  nie  absolutne  —  powstają  one  i  rozwijają  się  w 
specyficznych warunkach historycznych. W szeregach naszego ludu demokracja 
wiąże  się  z  centralizmem,  a  wolnośd  z  dyscypliną.  Są  to  dwa  aspekty  jednej 
całości,  zarazem  sprzeczne  i  zgodne  ze  sobą,  i  nie  powinniśmy  jednostronnie 
podkreślad jednego z nich, a negowad drugiego. W szeregach ludu nie możemy 
działad bez wolności ani też bez dyscypliny. Nie możemy działad bez demokracji 
ani  też  bez  centralizmu.  Nasz  demokratyczny  centralizm  oznacza  jednośd 
demokracji i centralizmu oraz jednośd wolności i dyscypliny. W tym systemie lud 
korzysta  w  szerokim  zakresie  z  demokracji  i  wolności,  ale  jednocześnie  musi 
pozostawad  w  ramach  socjalistycznej  dyscypliny.  Wszystko  to  jest  przez  lud 
dobrze rozumiane. 

Wypowiadając  się  za  wolnością  kierowaną  i  za  demokracją  pod 
scentralizowanym  przewodnictwem,

 

nie

 

sądzimy  w  żadnym  razie,  że  dla 

rozstrzygania  problemów  ideologicznych  i  kwestii  dotyczących  rozróżnienia 
między  słusznym  a  niesłusznym  wśród  ludu  należy  stosowad  środki  przymusu. 
Wszelka  próba  traktowania  problemów  ideologicznych lub  kwestii  dotyczących 
tego,  co  słuszne  lub  niesłuszne,  za  pomocą  zarządzeo  administracyjnych  lub 
środków  przymusu  będzie  nie  tyko  nieskuteczna,  ale  i  szkodliwa.  Nie  możemy 
znieśd religii za pomocą zarządzeo administracyjnych ani też nie możemy zmusid 
ludzi,  aby  przestali  wierzyd.  Nie  możemy  zmusid  ludzi,  aby  zrezygnowali  z 
idealizmu  —  tak  samo  jak  nie  możemy  zmusid  ich,  aby  uwierzyli  w  marksizm. 

background image

 

Przy  regulowaniu  spraw  natury  ideologicznej  lub  spornych  kwestii  wśród  ludu 
możemy  stosowad  jedynie  metody  demokratyczne  —  metody  dyskusji,  krytyki, 
przekonywania  i  wychowywania,  a  nie  metody  przymusu  i  twardej  ręki.  Aby 
skutecznie  produkowad  i  studiowad  i  aby  właściwie  ułożyd  swe  życie,  ludzie 
chcą,  żeby  ich  rząd,  kierownicy  produkcji  oraz  organów  oświatowych  i 
kulturalnych  wydawali  odpowiednie  zarządzenia.  Zdrowy  rozsądek  dyktuje,  że 
utrzymanie 

prawa 

porządku 

byłoby 

niemożliwe 

bez 

zarządzeo 

administracyjnych.  Zarządzenia  administracyjne  oraz  metoda  przekonywania  i 
wychowywania uzupełniają się wzajemnie w rozwiązywaniu sprzeczności wśród 
ludu.  Zarządzenia  administracyjne  wydawane  dla  utrzymania  porządku 
społecznego muszą iśd w parze z przekonywaniem i wychowywaniem, ponieważ 
w wielu wypadkach same tylko zarządzenia administracyjne nie będą działały. 

W  roku  1942  opracowaliśmy  formułę  „jednośd  —  krytyka  —  jednośd”  dla 
określenia tej demokratycznej metody rozwiązywania sprzeczności wśród ludu. 
Formuła  ta  oznacza,  że  biorąc  za  punkt  wyjścia  pragnienie  jedności  należy 
rozwiązywad  sprzeczności  przez  krytykę  lub  walkę  tak,  aby  osiągnąd  nową 
jednośd  na  nowej  bazie.  Nasze  doświadczenie!  wskazuje,  że  jest  to  właściwa 
metoda  rozwiązywania  sprzeczności  wśród  ludu.  W  1942  roku  użyliśmy  tej 
metody  dla  rozwiązania  sprzeczności  w  łonie  partii  komunistycznej,  a  mia-
nowicie  sprzeczności  między  doktrynerami  a  szeregowymi  członkami  partii, 
między  doktrynerstwem  a  marksizmem.  W  pewnym  momencie  prowadząc 
walkę  wewnątrzpartyjną  „lewicowi”  doktrynerzy  użyli  metody  „bezwzględnej 
walki  i  bezlitosnych  ciosów”.  Metoda  ta  była  zła.  My  natomiast  krytykując 
„lewicowe”  doktrynerstwo  użyliśmy  nowej  metody:  brad  za  punkt  wyjścia 
pragnienie  jedności,  wyjaśniad  na  drodze  krytyki  i  dyskusji  kwestie  dotyczące 
tego,  co  słuszne  i  niesłuszne,  i  w  ten  sposób  osiągad  nową  jednośd  na  nowej 
bazie.  Była  to  metoda  stasowana  w  „kampanii  naprawy  stylu  pracy”  w  roku 
1942.  W  kilka  lat  później,  w  roku  1945,  kiedy  Komunistyczna  Partia  Chin 
odbywała  swój  VII  Zjazd  krajowy,  została  w  ten  sposób  osiągnięta  jednośd  w 
całej  partii  i  zapewnione  zostało  wielkie  zwycięstwo  rewolucji  ludowej. 
Zasadniczą  rzeczą  jest  brad  za  punkt  wyjścia  pragnienie  jedności,  bez  tego 
subiektywnego  pragnienia  jedności  rozpoczęta  walka  musi  się  wymknąd  spod 
kontroli.  Czy  nie  byłby  to  wtedy  to  samo,  co  „bezwzględna  walka  i  bezlitosne 
ciosy”? Czy można byłoby wtedy mówid o jakiekolwiek jedności partii? Właśnie 
to doświadczenie doprowadziło nas do formuły „jednośd — krytyka — jednośd”. 
Innymi słowy, należy „wyciągad z przeszłości naukę, aby byd bardziej ostrożnym 
w  przyszłości”  i  „leczyd  chorobę,  aby  uratowad  chorego”.  Rozszerzyliśmy  tę 
metodę  poza  naszą  partię.  W  czasie  wojny  była  ona  stosowana  z  dużym 

background image

10 

 

powodzeniem  w  ruchu  antyjapooskim  w  odniesieniu  do  stosunków  między 
kierownictwem a masami, między armią a ludnością cywilną, między oficerami a 
żołnierzami,  między  różnymi  jednostkami  armii  a  różnymi  grupami  kadr.  Sto-
sowanie  tej  metody  można  zaobserwowad  jeszcze

 

wcześniej  w  historii  naszej 

partii.  Zaczęliśmy  tworzyd  nasze  rewolucyjne  siły  zbrojne  i  ośrodki  walki  na 
południu  w  1927  roku  i  od  tamtego  czasu  używałby  tej  metody  w  stosunkach 
między partią a masami, między armią a ludnością cywilną, między oficerami a 
żołnierzami i w ogóle w stosunkach wśród ludu. Jedna

 

różnica polega na tym, że 

w  okresie  wojny  antyjapooskiej  metoda  ta  była  stosowana  w  sposób  znacznie 
bardziej celowy. Po wyzwoleniu kraju używaliśmy te samej metody „jednośd — 
krytyka  —  jednośd”  w  naszych stosunkach  z  innymi  partiami  demokratycznymi 
oraz  kołami  przemysłowymi  i  handlowymi.  Obecnie

 

zadaniem  naszym  jest 

jeszcze  szersze  i  lepsze  stosowanie  tej  metody  w  szeregach ludu.  Chcemy,  aby 
wszystkie  nasze  fabryki,  spółdzielnie,  przedsiębiorstwa,  szkoły,  urzędy  i  organa 
publiczne,  jednym  słowem  cały  nasz  600-milionowy  naród  stosował  ją  w 
rozwiązywaniu sprzeczności w jego szeregach. 

W  normalnych  warunkach  sprzeczności  w  łonie  społeczeostwa  nie  są 
antagonistyczne.  Mogą  one  jednak  stad  się  antagonistyczne,  jeżeli  nie 
rozwiązuje  się  ich  we  właściwy  sposób  lub  jeżeli  osłabiamy  czujnośd  i 
zmniejszamy  uwagę.  W  kraju  socjalistycznym  tego  rodzaju  zjawisko  ma 
zazwyczaj  lokalny  i  przejściowy  charakter.  Dzieje  się  to  tak  dlatego,  że  w  kraju 
socjalistycznym  wyzysk  człowieka  przez  człowieka  został  zniesiony,  a  interesy 
ludności  w  zasadzie  są  identyczne.  Antagonistyczne  akcje  o  dośd  szerokim 
zasięgu,  jakie  miały  miejsce  w  czasie  wydarzeo  węgierskich,  wypływają  z  faktu 
działania rodzimych i  obcych elementów kontrrewolucyjnych. Akcje te również 
miały charakter przejściowy, jakkolwiek specyficzny. W tego rodzaju wypadkach 
reakcjoniści w kraju socjalistycznym w powiązaniu z imperialistami wykorzystują 
sprzeczności  w  łonie  społeczeostwa  dla podżegania  do  niezgody  i  sporów  oraz 
wzniecania chaosu, aby móc osiągnąd swe konspiracyjne cele. Nauka płynąca z 
wydarzeo węgierskich zasługuje na naszą uwagę. 

Wiele  ludzi  sądzi,  że  propozycja  stosowania  demokratycznych  metod  w 
rozwiązywaniu  sprzeczności  w  łonie  społeczeostwa  stawia  przed  nami  nowy 
problem. W rzeczywistości jednak  tak nie jest. Marksiści zawsze byli zdania, że 
sprawę proletariatu można posuwad naprzód jedynie w oparciu o masy ludowe, 
że  komuniści  działając  wśród  ludzi  pracy  muszą  stosowad  demokratyczne 
metody przekonywania i wychowywania i w żadnym wypadku nie mogą uciekad 
się do komenderowania lub przymusu. 

background image

11 

 

Komunistyczna  Partia  Chin  pozostaje  wierna  tej  marksistowsko-leninowskiej 
zasadzie. Zawiszę twierdziliśmy, że w warunkach dyktatury demokracji ludowej 
dwie  różne  metody  —  dyktatury  i  demokracji  —  powinny  byd  stosowane  dla 
rozwiązywania dwóch innych rodzajów sprzeczności: sprzeczności między nami 
a wrogiem oraz sprzeczności wewnętrznych w społeczeostwie. Myśl ta była stale 
wyjaśniana zarówno w dokumentach naszej partii, jak i w przemówieniach wielu 
odpowiedzialnych  przywódców  partyjnych.  W  artykule  pt.  „O  dyktaturze 
demokracji  ludowej”,  nadanym  w  1949  roku,  pisałem:  „Te  dwa  aspekty: 
demokracja  dla  ludu  i  dyktatura  wobec  reakcjonistów  stanowią  łącznie 
dyktaturę  demokracji  ludowej”.  Podkreślam  wówczas  również,  że  w  celu 
rozwiązywania  problemów  w  łonie  społeczeostwa  „stosujemy  metody 
demokratyczne, to znaczy metody przekonywania, a nie przymusu”. 

Przemawiając  na  drugiej  sesji  Krajowego  Komitetu  Ludowej  Konsultatywnej 
Konferencji  Politycznej  w  czerwcu  1950  roku  stwierdziłem:  „Dyktatura 
demokracji  ludowej  stosuje  dwie  metody.  W  stosunkuje  wroga  stosuje  ona 
metodę dyktatury, to znaczy zakazuje mu działalności politycznej na okres, jaki 
jest  niezbędny,  zmusza  go  do  podporządkowania  się  ustaleniom  rządu 
ludowego, do pracy i przekształcenia się poprzez pracę w nowego człowieka. W 
stosunku  do  ludu  wręcz  przeciwnie  —  nie  używa  ona  przemocy,  ale  stosuje 
metody  demokratyczne,  to  znaczy  zezwala  na  uczestniczenie  w  działalności 
politycznej i nie zmuszając bynajmniej do wykonywania takiej lub innej czynniej, 
stosuje 

demokratyczne 

metody 

wychowywania 

przekonywania. 

Wychowywanie  to  jest  samokształceniem  mas  ludowych,  a  krytyka  i 
samokrytyka jest podstawową metodą samokształcenia”. 

W  przeszłości  mówiliśmy  przy  wielu  okazjach  o  stosowaniu  demokratycznych 
metod dla rozwiązywania sprzeczności w łonie społeczeostwa i co więcej, postę-
powaliśmy,  ogólnie  biorąc,  zgodnie  z  tą  zasadą,  której  praktyczne  zrozumienie 
ma  wielu  pracowników  aparatu  partyjnego  i  paostwowego  oraz  wiele  innych 
ludzi.  Dlaczegóż  więc  obecnie  niektórym  ludziom  wydaje  się,  że  jest  to  nowy 
problem?  Dlatego,  że  w  przeszłości  toczyła  się  ostra  walka  między  nami  a 
naszymi wrogami zarówno wewnętrznymi, jak i zewnętrznymi, a sprzeczności w 
łonie społeczeostwa nie zwracały tak ich uwagi jak obecnie. 

Tylko  niewiele  ludzi  przeprowadza  wyraźne  rozróżnienie  między  tymi  dwoma 
odmiennymi rodzajami sprzeczności — sprzecznościami między nami a wrogiem 
oraz  sprzecznościami  w  łonie  społeczeostwa;  wielu  skłonnych  jest  je  mylid. 
Trzeba  przyznad,  iż  czasami  łatwo  jest  sprzeczności  te  pomieszad.  Mamy 
przykłady takiego pomieszania w naszej poprzedniej pracy. W okresie dławienia 

background image

12 

 

kontrrewolucji  niektórych  uczciwych  ludzi  mylnie  uznawano  za  złych.  Takie 
wypadki  zdarzały  się  w  przeszłości  i  zdarzają  się  jeszcze  dziś.  Potrafiliśmy 
utrzymywad  nasze  błędy  w  pewnych  granicach,  ponieważ  zgodnie  z  naszą 
polityką przeprowadzaliśmy wyraźne rozgraniczenie między naszym własnym lu-
dem  a  naszymi  wrogami,  tam  zaś,  gdzie  dopuszczono  się  błędów, 
dokonywaliśmy odpowiedniej rehabilitacji. 

Filozofia  marksistowska  głosi,  że  prawo  jedności  przeciwieostw  jest 
podstawowym  prawem  wszechświata.  Prawo  to  działa  wszędzie  —  w 
przyrodzie,  w  społeczeostwie  ludzkim,  w  myśleniu  ludzi.  Przeciwieostwa  w 
sprzeczności  jednoczą  się,  a  jednocześnie  walczą  ze  sobą  i  w  ten  sposób 
powodują  ruch  i  zmianę  wszystkich  rzeczy.  Sprzeczności  istnieją  wszędzie,  ale 
podobnie jak rzeczy różnią się pod względem swego charakteru, tak różnią się i 
sprzeczności w każdym konkretnym zjawisku lub rzeczy. Jednośd przeciwieostw 
jest  warunkowa,  przejściowa  i  przemijająca  i  dlatego  względna,  podczas  gdy 
walka przeciwieostw jest bezwzględna. Lenin w sposób bardzo jasny przedstawił 
to  prawo.  W  kraju  naszym  stale  wzrasta  liczba  ludzi  rozumiejących  to.  Ale  dla 
wielu  uznanie  tego  prawa  jest  jedną  rzeczą,  a  stosowanie  go  przy  badaniu  i 
rozwiązywaniu  problemów  jest  czymś  zupełnie  innym.  Wielu  nie  ma  odwagi 
jawnie  uznad,  że  wciąż  jeszcze  istnieją  w  łonie  społeczeostwa  sprzeczności 
stanowiące tę siłę, która posuwa nasze społeczeostwo naprzód. 

Wiele ludzi odmawia uznania faktu, że w społeczeostwie socjalistycznym wciąż 
jeszcze  istnieją  sprzeczności,  i  w  konsekwencji  w  obliczu  sprzeczności  społecz-
nych  stają  się  nieśmiali  i  bezradni.  Nie  rozumieją  oni,  że  społeczeostwo 
socjalistyczne  staje  się  coraz  bardziej  zjednoczone  i  skonsolidowane  właśnie 
poprzez nieustanny proces właściwego ustosunkowywania się do sprzeczności i 
ich  rozwiązywania.  Dlatego  też  powinniśmy  wyjaśniad  te  sprawy  naszemu 
narodowi, przede wszystkim zaś naszym kadrom, aby pomóc im w zrozumieniu 
sprzeczności w społeczeostwie socjalistycznym i nauczyd, jak w sposób właściwy 
należy takie sprzeczności traktowad. 

Sprzeczności  w  społeczeostwie  socjalistycznym  różnią  się  w  sposób  zasadniczy 
od  sprzeczności  w  starych  społeczeostwach,  takich  jak  np.  społeczeostwo 
kapitalistyczne.  Sprzeczności  w  społeczeostwie  kapitalistycznym  wyrażają się  w 
ostrych  antagonizmach  i  konfliktach,  w  ostrej  walce  klasowej,  która  nie  może 
byd  rozwiązana  przez  system  kapitalistyczny,  lecz  tyko  przez  rewolucję 
socjalistyczną.  Sprzeczności  w  społeczeostwie  socjalistycznym  natomiast  nie  są 
antagonistyczne  i  mogą  byd  rozwiązywane  jedna  po  drugiej  przez  system 
socjalistyczny. 

background image

13 

 

Podstawowymi  sprzecznościami  w  społeczeostwie  socjalistycznym  nadal  są 
sprzeczności  między  stosunkami  produkcyjnymi  a  siłami  wytwórczymi  oraz 
między  nadbudową  i  bazą.  Sprzeczności  te  są  jednak  zasadniczo  różne  i 
posiadają odmienne cechy niż sprzeczności między stosunkami produkcyjnymi a 
siłami  wytwórczymi  oraz  między  nadbudową  i  bazą  w  dawnych  społeczeo-
stwach. Obecny system społeczny w naszym kraju jest znacznie doskonalszy od 
systemu dawnego.  Gdyby  tak  nie  było,  stary  system  nie  zostałby  obalony  i  nie 
mógłby  powstad  nowy  system.  Gdy  powiadamy,  że  socjalistyczne  stosunki 
produkcji  są  lepiej  niż,  dawne  stosunki  produkcji  dostosowane  do  rozwoju  sił 
wytwórczych — to mamy na myśli, że umożliwiają one rozwój sił wytwórczych w 
tempie  nie  mającym  precedensu  w  starym  społeczeostwie,  tak  że  produkcja 
może byd stale zwiększana, a ciągle rosnące potrzeby społeczeostwa mogą byd 
stopniowo 

zaspokajane. 

Pod 

rządami 

imperializmu, 

feudalizmu 

biurokratycznego  kapitalizmu  produkcja  w  starych  Chinach  rozwijała  się 
niezwykle wolno. W ciągu z górą 50 lat przed wyzwoleniem Chiny produkowały 
zaledwie  kilkadziesiąt  tysięcy  ton  stali  rocznie  nie  licząc  produkcji  w  północno-
wschodnich  prowincjach.  Po  wliczeniu  tych  prowincji  najwyższa  roczna 
produkcja  stali  w  naszym  kraju  przekroczyła  zaledwie  900  tysięcy  ton,  w  1949 
roku  produkcja  stali  w  Chinach  wynosiła  ponad  100  tysięcy  ton.  Obecnie  zaś, 
zaledwie  w  7  lat  po  wyzwoleniu  kraju,  nasza  produkcja  stali  przekracza  już  4 
miliony ton. W starych Chinach nie było prawie wcale przemysłu maszynowego, 
a przemysł samochodowy i lotniczy  w ogóle nie istniał. Obecnie posiadamy już 
te gałęzie przemysłu. 

Po  obaleniu  przez  naród  władzy  imperializmu,  feudalizmu  i  biurokratycznego 
kapitalizmu dla wielu ludzi nie było jasne, dokąd zmierzają Chiny: do kapitalizmu 
czy  do  socjalizmu?  Odpowiedzi  udzielają  fakty:  tylko  socjalizm  może  uratowad 
Chiny.  System  socjalistyczny  umożliwił  szybki  wzrost  sił  wytwórczych  naszego 
kraju. Jest to fakt, który nawet nasi wrogowie za granicą zmuszeni byli uznad. 

Ale nasz system socjalistyczny istnieje dopiero od niedawna, nie jest on jeszcze 
w  pełni  ustanowiony  ani  w  pełni  skonsolidowany.  W  mieszanych  paostwowo-
prywatnych  przedsiębiorstwach  przemysłowych  i  handlowych  kapitaliści  nadal 
otrzymują  określony  procent  od swego  kapitału,  czyli  że  wyzysk  nadal  istnieje. 
Przedsiębiorstwa  te,  z  punktu  widzenia  własności,  nie  mają  jeszcze  całkowicie 
socjalistycznego charakteru. Niektóre nasze spółdzielnie rolnicze i rzemieślnicze 
wciąż  jeszcze  są  na  wpół  socjalistyczne,  a  nawet  w  spółdzielniach  całkowicie 
socjalistycznych  pewne  problemy  dotyczące  własności  muszą  byd  jeszcze 
rozwiązane. 

background image

14 

 

W różnych sektorach naszej gospodarki  zgodne z zasadami socjalizmu stosunki 
w  zakresie  produkcji  i  wymiany  są  wciąż  jeszcze  ustalane,  szuka  się  dla  nich 
coraz właściwszych form. 

Skomplikowanym  problemem  jest  ustalenie  właściwego  stosunku  między 
akumulacją a konsumpcją w tym sektorze gospodarki socjalistycznej, w którym 
środki  produkcji  są  własnością  całego  społeczeostwa,  i  w  tym  sektorze,  w 
którym  środki  te  są  własnością  zbiorową,  jak  również  ustalenie  właściwego 
stosunku  między  tymi  dwoma  sektorami.  Opracowanie  od  razu  słusznego 
rozwiązania tego problemu nie jest rzeczą łatwą. 

Reasumując, 

socjalistyczne 

stosunki 

produkcji 

zostały 

ustanowione, 

odpowiadają  one  rozwojowi  sił  wytwórczych,  ale  daleko  im  jeszcze  do 
doskonałości, a ich niedoskonałe aspekty pozostają w sprzeczności  z rozwojem 
sił  wytwórczych.  Istnieje  zgodnośd  jak  i  sprzecznośd  między  stosunkami 
produkcji  a  rozwojem  sił  wytwórczych  —  podobnie  też  istnieje  zgodnośd  i 
sprzecznośd między nadbudową i bazą. 

Nadbudowa  —  nasze  paostwowe  instytucje  dyktatury  demokracji  ludowej,  jej 
prawa  oraz  ideologia  socjalistyczna  opierająca  się  na  marksizmie-leninizmie  — 
odegrała  pozytywną  rolę  w  umożliwieniu  zwycięstwa  procesu  przeobrażenia 
socjalistycznego i ustanowienia socjalistycznej organizacji pracy. Odpowiada ona 
socjalistycznej  bazie  ekonomicznej,  tj.  socjalistycznym  stosunkom  produkcji. 
Przeżytki  ideologii  burżuazyjnej,  biurokratyczne  nawyki  w  różnych  organach 
paostwowych  oraz  wady  w  niektórych  ogniwach  naszych  instytucji 
paostwowych  stoją  w  sprzeczności  z  ekonomiczną  bazą  socjalizmu.  Musimy 
rozwiązywad podobne sprzeczności uwzględniając specyficzne warunki. 

Jasne jest, że gdy sprzeczności te zostaną rozwiązane, powstaną nowe problemy 
i  nowe  sprzeczności,  które  wymagad  będą  rozwiązania.  Na  przykład,  aby  móc 
rozwiązywad  sprzecznośd  między  produkcją a potrzebami  społeczeostwa,  która 
to  sprzecznośd  oczywiście  istnied  będzie  jeszcze  długo,  niezbędny  jest  stały 
proces  korekt  poprzez  planowanie  paostwowe.  Co  roku  kraj  nasz  opracowuje 
plan gospodarczy, starając się ustalid odpowiedni stosunek między akumulacją a 
konsumpcją,  by  osiągnąd  równowagę  między  produkcją  a  potrzebami 
społeczeostwa.  Przez  „równowagę”  rozumiemy  przejściową,  względną  jednośd 
przeciwieostw.  Pod  koniec  każdego  roku  równowaga  taka,  wzięta  jako  całośd, 
ulega  zachwianiu  w  wyniku  walki  przeciwieostw.  Osiągnięta  jednośd  ulega 
zmianie,  równowaga  przekształca się  w  brak  równowagi,  a  jednośd  przemienia 
się  w  brak  jedności.  Wtedy  staje  się  znowu  konieczne  uzyskanie  równowagi  i 

background image

15 

 

jedności  na  następny  rok.  To  właśnie  jest  najwyższą  zaletą  naszej  planowej 
gospodarki.  Faktycznie  ta  równowaga i  jednośd  znikają każdego  miesiąca  i  pod 
koniec  każdego  kwartału  i  częściowe  poprawki  są  niezbędne.  Ponieważ  nasze 
posunięcia  niekiedy  nie  odpowiadają  obiektywnej  rzeczywistości,  powstają 
sprzeczności  i  wówczas  znów  równowaga  ulega  zachwianiu.  To  właśnie 
nazywamy  popełnianiem  błędów.  Sprzeczności  stale  powstają  i  stale  są 
rozwiązywane — i to jest dialektycznym prawem rozwoju rzeczy. 

Oto jak przedstawiają się sprawy dzisiaj: burzliwe walki klasowe prowadzone na 
wielką  skalę  przez  masy  ludowe,  walki  charakterystyczne  dla  okresów  rewolu-
cyjnych,  w  zasadzie  już  się  zakooczyły.  Walka  klasowa  nie  zniknęła  jednak 
całkowicie.  Szerokie  masy  narodu  powitały  nowy  system  z  zadowoleniem,  ale 
nie  przyzwyczaiły  się  jeszcze  do  niego.  Pracownicy  paostwowi  nie  mają 
dostatecznego  doświadczenia  i  muszą  nadal  szukad  sposobów  rozwiązywania 
problemów  w  poszczególnych  wypadkach.  Innymi  słowy,  potrzeba  czasu  dla 
rozwoju  i  konsolidacji  naszego  systemu  socjalistycznego,  dla  zbycia  się  mas  z 
nowym systemem, dla zdobycia przez pracowników paostwowych odpowiedniej 
wiedzy i doświadczenia. Konieczne jest, abyśmy w tym właśnie czasie podnieśli 
sprawę  rozróżniania  sprzeczności  w  łonie  ludu  od  sprzeczności  między  nami  a 
wrogiem,  jak  również  poruszyli  problem  odpowiedniego  traktowania 
sprzeczności w szeregach ludu, tak aby skupid wszystkie narodowości w naszym 
kraju  wokół  nowej  walki  —  walki  przeciwko  przyrodzie,  o  rozwój  naszej 
gospodarki  i  kultury,  o  umożliwienie  naszemu  narodowi  przebycia  okresu 
przejściowego  w  sposób  stosunkowo  łagodny,  o  zabezpieczenie  naszego 
nowego systemu i zbudowanie naszego nowego paostwa. 

 

2. ZDŁAWIENIE KONTRREWOLUCJI 

 

Sprawa  zdławienia  kontrrewolucjonistów  jest  problemem  walki  przeciwieostw 
w  sprzeczności  między  nami  a  wrogiem.  W  narodzie  naszym  są  ludzie  posia-
dający  nieco  odmienny  pogląd  w  tej  sprawie.  Istnieją  dwie  kategorie  osób, 
których  poglądy  różnią  się  od  naszych.  Są  ludzie  o  prawicowym  sposobie 
myślenia,  którzy  nie  czynią  różnicy  między  nami  a  wrogiem  i  błędnie  biorą 
naszych  wrogów  za  ludzi  z  nami  związanych.  Uważają  oni  za  przyjaciół  tych, 
których  szerokie  masy  uznają  za  wrogów.  Inni,  o  „lewicowym”  sposobie 
myślenia,  tak  bardzo  wyolbrzymiają  sprzeczności  między  nami  a  wrogiem,  że 

background image

16 

 

błędnie traktują pewne sprzeczności w łonie ludu jako sprzeczności między nami 
a wrogiem i uważają za kontrrewolucjonistów ludzi, którzy w rzeczywistości nimi 
nie są. Oba te poglądy są błędne.  Żaden z nich nie ułatwi nam odpowiedniego 
podejścia do problemu zdławienia kontrrewolucji lub właściwej oceny wyników 
walki  z  kontrrewolucją.  Jeśli  chcemy  właściwie  ocenid  wyniki  naszych wysiłków 
zmierzających  do  zdławienia  kontrrewolucji  w  Chinach,  zobaczmy,  jaki  wpływ 
wywarły  w  naszym  kraju  wydarzenia  węgierskie.  Wydarzenia  te  spowodowały, 
że niektórzy z naszych intelektualistów stracili do pewnego stopnia równowagę, 
jednakże w naszym kraju zjawisko to nie przybrało ostrych form. 

Dlaczego?  Między  innymi  dlatego,  że  udało  nam  się  skutecznie  zdławid 
kontrrewolucję. 

Zdławienie  kontrrewolucji  nie  jest  oczywiście  główną  przyczyną  konsolidacji 
naszego  paostwa.  Konsolidację  tę  zawdzięczad  należy  przede  wszystkim  temu, 
że  mamy  partię  komunistyczną  oraz  armię  wyzwoleoczą  zahartowaną  w  ciągu 
dziesięcioleci walk rewolucyjnych, że mamy równie zahartowany lud pracujący. 
Nasza partia i nasze siły zbrojne tkwią korzeniami w masach; scementowały się 
one w ogniu długotrwałej rewolucji; są silne i umieją walczyd. Nasza Republika 
Ludowa  nie  została  zbudowana  z  dnia  na  dzieo.  Rozwijała  się  ona  krok  za 
krokiem, wyrastając z baz rewolucyjnych. Niektórzy czołowi działacze demokra-
tyczni  w  mniejszym  lub  większym  stopniu  włączali  się  do  walki  i  wraz  z  nami 
przeszli  przez  trudny  okres.  Niektórzy  intelektualiści  zahartowali  się  w  walkach 
przeciwko  imperializmowi  i  reakcji;  od  czasu  wyzwolenia  wielu  z  nich  przeszło 
proces  przeobrażeo  ideologicznych,  który  miał  na  celu  przeprowadzenie 
wyraźnej linii podziału między nami a wrogiem. 

Ponadto  konsolidację  naszego  paostwa  zawdzięczad  należy  temu,  że  nasze 
posunięcia gospodarcze są w zasadzie zdrowe, że byt narodu jest zabezpieczony, 
a  stopa  życiowa  stale  się  podnosi,  że  również  nasza  polityka  wobec  burżuazji 
narodowej  i  innych  klas  jest  słuszna  itd.  Niemniej  jednak  nasze  sukcesy,  jeśli 
chodzi  o  złamanie  kontrrewolucji,  ,są  bez  wątpienia  ważną  przyczyną 
konsolidacji naszego paostwa. Z tych właśnie powodów wszyscy nasi studenci — 
z  nielicznymi  wyjątkami  —  jakkolwiek  wielu  z  nich  nie  wywodzi  się  z  ludu 
pracującego,  są  patriotycznie  nastawieni  i  popierają  socjalizm;  w  okresie 
wydarzeo  węgierskich  nie  ulegli  oni  nastrojom  niepokoju.  To  samo  dotyczy 
burżuazji narodowej, nie mówiąc już o podstawowy masach  — o robotnikach i 
chłopach. 

background image

17 

 

Po wyzwoleniu zlikwidowaliśmy pewną liczbę kontr rewolucjonistów. Niektórzy 
skazani  zostali  na  śmierd,  ponieważ  popełnili  ciężkie  zbrodnie.  Było  to  bez-
względnie  konieczne  —  takie  było  żądanie  ludu;  uczyniliśmy  to,  aby  uwolnid 
masy od wieloletniego ucisku ze strony kontrrewolucjonistów i najrozmaitszych 
tyranów  miejscowych  —  innymi  słowy,  uczyniliśmy  to,  aby  wyzwolid  siły 
wytwórcze.  Gdybyśmy  tego  nie  uczynili,  masy  nie  mogłyby  rozprostowad 
pleców. 

Jednakże  od  1956  roku  nastąpiła  radykalna  zmiana  w  sytuacji.  W  całym  kraju 
główne siły kontrrewolucji zostały wytrzebione. Nasze podstawkowe zadanie nie 
polega już na tym, aby wyzwolid siły wytwórcze, lecz aby ochronid je i rozwinąd 
zgodnie  z  nowymi  stosunkami  produkcji.  Niektórzy  ludzie  nie  rozumieją,  że 
nasza  obecna  polityka  odpowiada  obecnej  sytuacji,  a  nasza  dawna  polityka 
odpowiadała dawnej sytuacji; chcą oni wykorzystad obecną politykę dla obalenia 
decyzji  w  dawnych  sprawach  i  dla  negowania  ogromnych  sukcesów,  jakie 
osiągnęliśmy w dziedzinie zdławienia kontrrewolucji. Jest to zupełnie fałszywe i 
lud do tego nie dopuści. 

Jeśli  chodzi  o  zdławienie  kontrrewolucji,  rzeczą  najważniejszą  są  osiągnięte 
przez  nas  sukcesy,  chociaż  popełnione  zostały  również  błędy.  W  pewnych 
wypadkach 

przeginano 

pałkę, 

innych 

zaś 

nie 

dostrzegano 

kontrrewolucjonistów.  Polityka  nasza  jest  następująca:  „kontrrewolucjonistów 
należy  zdławid,  gdy  tylko  się  ich  wykryje;  błędy  trzeba  naprawid,  gdy  tylko 
zostaną  ujawnione”.  Linia,  jaką  obraliśmy  w  tej  działalności,  była  linią  mas,  to 
jest  zdławieniem  kontrrewolucji  przez  sam  lud.  Oczywiście  nawet  z  chwilą 
przyjęcia tej linii postępowania W pracy naszej zdarzad się będą jeszcze 

błędy, jednakże będą rzadsze i łatwiejsze do naprawienia. W toku tej walki masy 
zdobyły  doświadczenie.  Na  podstawie  słusznych  posunięd  masy  uczyły  się 
właściwego  postępowania.  Z  fałszywych  posunięd  wyciągnęły  pożyteczne 
wnioski co do przyczyn błędów. 

Podjęto  i  podejmuje  się  kroki  w  kierunku  naprawy  błędów,  które  już  zostały 
ujawnione w walce o zdławienie kontrrewolucji. Błędy nie ujawnione dotychczas 
zostaną  naprawione,  gdy  tylko  wypłyną  na  światło  dzienne.  Decyzje  o 
oczyszczeniu  z  zarzutów  i  rehabilitacji  powinny  zyskad  taki  sam  rozgłos,  jaki 
miały pierwotne fałszywe decyzje w tych sprawach. Proponuję, aby w ciągu roku 
bieżącego  lub  przyszłego  dokonad  gruntownej  analizy  działalności  w  dziedzinie 
dławienia  kontrrewolucji;  chodzi  o  to,  aby  uogólnid  nagromadzone 
doświadczenie, krzewid ducha sprawiedliwości i zwalczad niezdrowe tendencje. 

background image

18 

 

W  skali  ogólnokrajowej  zadaniem  tym  powinien  zająd  się  Stały  Komitet 
Ogólnochioskiego  Zgromadzenia  Przedstawicieli  Ludowych  oraz  Stały  Komitet 
Ludowej  Politycznej  Rady  Konsultatywnej;  w  terenie  powinno  to  należed  do 
kompetencji  prowincjonalnych  i  miejskich  rad  ludowych  oraz  komitetów 
Ludowej  Politycznej  Rady  Konsultatywnej.  Musimy  pomóc  w  przeprowadzeniu 
tej  analizy  i  nie  wylewad  kubła  zimnej  wody  na  głowy  funkcjonariuszy  i 
aktywistów,  którzy  w  działalności  tej  brali  udział.  Niesłuszne  byłoby,  gdybyśmy 
ostudzili ich ¡zapał. Niemniej jednak ujawnione krzywdy muszą byd naprawione. 
Takie  musi  byd  stanowisko  w  tej  sprawie  wszystkich  organów  bezpieczeostwa 
publicznego,  organów  prokuratury,  sądów,  więzieo,  instytucji  poprawczych 
zajmujących  się  wychowywaniem  przestępców  poprzez  pracę.  Mamy  nadzieję, 
że  wszędzie,  gdzie  to  będzie  możliwe,  członkowie  Stałego  Komitetu 
Ogólnochioskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych, Ludowej Politycznej 
Rady Konsultatywnej, jak również deputowani do Rad Ludowych wezmą udział 
w  tej  analizie.  Przyczyni  się  to  do  udoskonalenia  naszego  porządku  prawnego 
oraz do właściwego traktowania kontrrewolucjonistów i innych przestępców. 

Jeśli chodzi o kontrrewolucjonistów,' sytuację obecną ująd można w następujący 
sposób:  są  jeszcze  kontrrewolucjoniści,  ale  liczba  ich  jest  niewielka.  Przede 
wszystkim  stwierdzid  należy,  że  kontrrewolucjoniści  jeszcze  istnieją.  Niektórzy 
ludzie  powiadają,  że  nie  ma  ich  w  ogóle  i  że  wszystko  jest  w  porządku,  że 
możemy  spokojnie  ułożyd  się  do  snu.  Nie  odpowiada  to  jednak  stanowi 
rzeczywistemu. Jest faktem, że istnieją jeszcze kontrrewolucjoniści (nie oznacza 
to oczywiście, że znaleźd ich można wszędzie i w każdej organizacji). Musimy w 
dalszym 

ciągu 

ich 

zwalczad. 

Należy 

zrozumied, 

że 

zamaskowani 

kontrrewolucjoniści nie będą potulnie siedzied, lecz bez wątpienia wykorzystają 
każdą okazję, aby mącid wodę; musimy zrozumied, że imperialiści amerykaoscy i 
klika  Czang  Kai-szeka  nieustannie  nasyłają  na  nas  tajnych  agentów  dla  prowa-
dzenia 

działalności 

sabotażowej. 

Nawet 

jeżeli 

obecnie 

wszyscy 

kontrrewolucjoniści  zostali  wytępieni,  nowi  mogą  przecież  się  wyłonid.  Jeśli 
osłabimy naszą czujnośd, to będzie wielki błąd z naszej strony i gorzko za to za-
płacimy. Gdziekolwiek wykryje się kontrrewolucjonistów mącących wodę. należy 
tępid  ich żelazną dłonią. Jednakże w  skali całego kraju nie ma oczywiście  wielu 
kontrrewolucjonistów.  Błędem  byłoby  mówid,  że  liczba  kontrrewolucjonistów 
jest jeszcze duża. Przyjęcie takiego punktu widzenia również wywołałoby zamęt. 

 

3. SPÓŁDZIELCZOŚD ROLNICZA 

background image

19 

 

 

Chiny  mają  przeszło  500  milionów  ludności  wiejskiej,  toteż  sytuacja  naszego 
chłopstwa  ma  ogromne  znaczenie  dla  rozwoju  naszej  gospodarki  oraz  dla 
umocnienia naszej władzy paostwowej. Moim zdaniem, sytuacja ta opiera się na 
zdrowych podstawach. Proces tworzenia spółdzielni rolniczych został pomyślnie 
doprowadzony  do  kooca,  dzięki  czemu  rozwiązana  została  jedna  z 
podstawowych  sprzeczności  w  naszym  kraju  —  sprzecznośd  między 
socjalistycznym uprzemysłowieniem a indywidualną gospodarką chłopską. 

Proces zakładania spółdzielni został szybko doprowadzony do kooca, toteż wiele 
ludzi  wyrażało  obawy,  że  mogą  nastąpid  jakieś  kłopoty.  Niektóre  sprawy  rze-
czywiście potoczyły się niewłaściwym torem, na szczęście jednak błędy nie były 
zbyt  poważne.  Ruch  spółdzielczości  jako  całośd  jest  zdrowy.  Chłopi  chętnie 
pracują  i  w  roku  ubiegłym,  mimo  powodzi,  posuchy  i  huraganów,  jakich  nie 
pamiętano od lat, zdołali zwiększyd plony roślin zbożowych. Mimo to niektórzy 
ludzie  wywołali  burzę  w  szklance  wody:  wciąż  kraczą,  przepowiadając  fiasko 
gospodarki  spółdzielczej,  twierdząc,  że  gospodarka  ta  niczym  nie  przewyższa 
gospodarki  indywidualnej.  Czy  spółdzielczośd  rolnicza  ma  przewagę  nad 
gospodarką  indywidualną,  czy  też  nie?  Na  dzisiejszym  posiedzeniu  rozdano 
między innymi dokument dotyczący  spółdzielni, na czele której stoi Wang Kuo-
fan  w  powiecie  Sunhua  (prowincja  Hopei)  —  radzę  wam  go  przeczytad. 
Spółdzielnia ta położona jest w okręgu górzystym, bardzo biednym w przeszłości 
i  uzależnionym  od  pomocy  rządu  ludowego,  który  rokrocznie  dostarczał  mu 
zboża.  Kiedy  w  1953  roku  powstała  tu  spółdzielnia,  ludzie  ochrzcili  ją  mianem 
„Spółdzielni  nędzarzy”.  Jednakże  po  czterech  latach  ciężkiej  walki  spółdzielnia 
ta, z roku na rok podnosząc swój poziom, osiągnęła taki stan, że obecnie wszyscy 
chłopi mają tu zapasy zboża. To, czego mogła dokonad ta spółdzielnia, powinny 
również  moc  osiągnąd  inne  spółdzielnie,  które  pracują  w  normalnych 
warunkach, nawet jeżeli proces ten trwad będzie nieco dłużej. Nie ma więc, jak 
widad,  najmniejszych  podstaw  do  twierdzenia,  że  źle  się  dzieje  w  ruchu 
spółdzielczym. 

Jasne  jest  również,  że  utworzenie  spółdzielni  wymaga  ciężkiej  walki.  Nowe 
rzeczy zawsze mają trudności w swym rozwoju, mają okresy wzlotów i upadków. 
Mrzonką  byłoby  wyobrażad  sobie,  że  budowa  socjalizmu  —  to  żegluga  na 
spokojnych  wodach,  to  jedno  pasmo  łatwych  sukcesów,  że  na  tej  drodze  nie 
będzie  żadnych trudności  lub  niepowodzeo,  że  nie  trzeba  będzie  zdobywad  się 
na olbrzymie wysiłki. 

background image

20 

 

Kim  są  najgorętsi  rzecznicy  ruchu  spółdzielczego?  Są  to  w  przytłaczającej 
większości  biedacy  wiejscy  lub  chłopi  należący  do  warstwy  uboższych 
średniaków. Stanowią oni łącznie przeszło 70 proc. ludności wiejskiej. Większośd 
pozostałych  chłopów  również  wiąże  nadzieje  z  przyszłością  spółdzielni. 
Rzeczywiście  niezadowoleni  stanowią  znikomą  mniejszośd.  Jednakże  pewna 
liczba ludzi nie potrafiła w sposób właściwy zanalizowad tej sytuacji. Nie zbadali 
oni  gruntownie  osiągnięd  i  niedociągnięd  spółdzielni  oraz  przyczyn  tych 
niedociągnięd;  przyjmują  oni  fragment  obrazu  za  jego  całośd.  Dlatego  wśród 
pewnych  ludzi  wybuchała  burza  w  szklance  wody  w  związku  z  negowaniem 
przez nich wyższości spółdzielni. 

Jak długo potrwa, zanim spółdzielnie zostaną umocnione, zanim skooczą  się te 
spory na  temat tego, że spółdzielnie nie górują nad gospodarką  indywidualną? 
Sądząc z obecnego doświadczenia wielu spółdzielni, potrwa to prawdopodobnie 
5 lat lub nieco dłużej.  

Większośd  naszych  spółdzielni  istnieje  zaledwie  od  roku,  toteż  nierozsądne 
byłoby oczekiwad od nich zbyt wiele w tak krótkim czasie. Moim zdaniem dobrze 
będzie,  jeśli  potrafimy  założyd  spółdzielnie  w  okresie  pierwszego  planu  5-
letniego, a ugruntowad je w ciągu drugiej 5-latki. 

Proces  umacniania  spółdzielni  stale  postępuje  naprzód,  ale  rozwiązad  jeszcze 
trzeba  pewne  sprzeczności,  jak  na  przykład  sprzecznośd  między  paostwem  a 
spółdzielniami, jak sprzeczności w łonie poszczególnych spółdzielni oraz między 
spółdzielniami. 

Rozwiązując  te  sprzeczności,  musimy  stale  pamiętad  o  problemach  produkcji  i 
podziału.  Weźmy  dla przykładu problem  produkcji.  Z  jednej  strony  gospodarka 
spółdzielcza 

musi 

byd 

podporządkowana 

jednolitemu 

planowaniu 

gospodarczemu paostwa,  równocześnie  jednak  powinna  móc  zachowad pewną 
swobodę  ruchów  i  samodzielnośd  działania  bez  uszczerbku  dla  jednolitego 
planowania paostwowego, polityki, ustaw i przepisów paostwa. Z drugiej strony 
każde gospodarstwo wchodzące w skład spółdzielni może kreślid własne plany w 
sprawie  wykorzystania  ziemi  pozostawionej  do  prywatnego  użytku  oraz  w 
sprawie 

innych 

¡posunięd 

gospodarczych 

pozostawionych 

jego 

przedsiębiorczości,  równocześnie  zaś  musi  uzgadniad  te  plany  z  ogólnymi 
planami spółdzielni bądź brygady produkcyjnej, do której należy. 

Jeśli  chodzi  o  problem  podziału,  musimy  uwzględniad  interesy  paostwa, 
spółdzielni  i  jednostki.  Musimy  znaleźd  właściwą  drogę  kształtowania  tego 
trzechstronnego  stosunku  między  płynącymi  z  podatków  dochodami  paostwa, 

background image

21 

 

funduszem  akumulacji  spółdzielni  i  osobistym  dochodem  chłopa  i  stale  czuwad 
nad  niezwłocznym  rozwiązywaniem  wyłaniających  się  w  tej  dziedzinie 
sprzeczności.  Akumulacja  ma  istotne  znaczenie  zarówno  dla  paostwa,  jak  i  dla 
spółdzielni,  w  żadnym  jednak  razie  nie  można  dopuszczad  tu  do  przesady. 
Powinniśmy czynid wszystko, co w naszej mocy, aby w latach normalnych chłopi 
mogli z roku na rok zwiększad swe dochody osobiste na podstawie wzrastającej 
produkcji. 

Wiele  ludzi  powiada,  że  życie  chłopa  jest  trudne.  Czy  to  prawda?  W  pewnym 
sensie  tak.  Chodzi  o  to,  że  wskutek  tego,  iż  na  przestrzeni  całego  stulecia 
imperialiści i ich agenci uciskali, wyzyskiwali i doprowadzili do ubóstwa nasz kraj, 
stopa życiowa nie tylko chłopów chioskich, lecz również robotników i inteligencji 
jest jeszcze niska. Trzeba będzie kilku dziesięcioleci intensywnych wysiłków, aby 
krok za krokiem podnosid stopę życiową całej ludności. W tym sensie „trudne” 
jest  właściwym  słowem.  Jednakże  z  innego  punktu  widzenia  niesłuszne  jest 
używanie  słowa  „trudne”.  Mamy  na  myśli  twierdzenie,  jakoby  w  ciągu  7  lat, 
które  upłynęły  od  wyzwolenia,  warunki  bytu  robotników  uległy  poprawie, 
natomiast  nie  uległy  poprawie  warunki  bytu  chłopów.  W  gruncie  rzeczy,  z 
bardzo nielicznymi wyjątkami, zarówno robotnikom, jak i chłopom powodzi się 
obecnie  lepiej  niż  dawniej.  Po  wyzwoleniu  chłopi  uwolnili  się  od  wyzysku 
obszarniczego,  a  ich  produkcja  wzrasta  z  roku  na  rok.  Weźmy  dla  przykładu 
produkcję zbóż. W 1949 roku ogólna produkcja zbóż w kraju wynosiła zaledwie 
coś  ponad  210  miliardów  dzin  *1  dzin  =  0,5  kg  –  przyp.  red.].  W  1956  roku 
wzrosła  ona  do  ponad 360  miliardów  dzin (czyli  prawie  o  150  miliardów  dzin). 
Pobierany przez paostwo podatek rolny nie jest wysoki: równa się on zaledwie 
30  miliardom  dzin  rocznie;  ilośd  zboża  zakupywanego  od  chłopów  po 
normalnych  cenach  wynosi  50  miliardów  dzin  rocznie.  Wynosi  to  łącznie  80 
miliardów  dzin.  Ponadto  przeszło  połowę  tego  zboża  sprzedaje  się  na  wsi  i  w 
pobliskich  miastach.  Trudno  utrzymywad  wobec  tego,  że  życie  chłopów  nie 
uległo  poprawie.  Jesteśmy  przygotowani  do  tego,  by  na  przestrzeni  kilku  lat 
ustabilizowad  globalną  sumę  podatku  zbożowego  oraz  ilośd  zboża 
zakupywanego  przez  paostwo  w  przybliżeniu  na  poziomie  80  miliardów  dzin 
rocznie. 

Przyczyni się to do rozwoju rolnictwa i do umocnienia spółdzielni; znajdująca się 
jeszcze  na  wsi  niewielka  liczba  gospodarstw  odczuwających  brak  zboża 
przestanie  brak  ten  odczuwad.  Tak  więc  z  wyjątkiem  chłopów  uprawiających 
rośliny przemysłowe wszystkie gospodarstwa chłopskie będą miały wówczas za-
pasy zboża lub przynajmniej staną się samowystarczalne; dzięki temu nie będzie 
już  więcej  biedoty  chłopskiej,  a  stopa życiowa  wszystkich chłopów  kształtowad 

background image

22 

 

się  będzie  na  poziomie  lub  powyżej  poziomu  stopy  życiowej  chłopów 
średniorolnych.  Niesłuszne  jest  powierzchowne  porównywanie  przeciętnego 
rocznego dochodu chłopa i robotnika oraz wyciąganie stąd wniosku, że dochód 
pierwszego jest zbyt niski, a drugiego zbyt wysoki. Wydajnośd pracy robotników 
jest  znacznie  wyższa  niż  wydajnośd  pracy  chłopów,  a  jednocześnie  koszty 
utrzymania  chłopów  są  znacznie  niższe  niż  koszty  utrzymania  robotników  w 
miastach;  nie  można  więc  twierdzid,  że  paostwo  specjalnie  faworyzuje 
robotników.  Jednakże  płace  niewielkiej  liczby  robotników  oraz  pewnych 
urzędników paostwowych są chyba zbyt wysokie. Chłopi mają więc podstawy do 
niezadowolenia,  wobec  czego  w  zależności  od  konkretnych  warunków  trzeba 
będzie przeprowadzad odpowiednie korektory. 

 

4. PROBLEM PRZEMYSŁOWCÓW I KUPCÓW 

 

Rok 

1956 

był 

rokiem 

przekształcania 

prywatnych 

przedsiębiorstw 

przemysłowych  i  handlowych  w  mieszane  przedsiębiorstwa  paostwowo-
prywatne,  rokiem  zakładania  spółdzielni  rolniczych  i  rzemieślniczych;  była  to 
częśd procesu przeobrażeo całego naszego ustroju społecznego. Szybkie tempo i 
gładki przebieg tego przeobrażenia wiąże się ściśle z faktem, że potraktowaliśmy 
sprzecznośd między klasą robotniczą a burżuazją narodową jako sprzecznośd w 
łonie  ludu.  Czy  to  przeciwieostwo  klasowe  zostało  całkowicie  rozwiązane?  Nie. 
Na razie  jeszcze  nie.  Wymagad  to  będzie  dłuższego  czasu.  Niektórzy  powiadają 
jednak, że kapitaliści przeobrazili się, że niewiele różnią się już od robotników i 
że dalsze ich przeobrażanie jest już zbędne. Inni posuwają się do twierdzenia, że 
kapitaliści  są  nawet  troszkę  zdolniejsi  od  robotników.  Inni  wreszcie  stawiają 
pytanie:  Jeżeli  przeobrażanie  jest  konieczne,  to  dlaczego  klasa  robotnicza  nie 
przechodzi procesu przeobrażenia? Czy te poglądy są słuszne? Oczywiście nie. 

Budując  społeczeostwo  socjalistyczne  wszyscy  muszą  przekuwad  swą 
świadomośd — zarówno wyzyskiwacze, jak i ludzie pracy. Któż twierdzi, że klasie 
robotniczej  niepotrzebny  jest  ten  proces  przeobrażenia?  Rzecz  jasna, 
przeobrażenie  wyzyskiwaczy  i  przeobrażenie  ludzi  pracy  —  to  dwa  różne  typy 
przeobrażeo,  których  nie  należy  ze  sobą  mieszad.  W  toku  walki  klasowej,  w 
walce  z  przyrodą  klasa  robotnicza  przeobraża  całe  społeczeostwo,  a 
jednocześnie sama się przeobraża. Musi ona wciąż uczyd się w procesie pracy i 
krok za krokiem przezwyciężad swe braki. Musi to czynid nieustannie. Weźmy na 
przykład  nas  samych,  zebranych  w  tej  sali.  Wielu  z  nas  robi  rokrocznie  pewne 

background image

23 

 

postępy.  Innymi  słowy,  rokrocznie  przekuwamy  własną  świadomośd.  Ja  sam 
wyznawałem  dawniej  najrozmaitsze  idee  niemarksistowskie  i  dopiero  później 
stanąłem  na  gruncie  marksizmu.  Nauczyłem  się  trochę  marksizmu  z  książek  i 
zacząłem  przeobrażad  swą  ideologię,  ale  głównie  wieloletni  udział  w  walce 
klasowej sprawił, że przeobraziła się moja świadomośd. Jeśli jednakże mam robid 
dalsze postępy, muszę w dalszym ciągu studiowad, w przeciwnym bowiem razie 
pozostanę  w  tyle.  Czy  kapitalista  może  byd  tak  mądry,  aby  przekuwanie 
świadomości nie było mu wcale potrzebne? 

Niektórzy utrzymują, że burżuazja chioska nie ma już dwoistego charakteru, że 
pozostała  jedna  strona  tego  charakteru.  Czy  to  prawda?  Nie.  Z  jednej  strony 
przedstawiciele  burżuazji  stali  się  już  personelem  kierowniczym  w  mieszanych 
przedsiębiorstwach paostwowo-prywatnych i  przekształcają się  z  wyzyskiwaczy 
w ludzi pracy żyjących z własnego trudu. Z drugiej strony jednak w dalszym ciągu 
otrzymują oni stały odsetek od swych kapitałów wniesionych do przedsiębiorstw 
mieszanych,  a  więc  nie  oderwali  się  jeszcze  całkowicie  od  korzeni  wyzysku. 
Między  nimi  a  klasą  robotniczą  w  dalszym  ciągu  istnieje  znaczna  różnica  w 
dziedzinie  ideologii,  w  uczuciach  i  sposobie  życia.  Jakżeż  można  twierdzid,  że 
charakter  kapitalistów  przestał  byd  dwoisty?  Nawet  jeśli  przestają  otrzymywad 
wypłaty  z  tytułu  stałego  odsetka  i  uwalniają  się  od  etykietki  „burżuazja”,  w 
dalszym ciągu — i to przez dłuższy okres — będą musieli przeistaczad swą ideo-
logię.  Gdyby  utrzymywano,  że  burżuazja  nie  ma  już  dwoistego  charakteru,  to 
wówczas tego rodzaju przeobrażanie kapitalistów nie byłoby potrzebne. 

Trzeba jednak stwierdzid, że taki pogląd nie odpowiada realnej sytuacji, w jakiej 
znajdują  się  nasi  przemysłowcy  i  kupcy,  ani  też  życzeniom  większości  spośród 
nich. W ciągu ubiegłych kilku lat większośd przemysłowców i kupców chętnie się 
uczyła i robiła znaczne postępy. Ludzie ci mogą całkowicie przeobrazid się tylko 
w  procesie  pracy;  powinni  oni  pracowad  wespół  z  urzędnikami  i  robotnikami 
danego  przedsiębiorstwa,  przedsiębiorstwa  powinny  stad  się  dla  nich głównym 
ośrodkiem  ich  przeobrażenia.  Jest  również  rzeczą  ważną,  aby  poprzez 
samokształcenie  rewidowali  pewne  stare  poglądy.  Szkolenie  przemysłowców  i 
kupców  powinno  byd  dobrowolne.  Po  kilkutygodniowych  kursach  wielu 
przemysłowców  i  kupców  wracając  do  swych  przedsiębiorstw  stwierdza,  że 
może łatwiej znaleźd wspólny język z robotnikami i przedstawicielami paostwa w 
danym  przedsiębiorstwie,  że  lepiej  układa  im  się  współpraca.  Ludzie  ci  z 
własnego doświadczenia wiedzą, że dalsze samokształcenie i przeobrażanie swej 
świadomości jest dla nich korzystne. Wspomniany przed chwilą pogląd, że nauka 
i  przekuwanie  świadomości  nie  są  rzeczą  niezbędną,  nie  odzwierciedla  sta-

background image

24 

 

nowiska  większości  przemysłowców  i  kupców.  Tylko  niewielka  ich  liczba 
rozumuje w ten sposób. 

 

5. PROBLEM INTELIGENCJI 

 

Sprzeczności  wśród  mas  ludowych  naszego  kraju  znajdują  również  wyraz  w 
środowisku inteligencji. Kilkumilionowa rzesza inteligentów, którzy pracowali na 
rzecz  starego  społeczeostwa,  służy  teraz  nowemu  społeczeostwu.  Wyłania  się 
obecnie problem, w jaki sposób mogą oni najlepiej zaspokajad potrzeby nowego 
społeczeostwa  i  jak  możemy  im  w  tym  pomóc.  To  również  jest  sprzecznośd 
wewnętrzna w społeczeostwie. 

Większośd  naszej  inteligencji  poczyniła  w  ciągu  ubiegłych  siedmiu  lat  znaczne 
postępy.  Opowiada  się  ona  za  ustrojem  socjalistycznym.  Wielu  przedstawicieli 
inteligencji  pilnie  studiuje  marksizm,  a  niektórzy  stali  się  komunistami.  Liczba 
ich,  jakkolwiek  mała,  stale  wzrasta.  Spotyka  się  naturalnie  jeszcze 
przedstawicieli  inteligencji,  którzy  sceptycznie  odnoszą  się  do  socjalizmu  lub 
którzy nie aprobują go, ale ci stanowią mniejszośd. 

Chinom,  realizującym  gigantyczne  zadania  budownictwa  socjalistycznego, 
potrzebna  jest  nieograniczona  liczba  inteligencji.  Powinniśmy  ufad 
przedstawicielom  inteligencji,  którzy  rzeczywiście  pragną  służyd  sprawie 
socjalizmu,  powinniśmy  radykalnie  polepszyd  nasze  stosunki  z  nimi  i  dopomóc 
im w rozwiązaniu wszelkich problemów, które należy rozwiązad, by mogli w całej 
pełni  rozwinąd  swe  talenty.  Wielu  naszych  towarzyszy  nie  umie  sobie  ułożyd 
stosunków z inteligencją. Są wobec niej sztywni, nie szanują jej pracy i ingerują 
w  sprawy  nauki  i  kultury  w  sposób niepożądany.  Musimy  skooczyd  z  wszelkimi 
tego rodzaju niedociągnięciami. 

Nasza  inteligencja  poczyniła  pewne  postępy,  ale  nie  powinna  spoczywad  na 
laurach.  Powinna  nadal  przekuwad  swą  świadomośd,  wyzbywad  się  stopniowo 
burżuazyjnego  światopoglądu  i  przyswajad  sobie  komunistyczny,  proletariacki 
światopogląd, by. móc w pełni zadośduczynid wymogom nowego społeczeostwa 
i  ściśle  zespolid  się  z  robotnikami  i  chłopami.  Ta  zmiana  światopoglądu  ma 
podstawowe znaczenie, a dotychczas nie można jeszcze stwierdzid, że dokonała 
się  ona  wśród  większości  naszej  inteligencji.  Żywimy  nadzieję,  że  osiągnie  ona 
dalsze  postępy  i  że  w  toku pracy  i  studiów  stopniowo  przyswajad  sobie  będzie 

background image

25 

 

światopogląd  komunistyczny,  gruntownie  zgłębi  marksizm-leninizm  i  utożsami 
się  z  robotnikami  i  chłopami.  Żywimy  nadzieję,  że  nie  zatrzyma  się  ona  w  pół 
drogi  ani  nie  cofnie  się  ze  swej  drogi,  gdyż  w  takim  wypadku  znalazłaby  się  w 
ślepym  zaułku.  Ponieważ  ustrój  społeczny  w  naszym  kraju  uległ  zmianie  i  baza 
ekonomiczna  ideologii  burżuazyjnej  została  w  zasadzie  zlikwidowana,  zmiana 
światopoglądu jest dla wielkiej liczby inteligencji rzeczą nie tylko konieczną, lecz 
również  możliwą.  Ale  gruntowna  zmiana  światopoglądu  wymaga  bardzo 
długiego  czasu  i  powinniśmy  w  tej  sprawie  działad  cierpliwie  i  bez  pośpiechu. 
Oczywiście  muszą  byd  również  i  tacy,  którzy  ze  względów  ideologicznych  w 
ogóle nie akceptują marksizmu-leninizmu i komunizmu. Nie powinniśmy wobec 
nich  byd  zbyt  wymagający;  dopóki  podporządkowują  się  wymogom  paostwa  i 
działają  w  ramach  prawa,  powinniśmy  dawad  im  możnośd  wykonywania 
odpowiadającej im pracy. 

Ostatnio nastąpił pewien spadek aktywności w pracy ideologicznej i politycznej 
wśród  inteligencji  i  studentów,  pojawiły  się  też  pewne  niezdrowe  tendencje. 
Niektórzy  ludzie  myślą  widocznie,  że  nie  ma  już  potrzeby  interesowania  się 
polityką,  przyszłością  ich  ojczyzny  ani  ideałami  ludzkości.  Wydaję  się,  że 
marksizm, który był dla nich ongiś tak atrakcyjny, przestał nim byd. A skoro tak 
jest, musimy podnieśd poziom naszej pracy ideologicznej i politycznej. Zarówno 
studenci,  jak  i  inteligencja  powinni  pracowad  nad  sobą.  Oprócz  przedmiotów 
specjalnych powinni studiowad marksizm-leninizm, wydarzenia bieżące i sprawy 
polityczne,  by  rozwinąd  się  zarówno  pod  względem  ideologicznym,  jak 
politycznym. Kto nie posiada właściwego politycznego punktu widzenia, jest jak 
człowiek  pozbawiony  duszy.  Reedukacja  ideologiczna  była  rzeczą  konieczną  i 
przyniosła  pozytywne  rezultaty.  Pracę  w  tej  dziedzinie  prowadzono  jednak  w 
sposób szorstki i bezceremonialny, urażając uczucia pewnych ludzi, co nie było 
rzeczą dobrą. Musimy unikad tego rodzaju niedociągnięd w przyszłości. Wszyst-
kie  resorty  i  organizacje  zainteresowane  powinny  znów 

DOCZUD

  się 

odpowiedzialne  za  pracę  ideologiczną  i  polityczną.  Dotyczy  to  partii 
komunistycznej,  ligi  mło  dzieży,  resortów  rządowych  odpowiedzialnych  za  tę 
pracę,  a  zwłaszcza  kierowników  instytucji  oświatowych  i  nauczycieli.  Nasza 
polityka  oświatowa  powinna  dad  każdemu,  który  zdobywa  wykształcenie, 
możnośd rozwoju psychicznego, intelektualnego i fizycznego, możnośd stania się 
kulturalnym  człowiekiem  pracy  o  świadomości  socjalistycznej.  Musimy  wpajad 
ludziom  myśl,  iż  budowa  naszego  kraju  wymaga  ciężkiej  pracy  i  wielkiej 
gospodarności.  Musimy  również  dbad  o  to,  by  całe  nasze  młode  pokolenie 
zrozumiało, że kraj nas£ jest jeszcze  bardzo biedny, że nie możemy zmienid tej 
sytuacji  radykalnie  w  krótkim  czasie  i  że  tylko  wspólnym  wysiłkiem  i  pracą  rąk 

background image

26 

 

własnych nasze młode pokolenie, wszyscy ludzie pracy w naszym kraju mogą w 
ciągu kilku dziesięcioleci przekształcid Chiny w kraj silny i kwitnący. Prawdą jest, 
że wprowadzenie naszego ustroju socjalistycznego otworzyło drogę wiodącą do 
idealnego  paostwa  przyszłości,  ale  musimy  pracowad  intensywnie,  bardzo 
intensywnie,  jeśli  mamy  ten  ideał  przekud  w  rzeczywistośd.  Częśd  naszej 
młodzieży  uważa,  że  skoro  zapanował  ustrój  socjalistyczny,  wszystko  musi  byd 
doskonałe  i  że  powinni  mied  już  dziś  możnośd  korzystania  zę  wszystkich 
dobrodziejstw  bez  najmniejszego  wysiłku  z  ich  strony.  Jest  to  podejście 
nierealistyczne. 

 

6. KWESTIA MNIEJSZOŚCI NARODOWYCH 

 

Mniejszości  narodowe  w  naszym  kraju  liczą  ponad  30  milionów.  Jakkolwiek 
stanowią  one  zaledwie  6  proc.  ogółu  ludności  Chin,  zamieszkują  one  tereny, 
których łączny obszar wynosi 50—60 proc. całej powierzchni kraju. Dlatego też 
rozwijanie  dobrych  stosunków  między  ludnością  chan  a  mniejszościami 
narodowymi  jest  rzeczą  bezwzględnie  konieczną.  Klucz  do  rozwiązania  tej 
kwestii  tkwi  w  pokonaniu  wielkochaoskiego  szowinizmu.  Jednocześnie  tam, 
gdzie istnieje nacjonalizm lokalny wśród mniejszości narodowych, należy zasto-
sowad  środki,  aby  go  przezwyciężyd.  Ani  szowinizm  wielkochaoski,  ani 
nacjonalizm  lokalny  nie  mogą  przysłużyd  się  sprawie  zespolenia  różnych 
narodowości  i  oba,  jako  sprzeczności  wewnętrzne  w  społeczeostwie,  powinny 
byd  przezwyciężone.  Dokonaliśmy  już  pewnej  pracy  w  tym  zakresie.  Na 
przeważającej części terenów zamieszkałych przez mniejszości narodowe nastą-
piła  znaczna  poprawa  w  stosunkach  między  narodowościami,  jednakże  sporo 
problemów  oczekuje  rozwiązania.  W  pewnych  okolicach  istnieje  jeszcze  w 
poważnym stopniu zarówno szowinizm wielkochaoski, jak nacjonalizm lokalny, a 
to wymaga bacznej uwagi z naszej strony. W ciągu ubiegłych kilku lat w wyniku 
wysiłków  wszystkich  narodowości  reformy  demokratyczne  i  przeobrażenia 
socjalistyczne  zostały  w  głównych  zarysach  zakooczone  w  większej  części 
okręgów  zamieszkałych  przez  mniejszości  narodowe.  Ponieważ  w  Tybecie  nie 
dojrzały jeszcze odpowiednie warunki, reformy demokratyczne nie zostały tam 
na  razie  przeprowadzone.  W  myśl  17-punktowego  porozumienia  zawartego 
między  Centralnym  Rządem  Ludowym  a  miejscowym  rządem  Tybetu  powinna 
byd  dokonana  reforma  ustroju  społecznego.  X:e  powinniśmy  się  jednak 
niecierpliwid. Decyzja, kiedy to ma nastąpid, może zapaśd jedynie wówczas, gdy 

background image

27 

 

znaczna  większośd  narodu  tybetaoskiego  oraz  jego  czołowi  działacze  społeczni 
uznają  reformę  za  wykonalną.  Postanowiono  nie  przeprowadzad  reform 
demokratycznych  w  Tybecie  w  okresie  drugiego  planu  pięcioletniego,  decyzję 
zaś,  czy  można  to  będzie  uczynid  w  okresie  trzeciego  planu  pięcioletniego, 
będziemy  mogli  powziąd  jedynie  w  świetle  sytuacji,  jaka  wówczas  będzie 
istniała. 

 

7. POWSZECHNE PLANOWANIE, WSZECHSTRONNA ANALIZA I 

WŁAŚCIWE POSUNIĘCIA 

 

Wspomniane  tutaj  powszechne  planowanie  i  wszechstronną  analizę  rozumied 
należy  jako  powszechne  planowanie  w  interesie  600  milionów  mieszkaoców 
naszego  kraju.  Punktem  wyjścia  w  wytyczaniu  planów,  w  rozstrzyganiu 
konkretnych  spraw  i  w  rozważaniu  problemów  powinien  byd  fakt,  że  Chiny 
posiadają ludnośd 600-milionową. Nie wolno o tym nigdy zapominad. 

Dlaczego  zwracamy  na  to  uwagę?  Czyżby  istnieli  ludzie,  którzy  jeszcze  nie 
wiedzą, że mamy ludnośd 600-milionową? Oczywiście wszyscy o tym wiedzą, ale 
w działalności praktycznej niektórzy skorzy są o tym zapominad i postępują, jak 
gdyby sądzili, że im mniej ludzi i im mniejszy jest ich świat, tym lepiej. Ludzie o 
mentalności „ekskluzywnego klubu” przeciwstawiają się koncepcji uruchamiania 
wszystkich  pozytywnych  czynników,  skupienia  wszystkich,  których  można  sku-
pid,  podjęcia  wszelkich  kroków,  by  przekształcid  czynniki  negatywne  w 
pozytywne służące wielkiej sprawie zbudowania społeczeostwa socjalistycznego. 
Mam nadzieję, że ci ludzie szerzej spojrzą na sytuację i rzeczywiście uświadomią 
sobie fakt, że mamy 600-milionową ludnośd, że jest to fakt obiektywny i że jest 
to nasze bogactwo. 

Mamy  tak  liczną  ludnośd.  To  dobrze,  ale  oczywiście  wiążą  się  z  tym  również 
pewne trudności. Na wszystkich frontach rozwija się energicznie budownictwo; 
osiągnęliśmy  wiele,  ale  w  obecnym  okresie  przejściowym  potężnych  przemian 
społecznych  borykamy  się  jeszcze  z  wieloma  trudnymi  problemami.  Postęp  i 
trudności  —  to  sprzecznośd,  ale  wszystkie  sprzeczności  nie  tylko  powinny,  lecz 
mogą  byd  rozwiązane.  Naszą  przewodnią  zasadą  jest  powszechne  planowanie, 
wszechstronna  analiza  i  właściwe  posunięcia.  Czy  to  będzie  problem  żywności 
czy  klęsk  żywiołowych,  zatrudnienia  czy  oświaty,  problem  inteligencji  czy 
zjednoczonego  frontu  wszystkich  sił  patriotycznych,  mniejszości  narodowych, 

background image

28 

 

czy  też  jakikolwiek  inny  problem  —  punktem  wyjścia  dla  nas  powinno  byd 
zawsze  powszechne  planowanie  i  wszechstronna  analiza  tych  problemów  dla 
dobra całego narodu; powinniśmy podjąd wszelkie kroki odpowiednie i możliwe 
w  danym  momencie  i  na  danym  terenie  po  przekonsultowaniu  ze  wszystkimi 
zainteresowanymi.  Pod  żadnym  pozorem  nie  wolno  nam  wyrzucad  spraw 
tylnymi  drzwiami,  utyskiwad  i  narzekad,  że  jest  za  dużo  ludzi,  że  ludzie  są 
zacofani, że sprawy są kłopotliwe i trudne. 

Czy znaczy to, że sam tylko rząd powinien troszczyd się o wszystkich i wszystko? 
Oczywiście  nie.  Organizacje  społeczne  i  same  masy  mogą  opracowad  sposoby 
załatwienia wielu problemów dotyczących ludzi i rzeczy. Mogą one mied w tych 
sprawach bardzo dużo dobrych pomysłów. To również podpada pod zasadę „po-
wszechnego planowania, wszechstronnej analizy i właściwych posunięd”. Ilekrod 
organizacje  społeczne  i  masy  ludowe  podejmują  taką  akcję,  powinniśmy  im 
zawsze służyd radą i pomocą. 

 

8. O HASŁACH „NIECH ROZKWITA STO KWIATÓW”, „NIECH 

ŚCIERA SIĘ ZE SOBĄ STO SZKÓŁ MYŚLENIA” ORAZ O HAŚLE 

„DŁUGOTRWAŁE WSPÓŁISTNIENIE I WZAJEMNA KONTROLA” 

 

„Niechaj rozkwita sto kwiatów” i „Niechaj ściera się ze sobą sto szkół myślenia”, 
„Długotrwałe współistnienie i wzajemna kontrola” — dlaczego właściwie wysu-
nięto te hasła? 

Zostały  one  wysunięte  w  świetle  specyficznych  warunków  istniejących  w 
Chinach  na  gruncie  uznania  faktu,  że  sprzeczności  różnego  rodzaju  istnieją 
jeszcze  w  społeczeostwie  socjalistycznym,  i  w  odpowiedzi  na  naglące”  żądanie 
kraju, by przyspieszyd jego rozwój gospodarczy i kulturalny. 

Polityka „stu kwiatów” i „stu szkół myślenia” ma na celu stworzenie warunków 
do  rozkwitu  sztuk  pięknych  i  do  postępu  nauki;  ma  ona  umożliwid  rozkwit 
kultury  socjalistycznej  w  naszym  kraju.  Różne  formy  i  style  w  sztuce  mogą 
swobodnie  się  rozwijad,  a  różne  szkoły  w  nauce  mogą  swobodnie  ze  sobą 
rywalizowad.  Naszym  zdaniem,  narzucanie  lub  zakazywanie  jakiegoś 
określonego  stylu  w  sztuce  czy  jakiejś  szkoły  myślenia  za  pomocą  środków 
administracyjnych  jest  szkodliwe  dla  rozwoju  sztuki  i  nauki.  Kwestia,  co  jest 
słuszne, a co niesłuszne w dziedzinie sztuki i nauki, powinna byd rozstrzygana w 

background image

29 

 

drodze swobodnej dyskusji w środowisku artystycznym i naukowym, w procesie 
twórczym.  Problemy  te  nie  powinny  byd  rozwiązywane  w  sposób  sumaryczny. 
Do  rozstrzygnięcia,  czy  coś  jest  słuszne  czy  niesłuszne,  potrzebny  jest  często 
okres  próby.  Dawniej  nowe  i  słuszne  rzeczy  często  od  samego  początku  nie 
zdobywały  uznania  większości  i  musiały  rozwijad  się  zygzakami  i  w  walce.  Na 
słuszne i dobre rzeczy często spoglądano początkowo nie jako na wonne kwiaty, 
lecz  jak  na  trujące  chwasty.  Teoria  Kopernika  i  teoria  Darwina  były  ongiś 
odrzucone  jako  błędne  i  musiały  w  ciężkiej  walce  torowad  sobie  drogę.  W  hi-
storii  Chin  również  mamy  wiele  podobnych  przykładów.  W  społeczeostwie 
socjalistycznym warunki rozwoju rzeczy i zjawisk są z gruntu odmienne i o wiele 
lepsze niż warunki w starym społeczeostwie. Mimo to często jeszcze się zdarza, 
że nowe, rosnące siły są hamowane, a rozumne myśli są usuwane w cieo. 

Rozwój  nowych  rzeczy  i  zjawisk  można  zahamowad  nie  tylko  przez  świadomą 
akcję,  lecz  również  przez  brak  rozeznania.  Dlatego  też  powinniśmy  z  całą  roz-
wagą  podchodzid  do  kwestii,  co  jest  słuszne  i  niesłuszne  w  sztuce  i  nauce, 
powinniśmy  popierad  swobodną  dyskusję  i  unikad  pochopnych  wniosków. 
Jesteśmy przekonani, że taka postawa ułatwi rozwój sztuki i nauki. 

Marksizm  również  rozwijał  się  i  rozwija  w  walce.  Na  początku  marksizm  był 
przedmiotem wszelkiego rodzaju ataków i traktowano go jak trujący chwast. W 
wielu  częściach  świata  marksizm  nadal  jest  atakowany  i  uważany  za  trujący 
chwast,  ale  w  krajach  socjalistycznych  zajmuje  on  zupełnie  odmienną  pozycję. 
Jednakże  nawet  w  tych  krajach  istnieją  ideologie  nie-  marksistowskie  i 
antymarksistowskie.  Prawdą  jest,  że  w  Chinach  przeobrażenia  socjalistyczne, 
jeśli  chodzi  o  zmiany  systemu  własności,  zostały  w  zasadzie  doprowadzone  do 
kooca,  a  burzliwe  potężne  walki  klasowe  mas,  charakterystyczne  dla  okresów 
rewolucyjnych,  zostały  w  zasadzie  zakooczone.  Niedobitki  obalonych  klas  — 
obszarników  i  burżuazji  kompradorskiej  —  istnieją  jednak  nadal;  istnieje  nadal 
burżuazja, a drobnomieszczaostwo dopiero teraz zaczęło się przeobrażad. Walka 
klasowa  jeszcze  trwa.  Walka  klasowa  między  proletariatem  a  burżuazją,  walka 
klasowa  między  różnymi  siłami  politycznymi  i  walka  klasowa  na  polu  ideo-
logicznym  między  proletariatem  a  burżuazją  będzie  jeszcze  długa  i  zawiła,  a 
chwilami może nawet przybierad bardzo ostre formy. Proletariat dąży do prze-
kształcenia  świata  zgodnie  ze  swym  światopoglądem.  Dąży  do  tego  również 
burżuazja.  Kwestia,  czy  zwycięży  socjalizm  czy  kapitalizm,  nie  jest  jeszcze  w 
gruncie  rzeczy  rozstrzygnięta.  Zarówno  w  całym  społeczeostwie,  jak  i  wśród 
intelektualistów marksiści wciąż jeszcze stanowią mniejszośd. Dlatego też wciąż 
jeszcze marksizm rozwijad się musi w walce. Marksizm może rozwijad się jedynie 
poprzez  walkę  —  ta  teza  jest  słuszna  nie  tylko  w  odniesieniu  do  przeszłości  i 

background image

30 

 

teraźniejszości,  lecz  również  do  przyszłości.  To,  co  jest  słuszne,  zawsze  rozwija 
się  w  walce  z  tym,  co  niesłuszne.  Prawda,  dobro  i  piękno  zawsze  występują 
równocześnie  z  fałszem,  złem  i  brzydotą,  rozwijają  się  w  walce  z  nimi.  Kiedy 
ludzkośd, ogólnie biorąc, odrzuca nieprawdę i akceptuje prawdę, nowa prawda 
podejmuje  walkę  z  nowymi  błędnymi  ideami.  Walka  ta  nigdy  nie  ustaje.  Takie 
jest prawo rozwoju prawdy, takie też jest prawo rozwoju marksizmu. 

Sporo  czasu  upłynie,  zanim  rozstrzygnie  się  spór  ideologiczny  między 
socjalizmem a kapitalizmem w Chinach, ponieważ wpływ burżuazji i inteligencji 
wywodzącej  się  ze  starego  społeczeostwa  jeszcze  długo  utrzyma  się  w  naszym 
kraju  jako  ideologia  klasowa.  Zignorowanie,  a  co  gorsza  całkowite 
niezrozumienie  tego  faktu  może  doprowadzid  do  najcięższych  błędów,  do 
lekceważenia  konieczności  walki  na  polu  ideologicznym.  Walka  ideologiczna 
różni  się  od  innych  form  walki.  W  walce  tej  nie  wolno  stosowad  brutalnych 
metod  przymusu,  lecz  jedynie  metodę  cierpliwego  przekonywania.  W  walce 
ideologicznej  socjalizm  ma  dzisiaj  korzystne  warunki.  Główna  siła  w  paostwie 
jest  w  rękach  mas  pracujących  kierowanych  przez  proletariat.  Partia 
komunistyczna jest silna i cieszy się ogromnym autorytetem. Jakkolwiek istnieją 
braki  i  błędy  w  naszej  pracy,  każdy  uczciwy  człowiek  może  przekonad  się,  że 
jesteśmy wierni narodowi, że jesteśmy zdecydowani wespół z naszym narodem 
rozwijad nasz kraj, że potracimy tego dokonad, że odnieśliśmy wielkie sukcesy i 
osiągniemy  jeszcze  większe.  Przeważająca  większośd  burżuazji  i  inteligencji 
wywodzącej  się  ze  starego  społeczeostwa  ożywiona  jest  duchem  patriotyzmu; 
pragnie  ona  służyd  swej  rozkwitającej  ojczyźnie  socjalistycznej  i  wie,  że  jeśli 
odwróci się od sprawy- socjalizmu i ludu pracującego, kierowanego przez partię 
komunistyczną, nie będzie miała na kim się oprzed, nie będzie miała przed sobą 
żadnej przyszłości. 

Ktoś  może  zadad  pytanie:  skoro  większośd  ludności  naszego  kraju  przyjmuje 
marksizm  jako  przodującą  ideologię,  czy  można  go  krytykowad?  Oczywiście  że 
tak.  Marksizm  jako  prawda  naukowa  nie  obawia  się  krytyki.  Gdyby  się  jej 
obawiał  i  mógł  byd  pokonany  w  dyskusji,  byłby  bezwartościowy.  Czyż  bowiem 
idealiści nie krytykują dzieo w dzieo marksizmu — i to w najrozmaitszy sposób? 
A czyż nie krytykują marksizmu również w najróżniejszy sposób ci, którym przy-
świecają idee burżuazyjne i drobnomieszczaoskie  i którzy nie chcą się zmienid? 
Marksiści  nie  powinni  obawiad  się  krytyki  bez  względu  na  to,  skąd  pochodzi. 
Wręcz przeciwnie, powinni hartowad się, doskonalid i zdobywad nowe pozycje w 
ogniu krytyki,  w  wirze  walki.  Walkę  z  niesłusznymi  ideami  można  porównad  ze 
szczepieniem  ochronnym,  w  wyniku  którego  wzrasta  odpornośd  organizmu. 
Rośliny  hodowane  w  cieplarniach  nie  mogą  byd  silne.  Realizacja  polityki  stu 

background image

31 

 

kwiatów  i  stu  szkół  myślenia  nie  osłabi,  lecz  wzmocni  kierowniczą  pozycję 
marksizmu na polu ideologicznym. 

Jaka  powinna  byd  nasza  polityka  w  stosunku  do  idei  niemarksistowskich?  Jeśli 
chodzi  o  niewątpliwych  kontrrewolucjonistów  i  sabotażystów  podważających 
socjalizm,  sprawa  jest  łatwa:  po  prostu  pozbawiamy  ich  wolności  słowa. 
Zupełnie  inaczej  jednak  przedstawia  się  sprawa,  gdy  mamy  do  czynienia  z 
niesłusznymi ideami wśród mas ludowych. Czy wystarczy zabronid tego rodzaju 
idei i uniemożliwid ich wyrażanie? 

Na  pewno  nie.  Stosowanie  brutalnych  i  pochopnych  metod  w  sprawach 
ideologicznych,  nurtujących  ludowe,  dotyczących  duchowego  życia  człowieka 
nie  tylko  daremne,  ale  bardzo  szkodliwe.  Można  zabronid  wypowiadania 
niesłusznych idei,  ale  idee  te  i  tak  będą  istniały.  Z  drugiej  strony,  słuszne  idee, 
jeśli utrzymywane będą w klimacie cieplarnianym — bez narażenia na działanie 
żywiołów lub bez uodpornienia ich na choroby — nie zwyciężą w walce z ideami 
niesłusznymi.  Dlatego  też  tylko  przy  pomocy  dyskusji,  krytyki  i  argumentacji 
możemy  rzeczywiście  krzewid  słuszne  idee,  przezwyciężad  idee  niesłuszne,  i 
rzeczywiście rozstrzygad wyłaniające się problemy. 

Burżuazja  i  drobnomieszczaostwo  będą  niewątpliwie  dążyły  do  wyrażania  swej 
ideologii.  Jest  rzeczą  niewątpliwą,  że  będą  one  uporczywie  dążyły  do  tego 
wszelkimi  możliwymi  sposobami,  by  wyrażad  swoje  zdanie  w  kwestiach 
politycznych i ideologicznych. Nie możemy liczyd, iż nie będą tego robiły. My ze 
swej  strony  nie  powinniśmy  stosowad  metod  dławienia,  by  przeszkadzad  im  w 
wyrażaniu swych poglądów, powinniśmy natomiast na to pozwolid, polemizując 
jednocześnie z nimi i kierując przeciwko nim dobrze uargumentowaną krytykę. 

Nie  może  byd  żadnej  wątpliwości  co  do  tego,  że  winniśmy  krytykowad 
wszelkiego  rodzaju  błędne  poglądy.  Nie  jest  słuszne  powstrzymywad  się  od 
krytyki  i  bezczynnie  przyglądad  się,  jak  fałszywe  poglądy  rozpowszechniają  się 
nie  napotykając  oporu  i  zyskując  zwolenników.  Błędy  należy  krytykowad.  Z 
trującymi  chwastami  należy  walczyd  wszędzie,  gdziekolwiek  się  pojawią. 
Jednakże  tego  rodzaju  krytyka  nie  powinna  byd  doktrynerską.  Nie  powinniśmy 
stosowad metody metafizycznej, lecz dążyd do stosowania metody dialektycznej. 
Potrzebna  jest  analiza  naukowa  i  w  pełni  przekonujące  argumenty.    Krytyka 
doktrynerska niczego nie rozwiązuje. Nie chcemy żadnych trujących chwastów, 
jednakże powinniśmy zachowad ostrożnośd w odróżnianiu trującego chwastu od 
wonnego  kwiatu.  Musimy  razem  z  masami  ludności  uczyd  się,  w  jaki  sposób 

background image

32 

 

przeprowadzid to staranne rozróżnienie i stosowad właściwe metody do tępienia 
trujących chwastów. 

Krytykując  doktrynerstwo  powinniśmy  jednocześnie  zwrócid  naszą  uwagę  na 
krytykowanie  rewizjonizmu.  Rewizjonizm  albo  prawicowy  oportunizm  jest 
burżuazyjnym  kierunkiem  myśli,  bardziej  nawet  niebezpiecznym  niż 
doktrynerstwo.  Rewizjoniści  albo  prawicowi  oportuniści  głoszą  w  słowach 
marksizm  i  również  atakują  doktrynerstwo.  Jednakże  prawdziwym  celem  ich 
ataków są w gruncie rzeczy najbardziej podstawowe tezy marksizmu. Występują 
oni przeciwko marksizmowi i dialektyce bądź je wypaczają. Występują przeciwko 
demokratycznej  dyktaturze  ludu  oraz  kierowniczej  roli  partii  komunistycznej 
bądź  próbują  je  osłabid,  przeciwstawiają  się  procesowi  przekształceo 
socjalistycznych  i  budownictwu  socjalistycznemu  bądź  też  próbują  je  osłabid. 
Nawet po zasadniczym zwycięstwie rewolucji socjalistycznej w naszym kraju są 
jeszcze  ludzie  którzy  żywią  płonne  nadzieje  na  przywrócenie  ustroju 
kapitalistycznego. Ludzie ci walczą z klasą robotniczą na wszystkich frontach, w 
tym  także  na  froncie  ideologicznym.  W  walce  tej  rewizjoniści  są  ich 
pomocnikami. 

Pozornie  dwa  hasła:  „Niech  rozkwita  sto  kwiatów”  oraz  „Niech  ściera  się  sto 
szkół  myślenia”  —  nie  mają na  pieszy  rzut  oka  klasowego  charakteru; może  je 
wykorzystad  proletariat,  lecz  to  samo  może  uczynid  burżuazja  oraz  inni  ludzie. 
Jednakże  rozmaite  klasy,  warstwy,  grupy  społeczne  mają  —  każda  z  osobna  — 
własny  pogląd  na  to,  jaka  roślina  jest  wonnym  kwiatem,  a  jaka  trującym 
chwastem. W związku z tym należy postawid pytanie, jakie — z punktu widzenia 
szerokich  mas  ludności  —  powinny  byd  obecnie  kryteria  odróżniania  wonnych 
kwiatów  od  trujących  chwastów?  W  jaki  sposób  w  politycznym  życiu  naszego 
kraju ma nasza ludnośd określad, co jest słuszne, a co błędne w naszych słowach 
i czynach? Opierając się na  zasadach naszej  konstytucji, na woli przytłaczającej 
większości  naszego  narodu  i  na  programach  politycznych  proklamowanych 
wspólnie przy rozmaitych okazjach przez nasze partie polityczne i ugrupowania, 
sądzimy, że — ogólnie biorąc — słowa i czyny mogą byd uznane za słuszne, jeśli: 

1) pomagają jednoczyd rozmaite narodowości, a nie dzielą ich; 

2)  przynoszą  pożytek,  a  nie  szkodę  sprawie  przeobrażeo  socjalistycznych  i 
budownictwa socjalistycznego; 

3)  pomagają  konsolidowad,  a  nie  podkopywad  bądź  osłabiad  demokratyczną 
dyktaturę ludu; 

background image

33 

 

4)  pomagają  konsolidowad,  a  nie  podkopywad  bądź  osłabiad  centralizm 
demokratyczny; 

5)  zmierzają do  umocnienia,  a  nie  odrzucenia  bądź  osłabienia  kierowniczej  roli 
partii komunistycznej; 

6) przynoszą pożytek, a nie szkodę międzynarodowej solidarności socjalistycznej 
i solidarności pokój miłujących narodów świata. 

 

Spośród  tych  sześciu  kryteriów  najważniejszymi  są  droga  socjalistyczna  i 
kierownicza  rola  partii.  Kryteria  te  wysuwamy  w  celu  pobudzania,  a  nie 
hamowania  swobodnej  dyskusji  prowadzonej  w  społeczeostwie  na  rozmaite 
tematy. Ci, którzy nie uznają tych kryteriów, mogą wysuwad swe własne poglądy 
i  polemizowad  w  obronie  swego  punktu  widzenia.  Gdy  większośd  ludności  ma 
jasno  określone  kryteria,  którymi  może  się  posługiwad,  można  we  właściwy 
sposób stosowad zasadę krytyki i samokrytyki, można także stosowad te kryteria 
do  ludzkich słów  i  czynów,  aby  określid  czy  są  to  wonne  kwiaty  czy  też  trujące 
chwasty.  Takie  są  kryteria  polityczne.  Oczywiście  przy  określaniu  prawdziwości 
teorii naukowych bądź ocenianiu estetycznych wartości dzieł sztuki potrzebne są 
inne,  odpowiednie  kryteria,  jednakże  wymienione  wyżej  kryteria  polityczne 
nadają się do zastosowania przy ocenianiu wszelkiej działalności w dziedzinach 
sztuki  i  nauki.  Czy  w  kraju  socjalistycznym,  takim  jak  nasz,  możliwa  jest 
jakakolwiek  pożyteczna  działalnośd  naukowa  i  artystyczna,  sprzeczna  z 
wymienionymi wyżej kryteriami politycznymi? 

Hasła  wyżej  przytoczone  oraz  wspomniane  kryteria  wynikają  ze  specyficznych 
warunków historycznych naszego kraju. Ponieważ warunki są różne w zależności 
od  różnych  krajów  socjalistycznych  i  różnych  partii  komunistycznych,  nie 
sądzimy,  by  inne  kraje  i  partie  musiały  bądź  potrzebowały  wzorowad  się  na 
chioskiej drodze. 

Hasło  długotrwałego  współistnienia  i  wzajemnego  nadzoru  jest  również 
wytworem  specyficznych,  historycznych  warunków  naszego  kraju.  Nie  zostało 
ono wysunięte nagle, lecz ukształtowało się przez szereg lat. Idea długotrwałej 
koegzystencji  wysuwana  była  od  dawna,  jednakże  dopiero  w  roku  ubiegłym,  z 
chwilą  ugruntowania  się  ustroju  socjalistycznego,  powyższe  hasło  zostało 
wyraźnie sformułowane. 

background image

34 

 

Dlaczego 

należy 

pozwolid 

demokratycznym 

partiom 

burżuazji 

drobnomieszczaostwa  na  istnienie  w  ciągu  długiego  okresu  czasu  obok  partii 
klasy robotniczej? 

Dlatego, że nie mamy żadnego powodu, aby nie przyjąd polityki długotrwałego 
współistnienia z tymi wszystkimi partiami demokratycznymi, które są naprawdę 
wierne  zadaniu  zjednoczenia  mas  w  imię  sprawy  socjalizmu  i  które  cieszą  się 
zaufaniem ludności. 

Już  na  drugiej  sesji  Krajowego  Komitetu  Ludowej  Konsultatywnej  Konferencji 
Politycznej w czerwcu 1950 roku ująłem tę sprawę w sposób następujący: 

„Lud  i  rząd  ludowy  nie  mają  powodu,  dla  którego  miałyby  pozbawiad  bądź 
odmawiad komukolwiek możliwości zarobkowania i ofiarowywania swych usług 
krajowi  tak  długo,  jak  długo  dany  człowiek  szczerze  pragnie  służyd  ludowa, 
naprawdę  mu  pomaga  w  jego  trudnościach,  postępuje  właściwie  i  nadal  tak 
będzie postępował bez cofania się w połowie drogi”. 

Sformułowana  przeze  mnie  powyżej  definicja  stanowiła  bazę  polityczną 
długotrwałego  współistnienia  rozmaitych  partii.  Jest  pragnieniem  partii 
komunistycznej  i  również  jej  polityką  —  współistnienie  z  innymi  partiami 
demokratycznymi  przez  długi  okres  przyszłości.  To,  czy  owe  partie 
demokratyczne  będą  mogły  długo  istnied,  będzie  zależało  nie  tylko  od  życzeo 
samej  partii  komunistycznej,  lecz  także  od  roli,  jaką  odgrywad  będą  te  partie 
demokratyczne, oraz od tego, czy cieszyd się one będą zaufaniem ludności. 

Wzajemna kontrola między rozmaitymi partiami — W sensie wzajemnej krytyki i 
udzielania  sobie  wzajem  rad  —  jest  również  faktem  istniejącym  od  dawna. 
Wzajemna kontrola, która nie jest oczywiście czymś jednostronnym, oznacza, że 
partia komunistyczna sprawuje kontrolę nad innymi partiami demokratycznymi 
oraz  że  te  ostatnie  sprawują  kontrolę  nad  partią  komunistyczną.  Dlaczego 
zezwala się innym partiom demokratycznym na kontrolę partii komunistycznej? 
Dlatego, że partii, podobnie jak jednostce, bardzo jest potrzebne zapoznawanie 
się  z  opiniami  różniącymi  się  od  jej  własnych.  Wiemy  wszyscy,  że  nadzór  nad 
partią  komunistyczną  sprawowany  jest  głównie  przez  ludnośd  pracującą  i 
członków partii. Jednakże skorzystamy jeszcze więcej, jeśli będą nas nadzorowad 
także inne partie demokratyczne. Oczywiście wymiana rad i słów krytyki między 
partią  komunistyczną  a  innymi  partiami  demokratycznymi  odgrywad  będzie 
pozytywną rolę  w  systemie  wzajemnego  nadzoru jedynie  wówczas,  gdy  będzie 
zgodna  z  podanymi  wyżej  sześcioma  kryteriami  politycznymi.  Dlatego  też 
spodziewamy się, że inne partie demokratyczne będą zwracały uwagę na spra-

background image

35 

 

wę przeobrażeo ideologicznych i zabiegały o długotrwałe współistnienie z partią 
komunistyczną  oraz  o  wzajemny  nadzór  tak,  aby  zadośduczynid  potrzebom 
nowego społeczeostwa. 

 

9. ZAKŁÓCENIA WYWOŁYWANE PRZEZ NIEWIELKIE GRUPY 

LUDNOŚCI 

 

W  roku  1956  w  pewnych  okręgach  kraju  strajkowały  niewielkie  grupy 
robotników  i  studentów.  Bezpośrednim  powodem  tych  zakłóceo  było 
niezaspokojenie pewnych żądao materialnych wysuwanych przez strajkujących. 
Częśd tych żądao mogła i powinna była byd uwzględniona. Innym żądaniem nie 
mogliśmy  wówczas  zadośduczynid:  były  one  bądź  nieuzasadnione,  bądź 
wygórowane.  Jednakże  o  wiele  poważniejszą  przyczyną  strajków  była 
biurokratyczna  postawa  osób  na  kierowniczych  stanowiskach.  W  niektórych 
wypadkach odpowiedzialnością za te biurokratyczne błędy powinno się obarczyd 
wysoko  postawione  czynniki  —  na  przedstawicieli  władz  niższych  szczebli  nie 
należy  zrzucad  całej  winy.  Innym  powodem  tych  zaburzeo  była  słaba  praca 
ideologiczna  i  polityczno-wychowawcza  wśród  robotników  i  studentów. 
Niepokoje,  wynikły  także  w  pewnej  niewielkiej  liczbie  spółdzielni  rolniczych. 
Również  tam  zawiniła  biurokracja  w  organach  kierowniczych  i  brak  pracy 
wychowawczej wśród mas. 

Należy stwierdzid, że za  często niektórzy ludzie skłonni są koncentrowad się na 
sprawach  bieżących,  cząstkowych  i  osobistych.  Nie  mają  oni  zrozumienia  albo 
dostatecznego zrozumienia dla interesów długofalowych, ogólnopaostwowych i 
kolektywnych. Z powodu braku doświadczenia w życiu politycznym i społecznym 
pokaźna  liczba  młodych  ludzi  nie  może  przeprowadzid  należytego  porównania 
między  starymi  i  nowymi  Chinami.  Nie  jest  dla  nich  rzeczą  łatwą  zrozumied, 
przez  jakie  trudy  i  znoje  przeszła  ludnośd  naszego  kraju  walcząc  o  wyzwolenie 
spod panowania imperialistów i reakcjonistów kuomintangowskich bądź też, jak 
długi  okres  cierpliwej  pracy  potrzebny  jest,  zanim  może  byd  zbudowane 
szczęśliwe  społeczeostwo  socjalistyczne.  Oto  dlaczego  powinno  się  prowadzid 
wśród  mas  w  interesujący  i  skuteczny  sposób  polityczną  pracę  wychowawczą. 
Powinniśmy zawsze mówid konkretnie masom o naszych trudnościach, które się 
wyłoniły,  i  zastanawiad  się  wraz  z  ludnością,  w  jaki  sposób  trudności  te 
rozwiązad. 

background image

36 

 

Nie  aprobujemy  zaburzeo,  ponieważ  sprzeczności  w  szeregach  ludu  mogą  byd 
rozwiązane w myśl formuły: „Jednośd, krytyka, jednośd”, podczas gdy zamieszki 
nieuchronnie pociągają za sobą straty i przynoszą szkodę rozwojowi socjalizmu. 
Jesteśmy  przekonani,  że  nasz  naród  opowiada  się  za  socjalizmem,  że  jest 
zdyscyplinowany i kieruje się rozsądkiem, że bez powodu nie wywoła zakłóceo. 
Nie  oznacza  to  jednak,  iż  w  naszym  kraju  niemożliwe  są  zaburzenia  wywołane 
przez masy. W związku z tą sprawą powinniśmy zwrócid uwagę na następujące 
elementy: 

1)  W  celu  usunięcia  najgłębszych  przyczyn  zamieszek  musimy  wykorzenid 
biurokrację, znacznie polepszyd szkolenie ideologiczne i polityczne, we właściwy 
sposób  potraktowad  wszystkie  sprzeczności.  Jeśli  to  zostanie  dokonane,  nie 
będzie w zasadzie żadnych zakłóceo. 

2)  Gdyby  doszło  do  zakłóceo  w  wyniku  złej  pracy  z  naszej  strony,  wówczas 
powinniśmy skierowad 

uczestników  tego  rodzaju  zamieszek  na  właściwą  drogę  wyciągnąd  wnioski  z 
tych  zakłóceo  w  celu  usprawnienia  naszej  pracy,  lepszego  szkolenia  kadr  i 
wychowania  mas  oraz  znalezienia  rozwiązao  tych  problemów,  które  zostały  w 
przeszłości zaniedbane. 

Gdy  zajmujemy  się  jakimikolwiek  zakłóceniami,  powinniśmy  działad  cierpliwie, 
nigdy  nie  stosowad  uproszczonych  metod  i  nie  ogłaszad  sprawy  za  zakooczoną 
póki nie została całkowicie uregulowana. Inspiratorzy zakłóceo nie powinni byd 
usuwani z pracy bez uzasadnionych przyczyn z wyjątkiem ludzi, którzy dopuścili 
się  przestępstw  kryminalnych,  bądź  aktywnych  kontrrewolucjonistów,  których 
należy  potraktowad  zgodnie  z  prawem. W  ogromnym  kraju,  takim  jak  nasz  nie 
ma  powodu  do  uderzania  na  alarm,  gdy  niewielka  liczba  ludzi  wywołuje 
zakłócenia.  Powinniśmy  raczej  wykorzystad  tego  rodzaju  wydarzenia  dla 
pozbycia  się  biurokracji.  Mamy  również  w  naszym  społeczeostwie  niewielką 
liczbę ludzi obojętnych na interesy publiczne, którzy nie słuchają głosu rozsądku, 
popełniają  zbrodnie  i  łamią  prawo.  Mogą  oni  wykorzystad  naszą  politykę  i 
wypaczyd  ją,  wysuwad  rozmyślnie  nieuzasadnione  żądania  w  celu  podburzenia 
mas lub świadomie szerzyd plotki, by wywoład zamieszanie i naruszyd porządek 
społeczny.  Nie  powinniśmy  dopuszczad,  by  taka  działalnośd  uchodziła  tym 
ludziom  bezkarnie.  Przeciwnie,  należy  przeciwko  nim  podjąd  właściwe  kroki 
prawne.  Masy  domagają  się,  by  tacy  ludzie  zostali  ukarani.  Gdybyśmy 
postępowali inaczej, nie byłoby to zgodne z wolą ludu. 

 

background image

37 

 

10. CZY MOŻLIWE JEST PRZEKSZTAŁCENIE RZECZY ZŁYCH W 

DOBRE?

 

 

Jak  już  wspomniałem,  źle  jest,  gdy  w  naszym  społeczeostwie  pewne  grupy 
ludności  wywołują  zamieszki.  My  tego  nie  aprobujemy.  Ale  gdy  zaburzenia  się 
zdarzają,  zmusza  nas  to  do  wysnucia  odpowiednich  wniosków,  do 
przezwyciężania  biurokracji  oraz  do  wychowywania  kadr  i  narodu.  Przy  takim 
ujęciu złe rzeczy mogą się przekształcid w dobre. Zaburzenia zatem mają dwoisty 
charakter. W ten sposób oceniad można zaburzenia wszelkiego rodzaju. 

Jasne  jest  dla  każdego,  że  wypadki  węgierskie  nie  były  rzeczą  dobrą.  Ale  i  one 
miały dwoisty charakter. Wobec tego, że nasi towarzysze węgierscy podjęli w to-
ku  tych  wydarzeo  właściwą  akcję,  to,  co  było  rzeczą  złą,  przekształciło  się 
ostatecznie  w  rzecz  dobrą.  Paostwo  węgierskie  jest  obecnie  mocniej 
ugruntowane  niż  kiedykolwiek,  a  wszystkie  inne  kraje  obozu  socjalistycznego 
również wyciągnęły naukę z wydarzeo węgierskich. 

Podobnie  rozpętana  w  drugiej  połowie  1956  roku  szeroka  kampania 
antykomunistyczna i antyludowa była oczywiście rzeczą złą. Ale wychowała ona i 
zahartowała partie  komunistyczne i  klasę robotniczą we wszystkich krajach i w 
ten sposób przekształciła się w rzecz dobrą. W tym burzliwym i napiętym okresie 
w  wielu  krajach  szereg  osób  zrezygnowało  z  przynależności  do  partii 
komunistycznych.  Wystąpienie  z  partii  zmniejsza  stan  liczebny  partii  i  jest 
oczywiście rzeczą złą, ale ma to również swą dobrą stronę.  Z chwilą wycofania 
się  chwiejnych  elementów,  które  nie  chcą  kontynuowad  walki,  przeważająca 
większośd członków wiernych partii zjednoczyła się jeszcze bardziej w gotowości 
do walki. Czyż nie jest to rzecz dobra? 

Krótko  mówiąc,  musimy  nauczyd  się  wszechstronnego  patrzenia  na  rzeczy, 
dostrzegad  nie  tylko  pozytywny,  lecz  również  negatywny  ich  aspekt.  W 
określonych warunkach rzecz zła może prowadzid do dobrych wyników, a rzecz 
dobra do złych. Przeszło 2 tysiące lat temu Lao Tse powiedział: „Szczęście opiera 
się  na  nieszczęściu,  nieszczęście  zaś  spoczywa  na  szczęściu”.  Gdy  Japooczycy 
wtargnęli  do  Chin,  okrzyknęli  to  jako  zwycięstwo.  Wielkie  obszary  terytorium 
chioskiego  zostały  zajęte  i  Chioczycy  nazwali  to  klęską.  Ale  klęska  Chin  kryła  w 
sobie zalążki zwycięstwa, zaś zwycięstwo Japonii niosło w sobie  zarodek  klęski. 
Czyż historia nie dowiodła tego? 

background image

38 

 

Ludzie  na  całym  świecie  dyskutują  teraz  nad  tym  czy  trzecia  wojna  światowa 
wybuchnie czy nie. Jeśli chodzi o ten problem, musimy byd do tego psychicznie 
przygotowani,  a  jednocześnie  zająd  stanowisko  analityczne.  Opowiadamy  się 
zdecydowanie  za  pokojem  i  występujemy  przeciwko  wojnie.  Jeśli  jednak  impe-
rialiści  będą  dążyd  do  rozpętania  nowej  wojny,  nie  powinniśmy  się  tego 
obawiad.  Nasza  postawa  w  tej  sprawie  jest  analogiczna  do  naszej  postawy 
wobec wszelkich zaburzeo: po pierwsze — jesteśmy im przeciwni,, po wtóre — 
nie obawiamy się ich. 

Po pierwszej wojnie światowej powstał Związek Radziecki liczący 200 milionów 
mieszkaoców. Po drugiej wojnie światowej wyłonił się obóz socjalistyczny liczący 
łącznie  900  milionów  ludności.  Jeśli  imperialiści  rozpętają  trzecią  wojnę 
światową,  to  jest  rzeczą  pewną,  że  w  wyniku  tej  wojny  dalszych  kilkaset 
milionów  ludzi  przejdzie  na  stronę  socjalizmu;  niewiele  pozostanie  wówczas 
miejsca  na  świecie  dla  imperialistów,  przy  czym  jest  rzeczą  całkowicie 
prawdopodobną, iż cały system imperializmu ostatecznie się załamie. 

W  określonych  warunkach  oba  aspekty  każdej  sprzeczności  nieuchronnie 
przekształcają się w swe przeciwieostwa jako wynik walki między nimi. Warunki 
odgrywają w tym wypadku doniosłą rolę. Bez specyficznych warunków żaden z 
obu sprzecznych aspektów nie może się przekształcid w swe przeciwieostwo. Ze 
wszystkich  klas  na  świecie  proletariat  najbardziej  pragnie  zmienid  swą pozycję, 
drugą z kolei klasą jest półproletariat — proletariat bowiem nie posiada w ogóle 
nic,  jakkolwiek  półproletariatowi  nie  powodzi  się  o  wiele  lepiej.  Obecna 
sytuacja, w której Stany  Zjednoczone kontrolują większośd w ONZ  i opanowały 
wiele części świata, jest sytuacją przemijającą, która niechybnie ulegnie zmianie. 
Sytuacja  Chin  jako  ubogiego  kraju,  którego  pozbawiają  należnych  mu  praw  w 
sprawach międzynarodowych, również ulegnie zmianie — kraj ubogi przekształci 
się  w  bogaty  kraj,  kraj  któremu  odmawiają  należnych  mu  praw  —  w  kraj  ko-
rzystający  ze  swych  praw  —  nastąpi  przekształcenie  rzeczy  w  ich 
przeciwieostwa.  Decydującym  warunkiem  w  danym  wypadku  jest  istnienie 
ustroju socjalistycznego i zgodne wysiłki zjednoczonego narodu. 

 

11. PRAKTYKA OSZCZĘDNOŚCI 

 

Pragnę  tu  pokrótce  omówid  problem  praktyki  oszczędności.  Chcemy 
przeprowadzid  budownictwo  na  wielką  skalę,  ale  kraj  nasz  jest  jeszcze  bardzo 

background image

39 

 

ubogi  i  w  tym  tkwi  sprzecznośd.  Jednym  ze  sposobów  rozwiązania  rej 
sprzeczności  jest  podjęcie  zdecydowanego  wysiłku  w  kierunku  przestrzegania 
ścisłej oszczędności na każdym polu. 

W  okresie  ruchu  przeciwko  „trzem  złom”  w  roku  l952  walczyliśmy  przeciwko 
korupcji, marnotrawstwu i biurokracji i kładliśmy nacisk na zwalczanie korupcji. 
W  1955  roku  domagaliśmy  się  stosowania  oszczędności  —  i  to  ze  znacznym 
powodzeniem; kładliśmy wówczas nacisk na zwalczanie niepotrzebnie wysokich 
norm w inwestycjach na cele nieprodukcyjne, na oszczędnośd zużycia surowców 
w  produkcji  przemysłowej.  Ale  w  owym  czasie  oszczędnośd  jako  zasada 
przewodnia  nie  była  konsekwentnie  realizowana  we  wszystkich  działach 
gospodarki narodowej ani w urzędach paostwowych, jednostkach wojskowych, 
w szkołach, w organizmach ludowych. W tym roku wezwaliśmy do oszczędności 
i do wyeliminowania wszelkiego marnotrawstwa w całym kraju. 

Wciąż  brak  nam  doświadczenia  w  budownictwie.  W  ciągu  ubiegłych  kilku  lat 
odniesione  zostały  wielkie  sukcesy,  ale  było  też  marnotrawstwo.  Musimy 
stopniowo  zbudowad  pewną  liczbę  wielkich  nowoczesnych  zakładów 
przemysłowych,  które  stanowid  będą  trzon  naszego  przemysłu.  Bez  tego  nie 
będziemy  w  stanie  przekształcid  naszego  kraju  w  ciągu  kilku  dziesięcioleci  w  
nowoczesne  mocarstwo  przemysłowe.  Przeważającej  części  naszych  zakładów 
przemysłowych  nie  powinny  jednak  stanowid  duże  obiekty;  powinniśmy 
zbudowad znacznie większą liczbę małych i średnich zakładów przemysłowych i 
w  całej  pełni  wykorzystad  przedsiębiorstwa,  które  odziedziczyliśmy  po  starym 
społeczeostwie,  aby  uzyskad  maksymalną  oszczędnośd  i  wyprodukowad  więcej 
przedmiotów przy mniejszych nakładach. 

Od chwili gdy II Plenum KC Komunistycznej Partii Chin w listopadzie 1956 roku 
położyło większy niż dawniej nacisk na zasadę stosowania ścisłej oszczędności i 
zwalczania  marnotrawstwa,  osiągnięto  dobre  wyniki.  Ta  kampania  na  rzecz 
oszczędzania musi byd prowadzona konsekwentnie. Podobnie jak krytykę innych 
naszych błędów  i  niedociągnięd  zwalczanie  marnotrawstwa  porównad  można  z 
myciem twarzy. Czy ludzie nie myją twarzy codziennie? 

Komunistyczna Partia Chin i inne partie demokratyczne, demokraci nie zrzeszeni 
w  żadnej  partii,  inteligencja,  przemysłowcy  i  kupcy,  robotnicy,  chłopi  i  rze-
mieślnicy — słowem cała 600-milionowa ludnośd naszego kraju musi zwiększyd 
produkcję,  stosowad  oszczędnośd  i  zwalczad  niepotrzebne  wydatki  i  marno-
trawstwo.  Ma  to  pierwszorzędne  znaczenie  zarówno  pod  względem 
ekonomicznym,  jak  i  politycznym.  Ostatnio  wśród  wielu  pracowników  naszego 

background image

40 

 

aparatu  pojawiła  się  niebezpieczna  tendencja,  wyrażająca  się  w  niechęci  do 
dzielenia  radości  i  trudów  z  masami,  pojawiła  się  dbałośd  o  pozycję  osobistą  i 
zyski.  Jest  to  bardzo  niedobre  zjawisko.  Jednym  ze  sposobów  przezwyciężenia 
tej  niebezpiecznej  tendencji  jest  nasza  kampania  o  zwiększenie  produkcji  i 
stosowanie  oszczędności,  o  usprawnienie  naszych  organizacji  i  przeniesienie 
kadr na niższy szczebel, tak że znaczna ich liczba powróci do pracy produkcyjnej. 
Musimy dbad o to, by wszystkie nasze kadry i cały nasz naród stale pamiętały o 
tym,  że  jakkolwiek  kraj  nasz  jest  wielkim  krajem  socjalistycznym,  jest  on 
jednocześnie  krajem  gospodarczo  zacofanym  i  biednym  i  że  Jest  to  bardzo 
wielka  sprzecznośd.  Jeśli  chcemy,  by  Chiny  były  krajem  bogatym  i  silnym, 
musimy  byd  przygotowani  na  kilka  dziesięcioleci  wytężonego  wysiłku,  który 
będzie  obejmował  m.  in. realizowanie  polityki  budowania  naszego  kraju  ciężką 
pracą oraz dążenia do ścisłej oszczędności i zwalczania marnotrawstwa. 

 

12. DROGA CHIN DO UPRZEMYSŁOWIENIA 

 

 Omawiając  naszą  drogę  do  uprzemysłowienia,  pragnę  przede  wszystkim 
rozpatrzyd stosunek między rozwojem przemysłu ciężkiego, przemysłu lekkiego i 
rolnictwa.  Przemysł  ciężki  stanowi  trzon  budownictwa  gospodarczego  Chin. 
Należy  to  wyraźnie  stwierdzid.  Jednocześnie  jednak  należy  zwrócid  baczną 
uwagę  na  rozwój  rolnictwa  i  przemysłu  lekkiego.  Wobec  tego,  że  Chiny  są 
wielkim  krajem  rolniczym,  w  którym  80  proc.  mieszkaoców  stanowi  ludnośd 
wiejska, przemysł i rolnictwo muszą byd rozwijane jednocześnie. Tylko w takim 
wypadku  przemysł  będzie  miał  surowce  i  rynek  i  tylko  w  ten  sposób  będzie 
możliwe  nagromadzenie  dostatecznie  wielkich  funduszów  dla  rozbudowy 
potężnego  przemysłu  ciężkiego.  Wszyscy  wiedzą,  że  przemysł  lekki  wiąże  się 
ściśle z rolnictwem. Bez rolnictwa nie może byd przemysłu lekkiego. Nie wszyscy 
jednak  uświadamiają  sobie  jasno,  że  rolnictwo  jest  poważnym  rynkiem  dla 
ciężkiego  przemysłu.  Ale  fakt  ten  będzie  coraz  chętniej  uznawany  w  miarę 
stopniowego  postępu  technicznego  i  modernizacji  rolnictwa,  wskutek  czego 
rolnictwu  potrzeba  będzie  coraz  więcej  maszyn,  nawozów,  urządzeo 
hydrotechnicznych,  elektrowni  oraz  urządzeo  transportowych,  jak  również 
paliwa  i  materiałów  budowlanych  dla  konsumentów  wiejskich.  Jeśli  potrafimy 
doprowadzid  do  jeszcze  większego  rozwoju  naszego  rolnictwa  i  w  ten  sposób 
spowodowad  odpowiednio  większy  rozwój  przemysłu  lekkiego  w  okresie 
drugiego i trzeciego planu 5-letniego, skorzysta na tym cała gospodarka narodo-

background image

41 

 

wa. Dzięki rozwojowi rolnictwa i przemysłu lekkiego przemysł ciężki będzie miał 
zapewniony  rynek  i  fundusze  i  w  ten  sposób  będzie  mógł  szybciej  wzrastad.  A 
zatem  to,  co  może  wydawad  się  wolniejszym  tempem  uprzemysłowienia,  w 
rzeczywistości  nie  jest  wolniejsze  i  w  istocie  rzeczy  tempo  może  nawet  ulec 
przyśpieszeniu.  W  ciągu  trzech  planów  5-letnich,  a  byd  może  w  okresie  nieco 
dłuższym roczna produkcja stali w Chinach może osiągnąd 20 milionów ton lub 
więcej  (wobec  900  tysięcy  ton w  1943  roku,  kiedy  to  produkcja  stali  osiągnęła 
najwyższy  przed  wyzwoleniem  poziom).  Uraduje  to  zarówno  mieszkaoców 
miast, jak i wsi. 

Nie zamierzam rozwodzid się dzisiaj obszernie nad problemami ekonomicznymi. 
Mamy  za  sobą  zaledwie  7  lat  budownictwa  gospodarczego  i  brak  nam  jeszcze 
doświadczenia;  trzeba  nam  zdobyd  więcej  tego  doświadczenia.  Nie  mieliśmy 
doświadczenia  również  wtedy,  gdy  rozpoczynaliśmy  działalnośd  rewolucyjną  i 
dopiero gdy po wielu naukach wysnuliśmy odpowiednie wnioski — odnieśliśmy 
zwycięstwo  w  całym  kraju.  Nasze  zadanie  polega  obecnie  na  tym,  by  zdobycie 
doświadczeo  w  budownictwie  gospodarczym  zajęło  nam  mniej  czasu  niż 
zdobycie  doświadczeo  w  działalności  rewolucyjnej  i  by  nie  zapłacid  za  to  tak 
wysokiej  ceny.  Będziemy  musieli  zapłacid  pewną cenę,  ale  żywimy  nadzieję,  że 
nie będzie tak wysoka jak w okresie rewolucji. Musimy sobie uświadomid, że w 
problemie tym zawarta jest sprzecznośd między obiektywnymi prawami rozwoju 
gospodarki socjalistycznej a naszym subiektywnym zrozumieniem, sprzecznośd, 
która  musi  byd  rozwiązana  w  praktyce.  Sprzecznośd  ta  ujawnia  się  również  w 
postaci sprzeczności między różnymi osobami, tj. jako sprzecznośd między tymi, 
którzy  stosunkowo  dobrze  rozumieją  prawa  obiektywne,  a  tymi,  którzy 
rozumieją  je  stosunkowo  słabo,  a  zatem  występuje  tu  również  sprzecznośd  w 
łonie  ludu.  Każda  sprzecznośd  jest  czymś  obiektywnie  realnym  i  nasze  zadanie 
polega na tym, by ją zrozumied i w miarę naszych sił prawidłowo rozwiązad. 

Pragnąc  przeobrażenia  naszego  kraju  w  mocarstwo  przemysłowe,  musimy 
rzetelnie  uczyd  się  na  przodującym  doświadczeniu  Związku  Radzieckiego. 
Związek Radziecki buduje socjalizm od 40 lat i my cenimy jego doświadczenie. 

Zastanówmy  się,  kto  opracował  plany  i  wyposażył  tyle  ważnych  zakładów 
przemysłowych w naszym kraju. Czy  były to może Stany Zjednoczone? A  może 
Wielka  Brytania?  Nie.  Żaden  z  tych  krajów.  Uczynił  to  tylko  Związek  Radziecki, 
gdyż  jest  to  kraj  socjalistyczny  i  nasz  sojusznik.  Pomogły  nam  również  niektóre 
bratnie  kraje  Europy  Wschodniej.  Prawdą  jest,  że  powinniśmy  uczyd  się  na 
dobrych 

doświadczeniach 

wszystkich 

krajów 

– 

socjalistycznych 

background image

42 

 

kapitalistycznych, lecz najważniejszą rzeczą jest w dalszym ciągu uczenie się od 
Związku Radzieckiego. 

Ucząc  się  od  innych,  można  przyjąd  dwie  odmienne  postawy.  Istnieje  postawa 
doktrynerska: przeszczepianie wszystkiego, bez względu na to, czy odpowiada to 
warunkom naszego kraju czy też nie. To nie jest dobra postawa. Druga postawa 
polega  na  tym,  by  myśled  i  uczyd  się  tego,  co  odpowiada  warunkom  naszego 
kraju,  tj.  przyswajad  sobie  wszelkie  pożyteczne  dla  nas  doświadczenia.  Taka 
powinna byd właśnie nasza postawa. 

Zacieśnienie  naszych  więzów  solidarności  ze  Związkiem  Radzieckim,  ze 
wszystkimi  krajami  socjalistycznymi  –  oto  podstawa  naszej  polityki 
odpowiadającej  naszym  żywotnym  interesom.  Równocześnie  musimy 
wzmacniad  i  rozwijad  naszą  solidarnośd  z  krajami  Azji  i  Afryki  i  ze  wszystkimi 
miłującymi pokój krajami i narodami. Zjednoczeni z tymi dwiema siłami nie bę-
dziemy  osamotnieni.  Jeśli  chodzi  o  kraje  imperialistyczne,  powinniśmy  również 
jednoczyd  się  z  ich  narodami  i  dążyd  do  pokojowego  współistnienia  z  tymi 
krajami,  prowadzid  z  nimi  wymianę handlową  i  zapobiegad  wszelkiej  wojnie,  w 
żadnym razie jednak nie wolno nam ustosunkowywad się do tych krajów w spo-
sób nierealistyczny.