PPA, wykład 7, 07 04 2017

Postępowanie administracyjne i sądowoadministracyjne, wykład 7, 07-04-2017

DECYZJA I POSTANOWIENIE - PORÓWNANIE

Dotychczas mówiliśmy o dwóch typach rozstrzygnięcia – o decyzji i postanowieniu. Zwrócić uwagę, że sprawa może się zakończyć także ugodą oraz milczącym załatwieniem sprawy. W toku postępowania może być także przeprowadzana mediacja, ale tu nie chodzi już o samo rozstrzygnięcie – dlatego o tym będziemy mówili dalej.



UGODA ADMINISTRACYJNA

Ugoda jest taką formą zakończenia sprawy, która jest porozumieniem pomiędzy stronami zatwierdzanym przez organ administracji przed którym postępowanie się toczy. Ugoda nie jest zawierana pomiędzy organem a stroną. Ugoda jest formą porozumienia stron regulującą ich wzajemne prawa i obowiązki. A jej moc prawną nadaje zatwierdzenie ugody przez organ. Zdolności do zawarcia ugody nie mają podmioty na prawach stron. One nie uczestniczą bowiem w postępowaniu w zakresie własnych uprawnień lub obowiązków, a więc mimo że przysługują im uprawnienia procesowe to nie przysługują im uprawnienia materialno-prawne. Ugoda jest więc alternatywną formą zakończenia sprawy administracyjnej. Jej przesłankami:

W przypadku istnienia przesłanek do zawarcia ugody organ administracji publicznej na mocy art. 116 odroczy wydanie decyzji i wyznaczy stronom termin do zawarcia ugody pouczając je o trybie i skutkach jej zawarcia. Ugodę, jeżeli chodzi o formę i jej treść, sporządza upoważniony pracownik organu administracji w formie pisemnej lub równorzędnej – dokumentu elektronicznego. Tę ugodę sporządza się na podstawie zgodnych oświadczeń stron. Ugoda wymaga następnie zatwierdzenia przez organ przed którym została zawarta. O zatwierdzeniu/odmowie zatwierdzenia będziemy jeszcze mówili, mówiliśmy że forma pisemna albo dokumentu elektronicznego. Natomiast jeśli chodzi o elementy ugody, te elementy ugody obecnie są określone w §1a, gdzie nawiązano do podobnych elementów jak w decyzji, wskazując na wszystkie niezbędne elementy, tj. oznaczenie organu przed którym ugoda została zawarta i stron postępowania, datę sporządzenia ugody, przedmiot i treść ugody, podpisy – upoważnionego pracownika, stron, przy pracowniku podanie imienia i nazwiska i stanowiska służbowego, jeśli ugoda została zawarta w formie dokumentu elektronicznego – kwalifikowane podpisy elektroniczne stron oraz upoważnionego pracownika. Przed podpisaniem ugody upoważniony pracownik odczytuje stronom jej treść, chyba że ugoda została sporządzona w formie dokumentu elektronicznego. Ugoda może być zawarta także przed mediatorem, i wtedy stosuje się przepisy art. 117 – 121, natomiast ugoda wymaga jej zatwierdzenia. Zatwierdzenie lub odmowa zatwierdzenia ugody następuje w formie postanowienia, na to postanowienie przysługuje zażalenie (zażalenie służy w ciągu 7 dni), ale samo postanowienie powinno być wydane w ciągu 7 dni od dnia zawarcia ugody. Ugoda może być zawarta zarówno w postępowaniu przed organem pierwszej instancji, jak i w postępowaniu odwoławczym. W przypadku gdy ugoda zostaje zawarta w toku postępowania odwoławczego, z dniem z którym stało się ostateczne postanowienie zatwierdzające ugodę, a więc np. nie zostało zaskarżone w drodze zażalenia, traci moc decyzja organu pierwszej instancji, o czym zamieszcza się wzmiankę. Ugoda staje się wykonalna z dniem w którym postanowienie o jej zatwierdzeniu stało się ostateczne i zatwierdzona ugoda wywołuje takie same skutki jak decyzja wydana w toku postępowania administracyjnego.



MEDIACJA

W toku postępowania administracyjnego może być prowadzona mediacja. Mówimy o tym teraz dlatego, że mediacja sama w sobie nie jest formą załatwienia sprawy natomiast może doprowadzić do ugodowego załatwienia sprawy. Czyli formą zakończenia postępowania mediacyjnego może być ugoda ale może być też decyzja administracyjna. Mediacja jest prowadzona tylko w toku postępowania. Ma ona charakter dobrowolny, jej uczestnikami mogą być: organ prowadzący postępowanie i strony (inaczej niż przy ugodzie). Dlatego mediacja może zakończyć się jednak wydaniem decyzji. Mediacja może być prowadzona po pierwsze między organem a stronami, po drugie - uczestnikiem mediacji mogą być same strony postępowania i wtedy mediacja może zakończyć się ugodą. Mediacja może być przeprowadzona na wniosek stron lub z urzędu. Strona może przedstawić we wniosku osobę mediatora, którego sobie życzy. Jeżeli organ chce przeprowadzić mediacje z urzędu, to zwraca się wówczas on do stron o wyrażenie zgody na przeprowadzenie mediacji i o wybranie mediatora. Wyznacza się termin 14 dni, jeżeli w tym terminie strony nie wyrażą zgody na mediacji, to nie może ona być przeprowadzona, bo mediacja ma mieć charakter dobrowolny. Natomiast jeżeli wyrażą zgodę uczestnicy na przeprowadzenie mediacji, organ wydaje postanowienie o skierowaniu sprawy do mediacji i to postanowienie doręcza się stronom, a w przypadku gdy jest przewidywane współdziałanie w trybie art. 106, np. poprzez opiniowanie, to takie postanowienie doręcza się również organowi współdziałającemu. W tym postanowieniu o skierowaniu sprawy do mediacji, organ wskazuje mediatora. Przy czym mediatorem powinna być ta osoba, którą wybrały strony. A jeśli strony nie wybrały mediatora, to wtedy wskazuje się mediatora wyznaczonego przez organ administracji. Sprawę się odracza na okres do 2 miesięcy – dlatego to wcale nie musi przyspieszać postępowania w pierwszej instancji – ten termin na zgody wniosek uczestników może zostać przedłużony, nie dłużej jednak niż o miesiąc – tu musi być zgody wniosek wszystkich uczestników. Mediatorem może być osoba, która ma pełną zdolność do czynności prawnych, w szczególności mediator wpisany na listę stałych mediatorów lub do wykazu lub instytucji upoważnionych do prowadzenia postępowania mediacyjnego wyznaczanych przez prezesa sądu okręgowego. Nie może być mediatorem pracownik organu administracji przed którym toczy się postępowanie. Mediator powinien zachować bezstronność, musi zapoznać się z aktami sprawy, może z niej sporządzać notatki, odpisy, mediacja jest niejawna – nie ma jawności, wszyscy uczestnicy mediacji są zobowiązani do zachowania tajemnicy. Z wyjątkiem ustaleń zawartych w protokole z przebiegu mediacji, nie wolno tych faktów, informacji wynosić na zewnątrz. Mediator ma prawo do wynagrodzenia, a koszty mediacji są pokrywane niezwłocznie po jej zakończeniu. Sama mediacja kończy się protokołem. W protokole m.in. wskazuje się zawarte ustalenia i to są tylko te elementy które mają charakter jawny, inne rzeczy które były poruszane w trakcie postępowania mediacyjnego są objęte tajemnicą. Elementy protokołu mediacji określa art. 96m §2, czyli samo zakończenie postępowania mediacyjnego to jest zakończenie w formie sporządzonego protokołu – tam jest czas, miejsce przeprowadzenia, imię, nazwisko i adresy uczestników, imię, nazwisko i adres mediatora, dokonane ustalenia co do sposobów załatwienia sprawy i podpisy. Zwrócić uwagę, że z samego postępowania mediacyjnego sporządza się tylko protokół – to jeszcze nie jest rozstrzygnięcie sprawy. Dopiero ten protokół z przebiegu mediacji mediator doręcza organowi administracji publicznej, który dołącza go do akt sprawy. Jeżeli w tym dokumencie, czyli protokole, podpisanym przez uczestników mediacji między innymi, znajdą się ustalenia które dotyczą załatwienia sprawy w granicach obowiązującego prawa, to organ administracji załatwia tę sprawę zgodnie z protokołem, z tymi ustaleniami dokonanymi w protokole z przebiegu mediacji. Trzeba zwrócić uwagę na czym polega tutaj istota. Po pierwsze, sprawa tu zakończy się decyzją, tę decyzję wyda organ administracji, on mógł uczestniczyć w postępowaniu mediacyjnym i mogły się toczyć pertraktacje między nim a stronami. Coś mogli między sobą wzajemnie obiecywać, z czegoś „schodzić”. Wszystko jest objęte tajemnicą z wyjątkiem tego, co jest w protokole. To co jest w protokole – jeśli jest zgodne z prawem – to organ musi przyjąć w formie decyzji. To jest istotne przy decyzjach uznaniowych, bo przy decyzjach uznaniowych organ może wydawać różne decyzje. Jeżeli zobowiąże się – będąc uczestnikiem mediacji – do takiego a nie innego rozstrzygnięcia i to jest podpisane, to później musi wydać decyzję odpowiadającą temu. Tutaj są kwestie dotyczące współdziałania, bo m.in. może być zwołane posiedzenie, to w tej chwili nie ma specjalnego znaczenia – w każdym razie to może być jedna forma zakończenia po mediacji, a drugą formą zakończenia po mediacji może być ugoda administracyjna. Bo przecież mediacja mogła się toczyć między samymi stronami. Jej konsekwencją może być ugoda. Zwrócić uwagę, że przepisy dotyczące mediacji częściowo wchłaniają w sobie postępowanie ugodowe, ale nie muszą, bo może być tak, że nie będzie prowadzona mediacja przez inny organ a tylko ugoda zawarta od razu przed organem, a może być tak że będzie toczona mediacja która może zakończyć się bądź decyzją, bądź ugodą między stronami.



MILCZĄCE ZAŁATWIENIE SPRAWY

Inną formą zakończenia sprawy jest tzw. milczące załatwienie sprawy. To jest pewna nowość w stosunku do dawnego KPA, która ma wejść 1 czerwca. Stąd m.in. poszerzono zakres stosowania KPA w art. 1 pkt 1 wskazując, że KPA normuje również postępowania w takich sprawach, które mogą być załatwianie milcząco. A więc w tej chwili postępowanie administracyjne nie tylko może się zakończyć decyzją, nie tylko ugodą zatwierdzaną postanowieniem, nie tylko – gdy przepis wyjątkowo będzie tak stanowił – formą będzie zakończenia postanowienie (bo mediacja nie jest formą zakończenia, mediacja się kończy decyzją albo ugodą – czyli te formy się nie zmieniają, nadal formą zakończenia sprawy jest decyzja, ugoda, wyjątkowo postanowienie gdy przepis tak stanowi) i milczące załatwienie sprawy. Na czym polega milczące załatwienie sprawy i kiedy może być stosowane? Żeby mogło być ono zastosowane to musi taka możliwość wynikać z przepisu szczególnego. Sam Kodeks mówi tylko o tym jaka powinna być wtedy stosowana procedura – jeżeli przepis mówi, że sprawę można zakończyć milcząco. Ale o tym czy można ją zakończyć milcząco decyduje ustawa szczególna. Jak to wprowadzą w prawie budowlanym – będzie w prawie budowlanym. Jak to wprowadzą w innych ustawach szczególnych, to tam musi być napisane że można stosować milczące załatwienie sprawy. Wtedy do takich spraw będzie miało zastosowanie KPA, bo KPA będzie się stosował również do spraw załatwianych milcząco. Ale profesor podkreśla to dlatego żebyśmy zrozumieli, że milczące załatwienie sprawy nie wynika z KPA. Tylko wynika z przepisów szczególnych. A KPA wskazuje jedynie jak należy wówczas postępować. Żeby można było zakończyć sprawę milcząco, musi taka możliwość wynikać z przepisów szczególnych, co z kolei wynika z art. 122a §1. Zwrócić uwagę, że w przepisach końcowych dano ministrom okres (to jest przepis art. 15), gdzie w czasie dwóch lat ministrowie mają dokonać przeglądu ustaw dotyczących ich resortów, ale tylko w zakresie czy odejść od dwuinstancyjności czy nie. Zwrócić uwagę, że wcale nie zobowiązano ministrów do rozpatrzenia tego, czy aby nie można gdzieś zakończyć sprawy milcząco. Dlaczego profesor to podkreśla? Bo to powoduje – może mniejszy jest pręgierz na to, żeby takie regulacje przygotowywać – bo najpierw się robi to co muszę, a potem to co chcę. A nie wszystkie przepisy przewidują milczące zakończenie sprawy. Zwrócić uwagę co oznacza milczące załatwienie sprawy. Na to wskazuje art. 122a §2 i dotyczy to takich sytuacji że jeżeli w ciągu miesiąca od dnia doręczenia żądania organowi właściwemu (przy czym przepisy szczególne mogą przewidywać inny termin), przepisy szczególne będą przewidywać milczące załatwienie sprawy, to jeżeli w ciągu miesiąca organ nie wyda decyzji lub postanowienia kończącego postępowanie w sprawie, to jest tzw. milczące zakończenie postępowania, albo w ciągu tego miesiąca nie wniesie sprzeciwu w drodze decyzji (to jest wtedy tzw. milcząca zgoda) – to wtedy uznaje się, że sprawa jest załatwiona zgodnie z wnioskiem strony. Milcząco załatwia się sprawy, które zostały wszczęte na wniosek. W tym wniosku strona występuje z jakimś żądaniem. Przepisy szczególne muszą przewidywać w tym przypadku albo milczące zakończenie postępowania albo milczącą zgodę i wówczas jeżeli w terminie miesiąca ten organ nie wyda decyzji ani postanowienia (to nie musi być pozytywne, ale musi w ciągu miesiąca wydać decyzję lub postanowienie) lub w ciągu miesiąca złożyć sprzeciw, taki sprzeciw jest np. w przepisach prawa budowlanego od złożonego zawiadomienia, to wtedy uważa się, że decyzja została wydana (mimo że jej nie ma faktycznie, jest milczenie). To uważa się że to milczenie oznacza zgodę na taką decyzję jakiej strona żądała. W związku z tym bardzo istotne jest tutaj liczenie terminów. Kiedy zapada milcząca zgoda? Kiedy już organ zostaje pozbawiony możliwości wydana innej decyzji a do kiedy może jeszcze wydać? Otóż tutaj wskazuje się co oznacza „dzień wydania decyzji” – żeby nie było wątpliwości, żeby organy nie mówiły „a ja wydałem decyzję, bo ona jest w aktach sprawy” – otóż za dzień wydania decyzji uważa się albo dzień nadania sprzeciwu albo dzień nadania decyzji albo postanowienia za pokwitowaniem przez operatora pocztowego. Czyli trzeba mieć dowód, to nie jest to że mam to w aktach sprawy, ale mam dowód że nadałem taką decyzję. Ta decyzja musi być wydana w ciągu miesiąca, to już nie jest taka sytuacja że ja powiem „ja wydałem tę decyzję, bo mam ją w aktach sprawy”, a wsadzę ją sobie tydzień później – bo ten termin musi być potwierdzony przez nadanie pocztowe albo jak doręczam za pośrednictwem pracowników organu to musze mieć pokwitowanie tego doręczenia lub jeżeli w formie elektronicznej, to muszę mieć je wprowadzone do systemu elektronicznego. To jest istotny przepis, bo przecież dniem wydania decyzji tak naprawdę jest dzień faktycznego wydania – tutaj trochę inaczej. Tutaj za dzień wydania uważa się taki dzień, który mamy wyraźnie potwierdzony. To pozwoli uniknąć różnych nadużyć. W związku z tym, kiedy następuje milczące załatwienie sprawy? Termin wynosi miesiąc i następuje to milczące załatwienie sprawy w dniu następującym po dniu w którym upływa termin przewidziany do wydania decyzji lub postanowienia. Czyli nadajemy sprzeciw czy decyzję i musimy sprawdzić czy od tego nadania minął czy nie minął termin miesiąca. A termin ten następuje w dniu następnym po dniu w którym upływa termin, czyli mamy tak na prawdę miesiąc i jeden dzień dla dokonania czynności. To wynika z art. 122c. Milczące załatwienie sprawy powinno znaleźć pewne odzwierciedlenie zewnętrzne. Mianowicie w aktach sprawy powinno się zamieścić adnotację o milczącym załatwieniu. Zwrócić uwagę, że ono i tak i tak następuje. Tylko tu chodzi o pewne dokumenty potwierdzające. Bo to milczące załatwienie następuje z mocy prawa, jeśli przepis szczególny tak stanowi, że jest milczące załatwienie po upływie tego miesiąca. Ale musi teraz to znaleźć odbicie w aktach. To odbicie w aktach dokonywane jest na wniosek strony. Strona może nie chcieć wcale tego mieć, bo wskazuje na to że może mieć prostą sprawę, ma dowód nadania, przepisy są jasne, może wcale nie oczekiwać od organu potwierdzenia, a może być dla niej istotne żeby mieć takie potwierdzenie że sprawa została załatwiona milcząco. Czyli dokonuje tego jak gdyby potwierdzenia na wniosek strony. Wniosek dotyczy wydania postanowienia w tej sprawie. Czyli może być tak: sprawa została zakończona milcząco, organ tylko wpisuje adnotację – notatkę „załatwiłem sprawę milcząco”, wskazuje podstawy itd. i koniec. Adnotacji się stronie nie dostarcza, a strona nie ma żadnego dowodu. Ale może być tak, że strona chce mieć potwierdzenie, ale to potwierdzenie uzyska tylko na wniosek. Adnotacja będzie zawsze w aktach, ale potwierdzenie tego uzyskamy tylko na wniosek. Jeżeli złożymy taki wniosek to organ musi w formie postanowienia wydać zaświadczenie o milczącym załatwieniu sprawy. Zwrócić uwagę, że to jest tylko zaświadczenie – co ma jakie znaczenie? – zaświadczenie może być wydane np. po miesiącu. Nie powinno być tak wydawane długo, ale może być tak że zostanie wydane po miesiącu, a kiedy było milczące załatwienie sprawy? Po upływie dnia od tego miesiąca. Czyli postanowienie ma charakter tylko zaświadczenia, ono niczego nie zmienia w tej sytuacji, ale organ to zaświadczenie wydaje w formie postanowienia. W formie postanowienia zaświadcza o milczącym załatwieniu sprawy albo odmawia wydania zaświadczenia. Na te postanowienia służy zażalenie, bo druga strona może uważać, że wcale nie nastąpiło milczące załatwienie sprawy, bo przecież to jest załatwienie zgodne z wnioskiem strony która złożyła takie podanie, a może być tak że wcale nie zachodziły podstawy do wydania. Czyli była odmowa wydania takiego zaświadczenia. Na to też można złożyć zażalenie, czyli oba te postanowienia mogą być skarżone w drodze zażalenia i wtedy rozpatruje to organ stopnia wyższego. Przepisy wskazują jakie elementy powinno zawierać zaświadczenie o milczącym załatwieniu sprawy. To wskazuje art. 122f §3 – mianowicie postanowienie o milczącym załatwieniu sprawy powinno wskazywać oznaczenie organu, strony lub stron, datę wydania, powołanie podstawy prawnej, treść rozstrzygnięcia sprawy (to będzie taka treść jak żądała strona), datę milczącego załatwienia sprawy, pouczenie o możliwości wniesienia zażalenia i podpisy. To zaświadczenie doręcza się wszystkim stronom w sprawie załatwianej milcząco i w pozostałych sprawach w tym zakresie w którym to jest nieuregulowane stosuje się przepisy działu VII dotyczące trybu wydawania zaświadczeń. Jeżeli chodzi o możliwość zaskarżeń, to proszę zwrócić uwagę, że postępowanie dotyczące milczącego załatwienia sprawy dotąd rozpatrywaliśmy z punktu widzenia przed organem pierwszej instancji, ale może zostać wniesione od takiej decyzji odwołanie. Nie od zaświadczenia, ale od decyzji. Organ tutaj nie wszystkie sprawy – ponieważ jeszcze nie mamy orzecznictwa nie wszystkie sprawy są jasne – ale art. 122e §3 mówi o możliwości zaskarżenia sprawy i trafienia sprawy do organu odwoławczego. Profesor sądzi że albo będzie się to traktować, że zaskarżenie jest w formie zażalenia albo w formie odwołania. Przepis ten mówi tylko, że jeżeli sprawa mogła być załatwiana milcząco przed organem pierwszej instancji, to termin do załatwienia sprawy biegnie od dnia doręczenia decyzji. Co to oznacza? Że kwestia sprawy załatwienia milcząco może dotyczyć pierwszej instancji, może dotyczyć postępowania odwoławczego i może powstać problem stosowania środków nadzwyczajnych. Z art. 122g wynika, że do spraw załatwianych milcząco stosuje się odpowiednio przepisy rozdziału 12 i 13 – to są przepisy dotyczące wznowienia postępowania i uchylenia i zmiany decyzji, łącznie ze stwierdzeniem nieważności. Czyli oznacza to, że sprawy które zostały zakończone milcząco mogą być przedmiotem wznowienia, stwierdzenia nieważności czy uchylenia. Czyli że stosuje się do nich również środki zaskarżenia nie tylko zwyczajne, ale też nadzwyczajne. Może jednak powstać problem – jak tu nie ma decyzji – kiedy mamy do czynienia tak naprawdę z decyzją ostateczną która zapadła w wyniku milczącego załatwienia sprawy. I takie znaczenie ma, zdaniem profesor, art. 122g, który mówi że przyjmuje się że skutek wydania decyzji ostatecznej powstaje w terminie 14 dni od dnia upływu terminu o którym mowa w art. 122c §1. Co to znaczy? Art. 122c §1 mówi kiedy następuje milczące załatwienie sprawy – w jakim terminie. Kiedy chcemy powiedzieć kiedy jest decyzja ostateczna, czyli kiedy to milczące załatwienie sprawy staje się ostateczne (bo zaświadczenie to jest inna rzecz, mogę po nie pójść po roku) to ponieważ strona na prawo do wniesienia odwołania, na odwołanie jest 14 dni, to od upływu tego terminu trzeba doliczyć 14 dni i wtedy to już staje się ostateczne. I odpowiada ostatecznej decyzji. To ma to znaczenie, że wówczas będziemy mogli nie – wnosić odwołanie – ale wnosić np. wniosek o stwierdzenie nieważności. Bo te tryby nadzwyczajne się do tego milczącego załatwienia sprawy także stosuje. Czyli jeśli sprawa ma być zakończona milcząco to termin jest miesiąca, kiedy on mija wynika z art. 122c – jak mija to doliczamy sobie 14 dni, już mamy ostateczne rozstrzygnięcie, które możemy wykonywać. Możemy pójść do organu po zaświadczenie, ale nie musimy tego robić. Natomiast organ powinien w adnotacji w aktach wstawić, żeby było wiadomo kiedy to nastąpiło. My możemy się z tym nie zgadzać i na przykład to kwestionować, ale wtedy właśnie jest sensowne żebyśmy żądali wydania tego zaświadczenia w formie postanowienia, bo na to wtedy służy zażalenie.



POSTĘPOWANIE UPROSZCZONE

Teraz przejdziemy do pewnego szczególnego trybu, przepisy to określają jako postępowanie uproszczone. Zdaniem profesor nie jest to postępowanie uproszczone, bo to nie jest nowy rodzaj postępowania. To jest postępowanie które odbywa się trochę w szczególnym trybie. Zamiast takiego trybu zwykłego rozprawy, rozbudowanego, mamy tryb uproszczony, który charakteryzują szybsze terminy i mniej sformalizowany tryb. Dotychczas w postępowaniu administracyjnym, w KPA wskazywano na dwa rodzaje trybów uproszczonych – mianowicie wskazywano na postępowanie uproszczone, które kończyło się wydaniem zaświadczenia w trybie działu VII KPA oraz postępowanie, które kończyło się zawiadomieniem o rozpatrzeniu skargi i wniosku w trybie działu VIII KPA. Czyli dotychczas przewidywano jako postępowania uproszczone, postępowanie prowadzone w sprawie wydawania zaświadczeń i postępowanie w trybie skarg i wniosków. To co je charakteryzowało, wskazywano na to że są to postępowania jednoinstancyjne, o uproszczonej procedurze, nie kończące się decyzją, ale bądź zaświadczenia bądź zawiadomienia, jedynie w przypadku odmowy wydawania zaświadczenia mogło się postępowanie zakończyć formą aktu administracyjnego czyli postanowienia o odmowie wydania zaświadczenia.

W tej chwili dochodzi nam zupełnie inny rodzaj postępowania uproszczonego. W tej chwili w postępowaniu uproszczonym będzie można rozpatrywać te sprawy które dotąd kończyły się decyzją – ponieważ doszło jeszcze teraz milczące załatwienie sprawy to trzeba zwrócić uwagę, że ten tryb uproszczony może być stosowany do takich spraw które się mogą zakończyć decyzją albo milczącym załatwieniem sprawy. Podobnie jak przy milczącym załatwieniu, może być stosowany ten tryb tylko wtedy gdy przepis szczególny tak stanowi. Czyli mogę zastosować postępowanie uproszczone w odniesieniu do jakiejkolwiek sprawy jeżeli w przepisach tej ustawy szczególnej będzie napisane że można zastosować tryb w postępowaniu uproszczonym. Bo to ma być rodzaj postępowania które ma być bardzo szybciutkie, ale tez przez to mniej sformalizowane. I ustawodawca zadecyduje w tych sprawach może stosować uproszczone postępowanie. Ale to może dotyczyć zarówno sytuacji, która się kończy decyzją, jak i która się kończy milczącym załatwieniem sprawy. Trzeba zwrócić więc uwagę, że – bo to trochę inaczej wyglądają odwołania – jeżeli sprawa kończy się decyzją to żeby zastosować tryb uproszczony musi być przepis szczególny który mówi „możesz stosować tryb uproszczony”. Natomiast jeżeli jest postępowanie o milczącym załatwieniu sprawy, to jest trochę odwrócenie sytuacji. Mianowicie wtedy, kiedy stosuję tryb uproszczony mogę stosować przepisy o milczącym załatwieniu sprawy chyba że przepis mi to wyłącza. To oznacza, że ja w postępowaniu uproszczonym mogę zakończyć sprawę decyzją lub milczeniem o określonym znaczeniu. Do zastosowania trybu uproszczonego muszę mieć upoważnienie. Natomiast żeby zakończyć takie postępowanie milczącym załatwieniem, nie muszę mieć upoważnienia, tylko przepis mi nie może tego wyłączać. Inaczej rzecz ujmując, bo jesteśmy ciężko myślący XD: Mamy przepisy jakiejś ustawy które mówią że można stosować postępowanie uproszczone. Ja, stosuję to postępowanie uproszczone, bo mam upoważnienie szczególne. To postępowanie mogę zakończyć decyzją lub milczącym załatwieniem sprawy, bo stosuje się do tego przepisy o milczącym załatwieniu sprawy. Czyli jak nie wydam przez miesiąc decyzji, to znaczy że załatwiłem zgodnie z wnioskiem. I do tego milczącego załatwienia tutaj ja już nie muszę mieć dodatkowego upoważnienia, ono wynika z upoważnienia do zastosowania postępowania uproszczonego. Pod warunkiem, że mi nie wyłączono w tym upoważnieniu milczącego załatwienia. Czyli samo uproszczenie daje mi już prawo do zastosowania milczącego załatwienia sprawy. Czyli musi być upoważnienie z przepisu szczególnego do zastosowania trybu uproszczonego. Zasadą jest, że to postępowanie uproszczone może dotyczyć tylko interesu prawnego lub obowiązku jednej strony, a więc nie może być tutaj żadnych spornych interesów stron, a tak naprawdę powinna być jedna strona, która czegoś chce. Mogą być wyjątki od tego. Ale zasadą jest, że te tryby będą stosowane wobec spraw dotyczących interesów prawnych lub obowiązków jednej osoby. To wskazuje m.in. w jaki sposób to ma być poszerzane, bo przecież tak naprawdę zadecyduje o tym ustawodawca. Ustawodawca na pewno w pierwszym rzędzie nie będzie poszerzał, tylko będzie sprawdzał jak to się – w sprawach prostych – odbywa. Jeżeli się sprawdzi, rozszerzy. A jeżeli nie to możemy mieć martwą instytucję. Na czym polega uproszczenie tego postępowania? Nieco inny sposób wnoszenia podań, a co istotniejsze – wniesienie podania ma istotne znaczenie co w tym podaniu zawrzemy, dlatego że w postępowaniu uproszczonym zasadą (bo to jest możliwość, strona może także w innej formie wnieść) jest, że powinny być formularze urzędowe sporządzone przez organy i strona może wnieść takie podanie z wykorzystaniem tego urzędowego formularza, to może być formularz elektroniczny. Może złożyć również w innej formie, ale muszą być te elementy spełnione. Mianowicie ten formularz, czy to podanie od razu powinno wskazywać okoliczności które mają istotne znaczenie dla sprawy i dowody na ich poparcie. To jest bardzo istotne, bo co do zasady jest wiążące. Dlatego to powinny być raczej formularze, żeby strona wiedziała czego się od niej oczekuje. Czyli strona jak wnosi podanie, a więc to muszą być sprawy wszczynane na wniosek stron, a nie z urzędu bo to strona uruchamia postępowanie przez wniesiony formularz, te formularze są bardziej sformalizowane, ponieważ strona już we wniosku musi wskazać okoliczności które mają znaczenie dla sprawy i dowody. Organ od razu powinien pouczyć o treści §4 i 5 art. 163c – mianowicie organ powinien pouczyć, że następnie nie będzie można zgłaszać nowych żądań ani w zasadzie powoływać się na okoliczności pomięte w podaniu, chyba że okoliczności te są istotne, a ich uwzględnienie nie prowadzi do przedłużenia postępowania. Proszę więc zwrócić jakie znaczenie – w zasadzie urzędowe formularze, nowych żądań w tych formularzach – i żądania i okoliczności i dowody. Później nie można już zgłaszać nowych żądań, to co zgłosiłam na początku to wiąże, mogę powoływać nowe okoliczności, ale wyjątkowo, jeżeli to nie spowoduje przedłużenia postępowania. I organ musi o tych skutkach pouczyć stronę. Następnie jest uproszczenie postępowania wyjaśniającego ponieważ w zasadzie organ bada tylko to, co strona powołała w pierwotnym żądaniu – te okoliczności. Jeżeli okaże się, że okoliczności których strona przedtem nie powołała a teraz powołuje są bardzo istotne a przedłużą postępowanie to organ musi wtedy zrezygnować z trybu uproszczonego i przejść na postępowanie zwykłe – co przedłuża postępowanie. Dlaczego? Bo jeżeli pozostaje w trybie uproszczonym to pomija się szereg rzeczy, po pierwsze – ograniczenie dowodów – bo mamy tylko te które wskazane na początku. Postępowanie uproszczone polega na tym, że sprawa jest prosta, jasna, od razu wszystko podaję na tacy – organ rozstrzyga, a ja się zobowiązuję, że nie będę tego poszerzać. W związku z tym wyłącza się stosowanie art. 81 – że może być uznana za udowodnioną tylko ta okoliczność co do której strona miała możliwość wypowiedzenia się. Tutaj tego nie ma, bo tutaj w zasadzie przyjmuje się, że strona – to co podała to jest – dalej się do niczego nie wypowiada. Niczego w zasadzie więcej nie ma. Uproszczona jest także forma rozstrzygnięcia. Rozstrzygnięcie może się zakończyć wydaniem decyzji lub milczącym załatwieniem (czyli w ciągu miesiąca). A więc jeżeli przepis szczególny nie wyłącza milczącego załatwienia sprawy, to w postępowaniu uproszczonym decyzję można wydać tylko do miesiąca, bo potem jest milczące załatwienie, chyba że przepis wyłączy i wtedy zawsze mogę tylko zakończyć decyzją. Ale znowu – do samego zastosowania trybu uproszczonego ja muszę mieć przepis szczególny. Ale jak już go mam, to muszę stosować przepisy o milczącym załatwieniu sprawy, chyba że mi przepis to wyraźnie wyłącza. Czyli do miesiąca będę mogła wydać decyzję, a po miesiącu będzie już milczące załatwienie sprawy. Jeżeli wydam decyzję, to ta decyzja będzie również uproszczona – w elemencie uzasadnienia. Zgodnie z art. 163f, uzasadnienie decyzji wydanej w postępowaniu uproszczonym może ograniczać się do wskazania faktów które organ administracji uznał za udowodnione oraz przytoczenia tylko przepisów prawa stanowiących podstawę prawną decyzji. Dlatego nie te które uznał za nieudowodnione? Bo w zasadzie się tutaj postępowania wyjaśniającego nie prowadzi, tak jak strona dostarcza dowody na tacy – ja je albo uznaje albo nie uznaje. Strona może to następnie kwestionować. Ale tutaj jest uproszczone postępowanie wyjaśniające, uproszczona forma decyzji. Następny skutek postępowania uproszczonego polegać może na tym, że zakończy się postępowanie milczącym załatwieniem sprawy. Takie postępowanie w sprawie milczącego załatwienia sprawy może być zawsze stosowane jeżeli w ciągu miesiąca się nie wyda decyzji, a przepis szczególny tej formy tutaj nie wyłącza – inaczej niż w trybie zwykłym. Wtedy musi to być odnotowane w drodze adnotacji, a ja mogę żądać zaświadczenia w formie postanowienia na które służy zażalenie. Uproszczenie postępowania ma znaczenie dla postępowania odwoławczego. Zasadą jest, że postępowanie odwoławcze może w pełni obejmować cały zakres sprawy. W związku z tym, zdaniem profesor albo w postępowaniu odwoławczym, jeśli strona nie będzie kwestionować, nie będzie składać nowych żądań, to zakresem kontroli będzie mogło być objęte tylko to, co było przedmiotem pierwszej instancji. Jeżeli strona będzie kwestionowała w ogóle zasadność rozstrzygnięcia, powołując się na coś, co dotychczas w ogóle nie było, bo było w charakterze szczątkowym, to organ będzie mógł wydać tylko decyzję kasacyjną, przekazać sprawę do ponownego rozpoznania i od nowa sprawa się będzie toczyć w trybie postępowania zwykłego. Natomiast jeśli chodzi o kontrolę postanowień i środki nadzwyczajne – to jeżeli chodzi o kontrolę postanowień art. 163g ogranicza zaskarżalność postanowień w postępowaniu uproszczonym. W postępowaniu uproszczonym będzie bowiem można skarżyć w drodze zażalenia jedynie postanowienia wydane po wydaniu decyzji, postanowienia o zawieszeniu postępowania lub o odmowie podjęcia zawieszonego postępowania oraz takie postępowania w odniesieniu do których zaskarżenie przewidują przepisy szczególne poza KPA. Wszystkie inne postanowienia będzie można tylko zaskarżyć w odwołaniu od decyzji. To nam ogranicza w znacznym stopniu zaskarżalność postanowień w trybie uproszczonym. Następne ograniczenie będzie dotyczyło trybów nadzwyczajnych.

Jeśli chodzi o tryby nadzwyczajne, to profesor jeszcze z nami ich nie omawiała, ale to jest uchylanie decyzji wadliwych, czyli wznowienie i nieważność i uchylanie decyzji prawidłowych z art. 154, 155, 161, 163. W odniesieniu do tych trybów nadzwyczajnych – nie ma milczącego załatwienia sprawy i zdaniem profesor przepisy o milczącym załatwieniu sprawy nie będą miały zastosowania w sprawach wznowienia postępowania, w sprawach stwierdzenia nieważności, w sprawach art. 154, 155, 161 i 162. Ograniczone zastosowanie będą miały one do uproszczonego załatwienia sprawy. Profesor nie wyklucza jednak możliwości zastosowania wznowienia i nieważności do tych rozstrzygnięć. Może się bowiem zdarzyć, że doszłoby do rażącego naruszenia prawa, bo zastosowano by tryb uproszczony tam gdzie przepisy na to nie pozwalają. Profesor nie wyłączała by z góry możliwości zastosowania, aczkolwiek widzi tutaj mniejsze pole manewru, natomiast wydaje jej się że nie będzie możliwe stosowanie tu art. 154 i 155, bo tryby te dotyczą tak naprawdę jeżeli się rozpatruje sprawę, załatwienia sprawy korzystnie dla strony zgodnie z jej żądaniem. Jeżeli nie to po prostu dochodzi do decyzji odmownej i strona wtedy w inny sposób kwestionuje, wskazując nowe okoliczności, czyli wychodzi się i tak i tak z trybu uproszczonego. Jeżeli zostanie zastosowany tryb uproszczony, to to w konsekwencji ma znaczenie dla postępowania sądowoadministracyjnego, albowiem te sprawy które były załatwiane w trybie uproszczonym w postępowaniu administracyjnym, powinny być załatwiane w trybie uproszczonym w postępowaniu sądowoadministracyjnym.



KONWALIDACJA DECYZJI I POSTANOWIEŃ

Teraz przejdziemy do konwalidacji decyzji i postanowień mimo że ta konwalidacja może dotyczyć również zarówno decyzji ostatecznych jak i decyzji nieostatecznych, ale z tym zastrzeżeniem możemy je omówić w tym miejscu. Konwalidacja oznacza usuwanie błędów nieistotnych. Zwrócić uwagę, że decyzja czy postanowienie, aby były prawidłowe, muszą odpowiadać warunkom określonym co do formy w art. 107 lub art. 124 jeśli chodzi o postanowienia, muszą być wydane zgodnie z przepisami o właściwości, zgodnie z przepisami prawa materialnego i prawa procesowego. Decyzje takie które te wszystkie warunki spełniają są decyzjami prawidłowymi. Decyzje mogą zawierać jednak również pewne wady i można mówić o pewnej gradacji wad. Mianowicie są takie wady, które są nieistotne, a ich usunięcie następuje bądź w drodze wyjaśnienia, bądź w drodze uzupełnienia decyzji, bądź w drodze jej sprostowania, bądź w drodze wyjaśnienia, bądź w ogóle nie następuje. Decyzja funkcjonuje w obrocie prawnym, wywołuje skutki mimo że jest wadliwa, ale ta wadliwość nie przeszkadza w jej stosowaniu. Takimi wadami nieistotnymi może być np. brak prawidłowo sporządzonego uzasadnienia, może być wada polegająca na tym, że jest nieprawidłowe pouczenie o środku prawnym, może być to że decyzja narusza prawo, ale w sposób mało istotny. Mogą być też takie wady, które są wadami istotnymi. A więc które w konsekwencji musiałyby doprowadzić do uchylenia lub zmiany decyzji. Ale nie każda wada decyzji jest wadą istotną. I z punktu widzenia gradacji tych wad, możemy wskazać na takie wady które mogą nie wywoływać żadnego skutku, ale wady te mogą być usunięte w postępowaniu odwoławczym, a w przypadku decyzji ostatecznych – możemy korzystać z art. 154 czy 155. To znaczy że nie jest to jakaś taka bardzo istotna wada, ale decyzja jest niecelowa, strony wyrażają zgodę więc możemy zmienić decyzję każdą w trybie art. 155, albo decyzja jest zupełnie niekorzystna dla strony, organ zgadza się na zmianę, strona nie nabyła prawa, więc można zawsze zmienić decyzję w trybie art. 154 KPA. Ponieważ tam nie ma określonych wad, w istocie wszystko co jest wadliwe może być w tym trybie usuwane. A można też niczego nie robić i decyzja funkcjonuje. Mogą być także takie wady, które powodują wzruszalność albo nieważność decyzji. To są już wady istotne. Wady istotne skutkują wzruszalnością lub nieważnością w zależności od rodzaju wady. I tutaj znowu mamy pewną gradację – jeżeli wada tkwi w procedurze to skutkiem tego może być wzruszalność decyzji, czyli zastosowanie instytucji wznowienia z art. 145, 145a i 145b. Wada wznowienia polega na tym, że wadliwe było w istocie postępowanie. My nie wiemy tak na prawdę, czy wydana w wyniku tego postępowania decyzja jest wadliwa, ale wada jest na tyle istotna że musimy to sprawdzić. Wznowienie więc nie zawsze doprowadzi do uchylenia decyzji. Jeżeli się okaże, że wada nie wpłynęła na treść rozstrzygnięcia, to mimo że pracownik przyjął łapówkę – decyzja będzie utrzymana. Przy wznowieniu, czyli wadach procesowych, powtarza się po prostu postępowanie przed innym organem, albo tym samym jeżeli on nie jest winien przyczyny wznowienia. Jeżeli wada nie wywołała wpływu to odmawia się uchylenia decyzji, jeśli wywołała wpływ – uchyla się decyzję i wydaje nową. Robi to ten sam organ co do zasady. Wady wznowienia, jak zobaczymy do art. 145, to one wszystkie są związane z jakimś postępowaniem, z wyjątkiem pierwszej. Ale zasadniczo – np. pracownik przyjął łapówkę; były dowody uzyskane w wyniku przestępstwa; pracownik powinien być wyłączony, ale się nie wyłączył; strona nie brała udziału w postępowaniu; nie zwrócono się o akt współdziałania, albo rozstrzygnięcie zagadnienia wstępnego było inne – przecież to wcale nie musi oznaczać, że decyzja była wadliwa. Pracownik mógł być świnia i przyjmuje łapówki, a wydaje decyzje zgodnie z prawem, tylko przy okazji chce zarobić. Mogła strona nie brać udziału bo organ o niej nie wiedział, ale wydał decyzję prawidłową. Mogą być różne rozstrzygnięcia w wyniku wznowienia, dlatego nawet jeżeli organ się dopatrzy wady wznowienia to uchyla decyzję ex nunc w tym momencie kiedy rozstrzyga i wydaje nowe rozstrzygnięcie. To może spowodować różne niekorzystne skutki, bo np. zmienią się przepisy w międzyczasie – strona ma wtedy prawo do odszkodowania. Ale to nie ma znaczenia z punktu widzenia decyzji jaka ma zapaść. Natomiast mogą być wady takie istotne, które spowodują że nigdy nie będzie mogła zapaść taka sama decyzja. Tutaj właśnie może z wyjątkiem przyczyny pierwszej, czyli niewłaściwości – chociaż też zasadniczo się uważa, że jak organ niewłaściwy to nie mógł orzekać prawidłowo. Przy wadach nieważności, wada tkwi w samej decyzji i nie może być drugi raz wydane takie samo rozstrzygnięcie. Jeżeli decyzja była bez podstawy prawnej, to nie może nagle tej podstawy mieć; jeżeli decyzja rażąco naruszała prawo, to taka sama decyzja też będzie rażąco naruszać prawo; jeżeli decyzja została skierowana do osoby niebędącej stroną, to nie może być drugi raz skierowana do osoby niebędącej stroną, bo to jest także podstawa nieważności. Czyli w przypadku nieważności nie ma co poprawiać, dlatego w przypadku nieważności tylko stwierdza się nieważność decyzji ex tunc, czyli do samego początku, i koniec. Zwrócić uwagę jaka różnica. W przypadku wznowienia organ kończy sprawę decyzją albo odmawia uchylenia. Tam jest trochę więcej tych decyzji, o tym będziemy mówili, ale w tej chwili profesor mówi o istocie – albo wydaje nową decyzją merytoryczną po uchyleniu starej. Przy nieważności się tylko kasuje, nie wydaje się nowego merytorycznego rozstrzygnięcia, a przynajmniej nie wydaje go ten organ który stwierdza nieważność. Bo jeżeli się stwierdza nieważność decyzji to coś jest niezałatwione – był wniosek, nie ma decyzji pierwszej instancji bo ją unieważniono – trzeba teraz załatwić wniosek. Ale musi to robić ten organ który jest upoważniony, a nie organ stopnia wyższego który stwierdza nieważność. To jest inny tryb. Nie możemy więc oczekiwać, że w postępowaniu nieważnościowym, uzyskamy decyzję merytoryczną, bo jej nie uzyskamy. Ale może to otwierać drogę do wydania decyzji merytorycznej, ale w innym postępowaniu. Mogą być wady jeszcze bardziej istotne – takie wady, które powodują że w ogóle nie mamy do czynienia z decyzją, ale tylko z tzw. nie-aktem, czyli decyzją nieistniejącą. Decyzje nieistniejące to nie są decyzje które mają wadę wznowienia czy nieważności. To jest coś, co w ogóle nie jest decyzją, bo nie ma formy decyzji, czyli nie spełnia tych czterech essentialia negotii, a więc nie zawiera wskazania strony, organu, rozstrzygnięcia i podpisu. Albo zostało wydane przez pomiot całkowicie nie upoważniony do wydania decyzji, np. sprzątaczkę w urzędzie która wzięła blankiet jakiejś decyzji i sobie go wypełniła, albo zostało wydane poza jakimkolwiek postępowaniem albo nigdy nie zostało upublicznione i nigdy nie zostało doręczone jakiejkolwiek stronie postępowania. Różnica jest taka, że tej ostatniej grupy nie trzeba uchylać, nie trzeba wznawiać postępowania, nie trzeba stwierdzać nieważności, bo to nie istnieje – to z punktu widzenia prawa jest akt nieistniejący, czynność pozorna, akt Kapitana z Köpenick.

Teraz przechodzimy do zasadniczego zagadnienia, które będziemy omawiać w punktu widzenia wadliwości decyzji, te tzw. wadliwości nieistotne, które mogą być usuwane w drodze konwalidacji. Konwalidacja decyzji może dotyczyć decyzji ostatecznych jak i nieostatecznych, prawomocnych niekiedy – wyjaśnienie decyzji czy jej sprostowanie może dotyczyć decyzji która przeszła już przez kontrolę sądową. To nie stoi na przeszkodzie, bo tutaj są brane pod uwagę inne elementy niż przy kontroli sądowej. Niekiedy te instytucje nie są ograniczone żadnym terminem. Co więcej - konwalidacja odnosi się również do postanowień na podstawie art. 126, gdzie stosuje się odpowiednio. Konwalidacja jest to instytucja przewidziana w art. 111 – 113. Jest to instytucja uzupełnienia, sprostowania i wyjaśnienia.

Pierwsza z nich dotyczy uzupełnienia decyzji. Uzupełnienie decyzji przewidziane jest w art. 111. Tutaj mamy ograniczenie terminem i to jest istotne bo przy sprostowaniu i przy wyjaśnieniu, ale tylko pewnym rodzaju sprostowania, takiego terminu nie ma. W art. 111 mamy ograniczenie terminem – to jest termin 14 dni od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji. Tutaj mamy do czynienia z działaniem na wniosek tylko lub z działaniem także z urzędu. Trzeba odróżnić co czego dotyczy. W obu przypadkach dotyczy ograniczenie terminem. Strona może w terminie 14 dni od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji, jeżeli decyzja była jej ogłoszona ustnie, zażądać jej uzupełnienia co do rozstrzygnięcia, a więc strona uważa, że rozstrzygnięcie dotyczy tylko części jej wniosku a nie całego i żąda uzupełnienia decyzji, ma na to termin 14 dni. Uzupełnienie może dotyczyć rozstrzygnięcia sprawy. Może dotyczyć też prawa odwołania, wniesienia powództwa lub skargi, albo pouczenia albo sprostowania pouczenia. I tutaj mamy jeden rodzaj sprostowania, który jest ograniczony terminem, ale dotyczy wnoszenia środków zaskarżenia. Czyli jeszcze raz przypominamy – strona może żądać uzupełnienia co do rozstrzygnięcia lub co do prawa zaskarżenia w ciągu 14 dni, albo w ciągu 14 dni zażądać sprostowania ale tylko pouczenia. Profesor powiedziała że niekiedy może być działanie z urzędu – mianowicie organ z urzędu może ją także uzupełnić lub sprostować w tym zakresie, a więc uzupełnić co do rozstrzygnięcia – którego części nie było – albo co do pouczenia, albo sprostować pouczenie. Ale ma na to taki sam termin jak strona, czyli 14 dni. Uzupełnienie lub odmowa uzupełnienia następują w formie postanowienia. Zwrócić uwagę, że to uzupełnienie może dotyczyć rozstrzygnięcia, tego co powinno być w decyzji, a następuje w formie postanowienia – mamy po prostu to postanowienie jak gdyby tu jest postanowienie, które rozstrzyga co do istoty sprawy. Ono stanowiłoby element decyzji, a zawarte jest w uzasadnieniu, dlatego że zostało wydane później w drodze uzupełnienia. Zwrócić uwagę co się zaskarża i jak - mianowicie jeżeli zostaje wydane takie postanowienie o uzupełnieniu lub odmowie uzupełnienia, to termin do wniesienia odwołania, powództwa, skargi itd. rozpoczyna się dopiero od doręczenia tego postanowienia. Dlaczego? Bo może to być zupełnie nowa decyzja, bo decyzja złożona z elementu A zawartego w decyzji i elementu B zawartego w uzasadnieniu. I dopiero od momentu doręczenia całości – bo to może się nawzajem wiązać – my mamy prawo np. do wniesienia odwołania czy skargi do sądu administracyjnego. Ale tutaj jest z urzędu i na wniosek, co oznacza, że nawet strona tak przez 14 dni może nie może być pewna, czy organ jej jeszcze nie wyjmie i nie dołączy jakiegoś innego rozstrzygnięcia, czego ona się nie spodziewała. Może co prawda to kwestionować, bo to powinno być orzeczenie uzupełniające, no ale różnie można dochodzić do tego jaki był tak naprawdę wniosek stron.

Następna instytucja to jest już takie typowe sprostowanie wynikające z art. 113 §1. Ten artykuł 113 §1 nie jest już ograniczony terminem. W przeciwieństwie do sprostowania które jest w art. 111, ale które tylko dotyczyło prawa do wniesienia środków zaskarżenia, dlatego ten termin ma znaczenie, natomiast sprostowanie wymienione w art. 113 §1 nie jest już o tyle istotne, bo dotyczy błędów nieistotnych, oczywistych omyłek. A więc nie są to takie elementy które mają znaczenie dla istoty sprawy. Przedmiotem sprostowania są tu bowiem błędy pisarskie, rachunkowe i inne oczywiste omyłki. Może to być dokonywane z urzędu i na żądanie strony. Przedmiotem tego sprostowania nie jest więc tak jak w art. 111 pouczenie, ale błąd pisarski – np. błąd ortograficzny, błąd rachunkowy – ale to co charakteryzuje ten rodzaj błędu, to nie może być nowy rodzaj rozstrzygnięcia, tylko to musi to, co jest jasne, oczywiste na pierwszy rzut oka. Na przykład oblicza się kary pieniężne za przejazd pojazdem nienormatywnym, są wskazane wszystkie elementy i jest błąd co do wyliczenia końcowego. Wtedy można powiedzieć, że to jest błąd rachunkowy, czyli błąd w obliczeniach. Błąd pisarski to może być np. błąd ortograficzny lub błąd poprzez pominięcie litery, chociaż to już by się mogło mieścić w charakterze innych oczywistych omyłek. Natomiast oczywista omyłka to taka, która następuje przez przeoczenie, coś co wyraźnie nie jest zgodne z myślą zapisującego. Oczywistą omyłką może to być sytuacja kiedy mamy cały czas pisane „pan Zieliński” a nagle pojawia się „Kowalski”, dlatego że urzędnik w tym czasie sporządzał dwie decyzje identyczne i po prostu automatycznie wszędzie poprawiał, a w jednym momencie nie poprawił pana Kowalskiego na pana Zielińskiego – wszędzie mamy Zieliński zwalniany ze służby wojskowej w skutek reorganizacji i nagle pojawia się Kowalski bo w tym czasie było ileś takich samych decyzji wypowiedzianych. Natomiast to musi być oczywistość. W związku z tym – to są sprawy które są przedmiotem kontroli sądowej – wskazuje się, że np. błąd w numeracji działki czy w nazwisku strony, ale nie taki że cały czas mamy jednakową stroną i nagle pojawia się inne nazwisko, tylko cały czas mamy ten sam błąd co do osoby – to nie są oczywiste omyłki i tego nie można zrobić w drodze sprostowania. W drodze sprostowania nie mogą być usuwane błędy istotne, których dopuszczono się w stosowaniu prawa, to mogą być tak jak mówiliśmy błędy oczywiste. To jest istotne też dlatego, że to nie jest ograniczone terminem – organ może to dokonywać z urzędu, natomiast czyni to w formie postanowienia i na to postanowienie w sprawie (a więc zarówno pozytywne jak i negatywne) służy zażalenie, czyli też skarga do sądu administracyjnego i dlatego takie sprawy trafiały do sądów administracyjnych.

Trzecim rodzajem rektyfikacji, czyli usuwania tych błędów istotnych, czyli konwalidacji, jest wyjaśnienie decyzji, a więc jej wykładnia. Podobne instytucje później istnieją w postępowaniu sądowoadministracyjnym. Mianowicie wykładnia decyzji obejmuje wyjaśnienie wątpliwości co do jej kwestii. Przewidziana jest w art. 113 §2. Nie może nastąpić z urzędu, ale może nastąpić na żądanie organu, ale tylko określonego organu. Mianowicie wyjaśnienia może domagać się strona lub organ egzekucyjny który ma wątpliwości co ma tak naprawdę wykonywać. Wykładnia może dotyczyć tylko wyjaśnienia wątpliwości co do tego co jest zapisane, a nie tworzenia nowego stanu prawnego. Profesor mówi to dlatego, że stronom się często wydaje, że jak wszystko już wyczerpały – wszystkie środki – to mogą zmienić decyzję w drodze wykładni. W drodze wykładni nie można niczego zmienić, tylko jeżeli jest w taki sposób określona decyzja że nie za bardzo jasne jest na czym tak do końca ma polegać jej wykonanie, to tylko wtedy organ który wydał decyzję może ją wyjaśnić. To jest istotne też dlatego, że dokonuje tego organ który wydał decyzję – a nie jest ograniczony żadnym terminem. Nie może więc tworzyć coś nowego. Jest to instytucja, o którą bardzo często strony występują i profesor zna tylko jeden przypadek kiedy doszło do wyjaśnienia i kiedy sąd zaakceptował to, że mogło dojść do wyjaśnienia, ponieważ tak były określone granice decyzji że do końca nie było jasne na czym to wykonanie ma polegać. A decyzja niewykonalna jest decyzją nieważną. W związku z tym to nie może chodzić o to że decyzja jest niewykonalna jak jest określony obowiązek ale jest on jasny, tylko tak że decyzja jest sformułowana w sposób dwuznaczny, który może wywoływać wątpliwości co do tego w jaki sposób może być wykonywana. Ta wykładnia dokonana w trybie art. 113 §2 następuje w formie postanowienia, na postanowienie w tej sprawie (a więc zarówno odmawiające wykładni jak i wykładające) służy zażalenie, czyli również skarga do sądu administracyjnego i to ma być gwarancja tego, że ta instytucja nie będzie nadużywana. Natomiast co do zasady decyzja wydana w pierwszej instancji jest decyzją wiążącą, która wiąże na podstawie art. 110 KPA od momentu jej doręczenia lub ogłoszenia, a w przypadku milczącego załatwienia sprawy organ jest związany takim rodzajem rozstrzygnięcia od dnia następującego po dniu w którym kończył się ten termin miesięczny na wydanie decyzji lub postanowienia albo wniesienie sprzeciwu. Profesor mówi „termin miesięczny”, bo to jest termin zasadniczy, z przepisów szczególnych może wynikać też termin dłuższy. To związanie wydaną decyzja oznacza, że od tego momentu organ nie może dokonywać zmian w jej treści chyba że przepisy mu na to pozwalają. A więc przepisy pozwalają mu na dokonywaną z urzędu rektyfikacje decyzji, czyli jej konwalidację albo przepisy pozwalają mu na uchylenie lub zmianę decyzji w postępowaniu odwoławczym (czyli to jest już uzależnione od zasady skargowości) albo przepisy pozwalają mu na uchylenie lub zmianę decyzji w postępowaniu w trybach nadzwyczajnych. Skutkiem wydania decyzji może być również jej wykonalność, z tym że – jak profesor wskazywała – ta wykonalność łączy się zasadniczo z decyzją ostateczną. Wyjątkowo wykonalności mogą podlegać decyzje nieostateczne.

następny wykład: postępowanie odwoławcze i zażaleniowe

2



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron