Historia Polski po 1939 roku


RZĄD RP NA EMIGRACJI 1939-1945

Po ewakuacji władz polskich do Rumunii, tamtejszy rząd internował prezydenta, rząd i wodza naczelnego, próbując oddalić od siebie niebezpieczeństwo niemieckie, co również było na rękę Francji, która dążyła do zatrzymania rządu polskiego w Rumunii, co pozwalał na stworzenie nowych władz polskich. Mościcki mianował swym następcą ambasadora RP w Rzymie Bolesława Wieniawę-Długoszowskiego, czego jednak nie uznał rząd francuski, dlatego też prezydent przekazał swe uprawnienia prezesowi Światowego Związku Polaków Władysławowi Raczkiewiczowi, który 30 IX 1939 r. został zaprzysiężony. Tego samego dnia powołał on nowy rząd na którego czele stanął gen. Władysław Sikorski (został również wodzem naczelnym wojska). W skład gabinetu weszli przedstawiciele antysanacyjnej opozycji - SN, SP, SL i PPS, a także niektórzy politycy z obozu pomajowego (August Zaleski). W rządowym programie z listopada zapowiadano walkę przeciw Niemcom u boku sojuszników oraz współudział w organizowaniu powojennej Europy. Podstawą działalności rządu była konstytucja kwietniowa, przy czym Raczkiewicz uznał, że swych kompetencji będzie korzystał w porozumieniu z premierem (tzw. umowa paryska). 9 XII 1939 r. powołano do życia Radę Narodową RP której przewodniczącym został Paderewski - pełniła ona funkcje organu doradczego, opiniującego sprawy wnoszone przez rząd oraz opracowującego zasady przyszłego ustroju Polski i polskie postulaty na konferencje pokojową. Siedzibą rządu początkowo był Paryż, później przeniósł się on do Angers, następnie zaś po klęsce Francji w 1940 r. rząd znalazł schronienie w Londynie (rząd angielski zaprosił gabinet Sikorskiego do Anglii).

Stosunek sojuszników do Polaków był niewątpliwie lekceważący z powodu szybko przegranej wojny (szczególnie miało to miejsce w Najwyższej Radzie Wojennej), choć rządy tych państw zdawały sobie sprawy z konieczności odrodzenia Polski ze względu na utrzymanie równowagi pomiędzy Niemcami i Rosją. Sama Rosja nie uznawała rządu polskiego na emigracji, mimo iż wojna nigdy nie została wypowiedziana przez obydwie strony to rząd Sikorskiego uznał że sama agresja ZSRR równała się stanowi wojny. Nie wypowiedziano również wojny Włochom (przez te tereny przedostała się do Francji spora ilość tzw. turystów) i dopiero po przystąpieniu Włoch do wojny w czerwcu 1940 r. ambasador Polski w Rzymie otrzymał polecenie opuszczenia stolicy Włoch. Podjęto próby porozumienia się z emigracyjnym rządem czechosłowackim, zakończone podpisaniem 11 XI 1940 r. deklaracji zapowiadającej ścisły związek polityczny i gospodarczy, otwarty dla innych państw środkowej Europy. Różnice zdań dotyczyły przyszłej granicy w okolicach Zaolzia oraz co do stosunków z ZSRR. O ile strona czechosłowacka widziała w ZSRR siłę zdolną wyzwolić zajęte przez Hitlera państwa, to Sikorski zdawał sobie sprawę że taki obrót sprawy równał by się katastrofie nie tylko Polski ale również całego regionu. Później w styczniu 1942 r. podpisano układ przewidujący wspólną politykę zagraniczną, obronną i gospodarczą.

Stosunki polsko-radzieckie zmieniły się radykalnie po agresji Niemiec na ZSRR. Strona sowiecka wystąpiła z propozycją nawiązania kontaktów i uregulowania spornych kwestii. Sikorski domagał się unieważnienia przez ZSRR traktatów rozbiorowych z Niemcami, potwierdzenia zasad pokoju ryskiego, otwarcia w Rosji polskiej ambasady, opieki nad Polakami w ZSRR, uwolnienia wszystkich uwięzionych obywateli polskich oraz stworzenia armii polskiej, która była by podległa rządowi w Londynie. Jednakże wobec oporu Moskwy i nacisków Londynu Sikorski zrezygnował z potwierdzenia przez ZSRR litery traktatu ryskiego, co doprowadziło do kryzysu w rządzie emigracyjnym, gdzie nie zgadzano się na ustępstwa wobec ZSRR (m.in. odszedł z rządu Zaleski, wszedł Stanisław Mikołajczyk). 30 VII 1941 r. podpisano tzw. układ Sikorski-Majski, który regulował stosunki polsko-radzieckie. Moskwa uznała jej traktaty z Niemcami z 1939 r. za nieważne, rząd polski stwierdził, że nie jest związany żadnym sojuszem przeciwko ZSRR, zapowiedziano przywrócenie stosunków dyplomatycznych oraz współpracę w walce z Niemcami, na terenie ZSRR miała powstać polska armia, a także rząd radziecki zgodził się na udzielenie wszystkim obywatelom polskim pozbawionym wolności na terenie ZSRR amnestii. W sierpniu 1941 r. rozpoczęto realizacje postanowień owego układu - udzielono amnestii, podpisano umowę na mocy której rozpoczęto organizowanie armii polskiej w ZSRR (jej dowódcą został gen. Władysław Anders), a także do Rosji przybył polski ambasador Stanisław Kot. Jednakże nawiązanie stosunków dyplomatycznych nie zlikwidowało napięć pomiędzy stronami - kwestia wcielania do Armii Czerwonej obywateli polskich z kresów czy sprawa granicy. Na przełomie listopada i grudnia w Moskwie przebywał Sikorski, który prowadził rozmowy o ewakuacji (którą przeprowadzono w 1942) polskiej armii z ZSRR (jako iż strona radziecka nie wywiązywała się z dostaw), a także próbował podjąć sprawę granic przyszłej Polski - Stalin pominął kwestię wschodniej granicy polskiej mówiąc tylko o jej zachodniej granicy która miała się opierać na Odrze. 4 XII podpisano układ o wspólnej walce przeciwko hitlerowskim Niemcom a po wojnie będą stać na stanowisku trwałego i sprawiedliwego pokoju.

Rok 1942 to stałe pogarszanie się stosunków polsko-radzieckich. Kreml oskarżał stronę polską o sabotowanie umowy sojuszniczej. Nie dały też żadnego rezultaty dwie wizyty (marzec 1942 i listopad 1942-styczeń 1943) Sikorskiego w USA, gdzie premier chciał pozyskać tamtejszych polityków dla sprawy polskiej. Rozpadła się także koncepcja Sikorskiego stworzenia federacji państw środkowoeuropejskich, z powodu zerwania latem 1942 r. rozmów w tym temacie przez rząd czechosłowacki, co było spowodowane naciskami Moskwy. W roku 1943 rząd radziecki nadał obywatelom polskim mieszkającym przed wrześniem 1939 na kresach obywatelstwo radzieckie, co przyczyniło się do zaostrzenia stosunków, przy okazji rząd sowiecki oskarżał rząd Sikorskiego o nieuznawanie praw narodów białoruskiego i ukraińskiego do zjednoczenia się w swych granicach narodowych. Wraz z narastaniem kryzysu w stosunkach polsko-radzieckich alianci zachodni uznali jednak, ze Polska będzie musiała uznać roszczenia ZSRR co do jej przedwojennych terenów wschodnich. Zerwanie stosunków między dwoma państwami miało związek z odkryciem przez Niemców zbiorowych mogił polskich oficerów w kwietniu 1943 r. w Katyniu. Niemcy oskarżyli o tę zbrodnię stronę radziecką, która oczywiście wyparła się, zrzucając winę na Niemców. Rząd polski zgłosił się z prośba do Czerwonego Krzyża o wyjaśnienie sprawy, co z kolei Stalin uznał za wrogie kroki przeciw ZSRR. W nocy z 25 na 26 IV 1943 r. Moskwa zerwała stosunki z rządem polskim na emigracji.

4 VII 1943 r. w katastrofie lotniczej koło Gibraltaru zginął premier Sikorski, wracający z inspekcji polskich jednostek stacjonujących na Bliskim Wschodzie. Nowym premierem został Mikołajczyk, który dążył do pogłębienia współpracy z aliantami zachodnimi, federacji z Czechosłowacją oraz do porozumienia i współpracy z ZSRR. Wprawdzie alianci zachodni podejmowali próby mediacji w celu przywrócenia stosunków polsko-radzieckich jednak żadna ze stron nie chciała iść na ustępstwa - Mikołajczyk stał na stanowisku, że rząd polski nie może rozmawiać o granicach bez uzyskania gwarancji niepodległości ze strony aliantów zachodnich, a Polacy nie zaniechali walki o swe państwo i liczą na wyjście z wojny bez strat terytorialnych. Tymczasem zostały już podjęte pierwsze decyzje w sprawie polskiej granicy wschodniej podczas konferencji w Teheranie - tereny wschodnie II RP zdecydowano się oddać ZSRR, granica miała się opierać na tzw. linii Curzona. Rząd polski zdecydował się na kompromis co do wschodniej granicy - odrzucono propozycje linii Curzona ale dopuszczano myśl o dyskusji w tej sprawie, lecz nie uzyskano jednak poparcia aliantów w tej sprawie.

Sytuacja rządu znacznie pogorszyła się po 22 VII 1944 r. kiedy to powstał Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego (PKWN) uznawany przez ZSRR. Rząd na emigracji widział w PKWN tylko zagrożenie dla niepodległości Polski, gdyż był on utworzony pod kontrolą ZSRR, a także zwrócił się do sojuszników z prośbą o wystosowanie w tej sprawie protestu, co oczywiście nie miało miejsca. Po wybuchu Powstania Warszawskiego Mikołajczyk przybył do Moskwy gdzie na spotkaniu ze Stalinem gotów był włączyć do bazy politycznej rządu przedstawicieli Polskiej Partii Robotniczej (PPR), regulacje stanowiska Armii Czerwonej do ujawniających się władz Polski podziemnej, a także był gotów do dyskusji o granicy między państwami. Stalin najpierw domagał się porozumienia między rządem londyńskim a PKWN oraz zażądał uznania linii Curzona. Do rozmów z przedstawicielami PKWN doszło jednakże nie zakończyły się one żadnym porozumieniem ze względu na rozbieżności wobec ustroju Polski i granicy na wschodzie. Mikołajczyk jeszcze raz w październiku 1944 r. podjął próbę porozumienia się ze Stalinem. Premier proponował utworzenie tymczasowego rządu z połączenia rządu londyńskiego z działaczami PPR, wybory do sejmu, jak najszybsze uchwalenie konstytucji, ZSRR miał nie mieszać się w sprawy wewnętrzne Polski oraz przewidywał dyskusję nad granicą wschodnią, ewentualnie traktowanie linii Curzona jako linii demarkacyjnej. Stalin zakwestionował te postulaty wskazując na ignorowanie PKWN oraz na brak zgody na linię Curzona (przy okazji Mikołajczyk dowiedział się że już w Teheranie zgodzono się na linię Curzona jako granicę między państwami). Rozmowy zakończyły się fiaskiem. Jeszcze raz zwrócił się do Roosevelta z prośbą o użyciu wpływu na Stalina, co jednak nie dało żadnego rezultatu, gdyż Roosevelt po wygranych wyborach w 1944 r. nie musiał już zabiegać o głosy polonii amerykańskiej. 22 XI 1944 r. Mikołajczyk podał się do dymisji, a nowym premierem został Tomasz Arciszewski z PPS, podtrzymujący chęć porozumienia się z ZSRR ale na zasadach suwerenności i integralności terytorialnej Polski.

Ostateczne decyzje co do przyszłej Polski zapadły na konferencji w Jałcie - alianci zgodzili się na linię Curzona jako granicę między Polską a ZSRR oraz na utworzenie Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej (TRJN), który miał w Polsce przeprowadzić wolne wybory. Rząd Arciszewskiego ostro wypowiadał się w sprawie Jałty - podkreślono że decyzje w polskiej sprawie zostały podjęte bez jej przedstawicieli i zgody co było pogwałceniem Karty Atlantyckiej. 25 VI 1945 r. jeszcze przed utworzeniem TRJN rząd Arciszewskiego protestował przeciw powstaniu tego gabinetu, stwierdzając że tylko on jest prawowitą władzą polską. Jednakże to właśnie TRJN został w przeciągu czerwca i lipca 1945 r. uznany przez mocarstwa i inne państwa europejskie, a Wielka Brytania, USA i Francja wycofały jednocześnie poparcie dla rządu londyńskiego.

POLACY NA FRONTACH II WOJNY ŚWIATOWEJ

Norwegia 1940 - walki o Narwik - brały w nich udział polskie okręty Błyskawica, Burza, Grom (zatopiony 4 V), a także Samodzielna Brygada Strzelców Podhalańskich (gen. Szyszko-Bochusz).

Francja 1940 - 1. Dywizja Grenadierów (gen. B. Duch), 2. Dywizja Strzelców Pieszych (gen. B. Prugar-Ketling), 10. Brygada Kawalerii Pancernej (gen. St. Maczek), walczyło również ok. 130 pilotów, którzy zestrzelili 60 samolotów wroga przy stracie 11, oraz ściągnięta do Francji w czerwcu Brygada Podhalańska.

Anglia 1940 - na wyspy brytyjskie udało się ewakuować z Francji ok. 20 000 żołnierzy polskich, razem było ich ponad 27 000 skupionych głównie w Szkocji (I Korpus Polski), gdzie mieli bronić terenu przed inwazja niemiecką. Tworzono również 1. Samodzielną Brygadę Spadochronową (gen. Sosabowski) oraz 1. Samodzielną Kompanię Komandosów. Stworzono 4 dywizjony myśliwskie (m.in. 303) oraz dwa bombowe - szczególnie ważną rolę odegrali piloci myśliwców w bitwie o Wielką Brytanię - zestrzelono 203 samoloty wroga i uszkodzono 36 co stanowiło 11,7% strat niemieckich.

Afryka 1941-1943 - w walkach w Afryce Północnej wzięła Samodzielna Brygada Strzelców Karpackich (gen. St. Kopański), która po kapitulacji Francji w 1940 r. przeszła z Syrii do angielskiej Palestyny, gdzie ją przeszkolono. Początkowo użyta została do budowy fortyfikacji w Egipcie, później zaś skierowano ją do walk w obronie Tobruku (szczury Tobruku), gdzie walczyła od połowy sierpnia do początku grudnia 1941 r. skutecznie walcząc z wojskami Rommla.

ZSRR 1941-1942 - armia gen. Andersa - sformowana na podstawie układu Sikorski-Majski i umowy z 14 sierpnia. Miała składać się z 30 000 żołnierzy, którzy byli w ZSRR po wrześniu 1939 r. Do grudnia 1941 r. udało się jednak zgromadzić 96 000 ochotników (przybyli tam często z rodzinami), których jednak nie można było wyżywić i ubrać gdyż ZSRR nie wywiązywał się z umowy. Dlatego też rząd polski zaproponował wobec braku możliwości zaopatrzenia wojska jego ewakuację, którą przeprowadzono do sierpnia 1942 r. do Iranu, gdzie początkowo pomagano utrzymać porządek po obaleniu proniemieckiego rządu. Później z tych żołnierzy stworzono II Korpus Polski.

ZSRR i Polska 1943-45 - po zerwaniu przez rząd radziecki stosunków z rządem polskim w Londynie rozpoczęto w ZSRR tworzenie polskiego wojska. Jeszcze w lutym 1943 r. powstał w ZSRR Związek Patriotów Polskich (ZPP - na czele z Wandą Wasilewską), którego deklaracja programowa zapowiadała wspólną walkę z Armią Czerwoną przeciw Niemcom, przyszła Polska miała mieć sprawiedliwe granice na wschodzie i piastowskie na zachodzie, suwerenne prawa ustrój demokratyczny wolny od obszarników i kapitalistów, sojusz i przyjaźń z ZSRR miały być podstawą polityki zagranicznej. W maju 1943 r. rozpoczęto formowanie 1. Dywizji (gen. Berling) w Sielcach nad Oką (byli nawet księża). Ponieważ polska kadra oficerska została wymordowana bądź odeszła z Andersem (wyjątkiem był np.: Berling), większość stanowisk dowódczych objęli Rosjanie. W sierpniu uzyskano zgodę na stworzenie polskiego korpusu. 12 X 1943 r. - 1. Dywizja wzięła udział w walkach pod Lenino (przy stratach własnych 25%). W marcu 1944 r. korpus został przekształcony w I Armię Wojska Polskiego, która wzięła udział w wyzwalaniu ziem polskich z okupacji niemieckiej. Dowódca armii Berling uzyskał nawet zgodę na pomoc dla walczącej Warszawy, jednakże akcja podjęta w II połowie września 1944 r. była już spóźniona a na dodatek wojska polskie nie otrzymały odpowiedniego wsparcia, co spowodowało fiasko całej operacji (umożliwiło to usuniecie Berlinga). Wraz z powstaniem PKWN utworzono także Ludowe Wojsko Polskie. W sierpniu polskie oddziały wzięły udział w walkach pod Studziankami, gdzie walczono o utrzymanie przyczółka na Wiśle. Jeszcze w lipcu 1944 r. rozpoczęto tworzenie II Armii Polskiej, a w październiku III Armii. W 1945 roku wojska polskie wzięły udział w wyzwalaniu ziem polskich walcząc o Warszawę, o przełamanie Wału Pomorskiego, Kołobrzeg, Trójmiasto. W kwietniu i maju 1945 r. I armia brała udział w walkach o Berlin, a II Armia w walkach o Pragę.

Zachodnia Europa 1944-45 - od 1940 r. stopniowo zwiększano liczbę żołnierzy walczących w polskich Siłach Zbrojnych (ochotnicy z USA, wyzwoleni jeńcy wojenni - do listopada 1945 uzyskano liczbę 225 000 żołnierzy).

11-18 V 1944 II Korpus zdobył Monte Cassino. Następnie zaś wziął udział w wyzwalaniu Płw. Apenińskiego walcząc pod Ankoną (1944) i Bolonią (1945). Wojska polskie miały też udział w walkach na zachodzie Europy - szczególnie 1. Dywizja Pancerna gen. Maczka walcząca m.in. pod Falaise oraz biorąca udział w wyzwalaniu Holandii, kończąc swój szlak bojowy zdobyciem w maju 1945 r. niemieckiej bazy morskiej w Wilhelmshaven. W walkach w nieudanej operacji wzięła również udział Samodzielna Brygada Spadochronowa działająca pod Arnhem.

POLITYKA OKUPANTÓW NA ZIEMIACH POLSKICH PODCZAS II WOJNY

Jeszcze w trakcie kampanii wrześniowej do Moskwy udał się Ribbentrop, gdzie 28 IX 1939 r. podpisał radziecko-niemiecki układ o przyjaźni i granicach, który zmieniał podział Polski ustalony w sierpniu. Granica między państwami miała przebiegać wzdłuż Pisy-Narwi-Bugu-Sanu (Moskwa oddała część woj. warszawskiego i lubelskiego w zamian za wpływy na Litwie). Podpisano również tajny protokół o zwalczaniu polskiego podziemia. Niemcy dostały 48,5% obszaru Polski (tj. 187000 km kw.) i 20,4 mln ludności ZSRR 50% (201000 km kw.) oraz 14,3 mln ludności (Litwie oddano Wilno - 1,5% obszaru Polski i 0,5 mln ludności). Część terenów zajętych przez Niemców została bezpośrednio wcielona do Rzeszy (woj. poznańskie, pomorskie, śląskie, ¾ łódzkiego, część warszawskiego oraz kilka powiatów krakowskiego i kieleckiego) jako Kraj Warty i Gdańsk-Zachodnie Prusy. Z pozostałych terenów utworzono Generalne Gubernatorstwo (GG) podzielone na 4 okręgi ze stolica w Krakowie, gdzie przebywał generalny gubernator Hans Frank. Po 1941 r. do Rzeszy włączono okręg Białostocki, a do GG ziemie Galicji Wschodniej. Na ziemiach bezpośrednio włączonych do Rzeszy miała miejsce akcja germanizacji tych terenów - zacieranie wszelkich śladów polskości, wywłaszczanie z majątków, deportacje Polaków i Żydów do GG (1,15 mln), część Polaków odpowiednich rasowo postanowiono zgermanizować, zmuszano Polaków do podpisywania volkslisty, prowadzono akcję eksterminacji polskiej inteligencji, elit politycznych, społecznych, kulturalnych. Rządy terroru opierały się na odpowiedzialności zbiorowej, karano śmiercią za najlżejsze przewinienia, nieprzestrzeganie godziny policyjnej, słuchanie radia, zakazany był handel żywnością. Kary były również przewidywane za niewywiązywanie się przez chłopów z dostarczaniem obowiązkowych kontyngentów, pomoc partyzantom, ukrywanie Żydów. Jesienią 1939 r. rozpoczęto likwidację polskich elit społecznych - Sonderaktion Karaku miała miejsce 6 XI 1939 r., podczas której aresztowano 183 pracowników Uniwersytetu Jagiellońskiego i innych wyższych uczelni krakowskich, których wywieziono do obozów koncentracyjnych. W 1940 r. rozpoczęto akcję AB (Nadzwyczajna Akcja Pacyfikacyjna), masowych mordów na Polakach dokonywano w Palmirach (zginął tam m.in. Maciej Rataj, Mieczysław Niedziałkowski, Janusz Kusociński). Od 1941 r. Niemcy rozpoczęli realizację Generalnego Planu Wschodniego, zakładającego długofalową eksploatacją ziem słowiańskich, podporządkowanie całej Europy Wschodniej oraz eksterminację lub deportację zamieszkującej tam ludności. GG zamierzano skolonizować w ciągu 20 lat, zasiedlając ją Niemcami (Polaków planowano deportować na Syberię) - jako pierwszą zaczęto wysiedlać ludność Zamojszczyzy. Akcja na tych terenach objęła ok. 31% mieszkańców, natomiast część dzieci miała być zgermanizowana. W ostatecznej realizacji planu przeszkodziły Niemcom działania partyzantki. Na terenach polskich Niemcy stworzyli wiele miejsc masowej eksterminacji ludności słowiańskiej i żydowskiej - Oświęcim-Brzezinka, Bełżec, Chełm nad Nerem, Sobibór, Treblinka, Majdanek. Dla ludności żydowskiej w miastach stworzono specjalnie wydzielone rejony - getta.

Na ziemiach zajętych przez sowietów rozpoczęto ostra kampanię na rzecz przyłączenia tych ziem do republik: białoruskiej i ukraińskiej. 22 X odbyły się wybory do zgromadzeń ludowych (na wyznaczonych kandydatów, których znaczna część przyjechała z ZSRR). 27 X Zgromadzenia Ludowe Zachodniej Ukrainy a w dwa dni później Zachodniej Białorusi zgłosiły chęć przyłączenia tych ziem do odpowiednich republik Związku Radzieckiego, co miało miejsce na początku listopada 1939 r. Władze radzieckie wychodząc z założenia likwidacji kapitalistów i obszarników rozpoczęły na zajętych terenach aresztowani które objęły polityków, działaczy społecznych, przedstawicieli administracji oraz sądownictwa, naukowców, księży. W głąb Rosji wywożono (do Kazachstanu lub na Syberię) również setki tysięcy zesłańców (rodziny uwięzionych, urzędników, nauczycieli, osób które otrzymały ziemie na kresach w związku z reforma rolną), gdzie musieli pracować w łagrach (liczba zesłanych waha się od 600 tys. do 1,5 mln) . W trzech obozach: Kozielsk, Ostaszków i Starobielsku umieszczono polskich oficerów, policjantów i żołnierzy KOP (razem ok. 15 tys.). Wiosną 1940 r. obozy zostały zlikwidowane a jeńcy zostali zamordowani, jednakże udało się odnaleźć tylko pomordowanych z Kozielska (Katyń). Na zajętych ziemiach państwo radzieckie zajęło majątki ziemskie, fabryki, banki, przeprowadzono wymianę pieniędzy (po kursie 1:1 co przyniosło ogromne straty Polakom gdyż złoty był zdecydowanie silniejszą walutą), zablokowano konta bankowe i oszczędnościowe. Niszczono ślady polskości - za oficjalne uznano język białoruski i ukraiński, zamykano polskie biblioteki i księgarnie a książki w języku polskim stały się rzadkością, zamykano kościoły, klasztory, których gmachy często przeznaczano do innych celów, zamieniano nazwy ulic, rabowano zbiory, muzea i archiwa.

POLSKIE PAŃSTWO PODZIEMNE - PARTIE POLITYCZNE, RUCH OPORU

W żadnym z państw europejskich zajętych przez Niemcy, nie doszło do zorganizowania tak rozbudowanej podziemnego państwa i podziemnej armii. W jego szeregach, zorganizowanych przeciwko okupantowi, skupili się działacze polityczni wszelkich opcji (prócz komunistów), którzy przed wojna niejednokrotnie się zwalczali. Jako pierwsza zawiązała się konspiracja wojskowa - jeszcze we wrześniu 1939 r. podczas oblężenia Warszawy powstała Służba Zwycięstwu Polski [SZP] (późniejszy Związek Walki Zbrojnej [ZWZ] oraz od lutego 1942 Armia Krajowa [AK]). Równolegle do struktur wojskowych powstawały struktury cywilne, tworzone przez działaczy konspiracyjnych partii politycznych (PPS, SN, SL), którzy powołali do życia Polityczny Komitet Porozumiewawczy (PKP) przy komendancie ZWZ. Okres przejściowy spowodowany nieufnością Sikorskiego do stworzonych na ziemiach polskich organizacji trwał aż do kwietnia 1940 r., kiedy to ustalono powołanie urzędu delegata na kraj, któryby reprezentował rząd emigracyjny w kraju i zapewniał łączność między Polską a Londynem. W czerwcu 1940 r. do PKP włączono również działaczy SP i to z tej partii pochodził pierwszy Delegat Rządu Cyryl Ratajski (od XII 1940 do 1942 kiedy zmarł), po nim delegatem został Jan Piekałkiewicz (z SL aresztowany w 1943 r. przez Gestapo), a ostatnim był Jan Stanisław Jankowski (SP) aresztowany w marcu 1945 r. przez NKWD. Delegatura Rządu na Kraj miała charakter resortowy, dzieliła się na departamenty, które odpowiadały ministerstwom, wydawano oficjalne czasopismo (Rzeczpospolita). Obok zadań doraźnych zajmowano się również planowaniem przyszłości kraju - opracowywano plany odbudowy Polski, przygotowywano się do przejęcia przez administracje polską terenów Śląska, Gdańska i Prus Wschodnich. Organem doradczym delegata była Rada Jedności Narodowej (RJN).

Powstała również Tajna Organizacja Nauczycielska, która wraz z departamentem oświaty delegatury koordynowała prace działalność nauczycieli wśród społeczeństwa - jeszcze w 1939 r. rozpoczęto tajne nauczanie młodzieży na tzw. tajnych kompletach (objęły one ok.. 220 tys. młodzieży). Rozpoczęto również naukę w tajnych szkołach wyższych (11 tys.). Nauczyciele nie dostawali za swoja pracę pieniędzy, musieli oni utrzymywać się dzięki pracy która nie była związana z ich zawodem i drobnych datków uczniów. W polskim państwie podziemnym zorganizowano nawet sądy, złożone z wykwalifikowanych prawników przedwojennych. Najwięksi oprawcy niemieccy byli skazywani na kary śmierci za przestępstwa wojenne. Podobne wyroki były wykonywane na Polakach współpracujących z okupantem.

W Polsce od razu zaczęły powstawać organizacje wojskowe mające na celu podjęcie walki zbrojnej z okupantem. Pierwszym oddziałem walczącym z Niemcami po kampanii wrześniowej była jednostka mjr Henryka Hubala Dobrzańskiego działająca na Kielecczyźnie aż do wiosny 1940 r. Jeszcze w trakcie kampanii wrześniowej powstała w Warszawie SZP, którą dowodził płk. Michał Karaszewicz-Tokarzewski, który rozpoczął rozbudowywać organizacje w terenie. Jednakże brak zaufania Sikorskiego do SZP ze względu na jej sanacyjny charakter spowodował wydanie przez niego rozkazu likwidującego SZP. Funkcje SZP przejął ZWZ (13 XI 1939), której dowódcą został będący we Francji gen. Sosnkowski, co znacznie utrudniało kierowanie nową organizacją, która zresztą skutecznie została rozbita na terenach wcielonych do ZSRR przez NKWD, która współpracowała z Niemcami jeśli chodziło o zwalczanie polskiego podziemia. Istniało niebezpieczeństwo likwidacji ZWZ pod okupacją niemiecką, lecz sytuacje opanował nowy komendant ZWZ (od czerwca 1940) gen. Stefan Grot Rowecki. W lutym 1942 r. ZWZ został przekształcony w AK. AK starła się unikać akcji zamachowych na Niemców (ze względu na akcje odwetowe Niemców) jak i odkładano na razie powstanie przygotowywując kadry wojskowe, które miały podjąć walkę z Niemcami w momencie dla nich jak najgorszym. Do 1944 r. AK liczyła ok. 380 tys. żołnierzy. Do prowadzenia akcji dywersyjnych stworzono Związek Odwetu (później od 1942 Kierownictwo Dywersji AK - Kedyw), do którego celów należało ataki na linie komunikacyjne (m.in. akcja Wieniec X'1942), uwalnianie więźniów (akcja pod Arsenałem), likwidacja oprawców niemieckich (np.: gen. SS Kutscherę) i agentów gestapo, akcje mające na celu zdobycie broni i pieniędzy. Od 1943 r. AK podjęła również działania partyzanckie, chociaż większą rolę na tym polu odegrały Bataliony Chłopskie (SL) - walki na Zamojszczyźnie. W 1943 r. aresztowany został przez Niemców Rowecki (zmarł w obozie koncentracyjnym w 1944), a jego następcą został Tadeusz Bór Komorowski. Wobec zbliżania się wojsk radzieckich do terenów polskich polskie podziemie przygotowało plan akcji Burza, która miała na celu pomoc w wyzwalaniu Armii Czerwonej terenów polskich od wojsk niemieckich oraz pokazanie sowietom, że na tych terenach istnieją już gotowe i legalne organy państwa polskiego podległe rządowi emigracyjnemu w Londynie. Szczytem kulminacyjnym działalności AK było powstanie warszawskie które wybuchło 1 VIII 1944 r. i trwało do 2 X. Ogromne straty AK, a także zimowa ofensywa radziecka w 1945 r. zmusiły nowego komendanta Leopolda Niedźwiadka Okulickiego do rozwiązania AK 19 I 1945 r.

W styczniu 1942 r. na polskiej scenie politycznej pojawiła się nowa partia Polska Partia Robotnicza (PPR), skupiająca w swych szeregach komunistów. Jej założyciele (Marceli Nowotko, Paweł Finder) zostali przerzuceni na ziemie polskie z Moskwy, która była protektorem nowej organizacji. Początkowo unikano haseł typowo komunistycznych a głoszono potrzebę masowej walki z wrogiem (co było przeciwne z założeniami rządu emigracyjnego i AK), oraz program ludowy i patriotyczny, co powodowało że jej szeregi powoli zaczynały rosnąć. Utworzono zbrojne ramię partii - Gwardię Ludową, której oddziały od razu rozpoczęły akcję przeciw okupantowi (np.: obrzucono bombami lokale niemieckie). PPR chciała by przyznano jej wpływ na sprawy polityczne w kraju dlatego też zwrócono się z taką propozycją do Delegatury rządu na kraj. Zgodzono się na to ale działacze komunistyczni musieli złożyć deklarację uznania legalności rządu RP na emigracji i w kraju, że nie są zależni od żadnych ośrodków zagranicznych, walka z każdym najeźdźcą Polski, a także nienaruszalność granic z 1939 r., na co oczywiście PPR nie wyraziła zgody. Od listopada 1943 r. na czele PPR stał Władysław Gomułka (działacz krajowy), a z Moskwy przysłano Bolesława Bieruta. W nowym programie (O co walczymy) z 1943 r. żądano powrotu do Polski ziem na zachodzie i północy, odmawiano rządowi w Londynie prawa objęcia władzy w wyzwolonej Polsce, konfiskaty majątków niemieckich i kolaborantów, zapowiadano nacjonalizację przemysłu, banków i transportu, planową gospodarkę oraz reformę rolną bez odszkodowania. W nocy z 31 XII 1943 na 1 I 1944 r. komuniści powołali swoją ponadpartyjną organizację polityczną Krajową Radę Narodową (KRN-na jej czele stał Bierut), w skład której weszli działacze PPR, RPPS oraz SL Wola Ludu. Przewidywano stworzenie tymczasowego rządu, reformy: nacjonalizacyjną i rolną, odzyskanie przez Polskę ziem na zachodzie i północy, a w sprawie granicy wschodniej miano się porozumieć z ZSRR, z którym Polskę miała łączyć wieczna przyjaźń. Zbrojnym ramieniem KRN została stworzona 1 I 1944 r. Armia Ludowa (AL), której dowódcą został gen. Michał Rola Żymierski. Następnym krokiem komunistów w celu przejęcia władzy w Polsce było powstanie 22 VII 1944 r. PKWN (powstał dzień wcześniej w Moskwie), który w swym manifeście przedstawił swój program - ustrój Polski miał się opierać na konstytucji marcowej, rządowi londyńskiemu odjęto prawo reprezentowania Polski, przywrócenie swobód demokratycznych, reformę rolną (6 IX 1944 - objęła ona majątki powyżej 50 ha a na ziemiach odzyskanych powyżej 100 ha w postaci parcelacji bez odszkodowania) i nacjonalizację przemysłu, zniesienie kontyngentów (później znów je wprowadzono), zapowiedziano przyłączenie do Polski Pomorza i Śląska Opolskiego, a na granicy wschodniej oparto się na zasadzie że poszczególne narody winny mieszkać w swych państwach (już w kilka dni później zgodzono się na linię Curzona). Stworzono jednolite wojsko polskie łącząc oddziały AL z oddziałami wojska polskiego.

SYTUACJA WEWNĘTRZNA POLSKI 1945-1947

Rok 1945 nie zaczął się zbyt optymistycznie dla rządu polskiego na emigracji, gdyż w noc sylwestrową 1944 r. powstał na ziemiach polskich zajętych przez PKWN Rząd Tymczasowy z inicjatywy KRN, na którego czele stanął Edward Osóbka-Morawski. Wprawdzie rząd Arciszewskiego od razu wyraził sprzeciw i zwrócił się do aliantów zachodnich z prośbą o przeciwdziałanie faktom dokonanym, które miały miejsce w Polsce lubelskiej. Wprawdzie Churchill i Roosevelt nie byli zadowoleni z takiego obrotu sprawy lecz nie podjęli żadnych kroków w celu wyjaśnienia sprawy. Niedługo potem w Jałcie zadecydowano o przyszłości ziem polskich - Stalin otrzymał ziemie na wschód od linii Curzona, Polska miała otrzymać ziemie na północy i zachodzie (na razie nie mówiono na jakich warunkach), miał być utworzony koalicyjny Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej (TRJN), który miał przeprowadzić wolne wybory do parlamentu.

Jednocześnie na ziemiach zajmowanych przez komunistów trwało oczyszczanie terenu z oddziałów AK, które wprawdzie walczyły razem z Rosjanami przy wyzwalaniu niektórych terenów (Kraków), lecz później były one aresztowane przez NKWD i UB. Dalsze ujawnianie się AK nie miało sensu ze względu na masowe aresztowania i deportacje. Dlatego też Okulicki zdecydował się na rozwiązanie organizacji, choć rozkaz ten został wykonany częściowo, gdyż niektórzy żołnierze nadal pozostawali w konspiracji. W miejsce AK powstały inne organizacje, które nadal działały przeciwko nowemu wrogowi Polski - na zachód od Wisły organizacja Nie (Okulicki), na wschód od Wisły Ruch Oporu AK (ROAK), na Kielecczyźnie działała Brygada Świętokrzyska NSZ. Walka w Polsce zaczynała nabierać na sile tym bardziej że komuniści rozbudowywali swoje siły bezpieczeństwa, przeznaczone do zwalczania opozycji. Wielkim sukcesem komunistów było aresztowanie 27 III 1945 przywódców Polski Podziemnej (zaproszono ich na rozmowy aby rozwiązać stan dwuwładzy na tych terenach). Do więzień sowieckich trafili m.in. Okulicki, Jankowski, przewodniczący RJN Pużak i 13 innych. Ludzie ci w czerwcu 1945 r. zostali skazani w Moskwie (tzw. proces 16) na długoletnie kary więzienia w ZSRR.

W tym samym czasie również w Moskwie trwały rozmowy dotyczące składu TRJN, w których udział brali Bierut, Osóbka-Morawski, Gomułka, Mikołajczyk. Ostatecznie zdecydowano się na rozszerzenie składu rządu o Mikołajczyka oraz o Władysława Kiernika i Czesława Wycecha. 28 VI 1945 r. ogłoszono komunikat o powstaniu TRJN - na jego czele stał Osóbka-Morawski, wicepremierami byli Gomułka i Mikołajczyk (który był jednocześnie ministrem rolnictwa), choć trzeba podkreślić że kluczowe stanowiska zajęli komuniści.

Sam Mikołajczyk po powrocie do kraju zastał w swojej partii dość skomplikowaną sytuację. W SL które, działało w Polsce tylko dzięki „koncesji” komunistów było wielu działaczy przedwojennych, którzy ulegli komunistom, ale byli też tacy, którzy myśleli o niezależności. Dlatego też Mikołajczyk zdecydował się na założenie (22 VIII) własnej partii - Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) - które skupiało w swych szeregach ludzi nie tylko związanych z ruchem ludowym, ale także ludzi, niezadowolonych z poczynań komunistów w Polsce. Szeregi PSL, mimo licznych gwałtów i mordów ze strony bezpieki, bardzo szybko rosły i w styczniu 1946 r. miało już 540 tys członków (w tym czasie PPR liczyła ok. 230 tys), co czyniło PSL najliczniejszą partią w kraju, co nie przekładało się na mandaty w KRN, gdzie posiadano ich tylko 52 na 456 możliwych. Do PPS powracali przedwojenni działacze partii, zostało odnowione SP, gdzie jednak również wpływy mili komuniści.

Nadal również działało podziemie zbrojne. 2 IX 1945 r. powstała organizacja Wolność i Niezawisłość (WIN) na której czele stał płk. Rzepecki. Postulowano kontynuowanie programu RJN z 1944 r., zbliżenie z państwami zachodnimi, rewizję granicy wschodniej, powrót polityków z emigracji, przyśpieszenie wyborów parlamentarnych, które miały być nadzorowane przez anglosasów. Pod koniec 1945 r. w podziemiu zbrojnym pozostawało jeszcze ok. 80 tys. ludzi, które głównie prowadziły walki w samoobronie, choć wykonywano również akcje odwetowe na działaczach PPR, funkcjonariuszach UB i MO.

Komuniści zdając sobie sprawę ze swej słabej pozycji w społeczeństwie zaproponowali we IX 1945 r. udział w wyborach w szerokim bloku wyborczym (PPR, SL, PPS, PSL i SP), co pozwoliłoby im na podział mandatów według ich planów. Początkowo Mikołajczyk nie dawał żadnej odpowiedzi,. Nie znając liczby mandatów która przypadłaby PSL. Na początku 1946 r. zaproponowano PSL 20% mandatów w przyszłym parlamencie, co oczywiście zostało odrzucone przez Mikołajczyka, który żądał 75%, gdyż taka liczba głosów dawała możliwość ustanowienia konstytucji, co jednak nie zostało zaakceptowane przez PPR i PPS. Wobec fiaska bloku wyborczego PPR wystąpiło z koncepcją referendum ludowego. Ustalono trzy pytania: 1. Czy jesteś za zniesieniem senatu?; 2. Czy jesteś za utrwalenie reform społeczno-gospodarczych?; 3. Czy jesteś za utrwaleniem granicy zachodniej na Odrze i Nysie Łużyckiej?. Pytania, na pozór proste, były jednak bardzo sprytnie ułożone, gdyż nie podejmowały kontrowersyjnych kwestii. Postulat zniesienia senatu był dawnym jeszcze przedwojennym postulatem PSL, przeciw granicom na zachodzie wypowiadali się jedynie ci, którzy nie uznawali żadnych zmian terytorialnych, a reformy cieszyły się ogólnym poparciem społeczeństwa. Referendum miało być dla komunistów z jednej strony okazją do przekonania się o poparciu jakie posiadali wśród społeczeństwa a także sprawdzianem dla służb bezpieczeństwa przed przyszłymi wyborami. PPR i jej satelici namawiali do głosowania 3x tak, Mikołajczyk apelował o głosowanie na nie jeśli chodziło o pierwsze pytanie, WIN namawiało do głosowania 3 x nie. Samo referendum odbyło się 30 VI 1946 r. i wg oficjalnych, sfałszowanych, wyników na 1. pytanie na tak padło 68,2%, na 2. na tak padło 77,3%, na 3. na tak padło 91,4%. Należy jednak podkreślić że przy urnach wyborczych dochodziło do wielu nadużyć ze strony UB i MO, którzy często przerabiali głosy.

W atmosferze terroru zbliżały się wybory do parlamentu, w ciągu ostatnich miesięcy 1946 r. zostało rozbitych wiele wieców i spotkań przedwyborczych PSL, w więzieniach znaleźli się działacze PSL, wielu z nich skreślono z list wyborczych, również wielu zostało zamordowanych. 19 I 1947 r. odbyły się wybory do sejmu. Lokale wyborcze były obsadzone przez funkcjonariuszy UB i MO. Wg oficjalnego komunikatu w wyborach wzięło prawie 90% uprawnionych do głosowania z czego 80,1% głosowało na blok PPR, PPS, SL, 10,3%na PSL, 4,7% na zależne od komunistów SP i 3,5% na PSL Nowe Wyzwolenie. Nowy sejm wybrał na prezydenta RP Bieruta (był jedynym kandydatem). Powołano nowy rząd na czele którego stanął Józef Cyrankiewicz z PPS. 19 II 1947 r. sejm przyjął małą konstytucję - organem ustawodawczym był sejm (jednoizbowy 444 posłów), władzę wykonawczą sprawował prezydent, Rada Państwa i rząd a sądowniczą niezawisłe sądy. Po wyborach PSL było narażone na dalsze szykany ze strony komunistów, a sami działacze PPR próbowali, zresztą skutecznie, rozbić PSL od wewnątrz. Wobec zagrożenia aresztowania Mikołajczyka przez komunistów, zdecydował się on na opuszczenie Polski 21 X 1947 r., co z czasem wykorzystali komuniści do przejęcia wpływów w PSL.

POLSKA W LATACH 1947-1956

Jeszcze w trakcie przejmowania PSL komuniści przystąpili do jednoczenia wszystkich sił politycznych pod swoim nadzorem - rozpoczęto presję na PPS, gdzie silne były tendencje autonomiczne. W grudniu 1947 r. podczas zjazdu PPS jej działacze dowiedli że nie mają zamiaru łączyć się z PPR, co tylko wzmogło nacisk na tą partię i usuwanie z jej szeregów nieodpowiednich członków, a także usuwanie ludzi związanych z tą partią z administracji państwowej. W 1948 r. w atmosferze terroru CKW PPS zgodził się na połączenie partii z komunistami, a oponentów likwidowano. W tym samym czasie doszło również do rozgrywki w łonie PPR, w której ujawniły się różnice ideologiczne. Podczas gdy przybyli z ZSRR działacze (Bierut, Berman) uważali że polityka partii powinna wiązać się z interesami Moskwy, z którymi utożsamiali interesy Polski, to działacze krajowi (Gomułka) mieli swoją wizję wprowadzenia dyktatury dostosowanej do sytuacji. Gomułka wyrażając swe poglądy naraził się na krytykę ze strony większości Biura Politycznego (podobne poglądy do Gomułki głosił Tito, który za nie został „wyklęty” przez Stalina). Zażądano od Gomułki wycofania się ze swych poglądów czego ten oczywiście nie zrobił. Wprawdzie złożył częściową samokrytykę, lecz nie zgadzał się na przymusową kolektywizację wsi. We wrześniu 1948 r. Gomułkę odsunięto od sprawowanych funkcji w partii, a jego współpracowników usunięto z władz PPR. Nowym sekretarzem generalnym partii został Bierut. Jesienią 1948 r. zintensyfikowano prace nad zjednoczeniem partii robotniczych. Z PPS usunięto wielu członków, którzy byli przeciwni połączeniu z PPR. Samo połączenie dwóch partii miało miejsce w grudniu 1948 r. podczas Zjazdu Zjednoczeniowego - powstała Polska Zjednoczona Partia Robotnicza (PZPR), na której czele stanął Bierut. W 1949 r. udało się komunistom ostatecznie zjednoczyć partie ludowe w Zjednoczone Stronnictwo Ludowe (ZSL) oraz zlikwidować Stronnictwo Pracy, którego część działaczy przeszła do Stronnictwa Demokratycznego, całkowicie podporządkowanego komunistom. Od roku 1949 najważniejszymi osobami w państwie byli - Bierut, który zmonopolizował władzę w swych rękach, a jego boku stali Jakub Berman (odpowiedzialny za bezpieczeństwo) i Hilary Minc (odpowiedzialny za gospodarkę). Ważną rolę pełnił również marszałek Rokossowski, który od 1949 r. pełnił funkcję ministra obrony narodowej (przeprowadził on czystki w wojsku polskim, usunął oficerów przedwojennych oraz zaczął wprowadzać na wyższe stanowiska oficerów radzieckich). W państwie wprowadzono kult Bieruta (tak jak w ZSRR Stalina), który przejawiał się w umieszczaniu jego portretów (dosłownie wszędzie), drukowaniu wierszy i laurkowych artykułów.

Nasilono również nagonkę na jedyna niezależną organizację w Polsce - Kościół katolicki. Propaganda dowodziła że księża podporządkowali interesy Polski Watykanowi, który z kolei był na usługach USA. Zarzucano utrzymywanie dotychczasowej administracji kościelnej na ziemiach zachodnich. W 1949 r. papież Pius XII zagroził pod ekskomuniką wstępowania wierzącym do partii komunistycznej, na co władze w Polsce odpowiedziały dekretem o ochronie wolności sumienia - zapowiedziano kary za zmuszanie do brania udziału w praktykach religijnych, nadużywanie wolności sumienia i wyznania w celach wrogich ustrojowi czy udział w zbiegowiskach publicznych. W 1950 r. przejęto Caritas oraz przeprowadzono konfiskatę dóbr kościelnych. Jednocześnie trwały rozmowy między komunistami a władzami kościelnymi. Kościół zdawał sobie sprawę z tego że bez poparcia władz państwowych nie będzie mógł prowadzić prac duszpasterskich, a rządowi zależało na poparciu Kościoła dla zachodzących w Polsce przemian, a także zdano sobie sprawę z niemożliwości skłócenia mas ludowych z Kościołem. Episkopat w zamian za prawo do nauczania religii w szkołach, duszpasterstwa w wojsku, kontynuację KUL, wydawania pism katolickich oraz nauki w seminariach i pracy w domach zakonnych, zobowiązał się do poparcia odbudowy i podnoszenia dobrobytu kraju, nieprzeciwstawianie się kolektywizacji wsi oraz potępienia band podziemia. W sprawach wiary, moralności i jurysdykcji kościelnej rząd zobowiązał kierować się prerogatywami papieża, natomiast w innych sprawach Kościół miał kierować się polską racja stanu.

Wraz ze zmianami wewnątrz państwa komuniści przeszli do ofensywy w dziedzinie gospodarczej Polski. Jeszcze w lipcu 1947 r. przyjęto program planu 3-letniego, którego głównymi celami było podniesienie stopy życiowej ludności, likwidacja szkód wojennych i scalenie Ziem Odzyskanych z resztą Polski. Zakładano przesunięcie priorytetu w produkcji z dóbr konsumpcyjnych na dobra wytwórcze, oraz przekroczenie produkcji przedwojennej w przemyśle i rolnictwie, miał także wzrosnąć dochód narodowy. Nie zamierzano budować nowych zakładów, gdyż inwestycje dotyczyły przede wszystkim odbudowy zniszczonych przedsiębiorstw. W latach planu 3-letniego nastąpiły znaczne zmiany w strukturze gospodarczej Polski. Prywatni przedsiębiorcy zaprzestawali prowadzenia swej działalności ze względu na trudności wprowadzane przez komunistów (tzw. bitwa o handel) np.: tłumaczono społeczeństwu, że ceny wzrastają ze względu na skłonność prywaciarzy do spekulacji, na prywatnych przedsiębiorców nakładano wysokie podatki, komuniści przejęli kontrolę nad handlem spółdzielczym. W rezultacie spadła o połowę liczba przedsiębiorstw prywatnych, a jednocześnie wzrosła liczba placówek państwowych w handlu. Ogólnie rzecz biorąc wyniki planu 3-letniego były pomyślne dla komunistów. Już pod koniec 1947 r. osiągnięto niemal globalny poziom produkcji z 1938 r. (co było spowodowane odbudowywaniem zniszczonych zakładów, co nie wymagało tak dużych inwestycji, a także zwiększono znacznie zatrudnienie). Gorsze wyniki osiągnięto w rolnictwie, gdzie nie przekroczono poziomu z przed wojny, tym bardziej że ogłoszono program kolektywizacji, co pozwoliłoby na kontrolę niezależnych ekonomicznie chłopów. Jednakże akcja ta nie przyniosła spodziewanych rezultatów, gdyż chłopi nie chcieli oddawać ziemi. Wzrosła również stopa życiowa, co było jednak wynikiem bardzo niskiego stanu wyjściowego, toteż ów wzrost stopy życiowej nie oznaczał przywrócenia standardów z przed 1939 r.

Nadal trwało umacnianie systemu wprowadzanego przez komunistów. W 1951 r. aresztowano Gomułkę, a także rozpoczęto jeszcze w roku 1950 kampanię przeciwko Kościołowi. Uniemożliwiono naukę religii w szkołach i kontynuowano szykany wobec księży, oraz oskarżano kler o nieuznawanie polskich granic na zachodzie (gdyż nie mianowano tam biskupów). Wprawdzie prymas Polski Stefan Wyszyński chciał obsadzić zachodnie diecezje, ale nie wyraził na to zgody Bierut. W lipcu 1952 r. zlikwidowano niższe seminaria duchowne oraz zagrożono likwidacją resztek prasy katolickiej, później wprowadzono ograniczenia w budownictwie sakralnym. W 1953 r. nie mogąc uzyskać zgody Wyszyńskiego na ingerencję w sprawy personalne Kościoła, Rada Państwa wydała dekret mocą którego każda nominacja i każdy akt jurysdykcyjny Kościoła podlegał kontroli władz oraz mógł być przez nie anulowany. Wobec stałego łamania postanowień zawartego w 1950 r. porozumienia biskupi wystosowali do władz PRL list (Non Possumus) w którym opisano wszystkie przypadki łamania owych postanowień, choć wyrażono chęć nie uchylania się od porozumienia pod warunkiem zmiany polityki komunistów wobec Kościoła. Nie przyniosło to zdecydowanych efektów, gdyż we wrześniu 1953 r. władze zdecydowały się na aresztowanie Wyszyńskiego.

Podstawą ustroju państwa stała się wprowadzona 22 VII 1952 r. konstytucja. Zmieniono nazwę państwa na Polską Rzeczpospolitą Ludową (PRL), gdzie władza należała do ludu pracującego wsi i miast. Wprowadzono organy władzy państwowej - Sejm, Radę Państwa i rady narodowe, oraz organy administracji państwowej - rząd i ministerstwa. Najwyższym organem miał być Sejm, którego kadencja trwała 4 lata, choć nie określono jednak bliżej zasad jego funkcjonowania. Rząd PRL był powoływany i odwoływany przez Sejm, choć nie określono sposobu w jaki się miało to dokonywać. Nie określono zasad odpowiedzialności ministrów. Po wyborach przeprowadzonych jesienią 1952 r. wybrano nowe władze PRL - nowym premierem został Bierut.

W 1950 r. wszedł w życie nowy 6-letni plan gospodarczy, który zakładał zwiększenie produkcji w przemyśle, rolnictwie oraz podwyższenie stopy życiowej. Jednakże główny wysiłek położono na rozbudowę przemysłu ciężkiego - hutnictwo i przemysł maszynowy, które były potrzebne do produkcji zbrojeniowej (trwał konflikt w Korei). Jednocześnie niskie nakłady na rolnictwo powodowały spadek produkcji rolnej. Znów wprowadzono obowiązkowe dostawy, a także rozpoczęto brutalną kolektywizację wsi, gdzie obok pośredniej (ulgi podatkowe dla spółdzielni czy wzrost obciążeń dla rolników indywidualnych) rozpoczęto na wsi stosować terror wobec opornych (rekwirowano zboże i żywiec, zajmowano budynki i ziemię, straszono i bito rolników). Wprawdzie zwiększono udział państwa w posiadaniu ziemi to jednak wyniki ekonomiczne kolektywizacji były fatalne. Spadła stopa życiowa mieszkańców Polski, śrubowanie norm pracy i zaostrzanie jej dyscypliny, walka z indywidualnym rolnictwem stanowiło początek industrializacji państwa. Jednocześnie czynniki te wpływały na wzrost niezadowolenia wśród społeczeństwa (dochodziło nawet do strajków). W 1955 r. dokonano podsumowania realizacji planu 6-letniego - produkcja przemysłowa wzrosła o 172% (więcej niż planowano), jednakże w rolnictwie sytuacja była fatalna - wobec zakładanego 50% przyrostu produkcji uzyskano jedynie 13%, również realne płace wzrosły o kilka procent, choć ich wzrost zakładano na 27%.

POLSKI PAŹDZIERNIK 1956

Wydarzenia polskiego października należny niewątpliwie wiązać z sytuacją w bloku komunistycznym po XX Zjedzie KPZR, w trakcie którego Nikita Chruszczow skrytykował działania Stalina. Podczas obrad tego Zjazdu zmarł w Moskwie Bierut. W Polsce w KC wystąpił podział na dwie frakcje - Puławian będących za modyfikacją ideologii i dostosowaniem jej do potrzeb społeczeństwa i Natolińczyków będących za utrzymaniem dotychczasowego kursu politycznego. Na następcę Bieruta jako I sekretarza PZPR wybrano Edwarda Ochaba, który uzyskał poparcie obydwóch frakcji. Rozpoczęły się też przesunięcia w łonie PZPR oraz rozpoczęto usuwanie ludzi odpowiedzialnych za największe zbrodnie z UB. W kwietniu 1956 r. uchwalono amnestię. Zaczęły dochodzić głosy o tworzeniu w poszczególnych zakładach pracy rad robotniczych wysuwane przez tamtejsze organizacje partyjne. Żądano radykalnych zmian w gospodarce.

28 VI 1956 r. w Poznaniu doszło do demonstracji robotników (rozpoczęta przez pracowników dawnego zakładu Cegielskiego, którzy już wcześniej żądali obniżenia norm, podwyżek płac i zmniejszenia opodatkowania). Podczas demonstracji do pochodu przyłączyli się robotnicy z innych zakładów Poznania i pochód liczący ok. 100 tys. osób skierował się pod siedzibę KW, niosąc hasła „Chleba i wolności” oraz sztandary narodowe. Część uczestników zdobyła więzienie uwalniając przebywających tam więźniów, gdzie zdobyto broń, która posłużyła przy ataku na gmach UB. Do akcji przeciwko robotnikom skierowano wojsko, które zostało rozbrojone (mieli rozkaz nie strzelać do tłumu), a żołnierzy zbratali się z demonstrującymi. Wobec tego do walk skierowano oddziały KBW, które już dostały rozkaz otwarcia ognia. Do Poznania przybył Cyrankiewicz, żołnierzom tłumaczono że muszą walczyć z imperialistycznymi agentami. Walki trwały do dnia następnego, kiedy to sytuacja w Poznaniu została opanowana.

W lipcu PZPR zdecydowała się na pewną liberalizację, dokonano oceny wypadków poznańskich gdzie wrogom i demagogom udało się wykorzystać niezadowolenie robotników, skrytykowano niektóre założenia planu 6-letniego. Latem w Polsce wśród środowisk robotniczych i młodzieżowych zaczęły pojawiać się głosy pod hasłem „więcej chleba, więcej wolności”, w niektórych fabrykach zaczęły powstawać rady robotnicze. Również w łonie PZPR cały czas dochodziło do tarć a co raz silniejszą pozycję zaczęli uzyskiwać Puławianie, którzy chcieli pozyskać dla siebie Gomułkę. Sytuacja na początku października 1956 r. sięgnęła zenitu. Kreml popierał Natolińczyków, natomiast władza w kraju była w rękach Puławian, a sytuacja w Polsce była wyjątkowo napięta, czego nie mogła tolerować Moskwa. Gomułka przyciągany przez obie frakcje żądał dla siebie stanowiska I sekretarza, miejsc w Biurze Politycznym dla swoich ludzi, oraz usunięcia z władz Minca i Rokossowskiego. Na 19 X wyznaczono termin VIII Plenum KC, które miało zadecydować o rozdziale władzy. Wcześniej Natolińczycy próbowali doprowadzić do aresztowania swych przeciwników co im się jednak nie udało. 19 X w Warszawie niespodziewanie dla wszystkich pojawiło się kierownictwo ZSRR a jednocześnie trwał marsz wojsk radzieckich na Warszawę. Chruszczow nie zgadzał się na oddanie władzy w ręce Gomułki, lecz Ochab stwierdził że nie będzie dyskutować pod presją radzieckiego wojska. Chruszczow zatrzymał marsz jednostek sowieckich. Ostatecznie Chruszczow zgodził się na oddanie w ręce Gomułki urzędu I sekretarza, zapewniono też przywódcę radzieckiego że nie dojdzie do osłabienia więzów łączących Polskę z ZSRR oraz że PRL nie wystąpi z Układu Warszawskiego, a sojusz z Kremlem zostanie nie tylko utrzymany ale i zacieśniony. Ta argumentacja przekonała Chruszczowa, który w dzień później opuścił Warszawę.

Skutkiem października było odwołanie marszałka Rokossowskiego z funkcji ministra obrony a wraz z nim innych radzieckich oficerów, przywrócono nazwę dla miasta Katowice, zlikwidowano sklepy za żółtymi firankami, zniesiono zakaz posiadania złota, platyny i dewiz, na wyższe uczelnie powrócili pracownicy zwolnieni w latach stalinowskich, skazano niektórych, szczególnie brutalnych, pracowników UB, zwolniono z więzienia kardynała Wyszyńskiego.

MARZEC 1968

Wydarzenia marcowe były bezpośrednio związane z przedstawieniami Dziadów Mickiewicza w reżyserii Kazimierza Dejmka. Spektakl wystawiany na przełomie 1967 i 1968 r. był szczególnie owacyjnie witany w momentach antyrosyjskich kwestiach dramatu (są podejrzenia że oklaski były wywoływane przez służby bezpieczeństwa). Kierownictwo PZPR w styczniu 1968 r. zadecydowało o zdjęciu Dziadów z afisza. 30 I 1968 r. miało miejsce ostanie przedstawienie sztuki. Publiczność po spektaklu złożyła kwiaty pod pomnikiem Mickiewicza domagając się dalszych przedstawień. Na razie MO nie interweniowała, dopiero później aresztowano niektórych uczestników demonstracji. Zdjęcie Dziadów wywołało powszechne oburzenie wśród studentów a także wśród środowisk literackich. Wobec zatrzymanych w dniu 30 I wszczęto postępowanie dyscyplinarne czego efektem było relegowanie dwóch studentów Uniwersytetu Warszawskiego Adama Michnika i Henryka Szlajfera, co tylko zaogniło sytuację wśród studentów. 8 III na dziedzińcu UW przyjęto rezolucję żądającą unieważnienia usunięcia studentów z UW oraz zaprzestania represji wobec studentów. Manifestujących rozgoniła milicja wykazując przy okazji niezwykłą brutalność. Przeprowadzko liczne aresztowania w środowisku akademickim (m.in. Kuronia i Modzelewskiego).

Media na wieść o manifestacji wspomniały jedynie o zakłóceniach w ruchu ulicznym i komunikacji o oraz o ekscesach bananowej młodzieży i chuliganów, co z kolei wywołało oburzenie wśród studentów. Akcję studentów UW poparli Studenci Politechniki Warszawskiej. Zaczęły pojawiać się głosy w których sugerowano że zajścia wśród studentów były rozpoczęte z inspiracji młodzieży pochodzenia żydowskiego, z reguły dzieci wysokich urzędników PRL. Po części stanowiło to prawdę, jednakże nie zwracano uwagi na to że wystąpienia studentów miały poparcie wśród społeczeństwa. Hasła o zagrożeniu Polski przez syjonistów były chętnie wysuwane przez tzw. grupę Moczara, która w wystąpieniach studenckich widziała dogodną okazję do przejęcia władzy w państwie. W wielu miastach polskich dochodziło do manifestacji robotniczych, gdzie solidaryzowano się z partią i potępiano wystąpienia młodzieży akademickiej. Dochodziło również do wystąpień na wyższych uczelniach w innych miastach Polski, gdzie z kolei solidaryzowano się ze studentami warszawskimi.

Moczarowcy dalej nasilali swą nagonkę na syjonistów i wichrzycieli. Usunięto ze stanowisk osoby, których dzieci znalazły wśród manifestującej młodzieży. Gomułka, który przebywał w Budapeszcie, przybył do Polski gdzie zastał pucz Moczarowski w toku, uzyskał poparcie sekretarza wojewódzkiego Katowic Edwarda Gierka, co pozwoliło Gomułce powoli opanować sytuacje. Do końca marca usunięto z wyższych uczelni ponad 8 tys. studentów a ok. 80 funkcjonariuszy straciło swe stanowiska. Wielu Polaków żydowskiego pochodzenia zostało zmuszonych do opuszczenia Polski. Wprawdzie Gomułka utrzymał pozycję, ale partyzanci Moczara atakowali nadal jego współpracowników - Spychalskiego, Ochaba.

GRUDZIEŃ 1970

W związku z trudną sytuacja rynkową kierownictwo PZPR podjęło 12 XII 1970 r. decyzję o podwyżce cen, którą ogłoszono dnia następnego (była to niedziela). Podniesiono cen artykułów głównie spożywczych, a także materiałów budowlanych, wyrobów włókienniczych i wielu innych towarów. Nie spodziewano się że społeczeństwo zareaguje na tę podwyżkę w tak gwałtowny sposób. Już 14 XII doszło do masowych protestów robotniczych zapoczątkowanych w Stoczni Gdańskiej. Mówiono o konieczności rekompensaty za podwyżkę cen oraz o fasadowości związków zawodowych, które w tej sprawie nic nie zrobiły. Wobec braku reakcji dyrekcji zakładu manifestanci ruszyli pod gmach KW w Gdańsku, lecz protestujący zostali zaatakowani przez oddziały MO i wojska. W trakcie starć padli zabici i ranni. Manifestanci wkroczyli do gmachu KW, gdzie powybijano szyby i podpalono drukarnię. 15 XII do strajku przystąpiła gdyńska Stocznia im. Komuny Paryskiej, gdzie robotnicy zażądali cofnięcia podwyżki, sprawiedliwego podziału premii, wyrównania zarobków, a także wolności prasy i religii. W tym samym czasie rozpoczął się strajk w stoczniach Gdańska oraz wśród innych zakładów. Znów doszło do oblegania gmachu KW, który został spalony, w całym mieście dochodziło do starć z milicją, która aresztowanych katowała w samochodach. Padali zabici i ranni.

Reakcja władz była natychmiastowa - zezwolono na użycie broni wobec manifestujących. Gomułka zorientował się że władza wymyka mu się z rąk, gdyż w kierownictwie PZPR zaczęło dochodzić do walk o władzę. 16 XII wojsko obsadziło główne drogi i gmachy publiczne w Trójmieście, co jednak nie doprowadziło do pacyfikacji nastrojów. W Stoczni Gdańskiej załoga nadal domagała się od dyrekcji odpowiedzi na jej postulaty. Robotnicy wyszli za bramę, gdzie zostali ostrzelani. Wiece strajkowe zaczęto organizować w innych zakładach - chciano podwyżek płac, ukarania winnych złej sytuacji gospodarczej i usunięcia wojska z Trójmiasta. Wobec braku reakcji władz na owe postulaty znów doszło do demonstracji. Wieczorem w gdańskiej telewizji I sekretarz KW Gdańska Kociołek wezwał do uspokojenia nastrojów i zaapelował do powrotu do pracy. 17 XII ludzie zgodnie z apelem Kociołka udali się do pracy, lecz w Gdyni doszło do masakry robotników idących do swych zakładów. Do starć doszło również na podobnym tle w Szczecinie. Wieczorem 17 XII strajkowała większość zakładów Trójmiasta, a także niektóre w głębi kraju. Władze oskarżały o zajścia wrogów socjalizmu, którzy wykorzystywali niezadowolenie społeczeństwa. Zaczęto szukać winnych zaistniałej sytuacji. O ile wcześniej decyzja użycia broni nie znalazła właściwie przeciwników w Biurze Politycznym, to teraz zadawano sobie sprawę z błędu jaki popełniono. Opowiedziano się za politycznym rozwiązaniem konfliktu, którego cenę musiał zapłacić Gomułka. Liczył on wprawdzie jeszcze na pomoc Moskwy, ale ta dała jasno do zrozumienia że takowej nie udzieli. 20 XII Gomułka został zmuszony do ustąpienia z funkcji I sekretarza PZPR. Wraz z nim usunięto z kierownictwa partii jego ludzi. Nowym sekretarzem został Edward Gierek, który w wystąpieniu telewizyjnym zapowiadał możliwość rozpatrzenia poprawy położenia materialnego najniżej uposażonych oraz zmiany najbliższego planu 5-letniego. Wybaczył robotnikom którzy strajkowali. Nowy szef właściwie potępił postanowienia starej ekipy (do której przecież należał), przeszedł do porządku dziennego wobec masakry robotników, usprawiedliwił działania milicji i wojska. Stopniowo wygasały strajki na wybrzeżu, gdzie robotnicy byli przekonani że nowy rząd naprawi część krzywd. Nie jest znana dokładna liczba zabitych , rannych i aresztowanych ze względu na zaniżanie danych przez władze (oficjalnie podano że padło 45 zabitych, ponad 1100 zostało rannych). Oblicza się jednak że zabitych padło kilkuset (w samym Szczecinie padło prawie 150). Dla ukrycia rozmiarów masakry zwłoki chowane były potajemnie nocą w zbiorowych mogiłach.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
1. Periodyzacja literatury polskiej po 1939 roku, 1. PERIODYZACJA LITERATURY POLSKIEJ PO 1939 ROKU
HISTORIA POLSKI PO 1945 ROKU
Polityka zagraniczna Polski po 1989 roku
REFERATY, Mieszko II i kryzys Państwa Polskiego po 1031 roku, Mieszko II i kryzys Państwa Polskiego
Odbudowa państwa polskiego po 1918 roku, i inne
Słowotwórstwo, Filologia polska, Współczesny jezyk polski po 1989 roku
Nurt lingwistyczny w poezji polskiej po 1956 roku, Filologia polska, Życie literackie po 1989
28 Wojenne powroty w literaturze polskiej po56 roku
Historia Polski Lata 1939 45
Zestaw zagadnień do egzaminu kursowego z historii literatury po 1864 roku, Polonistyka, HLP po 1864
J. Iwaszkiewicz - Ikar, Filologia Polska, Antyk w literaturze polskiej po 1939
15.DOS WIADCZENIE HISTORII W PROZIE PO 89 ROKU, Literaturoznawstwo, życie literackie po '89, zagadni
1. Periodyzacja literatury polskiej po 1945 roku, Periodyzacja literatury polskiej po 1945 roku:
Konopka Leksykon historii Polski po II wojnie
historia polski do45 roku GF4ZPOY6V6AC4WWMTTOWN3R3M5XLT7EXDHS73AY
20 Klasycyzm w poezji polskiej po56 roku
NURT LINGWISTYCZNY W POEZJI POLSKIEJ PO56 ROKU

więcej podobnych podstron