HUSSERL

Całkiem zapomina się również, że przyrodoznawstwo (jak wszelka nauka w ogóle) jest nazwą pewnych osiągnięć duchowych, mianowicie osiągnięć współpracujących ze sobą przyrodników: jako takie należą one, na równi z innymi wydarzeniami duchowymi, do kręgu tego, co na­leży wyjaśnić humanistycznie

Wraz z pierwszą koncepcją idei człowiek stopniowo zaczyna stawać się nowym człowiekiem. Jego duchowy byt wkracza w rozwijający się ruch kształtowania od nowa. Ruch ten od samego początku ma charakter komunikaty­wny, budzi nowy styl w sposobie życia osób pozostających w kręgu jego oddziaływania, a ci, którzy tylko rozumieją idee zrodzone w innych osobach, pobudzane są do stawania się nowymi ludźmi. W jego ramach (a następnie również poza nimi) upowszechnia się szczególny sposób bycia czło­wiekiem, taki mianowicie, że żyjąc w skończoności, czło­wiek kieruje się całym swym życiem ku biegunom nieskoń­czoności. Wraz z tym powstaje również nowa zasada jed­noczenia osób we wspólnotę i nowa postać trwałej wspólnoty, której życie duchowe, zjednoczone miłością idei, wytwarzaniem idei i idealnym normowaniem życia, za­wiera w sobie otwarty ku przyszłości horyzont nieskończo­ności: horyzont nieskończoności pokoleń odnawiających się z ducha idei. To wszystko dokonuje się początkowo w przestrzeni duchowej jednego jedynego narodu, narodu greckiego, jako rozwój filozofii i wspólnot filozoficznych. Wraz z tym rodzi się, najpierw tylko w tym narodzie, powszechny duch kultury, który później wciąga w swą or­bitę całą ludzkość - i tak oto dokonuje się postępująca wciąż przemiana w formie nowej historyczności

Nastawienie teoretyczne, choć znów jest pewnym nastawieniem zawodowym, jest całkowicie niepraktyczne. Opiera się przeto na będącej wyrazem woli epoche od wszelkiej naturalnej praktyki, a więc również praktyki wyższego rzędu, służącej w ramach swego życia zawodowego naturalności.

Zarazem jednak trzeba powiedzieć, że nie może tu być mowy o całkowitym „odcięciu" życia teoretycznego od praktycznego, bądź o rozpadnięciu się konkretnego życia teoretyka na dwa, nie mające ze sobą żadnego związku, przeplatające się ciągi życiowe, co-mówiąc językiem spo­łecznym- byłoby równoznaczne z powstaniem dwóch du­chowo nie powiązanych ze sobą sfer kultury

/przyroda nie ma obiektywnego ujęcia, tylko nasze- europejskie/

3