Gwiazdka z nieba…

Gwiazdka z nieba do mnie mruga,

i tak szepce mi do ucha:

- czemu nie śpisz? - stoisz w oknie…

już powinnaś śnić tu o mnie.

Księżyc wzbił się już wysoko,

na twe sny ma pilne oko.

Wszyscy śpią już dookoła,

a dla Ciebie nocka jeszcze młoda.

Zaśnij szybko, zaśnij słodko,

abyś miała sny jak złotko.

Zamknij szybko oczka swoje,

by Ci znikły złe nastroje.

Zaśnij, zaśnij mówię Tobie,

Księżyc także Ci to powie…

Kiedy będziesz śnić już sobie,

nie przestanę świecić Tobie.

Abyś sen spokojny miała,

i do ranka noc przespała…

Ja tak patrząc w stronę gwiazdki

i wsłuchując się w jej szept

Oczy swe zamknęłam już i zasnęłam szybko wnet.

Wiersz jest mojego autorstwa więc proszę o uszanowanie tego