background image

Klasyczny rachunek zdań

Wstęp 

3

1. Język KRZ 

4

1.1. Słownik 

4

1.2. Zdania 

4

1.3. Poprawna formalizacja 

5

1.4. Negacja 

6

1.5. Koniunkcja 

6

1.6. Alternatywa 

7

1.7. Implikacja 

7

2. Niezawodne reguły 

8

2.1. Reguły 

8

2.2. 

Modus ponendo ponens 

8

2.3. 

Modus tolendo tollens 

9

2.4.

 Modus tolendo ponens 

9

2.5. Sylogizm hipotetyczny 

9

2.6. Dylematy konstrukcyjne 

10

2.7. Dylematy destrukcyjne 

10

2.8. Rozumowania z wykorzystaniem koniunkcji 

10

3. Semantyka 

12

3.1. Podstawowe założenia i pojęcia 

12

3.2. Definicje spójników 

12

3.3. Semantyka a interpretacja 

13

3.4. Koniunkcja 

13

3.5. Alternatywa 

14

3.6. Implikacja 

14

background image

4. Tautologie 

17

4.1. Metoda tabelkowa 

17

4.2. Klasyfikacja formuł 

18

4.3. Ważniejsze tautologie 

18

4.4. Wynikanie 

19

4.5. Zbiór sprzeczny 

20

5. Rozumowania 

22

5.1. 

Cogito Kartezjusza 

22

5.2. Trochę teorii 

23

5.3. Coś z życia 

23

5.4. Bóg i zło 

24

Bibliografia

26

Słownik 

25

Spis symboli 

30

background image

3

 Wstęp

Zajmiemy się obecnie 

klasycznym rachunkiem zdań

 (w skrocie KRZ), który jest bazowym 

rachunkiem  logicznym. 

Rachunki  zdań

  to  f o r m a l n e   s y s t e m y   d e d u k c y j n e , 

w których analizuje się zależność wynikania jedynie od znaczenia spójników łączących 
zdania,  natomiast  nie  wnika  się  zupełnie  w strukturę  wewnętrzną  zdań.  Dlatego, 
z punktu widzenia zastosowań, są to systemy dość słabe, np. poprawność prostych 
rozumowań analizowanych w module 1 nie daje sie na ich gruncie uzasadnić. Są to 
jednak systemy istotne, gdyż zasady poprawności ustalone na ich gruncie zachowują 
swoją ważność również w systemach mocniejszych.

Wśród wielu znanych rachunków zdaniowych najprostszą logiką jest właśnie KRZ, 
a jego  znajomość  to  dziś  podstawa  wszelkiej  edukacji  logicznej.  Jest  to  również 
najstarszy  system  logiczny  tego  rodzaju,  gdyż  reguły,  którymi  będziemy  się  dalej 
zajmowali, były już znane logikom stoickim w III w. p.n.e. 

Kolejno omówimy język KRZ i sposoby jego wykorzystania do formalizowania zdań 
złożonych w języku polskim. W temacie 2 poznamy szereg schematów reguł, które 
pozwalają na niezawodne wnioskowanie (tj. od zdań prawdziwych do prawdziwych). 
Następnie omówimy znaczenie spójników KRZ oraz ich stosunek do odpowiednich 
zwrotów  z języka  polskiego.  Temat  4  wprowadza  formalnie  definicję  wynikania 
w KRZ  oraz  pojęcie  prawa  logicznego,  czyli  tzw.  tautologii.  Na  koniec  podamy 
przykłady analizy rozumowań przy użyciu metod KRZ.

background image

4

 1. Język KRZ

 1.1. Słownik

Język  KRZ  jest  bardzo  prosty,  gdyż  jako  jedyne  stałe  występują  tutaj  wybrane 
spójniki,  czyli  funktory  kategorii  z/z lub  z/z,  z.  Ponadto  w grę  wchodzą  tylko 
funktory ekstensjonalne i to te najbardziej popularne. Zestaw wybranych funktorów 
może się zmieniać, my wyróżnimy tutaj pięć spójników, oznaczanych następującymi 
symbolami:
—  jednoargumentowy funktor 

negacji

:  ¬,

—  dwuargumentowe funktory: 

 koniunkcji

:   

∧,

 alternatywy

:    

∨,

 implikacji

:   

→,

 równoważności

↔.

Intuicyjnie  negacja  ma  odpowiadać  zaprzeczeniu  zdania,  wyrażanemu  w języku 
polskim  np.  przez  zwrot  „nieprawda,  że”,  koniunkcja  odpowiada  polskiemu  „i”, 
alternatywa — „lub”, implikacja — „jeżeli..., to”, a równoważność — „wtedy i tylko 
wtedy, gdy”. 

 1.2. Zdania

Argumentami  tych  spójników  są  dowolne  zdania  w sensie  logicznym,  w języku 
KRZ reprezentowane przez 

zmienne zdaniowe

. Zwyczajowo będziemy używać liter 

p, q, r, s, t... jako zmiennych zdaniowych. W przypadku negacji stawiamy symbol 
spójnika  z lewej  strony  zdania,  uzyskując,  np.  „¬p”,  co  czytamy  „nieprawda,  że 
p” (lub „negacja p”). W pozostałych przypadkach łączymy dwa zdania, wstawiając 
symbol spójnika pomiędzy jego argumenty, uzyskując: „p ∧ q”, „p ∨ q”, „p → q”,  
„p ↔ q”. Uzyskane w rezultacie wzory odczytujemy: „p i q”, „p lub q”, „jeżeli p, to 
q”  i „p wtedy i tylko wtedy, gdy q” (lub „koniunkcja p i q” itd.).  Zdania zbudowane 
z symboli tego języka sztucznego będziemy określać jako 

formuły klasycznego rachunku 

zdań

Nazw:  „negacja”,  „koniunkcja”  itd.  będziemy  używać  nie  tylko  jako  określeń 
wybranych  przez  nas  spójników,  ale  również  jako  określenia  formuł,  których 
dany  spójnik  jest  główną  stałą  logiczną.  Zdania  łączone  spójnikiem  będziemy 
nadal określać — w ogólnym przypadku — jako argumenty tego spójnika, jednak 
w przypadku  implikacji  lewy  argument  będziemy  nazywali  p o p r z e d n i k i e m , 
a prawy  —  n a s t ę p n i k i e m   implikacji,  natomiast  w przypadku  równoważności 
będziemy mówić o lewej i prawej stronie równoważności.

Oczywiście  argumentami  danego  spójnika  mogą  być  nie  tylko  zdania  proste 
reprezentowane  przez  zmienne,  ale  również  formuły  złożone,  które  zawierają 
już stałe logiczne. Jeżeli w zdaniu mamy więcej spójników, to musimy za pomocą 
nawiasów  zaznaczyć,  jaka  jest  ich  hierarchia,  tzn.  który  jest  funktorem  głównym 

background image

5

całego wyrażenia, a które są funktorami jego argumentów. Przykładowo formuła: 

[p ∧ ¬(q ↔ r)] → ¬(s ∨ ¬q)

jest  implikacją,  której  poprzednik  to  koniunkcja  p  i negacji  równoważności  
(q wtw r). Następnikiem jest negacja alternatywy złożonej z s i negacji q.

 1.3. Poprawna formalizacja

Chcąc zastosować formalny aparat logiki do analizy rozumowań w języku naturalnym, 
musimy dokonać stosownego przekładu, czyli dokonać operacji 

formalizacji tekstu

 

w języku  naturalnym.  Niestety,  nie  jesteśmy  w stanie  podać  precyzyjnych  reguł, 
które można stosować w sposób mechaniczny. Jest to niemożliwe z racji złożoności 
języków  naturalnych  i ich  wieloznaczności.  Możemy  podać  jedynie  szereg 
wskazówek, które w zadowalającej (statystycznie) liczbie przypadków pozwalają na 
poprawną formalizację. 

Przez  p o p r a w n ą   f o r m a l i z a c j ę   rozumiemy  tutaj  przekład,  w którym  zdanie 
wyjściowe  i otrzymana  formuła  mają  takie  same  warunki  prawdziwości.  Należy 
jednak  pamiętać,  że  nie  dysponujemy  tu  precyzyjnymi  kryteriami  oceny  efektu 
formalizacji  —  umiejętność  formalizowania  to  duża  sztuka  i tylko  trening  czyni 
mistrza. 

Dysponując  tekstem,  np.  rozumowania,  musimy  jedynie  wyróżnić  te  wyrażenia, 
które  sygnalizują  przesłanki  i wnioski,  oraz  te,  które  odpowiadają  wyróżnionym 
przez nas w KRZ spójnikom. Pozostałe ciągi wyrażeń traktujemy jako zdania proste, 
czyli przypisujemy im zmienne zdaniowe. Obowiązują tu dwie 

zasady poprawności

:

—  należy pamiętać, żeby różne wystąpienia tych samych zdań (lub różnych zdań, ale 

wyrażających ten sam sąd logiczny), zastąpić taką samą zmienną zdaniową,

—  do  zdań  wyrażających  różne  sądy  logiczne  bezwzględnie  przypisujemy  różne 

zmienne.

Te pozornie proste wymogi w praktyce mogą przysporzyć wielu trudności, zwłaszcza 
wtedy, gdy analizujemy cudze rozumowania. Różne zdania wyrażające ten sam sąd 
logiczny mogą mieć bardzo odmienną strukturę, co przy nie dość dokładnej analizie 
może prowadzić do błędnego przypisania im różnych zmiennych. Natomiast nawet 
identycznie wyglądające zdania mogą czasem wyrażać inne sądy. Co więcej, często 
mogą w tekście występować nie tylko zdania, ale ich skróty, które należy prawidłowo 
rozwinąć  do  postaci  zdań.  Dlatego  proces  formalizacji  musi  być  poprzedzony 
dokładną analizą znaczenia zdań w tekście.

Jeżeli w jakimś przypadku nie jesteśmy w stanie definitywnie rozstrzygnąć, w jakim 
znaczeniu są użyte pewne wyrażenia albo jaka jest struktura zdania złożonego, to 
powinniśmy osobno rozważyć różne możliwe do otrzymania schematy. Wybierając 
pomiędzy  możliwymi  wariantami,  powinniśmy  się  kierować 

zasadą  życzliwej 

interpretacji

,  czyli  wybierać  takie  rozumienie,  które  zagwarantuje  poprawność 

rozumowania (o ile jest to możliwe). 

Dokonując formalizacji środkami KRZ, musimy też pamiętać, że zmienne zdaniowe 
mogą  odpowiadać  nie  tylko  zdaniom  prostym.  Jest  przecież  wiele 

spójników 

intensjonalnych

,  których  nie  jesteśmy  w stanie  wyróżnić,  zatem  zdania  złożone 

zbudowane z ich pomocą musimy potraktować jako zdania proste na gruncie KRZ, 
czyli  przydzielić  im  zmienną  zdaniową.  Rozważymy  tu  kolejno  kilka  problemów 
związanych z negacją, koniunkcją, alternatywą i implikacją.

background image

6

 1.4. Negacja

Negacja jest w języku polskim reprezentowana na wiele różnych sposobów. Zwrot 
„nieprawda, że”, który wybraliśmy jako formalny odpowiednik negacji, stosunkowo 
rzadko pojawia się w mowie potocznej. Znacznie częściej spotykamy się ze słówkiem 
„nie” zastosowanym w orzeczniku jako zaprzeczenie czasownika, czyli jako funktor 
funktorotwórczy  kategorii  (z/n)/(z/n)  (np.  „Antek  nie  śpi”)  lub  (z/n,  n)/(z/n,  n) 
(np.  „Antek  nie  kocha  Beaty”).  Zazwyczaj  zdania  takie  można  potraktować  jako 
równoważne  zdaniom  zbudowanym  z użyciem  „nieprawda,  że”  („Nieprawda,  że 
Antek śpi”, „Nieprawda, że Antek kocha Beatę”). 

Symbolu negacji można też użyć dla formalizacji wielu zdań, w których występują 
rzeczowniki,  przymiotniki  lub  przysłówki  z prefiksem „nie”  (np.  „niesolidny”, 
„niezręczny”,  „niewinny”,  „niepoprawnie”),  ale  znów  trzeba  zwracać  uwagę  na 
szereg  przypadków,  w których  możemy  uzyskać  efekt  niepożądany.  Przykładowo, 
zdanie  „Antek  jest  nieporadny”  nie  jest  równoważne  wyrażeniu  „Nieprawda,  że 
Antek jest poradny”, gdyż to drugie w ogóle nie jest zdaniem języka polskiego. Inne 
wyrażenia tego typu to: „niewola”, „nieboszczyk”, „nietakt”, „nieletni” itd. Zdania 
z wyrażeniami  tego  typu  mogą  zresztą  wcale  nie  wymagać  wprowadzania  negacji 
przy formalizacji, np. „Pogoda jest niezmiennie dobra” zastąpimy po prostu zmienną 
zdaniową. 

Język  polski  ma  jeszcze  jedną  własność  specyficzną,  która  wymaga  uwagi  przy 
przekładzie. Występowanie dwóch zwrotów przeczących w jednym zdaniu czasem 
wymaga użycia dwóch symboli negacji, a czasem tylko jednego.  Dotyczy to zwłaszcza 
sytuacji, kiedy występują zwroty typu „niekiedy”, „nie zawsze”, „nigdy”, „nigdzie”, 
„nie  wszędzie”  itd.,  gdzie  występuje  mniej  lub  bardziej  ukryta  kwantyfikacja.
Zdanie „Antek nigdzie nie znajdzie roboty” należy w związku z tym potraktować 
jako  równoważne  zdaniu  „Nieprawda,  że  Antek  znajdzie  gdzieś  robotę”.  „Antek 
nie  zawsze  jest  niesolidny”  z pewnością  nie  oznacza  „Antek  zawsze  jest  solidny” 
(co  otrzymalibyśmy  po  mechanicznym  zastosowaniu  zasady  eliminacji  podwójnej 
negacji), ale raczej „Antek czasem jest solidny”.

 1.5. Koniunkcja

Symbol  koniunkcji  może  w wielu  przypadkach  zastąpić  takie  wyrażenia,  jak  „i”, 
„oraz”,  „a”,  „ale”,  „lecz”.  Trzeba  jednak  pamiętać,  że  powyższe  wyrażenia  nie 
są  w pełni  synonimiczne,  np.  „a”,  „ale”  i „lecz”  posiadają  pewien  sens  służący 
konfrontacji bądź przeciwstawieniu znaczenia swoich argumentów, którego „i” nie 
posiada. Przykładowo, powiemy raczej: „Kowalski jest przystojny, ale bystry to nie 
jest” niż „Kowalski jest przystojny i nie jest bystry”. Pomijając jednak ten n a d d a t e k 
z n a c z e n i o w y  słowa „ale” nad „i”, możemy uznać, że od strony ekstensjonalnej 
zachowują się one tak samo. 

Prawie  każde  z wyrażeń  podanych  wyżej  może  w języku  naturalnym  wystąpić 
również jako funktor nazwotwórczy kategorii n/n, n, np.:

1.

 Tadek jest zdolny, ale leniwy.

2.

 Ania i Beata są zdolnymi studentkami.

W obu  wypadkach  można  te  zdania  potraktować  przy  formalizacji  jako  zdania 
złożone koniunkcyjnie o postaci:

3. 

Tadek jest zdolny i Tadek jest leniwy.

background image

7

4. 

Ania jest zdolną studentką i Beata jest zdolną studentką.

Należy  jednak  uważać  i nie  stosować  takiego  zabiegu  mechanicznie.  Rozważmy 
następujący przykład:

5. 

Ania i Beata są dobrymi koleżankami.

Zdanie to wydaje się mieć taką samą strukturę jak zdanie 2., ale nie możemy go 
potraktować jako koniunkcji o postaci „Ania jest dobrą koleżanką i Beata jest dobrą 
koleżanką”,  a najwyżej  jako  koniunkcję  „Ania  jest  dobrą  koleżanką  Beaty  i Beata 
jest  dobrą  koleżanką  Ani”  W wielu  analogicznych  przypadkach  wystarcza  zresztą 
pozostawienie  takiego  zdania  jako  zdania  prostego,  np.  tak  zrobimy  ze  zdaniem 
„Ania i Marek są dobrym małżeństwem”.

 1.6. Alternatywa

Symbol  alternatywy  odpowiada  zasadniczo  wyrażeniom  „lub”,  „albo”,  „bądź”. 
Trzeba jednak pamiętać, że w języku polskim używamy tych zwrotów w co najmniej 
dwóch znaczeniach. Nasza alternatywa ∨ to tzw. 

alternatywa słaba

 (łączna), natomiast 

w języku naturalnym często mamy do czynienia z tzw. 

alternatywą mocną

 (rozłączną). 

Jest to również spójnik ekstensjonalny.

Pamiętajmy, że wyżej podane spójniki wyrażające alternatywę mogą też (podobnie jak 
koniunkcja) występować jako funktory nazwotwórcze kategorii n/n, n, np. w zdaniu 
„Wojtek  zostanie  policjantem  lub  strażakiem”.  Zdanie  tego  rodzaju  także  można 
przekształcić  na  zdania  złożone  z użyciem  spójnika  alternatywy,  co  da  w efekcie 
„Wojtek zostanie policjantem lub Wojtek zostanie strażakiem”.

 1.7. Implikacja

Należy  pamiętać,  że  „jeżeli...,  to...”  jest  spójnikiem  o wielu  różnych  znaczeniach 
i w wielu przypadkach formalizacja tego zwrotu z pomocą → jest wręcz niewskazana, 
bo może prowadzić do paradoksalnych efektów. Problem ten wyjaśnimy dokładniej 
po zdefiniowaniu znaczenia implikacji. Odnośnie synonimicznych form wyrażania 
implikacji warto zapamiętać, że (często) w tym samym znaczeniu używane są m.in. 
następujące sformułowania:
—  jeżeli p, to q,
—  gdy p, to i q,
—  p, tylko jeżeli q,
—  q, jeżeli p,
—  q, chyba że nie p,
—  o ile p, to q,
—  q, o ile p.

background image

8

 2. Niezawodne reguły

 2.1. Reguły

KRZ jako precyzyjnie zdefiniowany system logiczny został utworzony stosunkowo 
niedawno,  bo  dopiero  na  początku  XX  wieku.  W szczególności  sformułowano 
wtedy  jego  semantykę.  Jednak  wybrane  zasady  rachunku  zdań  zostały  odkryte 
już  w starożytności  przez  logików  stoickich,  a ich  zasób  znacznie  poszerzono 
w średniowieczu.  Intuicyjnie  wyodrębniono  (i stosowano)  szereg  reguł  dedukcji, 
mimo braku semantyki, ktora pozwalałaby precyzyjnie sprawdzić ich poprawność.

Znajomość takich reguł jest przydatna również dzisiaj, pozwala bowiem na poziomie 
niemal  intuicyjnym  dokonywać  poprawnych  wnioskowań.  Pomaga  również 
w szybkiej  ocenie  poprawności  rozumowań  prezentowanych  w argumentacji. 
Poniżej  przedstawimy  wybrane  schematy  podstawowych  reguł  dedukcji,  których 
poprawność zależy od występowania odpowiednich spójników.

 2.2. 

Modus ponendo ponens

Często określany krótko jako modus ponens lub reguła odrywania. Jest to schemat 
rozumowania o postaci:

p → q, p / q

Pozwala on na wydedukowanie z dwóch przesłanek — z których jedna ma postać 
implikacji, a druga jest jej poprzednikiem — następnika tej implikacji jako wniosku. 
Przykładowo ze zdań: „Jeżeli Jurek odebrał wypłatę, to poszedł do pubu” i „Jurek 
odebrał wypłatę” możemy wydedukować, że Jurek istotnie poszedł do pubu.

Warto zauważyć, że zarówno reguła modus ponens, jak i inne podane dalej, mogą 
być stosowane również do zdań o bardziej złożonej strukturze. Weźmy pod uwagę 
poniższe rozumowanie:

Jeżeli  Romek  nie  chodził  na  wykłady,  ale  przeczytał  podręcznik  lub  notatki  od 
Kazika, to pójdzie na egzamin lub poprosi o przedłużenie sesji. Romek wprawdzie 
nie  chodził  na  wykłady,  ale  przeczytał  podręcznik  lub  notatki  od  Kazika.  Zatem 
pójdzie na egzamin lub poprosi o przedłużenie sesji.

Ma ono następujący schemat:

[¬p ∧ (q ∨ r)] → (s ∨ t), ¬p ∧ (q ∨ r) / s ∨ t

Jednak łatwo zauważyć, że bez względu na stopień złożoności, przebiega ono również 
zgodnie ze schematem modus ponens.

background image

9

 2.3. 

Modus tolendo tollens

Często określany krótko jako modus tollens ma następujący schemat:

p → q, ¬q / ¬p 

Według tego schematu przebiega na przykład rozumowanie:

Jeżeli Beata jest pilną studentką, to oddała już indeks do dziekanatu. Nie oddała. 
Zatem nie jest pilną studentką.

 2.4. 

Modus tolendo ponens

Rozumowanie to ma schemat następujący:

 

 

 

p ∨ q, ¬p / q 

lub   p ∨ q, ¬q / p

W rozumowaniu takim — mając alternatywę i zaprzeczenie jej dowolnego argumentu 
jako przesłanki — możemy wydedukować drugi człon tej alternatywy jako wniosek. 
Rozumowanie  to  określane  jest  czasem  jako  tzw.  psi  sylogizm,  gdyż  stoicki  logik 
Chryzyp odwoływał się do niego jako przykładu na uzasadnienie przekonania, że 
psy również przeprowadzają rozumowania. Podobno pies Chryzypa, zatrzymawszy 
się na rozstajach w pościgu za lisem, powąchał przy jednej ścieżce, a kiedy nie poczuł 
tam  śladu,  to  bez  wahania  ruszył  w pościg  drugą  ścieżką.  Miałoby  to  stanowić 
przykład bezwiednego zastosowania rozważanego tu schematu.

 2.5. Sylogizm hipotetyczny

W najprostszej postaci wygląda następująco:

p → q, q → r / p → r

Może jednak składać się ze znacznie większej liczby przesłanek, np.:

p → q, q → r , r → s, s → t, t → w / p → w

Istotne dla sylogizmu hipotetycznego jest to, że we wniosku otrzymujemy implikację, 
która  łączy  poprzednik  pierwszej  przesłanki  z następnikiem  ostatniej,  natomiast 
przesłanki tworzą łańcuch implikacji dowolnej długości. 

Przykład:

Jeżeli  Bolek  spotka  Kazika,  to  pójdą  razem  na  piwo.  Jeżeli  pójdą  na  piwo, 
to  Bolek  znów  przepuści  wszystkie  pieniądze.  Zatem  Bolek  znów  przepuści 
wszystkie pieniądze, jeśli spotka Kazika. 

background image

10

 2.6. Dylematy konstrukcyjne

Są to rozumowania, w których jedna z przesłanek ma postać alternatywy, a ponadto 
występują  przesłanki  implikacyjne,  których  poprzedniki  są  argumentami  tej 
alternatywy.  Dwa  najpopularniejsze  warianty  to  dylemat  konstrukcyjny  prosty 
i złożony o schematach:

 

 

p ∨ q, p → r, q → r / r     i 

p ∨ q, p → r, q → s / r ∨ s

Jeżeli przyjmiemy, że alternatywa może mieć więcej członów, to możemy otrzymać 
uogólnione warianty dylematów, np. dylemat prosty z alternatywą czteroczłonową 
ma postać:

p ∨ q ∨ r ∨ s, p → t, q → t, r → t, s → t / t

Zauważmy, że omówione tu schematy rozumowań są często wykorzystywane np. 
w dowodach matematycznych jako tzw. rozumowania przez rozważenie przypadków. 
Historycznie interesującego przykładu zastosowania obu dylematów dostarczają dwa  
rozumowania przypisywane kalifowi Omarowi: 

Książki w Bibliotece Aleksandryjskiej są zgodne z Koranem lub nie. Jeżeli są zgodne 
z Koranem, to są zbędne. Jeżeli są niezgodne z Koranem, to są szkodliwe. Zatem są 
zbędne lub szkodliwe.

Książki w Bibliotece Aleksandryjskiej są zbędne lub szkodliwe. Jeżeli są zbędne, to 
należy je spalić. Jeżeli są szkodliwe, to tym bardziej należy je spalić. A więc trzeba 
je spalić.

 2.7. Dylematy destrukcyjne

Jest  to  typ  rozumowań,  który  tak  się  ma  do  rozważanych  wyżej  dylematów 
konstrukcyjnych, jak

 

modus tollens do modus ponens. Forma prosta i złożona mają 

postać:

        ¬p ∨ ¬q, r → p, r → q / ¬r         i      ¬p ∨ ¬q, r → p, s → q / ¬r ∨ ¬s

Pominiemy  podawanie  przykładów  rozumowań  przeprowadzanych  według 
powyższych przykładów.

 2.8. Rozumowania z wykorzystaniem koniunkcji

Na  zakończenie  podamy  kilka  schematów  rozumowań  opartych  o własności 
koniunkcji.

 

 

 

    p ∧ q / p  

 lub     p ∧ q / q

 

 

 

p, q / p ∧ q 

 lub 

 p, q / q ∧ p

 

 

 

           p → q, p → r / p → q ∧ r

background image

11

Przykładowo,  ze  zdania  „Adam  jest  inteligentny  i bogaty”  możemy  poprawnie 
wywnioskować (zgodnie z pierwszym schematem), że „Adam jest inteligentny”. Ze 
zdań: „Alicja jest wysoka”, „Alicja jest blondynką” możemy (przez drugi schemat) 
wydedukować,  że  „Alicja  jest  wysoką  blondynką”.  Zauważmy,  że  w podanym 
wniosku  spójnik  „i”  w ogóle  nie  występuje  ani  jako  funktor  zdaniotwórczy,  ani 
nazwotwórczy.  Jest  to  możliwe  dlatego,  że  w pierwszej  przesłance  występuje 
samodzielnie  przymiotnik,  który  we  wniosku  można  potraktować  jako  funktor 
nazwotwórczy.  Gdyby  pierwsza  przesłanka  brzmiała  np.  „Alicja  jest  studentką”, 
to  we  wniosku  musiałby  wystąpić  odpowiedni  funktor  („Alicja  jest  studentką 
i blondynką”).

To  tylko  kilka  wybranych  przykładów  schematów  rozumowań,  które  gwarantują 
niezawodność wnioskowania. 

background image

12

 3. Semantyka

 3.1. Podstawowe założenia i pojęcia

Wprowadziliśmy wcześniej pewien sposób rozumienia dla wyróżnionych przez nas 
spójników KRZ, przypisując im odpowiedniki w języku polskim. Zgodnie z nim np. 
implikację  należy  traktować  jako  spójnik  odpowiadający  polskiemu  „jeżeli...,  to”. 
Trudno uznać taki zabieg za semantykę języka KRZ, biorąc pod uwagę wieloznaczność 
odpowiednich  zwrotów  z języka  polskiego.  Kwestią  stosunku  spójników  KRZ  do 
odpowiednich  wyrażeń  języka  polskiego  zajmiemy  się  poniżej.  Najpierw  jednak 
wprowadzimy  w bardziej  precyzyjny  sposób  interpretację  wybranych  przez  nas 
stałych logicznych. 

Semantyka KRZ jest e k s t e n s j o n a l n a , co oznacza, że pod uwagę nie będziemy brali 
sądów logicznych wyrażanych przez dane zdanie, a tylko wartość logiczną, jaką ono 
posiada. Przypomnijmy też, że KRZ jest oparte o z a s a d ę  d w u w a r t o ś c i o w o ś c i , 
co  oznacza,  iż  o każdym  zdaniu  zakładamy,  że  przy  dowolnej  interpretacji  ma 
ustaloną jedną (i zgodnie z zasadą niesprzeczności — tylko jedną) z dwóch wartości 
logicznych.  Prawdę  będziemy  odtąd  oznaczać  symbolem  1,  a fałsz  symbolem  0. 
Podstawowym pojęciem naszej semantyki jest pojęcie 

wartościowania

, zdefiniowane

następująco:

Wartościowaniem  nazywamy  dowolne  odwzorowanie  V  ze  zbioru  wszystkich 
zmiennych zdaniowych w zbiór {1, 0}.

Technicznie  jest  to  zatem  f u n k c j a ,  która  każdej  zmiennej  przypisuje  bądź  1, 
bądź  0.  Istnieje  nieskończenie  wiele  różnych  wartościowań,  dlatego  będziemy 
w konkretnych  przykładach  rozróżniać  je,  pisząc  np.  V1,  V2,  ...  Wartość  danej 
formuły  przy  pewnym  wartościowaniu  będziemy  zapisywać  następująco:  
V1(p) = 1, V2(q) = 0. W przypadku, gdy będziemy używać ustalonego w danym 
kontekście wartościowania, uprościmy zapis, pisząc po prostu: p = 1, q = 0 itd.

 3.2. Definicje spójników

Aby  oceniać  wartość  logiczną  formuł  złożonych,  musimy  ustalić  jakiś  sposób 
poszerzania  wartościowań.  Ponieważ  ograniczyliśmy  się  do  spójników 
ekstensjonalnych, więc można to zrobić, definiując znaczenie wszystkich spójników 
w terminach wartości ich argumentów. 

Negacja dowolnego zdania po prostu zmienia jego wartość logiczną. Zatem p = 1 
wtw,  ¬p = 0 — i odwrotnie: p = 0 wtw, ¬p = 1. 

W przypadku  spójników  dwuargumentowych  sytuacja  jest  bardziej  złożona,  gdyż 
są  cztery  możliwe  kombinacje.  Wygodną  formą  reprezentacji  takich  definicji są 

tabelki  zero-jedynkowe

,  w których  w poszczególnych  wierszach  podajemy  możliwe 

kombinacje wartości logicznych argumentów spójnika.

background image

13

p

q

p

 ∧ 

q

 q

 q

 q

1

1

1

1

1

1

1

0

0

1

0

0

0

1

0

1

1

0

0

0

0

0

1

1

Chociaż w tabelce występują zmienne zdaniowe p i q, to sytuacja będzie identyczna, 
gdy argumentami spójnika będą formuły złożone, o ile wcześniej ustali się ich wartość. 
Łatwo zauważyć, że powyższe definicje pozwalają dla dowolnego wartościowania 
i dowolnej  formuły  ustalić  jej  wartość.  Dlatego  poszerzymy  nasz  zapis  z użyciem 
wartościowań  V1,  V2  itd.  na  formuły  złożone,  pisząc  np.  V1(p  ∨  ¬q)  =  1  lub  
— przy ustalonym wartościowaniu — p ∨ ¬q = 1.

Zilustrujmy,  w jaki  sposób  możemy  obliczyć  wartość  danej  formuły  przy 
ustalonym wartościowaniu zmiennych. Niech V1(p) = V1(q) = V1(r) = 1, wtedy  
V1(p  →  (q  ∧  r))  =  1,  gdyż  zarówno  wartość  poprzednika,  jak  i następnika  tej 
implikacji (czyli q ∧ r) wynosi 1. Jeżeli  weźmiemy V2 takie, że V2(p) = V2(q) = 1 
i V2(r) = 0, to wtedy V2(p → (q ∧ r)) = 0, gdyż V2(q ∧ r) = 0, ale poprzednik jest 
prawdziwy, a jest to jedyna sytuacja, kiedy implikacja jest fałszywa.

 3.3. Semantyka a interpretacja

Zaprezentowana  przez  nas  semantyka  języka  KRZ  ma  charakter  czysto  formalny 
i ekstensjonalny.  Ponieważ  wcześniej  dokonaliśmy  nieformalnej  interpretacji 
spójników KRZ w terminach pewnych wyrażeń z języka polskiego, wypada zastanowić 
się,  na  ile  jest  ona  trafna.  Ma  to  znaczenie  dla  poprawności  formalizacji  tekstów 
w języku polskim, gdyż wyróżnione spójniki z języka naturalnego są wieloznaczne, 
a co więcej — niektóre z posiadanych przez nie znaczeń są intensjonalne. Stąd dobrze 
jest się zastanowić, czy w danym kontekście można zastąpić spójniki języka polskiego 
odpowiednimi  stałymi  logicznymi.  Negacja  i równoważność  raczej  nie  sprawiają 
problemów, dlatego ograniczymy się do rozważenia kilku problemów związanych 
z koniunkcją, alternatywą i implikacją.

 3.4. Koniunkcja

Zasadniczo „i” oraz jego synonimy można uznać za wierny odpowiednik koniunkcji. 
Spójnik  ten  jednak  może  być  też  używany  intensjonalnie  w celu  zaznaczenia  np. 
następstwa czasowego lub przestrzennego. Przykładowo poniższe zdania wydają się 
mieć inną wartość logiczną:

1.

 Zosia miała dziecko i wyszła za mąż.

2.

 Zosia wyszła za mąż i miała dziecko.

Ekstensjonalna  koniunkcja  jest  jednak 

przemienna

,  co  oznacza,  że  kolejność 

argumentów nie ma wpływu na wartość logiczną całości. Jeżeli oba zdania składowe 
są prawdziwe, to całość będzie prawdziwa w obu wypadkach. A jeżeli chociaż jeden 

Tabela 1

background image

14

składnik jest fałszywy, to całość też jest w obu wypadkach fałszywa. Skoro jednak 
co najmniej dla Zosi nie jest obojętne, w jakiej kolejności zaszły oba wydarzenia, 
to  znaczy,  że  „i”  nie  jest  w tym  kontekście  koniunkcją.  W takich  przypadkach 
właściwym rozwiązaniem jest potraktowanie zdań 1. i 2. jako dwóch różnych zdań 
prostych.

 3.5. Alternatywa

Rozważany  przez  nas  spójnik  ∨  to 

alternatywa  słaba

  (łączna),  natomiast  w języku 

naturalnym często mamy do czynienia z tzw. 

alternatywą mocną

 (rozłączną). Jest to 

również  spójnik  ekstensjonalny,  tym  tylko  różniący  się  od  alternatywy  słabej,  że 
zdanie zbudowane za jego pomocą jest fałszywe również wtedy, gdy oba argumenty 
są prawdziwe. Przykład: „Kowalski zostanie w kraju lub wyjedzie za granicę”. Istnieje 
wprawdzie  w języku  polskim  pewna  tendencja,  aby  używać  „lub”  w znaczeniu 
alternatywy  słabej,  a „albo”  w znaczniu  aternatywy  mocnej,  jednak  nie  jest  to 
konsekwentnie  przestrzegana  zasada.  W powyższym  przykładzie  użycie  „lub”  dla 
alternatywy mocnej nie wydaje się nienaturalne czy sztuczne, równie łatwo można by 
znaleźć przykłady pokazujące, że „albo” używa się wtedy, gdy chodzi o alternatywę 
słabą (np. „Pójdę do kina z Moniką albo z Alicją”). 

W języku  polskim,  aby  jednoznacznie  wyrazić  alternatywę  mocną,  powinniśmy 
użyć  wyrażenia  „albo...,  albo...”.  W przypadku  gdy  nie  mamy  wątpliwości,  że 
alternatywa występująca w zdaniu jest mocna, wskazane jest wyraźne zaznaczenie 
tego  w formalizacji.  Można  wprowadzić  dodatkowy  symbol  bądź  wyrazić  mocną 
alternatywę  z użyciem  spójników  już  występujących  w języku  KRZ,  np.  zdanie 
o schemacie „albo p, albo q” możemy wyrazić przez formułę „¬(p ↔ q)”. Jest tak 
dlatego, że równoważność jest fałszywa dokładnie wtedy, gdy alternatywa mocna 
jest prawdziwa, a prawdziwa wtedy, gdy alternatywa mocna jest fałszywa. 

 3.6. Implikacja

Ekstensjonalna  definicja implikacji, zwanej często 

implikacją  materialną

,  zawsze 

budziła największe zastrzeżenia. Zastanówmy się nad wartością logiczną zdań:

3.

 

Jeżeli 2 + 2 = 5, to Kowalska ma dwójkę dzieci.

4.

 

Jeżeli Kowalska ma dwójkę dzieci, to 2 + 2 = 4.

5. 

Jeżeli Adaś podniesie świnkę morską za ogon do góry, to jej oczy powypadają.

Bez względu na odczucia Czytelnika, trzeba stwierdzić, że wszystkie są prawdziwe, 
zgodnie  z tabelkową  definicją  implikacji.  Zdania  3.  i 5.  są  prawdziwe,  gdyż  ich 
poprzedniki są fałszywe, a 4. dlatego, że następnik jest prawdziwy. Wartości logiczne 
pozostałych zdań (i ich związki treściowe) nie mają wpływu na nic. Paradoksalność 
dwóch  pierwszych  przykładów  bierze  się  stąd,  że  następnik  n i e   m a   ż a d n e g o 
z w i ą z k u   t r e ś c i o w e g o   z poprzednikiem,  podczas  gdy  „normalne”  użycie 
wyrażenia  „jeżeli...,  to...”  w języku  naturalnym  zakłada  zachodzenie  jakiegoś 
związku. Natomiast ekstensjonalna definicja implikacji odwołuje sie wyłącznie do 
wartości logicznej argumentów. 

background image

15

Obrońcy  implikacji  materialnej  argumentują,  że  przykłady  tego  typu  wcale  nie 
pokazują, że jej definicja jest zła. Powstają one bowiem właśnie przez pogwałcenie 
pragmatycznych  norm  poprawnego  użycia  „jeżeli...,  to...”.  Jeżeli  się  tego  nie 
robi,  problem  znika.  (Na  marginesie  warto  zauważyć,  że  użycia  „jeżeli...,  to...”, 
nierespektujące związku treściowego argumentów, także zdarzają się w komunikacji 
potocznej — mówimy np. „Jeżeli Kowalski zda egzamin z logiki, to mi kaktus na 
dłoni wyrośnie”).

Sytuacja nie jest jednak taka prosta — przykład 5. to zdanie warunkowe, w którym 
poprzednik  i następnik  są  treściowo  powiązane.  Można  znaleźć  znacznie  więcej 
przykładów  pokazujących,  że  wielu  zdaniom  o postaci  okresów  warunkowych 
i ewidentnym  związku  treściowym  obu  argumentów  jesteśmy  skłonni  dawać  inne 
wartości niż dyktuje definicja implikacji. Porównajmy dwa zdania:

6. 

Jeżeli Kant zmarł w 1804 roku, to zmarł w XX wieku.

7.

 Jeżeli Kant zmarł w 1805 roku, to zmarł w XX wieku.

Oba zdania z pewnością uznamy za fałszywe i choć w przypadku 6. będzie to zgodne 
z definicją implikacji (Kant istotnie umarł w 1804), to zdanie 7. powinniśmy uznać 
za prawdziwe (oba zdania składowe są fałszywe)!

Logicy niezadowoleni z takiego stanu rzeczy zaproponowali szereg nieklasycznych 
logik,  formalizujących  niektóre  z intensjonalnych  znaczeń  implikacji  (np. 

logiki 

implikacji  ścisłej

logiki  relewantne

logiki  okresów  warunkowych

).  Są  to  jednak 

konstrukcje  znacznie  bardziej  skomplikowane,  ich  prezentacja  przekracza  zakres 
tego kursu.

Czy  zatem  definicja implikacji materialnej jest dobra? Wydaje się,  że  w wielu 
przypadkach można ją bezpiecznie zastosować. Zasadniczo nie budzi wątpliwości 
fakt,  że  gdy  oba  zdania  są  prawdziwe,  to  całość  należy  uznać  za  prawdziwą  i że 
gdy  poprzednik  jest  prawdziwy,  a następnik  fałszywy,  to  całość  jest  fałszywa. 
Wątpliwe przypadki zdarzają się wtedy, gdy poprzednik jest fałszywy. Jednak gdyby 
przypisać takim zdaniom fałszywość, to wtedy implikacja nie różniłaby się ekstensją 
od  koniunkcji,  natomiast  uznanie  obu  przypadków  za  różnowartościowe  dałoby 
w jednym przypadku taką samą ekstensję jak dla równoważności, w drugim zaś też 
zupełnie nieprzekonującą. 

Przypisanie  obu  przypadkom  prawdziwości  jest  co  najmniej  zgodne  z użyciem 
„jeżeli..., to...” w matematyce, i to wydaje się argumentem rozstrzygającym. Na wielu 
przykładach z języka naturalnego również można zilustrować motywy przypisania 
prawdziwości zdaniom z fałszywym poprzednikiem. 

Zastanówmy się na przykład nad zdaniem: „Jeżeli Kowalski wygra milion w totolotka, 
to kupi nowy samochód”. Z pewnością uznamy je za fałszywe, gdy Kowalski wygra 
milion w totolotka, ale nie kupi nowego samochodu. Gdy wygra i kupi, to oczywiście 
zdanie  to  uznamy  za  prawdziwe.  Co  się  jednak  stanie,  gdy  Kowalski  nie  wygra 
rzeczonej sumy? Jeżeli samochodu nie kupi, to nadal powinniśmy to zdanie uważać za 
prawdziwe — stwierdza ono pewną zależność, a fakt, że nie zrealizował się warunek 
wyrażony w poprzedniku nie uprawnia nas raczej do zaprzeczenia zachodzeniu tej 
zależności. Podobnie będzie, jeżeli Kowalski — mimo braku wygranej — kupi nowy 
samochód. Nie uprawnia nas to wcale do uznania za fałszywe całego zdania, bo nie 
podważa zachodzenia orzeczonej w nim zależności. Forma warunkowa wskazuje na 
to, że poprzednik wyraża w a r u n e k   w y s t a r c z a j ą c y  dla zajścia następnika, ale 
nie w a r u n e k   k o n i e c z n y. Innymi słowy — w y s t a r c z y, żeby Kowalski wygrał, 
wtedy kupi sobie nowy samochód, ale n i e   m u s i  tak być, bo inne okoliczności też 
mogą to umożliwić (np. Kowalski odziedziczył wysoki spadek albo został wybrany 
do sejmu i żyje teraz z diet poselskich).

background image

16

Należy  jednak  pamiętać,  że  „jeżeli...,  to...”  jest  spójnikiem  o wielu  różnych 
znaczeniach i w wielu przypadkach formalizacja tego zwrotu za pomocą implikacji 
materialnej jest wręcz niewskazana, bo może prowadzić do paradoksalnych efektów. 
Tak jest np. w przypadku tzw. 

kontrfaktycznych okresów warunkowych

 — np. „Jeżeli 

bym się z tobą nie ożenił, to byłbym szczęśliwym człowiekiem”. Każde zdanie tego 
typu  automatycznie  staje  się  prawdziwe  z powodu  fałszywości  poprzednika.  Na 
szczęście w języku polskim są one wyrażane częściej z użyciem wyrażenia „gdyby..., 
to...”, mamy więc nawet językowe wskazówki dla odróżnienia tego typu zdań od 
tych, które można formalizować z użyciem implikacji.

background image

17

 4. Tautologie

 4.1. Metoda tabelkowa

W logice  interesuje  nas  nie  tyle  to,  jaką  wartość  dana  formuła  posiada  przy 
określonym wartościowaniu, ale jak się zachowuje przy wszystkich. Jak to jednak 
sprawdzać, jeżeli wartościowań jest nieskończenie wiele? Łatwo zauważyć, że przy 
sprawdzaniu wartości formuł bierzemy pod uwagę nie całe wartościowanie, tylko 
to,  co  przypisuje  ono  zmiennym  występującym  w analizowanej  formule.  Jeżeli 
w formule  nie  ma  zmiennej  s,  to  dla  wyniku  sprawdzania  nie  ma  znaczenia,  czy 
s otrzyma 1, czy 0. 

Tak  postępowaliśmy  w przykładzie  z poprzedniego  tematu  z wartościowaniami 
V1  i V2,  które  ustaliliśmy  tylko  dla  3  zmiennych  występujących  w rozważanej 
formule. Skoro abstrahujemy od zmiennych niewystępujących we wzorze, to nasza 
nieskończona  liczba  różnych  wartościowań  redukuje  się  do  skończonej  liczby 
wartościowań cząstkowych, które różnią się od siebie tylko dla ustalonych zmiennych. 
Liczba takich wartościowań jest wyznaczona wzorem 2n, gdzie n to liczba różnych 
zmiennych  we  wzorze,  np.  dla  formuły  złożonej  z trzech  różnych  zmiennych  p, 
q, r mamy 8 różnych podstawień 1 i 0, a dla formuły złożonej z czterech różnych 
zmiennych mamy ich 16.

W ten  sposób  można 

metodę  tabelkową

  stosować  do  analizy  dowolnej  formuły. 

Sprawdźmy to na przykładzie formuły (p ∧ q) → (p ∨ r), gdzie w tabelce uwzględniamy 
8  możliwych  rodzajów  wartościowań,  a w kolejnych  kolumnach  podformuły 
(czyli składniki) sprawdzanej formuły. Wynik liczymy dla każdego wartościowania 
z osobna,  po  kolei  od  lewej  ku  prawej  (aż  do  kolumny  wynikowej).  Jak  widać, 
żeby wyliczyć wartość formuły złożonej, musimy najpierw systematycznie wyliczyć 
wartości jej składników. 

p

q

r

p ∧ q

p ∨ r

(p ∧ q) → (p ∨ r)

1

1

1

1

1

1

1

1

0

1

1

1

1

0

1

0

1

1

1

0

0

0

1

1

0

1

1

0

1

1

0

1

0

0

0

1

0

0

1

0

1

1

0

0

0

0

0

1

Tabela 2

background image

18

 4.2. Klasyfikacja formuł

Zauważmy,  że  powyższa  formuła  jest  prawdziwa  niezależnie  od  wartościowania. 
Takie formuły, uniwersalnie prawdziwe, będziemy określać mianem 

tautologii

, czyli 

prawd  logicznych.  Formuła,  która  przy  każdym  wartościowaniu  jest  fałszywa, 
to 

kontrtautologia

  albo  fałsz  logiczny.  Przykładowo,  negacja  powyższej  formuły 

(i ogólnie — każdej tautologii) daje nam kontrtautologię. Dla oznaczenia dowolnej 
kontrtautologii będziemy używać symbolu ⊥.

Zarówno tautologie, jak i kontrtautologie są z d a n i a m i  a n a l i t y c z n y m i  naszego 
języka. Formuły, których wartość logiczna nie jest stała, lecz zmienia się w zależności 
od wartościowania (jak w przykładzie z formułą p → (q ∧ r) podanym w poprzednim 
temacie), to 

formuły kontyngentne. 

Wszystkie formuły, które nie są kontrtautologiami, nazywamy formułami spełnialnymi

, gdyż 

istnieje co najmniej jedno wartościowanie, przy którym są one prawdziwe (które je 
spełnia albo weryfikuje). Zauważmy, że każda tautologia też jest formułą spełnialną, 
gdyż jest prawdziwa przy każdym wartościowaniu. 

 4.3. Ważniejsze tautologie

W tradycyjnym wykładzie logiki przywiązuje się dużą wagę do tautologii, podając 
często ich obszerne listy i obdarzając wybrane formuły nazwami. Poniżej przytoczymy 
kilka ważniejszych.

— prawo wyłączonego środka:    

 

 

p ∨ ¬p,

— prawo (nie)sprzeczności:  

 

 

 

¬(p ∧ ¬p),

— prawo tożsamości:   

 

 

 

p → p (lub p ↔ p),

— sylogizm hipotetyczny : 

 

 

[(p → q) ∧ (q → r)] → (p → r),

— modus ponendo ponens

 

 

[(p → q) ∧ p] → q,

— modus tolendo tolens:  

 

[(p → q) ∧ ¬q] → ¬p,

— prawo podwójnej negacji: 

  

 

 

¬¬p ↔ p,

— prawo zamienności implikacji z alternatywą: 

(p → q) ↔ (¬p ∨ q),

— prawo kontrapozycji:   

 

(p → q) ↔ (¬q → ¬p),

background image

19

— prawa DeMorgana:   

¬(p ∧ q) ↔ (¬p ∨ ¬q), ¬(p ∨ q) ↔ (¬p ∧ ¬q),   

¬(p → q) ↔ (p ∧ ¬q),

— prawa idempotencji:   

 

 

p ↔ (p ∧ p), p ↔ (p ∨ p),

— prawa dystrybucji: 

[p ∧ (q ∨ r)] ↔ [(p ∧ q) ∨ (p ∧ r)], [p ∨ (q ∧ r)] ↔ [(p ∨ q) ∧ (p ∨ r)],

— prawa absorpcji: 

p ↔ [p ∧ (p ∨ q)], 
p ↔ [p ∨ (p ∧ q)], 

p ↔ [p ∧ (q ∨ ¬q)], p ↔ [p ∨ (q ∧ ¬q)],

— prawo eksportacji/importacji:   

 

 

[p → (q → r)] ↔ [(p ∧ q) → r].

Trzy pierwsze to tzw. 

najwyższe prawa myślenia

, przez wieki pełniące uprzywilejowaną 

rolę  w wykładzie  logiki  tradycyjnej.  Zauważmy,  że  prawo  wyłączonego  środka 
stanowi formalny wyraz zasady dwuwartościowości. Warto zwrócić też uwagę na 
podane wyżej tautologie o postaci równoważności, ponieważ ich znajomość pozwala 
na dokonywanie zamiany formuł występujących po jednej stronie równoważności na 
formuły występujące po drugiej stronie. Zwłaszcza prawo podwójnej negacji pozwala 
otrzymywać proste warianty innych tautologii. Przykładowo, na mocy tego prawa 
można otrzymać (p → ¬q) ↔ (q → ¬p) jako wariant prawa kontrapozycji. 

Na koniec zauważmy, że na liście występują trzy tautologie o identycznych nazwach 
jak podane w temacie 2 schematy poprawnych rozumowań. Aby przekonać się, czy 
nie  jest  to  tylko  przypadkowa  zbieżność,  musimy  najpierw  wprowadzić  definicje
wynikania na gruncie KRZ. 

 4.4. Wynikanie

Niech X oznacza dowolny zbiór formuł. Powiemy, że:

Ze zbioru X wynika p wtw, V(p) = 1, dla dowolnego wartościowania V, przy którym 
V(X) = 1.

Przez V(X) = 1 rozumiemy, że wszystkie formuły ze zbioru X są prawdziwe przy 
tym wartościowaniu. Natomiast p reprezentuje w podanej definicji (i w podanych
niżej zasadach) dowolną formułę, która występuje jako wniosek, a nie tylko zdania 
proste. 

Relacja wynikania zdefiniowana dla KRZ ma taki sam sens, jak relacja wynikania
w języku naturalnym. Co więcej, w podanej tutaj definicji nie odwołujemy się do 
wieloznacznego wyrażenia modalnego „musi”, a jedynie do dobrze zdefiniowanego
pojęcia  wartościowania.  Zwróćmy  uwagę  na  zachodzenie  następującego  związku 
między wynikaniem a tautologicznością:

1. 

p  wynika  z X  wtw,  implikacja,  której    poprzednik  jest  koniunkcją  wszystkich 

elementów X, a następnik to p, jest tautologią.

background image

20

Podana  zasada  wyjaśnia  związek  pomiędzy  schematami  poprawnych  rozumowań 
z tematu  2,  a podanymi  wyżej  tautologiami  o takich  samych  nazwach  i uzasadnia 
formalnie,  dlaczego  uznaliśmy  rozumowania  o takiej  formie  za  poprawne. 
Również dla innych schematów rozumowań z tematu 2, np. dla różnych rodzajów 
dylematów, można wskazać stosowne tautologie, które uzasadniają ich poprawność. 
Warto  też  zauważyć,  że  każda  podana  wyżej  tautologia  o postaci  równoważności 
gwarantuje poprawność aż dwóch schematów rozumowań. Dzieje się tak dlatego, że 
równoważność jest obustronną implikacją. Zatem poprawny jest zarówno schemat, 
w którym  lewa  strona  równoważności  jest  przesłanką,  a prawa  wnioskiem,  jak 
i schemat, w którym funkcja przesłanki i wniosku przypisana jest na odwrót.

Powyższa równoważność daje nam możliwość sprawdzania poprawności dowolnych 
rozumowań w języku KRZ przy wykorzystaniu metody tabelkowej. Jednak metoda ta 
jest wysoce niepraktyczna — wzór 2n jest wprawdzie prosty, ale jednak wykładniczy, 
i już przy stosunkowo niewielkich wartościach n (czyli liczbie różnych zmiennych) 
zmusza  nas  do  konstruowania  olbrzymich  tabelek.  W wielu  wypadkach  znacznie 
lepsze efekty daje 

metoda sprawdzania niewprost

. Aby ją wprowadzić, musimy najpierw 

zdefiniować pojęcie zbioru sprzecznego i wyjaśnić jego związek z wynikaniem.

 4.5. Zbiór sprzeczny

Jest to taki zbiór, który przy dowolnym wartościowaniu zawiera przynajmniej jedną 
formułę  fałszywą  (inaczej:  nie  ma  wartościowania,  przy  którym  wszystkie  jego 
elementy są prawdziwe).

Podobnie zbiór formuł, który nie jest sprzeczny, nazwiemy 

zbiorem spełnialnym

, gdy 

istnieje  co  najmniej  jedno  wartościowanie,  przy  którym  wszystkie  elementy  tego 
zbioru są równocześnie prawdziwe.

Na  gruncie  KRZ  między  sprzecznością  a wynikaniem  zachodzi  istotny  związek, 
który wyraża następująca zasada:

2. 

Ze zbioru X wynika p wtw, zbiór zawierający X i ¬p jest sprzeczny.

Podobnie dla tautologii:

3.

  Dana  formuła  jest  tautologią  wtw,  zbiór  zawierający  negację  tej  formuły  jest 

sprzeczny.

Konsekwencją  podanych  zasad  jest  możliwość  zastosowania  krótszej  metody 
sprawdzania  tautologiczności  i wynikania,  która  określana  jest  jako  metoda 
sprawdzania niewprost. Zamiast wypisywać wszystkie możliwe wartościowania i dla 
każdego liczyć wynik, zakładamy, że analizowana formuła n i e   j e s t   t a u t o l o g i ą 
i próbujemy skonstruować w a r t o ś c i o w a n i e   f a l s y fi k u j ą c e , czyli takie, przy 
którym dana formuła okaże się fałszywa (odpowiada to szukaniu wartościowania, 
przy którym prawdziwa jest negacja sprawdzanej formuły). Albo nam się to udaje, 
albo (gdy formuła jest tautologią) popadamy w sprzeczność, która wyraża się tym, 
że zmuszeni jesteśmy jakiejś podformule przypisać i 1, i 0.

Załóżmy np., że sylogizm hipotetyczny [(p → q) ∧ (q → r)] → (p → r) nie jest tautologią. 
Ponieważ jest to implikacja, więc jest to możliwe tylko przy takim wartościowaniu 
V, dla którego V((p → q) ∧ (q → r)) = 1, a V(p → r) = 0. Wtedy V(p) = 1, a  
V(r) = 0, natomiast oba człony koniunkcji (p → q) ∧ (q → r) są prawdziwe. Skoro 
V(p → q) = 1 i V(p) = 1, to V(q) = 1, ale skoro V(q → r) = 1, a V(r) = 0, to  
V(q)  =  0.  Mamy  zatem  sprzeczność  na  wartości  q  i nie  istnieje  wartościowanie 
falsyfikujące [(p → q) ∧ (q → r)] → (p → r). Jest to zatem tautologia.

background image

21

 5. Rozumowania

Obecnie  zastosujemy  metodę  sprawdzania  niewprost  do  analizy  poprawności 
rozumowań w języku polskim. Każde rozumowanie będziemy najpierw formalizowali 
w języku KRZ, zgodnie z zasadami podanymi w temacie 1, a następnie sprawdzali, 
czy  wniosek  wynika  z przesłanek.  Dla  uproszczenia  analizy  rozumowania 
przedstawiamy  w formie  pełnej,  tj.  bez  pomijania niezbędnych  przesłanek,  oraz 
w postaci kanonicznej, czyli kolejno przesłanki i wniosek na końcu. 

Poddając  analizie  rozumowania  występujące  w tekstach,  które  nie  były  pisane 
przez  logików  dla  logików,  musimy  oczywiście  pamiętać,  że  możemy  napotkać 
dodatkowe trudności już w fazie formalizacji. Problemem może być często nawet 
zidentyfikowanie, co jest przesłanką,  a co  wnioskiem.  Ponadto  zazwyczaj  wiele 
elementów należy z rozumowania wyrzucić, gdyż są tylko retorycznymi ozdobnikami 
(np.  powtórzeniami),  a inne  trzeba  dodać,  gdyż  zostały  pominięte  jako  oczywiste 
(rozumowania entymematyczne).

5.1. 

Cogito Kartezjusza

Ważne  i znane  rozumowania  nie  zawsze  mają  skomplikowaną  strukturę.  Znane 
rozumowanie  Kartezjusza  (XVII  wiek),  którym  posłużył  się  w celu  uzasadnienia 
wiary we własne istnienie, można sformułować następująco: 

Jeżeli wiem, że istnieję, to istnieję. Wiem, że istnieję, jeżeli wiem, że myślę i wiem, że 
myślę, jeżeli myślę. Ale myślę, więc jestem.

Schemat powyższego rozumowania zapiszemy następująco:

p → q, (r → p) ∧ (s → r) / s → q

Wykazanie  poprawności  tego  rozumowania  nie  nastręcza  trudności.  Zakładamy 
niewprost,  że  obie  przesłanki  są  prawdziwe,  a wniosek  fałszywy.  Wtedy  s  =  1  a  
q = 0 (jedyny przypadek, gdy implikacja jest fałszywa). Ponieważ pierwsza przesłanka 
jest prawdziwą implikacją, ale q = 0, więc i p = 0. Obie implikacje tworzące drugą 
przesłankę też są prawdziwe, zatem skoro s = 1, to r = 1, ale skoro p = 0, to r = 0. 
Otrzymaliśmy sprzeczność, gdyż r nie może być równocześnie prawdziwe i fałszywe. 
To oznacza, że nasze założenie o fałszywości wniosku było błędne, zatem wniosek 
wynika z przesłanek.

Poprawność tego rozumowania może być wykazana również w inny sposób — przez 
odwołanie  się  do  omawianych  w temacie  2  i 4  reguł  lub  tautologii.  Zauważmy, 
że  jeżeli  zastosujemy  rozłączenie  obu  członów  koniunkcji  zgodnie  z jedną  z reguł 
podanych dla tego spójnika, to otrzymamy 3 przesłanki o postaci implikacji. Jeżeli 
zmienimy  teraz  ich  kolejność,  przestawiając  pierwszą  z trzecią,  to  otrzymujemy 
3-przesłankowy przypadek sylogizmu hipotetycznego, w którym łańcuch 3 implikacji 
zaczyna się od „s” a kończy na „q”. Wniosek po prostu łączy skrajne zdania.

background image

22

 5.2. Trochę teorii

Umiejętność  sprawnego  analizowania  rozumowań  wymaga  dobrego  zapamiętania 
definicji spójników, co sprowadza się do sprawnego obliczania wartości argumentów 
w oparciu  o ustaloną  wartość  łączącego  je  spójnika  bądź  odwrotnie,  do  ustalania 
wartości zdania złożonego w oparciu o wartość argumentów. Warto zapamiętać to 
w postaci reguł:
a) jeżeli p ∧ q = 1, to p = 1 i q = 1 (i odwrotnie: jeżeli p = 1 i q = 1, to p ∧ q = 1),
b) jeżeli p ∨ q = 0, to p = 0 i q = 0 (i odwrotnie),
c) jeżeli p → q = 0, to p = 1 i q = 0 (i odwrotnie),
d) jeżeli p ∧ q = 0 i jeden składnik jest prawdziwy (p albo q), to drugi jest fałszywy,
e) jeżeli p ∨ q = 1 i jeden składnik jest fałszywy, to drugi jest prawdziwy,
f) jeżeli p → q = 1 i p = 1, to q = 1,
g) jeżeli p → q = 1 i q = 0, to p = 0,
h) jeżeli p ↔ q = 1 i jedna ze stron ma ustaloną wartość (1 lub 0), to druga ma taką 

samą,

i) jeżeli p ↔ q = 0 i jedna ze stron ma ustaloną wartość (1 lub 0), to druga ma 

odwrotną,

j) jeżeli p = 1, to p ∨ q = 1, q ∨ p = 1, q → p = 1,
k) jeżeli p = 0, to p ∧ q = 1, q ∧ p = 1, p → q = 1.

Pominęliśmy reguły dla negacji jako dość oczywiste. Przypadki a)–c) podają sytuacje, 
kiedy można ustalić wartość obu argumentów w oparciu o wartość zdania złożonego 
(lub odwrotnie). Przypadki d)–i) pokazują, kiedy z wartości całego zdania i jednego 
z argumentów  można  wydedukować  wartość  drugiego.  Przykładowo,  powyżej 
w analizie rozumowania skorzystaliśmy z c), f) i g). Natomiast j) i k) to przypadki, 
kiedy wartość tylko jednego składnika pozwala ustalić wartość całości. 

 5.3. Coś z życia

Rozważmy następujące rozumowanie:

Jeżeli Alicja pojechała do Galerii, to kupiła nową sukienkę lub torebkę. Alicja 
nie kupiła torebki. Zatem nie pojechała do Galerii.

Rozumowanie  to  ma  następujący  schemat  (gdzie  r  oznacza  zdanie  „kupiła 
torebkę”):

p → (q ∨ r), ¬r / ¬p

Ponownie  szukamy  wartościowania  falsyfikującego.  Ponieważ  p  =  1  (skoro  jego 
negacja — czyli wniosek — jest fałszywa), więc następnik pierwszej przesłanki jest 
prawdziwą alternatywą. Skoro r = 0 (gdyż druga przesłanka jest prawdziwa), to q = 1. 
Nie otrzymaliśmy sprzeczności, zatem analizowane rozumowanie jest niepoprawne. 
Wydaje się to zgodne z intuicyjną oceną tego rozumowania, gdyż druga przesłanka 
nie  wyklucza,  że  Alicja  była  w Galerii  i kupiła  tam  nową  sukienkę.  Poprawne 
rozumowanie otrzymamy, jeżeli obecny wniosek zastąpimy np. następującym: „Alicja 
nie pojechała do Galerii lub kupiła nową sukienkę”.

background image

23

Inny przykład:

Jeżeli  Kazik  odebrał  wypłatę,  to  poszedł  do  pubu.  Jeżeli  nie  przepuścił 
pieniędzy  z kolegami,  to  oddał  je  żonie.  Jednak  nie  jest  prawdą,  że  jeżeli 
odebrał wypłatę, to oddał pieniądze żonie. Więc poszedł do pubu i przepuścił 
pieniądze z kolegami.

W wyniku formalizacji otrzymujemy schemat:

p → q, ¬r → s, ¬(p → s) / q ∧ r

Zakładamy, że przesłanki są prawdziwe a wniosek fałszywy. Ani wniosek, ani dwie 
pierwsze przesłanki nie pozwalają na ustalenie wartości argumentów. Natomiast p 

→ s = 0, więc p = 1 a s = 0. Zatem q = 1, a wtedy r = 0. Jeżeli teraz dopasujemy 
uzyskane wartości r i s do drugiej przesłanki, to otrzymamy prawdziwy poprzednik 
i fałszywy  następnik,  co  daje  sprzeczność,  gdyż  z założenia  ta  implikacja  jest 
prawdziwa. Zatem podane rozumowanie jest poprawne.

 5.4. Bóg i zło

Na  koniec  rozważymy  trochę  bardziej  skomplikowany  przykład.  W taki  właśnie 
sposób  w III  wieku  gnostycy  uzasadniali  swój  pogląd,  że  stwórcą  świata  nie  jest 
doskonały Bóg, ale jakaś podrzędna istota duchowa. 

Doskonałość Boga polega na tym, że jest on zarazem wszechwiedzący, wszechmogący 
i nieskończenie dobry. Jeżeli zło istnieje, to Bóg o nim nie wie albo wie o nim, ale nie 
może lub nie chce go powstrzymać, o ile jest stwórcą tego świata. Jednak — jeżeli nie 
wie, że zło istnieje — to nie jest wszechwiedzący. Jeżeli nie może zła powstrzymać, 
to  nie  jest  wszechmogący.  Natomiast  jeżeli  nie  chce  go  powstrzymać,  to  nie  jest 
nieskończenie dobry. Zatem, skoro zło istnieje, to Bóg nie jest doskonały lub nie On 
stworzył świat.

Proponujemy następującą formalizację, w której kolejne zmienne reprezentują 
zdania: p — Bóg jest doskonały, q — Bóg jest wszechwiedzący, r — Bóg jest 
wszechmogący, s — Bóg jest nieskończenie dobry, t — zło istnieje, u — Bóg wie 
o istnieniu zła, v — Bóg może zło powstrzymać, w — Bóg chce zło powstrzymać, 
z — Bóg stworzył świat.

p ↔ (q ∧ r ∧ s), z → (t → {¬u ∨ [u ∧ (¬v ∨ ¬w)]}), ¬u → ¬q, ¬v → ¬r,  

¬w → ¬s / t → (¬p ∨ ¬z)

Po przypisaniu prawdy przesłankom, zaś fałszu wnioskowi, mamy: t = p = z = 1. 
Skoro p = 1, to z pierwszej przesłanki mamy: q = r = s = 1. Stosując te wartości 
do następników przesłanek trzeciej, czwartej i piątej, otrzymujemy: u = v = w = 
1. Skoro z = 1 i t = 1, to z drugiej przesłanki mamy ¬u ∨ [u ∧ (¬v ∨ ¬w)] = 1. 
Ponieważ u = 1, więc ¬u = 0 i u ∧ (¬v ∨ ¬w) = 1. Zatem ¬v ∨ ¬w = 1, co jest 
jednak niemożliwe, skoro v = 1 i w = 1.

Uzyskana  sprzeczność  pokazuje,  że  rozumowanie  jest  poprawne,  natomiast  otwartą 
sprawą jest, czy wszystkie przesłanki są prawdziwe. Ponieważ jest to kurs logiki, nie zaś 
teologii, więc tej sprawy dalej analizować nie będziemy. Zauważmy natomiast przy okazji, 
że formalizacja rozumowań pozwala też często wyrazić je w bardziej zwięzłej formie. 
Czytelnik zechce sprawdzić, że z → (t → {¬u ∨ [u ∧ (¬v ∨ ¬w)]}) jest równoważne 
prostszej formule z → [t → (¬u ∨ ¬v ∨ ¬w)]. Zatem w badanym rozumowaniu można 
zastąpić drugą przesłankę zdaniem: „Jeżeli zło istnieje, to Bóg o nim nie wie albo nie 
może lub nie chce go powstrzymać, o ile jest stwórcą tego świata”.

background image

24

 Bibliografia

1.  Ajdukiewicz K., 1959: Zarys logiki, PZWS,Warszawa.
2.  Borkowski L., 1976: Elementy logiki formalnej, PWN, Warszawa.
3.  Bremer J., W., 2004: Wprowadzenie do logiki, Wydawnictwo WAM, Kraków.
4.  Forbes G., 1994: Modern Logic, Oxford University Press, Oxford.
5.  Gumański L., 1990: Wprowadzenie w logikę współczesną, PWN, Warszawa.
6.  Hodges W., 1991: Logic, Penguin, London.
7.  Hołówka T., 2005: Kultura logiczna w przykładach, PWN, Warszawa.
8.  Kmita J., 1977: Wykłady z logiki i metodologii nauk, PWN, Warszawa.
9.  Łukowski P., 1990: Ćwiczenia z logiki, OFEK, Łódź.

10.  Przybyłowski  J.,  2001:  Logika  z ogólną  metodologią  nauk,  Wydawnictwo 

Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańsk.

11.  Skarbek W., 2004: Logika dla humanistów, NWP, Piotrków Trybunalski.
12.  Stanosz B., 1984: Wprowadzenie do logiki formalnej, PWN, Warszawa.
13.  Tokarz M., 1984: Wprowadzenie do logiki, Uniwersytet Śląski, Katowice.
14.  Trzęsicki K., 1996: Logika, nauka i sztuka, Temida, Białystok.
15.  Wójcicki  R.,  2003:  Wykłady  z logiki  z elementami  teorii  wiedzy,  Scholar, 

Warszawa.

Bibliografia stron WWW

16.  John Carroll University. Witryna internetowa.

www.jcu.edu/philosophy/gensler, stan z 20.12.2005.  

background image

25

 Słownik

Argumenty

  —  typowe  sposoby  uzasadniania  poglądów  stosowane  w dyskusji.  Ich 

ocena dotyczy raczej skuteczności, nie zaś logicznej poprawności. Niektóre można 
jednak  zdecydowanie  uznać  za  nieuczciwe  sposoby  przekonywania,  toteż  określa 
się  je  często  jako  fortele  (sztuczki)  erystyczne  i traktuje  jako  rodzaj  błędnych 
rozumowań. Do najbardziej znanych należą argumentum ad autoritatem (odwołanie 
się  do  autorytetu,  odwoływanie  się  do  litości  dyskutanta  lub  audytorium), 
argumentum  ad  verecundiam  (odwoływanie  się  do  nieśmiałości  dyskutanta), 
argumentum  ad  vanitatem  (odwoływanie  się  do  próżności  naszego  rozmówcy), 
argumentum ad hominem (odwołanie się do poglądów oponenta, aby wykorzystać 
je dla własnych celów), argumentum ad personam (argumenty, w których poglądy 
oponenta podważa się w sposób pośredni, wskazując, że jest to osoba nieuczciwa, 
niemoralna, niekompetentna itp.), argumentum ad baculum (odwołanie się „do kija”, 
do  gróźb),  argumentum  ad  misericordiam  (odwoływanie  się  do  litości  dyskutanta 
lub  audytorium),  argumentum  ad  populum  (używanie  rozmaitych  chwytów 
demagogicznych „pod publiczkę”, aby zyskać jej poparcie). 

Błędy definicji

 — błędy popełniane podczas definiowania. Wyróżnić można m.in. błąd 

ignotum per ignotum (niezrozumiałe przez niezrozumiałe) oraz błąd idem per idem
zwany też błędnym kołem (circulus vitiosus) w definicji. Tutaj dodatkowo występują 
dwa typy — błędne koło bezpośrednie (ten sam termin w definiendum i definiensie
tej samej definicji) oraz błędne koło pośrednie, gdzie mamy do czynienia z ciągiem 
definicji takim, że każda następna wyjaśnia pewien termin występujący w definiensie
poprzedniej, a w definiensie ostatniej pojawia się ponownie termin z definiendum
pierwszej definicji. Inne rodzaje błędów dotyczą niezgodności zakresów definiensa
i definiendum. Definicja jest za szeroka, gdy zakres definiendum jest podrzędny 
względem  zakresu  definiensa, natomiast za wąska,  gdy  zakres  definiendum jest
nadrzędny względem zakresu definiensa.Może też zachodzić krzyżowanie się zakresów 
lub tzw. błąd kategorialny, gdy zakresy obu członów definicji są rozłączne.

Błędy  logiczne

  —  różne  rodzaje  wykroczeń  przeciwko  regułom  użycia  języka, 

powodujące  zakłócenia  w komunikacji,  wynikające  m.in.  z wieloznaczności, 
nieostrości, niedookreśloności, używania wyrażeń okazjonalnych, niezrozumiałych. 
Typowym  przykładem  takiego  błędu  jest  amfibologia, czyli wadliwa składnia 
umożliwiająca różną interpretację tekstu.

Błędy rozumowań

 — tradycyjnie dzieli się je na materialne (fałszywość przynajmniej 

jednej  przesłanki)  i formalne  (niepoprawny  schemat  rozumowania).  Dodatkowo 
wyróżnia się wiele szczególnych przypadków. Do najważniejszych należą ekwiwokacja 
(użycie pewnego terminu w różnych znaczeniach w obrębie jednego rozumowania) 
oraz logomachia (użycie pewnego terminu w różnych znaczeniach w dyskusji). 

Błąd  formalny

  —  brak  wynikania  w rozumowaniu,  które  przedstawia  się  jako 

poprawne (niezawodne).

Błąd materialny

 — fałszywość co najmniej jednej przesłanki w rozumowaniu.

Definicja

—  językowy  sposób  wyjaśnienia  znaczenia  jakiegoś  wyrażenia  (definicja

nominalna)  lub  podanie  charakterystyki  przedmiotu  (definicja realna). Definicja
składa  się  z trzech  części:  definiendum (część  zawierająca  termin  definiowany),
łącznika  definicyjnego (zwanego często  spójką  definicyjną)  i definiensa (część 
wyjaśniająca  znaczenie).  Ze  względu  na  spełniane  zadania  wyróżnia  się  trzy 

background image

26

rodzaje  definicji: definicje sprawozdawcze —  inaczej  słownikowe  —  które  służą 
do wyjaśniania, w jakim znaczeniu dane wyrażenie jest obecnie w pewnym języku 
używane; definicje regulujące — które służą precyzacji znaczenia danego wyrażenia, 
np. w przypadku nazw nieostrych podają propozycję uściślenia ich zakresu; definicje
projektujące  —  powstające  wówczas,  gdy  pojawia  się  potrzeba  nazwania  nowego 
zjawiska w danym języku.

Funkcje komunikacyjne

 — ogół celów realizowanych przez użycie języka. Do funkcji 

komunikacyjnych  należą:  funkcja  ekspresywna  (wyrażanie  stanów  wewnętrznych 
użytkownika  języka),  funkcja  perswazyjna  (oddziaływanie  na  słuchacza),  funkcja 
fatyczna  (utrzymywanie  kontaktu  między  użytkownikami),  funkcja  opisowa 
(przekazywanie informacji).

Indukcja

 — ogólna nazwa klasy schematów rozumowania, z których większość jest 

zawodna,  ale  często  wykorzystywana  w praktyce.  Można  tu  wyróżnić:  indukcję 
eliminacyjną, indukcję enumeracyjną oraz indukcję matematyczną. Najpopularniejsza 
(często zwana po prostu indukcją) jest indukcja enumeracyjna, czyli przez wyliczenie. 
Na  podstawie  skończonej  liczby  przesłanek,  które  są  zdaniami  szczegółowymi, 
dochodzi się do wniosku ogólnego. W indukcji eliminacyjnej stosuje się tzw. kanony, 
czyli  pewne  dodatkowe  schematy  rozumowania.  Należą  do  nich  m.in.  kanony: 
jedynej zgodności i jedynej różnicy.

Języki sztuczne

 — języki konstruowane do specjalnych celów, np. w logice do analizy 

znaczenia wybranych wyrażeń. Charakteryzują się prostą i konsekwentną gramatyką, 
a w semantyce brakiem wieloznaczności.

Kategoria syntaktyczna

 — zbiór wyrażeń, które mogą być wzajemnie wymienialne bez 

utraty składniowej spójności kontekstu, w którym ta wymiana się odbywa. Kategorie 
syntaktyczne  dzielimy  na  samodzielne  (zdania  i nazwy)  oraz  niesamodzielne 
(funktory).

Klasyczny rachunek kwantyfikatorów (KRK)

 — podstawowy rachunek logiczny, zwany 

często  po  prostu  logiką  klasyczną  (również  rachunek  predykatów,  rachunek  1-go 
rzędu, rachunek funkcyjny).

Klasyczny rachunek zdań (KRZ)

 — elementarna część logiki klasycznej, w której jedyne 

wyróżnione stałe logiczne to pewne spójniki ekstensjonalne.

Klasyfikacja odpowiedzi

 — wśród wielu rodzajów możliwych odpowiedzi na różne 

rodzaje  pytań  można  wyróżnić  odpowiedź  właściwą  —  uzupełnienia  pewnego 
schematu, który sugeruje pytanie; odpowiedź częściową —  zdanie, z którego nie 
wynika  żadna  odpowiedź  właściwa,  ale  które  wyklucza  niektóre  spośród  nich; 
odpowiedź  wyczerpującą  —  zdanie  prawdziwe,  z którego  wynikają  wszystkie 
odpowiedzi właściwe i prawdziwe.

Kwadrat  logiczny 

—  graficzny sposób  prezentacji  relacji  logicznych  zachodzących 

między zdaniami kategorycznymi o tym samym podmiocie i orzeczniku.

Kwantyfikatory

  —  wyrażenia  określające,  czy  chodzi  o wszystkie  elementy  danego 

zbioru  (kwantyfikator ogólny),  czy  o ich  część  (kwantyfikator szczegółowy). 
Kwantyfikator zawsze występuje  wraz  z symbolem  zmiennej  nazwowej,  która  jest 
przez niego związana. 

Operacja formalizacji tekstu

 — przekład z języka naturalnego na język KRK lub inny 

język sztuczny w celu wyeliminowania wieloznaczności. Poprawna formalizacja musi 
zachować co najmniej warunki prawdziwości zdań tłumaczonych.

Podział  logiczny

  —  jest  to  podstawowy  zabieg  porządkujący  określoną  dziedzinę 

badań. Podział — aby był logiczny — musi spełniać warunek adekwatności (suma 
zbiorów  będących  członami  podziału  musi  dawać  w rezultacie  zbiór  dzielony), 

background image

27

warunek rozłączności (zbiory będące członami podziału muszą być parami rozłączne), 
warunek niepustości (każdy człon podziału musi coś zawierać). Skrzyżowanie różnych 
podziałów to klasyfikacja, zaś uporządkowanie członów podziału to systematyzacja.

Pytania

 — wypowiedzi, których zasadniczym celem jest zdobycie informacji. Składają 

się zazwyczaj z partykuły pytajnej i  tzw. datum questionis (danej pytania). Wyróżnić 
można pytania otwarte i pytania zamknięte (pytania zamknięte dopełnienia, pytania 
zamknięte rozstrzygnięcia). 

Rachunek  nazw  (tradycyjny)

  —  system  logiki  stworzony  przez  Arystotelesa, 

w którym analizuje się pewne formy rozumowań zachodzących pomiędzy zdaniami 
kategorycznymi.

Reguły niezawodne

 — schematy rozumowań, w których wniosek wynika z przesłanek, 

np. modus ponendo ponens, sylogizm hipotetyczny, dylemat konstrukcyjny prosty.

Relacje logiczne

 — zachodzą między zdaniami w sensie logicznym. Do najważniejszych 

należy pięć niżej wymienionych: 
—  Z

2

 w y n i k a  z Z

1

 wtw, „Jeżeli Z

1

, to Z

2

” jest zdaniem analitycznie prawdziwym.

—  Z

1

  i Z

2

  są  r ó w n o w a ż n e   wtw,  „Z

1

  wtw,  Z

2

”  jest  zdaniem  analitycznie 

prawdziwym.

—  Z

1

 i Z

2

 w y k l u c z a j ą   s i ę  wtw, „Z

1

 i Z

2

” jest zdaniem kontradyktorycznym.

—  Z

1

  i Z

2

  d o p e ł n i a j ą   s i ę   wtw,  „Z

1

  lub  Z

2

”  jest  zdaniem  analitycznie 

prawdziwym.

—  Z

1

 i Z

2

 są s p r z e c z n e  wtw, „Z

1

 wtw, Z

2

” jest zdaniem kontradyktorycznym.

Relacje między zakresami nazw 

— w przypadku nazw ogólnych można wyróżnić pięć 

rodzajów relacji zachodzących między ich zakresami. Ekstensje dwóch nazw mogą:
—  być  r ó w n o w a ż n e   (tożsame),  gdy  jest  to  ten  sam  zbiór,  np.  „kobieta” 

i „niewiasta”,

—  być w relacji p o d r z ę d n o ś c i  (ostrego zawierania się), gdy każdy desygnat jednej 

nazwy  jest  desygnatem  drugiej,  ale  nie  odwrotnie  (ta  druga  nazwa  jest  wtedy 
w relacji n a d r z ę d n o ś c i  względem pierwszej), np. „ssak”, „kręgowiec”,

—    w y k l u c z a ć   s i ę   (być  rozłączne),  gdy  nie  mają  wspólnych  desygnatów,  np. 

„piernik” i „wiatrak”,

—    k r z y ż o w a ć   s i ę ,  gdy  mają  jakieś  desygnaty  wspólne  i każda  z nich  ma 

desygnaty, które nie należą do zakresu drugiej, np. „ssak”, „drapieżnik”.

Rozumowanie

 — jako czynność: proces psychiczny zmierzający do uznania pewnych 

zdań  (wniosków)  na  podstawie  innych  zdań  (przesłanek);  jako  rezultat:  tekst 
językowy, w którym pewne zdania występują w funkcji przesłanek, a inne w funkcji 
wniosków.

Rozumowanie entymematyczne

 — rozumowanie, w którym pominięto przesłanki lub 

uznano za oczywiste, lub zdania w oczywisty sposób z nich wynikające a prowadzące 
do wniosku końcowego.

Rozumowanie  poprawne  (dedukcyjne,  niezawodne)

  —  takie  rozumowanie,  w którym 

pomiędzy przesłankami a wnioskiem zachodzi relacja wynikania.

Rozumowanie  uprawdopodobniające

  —  rozumowanie,  w którym  nie  zachodzi 

wynikanie między przesłankami a wnioskiem, ale w którym prawdziwość przesłanek 
zwiększa prawdopodobieństwo zachodzenia wniosku, np. różne formy indukcji czy 
rozumowania przez analogię.

Semiotyka  logiczna

  —  dział  logiki  zajmujący  się  badaniem  systemów  znakowych. 

Dzieli się na syntaktykę, badającą reguły składni, semantykę, badającą relacje między 
znakami i ich znaczeniem oraz pragmatykę, badającą relacje między znakami a ich 
użytkownikami.

background image

28

Semantyka KRZ

 — (czyli teoria znaczenia języka) jest ekstensjonalna — oznacza to, 

że nie uwzględnia się w niej formalnie sądów logicznych, a tylko wartości logiczne 
zdań. Podstawowe jest tutaj pojęcie wartościowania zmiennych. Wartościowaniem 
nazywamy  dowolne  odwzorowanie  V  ze  zbioru  zmiennych  zdaniowych  w zbiór 
{1,0}. Definicje znaczenia spójników pokazują, w jaki sposób dane wartościowanie 
należy poszerzyć na dowolną formułę złożoną.

Sprzeczność w KRZ

 — zbiór formuł X jest sprzeczny wtw, nie istnieje wartościowanie, 

przy którym wszystkie formuły z tego zbioru są prawdziwe.

Stałe  logiczne

  —  są  to  wyróżnione  wyrażenia,  których  znaczenie  jest  precyzyjnie 

ustalone na gruncie semantyki danej logiki. W KRZ są to spójniki, czyli funktory 
zdaniotwórcze:  funktor  negacji  oraz  dwuargumentowe  funktory  koniunkcji, 
alternatywy, implikacji, równoważności.

Tautologia  KRZ

  —  formuła,  która  jest  prawdziwa  przy  każdym  wartościowaniu 

(prawda  logiczna).  Formuła,  która  przy  każdym  wartościowaniu  jest  fałszywa,  to 
kontrtautologia albo fałsz logiczny. Formuły, których wartość logiczna nie jest stała, 
lecz zmienia się — w zależności od wartościowania — to formuły kontyngentne. 
Przykłady tautologii KRZ:
—  prawo wyłączonego środka   p∨¬p,
—  prawo (nie)sprzeczności   ¬(p∧¬p),
—  prawo tożsamości  p → p   (lub, w mocniejszej postaci p ↔ p),
—  sylogizm hipotetyczny  [(p → q) ∧ (q → r)] → (p → r),
—  modus ponendo ponens  [(p → q) ∧ p] → q.

Wynikanie w KRZ: ze zbioru X wynika p  wtw, dla dowolnego wartościowania V, 
przy którym V(X) = 1, to V(p) = 1.

Wnioskowania bezpośrednie

 — reguły niezawodne, w których wniosek wyprowadza 

się z jednej przesłanki (np. obwersja, konwersja, kontrapozycja).

Wnioskowania  pośrednie  (sylogizmy)

  —  reguły  niezawodne,  w których  wniosek 

wyprowadza się z dwóch przesłanek. W sylogizmie występują trzy różne terminy, 
każdy po dwa razy w całym rozumowaniu ale tylko raz w danym zdaniu. Termin 
występujący  w obu  przesłankach  to  termin  średni,  orzecznik  wniosku  to  termin 
większy a podmiot wniosku to termin mniejszy.

Wynikanie

  —  wniosek    wynika  z przesłanek  wtw,  jeżeli  jest  n i e m o ż l i w e ,  żeby 

wszystkie przesłanki były prawdziwe, a wniosek fałszywy.

Zasada brzytwy Ockhama

 — zasada nawołująca do tego, by nie mnożyć bytów bez 

potrzeby. 

Zasada  dwuwartościowości

  —  każde  zdanie  (w sensie  logicznym)  posiada  jedną 

z dwóch wartości logicznych: jest prawdziwe lub fałszywe.

Zasada niesprzeczności

 — żadne zdanie stwierdzające jakiś stan rzeczy nie może być 

zarazem prawdziwe i fałszywe. Innymi słowy, nie jest możliwe, aby jakiś stan rzeczy 
zachodził i nie zachodził zarazem.

Zasada racji dostatecznej 

— zasada mówiąca, że dla każdego twierdzenia należy podać 

wystarczające uzasadnienie, czyli dostateczną rację dla jego uznania.

Zasada  życzliwej  interpretacji

  —  taki  sposób  interpretowania  tekstu  w procesie 

formalizacji,  który  stara  się  zachować  logiczne  relacje  i własności  (np.  wynikanie 
i niesprzeczność).

Zbiór  uporządkowany

  —  zbiór,  na  którego  elementy  nałożono  pewną  relację 

porządkującą.  Dwa  ważne  rodzaje  takich  relacji  to  relacja  częściowego  porządku 
i relacja liniowego porządku.

background image

29

Zdania  kategoryczne  (asertoryczne) 

—  zdania  podmiotowo-orzecznikowe,  których 

analizą zajmował się już Arystoteles, tworząc pierwszy system logiki. Wyróżniamy: 
zdania ogólno-twierdzące (Każde S jest P — SaP), zdania ogólno-przeczące (Żadne 
S nie jest P — SeP), zdania szczegółowo-twierdzące (Niektóre S są P — SiP), zdania 
szczegółowo-przeczące (Niektóre S nie są P — SoP).

Znaczenie wyrażeń

 — informacja przekazywana przez wyrażenie. Wyróżnia się dwa 

rodzaje znaczenia: 

ekstensję

 (zakres, odniesienie, denotację), 

intensję

 (sens, treść). 

W przypadku nazw ekstensją jest zbiór desygnatów nazwy (obiektów, do których 
odnosi),  a intensją  zbiór  cech  desygnatów.  W przypadku  zdań  ekstensją  jest  ich 
wartość logiczna, a intensją sąd logiczny (komunikowany w zdaniu stan rzeczy).

background image

30

 Spis symboli

n — nazwa

z — zdanie

z/z  — funktor zdaniotwórczy od jednego argumentu zdaniowego

z/z,z  — funktor zdaniotwórczy od dwóch argumentów zdaniowych

z/n  — funktor zdaniotwórczy od jednego argumentu nazwowego

z/n,n — funktor zdaniotwórczy od dwóch argumentów nazwowych

n/n — funktor nazwotwórczy od jednego argumentu nazwowego

n/n, n — funktor nazwotwórczy od dwóch argumentów zdaniowych

(z/n)/(z/n) — funktor funktorotwórczy (tworzy funktor o kategorii z/n) od jednego 
argumentu funktorowego kategorii z/n

Z

1

 , Z

2

 — zdania oznajmujące

p, q, r, s, t  — zmienne zdaniowe (dowolne zdania oznajmujące)

X — zbiór zdań

X / p — schemat rozumowania o przesłankach X i wniosku p ( X, zatem p)

¬p  — negacja p (nieprawda, że p)

(p ∧ q)  — koniunkcja p i q (p i q)

(p ∨ q) — alternatywa p i q (p lub q)

(p → q) — implikacja o poprzedniku p i następniku q (jeżeli p, to q)

(p ↔ q)  — równoważność p i q (p wtedy i tylko wtedy, gdy q)

1 — symbol prawdy

0 — symbol fałszu

S — podmiot (subiectum) zdania kategorycznego

P — orzecznik (predicatum) zdania kategorycznego

T — termin średni

S’ — nazwa zaprzeczona (nie-S)

SaP — zdanie ogólno-twierdzące (Każde S jest P)

SeP — zdanie ogólno-przeczące (Żadne S nie jest P)

SiP — zdanie szczegółowo-twierdzące (Niektóre S są P)

SoP — zdanie szczegółowo-przeczące (Niektóre S nie są P)
∅ — zbiór pusty

S∪P — suma zbiorów S i P

S∩P — iloczyn (przekrój) zbiorów S i P

background image

31

S−P — różnica zbiorów S i P

−S — dopełnienie zbioru S

S ⊆ P — relacja zawierania (S jest podzbiorem P) 

a, b, c — stałe nazwowe

x, y, z — zmienne nazwowe

A – Z — predykaty
∀x — kwantyfikacja ogólna (duża, uniwersalna) zmiennej x (dla każdego x)
∃x — kwantyfikacja szczegółowa (mała, egzystencjalna) x (dla pewnego x)


Document Outline