background image

 
 
 
 
 

 

 
 
 
 
 
 
 
 

Halina Füchsel 

 

Funkcje asystenta w systemie 

nowoczesnego zarządzania jakością 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

background image

 

2

 

Skrypt opracowany w ramach działalności 

 

Instytut Europejski 

 

● 

 

 

Studium Prawa Europejskiego 

w Warszawie 

 

 

 

ul. Prosta 2/14 lok. 204 

00-850 Warszawa 

tel./fax: (0-22) 833-38-90; (0-22) 833-39-90 

www.uniaeuropejska.net.pl.pl   e-mail: info@spe.edu.pl 

 

 

 

 

 

 

 

 

Copyright by 

Instytut Europejski 

background image

 

3

Spis treści:  

 
 
Wstęp  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 
1. Czy są istotne różnice między zawodem sekretarki i asystentki ........................................  5 

2. Pojęcie i rodzaje funkcji asystenta ........................................................................................  6 

3. Co to jest zarządzanie............................................................................................................. 9 

4. Zarządzanie jakością .............................................................................................................. 12 

4.1. Podstawowe koncepcje Total Quality Management........................................................  14 

4.2. Błędy we wdrażaniu zarządzania jakością ...................................................................... 16 

4.3. Zasady TQM, czyli kompleksowego zarządzania jakością............................................. 17 

4.4. Bariery we wprowadzaniu Systemu Zarządzania Jakością ............................................. 19 

5. Trochę historii w podsumowaniu ..........................................................................................  21

 

Materiały źródłowe   

 

 

 

 

 

 

 

 

 

28 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

background image

 

4

Wstęp 

 

Mówienie o funkcjach asystenta/asystentki w nowoczesnym zarządzaniu jakością wymaga 

zdefiniowania określeń: funkcja, asystent, zarządzanie jakością. Aby przybliżyć sytuację, w której 

pojawiło się takie określenie stanowiska, należy dotrzeć do źródła jego pochodzenia, a jest nim zawód 

sekretarki. Termin „sekretarka” pochodzi od łacińskiego słowa  secretarius, które w średniowiecznej 

łacinie oznaczało szanowaną osobę działającą w imieniu „mistrza”. Sekretarz (zwykle mężczyzna) 

zajmował bardzo odpowiedzialną pozycję we wszystkich ówczesnych strukturach. W wielu instytucjach 

nazwa ta pozostała – weźmy na przykład Watykan, gdzie nie ma asystentów, a sekretarz, jak dawniej, 

odgrywa znaczącą rolę. 

Podobna sytuacja ma miejsce w strukturach międzynarodowych, np. Organizacji Narodów 

Zjednoczonych. Sekretarz Generalny stoi na czele ONZ i jest najważniejszą osobą w tej organizacji. 

W niezbyt odległej historii PRL-u pierwszy sekretarz PZPR pełnił najważniejsze funkcje w państwie.  

Finowie, którzy od lat prowadzą badania nad nazwą, statusem i zakresem obowiązków sekretarki 

i asystentki,  stwierdzili,  że  te słowa oznaczają mniej więcej to samo, ponieważ  głównym zadaniem, 

zarówno sekretarki, jak i asystentki jest zapewnienie zwierzchnikom spokojnej pracy i uwolnienie ich od 

zadań, które mogą być delegowane (Kolehmainen-Linden, 1997). 

W Polsce przed kilkunastu laty sekretarki nie było na liście zawodów. Indagowany w tej sprawie 

urzędnik GUS stwierdził,  że nie ma takiej potrzeby, ponieważ czynności sekretarskie wykonuje się na 

wielu stanowiskach pracy. To, że w Polsce działało wiele szkół dla sekretarek, nie miało dla GUS 

żadnego znaczenia. W książkach dla szkół policealnych i techników można było natomiast znaleźć 

informację,  że istnieje następująca hierarchia w tym zawodzie: młodsza sekretarka, sekretarka, starsza 

sekretarka, kierownik biura. Ot, jak to się często zdarza – teoria sobie, a praktyka sobie. 

W wielu krajach europejskich prowadzone są badania nad ustaleniem właściwej nazwy 

stanowiska oraz kompetencji i kwalifikacji niezbędnych do pracy na stanowisku asystentki. Mimo 

uczestnictwa Polski w tych badaniach w kraju niewiele się zmienia. European Management Assistants-

Poland wydaje się być  głosem wołającego na puszczy o podnoszenie rangi zawodu i ustalenie zasad 

odróżniania go od innych zawodów biurowych. To „wołanie” trwa już od 16 lat, a efekty wciąż  są 

niezadowalające . 

background image

 

5

1. Czy są istotne różnice między zawodem sekretarki i asystentki 

 

W połowie lat 90. w klasyfikacji zawodów i specjalności pojawiło się określenie sekretarka

Usytuowanie zawodu jest następujące:  

 4 PRACOWNICY BIUROWI 

 41 Pracownicy obsługi biurowej 

 411 Sekretarki i operatorzy maszyn biurowych 

41101 Sekretarki  

 

Jednocześnie zaczęto używać określenia „asystentka”, często zamiennie z „sekretarka”. Zresztą 

stało się tak nie tylko u nas. W wielu krajach europejskich, oprócz już istniejących określeń:  junior 

secretary, secretary, executive secretary, najwyżej tej w hierarchii zawodowej umieszczono assistant

Jeszcze wcześniej określenie  assistant stosowano w Stanach Zjednoczonych w stosunku do asystentek 

medycznych i asystentek prawnych.  

Określenie asystentka dyrektora jest w Polsce stosowane od kilkunastu lat, ale nadal nie ma go 

w klasyfikacji zawodów i specjalności. W jednym z nich (Korczyn, 2002) znalazłam są określenia 

asystentów (np. asystent pocztowy, asystent prawny, asystent weterynaryjny) i różne asystentki  

(np. stomatologiczna, pielęgniarska). Można stwierdzić z całą stanowczością – nie ma w tej klasyfikacji 

asystentki dyrektora, prezesa czy zarządu. Wygląda na to, że znów praktyka wyprzedziła teorię.  

Pocieszające jest stwierdzenie zawarte w słowie wstępnym opracowania: Klasyfikacja ZiS jest 

otwarta i może być aktualizowana wg zmian dokonujących się na rynku pracy. Zapewne zostanie 

zaktualizowana wówczas, gdy znikną asystentki, a pojawi się jakaś nowa nazwa na określenie tego 

zawodu. Przy takim tempie wszechstronnego rozwoju z pewnością nie będziemy na to długo czekać.  

Zawód asystenta/asystentki pojawił się w nomenklaturze zawodów stosunkowo niedawno i wcale 

nie w odniesieniu do pracowników biurowych. Jeszcze przed kilkunastu laty nazwa dotyczyła asystenta 

na wyższej uczelni, który w imieniu profesora prowadził zajęcia. Zwykle jako asystenci na uczelni 

zostawali najzdolniejsi absolwenci. Nie można określić jednoznacznie, jaki wpływ na zakres obowiązków 

i pozycję zawodową asystenta/asystentki ma płeć, podobnie jak w przypadku wielu innych grup 

zawodowych: nauczycieli, lekarzy, sprzedawców, aptekarzy.  

Minęły czasy, kiedy podział na zawody męskie lub kobiece wydawał się prosty. Kobiety 

wykonywały prace, które wymagały cierpliwości, empatii, dobrej orientacji w szczegółach, a

 

czasem 

nawet poświęcenia. Rolą  mężczyzny było utrzymanie rodziny, więc podejmował lepiej płatne prace 

wymagające dobrej kondycji, wysiłku fizycznego, logicznego myślenia, dobrego przygotowania 

technicznego i dobrej organizacji, często niebezpieczne. 

background image

 

6

Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Kobiety pracują na budowach, obsługują 

skomplikowany sprzęt, podejmują pracę w policji, wojsku (nawet w marynarce) i latają w kosmos, więc 

trudno dokonać dychotomicznego podziału na zajęcia damskie lub męskie.  

W przeciwieństwie do USA, gdzie Departament Pracy regularnie dokonuje analiz dotyczących 

zawodu sekretarki/asystentki, w Polsce takich badań nie prowadzono.  

W Finlandii są prowadzone systematyczne badania w zakresie kwalifikacji, kompetencji, 

odpowiedzialności i przyszłości tego zawodu. Na Helsińskim Uniwersytecie Nauk Stosowanych 

(protoplastą uczelni był „Helsinki Business College”) istnieją dwa wydziały przygotowujące do pracy 

sekretarskiej/asystenckiej, a ich absolwentki (i nieliczni absolwenci) są cenionymi pracownikami w całej 

Europie. 

Wydaje się,  że różnice w sformułowaniu obowiązków sekretarki i asystentki są nieznaczne, 

a używanie określeń stanowiska ma charakter uznaniowy. Zdarza się, że osoba po szkole policealnej jest 

pytana, czy chce być sekretarką czy asystentką, a z kolei osoba po studiach (niedających przygotowania 

do tego stanowiska) zostaje sekretarką. 

Według European Management Assistants – Europejskiego Stowarzyszenia Sekretarek 

i Asystentek – jeśli pakiet samodzielnych zadań osoby zatrudnionej na danym stanowisku nie przekracza 

50%, można ją nazywać sekretarką, natomiast jeśli wynosi więcej niż 50% – mamy do czynienia 

z asystentką. 

 

 

2. Pojęcie i rodzaje funkcji asystenta 

 

Określenie „funkcje” stosuje się jako zamienniki następujących pojęć: czynności, działania, 

praca, obowiązki. 

Trudno określić jednoznacznie, jakie funkcje pełni asystentka, bowiem nigdzie nie został 

opublikowany taki katalog. Wydaje się,  że myśląc zdroworozsądkowo, w każdym zawodzie można 

byłoby wymienić poniższe funkcje: 

Funkcje recepcyjne – związane z przyjmowaniem gości, klientów, interesantów, ale także 

przyjmowaniem korespondencji. Ważne są kwalifikacje zawodowe: znajomość struktury firmy oraz 

procedur w zakresie obiegu dokumentów i sposobu załatwiania spraw. Niezbędna jest znajomość prawa 

w zakresie spraw merytorycznych, jakimi zajmuje się zarząd/prezes firmy. Jeśli chodzi o kwalifikacje 

osobiste – liczy się wysokie poczucie odpowiedzialności, punktualność, atrakcyjny wygląd, wysoka 

kultura osobista i dobra komunikacja interpersonalna. Płeć w zasadzie nie powinna mieć znaczenia, ale 

np. w firmie związanej z kosmetologią odpowiedniejsza będzie młoda kobieta, natomiast w firmie 

budowlanej bardziej wiarygodny będzie asystent.  

background image

 

7

Funkcje informacyjne – czyli przekazywanie klientom wewnętrznym i zewnętrznym 

komunikatów niezbędnych do funkcjonowania organizacji, a zarazem umożliwiających korzystanie 

z dóbr i usług firmy przez otoczenie. Aby sprostać tym zadaniom, asystent/asystentka powinni mieć 

wysokie kwalifikacje merytoryczne, wykazywać dobrą znajomość przedmiotu działania firmy oraz 

segmentu, dla jakiego ona pracuje, przygotowanie w zakresie podstawowych zagadnień prawa, statystyki 

oraz zasad PR. Do niezbędnych tzw. kwalifikacji osobistych należy zaliczyć: dokładność, umiejętność 

komunikowania się z otoczeniem, dobrą organizację pracy, logiczne myślenie, wiarygodność, wysoką 

kulturę osobistą.  

Funkcje transmisyjne – polegające na przekazywaniu uwag i poleceń szefa do otoczenia, 

w jakim firma działa (klientów wewnętrznych i zewnętrznych, organów władzy i administracji, mediów), 

a także przekazywanie informacji zwrotnej od otoczenia. W tej dziedzinie asystentka powinna być 

mistrzynią, ponieważ od czasu, sposobu i sytuacji, w jakiej uwagi są transmitowane, zależy bardzo wiele. 

Odnosi się to także do feedbacku udzielanego szefowi. Asystentka powinna przekładać wypowiedzi 

nadawcy i odbiorcy komunikatu na słowa, które nie ranią; powinna być uosobieniem taktu, cierpliwości 

i rozwagi. 

Na przykład wyobraźmy sobie, że szef dowiaduje się o kolejnej nieobecności swego pracownika 

i zdenerwowany,  stosując wulgaryzmy, mówi, jakie konsekwencje czekają tegoż pracownika. Dobra 

asystentka wie, że szef jest cholerykiem, który reaguje impulsywnie, a potem żałuje swych wypowiedzi. 

Przekaże te uwagi pracownikowi, stosując synonimy i łagodząc ton wypowiedzi. 

Funkcje asystenckie – wynikające z udzielania pomocy zwierzchnikowi (przy czym niekiedy ta 

pomoc nie ogranicza się do stosunków służbowych, ale także rodzinnych). Ile różnych obowiązków 

spoczywa na asystentce, można zobaczyć w filmie „Diabeł ubiera się u Prady”. Ta mnogość obowiązków 

wymaga dobrej kondycji fizycznej, ponieważ osoba asystująca szefowi lub kilku szefom ma pełne ręce 

roboty i to głównie „w ruchu”. Musi mieć niesłychaną umiejętność kojarzenia: faktów, sytuacji, twarzy, 

dobrą pamięć. Powinna także umieć działać w stresie i godzić polecenia kilku szefów. Ważny jest dobry 

wygląd (niekoniecznie bardzo atrakcyjny, aby stanowił dobre „tło” dla zwierzchnika lub zwierzchników), 

wysoka kultura osobista, umiejętności komunikacyjne, logiczne myślenie, stanowczość, opanowanie, 

podzielność uwagi, umiejętność uzasadniania swego stanowiska. 

Funkcje  organizatorskie – związane z organizacją dnia pracy szefów, zebrań i spotkań 

służbowych, konferencji prasowych, wyjazdów krajowych i zagranicznych członków zarządu, 

załatwianiem biletów, hoteli, prezentów dla gości itp. Nieodzowna jest dobra kondycja, zmysł 

organizacyjny, logiczne myślenie, szybkie reakcje, umiejętność pracy w stresie, umiejętność delegowania 

zadań. Przygotowanie kilkudziesięcioosobowej konferencji (delegatów z różnych krajów), która będzie 

trwała 2 dni, wymaga długofalowego działania przynajmniej w ciągu kilku miesięcy. Takie 

przedsięwzięcie wymaga przede wszystkim dobrego zdrowia, ogromnych umiejętności koordynacyjnych 

oraz odpowiedzialności. Można to porównać do imprezy w prywatnym życiu, jaką jest duże wesele – tu 

background image

 

8

też trzeba zadbać o każdy szczegół (a i tak znajdą się malkontenci, którym coś nie odpowiadało). Obecnie 

organizacją przyjęć weselnych zajmują się wyspecjalizowane firmy, które mają tylko to na głowie. 

Asystentka pełni funkcje organizatorskie pomiędzy dziesiątkami telefonów, pism, wizyt i załatwianiem 

innych spraw. 

Funkcje  menedżerskie – wynikające z zakresu czynności, który zwykle obejmuje współpracę 

z otoczeniem firmy, tj. wybór dostawców zaopatrujących w materiały biurowe, umowy z firmami 

świadczącymi usługi sprzątające, długoterminowe umowy z przewoźnikami, czasami także zarządzanie 

flotą samochodową i wiele innych. W tym zakresie konieczna jest znajomość zasad zarządzania, 

podstawy psychologii lub socjologii, zarządzanie czasem i umiejętność delegowania zadań. Wskazane 

jest pewne doświadczenie w zarządzaniu ludźmi – kobiety w środowisku kobiet, mężczyźni w otoczeniu 

mężczyzn, wiek bez ograniczeń. Oczywiście można się z tym nie zgodzić. Jedna z koleżanek powiedziała 

mi, że nigdy więcej nie chce pracować z szefową zamiast szefa. Szefowa stale komentowała jej wygląd 

i sposób bycia. Wydaje się jednak, że to nie jest najgorsze. Niektórzy szefowie mają przykry zwyczaj 

publicznego wyrażania wątpliwości co do kwalifikacji, kompetencji i organizacji pracy asystentki. 

Funkcje koordynacyjne – polegające na tym, że asystentka musi zsynchronizować wiele 

czynności, których wykonanie składa się na prawidłowe funkcjonowanie całego zespołu: szefów, 

sekretarek, kierowców, archiwistów i wielu innych pracowników, ponieważ często asystentki mają 

przydzielane zadania z zakresu human resources. Niezbędna jest więc umiejętność pracy w zespole, 

autorytet nieformalny, dar przekonywania, wysokie poczucie odpowiedzialności, umiejętność zarządzania 

czasem, delegowania zadań i dosyć często umiejętność tzw. zarządzania kryzysowego. Asystentka 

powinna zatem umieć szybko reagować na rzeczywistość w sytuacjach kryzysowych, a przede wszystkim 

zawsze mieć opracowany plan awaryjny. Ale nawet to nie zawsze ustrzeże ją przed sytuacjami od niej 

niezależnymi, które trudno było przewidzieć, takimi jak gwałtowana zmiana pogody, wybuch pyłu 

wulkanicznego czy meldunek o podłożeniu bomby na lotnisku.  

Funkcje opiekuńcze – aby pogodzić wszystkie wymienione wyżej funkcje i pracować 

w możliwie przyjemnej atmosferze, asystentka powinna także wykazywać troskę o szefów, 

współpracowników i klientów. Ta troska nie musi wyrażać się wykonywaniem pracy za nich, ale 

szacunkiem, uprzejmością, okazywaniem zaangażowania w załatwianą sprawę. Ułatwią to umiejętności 

komunikacyjne, empatia, łagodność w działaniu, powściągliwość w reakcjach, lojalność, wysoka kultura 

osobista. Miejsce pracy asystentki to miejsce wszystkich, którzy do niej przychodzą. Nie powinna więc 

wyróżniać jednych kosztem innych, oceniać według wyglądu, wypowiadać kontrowersyjnych poglądów 

politycznych i społecznych. Bywa to trudne, ale opieka i ocena to chyba najtrudniejsze płaszczyzny 

działania w życiu każdego z nas. 

 

 

 

background image

 

9

3. Co to jest zarządzanie 

 

Organizacje posiadają cele, do których osiągnięcia dążą. Osiąganie tych celów zależy od 

sprawnego systemu zarządzania, natomiast zarządzanie w praktyce zależy od wiedzy i umiejętności 

wykorzystania zasad teorii zarządzania.  Proces zarządzania można scharakteryzować w oparciu 

o cztery funkcje: planowanie, organizowanie, przewodzenie, kontrolowanie. 

Pierwszą funkcją zarządzania jest planowanie polegające na wyznaczeniu celów i kierunków 

działania organizacji poprzez ustalenie, co i jak należy zrobić oraz kto to ma zrobić. Ustalane 

w organizacji cele znajdują się na różnych szczeblach, w różnych dziedzinach i w różnych ramach 

czasowych. Nie ma wątpliwości, że asystent/asystentka biorą udział w procesie planowania działań dla 

siebie i innych osób. 

Drugą funkcją  zarządzania jest organizowanie. Menedżer, asystent, asystentka, mając 

określony w planie cel lub wiązkę celów organizacji, powinien w możliwie najlepszy sposób grupować 

i wykorzystywać zasoby organizacji, aby utworzyć (w zakresie powierzonych mu obowiązków) system 

do realizacji zaplanowanych celów. 

Trzecią funkcją jest przewodzenie, które może mniej dotyczy stanowiska asystenta/asystentki, 

chociaż w mniejszej skali również występuje. Asystent/asystentka zwykle mają podwładnych, którymi są 

sekretarki, archiwiści, kierowcy. Motywowanie ich do właściwych działań można zaliczyć do funkcji 

przewodzenia. 

Ostatnia funkcja – kontrolowanie – polega na porównaniu uzyskanego wyniku działania 

z zaplanowanym a w razie stwierdzenia odchyleń – na doprowadzeniu stanu rzeczywistego do 

pożądanego. Proces kontroli obejmuje zarówno nadzór bieżący nad przebiegiem działań, jak i kontrolę 

końcową, z czym stykają się na bieżąco osoby na stanowiskach asystentek/asystentów.  

Doskonałość organizacji można opisać pięcioma podstawowymi kategoriami: 

¾  jakością wyrobów/usług; 

¾  jakością organizacji (jako systemu); 

¾  jakością procesów; 

¾  jakością zasobów ludzkich; 

¾  sprawnym procesem ciągłego doskonalenia. 

 

Osiągnięcie doskonałości wymaga ciągłego wprowadzania coraz nowszych rozwiązań 

technicznych, organizacyjnych, motywacyjnych itp. Istnieje kilka aspektów postrzegania jakości. 

W zależności od formy produktu/usługi i podmiotu oceniającego: bezpośredniego użytkownika, 

dostawcy, sprzedawcy czy innych podmiotów, brane są pod uwagę różne cechy produktu. W odniesieniu 

do dóbr materialnych, materiałów przetworzonych, intelektualnych oraz działań, cechami branymi pod 

background image

 

10

uwagę są: funkcjonalność, ekonomiczność, estetyka, niezawodność, terminowość, trwałość, prestiż marki 

wytwórcy oraz dostępność w różnych aspektach. 

W przypadku usług podstawowymi cechami są: niematerialny charakter, niejednorodność efektu, 

ulotność, bezpośredni kontakt usługodawcy z usługobiorcą, nietrwałość (brak możliwości 

magazynowania) oraz brak możliwości nabycia praw własności. Jakość usługi wiążemy z dwiema 

podstawowymi kategoriami, jakimi są czas i profesjonalizm.  

Kategoria czasu odnosi się do następujących zagadnień: informacja o usłudze, dostępność usługi 

oraz czas jej realizacji. 

Kategoria profesjonalizmu obejmuje następujące elementy: infrastruktura, kompetencje, 

bezpieczeństwo, wiarygodność, empatia, uprzejmość. 

Mówiąc tylko o jakości usług, jej postrzeganiu, pomiarze i ocenie, warto wspomnieć 

o metodzie  SERVQUAL, służącej do pomiaru różnic pomiędzy jakością postrzeganą przez klienta  

a jakością, której klient od danej usługi oczekuje. 

W metodzie tej bada się pięć podstawowych wymiarów usług, które są oceniane  

i porównywane: 

1.  Namacalność  (tangibles)  – wygląd fizycznych udogodnień, sprzętu, personelu, materiałów 

komunikacyjnych; 

2.  Niezawodność  (reliability) – zdolność do dostarczenia obiecanej usługi w obiecanym czasie  

i w zaufany sposób; 

3.  Reagowanie  (responsiveness) – chęć pomocy klientowi i dostarczenie szybkiej usługi, szybkie 

reagowanie na wymogi stawiane przez klientów; 

4.  Pewność  (assurance) – wiedza i dobre wychowanie pracowników oraz umiejętność wzbudzania 

zaufania i pewności klientów; 

5.  Empatia  (empathy) – zindywidualizowania i dbała uwaga, którą firma zapewnia klientom, 

utożsamianie się z potrzebami klientów. 

 

Doskonalenie jakości nie jest jednorazową czynnością, lecz procesem ciągłym. Każde 

działanie w dążeniu do podniesienia jakości (np. prawidłowe oznaczanie pism) pozwala na usprawnienie 

tego procesu.. Przyjrzyjmy się przedmiotom doskonalenia oraz kryteriom i działaniom ciągłego 

doskonalenia. 

Jeśli przedmiotem doskonalenia są wyroby/usługi, to kryteria ciągłego doskonalenia będą 

następujące: 

¾  doskonalenie organizacji jako systemu; 

¾  doskonalenie przebiegających w niej procesów; 

¾  doskonalenie pracowników. 

background image

 

11

Jeśli przedmiotem doskonalenia ma być organizacja jako system, wówczas możemy mówić 

o poniższych kryteriach:  

¾  doskonalenie celów i strategii wzrostu i rozwoju organizacji; 

¾  kształtowanie kultury organizacyjnej sprzyjającej kreatywności i innowacyjności; 

¾  zarządzanie wiedzą; 

¾  koncentracja i doskonalenie procesów podstawowych; 

¾  stworzenie systemu pomiarowego i systemu informacji zwrotnej; 

¾  normalizacja osiągnięć; 

¾  prowadzenie zapisów. 

 

Gdy doskonaleniem chcemy objąć procesy, wówczas kryteria będą następujące: 

¾  określanie celów procesów zgodnych z celami strategicznymi; 

¾  ocena jakości zasobów i sprawne ich wykorzystanie; 

¾  optymalizacja; 

¾  standaryzacja; 

¾  monitorowanie; 

¾  sterowanie; 

¾  ograniczanie ryzyka. 

 

W stosunku do doskonalenia pracowników przyjęto następujące kryteria: 

¾  ustalanie celów wykonawców zgodnie z celami organizacji; 

¾  praca zespołowa; 

¾  kształtowanie postaw i świadomości; 

¾  szkolenia – poszerzanie wiedzy i umiejętności; 

¾  skuteczne motywowanie. 

 

Doskonalenie jakości wiąże się z nowoczesnym trendem w zarządzaniu, jaki nosi nazwę 

zarządzania jakością. 

 

 

 

 

 

 

 

 

background image

 

12

4. Zarządzanie jakością 

 

Zarządzanie jakością ma wiele definicji. Naukowcy zajmujący się  tą dziedziną nie we 

wszystkim zgadzają się. Mają pewne wspólne odniesienia, ale też wiele ich różni.  

Podstawowe elementy kompleksowego zarządzania jakością  (Total Management Quality) 

możemy określić w następujący sposób: 

• określenie polityki i celów jakościowych; 
• planowanie jakości; 
• zapewnienie jakości; 
• sterowanie jakością; 
• doskonalenie, czyli ciągła poprawa jakości. 

 

Warunkiem kompleksowego zarządzania jakością jest systemowe traktowanie organizacji. 

Dobyns i Crawford-Mason określają trzy systemy, za które menedżerowie ponoszą 

odpowiedzialność: system społeczny, czyli kulturowy, system zarządzania i system techniczny. 

System to ciąg funkcji lub działań (...) w obrębie organizacji, współpracujących, aby osiągnąć jej cele

Części systemu muszą się wzajemnie wspomagać. Ludzie muszą współpracować dla dobra całego 

systemu albo nastąpi ,,suboptymalizacja” (mówiąc prościej – mniejsza optymalizacja niż zakładano). 

Kiedy poszczególne części organizacji nie wspomagają innych jej części, organizacja nie może się skupić 

na kompleksowym zarządzaniu jakością, ponieważ każda część firmy koncentruje się na własnych celach 

i wynikach. Zadanie kierownictwa polega na doprowadzeniu do tego, aby wszyscy koncentrowali się na 

celach systemu.  

System techniczny  składa się z takich czynników, jak stosowane technologie i infrastruktura  

(w tym rozwiązania ergonomiczne, oprogramowanie i sprzęt komputerowy oraz inwestycje kapitałowe 

potrzebne do wypełnienia misji firmy).  

System zarządzania  wyznacza efektywność procesów, za pośrednictwem których organizacja 

zarządza swoimi zasobami ludzkimi i materialnymi. Nie wiem o co tutaj chodzi (to nie jest cytat  

z konkretnego źródła, ale dla wyróżnienia w treści użyto kursywy, równie dobrze mogłoby być 

podkreślenie lub pogrubienie).Ciągłe doskonalenie jakości i upełnomocnienie pracowników prowadzi do 

zmniejszania, a nie do zwiększania działów kontroli jakości. Wszyscy, od robotników w zakładzie 

produkcyjnym do członków naczelnego kierownictwa, ponoszą odpowiedzialność za doskonalenie 

jakości. Działy kontroli jakości zazwyczaj mierzą jakość, sprawdzając ją na końcu procesu wytwarzania. 

TQM oznacza, że robotnicy zwracają uwagę na jakość w każdej fazie procesu produkcyjnego,  

a kierownicy wyszukują przyczyny odchyleń. Entuzjaści motoryzacji uważają samochody BMW za jedne 

z najlepiej zaprojektowanych i najlepiej wykonanych samochodów na świecie. Liczba pracowników 

działu jakości BMW zmniejszyła się w latach 1976-1991 ze 1200 do 65; jednocześnie jakość 

background image

 

13

samochodów wzrosła, ponieważ kontrola jakości odbywa się systematycznie na wszystkich etapach i we 

wszystkich komórkach uczestniczących w procesie wytwarzania.  

System społeczny, zwany też systemem kulturowym, to zbiór przekonań i zachowań wspólnych 

dla całej organizacji. Niektóre firmy rozpoczynają wdrażanie swoich inicjatyw jakościowych od dążenia 

do zmian systemu kulturowego. 

Skupienie uwagi na klientach powinno towarzyszyć wszystkim ww. celom systemu 

zarządzania jakością.  

Gdybyśmy próbowali zdefiniować działania asystenta w kontekście powyższej definicji 

jakości, to z pewnością jego głównym zadaniem jest wspieranie zarządu we wszystkich 

wymienionych systemach. Asystentka jest w „centrum systemu zarządzania”.  W odniesieniu do 

systemu technicznego działania polegają na współpracy ze służbami IT w następujących zakresach:  

¾  śledzenie potrzeb biura w zakresie sprzętu i programów komputerowych niezbędnych dla 

prawidłowego działania biura oraz przekazywanie informacji zwierzchnikom; 

¾  uczestnictwo w szkoleniach dotyczących nabytego sprzętu oraz organizowanie (o ile asystentce 

przekazano pewne kompetencje w zakresie HR) szkoleń dla innych pracowników;  

¾  śledzenie (i poprawianie, o ile ta czynność została im delegowana) stosowanych procedur, np. 

dostępu do informacji, bezpieczeństwa informacji, a także obiegu dokumentów; 

¾  udzielanie szefom pomocy w przypadku drobnych awarii (często wynikających z nieumiejętnej 

obsługi) sprzętu komputerowego; 

¾  dbałość o zaplecze techniczne biura: faksy, drukarki, skanery itp. 

 

W odniesieniu do systemu społecznego, zwanego inaczej systemem kulturowym – asystentka 

jest na styku zarządu z klientami wewnętrznymi (czyli pracownikami różnych działów firmy) oraz 

klientami zewnętrznymi: dostawcami, odbiorcami, organami administracji, prasą itp. Wraz z nimi (i dla 

nich) tworzy kulturę organizacyjną wynikającą ze wspólnych przekonań i zachowań 

charakterystycznych dla całej organizacji, które będą się wyrażać w: 

¾  tworzeniu właściwego wizerunku firmy poprzez odpowiedni ubiór i styl bycia, relacje ze 

współpracownikami, punktualność, terminowość w załatwianiu spraw, sposób zwracania się do 

klienta itp.; 

¾  identyfikację z firmą, zaakceptowanie jej celów i sposobu ich realizacji, a także pozytywne 

komentarze dla struktury organizacji i procedur; 

¾  udział w programach i projektach, które tworzą obraz firmy przyjaznej ludziom i środowisku, jakie 

firma kształtuje, np. działania proekologiczne.  

Skupienie uwagi na klientach chyba nie wymaga komentarza. Asystentka jest jedną  

z pierwszych osób, z którymi styka się klient, interesant i w dużym stopniu od niej będzie zależała jego 

opinia o firmie i jej funkcjonowaniu. 

background image

 

14

Różne drogi dochodzenia do kompleksowego zarządzania jakością nie powodują jednak, że 

każdy system jest inny. Stosowane systemy TQM w różnych organizacjach mają wiele wspólnych 

cech. Możemy do nich zaliczyć: 

1.  Podporządkowanie działań organizacji spełnieniu wymagań klientów zewnętrznych  

i wewnętrznych. 

2.  System zarządzania powinien stymulować poprawę kwalifikacji pracowników oraz tworzyć 

optymalne warunki wykorzystania ich potencjału. 

3.  Działalność organizacji ma zapewnić skuteczne funkcjonowanie procesów podstawowych 

i pomocniczych, jak również ich sterowanie. 

4.  System zarządzania powinien sprzyjać ujawnianiu i rozwiązywaniu problemów. 

 

W organizacjach powinno panować przekonanie o konieczności ciągłego usprawniania 

i ulepszania wszelkich działań. 

 

4.1. Podstawowe koncepcje Total Quality Management 

 

Podstawowe koncepcje TQM wg Deminga i Jurana zamykają się w pięciu punktach

podejście systemowe, skupianie uwagi na klientach, rola kierownictwa, uczestnictwo pracowników, 

narzędzia TQM. 

Podejście systemowe. Ford Motor Co. zainstalował ogólnokrajowy bezpłatny telefoniczny system 

obsługi klientów, aby na bieżąco monitorować stopień ich zadowolenia. Zrezygnowano przy tym z linii 

telefonicznych regionalnych ośrodków obsługi klientów, które irytowały klientów powolnym czasem 

reakcji i częstym występowaniem sygnałów zajętości. Zadowolenie klientów opłaca się. Kierownictwo 

Ford Motor Co. szacuje, że zdobycie nowego klienta kosztuje firmę pięć razy więcej niż utrzymanie 

dawnego. Przykłady działania systemu u naszych rodzimych biznesmenów są zgoła odmienne. Wiele 

osób złorzeczy, próbując dodzwonić się do TP SA. Inny przykład – w pewnej firmie założono centralkę 

na 10 wewnętrznych numerów, zaś numer sekretariatu (jako podstawowego źródła informacji) 

umieszczono na końcu, dając przedtem 9 numerów komórek, które praktycznie nie działają, ponieważ 

firma jest w likwidacji. W tej sytuacji zagrożenie likwidacją nastąpi wcześniej, niż zakładano. To jest 

właśnie brak systemowego podejścia do zarządzania jakością.  

Rola kierownictwa. Wielu menedżerów zakłada na wstępie,  że jeżeli występuje problem  

z jakością, to winę ponosi określona osoba (kierownik lub robotnik). Jedną z cech filozofii 

kompleksowego zarządzania jakością jest kwestionowanie tego założenia. Przyjmuje się w niej, że źródeł 

problemów jakości należy szukać w sali konferencyjnej rady nadzorczej i w gabinetach członków 

naczelnego kierownictwa oraz innych osób, które nie traktują sprawy jakości z należytą powagą. Na 

przykład Deming uważa,  że do czasu rozpoznania systemu, będącego przyczyną określonego błędu  

w jakości, kierownictwo nie jest w stanie wykonać swoich zadań. Zadaniem każdego menedżera jest 

background image

 

15

wyszukiwanie i usuwanie przyczyn błędów, a nie jedynie wykrywanie błędów po ich wystąpieniu  

i obarczanie kogoś winą za nie. Zapewne najsłynniejszym powiedzeniem Deminga jest to, że 85% 

problemów każdej organizacji ma swoje źródła w systemach, a jedynie w 15% przyczyną są robotnicy, 

oraz to, że niewłaściwe wykonanie polecenia zwierzchnika w 94% przypadków spowodowane jest 

niewłaściwym wydaniem, a tylko w 6% niepoprawnym zrozumieniem i wykonaniem. Osoby pracujące 

jako asystentki czy sekretarki znają z pewnością ten problem z autopsji, kiedy szef (rzadziej szefowa) 

wydaje polecenia pojedynczymi wyrazami (albo monosylabami), a interpretację wypowiedzianej kwestii 

pozostawia swym podwładnym. Roger Milliken, dyrektor naczelny Milliken & Co., zapewniał 

wszechstronne przeszkolenie członków naczelnego kierownictwa, w tym samego siebie, w sprawach 

jakości, zanim przystępowano do szkolenia pracowników niższych szczebli. Zapewne wielu naszym 

zwierzchnikom przydałoby się takie szkolenie. 

Uczestnictwo pracowników jest nieodłącznym warunkiem skuteczności TQM w dowolnej 

organizacji, ale nie przyniesie efektów bez upełnomocnienia pracowników. Upełnomocnienie jest nazwą 

istotnej zmiany wprowadzanej w firmach. Oznacza ono, że pracownicy mogą podejmować decyzje na 

wszystkich szczeblach organizacji bez konieczności pytania kierowników o zgodę. Pomysł jest całkiem 

prosty: ludzie, którzy wykonują dane zadanie, czy to polegające na obsłudze skomplikowanej maszyny, 

czy też na świadczeniu prostych usług, mogą najskuteczniej ustalić, jak je najlepiej wykonywać. Jeżeli 

zatem istnieje możliwość usprawnienia danej pracy lub systemu, którego ta praca jest częścią, ludzie 

powinni ją wprowadzać bez konieczności proszenia o zezwolenie. 

Nowe zakłady Generał Motors „Satur" w Tennessee są przykładem wszechstronnego działania 

koncernu na rzecz wygrywania z japońskimi konkurentami dzięki wprowadzeniu amerykańskiego 

systemu kompleksowego zarządzania jakością. Decyzje są podejmowane przez zespoły tych ludzi, 

których bezpośrednio dotyczą. Każda decyzja musi uzyskać poparcie co najmniej 70% członków zespołu; 

jeżeli się tego nie osiągnie, zainteresowani muszą przygotować dalsze informacje na kolejną 

naradę. Jeżeli zakład nie zrealizuje swoich celów jakościowych, wszyscy jego członkowie,  łącznie  

z menedżerami, mogą stracić do 20% płacy. Za wyniki lepsze od ustalonych celów pracownicy mogą 

otrzymać dodatkowe nagrody.  

Wielu szefów naszych firm traktuje instrumentalnie swoich podwładnych, nie dając im 

możliwości wykazania się kompetencjami i wiedzą oraz dobrą znajomością swojego stanowiska pracy. 

Można to odnieść także do stanowiska sekretarki/asystentki, którą szef traktuje jako atrybut swojej 

władzy (oprócz biurka, samochodu i telefonu służbowego). Niejednokrotnie wydaje polecenie, szybko je 

zmienia, a potem ma pretensje, że asystentka wykonała je inaczej, niż on to sobie wyobrażał. Wielu 

szefów traktuje swoje sekretarki/asystentki jak wygodny sprzęt biurowy, komputer nowej generacji, który 

nie odmówi wykonania polecenia i nie będzie żądał kliknięcia myszką na „tak” lub „nie”, w ten sposób 

przyjmując na siebie odpowiedzialność za to, co zostanie zrobione, zamiast dopytać o to decydenta. 

background image

 

16

Wymogi jakości – panuje powszechne przekonanie, że kultura japońska oparta na dyscyplinie 

i poszanowaniu  środowiska pracy sprzyja procesowi doskonalenia jakości. Niektórzy teoretycy 

zarządzania przez jakość (np. J. Juran) twierdzą,  że nie ma potrzeby dokonywania przekształceń 

w kulturze  amerykańskiej, istnieje tylko potrzeba intensyfikacji działań w zakresie upowszechniania 

kultury jakości, na wzór przedsiębiorstw, które osiągnęły znaczące sukcesy w tej dziedzinie. 

Najważniejszym problemem jest intensyfikacja globalnej konkurencji w zakresie jakości. Ten 

rodzaj współzawodnictwa zmienia perspektywy światowej gospodarki, gdyż  wiek XX był wiekiem 

wydajności, a wiek XXI będzie niewątpliwie wiekiem jakości

Jakość w każdym miejscu buduje się drobnymi krokami, przede wszystkim umacniając jej 

podstawy. W zarządzaniu jakością najpierw porządkuje się drobne sprawy, zostawiając przeszklone 

gabinety i nowoczesne programy komputerowe na sam koniec łańcucha wymogów. Nawet 

najnowocześniejszy program nie zadziała bowiem przy źle ustawionym obiegu dokumentów, 

niewłaściwie załatwianych reklamacjach bądź też ogólnym chaosie organizacyjnym.  

Wymagania dotyczące zachowań kierownictwa. Podstawowym błędem w zakresie organizacji 

działań związanych z jakością jest swego rodzaju ignorancja kierownictw przedsiębiorstw i delegowanie 

tych uprawnień do departamentów jakości, czyli najczęściej średniego szczebla zarządzania, podczas gdy 

w japońskich przedsiębiorstwach problematyka jakości znajduje się w obszarze kompetencji i działań 

nadrzędnego kierownictwa. 

W celu dokonania zasadniczych zmian w zarządzaniu jakością każdy menedżer powinien podjąć 

wiele działań umożliwiających aktywny udział wszystkich pracowników (nie tylko kierownictwa) 

w realizacji funkcji poprawy jakości. 

Kulturę organizacji z punktu widzenia koncepcji TQM ocenia się pozytywnie w długim okresie 

czasu., tymczasem menedżerowie na ogół oczekują rezultatów zmian natychmiast lub w krótkim czasie, 

Sprzeczność ta jest określana mianem „paradoksu TQM”. Tego rodzaju konflikt jest stosunkowo trudny 

do rozstrzygnięcia i stanowi istotną barierę dla wprowadzania założeń TQM w przedsiębiorstwie.  

W niektórych wypadkach stroną tego konfliktu są również akcjonariusze, którzy protestują przeciwko 

wprowadzaniu TQM ze względu na długi okres oczekiwania na efekty, a także wysokie koszty 

początkowe związane ze zmianami w filozofii zarządzania i kulturze organizacji. 

 

4.2. Błędy we wdrażaniu zarządzania jakością 

 

Najczęściej popełnianym błędem jest oczekiwanie pełnego zrozumienia, kreatywnych 

działań wszystkich pracowników i pełnego utożsamiania indywidualnych interesów pracowników  

z sukcesami firmy. Takie podejście krytykuje również Deming, stwierdzając,  że deklaracje słowne 

pobudzają wyobraźnię, ale podejmowane działania dają często efekt przeciwny do deklaracji i obietnic. 

Wskazuje również,  że  większość organizacji kształtuje swoich pracowników poprzez różnego 

background image

 

17

rodzaju treningi i szkolenia do wykonywania standardowych czynności, a nie pobudza ich 

naturalnej zdolności uczenia się i kreatywności. Zatem oczekiwanie od pracowników działań 

niestandardowych czy też twórczych należy umieścić po stronie wspomnianych słownych deklaracji. 

Obserwacja działalności przedsiębiorstw pokazuje, że założenia koncepcji TQM traktowane 

są często jako działania doraźne, a nie jako proces. Na takie rozumienie filozofii TQM wskazują 

wyniki badań prowadzonych wśród przedsiębiorstw deklarujących stosowanie założenia doskonalenia 

jakości. Doskonalenie rozumiane jest najczęściej jako program działań o charakterze doraźnym, 

pozwalających wyeliminować niekorzystne zjawiska lub osiągnąć poprawę sytuacji w krótkim okresie.  

Należy podkreślić,  że istotnym czynnikiem wpływającym na traktowanie koncepcji TQM 

jako programu działań doraźnych, a nie jako procesu (czyli w efekcie ograniczającym możliwość 

wykorzystania tej koncepcji zarządzania), są cechy osobowości, kwalifikacje i pozycja zawodowa 

kadry kierowniczej przedsiębiorstw. Zmienność otoczenia i konieczność podejmowania decyzji 

w warunkach permanentnej niepewności wyzwala często zachowania określane mianem działań 

chaotycznych. Hipoteza ta jest dość interesująca i być może w jakimś stopniu znajduje odbicie w 

praktycznym działaniu przedsiębiorstw, ale uznanie jej słuszności nie pozwala na optymistyczną ocenę 

szans i możliwości wykorzystania koncepcji TQM w zarządzaniu przedsiębiorstwem. 

Traktowanie TQM jako sposobu na osiąganie doraźnych korzyści, zamiast oczekiwania 

 na  długofalowe wyniki procesu, wyraźnie widać w pracy asystenta czy asystentki. Wiele poleceń 

szefostwa jest wydawanych na zasadzie komend w straży pożarnej, bez oglądania się na długoterminowe 

rezultaty. Niekiedy sami szefowie chcą się jak najszybciej wykazać, np. wobec swoich zwierzchników, 

bo długie oczekiwanie na pozytywne wyniki może spowodować,  że przestaną piastować swoje 

stanowisko. 

Zmiany w traktowaniu asystentek/asystentów przebiegają bardzo powoli i wielu szefów 

(nawet kończących studia podyplomowe w dziedzinie zarządzania jakością) traktuje wszystkie 

powyższe rozważania w kategoriach wiedzy teoretycznej. W praktyce nie doceniają wpływu 

podwładnych na przebieg wdrażania TQM i nie ufają ich umiejętnościom. Ten grzech zwierzchników ma 

miejsce prawie od pół wieku, co zauważył cytowany już wielokrotnie Deming, którego czasami nazywa 

się „ojcem TQM”. 

 

4.3. Zasady TQM, czyli kompleksowego zarządzania jakością 

  

Zasady określają stosunek przedsiębiorstwa i jego pracowników do zarządzania jakością. Są 

pomocne we wdrażaniu SZJ (Systemu Zarządzania Jakością), przy motywowaniu pracowników do 

działań w kierunku jego rozwijania i doskonalenia. Ustalają w prostej, zwartej formie główne cele 

i zadania polityki jakości, prowadzonej przez kierownictwo firmy. Zasady nie dostarczają wprost 

background image

 

18

narzędzi i metod działania, sprawiają jednak, że każde pojedyncze działanie jest właściwie umotywowane 

i ukierunkowane. W efekcie pozwalają na wykorzystanie w SZJ efektu synergii. 

Zasady mogą mieć charakter zbioru wskazówek dotyczących kształtowania stosunków 

w całym przedsiębiorstwie, jak też mogą definiować konkretne zadania i być skierowane 

w szczególności do pracowników, zatrudnionych w określonych działach przedsiębiorstwa. Za 

źródło zasad zarządzania jakością w prezentowanym tutaj rozumieniu można uznać prace Deminga oraz 

jego czternaście postulatów, które zostaną przytoczone w podsumowaniu. Zasady Deminga stały się 

również jednym z ważniejszych elementów TQM. 

Zasada „ciągłego doskonalenia”, w Japonii znana pod nazwą „Kaizen”, jest rozwinięciem 5. 

punktu Deminga, który mówi, że  ciągle należy szukać przyczyn powstających problemów, tak aby 

wszystkie elementy systemu produkcyjnego oraz związane z nimi działania stawały się coraz lepsze. 

Generalnie każdy proces wykazuje dwojakiego rodzaju odchylenia od wymaganego stanu: naturalne, 

nierozłącznie związane z procesem i trudne do wyeliminowania bez wprowadzenia w nim zasadniczych 

zmian, oraz specjalne, pojawiające się okresowo lub sporadycznie, łatwo zauważalne i możliwe do 

wyeliminowania za pomocą rutynowych działań. Aby ograniczyć odchylenia, a następnie je 

wyeliminować, należy w pierwszej kolejności przystąpić do usuwania odchyleń specjalnych, jako 

łatwiejszych do identyfikacji. Po ich usunięciu lub przynajmniej opracowaniu skutecznej metody ich 

ograniczenia uzyskuje się kontrolę nad procesem – wówczas możliwe jest przewidywanie stanu jego 

wyjść. Dopiero później należy przystąpić do ograniczania odchyleń naturalnych, a w efekcie – do trwałej 

poprawy jakości.  

Z zasadą „ciągłego doskonalenia" związane jest tzw. koło Deminga, określane również jako 

cykl PDCA (skrót od ang. określenia Plan – Do – Check – Act). Zgodnie z nim podstawą realizacji 

zasady „ciągłego doskonalenia” jest opracowanie planu działania. Należy określić w nim cele oraz 

przewidzieć ewentualne przeszkody w ich osiągnięciu. Wszelkie dane i informacje uzyskane w fazie 

działania należy gromadzić i przechowywać. Po wprowadzeniu w procesie udoskonaleń należy mierzyć 

uzyskaną poprawę jakości, a informacje o tym wykorzystywać przy planowaniu działań w następnym 

cyklu. 

Stosowanie wielu różnych technik i systemów zarządzania jakością, motywowanie wszystkich 

pracowników w organizacji wymaga decydujących zmian w zarządzaniu i trudnych badań 

niejednokrotnie kończących się niepowodzeniem. Dlaczego na całym świecie przedsiębiorstwa dążą do 

rozwoju jakości i traktują ten rozwój jako zadanie priorytetowe?  Z prostej przyczyny, jaką jest 

konkurencja. Deming powiedział kiedyś: W przyszłości będą tylko dwa typy przedsiębiorstw – te, które 

wprowadziły jakość totalną, i te, które wypadły z biznesu. Nie musicie tego robić – przetrwanie nie jest 

obowiązkowe.

 

By wprowadzić TQM do przedsiębiorstwa, potrzebne jest zaangażowanie w organizację, 

działanie, politykę i planowanie, a także wiedza, na czym polega zarządzanie jakością i jak należy 

background image

 

19

przeprowadzać zmiany. Wiedza ta potrzebna jest do opracowania pewnej strategii wdrażania koncepcji 

zarządzania przez jakość. Dodatkowo w organizacji powinien istnieć doskonały przepływ informacji 

i porozumienia  pomiędzy wszystkimi działami i komórkami, gdyż pojedynczy pracownicy nie będą 

w stanie wprowadzić optymalnych rozwiązań. 

 

4.4. Bariery we wprowadzaniu Systemu Zarządzania Jakością 

 

Wprowadzając koncepcję zarządzania przez jakość, można napotkać na bariery. Są nimi: 

¾  Przeświadczenie, iż polepszenie jakości może spowodować wzrost kosztów. 

¾  Przekonanie, że wprowadzając system jakości ISO, można także powiększyć jakość wyrobu i usług 

bez wprowadzenia TQM. 

¾  Większość organizacji jest przekonana, że jakość powstaje tylko w produkcji, a tymczasem 

powstaje ona we wszystkich działach organizacji; 

¾  Nastawienie na osiąganie efektów w krótkim okresie. 

 

Przy wdrażaniu koncepcji jakości kompleksowej niejednokrotnie napotyka się na określone 

trudności, mające związek z postawami ludzkimi. Pierwszą z nich jest przeświadczenie, że uzyskanie 

lepszej jakości pociąga za sobą znaczny wzrost kosztów. Tymczasem dotychczasowe doświadczenia 

pokazały,  że jest odwrotnie – rozpoczęcie działań projakościowych doprowadza do redukcji 

kosztów. Panuje również przekonanie, że jakość powstaje w produkcji, skąd wynika tendencja 

przyporządkowania odpowiedzialności za nią jednemu działowi lub jednej osobie. Wynika to z braku 

świadomości wpływu pracy każdego zatrudnionego na jakość. Daje to innym osobom w zakładzie 

możliwość odsunięcia od siebie działań projakościowych, mimo że jakość jest sprawą wszystkich 

pracowników w przedsiębiorstwie. Wyznaczenie osoby odpowiedzialnej za zapewnienie jakości nie 

wystarczy do uzyskania jej poprawy. Jakość kompleksowa to sprawa całej organizacji, wymagająca 

powołania wielu szefów jakości mogących przewodzić i nadzorować wprowadzanie TQM. Błędne 

jest także mniemanie, że fakt wdrożenia systemu jakości jest wystarczającym warunkiem 

podniesienia na stałe wartości wyrobu lub świadczonej usługi. Może on być niezbędnym krokiem do 

poprawy jakości, ale nie gwarantuje jej trwałości bez ciągłych działań w zakresie TQM. Kolejną 

przeszkodą jest oczekiwanie natychmiastowych efektów. Dobrze jest więc starać się, by szybko 

uzyskać choć drobny sukces, gdyż dobre wyniki mobilizują i łatwiej wtedy uzyskać poparcie 

i zaangażowanie innych. W tak kierowanym przedsiębiorstwie podkreśla się wielkość powiązań między 

poszczególnymi wykonawcami: każdy jest klientem i dostawcą, a zarządzanie w tej dziedzinie sprowadza 

się do sterowania tymi powiązaniami. 

Wdrożenie koncepcji kompleksowego zarządzania przez jakość odbywa się nie tylko 

w sferze zapewnienia jakości usług i produktów, ponadto przyczynia się do podwyższenia poziomu 

background image

 

20

i jakości  świadczonych usług logistycznych. Wynika to z faktu zorientowania koncepcji TQM na 

zaspokojenie wielowymiarowych i wielorakich potrzeb klientów. 

Wprowadzając systemy podnoszenia jakości produktów, przedsiębiorstwa powinny liczyć 

się z tym, że nie ominie ich ponoszenie określonych kosztów, zwanych w ekonomii kosztami jakości 

lub kosztami braku jakości. Jednak nie oznacza to wzrostu ogólnych kosztów przedsiębiorstwa. 

Podnoszenie jakości umożliwia długookresowe obniżanie kosztów i wypracowywanie przewagi 

konkurencyjnej. 

Jak to się ma do pracy asystentki, asystenta? W ich miejscu pracy zbiegają się wszystkie systemy 

wpływające na zarządzanie jakością. 

Klienci, interesanci, goście i współpracownicy stykają się z systemem technicznym (w postaci 

wyposażenia w urządzenia techniczne, nowoczesne programy komputerowe, sprzęt do telekonferencji 

itp.) i na tej podstawie oceniają zdolność firmy do wprowadzania systemu zarządzania jakością. 

System zarządzania wspomagający jego efektywność to nie tylko umiejętność korzystania z bazy 

technicznej, ale zaangażowanie w drobne usprawnienia np. przyspieszające obieg informacji czy 

postępowanie reklamacyjne, w które pośrednio jest włączony także asystent/asystentka. 

System kulturowy, który pozwala na postrzeganie firmy jako przyjaznej klientowi. Szacunek dla 

klienta, terminowość w obsłudze i wszystkie inne czynniki pozwalające na spełnienie oczekiwań klienta, 

które można dostrzec przede wszystkim w miejscu bezpośredniego kontaktu z klientem..  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

background image

 

21

5. Trochę historii w podsumowaniu 

 

Tradycyjny model organizacji przedsiębiorstwa, oparty na strukturze hierarchicznej, został 

stworzony we wczesnym etapie rozwoju kapitalizmu, kiedy podstawową metodą zarządzania było 

wydawanie poleceń i kontrola ich wykonania. Jest ona nadal stosowana w wielu współczesnych 

przedsiębiorstwach, które większą wagę przywiązują do ręcznego sterowania niż do procesu procedur. Tę 

hierarchiczną strukturę zburzył Edwards Deming, wprowadzając rewolucyjne zmiany w metodach 

zarządzania. U ich podstaw legło przekonanie, że w każdej firmie drzemie niewykorzystany potencjał 

twórczy w postaci wiedzy i zdolności innowacyjnych pracowników. Żeby go obudzić, trzeba przede 

wszystkim zrezygnować z tradycyjnego podziału na decydentów i wykonawców oraz na myślicieli 

i odtwórców.  

Autor nowej filozofii zarządzania nazwanej później TQM, doktor Edwards Deming, był 

pierwszym amerykańskim specjalistą, który w sposób metodyczny przekazywał japońskim 

menedżerom wiedzę na temat jakości. Po raz pierwszy przybył do Japonii w 1947 roku, gdzie jako 

statystyk miał pomóc władzom okupacyjnym generała MacArthura przy dokonywaniu spisu ludności. 

Deming był wówczas naczelnym matematykiem i doradcą do spraw prób statystycznych 

 

w amerykańskim Biurze Spisów Ludności, gdzie uczył pracowników biura metod dokonywania prób  

i kontroli statystycznej.  

Podczas spisu ludności w 1940 roku uzyskał niewiarygodny wzrost wydajności i obniżył 

koszty prac statystycznych. Po tym sukcesie poproszono Deminga o prowadzenie szkolenia 

w zakresie metod kontroli jakości dla amerykańskich przemysłowców, inżynierów i inspektorów. 

Deming tak wspomina tamte lata: Inżynierowie dobrze przyjęli kursy, ale dyrektorzy nie zwracali na nie 

uwagi. Nie rozumieli, że sami muszą się zająć doskonaleniem jakości i wypełniać zobowiązania, jakie 

mają wobec niższych szczebli. Wszelkie zachwiania równowagi mogą dopomóc w określaniu czasu 

i miejsca występowania problemów lokalnych. Po wyeliminowaniu tych problemów proces będzie trwał 

nadal, aż ktoś dokona w nim zmian. Przeprowadzenie takich zmian jest zadaniem dyrektorów, lecz nam 

niestety nie udało się ich tego nauczyć.  

Na początku lat pięćdziesiątych Deming rozpoczął, w ramach powojennej pomocy 

gospodarczej, pracę w przedsiębiorstwach japońskich. Nauczony smutnym doświadczeniem 

z przeszłości Deming poprosił, aby dyrektorzy potraktowani zostali jako odrębna grupa. 

Upowszechnił on statystyczne techniki kontroli jakości w japońskich firmach. W historycznym kursie, 

który Deming przeprowadził w lipcu 1950 r. w Tokio, wzięło udział 220 japońskich inżynierów.  Idee 

prezentowane przez Deminga dotarły do dyrektorów największych japońskich przedsiębiorstw, 

takich jak Sony, Nissan, Mitsubishi czy Toyota. Jego nauka o jakości zyskała bardzo duże uznanie 

tamtejszych przemysłowców, a także rządu.  Do dziś Deming uważany jest za jednego z twórców 

japońskiego sukcesu gospodarczego.  

background image

 

22

Od 1965 roku liderom biznesu w Japonii przyznawana jest Nagroda Deminga – najbardziej 

prestiżowa w dziedzinie zarządzania przez jakość. Odzwierciedleniem uznania, jakim cieszy ta 

nagroda, jest oglądalność transmisji ceremonii przyznawania tego wyróżnienia. 

Deming twierdził, że podstawą powodzenia wszelkich programów ciągłej poprawy jakości jest: 

¾  stałe poparcie i czynne zaangażowanie naczelnego kierownictwa w systematyczne działania 

projakościowe, obejmujące organizację, zarządzanie, procesy, produkty, usługi, personel, a także 

otoczenie firmy; 

¾  zastosowanie metod statystycznych jako niezastąpionych narzędzi informacyjno-decyzyjnych. 

 

Warunki te są fundamentem jego idei i filozofii stałego podnoszenia jakości. Nie potrafił jednak 

przekonać do nich przedsiębiorców amerykańskich, za to w Japonii przyjęto je z wielkim entuzjazmem. 

Zdaniem Deminga, w przypadku zachodnich przedsiębiorstw jedynie zupełna transformacja stylu 

zarządzania może umożliwić rozwój procesu ciągłego ulepszania jakości.  Głównymi barierami 

utrudniającymi zastosowanie filozofii Deminga są: 

* brak stałości celów; 

* nastawienie na doraźny zysk; 

* nacisk na krótkoterminowe cele; 

* ocena wykonania – weryfikacja zasług, doroczne oceny; 

* rotacja kierownictwa; 

*zarządzanie oparte na mierzalnych danych, bez uwzględnienia informacji, przesłanek 

niedających się przedstawić w sposób ilościowy.  

 

Przeszkody te Deming nazwał „śmiertelnymi chorobami”. Brak stałości celów zdaniem Deminga 

to również brak zainteresowania kierownictwa utrzymaniem się na rynku, co można osiągnąć poprzez 

planowanie nowych produktów i usług. Ciągłe zmiany kierunków działania oraz brak stałych celów 

prowadzą do zamieszania wśród pracowników, klientów i dostawców. Doraźny zysk często 

uważany jest za wroga stałości. Deming z pogardą wyrażał się o bankach, które podzielają 

zainteresowanie kwartalnymi dywidendami i doraźnymi zyskami zamiast promować  długofalowe 

planowanie, które stanowi najlepszą metodę zabezpieczenia inwestycji.  

Inną przeszkodą w realizacji filozofii Deminga jest ocena pracy w formie indywidualnych kart 

ocen, ocen rocznych, zestawień i ocen wyników. Deming był zdecydowanym przeciwnikiem 

wprowadzania systemów ocen. Twierdził, że jest to skuteczny sposób poniżania pracowników.  

Kolejną poważną przeszkodą w realizacji metody Deminga jest rotacja kadr kierowniczych, 

co oznacza, że częste zmiany zakresu obowiązków powierzonych kierownictwu wywołują szkodliwe 

efekty oraz zniechęcają kierowników do długookresowego myślenia. Nie sprzyja to stabilności – 

background image

 

23

menedżerowie podejmują decyzje, nie posiadając wystarczającej wiedzy na temat przedsiębiorstwa lub 

odwołując się do doświadczeń zdobytych na innych stanowiskach, co może okazać się bezużyteczne. 

Wg Deminga problemy występujące w każdym przedsiębiorstwie spowodowane są 

przyczynami powszechnymi i przypadkowymi.  Tkwią one w procesach projektowanych przez 

kierownictwo. Zwierzchnicy nazbyt często obwiniają pracowników za swoje pomyłki i niedopatrzenia, 

co ma niemały wpływ na stosunek załogi do pracy. Był także wrogiem amerykańskich metod 

zarządzania, jak zarządzanie przez cele czy wyniki, i krytykował je na każdym kroku. Swoje podejście 

do jakości totalnej określił w czternastu tezach. 

1.  Systematycznie i wytrwale dążyć do doskonalenia produktów i usług. Przeznaczać  środki na 

zaspokojenie długofalowych potrzeb w większym stopniu niż na uzyskiwanie doraźnych zysków. 

Starać się być konkurencyjnym, utrzymać się w interesie i zachować miejsca pracy. Sprawa jest 

trudna, bo właściciele lub akcjonariusze wolą doraźne zyski. Przedsiębiorstwo decydujące się na 

odłożenie zysków na później od razu traci na wartości akcji. Jednakże nie ma innej drogi. 

Zrozumienie problemu przez radę nadzorczą i zarząd powinno pomóc w realizacji zamierzeń. 

Pracownicy nie mogą stracić w wyniku zmian – to oni mają budować ten system. Jeśli nie będą 

pewni swoich miejsc pracy, to nie będą go dobrze budować. O wdrażaniu nowego systemu muszą 

wiedzieć wszyscy – pracownicy, dostawcy, klienci. 

2.   Zastosować nową filozofię.  Żyjemy w epoce ekonomicznej, która rozpoczęła się w Japonii. 

Zwyczajowo dopuszczane opóźnienia, usterki i błędy w sztuce nie mogą już być tolerowane. Aby 

powstrzymać stały regres w zachodnim przemyśle, konieczna jest zmiana podejścia do idei 

zarządzania. Efektywność to stosunek wyników do nakładów. Jeśli nasze wyniki są niskie, to 

efektywność spada. Jeśli chcemy poprawić efektywność przez np. zastosowanie automatyzacji, to 

podnosimy nakłady, więc w rezultacie efektywność pozostaje na starym poziomie. Jedynym 

sposobem jest opanowanie procesu i jego rekonstrukcja w celu obniżenia wadliwości. 

3.  Nie można już polegać na masowej kontroli jako sposobie zapewnienia jakości; należy przede 

wszystkim zawrzeć jakość w samym produkcie. Należy dążyć do tego, by statystyczne 

potwierdzenie jakości stało się częścią procesu wytwórczego i sprzedaży. Nie znaczy to, że należy 

zlikwidować kontrolę jakości. Nie należy jednakże sądzić,  że postawienie wystarczającej liczby 

brakarzy zapewni dobrą jakość. Może i będzie ona na przyzwoitym poziomie, ale na pewno będzie 

za droga! Trzeba pamiętać,  że istnieją tzw. błędy kwalifikacji, przez które istnieje 

prawdopodobieństwo odrzucenia dobrego wyrobu, ale także przyjęcia wadliwego. 

4.  Należy skończyć ze zwyczajem stosowania wyłącznie kryterium cenowego. Zamiast tego należy 

zastosować inne istotne wskaźniki jakości. Starać się zminimalizować koszt całkowity, a nie tylko 

koszt początkowy (nie wystarczy kupować tanie materiały – musi się dać z nich zrobić dobry 

wyrób). Dążyć do tego, by każdy element dostarczał jeden dostawca na zasadzie długotrwałej 

background image

 

24

współpracy opartej na zaufaniu i lojalności. Upewnić się, czy menedżerowie odpowiedzialni za 

zakupy zdają sobie sprawę ze swojego nowego zadania. 

5.  Odszukiwać problemy. To kierownictwo jest odpowiedzialne za stałe doskonalenie systemu, 

ulepszanie procesów planowania, produkcji i obsługi, a także podnoszenie jakości, zwiększenie 

produktywności i obniżanie kosztów. Zadaniem kierownictwa jest stworzenie klimatu, w którym 

pracownicy odczuwają radość z pracy. Tylko wtedy będą oni mogli myśleć o innowacjach 

i doskonaleniu. Nie wystarczy napisać, że „pracownik jest odpowiedzialny za jakość wytwarzanych 

przez siebie wyrobów”. Jeśli proces jest tak skonstruowany, to żadna siła tego nie zmieni. 

6.  Wprowadzić nowoczesne metody doskonalenia zawodowego.  Włączyć kierownictwo w proces 

szkolenia tak, aby lepiej wykorzystać możliwości wszystkich pracowników. Konieczne są nowe 

umiejętności, które pozwolą nadążyć za zmianami w materiałach, metodach, wzornictwie 

produktów, wyposażeniu, technice i obsłudze. Istnieje jednak granica nauki. Można to sprawdzić za 

pomocą kart kontrolnych. Istnieją także inne metody. Jeśli proces wykonywany przez pracownika 

jest niestabilny, to znaczy, że można go jeszcze czegoś nauczyć. Jeśli proces jest ustabilizowany, to 

znaczy,  że szkolenie nic już mu nie da – można albo zmienić sposób wykonywania pracy, albo 

przydzielić pracownikowi inną pracę, w której by się sprawdzał. 

7.  Niech kierownik będzie przywódcą, a nie ekonomem z batem! Bezpośredni przełożeni powinni 

pomagać pracownikom w wytwarzaniu produktów wysokiej jakości, nie przywiązując wagi do 

norm ilościowych. Udoskonalenie jakości automatycznie doprowadzi do zwiększenia wydajności. 

Kierownictwo powinno reagować na wszelkie doniesienia o usterkach powstałych we 

wcześniejszych fazach produkcji, potrzebach związanych z konserwacją maszyn, o złych 

narzędziach, mylnych instrukcjach i innych zjawiskach, które powodują złą jakość. 

8.  Pozbyć się strachu, dzięki czemu każdy będzie mógł wydajnie pracować dla firmy. Wspierać 

wymianę informacji pomiędzy różnymi szczeblami hierarchii przedsiębiorstwa. Zarządzanie przez 

wyniki i cele nie jest niczym innym jak zarządzaniem przez strach. Pracownicy najpierw starają się 

wziąć jak najmniejsze zadania na swoje barki, a przy rozliczaniu podciągają liczby, żeby wyglądały 

jak najlepiej. To do niczego nie prowadzi. 

9.  Przełamać bariery pomiędzy poszczególnymi działami. Działy planowania, sprzedaży i produkcji 

powinny stanowić jeden zespół skutecznie rozwiązujący problemy dotyczące jakości produktów  

i usług. Struktury organizacyjne podzielone w piony są idealnym sposobem na oddzielenie działów 

grubymi ścianami. Każdy próbuje doskonalić swój dział i osiąga optimum, tylko że cała organizacja 

jest skonfigurowana suboptymalnie, a więc ponosi straty. 

10. Wyeliminować plany ilościowe, hasła, slogany i plany produkcyjne dla załogi,  ponieważ 

większość problemów dotyczących jakości wynika z systemów i procesów, które opracowują 

menedżerowie, a pracownicy nie są ich w stanie realizować. Tego typu hasła wzmagają tylko 

zaniepokojenie pracowników. Wykonaj kartę kontrolną, zobacz, czy proces jest opanowany. Jeśli 

background image

 

25

tak, to nic nie pomoże obcięcie premii pracownikowi. Musisz zmienić proces! Niestety, tak jest 

w ponad 90% przypadków. 

11.  Wyeliminować standardy, które zakładają plany ilościowe, zarówno dla 

pracowników, jak i dla kierownictwa. W ich miejsce wprowadzić  środki pomocy wspierające 

metody zarządzania. Wykorzystywać statystyczne metody w celu podnoszenia jakości i wydajności, 

czyli precz z ustalaniem zadań, norm, akordów i dniówek zadaniowych. Określenie standardu 

ilościowego powoduje, że:  

- pracownik, który może wykonać więcej wie, że jeśli będzie wykonywał regularnie 120% normy, 

podniosą tę normę – więc ogranicza wydajność;  

- pracownik, który ma problemy z procesem, zostanie ukarany, bo nie wykonał normy; 

- nikt nie pomyśli o dodatkowym przeszkoleniu; 

- gdy pogorszy się jakość materiału lub narzędzi, pracownik będzie zmuszony do świadomego 

produkowania braków, bo musi wyrobić normę. Mógłby zrobić z tego dobry wyrób, ale nie ma na to 

czasu. 

Tak więc standard ilościowy jest niepotrzebny. Nie trzeba rozliczać pracowników z liczb. Planuj 

razem z nimi działania (nie tylko zadania, ale i sposób ich realizacji). Zbadajcie trudności, 

rozwiążcie je. Wtedy uzyskacie dobrą jakość. 

12.  Usunąć bariery, które nie pozwalają robotnikom i menedżerom z dumą wykonywać swej 

pracy. Pracownik nie chce produkować braków, pracownik nie chce mieć przestojów. To, że któryś 

z Twoich pracowników obija się w pracy, nie znaczy, że mu nie zależy – może to Ty zawiniłeś,  

a może ma taką sytuację rodzinną. Twoim zadaniem jest zapewnić, aby odczuwał dumę z tego, że 

pracuje, i aby cieszyła go praca. Znieść doroczne oceny pracowników. Oceny wywołują strach,  

a więc niszczą system. Coraz więcej firm w USA rezygnuje z systemu ocen, widząc jego całkowitą 

nieprzydatność. 

13. Wprowadzić intensywny program szkolenia i przekwalifikowania pracowników. Pracownicy 

powinni się doskonalić poprzez stałe szkolenie i samokształcenie. Atut konkurencyjności zawsze 

bierze się z posiadanej wiedzy. Czy firmy ułatwiają swoim pracownikom dostęp do podnoszenia 

kwalifikacji? Czy pracownik studiujący wieczorowo jest kierowany tylko na ranną zmianę? Czy 

firma sponsoruje swoich pracowników? 

14. Powołać zarząd w takim kształcie, by realizacja powyższych trzynastu tez leżała w zakresie 

jego kompetencji. 

 

Należy codziennie stopniowo realizować te tezy, by w końcu doprowadzić do całkowitego 

przekształcenia przedsiębiorstwa. Krótko mówiąc: małymi kroczkami osiągnąć cel. Każdy musi być do 

tego przekonany. 

background image

 

26

Nie istnieje jedna wersja tych tez. Deming nigdy ich nie spisał, za każdym razem inaczej je 

nazywał, choć nie zmieniał kolejności. Może chciał uniknąć tego, co krytykował w tezie dziesiątej – 

zrobienia z tez haseł, które będą wieszane na ścianach i nic nie będą znaczyły. 

Metodę implementacji koncepcji zarządzania jakością w organizacji Deming zaprezentował 

w planie akcji, który jest oczywiście ogólnym zarysem przedsięwzięć, jakie kierownictwo powinno 

przenieść na grunt organizacji. Plan akcji zawiera następujące wskazania: 

1. Kierownictwo powinno opierać się w swoich działaniach na 14 zasadach zarządzania jakością, mając 

na uwadze występujące zagrożenia oraz utrudnienia. 

2. Kierownictwo powinno ambitnie i odważnie podejmować nowe wyzwania. 

3. Kierownictwo powinno zapoznać wszystkich pracowników z kierunkami zmian oraz wyjaśnić powody 

ich wprowadzania. 

4. Działalność każdego przedsiębiorstwa należy podzielić na etapy, a następnie zidentyfikować klientów 

wydzielonej działalności. Stała poprawa metod funkcjonowania powinna mieć miejsce na każdym 

poziomie działalności firmy. 

5. Nie należy zwlekać z podjęciem działań mających na celu wprowadzenie procesu ciągłego 

usprawniania jakości. 

6. Należy upewnić się, czy wszyscy zatrudnieni biorą udział w pracach zespołu w celu usprawnienia 

funkcjonowania działalności poszczególnych poziomów oraz ich wzajemnego współdziałania. 

7. Należy rozpocząć konstruowanie organizacji, opierając się na problematyce jakości. 

 

Z całą pewnością Deming miał rację przeszło pół wieku temu. Wiele osób z kręgów 

zajmujących się zarządzaniem ma wątpliwości, czy wszystkie zasady sprawdziłyby się w tych 

czasach. Rośnie wskaźnik bezrobocia, kierownictwo nie przejmuje się tym, czy pracownik jest 

zadowolony z pracy, bo zawsze można go wymienić na znacznie tańszego stażystę. Niektórzy 

menedżerowie oczekują natychmiastowych wyników, bo może się okazać,  że wymagają tego ich 

zwierzchnicy.  

Wydaje się jednak, że w tym względzie już obserwujemy pewne zmiany. Stażysta może się 

sprawdzić w mało skomplikowanych działaniach. Na stanowisku pracy związanym 

z koniecznością wykazania się profesjonalizmem stażysta (nawet dwóch) sobie nie poradzi.  

 

Obserwujemy zwiększenie liczby studentów na kierunkach technicznych, a zagraniczni 

pracodawcy wciąż poszukują naszych specjalistów np. w branży informatycznej. 

Zarówno tezy wyrażone przez Deminga, jak i wskazania dotyczące ich wprowadzania 

odnoszą się do menedżerów (w tym czasie nie było asystentów i asystentek, dopiero co zaczęły 

pojawiać się sekretarki),  ale jak wynika z przytoczonej na początku definicji („asystentka to osoba, 

background image

 

27

która pomaga w pracy swemu mistrzowi, uwalniając go od czynności, jakie mogą być delegowane”),  

w pewnym stopniu będą dotyczyły także stanowiska asystenta/asystentki.  

Wskazują na to następujące przesłanki: 

¾  Asystentka/asystent znajduje się w centrum zarządzania organizacją i ma wpływ na „pracę  

u podstaw”. 

¾  Doskonalenie procesu ma charakter długofalowy, a stanowisko asystenta/asystentki jest dosyć 

stabilne (czasami jedna asystentka jest w stanie „przetrwać” kilku prezesów). 

¾  Wprowadzanie TQM na jej stanowisku pracy będzie motywujące dla wszystkich stron procesu 

zarządzania (szefów, współpracowników), a także dla klientów. 

¾  Istota kompleksowego zarządzania jakością powinna być rozpoczynana od spraw drobnych, ale 

ważnych, gdzie można ukazać wszystkie walory tej metody. 

 

Sądzę, że każda osoba na stanowisku asystenckim znajdzie kilka płaszczyzn, na których może w 

prosty pokazać, jak można pozyskać klientów i stworzyć dobry wizerunek firmy stosując TQM. 

background image

 

28

Materiały źródłowe 

 

Füchsel H., Asystentka na europejskim rynku pracy, Poltext, Warszawa 2010 

Füchsel H., Sekretariat, czyli centrum informacyjne firmy, Poltext, Warszawa 2008 

Hamrol A., Mantura W., Zarządzanie jakością. Teoria i praktyka, Wydawnictwo Naukowe PWN, 

Warszawa 2004 

Susterski H., Inżynieria jakości: projektowanie projakościowe, Warszawa 2008 

Webber R.A., Zasady zarządzania organizacjami, Warszawa 1999