background image

 

Logistyka – blok 4 - ćwiczenia

 

1. Wybór form obrotu a powierzchnia magazynowa 
Roczne  zapotrzebowanie  na  wyroby  walcowane  w  koncernie  samochodowym  wynosi  560.000  ton.  Pojemność 
magazynów wyrobów walcowanych w fabrykach samochodów wynosi 50.000 ton i ze względu na ograniczone 
możliwości  zdobycia  dodatkowego  kapitału  występują  trudności  ze  zwiększeniem  powierzchni  magazynowej. 
Fabryki  mogą  zaopatrywać  się  w  wyroby  walcowane  bezpośrednio  w  hutach  lub  za  pośrednictwem  hurtowni 
wyrobów stalowych. W przypadku dostaw  wyrobów walcowanych ze składów hurtowych średni zapas wynosi 
20  dni,  a  w  przypadku  dostaw  bezpośrednich  40  dni.  Przedsiębiorstwa  dążą  do  zwiększenia  udziału  obrotu 
bezpośredniego  w  zaopatrzeni  ze  względu  na  większą  pewność  dostaw  pod  względem  jakościowym  i 
ilościowym.  Zwiększenie  udziału  obrotu  bezpośredniego  będzie  się  jednak  wiązało  ze  zmniejszeniem  ilości 
obrotów  zapasów  do  6  w  roku,  gdyż  producenci  wyrobów  walcowanych  proponują  większe  dostawy  w 
dłuższych odstępach czasu. Dla ułatwienia zakłada się, że rok ma 360 dni. 
 
Pytania: 

• 

Ile powinien wynosić udział zaopatrzenia w obrocie składowym, a ile w obrocie bezpośrednim w celu 
zapewnienia normalnych warunków składowania przy danej pojemności magazynów? 

• 

Ile powinna wynosić pojemność magazynów, jeżeli udział zaopatrzenia bezpośredniego zwiększy się o 
25%, a liczba obrotów zapasów nie ulegnie zmianie? 

• 

Jaka powinna być suma wielkości dostaw, jeżeli przy dotychczasowej pojemności magazynów liczba 
obrotów bezpośrednich zmniejszy się do 6 rocznie? 

 

2. Konsolidacja dostaw – przykład magazynu centralnego w firmie X 
Firma  X  postanowiła  skonsolidować  swoje  dostawy  zaopatrzeniowe  realizowane  od  czterech  dostawców. 
Miesięczne  zapotrzebowanie  firmy  X  na  surowce  do  produkcji  zaspokajane  przez  wspomnianych  dostawców 
jest następujące: 

• 

dostawca A – 10.000 kg, 

• 

dostawca B – 8.000 kg, 

• 

dostawca C – 15.000 kg, 

• 

dostawca D – 7.000 kg. 

 

Jak  do  tej  pory  wszystkie  dostawy  zaopatrzeniowe  przebiegają  w  ilościach  niepełnego  załadunku 

wagonów przy następujących stawkach: 

• 

od dostawcy A do firmy X – 4,00 $/kg, 

• 

od dostawcy B do firmy X – 3,60 $/kg, 

• 

od dostawcy C do firmy X – 6,80 $/kg, 

• 

od dostawcy D do firmy X – 3,20 $/kg. 

 

Jeśli firma X skonsoliduje dostawy zaopatrzeniowe, będzie musiała wynająć od zewnętrznego operatora 

magazyn  na  potrzeby  przeładunku.  Magazyn  pobiera  opłatę  w  wysokości  0,10$  za  każdy  kilogram 
magazynowanego  produktu.  Stawki  przy  przewozie  surowców  od  dostawców  do  tak  zorganizowanego 
magazynu centralnego są następujące: 

• 

od dostawcy A do firmy X – 1,50 $/kg, 

• 

od dostawcy B do firmy X – 1,20 $/kg, 

• 

od dostawcy C do firmy X – 2,40 $/kg, 

• 

od dostawcy D do firmy X – 1,00 $/kg. 

 

Stawka za przewóz surowców z magazynu centralnego do firmy X wynosi 2,00 $/100 kg przy pełnym 

załadunku wagonu. 
 
Zadania: 

• 

Dokonaj oceny opłacalności wprowadzenia systemu skonsolidowanych dostaw zaopatrzeniowych. 

• 

Ustal,  czy  opłacalne  jest  wdrożenie  tego  rozwiązania,  jeśli  założony  poziom  oszczędności,  które 
miałyby zostać dzięki niemu osiągnięte, wynosi 15%. 

 
3. Przykład firmy Vanity Products  

Vanity Products (VP) wytwarza rozmaite akcesoria łazienkowe, w tym pojemniki na kosmetyki (także 

apteczki),  lustra  i  lekkie  przybory  łazienkowe.  Produkty  są  wykonane  z  nierdzewnego  i  odpornego  na 
uszkodzenia  plastiku,  mają  nowoczesne  wzory  i  rozmaitą  kolorystykę.  Dzięki  zastosowaniu  plastiku  firma  VP 
może  wytwarzać  wysokiej  jakości  akcesoria  łazienkowe  po  przystępnej  cenie.  W  połowie  lat  80.  John  Vance 
skoncentrował  działania  marketingowe  firmy  na  dużych  sieciach  sklepów  z  wyposażeniem  mieszkań:  Home 
Depot,  Wal-Mart,  Sears  itd. Obecnie  ponad  80%  sprzedaży  realizują  dla  VP  właśnie  te  sieci  detaliczne,  mając 

background image

 

95-procentowy  udział  we  wzroście  firmy.  Gdyby  nie  ci  klienci,  VP  byłoby  nadal  niewielkim,  walczącym  o 
przetrwanie producentem. 

Miłe  wspomnienia  Johna  Vance'a  szybko  blakną  wobec  charakteru  obecnych  stosunków  firmy  z 

wielkimi  sieciami  detalicznymi.  W  ciągu  ostatnich  dwóch  lat  zmusiły  one  firmę  do  zainstalowania 
oprogramowania do EDI, które ułatwiło im dostęp do danych VP dotyczących zapasów. Dane te są potrzebne 
detalistom  do  określania  dostępności  towaru,  składania  zamówień  i  weryfikowania  stopnia  realizacji  dostaw. 
Najnowsze  postawione  firmie  wymaganie  jednej  z  sieci,  zwiastujące  zresztą  podobne  żądania  pozostałych, 
dotyczy skrócenia cyklu realizacji zamówienia poprzez dostawę zamówionych towarów prosto do sklepów. 

Obecnie  VP  otrzymuje  od  dawnego  klienta  sieciowego  zbiorcze  zamówienie,  na  które  składają  się 

zamówienia z poszczególnych sklepów i które jest realizowane z magazynu dystrybucji VP. Zamówione towary 
są  wysyłane  w  wypełnionych  ciężarówkach  do  magazynu  dystrybucji,  gdzie  następuje  sortowanie  towarów 
według zamówień z poszczególnych sklepów i ich wysyłka. Natomiast już niedługo każdy sklep będzie składał 
zamówienie oddzielnie, a VP będzie miała za zadanie zrealizować je w ciągu pięciu dni roboczych. Kiedy John 
przedstawił  Tomowi  White'owi,  kierownikowi  ds.  logistyki,  najnowsze  żądanie  klientów,  ten  nie  był  tym 
zachwycony. Stwierdził, że teraz z pewnością nastąpi wzrost kosztów przewozu, ponieważ VP będzie musiała 
wysyłać małe ilości towarów w trybie LTL i płacić z tego powodu wyższe stawki przewozowe. Wyższy koszt 
przewozu  mógłby  zostać  zrekompensowany  dzięki  wprowadzeniu  programu  komputerowego  do  konsolidacji 
ładunków.  Pozwoliłby  on  na  łączenie  przesyłek  w  ilości  pozwalającej  na  wypełnienie  całych  ciężarówek  i 
uzyskanie  w  ten  sposób  ekonomicznych  przebiegów.  Johnowi  bardzo  spodobała  się  możliwość  utrzymania 
kosztów  przewozu  na  niskim  poziomie,  ponieważ  w  przeciwnym  razie  firma  VP  miałaby  wyjątkowo  duże 
trudności z podwyżką cen w warunkach ostrej konkurencji. 
 

 

Zastosowanie  strategii  konsolidacji  przesyłek  spowodowałoby  jednak  wydłużenie  czasu  realizacji 

dostawy,  co  utrudniłoby  VP  spełnienie  wymagań  klientów,  aby  zamówione  towary  były  dostarczane  w  ciągu 
pięciu  dni  roboczych.  Ponieważ  skrócenie  cyklu  realizacji  zamówienia  jest  najważniejszym  żądaniem  sieci 
detalicznej, należało z góry wykluczyć każdy proces wydłużający czas realizacji dostawy. 
 

 

Obecnie Tom pracuje nad pomysłem polegającym na stworzeniu kilku magazynów dystrybucji na tych 

obszarach rynkowych, gdzie są zlokalizowane sklepy wchodzące w skład obsługiwanych sieci. Koncepcja Toma 
polega na wysyłaniu dostaw w partiach pozwalających na wypełnienie ciężarówek z zakładów produkcyjnych do 
centrów  dystrybucji,  a  następnie  na  szybkim  przeładunku  produktów  z  przyjeżdżających  ciężarówek  na 
ciężarówki  dostarczające  zamówione  towary  do  konkretnych  sklepów.  Dodatkowo  każdy  magazyn  dystrybucji 
utrzymywałby minimalny poziom zapasu na wypadek złożenia przez lokalny sklep zamówienia awaryjnego. 

John odnosi się sceptycznie do koncepcji Toma polegającej na organizacji magazynu dystrybucji, gdyż 

uważa, że rozwiązanie to  spowoduje  wzrost  kosztów inwestycyjnych, poziomu zapasów i kosztów transportu. 
Nie  jest  nawet  pewien,  czy  pozwoliłoby  ono  na  realizację  dostawy  do  sklepów  detalicznych  w  narzuconym 
przez nie czasie. 
 
Pytania: 

•  Dokonaj  analizy  obsługi  logistycznej  i  ograniczeń  kosztowych  narzuconych  ostatnio  firmie  VP  przez 

sieć sklepów. 

•  Co sądzisz o propozycji Toma White’a dotyczącej utworzenia kilku magazynów dystrybucji? 
•  Jakie formy własności i struktury organizacyjne zastosowałbyś dla tych magazynów dystrybucji? 
•  Opracuj  mapę  procesu  obrazującą  przepływy  informacji  i  produktów  proponowane  przez  Toma 

White’a. 

 
4. Przypadek firmy Budent 
Firma  Budent  należy  do  szwajcarskiej  korporacji  „Prodent  Medical  Group”.  Składa  się  z  9  oddziałów: 
czasopisma,  książki,  meble,  filmy,  sprzęt  optyczny,  sprzęt  obronny,  informatyka,  artykuły  medyczne  i  dział 
ogólny. Często zajmuje się sprzedażą materiałów dentystycznych. Kupuje produkty od zewnętrznych dostawców 
i sprzedaje je bezpośrednio na podstawie zamówień telefonicznych lub listownych. Działanie firmy opiera się na 
dużej  skali  wykonywanych  operacji,  sprawnych  manipulacjach  magazynowych,  skomputeryzowanych 
systemach  i  skoordynowanych  zakupach.  Dla  klientów  taka  forma  sprzedaży  oznacza  niższe  ceny,  szybsze 
dostawy  i  wyższy  poziom  obsługi.  Wiąże  się  to  z  koniecznością  posiadania  jednolitej  klienteli  oraz  szybkiego 
przepływu całego asortymentu produktów.  
 

Faktury sprzedaży w 2002 roku wskazywały na 461 mln PLN, co stanowi 30% wzrost w porównaniu z 

poprzednim  rokiem.  Zysk  netto  wyniósł  22  mln  PLN  w  porównaniu  z  21  mln  PLN  w  roku  2001.  Zyski  nie 
wzrastały tak szybko jak sprzedaż, ze względu na duże rozmiary wydatków. Zwrot z nakładów sięgał 16%, bez 
zmiany w stosunku do 2001 roku. 
 

Wzrost  świadczonych  usług  dentystycznych  w  krajach  zachodnich  był  znacznie  wolniejszy,  co 

spowodowało  obniżenie  cen  i  zmniejszenie  stopy  zysku  firm  sprzedających  materiały  dentystyczne.  Firmy  te 

background image

 

były  zmuszone  do  przeciwdziałania  skutkom  tego  negatywnego  trendu  poprzez  zwiększenie  skali  obrotów, 
wzrost wydajności i przyspieszenie obrotu kapitału. 
 

Budent  przoduje  na  rynku  sprzedaży  na  zamówienia  listowne,  najbardziej  odpowiadające  dentystom. 

Pod  tym  względem  jest  trzecią  firmą  na  rynku.  Firma  ta  rozwinęła  się  szybo  w  ciągu  minionych  5  lat,  a  teraz 
wkracza  w  okres  koncentracji  i  konsolidacji.  Ma  ogromny  magazyn  centralny,  w  którym  są  zlokalizowane 
różnorodne działy, począwszy od przyjęć towarów, poprzez przygotowanie dostaw, rachunkowość, opakowania, 
Az  do  wysyłki  towarów.  Biura  firmy  usytuowane  są  na  pierwszym  piętrze  magazynu.  Wśród  komórek 
organizacyjnych można wymienić takie, jak sprzedaż, telemarketing, obsługa klienta, zakupy itp. 
 

Kierownictwo  firmy  odnosi  wrażenie,  że  duże  zapasy,  fachowy  handel  i  konkurencyjne  ceny  to  nie 

wszystko. Firma działa w systemie nazywanym przez siebie „Quick-6”. Jest to system składający się z 6 kroków 
i 6-godzinnej procedury od otrzymania zamówienia do realizacji dostawy. Oto jak system ten funkcjonuje: 
1.  Przedstawiciel handlowy wprowadza zamówienie do komputera po otrzymaniu zamówienia telefonicznego 

(koszty połączenia telefonicznego obciążają firmę Budent). 

2.  Zamówienie czeka w kolejce na realizację w ciągu kilku minut. 
3.  Osoby przygotowujące towar upewniają się, że to, co klient otrzyma w 100% odpowiada jego zamówieniu. 
4.  Automatyczny przenośnik szybko przesuwa zamówione produkty przez magazyn. 
5.  Zamówiony towar jest ponownie sprawdzany. 
6.  Zamówiony  towar  jest  pakowany,  plombowany  i  umieszczany  w  samochodzie  dostawczym  w  ciągu  6 

godzin. 

 

W tak złożonym systemie najważniejszy jest proces dobierania produktów z półek według zamówienia. 

Z tego względu proces ten powinien być możliwie najbardziej efektywny. 
 

Budent  ma  8  obszarów  pobierania  towarów,  łącznie  z  przygotowaniem  materiałów  luzem.  Każdemu 

wybierającemu towar przyporządkowano określone numery  miejsc na półkach,  np.  wybierający nr 1 obsługuje 
miejsca magazynowania 000-049, nr 3 – 050-099, nr 3 – 100-149 itd. 
 

Na  fakturze  wystawionej  przez  Budent  numer  miejsca  składowania  (pojemnika)  i  numer  produktu 

poprzedza  jego  nazwę.  Wydrukowane  przez  komputer  w  magazynie  zamówienia  sortowane  są  następnie  wg 
miejsca magazynowania (pojemników) i przesyłane do tej osoby wybierającej produkty z półek, która obsługuje 
pierwszy produkt na  liście. Pierwszy  wybierający otrzymuje zamówienia i  udaje się do właściwego pojemnika 
(jest  to  jedna  półka),  bierze  właściwy  produkt  sprawdzając  jego  numer  na  fakturze.  Następnie  osoba  ta 
przekazuje  zamówienie  wyszukującemu  produkty  stosownie  do  drugiej  pozycji  zamówienia  itd.  Kiedy 
zamówienie  jest  już  w  pełni  przygotowane,  umieszcza  się  je  na  centralnym  przenośniku,  który  transportuje 
produkty do miejsca kontroli doboru asortymentu. 
 

Wszystkie  punkty  wyszukiwania  produktów  muszą  być  równomiernie  obciążone.  W  przeciwnym 

wypadku niektóre osoby mogą być przeciążone pracą opóźniając w ten sposób cały proces. Jednym z najczęściej 
odwiedzanych  miejsc  składowania  jest  regał  przepływowy,  ponieważ  przechowuje  się  tam  wiele  popularnych 
asortymentów. 
 

Magazyn  ma  dwa  najpoważniejsze  problemy  związane  z  pobieraniem  produktów:  struktura  tej  sekcji 

oraz personel. Pierwszy problem dotyczy małej sprawności aktualnej struktury. Niektórzy pracownicy nie mają 
zbyt  wielu zamówień dom przygotowania i pomagają innym  w pracy, z kolei inni  mają zbyt dużo zamówień i 
opóźniają przepływ produktów. Wszystko to zmniejsza wydajność i sprawność magazynu. Drugi problem wiąże 
się  z  pracownikami.  Nie  znajdują  motywacji  do  swojej  pracy.  Czynności  wykonują  wolno  i  wydają  się  mało 
zainteresowani tym, co robią.  
 

Budent  nie  stosuje  żadnego  systemu  nagród  za  sprawne  wyszukiwanie  produktów.  Morale 

zatrudnionych jest dość niskie, a firma nie oferuje żadnych bodźców zachęcających do wydajniejszej pracy. Te 
osoby  wyszukujące  produkty,  które  kwestionują  poprawność  zamówienia  niepotrzebnie  chodzą  do  stanowisk 
kontrolnych.  Często  też  w  nieskończoność  szukają  produktów,  których  nie  ma  aktualnie  w  zapasie.  Kontrola 
zapasów jest bardzo słaba i nie zmodernizowana. 
 
Pytanie: 

• 

Co należałoby zalecić w celu poprawy istniejącej sytuacji?