background image

 

JAK UWODZI

Ć

 SKUTECZNIE? 

 

 

 

CZĘŚĆ I 

 
 
 

Jak uwodzić skutecznie? Na początek moŜe zmartwię cię małą informacją: nie da się 

tego nauczyć tak po prostu, z dnia na dzień. To często lata (i nie teorii, lecz praktyki!), a i to 
nawet  czasem  nie  wystarcza,  Ŝeby  móc  uwaŜać  się  za  rasowego  podrywacza.  Ale,  ale!  Są 
pewne  techniki,  które  pozwalają  na  to,  byśmy  na  płeć  przeciwną  działali  niemalŜe  jak 
magnes.  I  wcale  nie  potrzebujemy  do  tego  nieskazitelnej  urody  i  niebywale  oryginalnej 
osobowości.  Wystarczy  po  prostu  kilka  prostych  trików,  dzięki  którym  moŜna  dosłownie 
oczarować i powalić na kolana drugą osobę.  
 

Chyba kaŜdy z nas posiada własny, rozpracowany  juŜ od jakiegoś czasu ideał, to tak 

naprawdę  szuka  go  przez  całe  Ŝycie.  Choćby  dlatego,  Ŝe  ideały  nie  istnieją  i  o  tym 
powinniśmy  wiedzieć.  Ideał,  nawet  jeśli  będzie  najbardziej  szlachetny,  dobry  i  bez  wad, 
zawsze posiada jakieś niedoskonałości, które komuś będą się zawsze rzucały w oczy. Ludzie 
czerpią  dziś  wzorce  nie  tak,  jak  kiedyś  –  z  dawnych  dzieł  staroŜytnych,  romantycznych  czy 
oświeceniowych – a wyłącznie z filmów, muzyki, telewizji, gazet. NajwaŜniejsze jest jedynie 
to dla oczu – wystarczy, Ŝe widzimy zgrabną dziewczynę z super głosem, i juŜ staje się ona 
dla  większości  prawdziwym  kanonem  piękna.  Nie  trzeba  juŜ  nawet  wiedzieć  tego,  czy  jest 
mądra, co dotąd  w Ŝyciu zrobiła, jakie ma plany  na przyszłość, czy ma  bogatą osobowość – 
istotne, Ŝe jest ładna. Współczesne ideały powstają dzisiaj niestety wyłącznie na skutek emisji 
jednej  fajnej  piosenki,  udanej  roli  filmowej  czy  teŜ  niewybrednego  wywiadu,  którego  nawet 
diabeł  by  się  powstydził.  I  tak  młode  pokolenie  wychowuje  się  na  kulcie  osób,  które  tak 
naprawdę wcale nie powinny wyróŜniać się z tłumu z tą swoją przeciętnością, a jednak robią 
furorę  na  świecie,  przez  co  wielu  kroczy  ich  śladami,  biorąc  ich  za  bóstwo,  za  przykład.  I 
takimi kryteriami kierujemy się przy wyborze „Ŝyciowego” partnera, a wszystkie te wraŜenia 
szybko okazują się być bardzo złudne. 
 

Uwodzenie  rzadko  kiedy  ma  cokolwiek  wspólnego  z  miłością.  To  bardziej  chęć 

udowodnienia czegoś sobie. „Czegoś”, czyli tego, jacy to jesteśmy atrakcyjni, i Ŝe potrafimy 
zauroczyć swą osobą nawet tę najbardziej niedostępną, zimną i nieczułą dziewczynę na ziemi! 
I choć jest to dalekie od uznania takiego zachowania za „w porządku”, to i tak wiele osób lubi 
się  tym  „trudnić”.  I  nie  potrzebują  do  tego  celu  znaleźć  się  na  dyskotece  z  tysiącem 
rozochoconych dziewczyn tudzieŜ chłopaków dokoła, Ŝeby móc którąś/któregoś zarwać.  
 

Tak naprawdę uwodzimy nie zawsze tylko osoby, które się nam podobają zewnętrznie. 

Często jest to wynikiem jakiegoś zakładu z kolegami, stanu upojenia alkoholowego lub stanu 
niezmiernej  rozpaczy  z  jakiegoś  powodu  i  chęci  „rozerwania  się  z  pierwszą  lepszą  osobą, 
która  się  nawinie”.  Tak  niestety  bywa!  W  związku  z  tym  trzeba  być  czujnym,  jeśli 
obserwujemy,  Ŝe  ktoś  przesadnie,  albo  wręcz  nawet  nachalnie  się  nami  interesuje  i 
niewiadomo nawet, skąd „wyrósł z ziemi” i kiedy się w ogóle pojawił, kto go o to prosił. Nie 
ulegajmy  banalnemu  bajerowi  takiej  osoby  ani  nie  dajmy  się  omamić  jej  pustym 
zapewnieniom bez pokrycia, typu: „BoŜe, jakie ty masz śliczne oczka”, albo „Czy bolało cię, 
jak  spadłaś?  No,  wiesz,  taki  anioł,  jak  ty,  który  spadł  z  nieba,  to  skarb…”.  Owszem,  nie 
oznacza  to,  Ŝe  musimy  od  razu  spławić  takiego  człowieka,  ale  teŜ  nie  wolno  nam  brać  tych 

background image

 

słów  na  powaŜnie.  Jeśli  zdajemy  sobie  sprawę,  Ŝe  po  imprezie  nasze  drogi  się  rozejdą,  to 
wszystko okej.  
 

Jak  zatem  uwodzić?  Przede  wszystkim  naleŜy  uświadomić  sobie,  jakiego  rodzaju 

uwodzenie jest „okej”. I jakich błędów się wyrzekać, Ŝeby nasze podrywanie nie okazało się 
totalną poraŜką. Dobra. Od początku więc. Wyjaśnijmy sobie w tym miejscu pewną sprawę: 
nie ma tak naprawdę osoby, której nie sprawia przyjemności fakt, Ŝe ktoś się nią interesuje, Ŝe 
się  komuś  podoba.  MoŜe  to  doskonale  maskować,  moŜe  udawać  bardzo  niedostępną,  ale 
prawda  jest  taka,  Ŝe  w  głębi  duszy  cieszy  ją,  kiedy  ktoś  do  niej  pierwszy  podchodzi  i 
podejmuje konwersację. NiewaŜne, czy jest to ktoś brzydki, ładny, mądry czy głupi. Istotne, 
Ŝ

e  utwierdza  ją  to  w  przekonaniu,  Ŝe  pozostali  ludzie  nie  przechodzą  obok  niej  zupełnie 

obojętnie. I cóŜ z tego? OtóŜ tym małym wstępem chciałam uświadomić, Ŝe nawet, jeśli ktoś 
okazuje  niewielkie  zainteresowanie  twoją  obecnością,  to  tak  naprawdę  udaje,  bo  w  gruncie 
rzeczy chciałby znać powody, dla których koło niej jesteś, i poznać ciebie lepiej. I posiadając 
tę wiedzę, juŜ powinieneś, co robić. Dajmy na przykład, iŜ widzisz przy barze całkiem fajną 
dziewczynę,  która  na  pierwszy  rzut  oka  wydaje  ci  się  atrakcyjna.  PoniewaŜ  czujesz  się  na 
siłach,  aby  do  niej  pierwszy  zagadasz,  oczywiście  do  niej  podchodzisz.  Podejmujesz 
rozmowę, ale nie widzisz większego efektu swoich starań. Wówczas pierwsze, co powinieneś 
zrobić,  to  zapytać,  czy  nie  przeszkadzasz,  czy  nie  czeka  na  kogoś  (jeśli  ma  faceta,  to  nie 
powinien widzieć jej w twoim towarzystwie – to dla twojego własnego dobra). Jeśli odpowie 
„nie”, a nadal zachowuje się dziwnie, spróbuj podejść ją psychologicznie. Zapytaj, jak to jest, 
Ŝ

e tylko te naprawdę ładne dziewczyny są takie skromne, a te największe szkarady są natrętne 

i myślą, Ŝe są takie piękne, podczas, gdy tak nie jest? Pochwal, Ŝe lubisz taki typ dziewczyn, 
które  przesadnie  się  sobą  nie  afiszują  (taki  typ,  jak  ona,  Ŝeby  nie  było  niedomówień!), 
aczkolwiek  to  niesprawiedliwe,  Ŝe  właśnie  takie  normalne  i  wartościowe  nigdy  same  nie 
podchodzą do chłopaków, przez co są skazani na te inne, mało ciekawe. Jeśli podłapie temat, 
to  dobrze,  pierwsza  bariera  przełamana.  Jeśli  jednak  cię  spławi,  lepiej  w  ogóle  przestać  się 
starać  i  odejść  z  godnością  (jeszcze  jest  na  to  szansa,  bo  im  bardziej  będziesz  nachalnie  się 
wypytywać  o  inne  rzeczy,  tym  bardziej  uzna  ciebie  za  frajera).  W  pierwszym  przypadku 
pozwól jej się moŜliwie najdłuŜej wypowiedzieć, abyś i ty ją trochę poznał, więc nie wchodź 
jej w zdanie, ani nie zamęczaj zbędnymi pytaniami.  
 

Jakich  męŜczyzn  lubią  kobiety,  jeśli  chodzi  o  ich  zachowanie,  bo  wygląd  to 

oczywiście  sprawa  indywidualna?  Podobnie  z  resztą  z  męŜczyznami…  Obie  płcie  tak 
naprawdę  lubią  ludzi  wesołych.  Tak  więc,  jeśli  chcesz  kogoś  poderwać,  na  pewno  tego  nie 
zrobisz  „na  smutnego”,  np.:  „Ej,  sorry,  napijemy  się  razem  –  właśnie  mnie  laska  rzuciła!”. 
Zupełnie inaczej będzie sprawa wyglądała, jeśli powiesz: „Witam! Szukam kogoś, kto wypije 
ze  mną  za  mój  sukces! Właśnie  dostałem  awans!  Ja  stawiam!  Zgodzisz się?”  –  dziewczyna, 
która by w takiej sytuacji odmówiła, byłaby albo wyjątkowo głupia, albo przesadnie nieczuła. 
NiemoŜliwe,  Ŝeby,  po  pierwsze,  nie  zainteresowała  się  tak  optymistycznie  nastawionym  do 
ś

wiata  człowiekiem,  jak  ty,  jak  i  faktem,  Ŝe  dostałeś  AWANS,  co  zaraz  skojarzy  jej  się,  Ŝe 

jesteś  osobą  na  pewno  dobrze  wykształconą,  mądrą,  na  poziomie,  a  więc  godną  dalszego 
poznania.  Oczywiście,  nie  moŜna  być  w  tym  względem  zbyt  nachalnym,  ani  w  tej  swojej 
„wesołości” kłamać. Nigdy nie próbuj robić na kimś wraŜenia, oszukując, bo gdy druga osoba 
zacznie wypytywać cię o szczegóły, a ty zaczniesz się plątać w zeznaniach, nie zdziw się, Ŝe 
szybko cię zostawi.  
 

Dobrze,  ludzi  wesołych  i  wyluzowanych  juŜ,  Ŝe  tak  powiem,  „przerobiliśmy”.  Teraz 

pora  na  ludzi  szczerych  i  inteligentnych.  DuŜo  lepiej  wypadniesz  w  oczach  „ofiary”,  jeśli 
zaczniesz konwersację na jakiś niekonwencjonalny temat, na przykład, Ŝe: „czy wie pani, ile 
zwierząt cierpiało, Ŝeby mogła pani nosić na sobie te piękne futro? Ale takiej ślicznej osobie 
moŜna i takie rzeczy wybaczyć – ba, nie tylko takie!”, niŜ na przykład: „jak zobaczyłem przy 
barze  taką  dobrą  d…,  to  nie  mogłem  się  powstrzymać,  Ŝeby  nie  podejść!”.  Inteligencja 

background image

 

sprowadza  się  w  tym  momencie  równieŜ  do  pojęcia  takiego,  jak  „kultura”  przez  duŜe  „K”. 
Tak  więc  wszystkie  te  cechy,  jak  szczerość,  wesołość  i  kultura  mają  za  zadanie  przede 
wszystkim nie spłoszyć „zwierzyny”, zaś inteligencja – zatrzymać ją na jak najdłuŜej. Nie bój 
się zatem zabłysnąć czymś bardzo mądrym – i nie miej obaw, Ŝe to wystraszy drugą osobę i 
będzie chciała jak najszybciej stamtąd uciec. Musisz tylko zauwaŜyć, Ŝe chce ona w ogóle z 
tobą rozmawiać, i to na te takie nawet zahaczające o filozofię, tematy.  
 

Teraz kwestia wyglądu. Tu, niestety, sprawa trudniejsza, Ŝeby trafić w gust. A ten ma 

kaŜdy (stety lub niestety) inny. I problem, czy akurat ty jesteś w typie drugiej osoby jest jak 
najbardziej uzasadniony. Ale! Nawet, jeśli nie jesteś jej spełnieniem marzeń, to autentycznie 
moŜesz  zainteresować  ją  swoim  charakterem  i  osobowością,  i  to  nie  są  wcale  puste  słowa. 
Istotne jednak, Ŝeby nie odstraszyć jej w pierwszym momencie, a stanie się tak z pewnością, 
jeśli  podejdziemy  w  nieświeŜym  ubraniu,  z  odraŜającym  oddechem,  pijani,  z  tłustymi 
włosami,  z  nadmiernym  owłosieniem  –  chodzi  mi  bowiem  o  takie  sprawy,  na  które  mamy 
wpływ! KaŜdy z nas przecieŜ moŜe zadbać o to, Ŝeby ładnie pachnieć, Ŝeby włosy błyszczały, 
paznokcie  były  czyste,  Ŝeby  broda  nam  nie  zarosła  zarostem,  i  tak  dalej.  To  jest  sprawa 
wyglądu, co leŜy w naszej kwestii – reszta juŜ zaleŜy od drugiej osoby, na ile nas zaakceptuje 
takich, jakimi jesteśmy. Często jest teŜ tak, Ŝe tak zwana „chemia” pomiędzy dwojgiem ludzi 
pojawia się wcale nie na skutek nieskazitelnej atrakcyjności „z zewnątrz”, ale z ogółu, a więc 
„mieszanki  niesamowitej  osobowości,  zainteresowań,  stylu  ubierania,  stylu  prowadzenia 
rozmowy,  stylu  tańczenia,  ogólnej  prezentacji,  sposobu  poruszania  się  oraz  trochę  wyglądu, 
który bynajmniej nie moŜe napawać obrzydzeniem, ale nie musi teŜ być perfekcyjny”.  
 

Teraz  poruszyć  pragnę  kwestię  tak  zwanego  „woŜenia  się”,  a  więc  okazywania 

swojego bogactwa. Wiadomo, Ŝe na kobiety  działa piorunująco, jeśli męŜczyzna jest na tyle 
szarmancki,  Ŝe  stawia  drinki,  Ŝe  proponuje  odwiezienie  swoim  własnym  samochodem,  a  w 
dalszej  perspektywie  –  zaprasza  na  kolację,  do  kina,  i  tak  dalej,  ale  nie  na  wszystkie  w 
równym  stopniu.  Niektóre  panie,  te  duŜo  bardziej  szanujące  się,  boją  się  przyjąć  tego  typu 
propozycji  ze  względu  na  to,  Ŝe  w  przyszłości  moŜe  się  to  obrócić  przeciw  nim  –  a  więc, 
gdyby zdarzyło się, Ŝe owy miły pan pewnego dnia zaŜąda jakiegoś rewanŜu (pod róŜnoraką 
postacią), na który wcale nie mają ochoty, a wówczas, pod presją, zgadzają się na wszystko, a 
potem  Ŝałują.  Co  więc  robić?  Nie  pozwalać  sobie  stawiać  ani  niczego  sprezentować?  No, 
jeden drink czy kawa to na pewno nie grzech. Ale nie moŜe się to więcej powtarzać. Ludzie-
bogacze  robią  pozytywne  wraŜenie,  ale  do  czasu,  gdy  zaczynają  się  tym  zbytnio  afiszować. 
Nietrudno bowiem wtedy o wniosek, Ŝe pieniędzmi próbują „kupić” drugą osobę, sądząc, Ŝe 
nie  oprze  się  niczemu,  przez  co  będą  mieć  ją  coraz  bardziej  w  garści,  a  gdy  trzeba  – 
odpowiednie argumenty, np.: „Nie moŜesz tak odejść bez słowa, zbyt duŜo ci ofiarowałem!”. 
Wówczas,  próbują  brać  na  litość  i  wyrzuty  sumienia.  A  to  juŜ  nie  jest  w  porządku  i  w  ten 
sposób na pewno nie powinno się nikogo uwodzić. 
 

Nie oznacza to jednak, Ŝe nie moŜna zaprosić kogoś do kina czy na kawę – ale to raz 

po raz. DuŜo mniej zobowiązujące będzie jednak na przykład propozycja wspólnego spaceru, 
pójścia na koncert czy posiedzenia u kogoś w domu, najlepiej w towarzystwie domowników 
(dzięki  czemu  druga  osoba  ma  pewność,  Ŝe  ta  pierwsza  nie  chce  jej  wykorzystać,  i  nie  ma 
wobec niej złych zamiarów, a do domu przyprowadziła ją po to, Ŝeby poznała jego rodzinę, w 
związku  z  czym  moŜe  się  czuć  przede  wszystkim  jako  dobra  koleŜanka,  a  nie  od  razu  jako 
dziewczyna/chłopak czy kochanka/kochanek).  
 

Uwodzenie  jest  sztuką!  I  warto  jednak,  Ŝeby  osoba,  którą  chcemy  uwieść,  chociaŜ 

trochę  się  nam  podobała  (czyli  strona  fizyczna),  abyśmy  w  dalszej  kolejności  mogli  znaleźć 
upodobanie równieŜ w jej charakterze. Nie wolno się nikim bawić, czyli na przykład załoŜyć 
się  z  kimś,  Ŝe  w  ciągu  tygodnia  rozkocha  się  którąś  z  panienek  na  dyskotece!  Nikt  nie  jest 
lalką i nikt nie ma prawa nikogo w ten ohydny sposób traktować! 

background image

 

 

Jak  uwodzić  skutecznie?  Jakie  stosować  triki,  jak  się  zachowywać  w  stosunku  do 

osoby,  którą  chcemy  uwieść?  To  nie  aŜ  tak  trudne,  jak  nam  się  wydaje,  ale  trzeba  poznać 
pewne techniki. Zapraszam zatem do zapoznania się z dalszymi częściami tej publikacji.  

CZĘŚĆ II 

 
 

W  tej  części  przeczytaj,  proszę,  wypowiedź  pani  psycholog  z  Lubonia  (koło 

Poznania), Barbary Kozar, która próbuje w ten oto sposób wyjaśnić, jakie są proste techniki 
na to, Ŝeby nasze uwodzenie było skuteczne. 
 
Nastolatkowie mają silną potrzebę miłości, zwłaszcza ze strony rówieśników płci przeciwnej. 
S
ą wraŜliwi emocjonalnie, szczególnie dotyczy to własnego wyglądu i umiejętności Ŝyciowych. 
Silnie prze
Ŝywają rozmaite emocje – zarówno pozytywne, jak i negatywne. Ponadto skłonni są 
do  wzrusze
ń,  a  takŜe  wzajemnych  poświęceń  w  imię  przyjaźni  i  miłości.  Silnie  przeŜywają 
rozczarowania i niepowodzenia w zwi
ązkach emocjonalnych. Często traktują te związki jako 
niepowtarzalne i jedyne. Istniej
ą istotne róŜnice w psychice dziewczyn i chłopaków, dotyczące 
oczekiwa
ń  w  związku.  Dziewczęta  pragną  przede  wszystkim  uczucia,  wzajemnego 
zrozumienia, zaufania, wspólnej płaszczyzny porozumienia (czyli tak zwanego rozumienia si
ę 
bez  słów),  romantycznych  słów,  wsparcia.  Chłopcy  za
ś  koncentrują  się  głównie  na  fizycznej 
stronie kontaktu, tj. d
ąŜą do seksualnych zbliŜeń, często teŜ deklarują miłość, co niekoniecznie 
jest  zgodne  z  prawd
ą,  aby  tylko  zdobyć  dziewczynę  w  sensie  seksualnym.  Czasem  stosują 
szanta
Ŝ, by to osiągnąć. Dziewczyny w obawie przed utratą chłopaka, czasem nieodczuwające 
jeszcze gotowo
ści do podjęcia współŜycia, decydują się na spełnienie próśb chłopaka. Potem 
odczuwaj
ą frustrację. Dobre uwodzenie jednak nie powinno być frajerstwem ani oszustwem, 
lecz prawdziw
ą sztuką, godną pochwały. Jest wiele porządnych osób, które naprawdę wiedzą
czego  chc
ą  od  Ŝycia,  są  mądre  i  wartościowe,  a  mimo  to  potrafią  równieŜ  działać  na  płeć 
przeciwn
ą jak magnes i wcale nie potrzebują do tego ubierać się wyzywająco czy sprośnie się 
zachowywa
ć.  I  to  od  takich  powinno  się  brać  przykład?  Jak  one  to  robią?  JuŜ  mówię
Wystarczy,  
Ŝe  panie  zmysłowo  odgarną  włosy  do  tyłu,  albo  bawią  się  nimi  w  rękach, 
przeczesuj
ąc  je  palcami  i  głaszcząc.  Poza  tym  –  nic  nie  działa  tak,  jak  głos.  Im  niŜszy,  tym 
bardziej  poci
ągający.  Dalej  –  oczy.  Nie  muszą  być  mocno  umalowane,  ani  wielkie,  ani  w 
konkretnym  kolorze  –  umiej
ętne  trzepocenie  rzęskami  doprowadza  męŜczyzn  do  obłędu! 
Równie
Ŝ  styl  chodzenia  –  i  nie  chodzi  o  to,  Ŝeby  przewracać  biodrami  na  prawo  i  lewo 
przesadnie,  
Ŝeby  ktoś  zauwaŜył  nasze  pośladki.  Wystarczy,  Ŝe  chodzimy  wyprostowani,  z 
piersiami  do  przodu,  wci
ągniętym  brzuchem,  a  nie  wygiętym  jak  piłka,  który  wygląda  jak 
ci
ąŜa  bliźniacza.  Co  jeszcze…?  No,  nie  muszę  mówić  o  zadbanym  wyglądzie  –  a  więc  o 
zachowaniu podstawowych zasad higieny. Bardzo parali
Ŝująco, i to zarówno na kobiety, jak i 
na  m
ęŜczyzn,  działają  cudownie  pachnące  perfumy.  Jeśli  chodzi  o  ubiór,  to  waŜne,  by 
podkre
ślał atuty naszej sylwetki, a więc prosty wniosek: Ŝeby ani za duŜo nie odsłaniał, ani za 
du
Ŝo  nie  zasłaniał.  No  i  zachowanie….  Pewność  siebie  –  jak  najbardziej,  ale  nie  narcyzm! 
Pewno
ść siebie, czyli świadomość posiadania wielu zalet, a więc kładzenie na nie ogromnego 
nacisku  i  podkre
ślanie  ich,  ale  równieŜ  napominanie  o  posiadaniu  wad.  Co  to  jest  narcyzm, 
mówi
ć chyba nie muszę. Trzeba znać swoje miejsce, swoje atuty, ale takŜe wiedzieć, gdzie się 
one  ko
ńczą,  a  gdzie  zaczynają  „luki”.  Nie  ma  się  co  ich  wstydzić  –  druga  osoba,  którą 
pragniemy oczarowa
ć, równieŜ nie jest taka idealna, jaka się wydaje na pierwszy rzut oka! 
 
A teraz kilka pytań, które zadałam:  
JA
: Czy musimy się wiele natrudzić, Ŝeby kogoś uwieść? 
B.K.:  Niektórzy  mówią,  Ŝe  nigdy  nie  sprawia  im  to  trudności,  ale  mówią  tak  „teraz”,  do 
czasu,  kiedy  trafi  kosa  na  kamień,  a  więc  gdy  spotkają  osobę  niezwykle  niedostępną,  której 

background image

 

nie da się do siebie przekonać. Czyli  generalnie  uwaŜam, Ŝe trzeba się trochę natrudzić. Ale 
warto,  jeśli  chcemy  zobaczyć  tego  efekt.  Oczywiście,  zaleŜy  to  teŜ  od  podejścia  drugiej 
osoby,  bo  z  początku  moŜe  się  wydawać,  Ŝe  to  „twardy  orzech  do  zgryzienia”,  a  przy 
pierwszym  poznaniu  okazuje  się,  Ŝe  to  osoba  niezwykle  miła  i  sympatyczna.  MoŜe  być 
równie dobrze na odwrót. 
JA: Czego unikać w takich kontaktach? 
B.K.:  Przede  wszystkim  nadmiernych  przechwałek,  bo  nikt  tego  nie  lubi,  a  więc  czegoś  w 
rodzaju:  „co  to  nie  ja!”.  Później  –  wiadomo,  nachalności.  Dalej  –  rutyny,  a  więc  siedzenia 
przez  długi  czas  w  jednym  i  tym  samym  temacie.  RównieŜ  monotematyczności,  która 
sprowadza się do tego, Ŝe jeśli ciągle będziemy jedynie mówić zbyt przesadzone, i widać, Ŝe 
nieszczere juŜ powoli komplementy, to staniemy się zwyczajnie nudni.  
JA: A co w związku z tym robić, aby przekonać do siebie drugą osobę? 
B.K.:  No,  na  pewno  uśmiechać  się,  ale  nie  sztucznie,  bo  to  denerwuje  (a  więc  tylko  wtedy, 
gdy  naprawdę  nas  coś  rozbawi,  a  nie,  Ŝe  siedzimy  z  wciąŜ  tak  samo  przyklejonym 
uśmiechem).  Miło  będzie  drugiej  osobie,  jeśli  okaŜemy  szczere,  ale  nie  natrętne, 
zainteresowanie  jej  sprawami,  takimi  jak:  czym  się  zajmuje,  jakie  ma  zainteresowania,  i  tak 
dalej.  Jeśli  jednak  zauwaŜymy,  Ŝe  unika  odpowiedzi,  albo  odpowiada  pytaniem  na  pytanie, 
naleŜy natychmiast przestać się dopytywać. Dalej – prowadzić rozmowę na poziomie, a więc 
pozwolić  drugiej  stronie  na  swobodne,  nieskrępowane  wyraŜanie  swoich  poglądów  i 
zapewnienie  uczucia,  Ŝe  moŜe  z  nami  rozmawiać  dosłownie  o  wszystkim,  i  to  zupełnie  na 
luzie, Ŝe nie ma dla nas tematów tabu, Ŝe nie będziemy jej niczego narzucać. 
JA: Jakie błędy ludzie głównie popełniają, kiedy chcą kogoś uwieść? 
B.K.: Przede wszystkim: mają złe podejście i wydaje im się, Ŝe kaŜda osoba moŜe być jego. 
A  jeśli  tak  się  nie  staje,  to  wówczas  reagują  niemalŜe  agresywnie  i  obraŜają  drugą  osobę, 
która  po  prostu  nie  była  nimi  zainteresowana.  Poza  tym:  gadają  zbyt  duŜo  o  sobie,  nie 
pozwalając  na  jakiekolwiek  wtrącenie  się  z  jakimś  innym  tematem.  Dalej:  ludzie  uwielbiają 
koloryzować  wiele  spraw,  a  więc  na  przykład:  mały  wypadek  rowerem  na  osiedlowym 
skwerze  potrafią  rozbudować  do  rozmiarów  ogromnego  karambolu  na  autostradzie.  Łatwo 
jest się wówczas połapać, Ŝe taka osoba lubi opowiadać bajeczki, w których, o dziwo, zawsze 
gra prawdziwego bohatera.  
JA:  Co  odróŜnia  na  przykład  nas,  Polaków,  od,  nie  wiem,  Włochów,  Hiszpanów, 
Brazylijczyków  –  a  więc  ludzi  o  tzw.  południowym  temperamencie,  jeśli  chodzi  o 
podrywanie? 
B.K.: Heh, chyba nic, to takie trochę bardziej stereotypowe.  Zarówno  w  naszej, jak i tamtej 
kulturze, znajdują się osobniki, którzy marzą o prawdziwej, romantycznej miłości, jak i tacy, 
którym  zaleŜy  jedynie  na  niezobowiązującym  seksie  z  przygodnie  poznaną  osobą,  której  się 
więcej  nie  zobaczy.  Generalnie  mówi  się,  Ŝe  takiemu  Włochowi  to  się  Ŝadna  kobieta  nie 
oprze,  bo  wiadomo  –  inna  uroda  i  inny  styl  zachowania,  ubierania  i  w  ogóle,  ale  to  teŜ  nie 
reguła!  Są  takie  panie,  którym  to  w  ogóle  nie  imponuje  i  wolą  skromnych,  nieśmiałych, 
zwyczajnych chłopaków.  
JA: To tak na koniec, proszę jeszcze powiedzieć: kilka prostych porad na to, by zrobić dobre 
wraŜenie na kimś, kto się nam podoba? 
B.K.:  Przede  wszystkim  być  sobą  i  zachowywać  się  naturalnie  –  nie  próbować  na  siłę  być 
super przebojowym ani nic innego. Tylko prawdziwość i szczerość jest w stanie nas do kogoś 
zbliŜyć.  Poza  tym  trzeba  się  starać  o  komfort  rozmowy  pod  kątem  drugiej  osoby  –  musimy 
wczuć się w jej sytuację, zastanawiając się za kaŜdym razem: „czy mi by odpowiadało, gdyby 
ktoś  się  tak  zachowywał  wobec  mnie?”.  NaleŜy  sobie  samemu  w  duchu  odpowiedzieć 
obiektywnie i w razie czego szybko, zręcznie i dyskretnie zmienić swój styl bycia na bardziej 
stonowany. 

background image

 

JA:  A  więc  dziękuję  bardzo  za  rozmowę.  Dowiedzieliśmy  się  dzięki  niej  naprawdę  wielu 
ciekawych rzeczy, które – mam nadzieję – podziałają!  
B.K.:  Oby!  TeŜ  mam  taką  nadzieję.  I  równieŜ  dziękuję  za  tę  rozmowę.  I  Ŝyczę  powodzenia 
wszystkim! 

CZĘŚĆ III 

 
 

A oto fragmenty róŜnych publikacji, które pojawiły się w prasie bądź w ksiąŜkach na 

ten temat.  
 
1. Piękny biust, idealna talia, nogi do samego nieba… Jesteś załamana, bo nijak w lustrze nie 
widzisz tych wszystkich „znaków szczególnych” u siebie? Zastanawiasz si
ę, ile moŜe ci pomóc 
chirurg  plastyczny  i  jak  szybko  jeste
ś  w  stanie  odłoŜyć  majątek  na  jego  zabiegi?  Całym 
sercem  wierzysz,  
Ŝe  blond  włosy  sprawią,  Ŝe  szef  w  ciągu  miesiąca  da  ci  awans,  a  sąsiad  z 
dołu (samotny i przystojny, 
Ŝe aŜ dech w piersiach zapiera) natychmiast zaprosi cię na kolację 
przy  
świecach,  jednocześnie  wręczając  bukiet  czerwonych  róŜ?  Spokojnie,  spokojnie…  Nie 
musisz  zmienia
ć  się  o  180  stopni,  rujnując  się  przy  tym  finansowo.  (…)  Bo  wyznacznikiem 
seksapilu  wcale  nie  jest  silikonowy  biust  a’la  Pamela  Anderson.  Seksapil  to  co
ś 
nieuchwytnego.  Co
ś,  co  pozwala  nam,  kobietom,  tylko  z  pozoru  słabym  istotkom, 
manipulowa
ć męŜczyznami: przyszłymi i obecnymi męŜami, niedostępnymi i oschłymi szefami, 
nieugi
ętymi  policjantami  czy  gburowatymi  urzędnikami.  Jednym  słowem,  całym  męskim 
gatunkiem!  (…)  Eugeniusz  Bodo  w  filmie  „Pi
ętro  wyŜej”  z  1937  roku  śpiewał:  „Seksapil  to 
nasza  bro
ń  kobieca.  Seksapil  to  coś,  co  was  podnieca.  Wdzięk,  styl,  czar,  szyk,  tym  was 
zdobywamy w mig”. I mimo 
Ŝe od premiery tej piosenki minęło wiele lat, jej słowa powinny 
by
ć  dla  nas  jak  jedenaste  przykazanie.  (…)  W  języku  angielskim  sex  appeal  tłumaczy  się 
dosłownie  jako  zew  płci.  Według  psychologów  to  wyj
ątkowy  stan  umysłu  kobiety,  na  który 
składaj
ą  się  połączone  techniki  języka  perswazji,  uwodzenia  niewerbalnego  i  werbalnego 
oraz mowy ciała. Tyle trudna teoria. W praktyce seksapil to nic innego jak zbiór umiej
ętności, 
które  pozwalaj
ą  kobiecie  skutecznie  wpływać  na  męŜczyzn.  W  celu?  Dowolnym,  takim  jaki 
tylko  ona  sama  sobie  zało
Ŝy…(…)  Musisz  wiedzieć  jedno  –  na  nic  drogie  ciuchy,  markowe 
perfumy  i  wizyta  u  kosmetyczki  za  pół  pensji,  je
śli  sama  nie  uwierzysz  w  to,  Ŝe  jesteś 
wyj
ątkowa. Bo jesteś! A to dlatego, Ŝe juŜ na wstępie dostałaś od losu cenny dar – urodziłaś 
si
ę kobietą. Niestety, często sama starannie ukrywasz swoją kobiecość pod grubymi swetrami, 
lu
źnymi  spodniami  i…  flanelową  pidŜamą,  którą dostałaś  w  prezencie  od babci.  Zapomnij o 
nich! Wieczorem wyci
ągnij z dna szuflady zwiewną koszulkę nocną. Nie masz? A musisz spać 
w czymkolwiek?  (…) Buty na obcasie to nieodzowne minimum, jakie musisz sobie zapewni
ć
by  ujawni
ć  swój  ukryty  seksapil.  Są  jak  wisienka  na  torcie  –  obowiązkowym  uzupełnieniem 
codziennego  stroju.  Daj
ą  nam  samym  poczucie,  Ŝe  wyglądamy  świetnie!  (…)  Inteligentne 
kobiety  s
ą  najatrakcyjniejsze  –  jak  to  moŜliwe?  PrzecieŜ  wiadomo,  na  co  faceci  zwracają 
uwag
ę,  z  pewnością  nie  na  intelekt…  Nieprawda!  MoŜe  i  zerkają  na  biusty  w 
wydekoltowanych  bluzkach,  ale  tylko  przez  ułamek  sekundy.  (…)  Zapami
ętaj,  Ŝe  najbardziej 
kusi to, co jest niewidoczne gołym okiem. Inteligentna kobieta zdaje sobie z tego spraw
ę. Wie, 
Ŝ

e nie ma nic bardziej działającego na męŜczyznę, jak ramiączko wystające spod bluzeczki (a 

nie  prawie  cała  pierś!).  Wyobraź  sobie  policjanta,  który  zamierza  wlepić  ci  mandat  za  złe 
parkowanie.  Twoje  rami
ączko  podziała  na  niego  jak  płachta  na  byka.  Zamiast  mandatu, 
mo
Ŝesz  dostać…  zaproszenie  na  kawę.  Według  psychologów  to  kobiety,  a  nie  męŜczyźni,  są 
mistrzyniami manipulacji. Jeste
śmy w stanie kaŜdego faceta doprowadzić do stanu, w którym 
zrobi  dla  nas  wszystko,  co  chcemy.  (…)  Uwodzenie  to  podstawa  sprytnej  manipulacji 
m
ęŜczyznami.  (…)  Z  badań  angielskich  naukowców  wynika,  Ŝe  50  procent  londyńczyków 
zakochało  si
ę  w  kobietach,  które  zrobiły  pierwszy  krok.  Dlaczego  tak  łatwo  manipulować 

background image

 

męŜczyznami?  Bo  są  wzrokowcami.  To  stawia  ich  na  z  góry  przegranej  pozycji,  w 
przeciwie
ństwie  do  nas.  Oni  nas  uwielbiają!  Za  sposób  poruszania  się,  gesty,  zapach  – 
jednym słowem za nasz… seksapil! Maj
ąc tę wiedzę, grzechem byłoby jej nie wykorzystać, by 
osi
ągnąć  swój  cel.  Według  Veronique  Jullien  z  paryskiej  szkoły  uwodzenia  (jednej  z 
najlepszych  w  Europie)  najwa
Ŝniejsze  są  pierwsze  sekundy.  Czujesz  na  sobie  czyjś  wzrok? 
Albo  chcesz  poczu
ć?  Na  początek  pamiętaj  o  gestach  –  zmysłowymi  ruchami  przeczesuj 
dłoni
ą  włosy,  od  czasu  do  czasu  dotykaj  siebie,  np.  w  sposób,  jakbyś  wygładzała  bluzkę  lub 
spódnic
ę.  Delikatnie  przygryzaj  wargi.  Nie  garb  się!  Pierś  do  przodu!  Idź  pewnym  krokiem, 
stanowczym.  Nie  bój  si
ę  raz  po  raz  zawieszać  wzrok  na  osobie,  na  której  chcesz  zrobić 
wra
Ŝenie.  Niech  wasze  spojrzenia  się  spotkają.  Gdy  juŜ  tak  się  stanie,  spuść  szybko  wzrok, 
jakby
ś  czuła  się  zawstydzona.  Bez  względu,  czy  jesteś  z  partnerem  tydzień,  rok  czy  20  lat 
zaskakuj  go  na  ka
Ŝdym  kroku.  Do  tej  pory  ubierałaś  się  w  ciemne  kolory?  Nieoczekiwanie 
zmie
ń garderobę na jasne ciuszki. Zapytana przez partnera, dlaczego to zrobiłaś, odpowiedz: 
„Dla  ciebie,  kochanie”.  Na  bank  mocno  przytuli  ci
ę  wzruszony  twoją  miłością  (kaŜdy  facet 
chce  by
ć  idolem  swojej  kobiety).  Tymczasem  ty  godzinę  później  usiądź  smutna  w  fotelu. 
Natychmiast  zapyta,  co  si
ę  stało.  Jak  to  co?  Kupiłaś  z  myślą  o  nim  nowe  ciuszki.  Ale  choć 
była
ś tak bardzo oszczędna, nie starczyło ci juŜ pieniędzy na pantofelki. Kochana, juŜ je masz! 
(…) Złota rada! Nigdy nie mów partnerowi wprost, o co ci chodzi.  
Fragment  pochodzi  z  artykułu  pt.:  „Seksapil,  czyli  jak  sprytnie  manipulować 
m
ęŜczyznami”, „Świat Kobiety”, Warszawa – wrzesień 2007.  
 
2.  Najśmieszniejsze  jest  to,  Ŝe  –  paradoksalnie  –  im  bardziej  koncentrujesz  swoje  Ŝycie  na 
partnerze, tym bardziej tracisz w jego oczach. Dlaczego? Po pierwsze, nie jeste
ś juŜ dla niego 
osob
ą,  którą  musi  zdobywać.  Po  drugie,  jest  irytujące,  jeśli  ktoś  opiera  całe  swoje  Ŝycie 
uczuciowe tylko na tobie.  (…) Kiedy zacz
ąłem chodzić z moją przyszłą Ŝoną, jedną z rzeczy, 
które poci
ągały mnie w niej najbardziej, było to, Ŝe nie budowała swego Ŝycia na mnie. Nigdy 
nie zapomn
ę, jak w ostatniej chwili odwołała waŜną randkę (z uśmiechem i bez przeprosin!), 
poniewa
Ŝ wypadło jej coś waŜnego. Uwielbiałem ją za to! Była sobą i miała wewnętrzną siłę
niezale
Ŝną ode mnie. (…) Wierz mi, będziesz o wiele bardziej atrakcyjnym partnerem, jeśli nie 
b
ędziesz  budować  całego  Ŝycia  na  swojej  sympatii.  NiezaleŜność  zawsze  jest  bardziej 
poci
ągająca niŜ zaleŜność.  
Fragment  pochodzi  z  ksiąŜki  pt.:  „7  nawyków  skutecznego  nastolatka”,  Sean  Covey, 
Pozna
ń 2002.  
 
3. Zanim się zabierzesz za uwodzenie, spójrz w lustro. Czy z ręką na sercu moŜesz powiedzieć
Ŝ

e jesteś kobietą zadbaną? Jeśli nie, natychmiast weź się do dzieła. Nie wykręcaj się brakiem 

czasu.  Pamiętaj  –  jeśli  wygląda  się  jak  przysłowiowa  kuchta,  na  nic  zdadzą  się  miłosne 
zakl
ęcia, spojrzenie pełne poŜądania, a nawet seksowna bielizna. Idź do kosmetyczki, fryzjera. 
Zrób  sobie  dobry  makija
Ŝ,  manikiur,  kup  modny  ciuch,  perfumy.  Dopiero  wtedy  moŜesz 
zacz
ąć  uwodzić  swojego  męŜa.  Pamiętasz  wasze  pierwsze  spotkania?  Jak  wtedy 
post
ępowałaś, co mu czule szeptałaś do ucha? Czy czasem zamiast „tak”, nie mówiłaś: „być 
mo
Ŝe”  lub  „zobaczymy”?  Ta  gra  słów  przyciągała  go  do  ciebie  jak  magnes.  A  gdy  juŜ  był 
niemal  pewny,  
Ŝe  jesteś  jego  –  co  wtedy  robiłaś,  pamiętasz?  Patrzyłaś  zalotnie  na  innego. 
Teraz  te
Ŝ  tak  moŜesz.  Nie  musisz  mu  we  wszystkim  ulegać.  Niech  poczuje  się  trochę 
zagro
Ŝony,  odstawiony  na  drugi  plan.  Tylko  go  nie  rań!  Zacznij  z  nim  flirtować  jak  za 
dawnych  lat.  Nie  
Ŝałuj  komplementów  tak  mile  łechcących  jego  męską  próŜność.  Gdy  juŜ 
b
ędzie  przekonany,  Ŝe  znowu  poza  nim  świata  nie  widzisz,  zmień  taktykę.  Kilka  razy  wróć 
źniej  z  pracy,  pójdź  sama  na  spotkanie  z  przyjaciółmi.  Taka  huśtawka  nastrojów, 
podbarwiona odrobin
ą niepewności, podsyca zmysły.  

background image

 

Fragment  pochodzi  z  artykułu  pt.:  „Jak  uwieść  własnego  męŜa?”,  „Świat  Kobiety”, 
Warszawa – pa
ździernik 2000. 
 
 

background image

 

CZĘŚĆ IV 

 
 

 

W  tej  części  chciałabym  przytoczyć  kilka  przykładów  z  Ŝycia  codziennego,  które 

pokaŜą  ci,  w  jaki  sposób  zwyczajni  ludzie,  jakich  pełno  wokoło,  uwodzą  innych.  MoŜe 
wypróbujesz któryś z nich? 
 

 

Bartek: „Zawsze, gdy jakaś dziewczyna mi się spodoba, po prostu do niej podchodzę i 
bez zaŜenowanie mówię <<cześć>> i tylko czekam na jej reakcję. Jeśli widzę, Ŝe się 
uśmiecha, to czuję, Ŝe juŜ jestem w domu i jestem w stanie zrobić wszystko. Później 
się  pytam,  czy  się  ze  mną  czegoś  nie  napije,  albo  czy  nie  pójdzie  potańczyć.  Dalej, 
gdy  juŜ  się  do  siebie  zbliŜymy  w  tańcu,  idziemy  do  baru  albo  do  stolika  pogadać. 
Pytam, jak ma na imię, i tak dalej. Jeśli rozmowa się klei i widzę, Ŝe dziewczyna jest 
kumała,  to  biorę  od  niej  numer,  a  potem  na  drugi  dzień  piszę  z  pytaniem,  jak  się 
wczoraj  bawiła.  Jeśli  odpisze,  to  znaczy,  Ŝe  chce  kontynuować  znajomość,  wobec 
czego tego samego dnia zapraszam ją juŜ na spacer. I tak ją w dalszym ciągu poznaję i 
stwierdzam, czy pasowałaby na moją kobietę, z którą mógłbym być. Z reguły nie, ale 
trzeba próbować, wiadomo!” 

 

Julka: „Nie mam większych problemów z podrywaniem chłopaków, bo jestem w tym 
naprawdę dobra. To co, Ŝe ubieram się trochę wyzywająco i Ŝe się mocno maluję, ale 
wystarczy,  Ŝe  pojawi  mi  się  na  horyzoncie  jakiś  fajny,  wolny,  ładny  chłopak,  to  od 
razu  podchodzę  i  pytam,  czy  nie  ma  moŜe  zegarka,  bo  chciałabym  się  dowiedzieć, 
która godzina, Ŝe się umówiłam, a ta osoba się spóźnia. Z reguły wówczas proponuje, 
Ŝ

e  ze  mną  poczeka.  A  jak  trwa  to  dosyć  długo,  to  mówi,  Ŝe  pewnie  juŜ  ta  osoba  nie 

przyjdzie,  więc  moŜe  pójdziemy  gdzieś  posiedzieć,  to  się  lepiej  poznamy.  I  tak  się 
rozwija znajomość!” 

 

Asia:  „Nie  moŜna  być  nachalnym,  a  kobieta  powinna  się  szanować.  Jestem 
konserwatystką  pod  tym  względem,  ale  jednak  uwaŜam,  Ŝe  pierwszy  krok  naleŜy  do 
faceta.  Ale  nie  oznacza  to,  Ŝe  kobieta  nie  moŜe  juŜ  nic  w  tym  względzie  zupełnie 
zrobić. Wystarczy, Ŝe kręci się wokół jej obiektu zainteresowania, spogląda na niego, 
a gdy ich wzroki się spotkają, powinna za chwilę odwrócić głowę, udając, Ŝe trafiła na 
niego  przypadkiem.  Po  kilku  takich  razach  facet  chyba  byłby  głupi,  gdyby  się  nie 
zorientował! Ale to on powinien zrobić pierwszy krok. Jeśli nie podejdzie, dziewczyna 
sama nie powinna się tak ośmieszać i zeszmacić.” 

 

Grzesiu: „Dziewczyny kochają, gdy miły i szarmancki chłopak pomoŜe im, jako tym 
bezbronnym,  niewinnym  istotom,  na  przykład  w  przenoszeniu  cięŜkich  rzeczy.  Albo 
na  imprezie  –  gdy  widzę,  Ŝe  do  którejś  lepi  się  jakiś  koleś,  od  którego  ewidentnie 
ucieka,  to  wtedy  podchodzę  do  niego,  mówię:  <<o  co  chodzi?>>,  mrugam  do  niej 
okiem,  biorę  za  rękę  i  udaję  przed  nim,  Ŝe  jestem  jej  chłopakiem.  Potem  biorę  ją  na 
boczek i wyjaśniam sytuację. Kiedy mi dziękuję, wówczas wychodzę z propozycją, Ŝe 
przecieŜ  się  tak  poświęciłem,  to  powinna  mnie  chociaŜ  na  piwo  zaprosić!  A  dalej  to 
juŜ rozmowa wychodzi sama!” 

 

Ania:  „Z  reguły  jestem  nieśmiała,  ale  w  kontaktach  z  facetami  opracowałam  sobie 
złoty środek w ten sposób, Ŝe wychodzi na to, Ŝe to oni mnie tak naprawdę podrywają 
– ja tylko zaczynam… Robię to tak, iŜ jeśli podoba mi się jakiś chłopak, to podchodzę 
do niego z moją teczką dystrybutorską (rozprowadzam perfumy) i się pytam, czy nie 
byłby moŜe zainteresowany kupnem pięknie pachnących, oryginalnych perfumów po 
bardzo  atrakcyjnej  cenie.  I  Ŝe  poniewaŜ  wydaje  się  być  bardzo  sympatycznym 
gościem,  to  moŜemy  pomyśleć  o  jakimś  upuście.  Wówczas  musimy  się  wymienić 

background image

 

10 

numerami,  Ŝebym  mogła  zrealizować  zamówienie  i  mu  je  jakoś  przekazać.  Zdarzało 
się, Ŝe i później kontakt został dłuŜej utrzymany, a z jednym takim jestem do dziś ☺. 
No  i  oczywiście  o  nowych  klientach  nie  wspominam!  Nie  zawsze  się  to  sprawdzało, 
ale w paru przypadkach podziałało!”. 

 

Paulina:  „Mam  to  szczęście,  Ŝe  z  reguły  podobają  mi  się  tylko  barmani  w  klubach, 
gdzie chadzam. I to ten plus, Ŝe zawsze, bez problemu moŜna do nich podejść i jakoś 
zagadać  przy  składaniu  zamówienia.  Jeśli  widzę,  Ŝe  wykazuje  jakiekolwiek 
zainteresowanie,  to  gdy  wkładam  mu  do  ręki  tajemniczą  karteczkę  i  patrzę  na  jego 
reakcję, a następnie się ulatniam z klubu. Jeśli do mnie napisze, to się z nim spotykam, 
a jak mnie ignoruje – więcej nie pojawiam się w tym klubie! Prosta rzecz, są i tacy, ale 
próbować trzeba!” 

 

Karol:  „Ostatnio,  jak  mi  się  spodobała  jedna  dziewczyna,  to  było  akurat,  na  moje 
szczęście,  w  kolejce  do  kasy  po  bilety  na  dworcu  PKP.  I  kiedy  juŜ  miała  odejść  od 
okienka,  zrobiła  raban  sprzedającej,  Ŝe  źle  wstukała  to,  co  jej  powiedziała  i  Ŝe  ona 
chce  zwrotu  pieniędzy  i  kupi  bilet  gdzie  indziej,  bo  tutaj  juŜ  drugi  raz  nie  da  się 
oszukać. I wtedy ja się za nią wstawiłem – oboje zrobiliśmy tyle szumu, Ŝe w końcu 
otrzymała  zwrot  pieniędzy.  Podejrzewam,  Ŝe  bez  mojej  interwencji  by  się  to  tak  nie 
skończyło.  Potem  mi  podziękowała,  a  ja  głupi  nie  zostawiłem  jej  Ŝadnego  namiaru. 
Szkoda, bo była śliczna, ale trudno! Niemniej jednak dziewczyny uwielbiają, jak jakiś 
chłopak staje w ich obronie – ich serce od razu wtedy mięknie!” 

 

Natalia: „Zawsze mi się wydawało, Ŝe nie umiem obchodzić się z chłopakami. Ale od 
czasu, gdy zmieniłam  całkowicie styl ubierania, fryzurę i cały swój wygląd, sytuacja 
ta zmieniła się diametralnie, bo zyskałam wiele pewności siebie i obycia w kontaktach 
z  facetami.  Dzięki  temu  nie  mam  juŜ  oporów,  aby  podejść  do  kogoś  i  zagadać.  Ale 
wyłącznie  na  płaszczyźnie  koleŜeńskiej  –  przynajmniej  na  początku.  Facet  nie  moŜe 
myśleć na samym wstępie, Ŝe mi się podoba – ma myśleć, Ŝe szukać wyłącznie nowej 
znajomości o bardzo czystym  charakterze. Dalej  pałeczkę przekazuję jemu i czekam, 
aŜ on coś zrobi!” 

 

Karolina: „Nie jestem ani jakoś szczególnie piękna, ani wyzywająca, ani nawet super 
dziewczęca  –  często  zachowuję  się  jak  chłopczyca  i  razem  z  przyjaciółką  takie 
jesteśmy,  ale  jak  idziemy  na  miasto,  to  nigdy  nie  zdarzyło  się  jeszcze,  Ŝeby  ktoś  nas 
nie zaczepił. I zauwaŜyłam, Ŝe im mniej na to reagujemy, tym bardziej kręci to kolesi, 
Ŝ

ebyśmy  w  końcu  na  nich  spojrzały  przynajmniej,  a  nie  przechodziły  obojętnie!  O 

dziwo taka niedostępność działa na facetów jak magnes!!” 

 

Sylwia: „Ostatnio zrobiłam taki numer, Ŝe poszłam biegać do parku i koło mnie biegał 
bardzo fajny chłopak, którego widywałam juŜ wcześniej, ale nic o nim nie wiedziałam 
więcej.  Postanowiłam  tym  razem  coś  zrobić.  Było  to  brzydkie  z  mojej  strony,  ale 
usiadłam  na  ławce  i  zaczęłam  udawać,  Ŝe  coś  sobie  zrobiłam  w  kostkę  i  Ŝe  mnie 
bardzo  boli.  Potem  przez  chwilę  kuśtykałam.  I  faktycznie,  przyszedł  i  zaproponował 
pomoc.  Pomasował  nawet  trochę  „bolące”  miejsce,  a  ja  udawałam,  Ŝe  przeszło.  Co 
prawda, nic z tego nie wyszło większego, ale spotkaliśmy się parę razy i było bardzo 
miło. Aczkolwiek metoda na zwabienie go bardzo dobra ☺” 

 
 

CZĘŚĆ V 

 
 

 

W tej części pragnę zaproponować ci kilka prostych zadań do wykonania, aŜebyś mógł 

przekonać się, Ŝe nauczenie się skutecznego uwodzenia jest jak najbardziej w zasięgu twojej 

background image

 

11 

ręki  –  niewaŜne,  ile  masz  lat,  jakim  urodziłeś  się  człowiekiem  i  co  robisz  w  Ŝyciu. 
Oczywiście,  nie  musisz  wykonywać  wszystkich  od  razu  –  w  zaleŜności  od  twoich  chęci  i 
samozaparcia. Niemniej jednak, Ŝyczę wytrwałości, no i… powodzenia! 
 

1.

 

Jeszcze dziś zapytaj się kogoś, kto słabo cię zna, a więc będzie obiektywny, czy jeśli 
faktycznie schudniesz kilka kilogramów, wybierzesz się do kosmetyczki i do fryzjera 
– czy to moŜe coś zmienić w twoim Ŝyciu naprawdę, czy to tylko pozory? 

2.

 

Myślisz o zmianie? Idź do fryzjera! A czemu by nie? I lepiej nie nastawiaj się na to, 
jaki ma być efekt końcowy. Poproś o jakieś ładne, modne ścięcie, pasujące do twojej 
twarzy.  Powiedz  tylko,  Ŝe  np.  nie  interesuje  cię  Ŝadna  asymetria,  włosy  krótkie  do 
uszu, ani nic takiego. WaŜne, by była to zmiana w ogóle widoczna dla otoczenia. No i 
dla ciebie. To jest najwaŜniejsze! 

3.

 

Zacznij chodzić na kurs salsy. Jeśli nie masz z kim chodzić, moŜesz chodzić na zajęcia 
tańca  solo  (są  takie).  Dlaczego  salsa?  Oczywiście,  równie  dobrze  moŜe  być  cza-cza, 
samba,  walc,  tango,  flamenco,  czy  hip-hop,  ale  jednak  salsa  jest  ostatnio  niezwykle 
popularna,  i  z  pewnością  ma  w  sobie  to  „coś”.  Nikt  nie  oprze  się  twoim  wirującym 
bioderkom,  a  kaŜdy,  któremu  opowiesz  o  tym,  co  robisz,  od  razu  zwariuje  na  tym 
punkcie.  Jeśli  nie  stać  cię  na  takie  zajęcia,  spokojnie  moŜesz  wybrać  się  do  klubu, 
który organizuje za darmo takie warsztaty (tylko, Ŝe to juŜ duŜo mniej profesjonalnie, 
duŜo  bardziej  dla  zabawy).  Poznasz  tam  pełno  ludzi  –  i  kto  wie,  moŜe  uwiedziesz 
kogoś swoim cudownym tańcem! 

4.

 

Jeśli  podoba  ci  się  jakaś  konkretna  osoba  i  chcesz  zrobić  na  niej  wraŜenie,  ale  nie 
wiesz jak, Ŝeby wyszło to naturalnie, zorganizuj imprezę na przykład z okazji urodzin. 
W  pewnym  momencie  poproś  tę  osobę  o  pomoc  w  czymś  –  na  pewno  nie  odmówi. 
Gdy  juŜ  będziecie  sami,  pokaŜ  swoją,  udawaną  co  prawda,  bezradność  i  oczekuj,  aŜ 
pomoc  nadejdzie  ze  strony  tej  osoby.  Oczywiście,  za  wszystko  odpowiednio  miło 
podziękuj – a to juŜ leŜy w twojej kwestii. 

5.

 

Udaj  się  do  solarium.  Ale  na  tyle  minut,  by  czuć  się  dobrze,  a  nie  być  spalonym  jak 
skwarek  w  smalcu.  Trochę  światła  z  pewnością  podziała  na  ciebie  pobudzająco,  a 
ś

niada cera obudzi w tobie poczucie bycia atrakcyjnym człowiekiem. Jeśli na imprezie 

pojawisz  się  tak  pięknie  opalony/a,  dodatkowo  w  połączeniu  z  jakąś  białą  bluzką, 
przyciągniesz wzrok natychmiast! 

 

Mam  nadzieję,  Ŝe  niniejsza  publikacja  choć  trochę  przybliŜyła  ciebie  do  osiągnięcia 

wymarzonego  celu,  jakim  jest  skuteczne  uwodzenie.  Oczywiście,  nie  jest  sama  w  stanie 
zrobić wszystkiego za ciebie, jeśli osobiście nie weźmiesz własnych spraw w swoje ręce! 

Aby  dojść  do  celu  i  sięgnąć  po  zwycięstwo,  musisz  mocno  się  zaprzeć  i  powiedzieć 

sobie:  „jestem  w  stanie  góry  przenosić!  Mogę  to  zrobić!”.  Bez  tego  ani  rusz.  A  zatem, 
powodzenia Ŝyczę! 

 
 

 
 

KURS PT.: „JAK UWODZIĆ SKUTECZNIE?” 

OPRACOWAŁA MARTA AKUSZEWSKA, REDAKTOR 

PORTALU eSzkoła.pl (KONTAKT: 

m.akuszewska@eszkola.pl) 

background image

 

12