background image

Magisterium Kościoła wobec ewolucji 

 SOBÓR WATYKAOSKI I (1869-1870) 
 
"Jeśli ktoś nie wyznaje, że świat i wszystko, co w nim istnieje, tak duchowe, jak i materialne, zostało 
przez Boga stworzone z nicości... niech będzie wyklęty". 

Według św. Augustyna z nicości została stworzona „pierwotna bezkształtna materia”, z której 
Bóg później ukształtował pozostałe byty. Zgadza się to z Księgą Rodzaju, która słowo „bara” 
odnosi  do stworzenia ziemi (materii) i nieba (byty duchowe). Natomiast dla kolejnych bytów 
powoływanych przez Stwórcę zastosowe jest słowo „asa” (uczynił, zrobił): Rdz 1:26 BT  „A 
wreszcie rzekł Bóg: Uczyomy [asa] człowieka a Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje 
nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi 
zwierzętami pełzającymi po ziemi!” 

KOMISJI BIBLIJNEJ 30 CZERWCA 1909 ROKU:ORZECZENIE O HISTORYCZNOŚCI TRZECH PIERWSZYCH 
ROZDZIAŁÓW KSIĘGI RODZAJU 

"Pytanie I.: Czy różne systemy egzegetyczne, które wymyślone i propagowane pod 

przykrywką rzekomej naukowości w tym celu aby wykluczyd sens dosłowny historyczny (sensum 
litteralem historicum) trzech pierwszych rozdziałów Księgi Rodzaju (libri Geneseos), są oparte na 
solidnych podstawach (solido fundamento fulciantur)? 
Odpowiedź: Negative (przecząco, odmownie). 

Pytanie II.: Czy nie sprzeciwiając się (non obstantibus) cechom własnym i formie historycznej 

(indole et forma historica) Księgi Rodzaju, a także szczególnemu (peculiari) związkowi (nexu) trzech 
pierwszych rozdziałów tejże Księgi między sobą oraz z następnymi rozdziałami, a także licznym 
świadectwom Pisma świętego zarówno Starego jak i Nowego Testamentu, a także niemal 
jednomyślnemu zdaniu Ojców Kościoła oraz tradycyjnemu rozumieniu (unanimi fere sanctorum 
Patrum sententia ac traditionali sensu), którego, także od ludu izraelskiego przekazanego, zawsze 
trzymał się Kościół, można nauczad: że rzeczone trzy rozdziały Genezy zawierają opowiadania o 
rzeczach które naprawdę nie miały miejsca (non rerum vere gestarum narrationes), które mianowicie 
nie odpowiadają obiektywnej rzeczywistości i historycznej prawdzie; lecz są albo baśniami 
zaczerpniętymi z mitologii i kosmogonii starożytnych ludów i przez świętego autora, po oczyszczeniu 
z pewnych błędów politeizmu, przystosowane do doktryny monoteistycznej, albo są alegoriami i 
symbolami, pozbawionymi podstaw obiektywnej rzeczywistości, w formie historii przedłożone w celu 
wpojenia prawd religijnych i filozoficznych; albo są tylko legendami składającymi się z części 
historycznych i z części zmyślonych ułożonych dowolnie w celu pouczenia i zbudowania dusz? 
Odpowiedź: Negative ad utramque partem (przecząco, odmownie co do obu części). 

Pytanie III.: Czy szczególnie sens literalny historyczny może byd podany w wątpliwośd tam, 

gdzie mowa o faktach w tychże rozdziałach wypowiedzianych, które dotykają podstaw religii 
chrześcijaoskiej (quae christianae religionis fundamenta attingunt): jakimi są, między innymi, 
stworzenie wszystkich rzeczy przez Boga uczynione na początku czasu (rerum universarum creatio a 
Deo facta in initio temporis); stworzenie w szczególny sposób człowieka (peculiaris creatio hominis); 
utworzenie pierwszej niewiasty z pierwszego człowieka (formatio primae mulieris ex primo homine); 
jednośd rodzaju ludzkiego (generis humani unitas); pierwotna szczęśliwośd pierwszych rodziców w 
stanie sprawiedliwości, nieśmiertelności i wolności od namiętności (originalis protoparentum felicitas 
in statu iustitiae, integritatis et immortalitatis); przykazanie dane od Boga człowiekowi dla 
wypróbowania jego posłuszeostwa (praeceptum a Deo homini datum ad eius obedientiam 
probandam); przekroczenie Boskiego przykazania pod wpływem diabła uwodzącego w postaci węża 
(divini praecepti, diabolo sub serpentis specie suasore, transgressio); pozbawienie pierwszych 
rodziców owego stanu pierwotnej szczęśliwości (protoparentum deiectio ab illo primaevo 
innocentiae statu); a także obietnica przyszłego Odkupiciela (nec non Reparatoris futuris promissio)? 

background image

Odpowiedź: Negative (przecząco, odmownie) 
 
LIST KOMISJI BIBLIJNEJ DO KARD. SUHARDA 1948. 
Odpowiedzi [komisji z 1909] nie sprzeciwiają się dalszemu , prawdziwie naukowemu badaniu tych 
problemów
. Problem historyczności pierwszych jedenastu rozdziałów Księgi Rodzaju jest bardziej 
niejasny i zawiły. Te formy literackie nie odpowiadają w ogóle naszym klasycznym ujęciom i nie mogą 
byd oceniane w świetle rodzajów literackich grecko-łacioskich lub nowożytnych. Stąd nie można po 
prostu przyjąd lub zaprzeczyd historyczności tych rozdziałów wziętych jako całośd
. Zastosowałoby 
się w takim wypadku zasady jakiegoś rodzaju literackiego, którym nie mogą byd one objęte. Jeśli 
zatem przyjmuję się, że w tych rozdziałach nie można szukad historii w klasycznym lub 
nowoczesnym znaczeniu
, trzeba przyjąd także, iż obecne dane naukowe nie pozwalają jeszcze na 
pozytywne wszystkich problemów, które stawiają te rozdziały (...) Podaja one językiem prostym i 
obrazowym, dostosowanym do umysłowości ludzi mniej rozwiniętych podstawowe prawdy 
dotyczące zbawczego planu Bożego oraz ludowy opis początków ludzkości i narodu wybranego

 
PIUS XII ENCYKLIKA "HUMANI GENERIS
 
WIARA I NAUKI POZYTYWNE 
Zostaje jeszcze przemówid nieco o zagadnieniach, które chod należą do nauk pozytywnych, wiążą się 
w mniejszym lub większym stopniu z prawdami wiary chrześcijaoskiej. Wielu bowiem domaga się 
stanowczo, aby religia katolicka jak najwięcej uwzględniała te nauki, co niewątpliwie zasługuje na 
pochwałę, jeśli tylko chodzi o fakty istotnie udowodnione.
 Z ostrożnością wszakże należy 
postępowad przy hipotezach, chod uzasadnionych w pewien sposób naukowo, ale dotyczących 
doktryny zawartej w Piśmie św. lub w Tradycji. Żadną jednak miarą nie wolno opowiadad się za 
tezami hipotetycznymi, które bezpośrednio są sprzeczne z doktryną przez Boga objawioną. 
 
1. BIOLOGIA I ANTROPOLOGIA 
Dla tych powodów Kościół nauczający nie zabrania uczonym i teologom polemiki nad doktryną 
ewolucjonizmu, według dzisiejszego stanu nauk przyrodniczych i teologicznych. Gdy się mianowicie 
bada problem pochodzenia ciała ludzkiego z materii istniejącej uprzednio i organicznej; bo uznanie 
bezpośredniego stworzenia dusz przez Boga nakazuje nam wiara katolicka. Swoboda jest 
dopuszczalna pod warunkiem wszakże, że będzie się z należną powagą, umiarem i opanowaniem 
rozważad i oceniad dowody i zwolenników i przeciwników ewolucjonizmu
. Z tym też, by wszyscy 
byli gotowi poddad się zadaniu Kościoła, któremu Chrystus zlecił zadanie autentycznej interpretacji 
Ksiąg świętych i obrony dogmatów wiary (przemówienie Ojca św. do członków Akademii Nauk z 30 
listopada 1941r. , AAS, t. XXXIII, str. 506). Tej jednak swobody roztrząsao naukowych niektórzy 
nadużywają lekkomyślnie, tak sprawę stawiając, jak gdyby pochodzenie ciała człowieka z materii 
organicznej było już z pewnością udowodnione z materiałów dotychczas znalezionych i z wniosków z 
tychże materiałów wypływających
 i jak gdyby z drugiej strony źródła Objawienia nic nie zawierały, 
co by wymagało w tej sprawie wielkiego umiaru i ostrożności.
 
Jeśli zaś chodzi o inna hipotezę, mianowicie poligenizm, to synowie Kościoła wcale już nie mają 
podobnej wolności. Nie wolno bowiem wiernym przyjmowad opinii, której zwolennicy twierdzą, że 
po Adamie istnieli na ziemi ludzie nie pochodzący od niego, jako prarodzica, drogą naturalnego 
rozmnażania się, lub że Adam oznacza pewną liczbę prarodziców
. Okaże się bowiem całkiem 
niemożliwe, jakby się dało pogodzid taką teorię z nauką źródeł prawdy Objawionej i dokumentów 
Kościoła Nauczającego o grzechu pierworodnym, który pochodzi z grzechu rzeczywiście popełnionego 
przez jednego Adama i przeszczepiany rodzeniem na wszystkich jest zarazem wrodzonym grzechem 
własnym każdego człowieka (Rz 5, 12 –19, Sobór Trydencki, seria V, kan. 1-4). 
 
2. HISTORIA I BIBLIA 
Jak w naukach biologicznych i antropologicznych, podobnie i historycznych przekracza się zuchwałe 
granice i zastrzeżenia ustalone przez Kościół. W szczególny zaś sposób należy ubolewad nad pewną 

background image

zbyt swobodną interpretacją Ksiąg historycznych Starego Testamentu, której zwolennicy, broniąc 
swych zapatrywao, powołują się bezpodstawnie na list nie tak dawno temu skierowany przez 
Papieską Komisję Biblijną do Arcybiskupa Paryża (z dnia 16 stycznia 1948: ASS, t. XL, str. 45 – 48). 
Tymczasem list ten wyraźnie przypomina, że jedenaście pierwszych rozdziałów Księgi Rodzaju nie 
odpowiada całkowicie metodom pisarstwa historycznego używanym przez naczelnych historiografów 
greckich i łacioskich, lub historyków naszych czasów, należą mimo to jednak do rodzaju literackiego 
historycznego w pewnym sensie, który zresztą egzegeci powinni głębiej zbadad i określid. Rozdziały 
te, w stylu prostym i obrazowym, przystosowanym do umysłowości narodu, stojącego jeszcze na 
niskim stopniu cywilizacji, podają zasadnicze prawdy, na których się opierają nasze możliwości 
zdobycia zabawienia wiecznego, jak również zawierają popularny opis początków rodzaju 
ludzkiego i narodu wybranego. Jeśli się można zgodzid, że owi starożytni autorzy natchnieni 
czerpali z tradycji ludowych, nigdy nie wolno zapominad, że przy pomocy łaski Boskiego 
natchnienia byli oni zabezpieczeni i wolni od jakiegokolwiek błędu w doborze i ocenie tych źródeł. 
Nie należy zatem stawiad na jednym poziomie tradycji ludowych włączonych do Ksiąg świętych i 
mitologii lub opowiadao podobnych. Te bowiem są płodem wybujanej gry wyobraźni, a nie owocem 
ukochania prawdy i prostoty, które w Księgach świętych, również i Starego Testamentu, tak jaśnieją, 
iż trzeba powiedzied, że hagiografowie nasi bezsprzecznie przewyższają starożytnych pisarzy 
pogaoskich. 

Papież Pius XII jednoznacznie naucza, że nie należy popadad w dwie różne skrajności. Kościół 
nie może byd „ślepy” na fakty dostarczane przez nauki empiryczne. Z drugiej strony nie 
można w z tego tytułu pomniejszad znaczenia Objawienia danego w Piśmie św., przy czym 
należy wziąd pod uwagę, że Księga Rodzaju nie opisuje początków  świata i ludzkości w 
sposób naukowy (w dzisiejszym znaczeniu tego słowa). Jest to opis popularny dostosowany 
do możliwości pierwotnych odbiorców. 
Pius XII traktuje ewolucjonizm jako hipotezę jeszcze nie udowodnioną, ale która powinna byd 
przedmiotem rzetelnej refleksji. Teoria poligenizm zostaje zdecydowanie odrzucona. (Obecny 
stan wiedzy naukowej w tej kwestii jest taki, że wszyscy obecnie żyjący ludzie pochodzą od 
jednej kobiety żyjącej około 300000 lat temu. W literaturze naukowej jest ona określana jako 
„mitochondrialna Ewa) 

PRZESŁANIE OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II DO CZŁONKÓW PAPIESKIEJ AKADEMII NAUK 1996 
 
W swej encyklice Humani generis (1950 r.) mój poprzednik Pius XII stwierdził, że nie ma sprzeczności 
między ewolucją a nauką wiary o człowieku i jego powołaniu, pod warunkiem, że nie zagubi się 
pewnych niezmiennych prawd. Uwzględniając stan badao naukowych swojej epoki, a zarazem 
wymogi stawiane przez teologię, uznawała doktrynę ,,ewolucjonizmu'' za poważną hipotezę, godną 
rozważenia i pogłębionej refleksji na równi z hipotezą przeciwną. Pius XII sformułował przy tym dwa 
warunki natury metodologicznej: nie należy przyjmowad tej tezy w taki sposób, jak gdyby była to już 
doktryna pewna i udowodniona oraz jak gdyby można było zupełnie abstrahowad od tego, co mówi 
na ten temat Objawienie. Wskazał też, pod jakim warunkiem opinia ta daje się pogodzid z wiarą 
chrześcijaoską. 
Dzisiaj, prawie pół wieku po publikacji encykliki, nowe zdobycze nauki każą nam uznad, że teoria 
ewolucji jest czymś więcej niż hipotezą.
 Zwraca uwagę fakt, że teoria ta zyskiwała stopniowo coraz 
większe uznanie naukowców w związku z kolejnymi odkryciami dokonywanymi w różnych 
dziedzinach nauki. Zbieżnośd wyników niezależnych badao - bynajmniej nie zamierzona i nie 
prowokowana - sama w sobie stanowi znaczący argument na poparcie tej teorii

W rzeczywistości należy mówid nie tyle o teorii, co raczej o teoriach ewolucji. Ich wielośd wynika z 
jednej strony z różnych sposobów wyjaśniania mechanizmu ewolucji, a z drugiej - z różnych filozofii, 
które stanowią ich punkt odniesienia. Istnieją mianowicie interpretacje materialistyczne i 

background image

redukcjonistyczne, a także interpretacje spirytualistyczne. Ich ocena należy do kompetencji filozofii, a 
dalej - do kompetencji teologii. 
Magisterium Kościoła jest bezpośrednio zainteresowane kwestią ewolucji, ponieważ dotyka ona 
koncepcji człowieka, o którym Objawienie poucza nas, że został stworzony na obraz i podobieostwo 
Boże. Ponadto człowiek jest powołany do połączenia się więzią poznania i miłości z samym Bogiem i 
ta relacja zostanie w pełni urzeczywistniona poza czasem, w wieczności. W tajemnicy Chrystusa 
zmartwychwstałego została nam objawiona cała głębia i wielkośd tego powalania . Cały człowiek, 
włącznie z ciałem, jest obdarzony taką godnością, ponieważ posiada duszę duchową. Pius XII zwrócił 
uwagę na tę istotną kwestię: jeśli ciało ludzkie bierze początek z istniejącej wcześniej materii 
ożywionej, dusza duchowa zostaje stworzona bezpośrednio przez Boga: animas enim a Deo 
immediate creari catholica fides nos retinere iubet
. W konsekwencji, te teorie ewolucji, które 
inspirując się określoną filozofią uważają, że duch jest wytworem sił materii ożywionej lub prostym 
epifenomenem tejże materii, są nie do pogodzenia z prawdą o człowieku. Co więcej, nie są w stanie 
uzasadnid godności człowieka. 
 
PODSUMOWANIE  

 

Kościół w swoim nauczaniu musi uwzględniad wyniki nauk przyrodniczych 

 

Jednocześnie nie można pomniejszad znaczenia Objawienia 

 

Teoria ewolucji jest do pogodzenia z Objawieniem w kwestii powstania ciała ludzkiego 

 

Nowe zdobycze nauki każą nam uznad, że teoria ewolucji jest czymś więcej niż hipotezą 

 

Dusza zostaje stworzona bezpośrednio przez Boga 

 

Ponadto człowiek (stworzony na obraz i podobieostwo Boże) jest powołany do połączenia 
się więzią poznania i miłości z samym Bogiem i ta relacja zostanie w pełni urzeczywistniona 
poza czasem, w wieczności 

 

Nie wolno wiernym przyjmowad opinii, że po Adamie istnieli na ziemi ludzie nie 
pochodzący od niego, lub że Adam oznacza pewną liczbę prarodziców 

 

Pierwsze rozdziały Księgi Rodzaju  podają językiem prostym i obrazowym ludowy opis 
początków ludzkości i narodu wybranego