background image

RS S

KO N TA KT

LIN KI

G A LE RIA

Jesteś tutaj: dzikie życie / 

numery dzikiego życia

6/204 2011 

Czerwiec 2011

Iza be la

W ie rzbow ska

Wprowadzenie

Numery Dzikiego Życia

2011

 

Pokaż

Grudzień 2011 / styczeń
2012

Listopad 2011

Październik 2011

Wrzesień 2011

Lipiec / sierpień 2011

Czerwiec 2011

Maj 2011

Kwiecień 2011

Marzec 2011

Luty 2011

Sprzedaż / prenumerat a

O Dzikim Życiu

Zespół redakcyjny

Jak możesz pomóc?

Pat ronat y medialne

Kolumny ekologiczne
WFOŚiGW Kat owice

Kont akt

Art ykuły numeru:

Kula dla wilka?

Społeczeńst wo chce
chronić wilka. Wywiad z
z prof. dr. hab.
Andrzejem Bereszyńskim

Docelowo myśliwi muszą
akt ywnie gospodarować
wilkiem. Rozmowa z
prof. dr. hab. Henrykiem
Okarmą

W Polsce może żyć
więcej wilków.
Rozmowa z dr Sabiną
Nowak

Wilcze ziemie odzyskane

Na rat unek ukraińskim
wilkom

Koegzyst encja wilków
i ludzi

Mit , kt óremu na imię
wilk

Kłusownict wo na
Lubelszczyźnie

Kaczki dla dzieci, nie dla
myśliwych

Kt o mniej wie, t en lepiej
śpi. Kilka słów
o prakt yce
udost ępniania informacji
o środowisku

Homo urbanus

Kofola

Czego wilki mogą nas
nauczyć?

Jaki pożyt ek z nat ury
wilka?

Wieści z kraju

Wieści ze świat a

szuk aj

L

Koegzystencja wilków i ludzi

osy w ilków  i ludzi prze pla ta ją  się  ze  sobą . Oba  ga tunki mia ły ogromny za się g

w ystę pow a nia , czę sto żyją c w  tym sa mym środow isku. Ne ga tyw ny w ize rune k

w ilka  w  w yobra źni człow ie ka  mógł być głę boko za korze niony co na jmnie j kilka

stule ci w ste cz.

Je dna k to ludzie  uw a ża ni są  za  głów ną  przyczynę  śmie rte lności dużych dra pie żników ,

w  tym w ilków . Mimo w ie lu la t prze śla dow a ń, w ilki przystosow a ły się  do

nie sprzyja ją cych w a runków . Je śli nie  bę dą  na dmie rnie  e ksploa tow a ne , są  w  sta nie

szybko odbudow a ć sw oje  popula cje . Przykła de m ich w ysokich zdolności

a da pta cyjnych je st umie ję tność w ykorzysta nia  różnora kie go poka rmu. We  W łosze ch

i Rumunii w ilki na uczyły się  na w e t że row a ć na  w ysypiska ch śmie ci (Boita ni 2003).

W ilk mia ł istotne  zna cze nie  ja ko zw ie rzę  symboliczne  – w  mitologii i w  w ie rze nia ch

rodzimych mie szka ńców  Ame ryk. Rytua lne  ce re monie  i ma low idła  na ście nne  zw ią za ne

z w ilkie m pochodzą  sprze d 100 tys. la t.

W  Ame ryce  Północne j w  cza sa ch pre historycznych ludzie  i w ilki za jmow a li podobne

a re a ły. Oba  ga tunki były sze roko dostosow a nymi dra pie żnika mi polują cymi w  grupa ch

rodzinnych, głów nie  na  ssa ki kopytne . W  pe w nym stopniu dzie liły sw e go rodza ju

podobie ństw o, ja k łą cze nie  się  w  pa ry, w spólne  w ychow yw a nie  potomstw a ,

polow a nia  i koope ra cja  w  grupie , hie ra rchia , dzie le nie  się  poka rme m, obrona  prze d

nie be zpie cze ństw e m, w  tym prze d innymi ple miona mi (w a ta ha mi). W ilki były w zore m

do na śla dow a nia  dla  ludzi. Szcze gólnie  na  otw a rtych te re na ch można  było je

obse rw ow a ć. W ie rzono, że  nosze nie  skóry w ilka  pozw oli na  zje dnocze nie  obu istot

i prze nie sie nie  mocy zw ie rzę cia  na  w ojow nika . India nie  uw a ża li, iż w ilki są  mistrza mi

w  w a lce  i podchoda ch.

Zw ia dow cy czę sto nosili skóry w ilcze , co ozna cza ło, że  uda ją  się  z misją . W  sytua cji,

gdy bra kow a ło dostę pne go poka rmu (głów nie  kopytnych, zdzie sią tkow a nych prze z

bia łych osa dników ), konkure ncja  z w ilka mi była  na  tyle  istotna , że  India nie

de cydow a li się  na  e kste rmina cję  w ilków , np. poprze z w ybie ra nie  młodych z gnia zd

(Fritts i in. 2003).

Podzie l się

Wpłać darowiznę

Wesprzyj miesięcznik
Dzikie Życie

Zostań członkiem
Pracowni

co nve rte d by We b2P DFC o nve rt.co m

background image

Fryderyk Rudziński, miedzioryt

Rdze nni Ame ryka nie  tra ktow a li w ilki ja ko zw ie rzę ta  tote miczne , obda rzone  nie zw ykłą

mocą . Zgodnie  z ich w ie rze nia mi, ka żde mu człow ie kow i przypisa ny je st tote m, który

broni go, dora dza , w spoma ga  duchow o. Tote me m może  być roślina , zw ie rzę  lub

mine ra ł. Tote m okre śla ny je st te ż ja ko duchow y prze w odnik, zw ie rzę  mocy. Zw ie rzę ta

uczą  ludzi re la cji z przyrodą . Poma ga ją  połą czyć się  z w sze chśw ia te m ora z cze rpa ć

z nie go na ukę  i moc potrze bną  do życia . Uczą  i są  w ska źnika mi na  ście żce  mocy.

W ie rzono, że  ka żdy człow ie k ma  dzie w ię cioro zw ie rzą t tote micznych, które  uja w nia ją

moc podcza s W ę drów ki po Zie mi.

Posia da nie  imie nia  zw ią za ne go ze  zw ie rzę cie m było popula rne  w śród India n Ame ryki

Północne j. Noszono te ż symbole  zw ią za ne  z ducha mi tote micznymi. Tote my mia ły

na prow a dza ć na  drogę  życia . Ple miona  india ńskie  były zw ią za ne  z kla na mi, a  ka żdy

kla n mia ł cha ra kte rystyczną  symbolikę , e mble ma ty i tote my. Tote my okre śla ły te ż

rodza j w ykonyw a ne j czynności na  rze cz ple mie nia . U Odżibe jów  (Ojibw a y, Chippe w a

żyją cy w  okolicy W ie lkich Je zior) było pię ć grup kla now ych. Je dną  z nich byli Obrońcy –

w ojow nicy, a  w śród nich ludzie  z tote mów  Nie dźw ie dzia  (Noka), W ilka  (Myeengun)

i Rysia  (Pizheu). Do ich obow ią zków  na le ża ło m.in. pa trolow a nie  okolic w ioski, a  ta kże

pomoc w  uzdra w ia niu. Cziroke zi byli podzie le ni na  14 kla nów . Z Kla nu W ilka

w yw odzili się  w odzow ie  w oje nni. We dług w ie rze ń, Kla n W ilka  poda row a ł ludziom łuk

i strza ły (Micha lik 2004).

W ilk w  ję zyku Da kotów  (Siuksów ) brzmi Sunkma’nitu Tanka – na uczycie l, te n, który

odna jduje  i w ska zuje  odpow ie dnią  drogę . W ilk to urodzony w ę drow ie c, odkryw ca

now ych ście że k, prze mie rza  św ia t i przynosi do sw e go ple mie nia  now e  na uki, dzie li

się  mocą . W yczuw a  nie be zpie cze ństw o na  duże  odle głości. Tw orzą c zw ią ze k

z pa rtne rką , je st loja lny i w ie rny. Mimo że  je st silnie  pow ią za ny z rodziną , w yka zuje

te ż skłonności do życia  w  sa motności. Ma  w yczulone  zmysły, a  szcze gólną  moc da je

mu Księ życ, symbolizują cy e ne rgię  i zdolności pa ra psychiczne . W ilk obda rzony je st

intuicją , poma ga  uja w nić się  w e w nę trznym umie ję tnościom człow ie ka . Uczy, że

na le ży dzie lić się  z innymi (Ne lson 2000, Sa ms i Ca rson 2002).

Ple miona  india ńskie  nie  oka zyw a ły

na dmie rne go stra chu prze d

w ilka mi, ra cze j sza cune k. Zda rza ły

się  przypa dki, że  w ilki a ta kow a ły

ludzi (w ie le  z tych przypa dków

dotyczyło w ilków  chorych na

w ście kliznę , lub głodują cych).

W ie le  ple mion unika ło je dna k

sytua cji, w  których mogliby obra zić

w ilki, gdyż mogło to przynie ść

nie szczę ście . Oczyw iście  rodzimi

Ame ryka nie  polow a li na  w ilki.

W  nie których re jona ch futra

dra pie żników  były ce nnym

okrycie m w  okre sie  zimy.

W  późnie jszym okre sie  było to

rów nie ż źródło dochodu podcza s

ha ndlu z tra pe ra mi (Fritts i in.

2003).

Podobnie  ja k rdze nni Ame ryka nie ,

Europe jczycy i Azja ci żyją cy

w  cza sa ch pre historycznych

i sta rożytnych da rzyli w ilki sza cunkie m, próbow a li na w e t je  na śla dow a ć. W ilka

i w a ta hę  w ilczą  uzna w a no za  w zór zgodności, pośw ię ce nia  i nie zw ykłe j w a le czności.

W  w ie lu przypa dka ch, w  mitologii i opow ia da nia ch odnoszą cych się  do prze mia ny

ludzi w  zw ie rzę ta  – przyw dzia nie  skóry było rów nozna czne  z prze mia ną  (np. podcza s

e gzorcyzmów  w  ce lu odstra sze nia  de monów ). W  w ie rze nia ch prze mia na  człow ie ka

w ią że  się  ze  zdobycie m szcze gólne j mocy, prze w yższa ją ce j umie ję tności człow ie ka

(Pe toia  2004).

W  sta rożytne j Gre cji w ilk (lykos) czę sto poja w ia  się  w  mitologii. Lyke ios przypisyw a ny

był Apollow i – bogu św ia tła  (Słońca ). Pow ią za ne  są  z nim inne  słow a , ta kie  ja k lykofos

(św ia tło w ilka ) i lykavyes (zmie rzch w ilka ). Aż do V w ie ku p.n.e . mone ty używ a ne

w  Argos za w ie ra ły w ize rune k przypomina ją cy w ilka . W  je dnym z mitów  ma tka  Apolla

ukryła  się  na  w yspie  De los pod posta cią  w ilczycy, podcza s ucie czki tow a rzyszyła  je j

w a ta ha  w ilków .

W ilk poja w ia  się  ja ko prota gonista  w  ba jka ch Ezopa . W ie le  na zw  imion (np. Lyka ios,

Lykome ra , Lykorra hi, Lykola kka ) i mie jscow ości (np. Lykothrini, Lykosta ni, Lyki,

Lykoya nni) w  Gre cji przypomina  o w ilka ch (Piszcze k 1973).

W ilk w ystę pow a ł w  je dnych z na jsta rszych mitów  i opow ia da ń o boga ch i w e dług

co nve rte d by We b2P DFC o nve rt.co m

background image

le ge nd bra ł udzia ł w  stw orze niu człow ie ka . Ludziom, zw ła szcza  w ojow nikom

w yróżnia ją cym się  na  polu w a lki, na da w a no imiona  zw ią za ne  z w ilkie m. W ize rune k

w ilka  w ystę puje  na  godła ch pa ństw ow ych, he rba ch szla che tnych rodzin

i e mble ma ta ch w ojskow ych.

We dług le ge ndy, za łożycie le  Rzymu, bra cia  Romulus i Re mus, byli w ychow a ni prze z

w ilczycę . W ilczyca  Ka pitolińska  – brą zow a  rze źba  e truska  (w ykona na  na  prze łomie

V w . p.n.e .), prze dsta w ia ją ca  w ilczycę  ka rmią cą  bliźnię ta  Romulusa  i Re musa ,

uw a ża na  je st za  symbol Rzymu. W  sta rożytnym Rzymie  w ilk był symbole m boga

w ojny Ma rsa . Uw a ża no, że  poja w ie nie  się  w ilka  prze d bitw ą  w różyło zw ycię stw o.

Ce sa rzow i tow a rzyszyły spe cja lne  oddzia ły w ojskow e , tzw . gw a rdia  pre toria ńska . Je j

członkow ie  nosili he łmy ze  zna kie m w ilka , czę sto okryw a li się  w ilczymi i nie dźw ie dzimi

skóra mi. Symbole m rzymskich le gionów  były w ilk i orze ł. Pozytyw ny odbiór w ilka

w  kra ja ch śródzie mnomorskich prze trw a ł stosunkow o długo mimo w pływ ów

z północne j Europy. Być może  pomogło to w  za chow a niu tych zw ie rzą t i ochronie

prze d ich ca łkow itą  e kste rmina cją  (Boita ni 2003, Pe toia  2004).

W  kulturze  nordyckie j w ilk był zw ie rzę cie m św ię tym. Bóg Odyn w ystę pow a ł

w  otocze niu w ilków . Wojow nicy okryw a li się  skóra mi za bitych zw ie rzą t, od których

te ż przyjmow a li imiona , np. berserker (te n, który ma  skórę  nie dźw ie dzia ) czy

ulfhedhinn (noszą cy skórę  w ilka ). Wojow nicy Odyna  – be rse rke row ie , w pa da li w  sza ł,

który przypisyw a no sza ma ńskie j prze mia nie  w  zw ie rzę  (przypuszcza lnie  na  skute k

odurze nia  ha lucynoge nnymi na poja mi), byli okrutni i be zw zglę dni, nie w ra żliw i na

ra ny. Sta now ili e litę , w e dług w ie rze ń byli w ybra ńca mi Odyna . Podobnie  sta rożytni

Ge rma nie  na zyw a li w ilka mi na jmę żnie jszych w ojow ników , którzy okryw a li się

pła szcza mi z w ilczych skór (Pe toia  2004).

Rów nie ż Słow ia nie  czcili w ilka . Okre śla li go mia ne m „lut”, „luty”. Uw a ża  się , że  na zw a

ta  może  mie ć pow ią za nie  z tzw . lupe rka lia mi – św ię te m obchodzonym w  lutym, lub

na w ią zuje  do trudne go okre su zimy, „srogi”. Je dno z ple mion Słow ia n poła bskich –

Lutycy (Lucicy, W ie le ci, W ilcy), uw a ża ło się  za  „dzie ci W ilka ”, w yróżnia li się  w  w a lka ch

nie słycha ną  poryw czością  (Brückne r i Urba ńczyk 1985).

W  Ja ponii zw ią ze k pomię dzy w ilkie m i re ligią  był odmie nny. W ilka  na zw a no ooka mi

i był czczony pra w ie  do końca  XIX w ie ku. Po upa dku szogunów  i na  skute k w pływ u

kultury Europe jczyków  za czę to w ilki tra ktow a ć ja k szkodniki, które  tę piono na

w sze lkie  sposoby. Dzia ła no ta k skute cznie , że  osta tni w ilk zginą ł na  począ tku

XX w ie ku (Fritts i in. 2003).

Rozra sta ją ce  się  gospoda rstw a , a  w ra z z nimi sta da  zw ie rzą t hodow la nych,

przyczyniły się  do na sile nia  w  w ie lu kra ja ch konfliktu pomię dzy w ilka mi i pa ste rza mi

(Boita ni 2003). W ilk w ystę puje  w  kulturze  ja ko w róg ludzi, który za spoka ja

krw ioże rczy instynkt.

W ilk utożsa mia ny był ze  sta łym za groże nie m – sta ł się  mitologicznym boha te re m

opow ie ści o prze mia na ch ludzi w  zw ie rzę ta  ja ko ka rze  sprow a dzone j prze z bogów .

Przykła de m je st mit o ludzia ch prze mie nionych w  w ilki. W  Arka dii, na  górze  Lyka jon

(górze  w ilków ) skła da no ofia ry z ludzi. Ci, którzy spożyli szczą tki ludzkie , zosta li

za mie nie ni w  w ilki na  okre s 9 la t. Posta ć ludzką  odzyskiw a li je dynie , je śli w  tym

okre sie  nie  zje dli mię sa  człow ie ka .

Lyka on (mityczny król Arka dii), które go imię  koja rzone  je st z w ilkie m, po poda niu

Ze usow i posiłku sporzą dzone go z ludzkie go mię sa , w ra z z syna mi zosta li uka ra ni

prze z Ze usa  i za mie nie ni w  w ilki (Piszcze k 1973).

Prze dsta w ia nie  w ilka  w  złym św ie tle  mogło w  duże j mie rze  w ynika ć z dośw ia dcze nia ,

prze noszą c re la cje  tłuma czą ce  stra ch (fobię ) w  stosunku do dra pie żnika

i w  konse kw e ncji zmia ny na tury człow ie ka  po me ta morfozie . Prze mia na  tra ktow a na

je st ja ko uw ste cznie nie  ludzkie j na tury, pow rót do dzikie go, odpycha ją ce go poziomu.

W ilk i w ilkoła k zosta li za a kce ntow a ni w  de monologii i ka tolickie j te ologii dotyczą ce j

opę ta nia .

W ilkoła k za istnia ł w  w ie lu opow ia da nia ch i kultura ch: lupo-mannaro (ła ciński), lupus

hominarius – w ilk ludoże rca , w ilk człe kokszta łtny, w e rw olf (a ngie lski), w e re w olf

(nie mie cki) loup-garou (fra ncuski). W  w ie lu kra ja ch, szcze gólnie  w  tra dycji

chrze ścija ńskie j, w ilkoła ctw o koja rzone  było z ne ga tyw nymi odczucia mi.

W  śre dniow ie czu w ilk koja rzony je st z he re tyka mi. Dla te go pow oła nie m człow ie ka

było zw a lcza nie  w ilka  w sze lkimi me toda mi. Spe cja listę  od polow a ń na  w ilki na zyw a no

lupa riuse m.

We  fra ncuskich w ioska ch istnia ły stow a rzysze nia  (tow a rzystw a  w ilcze ), które  mia ły

służyć do tę pie nia  w ilków  – były a ktyw ne  je szcze  w  la ta ch 70. XX w ie ku. W  duże j

mie rze  przyczyniły się  one  do za gła dy te go ga tunku w e  Fra ncji, a  ta kże  w e  W łosze ch.

W  kulturze  roma ńskie j Lupe rka lia  (obchodzone  w  nocy z 14 na  15 lute go) były

obrzę de m ma ją cym chronić prze d w ilka mi mie szka ńców  w iose k i zw ie rzę ta

gospoda rskie , było to rów nie ż św ię to płodności. Ka pła ni odpow ie dzia lni za  obrzę dy

co nve rte d by We b2P DFC o nve rt.co m

background image

Kontakt

Jak możesz
pomóc?

© Pracownia na rzecz W szy stk ich Istot 2008-2013

Realizacja: Maszy na.pl | Staty w | Staty sty k i

Jesteśmy  O rganizacją
Poży tk u Publicznego

Dzik ie ży cie zależy  od C iebie – 
przek aż 1% podatk u Pracowni na rzecz W szy stk ich Istot. 
KRS 0000120960

byli na zw a ni lupe rka mi (Pe toia  2004).

W ra z z rozw oje m chrze ścija ństw a  zmie nił się  stosune k człow ie ka  do zw ie rzą t. W ilk

sta ł się  symbole m w sze lkich ne ga tyw nych ce ch, ta kich ja k chciw ość, rozpusta

i prze bie głość. W ie lokrotnie  w ymie nia ny w  Biblii ja ko symbol he re zji i grze chu.

W  przypow ie ścia ch i ba śnia ch w ilk utożsa mia ł zło. Do dzisie jszych cza sów  prze trw a ły

ba jki o Cze rw onym Ka pturku czy trze ch ma łych św inka ch. Ich prze sła nie  mia ło

ogromny w pływ  na  postrze ga nie  w ilków  prze z w ie le  pokole ń. Je dna k w  osta tnich

dzie się ciole cia ch na sta w ie nie  ludzi w obe c przyrody zmie niło się  ba rdzo istotnie ,

a  duże  dra pie żniki zna la zły w ie lu obrońców .

Oczyw iście  ci, którzy żyją  blisko w ilków  i posia da ją  zw ie rzę ta  gospoda rskie , ma ją

inne  zda nie . W  ba da nia ch a nkie tow ych w ię kszość hodow ców  w yra ża

nie za dow ole nie . Na jba rdzie j oba w ia ją  się  oni stra t w  inw e nta rzu, a ta ków  na  ludzi

ora z da lszych re strykcji zw ią za nych z ochroną  ga tunkow ą .

Dla te go nie zw ykle  istotnym je st, a by zna le źć rów now a gę  pomię dzy inte re sa mi ludzi

i ochroną  ga tunkow ą  w ilków . Potrze bny je st dia log pomię dzy różnymi grupa mi

społe cznymi, a by uzyska ć konse nsus. Ba rdzo w a żnym je st, a by prze dsta w ia ć fa kty

obie ktyw nie . Podję to w ie le  prób w  ce lu e duka cji społe cze ństw a . Orga nizow a ne  są

w a rszta ty, w ycie czki, spotka nia  w  ce ntra ch w ilczych i w ykła dy. Dostę pnych je st cora z

w ię ce j profe sjona lnych opra cow a ń na ukow ych, ksią że k, filmów  popula rnona ukow ych,

a  ta kże  progra mów  e duka cyjnych, gie r i filmów  prze zna czonych dla  różnych

odbiorców . W ie le  orga niza cji chronią cych w ilki ma  sw oje  strony inte rne tow e , na

których można  zna le źć podsta w ow e  informa cje  na  te ma t ga tunku.

Za uw a ża lne  je st te ż e konomiczne  zna cze nie  w ilków , których obe cność na pę dza  zyski

zw ią za ne  z turystyką  i re kre a cją  w  w ie lu kra ja ch.

IZABELA WIERZBO WSKA

Dr Izabela Wierzbowska jest pracownikiem naukowym w Instytucie Nauk o Środowisku
Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zajmuje się badaniami dotyczącymi ekologii i biologii
drapieżników, ze szczególnym uwzględnieniem gatunków przystosowujących się do warunków
miejskich. Jest autorką kilku książek i monografii popularnonaukowych oraz publikacji
dotyczących ssaków drapieżnych.

Literatura:

Boitani L., 2003, Wolf conservation and recovery, w: Mech L.D. i Boitani L. (red.), Wolves,
behavior, ecology and conservation
, C hicago, London, 317–340.

Brückner A., Urbańczyk S., 1985, Mitologia słowiańska i polska, Warszawa.

Fritts S.H., Stephenson R.O., Hayes R.D., Boitani L., 2003, Wolves and humans, w: Mech L.D.
i Boitani L. (red.). Wolves, behavior, ecology and conservation, C hicago, London, 289–305.

Michalik L., 2004, Ludzie i totemy. Astrologia ziemi Indian Ameryki Północnej, Białystok.

Nelson F.H., 2000, Talizmany i amulety, Katowice.

Petoia E., 2004, Wampiry i wilkołaki. Źródła, historia, legendy od antyku do współczesności,
Kraków.

Piszczek Z. (red.), 1973, Mała encyklopedia kultury antycznej, Warszawa.

Sams J. i C arson D., 2002, Karty uzdrawiającej mocy, Gdańsk.

co nve rte d by We b2P DFC o nve rt.co m