background image

 

 

„Klienci wiedzą, że muszą 

zapłacić za coś, co powinni 

mieć za darmo, i jest to dla 

nich przygnębiające. Kobiety 

wiedzą, że muszą sprzedawać 

to, co wolałyby ofiarować z 

radością i czułością, i jest to 

dla nich wyniszczające.”

„11 minut”      Paulo Coehlo

„Klienci wiedzą, że muszą 
zapłacić za coś, co powinni 
mieć za darmo i jest to dla 
nich przygnębiające. Kobiety 
wiedzą, że muszą sprzedawać 
to, co wolałyby ofiarować z 
radością i czułością, i jest to 
dla nich wyniszczające.”

Jedenaście minut  Paulo 
Coehlo

„Klienci wiedzą, że muszą 
zapłacić za coś, co powinni 
mieć za darmo i jest to dla 
nich przygnębiające. Kobiety 
wiedzą, że muszą sprzedawać 
to, co wolałyby ofiarować z 
radością i czułością, i jest to 
dla nich wyniszczające.”

Jedenaście minut  Paulo 
Coehlo

background image

 

 

Termin "prostytucja" 
pochodzi od łacińskiego 
prostitutio oznaczającego 
nierząd uprawiany w celu 
osiągnięcia zysku.Choć 
należy wspomnieć, że 
zdaniem niektórych 
autorów termin ten 
wywodzić się może 
również od łacińskiego 
prostare, który oznacza 
stać przed czymś, 
wystawać, ofiarować na 
sprzedaż. Pojęcie 
prostytucji kojarzy się z 
oddawaniem swojego 
ciała za odpowiednią 
opłatą partnerowi, który 
godzi się za tę "usługę" 
zapłacić.

background image

I.Prostytutka to osoba, która oddaje się za zapłatę każdemu.

Solon

Wątpliwości: czy ma miejsce selekcja partnerów? czy zapłatą są 
zawsze pieniądze?

II. Prostytutka to osoba, której jedynym lub podstawowym 
źródłem utrzymania jest zysk czerpany z zaspokajania potrzeb 
seksualnych przygodnych partnerów.

Radecki

Wątpliwości: czy okazjonalne uprawianie seksu za pieniądze np. w 
sezonie turystycznym jest prostytucją?

III. Prostytutka to osoba, świadcząca usługi seksualne za zapłatę bez 
zaangażowania uczuciowego i w zasadzie bez wyboru.

Jasińska

Wątpliwości: czy ma miejsce selekcja partnerów?

background image

 

 

1.Call girls

dziewczyny na telefon; najczęściej młode 

kobiety, wykształcone, znające język; 

specjalizują się w obsłudze klientów 

zagranicznych i ludzi biznesu; prostytucja 

jest ich jedynym źródłem utrzymania; 

zwykle nie są znane policji

2.Prostytutki z hoteli i nocnych 

klubów

prostytucja jest ich głównym źródłem 

dochodu; kontakt z klientami nawiązują 

najczęściej w tańcu, przysiadują się do 

stolików lub są rekomendowane przez 

pracowników lokalu; usługi świadczą w 

pokojach klientów; znane dobrze 

pracownikom lokali

background image

 

 

3.Prostytutki uliczne

prostytucja stanowi dla nich często sposób 

dorabiania; mają swoje stałe miejsca pracy 

zwane pigalakami; znane policji; stanowią 

duże ryzyko zarażenia chorobą weneryczną i 

wirusem HIV; bywają otoczone sutenerami, 

taksówkarzami i ochroniarzami

4.Prostytutki z agencji towarzyskich 

i salonów masażu erotycznego

najczęściej są to cudzoziemki, dosyć 

dobrze wykształcone; działają w 

stosunkowo bezpiecznych warunkach; 

małosamodzielne, ale zachowujące 

anonimowość

background image

 

 

5.Kobiety trudniące się nierządem 

okazjonalnie

często niezidentyfikowane (tzw. 

cichodajki); zdarzają się wśród nich 

uczennice szkół średnich, studentki; 

większość z nich działa w sezonie 

turystycznym lub w czasie weekendu

6.Damy do towarzystwa

prostytutki bardzo elitarne, 

przypominają utrzymanki; mają kilku 

stałych klientów; dbają o zachowanie 

pozorów; wynajmowane na spotkania 

towarzyskie, aby ubarwić atmosferę; 

najczęściej są to studentki, dziennikarki 

i początkujące aktorki

background image

 

 

1.Książę

chłopiec pojawiający się po raz 

pierwszy "na pikiecie"; obiekt 

dużego zainteresowania; jest 

partnerem 1-2 klientów; ma dużą 

klasę, dobrze się ubiera, dba o 

zdrowie; szybko trafia "na salony"

2.Pracuś

szuka nowych klientów i możliwości; 

zaczyna się u niego okres dużej 

aktywności seksualnej; staje się 

wyrachowany, stawia wysokie 
wymagania finansowe; miewa 

kilkudniowe stany bezrobocia; bardziej 

staje się usługodawcą niż usługobiorcą, 

który mógł odrzucać nie odpowiadające 

mu oferty

background image

 

 

3.Omnibus

przekazywany przez jednego 

klienta drugiemu; zalicza się już do 

orkiestry (chłopaków z branży), 

staje się ich partnerem 

seksualnym, przestaje się 

kamuflować; zaczyna swój powrót 

do miejsca startu

4.Darek

odwiedza kluby gejowskie; 

częsty gość tzw. dark-room'ów; 

pod wpływem alkoholu i 

narkotyków nie kontroluje 

siebie, wyzbywa się hamulców 

zachowań - idzie na całość

background image

 

 

5.Wędkarz

dokonuje wyboru klienta, z reguły 

niewiele mu płacą; jest świadomy 

swoich wyborów; zajmuje określony 

rewir, stały bywalec "pikiet"; 

narkoman; notowany na policji

6.Dżont

narkoman chory na AIDS; "idzie" 

z każdym za każdą cenę; nie 

wybrzydza w kwestii miejsca, 

formy i stylu uprawianego seksu; 

oddaje się za używki (alkohol, 

papierosy, narkotyki

)

background image

Brak zaangażowania 

uczuciowego

Zaspokojenie popędu 
seksualnego klienta- bez 
względu na formę

Zapłata w określonej z 

góry formie

Mechanizm prostytucyjny

Mechanizm prostytucyjny

background image

 

 

-młodzi mężczyźni, dla których kontakt z prostytutką jest szansą 

zdobycia doświadczenia w życiu seksualnym

-przypadkowy klient w stanie odurzenia alkoholowego

-biznesmeni, którzy korzystają z usług agencji towarzyskich jako 

symbol wysokiej pozycji społecznej

-tzw. słomiani wdowcy, czyli mężczyźni czasowo pozbawieni 
kontaktu ze swoimi stałymi partnerkami

-

-osoby cierpiące na różnego typu zaburzenia seksualne o 
nietypowych upodobaniach co do form zaspokajania potrzeb 
seksualnych
-osoby z nieuregulowanym życiem seksualnym z powodu miejsca 
zamieszkania oraz osoby samotne, nieumiejące nawiązać innych 
kontaktów z kobietami

background image

 

 

-niski status społeczny rodziny

-niski status społeczny rodziny

-nadmierny rygoryzm 
ojca

-nadmierny rygoryzm 
ojca

-brak więzi emocjonalnych w 
rodzinie

-brak więzi emocjonalnych w 
rodzinie

-chaos organizacyjny

-chaos organizacyjny

-wadliwe metody wychowawcze

-wadliwe metody wychowawcze

-wzrost patologii w rodzinie pochodzenia

-wzrost patologii w rodzinie pochodzenia

-częsta zmiana środowiska 
wychowawczego

-częsta zmiana środowiska 
wychowawczego

-niepowodzenia szkolne

-niepowodzenia szkolne

-wczesna inicjacja seksualna

-wczesna inicjacja seksualna

-doświadczenia wykorzystania seksualnego w okresie 
dzieciństwa

-doświadczenia wykorzystania seksualnego w okresie 
dzieciństwa

-zamrożenie emocjonalne, brak empatii

-zamrożenie emocjonalne, brak empatii

-przedmiotowy charakter pierwszych związków seksualnych

-przedmiotowy charakter pierwszych związków seksualnych

-częsta zmiana partnerów seksualnych

-częsta zmiana partnerów seksualnych

-utrwalony system instrumentalnych relacji płciowych

-utrwalony system instrumentalnych relacji płciowych

-zaburzenia osobowościowe (niewłaściwa postawa wobec siebie, zaburzona 

ocena relacji kobieta-mężczyzna, nieprawidłowy rozwój sfery seksualnej)

-zaburzenia osobowościowe (niewłaściwa postawa wobec siebie, zaburzona 

ocena relacji kobieta-mężczyzna, nieprawidłowy rozwój sfery seksualnej)

background image

Kontakt ze 

światem 

przestępczym

Stymulowanie 

innych 

przestępstw

(handel ludźmi)

Konsekwencje 

psychologiczne

Zanika poczucie 
własnej wartości

Ryzyko zakażeń HIV

Wypaczanie wizji 
i roli miłości 
fizycznej

Rozwój 
innych 
patologii 
(narkomania, 
alkoholizm, 
pornografia)

background image

 

 

„Cóż mam do stracenia, 
jeżeli postanowię być 
prostytutką przez jakiś czas?
Honor? Godność? Szacunek 
do siebie? Gdyby dobrze się 
nad tym zastanowić, nigdy 
tego nie miałam.”

Jedenaście minut  Paulo 
Coehlo

„Cóż mam do stracenia, 
jeżeli postanowię być 
prostytutką przez jakiś czas?
Honor? Godność? Szacunek 
do siebie? Gdyby dobrze się 
nad tym zastanowić, nigdy 
tego nie miałam.”

Jedenaście minut  Paulo 
Coehlo

background image

 

 

Ania, 14 lat : 

"Do seksbiznesu namówiła Ankę starsza o dwa lata, 
16-letnia Zośka. Jeździły pod Warszawę, w pobliże 
trasy przelotowej do Katowic. Najlepiej było w 
weekendy i czasem po szkole, jak była ładna pogoda. 
U koleżanki przebierały się w minispódniczki, buty na 
obcasie, robiły ostry makijaż. Postarzał je o kilka lat. 
Tak odmienione "opiekun" rozwoził na trasę, a po 
pracy do domów. Za jednego klienta dostawały 30-50 
złotych, resztę zabierał "opiekun". - Na dobrym 
odcinku wyciągałam i 5 tys. miesięcznie. To jest tyle, 
ile zarabia sędzia sądu okręgowego - śmieje się. Dla 
Anki doświadczenia "z trasy" były pierwszymi 
kontaktami seksualnymi. - Mam wstręt i nie chcę tego 
wspominać - prawie krzyczy. Przeżyła inicjację w 
wieku 13 lat z dużo starszym od niej mężczyzną. A 
potem, żeby zapomnieć, zaczęła ćpać. Aż do 
momentu, kiedy już nie była atrakcyjna. Wychudzona, 
z podkrążonymi oczami, ciągle na głodzie, stawała się 
towarem z coraz niższej półki. Na szczęście zadziałał 
instynkt samozachowawczy i dotarła na "Stację". A 
potem na detoks i do ośrodka odwykowego. Czy 
wytrwa? Ma nadzieję. Co będzie robiła? Chciałaby 
zostać kelnerką i nadal pomagać matce. Martwi się o 
młodsze siostry. Boi się, żeby nie poszły w jej ślady, 
bo wejść do seksbiznesu jest łatwo, ale wydostać się 
z niego bardzo trudno."

Ania, 14 lat : 

"Do seksbiznesu namówiła Ankę starsza o dwa lata, 
16-letnia Zośka. Jeździły pod Warszawę, w pobliże 
trasy przelotowej do Katowic. Najlepiej było w 
weekendy i czasem po szkole, jak była ładna pogoda. 
U koleżanki przebierały się w minispódniczki, buty na 
obcasie, robiły ostry makijaż. Postarzał je o kilka lat. 
Tak odmienione "opiekun" rozwoził na trasę, a po 
pracy do domów. Za jednego klienta dostawały 30-50 
złotych, resztę zabierał "opiekun". - Na dobrym 
odcinku wyciągałam i 5 tys. miesięcznie. To jest tyle, 
ile zarabia sędzia sądu okręgowego - śmieje się. Dla 
Anki doświadczenia "z trasy" były pierwszymi 
kontaktami seksualnymi. - Mam wstręt i nie chcę tego 
wspominać - prawie krzyczy. Przeżyła inicjację w 
wieku 13 lat z dużo starszym od niej mężczyzną. A 
potem, żeby zapomnieć, zaczęła ćpać. Aż do 
momentu, kiedy już nie była atrakcyjna. Wychudzona, 
z podkrążonymi oczami, ciągle na głodzie, stawała się 
towarem z coraz niższej półki. Na szczęście zadziałał 
instynkt samozachowawczy i dotarła na "Stację". A 
potem na detoks i do ośrodka odwykowego. Czy 
wytrwa? Ma nadzieję. Co będzie robiła? Chciałaby 
zostać kelnerką i nadal pomagać matce. Martwi się o 
młodsze siostry. Boi się, żeby nie poszły w jej ślady, 
bo wejść do seksbiznesu jest łatwo, ale wydostać się 
z niego bardzo trudno."

background image

 

 

Renata, 30 lat: 

"Wychowałam się w normalnym domu, biednym ale 
porządnym. Oboje rodzice pracowali, ale właściwie domem 
rządził ojciec. Dość szybko wyszłam z domu, skończyłam 
szkołę z internatem i studia, na których poznałam swojego 
przyszłego męża. Oboje pracowaliśmy, a kiedy urodziła się 
nasza córka, poszłam na urlop wychowawczy. Początkowo 
takie życie bardzo mi sie podobało, ale szybko się znudziłam. 
Zupki, kupki, spacery, choroby i tak w kółko Macieju. A na 
dodatek zaczęło brakować pieniędzy. Zaczęłam wchodzić do 
internetu, gdzie poznawałam wielu nowych ludzi, z którymi 
później spotykałam się w "realu". Poznałam też koleżankę, 
która jak się okazało, dorabiała w agencji. Pomyślałam, że ja 
też tak mogę. Umówiłam się na spotkanie z właścicielem 
agencji. Założyłam seksowną bieliznę i ciuchy, zrobiłam sobie 
mocny makijaż. Najpierw uważnie przyglądałam się 
dziewczynom i klientom, i zaczęłam je naśladować. 
Zmieniłam swój styl życia, zaczęłam dbać o swoje ciało. Mąż 
szybko zorientował się, co jest grane, bo przeniósł się na 
kanapę do dużego pokoju i nawet mnie nie dotknął, nic nie 
mówił. Odszedł dopiero, jak znalazł sobie inną "opiekunkę". 
Przeszłam wszystko: alkoholizm, chorobę, gwałt przez klienta, 
pobicie, okradzenie. Ciężko jest skończyć z takim życiem - 
tracisz kontakt z własnym światem, więc nie masz się o co 
zaczepić. Tak minęło 6 lat, teraz próbuję się odbić, ale muszę 
trochę zaoszczędzić na tzw. nową drogę życia. Mam nadzieję, 
że TO mnie nie wciągnęło na dobre..."

Renata, 30 lat: 

"Wychowałam się w normalnym domu, biednym ale 
porządnym. Oboje rodzice pracowali, ale właściwie domem 
rządził ojciec. Dość szybko wyszłam z domu, skończyłam 
szkołę z internatem i studia, na których poznałam swojego 
przyszłego męża. Oboje pracowaliśmy, a kiedy urodziła się 
nasza córka, poszłam na urlop wychowawczy. Początkowo 
takie życie bardzo mi sie podobało, ale szybko się znudziłam. 
Zupki, kupki, spacery, choroby i tak w kółko Macieju. A na 
dodatek zaczęło brakować pieniędzy. Zaczęłam wchodzić do 
internetu, gdzie poznawałam wielu nowych ludzi, z którymi 
później spotykałam się w "realu". Poznałam też koleżankę, 
która jak się okazało, dorabiała w agencji. Pomyślałam, że ja 
też tak mogę. Umówiłam się na spotkanie z właścicielem 
agencji. Założyłam seksowną bieliznę i ciuchy, zrobiłam sobie 
mocny makijaż. Najpierw uważnie przyglądałam się 
dziewczynom i klientom, i zaczęłam je naśladować. 
Zmieniłam swój styl życia, zaczęłam dbać o swoje ciało. Mąż 
szybko zorientował się, co jest grane, bo przeniósł się na 
kanapę do dużego pokoju i nawet mnie nie dotknął, nic nie 
mówił. Odszedł dopiero, jak znalazł sobie inną "opiekunkę". 
Przeszłam wszystko: alkoholizm, chorobę, gwałt przez klienta, 
pobicie, okradzenie. Ciężko jest skończyć z takim życiem - 
tracisz kontakt z własnym światem, więc nie masz się o co 
zaczepić. Tak minęło 6 lat, teraz próbuję się odbić, ale muszę 
trochę zaoszczędzić na tzw. nową drogę życia. Mam nadzieję, 
że TO mnie nie wciągnęło na dobre..."

background image

 

 

Marek, 15 lat :

"Na dworcu nigdy się nie pojawiam. To teren dla "wędkarzy". 
Przeszkoliła mnie starsza koleżanka w zawodzie. Najpierw 
walę cenę wygórowaną. Za seks płaci się 100 zł, ja 
negocjuję 140. Potem się targuję - relacjonuje 
beznamiętnym głosem. Pracuje średnio dzień, dwa w 
tygodniu. Miesięcznie potrafi zarobić 10 tysięcy, połowę 
oddaje "ochronie". Dziennie miewa cztery, pięć propozycji. 
O klientach mówi różnie. Jedni są walnięci, inni wymagający, 
a jeszcze inni śmierdzą. Zdarzają się artyści, politycy, 
biznesmeni, prezesi banków, nawet policjanci. - Chcę z tym 
skończyć. Wiem, że ludzie ze "Stacji" są w porządku. Ale jak 
to pogodzić z tym, że uwielbiam modne ciuchy i dobre 
jedzenie? Teraz mieszkam z chłopakiem i ustaliliśmy, że 
dosyć już tego narażania się na HIV. Jeszcze tylko odłożymy 
jakąś sumkę, a wtedy zapiszę się do płatnej wieczorowej 
szkoły... - marzy. Jednak na razie Marek miał inne plany. 
Latem chciał wyjechać do Francji - w celach zarobkowych. - 
Tam za seks płacą w euro, a to się lepiej opłaca - śmieje się. 
Dostrzegam braki w jego uzębieniu. Okazuje się, że to 
pamiątka po jednym z agresywnych klientów. Dotkliwie 
pobił chłopaka, potem wyrzucił z jadącego samochodu na 
jezdnię. Uszczerbek w urodzie kosztował Marka spadek do 
drugiej ligi. - Koniecznie muszę zarobić na koronkę - wyznaje 
zawstydzony."

background image

Gość: szklANKA 26 
Taaa najlepiej zasłonić się ciężką sytuacją w domu. A potem 
to może zabijać 
będziecie w imię wolnośći, której z taką desperacją 
poszukujecie ?! Pustaki.
NIEKTÓRZY RODZĄ SIĘ Z K.....GENEM - OT DIAGNOZA !!

Gość: Łukasz J. 
Nie wiem, dlaczego robicie z tego  tak wielkie HALO!Mi nie przeszkadza to, 
czy ktoś prostytuuje się w wieku 30 czy 10 lat – to jest,ich sprawa, a nie 
moja.Są Prostytutkami, bo lubią być i nikt/nic nie powstrzyma ich przed 
tym: to są wolni ludzie żyjący w wolnym kraju i mogą robić ze swoim zyciem 
to, co chcą.Natomiast z ekonomicznego punktu widzenia opłaca się być 
płatną kurewką: Marek zarabia na czyściocha 5000zł miesięcznie – ja mogę 
tylko pomarzyć o
takiej forsie, niestety. Lubi markowe ciuchy i luksusowe życie – tak jak 
ja,widać że chłopak wie, czego chce od życia; życzę mu, aby jak najdłużej 
miał tę robotę: tak trzymaj i nie popuszczaj!A Wam radzę aż tak bardzo nie 
przejmować się cudzymi sprawami, lecz bardziej własnymi.I pamiętajcie: 
umiecie liczyć – liczcie na siebie, nie róbcie innym dobrze – nie
będzie Wam źle ;-P 

background image

Gość: prostytutka 16lat 
 Nie zgadzam się z wieloma z tych opinii. Nasze ciała to nasza 
sprawa. Znam jeszcze kilka prostytutek w swoim wieku i młodszych. 
Jest tylko jedna z nas, która robi to tylko dla pieniędzy, których w 
domu brak. Ja pochodzę z "dobrego" prawniczego domu, jestem prymuską 
w szkole, ale czasem chcę się rozerwać. Nie sprzedaję swojego 
dziewidztwa (bo fizycznie jestem dziewicą) tylko swoje usta i odbyt. 
Oczywiście gumka, tabletki i higiena. Jeżeli mogę dać komuś chwilę 
rozkoszy i jeszcze na tym zarobić, to czemu nie? Zwłaszcza, że 
zdecydowana większość z moich klientów to wspaniali ludzie, z 
ciekawym życiorysem i osobowością. Prostytucja stała siedla mnei 
rodzajem hobby. Chociaż są dziewczyny, które robią to bo muszą i to 
jest przykre... następnym razem proponuję, byście się zastanowili co 
piszecie. 
Zwłaszcza, że 99% z was to starsi Panowie, którzy nie znają 
współczesnych nastolatek. To tak na przyszłość.

Gość: Szok

Przecież dziewczyny w wieku 14 - 16 lat to jeszcze dzieci!! Pod 
względem fizycznym i psychicznym!! Nawet nie są w pełni rozwinięte 
fizycznie (nawet narządy płciowe)!!! Jestem zszokowana co się dzieje w 
dzisiejszych czasach! I jeszcze z obcymi facetami?! Taka jest prawda, że 
dziewczyna która ma honor, jest wartościową dziewczyną, zna własną 
godność nie robi takich rzeczy i mam na myśli starsze dziewczyny, a że 
dochodzi już do takich rzeczy że DZIECI uprawiają sex to naprawdę jest 
to tragedia

background image

Gość: Miriam 
Ja mam podobną sytuację. Nie uprawiam seksu dla kasy, bo mam jej w 
domu pod
dostatkiem, rodziców nigdy mi niczego nie odmawiali. 
Ale w domu seks to temat tabu, moi rodzice nie dopuszczają do siebie 
myśli, że
można się kochać przed ślubem... I dlatego weszłam w ten biznes. żeby 
zrobić im
na złość, mając z tego przyjemność i pieniądze. Nie mam żadnego 
alfonsa,
spotykam się głównie z eleganckimi, zadbanymi nieżonatymi 
mężczyznami, którzy
tak jak ja lubią dobrą zabawę. nie zawsze biorę pieniądze, ale w miesiącu
średnio dostaję od 7 do 11 tysięcy plus wejścia do teatru/kina/ imprezy...

Gość: zniesmaczona Ona
Czytam ten artykuł i niedowierzam. Nie wiem jak takie dziewczyny 
mogą się same z sobą czuć dobrze;/ Mam 20 lat. Nie mogę 
powiedzieć, że nie mam powodzenia u płci przeciwnej. I co? I jestem 
dziewicą. I najlepsze jest to, że dobrze mi z tym, bo dla mnie 
przypadkowy seks to coś obrzydliwego... Co innego jako pewien 
dowód miłości, jako oddanie się drugiej osobie. Ale seks ot tak z 
przypadkowymi facetami? z kimś z kim nic mnie nie łączy?   
Ja chyba jestem z epoki kamienia łupanego... w jakim ja świecie 
żyję...   
Pozdrawiam wszystkie wartościowe kobiety, bo wierzę że są takie ;) 

background image

 

 

„To bardzo proste, musisz tylko 
przestrzegać trzech podstawowych 
reguł. Po pierwsze, nie zakochaj się w 
kliencie. Po drugie, nie wierz 
obietnicom i zawsze każ sobie płacić 
z góry. Po trzecie, nie bierz 
narkotyków... – zawiesiła głos – ... i 
zacznij od razu. Jeżeli wrócisz do 
siebie dziś wieczór i nie uda ci się 
znaleźć faceta, dopadną cię 
wątpliwości i nie wystarczy ci odwagi, 
by tu wrócić…”

Jedenaście minut   Paulo Coehlo

„To bardzo proste, musisz tylko 
przestrzegać trzech podstawowych 
reguł. Po pierwsze, nie zakochaj się w 
kliencie. Po drugie, nie wierz 
obietnicom i zawsze każ sobie płacić 
z góry. Po trzecie, nie bierz 
narkotyków... – zawiesiła głos – ... i 
zacznij od razu. Jeżeli wrócisz do 
siebie dziś wieczór i nie uda ci się 
znaleźć faceta, dopadną cię 
wątpliwości i nie wystarczy ci odwagi, 
by tu wrócić…”

Jedenaście minut   Paulo Coehlo


Document Outline