background image

UNIWERSYTET JAGIELLOŃSKI 

WYDZIAŁ PRAWA I ADMINISTRACJI 

INSTYTUT NAUK POLITYCZNYCH 

SPECJALIZACJA DZIENNIKARSKA 

 

 

 

 

 

ANDRZEJ SOWULA 

 

“REKLAMA W INTERNECIE” 

 

PRACA MAGISTERSKA   

 

 

 

 

 

 

NAPISANA POD KIERUNKIEM 

PROF. DR HAB. WALEREGO PISARKA 

 

 

 

 

KRAKÓW 1999 

 

background image

 

 

 

1

 

Spis treści 

Wstęp......................................................................................................................................................... 4 

1. Geneza i rozwój Internetu .................................................................................................................. 11 

1.1. Co to jest Internet?...................................................................................................... 11 

1.2. Narodziny Internetu.................................................................................................... 12 

1.3. Większa, szybsza, lepsza ............................................................................................. 14 

1.4. Komercjalizacja sieci ..................................................................................................17 

1.5. Sieciowe usługi............................................................................................................. 18 

1.5.1. Poczta elektroniczna............................................................................................................ 18 

1.5.2. Telnet .................................................................................................................................. 19 

1.5.3. FTP...................................................................................................................................... 19 

1.5.4. IRC...................................................................................................................................... 19 

1.5.5. Gopher................................................................................................................................. 20 

1.5.6. WWW ................................................................................................................................. 21 

1.6. Krótka historia reklamy w Internecie....................................................................... 24 

1.7. Polski Internet ............................................................................................................. 26 

2. Pomiędzy komunikowaniem masowym i interpersonalnym.............................................................. 29 

2.1. W kierunku nowych zasad działania reklamy.......................................................... 29 

2.2. Komunikowanie interpersonalne............................................................................... 29 

2.2.1. Komunikowanie twarzą w twarz......................................................................................... 30 

2.2.2. Komunikowanie za pośrednictwem medium ...................................................................... 30 

2.3. Komunikowanie masowe ............................................................................................ 31 

2.3.1. Reklama tradycyjna - wady i zalety .................................................................................... 32 

2.4. Komunikowanie w Internecie .................................................................................... 33 

2.4.1. Hybrydowe medium............................................................................................................ 34 

2.4.2. Brak gatekeeperów.............................................................................................................. 35 

2.4.3. Dostępność do wszystkich zasobów sieci i kontrola użytkownika nad procesem 

komunikowania........................................................................................................................................... 36 

2.4.4. Hipertekst ............................................................................................................................ 36 

2.5. Zintegrowana reklama................................................................................................ 39 

3. Reklamować, nie reklamować... ......................................................................................................... 40 

3.1. Czynniki do rozważenia.............................................................................................. 40 

background image

 

 

 

2

3.2. Odbiorca reklamy w Internecie ................................................................................. 41 

3.2.1. Polski internauta.................................................................................................................. 42 

3.3. Stosowność produktu do reklamowania w Internecie ............................................. 46 

3.2. Korzyści z zaistnienia w Internecie............................................................................ 49 

4. Projektowanie reklamy na firmowej stronie WWW .......................................................................... 52 

4.1. Witryna WWW jako podstawowa forma reklamowania się firmy w Internecie.. 52 

4.2. Kreowanie użyteczności reklamowej witryny WWW ............................................. 53 

4.2.1. Dostarczanie odbiorcy informacji o produkcie ................................................................... 53 

4.2.2. Dostarczanie odbiorcy rozrywki oraz informacji luźno lub w ogóle nie związanych z 

produktem ................................................................................................................................................... 55 

4.2.3. Możliwość zakupu reklamowanych towarów ..................................................................... 57 

4.3. Techniczna realizacja reklamy i łatwość zapamiętania adresu witryny jako 

elementy warunkujące sukces firmowej strony WWW............................................................... 58 

4.4. Ocena skuteczności działania reklamowej witryny WWW..................................... 59 

4.4.1. Doskonalenie reklamy na firmowej stronie WWW ............................................................ 60 

5. Generowanie odwiedzin firmowej strony WWW ............................................................................... 62 

5.1. Dlaczego należy reklamować firmową stronę WWW?............................................ 62 

5.2. Bezpłatne formy generowania odwiedzin ................................................................. 63 

5.2.1. Rejestracja w wyszukiwarkach i katalogach ....................................................................... 63 

5.2.2. Wykorzystanie zjawiska reklamy szeptanej........................................................................ 65 

5.2.3. Wymiana odnośników......................................................................................................... 65 

5.2.4. Uczestnictwo w systemie wymiany bannerów.................................................................... 66 

5.3. Bannerowa kampania reklamowa jako najpopularniejsza płatna forma 

generowania odwiedzin firmowej witryny WWW (na przykładzie bannerowej kampanii 

reklamowej Hewlett Packard) ....................................................................................................... 68 

5.3.1. Przygotowanie kampanii..................................................................................................... 68 

5.3.2. Przeprowadzenie kampanii ................................................................................................. 79 

5.3.3. Ocena rezultatów kampanii................................................................................................. 80 

5.4. Sponsoring sieciowy .................................................................................................... 81 

5.5. Wykorzystanie mediów tradycyjnych ....................................................................... 82 

5.6. Rola poczty elektronicznej w przyciąganiu użytkowników Internetu do firmowej 

strony WWW................................................................................................................................... 82 

5.6.1. Aktywne uczestnictwo firmy w listach i grupach dyskusyjnych......................................... 83 

5.6.2. Wysyłka biuletynów informacyjnych ................................................................................. 83 

background image

 

 

 

3

Zakończenie ............................................................................................................................................ 85 

Załącznik 1 – Artykuł sponsorowany, który ukazał się w internetowym czasopiśmie “Web Kurier”, nr 

17, listopad 1998. .................................................................................................................................................. 89 

Bibliografia............................................................................................................................................. 90 

 

 

 

background image

 

 

 

4

 

Wstęp 

 

Reklama towarzyszy ludzkości od momentu, kiedy powstał rynek 

i narodziła się konkurencja. Konieczna stała się wtedy walka o klienta, której to 

podstawowym narzędziem została właśnie reklama. Według definicji 

Amerykańskiego Stowarzyszenia Marketingu jest ona wszelką  płatną formą 

bezosobowego przedstawiania i popierania towarów, usług i idei. Pierwotnie 

przedstawiała i popierała za pomocą krzyku, ręcznie pisanych ogłoszeń i 

plakatów. Na znaczeniu zyskała jednak dopiero w czasach nowożytnych, za 

sprawą z jednej strony masowej produkcji, z drugiej - powstania i rozwoju 

mediów masowych - prasy, radia i telewizji. Dzięki nim zaczęła wywierać coraz 

większy wpływ na życie społeczeństw, w którym stała się z czasem praktycznie 

wszechobecna.

1

  

W ostatnich latach reklama otrzymała na swoje potrzeby nowe medium - 

Internet. Jego powstanie to efekt projektu Departamentu Obrony USA z 1969 

roku, który miał doprowadzić do zbudowania niezawodnej sieci komputerowej 

łączącej Departament z jednostkami z nim współpracującymi, w tym z wieloma 

uniwersytetami prowadzącymi badania naukowe na potrzeby wojska

2

Początkowo zatem sieć  służyła jedynie armii i naukowcom, a wykorzystywana 

była głównie jako narzędzie komunikacji między  użytkownikami. Pieniądze i 

komercja zostały przyciągnięte do niej dopiero na początku lat 

dziewięćdziesiątych wraz z pojawieniem się nowej usługi sieciowej - WWW 

(World Wide Web).  Sprawiła ona, że korzystanie z Internetu stało się prostsze, 

przyjemniejsze i coraz bardziej popularne - w 1995 r. sieć miała już około 15 

                                              

1

 Zbignew Bajka: Krótka historia reklamy na świecie i w Polsce. “Zeszyty prasoznawcze” 1993, 

nr 3-4, s. 17-18.  

2

 John R. Levine, Carol Baroudi, Margaret Levine Young: Internet dla opornych. Warszawa 

1997, s. 23.    

background image

 

 

 

5

milionów użytkowników, rok później - 35

3

, obecnie ich liczbę szacuje się na 153 

miliony

4

  

Reklamie Internet zaoferował nie tylko masowego odbiorcę i możliwość 

oddziaływania na niego za pomocą tekstu, dźwięku i obrazu. To umożliwiły już 

wcześniej media tradycyjne. Oparte na jednokierunkowym modelu 

komunikowania, nie są one jednak w stanie wciągnąć odbiorcy w interakcje. 

Reklama przekazywana za ich pośrednictwem dociera do potencjalnych klientów 

zwykle wtedy, kiedy ci zajęci są czymś zupełnie nie związanym z przedmiotem 

reklamy. Jej odbiór jest w związku z tym pasywny, odbiorca może na nią w ogóle 

nie zwrócić uwagi, jeśli zaś już zwróci, to broniąc się przed nią może zmienić 

kanał w telewizji lub radiu, czy obrócić stronę w gazecie. W  Internecie 

natomiast, ze względu na jego technologiczne możliwości zindywidualizowania 

przekazu reklamowego, reklama przestaje być intruzem. Dostosowana do 

zainteresowań  użytkownika i treści informacji, z których on aktualnie korzysta 

lub których szuka, może się stać  użyteczna. Dzięki interaktywności medium 

zainteresowany reklamą odbiorca, aby otrzymać więcej informacji, potrzebuje 

tylko na nią kliknąć. Kiedy je już otrzyma, nie musi ich przeglądać w porządku 

narzuconym przez nadawcę, jak to się dzieje na przykład w spocie telewizyjnym. 

Nie musi czytać całości i dokonywać potem selekcji, jak w przypadku ogłoszenia 

prasowego. Szybkie dotarcie do tych, które go interesują umożliwia hipertekst - 

kolejna wyjątkowa cecha Internetu. Taka konstrukcja przekazu reklamowego 

sprawia, że klient współtworzy reklamę, przez co bardziej się z nią identyfikuje i 

tym samym zwiększa jej siłę oddziaływania. Kiedy zaś w końcu decyzja o 

zakupie zapadnie, swój zamiar nabywca może zmienić w czyn natychmiast, za 

pośrednictwem tego samego medium. 

Kolejną wyjątkową możliwością reklamy w sieci jest jej zasięg. Kraj, 

Europa,  świat - wszystko za tę samą cenę. Poza tym koszt zamieszczenia 

zbliżonej ilości informacji w Internecie jest dużo niższy niż ma to miejsce w 

mediach tradycyjnych. Są one dostępne 24 godziny na dobę i mogą być w każdej 

                                              

3

 Robbin Zeff, Brad Aronson: Advertising on the Internet. John Wiley & Sons,  Inc. 1997,  s. 15.      

background image

 

 

 

6

chwili zapisane na nośniku magnetycznym lub wydrukowane przez każdego, kto 

uzyskał do nich dostęp. Interaktywność medium umożliwia także tworzenie 

bezpośredniego związku między klientem a firmą przez wciągnięcie go w dialog, 

dostarczanie informacji i wiadomości, których potrzebuje. Ten związek może nie 

zawsze zaowocuje natychmiastową sprzedażą, ale na pewno w dłuższym okresie 

jest bardziej skuteczny w wywieraniu wpływu na ludzi niż reklama masowa. 

Te wszystkie możliwości sprawiły, że Internet stał się dla reklamodawców 

bardzo atrakcyjnym, nowym sposobem docierania do konsumentów. Poczynając 

od dużych i uznanych firm, aż po przedsiębiorstwa nowe, związane działalnością 

z Internetem - wszystkie one zaczęły zakładać  własne strony WWW, próbując 

jednocześnie zrozumieć, na czym interaktywna reklama polega. Nie inaczej 

dzieje się obecnie i w Polsce. Jak ujawniły badania przeprowadzone w Katedrze 

Marketingu Akademii Ekonomicznej w Krakowie na początku 1998 roku, 

podstawowe przyczyny, dla których polskie przedsiębiorstwa decydują się na 

zaistnienie w sieci to: poprawa wizerunku, zwiększenie widoczności na rynku 

(dzięki większemu zainteresowaniu innych mediów), reklama i komunikacja z 

klientem. Jednakże te same badania pokazały także, że aż 10 proc. reklamujących 

się przedsiębiorstw zapomniało umieścić na swoich stronach adres poczty 

elektronicznej, uniemożliwiając tym samym jakikolwiek kontakt. Jedną trzecią 

natomiast zupełnie nie interesuje, w jaki sposób stworzona witryna realizuje 

postawione przed nią zadania, nie prowadzą one żadnego monitoringu sposobów 

korzystania z niej

5

. Ta zaś często jest efektem pracy amatorów bez żadnego 

przygotowania marketingowego, straszy zdjęciem rady nadzorczej i życiorysem 

prezesa na pierwszej stronie. Bywa i tak, że wprawdzie wykonana jest niezwykle 

estetycznie, lecz zawiera mnóstwo zbędnych elementów graficznych, których 

ładowanie zniechęca niejednego użytkownika korzystającego z modemowego 

                                                                                                                                      

4

 NUA; http://www.nua.ie/surveys/how_many_online/index.html/, 02/03/99.   

5

 Mariusz Kuziak: Wykorzystanie Internetu w firmach. “Marketing w praktyce” 1998, nr 4,  

s. 58-61.  

background image

 

 

 

7

połączenia

6

. Większość polskich firm (około 70 proc.) pamięta jednak, że aby 

przyciągnąć jakichkolwiek odbiorców do własnej witryny, należy jej adres 

promować. Przedsiębiorcy najchętniej używają do tego celu mediów 

tradycyjnych, zaledwie 10 proc. z nich wykorzystuje inne formy sieciowej 

reklamy - rejestruje witrynę w serwerach wyszukiwawczych i katalogujących lub 

reklamuje przy pomocy bannerów

7

. Wydaje się zatem, że jakkolwiek 

zainteresowani nowym medium, nie wszyscy  reklamodawcy wiedzą, jak w pełni 

spożytkować jego możliwości. 

Tezą tej pracy jest twierdzenie, że Internet może stać się niezwykle 

skutecznym środkiem oddziaływania na odbiorcę, jednakże tylko wtedy, gdy jego 

potencjał w tej dziedzinie zostanie we właściwy sposób wykorzystany. Aby się 

zatem skutecznie w nim reklamować, konieczne jest najpierw zrozumienie jego 

odmienności od innych mediów, poznanie oferowanych możliwości i istniejących 

ograniczeń. Celem pracy jest właśnie wyjaśnienie tych problemów, a w 

szczególności odpowiedź na następujące pytania: 

1. W jaki sposób reklama w Internecie różni się od reklamy w mediach 

tradycyjnych? 

2. Jakie czynniki firma powinna rozważyć, zanim zdecyduje się na 

wykorzystanie Internetu dla reklamy? 

3. Jak powinna zostać zaprojektowana reklamowa witryna WWW firmy? 

4. Jakie są metody generowania odwiedzin firmowej witryny WWW?     

Nowość medium, jego niezwykle dynamiczny rozwój, jak i tempo zmian 

w  skali i sposobach działań reklamowych w nim, sprawiło, że problemy te nie są 

w literaturze w dostateczny sposób wyjaśnione. O samym Internecie ukazała się 

do tej pory niezliczona ilość publikacji. Znacznie jednak mniej prac traktowało o 

tym, w jaki sposób jest on wykorzystywany dla celów reklamowych, a jeszcze 

mniej - jak być powinien. W Polsce, jak na razie nie powstała na ten temat ani 

jedna książka. Reklama w Internecie stawała się obiektem zainteresowania 

                                              

6

 Mariusz Majewski: Interaktywność – klucz do sukcesu w sieci Internet; 

http://www.kki.net.pl/internet/artykuly/interakt.htm/

, 23/06/99. 

7

 Jw.,  s. 60.   

background image

 

 

 

8

autorów piszących o wykorzystaniu sieci w innych aspektach niejako przy okazji. 

Poświęcali oni jej akapit, czasem kilka lub nawet kilkanaście. Bodaj najobszerniej 

temat ten został przedstawiony w książce Zbigniewa Ruszczyka zatytułowanej  

“Biznes w Internecie”. Więcej o sieciowej reklamie można znaleźć w gazetach i 

czasopismach. Szczególnie dużo opublikowano w pismach branżowych 

poświęconych reklamie (np. “Marketing w praktyce”, “Impact”) oraz Internetowi 

(np. “Internet”, “WWW”).  

Na świecie problematyka ta wydaje się nieco lepiej zbadana. Pisali o niej 

m.in. Jim Stern (“What Makes People Click: Advertising on the Web”), Robbin 

Zeff i Brad Aronson (“Advertising on the Internet”). Wiele tekstów i badań 

dotyczących tego tematu można znaleźć także w czasopiśmie “Journal of 

Advertising Research”. Skarbnicą materiałów jest w końcu Internet.  

Wszystkie wspomniane wyżej pozycje i źródła zostały wykorzystane przy 

pisaniu tej pracy. Niezbędne było także sięgnięcie do książek traktujących o 

reklamie w sposób generalny (np. Jacka Kalla “Reklama”, Jerzego Altkorna (red.) 

“Podstawy marketingu”). Do napisania rozdziału piątego pracy (omawiającego 

metody generowania odwiedzin firmowej witryny WWW), posłużyły również  

materiały z bannerowej kampanii reklamowej Hewlett Packard, otrzymane przeze 

mnie od agencji reklamowej Internetowy Dom Mediowy (agencja powstała w 

1997 roku jako wyodrębniony dział Centrum Usług Internetowych Supermedia,  

jej specjalizacją jest przeprowadzanie kampanii reklamowych w Internecie;  

najważniejsi klienci obok Hewlett Packard to m.in. "Gazeta Bankowa", 

"Businessman", Orbis), oraz z kampanii promującej witrynę WWW banku PKO 

BP, które otrzymałem od agencji reklamowej Hypermedia (agencja typu full 

service, działa na rynku od 1997 roku; jej najważniejsi klienci obok PKO BP to 

PZU  Życie SA, RTL 7, Sun Microsystems Polska,  Towarzystwo Funduszy 

Powierniczych PKO/Credit Suisse)   . 

Najbogatszym  źródłem materiału badawczego okazał się Internet. 

 

Ponieważ większość publikacji osiągalnych tam nie jest dostępnych w druku, 

korzystanie z niego pozwoliło na dotarcie do wielu niezwykle wartościowych 

pozycji, nie do znalezienia nigdzie indziej. Istnieje jednakże ryzyko, że za jakiś 

background image

 

 

 

9

czas odszukanie ich pod wskazanym w pracy adresem może sprawić pewną 

trudność. Zasoby sieci zmieniają się bowiem w sposób szalenie dynamiczny. 

Także obserwacje poczynione w trakcie korzystania z Internetu, kontakty 

nawiązane za jego pośrednictwem z innymi studentami, badaczami i praktykami 

reklamy w sieci, stały się niezwykle inspirującym czynnikiem i wpłynęły na 

ostateczny kształt pracy. 

Obiektem jej zainteresowania jest przede wszystkim reklama w "polskim 

WWW".  Z tego powodu większość przykładów i charakterystyka użytkowników 

sieci,  dotyczy właśnie tego rynku.  Z drugiej jednak strony Internet jest medium 

globalnym i nieco sztucznym zabiegiem jest wydzielenie jego "polskiej części". 

Tam więc, gdzie okazało się to konieczne, pojawiają się przykłady i obserwacje 

poczynione w innych częściach świata. 

Praca składa się z czterech rozdziałów. Celem pierwszego z nich jest 

wyjaśnienie, czym Internet właściwie jest, jakie były jego początki i jak się 

rozwijał. Scharakteryzowane zostały w nim również sieciowe usługi (poczta 

elektroniczna, FTP, gopher, IRC, telnet), ze szczególnym uwzględnieniem tej  

najnowszej - WWW. To z jej pojawieniem wiążą się początki sieciowej reklamy, 

której krótka historia w tej części pracy także jest zawarta. 

Rozdział drugi opisuje różnice pomiędzy sposobami komunikowania w 

mediach tradycyjnych i w Internecie. Ponieważ forma reklamy w dużym stopniu 

zależy od medium, za pomocą którego dociera do odbiorcy, ustalenie tych różnic 

pozwoliło na porównanie działania reklamy w mediach starych i nowym.  

Rozdział trzeci charakteryzuje te czynniki, które firma powinna rozważyć 

przed podjęciem decyzji o wykorzystaniu Internetu dla reklamy - grupę 

docelową,  jaka znajduje się w sieci, stosowność produktu do reklamowania w 

nowym medium oraz korzyści, jakie firma może odnieść z zaistnienia w 

wirtualnym świecie. 

Z kolei w rozdziale czwartym omówione zostały zasady projektowania 

reklamowej witryny WWW firmy i możliwości oceny skuteczności jej działania.  

Rozdział piąty natomiast zawiera charakterystykę metod generowania 

odwiedzin firmowej witryny WWW, zarówno tych darmowych – rejestracja w 

background image

 

 

 

10

serwisach wyszukiwawczych i katalogujących, wykorzystanie zjawiska reklamy 

szeptanej, wymianę odnośników, udział w systemie wymiany bannerów, aktywne 

uczestnictwo firmy w listach i grupach dyskusyjnych, jak i płatnych – bannerowa 

kampania reklamowa, sponsoring sieciowy, wykorzystanie mediów tradycyjnych 

(reklama adresu i działania public relations), wysyłka biuletynów 

informacyjnych.   

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

background image

 

 

 

11

 

1. Geneza i rozwój Internetu 

 

1.1. Co to jest Internet? 

To pytanie, na które nie sposób udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Z 

technicznego punktu widzenia Internet jest globalną siecią komputerową będącą 

zlepkiem rozmaitych, mniejszych i większych, sieci oraz pojedynczych 

komputerów. Połączona za pomocą linii telefonicznych, radiolinii, łącz 

satelitarnych i światłowodowych, ta pajęczyna sieci oplata współcześnie niemalże 

cały  świat - dociera do 240 z 250 krajów, w których korzysta z niej ponad 100 

milionów ludzi.

8

 Dla tej społeczności Internet to przede wszystkim nowe, 

fascynujące możliwościami medium, dzięki któremu mają dostęp do 

nieprzebranych zasobów danych, mogą się komunikować ze znajomymi, czy 

publikować swoje opinie. 

Sieć to jednocześnie największy w historii ludzkości rynek, na którym 

bezpardonową walkę o klienta toczą między sobą zarówno małe, lokalnie 

działające firmy, jak i wielkie korporacje. Gdzie rynek i konkurencja, musi być i 

miejsce na reklamę. W rzeczy samej wypełnia ona Internet w tak dużym stopniu, 

że czasem aż trudno oprzeć się wrażeniu,  że został on stworzony właściwie 

wyłącznie na jej potrzeby. 

Patrząc na zapraszające do tej wirtualnej rzeczywistości wielobarwne, 

mieniące się jak tęcza, strony WWW, rzadko który z obecnych użytkowników 

sieci zdaje sobie sprawę, jak bardzo zmieniła się ona od czasów swojego 

powstania, jak wiele wysiłku badawczego i historycznej przypadkowości 

doprowadziło do powstania tego, co może dziś oglądać na ekranie komputera. 

 

                                              

8

 Informacja PAP: Internet naprawdę bez granic. “Gazeta Wyborcza”, dod. Komputery i Biuro, 

28/07/98.  

background image

 

 

 

12

1.2. Narodziny Internetu   

Wydarzeniem, które walnie przyczyniło się do powstania Internetu, było 

wystrzelenie przez Związek Radziecki w 1957 roku pierwszego sztucznego 

satelity Ziemi. Świat znajdował się wówczas w okowach zimnej wojny i fakt ten 

wywołał sporo zamieszania w kręgach osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo 

Stanów Zjednoczonych. Realnym stało się zagrożenie wojną nuklearną, 

koniecznością - przygotowanie kraju na wypadek jej rozpoczęcia. Kluczowym 

zagadnieniem było stworzenie takiego systemu komunikowania między 

centralami dowodzenia, który byłby w stanie funkcjonować również po ataku 

atomowym na USA. Opracowanie jego projektu, zostało zlecone wojskowej 

agencji badawczej RAND (Research and Development). W 1962 roku 

opublikowała ona raport Paula Barana, naukowca zatrudnionego w agencji, w 

którym przedstawiona została koncepcja niezniszczalnej sieci. Istota projektu 

polegała na tym, że sieć miała zostać pozbawiona jednego centralnego punktu 

zarządzania i kontroli - wszystkie węzły systemu miały być równorzędne. Dane 

wymieniane między poszczególnymi węzłami miały być dzielone na pakiety i 

dopiero w takiej postaci wysyłane do miejsca przeznaczenia, gdzie z powrotem 

byłyby składane w całość. Takie rozwiązanie miało dwie podstawowe zalety. Po 

pierwsze redukowało możliwość przekłamań podczas transmisji - w przypadku 

błędu wystarczyło przesłać ponownie jedynie błędny pakiet, a nie całą 

informację. Po drugie, każdy z pakietów w trakcie swojej wędrówki do punktu 

docelowego automatycznie kierowany był na taką trasę, którą najszybciej w 

danym momencie mógł tam dotrzeć. Gdyby więc jakieś łącze sieci zostało nagle 

zerwane, pakiety i tak dotarłyby do celu inną, okrężną drogą

9

Na założeniach wypracowanych w RAND, oparte zostało funkcjonowanie 

eksperymentalnej sieci komputerowej, stworzonej w 1969 roku przez należącą do 

Departamentu Obrony USA agencję ARPA (Advanced Research Projects 

Agency), od której to imienia nazwano ją ARPANET. Węzłami sieci (tzw. 

                                              

9

 Marek Kuchciak: Geneza i rozwój Internetu; http://www..ccs.pl/~mkc/internet/genrozw.html/, 

02/03/99. 

 

background image

 

 

 

13

hostami) uczyniono potężne i niezwykle szybkie (jak na owe czasy) 

superkomputery, które ARPA zdecydowała się rozmieścić w wybranych 

uniwersytetach i instytucjach, prowadzących badania naukowe na potrzeby 

wojska. Pierwszy z nich został zainstalowany na Uniwersytecie Kalifornii w Los 

Angeles. Wkrótce dołączyły do niego trzy dalsze: w Instytucie Badawczym w 

Stanford, uniwersytetach w Santa Barbara i Utah. Do końca 1971 roku przybyło 

kolejnych 9  węzłów. We wrześniu 1973 r. było ich w sumie już 40, w tym dwa 

spoza USA - z Wielkiej Brytanii i Norwegii.

10

  

Jedną z pierwszych korzyści zaoferowanych przez ARPANET było 

udostępnienie mocy obliczeniowej superkomputerów naukowcom z różnych 

instytucji. Mogli oni dzięki temu prowadzić swoje badania szybciej, ich 

macierzyste placówki oszczędzały na zakupie kosztownych maszyn, a 

superkomputery były efektywniej eksploatowane. 

Kolejne lata przyniosły dalsze zastosowania eksperymentalnej sieci. W 

1971 roku stworzono pierwszy program poczty elektronicznej, która 

błyskawicznie zdobyła ogromną popularność  wśród użytkowników. Używali jej 

zarówno do wymiany poważnych, związanych z pracą badawczą obserwacji i 

spostrzeżeń, jak i plotek czy ostatnio zasłyszanych kawałów. Wkrótce usługi 

elektronicznej poczty zostały wzbogacone możliwością wysyłania tej samej 

wiadomości do wielu odbiorców. Dało to początek listom dyskusyjnym, których 

przedmiot bardzo często niezbyt wiele miał wspólnego z nauką. Podobne 

praktyki, stojące w jawnej sprzeczności z naukowo-badawczym przeznaczeniem 

ARPANETU, nie mogły znaleźć uznania u administratorów sieci, którzy problem 

zdecydowali się rozwiązać w zarodku. Zamknięcie jednak już pierwszej z 

przeznaczonych do zamknięcia list - poświęconej tematyce science fiction, 

wywołało tak wielkie oburzenie i falę protestów ówczesnej społeczności 

sieciowej, iż od pomysłu cenzurowania tematów dyskusji odstąpiono. Zamkniętą 

zaś wcześniej listę, niedługo potem ponownie otwarto z przewrotnym 

                                              

10

 Jw. 

background image

 

 

 

14

uzasadnieniem,  że jej funkcjonowanie dostarcza cennych informacji na temat 

administrowania listami dyskusyjnymi o szczególnie dużym natężeniu ruchu

11

Obserwujący rozwój ARPANETU jego twórcy, bardzo szybko 

uświadomili sobie dwie sprawy: eksperyment się powiódł, ba, zaczął nawet żyć 

własnym  życiem. Formalnym tego potwierdzeniem była zmiana statusu sieci. W 

1975 roku oficjalnie uznano ją za sieć użytkową i oddano pod zarząd Wojskowej 

Agencji Łączności. Nieustanny wzrost jej rozmiarów spowodował jednak, że już 

osiem lat później Agencja nie była w stanie skutecznie wywiązywać się ze 

swoich obowiązków. ARPANET rozdzielono zatem na dwie części: wojskową, 

zwaną odtąd MILNET oraz uniwersytecką, wciąż nazywaną ARPANETEM. W 

tym samym - 1983 roku, starszy i mniej wydolny protokół komunikacyjny - NCP 

(Network Control Protocol),  umożliwiający do tej pory wymianę informacji 

pomiędzy podłączonymi do sieci komputerami, został zastąpiony nowym - 

TCP/IP (Transmission Control Protocol/Internet Protocol). Od jego nazwy obie 

wydzielone części sieci nazwano Internetem

12

.  

 

1.3. Większa, szybsza, lepsza 

TCP/IP (a dokładniej jedna z jego części - IP, odpowiedzialna za 

komunikowanie z innymi sieciami) sprawił, że do Internetu mogły teraz dołączyć 

także inne, mniejsze sieci komputerowe, powstałe w drugiej połowie lat 

siedemdziesiątych i na początku osiemdziesiątych w wyniku lokalnych, 

uczelnianych prac eksperymentalnych. Od ARPANETU, oprócz zasięgu 

działania, odróżniał je jeszcze stosowany protokół komunikacyjny. Był nim  

UUCP (Unix to Unix Protocol), lub NJE (Network Job Entry). UUCP umożliwiał 

transmisję danych pomiędzy komputerami pracującymi pod systemem 

operacyjnym Unix. Jako że system ten był wówczas powszechnie stosowany na 

wielu uczelniach, powszechne tam stały się również i sieci komputerowe oparte 

                                              

11

 Jw. 

12

 Marta Borek: Rola Informacji w  społeczeństwie skomputeryzowanym. Praca magisterska, 

INP, s. 23-24. 

background image

 

 

 

15

na UUCP. Zwłaszcza, że ich zorganizowanie nie narażało władz uczelni na duże 

koszty. Do wymiany informacji między komputerami wystarczały bowiem 

zwykłe linie telefoniczne. To rozwiązanie wprawdzie eliminowało wiele 

zastosowań znanych z ARPANETU, który wykorzystywał do komunikacji 

stworzone specjalnie na jego potrzeby łącza telekomunikacyjne, niemniej jednak 

ich użytkownicy mogli korzystać z usługi poczty elektronicznej i przesyłać 

niewielkich rozmiarów pliki. Największymi z tego typu sieci, wykraczającymi 

rozmiarami poza jedną uczelnię były CSNET - łącząca ośrodki badawcze 

informatyki, oraz USENET - początkowo lokalne (ograniczone do jednego 

kampusu uniwersyteckiego), w miarę jednak upływu czasu coraz bardziej 

globalne forum dyskusyjne. Wszystkie te sieci od 1983 roku, kiedy to pojawiła 

się pierwsza wersja Unixa zawierająca wbudowany protokół TCP/IP,  stały się 

częścią Internetu, w jeszcze większym stopniu decentralizując i anarchizując go

13

Trzeci z protokołów - NJE, wykorzystywany był w sieci BITNET. Łączyła 

ona ze sobą  głównie uczelnie i inne instytucje naukowe. Również i ta sieć 

zawdzięcza swoje połączenie z Internetem TCP/IP, jednak mimo że złączona, 

nigdy nie scaliła się z nim tak naprawdę do końca, pozostając nieco na jego 

obrzeżach. Stało się tak za sprawą owego niestandardowego protokołu NJE, który 

jest używany w tej sieci nawet jeszcze obecnie

14

Coraz większa liczba użytkowników, a wkrótce sławiących jego zalety 

entuzjastów Internetu, wpływała na podjęcie decyzji o przyłączeniu się do sieci 

także i przez innych, do tamtej pory nie doświadczających dobrodziejstw z 

korzystania z niej, właścicieli komputerów. Dzięki TCP/IP bez znaczenia był 

teraz rodzaj dołączanego sprzętu i system operacyjny, pod jakim on pracował. 

Przeto tempo, w jakim rosła liczba komputerów w sieci, było naprawdę 

imponujące. Poczynając od 1983, kiedy to było w Internecie blisko 600 hostów, 

przez kilka następnych lat liczba ta niemalże co roku podwajała się. Tabela 1.1 

obrazuje ten proces poczynając od 1982 roku, aż do dzisiaj.                                   

                                              

13

 Marek Kuchciak: Geneza i rozwój Internetu; http://www..ccs.pl/~mkc/internet/genrozw.html/, 

02/03/99. 

14

 Jw. 

background image

 

 

 

16

Tabela  1.1 - Liczba hostów w sieci Internet w latach 1981-99 
 

Data  

Liczba hostów 

Data  

Liczba hostów 

5/82 235 

10/91 617 

000 

8/83 

562 

10/92 

1 136 000 

10/84 

1 024 

10/93 

2 056 000 

10/85 

1 961 

10/94 

3 864 000 

11/86 

5 089 

7/95 

8 200 000 

12/87 

28 174 

7//96 

16 729 000 

10/88 

56 000 

7/97 

26 053 000 

10/89 

159 000 

7/98 

36 739 000 

10/90 

313 000 

1/99 

43 230 000 

                                                                                                                                                          

Źródło: Network Wizards

15

.  

 

Tak dynamiczny rozwój Internetu nie byłby chyba możliwy, gdyby nie 

zaangażowała się w niego amerykańska Narodowa Fundacja Nauki (National 

Science Fundation - NSF). W 1984 roku sfinansowała ona powstanie 5 ośrodków 

wyposażonych w najnowocześniejszy sprzęt komputerowy. Ośrodki rozlokowane 

zostały na terenie całego kraju. Każdy z nich miał dzielić się swoją mocą 

obliczeniową oraz zasobami ludzkimi z grupą instytucji zorganizowanych według 

kryterium terytorialnego albo wspólnych zainteresowań badawczych. Pierwotny 

plan zakładał,  że naukowcy będą przygotowywać problemy obliczeniowe na 

komputerach dostępnych w ich własnych placówkach badawczych i z dopiero  

tak przygotowanymi materiałami, jeździć do odpowiednich ośrodków. Szybko 

okazało się jednak, że bardziej pożądana byłaby możliwość korzystania z 

superkomputerów bez konieczności podróżowania. Wykorzystanie do tego celu 

ARPANETU okazało się niemożliwe z powodów po części technicznych (zbyt 

wolne  łącza), po części zaś ambicjonalnych. NSF zapragnęła bowiem stworzyć  

własną sieć, szybszą i lepszą od ARPANETU, która by połączyła ośrodki 

superkomputerowe i instytucje z nimi związane. Wkrótce też stała się ona faktem. 

Sieć NSFNET, bo tak właśnie został ochrzczony ten nowy twór, okazała się 

wielkim sukcesem. Stopniowo przekształciła się w główny szkielet Internetu, z 

którym  łączyły się rozrzucone po całym  świecie inne sieci komputerowe. Coraz 

                                              

15

 Network Wizards; http://www.nw.com/,  02/03/99.  

background image

 

 

 

17

szybsze łącza i stale rosnący zasięg NSFNETU sprawiły, że stopniowo zastąpiła 

ona ARPANET, ostatecznie zlikwidowany w 1990 roku

16

 

1.4. Komercjalizacja sieci 

Na początku lat dziewięćdziesiątych dostęp do Internetu wciąż jeszcze był 

ograniczony prawie wyłącznie do środowiska akademickiego. To właśnie tutaj 

znajdowało się najwięcej jego miłośników, z których znaczną część stanowili 

studenci. Kiedy przyszło im opuścić uczelniane mury, nie chcieli oni rezygnować 

z oferowanych przez sieć możliwości i w ten sposób stworzyli olbrzymi rynek 

potencjalnych klientów dla komercyjnych dostawców usług internetowych (tzw. 

providerów). W ciągu kilku lat doprowadziło to do stworzenia wielu płatnych 

sieci komputerowych (np. AOL - America Online, Prodigy, CompuServe), które 

szybko rozprzestrzeniły się najpierw na całe Stany Zjednoczone i Kanadę, a 

wkrótce potem cały  świat. Specjalizowały się one w udostępnianiu aktualnych 

informacji na różne tematy, dawały dostęp do poczty elektronicznej oraz 

umożliwiały komputerowe pogawędki “na żywo” z innymi abonentami sieci. 

Początkowo, specjalne oprogramowanie w nich wykorzystywane powodowało, że 

nie można było za ich pomocą korzystać z usług innych serwisów. Jednak już od 

1993 roku firmy z branży sieciowej zaczęły stopniowo wprowadzać dostęp do 

Internetu. Związany z tym gwałtowny wzrost liczby nowych klientów, zrodził 

konieczność utworzenia jeszcze szybszej niż dotychczas istniejące sieci 

szkieletowej. Powstała ona z połączenia kilku komercyjnych sieci w 1995 roku. 

Wtedy też niezauważalnie dla użytkowników, przestał działać szkielet 

NSFNETU, do którego było wówczas podłączonych 50766 sieci z 93 krajów

17

Tym samym został zlikwidowany sztucznie utrzymywany rozdział pomiędzy 

komercyjną i naukową częścią sieci. 

                                              

16

 Glee Harrah Cady, Pat McGregor: Internet: od podstaw do mistrzostwa. Warszawa 1995,         

s. 40-41.  

17

 Marek Kuchciak: Geneza i rozwój Internetu; http://www..ccs.pl/~mkc/internet/genrozw.html/, 

02/03/99. 

background image

 

 

 

18

Dalsza komercjalizacja Internetu to już prawie wyłącznie zasługa 

powstałej na początku lat dziewięćdziesiątych nowej usługi sieciowej - WWW. 

Za jej sprawą w miarę upływu czasu coraz więcej osób korzystało z Internetu, 

coraz więcej danych przesyłanych było za jego pośrednictwem. Kolejnych 

inwestycji wymagały  łącza spajające sieć, której to cyberprzestrzeń już wkrótce 

stała się terenem zaciekłego boju o konsumenta.      

 

1.5. Sieciowe usługi 

WWW stała się obecnie najpopularniejszą i najbardziej kojarzącą się z 

Internetem usługą, ale bynajmniej nie jest ona jedyną. Zanim zatem zostanie 

omówiona, warto także zapoznać się z innymi, wcześniej zaoferowanymi przez 

sieć możliwościami. Spośród nich, do najbardziej użytecznych i popularnych 

zalicza się: pocztę elektroniczną, Telnet, FTP, IRC oraz Gopher. 

 

1.5.1. Poczta elektroniczna 

Poczta elektroniczna (tzw. e-mail) umożliwia szybką i tanią wymianę 

korespondencji pomiędzy użytkownikami Internetu. Działa ona podobnie do 

tradycyjnej poczty, z tym, że bez udziału całego zastępu ludzi, którzy zajmują się 

listem od momentu wrzucenia go do skrzynki pocztowej do chwili wręczenia 

adresatowi. W sieci list jest wysyłany przy pomocy specjalnych programów 

pocztowych, które są w stanie dostarczyć go do dowolnego miejsca na świecie w 

ciągu zaledwie kilku sekund. Aby stać się jego odbiorcą, konieczne jest 

posiadanie własnego, elektronicznego adresu. Składa się on z identyfikatora 

użytkownika (najczęściej przezwiska, które on sam sobie wybiera) i nazwy 

komputera, na którym znajduje się serwer pocztowy. Przesłana wiadomość 

zostaje umieszczona w jednym z plików tego serwera zwanym skrzynką 

pocztową, gdzie spokojnie czeka aż jej adresat znajdzie trochę czasu, aby ją 

przeczytać.  Poczta elektroniczna - oprócz indywidualnych kontaktów - ułatwia 

                                                                                                                                      

 

background image

 

 

 

19

także rozpowszechnianie informacji pomiędzy grupami użytkowników, będąc 

podstawą list i grup dyskusyjnych. Wiadomość wysyłana przez jednego z 

subskrybentów takiej listy lub grupy, jest automatycznie dostarczana wszystkim 

jej pozostałym członkom.

18

 

 

1.5.2. Telnet   

Telnet to jedna z najstarszych usług internetowych, która umożliwia 

połączenie i pracę na innym komputerze sieci. Aby się połączyć, trzeba 

oczywiście znać internetowy adres komputera. Aby rozpocząć pracę, zwykle 

wymagane jest wcześniejsze zarejestrowanie się (czyli posiadanie tzw. konta 

użytkownika i hasła dostępu). Zwykle, ale nie zawsze. W sieci dostępna jest 

bowiem także cała masa serwerów otwartych dla wszystkich, którzy pragną z 

umieszczonych na nich informacji korzystać. W taki właśnie sposób 

udostępnione są na przykład komputerowe katalogi bibliotek, czy też rozkłady 

jazdy pociągów.   

 

1.5.3. FTP 

FTP to protokół przesyłania plików (File Transfer Protocol). Podobnie jak 

e-mail i Telnet, FTP jest także jedną z pierwszych usług związanych z 

Internetem, opisaną już w 1973 roku. Pozwala on na kopiowanie między 

komputerami znajdującymi się w sieci dowolnych zbiorów danych - 

zawierających program, tekst czy też utwór muzyczny

19

  

1.5.4. IRC 

IRC (Internet Relay Chat) to swego rodzaju sieciowy odpowiednik CB 

Radia. Używając odpowiedniego programu można się połączyć z dowolnie 

                                              

18

 Marta Borek: Rola Informacji w  społeczeństwie skomputeryzowanym. Praca magisterska, INP 

UJ, 1998,  s. 25. 

19

 Tomasz Bienias: Internet. Kraków 1998, s. 51. 

 

background image

 

 

 

20

wybranym serwerem IRC, a następnie wybrać dowolny kanał (jak w CB). 

Informacje pochodzące od każdego z uczestników tej wirtualnej pogawędki, są 

automatycznie wyświetlane na monitorach jej pozostałych uczestników. Podobnie 

więc jak w CB można czytać, o czym piszą inni, przyłączyć się do “rozmowy” 

lub próbować rozpocząć nową. 

 

1.5.5. Gopher 

Gopher (Świstak) to rozproszony system informacyjny umożliwiający 

przeszukiwanie i zbieranie informacji znajdujących się w różnych miejscach 

sieci. Jego nazwa pochodzi od maskotki Uniwersytetu Minnesota, gdzie w 1991 

roku ta usługa sieciowa została wymyślona

20

Gopher sprawił,  że korzystanie z Internetu stało się dla przeciętnego 

użytkownika dużo  łatwiejsze. Dzięki niemu, aby uzyskać dostęp do 

interesujących go informacji, nie musiał już znać dokładnego adresu komputera, 

na którym się one znajdowały. Z Gopherem docierał do nich poprzez 

hierarchiczny system menu. Każda pozycja takiego menu, była jednocześnie 

łącznikiem do następnego, który zawierał bardziej szczegółowe informacje 

dotyczące wybranej pozycji. Funkcjonowanie tego systemu można obrazowo 

wyjaśnić  używając metafory drzewa. Użytkownik rozpoczyna poszukiwanie od 

korzenia i porusza się po kolejnych rozwidlających się gałęziach, aż w końcu 

dociera do liścia, który zawiera interesujące go informacje. Jeżeli nie są one 

kompletne, to wraca do korzenia i szuka raz jeszcze, w nowych menu.  

Usługa ta dość szybko zdobyła sobie wśród użytkowników Internetu wiele 

uznania. Jednak wraz z powstaniem i rozwojem WWW, stopniowo zaczęła coraz 

bardziej tracić na popularności. Obecnie, pomimo że dotychczasowe serwery 

Gophera nadal działają, nikt jednak już nie uruchamia nowych. 

                                              

20

 Jw.,  s.  52.  

background image

 

 

 

21

 

1.5.6. WWW 

Powstanie WWW rozpoczęło nowy rozdział w historii Internetu. Z 

ciekawostki w technologii służącej komunikowaniu hołubionej przez stosunkowo 

niewielką liczbę zapaleńców, dzięki WWW, sieć w ciągu zaledwie kilku lat stała 

się nowym, docierającym do ponad stu milionów odbiorców medium. 

Sprawca tego wydarzenia - informacyjny system World Wide Web 

(WWW) czyli Światowa Pajęczyna Informacyjna, narodził się w laboratoriach 

CERN (Europejskiego Centrum Badań Jądrowych), instytucji mającej siedzibę w 

Genewie w Szwajcarii. W zamierzeniach swojego twórcy - Tima Bernesa-Lee, 

naukowca CERN - miał on służyć do udostępniania wyników badań i ułatwić 

współpracę fizyków z różnych ośrodków badawczych

21

. Jednak już wkrótce 

okazało się,  że Pajęczynie przeznaczone było znacznie szersze zastosowanie. 

Rozrosła się ona na cały  świat i stała najbardziej popularną usługą sieciową, za 

sprawą pierwszej graficznej przeglądarki Mosaic, która została  stworzona przez 

Marca Andreesena w 1993 roku, wówczas jeszcze studenta Uniwersytetu w 

Illinois, niedługo potem współzałożyciela firmy Netscape

22

 (to właśnie jej 

dziełem jest jedna z najpopularniejszych obecnie przeglądarek WWW - Netscape 

Navigator). Dzięki niej, korzystanie z WWW - i generalnie z Internetu - przestało 

wiązać się z koniecznością pracy w systemie tekstowym. Sieć zaoferowała teraz 

swoim użytkownikom także grafikę, wkrótce animację i dźwięk. Eksploatacja 

tych zasobów, była zaś szalenie prosta. Wystarczało zaledwie kilka minut przed 

ekranem komputera, aby już w miarę swobodnie poruszać się w cyberprzestrzeni.  

Instrukcja użytkowania sieci sprowadzała się teraz bowiem do jednej, łatwej do 

zapamiętania regułki - klikaj na fragmenty tekstu, jeśli są one podkreślone lub 

wyróżnione kolorem i na obrazki, jeśli wskazane myszką komputerową, 

zmieniają strzałkę kursora w rączkę. Z każdym kliknięciem użytkownik przenosił 

                                              

21

 Thomas Franke: WWW – prosto i przystępnie. Warszawa 1997, s. 9.     

22

 Jarosław Zieliński: Krótka historia polskiego Internetu; http://www.winter.pl/krotka/, 

 

02/03/99.     

background image

 

 

 

22

się na nową stronę, związaną tematycznie ze słowem lub obrazkiem, na który 

wcześniej kliknął. Tu zaś znowu podobnie - mógł kontynuować swoją wędrówkę 

zaciekawiony jakimś czekającym na rozwinięcie na innej stronie wątkiem, albo 

wrócić na stronę wcześniejszą. O tym że strony, które oglądał, znajdują się na 

komputerach rozsianych po całym świecie, oraz że tekst, który czytał nazywa się 

hipertekstem, zwykle dowiadywał się już  po kilku następnych sesjach w sieci. 

W trakcie ich trwania nowy do niedawna użytkownik odkrywał kolejne 

możliwości Internetu - przede wszystkim pocztę elektroniczną, jako najbardziej 

przydatną, IRC-a i inne najważniejsze usługi sieciowe, a wszystko to ani na 

chwilę nie opuszczając przyjaznego, łatwego w użyciu  środowiska WWW. 

Wkrótce potem nie był dla niego tajemnicą także i nieskomplikowany język 

programowania stron WWW - HTML (HyperText Markup Language), a stąd był 

już tylko jeden krok, aby założyć swoją własną stronę i obwieścić całemu światu 

- stałem się Internautą!  

Właśnie ta prostota korzystania z sieci i bogactwo z każdym dniem 

powiększających się jej zasobów, przyciągało coraz to nowszych użytkowników. 

Wzrost ich liczby był szybszy, niż jakiegokolwiek innego medium, czy też 

jakiejkolwiek innej technologii służącej komunikowaniu  w przeszłości (wykresy: 

1.1, 1.2). 

 

 

 

 

 

 

 

 

 
 
 
 

background image

 

 

 

23

Wykres 1.1 - Liczba lat, jakich różne media potrzebowały do zdobycia 50 

milionów odbiorców (użytkowników).  

  

R adio

T v

T elewizja

kablowa

Internet

38

13

10

5

0

5

10

15

20

25

30

35

40

R adio

T v

T elewizja

kablowa

Internet

     

                          

Źródło: McCann-Erickson, Paul Kagan Associates, and Morgan Stanley Technical Research

23

 

 

Wykres 1.2 - Liczba lat, jakich różne technologie służące komunikowaniu się, 

potrzebowały do zdobycia 10 milionów użytkowników.  

Pager

Telefon

Fax

Video

Telefon

komórkowy

Komputer

PC

CD-ROM

Internet

41

38

22

9

9

7

6

5

0

5

10

15

20

25

30

35

40

45

Pager

Telefon

Fax

Video

Telefon

komórkowy

Komputer

PC

CD-ROM

Internet

Źródło: CyberAtlas.

24

 

 

Obecnie oblicza się,  że z sieci korzysta około 153 milionów ludzi, a 

prognozy mówią, że wkrótce będzie ich jeszcze więcej

25

. Dysponujący tak dużym 

zasięgiem, operujący tekstem, dźwiękiem i obrazem oraz oferujący jeszcze wiele 

                                              

23

 Za - Robbin Zeff, Brad Aronson: Advertising on the Internet. John Wiley & Sons, Inc. 1997,   

s. 8. 

24

 Jw. 

25

 NUA; http://www.nua.ie/surveys/how_many_online/index.html/, 02/03/98. 

background image

 

 

 

24

innych, nie występujących w żadnym z tradycyjnych mediów możliwości, 

Internet szybko został dostrzeżony przez reklamę, która już wkrótce stała się 

główną siłą napędową jego dalszego rozwoju.     

  

1.6. Krótka historia reklamy w Internecie 

Prapoczątek tej historii miał miejsce w 1990 roku w jednej z komercyjnych 

sieci komputerowych - Prodigy. Zaoferowała ona wtedy wszystkim 

zainteresowanym możliwość reklamy w swoim serwisie, która miała się 

sprowadzać do sponsorowania grup dyskusyjnych, kanałów IRC, lub innych 

usług w nim dostępnych. Oferta nie wywołała jednak większego zainteresowania 

ze strony reklamodawców, co zniechęciło potencjalnych naśladowców. W swoich 

pionierskich poczynaniach Prodigy trwało zatem całkowicie samotnie aż do 

czasów WWW i Mosaica, które wspólnie przyciągnęły reklamę do Internetu

26

W zdominowanej przez akademickich użytkowników sieci nie od razu 

jednak została ona zaakceptowana. Obawiali się oni, że reklama zniszczy 

wszystkie zasady obowiązujące dotychczas w ich wirtualnym świecie, na co nie 

zamierzali pozwolić. Przekonała się o tym amerykańska firma prawnicza 

Canter&Siegel, która w 1994 roku, używając poczty elektronicznej, rozesłała 

reklamę swoich usług do siedmiu tysięcy grup dyskusyjnych. Reklama zachęcała 

do skorzystania z pomocy firmy przy staraniach o uzyskanie zielonej karty i 

faktycznie okazała się bardzo skuteczna - dzięki niej zyskała ona wielu nowych 

klientów, nie ponosząc praktycznie żadnych kosztów. Jednocześnie jednak 

naruszyła sieciową etykietę zwaną netykietą, która zabrania przesyłania do grup 

dyskusyjnych wiadomości nie mających nic wspólnego z przedmiotem dyskusji 

(tzw. spamu). Wydarzenie to wzburzyło społeczność internetową, która 

zareagowała natychmiast. Celem stała się firma Internet Direct (oferująca usługi 

internetowe), za pośrednictwem której Canter&Siegel mogli korzystać z sieci. W 

ciągu zaledwie 18 godzin, łącza prowadzące do serwera Internet Direct zostały 

zablokowane 15 razy pod naporem nie zawierających żadnej sensownej treści, ale 

                                              

26

 Robbin Zeff, Brad Aronson: Advertising on the Internet. John Wiley & Sons, Inc. 1997,  s. 16. 

background image

 

 

 

25

wiele pamięci, elektronicznej korespondencji rozwścieczonych użytkowników. 

Firma nie miała wyjścia - musiała zamknąć konto e-mailowe Canter&Siegel

27

Zapoczątkowana tym wydarzeniem walka ze spammingiem, doprowadziła 

obecnie do jego prawie całkowitego zaniku. 

 

Przedsiębiorstwa stosujące tę metodę reklamy zdały sobie bowiem sprawę, jak 

bardzo może ucierpieć na tym ich reputacja i w większości zaniechały tego 

procederu.  

Żadnych zasad nie łamały i przez to łatwiej zostały zaakceptowane 

promocyjne firmowe strony WWW. Ich obecność w sieci w niczym 

użytkownikom nie przeszkadzała, jeśli nie chcieli ich oglądać, nie musieli tego 

robić. Większych protestów nie wywołały także bannery reklamowe. Pierwszy z 

nich pojawił się 27 października 1994 roku na nowo wówczas otwartych stronach 

internetowego magazynu HotWired (sieciowy odpowiednik magazynu “Wired”). 

Promował on firmę AT&T - kliknięcie na niego automatycznie przenosiło 

użytkownika na stronę domową tej firmy

28

. Wkrótce bannery pojawiły się także 

na innych stronach WWW, szybko stając się najbardziej widoczną formą reklamy 

w Internecie. 

Dzięki pieniądzom z reklamy - wydawanych na budowę promocyjnych 

stron WWW, sponsoring i reklamę bannerową - zasoby WWW zaczęły niezwykle  

gwałtownie się powiększać (tabela 1.2). Coroczny coraz większy ich wzrost, 

odzwierciedlał coraz większe każdego roku wydatki na reklamę. Startując od 

0 w 1994 roku, w 1996 r. - wynosiły one już  301 milionów dolarów

29

. Kolejne 

dwa lata później - w  1998 r. - było to już prawie 1.5 miliarda.

30

       

 
 
 
 
 

                                              

27

 Jw.,  s. 16-17.    

28

 Jw. ,  s. 17.  

29

 Jim Stern: What Makes People Click: Advertising on the Web. Que® Corporation, 1997, s. 21.  

30

 Kristi Essick: Online Ad Spending to Hit $15 in five years; 

http://www.thestandard.net/articles/article_display/0,1449,1433,00.html/, 02/03/99. 

background image

 

 

 

26

Tabela 1.2 - Wzrost ilości serwerów WWW 
 

Data 

Liczba stron 

6/93 130 
12/93 623 
6/94 2 

700 

12/94 10 

000 

6/95 23 

500 

1/96 100 

000 

6/96 230 

000 

1/97 650 

000 

 

Źródło: Mathew Gray, MIT.

31

 

 

Zapoczątkowana niespełna pięć lat temu, reklama w Internecie ma chyba 

swoje najlepsze lata  wciąż przed sobą. Wedle przewidywań Forrester Research -  

firmy zajmującej się badaniem rynku reklamy w Internecie - wydatki na nią 

wzrosną do 15 miliardów dolarów przed końcem 2003 roku.

32

 Dzięki tym 

pieniądzom sieć  będzie się dalej rozwijać, zyskując nowych użytkowników 

i przez to jeszcze większe zainteresowanie reklamodawców. 

 

1.7. Polski Internet 

Historia polskiego Internetu sięga roku 1990, gdy Polska została oficjalnie 

przyłączona do międzynarodowej sieci komputerowej EARN (European 

Academic Research Network), europejskiej odnogi sieci BITNET. W roku 1991, 

a więc w rok później, zostało uruchomione pierwsze internetowe połączenie z 

zagranicą, pomiędzy lokalną siecią Wydziału Fizyki Uniwersytetu 

Warszawskiego a Uniwersytetem Kopenhaskim. Wkrótce połączenie z siecią 

uzyskały także kolejne ośrodki akademickie. Od roku 1992 opiekę nad tą 

gwałtownie rozwijającą się polska gałęzią Internetu objął NASK (Naukowa i 

Akademicka Sieć Komputerowa), działający w ramach Komitetu Badań 

Naukowych, z którego to funduszy rozpoczęto systematyczną rozbudową 

                                              

31

 Za - Tomasz Bienias: Internet. Kraków 1998, s. 26. 

32

 Forrester Research; http://www.forrester.com/, 02/03/99. 

background image

 

 

 

27

szkieletowej sieci ogólnopolskiej. Dzięki niej dostęp do Internetu uzyskali 

pracownicy i studenci większości  uczelni w kraju. Wszyscy inni zainteresowani 

musieli zaczekać  aż do 1993, kiedy to rozpoczął działalność ATM, pierwsza w 

Polsce firma zajmująca się komercyjnym dostarczaniem usług internetowych. 

Niedługo potem pojawiły się kolejne firmy chcące zajmować się udostępnianiem 

Internetu i oczywiście zarabianiem na tej działalności

33

Prawdziwy boom na Internet w Polsce rozpoczął się w 1995 roku. 

Wówczas Telekomunikacja Polska SA oddała do użytku naprędce stworzoną sieć 

POLPAK-T. Głównym jej celem miało być tworzenie wirtualnych sieci 

prywatnych, czyli umożliwienie, na przykład firmom lub urzędom mającym 

oddziały w różnych miastach w Polsce, połączenia swoich sieci komputerowych. 

Jedną z usług nowo powstałej sieci był również dostęp do Internetu (przez 

kilkaset linii telefonicznych doprowadzonych do punktów dostępowych). To, co  

miało być jedynie dodatkiem, stało się treścią i sensem istnienia sieci     

POLPAK-T. Aby z niej skorzystać, potrzebny był jedynie komputer, modem i 

trochę oprogramowania. Po wykręceniu magicznego numeru 0-20-21-22, w ciągu 

zaledwie kilku sekund użytkownik komputera stawał się  użytkownikiem 

Internetu, bez żadnej rejestracji i opłat - nie licząc oczywiście tych, za korzystanie 

z usług telefonicznych.

34

 Pomimo wysokich rachunków za telefon, z każdym 

dniem przybywało coraz więcej nowych polskich internautów. W połowie 1998 

roku było ich około miliona stu.

35

 Biorąc jednak pod uwagę szybki przyrost ilości 

komputerów przyłączanych do sieci (tabela 1.3) i przyjmując, że na każdy z nich 

przypadnie 10 nowych, aktywnych użytkowników Internetu, liczba ta bardzo 

szybko może wzrosnąć. Wskazuje na to również badanie OBOP, w którym 

prawie 2,5 miliona Polaków zadeklarowało dostęp do Internetu, a 1 milion 

potwierdził korzystanie z niego w ostatnim czasie.

36

  

                                              

33

 John R. Levine, Carol Baroudi, Margaret Levine Young: Internet dla opornych. Warszawa 

1997, s. 354 - 356. 

34

 Jw.,  s. 354 - 356. 

35

 Globart; http:www.globart.com.pl/globart/internet.html/, 08/03/99. 

36

 Jw. 

background image

 

 

 

28

Tabela 1.3 – Wzrost polskiego Internetu w I i II kwartale 1998 roku 

Miesiąc 

Liczba hostów 
w domenie .pl. 

Miesięczny 
przyrost liczby 
hostów w 
domenie .pl. 

Liczba hostów 
WWW w 
domenie .pl. 
 

Miesięczny 
przyrost liczby 
hostów w 
domenie .pl. 

Styczeń   90856 

2,7% 

8622 

14,0% 

Luty 98013 

7,9% 

9737 

11,5% 

Marzec 102941 

5,0% 

10784 

10% 

Kwiecień 

95902 -6,8% 11603 7,0% 

Maj  

107833 

12.4% 

13286 

13% 

Czerwiec 109627 

1,7% 

14365 

7,5% 

Źródło: NASK.

37

 

Jak pokazuje tabela 1.3, najszybciej rozwijającą się częścią sieci w Polsce 

jest WWW. W pierwszej połowie 1998 roku średnie miesięczne przyrosty hostów 

WWW (komputerów zawierających serwisy WWW) wynosiły 10,5 proc., 

podczas gdy średnie miesięczne przyrosty wszystkich komputerów przyłączonych 

do sieci kształtowały się na poziomie 3,25 proc. W ciągu 1998 r. liczba 

unikatowych adresów internetowych serwisów WWW wzrosła o przeszło 350 

proc.

38

 Ten nieprawdopodobny przyrost ma swoje źródło w coraz poważniejszym 

traktowaniu sieci przez rodzimych przedsiębiorców, którzy w większości już 

dostrzegli możliwości nowego medium jako środka reklamy. Trudno dokładnie 

powiedzieć, jak dużo pieniędzy zostało na nią wyłożone w polskim Internecie, 

jako  że nie istnieją  żadne publicznie dostępne dane na ten temat. Patrząc na 

polskie strony WWW i tempo w jakim wzrasta ich liczba, można jednak 

wnioskować, że niemało i wkrótce będzie to jeszcze więcej. Wedle przewidywań 

Forrester Research wydatki na reklamę w Internecie w Europie wzrosną ze 105 

milionów dolarów wydanych na nią w 1998 roku, do 2,3 miliardów w 2003 

roku.

39

 Jak duży udział  będzie miał polski rynek reklamy w sieci, dziś jeszcze 

bardzo trudno przewidywać. 

                                              

37

 Za - Mariusz Kuziak: Internet - medium reklamowe. “Marketing w praktyce” 1998, nr 6, s. 63. 

38

 Za - Mariusz Kuziak: Magiczna różdżka WWW. “Marketing w praktyce” 1999, nr 1, s. 66. 

39

 Kristi Essick: Online Ad Spending to Hit $15 Billion in Five Years; 

 

 

 

 

 

 

 

http://www.thestandard.net/articles/article_display/0,1449,1433,00.html/, 02/03/99. 

 

background image

 

 

 

29

2. Pomiędzy komunikowaniem masowym 

i interpersonalnym. 

 

2.1. W kierunku nowych zasad działania reklamy 

Wyjątkową cechą Internetu jest to, że połączył on w sobie zarówno 

masową strategię komunikowania (charakterystyczną dla mediów tradycyjnych) 

jak i interpersonalną, udostępniając reklamodawcom obie możliwości wywierania 

wpływu na ludzi. Komunikowanie w tym nowym medium, a tym samym 

i mechanizm  działania w nim reklamy, jest zatem znacznie bardziej 

skomplikowanym procesem, niż ma to miejsce w przypadku mediów starych. By 

więc dokładnie go poznać i zrozumieć, jego charakterystykę - zawartą w dalszej 

części tego rozdziału - poprzedza dodatkowo jeszcze krótka analiza obu 

wspomnianych strategii komunikowania. Takie podejście powinno umożliwić nie 

tylko lepsze zrozumienie działania internetowej reklamy, ale także i porównanie 

jej z reklamą w mediach tradycyjnych. 

 

2.2. Komunikowanie interpersonalne 

Komunikowanie interpersonalne to podstawowa forma komunikowania się 

między sobą ludzi i aż do dziewiętnastego wieku - kiedy to prasa zdobyła sobie 

na tyle dużo odbiorców, że można ją było uznać za pierwszy w dziejach środek 

komunikowania masowego

40

 - jedyna. Jej najbardziej charakterystyczną cechą 

jest dwukierunkowy przepływ informacji, który umożliwia wzajemne interakcje 

pomiędzy uczestniczącymi w niej ludźmi, sprawiając tym samym, że przybiera 

ona postać rozmowy. W zależności od tego, czy rozmówcy znajdują się 

w bezpośrednim kontakcie, czy też porozumiewają się za pomocą medium, 

możemy wyróżnić dwa typy komunikowania interpersonalnego - twarzą w twarz 

i za pośrednictwem medium. 

                                              

40

 Zbigniew Nęcki, Jerzy Mikułowski-Pomorski: Komunikowanie skuteczne? Kraków 1983, s. 6. 

background image

 

 

 

30

 

2.2.1. Komunikowanie twarzą w twarz 

Komunikowanie twarzą w twarz oferuje nadawcy, zainteresowanemu 

zmienieniem postawy swojego adwersarza, najwięcej możliwości potrzebnych do 

tego celu. Dzieje się tak, gdyż w proces komunikowania zaangażowane są 

wszystkie ludzkie zmysły - wzroku, słuchu, węchu i dotyku.

41

 Nadawca przeto na 

bieżąco może śledzić i oceniać, które z użytych przez niego argumentów okazały 

się trafne, a które chybione. Mądrzejszy o te spostrzeżenia może natychmiast 

dostosować ich treść i formę do indywidualnych przekonań odbiorcy, a efekt tych 

zabiegów natychmiast zobaczyć. Ta forma komunikowania z punktu widzenia 

reklamy ma jednak jedną zasadniczą wadę - ograniczony krąg odbiorców, do 

którego może dotrzeć jednorazowo nadawca. 

 

2.2.2. Komunikowanie za pośrednictwem medium 

Komunikowanie interpersonalne za pośrednictwem medium (rysunek 2.2) 

odbywa się zwykle pomiędzy dwiema osobami, które znajdują się w tym samym 

czasie w dwóch różnych miejscach. Z tego powodu kontakt pomiędzy nimi jest 

możliwy wyłącznie przy użyciu medium - na przykład telefonu lub poczty. 

Zastosowanie medium do komunikowania się zwykle ogranicza nieco 

dostępne rozmówcom środki wyrażania. Rozmawiając przez telefon czy czytając 

list, nie można przecież zobaczyć odbiorcy czy też poczuć jego zapach. Poczta 

dodatkowo jeszcze sprawia, że proces komunikowania nie jest natychmiastowy - 

dotarcie listu do adresata zajmuje zwykle kilka dni. Jednak używając telefonu lub 

poczty można dotrzeć do znacznie większej liczby osób, niż jest to możliwe w 

drodze osobistego kontaktu. Dlatego też ta odmiana komunikowania 

interpersonalnego wzbudziła  żywe zainteresowanie reklamy, która od 

stosunkowo niedawna, bo raptem kilkunastu lat,

42

 zaczęła wykorzystywać  ją w 

sposób praktyczny. Mowa tutaj oczywiście o marketingu bezpośrednim, który 

                                              

41

 M. Mrozowski: Między manipulacją a poznaniem. Warszawa 1991, s. 12. 

42

 Jacek Kall: Reklama.  Warszawa 1998, s. 155. 

background image

 

 

 

31

wprawdzie zrealizował w dużym stopniu pragnienie reklamodawców dotarcia do 

pojedynczego konsumenta i interaktywnego przekazywania mu reklamowych 

treści, jednocześnie jednak naraził ich na znaczne koszty (opłata za znaczki 

pocztowe, rachunki telefoniczne). Podstawowym sposobem dotarcia do 

odbiorców wciąż zatem pozostały dla nich media tradycyjne. 

 

Rysunek 2.2 - Komunikowanie interpersonalne za pośrednictwem medium 
 
 
 
 
   Nadawca 

    Przekaz   

 

 

 

  

   Odbiorca 

             

     Medium                             Odbiorca 

                                                                       Przekaz           Nadawca 
 
 
 
 

Źródło: Chatterjee, Hoffmann i Novak.

43

 

 

2.3. Komunikowanie masowe 

Proces komunikowania masowego (rysunek 2.1) zachodzi wtedy, gdy 

nadawca transmituje przekaz (np. reklamowy) przez któreś z istniejących mediów 

masowych do dużej liczby odbiorców, którzy nie mają  żadnej bezpośredniej 

styczności ze sobą i są wzajemnie dla siebie anonimową zbiorowością mniej lub 

bardziej rozproszoną terytorialnie

44

. Wszyscy odbiorcy otrzymują dokładnie taką 

samą wiadomość (np. reklamę), jednak jej efekt może być w każdym przypadku 

inny, co zależy od indywidualnych doświadczeń  życiowych odbiorcy (wiek, 

wykształcenie, itp.) oraz sytuacji, w jakiej się znajdował w chwili, gdy zostały mu 

                                              

43

 Patrali Chatterjee, Donna L. Hoffman, Thomas P. Novak: Commercial Scenarios for the Web: 

Opportunities and Challenges; http://jcmc.huji.ac.il/vol1/issue3/hoffman.html/, 24/03/99. 

44

 M. Mrozowski: Między manipulacją a poznaniem. Warszawa 1991, s. 47. 

 

background image

 

 

 

32

zakomunikowane określone treści (np. zajęty robieniem czegoś zupełnie nie 

związanego z przedmiotem przekazu, może na niego w ogóle nie zwrócić uwagi).  

 

Rysunek 2.1 - Model masowego komunikowania H. Lasswella  

   

   

 

 

 

 

Nadawca           Przekaz           Kanał             Odbiorcy           Efekt 

   

 

 

 

Źródło: Goban-Klas.

45

 

  

Charakterystyczną cechą komunikowania masowego jest brak interakcji 

pomiędzy nadawcą i odbiorcą, treści przekazywane są tylko w jednym kierunku. 

Uprzywilejowaną pozycję zajmuje nadawca - on decyduje, co zostanie zawarte w 

przekazie, kiedy i za pomocą jakiego środka dotrze on do odbiorcy. Ten ostatni 

jest jedynie jego biernym konsumentem. Wprawdzie to od niego zależy, czy akt 

komunikowania w ogóle się rozpocznie, w każdym momencie może też go 

przerwać, rezygnując z korzystania z określonego medium.

46

 Bardziej 

bezpośredni dialog z nadawcą może on nawiązać jednak tylko wtedy, gdy 

zdecyduje się na sięgnięcie po inne niż masowe medium służące komunikowaniu 

(np. telefon, poczta). 

 

2.3.1. Reklama tradycyjna - wady i zalety 

Docierająca do konsumentów w opisany powyżej sposób reklama w 

mediach tradycyjnych ma swoje wady i zalety. Masowość odbioru, a także 

bogactwo  środków wyrażania - tekst, grafika (prasa), dźwięk (radio) oraz 

dodatkowo jeszcze obraz i animacja (telewizja) to jej oczywiste zalety. Innymi 

najczęściej wymienianymi jest także zdolność do udramatyzowania treści 

                                              

45

 T. Goban-Klas: Komunikowanie masowe. Kraków 1978, s. 105. 

46

 M. Mrozowski: Między manipulacją a poznaniem. Warszawa 1991, s. 49. 

background image

 

 

 

33

przekazu (np. tak jak reklamy szamponów w telewizji potrafią zademonstrować 

zbawienne działanie na włosy, nie zrobi tego nawet najlepszy sprzedawca) i 

możliwość wielokrotnego ponawiania reklamy w różnych mediach - co 

teoretycznie zapewnia jej dotarcie do odbiorcy. Jednostkowy koszt takiego 

dotarcia nie jest przy tym wysoki - jakkolwiek w wymiarze bezwzględnym 

reklama w mediach tradycyjnych jest instrumentem niezwykle drogim.

47

   

Do zasadniczych wad masowej reklamy zalicza się przede wszystkim 

niemożność interakcji pomiędzy nadawcą i odbiorcą. Zawarte w niej argumenty 

nie mogą zatem zostać dostosowane do indywidualnych potrzeb i przekonań 

odbiorcy, co limituje jej możliwości perswazyjne.

48

 O tym, jak istotna jest ta 

wada,  świadczy przykład wspomnianego już wcześniej marketingu 

bezpośredniego. Dostarczający materiały reklamowe starannie dostosowane do 

zainteresowań adresata okazał się on znaczne bardziej skutecznym sposobem w 

wywieraniu wpływu na ludzi niż reklama w mediach masowych. Użyteczność tej 

ostatniej - wedle badań polskiego rynku - zadeklarowało jedynie 40 proc. 

ankietowanych Polaków. Reklama adresowana imiennie cieszy się natomiast 

przychylnością  aż 80 proc

49

. Jakkolwiek zatem niezwykle użyteczna, reklama w 

prasie, radiu czy telewizji wiąże się z pewnymi ograniczeniami, których nie ma w 

Internecie. 

   

2.4. Komunikowanie w Internecie      

Internet zaoferował reklamie korzyści wynikające z obu opisanych 

strategii  komunikowania - masowego i interpersonalnego. Proces 

komunikowania w sieci (a tym samym i mechanizm, w jaki reklama dociera tutaj 

do odbiorcy) nie jest jednak tylko ich prostą kombinacją. Swoje piętno na nim 

odcisnęły bowiem także inne cechy Internetu - dostępność do wszystkich jej 

                                              

47

 Jacek Kall: Reklama. Warszawa 1998, s. 18. 

48

 Jw., s. 19. 

49

 Bogusław Kwarciak: Reklama bez początku i końca. "Businessman" 1998,  nr 4,  s.  136.   

background image

 

 

 

34

zasobów bez względu na czas, powiązana z tym zwiększona kontrola 

użytkownika nad procesem komunikowania oraz hipertekst. 

 

2.4.1. Hybrydowe medium 

Najbardziej znamienną cechą odróżniającą sieć od mediów tradycyjnych 

jest - charakterystyczna dla komunikowania interpersonalnego - jej 

interaktywność, która umożliwia dwukierunkową komunikację pomiędzy 

użytkownikami nowego medium. Przy czym mogą się oni komunikować zarówno 

przez medium - wykorzystując  np.  pocztę elektroniczną czy IRC-a, jak i z 

samym medium - wchodząc w interakcje ze środowiskiem stworzonym wcześniej 

przez innych użytkowników. Równocześnie Internet może zostać także 

wykorzystany do komunikowania masowego. Tak więc na przykład, gdy firma 

reklamuje się przy użyciu banneru reklamowego w jakimś popularnym miejscu w 

sieci, Internet zachowuje się jak medium masowe - pojedynczy nadawca 

komunikuje takie same treści wielu odbiorcom. Jednak dzięki swojemu 

interaktywnemu charakterowi ich kontakt z reklamą nie musi ograniczyć się tylko 

do zauważenia jej, czy też w najlepszym przypadku - uważnego wysłuchania, 

obejrzenia lub przeczytania. Jeśli reklama zainteresuje odbiorcę, by otrzymać 

więcej informacji musi on tylko na nią kliknąć (interakcja z medium). W 

przypadku jakichkolwiek dalszych wątpliwości użytkownik może je wyjaśnić 

bezpośrednio u reklamującej się firmy, używając poczty elektronicznej 

(interakcja przez medium).

50

 Sposób, w jaki sieć  łączy cechy komunikowania 

masowego i interpersonalnego, tworząc z tego połączenia nowy hybrydowy 

model, obrazuje rysunek 2.3. 

 

 

 

 

                                              

50

 Christian Barker, Peter Groenne: Advertising on the World Wide Web; 

http://www.pg.dk/pg/advertising/reaearch.htm/, s. 25, 23/03/99. 

background image

 

 

 

35

Rysunek 2.3 - Model komunikowania w Internecie  

 
                                                U 
   
                            U                     
                                                   
             U 
  
                                          

   U           Przekaz             Medium             Przekaz              U 

 
                                              
                                                                                                           
                                                                                                                                   
                                                                   
                                                                      U                                    
                                                U                                     U   - Użytkownik 
 

 

Źródło: Chatterjee, Hoffman i Novak.

51

 

 

2.4.2. Brak gatekeeperów 

Rysunek 2.3 pokazuje także, jak łatwo jest upublicznić w Internecie 

przekaz. Jego stworzenie i dystrybucja - w przeciwieństwie do mediów 

tradycyjnych - nie wiąże się z dużymi kosztami, nie ma w sieci także tzw. 

gatekeeperów - osób lub instytucji odpowiedzialnych za to, co jest zamieszczane 

w medium

52

 (np. w przypadku gazety gatekeeperem jest redaktor prowadzący, jej 

wydawca itp.). Każdy zatem użytkownik sieci, jeśli tylko takie jest jego życzenie, 

może zakomunikować dowolne treści praktycznie całemu światu. Jednakże to, do 

ilu odbiorców faktycznie mu się uda dotrzeć, zależy już całkowicie od tych 

ostatnich. 

                                              

51

 Patrali Chatterjee, Donna L. Hoffman, Thomas P. Novak: Commercial Scenarios for the Web: 

Opportunities and Challenges; http://jcmc.huji.ac.il/vol1/issue3/hoffman.html/,  24/03/99. 

52

 Cristian Barker, Peter Groenne: Advertising on tne World Wide Web; 

http://www.pg.dk/pg/advertising/reaearch.htm/,  s. 25, 23/03/99. 

background image

 

 

 

36

2.4.3. Dostępność do wszystkich zasobów sieci i kontrola użytkownika nad procesem 

komunikowania  

Dostępność do wszystkich zasobów sieci bez względu na czas i miejsce 

korzystania oraz związana z tym zwiększona kontrola użytkownika nad procesem 

komunikowania to kolejne cechy odróżniające sieć od mediów tradycyjnych. W 

tych ostatnich odbiorca jest skazany na takie propozycje programowe, jakie 

nadawca mu ofiaruje. Na przykład czytając gazetę, jej czytelnik może zapoznać 

się wyłącznie z tymi artykułami, które znajdują się w tym jednym określonym 

numerze - dostępne mu informacje są zatem zaledwie minimalną częścią tego, co 

udostępnia swoim odbiorcom prasa jako całość (na którą składa się wiele różnych 

gazet i czasopism z różnego okresu). Radio i telewizja jeszcze bardziej 

ograniczają swobodę odbiorcy co do wyboru treści, z którymi może się on 

zapoznać - odbiór jest możliwy jedynie w czasie i w tempie wyznaczonym przez 

te media. Obejrzeć lub wysłuchać dany program w innym terminie jest 

niemożliwością (o ile oczywiście przekaz nie zostanie w jakiś sposób utrwalony 

lub powtórzony kiedy indziej).  

Sytuacja w sieci jest diametralnie odmienna. Można ją porównać do 

telewizji z jednym kanałem, ale za to zawierającym wszystkie - przeszłe i obecne 

programy. To, które z nich użytkownik Internetu zdecyduje się obejrzeć, zależy 

wyłącznie od jego aktualnych zainteresowań i potrzeb. W nowym medium zatem 

to odbiorca, a nie nadawca ma przewagę w procesie komunikowania. Po jego 

stronie znajduje się inicjatywa, on decyduje, jakie informacje chce zobaczyć i jak 

długo je będzie oglądał. Natrętne reklamowanie w Internecie ma więc niewielkie 

szanse powodzenia. By przyciągnąć widzów, reklama musi być dla nich 

użyteczna; czas i wysiłek włożony, aby ją zobaczyć - wynagrodzony.  

2.4.4. Hipertekst  

Następną cechą sieci odróżniającą  ją od mediów tradycyjnych i 

jednocześnie w bardzo istotnym stopniu wpływającą na proces komunikowania w 

niej, jest hipertekst. Jego pomysłodawcą był amerykański naukowiec Vannever 

Bush, który już w 1945 roku zaproponował stworzenie maszyny - nazwanej przez 

niego Memex - która miała być zdolna do magazynowania ogromnych ilości 

background image

 

 

 

37

informacji, a przy tym pozwalałaby na szybki i łatwy dostęp do tych, których 

korzystający z niej w danym momencie by potrzebował.

53

 Pomysłu Busha, 

jakkolwiek wzbudził on bardzo duże zainteresowanie zarówno wśród 

współczesnych mu naukowców, jak i w kręgach administracji rządowej USA, ze 

względów technicznych nie udało się wówczas jeszcze zrealizować. Jednak idea 

została posiana i wołała o dalsze próby realizacji. W 1967 roku - za sprawą 

innego naukowca Theodora H. Nelsona - w końcu została ona 

urzeczywistniona.

54

 Swoje dzieło Nelson ochrzcił mianem hipertekstu, 

jednocześnie definiując je w następujący sposób: pisanie niesekwencyjne z 

podziałem na gałęzie, które dają czytelnikowi wybór, najłatwiejsze do czytania na 

interaktywnym ekranie (komputera).

55

 Przyszłość związała hipertekst z 

Internetem, a dokładniej - z najmłodszą z oferowanych przez niego usług - 

WWW, której to struktura w całości została na nim oparta. 

Najważniejszą zaletą hipertekstu jest możliwość szybkiego zapoznania się 

z określonym typem informacji. Czytający komunikat wybiera jedną z gałęzi i 

podąża nią w wybranym kierunku, ku coraz drobniejszym szczegółom. Jeśli 

jakieś informacje go nie interesują, w każdej chwili może je ominąć i przeskoczyć 

do zagadnień pokrewnych. Jeżeli i te również uzna za bezwartościowe 

natychmiast może wrócić do wcześniejszych przystanków. Czytanie hipertekstu 

jest przeto całkowicie zindywidualizowane. Każdy odbiorca w pewnym sensie 

"pisze" czytany dokument po raz drugi. Tym razem na swój własny użytek, 

zgodnie ze swoimi potrzebami

56

. Takie postępowanie ma (...) niezwykle istotne 

znaczenie psychologiczne. Sprzyja identyfikacji z treścią współtworzonego tekstu. 

Jeśli bowiem człowiek nie potrafi wskazać zewnętrznej przyczyny swoich działań, 

przypisuje je swojej woli i upodobaniom.

57

  

                                              

53

 Vannever Bush: As We May Think; http://www.ps.uni-sb.de/cgi/uglify/~duchier/pub/vbush/, 

06/04/99. 

54

 Christian Barker, Peter Groenne: Advertising on tne World Wide Web; 

http://www.pg.dk/pg/advertising/reaearch.htm/, s. 28, 23/03/99. 

55

 Bogusław Kwarciak: Reklama bez początku i końca. “Businessman” 1998, nr 4, s. 136. 

56

 Jw.,  s. 137.    

57

 Jw.  

background image

 

 

 

38

Reklama wykorzystująca hipertekst staje się zatem jej odbiorcy 

szczególnie bliska. Nikt przecież nie narzucił mu jej siłą. Nie ma także - 

nagminnie spotykanego w mediach tradycyjnych - przeładowania reklamy 

informacjami, które często decyduje o odrzuceniu jej jako “niestrawnej” czy mało 

interesującej. W sieci, wiadomości nieistotne dla konkretnego konsumenta 

pozostają w ukryciu. Dzięki temu zapamiętywalność tych otrzymanych - co 

potwierdziły badania przeprowadzone w Instytucie Psychologii Uniwersytetu 

Jagiellońskiego - jest kilkakrotnie razy większa niż ma to miejsce w przypadku 

reklam tradycyjnych.

58

  

Hipertekstowa reklama jest jednocześnie prawie całkowicie odporna na 

proces tzw. zużycia (wearout). W mediach tradycyjnych każda publikacja 

ogłoszeń reklamowych dostarcza wprawdzie nowych kontaktów z klientami, 

jednak w miarę upływu czasu odbiorcy widzą  tę samą reklamę po raz drugi, 

trzeci, dziesiąty. Fala emocji wywołana przez nią opada zatem bardzo szybko, a 

zaraz po niej pojawia się u odbiorcy uczucie znudzenia oraz irytacji. Natomiast w 

sieci reklama jest w stanie utrzymać swoich odbiorców w niemalże ustawicznym 

napięciu emocjonalnym. Zawarte w niej informacje mogą być przecież 

odczytywane na dziesiątki, a nawet setki sposobów.

59

 Co więcej - forma przekazu 

reklamowego bynajmniej nie jest ograniczona wyłącznie do tekstu. Poszczególne 

linki mogą również prowadzić do plików graficznych - zawierających obrazy 

statyczne bądź animowane. Te z kolei mogą być połączone z plikiem 

dźwiękowym. Połączenie idei hipertekstu z zawartością o charakterze 

multimedialnym przekształca więc sieć w środowisko hipermedialne. Jego 

różnorodność i nieprzewidywalność potęguje emocjonalne doznania klienta, 

który nawet jeśli widzi reklamę już któryś raz z kolei nie czuje się nią zmęczony. 

Zwłaszcza jeśli jest ona od czasu do czasu modyfikowana lub zastępowana nową 

wersją, co w sieci - w przeciwieństwie do mediów tradycyjnych - nie wiąże się z 

dużym kosztem. 

                                              

58

 Bogusław Kwarciak: Sto impaktów na minutę. “Impact” 1998, nr 2, s. 50. 

59

 Jw.,  s. 51. 

 

background image

 

 

 

39

2.5. Zintegrowana reklama 

Oparta na hipertekście, łącząca w sobie możliwości dotarcia do odbiorców 

zarówno w sposób masowy jak i interpersonalny, sieć umożliwia pełną integrację 

wszystkich najważniejszych instrumentów promocji - reklamy, sprzedaży 

osobistej, promocji sprzedaży oraz public relations. Funkcje reklamy tradycyjnej 

w Internecie spełnia banner reklamowy. Przyciąga on konsumenta do 

komercyjnego ośrodka firmy, gdzie może on dokładnie obejrzeć interesujący go 

produkt oraz zapoznać się z opiniami na jego temat wyrażonymi w niezależnych 

publikacjach prasowych, dostępnych dzięki zamieszczonemu do nich linkowi ze 

strony producenta. Na podjęcie przez niego decyzji o zakupie mogą wpłynąć 

także i różnego rodzaju formy promocji sprzedaży: próbki towaru (np. 

oprogramowania komputerowego), konkursy, loterie oraz promocyjne obniżki 

cen.

60

 

 Niebagatelny udział w doprowadzeniu konsumenta do zakupu ma również 

elektroniczny sprzedawca - w sieci jego funkcję pełni inteligentny program 

sprzedający. Dzięki indywidualnemu kontaktowi z klientem może on ofertę 

sprzedaży uczynić znacznie bardziej osobistą - np. wziąć pod uwagę wcześniejsze 

zamówienia i zaproponować dodatkowy rabat, zastosować specjalne ceny, jeżeli 

uzna klienta za wyjątkowo obiecującego. Na wielu stronach w Internecie można 

także spotkać wyrażenie w stylu: “Masz kłopoty z kartą kredytową? To już ich 

nie masz”. Kliknięcie na nie odkrywa przed klientem ofertę  łatwych i tanich 

kredytów osobistych, których załatwienie wymaga jedynie kilku dalszych 

kliknięć myszką. W wirtualnym świecie problemy z realnymi pieniędzmi stają się 

więc nierealne, co ma wręcz magiczny wpływ na zwiększenie impulsywnych 

zakupów.

61

     

W ten sposób już zdecydowany i przekonany o słuszności swojej decyzji o 

zakupie sieciowy nabywca, aby złożyć zamówienie musi tylko wpisać w 

odpowiednim miejscu numer swojej karty kredytowej lub specjalnego kodu. Tak 

                                              

60

 Margrethe Dal Thomsen: Advertising on the Internet;  

    http://www.pg.dk/pg/advertising/thomsen.htm/, s. 30, 06/04/99. 

61

 Bogusław Kwarciak: Sto impaktów na minutę. “Impact” 1998, nr 2,  s. 52. 

background image

 

 

 

40

zakupiony produkt może otrzymać albo natychmiast (jeśli jest on zapisany w 

postaci elektronicznej - np. programy komputerowe, informacja), albo też po 

nieco dłuższym okresie oczekiwania (produkty w postaci materialnej). 

Reklama internetowa pozwala zatem niezwykle skutecznie zmniejszyć 

niebezpieczny dystans między podjęciem decyzji o zakupie a jego fizyczną 

możliwością realizacji. Często bowiem zdarza się, że klient, który pod wpływem 

reklamy w pierwszym odruchu gotów jest wyciągnąć portfel i kupić 

reklamowany produkt, w miarę upływu czasu zmienia zdanie. Opadają bowiem 

emocje wzbudzone przez reklamę. Zaczyna on racjonalnie analizować swoją 

decyzję  (ściślej, ma czas na znalezienie wszystkich argumentów przeciwko 

zakupowi). Nie bez znaczenia jest także wpływ reklam konkurencyjnych 

produktów.  Tę lukę czasową od lat próbuje zmniejszyć teleshoping oraz 

marketing bezpośredni. Sięgnięcie po telefon wymaga jednak przełamania 

pewnego oporu wewnętrznego, a często kończy się fiaskiem, gdy wszystkie linie są 

zajęte, co stanowi powszechną bolączkę zwłaszcza w Polsce. Jeszcze rzadziej 

dochodzi do wypełnienia kuponu zamówienia przez klienta. Nawet jeśli kusi się 

go standardową propozycją: “Pierwsze 1000 osób otrzyma w prezencie...”

62

  

W sieci natomiast złożenie zamówienia nie wymaga przezwyciężenia 

uczucia bierności, jako że osoba siedząca przed komputerem jest przez cały czas 

aktywnie zaangażowana w proces komunikowania. Problemem - dzięki coraz 

doskonalszym programom zabezpieczającym - przestaje także powoli być 

bezpieczeństwo wirtualnie finalizowanych transakcji. Do zakupów w sieci 

przekonuje się zatem coraz więcej jej użytkowników, a spodziewać się należy, że 

w miarę upływu czasu będzie ich znacznie więcej. 

3. Reklamować, nie reklamować... 

3.1. Czynniki do rozważenia 

 Przeprowadzone w poprzednim rozdziale porównanie reklamy w mediach 

tradycyjnych i w Internecie wyraźnie ukazuje olbrzymi potencjał, jaki kryje w 

                                              

62

 Jw.,  s. 51-52. 

background image

 

 

 

41

sobie to nowe medium w zakresie docierania do klienta i oddziaływania na niego 

w pożądany przez reklamodawcę sposób. Zanim się jednak firma zdecyduje na 

skorzystanie z Internetu dla reklamy, powinna ona zadać sobie pytanie, czy akurat 

w jej konkretnym przypadku jest możliwe efektywne wykorzystanie 

perswazyjnych możliwości tego medium. Jakkolwiek bowiem byłyby one 

atrakcyjne,  żaden z nich dla niej pożytek, jeśli określonego typu odbiorcy, do 

którego pragnie ona dotrzeć, nie ma wśród użytkowników sieci. Ustalenie zatem 

tego, czy w ogóle, a jeśli tak, to w jakim stopniu, grupa docelowa danej firmy 

korzysta z Internetu, powinno być dla niej pierwszym czynnikiem do rozważenia, 

przed podjęciem decyzji o tym, czy warto, czy też nie warto reklamować się w 

sieci. Roztrząsając ten dylemat, firma powinna także wziąć pod rozwagę to, w 

jakim stopniu charakter produktu, który chce reklamować, nadaje się do 

reklamowania w sieci oraz jakich korzyści z faktu zaistnienia w wirtualnym 

świecie może oczekiwać. 

3.2. Odbiorca reklamy w Internecie 

Najwięcej informacji na temat geograficznej, demograficznej i społecznej 

struktury polskich użytkowników sieci dają jak dotychczas badania 

przeprowadzone przez NASK

63

 (Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa) w 

1995 i 1996 roku. Zostały one zrealizowane w oparciu o próbę losowo-celową, w 

ramach której przeprowadzono wywiady w ponad 200 wylosowanych 

instytucjach, z administratorami sieci i użytkownikami (w badaniach z 1996 r. 

zostało przeankietowanych 204 administratorów i 785 użytkowników, w sumie 

więc 989 osób). Oczywiście trudno te badania nazwać aktualnymi, jednakże, jako 

że nie ma praktycznie żadnych innych świeższych (wyjątkiem jest badanie Index 

Polska firmy Taylor Nelson AGB

64

 z pierwszego kwartału 1998 roku), a analiza 

ich wyników umożliwia jednak wyciągnięcie pewnych wniosków, zostaną one 

przytoczone. Do przeprowadzenia drugiego z wspomnianych badań polskiej 

społeczności internetowej - Index Polska, posłużyła ogólnopolska 

                                              

63

 Za - “Internet” 1997, nr 2, s. 11.  

64

 Za - “Marketing Serwis” 1998, nr 6, s. 26-27. 

background image

 

 

 

42

reprezentatywna próba osób w wieku powyżej 15 lat (liczebność próby - 8599 

osób). Jego przedmiotem było jednak w większym stopniu określenie 

częstotliwości, miejsca i powodu korzystania z sieci przez polskich internautów, 

niż ustalenie, kim oni są (tego przynajmniej dotyczą te dane, które zostały 

upublicznione). Wyniki tego badania również zostaną krótko omówione. 

3.2.1. Polski internauta 

Wedle danych zgromadzonych przez NASK, w 1996 r. wśród  

użytkowników instytucjonalnych wciąż jeszcze zdecydowany prym wiodły 

wyższe uczelnie i instytuty naukowe - 67 proc. Jednakże już na drugim miejscu 

uplasowały się wówczas przedsiębiorstwa prywatne - 26 proc., które znacznie 

wyprzedziły firmy i urzędy państwowe - 5 proc. Najwięcej z przebadanych 

instytucji zlokalizowanych było w dużych miastach - w tych powyżej  500 tys. 

mieszkańców aż 60 proc., od 500 do 200 tys. - 20 proc., od 200 do 100 tys. - 12 

proc. W sumie więc olbrzymia większość  użytkowników (92 proc.) 

zamieszkiwała wtedy miasta duże lub bardzo duże, w których skupia się  życie 

naukowe i gospodarcze kraju. 

Analiza danych demograficznych polskich internautów z tamtego okresu 

wyraźnie pokazuje dominację  mężczyzn w wirtualnym świecie. W 1996 r. 

stanowili oni 82 proc. wszystkich polskich użytkowników sieci. Oznaczało to 

wzrost o 4 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, kiedy to było ich tylko 78 

proc. (tabela 3.1).  

 

Tabela 3.1 - Struktura płci polskich użytkowników Internetu 

 

 

1995 

1996 

Mężczyźni 

78 % 

82 % 

Kobiety 

22 % 

18 % 

  

Źródło: NASK.

65

  

                                              

65

 Za - “Internet” 1997, nr 2, s. 11.  

background image

 

 

 

43

 

Najczęściej z Internetu w Polsce korzystali w 1996 r. ludzie młodzi (ponad 

50 proc. przed 29 rokiem życia), dobrze wykształceni (63 proc. z nich ukończyło 

studia wyższe, 23 proc. - wciąż studiowało). Wiek, poziom oraz specjalizację 

wykształcenia polskiej społeczności internetowej w 1995 i 1996 roku, pokazują 

odpowiednio tabele: 3.2, 3.3, 3.4.     

 

Tabela 3.2 - Struktura wieku polskich użytkowników Internetu 

 

1995 

1996 

poniżej 24 lat 

10 % 

30 % 

25-29 lat 

26 % 

29 % 

30-39 lat 

32 % 

20 % 

40-49 lat 

24 % 

16 % 

powyżej 49 lat 

8 % 

5 % 

 

Źródło: NASK.

66

 

 

 

Tabela 3.3 - Struktura wykształcenia polskich użytkowników Internetu 

 

 
 

1995 

1996 

szkoła podstawowa 

2 % 

Zasadnicze zawodowe 

1 % 

0,3 % 

Technikum 

3 % 

3 % 

Liceum 

4 % 

3 % 

Szkoła polic./pomat. 

2 % 

2 % 

Studia wyższe nieukończone 

14 % 

24 % 

Studia wyższe ukończone 

77 % 

63 % 

 

Źródło: NASK.

67

 

 

                                              

66

 Jw. 

67

 Za - “Internet” 1997, nr 2, s. 11. 

background image

 

 

 

44

Tabela 3.4 - Specjalizacja wykształcenia polskich użytkowników Internetu 

 

 

1995 

1996 

nauki rolnicze 

2 % 

1 % 

nauki ekonomiczne 

6 % 

5 % 

nauki prawne i admin. 

1 % 

1 % 

nauki medyczne 

1 % 

4 % 

nauki przyrodnicze 

6 % 

6 % 

nauki ścisłe 

68 % 

67 % 

nauki społeczne 

4 % 

2 % 

nauki humanistyczne 

7 % 

7 % 

Inne 

6 % 

8 % 

 

Źródło: NASK 

68

 

 

Główne powody korzystania z sieci, wskazane przez respondentów badań 

NASK, to: możliwość komunikowania się za pomocą poczty elektronicznej ze 

znajomymi, dostęp do informacji użytecznych w pracy zawodowej oraz do 

realizacji osobistych celów. 

Podobne cele korzystania z Internetu zadeklarowali także jego polscy 

użytkownicy przeankietowani w badaniu Index Polska na początku 1998 roku. 

Najwięcej z nich (38 proc.) stwierdziło,  że najczęściej poszukuje w sieci 

informacji do pracy lub nauki, prawie jedna czwarta (23 proc.) rozwija w niej 

własne zainteresowania. Równie często jako powód korzystania z Internetu 

wskazywana była także możliwość nawiązywania kontaktów z innymi jej 

użytkownikami i kontaktowanie się ze znajomymi za pośrednictwem poczty 

elektronicznej. 

Analiza wyników badania Index Polska pozwala także stwierdzić,  że 

akademicki okres polski Internet ma już chyba raczej za sobą. Aż 18 proc. jego 

użytkowników  łączy się z nim z domowego komputera, 42 proc. z pracy. Z 

uczelnianego lub szkolnego komputera już tylko 19 proc.  Prawie takiej samej 

liczbie użytkowników (16 proc.) dostęp do sieci umożliwiają kawiarnie 

                                              

68

 Jw. 

background image

 

 

 

45

internetowe, reszta korzysta z komputera u znajomych (2 proc.) lub w jakimś 

innym miejscu (3 proc.). Częstotliwość korzystania z niej pokazuje wykres 3.1. 

 

Wykres 3.1 - Częstotliwość korzystania z Internetu 

 

13%

17%

25%

29%

12%

4%

codziennie

3-5 razy w
tygodniu
1-2 razy w
tygodniu
1-3 razy w
tygodniu
raz na pół roku

jeszcze rzadziej

 

Źródło: Taylor Nelson AGB.

69

 

 

Z tej dość  ułomnej (ze względu na brak aktualniejszych i bardziej 

szczegółowych badań) analizy polskich użytkowników Internetu, wyłania się 

jednak pod wieloma względami bardzo atrakcyjna dla reklamodawców grupa 

docelowa. W jej skład wchodzą w końcu ludzie młodzi, dobrze lub bardzo dobrze 

wykształceni, z racji wieku charakteryzujący się wysoką gotowością do 

przyswajania nowości rynkowych, z racji wykształcenia cieszący się zwykle 

dużym autorytetem i prestiżem w szerokich kręgach opinii publicznej, której są 

liderami. Jak zatem słusznie zauważają to autorzy jednej z książek poświęconych 

marketingowi, charakteryzując odpowiadający temu opisowi typ odbiorcy: osoby 

te mogą wywierać silny wpływ na zachowania i poglądy określonych grup i 

środowisk (segmentów rynku)

70

.  Tym samym sieć staje się niezwykle 

atrakcyjnym miejscem do reklamowania się nie tylko dla tych firm, które pragną 

dotrzeć z przekazem reklamowym do młodych, dobrze wykształconych 

mężczyzn, ale i dla wielu innych przedsiębiorstw, które przez istniejące w sieci 

                                              

69

 Za - “Marketing Serwis” 1998, nr 6, s. 26-27. 

 

70

 J. Altkorn (red.): Podstawy marketingu, Kraków 1998, s. 313. 

background image

 

 

 

46

audytorium mogą oddziaływać na dotychczas jeszcze nieobecne tam grupy  

społeczne. 

Potencjalni reklamodawcy nie powinni bowiem zapominać,  że zarówno 

liczba, jak i zróżnicowanie polskich użytkowników Internetu w miarę jego 

rozwoju, będzie się znacznie zwiększać. Trendy tych zmian sugerują dziesiąte już 

badania internetowej społeczności, przeprowadzone w październiku 1998 roku na 

próbie 15 tys. respondentów (dobranej proporcjonalnie do liczby użytkowników 

sieci w poszczególnych krajach) w ramach projektu GVU`s WWW User 

Survey

71

, realizowanego wspólnie przez Georgia Tech Corporation i Graphics, 

Visualisation & Usability Center of Georgia Institute of Technology. Pokazują 

one, że po sieć sięgają równie chętnie bardzo młodzi ( poniżej 18 roku życia), jak 

i znacznie starsi (powyżej 40 lat) nowi użytkownicy. Na podkreślenie zasługuje 

także stały wzrost liczby kobiet używających sieci - obecnie 33 proc. (podczas 

gdy w 1994 r. kobiety stanowiły tylko 5 proc. wszystkich internautów, w 1995 – 

18 proc., w1996 – już 31,4 proc.

72

), co jest niezwykle istotne, jako że to przede 

wszystkim kobiety podejmują większość decyzji dotyczących zakupów. 

Reklamodawców cieszy chyba również fakt, że internauci mają coraz mniej 

obaw, aby robić zakupy w sieci (80 proc. z nich uważa tę formę zakupów za 

całkowicie bezpieczną), oraz że poświęcają korzystaniu z sieci coraz więcej czasu 

- w poszukiwaniu rozrywki oraz informacji potrzebnych do pracy lub celów 

prywatnych, spędzają oni przed ekranem komputera podłączonego do Internetu 

przeciętnie od 10 do 20 godzin tygodniowo. 

3.3. Stosowność produktu do reklamowania w Internecie 

Stosowność produktu do reklamowania w Internecie to kolejny czynnik, 

jaki powinny wziąć pod uwagę przedsiębiorstwa planujące wykorzystanie 

nowego medium w swojej strategii docierania do klientów. Jak bowiem zostało to 

                                              

71

 GVU`s User Survey; http://www.gvu.gatech.edu/, 19/04/99. 

72

 Robbin Zaff, Brad Aronson: Advertising on the Internet; John Wiley & Sons, Inc. 1997,          

s. 136-138. 

 

background image

 

 

 

47

stwierdzone w poprzednim rozdziale, w sieci nie jest możliwe natrętne 

reklamowanie produktów na tak dużą skalę, jak ma to miejsce w mediach 

tradycyjnych. Aby reklama przyciągnęła odbiorcę, musi mu ona zaoferować coś, 

co wynagrodzi jego czas i wysiłek włożony w zapoznanie się z nią. Zestawiając 

tę cechę Internetu z dwiema innymi: jego zdolnością do udostępnienia odbiorcy 

nieograniczonej wręcz ilości informacji oraz możliwością zawierania w nim 

wirtualnych transakcji, można się pokusić o wniosek, że zaletami, które w 

największym stopniu są w stanie przyciągnąć  użytkowników sieci do 

reklamowych stron WWW, są zawarte na nich informacje o produkcie oraz 

możliwości jego zakupu. Im więc w większym stopniu określony produkt 

angażuje w zakup (i tym samym im więcej informacji konsument potrzebuje do 

podjęcia decyzji - kupić go, nie kupić) i im bardziej jest możliwe jego sprzedanie 

w sieci, tym większa odpowiedniość danego produktu do reklamowania w 

Internecie.  

Potwierdza to analiza przytaczanych już wcześniej w tym rozdziale 

wyników badań GVU (GVU`s WWW User Survey)

73

. Wedle nich najczęstszymi 

powodami, dla których użytkownicy Internetu odwiedzają firmowe strony 

WWW, jest albo możliwość zakupu, albo poszukiwanie szczegółowych 

informacji na temat interesujących ich produktów - czy to w związku z zamiarem 

ich nabycia, czy też by znaleźć rozwiązanie problemów powstałych w trakcie 

użytkowania już wcześniej nabytego produktu.   

Najchętniej kupowanymi w Internecie towarami jest oprogramowanie 

komputerowe (14,8 proc. wszystkich dokonywanych tam zakupów), książki (13,4 

proc.), sprzęt komputerowy (12,4 proc.), muzyka (płyty CD, kasety, płyty 

analogowe - 10,6 proc.), usługi związane z podróżowaniem (7,7 proc.). Nieco 

mniej pieniędzy, na poziomie około 4 proc., przeznaczanych jest na zakup 

informacji, sprzętu elektronicznego, odzieży i kwiatów. 

Pierwsze miejsce oprogramowania komputerowego na liście najczęściej 

kupowanych produktów można wytłumaczyć tym, że przez sieć można nie tylko 

                                              

73

 GVU`s User Survey; http://www.gvu.gatech.edu/, 19/04/99. 

background image

 

 

 

48

łatwo zaznajomić się z tego rodzaju towarem (np. wersje demo gier 

komputerowych) i dokonać jego zakupu, ale również i otrzymać go. Nie bez 

znaczenia jest także bardzo duży stopień zainteresowania oprogramowaniem i 

sprzętem komputerowym użytkowników Internetu - wszyscy oni korzystają z 

niego i w większym lub mniejszym stopniu interesują się  tą problematyką. 

Dziwić może w takim układzie niższa pozycja informacji - towaru, który również 

może być rozprowadzany przez sieć i teoretycznie powinien tam znaleźć sporą 

grupę odbiorców. Przyczyn tego zjawiska należy chyba szukać w niekomercyjnej 

przeszłości medium, kiedy to wszystkie informacje były w nim dostępne za 

darmo i nikomu nawet się nie śniło, że można za nie żądać pieniędzy. Pozostałe 

produkty z przytoczonej powyżej listy to w większości rzeczy, których zakup nie 

wymaga fizycznego kontaktu (np. przejrzeć książkę czy wysłuchać fragmentów 

kupowanej płyty CD z powodzeniem można także w sieci) i jako takie bardzo 

często sprzedawane są przez zamówienia pocztowe. 

Produktami, o których internauci najczęściej poszukują informacji, są 

zajmujące czołowe pozycje także i na poprzedniej liście: oprogramowanie i sprzęt 

komputerowy (łącznie 20,2 proc.), książki (9 proc.), muzyka (8,2 proc.) i usługi 

związane z podróżowaniem (7,8 proc.). Na uwagę zasługuje znacznie wyższa niż 

poprzednio pozycja takich towarów, jak: sprzęt elektroniczny (6,1 proc.), 

samochody (3,7 proc.), usługi bankowe (3,8 proc.) i inwestycyjne (3,4 proc.). Są 

to wszystko produkty, w których zakup konsument jest zwykle silnie 

zaangażowany zarówno ze względu na duży koszt inwestycji (np. kupno nowego 

samochodu) i związany z tym stopień ryzyka, jak i dlatego, że nabywany towar 

dotyczy jego zainteresowań lub pasji (np. kupno książki, płyty CD). Prowokuje 

go to do aktywnego i celowego poszukiwania informacji o ofercie producentów, 

co ma mu umożliwić wybór najbardziej dla niego korzystnej.   

Na stopień zaangażowania przy zakupie i możliwość nabywania towaru, 

jako dwóch najistotniejszych czynnikach w rozstrzyganiu, czy określony produkt 

nadaje się czy też nie nadaje się do reklamowania w sieci, wskazują także i inni 

autorzy piszący o reklamie w nowym medium. Na przykład Christian Barker i 

background image

 

 

 

49

Peter Groenne

74

 czy Robert H. Ducoffe.

75

 Autorzy ci zwrócili jednocześnie 

uwagę także i na jeszcze jedną wartość, która może zostać dodana do produktu 

reklamowanego na firmowej stronie WWW. Chodzi o szeroka pojętą użyteczność 

tej strony wynikająca albo z zawartych na niej informacji luźno lub w ogóle nie 

związanych z produktem, ale za to w jakiś inny sposób atrakcyjnych dla 

konsumentów, albo też z oczekującej tam nich rozrywki (np. gry komputerowe, 

konkursy, loterie itp.). Oznacza to, że produkty takie jak np. proszek do prania, 

pianka do golenia, jogurt, a więc wszystkie te, które z racji niewielkiego ryzyka 

nie wzbudzają u nabywcy zainteresowania i nie wymagają od niego poszukiwania 

o nich informacji oraz w niewielkim stopniu nadają się do sprzedaży w sieci, 

mogą jednak, przy odpowiedniej dozie inwencji, być w niej reklamowane.  

Bardziej szczegółowe omówienie sposobów reklamowania różnego 

rodzajów produktów na firmowej stronie WWW, znajduje się w następnym 

rozdziale pracy.   

3.2. Korzyści z zaistnienia w Internecie 

Firma, przed podjęciem ostatecznej decyzji - reklamować się, nie 

reklamować się w Internecie, powinna się jeszcze zastanowić, co tak naprawdę 

może zyskać dzięki zaistnieniu w wirtualnym świecie. Aby określić te korzyści, 

może ona skorzystać z doświadczenia firm, które już jakiś czas temu 

zdecydowały się na wykorzystanie Internetu dla celów reklamowych. 

Główne profity z obecności w nowym medium - jak ujawniły to 

przytaczane również na początku tej pracy wyniki badania nad wykorzystaniem 

Internetu przez polskie firmy, przeprowadzone przez Katedrę Marketingu 

Akademii Ekonomicznej w Krakowie

76

 - to przede wszystkim: wiedza na temat 

sposobów wykorzystywania sieci dla celów komercyjnych, nawiązanie nowych 

                                              

74

 Christian Barker, Peter Groenne: Advertising on the World Wide Web; 

http://www.pg.dk/pg/advertising/research.htm, 25/03/99. 

75

 Robert H. Ducoffe: Advertising Value and Advertising on the Web; “Journal of Advertising 

Research” 1996, nr 7/8, s. 21-35.  

76

 Mariusz Kuziak: Wykorzystanie Internetu w firmach,  

“Marketing w praktyce” 1998, nr 4, s. 58-61. 

background image

 

 

 

50

kontaktów i współpracy, przyśpieszenie i ułatwienie komunikacji z szeroko 

rozumianym rynkiem (klienci, udziałowcy, dostawcy itp.), większa ilość 

zamówień na towary. Najczęściej jednak wskazywaną przez firmy korzyścią 

odniesioną z przyłączenia do Internetu, było pozytywne oddziaływanie na własny 

wizerunek. Jak wyraziło to jedno z przedsiębiorstw:  wizerunek firmy w oczach 

(...) klientów i partnerów jawi się jako nowoczesnej i wzbudzającej zaufanie 

profesjonalnym traktowaniem narzędzi marketingowych

77

. Podobnie dobroczynny 

wpływ sieci na obraz przedsiębiorstwa, zadeklarowało aż 94,4 proc. spośród tych, 

które posiadają własne strony WWW.

78

  

Korzystne oddziaływanie Internetu na image firmy i reklamowanych w 

nim produktów, potwierdzają także wyniki badania społeczności sieciowej 

przeprowadzone przez firmę MBinteractive, na zlecenie Internet Advertising 

Bureau (IAB)

79

. Prawie dwie trzecie respondentów w tym badaniu stwierdziło, że 

marki promowane w sieci są znacznie bardziej przyszłościowe niż inne. Co 

więcej, badanie ujawniło również,  że internauci oczekują wręcz od firm, aby te 

ustanowiły swoją obecność w Internecie i jej brak odbierają jako swego rodzaju 

lekceważenie. Na pytanie: czy uważasz,  że markom, które nie reklamują się za 

pomocą Internetu, nie zależy na dotarciu do osób takich jak Ty? aż 33 proc. 

ankietowanych odpowiedziało twierdząco. 

Podobne rezultaty dało badanie efektów dołączenia internetowego adresu 

do reklamy przekazywanej w tradycyjny sposób, przeprowadzone przez Lyndę 

M. Maddox, Darshana Mehta i Hugh G. Daubeka.

80

 Pokazało ono, że 

reklamodawcy właśnie w taki sposób postępujący, są postrzegani jako znacznie 

bardziej liczący się z konsumentem, przekazują mu więcej informacji i czynią to 

                                              

77

 Mariusz Kuziak: Niedoceniany potencjał reklamy WWW,  

“Marketing w praktyce” 1998, nr 3, s. 56. 

78

 Mariusz Kuziak: Magiczna różdżka WWW,  

“Marketing w praktyce” 1999, nr 1, s. 61. 

79

 1997 IAB Online Advertising Effectiveness Study; 

http://www.mbinteractive.com/site/iab/study.html, 13/03/99. 

80

 Lynda M. Maddox, Darshan Mehta: The Role and Effect of Web Addresses in Advertising, 

“Journal of Advertising Research” 1997, nr 3/4, s. 47-59. 

background image

 

 

 

51

w znacznie bardziej nowoczesny sposób niż ci, którzy w przekazie reklamowym 

nie podali swojego adresu internetowego. Już zatem sam fakt posiadania adresu 

WWW może wystarczyć, by wizerunek firmy w oczach odbiorców uległ bardzo 

znacznej poprawie. 

Aby jednak ten jej nowy, lepszy obraz utrzymać, powinna ona sprostać 

wymaganiom, jakie stawia reklamie Internet - tak skonstruować jej przekaz, aby 

odbiorca miał z niej jakiś pożytek. W przeciwnym razie, jeżeli na przykład 

przyciągnięty reklamą w telewizji trafi on na stronę producenta samochodów 

w poszukiwaniu konkretnych informacji na temat określonego modelu, a znajdzie 

trochę szczegółów z historii firmy, kilka zdjęć i cennik, na jego prośbę zaś 

o udzielenie potrzebnych mu informacji, skierowaną do przedsiębiorstwa za 

pośrednictwem poczty elektronicznej, otrzyma odpowiedź po miesiącu – firma 

może się spodziewać efektu całkowicie odmiennego - zamiast poprawy 

wizerunku, jego poważnego uszczerbku w oczach konsumenta rozczarowanego 

zawartością internetowej reklamy. Złudzeniem byłoby także oczekiwać,  że 

zaglądanie do elektronicznej skrzynki pocztowej raz na miesiąc usprawni 

komunikację z rynkiem i przyczyni się do nawiązania nowych kontaktów 

handlowych. Jedyną pewna korzyścią wydaje się zdobywanie wiedzy na temat 

komercyjnego wykorzystywania Internetu. Jednakże jej zdobycie, w razie 

niedostatecznego zainteresowania się firmową stroną, będzie trwać bardzo długo. 

 

background image

 

 

 

52

4. Projektowanie reklamy na firmowej stronie WWW 

4.1. Witryna WWW jako podstawowa forma reklamowania się 

firmy w Internecie 

Podstawową formą zaistnienia firmy w Internecie jest stworzenie własnej 

witryny WWW. Dzięki niej, jak słusznie zauważa to Zbigniew Ruszczyk 

w książce zatytułowanej “Internet w biznesie”, firma może zrealizować wszystkie 

najważniejsze cele każdej kampanii reklamowej. Pisze on: “Właśnie na stronach 

WWW możliwe jest: opisywanie świadczonych usług - z dowolną 

szczegółowością, przy zastosowaniu pełnej palety kolorów i wszystkich 

niezbędnych elementów, w tym dźwięków, animacji, grafiki trójwymiarowej, 

interaktywności; budowanie image przedsiębiorstwa - poprzez tworzenie 

profesjonalnego serwisu WWW (...) i ogólnie dostępnego kontaktu z klientami  

(...); informowanie o nowym produkcie (...); wyjaśnianie, jak produkt działa (...); 

poprawianie “fałszywych wyobrażeń o produkcie” (...); redukowanie obaw 

konsumenta (...); nakłanianie konsumenta, aby dokonał zakupu natychmiast oraz 

nakłanianie klienta, by złożył zamówienie (...); przypominanie, gdzie dany 

produkt można nabyć (...); utrzymywanie wcześniej zdobytej wysokiej 

świadomości o produkcie (...)

81

Aby jednak firma mogła zrealizować te wszystkie cele, nie może ona 

zapomnieć, że reklama zawarta na jej stronach WWW dociera do odbiorcy tylko 

wtedy, kiedy ten z własnej woli zdecyduje się na kontakt z nią. Tworząc reklamę 

reklamodawcy muszą więc w dużo większym stopniu niż w mediach 

tradycyjnych, uwzględnić potrzeby i oczekiwania konsumentów, tylko bowiem 

kreując użyteczność swojej reklamowej witryny, uda im się przyciągnąć do niej 

odbiorców. 

 

                                              

81

 Zbigniew Ruszczyk: Internet w biznesie; Gdańsk 1997, s. 374-375. 

background image

 

 

 

53

4.2. Kreowanie użyteczności reklamowej witryny WWW 

Zgodnie z tym, co zostało powiedziane w rozdziale trzecim pracy (3.3), 

użyteczność reklamowej witryny WWW, w zależności od rodzaju 

reklamowanego na niej produktu, może być kreowana trzema sposobami: 1) 

przez dostarczenie odbiorcy informacji na temat produktu, 2) przez dostarczenie 

odbiorcy rozrywki oraz informacji luźno lub w ogóle nie związanych z 

produktem, 3) przez możliwość zakupu reklamowanych towarów. W dalszej 

części tego podrozdziału każdy z tych trzech sposobów kreowania użyteczności 

reklamowej witryny WWW i tym samym zwiększania skuteczności jej działania 

zostanie omówiony bardziej szczegółowo.  

4.2.1. Dostarczanie odbiorcy informacji o produkcie 

Kreowanie użyteczności reklamowej witryny WWW przez dostarczanie 

odbiorcy informacji o produkcie dotyczy przede wszystkim takich produktów, 

które silnie angażują nabywcę w zakup (ze względu na duży koszt inwestycji albo 

ponieważ nabywany towar dotyczy zainteresowań lub pasji kupującego) i z tego 

powodu aktywnie i świadomie szuka on o nich informacji. Dlatego też firmy, 

które oferują tego typu towary, powinny skoncentrować się na udostępnianiu o 

nich maksymalnie dużej ilości danych na swoich stronach WWW. Sposób 

zaprezentowania tych danych powinien być taki, aby odwiedzający witrynę mógł 

szybko i bez wysiłku odszukać te, które w danym momencie najbardziej go 

interesują. Ta łatwość i szybkość dotarcia do wyczerpujących informacji o 

produkcie decyduje o użyteczności stron WWW i powoduje, że konsument, 

rozważając zakup określonego towaru, właśnie tam a nie przez tradycyjne kanały 

(np. odwiedzając sklep z odpowiadającym jego potrzebom asortymentem, 

kupując specjalistyczną prasę), będzie szukał materiałów potrzebnych mu do 

podjęcia decyzji. 

Za przykład witryny w pełni realizującej postulat szybkości i 

szczegółowości udzielania informacji może posłużyć witryna Hewlett Packard 

(http://www.hp.com.pl). Użytkownik sieci, poszukujący w niej danych np. na 

temat sprzętu do skanowania, już na pierwszej stronie odnajduje link "Produkty", 

background image

 

 

 

54

który przenosi go na stronę z wyszczególnionymi kategoriami produktów HP, 

m.in. służących "drukowaniu i obróbce obrazów", z wyodrębnioną podkategorią 

"Skanery". Klikając na nią,  łączy się z kolejną stroną witryny, która ogólnie 

prezentuje mu wszystkie oferowane przez HP skanery, podkreślając kilka 

najważniejszych korzyści związanych z poszczególnym modelem (np.: "Tak 

prosty w obsłudze, że nim się obejrzysz, będziesz skanować jak gdyby nigdy nic: 

oprogramowanie HP poprowadzi Cię w kilku łatwych krokach przez każdy 

skan"). Uzyskanie bardziej szczegółowych informacji (szybkość działania 

skanera, rozdzielczość, skala koloru, wymagania środowiskowe, zasilanie, 

posiadane certyfikaty, informacje o zgodności produktu z rokiem 2000, wsparcie 

klienta - gwarancja i miejsca bezpłatnego serwisu, miejsce, gdzie można produkt 

kupić itp.) wymaga tylko następnego kliknięcia na wybrany model. 

Użyteczność reklamowej witryny WWW może także zapewnić oferowana 

na niej pomoc w rozwiązywaniu jakichkolwiek problemów związanych z 

eksploatacją zakupionych wcześniej produktów, a wiec usługi, która ze względu 

na niemożność kontaktu interpersonalnego przez tradycyjne media, do tej pory 

nie mogła być powiązana z reklamą. Serwis klienta może przybrać np. formę 

udostępnianego na stronach firmy zestawu najczęściej zadawanych pytań i 

odpowiedzi na nie (FAQ - Frequently Asked Questions), albo forum 

dyskusyjnego, gdzie użytkownicy wymieniają swoje doświadczenia związane z 

użytkowaniem poszczególnych kategorii produktów firmy. Jeżeli jednak 

użytkownik nie znajdzie tam rozwiązania problemu, jaki ma z produktem, firma 

powinna mu zapewnić możliwość bezpośredniego kontaktu za pośrednictwem 

poczty elektronicznej z odpowiednimi fachowcami z działu serwisu firmy i na tej 

drodze pomóc w rozwiązaniu problemu. Opisane formy udzielania pomocy 

klientom zawiera np. funkcjonujące na stronach WWW Hewlett Packard Centrum 

Pomocy Klientom (http://www.hp.com/go/support/). 

 

background image

 

 

 

55

4.2.2. Dostarczanie odbiorcy rozrywki oraz informacji luźno lub w ogóle nie związanych z 

produktem  

O użyteczności witryny mogą też decydować informacje nie o samym 

produkcie, ale luźno z nim związane. Prezentowanie tego typu informacji jest 

celowe zwłaszcza wtedy, gdy reklamowane produkty, ze względu na niską cenę, 

nie są w stanie aż tak silnie zaangażować nabywcę w zakup (np. jak dzieje się to 

wtedy, kiedy kupuje on nowy samochód) i z tego powodu nie szuka on o nich 

informacji.  Ich reklamodawca, chcąc przyciągnąć odbiorcę do swojej witryny 

WWW, powinien się zatem raczej skoncentrować na dostarczeniu mu 

użytecznych informacji ze sfery związanej ze stosowaniem produktu i tym 

sposobem budować jego korzystny wizerunek w oczach konsumentów. 

 

W taki właśnie sposób postępuje np. Procter&Gamble 

(http://www.pg.pl/), który na stronach poświęconych proszkowi do prania Ariel 

(http://www.ariel.pl/) oferuje odwiedzającym zbiór użytecznych porad, jak dbać o 

odzież czy też jak właściwie odczytywać etykiety na metkach ubrań. Z kolei na 

stronach poświęconych szamponowi do mycia włosów Pantene Pro-V 

(http://www.pantene.pl/), P&G umieścił poradnik "Sekrety codziennej pielęgnacji 

włosów", który obejmuje m.in. porady, jak pielęgnować zniszczone włosy, jak 

radzić sobie z łupieżem, rozdwajającymi się końcówkami, jakimi kryteriami 

kierować się w wyborze salonu fryzjerskiego. Pojawiająca się na każdej stronie 

poradnika nazwa produktu sprzyja pozytywnemu (co wynika z użyteczności 

towarzyszących jej porad) utrawaleniu jej w świadomości klientów. 

Budowaniu wizerunku marki służy także prezentowanie na reklamującej 

jej witrynie WWW informacji w żaden sposób nie związanych z marką, ale za to 

w jakiś inny sposób użytecznych dla konsumentów, oraz dostarczanie im 

rozrywki. Na przykład na stronach reklamujących papierosy R1 

(http://www.r1.pl), reklamodawca oferuje odwiedzającym materiały o muzyce 

(nowości płytowe, zbliżające się koncerty, sylwetki artystów), filmie (recenzje 

filmowe), podróżowaniu (dalekie i bliskie miejsca warte odwiedzenia), a także 

dużą porcję rozrywki, m.in. możliwość wirtualnych pogawędek, także różne 

zabawy - np. “Grafogram”, zabawa, która polega na wyborze najbardziej 

background image

 

 

 

56

przypominającego własny stylu pisma, jakim napisane jest zdanie: “Palę bo 

lubię” - hasło reklamowe papierosów R1, w zamian za obietnicę poznania profilu 

swojej osobowości i innej nieokreślonej nagrody (co pięćdziesiąty uczestnik). 

Z kolei EB (http://www.eb.com.pl/) stara się umilić czas odwiedzającym 

witrynę browaru np. za pomocą serwisu “Zgiełk EB”, w którym przypomina 

siedzącym przed komputerem użytkownikom sieci, jak brzmi np. dźwięk 

otwieranego kapsla od butelki EB, szum lejącego się do kufla piwa EB, 

stuknięcie się z przyjaciółmi kuflem wypełnionym piwem EB itp. 

Inny sieciowy reklamodawca - Cadbury (http://www.cadbury.com.pl/), 

stara się wciągnąć w interakcje odwiedzających jego witrynę m.in. za pomocą 

opartego na konwencji komiksu “Teatrzyku Cadbury”. Wirtualna kurtyna 

teatrzyku odsłania się po “pociągnięciu za sznurek myszką” i dopiero wtedy 

internauta może prześledzić różne zabawne historie, w które zawsze uwikłany jest 

jakiś wyrób czekoladowego potentata. Premierowy spektakl promował baton 

Star, kolejne - Picnic i Snack. Rytm oglądania obrazków zależy całkowicie od 

oglądającego, który zmienia je klikając na nie. Aktywny udział w spektaklu 

angażuje zatem odbiorcę i ułatwia zapamiętywanie przekazywanych treści.  

To, w jaki sposób poszczególni reklamodawcy kreują  użyteczność swojej 

witryny przez dostarczanie na niej rozrywki i informacji luźno lub w ogóle nie 

związanych z produktem, zależy więc całkowicie od ich kreatywności. Warto 

jednak podkreślić, że biorąc pod uwagę liczbę witryn starających się przyciągnąć 

odbiorcę tym sposobem, nie jest to łatwe zadanie. Sytuację można porównać do 

tej znanej z przemysłu gier komputerowych, gdzie wyprodukowanie gry, która 

wzbudziłaby zainteresowanie konsumentów i osiągnęła sukces rynkowy, stało się 

w ostatnich latach znacznie trudniejsze niż w poprzednich, ze względu na 

ogromną konkurencję na tym rynku. Podobnie z reklamą w mediach tradycyjnych 

(a w szczególności reklamą telewizyjną) - aby została zauważona pośród innych 

reklam musi być coraz doskonalsza, zarówno pod względem technicznym, jak i 

artystycznym. W Internecie, aby przyciągnąć odbiorców do reklamowej witryny 

WWW oferując im informacje nie związane bezpośrednio z reklamowanym 

produktem oraz rozrywkę, wymóg kreatywności i perfekcji w technicznej 

background image

 

 

 

57

realizacji reklamy jest w jeszcze większym stopniu aktualny niż gdziekolwiek 

indziej. 

4.2.3. Możliwość zakupu reklamowanych towarów 

Ten sposób kreowania użyteczności reklamowej witryny WWW wynika z 

interaktywności Internetu, dzięki której w sieci jest możliwe połączenie reklamy 

produktu z możliwością jego natychmiastowego zakupu. Stosowanie tej metody 

dotyczy jednak tylko takich towarów, które klienci mogą kupić bez 

wcześniejszego fizycznego kontaktu z nimi, a więc np. oprogramowania 

komputerowego, książek, płyt CD. Firma, która ma w asortymencie tego typu 

produkty, może zatem właśnie tym sposobem próbować przyciągnąć 

konsumentów do swojej reklamowej witryny WWW. Powinna ona jednak 

pamiętać, że aby oferowana na jej stronach możliwość zakupu produktu wiązała 

się z jakąkolwiek korzyścią dla klientów, jego cena musi być niższa (na co 

producenci mogą sobie pozwolić, ponieważ sprzedając swoje towary za 

pośrednictwem Internetu, eliminują koszty związane z dystrybucją), a procedura 

sprzedaży prostsza i szybsza niż przez tradycyjne kanały.  

Firma powinna także zadbać o to, aby rozproszyć obawy związane z 

zakupami w sieci. Służy temu np. przedstawienie historii firmy, jej osiągnięć, 

planów, partnerów handlowych, filozofii działania itp., co sprzyja eliminacji 

obaw o wiarygodność internetowego sprzedawcy i buduje zaufanie klientów do 

firmy. Niepokój o bezpieczeństwo zawieranych wirtualnie transakcji może 

natomiast zmniejszyć szczegółowe wyjaśnienie działania stosowanych 

mechanizmów zabezpieczających, tak jak np. robi to internetowa księgarnia 

Merlin (http://www.merlin.com.pl/), która na pierwszej stronie witryny zapewnia 

o bezpieczeństwie dokonywanych w sklepie transakcji i wszystkich 

zainteresowanych odsyła na strony, które w szczegółach opisują stosowane przez 

firmę procedury zabezpieczające. 

Wirtualna księgarnia Merlin może także posłużyć za przykład w 

stosowaniu udogodnień w dokonywanych przez jej klientów zakupach. Kupujący 

tam mogą  błyskawicznie sprawdzić, czy interesująca ich książka lub płyta CD 

znajduje się aktualnie w sklepie, wpisując jej tytuł, autora lub artystę, tytuł 

background image

 

 

 

58

poszczególnego nagrania. W podobny sposób mogą także przeszukiwać zasoby 

innych dostępnych w księgarni artykułów - utworów muzycznych na kasetach 

magnetofonowych i VHS, filmów video, gier i programów komputerowych dla 

komputerów PC i Amiga. Każdemu z tych artykułów towarzyszy także dokładny 

jego opis (np. w przypadku książek - recenzje, opinie innych konsumentów), co w 

połączeniu z umiarkowaną ceną i szybkim czasem dostawy (do 24 godzin do 

miast wojewódzkich, 48 godzin w przypadku innych miast) powoduje, że ta 

forma zakupów jest atrakcyjniejsza dla klientów niż formy tradycyjne.  

4.3. Techniczna realizacja reklamy i łatwość zapamiętania 

adresu witryny jako elementy warunkujące sukces firmowej strony 

WWW 

Firma tworząc swoją reklamową witrynę WWW powinna także pamiętać o 

tym, że nie tylko jej zawartość będzie decydować o popularności witryny w sieci. 

Jakkolwiek bowiem byłaby ona atrakcyjna pod względem merytorycznym, jeśli 

czas jej ładowania się  będzie zbyt długi, wielu użytkowników Internetu nie 

będzie czekać aż po kilkunastu minutach firmowa strona pojawi się w końcu na 

ekranie komputera i nigdy nie zobaczy przekazu reklamodawcy. Dlatego też tak 

ważny jest odpowiedni dobór szaty graficznej (ponieważ to właśnie jej 

załadowanie zajmuje najwięcej czasu) i wybór serwera, na którym zostanie 

umieszczona witryna. Serwer ten musi mieć odpowiednio dużą przepustowość 

łącz, za pomocą których połączony jest z siecią. Niska przepustowość łącz może 

spowodować,  że macierzysty serwer firmowej witryny nie będzie w stanie 

obsłużyć wielu równoczesnych zapytań/trafień od użytkowników sieci i czas 

ładowania się witryny będzie bardzo długi. 

Z wyborem serwera, na którym umieszczona zostanie firmowa witryna, 

łączy się także kolejna istotna kwestia, która może się przyczynić do sukcesu lub 

porażki firmy w Internecie - łatwość zapamiętania adresu reklamowej witryny 

WWW. Decydując się na najbardziej oszczędną formę zaistnienia w Internecie - 

skorzystanie z jednej z darmowych ofert udostępnienia miejsca na serwerze 

(oferują  ją praktycznie wszyscy działający w Polsce dostawcy usług 

background image

 

 

 

59

internetowych w przypadku wykupienia u nich jakiejś innej usługi - np. dostępu 

do sieci) lub wynajęcie miejsca na serwerze kogoś innego, firma automatycznie 

rezygnuje z możliwości posiadania łatwego do zapamiętania adresu. Adres 

witryny WWW danej firmy jest bowiem poprzedzony adresem dostawcy usług 

internetowych lub firmy podwynajmującej przestrzeń dyskową. Przykładowo - 

adres księgarni Elefant, która zdecydowała się  właśnie w taki sposób zamieścić 

swoją witrynę w sieci, jest poprzedzony adresem Cyfronetu - serwera, na którym 

wynajmuje ona przestrzeń dyskową - http://www.cyf-kr.edu.pl/com/elefant/, co 

czyni go znacznie trudniejszym do zapamiętania i tym samym zmniejsza 

prawdopodobieństwo intuicyjnego odszukania witryny reklamującej się w sieci 

firmy. Dlatego też znacznie korzystniejszym sposobem zaistnienia w Internecie 

jest wykupienie i utrzymywanie własnej domeny adresowej u jednego z 

dostawców usług internetowych i tym samym zapewnienie witrynie łatwego do 

zapamiętania adresu (np. adres księgarni Elefant, gdyby zdecydowała się ona na 

wybór takiej opcji, brzmiałby: http://www.elefant.com.pl/). 

 

4.4. Ocena skuteczności działania reklamowej witryny WWW 

Podstawą oceny skuteczności działania reklamowej witryny WWW są 

informacje zbierane przez serwer WWW, na którym znajduje się witryna. 

Rejestruje on każdorazowe połączenie się  użytkowników z witryną i w 

specjalnym pliku zapisuje takie dane  jak np. adres komputera, z którego łączy się 

użytkownik, rodzaj używanej przez niego przeglądarki internetowej, datę i czas 

połączenia, miejsce w sieci, z którego dotarł on na firmową stronę, sposób 

korzystania z niej (strony w obrębie witryny, z którymi się  łączył). Analizując 

statystykę odwiedzin, reklamodawca może więc określić m.in. liczbę osób, które 

odwiedziły witrynę, strony najczęściej odwiedzane, strony wejścia i wyjścia 

(czyli te, przez które użytkownik najczęściej wchodzi do witryny - nie zawsze 

bowiem musi to być strona główna - i ją opuszcza), godziny największego 

background image

 

 

 

60

zainteresowania witryną i czas spędzany na niej

82

. Wszystkie te informacje mogą 

i powinny zostać wykorzystane do poprawiania zawartości i systemu nawigacji 

witryny, tym samym doskonaląc zawarty w niej przekaz reklamowy. 

4.4.1. Doskonalenie reklamy na firmowej stronie WWW     

Informacje zebrane z analizy statystyki odwiedzin pozwalają 

reklamodawcy na wiele sposobów ulepszać zawartość swojej witryny. Na 

przykład jeżeli się okaże,  że większość odwiedzających firmową stronę 

użytkowników sieci korzysta z przeglądarki Netscape 3.0, warto przeprojektować 

witrynę, rezygnując z tych jej elementów, których przeglądarka nie jest w stanie 

pokazać (np. elementów wykonanych Javą). Jeżeli jakaś strona serwisu jest 

wyjątkowo popularna, można pomyśleć o umieszczeniu do niej odnośnika na 

stronie głównej. Z kolei najczęstsze strony wejścia powinny zostać zmienione w 

taki sposób, aby nabrały powitalnej formy (podobnej do tej, jaką ma strona 

główna). Przeprojektowania z pewnością wymagają też strony, przez które 

użytkownicy najczęściej opuszczają witrynę.

83

 

Reklamodawca do ulepszania reklamy zawartej na swojej stronie WWW  

może także wykorzystać informacje z analizy zapytań e-mailowych oraz historii 

zawartych na niej transakcji (jeżeli witryna taką możliwość oferuje). 

Doskonaleniu reklamy sprzyja także gromadzenie danych demograficznych o 

odwiedzających witrynę (np. przez ankiety i formularze, które użytkownik 

wypełnia w zamian za dostęp do bezpłatnych informacji, oprogramowania itp.), a 

także informacji o ich zainteresowaniach (gromadzone np. za pomocą cookies - 

plików umieszczanych na twardym dysku użytkownika, które umożliwiają 

śledzenie jego poczynań w sieci). Zebrane materiały mogą zostać wykorzystane 

do indywidualizacji przekazu reklamowego, tak jak np. robi to największa 

internetowa księgarnia Amazon (http://www.amazon.com/). Zgromadzone dane 

personalne - ujawnione w czasie zawierania transakcji i behawioralne - z analizy 

                                              

82

 Robbin Zaff, Brad Aronson: Advertising on the Internet; John Wiley & Sons, Inc. 1997,          

s. 87-89. 

83

 Jw. 

background image

 

 

 

61

zachowań  użytkownika w wirtualnym sklepie, umożliwiają jej dostosowanie 

zawartości witryny do potrzeb i zainteresowań każdego klienta, jeżeli tylko kupił 

on wcześniej w księgarni jakąś książkę i w czasie ponownej wizyty przedstawił 

się (wpisując swoje imię  użytkownika i hasło) lub łączy się z księgarnią z 

prywatnego komputera (wówczas jest automatycznie rozpoznawany). Amazon 

wita go wtedy specjalną stroną z jego imieniem i nazwiskiem oraz przedstawia 

mu (biorąc pod uwagę jego wcześniejsze zakupy oraz ujawnione podczas 

poprzednich wizyt zainteresowania) listę nowości z danej dziedziny. W efekcie 

zanim jeszcze klient zdąży się rozejrzeć po księgarni, już otrzymuje informacje, 

które mogą go zainteresować lub których szuka. Po każdej wizycie lub 

dokonanym zakupie dane są aktualizowane

84

Reklamująca się w sieci firma nie może także zapomnieć o konieczności 

systematycznej aktualizacji swoje witryny WWW – kontestacja przez 

odwiedzającego faktu, że nie była ona zmieniana od miesięcy, a nawet od lat, 

raczej nie przyczyni się do poprawy wizerunku firmy w jego oczach i zniechęci 

go do ponownych wizyt. 

 

 

                                              

84

 Jacek Konikowski: ABC marketingu on-line. “Internet” 1998, nr 1, s.54. 

background image

 

 

 

62

5. Generowanie odwiedzin firmowej strony WWW

 

5.1. Dlaczego należy reklamować firmową stronę WWW? 

Po stworzeniu firmowej strony WWW i umieszczeniu jej w Internecie, 

firma, aby przyciągnąć do niej jakichkolwiek odbiorców, musi obwieścić 

internetowej społeczności swoje zaistnienie w sieci. Jeżeli tego nie zrobi, nawet 

gdy jej strona będzie pełna najatrakcyjniejszych dla odwiedzających treści  

i najsprawniej technicznie zrealizowana, to i tak nie wzbudzi żadnego 

zainteresowania internautów z tej prostej przyczyny, że nie będą oni wiedzieli  

o jej istnieniu. Pierwszym krokiem firmy w nowym medium powinno być zatem 

poinformowanie wszystkich zainteresowanych, gdzie w cyberprzestrzeni znajduje 

się jej witryna. Do tego celu może ona wykorzystać wiele, często bardzo 

efektywnych i co ważniejsze tanich (lub wręcz darmowych) metod, które mogą 

wpłynąć na wzrost liczby klientów na firmowych stronach WWW i łatwe ich 

odnajdywanie przez użytkowników.

85

 

Według danych zgromadzonych w przeprowadzonym przez GVU 

dziesiątym badaniu społeczności internetowej

86

, najbardziej użyteczną z tych 

metod jest zarejestrowanie witryny w wyszukiwarkach i katalogach. Dla 30 proc. 

internautów właśnie te serwisy stanowią  główne  źródło informacji o nowych 

stronach w sieci. Inną niezwykle skuteczną metodą zwiększania  świadomości 

istnienia firmowej witryny WWW i generowania jej odwiedzin, jest umieszczenie 

odnośników prowadzących do witryny na innych stronach WWW. Dzięki takim 

odnośnikom po raz pierwszy trafia na stronę 17,2 proc. wszystkich 

użytkowników sieci. Internauci często dowiadują się o istnieniu firmowych stron 

i odwiedzają je także ze względu na ich zarekomendowanie przez przyjaciół (12,6 

proc.), pod wpływem reklamy w mediach tradycyjnych -  prasie (12,2 proc.)  

i telewizji (6,2 proc.) oraz dzięki poczcie elektronicznej (w tym - dzięki 

                                              

85

 Zbigniew Ruszczyk: Internet w biznesie. Gdańsk 1997, s. 377. 

86

 GVU; http://gvu.gatech.edu/, 24/05/99. 

background image

 

 

 

63

aktywnemu uczestnictwu firmy w grupach i listach dyskusyjnych - 5,9 proc.  

i informacyjnym biuletynom firmy - 7 proc.). 

W dalszej części tego rozdziału każda z tych metod przyciągania 

odbiorców do reklamowej witryny WWW firmy zostanie omówiona bardziej 

szczegółowo. 

5.2. Bezpłatne formy generowania odwiedzin 

Do bezpłatnych form generowania odwiedzin reklamowej witryny WWW 

firmy zalicza się: 1) rejestrację witryny w wyszukiwarkach i katalogach, 2) 

wykorzystanie zjawiska reklamy szeptanej, 3) wymianę odnośników, 4) udział w 

systemie wymiany bannerów. Również nic oprócz czasu i odrobiny wysiłku nie 

kosztuje firmę aktywne uczestniczenie w listach i grupach dyskusyjnych. Ta 

metoda zostanie jednak omówiona w innym podrozdziale - analizującym rolę 

poczty elektronicznej w przyciąganiu użytkowników Internetu do firmowej 

strony WWW. 

5.2.1. Rejestracja w wyszukiwarkach i katalogach 

Zarejestrowanie firmowej witryny WWW w serwisach wyszukiwawczych 

i katalogowych to najbardziej podstawowy sposób generowania jej odwiedzin, 

jako  że to właśnie w tych serwisach internauci najczęściej szukają linków do 

stron WWW, na których mogą znaleźć potrzebne im w danym momencie 

informacje. Aby jednak użytkownik Internetu, przeszukując zasoby sieci za 

pomocą wyszukiwarek lub katalogów, trafił na firmową a nie jakąś inną stronę 

WWW, musi ona być tam poprawnie zarejestrowana – to znaczy w taki sposób, 

który umożliwi jej łatwe odnalezienie przez internautów. 

W przypadku serwisów wyszukiwawczych (takich jak np. AltaVista - 

http://www.altavista.com/, HotBot - http://www.hotbot.com/, Netoskop - 

http://www.chip.pl/) prawidłowa rejestracja witryny warunkowana jest już na 

etapie jej tworzenia. Dzieje się tak, ponieważ program rejestrujący danej 

wyszukiwarki (tzw. pająk) automatycznie odwiedza nowe strony w sieci i 

rejestruje je pod słowem lub wyrażeniem, które najczęściej powtarza się na 

określonej stronie lub jest na niej najbardziej wyeksponowane (znajduje się w jej 

background image

 

 

 

64

tytule, na początku lub w nagłówku). Jeśli zatem np. na stronie tytułowej 

firmowej witryny w nagłówku zostanie umieszczony jakiś cytat w żaden sposób 

nie związany z działalnością  firmy,  to  może się zdarzyć,  że właśnie pod takim 

hasłem strona ta zostanie zarejestrowana - tym samym jej odnalezienie przez 

pożądaną grupę odbiorców stanie się prawie niemożliwe. To samo dotyczy także 

i innych stron witryny.  

Błędnej rejestracji w wyszukiwarkach można również zapobiec przez 

samodzielne określenie słów kluczowych, pod jakimi mają zostać zarejestrowane 

poszczególne strony firmowej witryny (wpisanie ich w nagłówku spowoduje, że 

uzyskają one najwyższy priorytet ważności - nawet jeżeli  żadne z użytych słów 

kluczowych ani razu nie pojawi się potem na stronie) - taką możliwość oferują 

jednak tylko niektóre serwisy wyszukiwawcze (np. AltaVista)

87

. Firma nie może 

również zapomnieć,  że jeżeli na żadnym innym serwerze WWW nie ma 

odnośnika do jej witryny, to nie zostanie ona automatycznie zarejestrowana. 

Konieczna jest wtedy samodzielna rejestracja - przez podanie adresu witryny na 

stronie rejestracyjnej danego systemu wyszukiwawczego. Dopiero wówczas, przy 

najbliższym “obchodzie” pająka (zwykle nie rzadziej niż co dwa tygodnie), 

firmowa strona zostanie odwiedzona i odpowiednio zaindeksowana

88

.  

Znacznie  łatwiej o uniknięcie błędu przy rejestrowaniu witryny w 

katalogach (np. Yahoo! - http://www.yahoo.com/, Wirtualna Polska - 

http://www.wp.pl/). Rejestracja w tego typu serwisach odbywa się w sposób 

samodzielny - przez wybranie odpowiedniej kategorii, pod jaką ma zostać 

zarejestrowana witryna i słów kluczowych, które najlepiej charakteryzują zawarte 

na niej treści. Jeżeli zarówno kategoria, jak i słowa kluczowe zostaną dobrane 

przez firmę we właściwy sposób, internauci nie powinni mieć żadnych kłopotów 

z odnalezieniem firmowej strony WWW w katalogu, bez względu na to, czy będą 

przeszukiwać jego zasoby za pomocą wyszczególnionych kategorii 

tematycznych, czy też katalogowej wyszukiwarki (wpisując w jej oknie hasła 

związane z tematyką poszukiwanych informacji). 

                                              

87

 Zbigniew Ruszczyk: Internet w biznesie, Gdańsk 1997, s. 378-379. 

88

 Jw. 

background image

 

 

 

65

5.2.2. Wykorzystanie zjawiska reklamy szeptanej 

Na wzrost liczby odwiedzających firmowe strony WWW może także 

wpłynąć wykorzystanie zjawiska reklamy szeptanej, czyli spontanicznego 

rozprzestrzeniania się reklamy wśród osób znajomych i bliskich - w tym wypadku 

we wspólnocie internetowej. Ta forma promocji witryny w dużym stopniu działa 

niezależnie od reklamodawcy - jego rola jest ograniczona jedynie do stworzenia 

naprawdę atrakcyjnej dla użytkowników sieci strony WWW. Dalej wszystko już 

zależy od odwiedzających. Jeżeli strona się im spodoba, to umieszczą do niej link 

na własnej stronie WWW, zarekomendują  ją innym użytkownikom w trakcie 

dyskusji w grupie lub na liście dyskusyjnej, albo przy jakiejś innej okazji (np. 

przy piwie w barze) - przyczyniając się tym samym do zwiększania świadomości 

istnienia witryny i generowania jej odwiedzin. Opisywane zjawisko ma charakter 

samonapędzający się - im  więcej ludzi odwiedzi witrynę i uzna ją za interesującą, 

tym więcej linków prowadzących do niej - czy to ze stron WWW, czy też z ust 

przyjaciół. Im więcej linków prowadzących do witryny, tym więcej ludzi ją 

odwiedzi itd. 

5.2.3. Wymiana odnośników 

Kolejną metodą na bezpłatne rozreklamowanie firmowej witryny WWW w 

Internecie jest wymiana odnośników (zwykle odnośnikiem tym jest wyróżniona 

w tekście nazwy firmy) z witrynami firm działających w tej samej branży, 

oferujących uzupełniający się asortyment lub w jakiś inny sposób powiązanych z 

oferowanym przez firmę towarem. Na stosowanie tej metody zdecydowała się np.  

Nokia (http://www.nokia.com.pl/) - producent systemu i sprzętu 

telekomunikacyjnego i PTK Centertel (http://www.centertel.pl/) - operator sieci 

telefonii komórkowej. Obie firmy działają w tej samej branży - telekomunikacja 

(stąd zbliżona klientela) i  jednocześnie nie konkurują ze sobą (oferowane przez 

nie usługi mają charakter uzupełniający się). Zawarte porozumienie o wymianie 

odnośników między ich witrynami, jako że przyczynia się do wzrostu liczby 

odwiedzających, jest zatem obustronnie korzystne. 

 

background image

 

 

 

66

5.2.4. Uczestnictwo w systemie wymiany bannerów 

Odnośniki prowadzące do firmowej strony WWW mogą także przybrać 

postać paska reklamowego zwanego bannerem. Ta forma internetowej reklamy 

najbardziej przypomina reklamę w mediach tradycyjnych, ponieważ podobnie jak 

w prasie, radiu i telewizji, przekaz reklamowy zawarty w bannerze dociera do 

odbiorcy w sposób natrętny - użytkownik sieci, korzystając z określonej strony 

WWW, na której znajduje się banner (zwykle umieszczony na jej szczycie i 

ładowany jako pierwszy element strony), musi zobaczyć reklamę. Różnica polega 

na tym, że w prasie, radiu i telewizji reklama zabiera użytkownikowi tylko czas 

(telewizja i radio) lub czas i wysiłek (w prasie na przerzucanie kartek i noszenie 

grubszych gazet i czasopism), a w sieci także pieniądze za czas ładowania, który 

jest przecież tym dłuższy im banner bardziej wyszukany. Tym, co odróżnia 

reklamę w mediach tradycyjnych od reklamy bannerowej jest również i to, że w 

mediach tradycyjnych odbiorca nie ma możliwości interakcji z reklamą, podczas 

gdy w przypadku reklamy bannerowej, jeżeli tylko zdoła ona przyciągnąć uwagę 

odbiorcy, może on otrzymać bardziej szczegółowe informacje o reklamowanym 

produkcie - wystarczy, że kliknie na banner. 

Przyciąganiu uwagi internautów i prowokowaniu ich do kliknięcia sprzyja 

umieszczenie w bannerze obietnicy darmowego prezentu (według 

przeprowadzonego w Stanach Zjednoczonych badania nad skutecznością reklamy 

za pomocą bannerów

89

, zastosowanie tej metody zwiększa liczbę kliknięć o 35 

proc.). Na wzrost skuteczności bannerów wpływa także zastosowanie w nich 

animacji (podnosi to ich skuteczność o 25 proc.), tajemniczości – np. przez  

zachęcanie do kliknięcia za pomocą napisu “kliknij tutaj” nie zdradzając 

jednocześnie, co jest przedmiotem ich reklamy (wzrost skuteczności bannerów o 

18 proc. – stosując jednak tę metodę reklamodawca świadomie wyrzeka się  

możliwości budowania wizerunku reklamowanej firmy, marki lub produktu

90

oraz zawarcie w nich pytania lub prośby (podnosi to skuteczność o 15 proc.). 

                                              

89

 Za - Zbigniew Ruszczyk: Internet w biznesie, Gdańsk 1997, s. 384-385. 

90

 Rex Briggs, Nigel Hollis: Advertising on the Web: Is There Response before Click-Through? 

“Journal of Advertising Research” 1997, nr 3-4, s. 33-45. 

background image

 

 

 

67

Reklama za pomocą bannerów może być płatna, jeżeli firma zdecyduje się 

na wykupienie miejsca na swój banner w którymś z popularnych miejsc w sieci 

(ta forma bannerowej reklamy zostanie omówiona w następnym podrozdziale) 

lub darmowa, jeżeli firma zdecyduje się na uczestnictwo w systemie wymiany 

bannerów. Największe z tych systemów to Link Exchange 

(http://www.linkexchange.com/), Banner Swap (http://www.bannerswap.com/), 

Smart Clicks (http://www.smartclicks.com/), Banner Ad 

(http://businesspark.ipgnet.com/bannerad/), NetOn’s Banner Exchange 

(http://www.net-on.net/index.html/) lub na krajowym podwórku - Bannermania 

(http://www.bannermania.com.pl/).  

System wymiany bannerów działa w następujący sposób - firma godzi się 

na wyświetlenie bannerów na swojej stronie, w zamian za co jej banner ukazuje 

się na stronach innych członków systemu. Zazwyczaj za dwa wyświetlenia 

cudzego banneru na własnej stronie, firma uzyskuje prawo do jednego 

wyświetlenia na cudzej stronie. Dotarcie do określonej grupy docelowej 

umożliwia podział stron WWW, które uczestniczą w systemie, na trzy grupy - dla 

dzieci, ogólne, dla dorosłych. Jedyny system, który oferuje możliwość bardziej 

precyzyjnego określenia grupy docelowej to Net On’s Banner Exchange. Oprócz 

wyboru kontynentu i państw, w których banner ma zostać wyświetlony, system 

ten pozwala także dodatkowo wybrać najbardziej pożądaną grupę zawodową, 

która powinna zobaczyć bannerową reklamę, oraz daje możliwość wykorzystania 

bannerów wielojęzycznych - przeznaczonych dla każdej grupy językowej

91

Polski system wymiany bannerów Bannermania działa na podobnych zasadach 

jak jego więksi odpowiednicy, różnica polega na tym, że skoncentrował on swoją 

działalność wyłącznie na polskich użytkownikach Internetu. 

Zgłoszenie przez firmę swojej witryny WWW do uczestnictwa w systemie 

wymiany bannerów, choć z pozoru wydaje się bardzo atrakcyjną formą jej 

promocji (bezpłatna reklama), wiąże się jednak z dużymi minusami. Po pierwsze 

– niemożność precyzyjnego dotarcia z reklamą do pożądanej przez firmę grupy 

klientów (oferowane przez istniejące systemy wymiany bannerów możliwości w 

background image

 

 

 

68

tej dziedzinie, z wyjątkiem Net On’s Banner Exchange, są raczej 

niewystarczające), po drugie - szkodliwy wpływ na jej wizerunek (firmy, które na 

stronie głównej swojej witryny godzą się na umieszczenie bannerów 

reklamowych innych firm, raczej nie są postrzegane jako poważni partnerzy 

handlowi czy budzący zaufanie producenci). Dlatego też dbała o własny prestiż i 

zaufanie firma, rozważająca możliwość wykorzystania bannerów reklamowych 

do promocji witryny, powinna raczej zdecydować się na płatną bannerową 

kampanię reklamową.  

5.3. Bannerowa kampania reklamowa jako najpopularniejsza 

płatna forma generowania odwiedzin firmowej witryny WWW (na 

przykładzie bannerowej kampanii reklamowej Hewlett Packard) 

Bannerowa kampania reklamowa to obecnie najpopularniejsza płatna 

forma generowania odwiedzin firmowej witryny WWW i z tego powodu, 

zostanie ona omówiona nieco bardziej szczegółowo niż inne omawiane w dalszej 

części tego rozdziału płatne formy promowania firmowej strony WWW. Do 

przeanalizowania poszczególnych etapów kampanii – jej przygotowania, 

przeprowadzenia i oceny rezultatów - posłuży przykład bannerowej kampanii 

reklamowej Hewlett Packard (reklamowanym produktem była laserowa kopiarka, 

drukarka i skaner HP LaserJet 1100A), przygotowanej i przeprowadzonej przez 

Internetowy Dom Mediowy (IDM)

92

5.3.1. Przygotowanie kampanii 

Pięć najważniejszych elementów przygotowawczego etapu każdej 

kampanii reklamowej to: 1) określenie celu kampanii, 2) określenie 

najważniejszych korzyści związanych z reklamowanym produktem (Unique 

Selling Proposition – USP), 3) określenie grupy docelowej, 4) wybór środków 

reklamowych, które zostaną zastosowane w kampanii, 5) wybór miejsc 

ukazywania się reklamy (media planning). Omówienie tych elementów posłuży 

                                                                                                                                      

91

 Konrad Caban: Banner dla każdego, “Internet” 1997, nr 9, s. 57. 

92

 Do napisania tego podrozdziału posłużyły materiały otrzymane przeze mnie od IDM 

(http://idm.supermedia.pl/).      

background image

 

 

 

69

zatem do zanalizowania przygotowań do kampanii reklamowej drukarki HP 

LaserJet 1100A. 

 

1) Określenie celu kampanii     

IDM za najważniejsze cele kampanii uznał: 

• 

powiadomienie polskich użytkowników Internetu o nowym produkcie 

wprowadzanym na rynek przez Hewlett Packard, 

• 

przedstawienie zalet produktu, pokaz/opis działania, 

• 

budowanie image’u przedsiębiorstwa. 

 

2) Określenie najważniejszych korzyści         

Najważniejsze korzyści dla konsumenta, związane z reklamowanym 

produktem, IDM określił natomiast w następujący sposób: 

• 

szybkie wydruki o bardzo dobrej jakości, 

• 

funkcjonalność – drukuje, skanuje kopiuje, wysyła fax przez modem w 

komputerze, 

• 

zaoszczędzenie miejsca na biurku. 

   

3) Określenie grupy docelowej 

Reklamę postanowiono skierować do: 

• 

osób używających komputera do pracy zawodowej, 

• 

małych biur potrzebujących urządzeń o dużej funkcjonalności i 

jednocześnie po przystępnej cenie, 

• 

pracowników dużych firm, którzy potrzebują drukarki osobistej na 

swoim biurku.       

 

4) Wybór środków reklamowych 

W kampanii, IDM zdecydował się na wykorzystanie przede wszystkim 

bannerów reklamowych nakłaniających do odwiedzenia strony podającej 

szczegóły o produktach, zamieszczonej na serwerze Hewlett Packard Polska 

(http://www.hp.com.pl/printers/biurowe/1100i1100a.html/). 

background image

 

 

 

70

Agencja przygotowała sześć rodzajów animowanych bannerów: 

 

1) 

Banner 1 (B1) – “Wszystko w jednym” 

 

background image

 

 

 

71

2)  Banner 2 (B2) – “Znamy się mało” 

 

background image

 

 

 

72

 

background image

 

 

 

73

3) 

Banner 3 (B3) - “Dialog” 

 

background image

 

 

 

74

4) 

Banner 4 (B4) - “Kliknij” 

 

 

background image

 

 

 

75

5)  Banner 5 (B5) – “Bałwany”

 

background image

 

 

 

76

 

background image

 

 

 

77

6) 

Banner 6 (B6) - “Komputerki” 

 

background image

 

 

 

78

 

 

Przekaz reklamowy zawarty na praktycznie wszystkich bannerach (B1, B2, 

B3, B5, B6) został zatem tak skonstruowany, aby w sposób racjonalny 

przedstawić wszystkie najważniejsze korzyści związane z reklamowanym 

produktem - na każdym z wymienionych bannerów pojawia się np. zdanie 

podkreślające możliwość drukowania, kopiowania i skanowania na drukarce 

LaserJet 1100A. Realizacji innego celu kampanii – budowaniu wizerunku 

Hewlett Packard - służyć miało natomiast zawarcie nazwy firmy w reklamie – 

pojawia się ona albo w pełnej postaci włącznie z logo firmy (bannery B1, B2, 

B5), albo w wersji skróconej “HP” (bannery - B3, B6). Inny charakter – bardziej 

prowokujący do kliknięcia ze względu na tajemniczość, a także napis :”kliknij 

(...) jeśli potrafisz” - ma natomiast banner B4.     

Oprócz animowanych bannerów, IDM postanowił wykorzystać w 

kampanii także inne środki reklamowe - artykuł sponsorowany (załącznik 1) oraz 

banner tekstowy, które zdecydowano się umieścić w jednym z internetowych 

magazynów.   

 

5)  Wybór miejsc ukazywania się reklamy 

Wyboru miejsc ukazywania się reklamy IDM, dokonał wyszukując w sieci 

te witryny, których goście najbardziej odpowiadali przyjętej grupie docelowej 

kampanii. Informacje o odwiedzających pochodziły od właścicieli 

background image

 

 

 

79

poszczególnych witryn i zostały przygotowane na podstawie ankiet 

przeprowadzonych na tych stronach. Jedyną witryną, która przedstawiła badania 

zewnętrznej firmy - Pracowni Badań Społecznych z Sopotu - była Wirtualna 

Polska. Na podstawie tych informacji IDM zdecydował się na umieszczenie 

banneru tekstowego oraz artykułu sponsorowanego w Web Kurierze 

(http://webkurier.pdi.net/), bannery animowane zdecydowano natomiast umieścić 

w następujących witrynach: Businessman Magazine 

(http://www.businessman.com.pl/), Rzeczpospolita 

(http://www.rzeczpospolita.com.pl/), Parkiet (http://www.parkiet.com.pl/), Gazeta 

Wyborcza (http://www.gazeta.pl/), Chip (http://www.chip.pl/), PC Kurier 

(http://www.pckurier.pl/), PC Magazine, Magazyn Internet 

(http://www.mi.com.pl/), Magazyn x86 (http://www.x86.com.pl/), SuperMedia 

(http://www.supermedia.pl/), Wirtualna Polska (http://www.wp.pl/) oraz Optimus 

Net (http://www.onet.pl/). 

 

5.3.2. Przeprowadzenie kampanii 

Kampania rozpoczęła się 20 października 1998 i trwała do 31 grudnia 

1998 roku. Miejsce i okres emisji poszczególnych bannerów, a także czas 

ukazania się artykułu sponsorowanego oraz banneru tekstowego w internetowym 

magazynie “Web Kurier”, pokazuje poniżej tabela 5.1. 

 

Tabela 5.1 – Miejsce i okres emisji bannerów reklamowych oraz czas ukazania 

background image

 

 

 

80

się artykułu sponsorowanego  oraz banneru tekstowego  w “Web Kurierze”. 

 

 

Źródło: IDM. 

 

5.3.3. Ocena rezultatów kampanii 

W trakcie kampanii reklamowej Hewlett Packard wykorzystane w niej 

bannery zostały wyświetlone 446713 razy. Kliknięto na nie 5784 razy. Click 

Through Ratio (podstawowy wskaźnik służący ocenie skuteczności kampanii  

bannerowej; oblicza się go za pomocą wzoru - liczba kliknięć na banner/liczba 

wyświetleń banneru x 100%) całej kampanii wyniósł zatem 1,29 proc. (liczbę 

wyświetleń bannerów, kliknięć na nie, a także wskaźnik CTR dla poszczególnych 

stron ukazywania się bannerów, przedstawia tabela 5.2). IDM, biorąc pod uwagę i 

tak bardzo dużą wcześniejszą znajomość firmy Hewlett Packard w Polsce, uznał 

ten rezultat za bardzo dobry.  

 

Tabela 5.2 – Liczba wyświetleń bannerów na stronach ich ukazywania się (wraz 

z liczbą kliknięć na nie oraz wskaźnikiem CTR) 

 

Witryna 

Wyświetlenia Kliknięcia CTR  Uwagi 

Businessman 
Magazine 

17250 276 1,60 

 

Rzeczpospolita 40000 

300 

0,75 Dane 

szacunkowe 

background image

 

 

 

81

Parkiet 60000 400 

0,67 

Dane 

szacunkowe 

Wyborcza 30000  400  1,33 

Dane 

szacunkowe 

Chip 94758 

1626 

1,72 

 

PC Kurier 

10000 

150 

1,50  Dane szacunkowe 

PC Magazine 

42660 

300 

0,70  Magazyn  już nie 

istnieje 

Magazyn 
Internet 

3320 42 1,27 

 

Web Kurier 
(banner i 
artykuł) 

10394 562 5,41 

 

Magazyn x86 

19758 

316 

1,60   

SuperMedia 14000 

220  1,57 

 

Wirtualna 
Polska 

34573 296 0,86 

 

Optimus Net 

70000 

896 

1,28   

Razem 446713 

5784 

1,29 

Średni CTR 

    

Źródło: IDM. 
 
 

5.4. Sponsoring sieciowy 

Umieszczenie odnośników (najczęściej w postaci banneru reklamowego 

lub firmowego logo) do firmowej witryny WWW w innych miejscach w sieci, 

umożliwia także sponsorowanie przez firmę serwisów WWW oraz list lub grup 

dyskusyjnych. Podstawową korzyścią z sieciowego sponsoringu, oprócz 

oczywiście zwiększania  świadomości istnienia witryny i generowania jej 

odwiedzin, jest także budowanie pozytywnego wizerunku sponsora, który zyskuje 

sobie wdzięczność i przychylność internautów, bo umożliwia im korzystanie z 

usług lub informacji, do których bez jego pieniędzy nie mieliby dostępu. To, jak 

duże będą to korzyści, zależy od wyboru miejsca, na którego sponsorowanie 

firma się zdecyduje - im bardziej jego publiczność  będzie odpowiadać grupie 

docelowej firmy, tym większa liczba kliknięć na link prowadzący do jej witryny i 

większe znaczenie korzyści związanych z budowaniem image’u firmy. 

Odpowiednie dobranie miejsc w sieci, które firma będzie sponsorować, to zatem 

kluczowy element warunkujący powodzenie tej formy internetowej reklamy.  

 

background image

 

 

 

82

5.5. Wykorzystanie mediów tradycyjnych 

Reklama adresu firmowej witryny WWW w mediach tradycyjnych - przez 

umieszczenie go w reklamach firmy w telewizji i w prasie - to kolejny niezwykle 

skuteczny sposób zwiększania  świadomości istnienia witryny i generowania jej 

odwiedzin (z dołączeniem adresu internetowego do tradycyjnej reklamy wiążą się 

także korzyści wizerunkowe dla firmy - omówione szerzej w podrozdziale 3.4). 

Firma, o ile jej witryna zawiera ciekawe i użyteczne dla odbiorców treści, może 

także liczyć na bezpłatną reklamę w mediach tradycyjnych - np. w prasie 

poświęconej Internetowi stałym punktem są m.in. przeglądy miejsc w sieci 

wartych odwiedzenia. Dobre rezultaty daje również rozmyślne inspirowanie 

zainteresowania mediów tradycyjnych firmową witryną WWW, tak jak np. robiła 

to reklamowa agencja Hypermedia – twórczyni kampanii reklamowej banku PKO 

BP, która objęła zarówno sieć (gdzie prowadzona była za pomocą bannerów 

reklamowych), jak i media konwencjonalne (ogłoszenia reklamowe ukazały się w 

prasie – w dziale Nauka i Technika dziennika “Rzeczpospolita” oraz w tygodniku 

“Wprost”). W trakcie trwania tej kampanii (kwiecień – czerwiec 1998 r.) agencja 

zorganizowała także 4 prezentacje reklamowanego serwisu dla dziennikarzy, 

czego efektem były publikacje na temat witryny w prasie (m.in. 

“Rzeczpospolita”, “Internet”, “Tygodnik Gospodarczy”), a także informacje o 

niej wyemitowane w radiu (np. poznańskie Radio S oraz Radio Jazz, Radio RMI 

FM) lub telewizji (np. TVN), których łączna wartość (ustalona na podstawie cen 

reklamy w miejscu ukazania się publikacji lub emisji informacji) wyniosła 

103168 złotych.

93

  

 

5.6. Rola poczty elektronicznej w przyciąganiu użytkowników 

Internetu do firmowej strony WWW 

Firma może wykorzystać pocztę elektroniczną do przyciągania odbiorców 

do swojej strony WWW na dwa sposoby: 1) przez aktywne uczestniczenie w 

listach i grupach dyskusyjnych, których tematyka jest w jakiś sposób związana z 

background image

 

 

 

83

jej działalnością oraz 2) wysyłając biuletyny informacyjne użytkownikom, którzy 

podczas wcześniejszej wizyty na firmowych stronach wyrazili chęć ich 

otrzymywania. 

 

5.6.1. Aktywne uczestnictwo firmy w listach i grupach dyskusyjnych 

Aktywne uczestniczenie firmy w listach i grupach dyskusyjnych 

tematycznie związanych z działalnością firmy to doskonały sposób na bezpłatną 

promocje zarówno firmowej witryny, jak i samej firmy. Dzięki włączeniu się jej 

w dyskusję, udzielaniu przez nią fachowych odpowiedzi i znajdowaniu 

właściwych rozwiązań problemów nurtujących innych uczestników dyskusji, z 

czasem może ona zyskać w ich oczach rangę eksperta, którego produktów i rad 

będą  samodzielnie szukać, m.in. na jego stronach WWW. Oprócz fachowości i 

kompetentności nadsyłanych wiadomości, osiągnięciu tego celu sprzyja także 

właściwe zaprojektowanie sygnatury dołączanej do każdego wysyłanego maila – 

umieszczenie w niej nazwy firmy, jej logo, adresu e-mailowego i WWW oraz 

kilkuwyrazowej charakterystyki, co umożliwi skojarzenie nadesłanej wiadomości 

z firmą.  

  

5.6.2. Wysyłka biuletynów informacyjnych 

Aby nie zmarnować rezultatów kampanii promocyjnej firmowej witryny 

WWW (prowadzonej np. za pomocą bannerów reklamowych albo w mediach 

tradycyjnych), firma powinna zatroszczyć się o to, żeby przyciągniętego do jej 

strony w wyniku takiej kampanii użytkownika sieci zmienić w regularnego 

bywalca na niej. Służy temu celowi stworzenie biuletynu informującego o 

zmianach na stronie, który jest rozsyłany do wszystkich użytkowników, którzy 

podczas swoich poprzednich wizyt wyrazili zgodę na jego otrzymywanie. Tym 

sposobem internauta nie musi odwiedzać witryny, żeby wiedzieć, co się na niej 

dzieje, firma zaś zyskuje pewność, że konsumenci najbardziej zainteresowani jej 

                                                                                                                                      

93

 Informacje otrzymane przeze mnie od Hypermedia (http://www.hp.com.pl/). 

background image

 

 

 

84

produktami lub działalnością  będą wiedzieli o każdej zmianie na jej stronie 

WWW. 

 

 

 

background image

 

 

 

85

Zakończenie 

 

Na podstawie przeprowadzonej w tej pracy analizy możliwości i 

ograniczeń, jakie się wiążą z wykorzystaniem Internetu dla reklamy, a także 

sposobów reklamowania się w nim przez firmę, można pokusić się na jej 

zakończenie o kilka ogólnych podsumowujących wniosków.  

Po pierwsze, wart podkreślenia jest olbrzymi potencjał Internetu jako 

medium reklamy, znacznie przerastający możliwości mediów tradycyjnych. Sieć 

przecież nie tylko umożliwia masowe komunikowanie reklamowych treści za 

pomocą tekstu, dźwięku i obrazu, podobnie jak się to dzieje w prasie, radiu czy 

telewizji, ale także oferuje reklamie możliwości perswazji związane z 

interpersonalnym sposobem komunikowania. Dzięki interaktywności medium 

kontakt odbiorcy z reklamą nie jest zatem ograniczony jedynie do jej biernego 

odbioru - jeżeli reklama zainteresuje konsumenta, to może on pogłębić zawarte w 

niej informacje albo przez kliknięcie na nią i tym samym połączenie się z 

zawierającą więcej informacji na temat reklamowanego produktu stroną w 

obrębie witryny WWW reklamodawcy (interakcja z reklamą), albo, jeżeli 

pierwszy sposób okaże się niewystarczający, przez bezpośrednie skontaktowanie 

się z reklamującą się firmą za pomocą poczty elektronicznej (interakcja z 

reklamodawcą). O ile uzyskane w taki sposób informacje skłonią klienta do 

zakupu, może on go dokonać natychmiast, za pośrednictwem tego samego 

medium. Sieć zatem umożliwiła połączenie reklamy i możliwości zakupu 

reklamowanego produktu (a także np. pozakupowego serwisu klienta), a więc 

tych elementów marketingu, które ze względu na niemożność interakcji za 

pośrednictwem mediów tradycyjnych do tej pory były rozdzielone. 

Na wyjątkowość Internetu jako medium reklamy składa się także jego 

zasięg (miliony odbiorców na całym świecie, przeważnie ludzi młodych i dobrze 

wykształconych - liderów opinii publicznej, do których jest możliwa emisja 

reklamy przez 24 godziny na dobę, cały czas za tę samą cenę), zdolność do 

personalizacji reklamy (możliwa dzięki hipertekstowi oraz poznaniu osób 

background image

 

 

 

86

odwiedzających reklamową witrynę WWW firmy - przez gromadzenie o nich 

danych demograficznych np. za pomocą ankiet i formularzy, a także 

behawioralnych - gromadzonych np. za pomocą cookies) oraz do budowania 

dzięki temu długotrwałych związków z klientem. 

Internet zatem zaoferował reklamie bardzo dużo, jednocześnie jednak, to 

druga z kolei rzecz warta wyraźnego podkreślenia, postawił przed nią bardzo 

wysokie wymagania - znacznie wyższe niż te, które reklama znała z prasy, radia, 

czy telewizji. Spowodowane są one tym, że korzystając z sieci użytkownik ma 

dostęp do wszystkich jej zasobów i w pełni suwerennie decyduje, z których z 

nich, kiedy i jak długo będzie korzystał. Z tego powodu natrętne reklamowanie, 

charakterystyczne dla starych mediów, w wirtualnym świecie ma niewielkie 

szanse powodzenia. Reklama zawarta na firmowej stronie WWW (podstawowej 

formie reklamy w Internecie), by przyciągnąć odbiorcę, musi być dla niego 

użyteczna, wynagradzać mu czas i wysiłek, który włożył, aby ją zobaczyć. Firma, 

w zależności od rodzaju reklamowanego przez nią produktu, może kreować  tę 

użyteczność przez dostarczanie odbiorcy informacji o produkcie, rozrywki oraz 

informacji luźno lub w ogóle nie związanych z produktem, a także przez 

możliwość zakupu reklamowanych towarów. Samo spełnienie wymogu 

użyteczności reklamowej witryny WWW nie wystarcza jednak do tego, żeby 

odnieść sukces reklamowy w sieci. Firma musi także zadbać o techniczną 

poprawność realizacji witryny (stworzyć ją w taki sposób, aby jej czas ładowania 

nie był zbyt długi), wybrać  łatwy do zapamiętania adres oraz obwieścić 

internetowej społeczności swoje zaistnienie w sieci - rejestrując witrynę w 

serwisach wyszukiwawczych i katalogujących, wykorzystując zjawisko reklamy 

szeptanej, wymieniając odnośniki, reklamując za pomocą bannerów, aktywnie 

uczestnicząc w listach i grupach dyskusyjnych, wykorzystując media tradycyjne 

do reklamy adresu witryny i działań public relations na rzecz jej popularyzacji 

wśród odbiorców.  

Wszystkie te działania wystarczą może do krótkotrwałego zwiększenia 

liczby odwiedzin na firmowej stronie, ale z pewnością nie zapewnią jej stałej 

wysokiej oglądalności. Jej osiągnięcie może umożliwić jedynie ciągłe ulepszanie 

background image

 

 

 

87

reklamowej witryny w oparciu o wszystkie możliwe informacje (np. pochodzące 

z analizy statystki odwiedzin witryny, zapytań e-mailowych, historii transakcji), 

regularne jej aktualizowanie i informowanie o każdej zmianie wszystkich 

zainteresowanych (np. za pomocą biuletynów informacyjnych, ale także mogą 

zostać wykorzystane do tego celu inne metody generowania odwiedzin firmowej 

witryny WWW - np. bannery reklamowe, reklama w mediach tradycyjnych). 

Scharakteryzowane pokrótce wymagania, jakie sieć postawiła reklamie, 

oraz możliwości, jakie jej zaoferowała, w pełni potwierdzają zatem słuszność 

postawionej we wstępie tej pracy tezy, że sieć może się stać niezwykle 

skutecznym  środkiem oddziaływania na odbiorcę, jednakże tylko wtedy, gdy jej 

potencjał w tej dziedzinie zostanie we właściwy sposób wykorzystany. 

Reklamowy sukces w Internecie zależy więc tylko i wyłącznie od sieciowego 

reklamodawcy. Jeżeli ograniczy się on jedynie do stworzenia i umieszczenie w 

cyberprzestrzeni swojej firmowej witryny WWW, zupełnie nie troszcząc się o jej 

rozreklamowanie wśród internautów oraz monitoring korzystania z niej - 

realizacja celów reklamowych (o ile te w ogóle zostały postawione) pozostanie 

raczej w sferze marzeń. Z drugiej strony, dbałość reklamodawcy o atrakcyjność 

witryny, jej promocja zarówno w Internecie, jak i mediach tradycyjnych, może 

doprowadzić do osiągnięcia rezultatów, niemożliwych do osiągnięcia w żadnym 

innym medium. 

Na sam koniec warto również zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz, 

mianowicie - niewiarygodnie szybkie tempo rozwoju zarówno Internetu, jak i 

reklamy w nim. Prowokuje ono do zadania pytania - co dalej? Przyszłość na 

najbliższe lata jest znana - prognozy mówią o dziesięciokrotnym powiększeniu 

się wydatków na reklamę w ciągu najbliższych 4 lat (w 1998 r. wynosiły one 1,5 

miliarda dolarów

94

, do końca 2003 r., według przewidywań Forrester Research, 

suma wydatków na reklamę w Internecie ma wynieść już 15 miliardów 

                                              

94

 Kristi Essick: Online Ad Spending to Hit $15 Billion in Five Years; 

 

 

 

 

 

 

 

http://www.thestandard.net/articles/article_display/0,1449,1433,00.html/, 02/03/99. 

 

background image

 

 

 

88

dolarów

95

). Ale co dalej? Czy sieć zdoła zająć miejsce telewizji jako 

najpopularniejszego spośród istniejących obecnie mediów, tym samym stając się 

podstawowym medium reklamy? A może raczej pytanie to powinno brzmieć: 

kiedy to się stanie? Jaką formę  będzie miał wtedy Internet? Czy wchłonie on i 

połączy w sobie prasę, radio i telewizję? Jak wtedy będzie wyglądała reklama w 

tym nowym medium? To wszystko pytanie, na które dzisiaj nie sposób udzielić 

jednoznacznej odpowiedzi - przyniesie ją dopiero przyszłość. 

 

 

 

                                              

95

 Forrester Research; http://www.forrester.com/, 02/03/99/. 

background image

 

 

 

89

Załącznik  1 – Artykuł sponsorowany, który ukazał się w 

internetowym czasopiśmie “Web Kurier”, nr 17, listopad 1998. 

 

Artykuł sponsorowany

 

 

HP LaserJet 1100(A) 
[

Konrad Caban

]  

Hewlett-Packard

, producent 

najpopularniejszych w Polsce drukarek 
komputerowych, ma w swojej ofercie bardzo 
interesujące urządzenie, jakim jest 

LaserJet 

1100A

.  

Jest to połączenie wysokiej jakości drukarki 
laserowej, jaką jest 

LaserJet 1100

 i skanera. 

W wyniku czego, efektem synergii, 
otrzymujemy również kserokopiarkę. 
LaserJet 1100 oferuje rzeczywistą 
rozdzielczość 600 dpi potrafiąc drukować aż 
8 stron na minutę (pierwsza strona pojawia 
się już po 18 sekundach!). 2 megabajty 
pamięci, swobodnie wystarczające do 
drukowania wszelkiego rodzaju dokumentów 
w firmie, można rozbudować do 18MB dla 
profesjonalnych zastosowań. 
Drukarka ta, podobnie jak inne produkty HP, 
bez problemu współpracuje ze 
standardowymi systemami operacyjnymi, 
takimi jak Windows 3.1x, Windows 95/98, 
Windows NT 4.0 i DOS. 
Dołączenie skanera sprawiło,  że LaserJet 
1100A stała się wielofunkcyjnym 
urządzeniem biurowym. Obok wysokiej 
jakości wydruków komputerowych, 
użytkownik może za naciśnięciem guzika 
uzyskać odbitkę dokumentu albo 
wprowadzić go do komputera korzystając z 
funkcji skanowania. 
Oprogramowanie dołączane do "kombajnu" - 
Document Assistant ułatwia zarządzanie 
dokumentami w biurze. Jedną z funkcji 
programu jest bezpośrednie wysyłanie 
skanowanych obrazów do odpowiednich 
aplikacji. Duży nacisk położony na 
przyjazność interfejsu użytkownika sprawia, 
że praca z urządzeniem Hewlett-Packard'a 
jest 

łatwa i przyjemna. 

HP LaserJet 1100A w połączeniu z 
komputerem wyposażonym w faksmodem 
staje się pełnowartościowym faksem. 

 
 
 
W odróżnieniu od tradycyjnych 
telefaksów, oprócz tradycyjnych łączy 
telefonicznych, taki zestaw umożliwia 
wysyłanie dokumentów za 
pośrednictwem Internetu.
Oprogramowanie do rozpoznawania 
tekstu ReadIRIS OCR wyręczy 
sekretarkę ze żmudnego przepisywania 
dokumentów. Wystarczy zeskanować 
kartkę, by ReadIRIS OCR przerobił mapę 
bitową na edytowalny tekst. 
Funkcja xero LaserJeta 1100A jest 
autonomiczna - urządzenie kopiuje 
dokumenty z dużą szybkością nawet przy 
wyłączonym komputerze. 
Doskonałym uzupełnieniem drukarki 
Hewlett-Packard jest wprowadzony 1 
czerwca program Web PrintSmart
Wspomaga on drukowanie wszelkiego 
rodzaju dokumentów bezpośrednio z 
Internetu - stron WWW, opisów 
oprogramowania, informacji o HP. 
Oprócz tego, PrintSmart obsługuje 
wyszukiwanie dokumentów w Internecie 
i automatyzuje pobieranie informacji. 
HP LaserJet 1100A jest doskonałym 
urządzeniem do zarządzania 
dokumentami biznesowymi. To jedna z 
najlepszych propozycji do wyposażenia 
biura.  
W przypadku, kiedy potrzebna jest tylko 
drukarka - LaserJet 1100 wydaje się być 
najlepszym rozwiązaniem. 
Urządzenie Hewlett-Packard'a doskonale 
pracuje w sieci - szczególnie, kiedy 
zostanie podłączone przez opcjonalny 
zewnętrzny serwer druku - JetDirect.
 
 
O tych oraz wielu innych produktach HP 
można przeczytać na 

polskiej stronie HP

 

- zapraszamy! 

 

background image

 

 

 

90

Bibliografia 

 

1) 

Jerzy Altkorn (red.): Podstawy marketingu, Kraków 1998.

 

2) 

Zbignew Bajka: Krótka historia reklamy na świecie i w Polsce. “Zeszyty 

prasoznawcze” 1993, nr 3-4. 
3) 

Christian Barker, Peter Groenne: Advertising on the World Wide Web; 

http://www.pg.dk/pg/advertising/reaearch.htm/, 23/03/99. 
4) 

Tomasz Bienias: Internet. Kraków 1998. 

5) 

Marta Borek: Rola Informacji w społeczeństwie skomputeryzowanym. 

Praca magisterska, INP, Kraków 1998. 
6) 

Rex Briggs, Nigel Hollis: Advertising on the Web: Is There Response 

Before Click-Through? “Journal of Advertising Research” 1997, nr 3-4. 
7) 

Vannever 

Bush: 

As 

We 

May 

Think;                      

http://www.ps.uni-sb.de/cgi/uglify/~duchier/pub/vbush/, 06/04/99. 
8) 

Konrad Caban: Banner dla każdego. “Internet” 1997, nr 9. 

9) 

Glee Harrah Cady, Pat McGregor: Internet: od podstaw do mistrzostwa.   

Warszawa 1995. 
10) 

Patrali Chatterjee, Donna L. Hoffman, Thomas P. Novak: Commercial 

Scenarios for the Web: Opportunities and Challenges; 
http://jcmc.huji.ac.il/vol1/issue3/hoffman.html/, 24/03/99. 
11) 

Xavier Dreze, Fred Zufryden: Testing Web Site Design and Promotional 

Contenet. “Journal of Advertising Research” 1997, nr 3-4. 
12) 

Robert H. Ducoffe: Advertising Value and Advertising on the Web. 

“Journal of Advertising Research” 1996, nr 7/8. 
13) Adam Dyba: Po drugiej stronie przeglądarki; 

http://idm.supermedia.pl/iso/luneta/pomiar.asp/

, 05/06/99. 

14) 

John Eighmey: Profiling User Responses to Commercial Web Sites. 

“Journal of Advertising Research” 1997, nr 5-6. 
15) 

Kristi Essick: Online Ad Spending to Hit $15 in five years; 

http://www.thestandard.net/articles/article_display/0,1449,1433,00.html/, 
02/03/99. 
16) 

Thomas Franke: WWW – prosto i przystępnie. Warszawa 1997. 

17) 

T. Goban-Klas: Komunikowanie masowe. Kraków 1978. 

18) Jan 

Goślicki: Sztuka reklamy. Kraków 1994. 

19) 

GVU: GVU`s User Survey; http://www.gvu.gatech.edu/, 19/04/99. 

20) 

Jacek Kall: Reklama. Warszawa 1998. 

21) 

Jacek Konikowski: ABC marketingu on-line. “Internet” 1998, nr 1. 

22) Paweł Kożuchowski: Strategiczne rozmieszczanie odnośników.        
“Internet” 1997, nr 6. 
23) Marek Kuchciak: Geneza i rozwój Internetu; 
http://www..ccs.pl/~mkc/internet/genrozw.html/, 02/03/99. 
24) 

Mariusz Kuziak: Internet - medium reklamowe. “Marketing w praktyce” 

1998, nr 6. 

background image

 

 

 

91

25) 

Mariusz Kuziak: Magiczna różdżka WWW. “Marketing w praktyce” 

1999,     nr 1. 
26) 

Mariusz Kuziak: Niedoceniany potencjał reklamy WWW. “Marketing w 

praktyce” 1998, nr 3. 
27) 

Mariusz Kuziak: Wykorzystanie Internetu w firmach. “Marketing w 

praktyce” 1998, nr 4. 
28) Bogusław Kwarciak: Co trzeba wiedzieć o reklamie. Kraków 1997. 
29) Bogusław Kwarciak: Reklama bez początku i końca. "Businessman" 
1998,      nr 4. 
30) Bogusław Kwarciak: Sto impaktów na minutę. “Impact” 1998, nr 2. 
31) 

John R. Levine, Carol Baroudi, Margaret Levine Young: Internet dla 

opornych. Warszawa 1997. 
32) 

Lynda M. Maddox, Darshan Mehta: The Role and Effect of Web 

Addresses in Advertising. “Journal of Advertising Research” 1997, nr 3/4. 
33) 

Mariusz Majewski: Interaktywność - klucz do sukcesu w sieci Internet; 

http://www.kki.net.pl/internet/artykuly/interakt.htm/, 23/06/99. 
34) 

Mariusz Majewski: Internet - nowe podejście do marketingu; 

http://www.kki.net.pl/internet/artykuly/internet.htm/, 23/06/99. 
35) 

Mariusz Majewski: Promocja uzupełniająca - narzędzia stosowane w 

Internecie; http://www.kki.net.pl/internet/artykuly/promuzup.htm/, 23/06/99. 
36) 

Mariusz Majewski: Reklama w sieci Internet - modele cenowe; 

http://www.kki.net.pl/internet/artykuly/modele.htm/, 23/06/99. 
37) 

Mariusz Majewski: Sponsoring - skuteczna forma promocji w Internecie; 

http://www.kki.net.pl/internet/artykuly/sponsor.htm/, 23/06/99. 
38) 

Mbinteractive: 1997 IAB Online Advertising Effectiveness Study; 

http://www.mbinteractive.com/site/iab/study.html/, 13/03/99. 
39) 

Merrill Morris, Christian Ogan: The Internet as Mass Medium. “Journal 

of Communication” 1996, 46(1). 
40) 

M. Mrozowski: Między manipulacją a poznaniem. Warszawa 1991. 

41) Zbigniew 

Nęcki, Jerzy Mikułowski-Pomorski: Komunikowanie 

skuteczne? Kraków 1983. 
42) 

Iga Niewiadomska: Pierwsze koty za płoty. “WWW” 1997, nr 11. 

43) 

Leszek Nowak: Kilka wskazówek dla małych firm, które boją się 

Internetu. “Internet” 1997, nr 4.  
44) 

Leszek Nowak: Twoja sieciowa wizytówka. “Internet” 1997, nr 4. 

45) 

Leszek Nowak: Webvertising, czyli reklama w WWW. “Internet” 1997, 

nr 4. 
46) NUA; 

http://www.nua.ie/surveys/how_many_online/index.html/, 

02/03/99. 
47) 

Walery Pisarek: Czego chcecie od reklamy? W: “Sztuka reklamy”.     

Warszawa 1994. 
48) 

Zbigniew Ruszczyk: Internet w biznesie. Gdańsk 1997. 

background image

 

 

 

92

49) 

Jim Stern: What Makes People Click: Advertising on the Web.        

Que®Corporation, 1997. 
50)  Margrethe Dal Thomsen: Advertising on the Internet; 
http://www.pg.dk/pg/advertising/thomsen.htm/, 06/04/99. 
51) 

Roderick White: Reklama, czyli co to jest i jak się  ją robi”. Warszawa 

1993. 
52) 

Robbin Zeff, Brad Aronson: Advertising on the Internet. John Wiley & 

Sons,  Inc. 1997. 
53) Jarosław Zieliński: Krótka historia polskiego Internetu; 
http://www.winter.pl/krotka/,  02/03/99.