Tort kawowy z powidłami śliwkowymi i kremem straciatella

Składniki na tortownicę o średnicy 20cm (większa też będzie ok, ale trudniej będzie przekroić biszkopt na 3 blaty):

Na krem:

Dodatkowo:

Wykonanie:

Mąkę, kakao oraz kawę przesiej, odłóż.

Białka ubij w misie miksera, wsypując pod koniec cukier, łyżka po łyżce. Gdy masa będzie sztywna i błyszcząca dodaj żółtka i wymieszaj.

Wsyp przesiane suche składniki i wymieszaj bardzo delikatnie szpatułką do połączenia.

Dno formy wyłóż papierem do pieczenia lub matą teflonową, boków niczym nie smaruj. Wlej masę i wyrównaj.

Piecz w temperaturze 170°C przez około 30 – 40 minut, do tzw. suchego patyczka.

Po upieczeniu formę z biszkoptem upuść (najlepiej dwukrotnie) na podłogę z wysokości około 60cm. Pod spód warto podłożyć ściereczkę, żeby płytki nie ucierpiały ;)

Wstaw formę z powrotem do piekarnika i studź z uchylonymi drzwiczkami.

Gdy biszkopt wystygnie, oddziel delikatnie boki od formy i wyjmij go na talerz. Przekrój na 3 równe blaty.

Zaparz szklankę  mocnej kawy, osłódź ją łyżeczką cukru i pozostaw do wystygnięcia lub wymieszaj likier kawowy z wodą.

Schłodzoną kremówkę ubij z mascarpone, uważając by jej nie przebić. Na koniec dodaj cukier puder. !/3 kremu odłóż do miseczki, a do reszty wrzuć stratą czekoladę i krótko wymieszaj (najlepiej szpatułką).

Ułóż pierwszy z blatów tortu na paterze lub talerzu i nasącz 1/3 kawy lub mieszanki z likierem. Posmaruj połową powideł i wyłóż na to 1/2 kremu z czekoladą, wyrównaj. Połóż kolejny blat czekoladowy, nasącz kolejną porcją mieszanki kawowej, posmaruj resztą powideł oraz kremu. Na wierzch ułóż ostatni z blatów biszkoptowych i nasącz pozostałym płynem.

Wierzch i boki tortu posmaruj odłożonym wcześniej kremem bez czekolady. Boki obsyp startą czekoladą. Wstaw do lodówki na kilka godzin.