background image

Multimedialna 

podróż po moim 

mieście

.:: Nowa Huta wczoraj i 

dziś ::.

background image

Czasy powojenne przynoszą nowe nadzieje, nowe plany 

i idee. 

Nowa Huta - nowe miasto. 

Bez konieczności wpisywania w kontekst, 

miasto wcielające w życie nowoczesne teorie 

urbanistyki i architektury. 

Pełne zieleni, nawiązujące do idei miasta-ogrodu..

Ogródek 
Jordanowski.

background image

Aleja Róż.

background image

Nowa Huta była 

pierwotnie wznoszona 

bez planu generalnego. 

Pierwsze domy 

stawiano według 

przedwojennych 

projektów Franciszka 

Adamskiego, 

zrobionych dla 

Warszawskiej 

Spółdzielni 

Mieszkaniowej. 

Dopiero później zespół 

architektów 

kierowanych przez 

Tadeusza Ptaszyckiego 

opracował koncepcje 

miasta, wzorując się na 

rozwiązaniach 

renesansu (styl ten 

uważano wtedy za 

"postępowy")

background image

I tak to się zaczęło…

 – „Kryptonim Gigant”

Do pracy nad projektem powołano Centralne Biuro 

Projektowe - ZOR, którego  siedziba znajdowała się 

na Rynku Głównym. Generalnym architektem został 

inż. Tadeusz Ptaszycki,  wraz z Martą i Januszem 

Ingarden, Bohdanem Bukowskim i grupą młodych 

projektantów, przystąpili do realizacji planu. 

Autorstwo koncepcji urbanistycznej przypisuje się B. 

Skrzybalskiemu, S. Juchnowiczowi i T. Rembiesowi. 

Już 23 czerwca 1949 roku rozpoczęto budowę 

pierwszych bloków mieszkalnych, na podstawie 

ogłoszonego wcześniej konkursu. Głównym 

projektantem zwycięskiej pracy był Franciszek 

Adamski.

background image
background image
background image

Peryferyjne osiedla w części wschodniej i północnej 

mają kompozycję luźną, nawiązują do osiedli 

robotniczych                        z początku wieku. 

Budowano niewielkie dwupiętrowe bloki 

mieszkalne z drewnianą więźbą i czterospadowym 

dachem, kryte 

dachówką ceramiczną, stoją pojedynczo 

Przestrzenie między 

nimi są wypełnione zielenią. Powstawały one w 

czasie, gdy całość planu nie była jeszcze 

dopracowana i zatwierdzona. 

background image

Osiedle Willowe.

background image

Osiedla położone bliżej 
centrum mają 
kompozycję bardziej 
zwartą, dominuje tu 
obrzeżna zabudowa 
ulic. Jednostki są 
zamkniętymi 
kwartałami, do których 
wnętrz prowadzą 
bramy. Przestrzenie 
międzyblokowe są 
mniejsze, ale również 
wypełnione zielenią. 
(Niektóre kwartały 
posiadają w części 
narożnej wyższe od 
pozostałych budynki - 
jakby wieże, przez co 
osiedla upodabniają się 
do twierdz).

background image

Osiedle Stalowe.

background image

W skład jedno, dwu, lub trzy-pokojowych 

mieszkań, wchodził przedpokój, wydzielona 

jasna kuchnia, łazienka. Wyposażone były w 
elektrykę, instalację wodno-kanalizacyjną, a 

po podłączeniu do krakowskiej gazowni, 

również uruchomiona została instalacja 

gazowa. Na parterze nie przewidywano 

części usługowo-handlowej.

background image
background image

Struktura miasta jest oparta na anglosaskiej 

koncepcji 

"jednostki sąsiedzkiej" wywodzącej się z lat 20 tych 

XX wieku, z okresu tworzenia planu regionalnego 

Nowego Jorku. Jednostki te grupują po 5-6 tys. 

mieszkańców, a składające się z nich dzielnice po 15-

20 tys. mieszkańców. Jednostki sąsiedzkie były z 

reguły zaopatrzone w niezbędną dla funkcjonowania 

ich społeczności infrastrukturę : punkty 

gastronomiczne, sklepy, żłobki, i szkoły usytuowane 

wewnątrz jednostki. Dzieci nie musiały przechodzić 

przez ruchliwe ulice, dorośli pokonywać dużych 

odległości dla załatwienia spraw codziennych.

background image
background image

Nowa Huta została zbudowana na tzw. "surowym 

korzeniu". Nie było tu wcześniej innego miasta, 

którego plan mógłby narzucać jakieś rozwiązania 

projektantom, dlatego dowolną wizję można było 

realizować od podstaw. Plan miasta oparty jest na 

połowie klasycznego miasta renesansowego. Ulice 

wybiegają promieniście z jednego środka - Placu 

Centralnego - położonego przy krawędzi skarpy 

wiślanej, są połączone w pajęczynę. Ten układ jest 

narzucony ukształtowaniem terenu. W planie 

zachowała się historyczna sieć drożna. 

Plac Centralny.

background image

W Nowej Hucie zostały wcielone wszystkie zasady 

budownictwa socrealistycznego. Ten fakt jest 

podkreślany przez specjalistów i wyróżnia ją na tle 

innych realizacji z tego okresu które są niepełne, 

a przez to mniej atrakcyjne. Charakterystyczną cecha 

kompozycji jest osiowość - nawiązanie do urbanistyki 

barokowej. Osią symetrii miasta jest Aleja Róż, choć 

nie można tutaj mówić o lustrzanym odbiciu obu stron 

osi. Jest to raczej daleko idące podobieństwo, 

przy znacznej różnicy szczegółów.

background image
background image

Centrum miasta socrealistycznego wraz z 

przyległymi placami było jego najważniejszym 

miejscem. Doktryna powierzała mu bardzo ważne 

zadanie: tutaj podczas częstych manifestacji 

następowała przemiana zbioru jednostek ludzkich w 

monolit podporządkowany partii. Centrum miało być 

rdzeniem miasta, ośrodkiem życia politycznego 

ludności. Tam miały się znajdować najważniejsze 

placówki polityczne, administracyjne i kulturalne. To 

miejsce definiowało wyraz architektoniczny i 

polityczny miasta. Taką też rolę miał spełniać 

nowohucki Plac Centralny z pobliskim Placem 

Ratuszowym, odcinkiem Alei Róż , który je łączył i 

dawną Aleją Lenina( obecnie Solidarności). Wraz z 

odbywającymi się tu uroczystościami państwowymi, 

dla których dekorację stanowiły monumentalne 

gmachy, miał być narzędziem kształtującym oblicze 

nowej generacji obywateli.

background image
background image

Topograficznie Plac Centralny nie stanowi ścisłego 

Centrum miasta. Jest on umieszczony peryferyjnie 

w południowej jego części, na krawędzi skarpy 

wiślanej. Posiada kształt pięcioboku, którego osią 

symetrii jest linia przedłużająca w kierunku 

południowym Aleję Róż. W stosunku do niej pod 

kątem 45 stopni wychodzą z placu dwie aleje. 

Zachodnia- al. Andersa (dawniej al. Rewolucji 

Październikowej) prowadzi do nowszych osiedli, a 

wschodnia-Al. Solidarności (dawniej Lenina, w 

pierwotnych planach miasta zwana też Osią Pracy) 

prowadzi do kombinatu metalurgicznego. 

Południową podstawę Placu stanowi obecna Aleja 

Jana Pawła II.

background image

Plac Centralny jest ściśle symetryczny. Z Placu 

Centralnego wybiega 5 głównych alej. U ich wylotów, 

w narożnikowych częściach budynków stoją ryzality z 

arkadowymi podcieniami. Wprowadzono je dla 

przedłużenia poszczególnych ścian placu i zwężenia 

wylotów głównych arterii, które zanadto rozrywały 

jego 

całość. Przeszklonymi arkadami ( witryny sklepów) 

otoczony jest cały Plac Centralny. Nad nimi ciągnie się 

gładki fryz. Na poziomie I 

kondygnacji mieszkalnej wokół Placu znajdują się 

porte - fenetre (narzucające skojarzenia z piano 

nobile) z ozdobnymi balustradami i 

nadprożami. Ostatnia kondygnacja stanowi 

zwieńczenie budynku  jest nieco cofnięta, przypomina 

attykę z rzędem okien ( piętro attykowe )i posiada 

okładzinę kamienną. Na niej ustawiona była 

balustrada składająca się z naprzemiennie ułożonych 

części 

tralkowych i płycin (obecnie zachowana tylko we 

fragmencie).

background image
background image

W latach 1950-56 zrealizowano zabudowę przestrzeni 

pl. Centralnego; w tym czasie zabudowano również 

segmenty miasta oznaczone pierwotnie literami A (ob. 

Centrum A, osiedla Ogrodowe, Hutnicze, Stalowe), B 

(Centrum B, osiedla Słoneczne, Szkolne i Zielone) oraz 

C (Centrum C, osiedla Zgody, Urocze, Teatralne, Górali 

i Krakowiaków). Nazwa B-1 istnieje nadal do dzisiaj.

background image
background image

Zwiedzając Plac Centralny należy zwrócić uwagę na 

okazałe loggie umieszczone symetrycznie po  stronie 

wschodniej i zachodniej. 

Stoją w nich kolumny, podobne do tych , które zdobią 

portyk Teatru Ludowego. Partery domów stojących u 

wylotów głównych alej są pokryte rustykami - 

wykorzystano piaskowcową okładzinę opracowaną na 

wzór naturalnego łomu kamiennego. Na wysokości II 

kondygnacji mieszkalnej znajdują się porte-fenetre 

identyczne

jak na Placu Centralnym. Różnorodność form: silnie 

zaakcentowane 

gzymsy, balustrady, loggie, narożne ryzality z 

podcieniami, arkady, 

portale wejść do sklepów urozmaicają elewacje 

budynków i stanowią o atrakcyjności Placu 

Centralnego. 

background image

Teatr Ludowy.

background image

Plac Centralny.

background image
background image

Na terenie osiedla Szklane Domy (ok 400 m. od Pl. 

Centralnego) stoi tzw. blok Szwedzki projektu J. 

Ingardena, zrealizowany w 1959 roku. Jest to 

przykład tzw. architektury poodwilżowej, został 

wybudowany zgodnie z obowiązującymi wówczas 

światowymi tendencjami i na owe czasy był 

nowoczesny. Z nieco wcześniejszego okresu 

pochodzi stojący obok punktowiec. W środku 

osiedla stoi dziesięciopiętrowy blok, wytwór fabryki 

domów z końca lat 70-tych, który nie harmonizuje z 

otoczeniem i wraz z punktowcem zaburza  

panoramę tej części dzielnicy. W części północnej 

osiedla, w południowej pierzei al. Andersa stoją 

bloki zbudowane ok. 1960 roku, jedne z pierwszych 

nowohuckich budynków z wielkiej płyty. Wielkością i 

usytuowaniem nawiązują do pierwotnych koncepcji. 

Nie posiadają wystroju zewnętrznego, ale tworzą 

zwartą pierzeję i w ten sposób harmonizują ze starą 

zabudową. 

background image

Blok Szwedzki.

background image

Na przełomie lat 70-tych i 80-

tych na skarpie wiślanej ( na 

południe od Centrum D) 

powstały budynki 

Nowohuckiego Centrum 

Kultury, których ciężkie bryły  

nie przystają do 

zabytkowej zabudowy Placu 

Centralnego. Przykładem 

trendów, które zapanowały w 

budownictwie 

mieszkaniowym w ostatnich 

latach jest budzące liczne 

kontrowersje os. Centrum E. 

Jest uznawane jako nie 

przystające do zabytkowej 

Architektury Placu 

Centralnego, aczkolwiek jego 

lokalizacja i koncepcja 

stanowi nawiązanie do 

niezrealizowanych planów 

dotyczących tego miejsca 

background image

Nowohuckie Centrum Kultury (NCK).

background image

Tuż przy os. Centrum E stoi budynek szkoły 

muzycznej im. Mieczysława Karłowicza, którego 

ciekawostką jest wzorzysta 

ceramiczna ściana zewnętrzna sali koncertowej. 

Obok znajduje się budynek kina Światowid. 

Powstał on w latach 1955-57, w okresie 

poodwilżowym i dlatego nie widać w nim takiej 

dbałości o szczegół. 

Światowid
.

Szkoła 
muzyczna.

background image

Centrum E.

background image

Ciekawie też przedstawia się 

architektura sakralna. Mimo 

sprzeciwu władz komunistycznych, 

niechętnych wznoszeniu kościołów w 

"Mieście Socjalistycznej Pracy", 

powstały tu bardzo ciekawe 

realizacje ze słynną Arką Pana na 

czele.

background image

Arka Pana.

background image

Obecny wizerunek starej części Nowej Huty nie 

pokrywa się całkowicie z planami jej 

budowniczych; jest niekompletny. W okresie 

poodwilżowym zaniechano kontynuacji 

pierwotnych zamierzeń. Na bocznych 

płaszczyznach  ryzalitów na Placu Centralnym 

projektowano ceramiczne płaskorzeźby 

(żniwiarki, robotnice). Na elewacjach nie 

umieszczono rzeźbionych figur i płaskorzeźb. 

Elewacje budynków położonych przy głównych 

alejach miały być ozdobione kamiennymi 

okładzinami na całej długości arterii.

          

background image

Nie powstał 

monumentalny i 
reprezentacyjny 

teatr, który miał 

stanowić efektowne 

zamknięcie 

południowej części 

Placu Centralnego. 

Po obu jego 

stronach, w 

miejscach gdzie dziś 

jest os. Centrum E i 

NCK również miały 

stać budynki. W 

środkowym odcinku 

Alei Róż miał stanąć 

miejski ratusz. Jego 

projekt nawiązywał 

do typowych 

polskich ratuszy z 

okresu renesansu. 

background image

Po przyłączeniu 

Nowej Huty do 

Krakowa stał się 

zbędny. Po obu jego 

stronach, 

symetrycznie miały 

powstać utrzymane w 

patetycznym stylu 

siedziby różnych 

organizacji partyjnych 

i państwowych. W 

środku Placu 

Centralnego 

planowana była 

wysoka iglica, która 

miała stanowić 

wertykalną dominantę 

tej części miasta i 

optyczną 

przeciwwagę dla 

wieży ratuszowej.

Wieża ratuszowa.

background image

Gdyby architekci zrealizowali wszystkie projekty, Nowa 

Huta byłaby strasznie ciasna. Może nawet 

nieprzejezdna. Ale wtedy nikt nie przejmował się 

drożnością ciągów komunikacyjnych, bo samochodów 

jeździło po Hucie dziesięć (i pewnie zakładano, że więcej 

już się nie pojawi).

1951 - hotel Orbis z usługowym parterem.

background image

1957 – Kościół  na Osiedlu             1953 - model stadionu sportowego wg 
Teatralnym  wg projektu                projektu Stanisława Juchnowicza
 
Zbigniewa Solawy

background image

Zrezygnowano z ratusza, 

zrezygnowano z budynków 

urzędowych, Parku 

Południowego, bo trzeba było 

wybierać między nimi a 

zwyczajną "mieszkaniówką" - 

opowiada Leszek Sibila, 

kierownik nowohuckiego 

oddziału Muzeum 

Historycznego Miasta 

Krakowa.

background image

Na początku 1949 r. inż. T. Ptaszycki został 

przeniesiony do Krakowa jako delegat Zarządu 

Głównego Zakładu Osiedli Robotniczych (ZOR) w 

związku z projektowaniem i organizacją budowy 

miasta dla pracowników nowej huty metalurgicznej, 

określanej początkowo kryptonimem “Gigant”

późniejszej Huty im. Włodzimierza Lenina, a obecnej 

Huty im. Tadeusza Sędzimira.

W szczególności w 1948 r. władze państwowe podjęły 

decyzję budowy w Polsce dużej huty stali, jako bazy 

rozbudowy potencjału przemysłowego kraju. 

Zlokalizowana została kilkanaście kilometrów na 

wschód od ówczesnego Krakowa. Zdecydowano 

równocześnie o budowie nowego, satelickiego w 

stosunku do Krakowa, miasta Nowa Huta, 

przeznaczonego dla budowniczych i późniejszych 

pracowników tegoż kombinatu metalurgicznego. 

Według początkowych przymiarek miało ono liczyć 60 

tys. mieszkańców.

background image

Kombinat metalurgiczny.

background image
background image

Huta im. Tadeusza  Sendzimira

background image

Zadaniem opracowania dokumentacji projektowej dla 

Nowej Huty obarczono, specjalnie utworzone w tym celu, 

Centralne Biuro Projektowe ZOR w Warszawie Jego 

dyrektor niezwłocznie zorganizował zespół projektowy, 

złożony głównie z młodych architektów, przy czym 

generalnym projektantem miasta został inż. Tadeusz 

Ptaszycki. Już w połowie 1949 r. plan urbanistyczny wraz 

z makietą Nowej Huty przedłożony został Prezydium 

Rządu do zatwierdzenia, co jednakże nie nastąpiło, gdyż 

władze centralne zdecydowały wówczas o powiększeniu 

miasta do 100 tys. Mieszkańców. Kontynuowano więc w 

pilnym trybie opracowywanie nowych założeń 

programowych i planu generalnego oraz równolegle 

przygotowywano szczegółowe projekty urbanistyczne i 

architektoniczne pierwszych osiedli mieszkaniowych. 

Pracami tymi od 1949 r. zajmowało się nowo utworzone 

biuro projektowe.

background image
background image

Przedsiębiorstwo Projektowania Budownictwa 

Miejskiego Miastoprojekt - Kraków, którego 

organizatorem i dyrektorem był inż. T. Ptaszycki. 

Powstało ono z połączenia CBP ZOR i, nieco 

wcześniej zorganizowanego w Krakowie, 

Centralnego Biura Projektów Architektonicznych. 

Potem przez 10 lat Miastoprojekt - Kraków był 

wyłącznym autorem dokumentacji projektowej 

dla Nowej Huty. Zaś inż. T. Ptaszycki sprawował 

funkcję generalnego projektanta Nowej Huty, aż 

do końca realizacji pierwszego etapu budowy, 

objętego jego projektem, miasta dla 100 tys. 

mieszkańców, to jest do 1960 roku. 

background image

Inż. T. Ptaszycki sprawował funkcję generalnego 

projektanta Nowej Huty, aż do końca realizacji 

pierwszego etapu budowy, objętego jego 

projektem, miasta dla 100 tys. mieszkańców, to 

jest do 1960 roku. Już w dniu 23 czerwca 1949 r. 

rozpoczęto budowę pierwszych budynków 

mieszkalnych na osiedlu A-0, a pierwsze 

kilkadziesiąt mieszkań oddane zostało do użytku w 

grudniu tegoż roku. Przy czym te pierwsze 

budynki i osiedla mieszkaniowe stawiano prawie 

bez udziału maszyn. Materiały budowlane 

dowożono furmankami konnymi, a głównymi 

narzędziami pracy na budowach były łopata, 

kielnia, piła, taczka i drewniane nosiłki na cegłę. 

background image
background image
background image

W związku z ciągle 

zwiększającym 

się programem 

inwestycyjnym, począwszy 

od 1954 r., na budowach 

Nowej Huty zaczęto jednak 

wprowadzać na szeroką 

skalę uprzemysłowione 

metody budownictwa. W 

prace projektowe, z tym 

związane, poważnie 

angażował się Miastoprojekt 

- Kraków. Opracowywano w 

nim nowe sposoby 

budownictwa: 

uprzemysłowione 

technologie, potokowy 

system pracy, kompleksowe 

metody opracowania 

dokumentacji i 

wykonawstwa 

robót. Poligonem dla 

eksperymentów w tym 

zakresie była budowa 

osiedla A-11. 

background image

A duszą i motorem tych wszystkich 

poczynań był dyr. T. Ptaszycki, którego 

energia i indywidualność ożywiały i 

kształtowały krakowski Miastoprojekt. 

Zawsze wykazywał niespożytą energię i 

zaangażowanie w swej odpowiedzialnej 

pracy. 

Był bardzo zdolnym architektem, 

wzorem pracowitości i niedościgłym w 

nowatorskich pomysłach…

background image

Murarz i przodownik - Piotr 

Ożański

W tym samym czasie, w Polsce były dwa wielkie place 

budowy Warszawa i Nowa Huta. Konkurowały ze sobą 

rekordami, zwłaszcza  

rekordami szybkości pracy.  W Nowej Hucie, właśnie 

zaczynał swoją pracę na stanowisku pomocnika 

murarza Piotr Ożański, który później 

zyskał sławę „tytana pracy”, to on właśnie bije 

wszystkie rekordy, do niego należą najlepsze wyniki, on 

staje się bohaterem wykreowanym 

przez system. Zaczynał pracę na osiedlu "A 0" jako 

pomocnik murarza i w dodatku z chorą ręką. Przyjechał 

do Nowej Huty zaraz po odbyciu służby wojskowej. Od 

razu został przydzielony do 51 brygady ZMP, 

rozlokowanej w miasteczku namiotowym na 

nadwiślańskiej łące. Został, więc murarzem. 

Powierzony opiece doświadczonemu mistrzowi szybko 

nauczył się władać pionem i kielnią. Wkrótce, jako że z 

wielkim sercem zabrał się do pracy, awansował na 

brygadzistę: jego opiece powierzono 22 młodych ludzi. 

Pracował systemem zespołowym. 

background image

Polegało to na tym, że jeden 

układał warstwę zaprawy na 

murze, drugi podawał cegły, a 

trzeci tylko je układał. W 1950 

roku przed świętem 22 Lipca 

postanowił pobić rekord. Próba 
powiodła się: razem z kolegami 

w ciągu ośmiu godzin pracy 

udało mu się ułożyć 18 900 

cegieł! Przyszedł czas sławy: 

wywiady prasowe, gratulacje 

dyrektorów, sekretarzy partii. 

Możemy sobie tylko wyobrazić 

jak 1 Maja dumny szedł w 

pierwszym szeregu przepasany 

czerwoną opaską z napisem 

802% normy. Inne ekipy rzucały 

mu wyzwania kolejnymi 

rekordami: 52 brygada ZMP 

ułożyła 28000/8h. Piotr 

uratował nadszarpniętą sławę 

układając 33 000 cegieł!

background image
background image

Kapitan i przyjaciel – Zygmunt 
Bobiński

Gdy przyjechał wraz z "grupą" 800 

junaków z Wrocławia zastał jedynie puste 

pola i szumiące zboże. Tego samego dnia 

podopieczni Bobińskiego skosili 2 hektary 

zboża, ułożyli je w snopki, po czym zaczęli 

ustawiać namioty - takie to były początki.

Wieś Czyżyny.

background image

Zainteresowanie Hutą pojawiło się nagle. Zawitali do niej 

artyści, pojawiły się projekty społeczne realizowane razem z 

mieszkańcami. Hutą interesują się też naukowcy z zagranicy 

(przeprowadzają badania, piszą o potencjale społecznym), a 

Unia Europejska chce dawać pieniądze na "rewitalizację 

przestrzeni postindustrialnej". Dwa lata temu pewien znany 

architekt powiedział, że niezwykłość nowohuckiej architektury 

polega chyba tylko na tym, iż za attykami niektórych budynków 

znajdują się stanowiska dla karabinów maszynowych. Jednak 

dla wielu Nowa Huta była po prostu eklektycznym skarbem. Jej 

założenie architektoniczne naśladuje palczasty układ 

barokowego Rzymu, a detale budynków są replikami z różnych 

epok - jak attyki, które są kopią tych z Sukiennic. Wojewódzki 

konserwator zabytków nie miał jednak wątpliwości, że układ 

urbanistyczny Nowej Huty to unikat. Stara część dzielnicy jest 

więc zabytkiem i przed ingerencjami architektonicznymi chroni 

ją prawo. Niedawno Huta dorobiła się też własnego studium 

kolorystycznego (jako pierwsza i jedyna na razie dzielnica w 

Krakowie), a to oznacza, że jeżeli bloki z zabytkowej części 

będą malowane, to tylko w oryginalnych, historycznych 

kolorach. Coraz częściej mówi się, że Nowa Huta to miejsce 

eleganckie. Zaniedbane, ale z dużym "potencjałem 

estetycznym" 

background image

Kopiec Wandy

 - To jeden z czterech kopców 

krakowskich znajdujący się w Nowej Hucie. 

zbudowany prawdopodobnie ok. VII - VIII wieku n.e. 

przez zamieszkujących podówczas te tereny Celtów, 

prawdopodobnie w celach sakralnych. Wedle 

popularnej legendy ma on stanowić mogiłę 

legendarnej Wandy, córki księcia Kraka, której ciało 

miano wyłowić z nurtów nieopodal przepływającej 

Wisły. Kopiec wieńczy marmurowy pomnik projektu 

Jana Matejki, który ozdobiony jest kądzielą 

skrzyżowaną z mieczem oraz napisem "Wanda". 

background image

Stan wojenny…

background image
background image

Obecnie..

background image

Bohdan Bukowski – Architekt, jeden z pierwszych 

pracowników 

biura projektowego, które projektowało Nową 

Hutę.

„Dziś widzę zieleń, przestronne aleje, ciszę, spokój. Ja, 

krakus z dziada pradziada, pokochałem to miejsce. 

Mieliśmy tu pomieszkać na trochę, ale ponad 

pięćdziesiąt lat się zasiedzieliśmy. Tu jest nam dobrze. „


Document Outline