PK, wykład 26, 19 05 2017 2

Prawo karne, wykład 26, 19-05-2017

Skończyliśmy naukę o przestępstwie, przechodzimy do nauki o karze.

NAUKA O KARZE

Wyobraźmy sobie przykład, że sprawca kradzieży zabiera komuś 1000 zł. Sąd nakłada na niego obowiązek zwrotu tych pieniędzy. Czy to jest kara? Nie. Ten obowiązek zapłaty to jest po prostu zwrot tego, co sprawca ukradł. Kiedy można w sensie ścisłym mówić o karze? Mówiliśmy też o grzywnach które się nakłada w celu przymuszenia do czegoś – ktoś ma obowiązek coś zrobić, nie robi tego mimo że prawo mu to nakazuje i wtedy wytacza się taki instrument jakim jest kara porządkowa w celu przymuszenia go do wykonania tego obowiązku. Trudno taką karę porządkową traktować jako karę w sensie ścisłym. To jest po prostu instrument, który ma przymusić kogoś do wykonania obowiązku. Co zatem musi dojść, byśmy mogli o jakiejś dolegliwości mówić, że to jest kara?

Kara to jest dolegliwość, która jest konsekwencją czynu – ale musi być tu też pewien pierwiastek represji żeby mówić o karze. Ta dolegliwość ma być w tym sensie nadmiarowa, że nie można jej wytłumaczyć tylko tym, że ma kogoś tylko przymusić do wykonania obowiązku, ale musi być coś więcej ponad to, jest to reakcja na przestępstwo. Oprócz represji musi być też element stygmatyzacji. Jak mówimy o reakcji społeczeństwa na przestępstwo, to z góry zakładamy że to będzie reakcja karą. Więc każda dolegliwość nakładana na sprawcę przestępstwa jawi nam się jako kara. Jak bliżej się w to wniknie, to się okaże, że niektóre środki stosowane wobec sprawcy czynu zabronionego w sensie ścisłym karą nie są. Stąd właśnie obowiązek naprawienia szkody został wyodrębniony w osobą kategorię środków reakcji na czyn zabroniony – jest środkiem kompensacyjnym, ale nie jest karą w znaczeniu ścisłym. W znaczeniu ścisłym karą jest ta reakcja, która zawiera pierwiastek represji i z tym związany jest też pierwiastek stygmatyzacji sprawcy.

Jakie kary możemy sobie wyobrazić?

Właściwie każde dobro, które człowiek ma może być mu odebrane – więc to wszystko może być karą – które z tych kar się stosuje, a które nie to zależy. Decydują o tym dwa główne czynniki. Po pierwsze poziom rozwoju moralno-etycznego społeczeństwa. Pewne rodzaje kar, chociaż możliwe teoretycznie do stosowania, uważa się za nieludzkie czy niehumanitarne na określonym rozwoju społeczeństwa. Mamy też zobowiązania prawno-międzynarodowe, które nie pozwalają nam wprowadzać niektórych kar, np. kar niehumanitarnych. Mamy też prawo wewnętrzne – Konstytucję. Niektórzy mówią, że jest też coś takiego jak godziwość prawa – granica, której nie wolno przekraczać. Ale dobrym przykładem są Stany Zjednoczone, które nie zgadzają się na żadną jurysdykcję międzynarodową, to że na przykład nie można stosować u nich tortur wynika z prawa wewnętrznego, które jednak obwiązuje tylko na terytorium kraju (dlatego właśnie praktyki więzienia Guantanamo teoretycznie nie łamią żadnych norm prawa, bo są poza terytorium USA – chociaż oczywiście są krytykowane przez społeczność międzynarodową). Moglibyśmy wprowadzić takie kary, ale musielibyśmy wypowiedzieć chociażby tę jurysdykcję międzynarodową, zmienić Konstytucję. Wielu autorów odwołuje się do tej godziwości prawa – a tam wprost do godności człowieka, która jest źródłem wszystkich praw i wolności.

Jakie kary w naszym porządku prawnym się stosuje?

Mamy w art. 32 katalog kar – pięć rodzajów kar. Oprócz tego katalogu mamy przepis z części wojskowej – art. 322 – w którym wprowadza się osobną karę tylko dla żołnierzy – areszt wojskowy. Czyli razem mamy sześć rodzajów kar. Aż cztery z nich to kary izolacyjne (kary na wolności – w odmianie najbardziej dolegliwej, bo pozbawiają skazanego wolności) –terminowe pozbawienie wolności, 25 lat pozbawienia wolności, kara dożywotniego pozbawienia wolności oraz areszt wojskowy. Zakładamy że kara pozbawienia wolności dla każdej osoby jest jednakowo dolegliwa, ale tak nie jest – to jak się odbiera izolację w dużej mierze zależy od konstrukcji psycho-fizycznej, od warunków odbywania tej kary, czy w celi jest się samemu, jak zachowują się w stosunku do nas współwięźniowie – od całego szeregu okoliczności. Nie bardzo jest jak indywidualizować karę pozbawienia wolności, więc zakładamy że jest ona równie dolegliwa dla każdego. Dlaczego to są cztery rodzaje kar – tych izolacyjnych – skoro ich istota jest taka sama? Różne względy decydują o tym, między innymi chciano podkreślić, że te długie kary (25 lat i dożywotnie pozbawienie wolności) są karami czysto izolacyjnymi – chroniącymi społeczeństwo przed sprawcą, w związku z tym zdecydowano się na wyodrębnienie ich jako oddzielnego rodzaju kary. Jeśli ustawodawca wyodrębnił je jako osobne rodzajowo, to my musimy je traktować jako osobne rodzajowo, choć czujemy że pod względem dolegliwości to jest to samo, tylko różnią się długością. Ale ich istota jest taka sama – pozbawia się skazanego wolności w sensie fizycznym. Są jeszcze dwie kary nie-izolacyjne – kara ograniczenia wolności (jest to kara na wolności, z wyjątkiem jednej – pozbawienie wynagrodzenia za pracę jest karą majątkową – więc jako całość ograniczenie wolności jest karą mieszaną) oraz grzywna (typowa kara majątkowa).


Oprócz kategorii normatywnej kary mamy też kategorię normatywną środka karnego. Z punktu widzenia polityki kryminalnej, podział na kary i środki karne jest podziałem czysto formalnym. Wszystko to, co dzisiaj nazywa się środkiem karnym, mogłoby być odrębnym rodzajem kary. Jeżeli ustawodawca różnicuje pod względem formalnym te dwie kategorie środków reakcji na czyn zabroniony, to robi to dlatego żeby podkreślić, że ta szóstka – kary – to jest podstawowa forma reakcji na przestępstwo, środki karne są czymś dodatkowym. Chociaż bywają takie przypadki, gdzie jedyną formą reakcji na przestępstwo jest środek karny – to są przypadki, kiedy sąd odstępuje od wymierzenia kary a orzeka jedynie środek karny. To nie zmienia faktu, że jak się ogólnie spojrzy na kary i środki karne jako formy reakcji na przestępstwo, to kary są traktowane przez prawodawcę jako coś podstawowego, a środki karne jako coś uzupełniającego. Dzisiaj każdy ze środków karnych zawiera element represji – ustawodawca zróżnicował kary od środków karnych, ale wcale nie musi tak być. Na przykład w kodeksie z 1969 r. nie było czegoś takiego jak środek karny – były to kary tylko nazwane karami dodatkowymi.

Dlaczego u nas nie ma kary śmierci? Wprost zakazują nam tego zobowiązania międzynarodowe, Konstytucja (art. 2 – demokratyczne państwo prawa) – przyjęło się też u nas, że Konstytucja nie gwarantuje obywatelowi mniej niż dają normy międzynarodowe.

Jakie są argumenty za i przeciwko karze śmierci? W razie pomyłki nie ma możliwości restytucji.

Aby o tym rozmawiać, powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie po co w ogóle stosuje się kary, w jakim celu?

Cele kary w uproszczeniu, historycznie biorąc:

Trudno rozstrzygnąć, które ujęcie jest lepsze. Na ogół stosuje się racjonalizację mieszaną – z jednej strony dba się o to, by był element sprawiedliwej odpłaty, z drugiej strony pamięta się o komponencie prewencyjnym. Nasz art. 53 §1, który normuje tzw. ogólne dyrektywy sądowego wymiaru kary, tam się mówi z jednej strony aby patrzeć na to, żeby dolegliwość kary nie przekraczała stopnia winy (pewien bezpiecznik, mający zapewniać, że kara będzie sprawiedliwą odpłatą, a nie będzie aktem uciemiężenia), a z drugiej strony mamy element prewencyjny – oddziaływanie karą na sprawcę (prewencja indywidualna), ale też kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa (prewencja generalna).

W naszym obecnie obowiązującym kodeksie ta prewencja generalna jest pojmowana pozytywnie – aby utrwalać w świadomości prawnej innych członków społeczeństwa przekonanie, że popełnianie przestępstw nie popłaca – bo ten kto narusza te normy jest karany. Jest też negatywne pojmowanie prewencji (przez długi czas było dominujące) – oddziałuj na innych karą wymierzaną sprawcy żeby innych odstraszyć od popełniania przestępstw. To jest zupełnie inny typ oddziaływania na resztę społeczeństwa. Przy prewencji generalnej ujmowanej pozytywnie chodzi o internacjonalizację norm w społeczeństwie, by coraz więcej członków społeczeństwa było przekonanych, że normy warto przestrzegać. Prewencja generalna w ujęciu negatywnym to jest zarządzanie strachem reszty społeczeństwa, ale długo stosowana prowadzi do eskalacji ustawowych zagrożeń, eskalacji kary – wymierza się coraz to surowsze kary, ale czy to jest skuteczne? W ogóle które ujęcie jest skuteczne? To zależy z jakim społeczeństwem i jakim sprawcą mamy do czynienia. Są tacy sprawcy, którzy są tak głęboko zdemoralizowani, że jedynym celem kary jest odizolowanie ich od społeczeństwa – zapewnienie bezpieczeństwa. Ale czasem mamy takich sprawców, gdzie samo toczące się postępowanie jest wystarczająco dla nich dotkliwe i wstydliwe – na przykład sprawcy przestępstw nieumyślnych (oczywiście nie zawsze, ale czasem nie mamy potrzeby orzekania w stosunku do nich kary izolacyjnej). Jeśli chodzi o karanie w Polsce to często było wymierzane pozbawienie wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania. W tej chwili koszt utrzymania jednego osadzonego to 3200 zł. Jest to dużo więcej niż minimalne wynagrodzenie. Dlatego bezsensowne było orzekanie pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania wobec np. sprawców drobnych kradzieży.

Wracając do wątku kary śmierci. Jak komuś chodzi tylko o ten sprawiedliwy odwet to on będzie skłonny sądzić, że są takie przypadki przestępstw kiedy tylko kara śmierci będzie uznana za sprawiedliwą. Różne podmioty przeprowadzają co jakiś czas badania ilu jest w naszym kraju zwolenników – przeciętnie 60% jest za a 40% przeciw. Pamiętajmy, że jeżeli mówimy o zwolennikach kary śmierci w tej masie 40%-60%, to znakomita większość tych uważa, że trzeba by jednak ograniczyć stosowanie tej kary do najcięższych przypadków. Jak mówimy o przewadze w społeczeństwie zwolenników kary śmierci, to wśród tych zwolenników, zdecydowana większość to są osoby, które dopuszczałyby stosowanie kary śmierci w wypadkach ekstremalnych.

Zalety kary śmierci. Funkcja izolacyjna jest z całą pewnością spełniona idealnie. Odchodzą nam także koszty utrzymania więźnia. Zaletą jest też sprawiedliwy odwet. Kara śmierci z całą pewnością nie spełnia żadnej funkcji ogólno-prewencyjnej (potwierdzają to badania naukowe z USA gdzie wprowadzano i wycofywano karę śmierci i w żadnym stopniu nie wpływało to na popełnianie tych najgorszych przestępstw).

Rozmawiamy o tym czysto teoretycznie – w sytuacji zobowiązań międzynarodowych i innych uregulowań nie jest możliwe realnie wprowadzenie kary śmierci.



2



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron