background image

Miło

ść

 i 

ś

mier

ć

 w literaturze 

ś

redniowiecznej 

Konwencje pisania o miło

ś

ci – jej zmiany 

Liryka religijna – wyznania wiary 

„Bogurodzica” – arcydzieło 

ś

redniowiecznej literatury polskiej 

ś

ycie i 

ś

mier

ć

 w „Wielkim testamencie” Franciszka Villona

 

 
Bardzo serdecznie witam na kolejnym (tym razem nieco mniej teoretycznym) spotkaniu z literatur

ą

 

ś

redniowieczn

ą

Prosz

ę

 podczas przegl

ą

dania lekcji mie

ć

 pod r

ę

k

ą

 podr

ę

cznik, poniewa

Ŝ

 b

ę

dzie du

Ŝ

o odwoła

ń

 do tekstów. 

ś

ycz

ę

 miłej 

lektury i wielu wra

Ŝ

e

ń

, których mog

ą

 Pa

ń

stwu dostarczy

ć

 informacje o minionych wiekach i ludziach, którzy wtedy 

Ŝ

yli. 

Zamiast zatem : „Co kraj, to obyczaj” – nale

Ŝ

ałoby mówi

ć

: „Ka

Ŝ

dy czas ma swoje obyczaje”. Poznajmy je zatem! 

Zapraszam gor

ą

co do lektury! 

 

 

 

 

Pierwszym słowem w temacie naszej lekcji jest nazwa uczucia – „miło

ść

”. My

ś

l

ą

c o twórczo

ś

ci zwi

ą

zanej z miło

ś

ci

ą

wyznaniami miłosnymi, zauwa

Ŝ

y

ć

 trzeba ich ró

Ŝ

norodno

ść

. Czytaj

ą

c ró

Ŝ

ne wyznania miłosne nierzadko 

ś

miejemy si

ę

 z 

ich dziecinno

ś

ci, czasem te

Ŝ

 zaskoczeni jeste

ś

my oryginaln

ą

 formuł

ą

 b

ą

d

ź

 te

Ŝ

 nie potrafimy zrozumie

ć

 po co dany 

autor w tak wyszukanych słowach chciał wyzna

ć

 swej partnerce uczucia.  

 

Czytaj

ą

c zatem te ró

Ŝ

ne teksty widzimy zmieniaj

ą

c

ą

 si

ę

 konwencj

ę

Czym jest konwencja? Najłatwiej byłoby 

odesła

ć

 Pa

ń

stwa do słownika. Konwencja  to sposób, forma, zwyczaj przyj

ę

ty przez dan

ą

 społeczno

ść

 w danym 

czasie. Jej znajomo

ść

 ułatwia komunikacj

ę

. Wyobra

ź

my sobie, 

Ŝ

e trzeba napisa

ć

 oficjaln

ą

 pro

ś

b

ę

 o otrzymanie 

wi

ę

kszej ilo

ś

ci wolnego czasu do np. dyrektora szkoły. Wiemy, 

Ŝ

e pismo takie musi zawiera

ć

 pewne elementy jak np. 

adres, imi

ę

 i nazwisko dyrektora, specyficzne formuły (np. Uprzejmie prosimy… itp.). Oprócz tego nale

Ŝ

y te

Ŝ

 stosowa

ć

 

j

ę

zyk oficjalny, a nawet urz

ę

dowy. Nie powinno tam bowiem by

ć

 

Ŝ

adnych słów potocznych. Sk

ą

d to wiemy? Wła

ś

nie z 

panuj

ą

cej konwencji, która mówi (wr

ę

cz nakazuje) nam jak mamy si

ę

 zachowa

ć

 w okre

ś

lonej sytuacji, z jakiego wzorce 

skorzysta

ć

, jakich słów u

Ŝ

y

ć

. (wzorce osobowe panuj

ą

ce w 

ś

redniowieczu to równie

Ŝ

 konwencja!)  

 

Tak samo z literatur

ą

. Pocz

ą

tkowo autorzy pisz

ą

cy o miło

ś

ci musieli trzyma

ć

 si

ę

 

ś

ci

ś

le okre

ś

lonych reguł. 

Wyznanie miłosne nie mogło by

ć

 wypowiedziane wprost, musiało mie

ć

 charakter dostojny, wr

ę

cz oficjalny. Cechowało 

si

ę

 patosem. Spójrzcie Pa

ń

stwo na „Piosenk

ę

 radosn

ą

” Guillame de Poitiers’a (str. 157 – 158 w podr.) 

Jest to wyznanie o charakterze 

ś

wieckim, pochodz

ą

ce z XI wieku. Prosz

ę

 zwróci

ć

 uwag

ę

 na to, w jaki sposób podmiot 

liryczny (osoba mówi

ą

ca w wierszu) zwraca si

ę

 do ukochanej, któr

ą

 nazywa dam

ą

Prosz

ę

 Panów zwró

ć

cie uwag

ę

 na 

to, jak dobrze, 

Ŝ

e dzi

ś

 nie obowi

ą

zuje ju

Ŝ

 ta konwencja! Cho

ć

 z drugiej strony kobiety mog

ą

 tego 

Ŝ

ałowa

ć

, prawda? 

 

Dla porównania proponuj

ę

 przeczytanie (du

Ŝ

o krótszego) wiersza anonimowego twórcy pt. „Ptaszek z mał

ą

 

ptaszk

ą

” (str. 159). Ju

Ŝ

 w tytule tego liryku, pochodz

ą

cego z XIV wieku, wida

ć

Ŝ

e tematem wiersza jest wyznanie 

miło

ś

ci. (prosz

ę

 porówna

ć

 ten tytuł z „Piosenk

ą

 radosn

ą

”, gdzie tak naprawd

ę

 nic nie wskazuje na tematyk

ę

 utworu. 

Mo

Ŝ

na wywnioskowa

ć

 tylko, 

Ŝ

e podmiot mówi

ą

cy jest radosny, wesoły). W zako

ń

czeniu tego wiersza mówi

ą

cy bohater 

zdobywa si

ę

 te

Ŝ

 na 

ś

miało

ść

 – prosi Boga o pomoc w szcz

ęś

liwym zako

ń

czeniu flirtu. Prawie zuchwało

ść

 

Wida

ć

 zatem, 

Ŝ

e konwencja przez te 3 wieki uległa znacznemu uproszczeniu. Czy to dobrze? My

ś

l

ę

, ze 

odpowiedzi na to pytanie mo

Ŝ

e by

ć

 wiele. Na pewno jednak uproszczenie to 

ś

wiadczy o zmianie obyczaju, dotycz

ą

cego 

wyzna

ń

 miłosnych.  

 

Jak wygl

ą

da konwencja dzisiaj? Wystarczy posłucha

ć

 kilku piosenek o miło

ś

ci cho

ć

by zespołu T- Love, 

Perfectu, Budki Suflera, Brathanek, Golec orkiestry czy innych. Ka

Ŝ

dy z tekstów pokazuje, i

Ŝ

 miło

ść

 współcze

ś

nie 

wyra

Ŝ

ana jest w podobny sposób – bardzo cz

ę

sto wprost, bez ogródek, czasem jednak przy u

Ŝ

yciu metafor, a tak

Ŝ

e w 

sposób nieco mniej elegancki – przez wykorzystanie zwrotów z j

ę

zyka potocznego, czasem zdarzaj

ą

 si

ę

 nawet 

wulgaryzmy. O czym to 

ś

wiadczy? Na pewno o współczesnych nam czasach, panuj

ą

cej kulturze, obyczaju. Jak 

Pa

ń

stwo oceniaj

ą

 te zmiany? 

LIRYKA RELIGIJNA 
Wyznania miłosne mog

ą

 mie

ć

 tak

Ŝ

e charakter religijny. W 

ś

redniowieczu, gdzie panował, jak ju

Ŝ

 wiemy teocentryzm, 

wa

Ŝ

ne były wyznania miło

ś

ci i wierno

ś

ci skierowane w stron

ę

 Boga, 

ś

wi

ę

tych, itp. Sposób (konwencj

ę

) budowania 

takich wyzna

ń

 zobaczy

ć

 mo

Ŝ

na na przykładzie dwóch utworów lirycznych – „Lamentu 

ś

wi

ę

tokrzyskiego” i 

„Bogurodzicy”. 
Pierwszy z nich znany jest pod trzema ró

Ŝ

nymi tytułami. Oprócz wskazanego istniej

ą

 tak

Ŝ

e: „Posłuchajcie bracia miła” i 

ś

ale Matki Boskiej pod krzy

Ŝ

em”. (podr. Str. 160). 

Prosz

ę

 zwróci

ć

 uwag

ę

 na informacje niesione przez te tytuły. Pierwszy z nich „Lament 

ś

wi

ę

tokrzyski” kładzie nacisk na 

form

ę

 utworu – jest to lament – czyli skarga , 

Ŝ

ale, wyst

ę

puje w nim zatem nuta elegijna. Mówi tak

Ŝ

e o miejscu 

wyst

ę

powania r

ę

kopisu za pomoc

ą

 przymiotnika 

ś

wi

ę

tokrzyski. Drugi w formie wołacza („posłuchajcie…”) zwraca 

uwag

ę

 na to, i

Ŝ

 utwór skierowany jest do ludzi (bli

Ŝ

ej nieokre

ś

lonych). Natomiast trzeci tytuł – zarysowuje sytuacj

ę

 

liryczn

ą

 wiersza – Matka Boska stoj

ą

ca pod krzy

Ŝ

em swego syna.  

Prosz

ę

 przeczyta

ć

 utwór i wskaza

ć

 w nim osoby, do których zwraca si

ę

 Matka Boska oraz okre

ś

li

ć

 co mówi i 

dlaczego.  

background image

Utwór ma charakter apokryficzny (definicja – str. 161), wykorzystuje dwa motywy – pie

śń

 z XIII wieku pt. „Stabat Mater 

Dolorosa” („stała Matka Bole

ś

ciwa”) i motyw pasyjny (pokazuje bowiem m

ę

k

ę

 Boga – Człowieka na krzy

Ŝ

u). 

Prosz

ę

 zwróci

ć

 uwag

ę

 na to, i

Ŝ

 Matka Boska stoj

ą

ca pod krzy

Ŝ

em ukazana jest jako współcierpi

ą

ca, współodkupicielka 

(od łac. Compassio – współcierpienie). Słownictwo dobrane zostało tak, aby odda

ć

 

Ŝ

al i cierpienie Matki Bo

Ŝ

ej. Za 

pomoc

ą

 pieszczotliwych słów, którymi zwraca si

ę

 ona do Syna  autor utworu oddał realizm sytuacji, pokazał relacj

ę

 

wyst

ę

puj

ą

c

ą

 mi

ę

dzy ka

Ŝ

d

ą

 matk

ą

 i synem.  

 

W pie

ś

ni tej wyst

ę

puje te

Ŝ

 specyficzny układ przestrzeni: na krzy

Ŝ

u na górze jest Chrystus, nieco ni

Ŝ

ej Matka 

Boska, a najni

Ŝ

ej lud. Dzi

ę

ki takiemu ustawieniu Matka Boska ukazana została jako po

ś

redniczka mi

ę

dzy Bogiem a 

człowiekiem.  
 

Dodatkowy walorem tej pie

ś

ni jest wykorzystanie rymów dokładnych i gramatycznych (rymuj

ą

 si

ę

 te same 

cz

ęś

ci mowy), wyst

ę

puj

ą

 w układzie aa bb. 

 

 

 „BOGURODZICA” (str. 164) 
 

Utwór ten jest skierowany do Maryi , nale

Ŝ

y zatem do liryki maryjnej. Jest jednym z najwa

Ŝ

niejszych zabytków 

j

ę

zyka polskiego. Nadal nie został ostatecznie rozstrzygni

ę

ty spór dotycz

ą

cy czasu powstania tego utworu, mówi si

ę

 

najcz

ęś

ciej o przełomie XII/ XIII wieku. Utwór zaczyna si

ę

 apostrof

ą

 (zwrotem do bóstwa) do Maryi – matki Chrystusa, 

Boga – Człowieka. Czytaj

ą

c ten utwór, zwróc

ą

 zapewne Pa

ń

stwo uwag

ę

 na to, i

Ŝ

 wiele tu słów dzi

ś

 nieu

Ŝ

ywanych – 

tzw. archaizmów. Prosz

ę

 zatem przeczyta

ć

 utwór i przyswoi

ć

 sobie informacje z podr

ę

cznika, które wyczerpuj

ą

co 

interpretuj

ą

 utwór (str. 164 – 166). Je

ś

li ogl

ą

dali Pa

ń

stwo film na podstawie „Krzy

Ŝ

aków’ H. Sienkiewicza lub czytali 

ksi

ąŜ

k

ę

, zapewne słyszeli Pa

ń

stwo, i

Ŝ

 pie

śń

 ta 

ś

piewana była przed bitw

ą

 pod Grunwaldem. Prosz

ę

 pomy

ś

le

ć

 dlaczego 

i spróbowa

ć

 odpowiedzie

ć

 sobie na to pytanie. 

 

Na koniec rozwa

Ŝ

a

ń

 o tej pie

ś

ni prosz

ę

, aby Pa

ń

stwo nauczyli si

ę

 jej na pami

ęć

FRANCISZEK VILLON „WIELKI TESTAMENT”  
 

Spojrze

ć

 nale

Ŝ

y te

Ŝ

 na w

ą

tek 

Ŝ

ycia i 

ś

mierci pojawiaj

ą

cy si

ę

 w literaturze powszechnej (czyli obcej). Utwór ten 

uznany został za najdoskonalsze osi

ą

gni

ę

cie autora. Ciekaw

ą

 rzecz

ą

 jest fakt, i

Ŝ

 autor wcale nie był osob

ą

 godn

ą

 

na

ś

ladowania. Był rzezimieszkiem, karanym za ró

Ŝ

nego rodzaju przewinienia i przest

ę

pstwa. Utwór ten powstał wła

ś

nie 

w wi

ę

zieniu, gdzie Villon oczekiwał na wyrok 

ś

mierci. Był to dla niego zatem czas refleksji nad minionymi latami. Utwór 

nosi pi

ę

tno AUTOBIOGRAFIZMU. W utworze tym kwestionuje on konwencje, ł

ą

czy antynomie (przeciwie

ń

stwa).  

 

Proponuje przeczytanie fragmentów utworu, znajduj

ą

cych si

ę

 w podr

ę

czniku (str. 169 -172) zanim podam 

dalsze uwagi, odnosz

ą

ce si

ę

 do tekstu. Prosz

ę

 skupi

ć

 si

ę

 na uczuciach wyra

Ŝ

onych w utworze, pomy

ś

le

ć

 o swoich 

odczuciach podczas czytania. Jak wygl

ą

da bohater? Czy mo

Ŝ

e on by

ć

 wzorcem osobowym, godnym na

ś

ladowania?  

 

Przeczytali Pa

ń

stwo?  Jakie wra

Ŝ

enia? Pewnie w wielu momentach pod

ś

miechiwali si

ę

 Pa

ń

stwo, w niektórych 

znowu współczuli bohaterowi. Bowiem ju

Ŝ

 pierwsze wersy utworu mówi

ą

 o sytuacji emocjonalnej bohatera (tu te

Ŝ

 

autora, bo jest to utwór o charakterze autobiograficznym). „

ś

ałuj

ę

 czasów mej młodo

ś

ci…” – to przecie

Ŝ

 skruch 

wyra

Ŝ

ona wprost przez mówi

ą

cego. Ju

Ŝ

 wiemy, 

Ŝ

e nie był on idealnym człowiekiem. Był w swym 

Ŝ

yciu niejako 

antybohaterem. Jest jednak postaci

ą

 ludzk

ą

, któr

ą

 cechuj

ą

 ludzkie odczucia i zachowania. Swe 

Ŝ

ycie opisuje, 

korzystaj

ą

c z groteski (wyjaskrawia pewne elementy, przesadza, zderza rzeczy przeciwne), dzi

ę

ki czemu nawet 

straszna sytuacja w jego 

Ŝ

yciu mo

Ŝ

e sta

ć

 si

ę

 

ś

mieszn

ą

 dla czytaj

ą

cego. Oprócz tego posługuje si

ę

 ironi

ą

, która 

zezwala mu na zdystansowanie si

ę

 do samego siebie. 

 

Prosz

ę

 zwróci

ć

 uwag

ę

 na stosunek bohatera do 

ś

mierci i porówna

ć

 j

ą

 z zapatrywaniami 

ś

redniowiecznymi, czy 

tu równie

Ŝ

 człowiek czeka z niecierpliwo

ś

ci

ą

 na 

Ŝ

ycie po

ś

miertne – wieczne, daj

ą

ce szcz

ęś

cie prawdziwe w niebie?  Co 

my

ś

li autor o 

ś

mierci? Na pewno odczuwa przed ni

ą

 l

ę

k. Dodatkowo cechuje go równie

Ŝ

 strach przed staro

ś

ci

ą

. Dlatego 

te

Ŝ

 jego stosunek do 

ś

mierci nale

Ŝ

y opisywa

ć

 w kategoriach tragizmu. Dla niego bowiem staro

ść

 to kres 

Ŝ

ycia, a 

ś

mier

ć

 to rozkład ciała. Tak realistycznie przedstawiona 

ś

mier

ć

 jako gnicie ciała wcale nie pokazuje optymizmu 

ś

redniowiecza. 

Ś

mier

ć

 jest tu gro

ź

na, nie mo

Ŝ

na jej oswoi

ć

, nie prowadzi do niczego poza ni

ą

. Zatem Villlon 

rzezimieszek zmarnował swe 

Ŝ

ycie i zginie, my

ś

l

ą

c o tragizmie istnienia zako

ń

czonego 

ś

mierci

ą

, której nikomu nie uda 

si

ę

 unikn

ąć

 

Prosz

ę

 równie

Ŝ

 zwróci

ć

 uwag

ę

 na du

Ŝą

 sprawno

ść

 j

ę

zykow

ą

 Villona, na zasób jego słownictwa, a tak

Ŝ

e form

ę

 

wiersza. Głównie utwór ten pisany jest oktaw

ą

  (strof

ą

, która liczy osiem wersów). Wykorzystuje on tak

Ŝ

e rymy. 

Wszystko to 

ś

wiadczy o du

Ŝ

ej sprawno

ś

ci pisarskiej autora.  W tek

ś

cie tym równie

Ŝ

 wyst

ę

puj

ą

 archaizmy, przez co 

lektura utworu jest utrudniona dla współczesnego czytelnika. Prosz

ę

 zwróci

ć

 uwag

ę

 na słownictwo przestarzałe, 

wypisa

ć

 10 wyrazów, przetłumaczy

ć

 je na bardziej współczesny j

ę

zyk i okre

ś

li

ć

, jaka to cz

ęść

 mowy. 

 

 

 

background image

Motyw 

ś

mierci 

Memento mori 

„Skarga umieraj

ą

cego” 

„Rozmowa Mistrza Polikarpa ze 

ś

mierci

ą

” 

Motyw „dance macabre” 

„Dusza z ciała wyleciała” a Juliana Tuwima „Piosenka umarłego”

 

 
Motyw 

ś

mierci jest bardzo istotny w 

ś

redniowieczu, m.in. dlatego, 

Ŝ

e wprowadza w kr

ą

g rozmy

ś

la

ń

 o rzeczach 

ostatecznych i tym, co stanie si

ę

 z człowiekiem po 

ś

mierci. Interesuj

ą

ce s

ą

 równie

Ŝ

 zjawiska towarzysz

ą

ce 

ś

mierci, jej 

charakter, posta

ć

. Ka

Ŝ

dy z nas ma swoje wyobra

Ŝ

enie 

ś

mierci nie zawsze osobowe, ka

Ŝ

dy te

Ŝ

 odczuwa swego rodzaju 

l

ę

k przed tym ostatnim momentem naszego ziemskiego 

Ŝ

ycia. W 

ś

redniowieczu nawoływano nawet do tego, aby 

my

ś

le

ć

 nie tylko o 

Ŝ

yciu, ale te

Ŝ

 i o 

ś

mierci. Tworzono zatem swoiste podr

ę

czniki dobrego umierania nazywane „ars 

moriendi”. Natomiast wszechpanuj

ą

cym ówcze

ś

nie hasłem było łaci

ń

skie „MEMENTO MORI” („pami

ę

taj o umieraniu, 

pami

ę

taj, 

Ŝ

e umrzesz”). 

 

Poznali

ś

my ju

Ŝ

 realistyczny opis 

ś

mierci zaproponowany przez F. Villona. Oprócz niego istnieje te

Ŝ

 symboliczne 

przedstawianie 

ś

mierci, które przybli

Ŝę

 Pa

ń

stwu w tej cz

ęś

ci lekcji.  

 

Spójrzmy zatem na utwór powstały w XV wieku, prawdopodobnie pod wpływem czeskim. Mówi

ę

 tu o „Skardze 

umieraj

ą

cego” (podr. Str. 174 -175). Jest to utwór o charakterze eschatologicznym (definicja – podr. Str. 174) i 

dydaktycznym (pouczaj

ą

cym). Prosz

ę

 przeczyta

ć

 wiersz i zastanowi

ć

 si

ę

 kim jest osoba mówi

ą

ca w utworze, w jakiej 

sytuacji si

ę

 znajduje, jakie uczucia jej towarzysz

ą

 i co si

ę

 wokół niej dzieje.  

 

Je

ś

li maj

ą

 ju

Ŝ

 Pa

ń

stwo swoje przypuszczenia – odpowiedzi na powy

Ŝ

sze pytanie, prosz

ę

 przejrze

ć

 komentarz 

do wiersza, znajduj

ą

cy si

ę

 pod tekstem w podr. Na str. 175 -176. 

 

Kolejnym utworem poruszaj

ą

cym temat 

ś

mierci jest „Rozmowa Mistrza Polikarpa ze 

ś

mierci

ą

”. Tytuł utworu 

wskazuje na gatunek, do którego utwór ten nale

Ŝ

y – jest to rozmowa, traktat filozoficzny ukształtowany na posta

ć

 

dialogu mi

ę

dzy dwoma osobami: Mistrzem Polikarpem – człowiekiem wykształconym a 

Ś

mierci

ą

 – upersonifikowana 

figur

ą

 (przedstawion

ą

 jako człowiek – kobieta).  

Prosz

ę

 przeczyta

ć

 fragment zamieszczony w podr

ę

czniku (str. 176 – 178) i zwróci

ć

 uwag

ę

 na sposób przedstawienia 

Ś

mierci, jej atrybuty, wygl

ą

d. Równie wa

Ŝ

n

ą

 rzecz

ą

 podczas czytania jest zwrócenie uwagi na tematy, które w swej 

rozmowie ze 

ś

mierci

ą

 porusza Mistrz. Ostatni

ą

 rzecz

ą

, na któr

ą

 trzeba zwróci

ć

 uwag

ę

 to nastrój panuj

ą

cy w utworze 

(czy boimy si

ę

, czytaj

ą

c wiersz?) i  przesłanie, pouczenie, które wynika z utworu.  

 

Na Pa

ń

stwa pytania odpowie te

Ŝ

 komentarz w podr

ę

czniku. Wa

Ŝ

n

ą

 jednak rzecz

ą

, o której nie ma wzmianki w 

podr

ę

czniku, jest wykorzystanie w utworze swoistego motywu DANCE MACABRE (czyli: taniec 

ś

mierci). Motyw ten 

wykorzystywano nie tylko w literaturze, ale te

Ŝ

 w innych sztukach (np. malarstwie – str. 177 w podr

ę

czniku maj

ą

 

Pa

ń

stwo przykład). Głównym celem stosowania tego motywu było zwrócenie uwagi na fakt, i

Ŝ

 w obliczu 

ś

mierci panuj

ą

 

zasady demokratyczne, ka

Ŝ

dy bowiem jest równy, 

ś

mier

ć

 jest sprawiedliwa, bo zabiera ka

Ŝ

dego człowieka, bez 

wzgl

ę

du na to, kim jest. 

 

Prosz

ę

 równie

Ŝ

 zwróci

ć

 uwag

ę

 na to, i

Ŝ

 utwór ten (w odró

Ŝ

nieniu do „Wielkiego testamentu” Villona) niesie 

optymistyczne przesłanie. Ludzie, 

Ŝ

yj

ą

cy dobrze, b

ę

d

ą

 szcz

ęś

liwi po 

ś

mierci, natomiast ci, którzy nie przestrzegaj

ą

 

przykaza

ń

 Bo

Ŝ

ych – zostan

ą

 ukarani. 

 

Spróbujmy jeszcze porówna

ć

 dwa utwory – jeden 

ś

redniowieczny pt. „Dusza z ciała wyleciała”, a drugi 

bardziej współczesny: „Piosenka umarłego”  Juliana Tuwima. Oba te utwory czytamy w aspekcie rozwa

Ŝ

a

ń

 o 

ś

mierci. Zacznijmy od wiersza 

ś

redniowiecznego. Prosz

ę

 przeczyta

ć

 utwór i pomy

ś

le

ć

, kto mówi w wierszu, gdzie si

ę

 

znajduje, z kim rozmawia i o co prosi.  
 

W wierszu tym bohaterem jest dusza, która opu

ś

ciła ciało zmarłego. Jest ona na zielonej ł

ą

ce – w miejscu, 

gdzie przebywaj

ą

 duchy. Płacze, bo nie wie, gdzie ma si

ę

 podzia

ć

 – jest zatem zagubion

ą

 dusz

ą

, która chce dosta

ć

 si

ę

 

do Królestwa Niebieskiego. Potrzebuje jednak przewodnika, którym jest 

ś

w. Piotr. Wiersz ten zatem skupia swa uwag

ę

 

na problemie metafizycznym, dotycz

ą

cym 

Ŝ

ycia po

ś

miertnego. Odpowiada na pytanie, co si

ę

 stanie z człowiekiem po 

ś

mierci. – tak mo

Ŝ

na pokrótce stre

ś

ci

ć

 i zinterpretowa

ć

 utwór 

ś

redniowieczny. 

 

Kolej zatem na Tuwima. Prosz

ę

 równie

Ŝ

 w podobny sposób przeczyta

ć

 wiersz poety współczesnego, 

dodatkowo zastanowi

ć

 si

ę

, dlaczego wła

ś

nie ten wiersz czytamy w kontek

ś

cie utworu ‘Dusza z ciała wyleciała”.  

 

Spójrzmy na sam oksymoron zawarty w tytule, paradoks. Jest to bowiem piosenka – czyli co

ś

 miłego, lekkiego, 

a z drugiej strony mamy jej wykonawc

ę

 – umarłego – który kojarzy nam si

ę

 ze smutkiem. Tu równie

Ŝ

 bohaterem jest 

dusza na zielonej ł

ą

ce, jednak jej cel jest zupełnie inny. Jest to bowiem dusza zatracona, a nie zagubiona. Czy jest tu 

raj?  Czytamy co

ś

 o srebrnym gaju, który stworzył człowiek, nie ma tu mowy o Królestwie Niebieskim. Zatem u Tuwima 

nie ma wymiaru transcendentalnego. W wierszu tym, podobnie jak u Villona, 

ś

mier

ć

 ko

ń

czy 

Ŝ

ycie, nie ma nic po niej. Tu 

równie

Ŝ

 

ś

miech i ironia daj

ą

 dystans do zdarze

ń

.  

background image

 

Zupełnie inny charakter ma wiersz 

ś

redniowieczny – dusza po 

ś

mierci zaczyna 

Ŝ

ycie, jest tylko zagubiona i 

potrzebuje przewodnika. Natomiast w wierszu Tuwima nie ma przewodnika duchowego, dusza pozostanie na ziemi, 
zginie wraz z ciałem. Wymowa obu utworów jest ró

Ŝ

na. Dlaczego Tuwim nie wskazał na 

Ŝ

ycie po 

ś

mierci? Mo

Ŝ

dlatego, i

Ŝ

 do

ś

wiadczył ju

Ŝ

 tego, co niesie wojna i nie potrafił sobie wyobrazi

ć

 innego scenariusza 

Ŝ

ycia po koszmarze 

na ziemi? Według niego w

ę

drówka duszy ko

ń

czy si

ę

 wraz z nasza 

ś

mierci

ą

.  

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Ś

miech i karnawalizacja 

ś

wiata 

Funkcja 

ś

miechu i  karnawalizacji 

Francois Rablais „Gargantua i Pantagruel”

 

 

Ś

miech to reakcja psychofizyczna, cechuj

ą

ca człowieka. Mówi si

ę

Ŝ

ś

mia

ć

 potrafi

ą

 si

ę

 ludzie inteligentni. Jaka funkcj

ę

 

pełni 

ś

miech w naszym 

Ŝ

yciu i kulturze? Na pewno pomaga nam si

ę

 rozlu

ź

ni

ć

, spojrze

ć

 na pewne problemy  z 

dystansu. Prosz

ę

 zwróci

ć

 uwag

ę

 na to, 

Ŝ

e nawet w 

ś

redniowieczu o rzeczach, których człowiek si

ę

 bał, pisano tak, aby 

ten strach zneutralizowa

ć

 

ś

miechem. Stosowano wi

ę

c grotesk

ę

, przerysowywano problemy, charakterystyki postaci. 

Tak wła

ś

nie 

ś

mieszy nas „Rozmowa Mistrza Polikarpa ze 

Ś

mierci

ą

”, „Skarga umieraj

ą

cego”, czy tez „Wielki testament” 

F. Villona.  

Ś

miech był obron

ą

 przed strachem. O funkcji 

ś

miechu, karnawalizacji 

ś

wiata przeczytaj

ą

 Pa

ń

stwo w 

podr

ę

czniku na str. 183- 186. Prosz

ę

 zapami

ę

ta

ć

 utwór F. Rablais’go i „Rozmowy Salomona z Marchołtem” jako inne 

przykłady wykorzystania motywu 

ś

miechu jako warunku wolno

ś

ci w utworach okresu 

ś

redniowiecza. 

background image

Literatura wychowuj

ą

ca czytelnika 

„O zachowaniu si

ę

 przy stole” 

Wiersz Przecława Słoty „O chlebowym stole”

 

 
Mówi

ą

c o konwencjach, wzorcach, stwierdziłam, 

Ŝ

e korzystanie z tych wskazówek ułatwia komunikacj

ę

 mi

ę

dzyludzk

ą

Podobnie jest z etykiet

ą

 towarzysk

ą

 i zasadami dobrego wychowania, czyli tzw. savoir – vivre’u. Wskazówek, jak si

ę

 

zachowa

ć

 – dostarczaj

ą

 nam wła

ś

nie m.in. autorzy dzieł 

ś

redniowiecznych. Przykłady, o których ju

Ŝ

 Pa

ń

stwo wiedz

ą

 – 

to cho

ć

by wzorce osobowe, wyst

ę

puj

ą

ce w tzw. literaturze parenetycznej (definicja – str. 182).    

 

Oprócz tego powstały te

Ŝ

 w 

ś

redniowieczu utwory, mówi

ą

ce o tym, jak zachowa

ć

 si

ę

 w towarzystwie, a 

szczególnie przy stole. Jednym z utworów jest „O zachowaniu si

ę

 przy stole”,  utwór pochodzenia niemieckiego, a 

tak

Ŝ

e jego polski odpowiednik – wiersz Słoty – „O chlebowym stole”. 

 

Poniewa

Ŝ

 oba utwory s

ą

 wyczerpuj

ą

c

ą

 omówione w podr

ę

czniku, dlatego tam Pa

ń

stwa odsyłam (podr. Str. 

183). Prosz

ę

 zwróci

ć

 uwag

ę

 na to, 

Ŝ

e o higienie mówiono ju

Ŝ

 w 

ś

redniowieczu, a dzi

ś

 nadal w podr

ę

cznikach dobrego 

wychowania si

ę

 o niej wspomina (czy

Ŝ

by czasy si

ę

 nie zmieniły?). 

                                  
                                                                                        

background image

J

ę

zykowe sposoby wyra

Ŝ

ania przeciwie

ń

stw i antynomii 

Antonimy 

Antonimy przymiotnikowe i przysłówkowe 

Antonimy czasownikowe 

Antonimy rzeczownikowe 

Oksymoron – nowy 

ś

rodek stylistyczny

 

 
Mówi

ą

c o antynomiach (przeciwnych cechach) wyst

ę

puj

ą

cych w literaturze 

ś

redniowiecznej i nie tylko, trzeba zwróci

ć

 

uwag

ę

 na to, w jaki sposób funkcjonuj

ą

 one w j

ę

zyku. Zatem aby wskaza

ć

 dwa wyrazy przeciwnie znacz

ą

ce, b

ę

d

ą

ce 

swoist

ą

 opozycj

ą

 wzgl

ę

dem siebie, nale

Ŝ

y posłu

Ŝ

y

ć

 si

ę

 antonimami (wyrazami przeciwstawnymi).  

 

W

ś

ród antonimów wydziela si

ę

 zazwyczaj podgrupy zgodnie z cz

ęś

ci

ą

 mowy, do której dany wyraz nale

Ŝ

y. St

ą

na „karcie tytułowej” tej cz

ęś

ci lekcji znalazły si

ę

 takie rodzaje antonimów. 

 

Spójrzmy na grup

ę

 pierwsz

ą

 – antonimy przymiotnikowe i przysłówkowe. Najcz

ęś

ciej przeciwstawiaj

ą

sobie jakie

ś

 przedmioty lub ich cechy – zestawiamy obok siebie dwa przymiotniki (dobry – zły, m

ą

dry – głupi, krótki – 

długi, itp.) lub przysłówki (dobrze – 

ź

le, daleko – blisko, ciepło – zimno). Dzi

ę

ki takiemu istnieniu opozycyjnie 

istniej

ą

cych par wyrazów porz

ą

dkujemy sobie 

ś

wiat. Oprócz tego, prosz

ę

 zwróci

ć

 uwag

ę

 na to, i

Ŝ

 przy niektórych 

parach wyrazów mo

Ŝ

emy postawi

ć

 dwa znaki + i - , mówi

ą

ce o warto

ś

ciach, jakie niesie dany wyraz (leksem). 

Przykładem niech b

ę

dzie cho

ć

by para dobry + i zły -, m

ą

dry + i głupi-.  

 

Powy

Ŝ

sze przykłady par to wyrazy, które oprócz znaczenia przeciwstawnego, odnosz

ą

cego si

ę

 bardzo cz

ę

sto 

do jednego przedmiotu, nie maj

ą

 

Ŝ

adnych elementów wspólnych. S

ą

 jednak pary antonimiczne, które powstaj

ą

 przez 

dodanie do jednego z wyrazów swoistego przedrostka (prefiksu), np. miły – niemiły, 

ś

miertelny – nie

ś

miertelny, 

interesowny – bezinteresowny, prochrze

ś

cija

ń

ski – antychrze

ś

cija

ń

ski (wi

ę

cej przykładów – podr. Str. 221 – 223).  

 

nie zawsze jednak przedrostek „nie” tworzy w pełni przeciwstawn

ą

 cech

ę

, bo przecie

Ŝ

 dobry – niedobry, 

chudy – niechudy – to nie przeciwie

ń

stwa, ale wskazanie braku jakiej

ś

 cechy, która nie oznacza równocze

ś

nie 

wyst

ę

powania cechy przeciwnej (tzn. kto

ś

 niechudy wcale nie musi by

ć

 gruby). 

O antonimach czasownikowych i rzeczownikowych  prosz

ę

 przeczyta

ć

 w podr

ę

czniku. Natomiast ostrzegam wszystkich 

maj

ą

cych problemy z ortografi

ą

, i

Ŝ

 cz

ą

stk

ę

 „nie” z ró

Ŝ

nymi cz

ęś

ciami mowy zapisujemy inaczej: 

Nie + rzeczownik – razem, np. nieprzyjaciel 
Nie + czasownik – zawsze oddzielnie, np. Nie ma, nie chce. 
Nie + przymiotnik – razem, np.. Niemiły, niegrzeczny 
Nie + przysłówek w stopniu równym – razem, np.. Niedobrze, nieładnie, a w stopniu wy

Ŝ

szym i najwy

Ŝ

szym – 

oddzielnie – np. nie lepszy, nie wy

Ŝ

szy, nie najpi

ę

kniejszy. 

 

Problem pojawia si

ę

, gdy chcemy u

Ŝ

y

ć

 rzeczownika lub przymiotnika w zdaniu: kto

ś

 jest nie jaki

ś

tam, ale 

jaki

ś

tam. Wtedy nawet przymiotnik i rzeczownik z „Nie’ zapisujemy odr

ę

bnie- np.. On jest nie przyjacielem, ale 

wrogiem. Ona była nie miła, ale wstr

ę

tna. 

 

Natomiast co to takiego OKSYMORON? Jest to 

ś

rodek stylistyczny, figura retoryczna, która polega na tym, i

Ŝ

 

obok siebie wyst

ę

puj

ą

 dwa wyrazy, tworz

ą

ce par

ę

 antonimów, np. w kol

ę

dzie „Bóg si

ę

 rodzi” – „Bóg si

ę

 rodzi moc 

truchleje (…), ogie

ń

 krzepnie, blask ciemnieje (…). 

Wi

ę

cej informacji podam przy omawianiu poezji barokowej. Mo

Ŝ

na si

ę

gn

ąć

 te

Ŝ

 do definicji oksymoronu w podr. Str. 323. 

To byłoby wszystko na ten tydzie

ń

.  

                                                                                      
                                                                                       Przemysław Walkowiak