background image

Eschatologia 

1.  Miejsce eschatologii w dogmatyce – łączność z innymi traktatami. 

Eschatologia  jako  traktat  teologiczny  znajdował  się  zawsze  na  końcu  dogmatyki,  ponieważ  traktuje  o 

rzeczach ostatecznych, o tym co jeszcze nie jest zrealizowane, co nas czeka. W nowszych  czasach zaczęto 

wskazywać  na  eschatyczny  wymiar  wszystkich  zagadnień  teologicznych.  K.  Bart  wyraził  to  w 

następujących  słowach:  Jeżeli  chrześcijaństwo  nie  jest  całkowicie  i  bez  reszty  eschatologią,  to  nie  ma  w 

ogóle nic wspólnego z Chrystusem. Eschatologię łączy się z: 

  protologią – nowe stworzenie, cel stworzenia; 

 

trynitologią – zbawienie dokonuje się przez Trójcę Świętą; 

 

antopologią – obraz człowieka rzutuje na wyobrażenia z nim związane; 

  chrystologią  –  w  ziemskim  rozumieniu  to  Chrystus  nas  „osobiście”  zbawił,  zbawienie  wiąże  się  z 

przyjęciem Chrystusa; 

 

soteriologią – dar powszechnego zbawienia, Chrystus umarł za nas; 

 

charytologią – życie wieczne zawdzięczamy łasce Boga, życie wieczne jest życiem w łasce. 

 

2.  Zakres eschatologii (klasyczny podział) i jej określenie. 

Eschatologia (z greckiego eschatos - ostatni) - dziedzina teologii, której przedmiotem badań są tzw. rzeczy 

ostateczne, czyli prawdy wiary dotyczące ostatecznego losu człowieka oraz ostatecznego kształtu, jaki Pan 

Bóg nada ludzkości i całej stworzonej rzeczywistości. Klasycznie dzieli się ją na: 

 

eschatologię  w  wymiarze  indywidualnym,  która  zajmuje  się  śmiercią  człowieka,  sądem 

jednostkowym,  życiem  człowieka  po  śmierci,  rozumianym  jako  kontynuacja  istnienia  duszy 

pozbawionej ciała; 

  w  wymiarze  społecznym  dotyczy  wydarzeń  mających  nastąpić  przy  końcu  historii  -  powtórnego 

przyjścia Chrystusa, zmartwychwstania, Sądu Ostatecznego, realizacji zbawienia lub  potępienia po 

zmartwychwstaniu umarłych. 

 

3.  Specyfika eschatologii – potrzeba specjalnej hermeneutyki. 

O eschatologii nie możemy nic więcej pewnego mówić aniżeli znamy z Pisma Świętego – Tradycja musi się 

podporządkować, np. „ważniejszy” jest Sąd Ostateczny aniżeli Szczegółowy.  

Aby  eschatologia  była  rzeczywiście  nauką  teologiczną,  a  nie  „  fizyką  rzeczy  ostatecznych”  musi  ona 

realizować przynajmniej następujące postulaty: 

a) teologizacji – teologia to nauka o Bogu; teologia chrześcijańska nie może mówić o Bogu jako Absolucie 

ale  w  tajemnicę  Boga  musi  wpisać  tajemnicę  Chrystusa;  prawdziwy  Bóg  jest  Trójjedyny  i  tylko  Jezus 

Chrystus jest Jego historiozbawczą konkretyzacją; 

b)  personalizacji  –  teologia  jest  nauką  nie  o  czymś  lecz  o  Kimś;  Boga  nie  można  ujmować  reistycznie, 

względnie  jak  jakąś  ideę  lub  zasadę;  Bóg  ma  charakter    personalny,  dlatego  „rzeczą  ostateczną”  jest  sam 

Bóg w Jezusie Chrystusie; 

background image

c) deidealizacji – eschatologia nie jest reportażem z przyszłości; Bóg jest tajemnicą  „całkowicie nową” jak 

o  tym  świadczy  zmartwychwstanie  Jezusa;  patrzenie  na  „inny  świat”  przez  pryzmat  zmartwychwstania 

ustrzeże przed pokusą ulegania fantazji; 

d)  antropocentrycznego  zwrotu  –  każda  wypowiedź  o  Bogu  powinna  być  równocześnie  wypowiedzią  o 

człowieku;  eschatologia  mówiąc  o  „Bożej  przyszłości”  powinna  pomóc  w  odpowiedzi  na  pytanie  o  sens 

życia i dać człowiekowi nowe motywy do podejmowania trudu budowania lepszej przyszłości na ziemi. 

 

4.  Ludzka śmierć z perspektywy nauk empirycznych i teologii. Implikacje moralne. 

Tanatologia - nauka o śmierci 

 

W naukach empirycznych wyróżnia się trzy podstawowe „rodzaje” śmierci: 

1)  Śmierć  biologiczna  to  proces  trwałego  i  nieodwracalnego  ustawania  czynności  życiowych.  Po  tym 

jest Sąd Szczegółowy. 

 

2)  Śmierć  kliniczna  to  nagłe  ustanie  przepływu  krwi,  które  powoduje  zatrzymanie  podstawowych 

funkcji  życiowych  organizmu:  krążenia,  oddychania  i  czynności  ośrodkowego  układu  nerwowego. 

W to wpisuje się śmierć mózgowa.  Z punktu widzenia teologii to stan po tej stronie bariery, przed 

linią graniczną, skąd jeszcze nie widać drugiej krainy. Powroty z tego stanu do życia i do zdrowia 

nie  są  powrotami  z  chwilowego  zanurzenia  w  nadprzyrodzoność.  Przypominają  raczej  nagłe 

oddalenie kresu istnienia i wydłużenie pasma życia. Złudne byłoby mniemanie, jakoby styk dwóch 

rzeczywistości  umożliwiał  osobliwą  szansę  zajrzenia  do  innego  świata,  niczym  przez  dziurkę  od 

klucza. Nie ma tu nic z bezpośredniego doświadczenia wieczności. Wszystkie obrazy są wytworami 

żywo  jeszcze  funkcjonującej  świadomości.  Trzeba  pamiętać,  że  żaden  z  pacjentów  nie  miał 

zmiażdżonej czaszki, czy wydartego serca. U żadnego z nich powrót do życia nie nastąpił kiedy ciało 

zaczęło się rozkładać. Gdyby takie rzeczy wchodziły w grę mielibyśmy do czynienia z prawdziwą a 

nie kliniczną śmiercią i żaden powrót nie byłby możliwy. Tak więc jeśli prawdziwa ( biologiczna ) 

śmierć  nie  nastąpiła,  to przeżycia  tych  osób,  które  znajdowały  się  w  śmierci  klinicznej  nie  są 

przeżyciami  umarłych.  Doświadczenie  śmierci  tych,  którzy  umierali,  ale  nie  umarli,  skoro  żyją, 

niewiele przyczyniają się do rozświetlenia tajemnicy wieczności. 

 

3)  Śmierć fizjologiczna, która spowodowana jest wygasaniem czynności narządów w wyniku starzenia. 

Od biologicznej  różni  ją to, że jest spowodowana naturalną koleją rzeczy,  gdzie biologiczna może 

zostać wywołana czynnikami zewnętrznymi, np. morderstwo. Po tym już też jest Sąd Szczegółowy. 

 

 

 

 

background image

5.  Nieśmiertelna dusza:  

a)  antyczne źródła: 

  Platon  -  ciało  jest  złem  koniecznym,  więzieniem  duszy.  Po  śmierci  dusza  istnieje  sama 

dla siebie. Śmierć jej nie dotyczy. Przez śmierć umiera to co śmiertelne, a dusza doznaje 

wyzwolenia  wracając  do  świata  swego  pochodzenia  czyli  do  świata  idei.  Śmierć  jest 

wyzwolicielką  duszy  z  jej  więzienia,  do  którego  została  wtrącona  na  okres  ziemskiego 

życia; w antyku obecna była teoria o metempsychozie, czyli wędrówce dusz; 

 

Stary  Testament  nie  ma  jasno  wypracowanej  idei  nieśmiertelności  duszy.  Nauka  o 

nieśmiertelności  duszy  przygotowana  została  przez  dwie  prawdy:    o  stworzeniu 

człowieka  na  obraz  i  podobieństwo  Boże  oraz  o  szeolu  jako  miejscu  pobytu  zmarłych. 

Szeol to nie odpoczynek ciała w grobie. Izraelici wierzyli w możliwość komunikowania 

się  ze  zmarłymi  z  szeolu.  Księga  Mądrości  znajdująca  się  pod  wpływem  tendencji 

hellenistycznych podkreśla różnicę między duszą a ciałem; 

 

Nowy  Testament  pomimo,  że  akceptuje  zmartwychwstanie  ciał  zawiera  jednak 

precyzyjniejsze  rozróżnienie  między  ciałem  a  duszą.  W  przypowieści  o  bogaczu  i 

Łazarzu ( Łk 16, 19 - 31 ) Jezus uczy, że istnieje pośmiertna sankcja w stosunku do dusz 

zmarłych.  Modlitwa  Szczepana  mówi  o  wierze  gminy  w  nieśmiertelność  duszy.  Św. 

Paweł choć w nauce o zmartwychwstaniu widzi istotny punkt wiary, to podkreśla również 

nieśmiertelność duszy,  

 

b)  nauczanie Kościoła: 

 

Naukę  o  nieśmiertelności  duszy  zdogmatyzował  V  Sobór  Laterański  w  bulli  Apostolici 

regimini z 1513 roku. Sobór odrzuca twierdzenie, że dusza rozumna jest śmiertelna, albo 

że ma charakter kolektywny, w którym mają udział poszczególni ludzie; 

 

KKK  366  Kościół  naucza,  że  każda  dusza  duchowa  jest  bezpośrednio  stworzona  przez 

Boga  nie  jest  ona  "produktem"  rodziców  –  i  jest  nieśmiertelna,  nie  ginie  więc  po  jej 

oddzieleniu  się  od  ciała  w  chwili  śmierci  i  połączy  się  na  nowo  z  ciałem  w  chwili 

ostatecznego zmartwychwstania; 

  Pius XII w Humani generis - każda dusza ludzka jest stworzona bezpośrednio z nicości 

przez Boga; przez rodziców przekazywane jest ciało; 

 

List  w  sprawie  niektórych  zagadnień  związanych  z  eschatologią  wydany  w  1979  roku 

stwierdza  -    Kościół    stwierdza  dalsze  istnienie  i  życie  po  śmierci  elementu  duchowego 

obdarzonego świadomością i wolą w taki sposób, że „ ja” ludzkie trwa nadal

 

 

 

 

background image

c)  tradycja teologiczna. 

  Orygenes  -  Dusza  mając  życie  własne,  gdy  z  tego  świata  odeszła  otrzyma  los  zgodny  ze 

swymi  zasługami  czy  to  życie  wieczne  i  dziedzictwo  szczęśliwości,  jeśli  na  to  czynami 

zasłużyła, albo zostanie oddana karom, jeśli do tego doprowadziła wina ich zbrodni

  Tacjan - Dusza umiera z ciałem i razem z nim zmartwychwstaje

  Afraates - Dusza będzie uśpiona, aż do dnia sądu ostatecznego

 

Akwinata  za  Arystotelesem  twierdził  że  dusza  jest  formą  ciała,  ale  może  istnieć  też  w 

rozdzieleniu  od  niego.  Dusza  w  oddzieleniu  od  ciała  jest  jednak  jakby  niedoskonała; 

trzeba więc przyjąć zmartwychwstanie ciał.  

 

Dla  scholastyków  dusza  zachowywała  pewna  materialność,  nie  była  tak  kompletnie 

należąca  tylko  do  sfery  duchowej,  jak  dziś  się  uważa.  Ciężko  określić,  jak  właściwie 

definiujemy duszę, czym ona jest. 

 

6.  Sąd szczegółowy a sąd ostateczny: różnice, cechy wspólne, problemy.  

 

Sąd Szczegółowy 

Sąd Ostateczny 

Pismo Święte 

Pismo Święte nie ma tekstów opisujących 

sąd szczegółowy. Prawda o sądzie 

szczegółowym jest wywnioskowana z 

prawdy o śmierci jako końcu stanu 

pielgrzymowania i definitywnego 

przesądzenia jakości dalszego bytowania. 

Teksty mogące sugerować istnienie: 

Łukaszowa przypowieść o bogaczu i 

ubogim Łazarzu, skruszony łotr na krzyżu. 

ST głosi, że jedynym sprawiedliwym, 

nieuniknionym i ostatecznym sędzią, tak dla 

narodów jak i dla jednostek jest Jahwe. 

Wymierza On sprawiedliwość już w 

doczesności, ale nie definitywnie. Prorocy 

pisząc o sądzie posługują się obrazem 

ognia, który służy nie tyle do zniszczenia ile 

do oczyszczenia. W NT prawda o sądzie 

ostatecznym pozostaje w nierozerwalnym 

związku ze zbawczym dziełem Boga 

dokonanym w Chrystusie. Ewangelie 

synoptyczne głoszą, że za grzechy grozi 

kara, ale przesuwają akcent  uważając za 

największy grzech odrzucenie zbawienia, 

które Bóg w Chrystusie ofiaruje ludziom. 

Kiedy 

Zaraz po śmierci. 

Na końcu czasu. 

Wynik 

Ostateczny, zsyłka do jednego z trzech 

miejsc: piekło, czyściec, niebo. Czyściec 

jest przygotowaniem do nieba, nie trwa 

wiecznie. 

Potwierdzający Sąd Szczegółowy, brak 

czyśćca. 

 

background image

Problemy 

Jak żyje dusza do czasu Sądu Ostatecznego, 

czy wszyscy idą do czyśćca, kto nas sądzi – 

jak wygląda sąd, co z dziećmi umarłymi w 

łonie matki lub po porodzie przed chrztem. 

Jak dokona się Zmartwychwstanie ciał, kto 

będzie w piekle, jak będzie wyglądać sąd, 

co ze stworzeniem, jak będą wyglądały 

więzi międzyludzkie, jak będą wyglądali 

ludzie. 

 

7.  Stan pośredni:  

 podstawy biblijne

brak jednoznacznego potwierdzenia i precyzji istnienia stanu pośredniego; 

teksty  pośrednie  (źródło  w  Judaizmie:  od  quasi-egzystencji  w  Szeolu  do  losu  osób 

dobrych); 

o  przypowieść o biednym Łazarzu i bogaczu (Łk 16,19-39); 

o  Mt 10,28: Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się 

raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle

o  Flp  1,23:  Z  dwóch  stron  doznaję  nalegania:  pragnę  odejść,  a  być  z  Chrystusem,  bo  to  o 

wiele lepsze

brak tematyki stanu pośredniego w NT tłumaczy się przeświadczeniem o bliskości paruzji; 

 

 

koncepcja św. Tomasza: 

święty  Tomasz  z  Akwinu  pisał,  że  są  wciąż  otwarte  cztery  zbiorniki  dusz:  niebo,  piekło, 

czyściec, otchłań dzieciątek – limbus puerorum oraz jeden zbiornik już zamknięty  – łono 

patriarchów – limbus patrum;; 

 

 nauczanie KK

średniowiecze  (Benedykt  XII  Benedictus  Deus,  Sobór  Florencki  1439):  nie  pojawia  się 

kategoria stanu pośredniego ale w sposób logicznie niezbywalny zakłada stan pośredni; 

o  podobnie  Kongregacja  Nauki  Wiary  w  Liscie  do  biskupów  o  niektórych  zagadnieniach 

dotyczących  eschatologii  (1979):  Jeśli  chodzi  o  sytuację  człowieka  po  śmierci,  należy 

przestrzec  przed  niebezpieczeństwem  wyobrażeń  fantazyjnych  i  zbyt  dowolnych,  ponieważ 

taka przesada staje się w dużej mierze przyczyną trudności, na jakie często napotyka wiara 

chrześcijańska.  Obrazy  użyte  w  Piśmie  Świętym  należy  jednak  uszanować.  Trzeba 

koniecznie przyjąć ich głęboki sens, unikając ryzyka nadmiernego złagodzenia, które często 

jest równoznaczne z pozbawieniem istotnych treści, wyrażanym przez te obrazy. 

 

 

 

 

background image

8.  Czyściec:  

 

źródła kościelnego nauczania o czyśćcu

Pismo Święte nie zawiera wyraźnej i jednoznacznie brzmiącej wypowiedzi, która byłaby 

biblijnym  dowodem  na  istnienie  stanu  oczyszczenia.  Można  powiedzieć  tylko  tyle,  że 

Pismo Święte przypuszcza i podsuwa istnienie czyśćca oraz mówi o możliwości niesienia 

pomocy zmarłym; 

rozwój  dogmatu  o  czyśćcu  był  powolny  i  burzliwy,  ponieważ  ani  w  Starym  ani  w 

Nowym  Testamencie  nie  ma  terminu  czyściec.  Fakt  ten  usprawiedliwiał  niepokój 

teologów  o  to,  czy  prawda  o  czyśćcu  jest  zakotwiczona  w  Piśmie  Świętym.  W 

uzasadnieniu nauki o czyśćcu powoływano się na tekst z 2 Księgi Machabejskiej 12,38-

45. Fragment 2 Księgi Machabejskiej wyraźnie mówi o udzieleniu poległym żołnierzom 

pomocy wyrażonej w modlitwie i złożonej ofierze. Podstawą zaś tych aktów religijnych 

jest wiara w zmartwychwstanie. Mimo, że omówiony tekst nie jest dowodem na istnienie 

czyśćca, wskazuje on jednak na głęboki sens wstawiennictwa za zmarłych, wyrażającego 

się w modlitwie i ofierze. Wymowę powyższego tekstu można by wzmocnić odwołując 

się do fragmentu z  Mądrości Syracha (Syr 7,33) mówiącego o obowiązku miłosierdzia 

względem zmarłych oraz do Księgi Tobiasza (Tb 4,17); 

w  Mt  12,32  można  dostrzec  naukę  o  możliwości  odpuszczenia  grzechów  w  życiu 

pozagrobowym, to  zaś stanowi istotny element nauki o czyśćcu; 

przekonanie  o  możliwości  oglądania  Pana  zaraz  po  śmierci  (por.  2Kor  5,6-8;  Flp  1,23) 

suponuje  oczyszczenie  jeszcze  przed  paruzją.  Tekst  1Kor  3,10-15  nie  stanowi 

bezpośredniego  poświadczenia  istnienia  czyśćca,  ale  jedynie  naprowadza  na  jego 

istnienie. 

święty Tomasz z Akwinu pisał, że są wciąż otwarte cztery zbiorniki dusz: niebo, piekło, 

czyściec, otchłań dzieciątek – limbus puerorum oraz jeden zbiornik już zamknięty – łono 

patriarchów  –  limbus  patrum;  zachęcał  do  modlitw  za  zmarłych  będących  w  czyśćcu, 

szczególnie ofiarowywać za nich Eucharystię, ponieważ tam nadal obowiązuje świętych 

obcowanie;  zstąpienie  Chrystusa  do  piekieł  przyniosło  ludziom  wolność  nie  mocą 

przemijającą  i  doczesną,  lecz  mocą  wieczną.  Zatem  wówczas  męka  Chrystusa  nie  była 

bardziej skuteczna niż teraz. Dlatego ci, którzy przebywali w czyśćcu nie zostali stamtąd 

uwolnieni  przez  zstąpienie  Chrystusa  do  piekieł.  Natomiast  jeśli  akurat  wtedy 

dostępowali  zwolnienia  z  czyśćca,  to  nic  nie  stało  na  przeszkodzie,  jak  twierdzi 

Akwinata, aby zostali uwolnieni poprzez zstąpienie Chrystusa do piekieł; powołuje się na 

wypowiedzi Grzegorza z Nyssy; 

Perpetua i Felicyta, Msze Święte Gregoriańskie; 

 

 

background image

  wypowiedzi magisterium

Sobór Lioński II (1274 r.) zawiera następującą wzmiankę o czyśćcu - Jeśliby prawdziwie 

pokutujący  zakończyli  życie  w  miłości  Boga,  jeszcze  przed  godnym  zadośćuczynieniem 

czynami  pokutnymi  za  popełnione  grzechy,  wówczas  ich  dusze  zostaną  po  śmierci 

oczyszczone  karami  czyśćcowymi,  czyli  ekspiacyjnymi;  dokument  ten  pomija  obce  dla 

chrześcijańskiego  Wschodu  sformułowanie  o  „ogniu  czyśćcowym”  zastępując  je 

określeniem „kar czyśćcowych”; 

o  Benedykt  XII  w  bulli  Benedictus  Deus  wypowiadając  się  o  stanie  przejściowym 

stwierdza - Dusze, które w chwili śmierci miały coś do odpokutowania, bezpośrednio po 

oczyszczeniu uzyskują wspólnotę z Chrystusem

o  Unijny  Sobór  Florencki  (  1439  -  1443  )  -  wśród  kilku  spornych  punktów  doktryny 

rozpatrywał  także  zagadnienie  stanu  oczyszczającego;  dokument  Soboru  stwierdza  -  

Jeśliby prawdziwie pokutujący zakończyli życie w miłości   Boga, jeszcze przed godnym 

zadośćuczynieniem  czynami  pokutnymi  za  popełnione  grzechy  i  zaniedbania,  wówczas  

dusze ich zostaną po śmierci oczyszczone karami czyśćcowymi

Sobór Trydencki (1545-1563) w Dekrecie o czyśćcu - Kościół Katolicki pouczony przez 

Ducha Świętego, na podstawie Pisma Świętego i starożytnej Tradycji Ojców, na świętych 

soborach  podał  naukę,  że  istnieje  czyściec  (purgatorium),  a  dusze  tam  zatrzymane  są 

wspomagane wstawiennictwem wiernych, zwłaszcza  zaś miłą Bogu ofiarą Ołtarza

Sobór Watykański II Konstytucja Dogmatyczna o Kościele stwierdza, że: Jedni spośród 

uczniów Jego pielgrzymują na ziemi, inni dokonawszy żywota poddają się oczyszczeniu, 

jeszcze inni zażywają chwały

Kongregacja Nauki Wiary w Liscie do biskupów o niektórych zagadnieniach dotyczących 

eschatologii  (1979)  Wierzy  w  końcu  -  jeśli  chodzi  o  wybranych  -  w  ich  ewentualne 

oczyszczenie,  które  poprzedza  samo  oglądanie  Boga,  a  które  mimo  wszystko  jest 

całkowicie inne od  kary  należnej  potępionym. To właśnie rozumie Kościół,  gdy mówi o 

piekle i czyśćcu

o  KKK 1030 Ci, którzy umierają w łasce i przyjaźni z Bogiem, ale nie są jeszcze całkowicie 

oczyszczeni,  chociaż  są  już  pewni  swego  wiecznego  zbawienia,  przechodzą  po  śmierci 

oczyszczenie, by uzyskać świętość konieczną do wejścia do radości nieba

 

 

stan (możliwości) dusz czyśćcowych

o  pozostają w komunii z Kościołem – świętych obcowanie, 

mogą się modlić za żywych, ale nie za siebie, 

są oczyszczane z grzechów jakie popełniły, 

po wszystkim mogą iść tylko do Nieba, 

można się za nich modlić,  

background image

 

kary czyśćcowe

Kościół nigdy nie określił rodzaju kar czyśćcowych, ani nie orzekł, że opóźnienie udziału 

w  szczęściu  wiecznym  jest  najistotniejszą  karą  czyśćca.  Dawni  teologowie  mówili  o  

peona  damni,  czyli  o  opóźnieniu  udziału  w  życiu  Boga.  Dusze  czyśćcowe  mają 

świadomość, że są na drodze ku zbawieniu, ale też wiedzą, że opóźnienie udziału w nim 

jest  wyłącznie  ich  winą.  Ta  świadomość  powoduje  bolesne  cierpienie.  Oprócz  kary 

opóźnienia uczestnictwa w zbawieniu teologowie mówili o istnieniu kary zmysłu (peona 

sensus).  Rozważano  o  okrucieństwie  tej  kary,  co  spowodowało,  że  czyściec  zaczął 

przypominać jakiś obóz koncentracyjny. Współcześnie M. Schmaus podkreśla, że ogień 

czyśćcowy nie należy do obowiązującej nauki o czyśćcu. Ogień w Piśmie Świętym jest 

symbolem miłosiernej i jednocześnie rozsądzającej obecności Boga. Oczyszczenie   jest 

wyrazem  zbliżającej  się  miłości,  którą  dusza  odbiera  ze  wzrastającą  miłością  i 

intensywnością. Ta łaska przemiany dawana przez Boga ma jednak bolesny charakter. Im 

bardziej człowiek przybliża się do Boga, tym większy przenika go ból tęsknoty i wstydu 

mający  właściwości  stopniowego  uwalniania  od  kary  i  wprowadzania  w  coraz 

intensywniejsze akty uwielbienia, podziękowania i skruchy..  

 

9.  Nauczanie o losie dzieci zmarłych przed chrztem do XX w.  

 

Synod  w  Kartaginie  (418)  w  art.  3  "De  peccato  originali"  mówi,  ze  dzieci  zmarłe  bez  Chrztu 

przynależą  do  Szatana.  Kanon  ten  jednak  wykroczył  poza  kontekst  i  temat  obrad,  mający  na  celu 

dowodzenie  prymatu  łaski  wobec  ludzkiej  woli.  Dlatego  nie  został  zatwierdzony  przez  Papieża 

Zozyma.  Papież  zatwierdził  jedynie  kanon  3,  mówiący  o  koniecznośći  łaski  wspomagającej  dla 

ustrzeżenia się od nowych grzechów. Większość uchwał Synodu z 418 r. ulegała zbytnio wpływom 

przesadnego  rygoryzmu  św.  Augustyna,  dlatego  bywała  odrzucana  przez  niektóre  synody  na 

Zachodzie, a ponadto tych uchwał nie przyjmowały Kościoły Wschodnie. 

 

Papież  Innocenty  III  mówił  pod  koniec  roku  1201  o  owocach  chrztu.  Żałował,  że  wszystkie  małe 

dzieci idą na zatracenie – z których codziennie umierało wielka liczba – nie mając żadnego środka 

do zbawienia od miłosiernego Boga, który nie chce by ktokolwiek poszedł na zatracenie

 

Święty Tomasz z Akwinu pisał, że są wciąż otwarte cztery zbiorniki dusz m.in. otchłań dzieciątek – 

limbus puerorum. 

 

Sobór  Florencki  (1442):  Nie  ma  żadnego  innego  sposobu  niż  sakrament  Chrztu  Św.,  który  mógłby 

wyrwać nieochrzczone dzieci ze szpon diabelskich i włączyć je do Kościoła jako dzieci Boże

 

 

 

 

 

background image

10. Współczesne rozumienie problemu dzieci zmarłych przed chrztem.  

 

Z  nastaniem  wieku  XX  okazało  się,  że  pojęcie  limbus  puerorum  jest  rozwiązaniem 

niewystarczającym.  Klimat  narastającej  ilości  pytań  o  zasięg  Bożego  miłosierdzia,  o  Jego  wolę 

zbawienia  wszystkich  ludzi,  zwłaszcza  tych  najmniejszych  i  najbardziej  bezbronnych  oraz  o 

możliwości  zbawienia  pozasakramentalnego  doprowadził  niektórych  teologów  do  szukania 

rozstrzygnięć,  które  usiłowały  „ratować”  te  dzieci  przed  otchłanią,  próbując  jednocześnie  nie 

odbiegać od nauki Kościoła. Okazało się to niezwykle trudnym zadaniem, ponieważ długa tradycja 

nauczania o niezbawieniu nieochrzczonych nie dawała prawie wcale pola do manewru. 

  KKK  1261  Jeśli  chodzi  o  dzieci  zmarłe  bez  chrztu,  Kościół  może  tylko  polecać  je  miłosierdziu 

Bożemu,  jak  czyni  to  podczas  przeznaczonego  dla  nich  obrzędu  pogrzebu.  Istotnie,  wielkie 

miłosierdzie Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni, i miłość Jezusa do dzieci, która 

kazała  Mu  powiedzieć:  "Pozwólcie  dzieciom  przychodzić  do  Mnie,  nie  przeszkadzajcie  im"  (Mk 

10,14),  pozwalają  nam  mieć  nadzieję,  że  istnieje  jakaś  droga  zbawienia  dla  dzieci  zmarłych  bez 

chrztu. Tym bardziej naglące jest wezwanie Kościoła, by nie przeszkadzać małym dzieciom przyjść 

do Chrystusa przez dar chrztu świętego. 

  W encyklice Evangelium vitae (1995) Jan Paweł II "zrobił poważny i zdecydowany krok w kierunku 

otwarcia zbawczej perspektywy dla tych najmniejszych", przekroczył nadzieję katechizmu Kościoła, 

przyznając nienarodzonym życie wieczne w niebie. Zwracając się do kobiet po aborcji, by nie traciły 

nadziei  i  otwarły  się  na  pokutę,  stwierdził:  Odkryjecie,  że  nic  nie  jest  jeszcze  stracone  i  będziecie 

mogły poprosić o przebaczenie także swoje dziecko: ono teraz żyje w Bogu. Ze względu na podatność 

tego zdania na zbyt daleko idącą interpretację oraz by uniknąć niepożądanych skutków, zmieniono to 

zdanie  w  oficjalnym  wydaniu  encykliki  na:  Temu  samemu  Ojcu  i  Jego  miłosierdziu  możecie  też  z 

nadzieją  zawierzyć  wasze  dziecko.  Jeżeli  chodzi  o  sens,  to  wydźwięk  pozostał  ten  sam:  możemy 

ufać, że dzieci te zostały zbawione. Niektórzy sądzą, że obie wersje są równie autorytatywne. 

 

Międzynarodowa  Komisja  Teologiczna  (2007)  Nadzieja  zbawienia  dla  dzieci,  które  umierają  bez 

chrztu rozważa opcje powszechnej woli zbawczej, potrzeby chrztu do zbawienia rozważając tradycje 

teologiczne Kościoła: Dochodzimy do wniosku, że liczne czynniki, które wyżej przeanalizowaliśmy, 

dostarczają  poważnych  racji  teologicznych  i  liturgicznych,  by  mieć  nadzieję,  że  dzieci,  które 

umierają  bez  chrztu,  zostaną  zbawione  i  będą  cieszyć  się  oglądaniem  uszczęśliwiającym. 

Podkreślamy,  iż  chodzi  tutaj  o  racje  nadziei  w  modlitwie,  a  nie  o  elementy  pewności.  Jest  wiele 

rzeczy,  które  po  prostu  nie  zostały  nam  objawione...  Istnieją  raczej  poważne  racje...,  by  mieć 

nadzieję, że Bóg zbawi te dzieci,  ponieważ  nie można było  uczynić dla  nich tego, co chciałoby się 

uczynić, to znaczy ochrzcić je w wierze i w życiu Kościoła

 

 

 

 

background image

11. Piekło: 

a)  podstawy biblijne 

 

Nowy  Testament  przejmuje  ideę  otchłani  z  późnego  judaizmu  (szeol/hades),  istniało  także  pojęcie 

gehenny jako miejsca kary; 

 

obrazy opisujące rzeczywistość piekielną: 

ogień: Łk 16,23n; Mk 9,43; Mt 5,29n; Jk 3,6; Ap 19,20; 20,9.14; 21,8 

ciemność: Mt 8,12 

o  nieprzerwana kara: Mt 18,8; 25,41.46; Ap 19,20; 20,9 

piekło, jako miejsce, do którego trafiają grzesznicy i niemiłosierni: Mt 25,41 

zróżnicowanie kar zależnie od win: Łk 12,47. 

 

możliwość  trafienia  do  piekła  w  J:  5,29;  16,11;  12,31;  zaakcentowany  jest  motyw  wolności  – 

potępienie jest konsekwencją dobrowolnego odrzucenia Boga. 

 

Św. Paweł  pojmował  potępienie jako zagładę, było to  pojęcie przeciwstawne do zbawienia (por. 1 

Kor  1,18;  2  Kor  2,15n;  Rz  9,22n).  Zagłada  –  analogicznie  do  zbawienia  –  również  jest  wieczna 

(aionos, 2 Tes 1,9). Podział na zbawionych i potępionych zarysowuje się już w obecnym życiu (Ga 

6,8).  

 

inne świadectwa o piekle: Jud 6; listy Piotra, Ap (21,8 – określenie potępienia jako drugiej śmierci – 

pierwszą był grzech w raju) 

 

Źródłem  potocznych  wyobrażeń  o  piekle  jest  głównie  tradycja  synoptyczna,  w  innych  miejscach 

opisy piekła są mniej obrazowe. 

 

b)  rozwój nauczania 

 

rozumienie potępienia jako wiecznej kary:  

Ignacy Antiocheński – List do Efezjan, 

o  II List Klemensa Rzymskiego, 

o  List do Diogneta, 

o  Adversus haereses, 

o  Tertulian, 

 

spór OK o rozumienie ognia piekielnego: 

o  pojmowanie  naturalistyczne  –  ogień  podobny  do  tego,  który  znamy  (podobny  –  czyli  nie 

całkiem taki sam): Bazyli, Grzegorz z Nazjanzu, Jan Chryzostom, Augustyn; 

o  pojmowanie  metaforyczne  –  ogień  jako  palące  wyrzuty  sumienia:  Orygenes,  Ambroży, 

Hieronim, Grzegorz z Nyssy, 

  pierwsze wypowiedzi Magisterium: 

wyznanie wiary św. Damazego (IV w.), 

o  Symbol Quicumque (V w., przypisywany Atanazemu), 

Sobór Lyoński (1274), 

background image

o  Konstytucja Benedictus Deus, Benedykt XII (1336) – kara od razu po śmierci, 

Dekret dla Greków (1439) – zróżnicowanie kar, nie wszyscy doświadczają tych samych, 

o  List Innocentego III do arcybiskupa w Arles (1201), 

o  dosłowna  interpretacja  Benedictus  Deus  i  Dekretu  dla  Greków  mogłaby  prowadzić  do 

przyjęcia  poglądu  massa  damnata  (masa  potępionych),  według  którego  mało  kto  byłby 

zbawiony,  „furtka  do  nieba”  byłaby  jedynie  ledwie  uchylona.  Naukę  tych  dwóch 

dokumentach  trzeba  pojmować  w  świetle  prawdy  o  powszechnej  woli  zbawczej, 

nieogarnionym miłosierdziu Boga oraz działania Ducha Świętego.  

Sobór  Watykański  II:  Lumen  Gentium  za  Mt  przypomina  o  możliwości  wiecznego 

potępienia; 

o  KKK: 1033, 1035, 1257 

o  Jan Paweł II: potępienie to inicjatywa nie Boga, ale człowieka – posiadamy wolność wyboru. 

Takie rozumienie prezentuje też Ratzinger i Balthasar.  

Katolicki  katechizm  dorosłych  (kościół  niemiecki):  piekło  jako  bolesne  doświadczenie 

absurdu, rozpacz wynikająca z definitywnej przegranej człowieka.  

c)  problemy współczesne  

  w XX w. pojęcie piekła wykroczyło poza obszar teologii – doświadczenia II wojny, totalitaryzmów, 

obozów koncentracyjnych, terroryzmu, zakwestionowanie sensu życia, powszechność nerwic i 

depresji sprawiły, że świat zaczął być utożsamiany z piekłem; 

 

dysonans poznawczy: z jednej strony świat doświadczył i doświadcza ogromnego zła, z drugiej 

zachodzi też wiele dobrych zmian – upowszechnienie praw człowieka, personalizacja, rozwój 

medycyny, zaakcentowanie Bożego miłosierdzia, rozwój chrystologii; 

  w przeszłości przeakcentowano grozę rzeczywistości piekielnej. Dziś potrzebne jest wyjaśnienie 

(eksplikacja), które ukaże naukę o piekle w odpowiedniej relacji do depozytu wiary, czyli 

zaakcentuje kwestię wolności wyboru człowieka, podkreśli realną możliwość trafienia do piekła; 

  obecnie pojawiają się także poglądy, że uparcie trwający w złu, którzy definitywnie odrzucili Boga, 

pragną potępienia. 

 

12. Niebo:  

Uważa się, że doświadczenie sacrum stanowi trwały element świadomości, homo sapiens od początku był 

homo religiosus (archeologiczne świadectwa obrzędów pogrzebowych itp.) 

 

a)  podstawy biblijne  

 

Izrael nie posiadał jednolitej, spójnej koncepcji nieba: 

świat  pojmowano  łącznie  jako  „niebo  i  ziemię”  (Rdz  1,1),  związane  to  było  z  koncepcją 

trójpoziomowej rzeczywistości (niebo – ziemia – kraina umarłych), 

wszechobecność Boga (Ps 139,8); 

background image

niebo  jako  mieszkanie  Boga  (Ps  115,16);  Bóg  nie  mieszka  tam  sam,  istnieją  istoty 

niebiańskie; 

dostępu do nieba nie mieli ludzie – po śmierci kontynuowali egzystencję w szeolu (nie było 

to piekło, ale nie było tam też radości);  

w epoce międzytestamentalnej uwidoczniły się wpływy kosmografii grecko-rzymskiej, która 

wyparła koncepcję trójpoziomowego świata, oferując w zamian teorię geocentryzmu – wg tej 

wizji, nad znajdującą się pośrodku ziemią, obecnych było kilka kulistych sfer, stąd pojawiły 

się koncepcje poziomów nieba, ostatecznie rozwinęła się teoria 7 poziomów nieba.  

  Nowy Testament – nauczanie o królestwie centralnym przesłaniem Jezusa: 

nauczanie o królestwie – Łk 8,1; 

nie istnieje definicja, są jedynie wyobrażenia (por. 1 Kor 2,9); 

w Mt pojawia się zamiennie królestwo Boże i królestwo niebios – są to terminy tożsame, jako 

że w semickiej tradycji „niebo” było jednym z określeń Boga;  

królestwo  pojmowano  nie  statycznie  (jako  miejsce),  ale  dynamicznie  (jako  panowanie, 

królowanie Boga); 

wątek królestwa, które już się uobecnia – przypowieści o wzroście (Mt 13), 

królestwo  dla  sprawiedliwych,  przygotowane  od  założenia  świata:  Mt  7,21;  5,19;  25,31-46 

(symbol uczty mesjańskiej); 

Dobra  Nowina  to  otwarcie  nieba,  które  pozostawało  zamknięte  dla  człowieka  po  grzechu 

pierworodnym, zbliżenie tego, co było niedostępne (otwarte niebiosa widział Szczepan), 

J porusza temat nieba od strony egzystencjalnej, określa je jako Życie lub życie wieczne. Był 

to  dla  Jana  temat  kluczowy,  niebo  już  teraz  jest  udziałem  ludzi  wierzących,  przejście 

dokonało się dzięki wierze. 

obrazy nieba w symbolice świątyni i liturgii niebiańskiej: Hbr, Ap.  

 

b)  rozwój nauczania 

  starożytność:  

nadzieja  na  niebo  rozkwitała  w  kontekście  prześladowań  ziemskich,  ale  refleksja 

eschatologiczna nie była zbyt rozbudowana, ponieważ oczekiwano rychłej paruzji. Pierwsze 

świadectwa  o  niebie  związane  były  z  męczeństwem:  Apokalipsa  Piotra,  Wniebowzięcie 

Izajasza,  List  Apostołów,  V-VI  Księga  Ezdrasza,  Pasterz  Hermasa  –  elementy  wspólne: 

rozkosz, obecność sędziego na wysokiej górze, sielankowy krajobraz, obecność zbawionych 

z  czasów  obu  Przymierzy.  Wizje  nieba:  Apokalipsa  Pawła,  Wniebowstąpienie  Izajasza, 

Męczeństwo Perpetuy i Felicyty. 

o  koncepcje millenarystyczne (II i III w.) - Justyn Męczennik (odrzucił je Augustyn) 

Orygenes:  terminologia  intelektualna  i  mistyczna,  życie  wieczne  jako  osiągnięcie  pełnej 

wiedzy  aż  do  stania  się  czystym  rozumem  (ta  koncepcja  wywarła  wpływ  na  Ojców 

background image

Kapadockich).  Hierarchizacja  nagrody  –  grzesznicy  osiądą  w  ziemskim  raju,  zaś  ludzie 

bardziej  miłujący  Boga  dostąpią  królestwa  Bożego  (podobny  tok  myślowy  w  Adversus 

haereses,  koncepcję  stopniowalności  nagrody  opierano  na  słowach  Jezusa  o  wielu 

mieszkaniach w niebie).  

W  większości,  poza  szkołą  aleksandryjską,  uznawano  realne  (rzeczywiste  i  historyczne) 

istnienie raju oraz Adama i Ewy (popierał to później św. Tomasz). 

 

średniowiecze: 

o  dwa główne różniące się między sobą obrazy: 

  rajski ogród / niebiańskie Jeruzalem – akcent na zmysłowość, materialność 

  niebo w koncepcjach teologów i mistyków – rozumiane jako zjednoczenie z Bogiem 

o  scholastyka:  

  visio  beatifica  –  istnieje  medium,  które  pośredniczy  w  oglądaniu  nieskończonego 

Boga (por. 1 Tm 6,16); 

  pojęcia  lumen  gloriae,  lux  gratiae  –  światło  chwały,  łaski  (Ambroży,  Hieronim). 

Bonawentura rozumiał je jako światło umożliwiające oglądanie Boga.  

  św.  Tomasz  –  każdy  byt  poznawany  jest  dzięki  swoim  aktom,  Bóg  jest  czystym 

aktem,  więc  jest  rzeczywistością  najbardziej  poznawalną,  tym  bardziej,  że  istnieje 

analogia między Jego a naszym intelektem. Jednakże nasz intelekt jest ograniczony, 

dlatego potrzebujemy lumen gloriae i lux gratiae.  

o  orzeczenia średniowieczne: 

  Benedictus  Deus  (Benedykt  XII)  –  możliwość  oglądania  Boga  już  przed  sądem 

ostatecznym,  również  dla  sprawiedliwych,  którzy  zmarli  przed  Chrystusem 

(konstytucja  powstała  w  okolicznościach  sporu  z  Janem  XXII  i  innymi,  którzy 

kwestionowali możliwość oglądania Boga po śmierci przed sądem ostatecznym), 

  w  dokumencie,  który  Benedykt  XII  napisał  przed  tym,  jak  został  papieżem, 

dopuszczał  możliwość intensyfikacji (po sądzie ostatecznym  możemy  oglądać  Boga 

„bardziej”).  

  współczesność: 

szczęście w niebie to szczęście kochających się osób, 

o  KKK 1024, 1025, 1045 

możliwość  otrzymania  różnych  nagród  (por.  Mt  16,27;  1  Kor  3,8)  –  metafora  małych  i 

dużych naczyń, w małym naczyniu zmieści się mniej wody niż w dużym, ale i tak jest ono 

pełne  (wszyscy  będziemy  w  pełni  szczęśliwi,  ale  nie  oznacza  to,  że  każdy  dostanie  po 

równo). Istnieje również koncepcja, że cierpienie głębiej wydrąża naczynie (będzie głębsze, 

więc zmieści się tam więcej wody).  

 

 

background image

c)  problemy współczesne 

 

następuje krytyka nieba jako: 

o  autoiluzji – Freud, Feuerbach, Marks,  

projekcji umysłu – scjentyzm, neurofizjologia (odpowiedź: niebo jest rzeczywistością 

pozaziemską, więc nie może być poznane ani udowodnione za pomocą ziemskich narzędzi – 

jest to również odpowiedź na koncepcję autoiluzji), 

o  nudy  –  Thoreau,  S.  Różewicz,  Lloyd  George  (odpowiedź:  pojmowanie  nieba  jako 

rzeczywistości nudnej wynika z nieznajomości dobrej teologii). 

 

13. Wiara w communio sanctorum jako podstawa poprawnego rozumienia wstawiennictwa świętych.  

 

termin pojawia się już w IV w. w wyznaniu wiary, oznacza on związki które zachodzą w Chrystusie 

między wiernymi na ziemi a duszami w czyśćcu i zbawionymi z niebie, po polsku przekładamy to 

jako świętych obcowanie; 

  w wyznaniu wiary mamy communio sanctorum, a nie mamy np. grzechu pierworodnego; 

  bp Nicetas z Remezjany  – pierwszy teolog, który się tym bardziej zajął; 

 

Kościół ma źródło w Trójcy – nie tracimy swej osobowości, a wchodzimy w jedność; 

 

KKK 962: Niebo, ziemia, Czyściec tworzą jeden Kościół; 

 

KKK  646  Kościół  jest  komunią  świętych;  świętych  obcowanie  pokazuje  pewien  aspekt  Kościoła, 

jego rozciągłość przez różne „poziomy istnienia”; 

 

KKK 1947 wspólnota dóbr; 

 

KKK 956 wstawiennictwo świętych – święci ofiarowują Bogu zasługi, które nabyli na ziemi;  

 

KKK 

957 

umacnianie jedności – obcowanie ze świętymi łączy nas z Chrystusem; 

  kult  świętych  –  modlitwa  o  wstawiennictwo;  pośrednictwo;  z  drugiej  strony  –  pamięć  o  nich  i 

przywoływanie ich jako przykładu; 

  po  Vaticanum  II  odejście  od  kultu  świętych  –  Polska  wyjątkowa,  być  może  pod  wpływem  silnego 

kultu  maryjnego  –  przyczyny  odejścia:  wpływ  protestantów,  ruch  ekumeniczny,  ruch  maryjny 

wcielony  do  Konstytucji  dogmatycznej  o  Kościele;  jedyne  pośrednictwo  Chrystusa  a  pośrednictwo 

świętych – odnotowane w dokumentach soboru, a nie wyjaśnione szerzej; 

  przeciw:  modlitwa  bezpośrednio  do  Boga  jest  prostsza;  PŚ  milczy  na  temat  wstawiennictwa 

świętych.; wynaturzenia w kulcie świętych – przenoszona nadzieja z Boga na świętych; 

  za: praktyka najstarszego Kościoła (prośby o wstawiennictwo do męczenników), święci mogą modlić 

się  z  nami;  nie  można  rozdzielać  Pisma  i  Tradycji  –  Pismo  powstało  w  Tradycji  Kościoła,  w 

pewnym  sensie  jest  jej  częścią,  (Objawienie  zawarte  w  Piśmie  i  tradycji),  praktyka  wzywania 

świętych jest stała i skuteczna;  

background image

 

zastrzeżenia  co  do  praktyki  wzywania  wstawiennictwa  świętych:  święci  nie  są  między  nami  a 

Chrystusem,  wszyscy  jakoś  jesteśmy  Ku  niemu  skierowani;  oni  żyją  już  w  Bogu,  my  też  „jakoś” 

jesteśmy w komunii z Bogiem, święci uczestniczą w Chrystusie bardziej owocnie niż my, bardziej 

kochają  i  bardziej  działają;  jedynym  pośrednikiem  jest  Jezus,  święci  nie  dystrybuują  jakiegoś 

wysłużonego przez siebie zbawienia, zbawienie jest jedno – od Boga; 

 

praktyka codzienna Kościoła „pomódl się za mnie”; 

  u protestantów mocniej wybrzmiewa modlitwa żyjących za żyjących; 

  niewłaściwe jest wzywanie świętych, kiedy wstydzimy się Boga; 

 

Bóg  chce  dać  przez  wspólnotę.  To  się  odnosi  do  całego  Kościoła.  Chce  stworzyć  wspólnotę  też 

między ludźmi, choć może dawać łaski bezpośrednio. Modlenie się przez świętych do wyraz miłości 

bliźniego; 

  proces budowania z nas wspólnoty trwa nawet po śmierci; 

  pośrednictwo Maryji – w istocie nie różni się od pośrednictwa innego człowieka. Jest pośrednictwem 

w Chrystusie, Maryja nie generuje nic swojego.