background image

Młody 
Technik
 

ROWERY "PO NOWEMU" -- 

AUTOMATYKA, ELEKTRONIKA...

Październik 

2001   

Powstanie i dynamiczny rozwój roweru górskiego podsunął producentom rowerów 
pomysł wzorowania się na rynku komputerowym: co roku na rynek trafiają nowe 
produkty, ubiegłoroczne zaś są uznawane za przestarzałe i gorsze. Na tym analogie z 
branżą komputerową się nie kończą - tak, jak w dziedzinie software'u dominuje Microsoft, 
zarzucający rynek kolejnymi (nie zawsze dopracowanymi do końca) wersjami 
oprogramowania, tak w rowerach podobną pozycję zajmuje japoński gigant produkujący 
osprzęt - Shimano. 

Gdy rynek nasycił się już rowerami górskimi, specjaliści z Shimano po starannej analizie 
podjęli temat rowerów turystycznych i trekkingowych. Grube opony, amortyzatory o 
wielkim skoku i tytanowe ramy poszły w odstawkę, po czym wzięto się za 
opracowywanie rowerów dla 80% społeczeństwa, nie zaś, jak bywało dotychczas - dla 
niecałych 10%. Analizując doświadczenia minionych lat zaczęto projektować wehikuły 
dla klientów spoza zamkniętego światka maniaków downhillowego blitzkriegu. 
Stwierdzono, że użytkowników współczesnego roweru najbardziej odstrasza mnóstwo 
(21, 24 lub 27) biegów, obsługiwanych dwiema osobnymi manetkami obrotowymi, lub, co 
gorsza - czterema (umieszczonymi w parach) dźwigienkami. Trudno bowiem wymagać 
od pracownika, który spędza kilkanaście godzin dziennie przed komputerem, aby 
poświęcił cały weekend na naukę obsługi przerzutek, różniących się diametralnie od 
wszystkiego, z czym spotyka się na co dzień - w samochodzie czy przy komputerze. 

1

background image

Jednak zarówno w przypadku przerzutek zewnętrznych, jak i przy przerzutkach w piaście 
pozostał problem samej zmiany biegu. Przerzucanie winno się wykonywać jednym 
zdecydowanym ruchem, trwającym aż do momentu, gdy w 100% zostanie 
zaangażowany bieg następny. Wielu użytkowników (pomimo istnienia systemów 
skokowej zmiany przełożeń) nadal miewa kłopoty z przerzucaniem i każdej zmianie 
biegu towarzyszy długie i bolesne rzężenie łańcucha lub niepokojące trzaski wewnątrz 
piasty. 

Aby rozwiązać ten problem, projektanci postanowili pozostawić cykliście (i to w 
ograniczonym zakresie) jedynie samą decyzję o zmianie biegu, a odpowiedzialność za 
egzekucję zmiany biegów przenieść na mikroprocesory i serwomotory. Po debiucie 
elektronicznej przerzutki Mavic (w 1993 roku), Sachs (wtedy jeszcze istniejący jako 
osobna firma) postanowił wprowadzić elektronikę u siebie i wprowadził w 1994 roku 
elektroniczne urządzenie zmieniające biegi o nazwie 7SpeedTronic. System składał się z 

2

background image

rowerowego komputera z dużym displayem ciekłokrystalicznym, przełącznika i 
serwomechanizmu. Przełącznik służył zmianie biegów, a komputer wyświetlał prędkość i 
bieg oraz pamiętał o takich rzeczach, jak zrzucanie na zaprogramowany bieg (np. trzeci) 
w momencie zredukowania prędkości do zera. Zmianę biegu potwierdzał elektronicznym 
"pip", a poza tym spełniał funkcję antywłamaniową: każdy użytkownik 7-SpeedTronic 
otrzymywał swój kod, który wprowadzał do komputera. Komputer z kolei, gdy miał być 
zdjęty z kierownicy wysyłał do serwomechanizmu sygnał, aby zrzucić na pierwszy bieg. 

System 7SpeedTronic nie przyjął się ze względu na wysoką cenę, gdyż przyjemność ta 
kosztowała dodatkowe 600 DM, które należało doliczyć do 250 - 300 DM za samą piastę. 

Shimano po przeanalizowaniu wad i zalet urządzenia Sachsa opracowało (w 1999) 
system Nexus Auto-D współdziałający z czterobiegową piastą Inter-4, jedną z trzech w 
grupie Nexus. Mechanizm zmiany biegów wyposażony jest w serwomotor, co umożliwia 
automatyczną zmianę przełożeń przy pomocy komputera. 

3

background image

W trybie D jest ona zależna od prędkości, w trybie Ds -- zmiana biegów następuje z 
wyprzedzeniem (preselekcja), trzecia możliwość to przełączanie ręczne. System jest 
wyposażony w niezdejmowalny prędkościomierz montowany w metalowej obudowie oraz 
w (znany skądinąd...) mechanizm chroniący przed kradzieżą. Zwiększa on opór na 
pedałach po włączeniu opcji "parkowanie". Jeśli amator darmowych przejażdżek nie 
zrezygnuje pomimo tego, to dołączony do piasty mechanizm będzie wytwarzał seryjne 
trzaski o głośności 85 dB. Wyłączenie tego "autoalarmu" następuje po wprowadzeniu 
PIN-kodu. 

Drugim rozwiązaniem Shimano (na rok 2001) dotyczącym rowerów popularnych jest 
system Nexus C-3. Tutaj użytkownik w ogóle nie ma do czynienia z manetkami ani 
przyciskami - z tylną piastą jest połączone pudełko o opływowym kształcie, mocowane 

4

background image

nad osłoną łańcucha. W nim znajdują się baterie, czujniki i serwomotor, zmieniający biegi 
w zależności od prędkości. 

Firma Mavic w roku 1999 zaprezentowała nową przerzutkę elektroniczną - Mektronic. Jej 
konstrukcja została oparta na opracowanej w 1993 r. przerzutce ZMS - Zap Mavic 
System. Zap miał wiele zalet i tylko jedną wadę: fatalnie działał, a dodatkowym błędem 
było instalowanie go w rowerach górskich. 

Mektronic został ulepszony, poza tym przeznaczono go do rowerów szosowych i 
triathlonowych. Jego jednostka centralna to komputer rowerowy, wyświetlający: prędkość 
(bieżącą, średnią i maksymalną), wielkość aktualnie zasprzęglonej koronki wielotrybu, 
stan baterii, czas, czas jazdy, dystans dzienny i całkowity. Czas pracy baterii -- 3 lata lub 
45 000 km. W obudowie komputera znajdują się dwa przyciski, umożliwiające zmianę 
biegów. Dwie dalsze pary przycisków znajdują się w oprawie ergonomicznie 
ukształtowanej dźwigni hamulca. 

5

background image

Energii mechanicznej do przerzucenia łańcucha dostarcza nie (jak można by 
przypuszczać) wielki elektromagnes, wciągający lub wypychający wózek, lecz górna 
rolka przerzutki. W momencie, gdy przerzutka odbierze sygnał, górna rolka zostaje 
zasprzęglona i zmiana biegu następuje w wyniku wykorzystania siły napędowej 
łańcucha. Maksymalny czas przerzucania wynosi trwa ok. 0,5 sek., czyli krócej, niż w 
systemach klasycznych. Czas funkcjonowania baterii przerzutki -- 2 lata lub 30 000 km. 

Mektronic działa bezprzewodowo i jest wodoszczelny. Pracuje na częstotliwości poniżej 
150 KHz, rzadko wykorzystywanej w cywilu i na lądzie. Kodowany cyfrowo sygnał 
zmniejsza szansę interferencji, a czas jego trwania -- kilka milisekund czyni to prawie 
niemożliwym. Cały system waży 680 g. 

6

background image

Kolekcję osprzętu do rowerów trekking-cross na rok 2001 Shimano wzbogaciło o grupę 
Nexave C-910, stanowiącą kolejny krok w rozwoju (i komplikacji). 

W Nexave C-910 przerzutka tylna (wyposażona w serwomechanizm) sterowana jest 
przez system komputerowy. Wrzuca ona właściwy bieg zgodnie z wybranym programem. 
W trybie "Auto" charakterystyka zmiany biegów jest odpowiednia dla przeciętnego 
użytkownika, tryb "Sport" zapewnia szybsze przerzucanie i jazdę na "twardszych" 
przełożeniach, trzeci tryb to sterowanie ręczne. W przerzutce przedniej zastosowano 

7

background image

system doładowania Power Change. Dzięki temu siła pedałowania wspomaga ruch 
przerzutki przedniej, która także jest sterowana elektronicznie. 

Poza sterowanymi cyfrowo przerzutkami komputer grupy C-910 zawiaduje także 
zwieszeniem przedniego i tylnego koła. W trybie "Auto" (domyślnym), system 
automatycznie usztywnia zawieszenie podczas ruszania, aby zmniejszyć straty mocy i 
przełącza na ustawienie miękkie na wyższych biegach, po uzyskaniu większej prędkości. 
Aktualny stan systemów, oraz dane o prędkości, przebiegu i innych parametrach są 
wyświetlane przez komputer Flight Deck z dużym displayem, umieszczony na 
kierownicy. 

(...) należy mieć świadomość, że wszystkie wymienione tu wspaniałe wynalazki są 
jedynie (mniej lub bardziej użytecznym) dodatkiem, a najważniejszym czynnikiem dla 
jazdy rowerem jest (i miejmy nadzieję, będzie nadal) - człowiek. 

TEKST: Marek Utkin
ZDJĘCIA: Autor, materiały producentów, Koelnmesse 

8