Tuż za rogiem /ant/


Tuż za rogiem Anioł z Bogiem

nakrywają właśnie stół

dla zgubionych serc na świecie,

dla pragnących szczęścia w biedzie,

dla zgłodniałych, złotych dusz,

które przeszły wiele burz.


Ale gdzieś muzyczka gra

i oznajmia wiele spraw,

właśnie rodzi się nam Syn,

najwspanialszy, Boży Syn…


Więc za rogiem Anioł z Bogiem

skamieniały kruszą świat,

dziś utworzą go na nowo

z innych źródeł, z inną wodą

by nie topić ludzkich serc

zagubionych w szarym tle.


Ale gdzieś już słychać gwar,

czy muzyczka nadal gra?

Właśnie się narodził Syn,

najwspanialszy, Boży Syn.


To za rogiem, Anioł z Bogiem

ocierają ludzkie łzy,

będzie więcej szczęścia, zgody

i miłości dla osłody,

wypijemy czarę łask

i pójdziemy, gdzie Bóg da.


Już zanika gwiazdy blask,

i muzyczka ciszej gra,

przyszedł do nas Boży Syn

ten jedyny, Boży Syn.


Bo za rogiem Anioł z Bogiem

zbudowali dla nas świat,

nikną sztormy i zamiecie

żal z pokorą szczęście niesie,

zapanuje cichy stan,

każdy bratem w księdze prawd.

22.12.2010