Żywienie kobiet po 30 roku życia

Kwitniesz z roku na rok. Rozwijasz swoje płatki doświadczenia. Jesteś aktywna zawodowo, cieszysz się macierzyństwem lub nadal poszukujesz sensu życia u boku swego mężczyzny. Realizujesz swoje cele, osiągasz drobne i większe sukcesy. Jesteś jedna, ale dla wielu osób: dla męża, dzieci, pracy, przyjaciółek...

Ciągle biegasz, załatwiasz sprawunki, zaniedbując czasem i samą siebie. Bywa, że nie masz kiedy nawet pomyśleć o tym, żeby coś zjeść. Jadasz jedynie wtedy, gdy masz czas. W pośpiechu, na „zdenerwowany” żołądek, bo pochłaniają Cię wszystkie inne aktywności...

Tak nie powinno być! Organizm masz tylko jeden, zdrowie też. A skoro wszyscy tak Cię potrzebują, musisz koniecznie o siebie zadbać i jak najdłużej w dobrym zdrowiu funkcjonować. My Ci podpowiemy, na co trzeba zwrócić uwagę, ustalając swoją własną dietę trzydziestolatki.

Zadbaj o włosy i paznokcie
Z biegiem lat zaczynasz dostrzegać, że twoje ciało się zmienia. Niekiedy zmienia się dlatego, że jest to nieuniknione, a niekiedy daje w ten sposób znać, że czegoś mu brakuje. Wypadanie i łamanie się włosów, jak również kruche, rozdwajające się paznokcie, z białymi plamkami; szarawa, „zmęczona” cera, wypryski, krosty, a nawet „worki” pod oczami – to jedne z objawów niedoboru cynku w diecie. Uzupełnimy go włączając do menu, przede wszystkim owoce morza, ryby morskie, jaja, mleko, pełnoziarnisty chleb, orzechy, pestki dyni, cebula, brokuły, wątroba i nerki zwierząt oraz przyprawy: czosnek, lubczyk i bazylia. Warto wiedzieć, że cynk także chroni nas przed destrukcyjnym działaniem stresu, bierze też udział w reakcjach odpornościowych oraz wspomaga pracę wątroby i nerek.

Przeciwdziałaj zmarszczkom
Już po trzydziestce może wyraźnie zaznaczyć się na Twojej twarzy upływ czasu. Zwłaszcza jeśli uwielbiasz solarium, kąpiele słoneczne i Twoja praca wiąże się z ciągłym przebywaniem na powietrzu. W takim wypadku, oprócz stosownych kosmetyków i masażu skóry twarzy, który możesz wykonać sama – warto wspomagać organizm odpowiednią dietą, bogatą w antyoksydanty, czyli przeciwutleniacze. Zapobiegają one nie tylko starzeniu się skóry, ale także wielu chorobom, jak np. nowotwory, cukrzyca, choroby serca. Zaliczmy do nich mikroelementy i witaminy, a także inne substancje, na ogół pochodzenia roślinnego. Więcej na ich temat, znajdziesz tutaj: Antyoksydanty – gdzie ich szukać?

Chroń organizm od stresu
Chcąc, nie chcąc, zawsze będziemy się stresować. Stres to motor naszego życia – bez niego przykładowo, nie biłoby nasze serce. Jednak stres w nadmiarze: ciągły galop przez życie, napięcia, starcia z nieprzychylnością ludzi, brak przejawów życzliwości – niszczy nasz organizm. Zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Nadmiar stresu prowadzi do zaburzeń nerwicowych, często depresji i miewa swój udział w etiologii bólów głowy, wrzodów żołądka, problemów jelitowych, nietrzymaniem moczu i problemów skórnych. Aby ochronić się przed toksycznym stresem, warto założyć na siebie potasowo-magnezowo-selenową zbroję. W tym celu spożywaj takie produkty jak: szpinak, pomidory, banany, marchew, morele, brokuły, ziemniaki, brukselka, awokado, kapusta, orzechy, kasza jęczmienna i gryczana, czekolada, kakao, soczewica, morskie i owoce morza, chude mięsa, pełnoziarniste pieczywo, kukurydza i warzywa strączkowe. Pozwoli to na uzupełnienie niedoboru magnezu, potasu i selenu.

Wymodeluj sylwetkę
Jedzenie posiłków w biegu, nie wróży nic dobrego. Chcemy mieć atrakcyjną figurę, a non stop popełniamy te same błędy: osiadły tryb życia, szybkie jedzenie, wieczorna uczta i do tego praca biurowa... I parę kilo po ciąży zostało. Parę przybyło po nieprzemyślanym samopocieszaniu pudełkiem pralinek. I tak nasza waga się co jakiś czas sukcesywnie podnosi. A my chcemy zupełnie odwrotnego obiegu materii. Wpadamy w wir odchudzania, które przeprowadzane nieumiejętnie, na ogół skutkuje efektem jo-jo.

Gdy nie radzisz sobie z redukcją masy ciała – nie bój się korzystać z porad dietetyków, psychologów do spraw żywienia i lekarzy. Z ich pomocą zdrowo i na długi czas pozbędziesz się bagażu tłuszczyku. Na nic przereklamowane diety, restrykcje i wyrzeczenia – i tak nie odniosą efektu, a mogą stworzyć ryzyko poważnych chorób, w tym zaburzeń metabolizmu. Pamiętaj, że w żywieniu obowiązuje zasada umiaru, niezależnie od wieku, a także zmiana sposobu myślenia.

Jedzenie to przyjemność i zarazem podstawowa potrzeba człowieka. Gdy jemy to, co lubimy, wyraźnie poprawia nam się nastrój i zyskujemy energię. Zdrowe żywienie powinniśmy mieć wpojone już od najmłodszych lat, po to by w kwiecie życia nie popełniać kardynalnych grzechów, przeciw zdrowej, zgrabnej sylwetce. Niech każdy w swój jadłospis wdroży urozmaicenie, regularność i umiar, a bardzo prawdopodobne, że organizm odwdzięczy się siłami witalnymi i zdrowym funkcjonowaniem na długi czas.