Fragment felietonu Henryka Martenki z Angory № 4 / 2020

Dyskurs publiczny, jaki się toczy w Polsce między antagonistami, od dawna stracił

cechy gatunkowe. Przestał być dyskursem, debatą, dialogiem, stał się połajanką,

kłótnią, substytutem mordobicia w spelunce. To ilustruje poziom klasy politycznej,

to niestety obnaża też cynizm mediów, szczególnie telewizji, która świadomie

zdegenerowała ważny gatunek publicystyki, jakim jest wywiad lub kilkuosobowa

debata. To wi mediów jest wprowadzenie konwencji mordobicia do publicystyki

politycznej, co oddaje styl myślenia polityków wszelkiej maści.