background image

Wyrok 
Sądu Apelacyjnego w Lublinie 
z dnia 14 listopada 1991 r. 
I ACr 184/91 

Teza 

I

. Nie stanowi przesłanki ważności umowy przedwstępnej zachowanie określonej formy. Jeżeli 

ustawa wymaga do ważności umowy przyrzeczonej zachowania szczególnej formy (np. w danym 
wypadku aktu notarialnego - art. 158 zd. 1 KC), a umowa przedwstępna nie została zawarta w 
tej formie, to nie jest ona z tej przyczyny nieważna, a tylko strony umowy przedwstępnej 
pozbawione są możliwości zawarcia umowy przyrzeczonej (art. 390 par. 2 KC w zw. z art. 64 
KC). Ukształtowana praktyka sądowa w zakresie oznaczenia terminu przewidzianego w art. 389 
KC była bardzo liberalna i nie wymagała ustalenia ścisłej daty kalendarzowej (wystarczało np. 
określenie "na wiosnę", "po żniwach", "po określonych świętach"). W każdym razie jednak 
powinno nastąpić takie oznaczenie kresu terminu, aby dał się on z góry ustalić bez żadnych 
trudności. 

Określenie terminu, który strony przyjęły w omawianej umowie przedwstępnej, a 
sprowadzające się do stwierdzenia, że sporządzenie aktu notarialnego powinno nastąpić "... w 
terminie jak najkrótszym" - nie czyni zadość wymaganiu oznaczenia terminu zawartego w art. 
389 KC, nawet przy najbardziej liberalnej wykładni. 

II. Według art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz.U. 
Nr 55 poz. 321) do zobowiązań pieniężnych powstałych przed dniem 30.10.1950 r. stosuje się 
przepisy dotychczasowe, a według ustępu drugiego tego artykułu - do zobowiązań pieniężnych 
powstałych od dnia 30.10.1950 r. jeszcze nie przedawnionych i nie wykonanych do dnia wejścia 
w życie tej ustawy, stosuje się art. 358[1] par. 3 KC tylko do świadczeń w części nie wykonanych. 

Wspomniany art. 12 nadaje moc wsteczną art. 358[1] KC co do zobowiązań pieniężnych 
powstałych do 30 października 1950 r. z tym, że zawartej w art. 358[1] par. 3 KC zasady 
kontrolowanej waloryzacji nie stosuje się do powstałych po 30.10.1950 r. zobowiązań 
pieniężnych, które do dnia 1.10.1990 r. uległy przedawnieniu lub zostały wykonane.  

Uzasadnienie 

Powód Jan G. wnosił o nakazanie eksmisji pozwanych Lidii i Zbigniewa małż. S. z dwu 
działek. W uzasadnieniu pozwu wyjaśnił, że w październiku 1986 r. strony zawarły 
przedwstępną umowę kupna-sprzedaży wymienionych działek i powód oddał je w posiadanie 
pozwanych. Strony zobowiązały się w jak najkrótszym czasie stawić się w państwowym 
biurze notarialnym w celu sporządzenia notarialnej umowy kupna-sprzedaży. Pozwani jednak 
nie stawili się w PBN i użytkują posiadane działki bez podstawy prawnej. 

Pozwani, wyrażając zgodę na wydanie Janowi S. przedmiotowych działek, wystąpili z 
powództwem wzajemnym domagając się równoczesnego zasądzenia od niego na ich rzecz 
kwoty 31 020 000 zł z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu (...). 

background image

Wyrokiem z 12 lipca 1991 r. Sąd Wojewódzki: 

- z powództwa głównego: nakazał eksmisję pozwanych z działki ziemi o pow. 1,33 ha, - z 
powództwa wzajemnego: zasądził od powoda głównego Jana G. na rzecz pozwanych, a 
powodów wzajemnych małż. S., kwotę 31 020 000 zł "z należnymi odsetkami" (...). Rewizję 
od ww. złożył powód główny Jan G. 

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje: 

Rewizja jest częściowo uzasadniona. Trafne jest twierdzenie skarżącego że zawarta między 
stronami umowa jest nieważna (z dnia 30 października 1986 r.). Jeśliby przyjąć - jak twierdzi 
skarżący - że jest to nieformalna, zobowiązująca umowa kupna-sprzedaży nieruchomości, to 
trafne jest również zawarte w rewizji spostrzeżenie, że podstawę tej nieważności stanowiłyby 
przepisy art. 158 zd. 1 i art. 73 § 2 zd. 1 KC. Treść jednak tej umowy wskazuje, że jest to 
przedwstępna umowa kupna-sprzedaży nieruchomości (art. 389 KC). 

W umowie przedwstępnej strony przyrzekają zawarcie ze sobą w przyszłości innej umowy 
(przyrzeczonej). Świadczeniem więc zobowiązania zawartego w umowie przedwstępnej jest 
zawarcie umowy przyrzeczonej. W każdym więc przypadku świadczeniem tym było zawarcie 
przez strony zobowiązującej umowy kupna-sprzedaży nieruchomości. Przesłankami ważności 
umowy przedwstępnej są: zamieszczenie w niej istotnych postanowień umowy przyrzeczonej 
oraz oznaczenie terminu w ciągu którego umowa przyrzeczona ma być zawarta. 

Nie stanowi natomiast przesłanki ważności umowy przedwstępnej zachowanie określonej 
formy. Jeśli ustawa wymaga do ważności umowy przyrzeczonej zachowania szczególnej 
formy (jak np. w danym przypadku aktu notarialnego - art. 158 zd. 1 KC), a umowa 
przedwstępna nie została zawarta w tej formie, to nie jest ona z tej przyczyny nieważna, a 
tylko strony umowy przedwstępnej pozbawione są możności dochodzenia zawarcia umowy 
przyrzeczonej (art. 390 § 2 KC w zw. z art. 64 KC). 

Stan faktyczny niniejszej sprawy uzasadnia wniosek, że zawarta między stronami umowa 
przedwstępna nie zawiera drugiego, oznaczonego wyżej warunku ważności, a mianowicie 
oznaczenia terminu, w ciągu którego miała być sporządzona umowa przyrzeczona. 
Ukształtowana praktyka sądowa w zakresie oznaczenia terminu przewidzianego w art. 389 
KC była bardzo liberalna i nie wymagała ustalenia ścisłej daty kalendarzowej (wystarczało 
np. określenie "na wiosnę" - SN III CR 161/63, OSPiKA 1984, poz. 183, "po żniwach", "po 
określonych świętach"). W każdym razie jednak powinno nastąpić takie oznaczenie kresu 
terminu, aby dał się on z góry ustalić bez żadnych trudności (zob. wyrok SN III CRN 331/72 - 
OSPiKA 1973 r., z. 10, poz. 195). 

Określenie terminu, który strony przyjęły w omawianej umowie, a sprowadzające się od 
stwierdzenia, że sporządzenie aktu notarialnego powinno nastąpić "w terminie jak 
najkrótszym" - nie czyni zadość wymaganiu oznaczenia terminu zawartego w art. 389 KC, 
nawet przy najbardziej liberalnej wykładni. Nie znajduje potwierdzenia w zebranym materiale 
dowodowym ustalenie Sądu Wojewódzkiego, że określenie "w terminie jak najkrótszym" 
oznaczało według zwyczajów miejscowych "jeszcze w roku zawarcia umowy". (...) Wobec 
nieokreślenia terminu, w ciągu którego miała być zawarta umowa przyrzeczona, umowa 
przedwstępna z dnia 30 października 1988 r. jest nieważna (art. 58 § 1 KC w zw. z art. 389 
KC). Jest to nieważność bezwzględna, istniejąca z mocy prawa i od chwili powstania 
zobowiązania (ex tunc). Nieważność zobowiązania pociąga za sobą obowiązek zwrotu 

background image

otrzymanego świadczenia według przepisów o nienależnym świadczeniu (art. 410 KC), 
unormowanym w kodeksie cywilnym jako jedna z postaci bezpodstawnego wzbogacenia się. 
Nieważność bezwzględna umowy powoduje oczywiście także nieważność zawartych w niej 
postanowień o tzw. dodatkowych zastrzeżeniach umownych, tj. o zadatku (art. 394 KC) i o 
karze umownej (art. 483 KC). Nieważne jest więc w konsekwencji zastrzeżenie umowne 
zawarte w omawianej umowie. (...) Sąd Wojewódzki przyjął wadliwą koncepcję 
rozstrzygnięcia sprawy wynikłą z błędnej konstrukcji prawnej. Z nieważnej umowy (sąd 
przyjął, iż jest to nieformalna umowa sprzedaży ziemi, a więc przy tym poglądzie jej 
nieważność wynikałaby z art. 158 zd. 1 KC i z art. 73 § 2 zd. 1 KC - jak trafnie wskazuje 
rewizja) i nieważnego, tym samym, zawartego w tej umowie dodatkowego zastrzeżenia 
umownego, sąd wyprowadził dla powodów wzajemnych roszczenie i zasądził na ich rzecz 
równowartość 470 kwintali żyta. W związku z tym sąd zbędnie prowadził postępowanie 
dowodowe i poczynił obszerne ustalenia co do okoliczności, kto płacił od spornych 
nieruchomości podatki oraz kto ponosi winę za niezawarcie umowy w formie aktu 
notarialnego. (...) Pozostaje do rozstrzygnięcia kwestia, jaką kwotę ma zapłacić Jan G. 
małżonkom S., tytułem zwrotu zapłaconej przez nich przy zawarciu umowy, ceny kupna. W 
chwili zawierania tej umowy, tj. dnia 30 października 1986 r., obowiązywała zasada 
nominalizmu wyrażona w art. 358 § 2 KC. Była ona w orzecznictwie Sądu Najwyższego 
rygorystycznie stosowana, nawet w drugiej połowie lat 80-ych. Ilustracją tego może być 
uchwała SN z dnia 3 września 1986 r. (III CZP 50/86), w której stwierdzono, że w razie 
nieważności umowy sprzedaży nieruchomości z powodu niezachowania formy, właściciel 
nieruchomości domagający się eksmisji posiadacza obowiązany jest do zwrotu uzyskanej 
ceny według jej nominalnej wartości i że art. 5 KC nie może stanowić podstawy do ustalenia 
wysokości tego świadczenia według wartości tej nieruchomości w chwili orzekania (zob. 
"Nowe Prawo" z. 2-3 z 1988 r., s. 162 i n.). W konsekwencji nieważna była oczywiście także 
zamieszczona w umowie indeksowa klauzula waloryzacyjna, ustalająca wysokość 
świadczenia pieniężnego w postaci ceny według wartości żyta. 

Z dniem 1 października 1990 r. stan prawny uległ istotnej zmianie. Ustawa z dnia 28 lipca 
1990 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321) wprowadziła do kodeksu 
cywilnego zasadnicze zmiany m.in. przepisów dotyczących zobowiązań pieniężnych. 
Uchyliła mianowicie art. 358 § 2 KC, wprowadzając w jego miejsce nowy art. 358[1] KC, 
który dokonuje w zasadzie nominalizmu istotnego wyłomu, a mianowicie: 

- § 1 zacieśnia zasadę nominalizmu do zobowiązań ściśle pieniężnych i wyłącza spod jej 
działania zobowiązania, w których świadczenie pieniężne nie jest świadczeniem głównym, 
lecz zastępczym, - § 2 wprowadza tzw. umowną klauzulę waloryzacyjną, wg której strony 
mogą zastrzec w umowie że świadczenie pieniężne zostaje określone według innego niż 
pieniądz miernika wartości, przy czym przepis ten nie ogranicza rodzaju tego miernika, a 
więc może nim być zarówno wartość innych dóbr, np. ziemia, zboże (klauzula indeksowa), 
jak też wartość złota, czy też wybrana przez strony waluta obca (klauzula walutowa), - § 3 
stanowi rozwinięcie art. 357[1] § 1 KC i wprowadza zasadę kontrolowanej przez sąd 
waloryzacji. 

Według art. 12 ust. 1 powołanej wyżej ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. - do zobowiązań 
pieniężnych powstałych przed dniem 30 października 1950 r. stosuje się przepisy 
dotychczasowe, a według ustępu drugiego tego artykułu - do zobowiązań pieniężnych 
powstałych od dnia 30 października 1950 r. jeszcze nie przedawnionych i nie wykonanych do 
dnia wejścia w życie niniejszej ustawy, stosuje się art. 358[1] § 3 kodeksu cywilnego tylko do 
świadczeń w części niewykonanych. 

background image

Wbrew twierdzeniom rewizji powołany art. 12 nadaje moc wsteczną art. 358[1] KC co do 
zobowiązań pieniężnych, powstałych po 30 października 1950 r. z tym, że zawartej w art. 
358[1] § 3 KC zasady kontrolowanej waloryzacji, nie stosuje się do powstałych po 30 
października 1950 r. zobowiązań pieniężnych, które do dnia 1 października 1990 r. uległy 
przedawnieniu lub zostały wykonane. 

Powyższą interpretację art. 12 ustawy z 28 lipca 1990 r., wynikającą z czytelnego jej tekstu, 
wspiera także wykładnia celowościowa. Ustawodawcy bowiem niewątpliwie chodziło o 
maksymalne ograniczenie działania zasady nominalizmu, która w warunkach wysokiej 
inflacji była społecznie bardzo szkodliwa, dramatycznie krzywdząc wierzycieli. W 
konsekwencji na podstawie art. 358[1] § 2 KC w związku z art. 12 ust. 1 ustawy z 28 lipca 
1990 r., nowelizującej kodeks cywilny, przyjąć należy ważność i pełną skuteczność umownej, 
indeksowej klauzuli waloryzacyjnej, zamieszczonej przez strony w umowie z dnia 30 
października 1986 r., przyjmującej jako miernik wartość żyta. W rezultacie powód główny 
Jan G. obowiązany jest zapłacić małżonkom S. równowartość 235 kwintali żyta, przyjmując 
cenę 1 kwintala na 66 000 zł, czyli kwotę 15 510 000.zł zasądzoną w punkcie II wyroku. Przy 
zastosowaniu waloryzacji kontrolowanej, przewidzianej w art. 358[1] § 3 KC, rozstrzygnięcie 
byłoby identyczne. W takim wypadku zastrzeżenie stron, że cena kupna równoważna jest 
wartości 235 kwintali żyta, byłoby najbardziej miarodajnym i słusznym kryterium waloryzacji 
dokonywanej przez sąd, skoro same strony przyjęty przy zawieraniu umowy taki miernik 
wartości (...).