background image

 

Wykład 21 

 

Ks. Mirosław Łanoszka 

Refleksje na temat mądrości (Mądrość Syracha) 

 

Prowadzący:  Chrześcijański  kanon  biblijnych  pism  mądrościowych  zamyka  księga  nosząca  nazwę 
Mądrość Syracha. Skąd pochodzi ten tytuł? 

Wykładowca:  Poznawane  dotychczas  biblijne  księgi  mądrościowe  były  dziełami  anonimowymi, 
względnie, autorstwo niektórych z nich, w zgodzie ze staroŜytnym zwyczajem literackim (pseudoepi-
grafia), przypisywano  słynącemu z  mądrości  królowi Salomonowi.  Ostatnia w  kanonie literatury  mą-
drościowej księga, nosząca nazwę Mądrość Syracha, to jedyne starotestamentowe pismo, które posia-
da  prolog,  gdzie  zamieszczono  informacje  na  temat  autora  tego  dzieła,  języka  oryginału  oraz  osoby 
tłumacza, który przełoŜył je na język grecki. Prolog ten rozpoczyna grecką wersję Mądrości Syracha i 
nie naleŜy do właściwej księgi (sam prolog nie jest pismem natchnionym). Jego autorem jest tłumacz 
całego dzieła, który przełoŜył je z hebrajskiego oryginału na język grecki. Osoba, która dokonała tego 
przekładu jest wnukiem autora Mądrości Syracha, który nazywał się Jezus, syn Syracha, syn Eleazara 
z  Jerozolimy
  (Syr  50,27).  Nazywany  jest  on  równieŜ  Ben  Syrachem  (syn  Syracha)  lub  Syracydesem, 
stąd teŜ tytuł tej księgi pochodzący z greckiego przekładu brzmi Mądrość Syracydesa. A  zatem, Mą-
drość  Syracha
  została  napisana  w  języku  hebrajskim  (ok.  180  r.  przed  Chr.)  przez  autora  noszącego 
imię Jezus, który był potomkiem Syracha i Eleazara, a przekładu na język grecki dokonał jego wnuk, 
w  Egipcie,  w  132  r.  przed  Chr.  Oryginalna  (hebrajska)  wersja  Mądrości  Syracha  nie  znajduje  się  w 
kanonie Biblii Hebrajskiej, dlatego myślano, Ŝe tekst ten zaginął i pozostał do dyspozycji jedynie grec-
ki  przekład.  Dopiero  archeologiczne  prace,  prowadzone  pod  koniec  XIX  w.  w  Kairze  i  w  XX  w.  w 
Qumran, pozwoliły na odkrycie hebrajskich fragmentów tej księgi. W chrześcijańskim kanonie biblij-
nym  Mądrość  Syracha  znalazła  się  za  pośrednictwem  greckiego  przekładu  Septuaginty.  ChociaŜ  po-
czątkowo zaliczano tę księgę do pism deuterokanonicznych, to jednak otaczano ją szacunkiem, czego 
wyrazem był łaciński przekład tego dzieła nazywany Liber Ecclesiasticus, czyli Księga Kościelna. Nie 
bądźmy  zatem  zaskoczeni,  Ŝe  poszczególne  przekłady,  polskie  czy  obcojęzyczne,  nadają  Mądrości 
Syracha
 róŜne tytuły. 

Prowadzący: Czy moŜemy coś więcej powiedzieć na temat autora tej księgi? 

Wykładowca:  Umieszczony  podpis  pod  jednym  z  hebrajskich  rękopisów  (B)  tej  księgi,  które  zostały 
odnalezione  w genizie, czyli  w schowku na zuŜyte zwoje liturgiczne, synagogi w  Kairze (XIX w. po 
Chr.), brzmiał: „Mądrość Jezusa, syna Eleazara, syna Syracha” i mógł stanowić pełny oryginalny tytuł 
tego dzieła. Nagłówek ten mówi nam, Ŝe autor tego pisma naleŜał do przedstawicieli nurtu mądrościo-
wego w Izraelu. W prologu do Mądrości Syracha jego wnuk, który przełoŜył to pismo na język grecki, 
pisze, Ŝe autor tej księgi, dzięki pilnemu studiowaniu  poszczególnych części  Biblii Hebrajskiej, czyli 
zbiorów Prawa, Proroków i innych Pism (Prolog ww. 24n), a takŜe zdobytej wiedzy i doświadczeniu, 
dokonał syntezy nauczania na temat mądrości, które było przekazywane od wieków w narodzie izrael-
skim. Ben Syrach Ŝył w III i na początku II w. przed Chr. w Jerozolimie, poświęcając swoje Ŝycie stu-
diowaniu  ksiąg  biblijnych.  Jako  pisarz  i  nauczyciel  cieszył  się  szacunkiem  uczonego  mędrca,  który 
prowadził  własną  szkołę  (Syr  51,23)  dla  młodzieŜy  Ŝydowskiej.  Pracując  nad  właściwym  wyjaśnia-
niem świętych pism korzystał nie tylko z mądrościowego dziedzictwa Izraela, ale takŜe odwoływał się 
do  innych  kręgów  kulturowych  (hellenistycznych),  z  którymi  zetknął  się  w  trakcie  licznych  podróŜy 
(Syr 34,12-13). Jednak wobec zdobytej wiedzy pozostał krytyczny. Przedstawił jasno fundamenty ju-
daizmu, które osadził głęboko w tradycji Izraela, łącząc je umiejętnie z elementami kultury greckiej, o 
ile te ostatnie nie naruszały dziedzictwa Ŝydowskiego. Trud napisania swojego dzieła podjął nie tylko 
ze  względu  na  siebie,  ale  przede  wszystkim  uczynił  to  dla  kaŜdego,  kto  szuka  wiedzy  i  umiejętności 
(gr. paide



an; Syr 33,18). Syrach w swoim piśmie chciał wykazać, Ŝe Ŝydowskie zasady Ŝycia, oparte 

na  objawionej  religii  monoteistycznej  przewyŜszają  bogactwo  kultury  hellenistycznej,  a  prawdziwej 
mądrości naleŜy poszukiwać nie w Atenach, ale w Jerozolimie. 

background image

 

Prowadzący: Jakie wątki w swoim nauczaniu podejmuje autor Mądrości Syracha

Wykładowca: Syrach jako jerozolimski mędrzec, przekazał w swoim dziele owoc pogłębionej refleksji 
biblijnej, a takŜe wnikliwej obserwacji ludzkiego Ŝycia. Poruszana przez niego tematyka została zawar-
ta w zróŜnicowanych literacko zbiorach mądrościowych sentencji. Nauki mądrościowe Syracha, choć 
posiadają formę krótkich powiedzeń, to zazwyczaj tworzą dłuŜsze jednostki literackie, będące rezulta-
tem rozwoju myśli autora w danej kwestii. Materiał literacki Mądrości Syracha jest zazwyczaj pogru-
powany  w  zaleŜności  od  przedmiotu  podejmowanej  refleksji.  Syrach  zastanawia  się  i  formułuje  po-
uczenia  dotyczące  min.:  mądrości,  modlitwy,  bogactwa,  przyjaźni,  mowy,  kobiet,  rodziców,  wycho-
wywania  dzieci,  zdrowia,  pijaństwa,  snów,  gniewu  czy  złości.  Rady  udzielane  przez  autora  w  tych 
sprawach pozostają tak samo poŜyteczne dla współczesnego człowieka, jak i wtedy, kiedy powstawały. 
Pouczenia przekazane nam przez twórców nurtu mądrościowego, w tym Syracha, powinny być czytane 
powoli, w niewielkich partiach, z zarezerwowaniem sobie dostatecznie duŜej ilości czasu na refleksję. 

Prowadzący: W tytule dzieła Syracha pojawia się słowo „mądrość”. Jaki jest wkład tego autora w na-
uczanie na temat tak waŜnego elementu tradycji Ŝydowskiej? 

Wykładowca:  Syrach  podejmując  refleksję  na  temat  róŜnych  przejawów  madrości,  wskazuje,  Ŝe  źró-
dłem ich pochodzenia jest Bóg (Syr 1,1-10). A zatem, kaŜda mądrość, czy to przejawiająca się w stwo-
rzonym  wszechświecie,  czy  w  Ŝyciu  człowieka  wypełniającego  BoŜe  przykazania,  jest  darem  Boga. 
Ben Syrach  mówi o  mądrości teoretycznej, która jest owocem podejmowanej przez człowieka pogłę-
bionej  refleksji  nad  własnym  doświadczeniem  Ŝyciowym  lub  efektem  spotkań  z  mądrymi  ludźmi,  a 
takŜe  naucza  o  mądrości  praktycznej,  czyli,  w  jaki  sposób  doskonalić  swoją  wolę,  narzucając  sobie 
samodyscyplinę, by jak najlepiej przeŜyć doczesne Ŝycie. Kontynuacją i zarazem pogłębieniem nauki 
na temat mądrości BoŜej jest poemat o uosobionej mądrości, który znajduje się w centralnej części tej 
księgi (Syr 24). Fragment ten zawiera pochwalną wypowiedź Mądrości, która opowiada o swoim bo-
skim pochodzeniu w słowach: "Wyszłam z ust NajwyŜszego" (Syr 24,3), utoŜsamiając się w ten spo-
sób z BoŜym Słowem, a takŜe przygotowując grunt pod objawienie nowotestamentowe na temat Wcie-
lonej  Mądrości  i  Odwiecznego  Słowa  BoŜego  -  Jezusa  Chrystusa.  Mądrość  BoŜa  w  tym  poemacie 
mówi równieŜ o  miejscu, w którym przebywa w świecie: "Mój tron na kolumnie obłoku"  (Syr 24,4). 
To właśnie stąd sprawuje władzę nad całym stworzeniem, a zwłaszcza nad rodzajem ludzkim. Z tego 
tekstu dowiadujemy się równieŜ, Ŝe Mądrość znalazła swoje miejsce w Ŝyciu narodu wybranego, "za-
mieszkując"  w  namiocie  świątynnym  w  Jerozolimie,  we  wspólnocie  ludu  BoŜego,  tak  jak  Wcielone 
Słowo Boga - Jezus Chrystus, który przyszedł po to, by zamieszkać pośród ludzi. 

 

 

Ks. Piotr Łabuda 

Jego i nasza Matka... 

 

Prowadzący: Czy moŜna podać główne tematy teologiczne, które znajdujemy w czwartej Ewangelii? 

Wykładowca: Niezwykle trudnym zadaniem jest ukazać problematykę teologiczną Ewangelii św. Jana. 
Wydaje  się  jednak,  iŜ  idąc  za  myślą  licznych  komentatorów  tematy  teologiczne  Czwartej  Ewangelii 
moŜna podzielić na trzy główne zagadnienia: Objawienie miłości Boga w osobie Słowa Wcielonego – 
Jezusa  Chrystusa,  wiara  będąca  odpowiedzią  człowieka  na  objawienie  miłości  Boga,  oraz  zbawienie, 
które jest celem objawienia i Boga i wiary człowieka. Wszystko to zaś dzieje się mocą Jezusa Chrystu-
sa. On to właśnie tworzy wspólnotę Kościoła poprzez którą, przez sakramenty, posługę pasterzy, moc 
Ducha Świętego, prowadzi do tajemnicy Ŝycia wiecznego

1

Prowadzący: Pośród róŜnych tematów poruszanych przez Ewangelię Jana dla kaŜdego z nas niezwykle 
bliskim jest postać Maryi. 

                                              

1

 Na podstawie S.A. Panimolle, Evangelista Giovanni. Pensiero e opera letteraria del quarto Vangelo, Roma 1985; zob. 

A. Paciorek. Ewangelia umiłowanego ucznia, s. 157-279. 

background image

 

Wykładowca: Rzeczywiście, chociaŜ Maryja w czwartej Ewangelii występuje jedynie w opisie wesela 
w Kanie Galilejskiej (J 2,1-11) oraz pod krzyŜem Chrystusa na Kalwarii (J 19,25-27), to trzeba zauwa-
Ŝ

yć, iŜ są to momenty kluczowe. Jest ona zatem niezwykle waŜną osobą w dziele janowym. 

PowyŜsze  opowiadania  nie  są  jedynie  janową,  czy  teŜ  redakcyjną  konstrukcją  teologiczną.  Nie  są  to 
równieŜ  tylko  wydarzenia,  które  mają  zadanie  symboliczne.  W  Kanie  bowiem  rzeczywiście  miało 
miejsce wesele, w którym wziął udział Jezus wraz ze swoimi uczniami. Podobnie rzeczywistym było 
wydarzenie na Golgocie, gdzie Chrystus dał umiłowanemu uczniowi swoją matkę, którą „uczeń wziął 
do siebie” (J 19,27). JednakŜe naleŜy pamiętać, Ŝe w janowym opisie wydarzenia te nabierają – otrzy-
mują od redaktora – o wiele głębsze znaczenie. Owe dwie sceny, nazywane często maryjnymi, stano-
wiąc  ramy  czwartej  Ewangelii,  ściśle  się  ze  sobą  łączą.  Taki  zamysł  był  celowym  działaniem  autora 
czwartej  Ewangelii.  W  Kanie  Chrystus  rozpoczyna  swoje  mesjańskie  dzieło  („początek  znaków”  – 
J 2,11),  które  swoje  dopełnienie  ma  w  godzinie  Chrystusa  –  na  Golgocie  („Jezus  świadom,  Ŝe  juŜ 
wszystko się dokonało” – J 19,28). 

Prowadzący: A zatem opis wesela w Kanie Galilejskiej jest prawdziwy ale i pełen symboliki. 

Wykładowca: Patrząc na opis wydarzenia w Kanie, naleŜy pamiętać, Ŝe wydarzenia i mowy znajdujące 
się w Ewangelii Jana  mają tak jakby  dwie strony, dwa wymiary.  Mamy zatem  poziom  historyczny  – 
literalny, który zawiera prawdziwy opis rzeczywistych wydarzeń, oraz wymiar duchowy – teologiczny, 
który jest zamierzony przez autora i ukryty, czy teŜ moŜna powiedzieć – zawarty pod osłoną historycz-
nego  wydarzenia.  Jan  opisując  wydarzenie,  przekazując  słowa  Jezusa,  jednocześnie  poddaje  je  inter-
pretacji  w  świetle  całej  historii  zbawienia.  Wesele  w  Kanie  Galilejskiej  jest  zatem  nie  tylko  opisem 
wesela, które rzeczywiście wydarzyło się w miejscowości leŜącej bardzo blisko Nazaretu, ale jest nade 
wszystko opowiadaniem pełnym symboliki.  

Prowadzący:  Czy  właśnie  z  powodów  symbolicznych  Jezus  w  czasie  wesela  W  Kanie  Galilejskiej 
zwraca się do swojej Matki „niewiasto”? 

Wykładowca:  Rzeczywiście  ciekawym  jest,  Ŝe  autor  czwartej  Ewangelii  nigdy  nie  nazywa  Maryi  po 
imieniu, lecz podaje tylko Jej tytuły: „Matka Jezusa” (J 2,1; 19,25) lub „Niewiasta” (J 2,4; 19,26). Fakt 
ten jest o tyle ciekawy, Ŝe Jan o wiele częściej niŜ synoptycy, podaje imiona kobiet (np. J 11-12; 19,25; 
20,1-18).  

Maryja będąc Matką Jezusa jest takŜe Matką Słowa Wcielonego (J 1,14), Syna BoŜego (J 1,18; 3,14), 
Dawcy łaski i prawdy (por. J 1,17), jest Matką Zbawiciela (por. J 4,42). W sposób szczególny uczest-
niczy  Ona  równieŜ  w  zbawczym  działaniu  swojego  Syna.  Stąd  teŜ  jest  Ona  nazywana  „Niewiastą”. 
Nigdy bowiem w środowisku palestyńsko-Ŝydowskim syn nie zwracał się do matki w ten sposób. Wy-
daje  się,  Ŝe  określenie  to  moŜe  być  nazwą  uroczystą.  Być  moŜe  Ewangelista  pragnie  inaczej  ukazać 
waŜności więzów krwi. Stąd teŜ Chrystus, posługując się tytułem „Niewiasto”, podkreśla posłannictwo 
Maryi,  róŜne  od  zwykłej  relacji  fizycznego  macierzyństwa,  a  pozostające  w  ścisłym  związku  z  Jego 
„godziną”. Stosunki osobiste i rodzinne muszą ustąpić, kiedy rozpoczyna się dzieło mesjańskie. Tytuł 
Niewiasto uwydatnia więc posłannictwo Maryi w dziele zbawczym i równocześnie nawiązuje do Pro-
toewangelii

2

.  Maryja  jest  nową  Ewą  –  Matką  nowej  ludzkości.  Ale  Jezus  nawiązuje  równieŜ  do  tek-

stów prorockich (Iz 26,17-19; 66,7-8.18-21) zapowiadających pojawienie się Niewiasty, która jak mat-
ka zbierze dokoła siebie dzieci czasów zbawienia. Wreszcie przez tytuł „niewiasta” otrzymujemy na-
wiązanie  i  ukierunkowanie  ku  przyszłości,  ku  rzeczywistości  opisywanej  w  apokaliptycznej  wizji,  w 
której na niebie ukazuje się „niewiasta obleczona w słońce, i  księŜyc pod jej stopami a na jej głowie 
wieniec z gwiazd dwunastu” (Ap 12,1). 

Zatem w Kanie Galilejskiej nie tyle syn zwraca się do matki, ale Mesjasz, otoczony uczniami – naleŜą-
cych do nowego ludu BoŜego – mówi do zapowiadanej przez Biblię Niewiasty, mającej do odegrania 
niezwykłą rolę w BoŜym planie zbawczym. 

                                              

2

 Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej (Rdz 3,15). 

background image

 

Pojawienie się Maryi w janowym dziele, w Kanie Galilejskiej i na Golgocie, nie jest przypadkowe. I 
dlatego teŜ, mając przemyślany cel Ewangelista nie nazywa Maryi po imieniu, ale podaje tylko Jej ty-
tuły:  Matka  Jezusa  oraz  Niewiasta.  MoŜna  powiedzieć,  iŜ  dla  autora  waŜna  jest  Maryja  jako  postać 
historyczna,  ale  o  wiele  większą  wagę  ma  dla  niego  rola,  jaką  Maryja  odgrywa  w  dziele  zbawczym 
Chrystusa. 

W opisie wesela w Kanie Galilejskiej moŜna takŜe doszukiwać się identyfikacji wspólnoty narodu wy-
branego i Matki Jezusa. Bardzo często Izrael był przedstawiany jako niewiasta, stąd teŜ Chrystus mógł 
posłuŜyć się niezwykłym w stosunku do matki określeniem niewiasto. Jest tu więc obecny waŜny te-
mat:  Maryja  –  Córa  Syjonu.  Jezus  widzi  w  swej  Matce  personifikację  starego  Izraela,  który  osiągnął 
pełnię czasu. Tak jak dar Starego Prawa poprzedziła deklaracja wiary, tak równieŜ dar wina w Kanie – 
symbol Nowego Prawa – poprzedza całkowite zawierzenie Maryi w stosunku do Syna. 

Prowadzący: Czy moŜemy wymienić inne obrazy z wesela w Kanie Galilejskiej – rzeczywiste i praw-
dziwe, a zarazem zawierające przesłanie symboliczne? 

Wykładowca:  Za  symbolicznym  znaczeniem  całego  wesela  w  Kanie  Galilejskiej  (nie  odmawiając  w 
Ŝ

adnej mierze historyczności temu wydarzeniu) przemawia charakterystyczne słownictwo oraz pewne 

szczegóły opisu. 

Jezus  wybiera  wesele,  by  w  podczas  niego  rozpocząć  dzieło  mesjańskie.  Postępowanie  takie  jest  za-
sadne, gdyŜ  radość czasów  mesjańskich często porównywana była  w tekstach prorockich  do radości 
weselnej (Iz 25,6; 54,4-8; 55,1-3; 61,10; Jr 2,2; Oz 1-2). 

Wino w tradycji narodu wybranego było symbolem dobra i miłości. W czasach mesjańskich góry mia-
ły  spłynąć  winem,  co  miało  symbolizować  obfitość  czasów  ostatecznych  (Am  9,13-14;  Jl  2,23-24; 
4,18). Stąd teŜ w opowiadaniu Janowym kamienne stągwie mają niezwykłe rozmiary

3

.  Być moŜe, aby 

wskazać na tą obfitość wina w czasach mesjańskich jako symbolu radości tych dni. Smutek z Powodu 
braku  wina  zostaje  zastąpiony  radością  z  nowego  wina,  którego  Jezus  daje  proszącym  w  niezwykłej 
obfitości. Brakło wina – czyli brakło miłości. Jezus zatem daje nowe wino – nową miłość, miłość, któ-
rą ludzie otrzymują w niezwykłej obfitości. Ewangelista podkreśla wyborność i obfitość tego daru me-
sjańskiego. Dzieło zbawcze przekracza wszelkie oczekiwania. 

Jan wspomina takŜe o sześciu stągwiach zawierających wodę. Wydaje się, iŜ autor czwartej Ewangelii 
wspomina o sześciu kamiennych stągwiach przeznaczonych do Ŝydowskich oczyszczeń, chcąc podkre-
ś

lić niedoskonałość Starego Przymierza. Stąd teŜ ryt Ŝydowskich oczyszczeń zostaje zastąpiony przez 

nowy sposób uświęcania, który symbolizuje wino zastępujące wodę w dzbanach. Ponadto: Wino dane 
przez Jezusa jest lepsze niŜ wino, jakim posługiwano się wcześniej. Chrystus przynosi wino lepsze niŜ 
to, które dawał judaizm. 

RównieŜ  kolejne  określenie,  występujące  w  opisie  wesela  w  Kanie  –  godzina,  zawiera  treść  głęboko-
teologiczną. Oznacza zbawczą mękę Jezusa – Jego przejście do Ojca, a zarazem czas Jego uwielbienia (J 
12,23). W Kanie Jezus odnosi czas wesela do przyszłej godziny uwielbienia. Czyni cud, który jest zapo-
wiedzią dzieła, które objawi się w pełni w chwili śmierci i uwielbienia. Jest to zapoczątkowanie godziny 
i początek znaków (J 2,11). Zwrot: „CzyŜ jeszcze nie nadeszła godzina moja?” wskazuje na czas ustalo-
ny przez Boga dla pierwszego cudu, czyli na chwilę ukazania się zapowiedzianego Mesjasza.  

Maryja do końca nie rozumiała tajemnic Boga. Stąd teŜ pytanie Jezusa „Czy to moja lub Twoja spra-
wa?”  (właściwie  i  dosłownie  w  tekście  greckim  znajdujemy  złoŜenie:  „co  mi  i  tobie”).  Pytanie  to 
wskazuje i potwierdza to, Ŝe Jezus i Maryja mówią jakby o czymś całkowicie innym. Z całkowicie in-
nych punków spoglądają oni na wydarzenia mające miejsce w Kanie Galilejskiej. Stąd teŜ i odpowiedź 
Jezusa, która moŜe dziwnie brzmieć w naszych uszach – „co mi i tobie do tego”. Mimo wszystko jed-
nak Maryja, choć do końca nie pojmuje tajemnic BoŜych, to jednak zaufała swojemu Synowi, zdała się 
na  Jego  wolę  i  przekazała  sługom  swoją  wiarę  w  to,  co  niewiadome:  „Zróbcie  wszystko,  cokolwiek 

                                              

3

 Sześć stągwi kamiennych, z „których kaŜda mogła pomieścić dwie lub trzy miary”. Miara to 39,39 litra, czyli było 80-

120 litrów w kaŜdej stągwi, razem ponad 700 litrów wina. 

background image

 

wam powie”. Maryja wierzyła, iŜ Jej prośba została wysłuchana. Inaczej polecenie skierowane do sług 
byłoby  niezrozumiałe.  MoŜna  więc  przyjąć,  Ŝe  uwaŜa  pytanie:  „Czy  to  moja  lub  Twoja  sprawa?”  za 
retoryczne. Sprawa odpowiedzi udzielonej Maryi przez Syna upraszcza się jeszcze bardziej, a równo-
cześnie  nadaje  pięknej  głębi,  w  momencie  przyjęcia  prostszej  wersji  odpowiedzi  Jezusa,  którą  po-
ś

wiadcza zdecydowana większość kodeksów: „Co mi to i tobie niewiasto”. 

Przychodząca z prośba do Jezusa Matka wierzyła W swojego Syna i wierzyła Synowi, i to zanim Jezus 
dokonał znaku. Znamiennym jest, Ŝe uczniowie Jezusa uwierzyli dopiero wtedy, gdy zobaczyli uczy-
niony przez Jezusa znak.  

W  Kanie  Galilejskiej  Jezus  objawił  swoją  chwałę.  Zostaje  zainaugurowana  Jego  działalność  mesjań-
ska. Posługując się cudem wykazał, Ŝe jest  Mesjaszem zapowiedzianym przez proroków. Objawienie 
chwały  w  Kanie  rozpoczyna  publiczną  działalność  Jezusa,  która  swoje  zwieńczenie  ma  w  wydarze-
niach Golgoty i zmartwychwstania.  

Prowadzący: A zatem jak w Kanie Galilejskiej u początku, tak teŜ u końca publicznej działalności Je-
zusa jest obecna Maryja. 

Wykładowca: Janowy opis Meki i śmierci Chrystusa jest niezwykle głęboko przemyślaną konstrukcją 
teologiczną. Zamiarem autora było przedstawić Jezusa jako króla. Stąd teŜ wszystkie wydarzenia, na-
wet tak trudne jak biczowanie, przesłuchanie, wyszydzenie publiczne, droga krzyŜowa, męka a nawet i 
pogrzeb Jezusa, są tak opisane, aby czytelnik mógł nieustannie widzieć królewskość Mistrza z Nazare-
tu. RównieŜ perykopa ukazująca testament (J 19,25-27) naleŜy do opisów, gdzie moŜna dostrzec kró-
lewskość  Jezusa.  Chrystus  prawdziwy  król,  do  końca  podejmuje  decyzje,  troszczy  się  o  wszystkich 
powierzonych  Jego  panowaniu  i  opiece.  Stąd  teŜ  tuŜ  przed  śmiercią  wydaje  jeszcze  polecenie:  „Oto 
matka twoja”, „oto syn twój”. Jezus „widząc” Matkę i ucznia, objawia im coś, co było dotychczas nie-
znane: Maryi – rolę macierzyńską względem ucznia, a uczniowi – rolę synowską względem Niej. 

Oczywiście  w  opisie  wydarzeń  pod  krzyŜem  następuje  wypełnienie  mesjańskich  zapowiedzi  Starego 
Przymierza. W osobie Maryi, stojącej u stóp krzyŜa, moŜna się dopatrzeć niewiasty, która według Pro-
toewangelii (Rdz 3,15) odniesie nad szatanem ostateczne i wspólne z Chrystusem zwycięstwo. 

Prowadzący: I po raz kolejny Maryja nazwana jest niewiastą. 

Wykładowca: Dla Jana Maryja jest przede wszystkim Matką Jezusa. Termin ten jest niezwykle waŜny, 
skoro w opisie tym słowo to występuje aŜ pięć razy. Będąc Matką Jezusa, Maryja zostaje dana Umiło-
wanemu uczniowi jako Matka. Będąc jednak Matką Jana Maryja jest matką wszystkich uczniów, wię-
cej – Matką wszystkich wierzących. Matką Kościoła. Dlatego zostaje nazwana Niewiastą. 

Stojący pod krzyŜem uczeń jest postacią prawdziwą – historyczną. W opisie jednak janowym reprezen-
tuje  wszystkich,  o  których  mówi  Jezus:  „Kto  ma  przykazanie  moje  i  zachowuje  je,  ten  Mnie  miłuje. 
Kto  zaś  Mnie  miłuje,  ten  będzie  umiłowany  przez  Ojca  mego,  a  równieŜ  Ja  będę  go  miłował”  (J 
14,21). Pod krzyŜem umiłowany uczeń reprezentuje wszystkich uczniów Jezusa, czyli wszystkich, któ-
rzy  słuchają  Jego  głosu  i  naleŜą  do  Niego  (J  10,16;  13,1.34;  15,9.12).  Reprezentuje  on  wszystkich 
chrześcijan,  wszystkich  wierzących,  którzy  stali  się  synami  Maryi  i  równocześnie  braćmi  Jezusa. 
Wszyscy oni zostali powierzeni Matce Jezusa, która stała się ich Matką.  

Cały opis sceny przekazania Matki umiłowanemu uczniowi kończy się stwierdzeniem: „I od tej godzi-
ny uczeń wziął Ją do siebie” (J 19,27). Zwrot janowy: „eis ta idia” – „do siebie” oznacza nie tyle wzię-
cie  do  swojego  domu,  choć  tak  moŜna  ten  zwrot  rozumieć  historycznie.  W  myśli  bowiem  janowej 
„wziąć  do  siebie”  oznacza  wziąć  do  swojej  własności,  to  czegoś  co  jest  własnością  danej  osoby.  Jan 
jest umiłowanym uczniem, który trwa przy Chrystusie. Kiedy Mistrz umiera zgodnie z Jego wolą za-
biera Jego Matkę, aby się Nią opiekować. Równocześnie jednak (przesłanie głębsze) przyjmuje Matkę 
Jezusa do siebie, czyli do tego wszystkiego co do niego naleŜy – a zatem do swojego wnętrza, do swo-
jego serca. 

background image

 

Ostatnim  dziełem  Jezusa  przed  śmiercią  było  załoŜenie  Kościoła  w  osobach  Matki  i  umiłowanego 
ucznia. Sens mariologiczny opisu łączy się z sensem eklezjalnym. Maryja jest prototypem i figurą Ko-
ś

cioła oraz Matką wszystkich wierzących. 

 

Ks. Michał Bednarz 

Jakie tajemnice kryją się w Piśmie Świętym? 

 

Prowadzący: Czego naleŜy szukać w Piśmie Świętym? 

Wykładowca: MoŜna czytać Biblię w tym celu, aby zaspokoić ciekawość i dowiedzieć się o wydarze-
niach z czasów Abrahama, MojŜesza czy Chrystusa. MoŜna to czynić w tym celu, aby dokładnie usta-
lić, kiedy Abraham wyszedł z Ur a Izraelici opuścili Egipt i jakie okoliczności towarzyszyły tym wy-
darzeniom. Nie te sprawy są jednak najwaŜniejsze. NajwaŜniejsze jest, aby czytać Pismo Święte w tym 
celu, aby dzięki niemu nauczyć się Ŝyć, a w konsekwencji osiągnąć zbawienie. 

Dzięki  Biblii  moŜemy  najpierw  poznać  Boga,  który  nas  stworzył,  powołał  do  siebie  i  niezraŜony  na-
szymi niewiernościami i grzechami, stale przebacza i prowadzi do szczęścia. Z tego względu trzeba ją 
brać do ręki i zacząć w niej szukać Boga, bez którego nie moŜna istnieć i układać sobie Ŝycia. 

Prowadzący: Czy w Piśmie Świętym moŜna znaleźć tylko prawdy dotyczące Boga? 

Wykładowca: Ale w Piśmie Świętym trzeba szukać takŜe siebie – własnego pogmatwanego Ŝycia. Bi-
blia została napisana przed wiekami. Biorąc ją do ręki, powinniśmy być jednak przekonani, Ŝe równieŜ 
dzisiaj  ma nam coś do powiedzenia, bo – jak napisał  Paul  Claudel - jest to „opowieść chwytająca za 
gardło, tycząca się nie tylko przeszłości, niezmyślona, ciągle aktualna, ciągle kontynuowana, wrośnięta 
w nasze Ŝycie, dramat, o którym powiedziałbym, Ŝe nie my go oŜywiamy, ale on nas oŜywia, jak oŜy-
wiał swoich poprzednich aktorów” (P. Claudel, Umiłowanie Pisma Świętego, Warszawa 1958, s. 22). 
Autorzy natchnieni odpowiadają na pytania, które kaŜdy z nas sobie stawia, gdy powaŜnie zastanawia 
się nad Ŝyciem. Są tam odpowiedzi na podstawowe pytania: kim jestem? Skąd się wziąłem na świecie? 
Czy moje istnienie jest przypadkowe? Do czego zmierza? Jaki ma sens? Są to pytania, których wcze-
ś

niej czy później nie unikniemy. Musimy na nie odpowiedzieć, gdyŜ w przeciwnym wypadku moŜe się 

zdarzyć, Ŝe nasze Ŝycie uznamy za zmarnowane. 

Mamy stale kłopoty z tymi, którzy Ŝyją obok nas. MoŜe się zdarzyć, Ŝe zraŜamy się do nich, gdyŜ nas 
krzywdzą. Chcemy w takiej sytuacji uciekać przed ludźmi. Jednak autorzy natchnieni stale przypomi-
nają, Ŝe nie moŜna się od innych uwolnić. MoŜna ich traktować jako wrogów, ale naleŜy pamiętać, Ŝe 
są  naszymi  braćmi.  Niektórzy  mogą  zadawać  ból,  ale  inni  –  kierowani  zasadami  Jezusa  –  gotowi  są 
nam pomagać. I są nam potrzebni, gdyŜ w przeciwnym wypadku moŜemy się zagubić. Nie naleŜy tak-
Ŝ

e zapominać, Ŝe są takie sytuacje, gdy i my jesteśmy innym potrzebni. O tym wszystkim stale przy-

pomina Biblia. 

Prowadzący: Czy zasady, jakie podają autorzy natchnieni nie są zbyt wymagające? 

Wykładowca:  Gdy  MojŜesz  tworzył  społeczność  narodu  izraelskiego,  wiedział,  Ŝe  dzikim,  nieokieł-
znanym szczepom, wędrującym przez pustynię, musi narzucić surowe zasady postępowania, poniewaŜ 
w przeciwnym wypadku wyniszczą się wzajemnie. I uczył ich miłości a nie zemsty. Hamował dzikie 
zapędy. MoŜe czasem gorszymy się i oburzamy, Ŝe zasady Dekalogu są właściwie tylko zakazami czy 
nakazami.  Ale  są  potrzebne  takŜe  w  czasach  współczesnych.  Nie  zapominajmy  równieŜ,  Ŝe  Jezus  je 
udoskonalił i przekonuje nas, Ŝe do tego, co wielkie, idzie się trudną drogą (per aspera ad astra). 

Na kartach Pisma Świętego pojawiają się ludzie, których zachowanie jest bardzo do naszego podobne. 
Tym samym pomagają nam zrozumieć siebie. Autorom natchnionym wcale nie chodziło o to, abyśmy 
się  dowiedzieli,  jak  wyglądali  ludzie  w  tamtych  czasach  i  jak  dokładnie  przebiegały  ich  dzieje.  Nie 
chodziło im takŜe o to, abyśmy, czytając te opowiadania, oburzali się na śmiesznych niekiedy w swym 
postępowaniu ludzi. NajwaŜniejsze jest, abyśmy w ich dziejach, w ich losie, w ich sposobie postępo-
wania odkryli siebie; abyśmy doszli do wniosku, Ŝe nie jesteśmy wcale lepsi od nich. Podobnie jak oni 

background image

 

wierzymy  w  Boga,  ale  ciągle,  kierując  się  wyrachowaniem  i  przebiegłością,  usiłujemy  kształtować 
własny los i uwaŜamy, Ŝe jesteśmy dla siebie opatrznościowi. A tymczasem co jakiś czas ujawnia się, 
jak bardzo byliśmy naiwni, a niekiedy nawet śmieszni, podobnie jak ludzie Biblii, na których patrzymy 
niekiedy z politowaniem czy lekcewaŜeniem. 

 Biblię  jako  całość  moŜe  kaŜdy  zrozumieć.  NajwaŜniejsze  jest,  czy  czytając  ją,  chcemy  rzeczywiście 
zmienić Ŝycie. Jej wskazania nie starzeją mimo upływu wieków. Anna Świderkówna napisała:  „WaŜ-
ne, Ŝeby przystosować swoje Ŝycie do Pisma Świętego, a nie odwrotnie, co zdarza się czasem, gdy ktoś 
próbuje  nagiąć  słowa  Biblii  do  swojego  Ŝycia”  (A.  Świderkówna,  "Tak  mało  Biblii...",  WDr  3(271) 
1996,  s.  11).  Dobrze  zrozumiał  to  Jean  Guitton,  który  stwierdza:  „Ewangelia  ma  to  do  siebie,  Ŝe  nie 
moŜna  dać  pełnego  jej  komentarza  ani  dotrzeć  do  istoty,  jeśli  się  nie  próbuje  równocześnie  zmienić 
swojego Ŝycia” (Ewangelia w moim Ŝyciu, Warszawa 1980, s. 11). 

 

Pytanie: Jaką naukę zawarł Syrach w poemacie o uosobionej mądrości (Syr 24)?