background image

 

 

 

 

Ż

Ż

Ż

Y

Y

Y

W

W

W

I

I

I

E

E

E

N

N

N

I

I

I

E

E

E

 

 

 

 

 

 

 

 

 

I

I

I

 

 

 

 

 

 

T

T

T

R

R

R

E

E

E

N

N

N

I

I

I

N

N

N

G

G

G

 

 

 

 

 

 

 

 

 

P

P

P

S

S

S

Ó

Ó

Ó

W

W

W

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Z

Z

Z

A

A

A

P

P

P

R

R

R

Z

Z

Z

E

E

E

G

G

G

O

O

O

W

W

W

Y

Y

Y

C

C

C

H

H

H

 

 

 

background image

 

 

ŻYWIENIE I TRENING PSÓW ZAPRZĘGOWYCH

 

 

 

Przygotowując psa do sportu musimy pamiętać o kilku podstawowych zasadach:  

1.  Pies, jak każdy sportowiec musi zostać odpowiednio przygotowany do wysiłku. 

2.  Żywienie  musi  być  dostosowane  do  rodzaju  wysiłku.  Musi  zapewnić  dostarczenie 

odpowiedniej ilości energii niezbędnej do ruchu – a więc pracy mięśni i odtwarzania 

rezerw,  jak i  „materiału” niezbędnego do odbudowy mięśni, tkanki łącznej  i krwinek 

czerwonych. Ilość i jakość podawanego pożywienia zależy więc od rodzaju wysiłku. 

3.  Ważny jest odpowiedni program profilaktyczny. Aby pies sportowiec mógł uzyskać  i 

utrzymać  pełnię  wydolności,  musi  być  zdrowy.  Istotnym  czynnikiem  pozwalającym 

na  zachowanie  zdrowia  jest  zastosowanie  programu  szczepień  profilaktycznych  i 

zwalczania  pasożytów  wewnętrznych.  U  psów  sportowych  często  wykrywane  są 

inwazje glisty psiej, ale przede wszystkim tęgoryjców i włosogłówek. Odrobaczanie – 

aby mogło być skuteczne – stosuje się nawet co trzy tygodnie-miesiąc. Ważne są też 

suche, słoneczne wybiegi i sprzątanie odchodów. 

4.  Nie  da  się  utrzymać  jednakowo  dobrej  formy  zaprzęgu  przez  cały  okres  startowy, 

zwłaszcza, że w naszych warunkach psy biorą udział zarówno w wyścigach dry land, 

jak i na śniegu. Dlatego bardzo ważną sprawą jest określenie priorytetów. Wybieramy 

wyścigi, które w danym sezonie są dla nas najważniejsze i do nich przygotowujemy 

zaprzęg.  Planujemy  treningi  tak,  aby  szczyt  formy  zaprzęgu  przypadł  właśnie  na  te 

wyścigi.  Starty  w  innych  zawodach  trzeba  starannie  przemyśleć  –  muszą  być  one 

wkomponowane  w  nasz  plan  treningowy  i  stanowić  rodzaj  sprawdzianu 

przygotowania  psów.  Bez  sensu  byłoby  na  przykład  przygotowywać  zaprzęg  do 

Mistrzostw  Świata  w  sprincie  w  marcu,  a  w  styczniu  czy  w  lutym  wystartować  w 

średnim dystansie. 

 

 

 

 

background image

 

ŻYWIENIE 

Pierwszym z omawianych elementów „drogi do sukcesu” będzie właściwe żywienie i jego 

rola  w optymalnym przygotowaniu psa do wysiłku. Niestety, wielu  maszerów zapomina  jak 

ważny jest to czynnik. 

Celem właściwego żywienia psa w treningu jest dostarczenie energii najlepszej jakości 

i w odpowiedniej ilości: 

• w miarę możliwości mała objętość dawki pokarmowej 

• utrzymanie odpowiedniego dla zwierzęcia nawodnienia 

• wspomożenie uzyskania lepszych rezultatów treningu 

• kompensowanie zmian fizjologicznych spowodowanych stresem 

 

Zadaniem  odpowiedniego  żywienia  jest  także  dostarczenie  substancji  niezbędnych  do 

„naprawy”  odniesionych  urazów,  mikro  uszkodzeń  mięśni,  ścięgien,  więzadeł,  powierzchni 

stawowych czy do produkcji krwinek. Stąd też w diecie sportowego dorosłego psa powinny 

znaleźć  się  składniki  podobne,  jak  w  diecie  młodych  osobników.  Bardzo  trudno  jest 

zbilansować  dawkę  pokarmową  ciężko  pracującego  psa  zaprzęgowego  bez  zastosowania 

specjalistycznej,  wysokiej  klasy  suchej  karmy,  zwłaszcza,  że  większość  psów  północy  źle 

trawi  skrobię.  Zapotrzebowanie  bytowe  psów  zaprzęgowych,  a  nawet  zapotrzebowanie 

sprinterów  można  pokryć  podając  wysokiej  jakości  specjalistyczne  suche  karmy.  Problem 

pojawia się u psów długo i średniodystansowych.  

Aby odpowiednio skomponować dawkę żywieniową dla psa zaprzęgowego, trzeba po 

pierwsze odwołać się do zachodzących w organizmie przemian metabolicznych, mających na 

celu dostarczenie energii. 

O specyfice metabolicznej każdego rodzaju wysiłku przesądza stopień udziału w nim 

poszczególnych  procesów  chemicznych,  biorących  udział  w  odtwarzaniu  swoistego 

„magazynu energetycznego” komórki, którym jest  ATP. 

W komórce energia jest pozyskiwana w drodze trzech różnych przemian energetycznych: 

  

-  beztlenowych,  bezkwasowych  (ATP,  CP)  -  energia  pochodzi  ze  związków 

wysokoenergetycznych  –adenozynotrójfosforanu  (ATP)  i  fosfokreatyny  (CP);  system 

przemian  beztlenowych  bezkwasowych  dostarcza  błyskawicznie  dużej  ilości  energii 

mięśniom w bardzo krótkim czasie, kiedy wysiłek trwa ok.30 sekund. 

 

-  beztlenowych  kwasowych  –  podczas  których  energia  uzyskiwana  jest  w  drodze 

przemian glikogenu zawartego w komórkach mięśniowych w glukozę, a następnie glukozy w 

background image

 

kwas  mlekowy.  System  beztlenowy  kwasowy,  przebiega  mniej  intensywnie,  ale  dostarcza 

komórce energię przez około 1,5 minuty, 

 

-  tlenowych  –  spalanie  tłuszczów  –  podczas  których  zużywany  jest  tlen;  jest  to 

klasyczny proces oddychania komórkowego; dostarcza on energię  na całą długość  dalszego 

wysiłku fizycznego. 

Energia zgromadzona w ATP mięśniowym to napęd wykorzystywany na starcie, jest 

to  ograniczone  źródło  energii,  uwarunkowane  genetycznie.  Moc  i  szybkość  startu  ma 

szczególne  znaczenie  u  psów  sprinterów.  Przemiany  beztlenowe  przeważają  u  chartów  i 

sprinterów zaprzęgowych. Kiedy np. zaprzęg przyspiesza lub zjeżdża z górki, czyli gdy także 

potrzebuje  większej  mobilizacji  energii.  Na  wyścigach  sprinterskich  korzysta  z  przemian 

glikogenu.  

Dalej energia czerpana  jest z procesów utleniania, a im dłuższy wysiłek, tym więcej 

energii  dostarczana  jest  z  utleniania  tłuszczów.  W  czasie  długotrwałego  wysiłku  następuje 

wzrost  poziomu  wolnych  kwasów  tłuszczowych  we  krwi.  Czerpiąc  energię  ze  spalania 

tłuszczów  organizm  oszczędza  rezerwy  glikogenu,  bowiem  ich  wyczerpanie  uniemożliwia 

dalszą pracę mięśni. 

 

Zapotrzebowanie  energetyczne  psa  o  masie  ciała  20  kg  podczas  wyścigu 

długodystansowego  kształtuje  się  na  poziomie  8 000  kcal  (a  nawet  10 000  –  13 000  kcal) 

dziennie. Tak wysokie zapotrzebowanie jest bardzo trudno pokryć, ponieważ większość dnia 

psy pracują i nie mają kiedy trawić pokarmu znacznej objętości, bowiem pies musiałby zjeść 

2 kg suchej karmy, a tego nie zniesie jego przewód pokarmowy. Dlatego dawka pokarmowa 

musi  być  bardzo  skoncentrowana,  zawierać  wysokostrawne,  dobrze  przyswajalne  białka  o 

wysokiej wartości biologicznej oraz różne tłuszcze (olej kokosowy, olej słonecznikowy, oleje 

rybie, tłuszcz kurzy) w odpowiednich proporcjach.  

 

W  diecie  ważne  jest  także  zachowanie  odpowiedniego  stosunku  poszczególnych 

składników pokarmowych. I tak, właściwa proporcja białka do tłuszczu dla psa zaprzęgowego 

wynosi 33/22. Bardzo istotna jest proporcja białka do energii w pokarmie – powinna wynosić 

75  g  białka  na  1000  kcal.  Jest  to  fundamentalna  prawidłowość:  im  więcej  pies  otrzymuje 

energii, tym więcej potrzebuje białka. 

Np. na 8000 kcal dodajemy 200 g białka. Jeśli zastosujemy dodatek mięsa lub tłustej 

ryby tracimy proporcję 30%  białka  na 100 g, a uzyskujemy 20%  białka  na 100 g (mięso  i 

ryba zawierają wodę), obniża się proporcja białka do energii do około 50%, bo w mięsie lub 

rybie  jest  tylko  20%  białka.  Już  po  tygodniu  pracy  (zwykle  to  2/3  trasy  wyścigu 

długodystansowego) psy na takiej diecie są bardzo zmęczone. Nie mają odpowiedniej podaży 

background image

 

białka  wystarczającej  do  odtwarzania  krwinek  czerwonych,  które  średnio  żyją  3  tygodnie. 

Jeśli zmniejszymy zawartość białka w karmie o 50%,  po trzech tygodniach takiego niedoboru 

zamiast 1/3 odnowi się tylko 1/6 krwinek.  

Dlatego  niedożywienie  białkowe  w  prosty  sposób  przekłada  się  na  rozwijającą  się  anemię 

powysiłkową. W żywieniu psów zaprzęgowych, ciężko pracujących trzeba sięgnąć do źródeł 

czystego  białka  (kazeina  mleka  w  proszku  lub  jajka  w  proszku).  I  tak,  np.  na  8000  kcal 

dodajemy 200 g białka. 

Od  pewnego  poziomu  zapotrzebowania  energetycznego  trzeba  uzupełniać  karmę  nie  tylko 

białkiem,  ale  i  tłuszczem  (białko  i  tłuszcz  stanowią  dodatek  wysiłkowy).  Można  podać  je 

osobno lub skomponować samodzielnie  jeden rodzaj dodatku. Dodatki białkowe to: suszone 

mięso lub ryba (mączka rybna, mączka mięsna), jajka w proszku, kazeina mleka wzbogacona 

L-metioniną.  Dodatki  tłuszczowe  to:  tłuszcz  kurzy,  olej  z  łososia  (kwasy  omega-3),  olej 

słonecznikowy (kwasy omega-6), olej kokosowy - krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe.  

             Żywienie  ciężko  pracujących  psów  zaprzęgowych  w  trakcie  wyścigu,  podczas 

ogromnego wysiłku  i w  ekstremalnych warunkach pogodowych (temperatura zwykle  -20°C 

do -40°C, do tego możliwy na Dalekiej Północy silny wiatr) jest zadaniem niezwykłej wagi. 

Zależy  od  niego  nie  tylko  sukces  sportowy,  ale  po  prostu  zdrowie  a  nawet  życie  psów 

„dystansowych”.  

W  żywieniu  można  zastosować  łącznie  karmę  suchą,  karmę  naturalną  i  dodatki 

białkowe,  tłuszczowe  i  mineralne  według  zasady:  im  więcej  energii  dostarczamy  psu,  tym 

mniej podajemy karmy gotowej, a więcej dodatku. 

W  celu  uniknięcia  biegunek  przez    cały  rok  stosujemy  tę  samą  karmę  jako  bazę, 

najlepiej karmę wzrostową dla szczeniąt dużych ras.  

 

Ważna  jest  też  częstotliwość  i  pora  podawanych  posiłków.  Posiłki  powinny  być 

podzielone według zasady – im częściej tym lepiej.  Pasaż tradycyjnej karmy przez przewód 

pokarmowy  wynosi  24-36  godzin,  zaś  nowoczesnej  suchej  karmy  –  12-16 godzin.  Trenując 

codziennie, dzienną dawkę pokarmową należy podzielić na dwie porcje. Idealny podział to: ¼ 

porcji na 3 godziny przed planowanym wysiłkiem, a godzinę po wysiłku pozostałe ¾ porcji. 

Pies musi być tak nakarmiony, żeby zdążył strawić karmę i wypróżnić się przed wyścigiem. 

W przeciwny przypadku pozostałości treści w jelitach uderzają w śluzówkę podczas biegu  i 

powodują krwawą biegunkę.  

Im bardziej płynna jest treść, tym szybciej opuszcza żołądek i tym szybciej przechodzi 

przez dalszą część układu pokarmowego. W stresie karma jeszcze szybciej opuszcza żołądek. 

Wówczas  białka  przechodzą  przez  układ  pokarmowy  zbyt  szybko,  żeby  mogły  zostać 

background image

 

strawione.  W  jelicie  grubym  niestrawione  białko,  zalega,  odciąga  wodę,  fermentuje  i 

wywołuje biegunkę. Dlatego psom podatnym na stres nie należy podawać karmy namoczonej, 

ani zalanej wodą. Generalnie lepiej  jest podawać karmę namoczoną, ale trzeba pamiętać, że 

każdy pies może inaczej reagować.. 

Po  dużym  wysiłku  należy  po  pierwsze  napoić  psy,  następnie  jeśli  to  możliwe  - 

zapewnić  im aktywny  wypoczynek (10  min  spaceru), a w  ciągu 30  min  po wysiłku podać 

psom  wysokoenergetyczną  przekąskę(snack),  jest  to  moment  na  najlepsze  przyswojenie, 

umożliwiające  odtworzenie  zapasów  glikogenu  w  mięśniach  (okienko  biologiczne).  Można 

zaopatrzyć  się  w  gotowe  przekąski    (np.:  Recovery  30,  BB  &  Recovery  Balance),  bądź 

przygotować je samemu:  rozgotowany ryż (w  celu  rozłożenia skrobi)  mieszamy  z odrobiną 

smaku  mięsnego  i  mrozimy  w  pojemnikach  do  lodu.  Po  biegu  każdemu  psu  trzeba  dać  po 

dwie takie kostki. 

Doskonale  wytrenowane  psy  do  wyścigów  dystansowych  powinny  mieć  lekką  (ok.  10%) 

nadwagę, ponieważ podczas wyścigów pies nie jest w stanie zjeść tyle, żeby uzupełnić zużytą 

energię.  Dużym  problemem  podczas  wyścigów  długodystansowych  jest  walka  z 

odwodnieniem. W reakcji spalania 100 g tłuszczu wytwarzanych jest 107 g wody. Z tego też 

powodu lekka nadwaga jest bardzo pożądana -  spalanie tłuszczu jest też źródłem wody. 

Pojenie  -  jeśli  wyścig trwa trzy dni  lub  jest wieloetapowy, zasadą  jest podanie psom 

po 200 ml wody na 30-40 minut przed startem. Po wyścigu dajemy psom napić się do woli.  

Bardzo zmęczony pies nie czuje już głodu i pragnienia, nie będzie chciał pić.  

Przed  wyścigami  dystansowymi  należy  nauczyć  psy  pić  „na  komendę”.  W  tym  celu  lepiej 

więc racjonować wodę. Stawiamy  wodę wiele razy dziennie, ale po 3  minutach zabieramy. 

Psy nauczą się, że trzeba wodę pić, wtedy gdy jest postawiona. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

background image

 

TRENING 

Kolejnym  elementem  niezbędnym  do  odniesienia  sukcesu  jest  właściwy  trening. 

Celem  treningu  jest  uzyskanie  maksymalnej  formy  na  wyścigi.  Trenujemy  wytrzymałość, 

szybkość, odporność na zmęczenie oraz koordynację i technikę biegową.  Podstawą treningu 

jest jego stopniowanie, ciągłość i przestrzeganie motywacji.   

Zbyt często jeszcze pokutuje wśród maszerów mniemanie, że trening dla psa stanowi 

dowolny wysiłek fizyczny wykonywany przez niego. Zbyt często także szkolenie mylone jest 

z treningiem!  

Tymczasem trening, aby  był skuteczny, wymaga  nie tylko określonej  intensywności, 

ale  i  czasu.  Dlatego  też  układając  program  treningowy    należy  przestrzegać  dwóch 

podstawowych zasad: 

1.  znać podstawowe źródło energii zużywanej podczas określonego rodzaju wysiłku 

u psa; 

2.  opracować  taki  program,  który  pozwoli  jak  najlepiej  rozwinąć  możliwości 

spożytkowania tej energii.  

W miarę upływu czasu i w miarę uzyskiwanej poprawy wydolności należy zwiększać 

obciążenie. Co ważne, program treningowy nie powinien być ograniczony do jednego sezonu 

czy roku. Dążymy do uzyskania poprawy z roku na rok, a to narzuca maszerowi jedną zasadę: 

nigdy  nie  należy  zostawiać  psów  na  kilka  miesięcy  na  całkowity  odpoczynek

.  A  jest  to 

niestety jeden z najczęściej popełnianych błędów. 

Bardzo ważne jest dostosowanie treningu do pory roku. Zmiana treningów zależnie od 

pór roku ma na celu uzyskiwanie postępów z roku na rok: 

A.     Poza sezonem właściciel powinien dołożyć wszelkich starań, aby utrzymać masę 

ciała  psa  w  najlepszej  formie,  jeśli  trzeba  stosując  różne  ćwiczenia  (zabawa,  biegi),  długie 

spacery luzem.  

  

B.        Trening przez sezonem rozpoczyna  się  na 2 do 3  miesięcy  przez rozpoczęciem 

zawodów i pozwala na zwiększanie wysiłku wykonywanego przez psa. 

C.    Trening w trakcie sezonu zawodów może być brany pod uwagę, tylko wówczas 

kiedy pies startuje w zawodach rzadziej niż raz w tygodniu. Jeden, dwa treningi w tygodniu 

wystarczą do utrzymania formy na stałym poziomie.  

D.     Wyjście z treningu też jest bardzo ważne. Roztrenowanie pozwala na uniknięcie 

utraty korzystnych efektów wykonanej wcześniej pracy, bowiem efekty treningu zanikają po 

4 – 8 tygodniach. Brak odpowiedniego wyjścia z okresu intensywnych treningów ma wpływ 

na przyszłoroczne wyniki - powoduje spadek formy poniżej formy wyjściowej. W następnym 

background image

 

roku pies nie osiągnie tak wysokiej formy, bo startuje z niższego pułapu. Właściwe wyjście z 

treningu  umożliwia wzrost formy.   

Niezbędne  jest  więc  kontynuowanie  wysiłku  psa  przez  cały  rok,  stopniowo 

zmniejszając obciążenie pracą po sezonie wyścigowym.  

Właściwa  struktura treningu - prawidłowy plan treningowy  musi  być opracowany w 

zależności od celów, jakie chcemy osiągnąć: 

- stopniowo wzrastający wysiłek 

- kontynuacja wysiłku (niezależnie od długiego weekendu czy urlopu maszera) 

-  rozkład  czasowy  i    osiągnięcie  określonej  wydolności,  utrzymanie  formy  przez  okres 

zawodów i stopniowe wyjście z treningu – jako właściwe przejście do następnego sezonu. 

- właściwa kolejność poszczególnych faz treningu 

Na  początku  treningu  przeprowadzamy  te  ćwiczenia,  które  powinno  wykonywać 

zwierzę  wypoczęte  –  ćwiczenia  koordynacyjne,  szybkościowe.  Następnie  stosujemy 

ćwiczenia,  których  skuteczność  polega  na  powtórzeniach  przy  niezupełnym  powrocie  do 

normy  –  trenujemy  wytrzymałość  czyli  kończymy  seans  treningowy  ćwiczeniami 

wysiłkowymi. 

Każdy  dobry  program  treningowy  powinien  rozwijać  szczególnie  te  elementy,  które 

przeważają w aktywności, do której przygotowujemy psa - w przypadku  np. psów średnio  i 

długodystansowych przede wszystkim wytrzymałość, zaś u sprinterów szybkość, siła biegowa 

i technika biegu oraz koordynacja nerwowo-mięśniowa.  

Trening  interwałowy  polega  na  ciągu  ćwiczeń  przerywanych  okresami  odpoczynku,  który 

może  być  przeprowadzony  w  sposób  czynny  (aktywny)  lub  pasywny.  Ponowny  wysiłek 

podejmowany jest zanim organizm powróci do pełnej formy. 

Trening ciągły polega na narzuceniu psu stosunkowo długiego dystansu do przebycia w biegu 

ciągłym: 

 

 bieg ciągły powolny czyli trening wytrzymałościowy, wymaga pokonania dłuższych 

niż dystanse zawodów, 

 

 w biegu ciągłym szybkim prędkość jest większa niż w biegu wolnym, 

 

 bieg frakcjonowany, w czasie którego pies musi przebiec część dystansu zawodów 

ze stosunkowo dużą prędkością, przeplataną okresami  całkowitego wypoczynku (powrót do 

tętna na poziomie spoczynkowym).  

 

U  psa  sprintera  najważniejszym  elementem  jest  wygenerowanie  przez  organizm  w 

możliwie krótkim czasie  jak największej ilości energii. W treningu sprinterskim warto uciec 

background image

 

się  m.in.  do  metody  interwałowej.  Przykład  treningu  interwałowego  z  aktywnym 

wypoczynkiem  -  zaczynamy od  intensywnego  biegu na dystansie około 1km. Po pokonaniu 

tej  odległości  wykorzystujemy  aktywny  wypoczynek  (np.    5  min  marszu  z  psem).  Robimy 

kilka  takich  powtórzeń.  Co  dwa  tygodnie  wykonujemy  próbę  testową  na  zakładanym 

dystansie wyścigu (np. 4 km). Zaznaczamy punkty kontrolne na przykład: 500 m po starcie, 1 

km po starcie, 1 km przed metą i 500 m przed metą. Mierzymy czas pokonania całości trasy 

oraz  prędkość  w  zaznaczonych  punktach  lub  czas  pokonania  poszczególnych  odcinków. 

Postęp w treningu osiągamy wówczas, gdy czas w jakim pies/psy pokonują cały dystans jest 

krótszy, zaś czasy pokonania poszczególnych zaznaczonych odcinków bardzo zbliżone.  Jeśli 

czas ten skraca się w miarę kolejnych pomiarów, psy są coraz lepiej wytrenowane. 

Podczas sprintu pies  biegnie z maksymalnym zużyciem tlenu, kończy bieg z kwasem 

mlekowym  nagromadzonym  w  mięśniach.  Dlatego  u  sprinterów  ważne  jest  wytrenowanie 

tolerancji  na  zakwaszenie.  Osiągamy  to  również  stosując  trening  interwałowy,  najlepiej  z 

pasywnym  wypoczynkiem  i  niepełnym  powrotem  do  normy.  Trening  taki  możemy 

przeprowadzić w sposób następujący. Wykonujemy dwadzieścia powtórzeń ćwiczenia: szybki 

bieg  (sprint)  na  dystansie  50  m.  Pies  odpoczywa  pasywnie  -  minuta  leżenia  na  ziemi 

bezpośrednio  po  biegu.  W  ten  sposób  uzyskujemy  maksymalne  zakwaszenie  mięśni.  Taki 

trening można także przeprowadzić w dwie osoby, które nawołują kolejno psa. Pies dobiega 

do  wołającego,  ten  przytrzymuje  go  na  przykład  przez  1,5  minuty  w  pozycji  siedzącej  lub 

leżącej.  Następnie  woła  go  druga  osoba  i  robi  to  samo.  Oczywiście,  aby  pies  chętnie 

wykonywał  ćwiczenie,  należy  go  nagradzać  smakołykiem.  Stopniowo  skracamy  czas 

wypoczynku do jednej minuty, a potem do 30 sekund. Przerywamy ćwiczenie, kiedy pies nie 

chce dalej biegać. W miarę treningu pies będzie wykonywał coraz więcej powtórzeń. Rezultat 

– uzyskaliśmy większą tolerancję na zakwaszenie mięśni. 

Siłę psa możemy wytrenować na kilka sposobów. Trenujemy podbiegi  – w tym celu 

wcale nie musimy wyjeżdżać w góry – wystarczy strome wniesienie. Doskonale sprawdza się 

woda, w której psy biegają bądź pływają. Do biegania zachęcamy psa rzucaniem piłeczki lub 

innego  aportu.  Można  także  ustawić  się  w  dwie  osoby  i  nawoływać  psa  naprzemiennie. 

Analogicznie  zachęcamy  psa  do  pływania.  Jeśli  mamy  szczęście  i  w  okolicy  płynie  czysta 

rzeka  –  wystarczy  wejść  do  wody  z  psem  na  smyczy  na  głębszą  wodę,  a  prąd  zrobi  swoje. 

Bieganie pod prąd w płytszej wodzie jest również bardzo wskazane. Treningowi siły służy też 

bieganie  w  jeziorze,  gdy  woda  sięga  psu  minimum  do  łokcia,  a  najlepiej  do  barków.  Do 

treningu siły wykorzystać możemy też piaszczystą plażę, bądź piaszczyste wzniesienie. 

background image

 

10 

 

Trenując  psy  sprinterskie  możemy  wykorzystać  typowo  charci  sport  –  coursing. 

Coursing  to  wyścig  rozgrywany  w  naturalnym  terenie  za  sztuczną  przynętą,  „uciekającą” 

trasą  naśladującą  kluczenie  zająca.  Psy  zaprzęgowe  cechuje  silna  żyłka  łowiecka,  chętnie 

podejmą  więc  pogoń  za  uciekającą  przynętą.  Przynętą  tą  najczęściej  są  cienkie  paski 

plastikowej  folii.  Dystans  biegu  może  wynosić  około  500  metrów.    Gwałtowne  zmiany 

kierunku  ucieczki  wabika  pozwalają  psom  wytrenować  koordynację  ruchową.  Przede 

wszystkim jednak coursing jako trening oswaja psa z dużymi prędkościami. Psy zachęcone do 

biegu uciekającym wabikiem  mogą rozwijać prędkości, do których  są zdolne, a których  się 

wcześniej obawiały, pracując w zaprzęgu. 

Kolejnym z celów treningu jest poprawienie efektywności przemian energetycznych - 

czyli  poprawienie wykorzystania energii  chemicznej  i  jej przemian w  energię kinetyczną, a 

nie  cieplną,  a  więc  bilans  ciepła.  Im  lepiej  wytrenowany  pies,  tym  mniej  ciepła  produkuje 

podczas wysiłku. 

Większa  część  energii  wytwarzana  ze  spalania  glukozy  w  komórce  mięśniowej 

zamieniana  jest  na  energię  cieplną.  Niewytrenowany  pies  15-16  %  uzyskanej  energii 

przekształca w energię mechaniczną, zaś pies doskonale wytrenowany  już 26-27%. Tak więc 

większość  energii  dostarczanej  z  pokarmem  (około  80%)  jest  przetwarzana  na  ciepło,  z 

którego  część  pies  zużywa  do  ogrzania  się  (termoregulacji).  Ruch  czynny,  a  więc  praca 

mięśni, generuje wytwarzanie dużych ilości ciepła.

 

 

U  psów  rozpoczynających  trening  po  kilkukilometrowym  biegu  ciepłota  ciała  może 

wzrosnąć  do  41°C.  Jest  to  niebezpieczne  dla  życia  psa.  Natomiast  już  po  1,5  miesięcznym 

(prawidłowym) treningu  ciepłota ciała po treningu powinna wynosić 39

C przy wyjściowej 

(przed treningiem) 38

C.  

 

Przedmiotem  treningu  psów  długodystansowych  jest  wytrzymałość,  odporność  na 

zmęczenie  oraz  co  bardzo  ważne  –  koordynacja  i  technika  biegowa.  Trenujemy  przede 

wszystkim wytrzymałość i odporność na zmęczenie. Staramy się uzyskać jak najdłuższy czas 

przez  który  zaprzęg  może  biec  z  zakwaszonymi  mięśniami  (tolerancja  kwasu  mlekowego). 

Najważniejszym jest dla nas utrzymanie jednakowe (ale dobrej) prędkości przez cały dystans 

–  np.  150  km.  Kiedy  szykujemy  psy  na  trudne  trasy,  np.  wyścig  w  górach,  konieczne  jest 

także  wytrenowanie  koordynacji  i  techniki  biegowej.  Musimy  pracować  z  zaprzęgiem  nad 

spostrzegawczością psów, koordynacją nerwowo-mięśniową, nad nawykami ruchowymi. 

background image

 

11 

Do biegania w warunkach górskich przyzwyczajamy psy już od najmłodszego wieku, 

najlepiej poprzez zabawę, wbiegając na nawet niewielkie wzniesienia, np. o wysokości 10 m. 

Psy  powinny  także  przyzwyczajać  się  do  biegania  we  mgle,  w  której  nie  ma  punktów 

odniesienia, także w nieznanym terenie. Psy nienauczone biegania w górach, przeniesione w 

takie  warunki  mają  problemy  z  kończynami  przednimi:  50%  kontuzji  to  kontuzje 

nadgarstków i barków. Dzieje się dlatego, że nieprzyzwyczajone do warunków górskich psy 

hamują podczas zbiegania z góry, a wtedy 75% masy psa spada na kończyny przednie. Pies 

hamując przeciąża znacznie stawy barkowe i nadgarstki.  

Przyczyną  urazów  łap  mogą  być  głębokie  ślady  pozostawione  w  śniegu  przez  widzów 

przechodzących  przez  trasę.  Dlatego  psy  powinny  przyzwyczaić  się  do  nierówności,  z 

którymi mogą spotkać się na trasie. To również można wytrenować. 

Wytrzymałość trenujemy pokonując kilometry bez dużego obciążenia. Dochodzimy na 

treningach do 65% dystansu, który przewidujemy, że będzie na wyścigach. 

 

Poważnym  problemem  zdrowotnym  podczas  wyścigów  długodystansowych  jest 

zjawisko  stresu  oksydacyjnego.  Psy  pracujące  na  wyścigach  długodystansowych  czerpią 

energię  przede  wszystkim  z  przemian  tlenowych  –  ze  spalania  tłuszczów.  Zapotrzebowanie 

takiego psa  na tlen  jest ogromne. Ilość tlenu zużytego na kilogram  masy ciała  na  minutę do 

wytworzenia  energii  (VO2  max)  u  maratończyka  o  wadze  75  kg  wynosi  85  mililitrów 

tlenu/minutę/  kilogram,  zaś  u  psa  o  masie  ciała  około  20  kg  wynosi  220  mililitrów 

tlenu/minutę/kilogram.  Im  więcej  energii  musi  wytworzyć  pies,  tym  więcej  spala  tłuszczu  i 

tym  więcej  zużywa  tlenu,  tym  więcej  powstaje  wolnych  rodników.  Można  w  uproszczeniu 

powiedzieć, że nadmierna oksydacja prowadzi do uszkodzeń komórek. 

Stres oksydacyjny jest odpowiedzialny za biegunki wysiłkowe, uszkodzenia mięśni – 

w tym mięśnia sercowego, a nawet syndromu „nagłej śmierci” u psów zaprzęgowych. 

 

Aby  zneutralizować  jego  skutki  w  żywieniu  psów  zaprzęgowych  konieczne  jest 

zastosowanie  środków  przeciwutleniających,  jak  np.  witamina  E,  witamina  C,  SOD 

(dysmutaza podtlenkowa), likopen, i inne. 

Odpowiednio  dobrany  i przeprowadzony trening  zapobiega też skutkom stresu, który 

u  psa  zaprzęgowego  musimy  rozumieć  jako  całokształt  zmian  psychicznych  i  fizycznych 

zachodzących  w  organizmie,  który  poddany  jest  wysiłkowi.  Podczas  wyścigów 

długodystansowych wysiłek fizyczny psa zaprzęgowego i związany z nim stres tak działa na 

jego organizm, jak u człowieka wypalenie dwóch paczek papierosów dziennie. 

Podczas zawodów pies podlega oprócz wysiłkowi fizycznemu także stresowi psychicznemu. 

background image

 

12 

 

Poniżej  kilka  schematów  treningowych,  zaproponowanych  przez  amerykańskich 

maszerów długodystansowych i sprintera.    

 

Trening Willa Forsburga  - trenował 6 zaprzęgów, które w ciągu 5 lat ukończyły Yukon Quest 

w pierwszej dziesiątce. 

 - Wrzesień 

Psy podpina do quada - 8 psów długość treningu 3.2 km, co drugi dzień, po trzech treningach 

zwiększony dystans do 6.5 km. Całkowity dystans miesiąca 30 km.  

- Październik 

Dystans do 16 km przejechany do 6 października; następnie już może trenować na saniach  i 

jeździ z mniejszymi zaprzęgami (5-8 psów). Ta faza treningu to ok. 80 km w 10 treningach w 

ciągu 20 dni.  

Następnie dzieli psy na trzy zaprzęgi - przygotowując 18 psów  d wyścigu stosuje zasadę: 12 

psów biega - 6 odpoczywa. Trenuje 2 dni  po 16 km po czym każdy z zaprzęgów ma 1 dzień 

przerwy.  Po  przerwie  pokonuje  już  2  x  19.5  km i  ponownie  dzień  przerwy,  i  tak  aż  do 

dystansu ok.32 km pod koniec miesiąca.  Całkowity dystans miesiąca 320-400 km.  

- Listopad  

Psy  biegają w zaprzęgach po 8-12, pokonują  40-55 km. Jeżeli psy okażą oznaki zmęczenia 

dostają dodatkowy dzień przerwy w opisanym powyżej systemie. Całkowity dystans miesiąca 

720-800 km w ciągu 17-20 treningów 

- Grudzień  

Przenosi się z psami w górzysty rejon i pokonuje od 48-65 km z zaprzęgami złożonymi z 10 

do14 psów,  na saniach obciążenie od 45-90 kg. Całkowity dystans miesiąca 760-900 km. 

- Styczeń  

Startuje w dwóch wyścigach Fireplug Sled Dog Race (170 km)  i Copper Basin (460 km).  W 

tygodniu  między  zawodami  psy  biegały  krótki  i  łatwy  trening  rzędu  25-35  km.  Po  drugim 

wyścigu  odpoczywały  przez  10  dni.  Pod  koniec  miesiąca  robi  treningi  sprawdzające  -  14 

psów w zaprzęgu - 65 km - 80 km - 48 km, stosując cztery godzinne odpoczynki. Całkowity 

dystans miesiąca 640-960 km 

- Luty  

Wyścig startuje 14 lutego - przed wyścigiem robi dwa dłuższe treningi po 60 km i 90 km. 

 

 

background image

 

13 

Trening  Ricka Swensona 

Zaczyna  treningi  w  sierpniu.  Trenuje  z  małymi  zaprzęgami,  ponieważ  lepiej  się  z  nimi 

pracuje. Zaczyna od 3-4  mil. Kiedy psy biegają na 2-3-4 mile bez większego zmęczenia i w 

dobrym tempie, podnosi dystans do 6-8 mil. I tak podnosi po 1-2 mile, aż do 10  mil. Od 10 

mil  przechodzi  do  20  mil,  ale  większe  „skoki”  dystansu  trasy  robi  dopiero  w  grudniu.  Na 

koniec grudnia trenuje 20 mil. 

W  treningach  wykorzystuje  konfigurację  terenu  do  uczenia  przyspieszania  na  rozkaz. 

Pobudza psy na ostatnich metrach przed samochodem czy domem. 

 W październiku trenuje na dystansach 10-12 mil, na saniach z żelaznymi ślizgami, ważących 

35  kg  z  dodatkowym  obciążeniem  50  kg.  W  połowie  listopada  jeździ  już  15  mil    W 

pierwszych dniach grudnia biega 25 mil metodą 25-20-25. dwa dni przerwy i 20-25-20  

30 grudnia robi jeden trening 35-50 mil. W styczniu i lutym skupia się na zawodach między 

którymi robi łatwiejsze i krótsze treningi. 

Treningi  Joe  Runyan’a są  zasadzie  bardzo  podobne  do  treningów  Swensona,  dodaje  jeszcze 

treningi w kopnym śniegu, treningi na lodzie.  

 

 

 Trening Collinsa to  sugerowany plan na sprint : 

Sierpień : dystans 2-4 mile, 3-4 razy w tygodniu,  tempo wolne.   

Wrzesień:  dystans  2-4  mile,  3-4  razy  w  tygodniu,  tempo  wolne,  pod  koniec  miesiąca  

szybciej  

Październik: dystans 2-4 mile - trening wytrzymałości lub na saniach 4-6 mil  

Listopad:  4-10 mil na saniach, 3-5 razy w tygodniu, trening  wytrzymałościowy 

Grudzień:  Jeżeli przygotowuje się do dłuższych wyścigów: 10-12 mil, 2-5 razy w tygodniu, 

trening  szybkości,  różne  zmiany  dystansów  treningowych  -  15  mil  lub  50-80  %  długości 

wyścigu  

Styczeń  –marzec:  treningi  4-6  razy  w  tygodniu  –  bez  startu  w  wyścigach.  Jeżeli  wyścig 

rozpoczyna się w sobotę - ostatni trening przeprowadza w środku tygodnia. Jeżeli startuje w 

wyścigach co tydzień, przeprowadza tylko dwa treningi w tygodniu.    

 

 

Dalej  kolejne  propozycje  rozkładu  zaprzęgów  sprinterskich  i  dystansowych, 

dostosowanych do warunków polskich.  

Trening sprinterski dotyczy zaprzęgu 6-ciu psów, a więc przygotowania na dystans około 12 

km.  Przygotowując  mniejsze  zaprzęgi  trzeba  zmniejszyć  planowane  dystanse  docelowe  o 

background image

 

14 

odpowiedni procent, w przypadku większych zaprzęgów – zwiększyć. Dla przykładu zaprzęg 

4 psów przygotowujemy na dystans około 8 km, a więc o około 30% krótszy, warto więc 20-

30%  zmniejszyć  maksymalnie  dystanse  zakładane  w  planie  treningowym  dla  6-ciu  psów. 

Przykładowe plany celowo zawierają hipotetyczne daty wyścigów, na które przygotowywane 

są  zaprzęgi.  Stanowią  wzór  jak  rozłożyć  trening,  aby  w  konkretnym  czasie  uzyskać 

maksymalne osiągnięcia.