background image

Adam Janowski 

 

 

 
 
 
 
 

 

 
 

Mój pies 

championem 

 
 
 
 
 
 

Wydanie specjalne  

 

Dla potrzeb dwutygodnika 

„Nasze Psy” Pisma Wystawców i Hodowców 

 
 
 

 

background image

Rozdział I    Co to jest pies rasowy? 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

Co to jest pies rasowy? 

 

Dlaczego kundle są dyskryminowane? 

 

Organizacje kynologiczne na świecie 

 

Co to jest wzorzec rasy? 

 

 

Wystawy  psów  organizowane  są  -  w  zasadzie  -  wyłącznie  dla  psów 

rasowych.  Dlaczego?  Przecież  wielorasowce  są  takie  piękne,  takie  wierne,  takie 

wspaniałe  -  dlaczego  zabraniać  im  udziału  w  wystawach?  Przecież  to 

dyskryminacja! Na  pozór w stwierdzeniu takim jest wiele racji. Nikt przecież nie 

odmawia  mieszańcom  urody,  mądrości  czy  serca.  A  jednak  wystawy  nie  są  dla 

nich! 

Wyjaśnić  to  można  bardzo  prosto.  Każda  wystawa  jest  pokazem  psów 

rasowych, a nie psów jako takich. Większości psów po prostu porównać za sobą 

nie można!  

Każda  wystawa  polega  na  porównywaniu  konkretnego  zwierzęcia  z 

opisem  idealnego  wyglądu  rasy,  a  takiego  dla  "miksów"  nikt  nie  zrobił  i  chyba 

nigdy nie zrobi... Na dodatek sprawa bywa o tyle bardziej skomplikowana, że nie 

wystarczy, by pies był przedstawicielem określonej rasy, by mógł wziąć udział w 

wystawie psów! 

Pies  rasowy  to  wcale  nie  znaczy  "pies  określonej  rasy",  przynajmniej  tak 

się przyjęło w polskiej terminologii. W Polsce - i winnych krajach też - pies musi 

spełniać kilka warunków, by mógł być uznany za rasowego.  

Po  pierwsze  musi  pochodzić  od  obojga  rodziców,  którzy  już  są  psami 

rasowymi.  

Po  drugie  -  musi  mieć  wystawiony  rodowód,  potwierdzający  jego 

pochodzenie, wystawiony przez organizację kynologiczną. Nie wystarczy rodowód 

wypisany  przez  właściciela  matki  psa!  (  W  naszym  kraju  rodowody  wystawia 

Związek Kynologiczny w Polsce). 

Po  trzecie  -  musi  być  zarejestrowany  w  organizacji  kynologicznej  (to  też 

Związek Kynologiczny w Polsce), 

Po czwarte - jego właściciel musi być członkiem organizacji kynologicznej 

( i jeszcze raz - Związek Kynologiczny w Polsce). 

Dopiero  spełnienie  tych  wszystkich  czterech  warunków  sprawia,  że  pies 

jest rasowy. Jak widać bardzo niewiele zależy tu od psa, znacznie więcej od ludzi! 

Zgoda na taką definicję psa rasowego (a niewiele można na nią poradzić) 

sprawia,  że  nie  ma  mowy  o  "psach  rasowych  bez  dokumentów"  ani  o  "psach 

rasowych, tylko właściciel nie należy do związku". Trudno, ale trzeba to z bólem 

powiedzieć  -  pies,  który  nie  spełnia  owych  wszystkich  czterech  podstawowych 

warunków jest w sensie prawnym najzwyklejszym kundlem... 

background image

Rozdział I    Co to jest pies rasowy? 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

Za  granicą  jest  podobnie,  czasami  nawet  jeszcze  trudniej!  W  wielu 

krajach działa więcej niż jedna organizacja kynologiczna, i wtedy trzeba wiedzieć, 

która  organizacja  jest  tą  "ważniejszą",  dającą  psom  prawa  występowania  na 

wszystkich  wystawach,  a  która  tą  "gorszą",  prawa  takiego  nie  dającą.  Weźmy 

choćby  Niemcy:  istnieją  tam  co  najmniej  3  organizacje  kynologiczne,  a  rodowód 

tylko  jednej  z  nich  (VDH  -  Verband  des  Deutsche  Hundewesen)  daje  psu  prawo 

do występowania na wystawach w Polsce. 

Wszystkiemu  oczywiście  winni  ludzie  -  otóż  w  1921  roku  założyli  oni 

organizację  Federation  Cynologique  Internationale,  zwaną  w  skrócie  FCI, 

grupującą wszystkie w swoim czasie uznane i poważne organizacje kynologiczne 

w  Europie,  po  jednej  tylko  z  każdego  kraju.  Aby  pies  mógł  brać  udział  w 

wystawach  w  Polsce,  musi  mieć  rodowód  wydany  przez  organizację  należącą  do 

FCI, i koniec, kropka. 

Rodowody wystawione przez inne organizacje nie są przez FCI uznawane, 

i  właściciele  takich  psów  mogą  być  pewni,  że  nikt  ich  na  żadną  wystawę  psów 

organizowaną przez organizację należącą do FCI nie dopuści.  Czy zatem FCI jest 

najważniejszą instancją w wszelkich sprawach dotyczących kynologii na świecie? 

Nie, to byłoby za proste! Trzeba na moment sięgnąć do historii. 

Fachowcy  twierdzą,  że  na  świecie  są  trzy  kraje-filary  kynologii,  a 

wszystkie  inne  są  tylko  dodatkiem  do  nich.  Kynologia  brytyjska  uchodzi  za 

najstarszą,  najbardziej  doświadczoną  i  -  dla  sporej  grupy  ras  -  wzorcową. 

Kynologia  amerykańska  jest  ponoć  najnowocześniejsza,  ma  najliczniejsze 

wystawy psów, największą liczbę zawodowych hodowców i największą na świecie 

liczbę psów rasowych. Trzecim krajem - opoka dla kynologii maja być Niemcy, ze 

względu  na  liczbę  ras,  jakie  z  tego  kraju  pochodzą  i  rzeczywiście  bardzo 

rozwinięte  „życie  kynologiczne”  (liczne  kluby,  zrzeszenia  i  związki  hodowców, 

zrzeszone  w  jednej  organizacji,  wspomnianej  już  VDH).  Paradoksem  jest  zatem, 

że ani Wielka Brytania, ani USA nie należą do FCI! 

Obydwa  te  kraje  doszły  w  swoim  czasie  do  wniosku,  że  ich  organizacje 

kynologiczne,  bardzo  tradycyjne  i  doświadczone,  ani  myślą  podporządkowywać 

się  ustaleniom  jakichś-tam  Europejczyków  z  kontynentu,  a  zarazem  nie  mogły 

zbagatelizować  organizacji  skupiającej  na  prawach  wyłączności  kilkanaście 

sporych  i  znaczących  w  sensie  kynologicznym  krajów.  Postanowiono  zatem,  że 

wszystkie trzy strony (FCI, angielski Kennel Club i American Kennel Club z USA) 

będą nawzajem uznawać swe rodowody i dopuszczać psy na swoje wystawy, choć 

we wszystkich innych sprawach pozostaną jak najbardziej samodzielne. 

 Rozwiązanie  takie,  narzucone  przez  życie,  ma  swoje  konsekwencje, 

czasami bardzo śmieszne. Na przykład pies, będący rodowodowym w USA, może 

być  kundlem  w  Europie,  nie  dopuszczanym  na  jakiejkolwiek  wystawy,  bo, 

zdaniem FCI... nie ma takiej rasy! Taki los spotyka np. amerykańskie buldogi. 

background image

Rozdział I    Co to jest pies rasowy? 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

Z  drugiej  strony  pies  zdobywający  najwyższe  trofea  w  USA  w  Europie 

może  nie  święcić  sukcesów,  bo  będzie  niewłaściwej  barwy  albo  wielkości. 

(Amerykańskie  jamniki  potrafią  ważyć  i  10  kilo,  FCI  natomiast  dyskwalifikuje 

wszelkie psy ważące powyżej 9 kg...). Wszystko to jest ściśle powiązane z umową 

między  FCI  a  AKC,  która  jest  raczej  sposobem  na  współżycie  dwóch  wielkich 

organizacji  niż  usunięciem  wszelkich  niezgodności.  Umowa  między  KC,  AKC  a 

FCI  nie  dotyczy  wzorców,  co  sprawia,  że  idealny  jamnik  wedle  Amerykanów 

wygląda  zupełnie  inaczej  niż  zdaniem  Niemców,  którzy  tę  rasę  stworzyli  -  i  tak 

dochodzimy do sprawy dla wystaw psów fundamentalnej - wzorców... 

Jednym  z  podstawowych  zadań  każdej  organizacji  kynologicznej  jest  - 

oprócz  prowadzenia  ksiąg  rodowodowych  i  organizowania  wystaw  i  pokazów  - 

ustalanie  wzorców  rasy  (inaczej  zwanych  standardami).  Wzorzec  to  opis 

idealnego  przedstawiciela  rasy,  z  wymienieniem  wszystkiego,  na  co  sędzia 

powinien  zwracać  uwagę,  a  na  co  może  ewentualnie  przymknąć  oko.. 

Wprowadzenie  wzorców  sprawiło,  że  w  ogóle  możliwe  stało  się  organizowanie 

wystaw  psów,  bo  nareszcie  można  było  porównywać  ze    sobą  zwierzęta.  Gdyby 

standardów 

nie 

było, 

porównywanie 

psów 

byłoby 

sprawą 

wyłącznie 

subiektywnego  odczucia  sędziów  i  ich  zmysłu  estetycznego,  a  wystawa  psów  - 

choć jest przecież konkursem piękności, wyglądu zwierząt - powinna rządzić się 

jakimiś stałymi prawami. Dzięki wprowadzeniu jednolitych wzorców sędzia może 

porównywać  nie  tylko  psy  między  sobą,  ale  każdy  z  nich  przyrównywać  do 

wymarzonego idealnego psa, opisanego w standardzie. Dlatego - między innymi - 

trudno 

poważnie 

traktować 

organizowane 

amatorsko 

wystawy 

psów 

nierasowych,  no  bo  jak  porównać  urodę  najróżniejszych  psów,  jeśli  nie  ma 

wzorca  i  nie  wiadomo  jak  ma  wyglądać  pies  idealny,  wzorcowy  właśnie? 

Wprowadzenie  wzorców  początkowo  służyło  opisaniu  celu  hodowli,  we 

współczesnych czasach jest niejaką gwarancją, że pies urodzony w Polsce wedle 

takich samych kryteriów oceniany będzie we wszystkich innych krajach FCI 

Wzorce  ustalane  są  przez  organizację  kynologiczne  krajów,  z  których 

wywodzi  się  dana  rasa,  i  -  po  przyjęciu  przez  FCI  -  obowiązują  w  jednakowym 

brzmieniu  we  wszystkich  krajach  członkowskich.  Naturalne  jest  zatem,  że 

wzorzec  owczarka  podhalańskiego  opracowany  został  przez  polskich  kynologów, 

przedstawiony  do  zatwierdzenia  przez  Zgromadzenie  Generalne  FCI,  i  dopiero 

wtedy  zaczął  obowiązywać  we  wszystkich  krajach  FCI.  Bywa  co  prawda  trochę 

kłopotów z krajami, które (zazwyczaj z przyczyn politycznych) do FCI nie chciały 

należeć,  jak  NRD  czy  Związek  Radziecki,  a  które  bywały  ojczyzną  wielu 

ciekawych  ras  i  powinny  mieć  rozstrzygający  głos  w  sprawie  ich  wzorców.  Dziś, 

na szczęście, Rosja ma już organizację (Rosyjska Federacja Kynologiczna - RKF) 

stowarzyszoną  z  FCI  i  czarny  terier,  wyhodowany  pod  Moskwą,  nie  będzie  już 

background image

Rozdział I    Co to jest pies rasowy? 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

skazany na dobra wolę hodowców z Niemiec, rozstrzygających do niedawna, jak 

powinien wyglądać pies tej rasy... 

Obecnie  do  FCI  należą  23  kraje  europejskie  (Austria,  Belgia,  Chorwacja, 

Czechy,  Dania,  Finlandia,  Francja,  Hiszpania,  Holandia,  Izrael,  Luksemburg, 

Maroko,  Monako,  Niemcy,  Norwegia,  Polska,  Portugalia,  Słowacja,  Słowenia, 

Szwajcaria, Szwecja, Węgry i Włochy - jak widać Europa jest tu traktowana dość 

umownie),  9  krajów  europejskich  jest  z  FCI  stowarzyszonych  (zachowując 

samodzielność  -  Bułgaria,  Cypr,  Estonia,  Gibraltar,  Grecja,  Irlandia,  Islandia, 

Rumunia  i  San  Marino),  9  krajów  ma  członkostwo  kontraktowe  (trwa  niejako  w 

przedpokoju,  oczekując  na  pełne  członkostwo  w  organizacji  lub  podczas  okresu 

próbnego - Białoruś, Gruzja, Jugosławia, Kazachstan, Litwa, Łotwa, Macedonia, 

Rosja  i  Ukraina).  Oznacza  to,  że  we  wszystkich  tych  krajach  wystawy 

organizowane są wedle regulaminu FCI, i tytuły zdobywane na nich przez psy są 

uznawane w innych krajach FCI.  

background image

Rozdział II    Jak wystawiać psa – zasady ogólne 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

Jak wystawiać psa - zasady ogólne 

 

Wystawianie  psa  jest  sztuką  i  może  być  nawet  zawodem.  W  krajach,  w 

których  kynologia  jest  znacznie  bardziej  profesjonalna,  choćby  w  USA,  istnieje 

szczególna i wcale niemała grupa profesjonalnych „handlerów” - ludzi zawodowo 

zajmujących  się  wyłącznie  wystawianiem  cudzych  psów.  Jest  to,  oczywiście, 

możliwe  tylko  w  krajach,  gdzie  rocznie  odbywa  się  kilka  tysięcy  (sic!)  wystaw,  a 

liczne zwycięstwa na wystawach przekładają się na niemałe konkretne kwoty ( w 

Ameryce  częste  są  na  wystawach  nagrody  finansowe  lub  rzeczowe).  Handler 

opiekuje  się  psem  na  kilka  dni  przed  wystawą,  „dopieszcza”  jego  wygląd  tam, 

gdzie  profesjonalne  przygotowanie  psów  do  wystawy  może  mieć  wpływ  na 

ostateczny werdykt sędziowski (czyli w praktyce we wszystkich rasach...), trenuje 

psa do wystawy, po czym pokazuje go w ringu. Nie jest to wiedza mała ani tania - 

najlepsi handlerzy zarabiają po kilkadziesiąt tysięcy dolarów rocznie... 

Na  naszych  wystawach  spotykamy  psy  zazwyczaj  przygotowane  i 

pokazywane  przez  właścicieli,  co  ma,  niestety,  znaczący  wpływ  na  styl  i  poziom 

prezentacji zwierząt. Pomijając, bardzo ważne, kwestie należytego przygotowania 

psa do pokazu, widowisko (bo wystawa jest przecież widowiskiem!) wiele traci na 

nieumiejętnym  pokazywaniu  psa.  Każdy,  nawet  najpiękniejszy  champion,  ma 

usterki, które właściwym pokazywaniem można ukryć.  

W  naszych,  polskich  warunkach  nie  ma  jeszcze  grupy  zawodowych 

handlerów,  choć  pojawiają  się  już  osoby  zazwyczaj  prezentujące  na  pokazach 

cudze  psy.  W  Polsce  jest  to  działalność  z  reguły  amatorska,  nie  dochodowa,  i 

zazwyczaj  związana  z  tym,  że  właściciel  psa  nie  ma  siły  lub  umiejętności,  by 

należycie pokazać psa. 

Wystawca-właściciel jest z reguły nieobiektywny w ocenie własnego psa i 

często  nieświadomie  eksponuje  cechy  psa,  które  na  dobra  sprawę  należałoby 

ukryć. Na dodatek naturalne zdenerwowanie właściciela momentalnie udziela się 

psu,  który  nie  może  pokazać  swych  zalet,  zaabsorbowany  niezrozumiałym  dlań 

podekscytowaniem  przewodnika.  Bardzo  często  zatem  pomocne  być  może 

pokazywanie  psa  nie  przez  właściciela,  a  przez  zaprzyjaźnioną  z  nim  i  psem 

osobę trzecią, pod warunkiem, że będzie ona przygotowana psychicznie zarówno 

na wygraną, jak i na porażkę... 

Przygotowanie  się  do  wystawiania  psa  trzeba  rozpocząć  od  bardzo 

starannego  przeczytania  wzorca  rasy,  a  jeszcze  lepiej  od  przeczytania 

komentarza  do  wzorca,  jeśli  taki  jest  dostępny.    Zazwyczaj  w  książkach  - 

monografiach  rasy  -  podany  jest  szczegółowy  komentarz  do  wzorca,  którego 

lektura pozwoli nam na ocenę jakości psa, jakiego mamy wystawiać. 

Następnie  należy  przygotować  psa  do  wystawy  -  wykąpać,  wyczesać, 

oczyścić  zęby.  Sprawdzić  warto,  jakie  niedostatki  urody  ma  nasz  podopieczny  i 

background image

Rozdział II    Jak wystawiać psa – zasady ogólne 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

postarać się je skorygować. Wielka pomocą może tu być sprawny i doświadczony 

groomer  -  osoba  profesjonalnie  zajmująca  się  strzyżeniem  psów.  Najłatwiej 

znaleźć  go  poprzez  kontakty  z  innymi  hodowcami  lub  wystawcami  psów,  gdyż 

zdawanie  się  wyłącznie  na  ogłoszenia  w  prasie  czy  katalogach  wystawowych 

może być zawodne. 

W Polsce - jak dotychczas - nie ma niczego na kształt cechu groomerów, 

stąd  strzyżeniem  i  przygotowywaniem  psów  do  wystaw  może  się  zająć 

praktycznie  każdy,  kto  tylko  zainwestuje  parę  złotych  w  przygotowanie  i 

wyposażenie  salonu  kosmetycznego  dla  psów.  Nie  istnieje  ani  kurs  strzyżenia, 

ani  tym  bardziej,  egzamin,  którego  zdanie  potwierdzałoby  umiejętności  osoby, 

która  zajmuje  się  przygotowaniem  do  wystawy  naszego  ulubieńca.  W  jednym  z 

pierwszych numerów pisma „Terier” pewien sędzia i hodowca zarazem narzekał, 

że większość tych zakładów zajmuje się „profesjonalnym oszpecaniem psa” i coś 

w  tym  jest.  Nie  kierujmy  się  też  dodatkowymi  wiadomościami,  np.  tym,  że  w 

salonie X psy strzyże sędzia kynologiczny. Choć nikt tego już nie pamięta, nadal 

obowiązuje  przepis FCI, mówiący o tym, że sędziemu  NIE WOLNO zajmować się 

przygotowywaniem cudzych psów do wystaw pod groźbą pozbawienia uprawnień 

sędziowskich!  Na  dodatek  do  oceniania  psa  trzeba  mieć  zupełnie  inne 

kwalifikacje  niż  do  przygotowywania  ich  na  wystawy.  Korzystajmy  wyłącznie  z 

usług sprawdzonych zakładów lub - co trudne, lecz po stokroć bardziej opłacalne 

- nauczmy się sami przygotowywania psa. 

Ocena  psa  na  ringu  polega  -  teoretycznie  -  na  ocenie  jego  urody,  w 

praktyce  jednak  na  ostateczny  werdykt  wpływ  ma  wiele  rozmaitych  czynników. 

Zachowanie się psa, zachowanie właściciela-prezentera czy nawet strój handlera 

może mieć niebagatelne znaczenie! Pies speszony, zdeprymowany będzie chodził 

niechętnie, powoli i szukał możliwości zwiania z ringu, stąd trzeba go oswajać z 

nietypową  dla  niego  sytuacją,  przez  częste  ćwiczenia,  także    w  warunkach 

niekorzystnych dla psa, np. w ruchliwej hali dworca kolejowego. 

Właściciel musi pamiętać, że na ringu wystawowym sędzia jest pierwszym 

po  Bogu  i  wszelkie  jego  polecenia  trzeba  wykonywać  natychmiast,  a  werdykty 

przyjmować  z  pokorą.  Ocena  sędziowska  jest  niepodważalna  i  choć  wiemy 

najpewniej,  że  nasz  pies  jest  piękniejszy  od  konkurentów,  to  nie  można 

demonstrować niezadowolenia z innej oceny uzyskanej od sędziego. 

Na wystawie pamiętać trzeba, że w praktyce o wszystkim musi pamiętać i 

o  wszystko  dbać  wystawca.  Nie  odnalezienie  na  czas  ringu,  na  którym  będzie 

oceniany  nasz  pies,  spóźnienie  się  na  ocenę  lub  nieumiejętność  prezentacji 

obciąża  tylko  nas.  (Jeśli  nasz  pies  nie  da  obejrzeć  sobie  swych  zębów,  to  z 

pewnością  wyleci  z  ringu  bez  oceny,  a  pieniędzy  wpłaconych  za  udział  w 

wystawie  nikt  nam  nie  zwróci!)  Dobrym  obyczajem  dużych  wystaw  jest 

podawanie  w  katalogu  precyzyjnego  „timingu”  -  podawanie,  o  której  rozpocznie 

background image

Rozdział II    Jak wystawiać psa – zasady ogólne 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

się  sędziowanie  psów  danej  rasy  i  danej  klasy.  Zestawienie  takie  pozwala  nam 

mieć  pewność,  że  nie  przegapimy  oceny  „swojej”  klasy,  gdyż  sędzia  nie  może 

rozpocząć  oceny  przed  czasem  podanym  w  katalogu.  Wiele  wystaw  jednak  nie 

stosuje  tego  ułatwiającego  życie  wystawcy  zwyczaju,  i  wtedy  sędzia  ma  w 

praktyce  dowolność  -  może  rozpocząć  sędziowanie  rasy  w  praktycznie  każdym 

momencie  i  handlerzy  we  własnym  interesie  muszą  patrzeć  co  dzieje  się  na 

ringu. 

Ocena  psów  w  danej  rasie  przebiega  wedle  stałego  schematu  -  najpierw 

oceniane  są  psy,  po  nich  suki,  w  następującej  kolejności  klas  -  psy  klasa 

szczeniąt,  psy  klasa  młodzieży,  psy  pośrednia,  psy  klasa  otwarta,  psy  klasa 

użytkowa,  psy  championów,  porównanie  zwycięzców  klas  o  tytuł  zwycięzcy 

wystawy,  suki  szczeniąt,  suki  młodzieży,  suki  pośrednia,  suki  otwarta,  suki 

użytkowa,  suki  championy,  porównanie  zwycięzców  klas  o  tytuł  zwycięzcy 

wystawy, porównanie zwycięzców wystawy o tytuł zwycięzcy rasy (BOB). Wszelkie 

dodatkowe  konkurencje  (Best  Junior  -  porównanie  zwycięzców  młodzieży  obu 

płci,  Derby,  wybór  najpiękniejszego  psa  użytkowego  etc)  mają  miejsce  po 

wyborze  BOB.  Pamiętać  tylko  należy,  że  daleko  nie  we  wszystkich  rasach 

reprezentowane  są  wszystkie  klasy,  stąd  zdarzyć  się  może,  że  po  wyborze 

zwycięzcy klasy młodzieży psa oceniana będzie od razu klasa otwarta suk - skoro 

do innych klas nie przyjęto ani jednego zgłoszenia. 

Po wezwaniu  przez sędziego bądź jego asystenta  do  oceny wchodzimy na 

ring, i od tej pory zdani jesteśmy na łaskę i niełaskę sędziego. Na ringu w czasie 

oceny  ma  prawo  być  sędzia,  ew.  asystent  lub  gospodarz  ringu,  będący 

pomocnikiem  sędziego  w  sprawach  organizacyjnych  i  sekretarz  ringowy, 

zajmujący się wypełnianiem kart ocen - i nasi konkurenci, nikt więcej! 

Sędzia  każdego  psa  musi  obejrzeć  oddzielnie  i  porównać  go  z 

konkurentami.  Ponieważ  jedną  z  ważniejszych  cech  podlegających  ocenie  jest 

jego  ruch,  motoryka,  przeto  zazwyczaj  sędzia  nakazuje  wszystkim  psom  i 

właścicielom  zaprezentowanie  psa  w  ruchu.  Polega  to  z  reguły  na  marszu  w 

kółko,  w  kierunku  przeciwnym  do  ruchu  wskazówek  zegara,  w  kolejności 

numerów startowych (od najniższego w danej stawce do najwyższego), z psem u 

lewego boku, tak, by sędzia mógł cały czas obserwować psy. Po przejściu jednego 

czy  kilku  kółek  sędzia  zatrzymuje  całą  stawkę  i  po  kolei  prosi  psy  do 

zaprezentowania się w ruchu  „up  and  down”, czyli w  kierunku  od sędziego i do 

sędziego.  (Amerykanie  mówią  na  to  „down  and  back”)  Chodzi  o  to,  by  arbiter 

mógł  zaobserwować  pracę  kończyn  psa  z  przodu  i  z  tyłu    -  i  w  zasadzie  jest  po 

balu.  Rzadko  zdarza  się,  by  sędzia  wybrał  dwa  najlepsze  jego  zdaniem  psy  w 

klasie i porównywał je ze sobą, np. każąc chodzić „up and down” w parze, obok 

siebie. 

background image

Rozdział II    Jak wystawiać psa – zasady ogólne 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

Pozostało  nam  jeszcze  rozdanie  lokat  i  -  ewentualnie  -  medali. 

Ewentualnie,  bo  medale  otrzymują  tylko  te  psy,  które  uzyskały  jedno  z  trzech 

pierwszych  miejsc  i  ocenę  doskonałą.  Wszystkim  natomiast  oprócz  karty  oceny 

należą  się  wstążki,  oznaczające  ocenę  -  niebieska  przy  ocenie  doskonałej, 

czerwona  przy  bardzo  dobrej,  zielona  przy  dobrej.  Oceny  dostateczne  i 

niedostateczne są tak rzadkie, że organizatorzy z reguły nawet nie przygotowują 

wstążek w innych kolorach...  

Dość często zdarza się, że po rozdaniu lokat sędzia chce starannie opisać 

psy  i  prosi  wystawców  o  "upozowanie"  psa  czyli  ustawienie  go  w  pozycji 

wystawowej, która bywa różna dla prawie każdej rasy. Pies stoi jak wmurowany, 

a  sędzia  dyktuje  sekretarzowi  swoje  uwagi  o  budowie,  kondycji  i  jakości 

zwierzęcia.  Werdykt  sędziowski  jest  niepodważalny  i  ostateczny,  stąd  wszelkie 

próby  zrewidowania  go  są  z  góry  skazane  na  niepowodzenie.  Jedyne  co  wolno 

wystawcy,  to  złożenie  protestu  na  nierzetelne  sędziowanie  -  ale  tylko  pod 

warunkiem  stwierdzenia  formalnych  uchybień  sędziego.  Skarżyć  się  na 

niesprawiedliwą ocenę po prostu nie można i kropka. 

Nie  można  tez  starać  się  wpływać  na  ocenę  psa  podczas  sędziowania 

przez  przypominanie  sędziemu  dotychczasowych  osiągnięć  wystawianego 

zwierzęcia  ani  też  przez  demonstrowanie  zażyłości  z  sędzią.  Dobrą  zasadą  jest 

przechodzenie  na  czas  oceny  z  najbardziej  nawet  zaprzyjaźnionym  arbitrem  na 

formy oficjalne i zwracanie się doń per „panie (pani) sędzio”. Niewiele to kosztuje, 

a jest miłym ukłonem w stronę i sędziego, i innych wystawców. Podtrzymywanie 

oficjalnych  stosunków  z  sędzia  jest  niezbędnym  wymogiem  grzeczności,  często 

lekceważonym  przez  handlerów.  Zmorą  polskich  wystaw  są  coraz  częściej 

sędziowie  występujący  w  roli  wystawców  -  bagatelizują  oni  często  normy 

elementarnej  przyzwoitości  i  zachowywania  pozorów.  Nagminną  praktyką  jest 

uczestniczenie sędziów-wystawców prawem kaduka w oficjalnych i nieoficjalnych 

spotkaniach  sędziów  przed  wystawą,  przy  czym  bywają  oni  pewni  swej 

bezkarności,  i  niejednokrotnie  wprost  sugerują  kolegom-sędziom  że  „przyjechali 

po CACIB”. 

Na  wielu  wystawach  zdarza  się,  że  doskonałe  psy  prezentowane  są  w 

sposób  amatorski,  często  przez  nieletnich  wystawców.  Warto  unikać 

pokazywania  psa  przez  osoby  nie  do  końca  radzące  sobie  z  prezentacją 

zwierzęcia - dzieci, osoby w podeszłym wieku czy o ograniczonej sprawności. Co 

prawda  sędziowie  zazwyczaj  przyznają  mimowolnie  pewien  handicap  „dla  tych, 

którzy  pierwszy  raz”,  ale  równie  często  uznają,  że  niewprawny  wystawca 

utrudnia  im  właściwą  ocenę  psa.  Pamiętajmy,  że  prezentacja  psa  na  ringu 

wymaga pewnej sprawności fizycznej! 

Jeszcze  jedno,  last  but  not  least,  strój  wystawcy.  Dla  wszystkich 

uczestniczących  w  wystawach  pokaz  psów  jest  świętem,  co  trzeba  podkreślić 

background image

Rozdział II    Jak wystawiać psa – zasady ogólne 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

10 

także  strojem.  Przychodzenie  na  wystawy  w  nieświeżym  ubraniu  jest  dowodem 

lekceważenia  konkurentów,  imprezy  i  sędziego.  Nikt  nie  lubi  być  lekceważony  i 

lepiej  nie  nastrajać  do  siebie  sędziego  nieprzychylnie!  Stroje  sportowe  są, 

oczywiście  dozwolone,  ale  ma  to  być  raczej  „sportowość”  w  stylu  angielskim  - 

kostium  dla  pań,  letnia  marynarka  dla  panów  -  a  nie  powyciągane  dresy  z 

kreszu. Co prawda sędzia ma oceniać wyłącznie psa, ale ogólne wrażenie też się 

liczy  i  sędzia  w  zasadzie  ocenia  całość:  psa  i  wystawcę!  Warto  wziąć  tu  wzór  z 

profesjonalnych handlerów, którzy wystawiają psy będąc zawsze w marynarkach 

i    z  reguły  „pod  krawatem”,  zaś  panie  nigdy  nie  wyjdą  na  ring  w  przykrótkiej 

minispódniczce  czy  z  dekoltem  głębszym  niż  w  kostiumie  kąpielowym.  Równie 

niebezpieczne  są  długie  powłóczyste  suknie,  szczególnie  letnie,  kiedy  to 

furkocząca  materia  potrafi  nawet  przestraszyć  psa,  a  zazwyczaj  przy  lekkim 

podmuchu  wiatru  kompletnie  go  zasłania.  Oczywiście,  zasada,  że  u  sędziego 

mężczyzny  wystawiać  psa  powinna  kobieta,  zaś  u  sędziego-kobiety  mężczyzna 

wciąż obowiązuje, ale tylko pod warunkiem, że oboje równie dobrze radzą sobie z 

opanowaniem i pokazywaniem psa.  

Wedle  wspomnianej  już  we  wstępie  książki  pani  Peper  zdarzyło  się  na 

wystawie  światowej  w  Dortmundzie  w  1991  roku,  że  wystawcy  -  młodej 

Hiszpance  -  dyskretnie  zasugerowano,  by  przed  prezentacją  psa  na  ringu 

honorowym  założyła  „coś  stosowniejszego”  miast  symbolicznej  opaski  na  biodra 

udającej  spódniczkę.  Organizatorzy  zrobili  to  wprawdzie  bardzo  delikatnie,  ale 

sprawy  nie  dało  się  ukryć  i  komentowano  ją  jeszcze  długo,  zaś  wystawiająca 

śliczne psy młoda kobieta od tej pory przestrzega zasad bon tonu. 

background image

Rozdział III    Przygotowania do wystawy 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

11 

Przygotowania do wystawy 

 

Zgłoszenie, klasa, opłaty  

 

Zgrubne przygotowanie psa 

 

Wyposażenie wystawcy 

 

Ogólna pielęgnacja włosa 

 

Ogólna pielęgnacja mięśni 

 

Ogólna pielęgnacja zębów 

 

Przygotowania  do  wystawy  rozpoczyna  się  najwcześniej  jak  tylko  można, 

najlepiej  już  w  szczenięctwie  psa.  Zwierzęta  święcące  triumfy  na  ringach 

wystawowych  zazwyczaj  były  do  tej  roli  przygotowywane  już  od  6-8  tygodnia 

życia.  Właściwym  przygotowaniom  do  kariery  wystawowej  psów  poszczególnych 

ras  poświęcone  są  kolejne  rozdziały  tej  książeczki,  tu  zajmijmy  się  ogólnymi 

zasadami  wystawiania  psów  i  formalnymi  wymogami,  jakie  spełnić  musi 

wystawca. 

*  Po  pierwsze  -  pies,  by  mógł  trafić  na  wystawę,  musi  mieć  rodowód. 

(Sprawa ta, zdałoby się oczywista, nadal budzi wiele kontrowersji. By nie wdawać 

się  w  niepotrzebne  rozważania  przyjmijmy,  że  wystawy  są  pokazami  psów 

rasowych, i już). 

*  Po  drugie  -  pies  musi  być  zarejestrowany  w  Związku  Kynologicznym  w 

Polsce  lub  w  innej  organizacji,  należącej  do  FCI.  Jest  to  o  tyle  ważne,  że  na 

świecie  istnieje  kilka  organizacji  kynologicznych  (patrz  Wstęp),  a  w  Polsce 

praktycznie  działa  tylko  jedna.  Zarejestrowanie  psa  w  organizacji  nie  należącej 

do  FCI  praktycznie  dożywotnio  wyklucza  go  z  udziału  w  wystawach 

organizowanych pod patronatem FCI. 

* Po trzecie - właściciel psa musi być członkiem organizacji kynologicznej, 

należącej  do  FCI.  W  praktyce  oznacza  to,  że  wystawca  musi  mieć  opłacone 

składki w oddziale Związku Kynologicznego. 

* Po czwarte - pies musi mieć ukończone 6 miesięcy życia. 

Jeśli nasz pupil (i my... ) spełnia te warunki, możemy myśleć o zgłoszeniu 

go  na  wystawę.  Pierwszym  krokiem  w  tym  celu  jest  sprawdzenie,  jakie  wystawy 

są w najbliższym czasie organizowane. (Pełną listę wystaw znajdziemy w oddziale 

związku  kynologicznego  i  w  pismach  o  psach  -  "Psie",  "Moim  Psie",  "Przyjacielu 

Psie").  Pamiętać  należy,  że  na  większość  wystaw  psa  zgłaszać  trzeba  na  kilka 

tygodni,  a  czasami  nawet  miesięcy  wcześniej!  Na  liście  wystaw,  dostępnej  w 

oddziale związku, zawsze podane są ostateczne terminy przyjmowania zgłoszeń. 

Wybrawszy  wystawę,  na  której  chcemy  pokazać  naszego  przyjaciela, 

trzeba  wypełnić  wniosek  o  przyjęcie  na  nią  naszego  psa.  Formularze,  jakimi 

dysponują  oddziały  ZKwP  ,  są  przydatne,  ale  nie  niezbędne  -  zgłoszenie  można 

background image

Rozdział III    Przygotowania do wystawy 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

12 

przesłać w dowolnej formie pisemnej. Muszą być w nim podane  niezbędne dane 

psa, a to: 

* Rasa psa,  

* Nazwa i przydomek hodowlany psa,  

* Data jego urodzenia, 

*  Numer  rodowodu  (w  skrócie  PKR  -  numer  wpisu  do  Polskiej  Księgi 

Rodowodowej), 

* Imiona i przydomki hodowlane rodziców psa, 

* Numer rejestracyjny psa (tzw. numer rejestracji oddziałowej, wpisany do 

rodowodu),  

* Płeć psa,  

* Maść psa,  

* Wielkość psa ( w rasach, w których podzielono psy wedle wielkości) 

* Rodzaj włosa psa  ( w rasach, w których podzielono psy wedle długości 

włosa) 

* Imię, nazwisko i (przybliżony) adres hodowcy psa,  

* Imię, nazwisko i dokładny adres właściciela psa,  

* Klasa, do której chcemy zgłosić psa. 

Wybór  klasy  zależy  od  wieku  psa  i  jego  dotychczasowych  osiągnięć 

wystawowych bądź szkoleniowych. Warto przed zgłoszeniem psa upewnić się, czy 

organizatorzy  przewidują  np.  zorganizowanie  klasy  pośredniej,  co  jest 

obowiązkiem  na  wystawach  międzynarodowych,  ale  wcale  nie  jest  pewne  na 

wystawach  mniejszej  rangi.  Jeśli  zgłaszamy  psa  do  klasy  użytkowej  lub 

championów  koniecznie  do  zgłoszenia  dołączyć  musimy  kopię  zaświadczenia, 

potwierdzającego prawo psa do startu w tej klasie - np.  kopię dyplomu. Jeśli nie 

załączymy  kopii  dyplomu,  pies  prawdopodobnie  zostanie  przyjęty  na  wystawę, 

ale wyłącznie  do  klasy otwartej, nie wymagającej żadnych  potwierdzeń, w której 

konkurencja bywa najliczniejsza. 

Jeśli  chcemy  zgłosić  psa  do  jakichś  dodatkowych  konkurencji  (np.  na 

najlepszą  parę  hodowlaną  czy  na  najlepszego  reproduktora,  co  jest  stałą 

konkurencją  wystaw  klubowych  i  specjalistycznych)  to  musimy  to  koniecznie 

wyraźnie zaznaczyć na zgłoszeniu (lepiej nie wysyłać dodatkowego zgłoszenia). 

Zgłoszenie  -  niezależnie,  czy  w  postaci  wypełnionego  formularza,  czy 

zestawu danych psa - musi być koniecznie odręcznie podpisane przez właściciela 

psa,  bo  jest  to  dokument  w  pewnym  sensie  finansowy.  Warunek  ten,  często 

bagatelizowany,  być  może  przyczyną  nie  przyjęcia  psa  na  wystawę  (organizator 

zawsze ma do tego prawo, bez podania przyczyny). W interesie wystawcy leży, by 

wniosek  był  kompletny  -  brak  jakichś  danych  także  może  spowodować  odmowę 

przyjęcia psa na wystawę, (specjalizuje się w tym np. oddział ZKwP w stolicy), co 

bywa dla właściciela psa bardzo nieprzyjemnym zaskoczeniem. 

background image

Rozdział III    Przygotowania do wystawy 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

13 

Wielu organizatorów wystaw żąda, by wraz ze zgłoszeniem przesłać kopię 

dowodu  wniesienia  opłaty  za  udział  w  wystawie.  Spora  część  wystawców 

bagatelizuje jednak ten wymóg, płacąc za wystawę w ostatniej chwili bądź nawet 

dopiero  wprost  na  wystawie.  Organizatorzy  bronią  się  przed  tą  praktyką, 

podnosząc  wysokość  opłat  czynionych  w  ostatniej  chwili,  choć  na  wszystkich 

wystawach  organizowana  jest  kasa,  w  której  można  zapłacić  za  udział  w 

wystawie. 

Pamiętać trzeba, ze sam fakt zgłoszenia psa na wystawę jest wzięciem na 

siebie  zobowiązania,  że  zapłacimy  za  udział  w  niej.  Płacimy  także  za  psy 

zgłoszone na wystawę,  a z jakichś przyczyn nie wystawione! 

Wysłanie  zgłoszenia  do  oddziału  związku  kynologicznego,  organizującego 

wystawę,  nie  wymaga  żadnych  szczególnych  form.  Naturalne  jest  przyjmowanie 

zgłoszeń  przysyłanych  faksem,  a  zdarzyło  mi  się  już  widzieć  zgłoszenia 

przysyłane  telegramem  (pewny  i  tani  sposób  -  telegram  bywa  tańszy  niż  list 

polecony, a dochodzi do adresata znacznie szybciej!). 

Wypełniając  zgłoszenie  zawsze  warto  wpisać  przed  nazwa  psa  wszystkie 

(lub co znaczniejsze) zdobyte przezeń tytuły. Katalog wystawowy przygotowywany 

jest wyłącznie na podstawie zgłoszeń, i choć regulamin mówi, że nie powinny być 

w nim umieszczane żadne dotychczasowe osiągnięcia psa, to wielu organizatorów 

nie  stosuje  się  do  tej  zasady.  Uważają  oni,  że  potwierdzenie  klasy  psa  przez 

wpisanie do katalogu jego dotychczasowych osiągnięć podnosi rangę wystawy - i 

mają tu trochę racji. Wpisanie ważnych osiągnięć naszego psa do zgłoszenia nic 

nas  nie  kosztuje,  a  może  dać  nam  trochę  reklamy.  Reguły,  jakimi  kierują  się 

organizatorzy  opracowując  katalog,  są  niejednolite,  i  warto  je  wykorzystać  dla 

drobnej satysfakcji (nawet wystawiając psa w klasie, w której nie jest potrzebne 

np.  świadectwo  wyszkolenia,  warto  wpisać  psu  zdobyte  przezeń  stopnie 

wyszkolenia.  Niech  wszyscy  wiedzą,  że  nasz  pies  jest  nie  tylko  śliczny,  ale  i 

mądry!)  

Warto  bardzo  starannie  wypełniać  zgłoszenia,  bo  na  ich  podstawie  -  i 

tylko na ich podstawie - sporządzany jest katalog wystawy, będący podstawowym 

dokumentem wystawy. Wszystkie inne dokumenty wystawiane na wystawie (np. 

CACIB!) musza  być z nim w zupełności zgodne,  stąd wszelkie  prośby  kierowane 

do  organizatorów  w  dniu  wystawy  o  przeniesienie  psa  z  klasy  do  klasy  (bo, 

powiedzmy,  "w  międzyczasie"  nasz  pies  uzyskał  tytuł  championa)  nie  są  i  nie 

będą uwzględniane. Jeśli omyłkowo właściciel psa poda niewłaściwy numer PKR, 

to  bardzo  możliwe,  że  nie  zostaną  mu  przyznane  honory,  jakie  nawet  zdobędzie 

na tej wystawie - znany jest wypadek, kiedy FCI odmówiło przyznania psu tytułu 

interchampiona,  bo  na  jednym  wniosku  nie  zgadzał  się  numer  księgi 

rodowodowej. Można sobie wyobrazić rozpacz właściciela! 

background image

Rozdział III    Przygotowania do wystawy 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

14 

Po  wysłaniu  zgłoszenia  (i  opłaceniu  go...)  możemy  zacząć  przygotowywać 

się  do  wystawy.  Ze  spraw  formalnych  pozostaje  nam  tylko  oczekiwanie  na 

potwierdzenie  przyjęcia  psa  na  wystawę  (które  organizatorzy  przysyłają  nam 

zazwyczaj  tydzień  przed  terminem  pokazu)  i  dopilnowanie,  czy  pies  ma  w 

porządku sprawę szczepień. 

Na  teren  wystawy  wpuszczane  są  wyłącznie  psy,  mogące  wylegitymować 

się ważnym szczepieniem przeciwko wściekliźnie - szczepienie takie jest ważne 1 

rok.  Nie  tak  dawno  wiele  wystaw  żądało  jeszcze  weterynaryjnego  świadectwa 

zdrowia  psa,  wystawianego  przez  weterynarza  na  specjalnym  druczku,  teraz 

większość  organizatorów  wystaw  odstąpiła  od  tego  bezsensownego  papierka, 

niczego  w  zasadzie  nie  stwierdzającego  i  służącego  jedynie  do  finansowego 

wsparcia  lecznic  weterynaryjnych.  Nie  tak  dawno  jeszcze  na  niewielkich  nawet 

wystawach żądano okazania świadectwa zdrowia psa, a psy, których właściciele 

nie  mogli  okazać  odpowiedniego  papierka  były  natychmiast  badane  przez 

miejscowego  weterynarza  za  horrendalnie  wysoką  opłatą,  porównywalną  z 

kosztem  uczestnictwa  w  wystawie.  Praktyka  ta  była  źródłem  i  niezadowolenia 

wystawców,  i  nadużyć  finansowych  (kto,  przejechawszy  sto  czy  dwieście 

kilometrów  na  wystawę  odstąpi  od  udziału  w  niej?  Zatem  wszyscy  nie 

przygotowani  potulnie  płacili  haracz  na  rzecz  lokalnego  weterynarza, 

przypadkiem  zaprzyjaźnionego  z  kierownictwem  oddziału  ZKwP),  toteż  odchodzi 

się  od  wymogu  świadectw  zdrowia,  ale  na  wszelki  wypadek  warto  starannie 

oglądać  potwierdzenie  przyjęcia  psa  na  wystawę,  gdzie  muszą  być  wymienione 

wszelkie niezbędne dokumenty, jakie trzeba mieć ze sobą na wystawie. 

Na  polskich  wystawach  nie  jest  niezbędne  posiadanie  ze  sobą  rodowodu 

psa  -  nawet  lepiej  go  nie  brać,  bo  to  dokument  zbyt  cenny,  by  narażać  go  na 

zagubienie  lub  zniszczenie.  Jadąc  na  wystawę  zagraniczną  musimy  rodowód 

wziąć  ze  sobą,  bo  w  niektórych  krajach  (Niemcy,  Czechy,  Słowacja)  sędzia  lub 

asystent  ringowy  może  w  każdej  chwili  zażądać  okazania  rodowodu  psa  pod 

rygorem usunięcia go z ringu. 

Wyjeżdżając  z  psem  na  wystawę  za  granicę  pamiętać  musimy  także  o 

obowiązku  posiadania  ze  sobą  urzędowego  świadectw  zdrowia,  wystawionego 

tylko  przez  upoważnionego  do  tego  wojewódzkiego  lekarza  weterynarii. 

Świadectwo  takie,  w  postaci  wypełnionego  w  trzech  językach  formularza  z 

pieczęcią, okazywane być musi na każde wezwanie straży granicznej, celnika czy 

lekarza weterynarii na granicy. 

Mając  odfajkowane  wszystkie  sprawy  formalne,  możemy  zająć  się  tym 

najważniejszym  -  przygotowaniem  psa  do  wystawy.    Prawie  każda  z  ponad 

trzystu  ras  ma  swoje  własne  "smaczki",  które  po  części  przedstawione  są  w 

kolejnych rozdziałach, a zasady obowiązujące dla wszystkich ras są dość ogólne, 

aż za ogólne. Jest ich pięć: 

background image

Rozdział III    Przygotowania do wystawy 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

15 

 

1)Pies ma być czysty. 

Truizm?  Ależ  skąd!  Większość,  a  przynajmniej  spora  część  psów 

goszczących  na  naszych  ringach  jest  po  prostu  brudna.  Sędziowie  dotykający 

ocenianych  psów  (a  większość  arbitrów  tak  czyni,  przynajmniej  wszyscy  dobrzy 

sędziowie "oceniają rękami") mają po zejściu stawki z ringu wprost czarne dłonie. 

Dawna  zasada,  obowiązująca  wobec  wszystkich  ras  szorstkowłosych  -  "na  dwa 

tygodnie  przed  wystawą  Boże  broń  nie  kąpać"  -  nie  ma  już  sensu.  Zestaw 

kosmetyków  dla  psów  obejmuje  także  i  usztywniacze  włosa,  przywracające  mu 

naturalną sprężystość. 

2) Pies ma być w dobrym humorze. 

Dobry humor psa stosunkowo łatwo osiągnąć - w zasadzie wystarczy mu 

go  nie  zepsuć.  Nastroje  wystawcy  bardzo  udzielają  się  psu,  i  trudno  marzyć,  by 

zdenerwowany, plączący się w smycz i własne nogi wystawca mógł pomóc psu na 

pokazie.  Tabletka  relanium  albo  mały  koniak  dla  właściciela  powinny  załatwić 

sprawę. 

Zdarza  się,  że  wystawcy  wspomagają  medycznie  dobry  humor  psa. 

Istnieje  wiele  preparatów  homeopatycznych,  absolutnie  nieszkodliwych,  które 

potrafią zdziałać cuda w psiej psychice - dotyczy to zwłaszcza psów tchórzliwych 

lub nadmiernie pobudliwych. Plotka głosi, że niektórym psom przed wejściem na 

ring  podawane  są  farmaceutyki  chwilowo  podnoszące  ciśnienie  krwi  lub 

ukrwienie  mózgu  (np.  nootropil,  cardiamid,  kofeina  czy  popularne  krople 

nasercowe).  Stosowanie  takich  środków  dopingujących  nie  jest  zabronione,  ale 

może być groźne dla psa, jako że ich działanie na organizm psa nie jest do końca 

zbadane,  a  pies  nadmiernie  pobudzony  bywa  agresywny  na  ringu,  co  wyklucza 

ocenę.  Część  sędziów  traktuje  pobudzanie  psa  jak  niedozwolony  doping,  innym 

nie przeszkadza nienaturalne podniecenie i piana kapiąca z pyska. 

Na  ringu  i  pies,  i  my  musimy  demonstrować  spokój  i  przychylność  do 

całego  świata.  Wbrew  modzie  narzucanej  przez  wystawców  psów  "bojowych" 

jakakolwiek  agresja  -  czy  psa,  czy  właściciela  -  na  ringu  musi  prowadzić  do 

usunięcia  psa  od  oceny.  Dość  częstym  sposobem  na  pobudzanie  psa  jest 

dyskretne... szczucie go na konkurentów. Jeśli zdarzy się tak wobec naszego psa, 

mamy  pełne  prawo  poskarżyć  się  sędziemu,  nawet  przed  zakończeniem 

sędziowania! 

Najlepsza  metodą  na  dobry  humor  psa  jest  stałe  ćwiczenie  pokazywania 

się i... przekupywanie psa łakociami. To działa!  

3) Pies musi chcieć się pokazać. 

Jakże często słyszymy obok ringu od zawiedzionego wystawcy: "Nie wiem, 

co  mu  się  stało,  w  domu  pokazuje  się  wyśmienicie,  a  tu  za  nic  nie  chciał". 

Jedyna metoda na unikniecie takich niespodzianek to wytrwałe, kilkumiesięczne 

background image

Rozdział III    Przygotowania do wystawy 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

16 

ćwiczenie.  Na  długo  przed  zgłoszeniem  psa  na  wystawę  prosimy  kogoś,  by  nam 

kibicował  -  i  zaczynamy.  Zakładamy  psu  ringówkę  (specjalną  smycz,  tylko  na 

wystawy  -  zrobioną  z  cienkiej  linki  lub  rzemienia,  tak  cienką,  ze  aż  prawie 

niewidoczną)  bierzemy  ją  w  lewą  rękę,  ustawiamy  psa  ze  swej  lewej  strony  i 

ruszamy. Kibic potrzebny jest nam, by - grając rolę sędziego - obserwował psa, a 

zarazem  był  dla  nas  punktem  odniesienia.  Krążymy  w  kółku  o  średnicy  6-12 

metrów,  cały  czas  mając  "sędziego"  z  lewej  strony,  a  nasz  pomocnik  usiłuje 

znaleźć  nam  takie  tempo,  w  którym  zwierzę  prezentuje  się  najkorzystniej.  Z 

reguły  jest  to  wyciągnięty  kłus,  przy  którym  widać  wykrok  psa,  prace  kończyn, 

grzbietu  etc.  Trudno  znaleźć  tu  regułę,  bo  inne  tempo  wybiorą  właściciele 

yorków,  a  inne  czarnych  terierów...  Najważniejsze  jest,  by  znaleźć  tempo,  w 

którym  pies  prezentuje  się  najkorzystniej  (i  po  to  potrzebny  jest  pomocnik,  bo 

idąc obok psa patrzymy na niego z góry i nie widzimy jak się rusza). 

Po  kilku  kółkach  zatrzymujemy  się,  ustawiamy  psa  "w  postawie 

wzorcowej"  i  czekamy.  Starajmy  się  wytrwać  jak  najdłużej,  pobudzając 

zainteresowanie psa udawanym sięganiem do kieszeni, w której ZAWSZE mamy 

smakołyk dla psa. Po chwili - w miarę postępu ćwiczeń coraz dłuższej - sięgamy 

do cudownej kieszeni i dajemy psu nagrodę i... ćwiczymy dalej. Trick z kieszenią 

pobudzającą zainteresowanie psa jest z reguły udany, pod warunkiem, że zawsze 

na koniec coś z niej dla psa wyjmujemy.  

Autorka  doskonałej  książki  o  profesjonalnym  wystawianiu  psów,  pani 

Elke  Pepper,  ("Gutes  Handling",  wydana  także  po  czesku  pod  tytułem 

"Vychováváme  šampiona")  sama  hodująca  west  highland  white  teriery,  jest 

zwolennikiem  nawet  specjalnej  torebeczki  na  pasek,  skrywającej  pyszotki  dla 

psa,  używanej  przy  szkoleniu  i  na  wystawach.  Lekki  ruch  dłoni  w  kierunku 

takiej torby sprawia, że pies stawia uszy, wypręża się, cały spina w oczekiwaniu 

nagrody - i o to chodzi! 

Podanie ogólnych zasad wystawiania jest o tyle trudne, że każda rasa ma 

swoje  własne  zasady,  utrwalone  w  umysłach  sędziów,  i  bez  obejrzenia  "jak  to 

robią profesjonaliści" niczego dowiedzieć się nie sposób. Porównajmy sobie dwie, 

w sumie dość podobne rasy - jamnik szorstkowłosy i terier szkocki. 

Jamnik wszędzie poza Polską musi być wystawiany w sposób "swobodny" 

-  to  oznacza,  że  po  zejściu  ze  stołu  i  zrobieniu  rundki  czy  dwóch  wokół  ringu 

musi  zostać  zatrzymany  w  marszu,  bez  jakiegokolwiek  poprawiania  ręką. 

Powodowany  smyczą  ma  się  samodzielnie  zatrzymać  i  właściciel  nie  może  go 

dotykać! Teoretycznie ma to ukazywać "jaki ten pies jest naturalnie". Oczywiście, 

psy  wygrywające  na  wystawach  są  przez  wiele  tygodni  uczone,  jaka  pozycję  na 

wydane  przez  wystawcę  hasło  mają  "samodzielnie"  przyjąć  i  o  jakiejkolwiek 

naturalności nie ma nawet mowy. 

background image

Rozdział III    Przygotowania do wystawy 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

17 

Szkocki  terier  -  zwierzę  równie  niewielkie,  szorstkowłose  i  obmacywane 

przez  sędziego  na  stole  -  musi  po  pokazaniu  się  w  ruchu  zostać  ustawiony. 

Wolno, a nawet trzeba go dotykać - ringówka podnosi głowę, lewa ręka koryguje 

postawienie  ogona,  a  pies  stoi  jak  wmurowany  w  wyuczonej  postawie  (tylne 

kończyny do tyłu, przednie równolegle względem siebie, lekko rozstawione, głowa 

jak najwyżej). W tej sytuacji nie ma mowy o pobudzaniu psa tajnymi znakami (co 

doskonale  można  zrobić  z  jamnikiem),  wystarczyć  musi  wielokrotne  ćwiczenie. 

Psy  wystawiane  w  sposób  swobodny  wymagają  trochę  większej  pracy,  ale 

wystawca 

dysponuje 

większym 

arsenałem 

środków, 

wystawcom 

psów 

ustawianych zostają już tylko ręce. 

Trudno  znaleźć  jakąś  regułę  mówiącą,  które  rasy  wystawia  się 

"swobodnie", a które ustawia; tu rozstrzyga tradycja, choć i ta się zmienia: PON-y 

przez  wiele  lat  wystawiane  były  w  sposób  swobodny,  teraz  -  pod  wpływem 

zwycięskich  hodowli  -    do  opisu  są  ustawiane  przez  wystawcę  klęczącego  za 

psem...  Jedyna  metoda  -  albo  obejrzeć,  jak  wystawiają  psy  liderzy  rasy,  albo... 

obejrzeć ogłoszenia w katalogach. Większość psów jest tam pokazywana właśnie 

tak, jak są prezentowane na ringu. 

4) Wystawca musi być przygotowany do wystawiania psa. 

To  też  zda  się  prawda  oczywista  -  a  tymczasem,  patrząc  po  naszych 

ringach,  wcale  tego  nie  widać.  Każda  rasa  ma  opisane  we  wzorcu  cechy,  które 

należy szczególnie  pokazać, uwypuklić: długa szyje, długa głowę albo kątowanie 

kończyn. Nauczmy się tego, jak ma wyglądać idealny przedstawiciel naszej rasy i 

starajmy się nauczyć naszego psa właśnie takiej prezentacji.  

To  my  -  wystawcy  -  musimy  się  do  wystawy  przygotować.  Nie  chodzi  tu 

nawet o przygotowanie psychiczne, ale o wyposażenie: dla psa, i dla wystawcy. 

Dla właściciela niezbędne są: cudowna kieszeń lub torebka z pyszotkami, 

numer  startowy  przyczepiony  w  widocznym  miejscu  i  olimpijski  spokój, 

wynikający z rutyny.  

Numer  musi  być  przyczepiony  w  takim  miejscu,  by  sędzia,  asystent  

ringowy  i  PUBLICZNOŚĆ  w  każdej  chwili  wiedzieli,  że  nasz  pies  ma  taki  a  taki 

numer  katalogowy.  Dla  oceniających  to  ważne,  by  nie  poplątali  kart  ocen,  dla 

publiczności - by wiedziała, który pies wygrał. Regulamin wystaw psów rasowych 

w  Polsce  wymaga,  by  wystawca  miał  numer  przyczepiony  na  piersi,  tymczasem 

wielu  hodowców  nosi  go  na  lewym  ramieniu,  powyżej  łokcia.  Trochę  w  tym 

zapatrzenia na obyczaje amerykańskie ("patrzcie, wiem jak się to robi na świecie, 

bywałem, jestem doświadczonym wystawcą"), trochę rzeczywistej wygody: sędzia 

widzi  przecież  wystawce  głównie  z  lewego  boku  i  numer  na  ramieniu  jest  dlań 

zawsze czytelny. 

Bardzo  ważną  sprawa  jest  właściwy  ubiór  wystawcy.  Zasady  ubioru 

zamykają się w dwóch słowach: czysto i praktycznie. Oznacza to, na przykład, że 

background image

Rozdział III    Przygotowania do wystawy 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

18 

spodnie  czy  spódnica  powinny  być  zawsze  w  kolorze  kontrastującym  z  maścią 

psa,  by nie pokazywać białego  sealyhama na  białym tle! Jednocześnie pamiętać 

warto,  że  -  zwłaszcza  wystawiając  małego  psa  -  często  trzeba  przyklęknąć  na 

ringu, i bardzo jasne spodnie są wysoce niepraktyczne.  

Z  drugiej  strony  wystawcy  nawet  bardzo  sportowych  ras  wchodzący  na 

ring w dresach są już z lekka demode - naprawdę, nawet owczarka niemieckiego 

może  prezentować  z  sukcesami  wystawca  w  garniturze,  czego  dowody  mamy 

także  i  w  Polsce.  Trzeba  jeszcze  pamiętać  o  tym,  że  najważniejszy  na  wystawie 

ma być pies, stąd głębokie dekolty i super krótkie mini odłóżmy na inną okazję, 

by nie stać się obiektem nieprzyjemnych komentarzy. 

Wyposażenie  dla  psa  jest  prostsze:  ringówka  -  cienka  smyczka 

dopasowana  barwa  do  maści  psa  (najlepiej  by  była  jak  najbardziej  zbliżona 

kolorem,  tj.  czarna  dla  czarnego,  brązowa  dla  rudego  itd.).  Cienka  linia  w 

kontrastowym  kolorze  przecinająca  szyję  psa  optycznie  bardzo  skraca  długość 

szyi... 

Grzebień  -  niewielki,  najlepiej  metalowy  i  płaski,  tak  by  można  go  było 

podczas  ustawiania  psa  schować  do  kieszeni.  Jeśli  już  musimy  wziąć  na  ring 

szczotkę,  to  niech  będzie  jak  najmniejsza,  by  można  ja  było  schować.  Warto 

przećwiczyć przed wystawa koordynacje ruchów, by nie okazało się na ringu, że 

jedna  ręką  trzymamy  ringówkę,  drugą  poprawiamy  psu  ogon,  a  trzecią  musimy 

pokazywać psu smakołyk czy zabawkę. 

5) Naturze trzeba pomagać, choćby odrobinę. 

Na  większości  wystaw  poza  Polską  nie  wolno  stosować  żadnych 

kosmetyków  (oprócz  czystej  wody  w  spryskiwaczu).  Do  Polski  jeszcze  ten  zakaz 

nie  dotarł,  stąd  wokół  ringu  grupy  IX  (psy  ozdobne  i  do  towarzystwa)  czy  III 

(teriery)  unoszą  się  aromaty  lakierów,  pianek,  pudrów,  sprayów.  Dopóki  jest  to 

dozwolone,  to  korzystajmy  z  tego:  większość  psów  zyskuje  na  ożywieniu  koloru 

sierści,  wydłużeniu  przez  modelowanie  brody  czy  brwi.  Pianki  do  układania 

ludzkich fryzur  doskonale nadają się do lekkiego usztywnienia włosa, co  potrafi 

podwyższyć psu kłąb, poprawić kątowanie, dodać przedpiersia. 

Pokazy  psich  piękności  odeszły  daleko  od  idealnych  założeń  twórców 

wzorców  i  niewiele  jest  już  szorstkowłosych  jamników  nie  wiedzących  co  to 

trymowanie, podobnie jak nieliczne setery nie widziały nożyczek. Większość psów 

ras  choć  trochę  owłosionych  jest  przed  wystawą  trymowana,  przystrzygana, 

bywa  także  farbowana.  Trudno,  nawet  jeśli  wzorzec  grozi  karami,  trzeba  się 

dostosować  do  metod  konkurentów  i  trymować,  przystrzygać  czy  -    o  Boże!  - 

dyskretnie podfarbować. Wiara w to, że pies "sam z siebie" będzie najlepszy jest 

szlachetna, lecz rzadko skuteczna. 

Problem w tym, by ZAWSZE przed wystawą wypróbować należytą fryzurę, 

a  po  wystawie  zmyć  starannie  jak  najszybciej  "całą  chemię".  Bardzo  taktowne 

background image

Rozdział III    Przygotowania do wystawy 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

19 

jest  przygotowanie  psa  przed  wejściem  na  wystawę,  by  nie  epatować  widzów  i 

konkurencji całym naszym arsenałem kosmetycznym. 

Czy  konsekwentne  stosowanie  się  do  owych  pięciu  reguł  sprawi,  że  nasz 

pies  od  razu  zostanie  championem?  Nie,  ale  ma  o  wiele  większe  szanse. 

Wspomniana  już  Elke  Pepper  pisze:  "Dawniej  sądziłam,  że  uroda  psa  ma  co 

najmniej  takie  samo  znaczenie,  jak  sposób  jego  wystawienia.  Dziś  wiem,  że  te 

proporcje  są  jak  1:3,  innymi  słowy  widziałam  wiele  pięknych  psów,  które  nigdy 

nie  zdobyły  istotnych  tytułów,  ale  nie  widziałam  championa,  który  nie  byłby 

przygotowywany do zwycięstwa." 

Przygotowując  psa  do  pokazania  go  na  wystawie  musimy  starać  się,  by 

wyglądał  jak  najlepiej  -  tzn.  był  ogólnie  elegancki  i  możliwie  jak  najbardziej 

zbliżony  do  ideału  rasy.  W  szczęśliwej  sytuacji  są  tu  właściciele  psów 

długowłosych,  bo  właściwa  pielęgnacja  włosa  potrafi  czynić  cuda!  Opisując 

przygotowania  poszczególnych  ras  do  wystawy  podam  więcej  szczegółów,  teraz 

tylko kilka zasad ogólnych, tyczących wszystkich psów długowłosych. 

Wbrew  opiniom  sprzed  półwiecza,  psa  należy  kąpać!  Porady,  by 

niepotrzebnie  nie  moczyć  psiego  włosa  pochodzą  z  czasów,  kiedy  środowisko 

naturalne psów domowych nie było tak koszmarnie zanieczyszczone. Na naszych 

ulicach  ilość  wydobywających  się  z  rur  samochodowych  tlenków  ołowiu  (bardzo 

szkodliwych  dla  włosów)  pomału  staje  się  niebezpieczna  dla  zdrowia  ludzi!  Na 

dodatek  tlenki  te  -  jako  cięższe  -  unoszą  się  blisko  ziemi,  właśnie  na  wysokości 

psa.  Zmycie  ich  jest  oczywistym  zabiegiem  oczyszczającym,  potrzebnym  już  nie 

tylko ze względów kosmetycznych, ale przede wszystkim zdrowotnych! 

Czysty włos znacznie lepiej rośnie, a większość ras długowłosych powinna 

mieć  włos  jak  najdłuższy.  Do  kąpieli  używamy  wyłącznie  szamponów  dla  psów, 

najlepiej  renomowanej  firmy.  We  wszystkich  produktach  kosmetycznych 

tyczących  kynologii  obowiązuje  zasada  "najlepsze  jest  angielskie  lub 

amerykańskie,  dopiero  potem  europejskie,  a  na  końcu  polskie".  W  myśl  tej 

maksymy  dobieramy  szampony  -  i  pamiętajmy,  że  jeśli  poważnie  myślimy  o 

karierze  wystawowej  dla  naszego  psa,  to  nie  możemy  oszczędzać  na 

kosmetykach. 

Nigdy,  przenigdy  nie  należy  psa  czesać  ani  szczotkować  "na  sucho"! 

Wpierw  delikatnie,  za  pomocą  zwykłego  spryskiwacza  do  kwiatów  czy 

prasowania,  zwilżamy  włos  psa  czystą  wodą  (ew.  z  dodatkiem  niewielkiej  ilości 

lotionu,  używanego  przez  panie),  a  dopiero  potem  ruszamy  z  grzebieniem  czy 

szczotką. Suchy włos elektryzuje się przy czesaniu i bardzo łatwo się kruszy. 

Nie  można  dopuścić  do  zaniedbania  włosa  -  pies  mokry  powinien  być 

starannie  wysuszony,  gdyż  inaczej    natychmiast  powstaną  kołtuny,  będące 

zaczątkiem zawęźleń i nawet początku filcu! (Szczególnie narażone są na to psy z 

dużą  ilością  tzw.  podszerstka;  miękkiego,  puchatego,  króciutkiego  włosa  prze 

background image

Rozdział III    Przygotowania do wystawy 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

20 

samej  skórze)  Mokrego  psa  powinniśmy  wytrzeć  starannie  ręcznikiem,  a 

następnie  osuszyć,  używając  grzebienia  i  elektrycznej  suszarki  do  włosów. 

Ponieważ wiele psów dość nieufnie reaguje zarówno na kąpiel, jak i na suszarkę, 

warto  od  najwcześniejszej  młodości  psa  oswajać  psa  z  tym,  że  po  rutynowej 

kąpieli  będzie  suszony.  Pamiętać  tylko  trzeba,  że  suszarka  musi  mieć  regulację 

temperatury  nawiewu,  bo  pies  jest  znacznie  wrażliwszy  na  ciepło  niż  człowiek  i 

stosunkowo łatwo o podrażnienia skóry spowodowane zbyt wysoka temperatura 

powietrza. 

Przy  kąpieli  psa  trzeba  przestrzegać  kilku  dość  prostych  zasad,  niewiele 

różniących  się  od  zasad  pielęgnacji  ludzkiego  włosa.  Przede  wszystkim  psa 

należy  kąpać  zawsze  w  wannie  wyłożonej  matą  antypoślizgową  (do  dostania  w 

większości  sklepów  z  gospodarstwem  domowym),  by  zwierze  mogło  czuć  się 

pewnie  w  tej  niecodziennej  dla  niego  sytuacji.  Kąpiel  rozpocząć  trzeba  od 

włożenia  psu  do  uszu  tamponów  z  waty,  uniemożliwiających  dostanie  się  wody 

do  kanału  słuchowego  psa.  Następnie  starannie  moczymy  psa  letnia  wodą, 

najlepiej prysznicem. Dopiero po wstępnym spłukaniu psa używamy szamponu, 

przy  czym  szampony  koloryzujące  zazwyczaj  wymagają  dwukrotnego  nałożenia 

na włos,  a niektóre z nich nawet  kilkuminutowego  potrzymania ich na  psie. Do 

wielu  ras  o  starannie  określonym  jedwabistym  włosie  (yorkshire  terier,  czeski 

terier, ale także chart afgański czy perski) należy używać specjalnych odżywek i 

balsamów  koloryzujących.  Jeśli  stosujemy  podczas  kąpieli  kilka  rozmaitych 

kosmetyków (szampon, odżywka i balsam) to warto zadbać, by wszystkie były tej 

samej firmy, bo ich wzajemne działanie uzupełnia się i daje jeszcze lepszy efekt. 

Jeśli nie możemy stosować balsamów i szamponów specjalnych, tylko dla 

psów, możemy choćby przejściowo ratować się kosmetykami przeznaczonymi do 

włosów  ludzkich  -  nie  do  końca  dopasowana  odżywka  bywa  lepsza,  niż  brak 

jakiejkolwiek  odżywki.  Trzeba  tylko  pamiętać,  by  w  takim  wypadku  stosować 

zawsze kosmetyki przeznaczone dla włosów suchych i zniszczonych farbowaniem 

lub  trwałą  ondulacją.  Lepsze  są  odżywki  nie  wymagające  spłukiwania  po 

nałożeniu  na  włos,  jeśli  natomiast  przepis  wymaga  spłukania,  to  trzeba 

pamiętać,  ze  na  psich  włosach  odżywka  powinna  być  trzymana  co  najmniej 

dwukrotnie dłużej niż na ludzkich! 

 Szczotkowanie  psa  długowłosego  jest  zabiegiem  pielęgnacyjnym,  który 

wykonywać trzeba kilka razy w miesiącu, przy czym najlepsze są tu szczotki typu 

angielskiego,  składające  się  z  wielu  cieniutkich  drucików,  zagiętych  przy  końcu 

(dawniej  nazywano  takie  szczotki,  wzorem  niemieckim,  szczotkami  do  pudli). 

Szczotka  tak  układa  włos,  usuwając  przy  okazji  nieco  martwego  podszerstka. 

Szczególnie  warto  używać  takiej  szczotki  w  okresie  intensywnej  zmiany  włosa 

przez psa, gdyż doskonale usuwa ona martwe włosy. 

background image

Rozdział III    Przygotowania do wystawy 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

21 

Szczotki  z  naturalnego  włosia  są  godne  polecenia  dla  psów  o  włosie 

krótkim  lub  wyraźnie  ościstym,  twardym.  Dla  psów  o  długim,  delikatnym  i 

jedwabistym  włosie  używa  się  szczotek  z  nie  elektryzującego  się  plastiku, 

podobnie  jak  ludzkie  szczotki  dla  osób  o  słabych  włosach  (każdy  plastikowy 

pręcik zakończony jest niewielką kuleczką plastiku, wielkości łebka od szpilki, co 

utrudnia splątanie i wyrywanie włosów). Tanie szczotki z plastiku nie nadają się 

do pielęgnacji psiego włosa, gdyż elektryzują go, przez co włos łamie się i łatwiej 

"chwyta" brud. 

Wszelkie  "suche  szampony"  przeznaczone  dla  ludzi  nie  mogą  być  w 

żadnym  wypadku  stosowane  dla  psów.  Specjalne  suche  szampony  dla  psów  są 

deską ratunkową i mogą być używane tylko w ostateczności, a w ciągu dnia czy 

dwóch pies powinien być normalnie wykapany. 

Jednym z punktów oceny psa na wystawie jest ogląd jego zębów. Sędziom 

chodzi  zazwyczaj  o  stwierdzenie,  jak  wzajem  siebie  ustawione  są  zęby  górnej  i 

dolnej  szczęki  (rodzaj  zgryzu)  oraz  o  sprawdzenie  kompletności  uzębienia.  Psa, 

wybierającego  się  na  wystawę  trzeba  koniecznie  nauczyć  pokazywania  na 

komendę  pyska,  by  -  oczywiście  z  pomocą  właściciela  psa  -  sędzia  mógł 

spokojnie  obejrzeć  zarówno  zamknięty  psi  pysk  z  przodu,  jak  i  otwarty  pysk  z 

obu boków. Trzeba to koniecznie ćwiczyć z psem, najlepiej od szczenięctwa, przy 

czym  istotne  jest,  by  pies  dawał  dotknąć  się  w  okolice  pyska  także  osobom 

nieznajomym  (oczywiście  trzymany  przez  właściciela  na  smyczy  lub  -  lepiej  - 

rękami za głowę) 

Do  przygotowań wystawowych należy zatem także kosmetyka pyska psa, 

zwłaszcza  zębów.  Większości  psów  tworzy  się  kamień  nazębny,  nie  dość,  że 

brzydko 

wyglądający, 

to 

jeszcze 

stanowiący 

doskonałą 

pożywkę 

dla 

drobnoustrojów  i  bakterii.  Usuwanie  kamienia  zawczasu,  nim  utworzy  potężne 

złogi, jest stosunkowo proste - przetarcie raz w tygodniu psich zębów kawałkiem 

gazy  nasączonej  kwaskiem  cytrynowym  lub  wodą  utlenioną  jest  metoda 

tradycyjna  i  dość  skuteczną.  W  sklepach  z  artykułami  dla  psów  kupić  można 

specjalne  szczotki  i  pasty  do  zębów  dla  psów,  których  stosowanie  jest  równie 

skuteczne,  choć  wymaga  większej  regularności  i  przyzwyczajenia  psa  do 

manipulowania koło pyska. 

Nie dbanie o usuwanie kamienia sprawia, że zęby przybierają beżowy lub 

nawet  brązowy  kolor,  i  zaczyna  pojawiać  się  próchnica,  która  może  prowadzić 

nawet  do  utraty  zębów.  Usuwanie  narosłego  przez  dłuższy  czas  kamienia 

(mechanicznie  czy  z  wykorzystaniem  ultradźwięków)  jest  nieskomplikowane  i 

wykonać  to  może  każdy  lekarz  weterynarii,  lecz  wymagać  to  może  np. 

zastosowania narkozy, co nie jest obojętne dla zdrowia psa. Kamień nazębny jest 

także  doskonałą  pożywką  dla  drobnoustrojów  winnych  nieprzyjemnemu 

zapachowi  z  pyska  (zwłaszcza  u  mniejszych  psów).  Samo  usunięcie  kamienia 

background image

Rozdział III    Przygotowania do wystawy 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

22 

wtedy nie wystarczy, trzeba zazwyczaj kilkudniowego podawania metronidazolu, 

by przywrócić psiemu oddechowi naturalną świeżość. 

U  ras  długowłosych,  zwłaszcza  miniaturowych,  ważna  jest  należyta 

pielęgnacja oczu. Jakże często na wystawach widać psy z przyżółconymi śladami 

wokół oczu, tworzącymi czasami nawet ciemne smugi od kącików oczu do pyska. 

(Dolegliwość  ta  dotyka  nie  tylko  yorkshire  teriery  czy  maltańczyki,  ale  też 

siberian  husky  czy  sealyham  teriery).  Weterynarze  maja  dość  podzielone  zdania 

na temat genezy tej cechy - jedni twierdza, że winne są tu przytkane bądź wręcz 

zatkane  kanaliki  łzowe,  inni  obwiniają  ukształtowane  w  toku  hodowli 

nienaturalnie  odsłonięte  oko.  W  obu  wypadkach  pomaga  jednak  systematyczne 

przemywanie  oka  słabiutkim  roztworem  kwasu  bornego,  zaś  w  przypadkach 

cięższych doraźne stosowanie specjalnych preparatów, dostępnych w sklepach z 

artykułami  dla  psów  (np.  osławiony  "Diamond  Eye")  lub  sprzedawanych  w 

aptekach  kropli  do  oczu.  W  żadnym  wypadku  u  psów  wystawowych  nie  należy 

stosować  bardzo  skutecznych  przemywań  roztworem  rumianku  czy  naparem 

herbacianym,  gdyż  prowadzi  to  do  przebarwień  włosa,  zaś  napar  rumianku 

szkodzi  włosom  wokół  oczu.  Stosunkowo  bezpieczny  jest  napar  ze  świetlika 

lekarskiego,  lecz  trzeba  uważać,  gdyż  też  może  barwić  włos  i  dlatego  nie  nadaje 

się do psów białych czy jasno umaszczonych. 

Warto  także  -  choć  nie  jest  to  związane  bezpośrednio  z  ocena  psa  na 

wystawie  -  przeczyścić  mu  uszy.  Woszczyna  zalegająca  w  psich  uszach 

(zwłaszcza  u  ras  obwisłouchych)  potrafi  stać  się  źródłem  wielu  stanów 

zapalnych, które nie  dość, że bardzo  psu  przeszkadzają, to mogą  być przyczyną 

zmiany wyglądu  psa.  Pies z chorymi  uszami  stara się je lepiej wentylować, stąd 

trzepie głową i uszami lub nawet ściąga ucho w bok, by dostawało się doń więcej 

powietrza.  Wszystko  to  może  być  objawem  choroby  uszu.  Czyszczenie  uszu  jest 

banalnie  proste  -  niczym  dziecku  czyścimy  je  pałeczką  z  odrobiną  waty,  przy 

czym  nie  musimy  obawiać  się,  że  zrobimy  psu  krzywdę  -  specyficzna  budowa 

kanału  słuchowego  psa  praktycznie  uniemożliwia  przypadkowe  uszkodzenie 

błony  słuchowej.  W  stanach  zapalnych  pomagają  krople  przepisane  przez 

weterynarza,  choć  z  powodzeniem  stosować  można  także  Atecortin  lub  słaby 

roztwór jodyny. 

Sprawą  nie  tylko  dobrych  obyczajów  jest  problem  wystawiania  suk.  Nie 

chodzi  tu  o  zwykły  i  oczywisty  zakaz  wystawiania  suk  w  cieczce,  ale  o  okres 

bezpośrednio przed lub bezpośrednio po cieczce. Na dodatek część suk ma okres 

przedrujowy  słabo  wyrażony,  z  bardzo  skąpym  lub  w  ogóle  niewidocznym 

wyciekiem  z  pochwy.  O  ile  u  ras  krótkowłosych  z  daleka  widoczne  nabrzmienie 

sromu  uniemożliwia  tłumaczenie  "nie  wiedziałem,  że  moja  suka  ma  cieczkę  i 

będzie rozpraszać psy", o tyle u długowłosych jest to zupełnie prawdopodobne. 

background image

Rozdział III    Przygotowania do wystawy 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

23 

Na  wielu  liczących  się  wystawach  rola  weterynarza  dopuszczającego  psy 

do  udziału  w  wystawie  nie  ogranicza  się  do  sprawdzenia  zaświadczenia  o 

szczepieniu,  lecz  jest  rzeczywistym,  choć  pobieżnym  zbadaniem  psa.  Na 

wystawach  światowych  standardem  jest  już,  że  suki  przed  wejściem  na  teren 

wystawy  sprawdzane  są  przez  lekarza  kłębuszkiem  waty,  czy  przypadkiem  nie 

zaczęły właśnie cieczki. 

Jeśli  jesteśmy  pewni,  że  nasza  suka  nie  ma  cieczki,  bo  właśnie  ją 

skończyła, to obowiązkiem jest usunięcie wszelkich zapachów, do czego może nie 

wystarczyć  zwykła  kąpiel.  Dobrym  obyczajem  jest  potraktowanie  suki 

specjalnym  dezodorantem  usuwającym  woń  cieczki  lub  podanie  jej  przez  kilka 

dni  specjalnych  tabletek  ("Dezo-Tabs"  Beapharmu  lub  tabletek  chlorofilowych). 

Jeśli  nie  mamy  dezodorantu,  to  absolutnym  minimum  jest  umycie  suki,  a 

przynajmniej okolic sromu, ciepłą wodą z octem. 

Podobnie  warto  postąpić,  jeśli  spodziewamy  się  cieczki  w  ciągu 

najbliższych  kilku  dni  po  wystawie  -  niektóre  suki  już  na  kilka  dni  przed 

wystąpieniem innych objawów cieczki wydzielają silną woń, bardzo rozpraszającą 

samce. 

 

background image

Rozdział IV    Wystawa jako sport 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

24 

Wystawa jako sport 

Znaczenie wystawy dla hodowli 

Znaczenie wystawy dla właściciela 

Tytuły do zdobycia 

W FCI 

W innych krajach 

Nagrody, także rzeczowe 

Inne konkurencje 

Para 

Grupa hodowlana 

Derby i inne podziały poza klasami (wysoko/krótkonożny, narodowe, 

grupa ras, kolory) 

Junior Handling 

 

 

Wystawy  psów  organizowane  są  oficjalnie  w  dwóch,  a  praktycznie  w  co 

najmniej trzech celach. Oficjalnie podstawowym powodem organizowania wystaw 

jest popularyzacja idei posiadania psów rasowych oraz chęć oceny stanu hodowli 

i  wskazanie  właścicielom  psów  rasowych  dróg  i  kierunków  dalszej  hodowli. 

Drugim  powodem  czy  pretekstem  jest  traktowanie  wystawy  psów  jak  swoistego 

rodzaju  imprezy  sportowej,  rywalizacji  będącej  czymś  na  kształt  połączenia 

konkursu Miss Polonia z zawodami lekkoatletycznymi. O ile pierwszy powód jest 

ważny  dla  organizacji  kynologicznych,  o  tyle  dla  właścicieli  psów  znacznie 

istotniejszy  jest  ten  drugi:  można  wejść  w  rywalizację  z  innymi,  może  nawet 

wygrać, otrzymać dyplom, medal, a nawet i puchar. 

Jest  jeszcze  i  trzeci  powód,  zazwyczaj  wstydliwie  ukrywany  przez 

organizatorów - na wystawach psów zarabia się spore pieniądze. Taki zresztą jest 

rodowód  wystaw:  najsłynniejsza  i  najbardziej  prestiżowa  wystawa  psów  na 

świecie,  doroczna  wystawa  Crufta  w  Wielkiej  Brytanii,  zorganizowana  została 

ponad  100  lat  temu  przez  przemyślnego  pana  (imię)  Crufta,  który  wynalazł 

sposób na ciężkie, acz przyjemne zarabianie pieniędzy! 

Każda wystawa psów jest dla organizatorów dochodowa, stąd organizacje 

kynologiczne  starają  się  organizować  takich  pokazów  jak  najwięcej,  dbać  o  jak 

największą  liczbę  wystawców  i  widzów.  Dążenia  te  przybierają  czasami  formy 

mniej  lub  bardziej  widocznego  przymusu:  w  Polsce  na  przykład  każdy  pies,  by 

jego  potomstwo  mogło  otrzymać  rodowody  (  a  więc  -  by  jego  potomstwo  mogło 

być  psami  rasowymi)  musi  otrzymać  co  najmniej  trzy  zadowalające  oceny  z 

wystaw. Innymi słowy: jeśli suka nie weźmie udziału w trzech wystawach, to jej 

szczeniaki będą kundlami! 

background image

Rozdział IV    Wystawa jako sport 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

25 

Uczestnictwo  w  wystawie  psów  jest  płatne,  i  kosztuje  wcale  niemałe 

kwoty  (w  chwili  pisania  tego  tekstu  -  od  50  do  100  złotych  za  każdym  razem). 

Wyobraźmy sobie turniej lekkoatletyczny, w którym to sportowcy musza zapłacić 

za  prawo  do  wystąpienia  na  boisku!  Zorganizowanie  takich  zawodów  nie  mieści 

się  w  głowie,    a  jednak  w  opartych  na  tych  właśnie  zasadach  wystawach  psów 

bierze  udział  coraz  więcej  wystawców.  Wynika  to  po  części  z  przymusu 

nakładanego  przez  organizacje  kynologiczne,  po  części  z  chęci  pokazania  się  i 

porównania  swego  najwspanialszego  psa  z  innymi  stworzeniami  tej  samej  rasy 

(oczywiście,  kwestia  ewentualnych  późniejszych  zwiększonych  zysków  ze 

sprzedaży rasowego potomstwa też odgrywa tu swoja rolę).  

Jak  widać  wystawy  psów  potrafią  wyciągnąć  sporo  grosza  z  kieszeni  - 

najpierw trzeba kupić szczenię od członka związku kynologicznego, odchować je, 

wyrobić mu rodowód (co też kosztuje, choć już niewiele), zapisać się do związku 

kynologicznego  (wpisowe  plus  składka)  i  dopiero  potem  można  myśleć  o 

zapisaniu psa na (płatną!) wystawę. Dlaczego zatem przy takich kosztach w ogóle 

ktoś się w to bawi? 

Odpowiedź  jest  bardzo  prosta:  bo  udział  w  wystawie  psów  to  szalona 

przyjemność.  I  estetyczna,  bo  na  każdej,  nawet  najmniejszej,  wystawie  spotkać 

można  psy  tak  piękne,  że  aż  zapiera  to  dech  w  piersiach,  i  emocjonalna,  bo 

udział  w  konkursie  daje  frajdę  nie  tylko  tym  pierwszym,  ale  i  drugiemu  czy 

trzeciemu. A jeśli uda się raz czy drugi wygrać, to apetyty rosną, zaś w sportowej 

kynologii  zawsze  jest  jeszcze  cos  do  zdobycia:  zwycięzca  klasy  chciałby  wygrać 

wystawę, zwycięzca wystawy wygrać rasę, zwycięzca rasy chciałby wygrać grupę 

ras,  zwycięzca  grupy  zostać  uznany  za  najpiękniejszego  psa  całej  wystawy... 

Oprócz  tego  jest  tak  wiele  wystaw,  coraz  bardziej  prestiżowych,  coraz 

ważniejszych,  a  przecież  jeszcze  można  zostać  championem,  multichampionem, 

interchampionem, tak więc zawsze jest jeszcze coś do zdobycia! Duch rywalizacji 

mieszka w prawie każdym człowieku. 

Organizacje  kynologiczne  chcąc  zachęcić  ludzi  do  wystawiania  psów 

stworzyły  wiele  zasad  organizowania  wystaw,  tak  by  w  zasadzie  prawie  każdy 

pies  mógł  stanąć  do  rywalizacji  i  już  na  samym  początku  nie  był  bez  szans. 

Przede wszystkim stworzono wiele konkurencji, by każdy, nawet nowicjusz, mógł 

liczyć  na  sukces.  Zgłaszając  psa  na  wystawę,  musimy  określić,  do  jakiej  klasy 

chcemy go zgłosić (bo określić, z jakimi konkurentami przyjdzie mu się mierzyć). 

I tak - na wystawach organizowanych wedle regulaminu FCI - mamy do wyboru 

następujące klasy: 

* Szczeniąt (gdzie dopuszczane są zwierzęta w wieku od 6 do 9 miesięcy), 

* Młodzieży (gdzie dopuszczane są zwierzęta w wieku od 9 do 18 miesięcy) 

*  Otwartą  (tu  startują  psy,  które  ukończyły  15  miesięcy,  a  nie  zdobyły 

prawa do występowania w innej klasie. W klasie tej mogą też być wystawiane psy 

background image

Rozdział IV    Wystawa jako sport 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

26 

mające  prawo  do  występowania  w  klasie  użytkowej  lub  championów,  jeśli 

właściciel z rozmaitych przyczyn woli nie korzystać z prawa występowania w tych 

klasach. Klasa ta nie ma górnej granicy wieku psa.) 

* Użytkową (tu startują psy ras obrończych lub myśliwskich, które zdały 

specjalny egzamin potwierdzający ich umiejętności i uzyskały stosowny dyplom - 

dla psów obrończych jest to co najmniej egzamin Psa Obrończego I stopnia PO I, 

dla psów myśliwskich dyplom z konkursów myśliwskich) 

*  Championów  (dla  psów,  które  maja  już  przyznany  dożywotni  tytuł 

championa piękności). 

*  Honorową  (w  zależności  od  widzimisie  organizatorów  dla  psów,  które 

ukończyły  6,  7  albo  8  lat  -  granice  wieku  koniecznie  trzeba  sprawdzić  przed 

zgłoszeniem psa!) 

Oczywiście,  oddzielnie  oceniane  są  psy  i  suki,  co  sprawia,  że  na  każdej 

wystawie zwierzęta  każdej rasy wystawiane mogą być w jednej z co najmniej 10 

klas, podobnie jak ciężarowcy czy bokserzy, występujący w odmiennych wagach. 

Podobnie  jak  w  tych  sportach  -  na  wystawach  FCI  pies  może  być  zgłoszony  na 

jednej wystawie tylko do jednej klasy!. 

Ten  klarowny  schemat  ulega  pewnym  zmianom:  dla  owczarków 

niemieckich regulamin przewiduje nieco inny podział, dopuszczając jeszcze jedna 

klasę  (ponieważ  dotyczy  to  tylko  jednej  rasy,  to  piszę  o  tym  przy  szczegółowym 

opisywaniu wystawiania owczarków niemieckich). 

I  jeszcze  jedna  osobliwość:  na  niektórych  wystawach  organizowana  jest 

jeszcze jedna klasa - pośrednia, tycząca psów pomiędzy 15 a 24 miesiącem życia 

(tak jest np. na wszystkich wystawach międzynarodowych).  

Pies pokazywany na wystawie może uzyskać jedną z następujących ocen - 

doskonała,  bardzo  dobra,  dobra,  dostateczna,  niedostateczna,  przy  czym  danie 

psu jednej z trzech ostatnich jest na polskich ( i nie tylko)  

 

W  każdej  klasie  są  do  zdobycia  trzy  lokatowe  miejsca,  z  reguły 

(przynajmniej  w  Polsce)  związane  z  otrzymaniem  medalu.  (Tak  więc  na  jednej 

wystawie  dla  zwierząt  jednej  rasy  przyznanych  być  może  nawet  i  12  złotych 

medali!) Zasada wybierania tego najlepszego jest prosta.  

*  Każdy  pies  może  wygrać  swoją  klasę  -  i  może  otrzymać  wtedy  złoty 

medal. 

*  Wszyscy  złoci  medaliści  jednej  rasy  i  jednej  płci  porównywani  są  ze 

sobą,  i  najlepszy  z  nich  otrzymuje  tytuł  Zwycięzcy  Wystawy  (często  używa  się 

także angielskiego skrótu BOS - Best of Sex) 

*  Dwaj  zwycięzcy  wystawy    -  pies  i  suka  -  porównywani  są  ze  sobą,  a 

lepszy  z  nich  otrzymuje  tytuł  Zwycięzcy  Rasy  (ten  tytuł  z  kolei  bywa  oznaczany 

angielskim skrótem BOB - Best of Breed). 

background image

Rozdział IV    Wystawa jako sport 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

27 

*  Zwycięzcy  Rasy  z  jednej  z  dziesięciu  grup,  na  jakie  wszystkie  psy 

podzieliła FCI, porównywani są ze sobą o tytuł Zwycięzcy Grupy (angielski termin 

- BOG: Best of Group). 

*  Wszystkich  dziesięciu  zwycięzców  grup  porównywanych  jest  ze  sobą  o 

tytuł  najpiękniejszego  psa  wystawy  -  Best  in  Show  (w  skrócie  BiS).  Jak  widać  - 

jest wiele tytułów do zdobycia, tak więc jest o co walczyć. 

By  jeszcze  bardziej  zachęcić  właścicieli  psów  do  brania  udziału  w 

wystawach,  organizatorzy  często  oprócz  honorowych  tytułów  przyznają 

zwycięskim  psom  dodatkowe  nagrody  -  pamiątkowe  rozety,  plakietki  czy 

puchary.  Zazwyczaj  nie  są  to  nagrody  wartościowe,  tak  więc  trudno  wzbogacić 

się  na  zwyciężaniu  wystaw  -  choć  bywają  tu  precedensy.  Na  jednej  z  polskich 

wystaw na zdobywcę tytułu Best in Show oczekiwało... nowe pianino, naprawdę 

sporej wartości! 

Organizatorzy  wystaw  często  organizują  jeszcze  dodatkowe  konkurencje, 

także  powiązane  z  zaszczytnymi  tytułami,  medalami,  pucharami.  Zazwyczaj  jest 

to  wybór  najlepszej  pary  psów  (pies  i  suka  jednej  rasy  w  rękach  tego  samego 

właściciela), najlepszej grupy hodowlanej (pies i jego potomstwo, zgłoszone na te 

wystawę),  choć  konkurencji  może  być  wiele,  tyle  ile  tylko  organizator  zdoła 

wymyślić.  Specjalnością  np.  wystaw  w  Budapeszcie  jest  konkurs  DERBY,  w 

którym porównuje się ze sobą psy urodzone w poprzednim roku kalendarzowym, 

a  zwycięzca  tej  nietypowej  konkurencji  otrzymuje  tytuł  Zwycięzcy  Derby  i 

olbrzymi  puchar!  Najczęściej  spotykane  konkurencje  to  wybór  najlepszego  psa 

spośród pewnej grupy ras - np. najlepszego teriera nisko- czy wysokonożnego na 

wystawach  terierów,  najlepszego  psa  konkretnej  maści  w  rasach,  gdzie  wzorzec 

dopuszcza kilka kolorów (np. u owczarków francuskich czy pudli). Zwycięstwo w 

takich  konkurencjach  zazwyczaj  związane  jest  z  pamiątkowym  dyplomem, 

pucharkiem czy symboliczną nagrodą rzeczową (grafika, pamiątkowe zdjęcie etc.) 

Miła  tradycją  wystaw  jest  organizowanie  wyboru  najlepszego  psa  ras 

narodowych  -  w  naszym    kraju  wybór  najlepszego  przedstawiciela  ras  polskich. 

Uczestnictwo w tej konkurencji jest z reguły bezpłatne. Udział w konkurencjach 

dodatkowych  (bywa,  że  dodatkowo  płatny)  nie  zmienia  faktu,  ze  na  wystawach 

FCI  pies  może  startować  tylko  w  jednej  klasie  podstawowej.  Na  wystawach 

organizowanych  przez  Amerykanów  czy  Brytyjczyków  zdarza  się,  że  pies  na 

jednej  wystawie  występować  może  w  kilku  klasach,  ale  w  Polsce  jest  to 

zabronione.  Na  wystawach  w  krajach  anglosaskich  organizowane  są  zupełnie 

inne  klasy  -  np.  psy  będące  własnością  hodowcy,  psy  urodzone  w  kraju,  w 

którym odbywa się wystawa albo psy wystawiane pierwszy raz... 

W  Polsce  mamy  kilka  rodzajów  wystaw  psów  -  poczynając  od 

najpopularniejszych: 

background image

Rozdział IV    Wystawa jako sport 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

28 

* Wystawy krajowe psów wszystkich ras (z reguły  najtańsze, mamy ich w 

Polsce około czterdziestu rocznie), 

*  Wystawy  międzynarodowe,  których  jest  w  Polsce  rocznie  kilka,  poniżej 

10,  

* Wystawy klubowe, grupujące psy jednej rasy lub grupy ras (tylko jedna 

w  roku  dla  każdej  rasy  -  zwycięzca  takiej  wystawy  (BoS)  otrzymuje  tytuł 

Zwycięzcy Klubu,  

*  Wystawy  specjalistyczne,  grupujące  psy  jednej  rasy  lub  kilku  ras,  np. 

wystawa  psów  myśliwskich  (organizowane  tak  jak  wystawy  klubowe,  ale 

zwycięzcy nie przysługuje tytuł Zwycięzcy Klubu) 

*  Wystawy  championów  (tylko  jedna  w  roku,  by  móc  w  niej  wystartować 

pies musi mieć przyznany tytuł championa). Na wystawie tej nie ma podziału na 

klasy  -  wszystkie  psy  występują  w  jednej  klasie  championów,  a  zwycięzca 

otrzymuje honorowy tytuł Zwycięzcy Wystawy Championów, który jest tylko miłą 

pamiątką i nie daje żadnych szczególnych uprawnień. 

W  praktyce  od  początków  marca  do  połowy  listopada  w  każdą  niedzielę 

gdzieś  w  Polsce  organizowana  jest  przynajmniej  jedna  wystawa  psów,  a  bywają 

dni, kiedy jest ich nawet kilka. 

Podstawową  różnicą  między  rangą  poszczególnych  wystaw  jest  ranga 

przyznawanych  na  nich  tytułów.  Tylko  na  wystawie  międzynarodowej  pies-

zdobywca  tytułu  Zwycięzcy  Wystawy  może  uzyskać  tzw.  CACIB  (Cerificate  au 

Championat  du  Beaute)  -  niezmiernie  ważny  tytuł,  honorowany  na  całym 

świecie.  Kilka  takich  tytułów  pozwala  psu  uzyskać  tytuł  championa 

międzynarodowego. 

Na  wszystkich  innych  wystawach  każdy  zwycięzca  klasy  "dorosłej"  (  a 

więc bez klasy szczeniąt i klasy młodzieży) uzyskać może od sędziego tzw. CWC, 

czyli  Certyfikat  na  Wystawowego  Championa.  Po  otrzymaniu  od  trzech  różnych 

sędziów trzech takich wniosków (przy czym co najmniej jedno CWC musi zostać 

przyznane  na  wystawie  klubowej  lub  międzynarodowej)  pies  -  na  wniosek 

właściciela  -    otrzymuje  przyznawany  przez  Zarząd  Główny  Związku 

Kynologicznego  w  Polsce  tytuł  championa  wystawowego.  Dodatkowym 

obostrzeniem jest jeszcze jeden warunek - od uzyskania pierwszego do uzyskania 

trzeciego,  kończącego  championat,  CWC  musi  upłynąć  co    najmniej  pełne  6 

miesięcy  (ale  może  i  kilka  lat  -  żadne  przepisy  tego  nie  ograniczają).  Pies, 

któremu  przyznano  taki  tytuł,  otrzymuje  gustowny  dyplom,  a  jego  właściciel 

może zgłaszać go od tej pory do klasy championów, a przed nazwą psa wpisywać 

dumnie "Champion Polski". 

Chcąc  zwiększyć  zainteresowanie  wystawami  Związek  Kynologiczny  w 

Polsce  wprowadził  kilka  lat  temu  dodatkowy  tytuł  Młodzieżowego  Championa 

Polski.  Tytuł  ten  przyznawany  jest  psu  lub  suce,  który  na  co  najmniej  3 

background image

Rozdział IV    Wystawa jako sport 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

29 

wystawach  (przy  czym  jedna  z  nich  musi  mieć  rangę  wystawy  klubowej  lub 

międzynarodowej) od 3 różnych sędziów otrzymał tytuł Zwycięzcy Młodzieży (czyli 

w  praktyce  -  wygrał  klasę  młodzieży).  Tytuł  Młodzieżowego  Championa  Polski 

jest  także  wpisywany  do  rodowodu,  ale  nie  daje  prawa  do  występowania  w 

przyszłości w klasie championów (na to trzeba już "dorosłego" championatu). 

Nie  są  to  jeszcze  wszelkie  championaty,  jakie  pies  może  zdobyć. 

Największym  marzeniem  wszelkich  właścicieli  psów  jest  osiągnięcie  tytułu 

championa  międzynarodowego  (interchampiona),  a  to  nie  jest  wcale  łatwe.  By 

dostać taki tytuł, przyznawany przez Sekretariat Generalny FCI w Brukseli,  pies 

zdobyć  musi  co  najmniej  4  wspomniane  już  CACIB-y  (tzn.  uzyskać  tytuł 

Zwycięzcy  Wystawy  na  wystawie  międzynarodowej)  w  co  najmniej  3  różnych 

krajach,  od  co  najmniej  3  różnych  sędziów,  przy  czym  od  momentu  uzyskania 

pierwszego  CACIB  do  kończącego  championat,  czwartego,  upłynąć  musi 

minimum  rok  i  jeden  dzień!  Dla  wielu  ras  zdobycie  tytułu  championa 

międzynarodowego  związane  jest  ze  spełnieniem  rozmaitych  dodatkowych 

warunków,  zazwyczaj  związanych  z  cechami  psychicznymi  psa:  owczarki 

niemieckie  muszą  wylegitymować  się  dyplomem  szkolenia  obrończego,  psy 

myśliwskie  -  dyplomem  z  konkursów  myśliwskich.  Wszystko  to  sprawia,  że 

championy  międzynarodowe  to  prawdziwa  psia  elita;  tytułem  takim  poszczycić 

się może co najwyżej jeden na sto wystawianych psów! 

By  wystawy  uczynić  możliwie  jak  najbardziej  atrakcyjne,  organizatorzy 

starają  się  uzupełniać  konkursy  piękności  (bo  tym  są  przecież  wystawy  psów) 

dodatkowymi  konkurencjami.  Bodaj  najważniejszą  z  nich  jest  konkurencja 

zwana z angielska Junior Handling, gdyż  polska  nazwa "Młody  prezenter" jakoś 

się nie przyjęła. Polega ona - w największym skrócie - na rywalizacji nie psów, a 

ludzi.  Sędzia  ocenia  nie  urodę  pokazywanych  zwierząt,  ale  sposób  jej 

pokazywania!  W  konkurencji  tej  mogą  brać  udział  wyłącznie  młodzi  ludzie 

(poniżej 18 roku życia), którzy w dwóch grupach wiekowych (od 8 do 14 i od 15 

do 18 lat) starają się jak najlepiej zaprezentować swoje - i nie tylko swoje - psy.  

background image

Rozdział V    Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy I FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

30 

Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy I FCI 

 

Pierwsza  grupa  to  w  klasyfikacji  FCI  psy  owczarskie  i  pasterskie.  W 

ogólnych  zarysach  pokazywanie  ich  polega  na  podkreśleniu  tych  cech,  które 

rozstrzygają o ich użytkowości - wydajności ruchu, odwagi, sprawności fizycznej. 

Najpopularniejszym  przedstawicielem  tej  grupy  jest  niewątpliwie  owczarek 

niemiecki - rasa stosunkowo młoda, bo licząca sobie nieco ponad 100 lat, która 

całkiem  zasłużenie  zdobyła  opinię  najwszechstronniejszego  psa  użytkowego,  a 

dzięki  niej  ogromna  popularność  na  całym  świecie.  Od  kilkudziesięciu  lat 

owczarek  niemiecki  jest  najliczniejszym  psem  we  wszystkich  krajach 

zorganizowanej  kynologii.  Popularność  rasy  sprawiła,  że  przy  ocenie  owczarków 

niemieckich  stosowane  są  inne  nieco  kryteria  niż  przy  ocenie  innych  psów  I 

grupy FCI. 

Wszystkie psy I grupy FCI są psami pracującymi, stąd bardzo ważna przy 

ich ocenie jest sprawność fizyczna (oczywiście przy uwzględnieniu specyfiki rasy). 

Dlatego  też  psy  tej  grupy  zawsze  oceniane  są  w  ruchu  i  bardzo  rzadko  sędzia 

dozwala  na  wystawianie  psa  "  z  ręki"  ,  tj.  na  korygowanie  przez  wystawcę 

postawy,  jaka  przyjmuje  pies.  Większość  owczarków  ma  zostać  zatrzymana  na 

hasło  sędziego  i  pies  ma  samorzutnie  przyjąć  wzorcową  postawę:  uniesiona 

dumnie  głowa,  kończyny  przednie  ustawione  w  jednej  linii  pod  tułowiem,  uszy 

(tam gdzie stojące) czujnie nastawione, linia grzbietu - jeśli wzorzec wyraźnie nie 

mówi  inaczej  -  nieco  opadająca  ku  tyłowi,  ogon  wzorcowo  opuszczony  lub  nieco 

uniesiony. 

W grupie tej niewiele jest psów ocenianych przez sędziego na stole - obie 

rasy  owczarków  walijskich,  vasgotasapets,  czasami  owczarek  szetlandzki. 

Większość  przedstawicieli  tej  rasy  pokazywana  jest  na  ziemi,  przy  czym  sędzia 

musi móc obejrzeć zgryz psa pokazany mu przez właściciela, zaś u psów - jeszcze 

jądra (wzorzec każdej rasy wymaga od samca dwóch w pełni rozwiniętych jąder w 

całości opuszczonych do moszny). U owczarków francuskich (beauceron, briard, 

owczarek  pirenejski  i  owczarek  pikardyjski)  niezbędne  jest  jeszcze  sprawdzenie 

przez  sędziego  liczby  i  kształtu  dodatkowych  palców  ("ostróg")  na  tylnych 

kończynach. Nie powinno nas dziwić, jeśli sędzia zechce obejrzeć także przednie 

kończyny  sprawdzając  na  nich  ostrogi  -  bardzo  rzadko,  ale  zdarzają  się  takie 

dziwa, co jest poważną wadą piękności. 

Większość psów z tej grupy jest poddawana próbom pracy (z reguły są to 

próby obrończe), a zatem może występować w klasie użytkowej. Psy z tej klasy są 

zazwyczaj  nieco  preferowane  przez  sędziów,  którzy  cenią  nie  tylko  urodę,  ale  i 

użyteczność  psa,  tak  więc  psu  bez  prób  pracy  znacznie  trudniej  osiągnąć 

sukcesy  (dla  wielu  ras  egzamin  z  prób  pracy  jest  niezbędnym  wymogiem  do 

uzyskania championatu).  

background image

Rozdział V    Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy I FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

31 

Myśląc  o  sukcesach  wystawianiu  psów  trzeba  przygotować  zwierzę  do 

pokazywania się na wystawach - innymi słowy trzeba go nauczyć zachowania się 

na ringu. Przygotowanie psa obejmuje następujące elementy: 

*  Pies  musi  umieć  przez  dłuższa  chwilę  stać  spokojnie,  lecz  z  napiętą 

uwagą  w  pozycji,  jakiej  go  nauczymy.  W  zależności  od  rasy,  musi  umieć 

wystawiać się zarówno na ziemi, jak i na stole. 

*  Pies  musi  umieć  radośnie  poruszać  się  po  ringu,  zachowując  cały  czas 

pozycję  przy  boku  wystawcy,  nie  wybiegając  zanadto  do  przodu  ani  -  co  po 

wielokroć  gorsze  -  nie  pozostając  z  tyłu.  Wszelkie  przejawy  niesubordynacji  - 

wyrywanie 

się 

wystawcy, 

szarpanie 

smyczy 

lub 

załatwianie 

potrzeb 

fizjologicznych - na ringu są niedozwolone. 

*  Pies  musi  pozwolić  na  to,  by  osoby  postronne  dotykały  go,  nawet  w 

najwrażliwszych miejscach (genitalia), i nie może na to reagować przesadnie, a w 

żadnym wypadku agresywnie. 

*  Pies  musi  być  na  ringu  przyjaźnie  nastawiony  do  innych  psów,  nie 

wolno mu objawiać najmniejszej agresji. 

grupie 

FCI 

funkcjonują 

dwa 

sposoby 

wystawiania. 

Najpopularniejszym  jest  wystawianie  "wolne"  -  pies  zatrzymany  w  ruchu  ma 

stanąć  jak  wmurowany  w  należytej  pozycji,  przy  czym  wystawca  nie  ma  prawa 

korygować postawy psa ręką. Jedyny dozwolony sposób to przejście z psem kilku 

kroków i ponowne zatrzymanie go. 

Osiągnięcie  tego,  by  pies  "sam  z  siebie"  stawał  w  wymarzonej  postawie 

wystawowej  jest  praktycznie  niemożliwe  (oczywiście,  każdy  właściciel  powie,  że 

jego  pies  "po  prostu  nie  umie  stanąć  inaczej",  ale  nie  wierzmy  w  to  zbytnio). 

Właściwa  postawę  psa  osiąga  się  przez  wielokrotne  ćwiczenie  -  najprostsza 

metoda  to  zatrzymywanie  psa  w  ruchu  w  dowolnej  postawie,  samorzutnie 

przyjmowanej  przez  psa,  a  następnie  korekta  jego  ustawienia  (lewą  ręką,  prawa 

unosi cały czas lekko napiętą smycz). Poprawiając ustawienie przednich kończyn 

ujmujemy  psa  delikatnie  za  łokieć,  unosimy  odrobinę  łapę  i  stawiamy  w 

pożądanym  miejscu  (kończyny  przednie  zawsze  równolegle,  prostopadle  do  linii 

ciała!). Następnie w podobny sposób poprawiamy tylne kończyny, ujmując psa w 

okolicach  kolana,  podnosząc  łapę  i  stawiając  ja  w  pożądanym  miejscu  -    i, 

ewentualnie,  ponownie  korygujemy  przednie  kończyny.  Kolejnym  etapem  jest 

powolne  acz  stanowcze  unoszenie  głowy  psa  za  pomocą  ringówki,  do  momentu, 

aż pies będzie wyglądał "jak z obrazka". Staramy się utrzymać należytą postawę 

psa  przez  podawanie  mu  cały  czas  komendy  (dowolnej,  np.  "dobry  pies,  zostań, 

wystawa")  i  po  utrzymaniu  psa  przez  krótki  czas  koniecznie  nagradzamy  go 

smakołykiem  lub  pieszczotą.  Ćwiczenie  to  wykonujemy  przed  sezonem 

wystawowym kilka razy dziennie, w najróżniejszych sytuacjach. Ponieważ trudno 

przewidzieć,  w  jakich  warunkach  przyjdzie  nam  wystawiać  psa,  warto  ćwiczyć 

background image

Rozdział V    Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy I FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

32 

zarówno  na  świeżym  powietrzu,  jak  i  w  hali  (idealna  jest  np.  hala  dworca 

kolejowego,  gdzie  ruch  i  rwetes  doskonale  symulują  warunki  panujące  na 

wystawie). 

U  psów  łaciatych,  które  maja  łaty  nierównomiernie  rozłożone  po  obu 

stronach ciała, warto ocenić, czy efektowniejsza jest lewa czy prawa strona psa. 

Co  prawda  w  ruchu  pies  prezentuje  się  sędziemu  zawsze  od  lewej  strony,  ale  w 

postawie,  kiedy  przedstawiamy  psa  do  opisu  przez  sędziego,  możemy  sami 

wybrać,  która  stronę  psa  będziemy  pokazywali  -  warto  zdecydować  się  na  to 

zawczasu, by odpowiednio ustawić psa, z pyskiem w lewo lub w prawo, i zawsze 

uczyć  psa  pokazywania  się  w  te  samą  stronę.  By  móc  ocenić,  czy  pies  stoi  w 

postawie wystawowej, niezbędna nam będzie pomoc drugiej osoby, która stojąc z 

boku  obserwuje, czy pies stoi należycie.  Po  kilkunastokrotnym  ćwiczeniu, kiedy 

pies  w  zasadzie  na  komendę  staje  w  postawie  zbliżonej  do  ideału,  przedłużamy 

okres utrzymywania postawy, aż do kilku minut.  Dopiero, gdy pies jest w stanie 

wytrwać w postawie wystawowej dłuższy czas, oddalamy się od niego na długość 

smyczy - bo tak przecież będziemy go pokazywać na ringu - cały czas kontrolując 

jego postawę i nagradzając go pochwałą. 

Szczególnym  kłopotem  związanym  z    wystawianiem  psów  poddawanych 

próbom  pracy  jest  pewna  sprzeczność  w  szkoleniu  psa.  Podczas  szkolenia 

obronnego  (a  zwłaszcza  podczas  poprzedzającego  go  szkolenia  z  posłuszeństwa) 

wymagane  jest,  by  pies  poruszał  się  dokładnie  przy  nodze  przewodnika,  nie 

wysuwając  się  przedeń,  podczas  gdy  na  ringu  piękności  psy  powinny 

prezentować  się  samodzielnie  i  "spontanicznie",  co  w  praktyce  oznacza 

poruszanie się cały czas na napiętej mocno smyczy (podczas szkolenia PT jest to 

błąd  podstawowy).  Sposobem  na  uniknięcie  konfuzji  psa  jest  wprowadzenie  do 

programu  szkolenia  z  posłuszeństwa  ćwiczeń  wystawowych,  kiedy  to  pies  na 

komendę  (np.  "wystawa")  musi  poruszać  się  mocno  ciągnąc  smycz  do  przodu. 

Niezmiernie  ważne  jest,  by  ćwiczenia  te  prowadzić  równolegle  ze  szkoleniem  z 

posłuszeństwa  jako  dwa  rozmaite  sposoby  poruszania  się  psa,  a  nie  odkładać 

przygotowań wystawowych do czasu ukończenia szkolenia z posłuszeństwa, gdyż 

jedynie wprowadzimy mętlik w psiej głowie ("to jak - mam ciągnąć, czy nie wolno 

ciągnąć?"). 

Najważniejsze  w  prezentowaniu  psa  jest  utrzymywanie  cały  czas  jego 

zainteresowania,  a  najlepiej  napiętej  uwagi.  Oprócz  opisanego  we  wstępie 

sposobu  w  "cudowną  torebeczką",  skutkującego  niezawodnie  na  łakome  psy, 

dość  popularną  metodą    jest  pobudzanie  psa  przez  osobę  stojącą  poza  ringiem. 

Szczególnie  często  metoda  ta  stosowana  jest  przez  wystawców  owczarków 

niemieckich,  a  żałosny  widok  handlera  biegnącego  z  psem  po  jednej,  a 

"pomocnika"  dwa  kroki  przed  nim  po  drugiej  stronie  ringu  jest  tu  niezmiernie 

popularny.  Metoda  ta  tolerowana  jest  w  zasadzie  wyłącznie  u  owczarków 

background image

Rozdział V    Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy I FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

33 

niemieckich, gdzie sędziowie są grupowo dość szczególni - na wszystkich innych 

ringach  pobudzanie  psa  przez  osobę  stojącą  poza  ringiem  jest  opisywane  jako 

"double handling", co jest równoznaczne z dyskwalifikacją i zdjęciem psa z ringu 

bez oceny. 

Wystawianie "wolne" psa ma kilka rodzajów,  przy czym wszystkie są one 

równoprawne,  a  o  wyborze  jednego  z  nich  decyduje  przede  wszystkim  tradycja 

(choć powinna decyzja handlera). Najbardziej naturalna jest metoda wystawiania 

" z tyłu", kiedy pies staje napięty jak struna krok czy dwa przed wystawcą, który 

operując  jedynie  ringówką  dba  o  właściwe  uniesienie  głowy  i  wyeksponowanie 

szyi zwierzęcia. Tak tradycyjnie wystawiane są owczarki niemieckie (choć i tu są 

wyjątki), owczarki belgijskie i francuskie. Warto wspomnieć, że wystawianie takie 

wymaga  od  handlera  operowania  smyczą  znacznie  dłuższą  niż  normalna 

wystawówka  i  umocowana  na  psiej  szyi  lepiej  niż  zwykłe  woditko.  Przy  okazji 

drobna  uwaga  -  wystawianie  psów  na  kolczatce  jest  absolutnie  zabronione  i 

może  być  nawet  podstawą  do  zdyskwalifikowania  psa:  sędzia  ma  prawo 

zrozumieć,  ze  wystawca  nie  panuje  nad  swym  psem,  skoro  zmuszony  jest 

pokazywać go w wyposażeniu potrzebnym jedynie podczas szkoleń. 

Wadą  takiego  sposobu  wystawiania  psa  jest  to,  że  wystawca  stojąc  za 

psem nie ma żadnej metody na pobudzanie psa i zwracanie na siebie jego uwagi. 

W naszych, dość prymitywnych warunkach, fatalnym zwyczajem jest współpraca 

pomocnika,  stojącego  poza  ringiem,  a  na  wprost  psa  i  niezauważalnie  dla  osób 

postronnych  zwracającego  jego  uwagę,  co  jest  ukrytym  "double  handling".  

Metodę tę z powodzeniem stosują wystawcy  psów bardzo  starannie wyuczonych 

wystawiania lub z lekka pobudzonych (np. widokiem konkurenta). Psy domowe, 

zżyte  z  właścicielem-wystawcą  często  będą  usiłowały  odwracać  się  do  handlera 

przy  lada  poruszeniu  wystawcy,  toteż  bardzo  często  psy  takie  -  po  wstępnym 

szkoleniu  wystawowym  -  wystawiane  są  przez  osobę  trzecia,  zaś  właściciel  "po 

prostu  stoi  przy  ringu",  samą  swą  obecnością  pobudzając  uwagę  psa.  Można  to 

oczywiście  zakwalifikować  jako  "double  handling",  ale  przy  absolutnej  bierności 

właściciela, który nie będzie zwracał psiej uwagi głosem czy gestykulacja, jest to 

chwyt w zasadzie nie do udowodnienia, a przez to w praktyce dozwolony. 

Najpopularniejszą metoda jest wystawianie "obok", kiedy pies stoi między 

wystawcą  a  sędzią,  zaś  handler  podnosząc  smycz  lewą  ręką  podnosi  głowę  psa, 

zaś  prawą  ręką  stara  się  zwrócić  jego  uwagę  (np.  manipulując  kawałkiem 

przysmaku). Metoda ta wymaga sporej praktyki, by pies nie odwracał naturalnie 

głowy w stronę handlera, odwracając się od sędziego. Jednocześnie wystawca ma 

niewielkie  możliwości  oceny  ustawienia  tylnych  kończyn  psa,  zaś  korygując  je 

musi albo  przełożyć smycz  do prawej ręki (pies zadziera głowę lub  daje krok do 

przodu),  albo  poniechać  podnoszenia  głowy  zwierzęcia.  Pomocna  tu  bywa 

niewielka  gumowa  zabawka,  znana  psu,  rzucona  na  podłoże  kilkadziesiąt 

background image

Rozdział V    Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy I FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

34 

centymetrów przed psem: zwierze pragnie ją wziąć w pysk, na co nie pozwala mu 

smycz,  więc  w  napięciu  czeka  na  komendę  pozwalającą  ruszyć  po  zabaweczkę. 

Długotrwałe  ćwiczenie  tego  elementu  wystawiania  (systematyczne  przedłużanie 

chwili oczekiwania na komendę zezwalającą na start po zabawkę) daje doskonałe 

efekty na ringu. 

W  zasadzie  najwłaściwszą  i  najbardziej  godną  polecenia  metodą  jest  - 

niestety,  najrzadziej  stosowana  -  metoda  wystawiania  psa  "z  przodu",  kiedy  to 

wystawca  zatrzymując  psa  hasłem,  staje  przed  nim.  Pozwala  to  na  skupienie 

uwagi  psa  na  wystawcy  (znów  "cudowna  torebeczka")  i  momentalną  reakcję 

handlera  na  przyjęcie  przez  zniecierpliwionego  psa  innej  od  zaplanowanej 

postawy.  W  Polsce  tak  najczęściej  pokazywane  są  psy  raz  brytyjskich,  choć  jest 

to metoda godna polecenia wystawcom wszystkich ras - bo najpraktyczniejsza.  

Druga metoda wystawiania psa z I grupy FCI jest wystawianie go "z ręki", 

kiedy to wystawca stoi lub klęczy za psem i rękami pomaga mu uzyskać należytą 

postawę. W zasadzie do niedawna wystawiano tak - spośród I grupy FCI - jedynie 

rasy  "stolikowe",  które  ze  względu  na  rozmiar  prezentowane  były  sędziemu  na 

stole,  ale  od  pewnego  czasu  maniera  ta  przyjmuje  się  także  wśród  wystawców 

PON-ów,  bergamasco  a  nawet  komondorów.  U  tych  ostatnich  jest  to  dość 

uzasadnione, ponieważ wystawca ma wtedy możliwość lekkiego uniesienia ogona 

psa,  tak  by  zaprezentować  frędzle  na  ogonie,  gdyż  większość  komondorów  "za 

nic" nie chce trzymać ogona we wzorcowy sposób - lekko opuszczony w stosunku 

do  linii  grzbietu,  stąd  też  coraz  częściej  zdarza  się  na  wystawach  widzieć 

komondory  wystawiane  "  au  style  anglaise",  czyli  podobnie  jak  setery  -  jedna 

ręka handlera podnosi głowę psa, druga rozprostowuje i lekko unosi ogon. 

Wystawianie  w  ten  sposób  bobtaili  czy  PON-ów  jest  -  teoretycznie  - 

ułatwieniem dla  wystawcy, gdyż łatwiej mu korygować linię grzbietu, w praktyce 

zbyt często  prowadzi do  osiągnięcia niepożądanej w tych rasach  opadającej linii 

grzbietu.  Sposób  ten,  nie  wiedzieć  czemu  uchodzący  za  bardziej  elegancki, 

można  polecić  jedynie  wystawcom,  którzy  doskonale  panują  nad  psem  i  umieją 

obejrzeć psa "w całości" nawet z tak niewielkiego oddalenia.  

Psy  pasterskie  długowłose  powinny  być  wystawiane  zazwyczaj  "w  typie 

roboczym",  co  oznacza,  że  przesadne  przygotowanie  psa  do  wystawy  jest 

teoretycznie  niepotrzebne.  W  praktyce  wszystkie  wygrywające  psy  są  starannie 

do wystaw przygotowywane, przy czym wykapanie i staranne wyczesanie psa jest 

absolutnym  minimum  (wyjątkiem  są  psy  o  sierści  naturalnie  sfilcowanej  - 

komondor,  bergamasco,  puli).  Przy  okazji  kąpieli  można  krytycznie  obejrzeć 

własnego  psa (zmoczony włos  przylega ściśle  do  ciała) i spojrzeć, jakie elementy 

wymagają korekty. 

Od  większości  psów  pasterskich  wymagany  jest  nieco  wydłużony  korpus 

(dłuższy  niż  wysokość  psa  w  kłębie)  i  opadająca  ku  tyłowi  linia  grzbietu.  Dość 

background image

Rozdział V    Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy I FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

35 

prostą  kosmetyczną  metodą  na  podkreślenie  tej  linii  jest  usuniecie  części 

podszerstka  z  psich  lędźwi  i  zadu,  co  uzyskać  można  np.  przez  przetrymowanie 

włosa  okrywowego  w  tej  okolicy  lub  staranne  wyczesanie  wilgotnego  psa 

specjalnym  gęstym  metalowym  grzebieniem  o  cienkich  zębach.  W  czasach,  gdy 

grzebienie  takie  nie  były  powszechnie  dostępne,  wystawcy  owczarków 

niemieckich  używali  do  tego  zwykłego  grzebienia  o  metalowych,  rzadko 

rozstawionych  zębach,  przez  które  u  nasady  przeplatali  zwykłą  gumkę-

recepturkę.  Grzebień taki  doskonale  usuwa podszerstek, w zasadzie nie tykając 

włosa  okrywowego.  Po  zdjęciu  podszerstka  włos  okrywowy  bardziej  przylega  do 

ciała, optycznie "obniżając" psa. 

Istnieją rasy psów, których hodowcy unikają kąpania swych ulubieńców, 

wszelkie  zabiegi  pielęgnacyjne  ograniczając  do  starannego  wyczesania  (tak  np. 

robią  doświadczeni  wystawcy  collie  i  sheltie).  Toaleta  psa  ogranicza  się  do 

pracochłonnego  przesypywania  psa  specjalnym  pudrem  czyszczącym  (do 

dostania  na  wystawach  pod  nazwą  "Dry-Bath  Powder",  nie  mylić  z  podobnie 

wyglądającym  "Dry-Bath  Shampoo",  który  wymaga  spłukania  po  najdalej  24 

godzinach!) i starannego wyszczotkowania.  W czasach, gdy kosmetyki te nie były 

powszechnie  dostępne,  wystawcy  używali  zwykłej  mączki  ziemniaczanej.  W  obu 

przypadkach  konieczne  jest  bardzo  staranne  wyszczotkowanie  psa,  by  zdjąć  z 

psa  wszystkie  resztki  stosowanego  specyfiku,  który  nie  usunięty  pozostawia  na 

sierści białe drobiny, podobne do łupieżu. 

Hodowcy  owczarków  szkockich  i  szetlandzkich  opracowali  jeszcze  jedną 

metodę    "substytutu  kąpieli",  opisana  w  biuletynie  klubu  jako  "metoda  na 

dywan".  Przedmioty  niezbędne  do  czyszczenia  psa  ta  metoda  to  gruba  rękawica 

frotte  lub  spora  gąbka,  woda  z  odrobiną  szamponu  i  gruby  ręcznik.  Rękawicę 

starannie  moczy  się  w  wodzie  z  szamponem,  lekko  odciska  i  energicznymi 

ruchami  przeciera  psa,  podobnie  jak  robi  się  to  przy  czyszczeniu  dywanu. 

Stosukowo  często  płuczemy  rękawicę  lub  gąbkę,  a  wodę  zmienia  przy  lada 

objawach zabrudzenia. Metoda ta - dość praco- i czasochłonna - jest szczególnie 

warta  polecenia  dla  psów,  które  musza  być  szybko  przygotowane  do  wystawy. 

Zabieg kończy staranne wysuszenie psa ręcznikiem i lekkie wyszczotkowanie go. 

W  ofercie  francuskich  kosmetyków  najpopularniejszej  w  Polsce  firmy  jest 

preparat przygotowany specjalnie z myślą o takiej "kąpieli" - "Norince", ale nigdy 

nie udało mi się natrafić nań w sklepach. 

Producenci niektórych szamponów zalecają stosowanie dwóch rozmaitych 

kosmetyków  -  i  tak  np.  Jean-Pierre  Hery  poleca  stosowanie  szamponu  Proteine 

do  wstępnego  mycia  psa  i  drugiego  -  zależnie  od  rodzaju  włosa  -  do  kąpieli 

ostatecznej.  Można  uznać  to  za  niewielka  przesadę,    w  każdym  razie 

zróżnicowanie  szamponu  w  zależności  od  ropdzaju  włosa  jest  wskazane.  W 

ofercie  J-P  Hery  znajdziemy  szampon  Jojoba  (dla  psów  długowłosych),  Vitalizer 

background image

Rozdział V    Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy I FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

36 

(dla  włosów  przesuszonych),  Regenerant  (antyłupieżowy).  Niezłym  pomysłem  sa 

balsamy  odżywcze  dla  włosów  -  Texture  (głównie  dla  psów  szorstkowłosych)  i 

Conditioner  (dla  wszelkich  rodzajów  włosa).  Należy  bardzo  uważać  z 

traktowaniem  psiego  włosa  preparatem  Volumizer,  który  wprawdzie  -  na  krótki 

czas  -  bardzo  "dodaje"  psu  włosa,  ale  zarazem  bardzo  go  przesusza,  stad 

konieczność starannego spłukania go zaraz po wystawie. 

U długowłosych białych psów (także u PON-ów) wskazane jest obciążenie 

włosa  po  kąpieli  albo  preparatami  usztywniającymi  włos  (np.  "Harsher"  firmy 

Jean-Pierre  Hery),  albo  pudrem  i  usztywniaczem  w  sprayu  ("White  Magic"  firmy 

A-1),  albo  specjalną  kredą  koloryzującą  w  kostce  ("Wild  Cherry")  lub  sprayu  ( 

"Spray  Blanc"  firmy  Jean-Pierre  Hery  lub  "White  Clean"  firmy  Mr.Groom). 

(Szerzej o kredach w dziale o pielęgnacji i przygotowaniu terierów).  

U psów, których wzorzec wymaga twardego i prostego włosa okrywowego 

(np.  u  owczarka  podhalańskiego),  a  kąpiel  spowodować  może  napuszenie  włosa 

niezbędne  jest  stosowanie  odzywki  obciążającej  włos  bezpośrednio  po  kąpieli,  a 

kredy  lub  proszku  magnezjowego  (do  dostania  w  sklepach  zaopatrzenia 

chemicznego)  po  wysuszeniu  psa.  Niektórzy  wystawcy  stosują  także  pianki  do 

układania  włosów  ludzkich  (byle  dobrej  firmy!),  za  pomocą  których  układają  i 

modelują wilgotna szatę i pozostawiają do wyschnięcia (uwaga - nigdy nie należy 

robić tego na słońcu - bardzo łatwo o trwałe przebarwienia, przyżółcenia włosa!). 

Częstą  przyczyną  przyżółceń  sierści  przy  samej  skórze,  zwłaszcza  u  psów  o 

prostym  włosie  jasnej  barwy,  jest  niedosuszanie  psa  po  kąpieli  i  pozostawianie 

go  z  wilgotnym  lub  wprost  mokrym  podszerstkiem,  podczas  gdy  wysuszyliśmy 

włos okrywowy.  

W  rasach,  w  których  cenione  są  niewielkie  stojące  uszy  (np.  owczarki 

belgijskie),  często  na  kilka  dni  przed  wystawą  przycina  się    maszynką  włosy  na 

uszach  (na  długość  kilku  milimetrów),  pozostawiając  nieco  dłuższy  włos 

okrywowy  na  czaszce  u  podstawy  ucha.  U  ras,  u  których  ucho  ma  być  pokryte 

długim,  spadającym  włosem  (briard),  włos  na  uszach  kąpie  się  tuż  przed 

wystawą, stosując odżywki dla łatwo przetłuszczających się włosów. 

U  większości  psów  I  grupy  cenione  jest  przedpiersie,  które  stosunkowo 

łatwo uzyskać u psów długowłosych, traktując włosy na froncie klatki piersiowej 

pianką  usztywniającą  lub  preparatami  do  modelowania  włosów  (np.  "Fixative" 

firmy  Jean-Pierre  Hery)  i  zaczesując  wilgotne  włosy  do  góry  ("pod  włos")  i 

pozostawiając  tak  do  wyschnięcia,  a  następnie  zaczesanie  ich  zgodnie  z 

naturalnym kierunkiem włosa. Podobnie uzyskać można pozorny efekt wyraźnie 

zaznaczonego  kłębu,  przy  czym  metoda  ta  jest  skuteczna  wobec  wszystkich 

psów, także tych o prostym, twardym włosie. 

U psów długowłosych, które cierpią na niedostateczne kątowanie tylnych 

kończyn,  można  je  poprawić  poprzez  modelowanie  włosa  i  ewentualne  bardzo 

background image

Rozdział V    Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy I FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

37 

delikatne  podstrzyżenie  degażówkami  (nożyczkami  fryzjerskimi,    których  jedno 

lub  oba  ostrza  są  ukształtowane  w  ząbki  niczym  barbakan)  włosa  na  przodzie 

podudzia.  Oczywiście  metody  te  skuteczne  są  tylko  dla  poprawienia  ogólnego 

wizerunku  psa,  sędzia  "sędziujący  rękami"  natychmiast  odkryje  poprawianie 

natury, ale pierwsze wrażenie pozostanie... 

Psy  krótkowłose  pozbawione  są  możliwości  pracochłonnego  poprawiania 

ich  wyglądu,  ale  też  istnieje  kilka  sposobów  na  zwiększenie  szans  swego 

ulubieńca.  Zawsze  cenione  są  psy  o  silnym  pigmencie  i  mocno  wysyconych 

barwach sierści - przetarcie łat kredą w bloku o stosownym kolorze (do wyboru - 

czarna,  czerwona,  biała)  i  potraktowanie  lakierem  do  włosa  (np.  "Sun-Shine" 

firmy Bio-Groom) lub zwykłym ludzkim, w wersji "natural" sprawi, że kolory będą 

dużo bardziej wyraziste (lakier niezbędny jest, by kreda trzymała się na  włosie i 

skórze). Podobnie działają francuskie "Vita Lotion" i "HB Plus" firmy Jean-Pierre 

Hery,  które nie są lakierami sensu stricto. 

Problemem  wszystkich  psów  liniejących  jest  utrafienie  z  kondycją  włosa 

na  "najważniejsze"  wystawy.  Domowym  sposobem  na  powstrzymanie  utraty 

włosa  na  kilka  tygodni  jest  podawanie  psu  do  strawy  łyżki  oleju  stołowego 

(najlepszy  jest  ponoć  kukurydziany,  ze  względu  na  dużą  zawartość  selenu). 

Metoda ta, z nieznanych mi przyczyn, jest dość skuteczna, wszakże  pod  dwoma 

warunkami:  jeśli  rozpocznie  się  podawanie  oleju  przed  rozpoczęciem  wymiany 

włosa i jeśli nie będzie się psa kapać do czasu wystawy. Kąpiel bądź zaprzestanie 

podawania oleju powodują natychmiast przyspieszoną wymianę włosa. 

Dodawanie  niewielkich  porcji  oleju  roślinnego  lub  łoju  wołowego  do 

karmy (nawet preparowanej, tzw. suchej) doskonale wpływa na ogólna kondycję 

włosa,  dodając  mu  blasku.  Tradycyjną  (by  nie  powiedzieć  -  archaiczną)  metodą 

przejściowego poprawiania psiej sierści, skuteczną także u psów krótkowłosych,  

jest dodanie do karmy puree ziemniaczanego, które - na nieznanej mi zasadzie - 

rzeczywiście  dodaje  połysku  włosom.    W  dawnych  latach,  kiedy  większość 

podstawowych  kosmetyków  kynologicznych  nie  była  dostępna,  stosowano  także 

staranne przetarcie całego psa " z włosem" zmiętą w kulkę zwykłą gazetą. Takie 

wyglansowanie psa daje doskonałe efekty na kilka godzin. 

Ponieważ  farbowanie  psów  na  wystawy  zatrąca  już  nieco  próbami 

oszustwa,  warto  zapoznać  się  z  innymi  metodami  poprawiania  koloru  naszych 

ulubieńców,  choćby  poprzez dodatki do  karm. Dla wszystkich psów, niezależnie 

od  rodzaju  włosa,  skuteczne  jest  podawanie  preparatów  z  wyciągiem  z  alg 

morskich (morszczynu), co stosowane regularnie przez kilka tygodni, dzięki dużej 

zawartości  łatwo  przyswajalnego  jodu,  intensyfikuje  kolory  umaszczenia.  Dla 

psów  rudych  i  czarnych  podpalanych  (także  owczarków  niemieckich) 

doskonałym  dodatkiem  do  karmy  jest  suszona  i  peletyzowana  marchew 

(najpopularniejsza  niemieckiej  firmy  "Olewo",  ale  są  już  i  polskie  odpowiedniki). 

background image

Rozdział V    Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy I FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

38 

Zawarty w marchwi karoten doskonale wpływa na wysycenie czarnego, a przede 

wszystkim rudego odcienia włosa. 

Owczarki  niemieckie  są  szczególną  rasą  psów,  choćby  przez  swą 

popularność. Liczebność psów tej rasy i silna pozycja w  FCI, jaka  ma Światowa 

Unia  Owczarka  Niemieckiego  (SV)  sprawiły,  że  jedynie  dla  tej  rasy  FCI 

zatwierdziła  inny  podział  na  klasy  wystawowe.  Owczarki  niemieckie  wystawiane 

być mogą w jednej z siedmiu klas: 

* Klasa młodzików (od 9 do 12 miesięcy życia) 

* Klasa młodzieży (od 12 do 18 miesięcy) 

* Klasa juniorów (od 18 do 24 miesięcy) 

* Klasa otwarta (powyżej 24 miesięcy) 

* Klasa użytkowa (powyżej 24 miesięcy, niezbędny dyplom prób pracy) 

* Klasa championów (dla psów, które uzyskały tytuł championa) 

* Klasa Weteranów (powyżej 8 lat). 

Jedynie  psy  wystawiane  w  klasach  juniorów,  otwartej,  użytkowej  i 

championów  mogą  ubiegać  się  o  CWC  i  CACIB.  Rasie  tej  sędziowie  opracowali 

sobie  szczególna  metodę  sędziowania,  polegającą  na  ocenie  psów  w  ruchu. 

Ponieważ  owczarek  niemiecki  ma  być  wytrwałym  kłusakiem,  przeto  sędziowie 

ustawiają na ringu psy w kolejności katalogowej (tj. takiej, w jakiej psy są ujęte 

w  katalogu)  i  każą  handlerom  biegać  wraz  z  psami  w  wyciągniętym  kłusie. 

Wystawianie  owczarka  niemieckiego  u  takiego  sędziego  to  doprawdy  ciężka 

praca,  zwłaszcza  dla  niewprawnego  handlera  (szczególnie,  gdy  wspomnieć,  że 

wyciągnięty kłus owczarka niemieckiego to szybki bieg człowieka!). 

Psy  biegnące  w  kółko  muszą,  zdaniem  większości  sędziów,  lekko  się 

zmęczyć,  by  sędzia  mógł  należycie  ocenić  jakość  i  wytrwałość  ich  ruchów.  W 

praktyce oznacza to, że wystawienie owczarka niemieckiego na polskich i sporej 

części zagranicznych ringów  przekracza  możliwości fizyczne zwykłego  człowieka! 

Czas trwania owych "maratonów" zależy nie tyle od dobrego humoru sędziego, co 

od  liczby  porównywanych  psów.  Sędzia  mianowicie  porównuje  ostatniego  psa  w 

stawce z poprzedzającym go - i jeśli uznaje, że lepszy jest pies biegnący z tyłu, to 

nakazuje  mu  przesunięcie  się  w  stawce  do  przodu  o  miejsce.  Następnie 

porównuje  go  z  poprzedzającym  go  psem,  lepszy  przechodzi  do  przodu,  i  tak  aż 

do początku stawki! W ostatecznym  efekcie  kolejność ustawienia psów w ruchu 

jest  kolejnością  szeregowania  ich,  stąd  pies  biegnący  jako  pierwszy  zostaje 

ostatecznie  zwycięzcą  klasy.  Przy  dużej  liczbie  psów  i  niezdecydowanym  sędzi 

porównania  takie  mogą  trwać  nawet  i  kilkadziesiąt  minut,  stąd  owczarki 

niemieckie  są  rasa,  w  której  sędziowie  dość  pobłażliwie  patrzą  na  zmianę 

handlera  w  trakcie  wystawiania  psa  (w  innych  rasach  jest  to  surowo 

zabronione!). 

background image

Rozdział V    Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy I FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

39 

Metoda  porównywania  dużej  stawki  psów  w  ruchu  sprawia,  że 

niezmiernie  istotne  jest  miejsce  w  grupie  psów,  na  którym  właśnie  znajduje  się 

wystawiane  zwierzę.  Istnieją  handlerzy,  którzy  celowo  "zabiegają  drogę"  psu 

idącemu przed nim bądź nawet usiłują wymijać psy ustawione przed nimi. Nigdy 

na  to  nie  wolno  dozwalać,  bo  sędzia  jest  tylko  człowiekiem  i  przy  niewielkich 

różnicach  w 

klasie 

prezentowanych  zwierząt  sztuczka  z  wymijaniem 

konkurentów  może  się  udać!  Szczególnie  newralgicznym  momentem  jest  tu 

chwila  przekazywania  psa  z  rąk  do  rąk  na  ringu,  kiedy  to  przejmujący  psa 

handler  "przez  nieuwagę"  ląduje  2  lub  3  miejsca  bliżej  początku  stawki  niż 

nakazał to sędzia.  

Notoryczne  zwracanie  uwagi  psa  przez  pomocnika  handlera  biegającego 

wokół  ringu  jest  nadużyciem  dobrych  zasad  i  nigdzie  -  poza  prowincjonalnymi 

wystawami  w  Polsce  -  nie  jest  tolerowane.  Na  wystawach  międzynarodowych  w 

naszym kraju zdarza się to tylko sporadycznie i w zasadzie u sędziów, którzy nie 

maja prawa oceniać jakiejkolwiek rasy poza owczarkami niemieckimi i nie znają 

innych  obyczajów  niż  te,  narzucane  przez  owczarkarzy.  Przyznać  trzeba,  że 

wystawcy  i  hodowcy  owczarków  niemieckich  (podobnie  jak  sędziowie  tej  rasy) 

zazwyczaj nie interesują się kompletnie innymi rasami czy wystawami psów jako 

takimi, i przez to spotykają się z nieskrywaną dezaprobatą innych wystawców (co 

dziwi,  tym  bardziej  że  bardzo  wielu  hodowców  innych  ras  rozpoczynało  swą 

karierę hodowlaną i wystawową od "wilków"). 

 

background image

Rozdział VI    Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy II FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

40 

Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy II FCI 

 

Druga  grupa  FCI  -  psy  bojowe,  dogowate  i  szwajcarskie  psy  pasterskie  - 

od  kilkunastu  lat  cieszy  się  niezmierną  popularnością  na  naszych  wystawach. 

Jedynie  grupa  szwajcarskich  psów  pasterskich  odstaje  nieco  od  ogólnych  reguł 

psów tej grupy, przy czym zakwalifikowanie ich do tej grupy jest dość umowne i 

wynika  z  zakładanego  pochodzenia  tych  psów  od  psów  bojowych  starożytnego 

Rzymu. Wspólnego praprzodka psów tej grupy upatruje się w molosach Bliskiego 

Wschodu,  które  z  kolei  wywodzić  miałyby  się  od  pra-psa  podobnego  do 

dzisiejszego mastifa tybetańskiego. 

Obyczaje  wystawowe  psów  tej  grupy  ukształtowały  się  pod  wpływem 

kynologii brytyjskiej i do dziś są najbardziej zbliżone do tradycji brytyjskiej, choć 

wiele  psów  z  tej  grupy  zostało  wyodrębnionych  dopiero  w  drugiej  połowie  XX 

wieku. 

Psy  tej  grupy  pokazywane  są  na  ziemi  (nie  na  stole).  Nawet  miniaturowi 

przedstawiciele  tej  grupy  -  sznaucer  miniaturowy  czy  affenpinczer  -  prezentują 

się  na  ziemi,  zaś  stolik  służy  co  najwyżej  do  demonstracji  zębów  psa. 

Jednocześnie  psy  pokazywane są w zazwyczaj w sposób wolny - wyjątkiem jest 

tu  buldog  angielski,  który  stosunkowo  często  pokazywany  jest  "z  ręki"  pod 

wpływem  wystawców  amerykańskich.  W  niektórych  rasach  panuje  swoista 

dwoistość  -  sznaucery  na  ringu  prezentowane  są  w  sposób  wolny,  zaś  do  opisu 

ustawiane "z ręki", podobnie jak teriery. Zasady te obowiązują także  w stosunku 

do  czarnego  teriera  (teriera  rosyjskiego),  który  przez  powinowactwo  z 

rottweilerami i sznaucerami, wbrew nazwie, od niedawna jest członkiem II grupy 

FCI Na naszych ringach niewiele jest jeszcze sznaucerów z nie ciętymi ogonami, 

stąd  korekta  trzymania  ogona  jest  przez  polskich  wystawców  -  jak  dotychczas  -  

zazwyczaj bagatelizowana. 

Psy  grupy  II  FCI  podzielono  na  trzy  rozmaite  sekcje,  z  których  każda 

dopracowała się własnej metody prezentacji. Pinczery i sznaucery  wystawia się - 

niezależnie  od  wielkości  -  w  podobny  sposób:  swobodnie,  głowa  wysoko 

podniesiona,  możliwie  jak  najbardziej  wyeksponowana  długość  szyi,  wyraźny 

kłąb,  jak  najkrótszy  grzbiet,  dobrze  kątowane  i  daleko  odstawione  do  tyłu 

kończyny tylne, wysoko osadzony (i - jeśli nie cięty - wysoko noszony) ogon.. 

U mocno owłosionych psów z tej sekcji problemem jest należyte utrafienie 

z  przygotowaniem  psa  do  wystawy  -  sznaucer  w  kondycji  wystawowej  ma  różną 

długość włosa na różnych częściach ciała (od długich -  broda, grzywka) poprzez 

średnie  (kończyny,  tam  gdzie  to  poprawia  kątowanie,  ew.  tzw.  grzywa  -  pas 

dłuższych  włosów  na  karku,  optycznie  poszerzający  szyję  i  powiększający  kłąb, 

oraz  tzw.  grzebień  -  dół  klatki  piersiowej)  aż  po  całkiem  krótki  włos  na 

kończynach  i  reszcie  korpusu.  Kłopotem  bywa  takie  przystrzyżenie  psa,  by  na 

background image

Rozdział VI    Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy II FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

41 

wystawie  wyglądał  "jak  nie  robiony",  bo  to  sędziowie  cenią  najwyżej.  Tempo 

odrastania  włosa  jest  zróżnicowane  osobniczo,  każdy  pies  odrasta  w  innym 

tempie, stąd trzeba się pogodzić z koniecznością kilkukrotnej wizyty u groomera.  

Podkreślić  chciałbym,  że  wbrew  potocznym  opiniom,  sznaucerów  nie 

powinno  się  strzyc,  lecz  należy  je  trymować.  Ta  znacznie  bardziej  pracochłonna 

metoda  usuwania  martwego  lub  zbyt  długiego  włosa  nie  ma  wad  strzyżenia. 

Strzyżenie  włosów  maszynką  (nie  tylko  u  sznaucerów,  ale  u  wszystkich  ras 

szorstkowłosych,  a  zwłaszcza  terierów  i  jamników),  powoduje  nie  tylko 

niepożądane  zmiękczenie  włosa,  ale  pobudza  także  wzrost  podszerstka,  który 

może nawet rosnąc obficiej ( a zawsze szybciej... ) niż włos okrywowy, zmieniając 

naszego pupila w puchatego niedźwiadka. 

Modelując  idealną  sylwetkę  sznaucera  trzeba  pamiętać,  że  odpowiednio 

regulując  długość  włosa  można  skorygować  sylwetkę  psa.  Można  poprawić  psu 

kłąb,  zostawiając  nieco  więcej  włosa  na  szyi  i  karku,  modelując  w  ten  sposób 

górna linię, tak by nieco odpadała w kierunku ogona. 

Pozostawiając  odrobinę  dłuższy  włos  na  zadzie  -  a  właściwie  na 

końcowym odcinku grzbietu, u nasady ogona - można nieco poprawić osadzenie 

ogona i optycznie skrócić psa. Równie skraca sylwetkę maksymalne wystrzyżenie 

włosa  na  przedpiersiu  i  z  tyłu,  około  guzów  pośladkowych.  Pozostawienie 

dłuższego włosa na środku przedpiersia, w dół od mostka, uwydatnia psia klatkę 

piersiową,  czyniąc  ją  głębszą  -  ale  tylko  do  pewnego  stopnia.  Pozostawienie  tu 

włosów  dłuższych  niż  2-3  cm  daje  efekt  przeciwny  -  powiewający  włos  daje 

wrażenie  klatki  piersiowej  płytszej  niż  w  rzeczywistości.  Modelując  dolną  linię 

sznaucera  jak  ognia  trzeba  wystrzegać  się  nadmiernego  skracania  włosów  za 

klatka piersiowa czy na słabiźnie - miast skrócenia psa da to efekt "podkasania", 

dla sznaucerów niewłaściwy i opisywany jako błąd. 

Modelowanie  kończyn  jest  prawie  tak  samo  trudne  jak  właściwe 

ukształtowanie  głowy  sznaucera.  Kończyny  przednie  -  we  wzorcu  mocne  i 

idealnie równoległe - właściwie przycinamy na równo na całej długości, skracając 

nieznacznie  bardziej  w  części  przedniej  stawu  barkowego.  Należy  przystrzygać 

lub  trymować  włos  bardzo  starannie,  co  chwila  podczesując  go,  by  uniknąć 

zrobienia  we  włosie  dziury,  co  może  nadać  łapom  charakter  niewłaściwej 

postawy  (np.  wykręconego  śródręcza).  Siłę  kończyn  podkreślać  trzeba 

pozostawieniem  na  nich  włosa  co  najmniej  2-3  cm,  gdyż  krótszy  może  sprawić 

wrażenie patyczkowatych, cienkich nóżek o słabej kości. Najważniejsze jest to, by 

wszystkie  elementy  budowy  sznaucera  były  harmonijnie  proporcjonalne  a 

przecież  długość włosa  właściwa  dla jednego psa może być za duża lub  za mała 

dla innego. 

Przygotowując  sznaucera  do  wystawy  warto  pamiętać,  że  włos 

przystrzygany  lub  trymowany  z  reguły  w  początkowym  okresie  odrastania  jest 

background image

Rozdział VI    Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy II FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

42 

nieco  ciemniejszy,  co  dla  czarnych  psów  jest  bez  znaczenia,  ale  dla  psów  o 

umaszczeniu  pieprz  i  sól  może  być  istotne,  gdyż  może  prowadzić  do  powstania 

pozornych, acz widocznych z odległości kilku metrów regularnych ciemniejszych 

łat.  Łatwo  je  skorygować  przez  użycie  kredy  (nawet  we  wszystkich  trzech 

dostępnych  kolorach),  poprawiając  odcień  włosa  lub  tuszując  regularność 

występowania  ciemniejszego  włosa.  Dobrze  też  wiedzieć,  że  włos  odrastający  w 

miejscach  wygolonych  (np.  po  przygotowaniach  do  zastrzyku  lub  jako  ślad  po 

zranieniu)  u  psów  maści  pieprz  i  sól  odrasta  początkowo  zupełnie  czarny  i 

dopiero później wybarwia się zgodnie z umaszczeniem całego psa. Bardzo często 

na  naszych  wystawach  spostrzec  można  sznaucery  "pieprz  i  sól"  o  głowie 

wyraźnie  ciemniejszej  od  tułowia,  a  pamiętać  trzeba,  że  -  podobnie  jak  w 

damskiej modzie - im kolor ciemniejszy, tym przedmiot wydaje się mniejszy! 

Sznaucery  (zwłaszcza  jednomaściste)  mają  skłonność  do  posiadania 

podszerstka  innej  barwy  niż  włos  okrywowy  -  czarne  psy  potrafią  mieć 

podszerstek  rudy,  doskonale  widoczny,  a  i  włos  okrywowy  potrafi  utracić  swą 

lakową  czerń,  zwłaszcza  po  częstych  letnich  kąpielach  i  wysychaniu  w  słońcu. 

Doskonale  pomagają  tu  kąpiele  w  szamponach  koloryzujących  dla  psów  - 

czarnym dla czarnych i niebieskim dla psów białych. Należy unikać szamponów 

koloryzujących i  płukanek  przeznaczonych  dla ludzi, gdyż psie włosy maja inną 

strukturę  niż  włosy  ludzkie  i  zupełnie  inaczej  przyjmują  barwy,  stąd  łatwo  o 

ufarbowanie psa np. na zielono... 

Kilka jeszcze lat temu problemem czarnych sznaucerów bywało zbyt jasne 

oko.  Oczywiście,  niewiele  można  tu  pomóc,  choć  warto  pamiętać,  że  podawanie 

karotenu, cynku i witamin grupy B może nieco przyciemnić kolor tęczówki. Dość 

skuteczne  na  wystawach,  zwłaszcza  na  świeżym  powietrzu,  jest  prezentowanie 

sędziemu  psiej  głowy  (i  koloru  oka)  pod  słońce,  gdyż  odbijające  się  światło 

utrudnia  właściwą  ocenę  barwy.  Stosowane  niegdyś  przez  nierzetelnych 

wystawców  zakraplanie  psu  do  oczu  belladonny  czy  atropiny  zwykłym 

dręczeniem  zwierzęcia  i  powinno  być  zdecydowanie  potępione.  Symptomatyczne 

jest  zresztą  i  to,  że  naprawdę  niewiele  jest  sytuacji,  w  których  kolor  oka 

rzeczywiście rozstrzygałby o lokacie psa. 

Problemem  coraz  bardziej  modnych  białych  sznaucerków  miniaturowych 

są  przyżółcenia  na  pysku.  Domowym  sposobem  na  ich  usunięcie  jest 

przemywanie  brody  roztworem  kwasu  bornego  z  gliceryną  (szklanka  wody,  2 

łyżeczki roztworu kwasu bornego i 15-20 ml gliceryny kosmetycznej). Mieszanka 

ta  nieco  wybiela  włos,  jednocześnie  pielęgnując  brodę.  Polecane  w  dawniejszej 

literaturze  kynologicznej  kompresy  z  wody  utlenionej  są  mało  skuteczne,  a  na 

dodatek  często  pogarszają  jeszcze  zażółcenia.  Bardzo  często  przyczyną 

przebarwień  brody  bywa  niedostateczna  higiena  -  sznaucerom  po  każdym 

posiłku trzeba koniecznie przynajmniej opłukać, jeśli już nie umyć brodę. 

background image

Rozdział VI    Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy II FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

43 

Częstym  błędem  przez  niewprawnych  wystawców  sznaucerów,  zwłaszcza 

miniaturowych,  jest  przesadne  rozstawianie  psich  tylnych  kończyn  w  celu 

uzyskania  poprzez  obniżenie  zadu  opadającej  linii  grzbietu  u  psa.  Wygląda  to 

fatalnie, gdyż zawsze optycznie pogarsza kątowanie tylnych kończyn, stąd lepiej, 

by pies stał "za wąsko" tyłem niż za szeroko. 

Czarny  terier  w  zasadzie  wystawiany  jest  tak  jak  sznaucer  olbrzym,  a 

różnice w sylwetce psa podkreśla się głównie przygotowaniem psa do wystawy. W 

rasie  tej  trzeba  jednak  szczególnie  pamiętać  o  usuwaniu  filców  spomiędzy 

palców,  które  potrafią  utrudniać  psu  eleganckie,  płynne  poruszanie  się  po 

nierównym terenie. 

Wystawianie  psów  drugiej  sekcji  -  psów  molosowatych,  zwłaszcza  typu 

dogowatego,  jest  o  tyle  proste,  że  nie  sposób  tu  wiele  ukryć  czy  "zasugerować" 

oku  sędziego.  Za  szczególnych  wskazówek  warto  pamiętać  tylko  o  przetarciu 

suchą  szmatką  pyska  tuż  przed  wejściem  na  ring  -  boksery,  dogi,  shar  peie 

potrafią  się  nieprzyjemnie  ślinić,  a  żaden  sędzia  nie  lubi  kontaktu  ze  śliną. 

(Dotyczy  to  także  -  może  nawet  jeszcze  w  większym  stopniu  -  bernardynów  i 

nowofundlandów).  U  psów  o  czarnej  masce  (boksery,  żółte  dogi  a  nawet 

rottweilery) domowym chwytem na lśniący nos i połyskującą kufę jest położenie 

na nos  psa na  kilka minut przed wejściem na ring odrobiny  masła  - energiczne 

wylizywanie  się  sprawi,  że  pies  nie  będzie  się  ślinił,  a  wilgotny  nos  i  kufa  będą 

lśnić jak wypastowane. 

Potraktowanie  psa  przed  wejściem  na  ring  nabłyszczaczem  lub  choćby 

przetarcie  go  flanelową  szmatką  (istnieją  w  sklepach  zoologicznych  specjalne 

"rękawice  do  masażu"  -  z  jednej  strony  gumowa  mini-szczotka,  z  drugiej  ostry 

barchan) sprawi, ze pies będzie się nieco  bardziej błyszczał, a  przez to wyglądał 

jak bardziej muskularny, bardziej zwarty. 

Ważną  sprawą  przy  ocenie  olbrzymów  jest  ładny  ruch  -  większość  psów 

tej  grupy  ma  skłonność  do  popadania  w  inochód,  zwłaszcza  przy  zbyt  wolnym 

tempie.  Koniecznie  w  ramach  ćwiczeń  przygotowawczych  trzeba  zwrócić  uwagę, 

czy pies przy pewnym tempie poruszania się nie zaczyna chodzić niczym wielbłąd 

i  za  wszelka  cenę  unikać  takiej  szybkości  marszu  po  ringu.  (Oczywiście,  nie 

dotyczy  to  -  rzadkich  jeszcze  w  Polsce  -  fila  brasiliero,  które  wzorcowo  mogą 

poruszać  się  inochodem  i  sędziowie  często  nakazują  wręcz  pokazanie  jak  fila 

"tańczy sambę".) 

Ogólnym problemem wystawianie psów II grupy jest nieopanowanie psów 

na  ringu.  Wśród  rottweilerów,  ale  także  sznaucerów  olbrzymów,  psów  z  Majorki 

czy  tosa,  zawsze  znajdzie  się  na  ringu  jakiś  zwierzak,  który  będzie  reagował 

agresywnie  wobec  konkurentów.  Wszelkie  objawy  niechęci  wobec  innych  psów 

należy mitygować w zarodku, gdyż - choćby ze  względu na masę  pokazywanych 

background image

Rozdział VI    Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy II FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

44 

zwierząt - opanowanie ich, gdy zdecydują się już na atak, będzie bardzo trudne i 

niechybnie skończy się wyrzuceniem z ringu. 

Przywiezionym do  Polski obyczajem jest wystawianie niektórych  psów tej 

grupy  na  szerokich,  często  nabijanych  ozdobami,  obrożach.  Pamiętać  trzeba,  że 

obroże  takie  -  oprócz  splendoru  właściciela  -  niczemu  nie  służą,  a  optycznie 

bardzo  skracają  szyję  psa.  Zdarzyło  mi  się  nawet  widzieć  na  ringu  bernardyna, 

który  -  zgodnie  z  zamysłem  swej  pani  -  paradował  po  ringu  w  szerokiej  obroży, 

do  której  przyczepiono  spora  beczułkę.  Ozdoby  takie,  dość  efekciarskie,  na 

sędziego  nie  działają  (może  na  widzów),  ale  na  pewno  utrudniają  ocenę 

zwierzęcia  -  baryłeczka  (nie  wiem,  czy  pusta,  czy  zgodnie  z  tradycja  wypełniona 

wysokoprocentowym  alkoholem)  niezmiernie  ciążyła  psu,  przez  co  opuszczał 

wyraźnie głowę, a tego każdy wystawca powinien unikać jak ognia! 

Mastino  napoletano  bardzo  często  prezentowane  są  na  ringach  w 

specjalnych  obrożach,  będących  perełkami  kunsztu  rymarskiego,  nabijanych 

ozdobami  i  wykładanych  futrem.    Należy  pamiętać,  że  wzorzec  wymaga  od  tych 

ras  mocnej,  ale  dość  długiej  szyi,  a  im  obroża  szersza,  tym  objęta  nią  szyja 

wydaje  się  krótsza!  Używanie  takiej  obroży  na  ringu  wystawowym  jest 

niepotrzebną  ostentacją  i  nie  należy  do  dobrego  tonu  -  poza  ringiem  natomiast 

proszę bardzo! 

Ogromnie  popularne  na  polskich  ringach  kilka  lat  temu  owczarki 

kaukaskie,  należące  także  do  tej  grupy,  wystawiane  były  często  "jak  je  Pan  Bóg 

stworzył",  zaś  wystawcy  dorobili  do  tego  nawet  ideologię,  że  kaukaz  jako  pies  w 

typie  roboczym,  nie  powinien  być  zbyt  wypielęgnowany.    Trudno  o  bardziej 

fałszywe  przekonanie,  zwłaszcza  że  kłaki  nie  wyczesanej  martwej  sierści  w 

okresie  linienia  bardzo  szpecą  psa  i  potrafią  nawet  zakłócić  linie  sylwetki.  Jeśli 

wystawiane zwierze właśnie intensywnie linieje, to warto go przed sama wystawą 

starannie przetrzeć suchym ręcznikiem frotte, co usunie  kłęby martwego włosa, 

nie pozbawiając psa resztek zimowego futra. 

Problemem  dużych  psów  ras  bojowych  bywa  prezentacja  uzębienia  -  psy 

te  często  w  takich  momentach  niespodziewanie  atakują  sędziego.  Dobrym 

sposobem  na  to  -  oprócz  ustawicznego  ćwiczenia  pokazywania  zębów  -  jest 

prezentacja zgryzu psa przez przewodnika, stojącego okrakiem nieco z tyłu  nad 

siedzącym  psem  i  przytrzymywanie  zwierzęcia  nie  tylko  rękoma  za  głowę,  ale  i 

kolanami  za  barki.  Przy  uczeniu  psa  pokazywania  zębów  warto  pamiętać,  by 

korzystać  ze  współpracy  pomocnika,  który  będzie  rzeczywiście  oglądał  psi 

"garnitur", tak by maksymalnie naśladować sytuację, jak zdarzy się na ringu.  

Dokonywane  przez  niektórych  sędziów  "sprawdzanie  pewności  siebie" 

psów  przez  niespodziewane  hałasowanie,  strzelanie  z  pustej  papierowej  torebki 

(tak, tak!) czy tupanie na ringu jest dowodem niskiej kompetencji sędziego. Jeśli 

background image

Rozdział VI    Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy II FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

45 

nasz pies w  odpowiedzi  na to ruszy  do ataku, to sędzia nie ma prawa karcić go 

za nadmiar agresji. 

Prezentacja rottweilerów na ringu  -  być może ze względu na sporą liczbę 

psów występujących w poszczególnych klasach - często odbywa się podobnie jak 

owczarków niemieckich (patrz poprzedni rozdział). Szczególnie trzeba zwracać tu 

uwagę  na  to,  by  psy  pobudzone  atmosferą  pokazu  nie  usiłowały  potraktować 

konkurenta  na  ringu  jak  uciekającej  zwierzyny,  gdyż  powstrzymanie  przed 

atakiem  psa  w  pełnym  biegu  jest  znacznie  trudniejsze  niż  z  pozycji  "stój"  i 

wymaga  daleko  większej  siły  fizycznej.  Także  i  podczas  prezentacji  psów  w 

postawie  wystawowej  nie  należy  -  dla  udokumentowania  opanowania  psa  - 

porzucać  smyczy.  Pomijając  już  to,  że  pozbawiamy  się  możliwości  korygowania 

postawy  psa,  to  możemy  być  sprawcami  rzeczywistego  niebezpieczeństwa, 

zwłaszcza gdy na ringu prezentują się samce, często dominujące reproduktory. 

Należące  do  tej  samej  grupy  szwajcarskie  psy  pasterskie  są  na  naszych 

wystawach  reprezentowane  głównie  przez  berneńczyki,  które  nie  sprawiają 

szczególnych  kłopotów  przy  wystawianiu.  Pamiętać  tylko  należy,  że  jednym  z 

ważniejszych punktów oceny zwierząt tej rasy jest ocena włosa i umaszczenia, co 

oznacza,  że  pies  przed  każdą  wystawą  powinien  być  jednak  wykąpany,  a  co 

najmniej  "wyprane"  powinny  być  białe  elementy  umaszczenia.  Kontrast  czystej 

bieli  z  podpalaniem  sprawia,  że  kolory  sierści  wyglądają  wtedy  jak  bardziej 

wysycone,  co  jest  w  tej  rasie  szczególnie  premiowane.  Dosyć  dobrym  pomysłem 

jest  spryskanie  psa  przed  samym  wejściem  na  ring  odrobina  preparatu 

nabłyszczającego,  takiego  jak  "Brush-in"  firmy  Jean-Pierre  Hery  (może  być  też 

"Eclat", który absolutnie nie nadaje się dla psów białych!) lub "Sun-Shine" firmy 

Mr.Groom. 

background image

Rozdział VII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy III FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

46 

Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy III FCI 

 

Teriery  są  w  większości  psami  brytyjskiej  proweniencji,  i  jako  takie 

wystawiane  są  w  sposób  bodaj  najbardziej  elegancki.  Co  prawda  ostatnimi  laty 

pojawiło  się  wielu  przedstawicieli  III  grupy  FCI  teoretycznie  nie  mających  nic 

wspólnego  z  Wyspami  Brytyjskimi  (nihon  teria,  terier  brazylijski,  czeski  terier), 

ale  wszystkie  one,  bliżej  czy  dalej,  maja  brytyjskich  przodków.  Psy  tej  grupy 

podzielono  na  cztery  podstawowe  podgrupy  -  sekcje,  łączące  psy  o  wspólnych 

cechach sylwetki i przez to wystawianych identycznie lub bardzo podobnie. 

Pierwsza,  najliczniejsza  sekcja,  to  teriery  wysokonożne.  Psy  tej  sekcji 

wystawiane  są  z  reguły  na  ziemi,  co  wynika  przede  wszystkim  z  ich  rozmiarów: 

są  dużo  wyższe  niż  pozostałe  psy  tej  grupy.  Po  przesunięciu  do  II  grupy  FCI 

czarnego  teriera,  szorstkowłose  teriery  wysokonożne  (airedale  terier,  terier 

walijski,  irlandzki,  lakeland  i  foksterier)  przygotowywane  są  do  prezentacji  na 

ringu podobnie, gdyż za zalety uznawane są u nich te same cechy, które należy 

podkreślić:  długa,  wąska  głowa,  wąski  front,  mocny,  opadający  i  raczej  krótki 

grzbiet,  wysoko  osadzony  i  dumnie  noszony  ogon,  długa,  mocna  szyja,  mocne  i 

zdecydowane kątowanie tylnych kończyn. Oczywiście, podobieństwo nie powinno 

mylić  i  terier  walijski  nie  powinien  wyglądać  we  wszystkich  proporcjach  niczym 

miniatura airedale teriera! 

Szczególną cechą terierów jest to, że psy tej grupy, jak chyba żadne inne, 

przygotowywane są do wystaw bardzo pieczołowicie, zaś przygotowanie polega w 

dużym stopniu na ukształtowaniu szaty psa. Są w tej grupie zwierzęta, u których 

najważniejszy w ocenie są stan, kolor i długość włosa, zaś inne cechy, oczywiście 

ważne,  odgrywają  jakby  dużo  mniejszą  rolę  (yorkshire  terier).  Wśród  ponad  30 

ras  terierów  większość  ma  mieć  wzorcowo  włos  twardy,  elastyczny  i  szorstki, 

choć  są  też  rasy,  których  szata  ma  być  miękka,  jedwabista  i  mieniąca  się  w 

słońcu  (wspomniany  już  york  czy  czeski  terier).  Zajmijmy  się  najpierw  psami  o 

włosie szorstkim, twardym. 

Podstawowym  pojęciem  przy pielęgnacji teriera jest "trymowanie". Zabieg 

ten  polega  w  największym  skrócie  na  usuwaniu  martwego  lub  zbyt  długiego 

włosa tak, by nie dopuścić do zmiany jego elastyczności i twardości. Powszechnie 

wiadomo,  że  zwykłe  przycinanie  włosa  prowadzi  to  jego  zmiękczenia,  a  w 

konsekwencji do tworzenia się fal czy loków. Szukając sposobu na utrzymywanie 

w  należytej  kondycji  szaty  teriera  (chodzi  tu  zwłaszcza  o  długość  włosa) 

opracowano technikę trymowania. Polega ono przede wszystkim na ręcznym lub 

mechanicznym  usuwaniu  z  szaty  wyłącznie  martwych  już  włosów,  które  u 

terierów z reguły nie wypadają same (to dodatkowa zaleta teriera - psy tej grupy 

w większości nie linieją). 

background image

Rozdział VII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy III FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

47 

Trymowanie  "klasyczne"  polega  na  usuwaniu  martwych  włosów  przez 

lekkie pociąganie końcówek najdłuższych włosów, które bez kłopotu wychodzą ze 

skóry.  Oczywiście  trymowanie  palcami  -  szczególnie  zatrudniony  jest  tu  kciuk  i 

palec  wskazujący  -  jest  zabiegiem  niezwykle  pracochłonnym,  długotrwałym  i 

męczącym.  Przy  osiągnięciu  pewnej  wprawy  jest  to  zabieg  absolutnie  dla  psa 

niebolesny  i  jedynym  kłopotem  dla  psa  może  być  znużenie  przeciągającym  się 

okresem trwania prawie bez ruchu. 

Niestety, 

niewielu 

groomerów 

osiągnęło 

poziom 

profesjonalizmu, 

pozwalający  na  przeprowadzenie  całego  trymowania  bez  bólu  dla  psa.  Brak 

wprawy sprawia, że dość często  usiłuje się  usunąć psu także włos żywy, co jest 

bardzo  bolesne.  Pewnym  rozwiązaniem  jest  wprowadzenie  narzędzi  -  tzw. 

trymerów  czyli  noży  trymerskich.  Wyglądają  one  niczym  zwykły  nożyk  do 

owoców,  przy  czym  ostrze  jest  ukształtowane  w  wiele  małych,  drobnych  nacięć, 

bywa  że  lekko  pokarbowanych  i  koniecznie  tępych.  Ostry  nóż  trymerski  jest 

zaprzeczeniem swej idei - narzędzie to ma chwytać i wyciągać z szaty psa jedynie 

słabo trzymający się martwy włos, a w żadnym wypadku nie przycinać włosa ani 

tez  nie  wyrywać  żywych,  wciąż  rosnących  włosów!  Operowanie  trymerem  jest 

znacznie  prostsze  niż  usuwanie  martwych  włosów  palcami  -  wystarczy  niczym 

przy  skrobaniu  warzyw  przesuwać  nożykiem  wewnątrz  szaty  psa,  najlepiej 

długimi,  prostymi  ruchami.  Przez  częste  usuwanie  martwego  włosa  nowe  włosy 

rosną  lepiej,  szybciej,  a  co  ważniejsze  -  wciąż  mają  pożądaną  elastyczną 

strukturę,  sprężystość  i  twardość.  Doświadczeni  groomerzy  twierdzą,  że 

regularne  trymowanie  poprawia  także  wybarwienie  szaty  psów  łaciatych  (np. 

foksteriery), choć trudno tu znaleźć jakieś wytłumaczenie - najprostszym wydaje 

się stwierdzenie, że pies regularnie trymowany jest po  prostu czystszy, i ciemne 

łaty na białym tle wydają się bardziej kontrastowe. 

Regularne  trymowanie  włosa  sprawia,  że  jest  on  w  zasadzie  przez  cały 

czas  "gotów  do  pokazu",  zaś  trymowanie  "od  czasu  do  czasu"  sprawia,  że  włos 

jedynie  w  tydzień  czy  dwa  po  zabiegu  nadaje  się  do  pokazania...  Problem 

największym  jest  to,  że  trymowanie  służy  do  skracania  włosa  na  różną  długość 

na  rozmaitych  partiach  ciała  psa,  w  zależności  od  tradycji  danej  rasy.  Ciągłe, 

ustawiczne  podtrymowywanie  psa  co  2-3  dni  sprawia,  że  włos  uzyskuje  stan, 

zwany  w  literaturze  "rolling  coat",  kiedy  włos  szybciej  rośnie  i  szybciej  zamiera, 

stąd łatwo utrzymać go we właściwej długości. Trymowanie okazjonalne sprawia, 

że  -  przynajmniej  za  pierwszym  czy  drugim  razem  -  usuwa  się  psu  cały 

nadmiernie  porośnięty  włos  ("wytrymować  na  łyso"),  i  zróżnicowanie  jego 

długości  jest  możliwe  dopiero  po  choćby  minimalnym  odrośnięciu.  Dlatego  też 

przygotowanie teriera do wystawy trwa - w zależności od tempa rośnięcia włosa - 

od 4 do 8 tygodni. 

background image

Rozdział VII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy III FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

48 

Pamiętać także trzeba, że u niektórych ras, zwłaszcza ciemno lub czarno 

umaszczonych,  generalne  trymowanie  może  pobudzać  wzrost  zupełnie  białych, 

pozbawionych barwnika, włosów, stąd lepiej trymować psa co kilka dni, ale stale. 

Od  kilku  lat  pojawiła  się  w  Polsce  nowość,  znana  za  Oceanem  od 

kilkunastu  lat.  Zamiast  długotrwałego  trymowania  palcami  czy  wymagającego 

wprawy  i  wyobraźni  operowania  nożykiem  trymerskim,  groomerzy  pracują 

specjalnym 

"cudownym 

kamieniem", 

będącym 

szczególną 

odmianą 

gruboziarnistego  pumeksu.  Przesuwając  kostką  takiego  kamyka  po  psiej  sierści 

usuwamy  włos  martwy,  zaś  żywy,  osadzony  mocno  w  skórze,  nie  poddaje  się 

usuwaniu.  Różnicując  dociskanie  kamyka  do  psiej  sierści  usuwamy  więcej  lub 

mniej włosa, co znacznie ułatwia i przyspiesza przygotowanie należytej fryzury, a 

na  dodatek  nie  ma  praktycznie  wad  i  jest  absolutnie  bezbolesne  dla  psa, 

znacznie mniej nawet niż trymowanie z użyciem nożyka trymerskiego.  

Trymowanie  teriera,  podobnie  jak  każdego  innego  pa,  jest  zajęciem  nie 

dość  że  żmudnym  i  długotrwałym,  to  jeszcze  niezmiernie  trudnym.  Wymaga  od 

groomera nie tylko wiedzy o obowiązujących fryzurach  czy wadach  konkretnego 

psa,  które  należy  umiejętnie  zatuszować  ukształtowaniem  szaty,  ale  przede 

wszystkim  zmysłu  estetycznego.  Wszelkie  wzorce  przygotowania  teriera  do 

wystawy,  opisujące  drobiazgowo  "tu  przyciąć,  tu  wytrymować,  ty  wygolić"  są  w 

zasadzie  diabła  warte,  gdyż  za  ich  pomocą  można  tylko  w  miarę  poprawnie 

przygotować  psa  przeciętnego,  ale  o  olśniewającej  fryzurze  nie  ma  co  nawet 

marzyć. Każdy pies ma nieco inne zalety (i nieco inne wady...), a groomer ma za 

zadanie  umiejętne  wyeksponowanie  lub  nawet  czasami  stworzenie  psich  zalet 

eksterieru. Każdy podręcznik zaleca nauczenie się samemu przygotowywania psa 

do pokazu, co ma być szczególnie wskazane, gdy trzeba psa "podrobić" tuszując 

jego  małe  wady,  których  profesjonalny  psi  fryzjer  może  nawet  nie  zauważyć. 

Niestety,  metoda  "zrób  to  sam"  jest  skomplikowana  i  nie  polecam  jej  żadnemu 

właścicielowi jednego psa. Właściwy efekt gwarantuje dopiero należyta praktyka, 

której  nie  można  zdobyć  robiąc  tylko  jedno  zwierzę  -  stąd  właścicielom  jednego 

psa  ze  wszech  miar  polecam  korzystanie  z  salonów  fryzjerskich.  Na  wystawie, 

przy  ringu  bez  trudu  można  dowiedzieć  się,  który  z  salonów  w  naszym  mieście 

przygotowuje  psy  lepiej,  a  który  gorzej.  Samodzielne  przygotowanie  teriera  do 

prezentacji  na  wystawie  jest  dodatkowo  o  tyle  trudne,  że  z  reguły  wymaga 

specjalistycznego  sprzętu,  którego  dla  pielęgnacji  jednego  psa  po  prostu  nie 

warto kupować (maszynka do strzyżenia psów to wydatek rzędu kilkuset złotych, 

ostrza  do  niej  to  podobna  kwota,  specjalne  nożyczki  fryzjerskie  to  także 

kilkadziesiąt  złotych).  Salony  fryzjerskie  sprzętem  tym  dysponują,  a  co 

ważniejsze - umieją się nim posługiwać.  

Chciałbym ostrzec jednak, przed bezkrytycznym zaufaniem do trymerów, 

zwłaszcza  tych,  którzy  -  wbrew  wyraźnym  zakazom  FCI  !!!-  zajmują  się 

background image

Rozdział VII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy III FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

49 

trymowaniem  psów,  które  później  przychodzi  im  oceniać.  Sam  egzamin 

sędziowski, choćby zdany najlepiej w świecie nie nauczył jeszcze nikogo  trudnej 

sztuki przygotowywania psów do pokazu, a zbyt wiele widziałem już psów mniej 

lub bardziej trwale oszpeconych przez nieudolne zabiegi groomerskie sędziów. To 

im  w  dużym  stopniu  zawdzięczamy  to,  że  Czesi  mówią  o  nieprzygotowanym 

terierze, że jest "zrobiony po polsku"... Przygotowanie psa do wystawy jest sztuką 

trudną i nie każdy, choćby sędzia, "ma to w palcach". 

Natomiast  zdecydowanie  samemu  należy  nauczyć  się  podtrymowywania 

własnego  psa,  tak  by  przez  cały  czas  prezentował  się  przyzwoicie.  W  Polsce  nie 

wydano  jeszcze  dotychczas  żadnego  podręcznika  groomingu,  stąd  skazani 

jesteśmy  albo  na  podpatrywanie  zwycięskich  psów,  albo  na  dość  szczątkowe 

artykuły w "Psie" czy "ASko". Jeśli poważnie myślimy o pielęgnacji swego pupila, 

to  warto  sięgnąć  albo  po  niemiecki  podręcznik  "Kynos  Hundepflege  Fibel"  

(wydany  także  po  czesku),  albo  po  dostępne  podręczniki  amerykańskie. 

Korzystając  z  poradników  amerykańskich  czy  kanadyjskich  trzeba  jednak 

pamiętać,  że  u  wielu  ras  fryzura  europejska  potrafi  zasadniczo  różnić  się  od 

przygotowania  psa  w  amerykańskim  stylu,  a  nasi  sędziowie  w  dużej  części 

bywają dość prowincjonalni i nie zawsze potrafią ocenić psa wyglądającego jakby 

nieco inaczej od tych, jakie od lat paradują po polskich ringach.  

Jeśli  nie  potrafimy  ocenić,  jak  powinien  wyglądać  nasz  pupil,  to  w 

ostateczności  pozostaje  nam  przygotować  go  "pod  ogólny  typ  teriera".  Ponieważ 

większość ras III grupy FCI to w zasadzie wariacje na temat terier krótkonożny - 

terier wysokonożny - terier typu bull, przeto można zaobserwować u sędziów nie 

wnikających  w  detale  specyfiki  poszczególnych  ras  obyczaj  sędziowania  przez 

sprawdzenie,  czy  zwierzę  ma  cechy  teriera  -  jak  najdłuższą  i  wąską  głowę,  jak 

najdłuższą  szyję,  dość  wąski  front,  krótki  grzbiet,  wysoko  osadzony  ogon. 

Oczywiście,  jest  to  zabójcze  dla  oceny  poszczególnych  zwierząt,  ale  pozwala 

sędziemu  zachować  twarz,  przynajmniej  w  swoich  oczach.  Jeśli  mamy 

wątpliwości,  czy  przygotowanie  psa  jest  dość  wyraziste,  to  poprawienie  go  w 

stronę "ogólnego typu teriera" będzie zazwyczaj mniejszym błędem. 

Oczywiście,  każdy  terier  musi  umieć  zaprezentować  się  na  ringu,  a 

jednym  z  elementów  prezentacji  jest  pokazanie  zębów  i  zgryzu.  Teriery  jako  psy 

użytkowe  (przynajmniej  w  przeszłości)  są  grupą,  w  której  bezwzględnie 

wymagany  jest  prawidłowy  zgryz.  Problemem,  z  którym  ciągle  nie  mogą  sobie 

poradzić  ani  hodowcy,  ani  tym  bardziej  sędziowie,  jest  "pełnozębność"  terierów. 

Brytyjczycy,  uchodzący  za  mistrzów  w  tej  grupie,  nigdy  nie  przywiązywali 

specjalnej wagi do liczby zębów, stąd przyjęło się, że terierom niskonożnym może 

brakować  do  4,  a  wysokonożnym  do  3  zębów.  Reguła  ta  nigdzie  nie  została 

zapisana  w  sposób  dyrektywny,  stąd  zdarza  się,  że  jeden  i  ten  sam  pies  na 

dwóch  różnych  wystawach  oceniany  jest  diametralnie  odmiennie,  gdyż  jeden  z 

background image

Rozdział VII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy III FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

50 

sędziów  przywiązuje  wagę  do  zanikających,  szczątkowych  premolarów,  drugi 

natomiast - powołując się na brytyjską tradycję - wcale. Z reguły psy używane do 

dziś w polowaniach są pod tym względem oceniane ostrzej niż psy, które utraciły 

swe funkcje myśliwskie, stąd welsh teriery powinny mieć komplet 42 zębów, zaś 

westie  -  raczej  nie  muszą.  Klasą  dla  siebie  jest  tu  niemiecki  terier  myśliwski, 

które niejako podwójnie - i przez swe funkcje użytkowe, i przez kraj pochodzenia 

(Niemcy są bardzo rygorystyczni kwestii braków uzębienia) - zobowiązany jest do 

posiadania  "pełnego  garnituru".  Przy  wystawianiu  swego  pupila  na  wystawach 

międzynarodowych,  a  zwłaszcza  za  granicą,  warto  sprawdzić  zawczasu,  skąd 

pochodzi  sędzia  przewidziany  do  oceny  "naszej"  rasy:  niektóre  kraje,  jak  np. 

Czechy, stworzyły sobie własne zaostrzenia do międzynarodowych wzorców FCI, i 

sędziowie  z  tych  państw  często  sędziują  w  sposób  dla  nas  niewyobrażalny 

(podobnie  było  nie  tak  dawno  z  polskimi  owczarkami  nizinnymi,  które  zdaniem 

Niemców  -  nie  wiedzieć  czemu  -powinny  być  czarno-białe,  a  psy  szare  lub 

pomarańczowe  oceniane  byłe  jako  wadliwe).  W  kwestii  zębów  trudno  wykazać 

jakąś  regułę,  stąd  warto  tylko  zapamiętać,  że  kraje  opierające  się  na  dorobku 

kynologii niemieckiej (Niemcy, Czechy, Austria, Szwajcaria) są w kwestii zębów i 

ich  braków  znacznie  bardziej  rygorystyczne  niż  korzystające  pełną  garścią  z 

kynologii brytyjskiej Holandia, Włochy, Francja czy Skandynawia. 

Przy  wystawianiu  terierów  jako  ogólną  zasadę  przyjęło  się,  że  są  to  psy 

ustawiane  rękami.  O  ile  w  stosunku  do  terierów  niskonożnych  ma  to  jakieś 

uzasadnienie, o tyle wzorcowo pokazywany terier wysokonożny pomocy handlera 

nie potrzebuje i najbardziej eleganckie jest pokazywanie ich w sposób wolny, tj. 

powodując  psem  wyłącznie  za  pomocą  ringówki.  Handlerzy  airedale  czy  kerry 

blue  terierów  krzykną  oczywiście  wielkim  głosem,  że  prezentacja  ich  psów 

dozwala na lekkie uniesienie ogona dłonią, ale nie zmienia to faktu, że najlepsze 

psy nie korzystają z tej pomocy. Jest w tym nieco ostentacji ("patrzcie, on ma tak 

wspaniale  osadzony  ogon,  że  nie  muszę  go  poprawiać"),  ale  przecież  cała 

wystawa psów jest taką ostentacją... Jednocześnie pamiętać trzeba, że wszystkie 

psy  III  grupy  FCI  maja  mieć  "terierzy",  żywy  i  dość  zaczepny  charakter,  a 

opuszczony  ogon  jest  naocznym  dowodem  ospałości  czy  braku  temperamentu 

psa,  stąd  z  reguły  wystawcy  korzystają  z  prawa  do  niewielkiej  korekty  noszenia 

ogona  (na  dodatek  ogon  uniesiony  jak  trzcinka  optycznie  skraca  psa,  co  u 

większości  terierów  jest  zaletą).  Kwestia  charakteru  jest  w  tej  grupie  psów 

rozstrzygająca,  stąd  często  zdarza  się,  że  po  wstępnej  selekcji  sędzia  nakazuje 

ustawienie  psów  obok  siebie  bez  pomocy  rąk  -  by  ocenić  pewność  siebie  i 

opanowanie psów. 

Ze  sprawą  charakteru  zwierząt  prezentowanych  na  wystawie  wiąże  się 

kwestia  tolerowania  (lub  nie)  nadmiernej  agresji  psów  na  ringu.  W  większości 

cywilizowanych  krajów  sędzia  zdecydowanie  odmawia  oceny  psów  agresywnych 

background image

Rozdział VII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy III FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

51 

wobec innych zwierząt lub wobec ludzi,  i - podobnie jak przy ocenie niektórych 

psów  z  II  grupy  -  usuwa  z  ringu  zwierzęta  nadmiernie  pobudzone.  Problemem 

jest  zatem  takie  wypośrodkowanie  postawy  naszego  zwierzęcia  na  ringu,  by  z 

jednej  strony  było  ono  zaciekawione  i  ożywione,  a  drugiej  -  by  nie  okazywało 

chęci  zaatakowania  kogokolwiek.  Najłatwiej  osiągnąć  to  u  psów  silnych 

psychicznie  i  pewnych  siebie,  a  niestety,  nie  wszystkie  takie  są.  Amerykanie 

uważają,  że  zachowanie  psa  na  ringu  można  ukształtować  przez  odpowiednie 

szkolenie,  co  wymaga  wielu  prób  i  ustawicznego  prezentowania  psów  na 

wystawach. W Polsce, choćby przez stale rosnące niebotycznie ceny wystaw, jest 

to bardzo trudne - ale możliwe!  

Oczekiwanie od teriera, by prezentował się na wystawie "jak żywe srebro" 

sprawia, że są wystawcy, którzy sztucznie pobudzają psy przed wejściem na ring, 

szczując je na konkurentów lub, co gorsza, używając środków pobudzających. O 

ile  można  zrozumieć  podanie  psu  lekkich  trankwilizatorów,  usuwających  stres 

(istnieje  zawsze  jednak  obawa,  że  pies  będzie  zbyt  spokojny  i  straci 

zainteresowanie  całą  zabawą),  o  tyle  podawanie  psu  sporych  dawek  kofeiny, 

codeiny  czy  jeszcze  silniejszych  środków  pobudzających  jest  znęcaniem  się  nad 

zwierzęciem  i  zachowaniem  absolutnie  niedozwolonym.  Sędzia,  podejrzewający 

sztuczne  stymulowanie  psa,  ma  prawo  odmówić  jego  oceny,  choć  zdarza  się  to 

bardzo rzadko.  

Teriery  niskonożne  przedstawiane  są  zawsze  z  wykorzystaniem  stolika. 

Na wezwanie sędziego lub asystenta wystawca ma podnieść psa i ustawić go na 

stole,  tak  by  sędzia  mógł  go  spokojnie  obejrzeć  i  -  co  ważniejsze  -  obmacać. 

Oznacza to, że nasz pupil musi dać się dotknąć obcej osobie i nie śmie wyrażać 

swego niezadowolenia czy, nie daj Boże, złości. Sędzia ma prawo dotknąć psa, by 

sprawdzić  jego  budowę,  strukturę  włosa,  kształt  czy  kolor  oka.  Psy  III  grupy 

muszą  pogodzić  się  z  tym,  że  będą  obmacywane  na  stoliku  (z  wyjątkiem 

yorkshire  teriera,  którego  -  zgodnie  z  tradycją  -  sędzia  raczej  nie  dotyka  ręką,  z 

wyjątkiem przejechania dłonią po grzbiecie. Chcąc sprawdzić fundamentalny dla 

yorka  kolor  sędzia  prosi  wystawce  o  szczotkę  lub  grzebień,  i  nic  delikatnie 

rozgarnia włos, by - jak śmieją się doświadczeni wystawcy - "sprawdzić, czy farba 

została dobrze położona i czy nie ma odrostów"). 

Wszystkie teriery są psami wywodzącymi się ze zwierząt polujących, stąd 

niezmiernie  istotna  jest  kwestia  ruchu  zwierzęcia.  Dla  wystawcy  oznacza  to,  że 

pies musi przejść co najmniej raz czy dwa wokół ringu pod bacznym spojrzeniem 

sędziego.  Wśród  terierów  nie  ma  obyczaju  plasowania  psów  w  ruchu, 

charakterystycznego  np.  dla  owczarków  niemieckich,  i  psy  zazwyczaj  chodzą 

wokół sędziego solo. Inaczej jest tylko u amstaffów i bulterierów, które zazwyczaj 

przemierzają  ring  w  dużej  grupie.  Uważać  przy  tym  trzeba  koniecznie  na 

zachowanie  odpowiedniej  odległości  od  poprzedzającego  nas  psa,  gdyż  teriery 

background image

Rozdział VII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy III FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

52 

mają stosunkowo silny instynkt pogoni i chętnie wszczynają bójkę z psem żwawo 

pomykającym  przed  nimi.  U  psów  niskonożnych  szczególną  uwagę  wystawca 

zwrócić musi na sposób lokomocji swego zwierzęcia - powszechnym  błędem jest 

niedostosowanie  tempa  marszu  do  obyczajów  psa:  zbyt  wolny  krok  sprawia,  że  

zwierzęta często wpadają w inochód (poruszają się podnosząc równocześnie dwie 

lewe lub dwie prawe nogi), przez co korpus wchodzi w dziwaczne podrygi, a krok 

wyraźnie  skraca  się.  Najlepsza  metoda  na  wyrwanie  psa  z  takiego  ruchu  to 

wyraźne przyspieszenie tempa marszu. 

Rasą, która od lat zasłużenie cieszy się w Polsce olbrzymią popularnością 

są maleńkie yorkshire teriery, wystawiane i przygotowywane do wystaw w sposób 

dalece  odmienny  od  wszelkich  innych  psów  III  grupy  FCI  (Anglicy  i  Amerykanie 

wyłączyli  nawet  -  i  chyba  słusznie  -  te  rasę  z  grupy  terierów,  włączając  ją  do 

grupy  psów  ozdobnych  -  toys).  Yorkshire  terier  jest  psem,  którego  największą 

ozdobą jest włos i wystawa jest w zasadzie pokazem sztuki fryzjerskiej.  Od kilku 

lat  na  szczęście  zaniechano  premiowania  na  wystawach  psów  ekstremalnie 

małych  i  przypomniano  sobie,  że  york  musi  być  normalnie  zbudowanym 

niewielkim  terierem,  stąd  mniej  na  wystawach  garbatych  zwierzątek  o  wadze 

około  półtora  kilograma!  Jednak  tradycja  pozostała,  stąd  w  Polsce  yorki  nadal 

wystawiane  są  na  "postumentach",  co  mimowolnie  narzuca  statyczny  sposób 

prezentacji. 

Być może ze względu na swój rozmiar, yorkshire teriery prezentowane są 

w  Polsce  ustawione  na  obitym  czerwoną  materią  pudełkach  (zazwyczaj  są  to  po 

prostu  klatki  z  usztywnionym  wierzchem),  na  których  podtrzymywany  dwoma 

rękami pies ma stać jak wmurowany. Wystawca z reguły jedną ręką podnosi psu 

za  pomocą  ringówki  głowę,  druga  dłonią  podtrzymując  nieznacznie  ogon. 

Ponieważ  psów  tej  rasy  na  wystawach  bywa  i  po  dwadzieścia  w  jednej  klasie, 

przeto pies musi  być nauczony stania w pozycji  wystawowej  przez dłuższy czas, 

co  niebywale  trudne  -  zdarza  się,  że  ocena  tak  się  przeciąga,  że  niektóre  psy 

wprost zasypiają na ringu (nie tracąc postawy wystawowej)! 

Kolejnym  problemem  przy  prezentacji  yorków  jest  uzyskanie  właściwego 

włosa - zarówno w długości, strukturze jak i kolorze. Wzorzec wymaga od yorka, 

by  miał  płaszczyk  -  włos  na  korpusie  -  jednolicie  stalowy  (wzorzec  używa 

poetyckiego opisu "błyszczący niczym koks w słońcu"), zaś włos na głowie barwy 

dukatowego złota, bez jakichkolwiek ciemnych smug ("smoleń"). Uzyskanie takiej 

harmonii  jest  niezmiernie  trudne,  zwłaszcza,  ze  psy  te  potrafią  wybarwiać  się 

przez  całe  życie,  stopniowo  jaśniejąc.  Dużą  wadą  yorka  jest  czarny  kolor 

płaszcza,  równie  wadliwy  jest  płaszczyk  barwy  jasnego  błękitu  czy  wprost 

grafitowobiały... Na dodatek psy tej rasy natychmiast pokazują na kolorze sierści 

wszelkie zmiany karmy czy traktowania, stąd stosunkowo dużo w tej rasie psów 

o  niejednolitym,  zróżnicowanym  kolorze  włosa,  co  jest  oczywiście  dużą  wada 

background image

Rozdział VII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy III FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

53 

piękności.  Wszystko  to  sprawia,  że  90  procent  wygrywających  na  wystawach 

psów  jest  w  mniejszym  czy  większym  stopniu  farbowanych,  przy  czym  rodzaj  i 

kolor  stosowanej  farby  jest  najściślej  strzeżoną  tajemnicą  renomowanych 

hodowli.  Pewnym  rozwiązaniem  jest  korzystanie  ze  sprawdzonych  farb  do 

yorków,  produkowanych  np.  przez  włoską  firmę  "  A  Bianchi",  dostępnych  na 

niektórych  wystawach  psów  za  granicą,  ale  niezmiernie  drogich  (jednorazowe 

ufarbowanie  psa,  wystarczające  na  2-3  tygodnie  kosztuje  około  100  złotych). 

Wielu  wystawców  barwi  swe  psy  korzystając  z  farb  przeznaczonych  do  włosów 

ludzkich,  samodzielnie  eksperymentując  w  doborze  farby,  a  właściwie  farb,  bo 

rzadko udaje się znaleźć tę jedną, która nada włosowi yorka wymarzony odcień. 

Jest  to  praktyka  nagminna,  datująca  się  od  XIX  wieku  -  na  pierwszych 

wystawach  w  końcu  ubiegłego  stulecia  sędziowie  oceniający  yorkshire  teriery 

występowali w białych rękawiczkach, by sprawdzić, czy psy nie są farbowane, bo 

do  podkolorowywania  płaszczyka  yorków  używano  farb  opartych  na  związkach 

ołowiu, brudzących ręce. Z tamtych też czasów wywodzi się obyczaj rozgarniania 

włosów  yorka  grzebieniem  -  by  nie  potłuścić  włosa,  a  przede  wszystkim  by  nie 

pobrudzić rąk sędziego... 

Oprócz koloru ważna jest jeszcze długość włosa. Szata yorkshire terierów, 

inaczej  niż  u  większości  ras,  rośnie  cały  czas  i  właściwie  nigdy  nie  osiąga 

"ostatecznej"  długości.  Yorki  z  początków  wieku  miewały  włos  tak  długi,  że 

ustawione  na  stoliku  nie  mogły  samodzielnie  się  poruszać,  gdyż  przydeptywały 

sobie  włos  ciągnący  się  za  nimi  na  kilkanaście  centymetrów.  Wzorcowe 

egzemplarze  rasy  maja  dziś  włos  przycinany  do  ziemi,  co  umożliwia  im 

chodzenie. Pielęgnacja takiego włosa jest niezmiernie kłopotliwa, gdyż włos yorka 

ma  być  na  dodatek  delikatny  i  jedwabisty,  a  więc  łatwo  wycierający  się, 

kołtuniący. Wszystko to sprawia, że wystawowe yorki spora część życia spędzają 

w  papilotach,  kąpane  co  3-4  dni.  Po  kąpieli  włos  jest  natłuszczany  specjalna 

oliwką, a następnie papilotowany (szczegółowy opis można znaleźć w rozdziale o 

yorkshire  terierach  książki    "Teriery"  p.  Elżbiety  Chwalibóg).  Tak  przygotowany 

pies  musi  być  co  drugi  dzień  przeczesany,  przepapilotowany,  a  mniej  więcej  co 

tydzień  wykąpany  przy  użyciu  najdelikatniejszego  szamponu  (za  najlepsze 

uchodzą szampony renomowanych firm, sporządzone z dodatkiem jojoby, olejku 

migdałowego  lub  drzewa  herbacianego),  następnie  włos  powinien  zostać 

natłuszczony  specjalną  oliwką  lub  olejkiem  norkowym  (czysty  olej  norkowy 

można  kupić  na  wystawach  psów  za  horrendalne  ceny,  ale  można  tez  czasami 

dostać w normalnej  drogerii, zazwyczaj importowany z Czech).  Potem papiloty, i 

tak  do  następnej  kąpieli...  Zwłaszcza  o  yorków  pamiętać  trzeba,  by  za  nic  nie 

usiłować  czesać  psa  "na  sucho",  gdyż  natychmiast  połamiemy  wrażliwy  włos. 

Przed każdym dotknięciem psa grzebieniem czy szczotką niezbędne jest zwilżenie 

włosa - najlepiej ze spryskiwacza wypełnionego wodą z odrobiną lotionu. 

background image

Rozdział VII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy III FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

54 

Osobną  sprawą  jest  uzyskanie  należytego  włosa  na  brodzie  i  wąsach  - 

yorki  chętnie  odgryzają  sobie  włos  przy  pysku  podczas  jedzenia,  stąd  psy  "top 

class"  przez  cały  swój  okres  wystawiania,  trwający  dwa  czy  trzy  lata,  bywają 

karmione  przez  właścicieli  z  ręki,  a  włos  na  pysku  maja  myty  i 

przepapilotowywany po każdym posiłku. 

Na  szczęście  odchodzi  się  już  od  pojmowania  yorka  jako  żywego 

pomniczka,  stojącego  bez  ruchu  na  czerwonym  postumencie  -  w  wielu  krajach 

zarzucono już stosowanie "katafalków" (jak mówią złośliwcy) i wystawia się yorki 

normalnie, na podłożu, co pozwala pokazać, że piesek ten musi móc się poruszać 

i zachowywać nie jak rozhisteryzowane zwierzątko, ale jak prawdziwy terier. 

background image

Rozdział VIII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy IV FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

55 

Jak przygotowywać do wystawy i pokazywać psy grupy IV 

 

Grupa  IV  -  jamniki  -  jest  najmniejszą  (tylko  9  ras)  i  najbardziej 

jednorodną  grupą  psów  w  klasyfikacji  FCI  (wszystkie  psy  w  tej  grupie  mają  w 

zasadzie  ten  sam  wzorzec,  z  niewielkimi  odmianami).  Wbrew  pozorom  jest  to  

jednak  grupa  dość  trudna,  zarówno  do  wystawiania,  jak  i  do  oceny,  gdyż  widać 

tu  szczególnie,  jak  zwodniczy  może  być  wzorzec  rasy  i  jak  bardzo  praktyka 

hodowlana odeszła od założeń wzorca.  

Wedle  wzorca  mamy  trzy  rodzaje  włosa  i  trzy  wielkości  jamników,  przy 

czym  granice  pomiędzy  poszczególnymi  rozmiarami  bywają  dość  płynne  i 

ustalane często administracyjnie przez kluby ras w poszczególnych krajach, stąd 

doprawdy  trudno  być  pewnym,  czy  "jamnik  długowłosy  króliczy"  w  Polsce  to  to 

samo  co  pies  tej  rasy  z  Finlandii  czy  Niemiec,  a  już  na  pewno  coś  innego  niż 

jamnik długowłosy króliczy z USA... 

O ile sprawa z rodzajem włosa jest dość prosta - jamnik może mieć włos 

krótki, długi lub szorstki - o tyle z zakwalifikowaniem go do poszczególnej rasy ze 

względu na wielkość bywa kłopotliwa. Niemiecki klub jamnika, Deutsche Teckel 

Klub, będący wyrocznią dla wszystkich jamnikarzy na świecie ustalił, że jamniki 

mierzące  w  wieku  15  miesięcy  poniżej  35  cm  w  klatce  piersiowej  są  jamnikami 

miniaturowymi (pokutuje jeszcze gdzieniegdzie nazwa "karłowate", niepoprawna i 

zwodnicza, bo jamnik miniaturowy nie ma prawa wykazywać jakichkolwiek cech 

skarlenia),  zaś  mierzące  poniżej  30  cm  -  to  jamniki  królicze.  Wszystkie  15-

miesięczne  psy  większe  w  klatce  piersiowej  niż  35  cm  powinny  być  uznane  za 

jamniki standardowe i koniec. Tak dobrze jednak nie ma. 

Otóż  z  przyczyn  administracyjnych  DTK  -  a  w  ślad  za  nim  kluby 

jamników  w  innych  krajach  FCI  -  zakazał  krzyżowania  międzyrasowego,  tj.  np. 

jamników  miniaturowych  z  króliczymi.  Pies  zatem  rodzi  się,  i  nie  czekając  na 

pomiar  w  wieku  15  miesięcy  wiadomo,  czy  jest  to  "królik"  czy  "miniatura",  bo 

rozstrzygają  tu  rasy  rodziców.  Ponieważ  utrzymanie  się  rygorystycznie  w 

podanych  wymiarach  jest  trudne,  przeto  po  świecie  chodzi  wiele  jamników 

teoretycznie  króliczych  o  obwodzie  klatki  piersiowej  grubo  przekraczających  34 

cm  i  jamników  miniaturowych,  osiągających  słuszne  38  czy  nawet  40  cm...  Co 

począć  z  takimi  psami?  Dlatego  do  wyposażenia  sędziego  jamników  na 

wystawach  należy  koniecznie  centymetr  krawiecki,  którym  sędzia  mierzy 

nieszczęsne  zwierzęta,  zazwyczaj  ściskając  je,  aż  psom  oczy  wychodzą  z  braku 

tchu,  byleby  tylko  zmieścić  się  w  rygorystycznych  granicach  30  czy  35  cm. 

Centymetr  jest  niezbędny,  bo  rozmiary  klatki  piersiowej  mierzone  za  łokciem 

trudno jest zmierzyć gołym okiem - wszystko zależy od kształtu klatki piersiowej 

i większy pies może "mierzyć się lepiej" czyli mieć mniejszy obwód klatki niż jego 

dużo  w  całości  mniejszy  konkurent...  Mierzenie  jamników  na  ringu  wywołuje 

background image

Rozdział VIII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy IV FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

56 

zawsze  olbrzymie  emocje,  gdyż  nie  sposób  uniknąć  tu  podejrzeń  sędziego  o 

stronnicze mierzenie. 

Do 

niedawna 

niektóre 

kraje, 

tym 

Polska, 

tolerowały 

przekwalifikowywanie jamników, a o przynależności od konkretnej rasy (ściślej - 

wielkości)  rozstrzygał  pomiar  przeprowadzany  w  wieku  15  miesięcy,  co 

definitywnie  kończyło  sprawę  i  psów  niewymiarowych  było  mniej.  Na  dodatek 

dozwolone  było  krycie  międzyrasowe,  tj.  można  było  krzyżować  ze  sobą  suki 

miniaturowe  z  króliczymi  psami,  celem  zmniejszenia  przeciętnych  rozmiarów 

potomstwa.  W  tej  chwili  jest  to  już  zabronione,  ale  zdarza  się  jeszcze  w 

rodowodach,  że  króliczy  jamnik  ma  wśród  przodków  w  drugim  czy  trzecim 

pokoleniu psy miniaturowe a nawet standardowe.  

Problem  jest  tym  bardziej  skomplikowany,  że  jamniki  marzące  o  tytule 

interchampiona  muszą  mieć  zaliczone  próby  myśliwskie,  a  te  czego  innego 

wymagają  od  jamników  króliczych,  a  czego  innego  od  miniaturowych  (te  muszą 

wykazać  się  gnębieniem  lisa  w  sztucznej  norze  -  zaliczyć  tzw.  konkurs 

norowania). Najmniejsze jamniki maja wykazać się tzw. włóczką, czyli podjęciem 

śladu wleczonej zwierzyny, co jest po wiele prostsze. 

System  przyjęty  obecnie  -  rozstrzygania  o  rasie  psa  w  momencie  jego 

narodzin  jest  prostszy  administracyjnie  i  rozstrzyga  wiele  wątpliwości,  do 

niedawna zdarzających się na porządku dziennym. Czy np. dozwolić na udział w 

wystawie  championów  jamnikowi  miniaturowemu,  który  wykazać  się  może 

championatem  młodzieżowym  zrobionym  jeszcze  jako  jamnik  króliczy  (bo 

występując  w  klasie  młodzieży  mierzył  się  w  przepisowe  niecałe  30  cm,  a  teraz 

przestał)? Z drugiej strony podział ten sprawił, że w wielu krajach rzadkością stał 

się  jamnik  króliczy  samiec,  mierzący  się  w  regulaminowych  wymiarach  a 

zarazem nie wykazujący niebezpiecznych cech skarlenia (tak pomalutku staje się 

w Niemczech). 

Wolne  od  pomiarów  są  jamniki  największe  -  standardowe  -  ale  i  na  nie 

czyha  pułapka.  Wzorzec  wyraźnie  mówi,  że  jamnik  nie  może  przekraczać  9 

kilogramów wagi, zaś psy amerykańskie i wywodzące się od nich potrafią ważyć i 

do  czternastu  kilogramów,  przy  zachowaniu  ogólnych  proporcji  właściwych 

jamnikom. 

Niezbędnym 

narzędziem 

sędziego 

jamników 

na 

wystawach 

międzynarodowych  np.  w  Czechach  czy  na  Węgrzech  jest  waga,  co  potrafi 

niezwykle zmienić ostateczną ocenę. Nawet zwycięzca świata może zejść z ringu z 

oceną bardzo dobrą, bo nieco przybrał na wadze i przestał się mieścić poniżej 9 

kilogramów. 

Wystawianie  jamnika  jest  na  pozór  nieskomplikowane  -  ot,  co  można 

uczynić  z  jamnikiem  krótkowłosym?  Przede  wszystkim  trzeba  nauczyć  psa 

samodzielnego przyjmowania postawy wystawowej, bo w Niemczech jakiekolwiek 

ustawianie jamnika ręką jest niedozwolone. Pies ma być prowadzony na smyczy i 

background image

Rozdział VIII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy IV FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

57 

"sam  z  siebie"  zastygnąć  w  pozie  przewidzianej  wzorcem  -  z  uniesioną  głową, 

wyprostowanym  grzbietem,  równolegle  ustawionymi  kończynami  przednimi  i 

odstawionymi (jedną lub dwoma - wedle uznania handlera) kończynami tylnymi. 

Ustawienie jednej kończyny tylnej (z reguły lewej - a w każdym razie tej od strony 

sędziego)  pod  korpusem  a  la  owczarek  niemiecki  podkreśla  kątowanie  psa,  ale 

może  burzyć  linię  grzbietu,  odstawienie  obu  kończyn  do  tyłu  ("na  teriera") 

poprawia linię grzbietu, ale psuje ustawienie kończyn tylnych, oglądanych z tyłu 

i  pozwolić  sobie  na  taki  styl  mogą  wyłącznie  jamniki  wolne  od  zachwiań  w 

ustawieniu pięty i stawu skokowego. 

Oczywiście,  niewiele  jest  jamników,  które  od  urodzenia  stają  tylko  tak  i 

nie  potrafią  inaczej.  To,  że  wszystkie  tak  staja  na  wystawach  jest  efektem 

wielomiesięcznego  treningu,  którego  jamnik,  przez  swe  rozmiary  i  swój 

niezależny charakter, wymaga o wiele więcej niż inne rasy. Ćwiczenie, tak jak w 

innych rasach, przeprowadzamy wykorzystując "magiczną kieszeń" i nie skąpiąc 

nagród.  

Problemem wielu jamników, niezależnie od rodzaju włosa i wielkości, jest 

sposób  noszenia  ogona.  Wzorzec  wymaga,  by  ogon  nie  był  podnoszony  w  ruchu 

powyżej linii grzbietu, czego większość zadowolonych z życia jamników po prostu 

nie lubi. Pewnym rozwiązaniem jest tu zabieg chirurgiczny (wedle nieoficjalnych 

plotek  większość  amerykańskich  jamników  wystawianych  w  Europie  przeszła 

podobny  "anty-lifting"  ogona),  choć  można  także  nauczyć  psa  niskiego  noszenia 

ogona,  co  przecież  jest  prostsze  niż  nauczenie  psa  noszenia  ogona  wysoko. 

Pamiętać  także  trzeba,  że  wzorzec  jamnika  -  ze  względu  na  częste  deformacje 

ogona  w  tej  grupie  psów  -  wyraźnie  mówi,  że  jakiekolwiek  ślady  chirurgicznej 

korekty kształtu czy noszenia ogona są wadą dyskwalifikującą.  

Wzorzec  mówi  także,  że  niedopuszczalne  jest  trymowanie  jamników 

szorstkowłosych  -  i  cóż  z  tego?  WSZYSTKIE  jamniki    szorstkowłose  na  świecie 

przed  swymi  występami  na  ringach  wystawowych  są  mniej  lub  bardziej 

trymowane.  Wzorzec  określa  po  prostu,  że  szorstkowłosy  jamnik  ma  mieć  włos 

twardy, dość krótki, tworzący wyraźną brodę i wąsy, oraz  odrobinę szczeciny na 

łapach. Wszystko to jest efektem wkrzyżowania  do jamnika  krótkowłosego wiele 

lat temu teriera, co wyraźnie dodało szorstkowłosym psom temperamentu i pasji 

myśliwskiej.  Wkrzyżowywano  zatem  do  jamników  rozmaite  teriery,  a  w  każdym 

razie  na  pewno  dolano  krwi  dandie  dinmont  teriera,  po  którym  szorstkowłose 

jamniki  odziedziczyły  skłonność  do  wspaniałej,  bujnej  i  miękkiej  czupryny.  Nie 

sposób  z  psem  tak  owłosionym  wejść  na  ring,  stąd  spokojnie  się  to  wszystkim 

jamnikom  trymuje  i  tylko  sędziowie  i  handlerzy  udają,  że  nic  o  tym  nie  wiedzą. 

Ba, istnieją nawet sędziowie żyjący z przygotowywania psów na wystawy, którzy 

reklamują swoje usługi w trymowaniu jamników! 

 

background image

Rozdział VIII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy IV FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

58 

Przygotowanie  jamnika  szorstkowłosego  do  wystawy  niewiele  się  zatem 

różni  od  przygotowania  teriera,  jest  jednak  o  tyle  prostsze,  że  nie  trzeba  tu 

cieniować  długości  włosa  i  zazwyczaj  trymuje  się  psy  "do  łysa".  Problemy 

stwarzać  może  jedynie  przygotowanie  głowy,  gdyż  istotne  jest,  by  nie  nadać 

czaszce kształtu głowy teriera właśnie (w największym skrócie podtrymowuje się 

głowę zostawiając obfite brwi, zdejmując natomiast cały włos z czoła, górnej linii 

nosa i większość włosa z uszu). Przy dzisiejszej dostępności kosmetyków nie ma 

co  się  bać  kąpania  psa  nawet  na  kilka  godzin  przed  wystawą  -  ewentualne 

zmiękczenie  włosa  łatwo  usunąć  np.  "Harsherem"  firmy  Jean-Pierre  Hery  czy 

płukanką "Harder" firmy A-1. 

Trymowanie 

obficie 

nieprawidłowo 

owłosionych 

jamników 

szorstkowłosych  -  oprócz  wzmacniania  i  utwardzenia  włosa  -  może  dać  także 

nieocenioną  pomoc  przy  optycznym  kształtowaniu  tylnych  kończyn.  Dobrym 

przetrymowaniem  można  zatuszować  lekko  beczkowate  kończyny  tylne,  co  jest 

popularnym  kłopotem  jamników  -  wytrymowanie  odpowiednie  wewnętrznej 

strony  kończyny  z  pozostawieniem  dłuższego  włosa  na  zewnętrzu  nóg  i 

umiejętnym podczesaniu go potrafi optycznie wyprostować akcję kończyn.  

Choć  wzorzec  nic  nie  mówi  o  preferencjach  jakiegoś  koloru  u  jamnika 

szorstkowłosego,  to  efektowniej  wyglądają  psy  o  barwach  żywszych  i 

ciemniejszych,  dziczych.  Hodowcy  zachodni  systematycznie  dodają  do  karmy 

naturalny  barwnik  -  beta-karoten  -  uzyskiwany  z  suszonej  i  preparowanej 

marchwi  (najpopularniejsze  są  tu  produkty  niemieckiej  firmy  "Olewo"). 

Kilkutygodniowe  uzupełnianie  pokarmu  psa  taką  właśnie  marchwią  potrafi 

poprawić "wysycenie" kolorów z przewagą rudego i czarnego ( sposób ten stosują 

także  wystawcy  psów  innych  ras,  zwłaszcza  o  umaszczeniu  czarnym 

podpalanym).  Wśród  wystawców  jest  także  spora  grupa  "wyznawców  alg 

morskich".  Dodawanie  do  karm  specjalnych  preparatów  z  morszczynu  ma 

ułatwiać wybarwienie się psa i przyciemnienie jego umaszczenia, choć tu zdania 

są  podzielone.  Poprawę  koloru  osiągnąć    można  także  przez  systematyczne 

kąpanie psa w szamponach koloryzujących do psów rudych i czarnych, np. firmy 

Bio-Groom.  (Wobec  psów  czarnych  odpalanych  należy  stosować  szampon 

przeznaczony dla psów rudych, a nie dla czarnych, gdyż łatwo o "przybrudzenie" 

podpalania). Tuż przed wystawą zbyt jasne jamniki łatwo przyciemnić, nacierając 

włos  kreda  koloryzującą  -  czarną  i  wiśniową  -  i  traktując  później  lakierem  do 

włosów  (usztywnia  włos  i  utrzymuje  kredę,  tak  by  nie  brudziła  rąk).  Doskonale 

sprawdzają się tutaj "ludzkie" lakiery do włosów firmy Wella z serii kosmetyków 

męskich, które nie dają aż tak silnego charakterystycznego zapachu. Mieszanka 

kolorowej  kredy  oddaje  także  nieocenione  usługi  przy  przesadnym  ztrymowaniu 

włosów  z  głowy,  kiedy  na  czole  przez  skąpy  włos  prześwituje  nienaturalnie 

różowa skóra. Przy każdym trymowaniu psów o dziczej maści trzeba pamiętać, że 

background image

Rozdział VIII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy IV FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

59 

z  reguły  ich  podszerstek  jest  inny  w  kolorze  niż  włos  okrywowy,  stąd  przy 

trymowaniu  należy  uważać,  by  nie  zrobić  psu  wyraźnych  łat,  a  jeśli  już  tak  się 

stanie, to niezbędne będzie delikatne podkolorowanie. 

Problemem,  z  którym  walczą  hodowcy  jamników,  jest  należyta 

pigmentacja tęczówki  oka. Niewiele można pomóc na zbyt jasne  oko, ale i tu są 

dwa  sposoby,  które  wprawdzie  nie  zmienią  wyglądu  psa,  ale  mogą  poprawić 

chwilową  ocenę.  Pierwsze  -  to  sposób  pokazywania  psa.  Podczas  wystaw  na 

świeżym powietrzu warto pokazywać psią głowę tak, by sędzia stał między psem 

a  słońcem:  promienie  odbijające  się  w  tęczówce  robią  wrażenie  ciemniejszego 

oka.  Drugi  sposób  to  lekkie  rozjaśnienie  (kredą  lub  trymowaniem)  włosów  w 

bezpośredniej  bliskości  oka,  co  zmniejsza  kontrast  między  kolorem  oka    a  jego 

oprawą. Oczywiście, nie pomoże to wiele, ale jakiś niewielki skutek odniesie. 

Kłopotem  wielu  wystawców  jamników,  zwłaszcza  miniaturowych  i 

króliczych, jest nienaturalne wygięcie linii grzbietu, spowodowane stresem - pies 

"kurczy  się  w  sobie".  Nieocenioną  pomocą  może  być  tu  podanie  minimalnych 

dawek  preparatów  rozkurczowych  (pól  tabletki  Vegentalginy)  lub  ogólnie 

tonizujących  (kilkanaście  kropel  Neospasminy).  Jamniki,  zwłaszcza  długowłose, 

są w większości dość pobudliwe, aż do histerii, i dobrze je wesprzeć psychicznie 

preparatami homeopatycznymi - szczegółowe instrukcje znaleźć można w książce 

dr Wolffa "Zdrowy pies dzięki homeopatii". 

Jamniki  długowłose  przed  wystawą  przygotowujemy  podobnie  jak 

wszelkie psy długowłose, a więc kąpiemy jak najpóźniej przed wystawą, na włos 

nakładamy  odżywkę  ułatwiającą  rozczesanie  i  starannie  suszymy  czesząc. 

Ozdobność  szaty  jamnika  dobrze  jest  podkreślić  jakimś  nabłyszczaczem  ("Sun-

Glos",  "Sun-Coat"  czy  "Sun-Shine").  Najczęściej  wystawiane  jamniki  długowłose 

mają włos traktowany niczym yorki -  często oprócz  odżywek stosowany  jest olej 

norkowy,  stymulujący  porost  włosa.  Ponieważ  wzorzec  mówi  wyraźnie,  że  włos 

jamnika ma być długi, ale nie może być puchaty, przeto trzeba założyć możliwość 

usunięcia  z  psa  nadmiaru  podszerstka,  choćby  grzebieniem  z  gumką.  Praktyka 

wystaw  preferuje  (nawet  wbrew  wzorcowi)  psy  z  obfitym  włosem,  wyraźnie 

tworzącym kryzę i obfite pióro na ogonie, stąd nieźle jest podkreślić te elementy 

leciutkim  usztywnieniem  włosa  (słaby  lakier)  -  włos  będzie  się  inaczej  układał  i 

sprawiał wrażenie dłuższego - oczywiście, pod warunkiem, że usztywnienie włosa 

będzie zupełnie minimalne! 

Pamiętać  także  trzeba  o  obcięciu  pazurów  i  podcięciu  włosa  na  łapach, 

podkreślając  zwartą  stopę  zwierzęcia.  Ostatnia  nowelizacja  standardu  jamnika 

wyraźnie  przesadnie  karci  za  "rozczapierzone"  palce  i  należy  usunąć  z  palców 

wszelkie włosy, mogące sugerować coś takiego sędziemu. Choć wzorzec jamnika 

wymaga  prostej  linii  grzbietu  z  lekkim  uwypukleniem  w  lędźwiach,  to  praktyka 

sędziowania  wyraźnie  o  tym  zapomniała,  stąd  dobrze  jest  "przyklepać"  włos  na 

background image

Rozdział VIII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy IV FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

60 

lędźwiach  lakierem  i  ew.  suszarką.  Pamiętajmy,  że  -  podobnie  jak  na  ludzkich 

włosach  -  fryzura  wymodelowana  na  mokro  i  wysuszona  prze  kilka  godzin 

utrzymuje się bez specjalnych dodatkowych zabiegów. 

Przy  jamnikach  długowłosych  rudych  z  czarnym  nalotem  trzeba 

szczególnie  zwracać  uwagę  na  sposób  założenia  psu  ringówki  -  jej  zbyt  niskie 

zaciśnięcie  sprawia,  że  "odcięcie  szyi"  zostanie  jeszcze  podkreślone  innym 

kolorem włosa, przyciśniętego rzemykiem. 

Jeśli  poważnie  myślimy  o  karierze  wystawowej  czy  hodowlanej  naszego 

jamnika,  to  warto  spróbować  zrobić  z  nim  uprawnienia  dopuszczające  go  do 

startu  w  klasie  użytkowej  -  w  IV  grupie  FCI  sędziowie  przykładają  szczególną 

wagę  do  użytkowości  psów  (być  może  dlatego,  że  od  wielu  lat  użyteczność 

jamnika  w  pracy  myśliwskiej  jest  mocno  naciągana)  i  zwierzę  z  potwierdzoną 

użytkowością ma zawsze pewien handicap wystawowy. 

background image

Rozdział IX   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy V FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

61 

Przygotowywanie i wystawianie psów grupy V FCI 

 

Przygotowywanie  do  wystawy  wszystkich  szpiców  i  łajek  jest  zadaniem 

dość prostym, choć niezmiernie pracochłonnym. Większość psów z tej grupy jest 

bardzo  efektowna  ze  względu  na  obfite,  dwuwarstwowe  futro,  często  z 

ciemniejszymi  końcówkami  włosów,  co  sprawia,  że  wypielęgnowany,  czysty  i 

wyszczotkowany  włos  jest  szczególnie  widowiskowy.  Problem  polega  więc  na 

takim  przygotowaniu  psa,  by  olśniewał  widzów  -  i  sędziego  -  swym  bujnym  i 

efektownym  włosem  (na  dodatek  w  bujnym  owłosieniu  znacznie  łatwiej  ukryć 

drobne mankamenty psiej budowy). 

Kłopotem wszystkich ras szpicowatych jest wyraźne i gwałtowne gubienie 

włosa  raz  lub  nawet  dwa  razy  w  roku.  Oczywiście,  częstsze  jest  to  u  ras 

północnych, takich jak alaskan czy husky, a mniej dolegliwe u np. chow-chowa 

(który  na  dobra  sprawę  zmienia  włos  przez  cały  rok,  lecz  nie  czyni  tego  tak 

dramatycznie  jak  szpice  Północy).  Problemu  z  utrafieniem  z  wystawą  we 

właściwy  wygląd  szaty  nie  mają  tylko  właściciele  basenji  i  New  Guinea  Singing 

Dog, które mają nietypowy dla tej grupy psów włos krótki i zakwalifikowanych do 

V grupy dwóch ras nagich - peruwiańczyka i meksykańczyka. 

Właściciele husky wiedzą, jakim problemem może być przygotowanie psa 

do wystawy, kiedy pięknie przygotowany jeszcze w piątek pies, w sobotę zaczyna 

gubić  włos  całymi  garściami...  Na  szczęście  psy  tej  grupy  równie  szybko 

obrastają  ponownie,  ale  planując  wystawy  trzeba  przypomnieć  sobie,  jak  liniał 

nas  pupil  w  poprzednim  roku  i  mieć  nadzieję,  że  i  w  tym  sezonie  wystawowym 

będzie  to  wyglądało  podobnie.  Jeśli  mamy  wątpliwości,  to  lepiej  zrezygnować  z 

wystawiania  naszego  pupila  niż  pokazywać  go  oszpeconego  przez  łyse  placki  na 

bokach czy całkiem "wyłysiałego". 

Tradycyjna  kąpiel  przed  wystawą  potrafi  gwałtownie  przyspieszyć 

wypadanie włosa, stąd - jeśli pies jeszcze nie zrzucił zimowego okrycia - warto na 

początku sezonu przed najważniejszymi wystawami kąpać psa na sucho. Polega 

to  na  przesypaniu  psiego  włosa  mączką  kartoflaną  lub  specjalnym  "suchym 

szamponem"  (można  dostać  takie  preparaty  w  sklepach  specjalistycznych, 

najpopularniejszy to "Dry-Bath" firmy Bio-Groom) i starannym wyszczotkowaniu 

całego  psa.  Najważniejsze  jest  bardzo  dokładne  wyczesanie  całego  zwierzęcia, 

gdyż zrobienie tego zabiegu niedokładnie sprawi, że po kilkudziesięciu minutach 

włos "położy się" i cały efekt diabli wezmą.  

Jeśli  zdecydowaliśmy  się  na  kąpiel  tradycyjną,  to  koniecznie  trzeba  psa 

czesać  lub  jeszcze  lepiej  -  szczotkować  susząc,  co  jest  wprawdzie  ogromnie 

pracochłonne,  ale  sprawia,  że  włos  nie  pozagina  się,  pozostanie  prosty  i  nada 

zwierzęciu  wygląd  jeszcze  bardziej  imponujący  i  efektowny.  W  stosunku  do 

dużych psów, takich jak akita czy alaskan, warto rozejrzeć się, czy w pobliżu nie 

background image

Rozdział IX   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy V FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

62 

ma  salonu  pielęgnacyjnego  dla  psów  dysponującego  dużą  silną  suszarką  na 

stojaku, bo wysuszenie całego akity ręczną suszarką tak, by nie pozaginał sobie 

włosa  jest  zajęciem  bardzo  trudnym!  Czasami  jednak  trzeba  to  zrobić,  i  wtedy 

czeszemy  i  suszymy  psa  partiami  -  najpierw  głowa,  później  jeden  bok,  dopiero 

potem  drugi  etc.  Nie  należy  wpierw  suszyć  psa  "wstępnie",  a  dopiero  później 

fryzować,  bo  po  prostu  nie  może  się  to  udać.  Jeśli  nasz  pies  ma  niewielkie 

kłopoty z linia grzbietu,  to można to skorygować przez odpowiednie większe lub 

mniejsze usunięcie podszerstka w częściach przesadnie wygiętych ku górze oraz 

lekkie  podtapirowanie  włosa  w  miejscach,  w  których  linia  grzbietu  powinna 

przebiegać  nieco  wyżej.  Natapirowany  nieco  włos  dobrze  jest  utrwalić  lakierem 

lub  -  nawet  -  pianką  do  układania,  która  po  wysuszeniu  nie  zostawia 

najmniejszych  śladów  (pamiętać  tylko  trzeba,  że  w  wilgotnym  powietrzu  pianka 

czy żel do układania bardzo szybko tracą swe właściwości). 

Włos po kąpieli dobrze jest potraktować "Volumizerem" firmy Jean-Pierre 

Hery  lub  podobnym  preparatem  zwiększającym  objętość  włosa,  gdyż  rzadko 

która  grupa 

psów 

wymaga  tak  obfitego,  nawet 

przesadnie 

obfitego 

dwuwarstwowego  włosa.  Białe  psy  piątej  grupy  -  volpino  italiano  czy  samoyed  - 

wymagają  bezwzględnie  stosowania  specjalistycznego  szamponu  dla  białych 

psów,  gdyż  ich  włos,  zwłaszcza  latem,  ma  skłonność  do  lekkich  przyżółceń  pod 

wpływem  słońca.  Białe  psy  mają  także  skłonność  do  nieładnych  ciemnych 

śladów, biegnących w dół pyska od wewnętrznego kącika oka (co prawda jest to 

charakterystyczne dla mniejszych psów, o skróconej kufie, ale zdarza się i dużym 

psom  o  "normalnej"  budowie  pyska)  -  doskonałą  metoda  jest  tu  przetarcie  ich 

watką  zmoczona  specjalnym  płynem  do  czyszczenia  oczu.  Wobec  białych  psów 

najlepszy  jest  tu  preparat  "Diamond  Eye",  nie  dający  śladów  przyżółceń.  W 

żadnym  wypadku  nie  należy  stosować  polecanych  przez  niektórych  weterynarzy 

kompresów z naparu z rumianku, gdyż barwi on włos w sposób trwały. 

U  psów  piątej  grupy  zwracać  trzeba  baczną  uwagę  na  sposób  noszenia 

uszu  -  pierwsze  objawy  innego  niż  zazwyczaj  ustawienia  ucha,  przekrzywienia 

go,  są  z  reguły  sygnałem  ostrzegawczym  o  rozpoczynającym  się  procesie 

zapalnym.  Niewielkie  i  często  skryte  w  futrze  stojące  ucho  "futrzaków"  jest 

szczególnie  podatne  na  zapalenia  wynikające  z  kiepskiej  wentylacji  kanału 

słuchowego.  Odrobina  wody,  jaka  dostanie  się  do  środka  ucha  przy  kąpieli 

potrafi  wywołać  doprawdy  groźne  stany  zapalne,  stąd  uszy  przedstawicieli  tej 

grupy  wymagają  starannej  kontroli,  zwłaszcza  gdy  -  jak  bywa  to  u  łajek, 

malamutów  i  husky  -  wnętrze  ucha  porastają  obficie  twarde  i  proste  włosy, 

doskonale  zatrzymując  wodę  i  kurz.  Dobra  metodą  jest  przycinanie  ich  przy 

każdej  kąpieli,  choć  obcięte  włosy  w  uszach  potrafią  psa  przez  kilka  godzin 

drażnić. 

background image

Rozdział IX   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy V FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

63 

Przycinać należy także włosy wyrastające spomiędzy poduszek łap, co jest 

szczególnie  widoczne  u  psów  nie  mieszkających  na  stałe  w  mieście  i  nie 

ścierających  sobie  włosów  między  palcami  podczas  spacerów.  Pozostawienie 

długich  włosów  między  palcami  sprawia,  że  psy  usiłują  je  same  sobie  usunąć, 

często  obśliniając  i  wygryzając  przy  tym  także  włos  z  wierzchu  łap.  Włos,  jaki 

odrasta  później  na  kończynach,  bywa  wyraźnie  ciemniejszy  od  podstawowej 

maści psa. 

Szczególnym  problemem  przy  planowaniu  wystawiania  szpiców  jest 

unikanie upałów. Psy tej grupy bardzo źle znoszą bezpośrednie słońce (znów - z 

wyjątkiem  basenji),  które  jest  dla  nich  wyraźnym  dyskomfortem.  Nagrzany  pies 

nie może dobrze prezentować się na ringu, gdyż jest zdehumorowany i albo dyszy 

i  ślini  się  niczym  nowofundland,  albo  ospale,  ze  stulonymi  uszami  marzy  o 

ucieczce gdzieś  do cienia. Jeśli  planujemy wystawianie  psa latem, to koniecznie 

musimy  znaleźć  czas  na  aklimatyzację  psa  na  wystawie  i  nie  powinniśmy  w 

żadnym  wypadku  przyjeżdżać  na  pokaz  w  ostatniej  chwili.  Co  najmniej  na 

godzinę  przed  wejściem  na  ring  pies  musi  odpocząć  w  przewiewnym, 

zacienionym  miejscu  (zasada  ta,  obowiązująca  wobec  wszelkich  psów,  wobec 

psów  Północy  jest  szczególnie  istotna).  Niezbędnym  wyposażeniem  handlera 

długowłosego  szpica  jest  "śliniak"  dla  jego  psa  -  choć  znane  są  z  tego  głównie 

chow-chowy,  ale  większość  psów  tej  grupy  na  pobudzenie  reaguje  nerwowym, 

dość  głośnym  popiskiwaniem  i  ślinieniem  się.  Nie  ma  nic  robiącego  gorsze 

wrażenie na sędzim niż zapluty gors samoyeda! 

Psy  piątej  grupy  z  reguły  wystawiane  są  w  sposób  wolny,  czyli  bez 

wspomagania  psa  rękoma.  Pozwala  to  handlerowi  na  wykorzystanie  całego 

arsenału chwytów opisanych na początku tej książeczki - i ćwiczenie od młodości 

psa.  Na  szczęście  szpice  mają  z  reguły  bardzo  dobry  apetyt,  stąd  łatwiej  je 

nakłonić  do  zainteresowania  się  nagrodą-smakołykiem  i  ćwiczyć  do  upadłego 

przyjmowanie postawy wystawowej. 

Szczególnym  problemem  trapiącym  chow-chowy  jest  entropium  - 

wywinięcie powieki - wynikające prawdopodobnie z praktyki hodowlanej, dążącej 

do  osiągnięcia  jak  największego  przymarszczenia  pyska  (scowl).  Jeśli  nasz  pies 

cierpi  na  tę  dolegliwość,  to  niezbędne  jest  zoperowanie  powieki  jeszcze  przed 

rozpoczęciem  kariery  wystawowej  lub  natychmiast  po  stwierdzeniu  tej  usterki, 

która będąc wadą zdrowia występującą u ponad połowy chow-chowów jest także 

wyraźną wada piękności. 

Wszystkie psy V grupy  wykorzystywane w wyścigach zaprzęgów  powinny 

być wystawiane w sposób podkreślający ich sportowy charakter - tzn. w sposób 

wolny, bez ustawiania rękami, zaś w ruchu prezentowane jak najswobodniej, co 

oznacza, że handler musi być przygotowany na podbiegnięcie ze swym psem i nie 

zawsze  musi  się  to  skończyć  na  jednym  kółku.  Trzeba  szczególnie  uważać  na 

background image

Rozdział IX   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy V FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

64 

tempo  marszu,  gdyż  niektóre  z  psów  zaprzęgowych  prowadzone  zbyt  wolno 

chodzą wyraźnym inochodem, co jest ewidentną wadą. Psy zaprzęgowe wymagają 

szczególnie dużo ćwiczeń wystawowych, by handler znalazł odpowiednie dla psa 

tempo  i  -  a  może  przede  wszystkim  -  właściwą  długość  kroku.  Jeśli  wystawca 

będzie poruszał się zbyt długim krokiem, nieustannie poruszając wystawówką, to 

pies  natychmiast  zmieni  kłus  w  nienaturalne  susy,  będące  karykaturą  bardzo 

wolnego  galopu  (trudne  to  do  opisania,  lecz  bardzo  łatwe  do  obejrzenia  na 

naszych  ringach).  Szczególnie  widoczne  jest  to  u  psów  dużych  prowadzonych 

przez niewysokich wystawców... 

Niedużych  przedstawicieli  tej  grupy  -  pomeraniany,  volpino  czy  nawet 

shibę  -  wystawia  się  na  stole,  przy  czym  pamiętać  trzeba,  że  są  to  psy  dość 

ruchliwe,  przeto  ani  na  moment  nie  można  zbytnio  poluzować  im  wystawówki, 

bo  mogą  spróbować  zeskoczyć  ze  stolika  i  wprost  powiesić  się  na  smyczy.  Małe 

szpice  kąpie  się  jak  najpóźniej  przed  wystawą,  ideałem  byłoby  wykąpanie  ich 

rankiem  przed  pokazem,  by  utrzymać  pożądany  efekt  "sypiącego  się  włosa"  -  z 

tego  też  powodu  przed  sama  wystawą  nie  używamy  żadnych  kosmetyków 

pielęgnacyjnych,  które  mogłyby włos obciążyć.  Hodowcy  szpiców miniaturowych 

ponoć  często  do  ostatniej  kąpieli  psa  przed  wystawą  używają  płukanki 

sporządzonej z wody zakwaszonej odrobiną octu lub soku z cytryny, co ma ponoć 

ułatwiać  uzyskanie  należytego  wyglądy  włosa  -  jeśli  spróbujemy  takiego 

traktowania szaty naszego ulubieńca, co pamiętajmy, że jest to działanie doraźne 

i  w  zasadzie  należałoby  psa  po  pokazie  ponownie  wykąpać  i  nałożyć  na  włos 

nieco odżywki, by przywrócić naturalny odczyn kwasowy psiej skóry. 

Psy  nagie,  zakwalifikowane  prawem  kaduka  do  tej  grupy,  trzeba  także 

przygotowywać do wystawy, choć zdało by się, że ze skóra nie porośniętą włosem 

nic  już  nie  można  zrobić.  A  jednak!  Na  godzinę  przed  wejściem  na  ring  dobrze 

jest nakremować psa delikatnym, łatwo wchłaniającym się "lekkim" kremem ( w 

drogerii  trzeba  szukać  kremu  "na  dzień"),  co  sprawi,  że  kolory  jego  skóry  będą 

bardziej  wyraziste,  a  pies  będzie  się  ładnie  błyszczał  (  w  żadnym  wypadku  nie 

należy  używać  popularnych  kremów  ochronnych  z  maścią  cynkową).  Jeśli 

wystawa  ma  się  odbyć  w  upalny  dzień  na  świeżym  powietrzu,  to  warto 

profilaktycznie  użyć  kremu  z  filtrem  ochronnym  UCV,  gdyż  spora  część  nagich 

psów  jest  uczulona  na  promienie  słoneczne  i  reaguje  podrażnieniem, 

zaczerwienieniem skóry, mogącym prowadzić nawet do bolesnych oparzeń. 

 

background image

Rozdział X   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grup VI i VII FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

65 

Jak przygotowywać do pokazu i jak wystawiać 

psy grup VI i VII 

 

Bardzo  liczna  grupa  psów  myśliwskich  zaliczona  do  VI  i  VII  grupy  FCI 

wystawiana  jest  w  zasadzie  na  dwa  sposoby  -  naturalnie,  jak  wszystkie  psy 

gończe,  posokowce  i  większość  wyżłów  i  dość  wyszukanie,  jak  wystawia  się 

setery  i  pointery.  Podział  ten  wynika  przede  wszystkim  z  tradycji,  choć  dość 

popularna jest teoria, głosząca, ze setery na tyle zatraciły już swe przeznaczenie 

myśliwskie,  że  stały  się  raczej  szalenie  efektownymi  psami  do  towarzystwa,  i  - 

podobnie jak stało się to ze spanielami - wystawianie ma na celu pokazanie ich 

urody, w oderwaniu od cech użytkowych. 

Duże  psy  gończe  wystawia  się  zawsze  swobodnie,  w  sposób  wolny, 

starając się wyeksponować głowę zwierzęcia i właściwą linię grzbietu. Zazwyczaj 

pies  pokazywany  jest  niejako  "w  dwóch  odsłonach"  -  w  ruchu  handler  stara  się 

pokazać  zgrabne,  lekkie  chody  psa,  w  postawie  zaś  -  lekko  opadającą  linie 

grzbietu  i  długą  szyję.  Linię  grzbietu  często  podkreśla  się  przez  podtrzymanie 

ręka  we  właściwym  ustawieniu  ogona  psa,  przy  czym  rozstrzyga  tu  głównie 

tradycja,  nakazująca  ogon  basseta  podnosić  wyraźnie  szablasto  do  góry,  ogon 

bloodhounda czy coonhounda unosić mniej więcej do poziomu linii grzbietu, zaś 

wobec gończego czy ogara zaniechać jakiejkolwiek korekty trzymania  ogona. We 

wszystkich  przypadkach,  w  których  należy  ręcznie  korygować  noszenie  ogona, 

wystawca  musi  być  gotów  do  przyklęknięcia  za  psem,  co  szczególnie  widoczne 

przy psach niskonożnych, takich jak basset. 

Wbrew  pozorom,  psy  krótkowłose  należy  także  kąpać  przed  wystawą,  a 

przeszczotkowanie zwierzęcia tuż przed wejściem na ring bardzo poprawia ogólne 

wrażenie  -  włos  taki  wyraźnie  się  błyszczy.  U  psów  z  wyraźną  ciemną  maską 

często  także  wciera  się  w  pysk  odrobinę  delikatnego  kremu  (bez  zapachu!),  co 

sprawia, że kontrast między barwą zasadniczą a  podpalaniem jest wyraźniejszy. 

U psów o wyraźnych faflach nie wolno zapomnieć o chusteczce do otarcia pyska 

ze śliny, tak by morda była sucha! 

Występujące  w  tej  grupie  psy  o  dłuższym  włosie,  zwłaszcza  "szurpatym" 

(jak  np.  u  otterhounda)  wymagają  pielęgnacji  i  przygotowania  do  wystawy 

podobnych  do  zabiegów  wokół  terierów  -  kwestia  kąpieli  jest  o  tyle  otwarta,  że 

włos  musi  być  w  dotyku  szorstki,  zaś  zastosowanie  harsherów  sprawia,  że  włos 

będzie  miał  tendencję  do  przylegania  i  zbijania  się,  co  nie  jest  pożądane.  Dobrą 

metodą jest wykąpanie  psa a następnie spryskanie go  harsherem i nie czesanie 

przez  kilkanaście  minuty, do czasu podeschnięcia włosa. Czeszemy włos prawie 

wyschnięty, lecz jeszcze odrobinę wilgotny i używamy do tego wyłącznie szczotki, 

nie grzebienia. 

background image

Rozdział X   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grup VI i VII FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

66 

Zaliczone  także  do  tej  grupy  dalmatyńczyki  należy  koniecznie  przed 

wejściem  na  ring  przetrzeć  szczotką  z  twardego  włosia  lub  miękką  szmatką,  by 

nadać włosom  połysk, a przede wszystkim  usunąć z  psa  drobiny  kurzu, który  - 

niewidoczny  na  białym  nakrapianym  włosie  -  bardzo  "zmiękcza"  rysunek  cętek. 

Ponieważ nie ma ostatecznej reguły określającej, którym bokiem pies ma stawiać 

się  do  opisu,  przeto  na  długo  przed  wystawą,  jeszcze  w  młodości  psa,  trzeba 

zdecydować  "którą  stronę  pies  ma  lepszą".  Rozstrzygający  jest  tu  u  psów 

łaciatych rysunek łat - jeśli wzorzec wymaga wyraźnej trójkolorowości, to trzeba 

wybrać  te  stronę,  na  której  występują  wyraźniejsze  łaty  kolorowe,  jeśli  wzorzec 

nic  nie  mówi  -  ten,  na  którym  łaty  nie  zachodzą  na  linię  grzbietu.  Łaty 

przechodzące na linię grzbietu potrafią bardzo ją załamać optycznie, zlewając się 

bardziej  z  tłem  niż  biała  maść  podstawowa.  Ustaliwszy,  którą  stroną  będziemy 

psa ustawiać do opisu, należy ćwiczyć z nim przyjmowanie postawy wystawowej 

tak, jak opisano to na początku książki, ZAWSZE w tę samą stronę.  

U  dalmatyńczyków  wybór  właściwego  boku  rozstrzygać  muszą  dwie 

sprawy  -  z  której  strony  pies  ma  regularniejszy  rysunek  cętek  i  które  ucho  jest 

bardziej  właściwie  umaszczone.  U  wielu  dalmatyńczyków  występują  tzw. 

marmurkowe  uszy  (czarne  z  niewyraźnymi  żyłkami  rozjaśnień)  -  i  choć  wzorzec 

zezwala  na  to,  sędziowie  patrzą  na  to  dość  niechętnie.  Jeśli  jedna  z  małżowin 

naszego psa jest wyraźnie jaśniejsza niż druga, to  powinniśmy psa ustawiać do 

opisu tak, by "lepsze" ucho było od strony sędziego. 

Pokazując  bloodhounda  warto  zaakcentować  charakterystyczne  dla  rasy 

marszczenia na pysku, stąd raczej nie podnosimy psu głowy podczas prezentacji, 

a  wprost  przeciwnie  -  podnosząc  ringówką  jak  najwyżej  szyję  staramy  się 

zainteresować  psa  czymś  leżącym  na  ziemi  przed  nim  (zawsze  wolno  rzucić  psu 

przed pysk niewielką zabawkę lub jeszcze lepiej - niewielki smakołyk. Nasz pupil 

patrząc  na  spoczywającą  przed  nim  nagrodę  mimowolnie  opuści  głowę, 

pokazując wzorcowy nadmiar skóry. 

Niewielkie  psy  gończe  (petit  basset  griffon  vendeen  czy  beagle)  powinny 

być  prezentowane  na  stole,  o  czym  często  zapominają  organizatorzy  wystaw. 

Jeśli  nie  ma  stolika,  trzeba  być  przygotowanym  na  pokazywanie  psa  na  ziemi, 

przy czym zazwyczaj  jedną ręką podnosimy psu głowę, druga zaś ogon - u pbgv 

unosząc go jak u wszystkich  bassetów, a  beagle  lekko popychając  ku  przodowi, 

od samej nasady. 

Wystawianie  wyżłów  kontynentalnych  do  niedawna  nie  sprawiało 

żadnych trudności, teraz jednak, w związku z wprowadzaniem przez coraz więcej 

krajów  zakazu  obcinania  ogonów,  trzeba  przyjąć  jakiś  model  pokazywania 

zwierzęcia.  Część  wystawców  robi  to  na  modłę  wyżłów  angielskich,  z 

prezentowaniem  ogona  ręką,  co  jest  zupełnie  nie  uzasadnione,  jako  że  trudno 

dopatrzyć  się  u  "niemca"  czy  fouska  pióra  na  ogonie.  Jeśli  pokazujemy  psa  z 

background image

Rozdział X   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grup VI i VII FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

67 

kurtyzowanym  ogonem,  ważne  jest  by  był  on  osadzony  możliwie  wysoko  i  - 

najlepiej,  choć  odrobinę  nie  wzorcowo  -  wyraźnie  podniesiony  do  góry.  Wielu 

wystawców  podnosi 

szczątek 

psiego 

ogona  przez  lekkie, 

  delikatne 

podmasowanie  okolicy  nasady  ogona  -  pies  automatycznie  zadziera  wówczas 

ogon  (sprawdzili  to  zwłaszcza  wystawcy  psów  grupy  V,  wiekszość  których  ma 

mieć  ogon  pięknie  zawinięty  nad  grzbietem),  a  przy  ogonie  obcinanym  -  pręży 

kikut.  Oczywiście,  lepszym  pomysłem  jest  wprowadzenie  psa  w  dobry  nastrój  i 

zaciekawienie  wystawą  -  wtedy  wszelkie  "poprawki"  nie  są  konieczne,  ale 

większość  psów  jednak  dość  peszy  się  na  ringu  wystawowym,  nie  wytrzymując 

psychicznie 

równoczesnego 

zdenerwowania 

właściciela, 

obcych 

rąk 

sprawdzających zgryz i zamieszania wokół ringu. 

Przy  ocenie  psów  gończych  dość  duże  znaczenie  ma  sposób  osadzenia 

ucha  -  warto  pamiętać,  że  pokazywanie  psa  z  głową  spuszczoną  ku  dołowi 

optycznie  niweluje  nieco  zbyt  niskie  osadzenie  ucha.  (Oczywiście,  wprawny 

sędzia natychmiast sio e w tym zorientuje, ale spróbować zawsze warto...). 

Wystawianie  wyżłów  angielskich  -  seterów  i  pointerów  -  jest  zupełnie 

specjalistyczna  dziedziną  sztuki.  Pointery  wystawia  się  prawie  tak  samo  jak 

wyżły kontynentalne, różnica polega na tym, że handler pointera prezentuje go w 

postawie  wystawowej  zawsze  stojąc  za  psem,  prawą  ręką  unosząc  (najczęściej 

dłonią,  a  nie  wystawówką)  głowę  psa,  a  lewą  korygując  wpierw  górną  i  dolną 

linię, czyniąc to poruszeniami dłoni włożonej pod brzuch zwierzęcia, a następnie 

ogon,  który  powinien  być  naturalnym  przedłużeniem  wyraźnie  opadającego 

grzbietu.  Pointer  w  swej  najnowszej  edycji  powinien  być  psem  ekstremalnie 

krótkim,  stąd  uznanie  sędziów  zdobywają  zwierzęta  wyraźnie  wysokonożne. 

Pewnym  sposobem  na  zasugerowanie  sędziemu,  iż  nasz  pies  jest  krótszy  iż  w 

rzeczywistości  jest  prezentowanie  go  zawsze  w  niewielkim  skrócie  optycznym: 

głowa  powinna  być  nieco  bardziej  zbliżona  do  sędziego  niż  zad  zwierzęcia.  W 

żadnym  wypadku  nie  należy  przekrzywiać  głowy  zwierzęcia,  tak  by  była 

odchylona  od  linii  kręgosłupa:  wprost  przeciwnie,  ponieważ  głowa  należy  do 

najważniejszych  punktów  przy  ocenie  pointera,  przeto  należy  dbać  by  zawsze 

była  ustawiona  idealnie  prostopadle  do  linii  wzroku  sędziego.  Połączenie  tych 

dwóch  elementów  jest  dość  trudne  i  wymaga  długotrwałych  ćwiczeń,  ale 

wystawianie wyżłów brytyjskich jest rzeczywiście trudne. 

Prawdziwe  problemy  rozpoczynają  się  dopiero  przy  wystawianiu  seterów. 

Podstawową  kwestią  jest  -  podobnie  jak  przy  jamnikach  -  decyzja,  czy  wolno 

podstrzygać i podtrymowywać setera? Do dziś dnia pracują na polskich ringach 

wystawowych sędziowie, dla których seter strzyżony jest czymś niewiarygodnym i  

wymagającym  natychmiastowej  kary,  przez  obniżenie  oceny.  Z  reguły  są  to 

sędziowie,  widzący  w  seterze  wyłącznie  psa  myśliwskiego,  i  nie  dostrzegający  w 

nim żadnego piękna, które nie miało by swego wymiaru użytkowego - i u takich 

background image

Rozdział X   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grup VI i VII FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

68 

sędziów  zawsze  wygrywał  będzie  pies  nawet  i  dość  brzydki,  ale  utalentowany 

myśliwsko. Na szczęście, takich chodzących reliktów jest już coraz mniej. 

Dla  większości  sędziów  przygotowanie  setera  do  wystawy  jest  czymś 

oczywistym, gdyż na całym świecie setery (na modłę amerykańską) są trymowane 

i strzyżone, przy czym nie sposób już wyobrazić sobie zwyciężającego na świecie 

"anglika"  czy  rudego  irlanda,  który  nie  widziałby  nożyczek,  gdyż  te  dwie  rasy 

mają stosunkowo obfity włos. Nie przygotowanie go do wystawy sprawia, że pies 

jest nadmiernie puchaty, wygląda nieporządnie i nietypowo dla rasy. Typowa dla 

irlanda  obfita  kryza  sprawia,  że  nawet  pożądana  długa  szyja  wygląda  szerzej  i 

krócej,  odstające  na  boki  włosy  u  nasady  ucha  poszerzają  czaszkę,  co  nie  jest 

zaletą, a zbyt bujny włos na łapach (zarówno z wierzchu, jak i od spodu, między 

palcami)  sprawia,  że  pies  wygląda  jakby  miał  nieproporcjonalnie  szerokie    i  co 

gorsza zawinięte do wewnątrz ("niedźwiedzie") łapy. 

Jeszcze  więcej  problemów  przysparza  szata  setera  angielskiego,  która 

często  "poprzetykana"  jest  nierównym,  za  to  mocno  pofalowanym  włosem, 

wyrastającym  spomiędzy  włosów  okrywowych  (na  dodatek  stosunkowo  często 

włos taki jest inny w kolorze - ciemniejszy - niż biały włos podstawowy. Wszelkie 

takie włosy trzeba wytrymować, co nawet wprawnemu groomerowi zajmuje kilka 

godzin.  Przygotowanie  setera  angielskiego  -  poza  tym  elementem  -  nie  różni  się 

specjalnie  od  przygotowań  innych  seterów,  jeśli  tylko  będziemy  pamiętać,  że 

elegancki  "Anglik"  ma  być  "najwęższym"  z  seterów,  w  żadnym  wypadku  nie 

robiąc wrażenia psa chudego czy charciego! Wszystkim czterem rasom około 5-6 

tygodni przed wystawą dokonujemy pierwszej korekty długości włosa - obcinając 

dość  krótko  włos  na  przodzie  szyi  i  przycinając  nieco  dłużej  włosy  na  bokach 

karku. Ważne jest, by zachować ten czas  przed  wystawą, gdyż włos  po obcięciu 

jest  wyraźnie  jaśniejszy,  i  ciemnieje  z  upływem  czasu  (szybciej  latem  niż  zimą). 

Jednocześnie  przycina  się  włosy  u  nasady  ucha,  wyrównuje  (strzygąc  "przez 

grzebień")  włosy  na  klatce  piersiowej  i  pod  brzuchem  oraz  formuje  kształt 

"choragwii"  ("pióra")  na  ogonie,  przycinając  rozczesany  włos  w  równą  linię.  Na 

trzy  tygodnie  przed  wystawą  strzyże  się  łapy,  policzki,  jeszcze  raz  koryguje 

kształt  ucha  i  ogona.  Szczegółowe  informacje  jak  to  zrobić,  znaleźć  można  w 

polskim  kwartalniku  miłośników seterów "Pointer & Setter", choć jest to  bardzo 

trudna  sztuka  i  nie  proponowałbym  robić  tego  samemu  osobie  niewprawnej.  O 

wiele 

lepiej 

będzie 

oddać 

setera 

ręce 

wykwalifikowanego 

salonu 

pielęgnacyjnego, jeśli tylko zatrudniony tam groomer przygotowywał już jakiegoś 

setera  do  wystawy.  Jeśli  nie  -  to  trzeba  go  przynajmniej  wyposażyć  w 

odpowiednią lekturę.  

Ponieważ  wzorzec  wymaga  od  seterów  twardego  i  bezwzględnie  prostego 

włosa,  przeto  kąpiąc  psa  trzeba  wystrzegać  się  wszelkich  kosmetyków,  które 

mogą  włos  zmiękczyć.  Istnieje  kilka  "patentów"  na  przygotowanie  psa  o  lekko 

background image

Rozdział X   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grup VI i VII FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

69 

falistej  czy  lokowatej  sierści  .  Znana  polska  hodowczyni  seterów,  p.  Jadwiga 

Konkiel,  proponuje,  by  takiego  psa  wykąpać  na  kilka  dni  przed  wystawą,  a 

skomplikowanie  suszyć:  „Po  wstępnym  osuszeniu  kładziemy  na  niego  duże 

prześcieradło,  które  mocno  naciągamy  i  agrafkami  spinamy  pod  brzuchem,  pod 

szyją  i  pod  ogonem.  Następnie  możemy  lekko  podsuszyć  psa  suszarką  do 

włosów.  Gdy  włosy  są  prawie  suche,  prześcieradło  zdejmujemy,  rozczesujemy 

dokładnie  całego  psa  i  zakładamy  nowe  suche  prześcieradło,  aż  do  całkowitego 

wyschnięcia". 

Innym  sposobem,  mniej  skomplikowanym  jest  normalne  wykąpanie  psa 

na  dzień  przed  wystawą,  zaś  na  godzinę  czy  dwie  przed  wejściem  na  ring 

przetarcie  całego  psa  "z  włosem"  szmatka  lekko,  bardzo  lekko  zwilżoną  płynem 

do układania włosów, który dodatkowo obciąży włos i nie pozwoli mu się falować 

(trzeba  tylko  uważać,  by  szmatka  nie  była  zbyt  mokra,  bo  zmoczony  włos 

natychmiast  się  skręci  i  ułoży  w  fale.  Szmatka  ma  być  leciutko  wilgotna.) 

Stosowanie żelu lub pianki do układania włosów jest wobec seterów niewłaściwe, 

gdyż  preparaty  te  zawsze,  choćby  w  minimalnym  stopniu,  usztywniają  włos,  a 

tego należy unikać.  

Przy wystawianiu setera pamiętać trzeba, że... nie jest to zajęcie dla osób 

niskiego  wzrostu!  Prezentacja  setera  w  całej  jego  krasie  wymaga  podniesienia 

głowy  psa  (z  reguły  prawa  ręką)  i  jednoczesnego  wyeksponowania  wspaniałej 

chorągwi na ogonie - czyli prezentacji ogona trzymanego prawie za sam koniec i 

utrzymywanego na przedłużeniu grzbietu psa. Trzeba nie lada rozpiętości rąk, by 

móc  dokonać  takiej  sztuki  (niezbędne  jest  tu  wielokrotne  ćwiczenie,  i  to  od 

szczenięctwa,  gdyż  sporo  niewprawnych  psów  buntuje  się  na  pierwszą  próbę 

ujęcia  za  ogon  i  usiłuje  siadać).  Najłatwiej  prezentować  na  wystawie  setery 

szkockie,  które  są  najspokojniejsze  i  wymagają  najmniejszego  trudu  przy 

przygotowaniu  do  wystawy  -  najtrudniej  przygotować  do  prezentacji  setery 

angielskie, zaś nauczyć właściwego pokazywania się najtrudniej jest żywiołowego 

irlanda. 

background image

Rozdział XI   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy VIII FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

70 

Jak przygotować do pokazu i wystawiać psy grupy VIII 

 

Ta grupa psów, obejmująca płochacze i aportery, przeżywała swój triumf 

w  latach  siedemdziesiątych,  kiedy  to  na  polskich  ringach  i  ulicach  królowały 

cocker  spaniele.  W  latach  osiemdziesiątych  zainteresowanie  spanielami 

gwałtowanie spadło, być może pod wpływem trudnego charakteru polskich psów, 

by  w  latach  dziewięćdziesiątych  znów  zapełniły  się  ringi  VIII  grupy  za  sprawą 

labradorów  i  golden  retrieverów  oraz  -  w  mniejszym  stopniu  -  cocker  spanieli 

amerykańskich. 

Odchodzące  w  cień  cocker  spaniele  angielskie  wymagają  starannych 

przygotowań do wystawy, które - wbrew  pozorom - są bardziej skomplikowane i 

pracochłonne  niż  przygotowania  olśniewających  szatą  ich  amerykańskich 

krewniaków.  Pomimo  niewielkich  rozmiarów  tych  psów  z  reguły  wystawia  się  je 

na  ziemi,  a  stolika  sędzia  używa  jedynie  przy  sprawdzeniu  zębów  i  ewentualnie 

budowy psa.  

Choć  spaniele  są  psami  myśliwskimi  i  ich  pierwotnym  przeznaczeniem 

było  buszowanie  po  zaroślach  czy  chaszczach,  to  nie  sposób  wyobrazić  sobie 

spaniela  pracującego,  który  święciłby  triumfy  na  konkursach  piękności. 

Delikatny,  długi  włos  psów  tej  grupy  nie  wytrzymałby  zaczepiania  o  krzewy  i 

wycierania  o  długie  trawy,  stąd  większość  spanieli  wystawowych  nie  wie  nawet, 

co to praca w polu. Podobnie sytuacja ma się z większością aporterów - i choć w 

zasadzie  włos  retrieverów  nie  wymaga  takiej  troski  jak  szata  cocker  spanieli 

(zwłaszcza  amerykańskich...),  to  jednak  psy  te  dziś  pełnia  raczej  funkcje  psów 

domowych niż myśliwskich. Trzecia sekcja tej grupy - tzw. psy dowodne - nigdy 

w  Polsce  nie  były  wykorzystywane  w  łowiectwie,  być  może  przez  swą  rzadkość. 

Dlatego  też  psom  VIII  grupy  -  być  może  z  wyjątkiem  płochacza  niemieckiego  -  z 

przynależności  do  grupy  psów  myśliwskich  pozostało  już  tylko  prawo 

uczestnictwa w wystawach specjalistycznych. 

Cocker  spaniel  angielski  jest  psem,  którego  przygotowanie  do  wystawy 

polega  na  starannym  usuwaniu  (trymowaniu)  wszystkich  włosów,  które  burzą 

idealny pokrój psa. Na dodatek wszelka falistość czy nie daj Boże kędzierzawość 

włosa  jest  traktowana  jako  błąd,  a  tymczasem  sporo  spanieli  ma  do  tego, 

rzekłbym  nawet  naturalną,  skłonność.  Ukrycie  jej  jest  procesem  długotrwałym, 

który  rozpocząć  trzeba  już  w  młodości  psa,  około  6  miesiąca  życia.  Już  od 

pierwszego  dnia  należy  przyzwyczajać  cockera  do  szczotkowania,  używając  do 

tego  specjalnej  szczotki  (tzw.  angielskiej,  zwanej  gdzie  niegdzie  szczotką  do 

pudli),  składającej  się  z  wielu  cienkich  elastycznych  drucików,  zagiętych 

nieznacznie w dwóch trzecich swej wysokości. Gdy pies skończy pół roku należy 

dokonać pierwszego delikatnego przetrymowania psa, przez usunięcie większości 

szczenięcego  podszerstka.  Pierwsze  trymowania  są  z  reguły  najtrudniejsze,  gdyż 

background image

Rozdział XI   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy VIII FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

71 

zwierzę nie zna jeszcze tej procedury, a jego włos nie przywykł do mechanicznego 

usuwania  nadmiaru  (każde  kolejne  trymowanie  jest  już  łatwiejsze).  Z  tych 

przyczyn  dobrze  jest  przygotować  szatę  psa  do  trymowania,  kapiąc  go  na 

kilkanaście  godzin  przed  zabiegiem,  a  następnie  wysuszyć  starannie  czesząc  i 

szczotkując  jeszcze  wilgotną  sierść  (przyspiesza  to  proces  regeneracji  sierści  i 

ułatwia  usuwanie  martwego  włosa  -  spora  jego  część  wyjdzie  z  psa  podczas 

szczotkowania). Każde trymowanie należy przeprowadzać stopniowo, nawet przez 

kilka kolejnych dni, tak by nie zmęczyć i nie znudzić psa, a przede wszystkim nie 

podrażnić jego skóry.  

Przy  kolejnych  trymowaniach  usuwamy  wszystkie  wystające,  zakręcone 

czy  falujące  włosy.  W  miarę  naszych  działań  będzie  ich  coraz  mniej,  i  u  dwu-

trzyletniego  psa  kręcące  się  włosy  są  już  rzadkością  (jeśli  nie  będziemy  ich 

systematycznie  usuwać,  to  -  wprost  przeciwnie  -  ich  liczba  będzie  się  raczej 

zwiększać). Jeśli zdarzyłoby się, że będziemy musieli obciąć psu włos nożyczkami 

(np.  gdy  wejdzie  w  rzepy,  których  nie  będzie  można  usunąć  z  włosa  w  inny 

sposób),  to  możemy  być  pewni,  że  odrastające  w  tych  miejscach  włosy  będą  się 

"pięknie  falować"  -  stąd  ślady  po  takiej  operacji  wymagają  szczególnego 

trymowania.  

Problemem spanieli angielskich jest tzw. czub albo czuprynka, czyli długi, 

dość  twardy  i  sterczący  włos  na  czole  i  górze  czaszki.  Można  go  usunąć  przez 

trymowanie, lecz trzeba pamiętać, że włos ten bardzo trudno "wychodzi" i zabieg 

ten, zwłaszcza wykonywany nerwowo lub niewprawnie, może być bardzo bolesny 

dla psa. Jeśli nie jesteśmy pewni swych umiejętności, to łatwiej, szybciej i mniej 

boleśnie  jest  po  prostu  ściąć  czuprynkę  maszynką  elektryczną  (prowadząc  ją  "z 

włosem"),  by  uzyskać  przylegający  miękki  włos.  Różnica  między  trymowaniem  a 

ścięciem  czuprynki  polega  też  na  tym,  że  strymowany  włos  odrasta  znacznie 

wolniej,  natomiast  ścięty  bardzo  szybko  i  bujnie,  stąd  będziemy  skazani  na 

użycie maszynki przed prawie każdą wystawą.  

Szczegółową  bogato  ilustrowaną  instrukcję  przygotowania  szaty  cocker 

spaniela  do  pokazu  podał  dr  Kazimierz  Ściesiński  w  swej  książce  "Spaniele" 

wydanej  kilka  lat  temu  -  i  warto  po  nią  sięgnąć,  by  oszczędzić  nieco  na 

groomerach,  gdyż  staranne  przygotowanie  przyszłego  championa  do  wystawy 

zakłada  kilkukrotna  wizytę  w  salonie.  Stosowanie  się  do  drobiazgowych  porad 

podanych  w  książce  pozwoli  skorzystać  z  pomocy  fachowca  najwyżej  tuż  przed 

pokazem, dla nadania psu "ostatniego szlifu", co jest siłą rzeczy o wiele tańsze. 

Trzeba  tylko  pamiętać,  że  w  ciągu  ostatnich  kilku  lat  -  choć  liczba 

wystawianych  spanieli  wyraźnie  spadła  -  to  zmieniły  się  tez  mody.  Doktor 

Ściesiński  opisuje w swej książce dość zdawkowo "nowy  obyczaj"  przygotowania 

cocker  spaniela  angielskiego  na  wzór  amerykański,  z  pozostawieniem  na  psie 

znacznie dłuższego i obfitszego włosa. Prze kilka lat jakie minęły od ukazania się 

background image

Rozdział XI   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy VIII FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

72 

"Spanieli"  tendencja  wyraźnie  odwróciła  się  -  wszystkie  wybitne  i  wygrywające 

psy  są  pokazywane  w  fryzurze  "amerykańskiej",  zaś  rządząca  niepodzielnie 

fryzura brytyjska zniknęła prawie z wystaw.  

Przygotowanie  do  wystawy  cocker  spaniela  amerykańskiego  jest  -  wbrew 

pozorom  -  znacznie  łatwiejsze  niż  jego  europejskiego  krewniaka.  Bujną  fryzurą 

"Amerykanina" kształtuje się przede wszystkim za pomocą nożyczek, degażówek i 

lekkiego  podtrymowywania,  podczas  gdy  klasyczne  cocker  spaniele  wymagają 

ciągłego  skubania...  Psy  obu  ras  trzeba  jednak  czesać  prawie  codziennie, 

używając 

podstawowego 

grzebienia 

metalowego 

cienkich 

rzadko 

rozstawionych zębach, zawsze uprzednio spryskawszy włos woda z lotionem! 

Inne  rasy  spanieli  nie  mają  aż  tak  szczegółowo  opisanej  procedury 

kształtowania  fryzury,  być  może  dlatego,  że  nigdy  nie  było  ich  na  ringach 

wystawowych  zbyt  wiele  i  ocena  znacznie  mniej  zależała  od  przygotowania  psa. 

Warto jednak pamiętać, że właściciel wspaniałego clumber spaniela, który kilka 

lat temu wygrał najbardziej prestiżową wystawę  Crufta, przyznał, że  pielęgnacja 

psa  zabiera  mu  codziennie  około  godziny,  zaś  dwa  razy  w  tygodniu,  wraz  z 

kąpielą,  około  2  godzin.  Podkreśla  to  tylko,  że  właściwe  przygotowanie  spaniela 

jest  praca  ciągłą  -  i  choć  pies  czesany  i  trymowany  od  czasu  do  czasu  nadal 

będzie  ładnym  zwierzątkiem,  to  o  poważniejszych  sukcesach  ringowych  nie  ma 

co nawet marzyć.  

Przy  okazji  warto  wspomnieć  o  pokutującym  jeszcze,  nawet  wśród 

weterynarzy,  poglądzie,  jakoby  psa  nie  należało  zbyt  często  kąpać,  bo  "zepsuje 

mu  się  włos".  Być  może  porady  te  były  uzasadnione  kilkadziesiąt  lat  temu,  ale 

dziś zanieczyszczenie środowiska jest tak wielkie, że kurz i spaliny osiadające na 

sierści  psów  miejskich  niszczą  mityczną  "naturalną  osłonę  włosa"  w  mgnieniu 

oka.  Jeśli  chcemy,  by  nasz  pies  miał  długi,  lśniący  i  zdrowy  włos,  to  kąpmy  go 

jak  najczęściej!  Przypominam,  że  hodowcy  yorkshire  terierów  kąpią  psy 

najrzadziej  co  tydzień,  stosując  na  dodatek  wiele  preparatów  chroniących  włos 

(większość  porad  dla  hodowców  yorków  przydatna  być  może  dla  hodowców 

wszystkich  ras  długowłosych,  może  tylko  z  wyjątkiem  oliwienia  włosa  -  to  u 

spanieli  należy  zastąpić  stosowaniem  szamponu  z  wyciągiem  z  jojoby  lub  z 

dodatkiem oleju norkowego). 

Od  kilku  lat  pojawia  się  na  naszych  ringach  coraz  więcej  przedstawicieli 

psów  aportujących  -  przede  wszystkim  labradorów  i  golden  retrieverów. 

Popularne  goldeny  wymagają  starannego  przygotowywania  do  pokazu,  a 

najskuteczniejsze  jest  tu  zastosowanie  się  do  nieco  zmodyfikowanych  zasad 

przygotowania  setera.  Najważniejsza  różnica  polega  przede  wszystkim  na 

podkreśleniu,  że  wszystkie  retrievery  mają  być  psami  o  mocnej  i  grubej  kości, 

stąd  nie  można  dążyć  do  wrażenia  lekkości  psa  (które  niejako  mimowolnie 

kształtowane  jest  przy  seterach,  zwłaszcza  przy  laveracku).  Także  podobieństwo 

background image

Rozdział XI   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy VIII FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

73 

wystawiania  retrieverów  do  seterów  jest  uderzające,  przy  czym  jedyną  różnicą 

zwyczajową  jest  wystawianie  seterów  przez  handlera  stojącego,  a  retrieverów 

przez  wystawcę  klęczącego  za  psem,  ale  zasada  unoszenia  głowy  by 

wyeksponować szyję i podtrzymywania ogona, by pokazać pióro, jest taka sama. 

Labradory  o  krótkim  włosie  pokazuje  się  zazwyczaj  w  sposób  wolny,  powodując 

psem jedynie przez ruch wystawówki. 

 Wystawiając  retrievery  trzeba  pamiętać,  że  te  dość  ciężkie  z  natury  psy 

muszą  być  na  ringu  prowadzone  w  dość  szybkim  tempie,  by  nie  wpadały  w 

inochód,  do  czego  mają,  niestety,  skłonność.  Szczególnie  widać  to  u  psów  w 

"przesadnie  dobrej  kondycji"  czyli  z  lekka  zatuczonych,  jak  spora  część 

labradorów, prezentowanych na polskich ringach. 

Częstą  bolączką  właścicieli  golden  retrieverów  (jak  sama  nazwa  głosi  - 

"złotych")  jest  natomiast  zbyt  jasny,  prawie  biały  kolor  szaty  ich  psów.  Barwa 

sierści  jest  silnie  dziedziczona,  i  wytworzyły  się  w  ostatnich  latach,  nie  tylko  w 

Polsce,  co  najmniej  dwa  typy  goldenów,  z  których  jeden;  lżejszy,  bardziej 

elegancki  i  o  wspaniałym  ruchu  często  jest  złoty  tylko  z  nazwy,  gdyż  naprawdę 

jest jasnokremowy. Ze względu na elegancję tej linii psy takie są często używane 

do hodowli, co sprawiło, że ogólna populacja goldenów bardzo zjaśniała. Pewnym 

sposobem  na  poprawę  takiego  stanu  jest  podawanie  psu  do  posiłków 

wspomnianych  już  produktów  firmy  "Olewo",  wyciągu  z  morszczynu  lub 

mikroelementów  z  grupy  cynku  -  oczywiście,  nie  zmieni  to  genotypu  psa,  ale 

wyraźnie  przyciemni  jego  sierść.  Przy  okazji  warto  wspomnieć,  że  dość  częste  o 

golden  retrieverów  umaszczenie  "dwoiste",  kiedy  to  mocno  rudemu  ciemnemu 

włosowi  okrywowemu  towarzyszy  jaśniejsze  włos  pod  spodem,  czasem  aż 

tworzący ślady jasnego podpalania, nie ma wpływu na ocenę piękności psa. 

Sprawą,  która  przysparza  wszystkim  miłośnikom  aporterów  siwych 

włosów jest umiłowanie  wody i  błota przez wszystkie retrievery. Niestety, nic na 

to  nie  można  poradzić,  ale  warto  pamiętać,  że  wyczesywanie  mokrego  błota  z 

brzucha  i  boków  niszczy  włos  nieodwracalnie.  Najlepiej  byłoby  opłukać  psa 

ciepłą  wodą  a  następnie  wyszczotkować  go  -  jeśli  nie  można  tego  zrobić,  to 

trudno,  trzeba  postąpić  w  myśl  zasady  "jak  się  wysuszy,  to  się  wykruszy".  Po 

wysuszeniu  psa  wystarczy  przetrzeć  go  suchą  flanelką,  a  włos  odzyska  dawna 

barwę i stan. 

Problemem  goldenów  i  labradorów  biszkoptowych  są  ciemne  ślady  na 

sierści,  powstające  w  miejscach,  w  których  zgolono  włos  (np.  wskutek  zabiegów 

medycznych).  Niestety,  jedyna  metoda  na  to  jest  przeczekać  -  po  kolejnym 

linieniu włos wróci do dawnej barwy. 

Niezmiernie rzadkie na naszych ringach psy dowodne ze względu na swój 

włos  wymagają  traktowania  odmiennego,  niż  pozostałe  psy  VIII  grupy.  Przy 

pielęgnacji i przygotowaniu do wystawy barbeta czy portugalskiego psa wodnego 

background image

Rozdział XI   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy VIII FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

74 

należy  stosować  się  do  wskazówek  obowiązujących  przy  długowłosych  psach  I 

grupy  FCI  lub  przy  pudlach,  przy  czym  kąpiel  przed  samą  wystawą  jest  tu 

dozwolona, jeśli tylko nie używamy mocnych preparatów  odtłuszczających włos. 

Jeśli  musimy  jednak  staranie  wykapać  psa  i  odtłuścić  mu  włos,  to  warto  na 

całego  psa  po  myciu  nałożyć  emulsję  złożona  z  9  części  wody  i  1  części 

normalnego  lotionu  (nawet  do  ludzkich  włosów  -  szczególnie  interesujący  jest 

lotion  Laboratoires  Garnier  Paris  "zamykający  łuski  włosa"),  wymieszanych  w 

normalnym  spryskiwaczu.  Po  zwilżeniu  psa  emulsją  należy  mu  pozwolić 

wyschnąć podczas szczotkowania, a raczej nie używać grzebienia. 

background image

Rozdział XII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy IX FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

75 

Jak przygotowywać do wystawy i wystawiać psy grupy IX FCI 

 

Rzadko  która  grupa  psów  jest  tak  różnorodna  i  skomplikowana  w  

wystawianiu,  jak  grupa  IX  FCI  zwana  ogólnie  "psami  do  towarzystwa",  choć  w 

obiegu jest także nazwa "psy ozdobne", która bodaj czy nie lepiej oddaje kłopoty z 

oceną  psów  tej  grupy.  Są  w  niej  przecież  i  maleńkie  spaniele  kontynentalne 

(papillion  czy  phalene),  i  duże  pudle  "królewskie",  i  -  dołączony  tu  prawem 

kaduka, kromfohrländer... 

Podstawowym zadaniem psów tej grupy było towarzyszenie człowiekowi i 

sprawianie  mu  radości  samą  swą  obecnością,  ale  psy  te  wywodzą  się  z 

najrozmaitszych ras, często całkiem użytkowych, jak pudel choćby, który do dziś 

po  ostrzyżeniu  wykazuje  wszelkie  cechy  budowy  anatomicznej  zgrabnego 

wyżełka. 

Grupę  tę  podzielono  na  jedenaście  sekcji,  w  których  już  można  mówić  o 

ogólnych zasadach wystawowych - i tak wszystkie biszony wystawia się na stole, 

wszystkie  inne  wymagają  stołu  do  sprawdzenia  anatomii  i  rodzaju  włosa,  ale  w 

większości prezentowane są na ziemi. Oznacza to, między innymi, że choć psy te 

nie  spełniają  funkcji  użytkowych,  to  jednak  pierwszorzędne  znaczenie  przy  ich 

ocenie  ma  sposób  poruszania  się!  (Wielu  wystawców  zapomina  o  tym,  traktując 

np.  maleńkie  chihuahua  jak  figurynki,  których  zadaniem  jest  jedynie  stać  na 

stole - nic bardziej błędnego). Choć u większości psów tej grupy to, co najbardziej 

rzuca  się  w  oczy  na  ringu,  to  różnorodność  rodzajów  szaty  i  barwy,  to  jednak 

najważniejsza jest jednak budowa anatomiczna i sposób lokomocji psa.  

Większości  psów  tej  grupy  nie  sposób  przygotować  do  wystawy 

samodzielnie, zwłaszcza że niektóre rasy maja starannie określoną przez tradycję 

czy  nawet  wzorzec  fryzurę  (biszon  kędzierzawy,  pudel),  która  wymaga  ogromnej 

wiedzy  i  sprawności  w  operowaniu  maszynką  i  nożyczkami.  Co  prawda  widać 

tendencję  do  pozornego  upraszczania  fryzury  pudla  ,  ale  w  praktyce  dobre 

ukształtowanie fryzury "na lwa" jest znacznie trudniejsze niż wymyślnego "saddle 

clip". Dokładny opis poszczególnych fryzur pudli, dopuszczalnych na wystawach, 

przekracza  ramy  tej  książki  -  warto  sięgnąć  do  podających  je  szczegółowo 

publikacji specjalistycznych ( Zb. Jakubowski  "Pudle" Wyd. Egros Warszawa 93, 

96,  Stanisław  Kuchlewski    "Pudle"  Wyd.  Mako,  Warszawa  1998).  Warto  tylko 

wspomnieć,  że  nauczenie  pudla  właściwego  poruszania  się  po  ringu  warto 

rozpocząć  możliwie  jak  najwcześniej,  około  3-4  miesiąca    życia,  dostosowując 

swój  krok  do  naturalnego  tempa  psa,  by  wyeksponować  specyficzny,  tańczący 

krok  zwierzęcia.  Przy  ćwiczeniu  postawy  wystawowej  u  pudla  trzeba  szczególnie 

uważać  na  korektę  ogona  -  podobnie  jak  u  krótkonożnych  terierów  wszelkie 

próby przytrzymywania czy - jeszcze gorzej - podnoszenia psa za ogon kończą się 

fatalnie. Pies, kojarzący z bólem ruch ręki handlera w stronę ogona, będzie ogon 

background image

Rozdział XII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy IX FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

76 

kładł  prawie  na  plecach,  co  bardzo  szpeci  sylwetkę  i  utrudnia  podtrzymanie 

ogona podczas pokazu. 

Prezentacja  psów  tybetańskich  (lhasa  apso,  niezmiernie  popularne  przez 

swój  miły  charakter  shih-tzu,  tybetański  apso  {niegdyś  zwany  terierem 

tybetańskim} czy słusznie zdobywający coraz większa popularność najzdrowszy z 

tej  grupy  spaniel  tybetański)  polega  w  dużym  stopniu  na  podkreślaniu  różnic 

między tymi psami a rasami zewnętrznie dość podobnymi. Współczesny shih-tzu 

pokazywany  jest  na  ringu  tak,  by  wyraźnie  podkreślić,  że  nie  jest  to  inaczej 

umaszczony  pekińczyk.  Dlatego  tak  wielką  wagę  przywiązuje  się  do  prostego, 

eleganckiego i wydajnego ruchu szicaków, dlatego kolorowa frotka spina włos na 

głowie, tworząc zawadiacki kucyk, wydłużający i zwężający optycznie  czaszkę (u 

pekińczyka - przeciwnie, włos na głowie ma robić wrażenie głowy dość płaskiej i 

szerokiej).  Pielęgnacja  długowłosych  tybetańczyków  jest  dość  skomplikowana, 

gdyż  włos  trzeba  staranie  kąpać  przed  każdą  wystawą,  starając  się,  by  pies  na 

ringu  "płynął"  w  miękkiej  i  ruchliwej  szacie,  co  często  wymaga  podstrzyżenia 

włosa  od  wewnątrz,  pod  wierzchnią  warstwą  włosa  (by  obfity  podszerstek  nie 

utrzymywał  włosa  z  daleka  od  ciała).  U  pekińczyków  przeciwnie  -  wytrawni 

handlerzy  często  specjalnie  napuszają  włos  pod  spodem,  nawet  lekko  tapirując 

go, by uzyskać efekt niezmiernie bujnej i rozłożystej szaty. 

Wszystkie psy krótkonose mają kłopoty z oczami - kanaliki łzowe potrafią 

przytykać  się,  przez  co  oko,  pozbawionej  naturalnego  oczyszczania,  łatwo 

podrażnia  się  (zwłaszcza  w  okresie  rośnięcia  włosa  na  czole,  spadającego  i 

drażniącego  gałkę  oczną  -  podobny  problem,  wynikający  z  długości  rosnącej 

grzywki,  maja  wszystkie  psy  o  oczach  zasłoniętych  włosem,  nawet  polskie 

owczarki  nizinne  czy  briardy).  Dość  częste  są  u  psów  ozdobnych  ciemne  smugi 

na  pysku,  prowadzące  w  dół  od  wewnętrznych  kącików  oka,  będące  dowodem 

przytkania  kanalików  łzowych  -  dawniej  leczono  to  nawet  chirurgicznie,  dziś 

można  sobie  poradzić  za  pomocą  farmaceutyków,  zaś  na  co  dzień  koniecznie 

trzeba  przemywać  okolice  oka  płynem    oczyszczającym  (specjalnie  dla  psów 

opracowany  preparat  "Diamond  Eye"  lub  "Eye  Magic"  firmy  Behapar,  choć 

skuteczny  jest  także  dostępny  w  każdej  aptece  Mibalin  lub  popularne  krople 

Visin). U psów o ekstremalnie skróconej kufie, jak pekińczyki właśnie, liczyć się 

trzeba  z  ewentualnością  "wypadnięcia  oka",  gdy  gałka  oczna  nie  jest 

przytrzymywana  przez  właściwie  ukształtowane  łuki  jarzmowe  i  wykończenie 

oczodołu.  Hodowcy  amerykańscy  twierdzą,  że  poradzili  sobie  z  tym  problemem 

przez  należyte  ukierunkowanie  hodowli,  ale  jak  dotychczas  stosunkowo  wiele 

psów  nawet  z  renomowanych  amerykańskich  hodowli  ma  operacyjnie 

podnoszoną  dolna  powiekę,  by  uniemożliwić  wypadnięcie  oka,  co  jest  tylko 

dowodem na żałosne efekty kierunku hodowli tej rasy. 

background image

Rozdział XII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy IX FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

77 

Wszystkie psy krótkonose (także i np. buldożek francuski czy mops) maja 

kłopoty  z  właściwą  samoregulacją  termiczną,  stąd  są  szczególnie  wrażliwe  na 

upał  i  trzeba  pamiętać  o  tym  szczególnie  gdy,  jak  u  buldożka  właśnie,  wielkość 

ciała nie idzie w parze z wielkością serca: w rasie tej, podobnie jak  u bokserów, 

stosunkowo  łatwo  o  udar  serca,  spowodowany  zmęczeniem  i  szokiem 

termicznym.  U  psów  o  mocno  pofałdowanej  skórze  na  ciele  (jak  mops  czy  - 

należący do innej grupy - shar-pei) lub choćby tylko na pysku trzeba codziennie 

lub  najdalej  co  drugi-trzeci  dzień  przeglądać  skórę,  czy  w  miejscach  fałd 

naskórek  nie  zaparza  się,  co  bywa  przyczyna  dotkliwego  świądu,  a  na  dodatek 

czyni  skórę  szczególnie  podatna  na  inwazje  pasożytów.  Jeśli  zauważymy 

niebezpieczną  zmianę  koloru  skóry  (skóry,  nie  włosa!),  to  należy  przetrzeć 

podrażnione  miejsce  wilgotną  miękką  szmatką,  a  po  wyschnięciu  przesypać 

zasypka dla niemowląt lub zwykłym talkiem (trzeba tylko szczególnie uważać, by 

pies nie wylizał sobie zasypki - łatwo o rozlizanie podrażnionych miejsc nawet do 

krwi,  a  na  dodatek  większość  zasypek  ma  w  swym  składzie  pabiamid,  bardzo 

groźny dla psa w przypadku zlizania. 

Prawie wszystkie psy brachygnatyczne (o skróconej trzewioczaszce) łatwo 

tracą zęby, co wynika zarówno z ich niefizjologicznego ustawienia, jak i trudności 

w  pielęgnacji.  Wobec  psów  tych  trzeba  szczególnie  dbać  o  czystość  zębów  i  za 

wszelką  cenę  unikać  odkładania  się  kamienia  nazębnego.  Dostępne  w  sklepach 

"samoczyszczące"  gryzaki  dla  psów  dla  niewielkich  psów  ozdobnych  o  niezbyt 

mocno  siedzących  w  zębodołach  zębach  są  mało  przydatne,  stąd  warto 

zaopatrzyć  się  w  specjalne  chusteczki  lub  płyny  w  aerozolu,  ułatwiające 

usunięcie kamienia. (U buldożków francuskich trzeba jeszcze patrzeć na rozrost 

dziąseł - jedna z niewielu niemiłych cech tej rasy jest skłonność do nadmiernego 

rozrostu dziąseł, w najgorszym razie mogących nawet całkowicie przysłonić zęby. 

Jest to jeden z nielicznych przypadków, kiedy u psowatych mogą się psuć zęby w 

sposób  bardzo  podobny  do  nieznanej  psom  próchnicy).  Osadzaniu  się  kamienia 

nazębnego  zazwyczaj  towarzyszy  na  dodatek  niemiły  zapach  z  pyska.  Dawni 

hodowcy,  skarżąc  się  tę  woń,  twierdzili,  że  przyczyna  jest  karmienie  psów 

surowym mięsem i zalecali zmianę  diety, co zadziwiająco skutecznie niwelowało 

nieprzyjemny zapach. Od kilkunastu lat wiadomo już, że to nie zła dieta, a jeden 

z pierwotniaków, pasożytujący w pysku psa jest odpowiedzialny za nieprzyjemny 

zapach psiego oddechu. Zmiana diety powodowała z reguły zmianę środowiska w 

psim  pysku,  i  czuły  na  wszelkie  zmiany  kwasowości  pierwotniak  zamierał  na 

jakiś czas. Dziś woń te usuwa się przez jednorazową kurację Metronidazolem lub 

przez  systematyczne  przecieranie  zębów  słabym  roztworem  soku  z  cytryny  czy 

jeszcze  delikatniejszym  roztworem  kwasu  octowego  -  co  przeciwdziała  i 

powstawaniu 

złogów 

kamienia 

nazębnego, 

rozwojowi 

"cuchnącego" 

pierwotniaka. 

background image

Rozdział XII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy IX FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

78 

Oczywiście,  w  stosunku  do  wszystkich  psów  krótkowłosych  stosują  się 

ogólne  zalecenia  pielęgnacyjne,  takie  choćby  jak  przecieranie  wilgotna  szmatka 

dla poprawy zmiany włosa czy stosowanie - przed wejściem na ring - specjalnych 

nabłyszczaczy  do  sierści.  Dla  psów  o  szorstkim  włosie  (np.  małe  psy  belgijskie) 

przydatne będą wskazówki dotyczące trymowania.  

Chiński  grzywacz  jest  psem  o  delikatnej,  niczym  nie  osłoniętej  skórze,  o 

którą  trzeba  szczególnie  zadbać.  Wskazane  jest  smarowanie  skóry  delikatnym, 

łatwo wchłaniającym się kremem  - latem może  być to  krem nawilżający,  dobrze 

byłoby,  gdyby  był  z  filtrem  UV  (skóra  tych  psów,  podobnie  jak  wszystkich  psów 

nagich  jest  szczególnie  wrażliwa  na  promienie  słoneczne),  zimą  natomiast  - 

dowolny tłusty krem pielęgnacyjny, najlepiej zawierający witaminę A. Przy kąpieli 

chińskich  grzywaczy  trzeba  pamiętać,  że  większość  szamponów  psich  może 

podrażniać  delikatna  skórę,  stąd  lepiej  korzystać  z  delikatnych  szamponów 

przeznaczonych  dla  ludzi  (wypróbowane  są  szampony  firmy  Schauma),  zaś 

hodowcy skandynawscy z powodzeniem stosują szampony i mydła dla alergików. 

Odmianę powder puff  często się przystrzyga w ramach przygotowania do wystaw 

- zwłaszcza pyszczek, tworząc zupełnie gładką kufę. Odmiana bezwłosa także ma 

korygowaną  szatę  -  często  przycina  się  "skarpety",  by  nie  sięgały  wyżej  łokcia  i 

pięty  (co  zdarza  się  dość  często).  Warto  pamiętać,  że  pomimo  wzajemnego 

krzyżowania  odmian  bezwłosej  i  powder  puff,  sędziowie  reprezentują 

diametralnie  odmienne  podejście  w  kwestii  zębów  u  obu  odmian  -  powder  puff 

musi mieć  komplet zębów i ścisły zgryz nożycowy, odmiana bezwłosa często nie 

ma nawet wszystkich przedtrzonowców! 

Pielęgnacja i przygotowanie do pokazu shih-tzu czy lhasa apso, podobnie 

jak  japan  china  czy  miniaturowych  spanieli  kontynentalnych  jest  dość  proste  - 

trzeba  postępować  w  myśl  ogólnych  zasad  pielęgnacji  psów  długowłosych, 

pamiętając  tylko,  że  u  psów  dwumaścistych  lub  łaciatych  bardzo  często  włos 

różnych  kolorów  jest  także  włosem  o  odmiennej  strukturze  i  sprężystości  (włos 

czarny jest zazwyczaj grubszy, twardszy i  bardziej sprężynujący). Sprawia to, że 

dwumaściste  shih-tzu  jest  trudniejsze  do  przygotowania  na  wystawę,  gdyż  w 

ruchu twardszy włos "porusza się na psie" bardziej, co robi wrażenie zachwiania 

płynności  ruchu.  Dostateczną  pomocą  jest  tu  potraktowanie  całego  włosa 

obciążającym go lotionem, co nieco wyrównuje te dysproporcje.  

U  niektórych  ras  -  jak  choćby  u  maltańczyka  -  cenione  jest  osiągnięcie 

przez  psy  jak  najdłuższego,  pielęgnowanego  włosa.  Oznacza  to,  że  w  zasadzie 

właściciel  psa  nie  powinien  nigdy  rozstawać  się  z  grzebieniem,  zwłaszcza  że 

"maltany" nie gubią  sierści i martwy włos trzeba im codziennie wyczesywać pod 

groźbą  powstania  nierozplątywalnych  kołtunów.  Przy  codziennej  opiece  nad 

wystawowymi  egzemplarzami  psów  o  długiej  brodzie  (lhasa,  maltańczyk, 

bolończyk, hawańczyk, ale także shih-tzu czy nawet sznaucery!) pamiętać trzeba 

background image

Rozdział XII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy IX FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

79 

o  konieczności  starannego  spłukania  psiej  brody  po  każdym  posiłku,  gdyż 

zanieczyszczony  włos  "nie  chce  rosnąć"  (naprawdę  po  prostu  łatwiej  się  łamie). 

Niewielkie  psy  o  długim  włosie  w    zasadzie  powinny  jadać  w  specjalnej  opasce, 

zrobionej  np.  z  obciętej  starej  skarpety,  założonej  na  głowę,  tak  by  nie  brudziły 

sobie  przy  jedzeniu  włosa  na  uszach.  Warto  przypomnieć,  że  -  podobnie  jak 

najwspanialsze  egzemplarze  wystawowych  yorkshire  terierów  reproduktorów  - 

brodate  i  wąsate  małe  pieski  bywają  karmione  praktycznie  wyłącznie  z  ręki 

suchą  karmą,  by  nie  przygryzały  sobie  włosów  na  pysku  podczas  jedzenia,  a 

wszelkie gryzaczki i kości im surowo wzbronione! 

Przy staraniu o jak najdłuższy i najefektowniejszy włos pamiętać trzeba o 

tym,  że  największym  naszym  przeciwnikiem  jest  wszechobecny  kurz  i  brud. 

Oznacza to, między innymi, że psa trzeba starannie obejrzeć nie tylko po każdym 

posiłku,  ale  i  po  każdym  wypróżnieniu  się  -  zabrudzone  futerko  w  okolicach 

odbytu musi być oczyszczone natychmiast. Szczególnej pieczy pod tym względem 

wymagają psy-samce, które notorycznie brudzą sobie moczem okolice pachwin i 

spodniej  części  brzucha.  Pomijając  już  nieprzyjemny  odór,  pamiętać  trzeba,  że 

zasiusiany  włos  łamie  się  i  niszczy,  a  na  dodatek  często  zmienia  kolor.  To  jest 

powodem,  dla  którego  psy  ras  długowłosych,  zwłaszcza  niskonożnych,  musza 

być doglądane i ewentualnie podmywane codziennie. 

Jeśli  zdecydujemy  się  na  papilotowanie  swego  długowłosego  psa 

ozdobnego,  to  oprócz  zasad  podanych  przy  opisywaniu  pielęgnacji  yorkshire 

teriera pamiętać trzeba, że włos zwijany w papiloty nie może należycie oddychać, 

stąd konieczne jest przepapilotowanie psa co drugi, najdalej trzeci dzień. 

Pewną  alternatywa  częstego  kąpania  psów  długowłosych  jest  "sucha" 

kąpiel,  sprawiona  za  pomocą  pudru  lub  mąki  kartoflanej.  Zabieg  ten  nie  jest  w 

stanie  zastąpić  właściwej  kąpieli,  ale  jest  doraźnym  oczyszczeniem  włosa,  a 

zarazem  sposobem  na  -  choćby  kilkugodzinne  -  nadanie  psu  oszałamiającej 

obfitością  szaty,  stąd  często  jest 

praktykowany  tuż 

przed 

wystawą 

(przypominam,  że  w  większości  krajów  europejskich  używanie  jakichkolwiek 

kosmetyków - poza czysta wodą w spryskiwaczu - na wystawie jest wzbronione). 

Na  mniej  więcej  godzin  e  przed  wystawianiem  psa  zwilżamy  całą  sierść 

wilgotną  szmatką  (przy  czym  istotne  jest,  by  włos  był  zwilżony,  a  nie  mokry!), 

starając  się  dotrzeć  aż  do  nasady  włosów.  Następnie  całego  psa,  poczynając  od 

głowy,  obficie  obsypujemy  lekkim  pudrem  lub  mączką,  szczególnie  mocno 

pudrując grzywę, uszy, ogon i "portki", przy czym odgarniamy sierść "pod włos" i 

pudrujemy  aż  do  skóry,  a  następnie  lekko  rozprowadzamy  ręką  puder  po  całej 

długości  włosa.  Gdy  zakończymy  te  operację,  zaczynamy  wyszczotkowywać 

puder  z  psa,  jednocześnie  starając  się  szczotkowaniem  nadać  włosom 

odpowiedni  kierunek  (czesanie  "pod  włos"  optycznie  powiększa  objętość  włosa,  

czesząc  "z  włosem"  przyklepujemy  fryzurę).  Jest  to  zabieg  długotrwały,  ale  i 

background image

Rozdział XII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy IX FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

80 

doskonale  czyszczący  włos,  i  zapewniający  psu  odpowiedni  masaż  skóry  i 

kształtujący szatę. Problem jest tylko jeden - im więcej jest wilgoci w powietrzu, 

tym  trudniej  wyczesać  puder,  więc  trwa  to  długo.  Na  dodatek  -  zwłaszcza  przy 

używaniu  mączki  ziemniaczanej  -  najdalej  następnego  dnia  trzeba  psa  wykąpać 

w  sposób  tradycyjny,  gdyż  nie  wyczesane  cząsteczki  pudru  osiadają  na  skórze, 

zamykając  jej  pory.  Skóra  przestaje  oddychać,  a  jednym  z  pierwszych  efektów 

takiego stanu jest... wypadanie włosów. 

background image

Rozdział XIII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy X FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

81 

Jak przygotowywać do wystawy i wystawiać psy grupy X FCI 

 

Charty są grupą psów szczególnie wiele wymagających od wystawcy, przy 

czym  perfekcyjne  przygotowanie  ich  do  pokazu  jest  znacznie  trudniejsze  niż 

innych  ras.  Nie  chodzi  tu  o  zabiegi  pielęgnacyjne  -  tych  charty  (z  wyjątkiem 

afgana...)  wymagają  wyjątkowo  niewiele,  ale  o  naukę  psa,  a  przede  wszystkim 

handlera. 

Przede  wszystkim  przygotowując  się  do  wystawiania  charta  trzeba  wiele 

miesięcy poświęcić na właściwe zgranie się z psem - czyli na opracowanie takiego 

tempa  pokazywania  charta  w  ruchu,  w  którym  pies  będzie  mógł  zaprezentować 

wszystkie swoje walory. Niestety, pies  zazwyczaj biegnie dużo wolniej niż borzoj 

w  galopie,  stąd  osiągnięcie  pełnej  prędkości  będzie  co  najmniej  trudne.  Chart 

prowadzony na ringu zbyt wolno z reguły garbi się, chodzi inochodem lub niczym 

kurczak  przestępuje  cały  czas  z  łapy  na  łapę.  Wstrzymywany  w  ruchu  usiłuje 

skręcać,  pochyla  głowę  lub  podskakuje,  demonstrując  nieobycie  ringowe,  czego 

żaden sędzia nie lubi. 

Od  wczesnej  młodości  (4-5  miesiąc  życia  psa)  zaczynamy  ćwiczenia 

ringowe, ujmując psa najpierw na normalna obrożę (halsztuk) i biegając z nim w 

kółko,  niczym  po  ringu.  Najważniejsze  jest  takie  dopracowanie  ruchu,  by  pies 

mógł  pokazać  się  w  kłusie,  co  wymaga  od  wystawcy  kondycji  nie  lada.  Istotne 

jest,  by  handler  przyspieszając  czynił  to  raczej  przez  zwiększenie  liczby 

stawianych przez siebie kroków, a nie przez ich wydłużenie! Stawiając duże kroki 

człowiek  mimowolnie  kołysze  się  na  boki,  które  to  ruchy  poprzez  smycz 

przenoszą się na psa, wybijając go z jego rytmu. Ćwicząc trzeba dopracować się 

takiego  tempa,  by  stawiać  jak  najwięcej  niewielkich  kroków,  i  ewentualnie 

przyspieszać  lub  zwalniać  przez  zmianę  liczby  kroków.  Szczególnie  wiele  trudu 

trzeba  włożyć  w  naukę  wystawiania  się  borzoi,  które  mają  skłonność  do 

poruszania się olbrzymimi ale wolnymi skokami, co na ringu wygląda tragicznie 

(lepiej  już  pokazywać  borzoja  drepcącego  prawie  w  miejscu  niż  sadzącego 

olbrzymimi  krokami,  gdyż  sędzia  nie  może  ocenić  grzbietu  i  szyi  skaczącego 

charta). 

Dopiero,  gdy  jesteśmy  pewni,  że  osiągnęliśmy  już  z  naszym  psem  jaką-

taką  zgodę  co  do  tempa,  w  jakim  będziemy  się  pokazywać  na  ringu, 

przechodzimy  do  kolejnego  etapu  -  wystawówki.  Stosowana  zazwyczaj  dla 

chartów  obroża  wyraźnie  rozszerzana  ku  dołowi  (halsztuk)  zupełnie  nie  nadaje 

się do prezentacji na wystawie, gdyż przez swój kształt optycznie bardzo skraca i 

obniża  szyję  zwierzęcia.  Charty  także  trzeba  pokazywać  na  wystawówkach 

(ringówkach), a jest to z dwóch powodów bardzo trudne. Po pierwsze - większość 

chartów jest psami dość nerwowymi i nie tolerującymi cienkiej linki wrzynającej 

się w szyję, stąd pierwsze próby założenia psu ringówki i podniesienia jego szyi z 

background image

Rozdział XIII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy X FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

82 

reguły  kończą  się  nerwowym  szarpnięciem  głowy  do  tyłu  i  już  po  zabawie.  Po 

drugie - wielu chartów (saluki, borzoje, greyhoundy) ma niezwykle wąskie głowy, 

stąd założenie normalnej zaciskowej ringówki niewiele daje, gdyż pies swobodnie 

może ostrym cofnięciem szyi wyjąć głowę z pętli. Niektórzy wystawcy radzą sobie 

przez specjalnie mocne założenie ringówki bardzo wysoko, tuż za żuchwą psa, ale 

nie dość, że skraca to szyję i głowę, to jeszcze bardzo denerwuje zwierzę. Jedyną 

metodą  jest  ciągłe,  ustawiczne  i  bardzo  cierpliwe  uczenie  psa,  że  ringówka  nie 

jest niczym groźnym (np. przez stałe dawanie smakołyków po założeniu ringówki 

i ustawieniu psa). 

Wszystkie  charty  -  z  wyjątkiem  "stolikowych"  charcików  włoskich  - 

pokazywane są na ziemi i w charakterystycznym dla tej grupy ruchu. Specyfika 

wystawiania  chartów  sprawia,  że  jak  w  niewielu  innych  rasach  (no,  może  z 

wyjątkiem  seterów  i  owczarków  niemieckich)  wystawca  musi  być  przygotowany 

na  bieganie  z  psem  po  ringu  przez  dobrych  kilka  minut.  Konieczna  jest  do  tego 

kondycja i właściwy strój - pomimo elegancji chartów nie ma co nawet myśleć o 

długiej  sukience  czy  butach  na  obcasie:  handler  musi  być  gotów  na 

przebiegnięcie  w  ostrym  tempie  kilkuset  metrów!  Jednocześnie,  ze  względu  na 

powszechną pobudliwość chartów, unikać jak ognia trzeba wszelkich elementów 

stroju,  które  mogą  psa  przestraszyć  (np.  fruwające  poły  rozpiętej  marynarki). 

Organizatorzy  wystaw  z  reguły  pamiętają  o  tej  specyfice  chartów,  i  unikają 

grodzenia  ringów  dla  X  grupy  FCI  szeleszczącymi  taśmami  czy  lokowania  ich  w 

pobliżu megafonów. 

Przygotowanie  chartów  krótkowłosych  do  pokazu  jest  dość  proste  - 

wystarczy  przeszczotkować  psa,  przetrzeć  flanelową  szmatką  i  ewentualnie 

potraktować nabłyszczaczem. Z chartami szorstkowłosymi jest już nieco trudniej 

(także  przez  niecodzienne  rozmiary  wilczarzy  i  deerhoundów)  -  niektóre  z  nich 

mają  skłonność  do  dłuższego  i  miękkiego  na  uszach,  łapach  i  ogonie.  Jeśli  tak 

zdarzy  się  naszemu  pupilowi,  to  należy  miękki  włos  po  prostu  wytrymować 

(nigdy  nie  obcinać  maszynką  czy  nożyczkami!),  przy  czym  -  jeśli  w  ciągu  2-3 

miesięcy  nie  planujemy  żadnego  pokazu,  to  dobrze  byłoby  wytrymować  w  tych 

miejscach  włos  "na  łyso",  i  na  4-5  tygodni  przed  pokazem  tylko  lekko 

przetrymować  odrosty,  a  powtórzyć  tę  czynność  na  kilka  dni  przed  wystawą. 

Wilczarze  maja  ponoć  (jak  skarżą  się  właściciele  chartów  irlandzkich  na  swej 

stronie internetowej) skłonność do nadmiernego rozrostu podszerstka, zwłaszcza 

na  piersiach  i  portkach,  przy  czym  podszerstek  ten  potrafi  być  daleko  innej 

barwy  niż  włos  okrywowy.  Sprawia  to  ponoć  wrażenie  -  zwłaszcza  przy 

obserwacji  z  daleka  -  jakby  pies  był  łaciaty,  co  jest  błędem  piękności.  Zaradzić 

temu można podobnie jak przy sznaucerach - przez wytrymowanie podszerstka i 

ewentualną korektę barwy za pomocą czarnej, białej i rudej kredy, utrwalanej na 

skórze lakierem. 

background image

Rozdział XIII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy X FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

83 

Przygotowanie  do  wystawy  charta  afgańskiego  jest  dużą  sztuką  i  ciężką 

pracą: nie wystarczy takiego psa wykąpać, trzeba go jeszcze uczesać, a zarazem 

nie pozwolić jego włosom "zagnieść się", stąd w zasadzie po kąpieli chart afgański 

powinien  stać  przez  cały  czas  suszenia,  a  może  to  potrwać  nawet  i  dwie 

godziny... Decydująca jest tu mocna suszarka (niezmiernie trzeba tylko uważać, 

by nie przesuszyć i nie spalić włosa), tak więc ważne jest by suszarka miała dużą 

wydajność,  a  wcale  nie  musi  mieć  tak  wielkiej  mocy  (800  W  w  zupełności 

wystarczy, jeśli tylko dmuchawa będzie podawać duże ilości powietrza). Wszelkie 

odżywki  i  płukanki  dla  chartów  afgańskich  czy  saluki  niczym  nie  różnią  się  od 

specyfików dla mniejszych psów długowłosych, a jedyna różnica polega na ilości 

preparatów. 

Przygotowanie  charta  afgańskiego  do  wystawy  polega  także  na 

umiejętnym podstrzyżeniu psa - chodzi tu nie tylko o obcięcie włosów na pysku, 

nadające  ostrzejszy  wyraz  psu,  przystrzyżenie  włosów  na  zwężającym  się  i 

zawiniętym na końcu ogonie, ale i o usunięcie większości podszerstka z grzbietu 

i  boków  psa  oraz  podcięcie  od  spodu  części  szaty,  by  w  ruchu  prezentowała  się 

jak  najlżej.  Pozostawienie  całości  włosa  sprawia,  ze  chart  będzie  wyglądał 

niecodziennie szeroko, a w ruchu włos będzie "woził się" na psie. Ostatnimi laty - 

pod  wpływem  psów  importowanych  z  USA  -  pojawiła  się  tendencja  do 

szczególnego podkreślania obfitości włosa na kończynach, stąd włos na nich jest 

starannie modelowany i celowo napuszany, a potem kształtowany degażówkami. 

Trzeba  tylko  pamiętać,  że  kształtowanie  właściwego  włosa  na  charcie  nie  jest 

sprawą  łatwą,  i  trwa  wiele  miesięcy  -  charty  z  reguły  obrastają  włosem  dość 

wolno.  To  także  powód,  dla  którego  trzeba  wystawowym  afganom  i  czasem 

borzojom  podpinać  spinką  lub  papilotem  włos  z  podbrzusza  i  boków,  tak  by 

podczas  załatwiania  potrzeb  fizjologicznych  nie  brudziły  się.  Stale  brudzony 

uryną włos właściwie nadaje się tylko do wycięcia. 

Szczególnie ważne jest przy planowaniu wystawiania charta dbanie o jego 

należytą  kondycję.  Chart  za  gruby,  na  dodatek  na  cienkich  nogach,  jest 

widokiem  koszmarnym  i  jeśli  naszemu  pupilowi  nie  widać  żeber  przez  skórę  w 

postawie 

wystawowej, 

to 

lepiej 

dać 

sobie, 

przynajmniej 

do 

czasu 

przeprowadzenia kuracji odchudzającej, spokój z wystawami. Problem właściwej 

kondycji charta jest zresztą dość trudny - psy te nigdy nie mogą robić wrażenia 

grubych, ale teź nie mogą być cienkie niczym zamorzone głodem. Jedyną metodą 

jest tu regulowanie kondycji psa nie przez ograniczanie mu karmy czy zmianę jej 

na mniej wartościową, ale stały i różnorodny ruch zwierzęcia. Warto pamiętać, że 

zimą  charty  -  także  i  te długowłose  -  są  bardziej  niż  przeciętne  psy  wrażliwe  na 

niskie temperatury, stąd i jedzą więcej, i muszą się ruszać więcej niż latem. 

W codziennym życiu charty długowłose muszą być szczególnie chronione 

przed  wycieraniem  i  brudzeniem  włosa,  stąd  większość  z  nich  prawie  całe  życie 

background image

Rozdział XIII   Jak przygotowywać do pokazu i wystawiać psy grupy X FCI 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

84 

chodzi  w  specjalnych  "kominiarkach",  chroniących  uszy  przed  pobrudzeniem 

podczas  jedzenia,  a  co  bardziej  zadbane  egzemplarze  -  w  skarpetkach, 

uniemożliwiających  wycieranie  włosa  z  łap.  Długowłose  charty  biegające  luzem 

nie  powinny  harcować  po  łąkach  pokrytych  wysoką  trawą,  gdyż  źdźbła, 

zwłaszcza  mokre,  wyrywają  włos  niczym  najlepsza  szczotka  (z  tego  tez  powodu 

ogródek, do którego maja nieograniczony  dostęp psy długowłose,  powinien mieć 

zawsze  krótko  przystrzyżoną  trawę).  Z  tego  tez  powodu  należy  unikać  łąk 

porośniętych niewysokimi krzaczkami,  a wprost zabójcza  dla sierści jest choćby 

jednorazowa samowolna wyprawa chartów w zboże (np. za zającem). Nie wchodzi 

to  wprawdzie  w  zakres  naszej  książki,  ale  koniecznie  trzeba  przypomnieć,  że    w 

Polsce  chart  biegający  samopas  traktowany  jest  jak  zwierzę  kłusujące  i  podlega 

natychmiastowemu  odstrzałowi,  nawet  jeśli  nie  znajduje  się  ściśle  w  rewirze 

łowieckim, stąd na dobra sprawę wybieganie charta możliwe jest tylko na dobrze 

znanym i najlepiej zamkniętym terenie. 

background image

Rozdział XIV   Regulamin wystaw psów rasowych 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

85 

REGULAMIN WYSTAW PSÓW RASOWYCH 

 

I. POSTANOWIENIA OGÓLNE 

 

1. Organizowanie wystaw i pokazów psów rasowych stanowi zgodnie z §7 

pkt.  1  Statutu  Związku  Kynologicznego  w  Polsce  (zwanego  dalej  "Związkiem") 

jedno z najistotniejszych zadań w działalności Związku.  

2.  Niniejszy  regulamin  opracowano  w  oparciu  o  postanowienia  statutu 

Związku, uwzględniając przepisy: 

a) Regulaminu Hodowli Psów Rasowych,  

b) Regulaminu Klubu Ras,  

c) Regulaminu Sędziów Kynologicznych  

oraz statutu Międzynarodowej Federacji Kynologicznej (FCI) i regulaminu 

wystaw międzynarodowych FCI.  

3. Związek organizuje następujące rodzaje wystaw i pokazów:  

a) wystawy międzynarodowe,  

b) wystawy krajowe,  

c) wystawy klubowe,  

d) wystawy championów,  

e) pokazy popularyzacyjne.  

4.  Niniejszy  regulamin  nie  obejmuje  imprez,  które  posiadają  odrębne 

regulaminy (np. próby pracy psów, wyścigi chartów itp.).  

5.  Organizatorami  wystaw  i  pokazów  są  Zarządy  Oddziałów  Związku, 

które mogą współdziałać w tym zakresie z innymi organizacjami.  

6.  Nadzór  nad  organizacją  imprez  objętych  niniejszym  regulaminem 

sprawuje  Zarząd  Główny  Związku  bezpośrednio  lub  przez  Prezydium  Kolegium 

Sędziów (względnie inną instancję Związku).  

7.  Na  wystawy  organizowane  przez  Związek  mogą  być  zgłaszane  psy 

zarejestrowane  w  Związku  lub  w  uznanych  przez  Związek  innych  organizacjach 

kynologicznych.  

8.  Za  zgłoszenie  psa  na  wszystkie  rodzaje  wystaw  urządzanych  przez 

Związek pobierana jest opłata. Wysokość opłat pobieranych za zgłoszenie psa na 

wystawę  ustalają  Zarządy  Oddziałów  na  każdy  rok  odrębną  uchwałą.  Zarząd 

Główny może niektóre rasy i grupy psów zwolnić od opłaty. Za zgłoszenie psa na 

pokaz opłat się nie pobiera.  

9.  W  wystawach  uczestniczyć  mogą  tylko  zdrowe  psy  posiadające 

zaświadczenia  zgodne  z  wymogami  służby  weterynaryjnej.  Suki  będące  w 

widocznej ciąży lub grzejące się nie mogą uczestniczyć w wystawach.  

10.  Wystawy  psów  rasowych  i  pokazy  są  dostępne  dla  publiczności,  a 

organizatorzy są upoważnieni do pobierania opłaty za wstęp.  

background image

Rozdział XIV   Regulamin wystaw psów rasowych 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

86 

11.  Planowanie  lokalizacji  i  terminów  wystaw  odbywa  się  według 

poniższych zasad: 

a)  Zarządy  Oddziałów  przed  upływem  45  dni  od  zakończenia  wystawy 

przekazują  do  Zarządu  Głównego  rozliczenia  finansowe  i  merytoryczne  wraz  z 

częścią  sprawozdawczo-opisową;  upoważnia  do  złożenia  wniosku  o  prawo 

organizowania wystawy w roku następnym,  

b) do 15 listopada Zarządy Oddziałów przesyłają do Prezydium Kolegium 

Sędziów  swoje  wnioski  do  planu  wystaw  na  rok  następny  wraz  z  proponowaną 

obsadą sędziów,  

c)  do  30  listopada  Prezydium  Kolegium  Sędziów  przygotowuje  projekt 

terminarza wystaw,  

d)  Zarząd  Główny  zatwierdza  terminarz  i  lokalizacje  wystaw  oraz  ogłasza 

kalendarz wystaw na rok następny do końca grudnia danego roku.  

12. Obsadę sędziowską na wszystkie wystawy ustala Prezydium Kolegium 

Sędziów,  uwzględniając  propozycje  Zarządów  Oddziałów  oraz  Zarządów  Klubów. 

Należy  dodać,  aby  ci  sami  sędziowie  nie  sędziowali  w  kolejnych  latach  tych 

samych  ras  i  klas  na  danej  wystawie.  Przy  opracowywaniu  propozycji  obsad 

sędziowskich obowiązują następujące zasady:  

-  na  wystawach  krajowych  i  międzynarodowych  ilość  sędziów 

zagranicznych nie powinna przekraczać 1/3 obsady,  

-  obsada  na  wystawach  klubowych  i  championów  może  składać  się  w 

połowie z sędziów zagranicznych.  

Decyzje w sprawie odstępstw od powyższych zasad podejmuje Prezydium 

Zarządu Głównego na wniosek Prezydium Kolegium Sędziów.  

13. 

Organizowaniem 

wystawy 

zajmuje 

się 

komitet 

wystawowy, 

powoływany  przez  Zarząd  Oddziału.  W  skład  komitetu  wchodzą  członkowie 

Zarządu  Oddziału  oraz  aktywiści  Związku.  Organizatorzy  mogą  angażować  do 

określonych  prac  pracowników  na  zasadzie  umowy-zlecenia.  Przy  organizacji 

dużych wystaw Zarząd Oddziału może powołać komisarza wystawy, który spełnia 

funkcję  pełnomocnika  Zarządu  i  może  zostać  uprawniony  do  samodzielnego 

dysponowania  niektórymi  zespołami  spraw,  jak  np.  przyjmowanie  zgłoszeń, 

przygotowanie katalogów i terenu wystawy, wynajęcia personelu obsługi itp.  

14.  Na wystawach nie  przeprowadza się  przeglądów hodowlanych  psów  i 

suk.  

 

II. ZASADY ORGANIZACJI WYSTAW 

 

1.  Zgłoszenie  zamiaru  zorganizowania  oraz  terminu  wystawy  wraz  z 

propozycją  obsady  sędziów  do  Prezydium  Kolegium  Sędziów  omówiono  w 

punkcie I.11.  

background image

Rozdział XIV   Regulamin wystaw psów rasowych 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

87 

2.  Rozpowszechnienie  informacji  o  organizowanej  wystawie  może  mieć 

formę ulotki, okólnika ogłoszenia prasowego lub zaproszenia. Wydanie ulotki nie 

jest  obligatoryjne  i  powinno  uwzględniać  możliwości  finansowe  Oddziału. 

Informacja  dotycząca  wystawy  międzynarodowej  powinna  mieć  obowiązkowo 

wersje w co najmniej jednym z języków federacyjnych.  

3.  Przyjmowanie  zgłoszeń  psów  odbywa  się  na  kartach  zgłoszeń, 

drukowanych  wg  jednolitego  wzoru  dla  wszystkich  oddziałów  Związku. 

Organizatorzy  wystaw  międzynarodowych  powinni  przygotować  karty  zgłoszeń 

uwzględniające 

języki 

federacyjne. 

Karta 

zgłoszenia 

powinna 

zawierać 

następujące dane:  

a) Nazwę i przydomek hodowlany,  

b)  Określenie  Oddziału,  w  którym  pies  jest  zarejestrowany  oraz  numery 

rejestracyjne i PKR lub KW,  

c) Rasę, płeć, umaszczenie i datę urodzenia,  

d) Nazwy i przydomki rodziców,  

e) Wyszkolenie psa,  

f) Posiadany tytuł (Championat),  

g) Imię i nazwisko hodowcy,  

h) Imię i nazwisko oraz adres właściciela,  

i) Klasę, do której pies jest zgłoszony,  

j) Wysokość uiszczonej opłaty,  

k) Podpis zgłaszającego.  

Druk  zgłoszenia  powinien  zawierać  tekst  deklaracji  wystawcy  odnośnie 

przestrzegania  regulaminu  organizacji  wystawy  oraz  poniesienia  przez  niego 

odpowiedzialności za ewentualne szkody wyrządzone przez jego psa. 

Zgłoszenie 

powinno 

być 

potwierdzone 

pieczątką 

przez 

Oddział 

macierzysty  wystawcy.  Potwierdzenie  takie  może  wydać  oddział  jedynie  po 

stwierdzeniu,  że  została  wniesiona  opłata  wystawowa.  Potwierdzenie  Oddziału 

może  być  ewentualnie  zastąpione  potwierdzeniem  wpłaty.  W  przypadku,  gdy 

Oddział  macierzysty  potwierdził  zgłoszenie,  a  opłata  nie  została  dokonana, 

organizator wystawy ma prawo żądać opłaty od Zarządu Oddziału, który dokonał 

potwierdzenia. 

Potwierdzenie  zgłoszenia  organizator  odsyła  wystawcy.  Dokument  ten 

wraz  z  wymaganymi  zaświadczeniami  weterynaryjnymi  (o  ile  nie  ma  zastrzeżeń 

służby weterynaryjnej) stanowi podstawę do wprowadzenia psa na wystawę oraz 

eksponowania go w ringu. 

Termin  zakończenia  przyjmowania  zgłoszeń  na  wystawę  określa 

organizator.  

background image

Rozdział XIV   Regulamin wystaw psów rasowych 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

88 

4. Na wystawy mogą być przyjmowane psy wszystkich ras, posiadających 

standardy  zarejestrowane  w  FCI  oraz  wpisane  do  Polskiej  Księgi  Rodowodowej 

lub do ksiąg rodowodowych innych krajów uznanych przez Związek.  

W  wystawach  klubowych  i  krajowych  mogą  brać  udział  również  psy 

wpisane do Księgi Wstępnej Związku. 

Wszystkie  zgłaszane  psy  (z  wyjątkiem  klasy  szczeniąt,  młodzików  i 

młodzieży)  muszą  posiadać  formalne  dokumenty  pochodzenia.  W  zgłoszeniu 

musi być zamieszczony numer PKR, KW lub rodowodu wystawionego przez inną 

organizację kynologiczną (w przypadku, gdy pies stanowi własność cudzoziemca). 

Na  wystawach  międzynarodowych  można  wystawiać  polskie  rasy  z  KW 

jedynie w celu pokazowo-popularyzacyjnym.  

5. Psy mogą być zgłaszane na wystawy do następujących klas:  

a) Klasy szczeniąt - wiek od 6 do 9 miesięcy.  

Na wystawach międzynarodowych i championów nie organizuje się klasy 

szczeniąt 

b) Klasy młodzieży (nie  dotyczy wystawy  championów) - wiek  od  9  do 15 

lub do 18 miesięcy.  

Psy  w  wieku  9  do  15  miesięcy  mogą  być  zgłoszone  jedynie  do  klasy 

młodzieży,  natomiast  w  wieku  15  do  18  miesięcy  mogą  być  zgłoszone,  według 

uznania  właściciela,  do  klasy  młodzieży  lub  klasy  otwartej,  ewentualnie 

użytkowej (przy spełnieniu pozostałych wymogów). 

c)  Klasy  otwartej  (nie  dotyczy  wystawy  championów)  -  wiek  powyżej  15 

miesięcy. 

d) Klasy użytkowej (nie dotyczy wystawy championów) - wiek powyżej 15 

miesięcy.  Klasa  ta  może  być  zorganizowana  dla  ras,  od  których  według 

nomenklatury  FCI  wymagane  są  odpowiednie  próby  użytkowości,  tj.  dla  ras 

obrończych  -  posiadających  co  najmniej  dyplom  PO  I,  dla  ras  myśliwskich  - 

posiadających dyplom III stopnia z konkursów jesiennych. 

Na  wystawach  krajowych  i  klubowych  może  być  organizowana  klasa 

użytkowa  dla  chartów,  uznanych  za  użytkowe.  Również  dla  innych  ras,  nie 

mających obowiązku wykazania się próbami pracy według układu FCI, może być 

organizowana  klasa  użytkowa  tylko  na  wystawach  krajowych  i  klubowych,  o  ile 

zdały  egzaminy  zgodnie  z  decyzją  Zarządu  Głównego  (zakres  prób  określa 

Główna Komisja Szkolenia). 

Klasa  użytkowa  może  też  być  organizowana  na  wystawach  krajowych  i 

klubowych  dla  owczarków  podhalańskich,  dla  których  Główna  Komisja 

Szkolenia zgodnie z obowiązującymi przepisami wyda dyplom użytkowości. 

Kserokopie dyplomu użytkowości należy dołączyć do zgłoszenia. 

e)  Klasy  championów  -  dla  psów  posiadających  tytuły  championa 

międzynarodowego  lub  krajowego  polskiej  lub  zagranicznej  organizacji 

background image

Rozdział XIV   Regulamin wystaw psów rasowych 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

89 

kynologicznej  uznanej  przez  Związek.  Dodatkowo  na  wystawę  championów 

można zgłaszać psy i suki z tytułami młodzieżowych championów Polski. 

f)  Klasy  honorowej  (nie  dotyczy  wystaw  championów)  -  dla  psów  i  suk, 

które ukończyły 8 lat.  

Dla  rasy  owczarek  niemiecki  na  wszystkich  wystawach  (oprócz  wystawy 

championów) obowiązują następujące klasy: 

a) Młodzików - wiek od 9 do 12 miesięcy,  

b) Młodzieży - wiek od 12 do 18 miesięcy,  

c) Juniorów - wiek od 18 do 24 miesięcy,  

d) Otwarta - wiek powyżej 24 miesięcy,  

e) Użytkowa - wiek powyżej 24 miesięcy, z wyszkoleniem minimum PO I, 

f) Championów (dotyczy również wystawy championów) - wiek powyżej 24 

miesięcy, według ogólnych zasad,  

g) Honorowa - dla psów i suk, które ukończyły 8 lat.  

6. Wydanie katalogu wystawy jest obowiązkiem organizatora wystawy.  

Katalog 

wystawy 

jest 

dokumentem 

zawierającym 

wykaz 

psów 

podlegających  ocenie  na  wystawie.  Nie  dokonuje  się  oceny  psów  nie  ujętych  w 

katalogu. Katalog powinien mieć estetyczną szatę graficzną. 

W katalogu należy umieścić: 

a) Wykaz zgłoszonych na wystawę psów w podziałach kolejno na: 

- grupy ras wg podziału FCI w kolejności od 1 do 10  

- rasy w ramach grup w porządku alfabetycznym  

- płcie w kolejności psy - suki  

- klasy w ramach płci jak w p.II.5.  

b) Dane o każdym psie, które powinny zawierać:  

- numer katalogowy, będący też numerem startowym,  

- posiadany tytuł (Champ., Int. Champ. - nie umieszcza się CWC, CACIB, 

Zwyc.),  

- nazwę i przydomek hodowlany,  

- rodzaj wyszkolenia psa,  

- datę urodzenia, płeć, umaszczenie psa,  

- nr PKR względnie KW, nr rejestracyjny,  

- nazwy i przydomki rodziców,  

- imię i nazwisko hodowcy,  

-  imię  i  nazwisko  wystawcy  oraz  ewentualnie  adres  (o  ile  w  katalogu  nie 

zamieszczono wykazu wystawców).  

c)Wykaz sędziów i asystentów.  

d) Skład komitetu organizacyjnego i ewentualnie honorowego.  

e) Zasady podziału na klasy.  

background image

Rozdział XIV   Regulamin wystaw psów rasowych 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

90 

f)  Alfabetyczny  spis  ras  zgłoszonych  na  wystawę  z  ich  liczebnością, 

numerami katalogowymi i numerami ringów, na których będą oceniane.  

g) Przyznawane na danej wystawie nagrody i tytuły.  

h) Omówienie zasad rozgrywania konkurencji finałowych.  

i) Program wystawy, w tym plan konkurencji finałowych.  

j) Plan sędziowania.  

k)  Reklamy  (organizatora  wystawy  obowiązuje  krytyczna  ocena  treści, 

która  musi  zachować  formę  umiarkowaną;  za  treść  ogłoszenia  odpowiada  autor 

reklamy). 

l) Schematyczny plan rozmieszczenia ringów.  

m)  Katalog  może  zawierać  krótką  charakterystykę  ras,  zasady  oceny 

psów, względnie inne dane, wynikające z przepisów.  

n)  Przyjmowanie  zgłoszeń  psów  na  wystawę  po  zamknięciu  katalogu  jest 

niewskazane. Podobnie niewskazane jest zamieszczanie dodatków (suplementów) 

do  katalogów,  gdyż  obniża  to  poziom  organizacji  wystawy.  Ewentualny  dodatek 

musi być integralną częścią katalogu.  

o) Klauzulę o odpowiedzialności wystawcy lub właściciela psa za wszelkie 

szkody wyrządzone przez jego psa.  

7. Przygotowanie warunków technicznych wystawy obejmuje następujące 

elementy:  

a) Teren, który powinien być ogrodzony oraz posiadać w miarę możliwości 

nawierzchnie trawiaste, nadające się na ringi (wysoką trawę należy skosić).  

b) Miejsca zacienione do wiązania psów.  

c) 

Pomieszczenia 

dla 

sekretariatu 

wystawy, 

pokoju 

sędziów 

ambulatorium.  

d) Sanitariaty dla ludzi i punkty czerpania wody dla psów.  

e) Punkt gastronomiczny dla personelu wystawy.  

f) Ringi do oceny psów powinny być ogrodzone taśmą lub liną naciągniętą 

na kołki. Ringi powinny posiadać niedużą przerwę w ogrodzeniu na wejście.  

g)  Rozmiary  ringów  muszą  być  dobrane  odpowiednio  do  oceniania  ras 

psów oraz liczby psów zgłoszonych do jednej klasy.  

h)  Wyposażenie  ringu  winno  sędziemu  i  sekretarzowi  stworzyć  jak 

najlepsze  warunki  do  pracy.  Wyposażenie  to  stanowią:  stół  sędziowski  z 

krzesłami,  osłonięte  parasolem  lub  innym  zadaszeniem;  pojemnik  z  wodą, 

mydło,  ręcznik;  komplet  tabliczek  lokatowych  i  tytułowych  (1,  2,  3,  4,  CWC, 

CACIB,  RES  CACIB,  ZW,  ZR,  ZMł);  stół  do  badania  psów  ras  małych  i 

miniaturowych (blat stołu powinien być zabezpieczony przed poślizgiem).  

i)  W  narożniku  ringu  powinna  znajdować  się  tablica  informacyjna 

zawierająca: nr ringu, oceniane rasy i klasy oraz nazwisko sędziego i ewentualnie 

background image

Rozdział XIV   Regulamin wystaw psów rasowych 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

91 

asystentów. Pożądana jest druga tablica do wpisywania wyników po zakończeniu 

oceny każdej z klas.  

8.  Promocja  wystawy  powinna  obejmować  takie  elementy,  jak: 

poprzedzająca imprezę reklama w mass mediach, wydanie plakatu wystawowego, 

umieszczenie transparentu przed terenem wystawowym, radiofonizacja  wystawy 

(wraz  z  dobrą  i  fachową  obsługą  spikerską).  W  miarę  możliwości  należy 

oznakować trasę dojazdu do wystawy.  

9.  Opieka  weterynaryjna  polega  na  badaniu  przez  oględziny  psów 

przyjmowanych  rano  na  wystawę  przez  lekarza  wet.,  kontroli  zaświadczeń 

weterynaryjnych oraz na stałym dyżurze lekarza w ambulatorium.  

10. Wystawa powinna mieć dyżurnego lekarza medycyny.  

11.  Na  terenie  wystawy  dopuszczalne  jest  prowadzenie  działalności 

handlowej  zgodnie  z  obowiązującymi  przepisami  w  zakresie  małej  gastronomii  i 

stoisk  z  artykułami  dla  psów.  Stoiska  powinny  być  ustawione  w  wydzielonych 

strefach. Sprzedaż szczeniąt, wyłącznie przez hodowców zrzeszonych w Związku, 

może  odbywać  się  na  terenie  wystawy  w  miejscach  wydzielonych  i  w 

przygotowanych  specjalnie  do  tego  celu  kojcach.  Organizatorzy  wystawy  mogą 

pobierać opłaty od osób prowadzących działalność handlową na terenie wystawy 

zgodnie  z  obowiązującymi  przepisami  finansowymi.  Wysokość  opłat  określa 

Zarząd Oddziału.  

12. Likwidacja wystawy obejmuje: rozliczenie z osobami zaangażowanymi 

na  umowę-zlecenie,  zapłacenie  rachunków  związanych  z  wystawą,  sporządzenie 

rozliczenia finansowego oraz merytorycznego. 

 

III. ZASADY SĘDZIOWANIA PSÓW NA WYSTAWACH 

 

1.  Na  wystawie  psów  funkcję  sędziego  sprawować  mogą  tylko  sędziowie 

kynologiczni mianowani  przez Zarząd Główny  Związku lub sędziowie zaproszeni 

z  zagranicy,  wybrani  z  list  sędziów  międzynarodowych  uznanych  przez  FCI 

organizacji  kynologicznych  innych  krajów.  Na  wystawach  międzynarodowych 

mogą sędziować wyłącznie sędziowie z organizacji sfederowanych w FCI.  

2. Wymagane kompetencje sędziów dla wystaw różnych rodzajów określa 

regulamin sędziów.  

3.  Asystenci  wystawowi  mogą  pełnić  swoje  funkcje  na  wystawach 

krajowych  i  klubowych.  Na  wystawach  międzynarodowych  i  championów 

asystenci mogą pełnić funkcje gospodarzy ringów.  

4.  Do  obowiązków  asystenta  należy  wykonywanie  czynności  zleconych 

doraźnie przez sędziego, związanych z oceną psów. Asystent nie może posługiwać 

się  katalogiem  w  czasie  pracy  na  ringu.  Asystent  powinien  zachować  na  ringu 

umiar i takt należny jego roli uczącego się.  

background image

Rozdział XIV   Regulamin wystaw psów rasowych 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

92 

5.  Sędzia  nie  może  zgłosić  psa  zarejestrowanego  na  swoje  nazwisko  na 

wystawę,  na  której  sędziuje.  Asystent  nie  może  pełnić  funkcji  na  wystawie,  na 

której wystawiany jest pies stanowiący jego własność..  

6. Sędzia nie może prowadzić w ringu psa nie będącego jego własnością.  

7.  Na  ringu  w  czasie  dokonywania  ocen  przez  sędziego  może  znajdować 

się  tylko  2  asystentów,  sekretarz  ringowy,  gospodarz  ringu,  łącznik  oraz 

ewentualnie tłumacz. Z psem może przebywać w ringu jedna osoba. Sędzia może 

zgodzić się na chwilowe wejście drugiej osoby do pomocy.  

8.  Przy  ocenie  sędziowie  kierują  się  wzorcami  ras  zatwierdzonymi  przez 

FCI  lub  innymi,  ustanowionymi  przez  organizacje  kynologiczne  uznane  przez 

Związek.  

9.  Ocena  poszczególnych  ras  odbywa  się  na  ringu  publicznie, 

jednoosobowo, najpierw psy, następnie suki, według klas następujących po sobie 

jak w punkcie II.5. Sędziom nie przysługuje prawo przesuwania psów z klasy do 

innej  klasy,  z  wyjątkiem  korygowania  -  w  porozumieniu  z  organizatorami 

wystawy - oczywistych pomyłek.  

10.  Na  wszelkich  wystawach  sędziowanie  odbywa  się  według  planu 

sędziowania.  Od  momentu  ustawienia  psów  w  kolejności  lokat,  spóźniony 

wystawca nie może wprowadzić psa na ring.  

11.  Sędzia  nie  powinien  na  wystawie  oceniać  w  zasadzie  więcej  niż  50 

psów w jednym dniu.  

12.  W  przypadku,  gdy  liczba  psów  w  jednej  klasie  w  znaczny  sposób 

przekracza  tę  ilość,  ocena  może  być  prowadzona  na  2  lub  więcej  ringach 

jednocześnie  przez  różnych  sędziów.  W  tym  przypadku  jeden  z  sędziów 

wyznaczony  przez  organizatora  pełni  obowiązki  sędziego  głównego,  który 

przeprowadza  ocenę  ostateczną i  ustala kolejność psów z czołówek wyłonionych 

na wszystkich ringach.  

13. Przy ocenie psów jednej klasy i płci sędzia bierze pod uwagę ich wady 

wrodzone i nabyte, fizyczne i psychiczne.  

Ocena  jest  indywidualna  -  dotycząca  indywidualnie  osobnika  i 

porównawcza,  segregująca  psy  w  kolejności  ich  jakości  eksterierowej  i 

psychicznej. 

Przy ocenie indywidualnej pies może otrzymać notę: 

a) doskonałą,  

b) bardzo dobrą,  

c) dobrą,  

d) dostateczną  

lub pozostaje bez oceny. 

background image

Rozdział XIV   Regulamin wystaw psów rasowych 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

93 

Oprócz oceny indywidualnej sędzia dokonując oceny porównawczej ustala 

lokaty  od  I  do  IV.  Wszystkie  dalej  ustawione  psy  otrzymują  oceny  indywidualne 

bez lokat. 

Na  wystawach  klubowych,  na  podstawie  uchwały  Klubu,  w  celu 

ułatwienia  analizy  hodowlanej,  lokaty  mogą  otrzymać  wszystkie  psy  i  suki  w 

klasie. 

Sposób ustawiania i prowadzenia psów na ringu określa sędzia, stosując 

się w tym zakresie do zaleceń Klubu. 

W  czasie  oceny  psów  na  ringu  sędzia  posługuje  się  planem  sędziowania, 

nie może natomiast posługiwać się katalogiem. Organizatorzy zobowiązani są do 

wydrukowania i dostarczenia sędziom oddzielnego planu sędziowania.  

14. Ocena indywidualna opiera się na następujących przesłankach:  

a)  W  czasie  oceny  pies  winien  pozwolić  sędziemu  na  swobodne  badanie 

przez dotyk oraz obejrzenie zgryzu i uzębienia.  

b) Ocenę doskonałą uzyskać mogą psy, które przedstawione są do oceny 

we  wzorcowej  kondycji  i  wykazują  możliwie  idealne  zbliżenie  do  wzorca  danej 

rasy.  Psy  takie  muszą  wyróżniać  się  ogólnym  wrażeniem  i  harmonijną  budową, 

nie  wykazując  żadnych  wad  lub  błędów.  W  klasie  szczeniąt  nie  przyznaje  się 

ocen doskonałych.  

c) Ocenę bardzo dobrą otrzymują psy zbliżone do doskonałych, przy czym 

tolerowane  są  nieznaczne  błędy,  które  jednak  według  normalnej  oceny  nie 

powinny stanowić wad dziedzicznych.  

d) Ocenę dobrą otrzymują psy, które odpowiadają w zasadzie standardowi 

rasy, lecz wykazują pewne wady w eksterierze.  

e)  Ocenę  dostateczną  otrzymują  psy,  które  odpowiadają  w  zasadzie 

standardowi rasy, lecz wykazują znaczne wady.  

f) Bez  oceny  pozostają  psy wykazujące wady  dyskwalifikujące  oraz takie, 

które nie odpowiadają wzorcowi danej rasy, a także psy agresywne i tchórzliwe.  

15.  Bezpośrednio  po  ocenie  na  ringu  sędzia  wręcza  wystawcy  wstążkę, 

którą pies powinien nosić do końca wystawy.  

Ustala się dla poszczególnych ocen następujące kolory: 

- ocena doskonała - kolor niebieski,  

- ocena bardzo dobra - kolor czerwony,  

- ocena dobra - kolor zielony,  

- ocena dostateczna - bez wstążki.  

16.  Po  zakończeniu  oceny  klasy  sędzia  może  głośno  dla  publiczności 

omówić poziom klasy i uzasadnić oceny i lokaty przynajmniej czołowych psów.  

17. Werdykt sędziego dotyczący oceny i lokaty jest ostateczny. Wystawcy 

nie przysługuje prawo odwołania od tej decyzji.  

background image

Rozdział XIV   Regulamin wystaw psów rasowych 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

94 

18.  Zapis  oceny  psa  dokonywany  jest  na  "Karcie  oceny  psa"  ustalonej 

według  jednolitego  wzoru  przez  Zarząd  Główny.  Karta  taka  ma  charakter 

protokołu. Na wniosek Klubu zaopiniowany przez Prezydium Kolegium Sędziów i 

za  zgodą  Zarządu  Głównego  karta  oceny  może  mieć  modyfikacje,  jak  np. 

sylwetkę psa do oceny znakami bonitacyjnymi.  

Karta oceny powinna zawierać następujące dane: 

nazwę  wystawy,  numer  katalogowy,  nazwę  i  przydomek  psa,  rasę,  płeć, 

nr  rodowodu  i  rejestracyjny,  umaszczenie,  klasę,  nazwy  rodziców,  nazwisko 

hodowcy,  nazwisko  i  adres  właściciela,  krótki  opis  stanowiący  uzasadnienie 

oceny  i  lokaty  psa,  ocenę  i  lokatę  psa,  ewentualnie  przyznany  tytuł,  medal  i 

wyróżnienie (CWC, CACIB, ZMł, ZW, ZR). 

Kartę oceny podpisuje i pieczętuje sędzia. 

Karty ocen sporządza się w 3 egzemplarzach z przeznaczeniem: 

a) oryginał dla wystawcy,  

b) drugi egzemplarz dla Oddziału organizującego wystawę,  

c) trzeci egzemplarz dla Klubu rasy.  

Tekst  opisu  psa  na  karcie  powinien  być  pisany  w  języku  polskim.  W 

przypadku  sędziowania  przez  sędziego  zagranicznego  organizatorzy  są 

zobowiązani  do  skierowania  na  ring  tłumacza,  znającego  dobrze  terminologię 

kynologiczną w obu językach.  

19.  Dyplomy  stanowią  dokument  pamiątkowy  dla  wystawionych  psów, 

które  otrzymały  minimum  ocenę  dobrą.  Organizatorzy  wystawy  zobowiązani  są 

przygotować  dyplomy  do  wydania  na  ringu  razem  z  kartami  ocen.  Dyplomy 

podpisuje  przewodniczący  komitetu  organizacyjnego  oraz  sędzia.  Dyplom  obok 

danych psa, nazwiska właściciela oraz uzyskanej w danej klasie i obsadzie oceny 

i  lokaty  psa,  może  wymieniać  uzyskane  przez  psa  honorowe  nagrody  i  tytuły. 

Informacje te wpisywane są doraźnie na ringu po ocenie psa. 

 

IV. ZASADY NAGRADZANIA PSÓW  

 

1.  Nagradzanie  psów  na  wystawach  organizowanych  przez  Związek  ma 

charakter 

wyłącznie 

honorowy 

symboliczno-pamiątkowy. 

Nagrodami 

honorowymi  są  medale,  rozety,  tytuły  i  puchary,  względnie  inne  przedmioty  o 

charakterze  symboli  sportowych.  Są  to  wyróżnienia,  których  dowody  otrzymuje 

na  własność  aktualny  właściciel  psa.  Stosowanie  nagród  pieniężnych  jest 

zabronione.  

2.  Na  wystawach  można  wyróżniać  psy  nagrodami  rzeczowymi.  W 

katalogu  wystawowym  organizator  zamieszcza  informacje  o  ofiarodawcach  i 

przeznaczeniu nagród.  

background image

Rozdział XIV   Regulamin wystaw psów rasowych 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

95 

3.  Na  wystawach  organizowanych  przez  Związek  stosowane  są 

następujące formy nagród i tytułów honorowych:  

a) Medale, rozety.  

W każdej klasie i rasie, z wyjątkiem klasy szczeniąt, przyznaje się medale 

lub  rozety  dla  3  psów,  które  uzyskały  ocenę  doskonałą  oraz  I,  II  i  III  lokatę,  z 

tym, że za I lokatę przyznaje się medal złoty, za lokatę II medal srebrny, za lokatę 

III medal brązowy. 

Koszt zakupu medali ponosi organizator wystawy. 

b) Tytuły.  

Tytuł  "Zwycięzca  młodzieży"  może  otrzymać  na  każdej  wystawie  (nie 

dotyczy  wystaw  championów)  i  w  każdej  rasie  pies  (suka)  w  wieku  od  9  do  18 

miesięcy, który uzyska w klasie młodzieży ocenę doskonałą z lokatą pierwszą. 

Dodatkowo  w  rasie  owczarek  niemiecki  tytuł  "Zwycięzca  Juniorów"  może 

otrzymać na każdej wystawie (oprócz wystawy championów) pies (suka) w wieku 

od 18 do 24 miesięcy, który uzyska w klasie juniorów ocenę doskonałą z lokatą 

pierwszą. 

Tytuł  "Zwycięzca  Wystawy".  O  tytuł  ten  mogą  ubiegać  się  3  psy  (suki)  w 

każdej  rasie  z  ocenami  doskonałymi  z  I  lokatą  z  klasy  otwartej,  użytkowej  i 

championów, konkurując z sobą w tzw. "porównaniu". 

W  przypadku  braku  konkurentów  przyznanie  tytułu  "zwycięzcy" 

pozostawia  się  do  uznania  sędziego.  Dotyczy  to  również  poniżej  omówionych 

tytułów. 

Tytuł "Zwycięzca Wystawy Championów" z podaniem miasta i roku może 

otrzymać  w  każdej  klasie  pies  (suka)  na  wystawie  championów.  O  tytuł  ten 

konkurują  psy  (suki)  z  tytułami:  Międzynarodowego  Championa  Piękności, 

Championa Polski oraz Młodzieżowego Championa Polski. 

Tytuł "Młodzieżowy Zwycięzca Polski" z podaniem miasta i roku uzyskuje 

pies  (suka),  który  uzyskał  ten  tytuł  wg  zasad  dla  młodzieży  omówionych  wyżej, 

na  wystawie  międzynarodowej.  Tytuł  ten  przyznawany  jest  tylko  na  jednej 

wystawie  międzynarodowej  w  danym  roku  -  wg  uchwały  Plenum  Zarządu 

Głównego. 

Tytuł  "Zwycięzca  Juniorów  Polski"  z  podaniem  miasta  i  roku  może 

uzyskać  pies  (suka)  rasy  owczarek  niemiecki  na  wystawie  międzynarodowej. 

Tytuł ten przyznawany jest tylko na jednej wystawie międzynarodowej w danym 

roku. 

Tytuł  "Zwycięzca  Polski"  z  podaniem  miasta  i  roku  może  otrzymać  pies 

(suka), 

zwyciężając 

omówione 

powyżej 

"porównanie" 

na 

wystawie 

międzynarodowej.  Tytuł  ten  przyznawany  jest  tylko  na  jednej  wystawie 

międzynarodowej w danym roku - wg uchwały Plenum Zarządu Głównego. 

background image

Rozdział XIV   Regulamin wystaw psów rasowych 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

96 

Tytuł  "Młodzieżowy  Zwycięzca  Klubowy"  można  przyznać  psu  i  suce  na 

wystawach klubowych, wg zasad ustalonych przez Kluby. 

"Najlepszy Reproduktor", "Najlepsza Hodowla" - są to tytuły przyznawane 

na wystawach klubowych wg zasad ustalonych przez Kluby. 

c) Championaty.  

Na każdej z wystaw kynologicznych w kraju sędziemu przysługuje prawo 

przyznania certyfikatu na wystawowego championa (zwanego w skrócie CWC, za 

granicą CAC - certyfikat au championat). 

CWC  może  otrzymać  pies/suka  (z  wyjątkiem  psów/suk  wpisanych  do 

Księgi Wstępnej), który ukończył 15 miesięcy i uzyskał ocenę doskonałą z lokatą 

pierwszą  w  klasie  otwartej,  użytkowej  lub  championów  (owczarki  niemieckie 

również w klasie juniorów i w klasie młodzieży po ukończeniu 15 miesięcy życia), 

bez  względu  na  ilość  konkurentów.  Trzy  CWC,  uzyskane  od  trzech  różnych 

sędziów - w tym co najmniej jeden na wystawie klubowej lub międzynarodowej - 

są  podstawą  do  przyznania  psu  (suce)  tytułu  "Championa  Polski"  pod 

warunkiem, że między  pierwszym a ostatnim wnioskiem  upłynęło co najmniej 6 

miesięcy. 

Fakt  przyznania  CWC  sędzia  wpisuje  do  karty  oceny  odręcznie  "CWC" 

wraz z oddzielną parafą. 

Tytuł  "Młodzieżowego  Championa  Polski"  może  być  przyznany  na 

podstawie  3-krotnie  uzyskanego  tytułu  Zwycięzcy  Młodzieży  (Zwycięzcy 

Juniorów)  od  3  różnych  sędziów  na  wystawach,  w  tym  co  najmniej  jednej 

wystawie klubowej lub międzynarodowej, bez określonego przedziału czasu. 

Dyplomy "Championa Polski" i "Młodzieżowego Championa Polski" wydaje 

Zarząd Główny Związku. 

Na wystawie międzynarodowej organizowanej  pod patronatem FCI sędzia 

może  przyznać  certyfikat  na  międzynarodowego  championa  piękności  (CACIB) 

dla  jednego  psa  i  jednej  suki  wśród  wystawionych  w  danej  rasie  psów  i  suk 

rodowodowych  mających  ukończone  15  miesięcy  bez  względu  na  ilość 

konkurentów  w  klasie.  O  CACIB  konkurują  w  drodze  porównania  psy  (suki)  z 

oceną doskonałą, lokatą pierwszą z klasy otwartej, użytkowej i championów. 

Po  opuszczeniu ringu przez psa, który uzyskał CACIB, sędzia  przywołuje 

do porównania drugiego doskonałego psa z tej klasy, z której pochodzi zwycięzca 

i  porównując  taką  nową  stawkę  może  przyznać  rezerwowy  CACIB  (Res.  CACIB). 

W razie nieuznania lub nie zatwierdzenia CACIB-u przez FCI, pies z rezerwowym 

CACIB wchodzi na miejsce zwycięzcy. 

Po czterokrotnym uzyskaniu CACIB-u od różnych sędziów w co najmniej 

trzech  krajach  (w  tym  co  najmniej  jeden  raz  w  kraju  macierzystym  lub  kraju 

pochodzenia  rasy)  pies  nabywa  uprawnienie  do  tytułu  "Międzynarodowego 

background image

Rozdział XIV   Regulamin wystaw psów rasowych 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

97 

Championa  Piękności",  pod  warunkiem,  że  między  pierwszym  a  ostatnim 

wnioskiem upłynęło co najmniej 12 miesięcy i jeden dzień. 

Aby uzyskać tytuł Międzynarodowego Championa Piękności, psy powinny 

uzyskać: 

a) w dwóch różnych  krajach, od dwóch różnych sędziów, dwa  certyfikaty 

na Międzynarodowy Championat, bez względu na liczbę wystawianych psów,  

b)  co  najmniej  trzecią  nagrodę,  lub  ocenę  "Dobry"  w  próbie  pracy,  w 

trakcie  której  przyznaje  się  certyfikat  na  Championat  Krajowy  (CAC).  Niemniej 

jednak, jeżeli wyniki próby są punktowane, miejsce na próbach nie odgrywa roli, 

a pies musi zdobyć co najmniej 75% ogólnej ilości punktów.  

Weryfikację  CACIB-ów  przeprowadza  oraz  tytuł  międzynarodowego 

championa  nadaje  psu  Sekretariat  Główny  FCI  w  Thuin  (Belgia),  za 

pośrednictwem Zarządu Głównego Związku Kynologicznego w Polsce. 

Obowiązuje  zasada,  że  pies  (suka)  uzyskująca  CACIB  na  wystawie, 

otrzymuje automatycznie CWC oraz tytuł "Zwycięzca Wystawy". 

 

V. ZASADY ORGANIZOWANIA KONKURENCJI FINAŁOWYCH 

 

1.  Konkurencje  finałowe  winny  być  kulminacyjnym  punktem  programu 

wystawy  oraz  atrakcyjnym,  zarówno  dla  wystawców,  jak  i  dla  publiczności,  jej 

zwieńczeniem. Przeprowadzane są na wszystkich wystawach.  

Odpowiednio  duży  ring,  na  którym  mają  odbywać  się  finały,  powinien  być 

wyeksponowany  przez  cały  czas  trwania  wystawy  (np.  loża  honorowa  dla 

sędziów, nagłośnienie, oświetlenie, tablica informująca o godzinach rozpoczęcia i 

przebiegu  imprezy  finałowej).  Na  ringu  powinny  znajdować  się,  odpowiednio 

duże, tabliczki oznaczone cyframi "1", "2" i "3", dzięki którym sędzia, w czytelny 

dla  publiczności sposób, będzie mógł wskazać wynik wyboru trzech najlepszych 

psów. 

Zasady  udziału  w  omówionych  niżej  konkurencjach  powinny  być 

precyzyjnie określone i podane w katalogu wystawowym. 

Wystawcy  z  psami,  które  zdobyły  stosowne  tytuły,  zobowiązani  są  do 

uczestniczenia w finałach.  

A. Konkurencje organizowane obowiązkowo  

1.  Eliminacje  do  finału  stanowi  wybór  "Zwycięzca  Rasy"  (ZR  lub  BOB  - 

ang.  Best  of  Breed)  na  poszczególnych  ringach.  O  tytuł  ten  konkurują  pies  i 

suka, które na danej wystawie zdobyły tytuł: "Zwycięzca Wystawy". W przypadku 

braku konkurenta przyznanie tytułu pozostawia sędziego uznania sędziego.  

Tytuł  przyznawany  jest  jednoosobowo,  przez  sędziego  oceniającego  w 

ringu psy danej rasy. W przypadku oceny psów tej samej rasy na kilku ringach, 

sędziego, który dokona wyboru Zwycięzcy Rasy, wyznacza organizator wystawy.  

background image

Rozdział XIV   Regulamin wystaw psów rasowych 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

98 

2.  "Zwycięzca  Grupy"  (ZG  lub  BOG  -  ang.  Best  of  Group)  -  o  tytuł  ten 

konkurują  psy  i  suki,  które  na  danej  wystawie  zdobyły  tytuł  "Zwycięzca  Rasy" 

oraz należą do tej samej grupy ras (wg podziału FCI). Wyboru dokonuje na ringu 

honorowym  jednoosobowo  sędzia  wyznaczony  przez  organizatora  wystawy, 

przyznając 1, 2 oraz 3 miejsce.  

3.  "Najpiękniejszy  Pies  Wystawy"  (NPW  lub  BIS  -  ang.  Best  in  Show)  -  o 

tytuł ten konkurują zwycięzcy poszczególnych grup. Wyznaczony sędzia na ringu 

honorowym dokonuje jednoosobowo wyboru przyznając 1 oraz 2 miejsce.  

4.  Jeśli  wystawa  trwa  2  dni,  o  tytuł  "Najpiękniejszego  Psa  Wystawy" 

konkurują  2  psy:  "Najpiękniejszy  Pies  Pierwszego  Dnia  Wystawy"  oraz 

"Najpiękniejszy  Pies  Drugiego  Dnia  Wystawy"  -  wyłonione  według  zasad 

podanych w p.3.  

B. Konkurencje dodatkowe  

W  ramach  uatrakcyjnienia  wystawy  organizator  może  przeprowadzić 

również inne konkursy, jak np.:  

1. "Najpiękniejsze Szczenię" - udział w wyborze biorą psy oraz suki, które 

na  danej  wystawie  w  klasie  szczeniąt  otrzymały  ocenę  bardzo  dobrą  oraz  lokatę 

1-szą.  

2.  "Najpiękniejszy  Junior"  -  udział  w  wyborze  biorą  psy  oraz  suki,  które 

na danej wystawie otrzymały tytuł "Zwycięzca Młodzieży" ("Zwycięzca Juniorów").  

3. "Najpiękniejszy Weteran" - udział w wyborze biorą psy oraz suki, które 

na danej wystawie w klasie honorowej otrzymały ocenę doskonałą oraz lokatę 1-

szą.  

4. "Najpiękniejszy Pies Ras Polskich" - udział w wyborze  biorą  psy i suki 

ras polskich, które na danej wystawie otrzymały tytuł "Zwycięzca Rasy".  

5.  "Najlepsza  Para  Psów"  -  parę  stanowi  pies  oraz  suka  tej  samej  rasy, 

będące własnością jednej osoby / hodowli.  

6. "Najlepsza Grupa Hodowlana" - grupę stanowią minimum 3 psy / suki 

jednej rasy, o tym samym przydomku hodowlanym.  

7.  "Najlepszy  Młody  Prezenter"  -  według  odrębnego  regulaminu 

stanowiącego załącznik do niniejszego. 

 

VI. SZCZEGÓLNE OBOWIĄZKI ORGANIZATORÓW 

 

Organizatorzy  wystawy  zobowiązani  są  do  sumiennego  zadbania  o 

poniższe sprawy porządkowe: 

1. W zakresie opieki nad psami:  

Na terenie wystawy nie mogą biegać psy zwolnione ze smyczy.  

Na  teren  wystawy  nie  mogą  być  wprowadzane  psy  nie  wymienione  w  katalogu  i 

nie badane przez lekarza weterynarii.  

background image

Rozdział XIV   Regulamin wystaw psów rasowych 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

99 

Psy agresywne muszą mieć założone kagańce.  

Należy przewidzieć sprzątaczy do usuwania z ringu psich odchodów.  

Należy oznaczyć kierunkowskazami punkt czerpania wody dla psów.  

2. W zakresie informacji i popularyzacji kynologii:  

W  czasie  trwania  wystawy  powinna  działać  radiofonizacja  obsługiwana 

przez  spikera  posiadającego  wiedzę  kynologiczną,  który  ma  za  zadanie 

informowanie publiczności o znaczeniu, celach i przebiegu wystawy.  

Szczególnie fachowo winna być przeprowadzona prezentacja zwycięzców.  

W informacjach radiofonicznych podkreślać należy znaczenie rekreacyjne 

i sportowe ruchu kynologicznego.  

Urządzenia  nagłaśniające  nie  powinny  zagłuszać  wypowiedzi  sędziów  i 

powodować hałasu, meczącego dla ludzi i psów.  

3. W zakresie opieki i udzielania pomocy sędziom:  

Organizatorzy  wystawy  nie  mogą  bezpośrednio  zapraszać  sędziów  -  gdyż 

czyni to Prezydium Kolegium Sędziów, m.in. na podstawie obsady proponowanej 

przez Zarząd Oddziału lub Klubu.  

Na  i  wokół  ringu  utrzymana  musi  być  pełna  dyscyplina  i  porządek.  Nie 

można  pozwolić  na  wchodzenie  na  ring  widzom,  zrywanie  lub  przesuwanie  lin 

wytyczających ring, bieganie drugich osób przed psami itd. Utrzymanie porządku 

i dyscypliny nie może być zadaniem sędziego, lecz służby porządkowej.  

Należy  zabezpieczyć  sędziom  dogodne  warunki  spożycia  posiłków  i 

rozliczenia  delegacji  pamiętając,  że  ludzie  ci  wykonują  ciężką  i  wyczerpującą 

pracę, po której oczekuje ich przeważnie daleka podróż.  

Sędzia otrzymuje zwrot kosztów podróży i hotelu oraz ryczałt sędziowski. 

Uprawnienia w tym zakresie regulują odrębne uchwały Zarządu Głównego.  

Rozliczenie  kosztów  sędziego  należy  załatwiać  wyłącznie  w  sekretariacie, 

w pierwszej kolejności, przed wypłatami dla personelu obsługi wystawy.  

Wskazane  jest  zabezpieczenie  sędziom  dogodnego  dojazdu  zarówno  z 

hotelu na wystawę jak i z terenu wystawy po zakończeniu sędziowania do hotelu 

lub na dworzec.  

Wszelkich  wpisów  do  rodowodów  powinien  dokonywać  sekretariat 

wystawy na podstawie okazanej przez wystawcę karty oceny.  

Organizator  wystawy  ma  obowiązek  zorganizowania  przed  rozpoczęciem 

wystawy  odprawy  sędziów,  w  czasie  której  jeden  z  członków  komitetu 

wystawowego  omówi  obsady  ringów  przez  sędziów  i  asystentów  oraz  udzieli 

informacji o niektórych rozwiązaniach organizacyjnych danej wystawy (wręczanie 

nagród i wyróżnień, imprezy towarzyszące).  

Organizatorzy  wystawy  mają  obowiązek  powołania  na  czas  trwania 

wystawy przeszkolonej służby porządkowej.  

background image

Rozdział XIV   Regulamin wystaw psów rasowych 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

100 

Komitet  wystawowy  oraz  służba  porządkowa  zaopatrzone  są  w 

identyfikatory.  

 

VII. SZCZEGÓLNE UPRAWNIENIA I OBOWIĄZKI SĘDZIÓW 

 

1.  Sędzia  powinien  możliwie  szybko  potwierdzić  zaproszenie  do 

sędziowania  otrzymane  z  Prezydium  Kolegium  Sędziów.  Szybkie  potwierdzenie 

ułatwia pracę Prezydium Kolegium i organizatorów wystawy.  

2. Sędzia powinien stawić się punktualnie na odprawę sędziów.  

3.  Sędzia  powinien  przestrzegać  postanowień  niniejszego  regulaminu 

odnośnie dyscypliny i porządku w czasie pracy na ringu.  

4.  Sędziowie  nie  mogą  posługiwać  się  katalogiem  w  czasie  oceny. 

Korzystają z planu sędziowania, który musi być odrębnie wydrukowany.  

5.  Na  wystawie  sędziemu  wolno  zaprosić  innego,  równocześnie 

sędziującego kolegę na swój ring, w celu zademonstrowania ocenianej klasy, dla 

poszerzenia  znajomości  krajowej  populacji  i  ułatwienia  polityki  hodowlanej  w 

ramach  Klubu.  Po  obecności  innego  sędziego  na  ringu  nie  mogą  mieć  miejsca 

przesunięcia kolejności psów w klasie.  

6.  Sędzia  może  oceniać  psa  wprowadzonego  z  opóźnieniem  poza 

konkursem  pod  warunkiem,  że  pies  znajduje  się  w  katalogu.  Oceniany  poza 

konkursem pies nie może uzyskać lokaty i nagrody oraz tytułu.  

7. W przypadku nie sportowego zachowania się wystawcy, względnie jego 

pomocników prowadzących lub ustawiających w ringu psa, a szczególnie:  

- uporczywego wchodzenia na ring drugiej osoby bez zgody sędziego,  

-  prowadzenia  psa  w  sposób  przeszkadzający  innym  wystawcom  lub 

atakującego inne psy,  

- dyskutowania z sędzią,  

-  wygłaszania  złośliwych  uwag  pod  adresem  sędziego,  wystawców  lub 

innych osób,  

- odmowy przyjęcia oceny (dyplomu),  

- samowolnej zmiany lokaty (kolejności) ustalonej przez sędziego,  

-  złośliwego  lub  niegrzecznego  zachowania  się  względem  sędziego  innych 

osób, będących w związku z wystawcą i jego psem,  

sędzia powinien sporządzić pisemną informację opisującą zajście. 

Informację  podpisaną  przez  sędziego,  asystentów  i  ewentualnych 

świadków, sędzia przekazuje organizatorowi wystawy, a ten z kolei przesyła ją do 

przewodniczącego Oddziału macierzystego wystawcy. 

Zarząd  Oddziału  zobowiązany  jest  do  wyciągnięcia  odpowiednich 

konsekwencji  wychowawczych  w  stosunku  do  wystawcy.  Może  to  być  rozmowa 

ostrzegawcza lub skierowanie sprawy do Sądu Koleżeńskiego. 

background image

Rozdział XIV   Regulamin wystaw psów rasowych 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

101 

Wszystkie  kopie  korespondencji  związanej  ze  sprawą  należy  przekazać 

zainteresowanemu sędziemu oraz Prezydium Kolegium Sędziów. 

  

VIII. UPRAWNIENIA I OBOWIĄZKI WYSTAWCÓW 

 

1.  Wystawca  ma  prawo  otrzymać  kartę  oceny  i  dyplom  oraz  medal  (o  ile 

pies otrzymał odpowiednią ocenę i lokatę).  

2. Wystawcę obowiązuje zachowanie zgodne z obowiązującymi przepisami 

porządkowymi wystawy.  

3. Wystawca lub przewodnik psa nie może wszczynać dyskusji z sędzią w 

sprawie werdyktu, ani w innych sprawach.  

4.  Wystawca  (właściciel)  odpowiedzialny  jest  za  zachowanie  osoby 

prowadzącej jego psa w ringu.  

5.  Wystawca  nie  może  przekazywać  psa  do  prowadzenia  osobie 

wykluczonej ze Związku.  

6.  Wystawca  zobowiązany  jest  pozostać  wraz  z  psem  do  zakończenia 

wystawy, uczestniczyć w ewentualnej prezentacji zwycięzców czy konkursach na 

najpiękniejszego  psa  wystawy,  grup  hodowlanych  i  innych  programach 

specjalnych.  

7.  Na  wystawie  obowiązuje  noszenie  numeru  startowego  (plastronu)  - 

numer ten  powinien zakładać aktualny  przewodnik  psa. Numer katalogowy  psa 

zobowiązany jest nosić każdy wystawca (przewodnik) przypięty do piersi.  

8.  Wystawca  jest  zobowiązany  do  przestrzegania  zasad  bezpieczeństwa, 

aby nie doszło do pogryzienia ludzi i psów oraz ponosi odpowiedzialność cywilną 

za spowodowane przez jego psa wypadki. 

 

IX. ZAŁOŻENIA ORGANIZACYJNE WYSTAW RÓŻNYCH RODZAJÓW 

 

Wystawy  określonego  rodzaju  spełniać  powinny  wszystkie  wymienione  w 

niniejszym  regulaminie  warunki  techniczne  i  organizacyjne  oraz  niżej  określone 

warunki szczególne.  

1. Wystawy krajowe  

a) Mogą być organizowane na otwartym terenie.  

b) Mogą przyjmować zgłoszenia psów z zagranicy.  

2. Wystawy międzynarodowe pod protektoratem FCI  

a)  Powinny  być  zgłoszone  do  końca  listopada  (na  I  półrocze  następnego 

roku)  i  do  końca  kwietnia  (na  II  półrocze  bieżącego  roku)  do  Sekretariatu 

Generalnego FCI. 

b)  Powinny mieć wygodną bazę hotelową i dojazd do terenu wystawy dla 

sędziów i wystawców.  

background image

Rozdział XIV   Regulamin wystaw psów rasowych 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

102 

c) Powinny mieć dobrze przygotowane urządzenia do ekspozycji psów.  

3. Wystawy klubowe  

Wystawy  klubowe  z  mniejszą  obsadą  powinny  być  łączone  (np.  Klub 

Wyżła z Klubem Gończych), z zapewnieniem odrębnych katalogów i ekspozycji. 

Wystawa klubowa powinna posiadać cechy zdecydowanie wyróżniającej ją 

od wystawy krajowej, i to: 

a)  Zapewnić  możliwość  analizy  stanu  hodowli  ras  poprzez  takie 

konkurencje jak np. "Reproduktor i Jego Potomstwo", "Najlepszy Kojec", itp.  

b)  Zgromadzić  możliwie  całą  czołówkę  krajową  drogą  odpowiednich 

informacji ze strony Klubu.  

c)  W  miarę  swoich  możliwości  Kluby  wydają  katalog  powystawowy 

połączony z analizą ocen i stanu hodowli danej rasy w kraju.  

4. Wystawy Championów  

Zasady organizacji wystawy championów określa odrębny regulamin. 

  

X. IMPREZY TOWARZYSZĄCE 

 

Na  wystawach  wszystkich  rodzajów  mogą  być  organizowane  imprezy 

towarzyszące,  jak  np.:  pokaz  wyszkolenia  psów,  defilada,  konkurs  "Pies  i 

Dziecko", konkurs "Młody Prezenter" itp. 

Organizator  powinien  przedstawić  zasady  przeprowadzenia  konkursów 

oraz obsadę sędziowską w katalogu wystawy. 

 

XI. POKAZY 

 

Pokaz  psów  rasowych  może  zorganizować  każdy  Oddział  w  celach 

popularyzacyjnych. Na pokazach nie dokonuje się oceny psów.  

Sędzia  obecny  na  pokazie  prezentuje  psy  różnych  ras,  mówiąc  o  ich 

pochodzeniu, historii i użytkowości. 

 

XII. PRZEPISY KOŃCOWE 

 

1. Unieważnia się regulamin organizacji wystaw kynologicznych z 1988r.  

2.  Niniejszy  regulamin  uchwalono  na  plenarnym  posiedzeniu  Zarządu 

Głównego Związku Kynologicznego w Polsce w dniach 12/13.11.1994r.  

3. Regulamin wchodzi w życie z dniem 1.01.1995r. 

 

background image

Rozdział XV   Regulamin konkurencji Junior Handling 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

103 

REGULAMIN KONKURENCJI "MŁODY PREZENTER" 

(JUNIOR HANDLER) 

 

uchwalony  przez  Zarząd  Główny  Związku  Kynologicznego  w  Polsce  w  dniach 

12/13. 11. 1994 r 

1. Zasada konkurencji i cel organizowania konkursu  

1.1.  Zasada  -  rywalizacja  w  zakresie  umiejętności  prezentowania  psa  na 

ringu dla oceny eksterieru.  

1.2.  Cel  -  spopularyzowanie  techniki  i  kultury  wystawiania  psów  wśród 

dzieci i młodzieży zainteresowanej psiarstwem.  

 

2. Udział w konkursie  

2.1. Zawodnicy, którzy ukończyli  9 lat i nie przekroczyli 17 lat, w dwóch 

klasach wiekowych: 

- dzieci - 9-12 lat  

- młodzież - 13-16 lat  

2.2. Psy, które były zgłoszone na wystawę. 

 

3. Obowiązki zawodników i zakres pokazu  

3.1. Punktualne zgłoszenie się na wyznaczonym ringu.  

3.2. Ustawienie się w ringu według kolejności numerów startowych.  

3.3. Oprowadzenie psa 2 razy wokół ringu.  

3.4. Przeprowadzenie psa do i od sędziego.  

3.5. Ustawienie psa.  

3.6. Pokazanie układu szczęk psa.  

3.7. Powrót na miejsce.  

3.8. Wykonywanie uzupełniających poleceń sędziego.  

 

 

4. Kryteria oceny prezentera  

4.1. Prawidłowość i sprawność pokazu, przestrzeganie kolejności zadań.  

4.2. Panowanie nad psem.  

4.3. Kulturalny, troskliwy kontakt z psem.  

4.4. Kondycja i przygotowanie psa do pokazu.  

4.5. 

Sprawność 

organizacyjna 

(punktualność, 

spostrzegawczość, 

właściwe ustawianie się itp.) 

 

5. Sędziowanie  

5.1. Konkurencja jest oceniana jednoosobowo.  

background image

Rozdział XV   Regulamin konkurencji Junior Handling 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

104 

5.2.  Do  oceny  organizator  wystawy  powołuje  sędziego  z  grona  sędziów 

eksterieru. 

 

6. Oceny  

6.1. Prezenter doskonały  

6.2. Prezenter bardzo dobry  

6.3. Prezenter dobry  

6.4. Prezenter dostateczny 

 

7. Lokaty i nagrody  

Ustala  się  tylko  4  pierwsze  lokaty.  Nagrody  rzeczowe  mogą  być 

przyznawane według intencji fundatorów. 

 

8. Przepisy porządkowe  

8.1.  W  pokazie  psy  mogą  być  prezentowane  tylko  na  smyczach 

wystawowych i bez medali.  

8.2.  Z  konkursu  niezwłocznie  eliminowane  są  psy,  które  swoim 

zachowaniem zakłócają jego przebieg. 

 

background image

Bibliografia 

 

 

Adam Janowski      „Mój pies championem” 

105 

BIBLIOGRAFIA 

1. Renate Dolz "Kynos Trimm- und Pflegefibel", Kynos Verlag, Mürlenbach 1993; 
ISBN 3-924008-51-5 
2.  Otto  Hildebrandt  "Schlittenhunde",  Verlag  Paul  Parey  Hamburg  &  Berlin 
1996; ISBN 3-490-35512-1 
3. Katarzyna Fiszdon, Mirosław Redlicki "Szpice", Wydawnictwo Mako, Warszawa 
1996; ISBN 83-86203-28-5 
4.  Dr.  Peter  Beyersdorf  "Dein  Hund  auf  Ausstellungen",  Verlagsgesellschaft 
Rudolf Müller , Köln-Braunsfeld 1981; ISBN 3-481-26701-0 
5. Elżbieta Chwalibóg "Teriery" Wydawnictwo EGROS Warszawa 1996;  ISBN 83-
86268-48-4 
6. Lenka Fairaislova "Jezevčik" Agentura Cesty Praha 1995; ISBN 80-7181-003-

7.  Virginia  Tuck  "How  to  show  your  own  dog"  TFH  New  York  1989;  ISBN  0-
87666-390-0 
8.  Danny  Wilson  "Curing  Your  Dog's  Bad  Habits",  Lansdowne  Publishing  NSW 
Australia  1994,  w  polskim  przekładzie  Tadeusza  Kalety  jako  "Złe  nawyki  psa", 
PWRiL Warszawa 1997; ISBN 83-09-01659-x 
9. Tom Horner  "Take the round, please - The Art of Judging Dog" Wyd. LTW NY 
1986, ISBN 0-71536-880-X 
10.  Mirosław  Redlicki  "PON  -  Polski  Owczarek  Nizinny"  Wydawnictwo  Egross 
Warszawa 1993; ISBN 83-85253-16-5 
11.  Kazimierz  Ściesiński  "Spaniele",  Wydawnictwo  EGROS,  Warszawa  1993; 
ISBN 83-85253-35-1 
12.  Elke  Pepper    "Gutes  Handling",  Kynos  Verlag  Mürlenbach  1996;  ISBN  3-
7181-174-2 
13.  "All  87  Breed  Dog  Grooming  for  the  Beginner"  TFH  Publications  New  York 
1988; ISBN 0-86622-938-8 
14.  Suzanne  Ruiz  "A  Dog  Owner's  Guide  to  Grooming  Your  Dog"  Tetra  Press 
1996; ISBN 1-56465-136-3 
15.  Patricia  V.  Craige,  Luana  Luther,  Nina  P.  Ross  "Born  to  Win:  Breed  to 
Succeed" Doral Publishing Washington DC 1997; ISBN: 0-94487-540-8  
16.  Connie  Vanacore  "Dog  Showing:  An  Owner's  Guide"  IDG  Books  Worldwide 
1990 ISBN 0-87605-524-2 
17.  Chris  C.  Pinney,  Christopher  C.  Pinney  "Guide  to  Home  Pet  Grooming" 
Barrons Educational Series 1990; ISBN 0-81204-298-0 
18.  D.  Caroline  Coile  "Show  Me!:  A  Dog  Showing  Primer"  Barrons  Educational 
Series 1997; ISBN 0-81209-710-6  
19.  Iwona  Dysarz,  Grażyna  Radwan  "Collie.  Owczarek  szkocki"  Wydawnictwo 
EGROS Warszawa 1996; ISBN 83-86268-50-6 
20.  Alvin  Grossman,  R.  Annabel  Rathman  ,  William  W.  Denlinger  "The  Great 
American Dog Show Game" Doral Publishing 1997; ISBN 0-87714-109-6  
21.  Dr.  Alvin  Grossman,  Luana  Luther  "The  Standard  Book  of  Dog  Breeding:  A 
New Look" Doral Publishing 1992; ISBN 0-94487-518-1  
22. Ben & Pearl Stone, Judith J. Tillinger "The Stone Guide to Dog Grooming for 
All Breeds" IDG Books Worldwide 1991; ISBN 0-87605-403-3  
23.  George  G.  Alston  "The  Winning  Edge:  Show  Ring  Secrets"  IDG  Books 
Worldwide 1992; ISBN: 0-87605-834-9  
24.  Izabella  i  Małgorzata  Szmurło  "Chart  polski"  Wydawnictwo  EGROS 
Warszawa 1993; ISBN 83-85253-34-3