background image

Ekologia zasobów naturalnych i ochrona środowiska

 

Gospodarka, nauki ekonomiczne i przyroda 

Grzegorz Dobrzański 

 

 

GOSPODARKA, NAUKI EKONOMICZNE I PRZYRODA. 

PO CO STUDENTOM KIERUNKÓW EKONOMICZNYCH PRZEDMIOTY 

ZWIĄZANE Z OCHRONĄ ŚRODOWISKA? 

 
1. KONTEKST: OGÓLNE SPOJRZENIE NA EDUKACJĘ 
 

Edukacja jest tym, co pozostaje, kiedy zapomnimy 
wszystko, czego nauczyliśmy się w szkole
.  

Albert Einstein 

 

Motto  zaczerpnięte  z  Einsteina  jest  zbieżne  z  definiowaniem  celów  współczesnej 

edukacji  przez  (nomen  omen!)  specjalistów.  Celem  tym  jest  pomóc  znaleźć  skarb,  własny 
talent  i  umiejętności,  by  je  wykorzystać.  Edukacja  nie  może  być  traktowana  tylko  jako 
narzędzie  do  zdobycia  wiedzy.  Cztery  są  jej  filary  –  uczyć  się,  aby:  wiedzieć,  działać,  żyć 
wspólnie,  być.  Nie  da  efektów,  jeśli  nie  „zadba”  o  wiarę  we  własne  siły,  samodzielność 
myślenia, kreatywność, przedsiębiorczość, odpowiedzialność.

1

 

Dygresja: Nie chodzi o przedsiębiorczość w sensie ekonomicznym. To słowo 
promuje 

indywidualizm, 

deprecjonuje 

wartości 

wspólnotowe 

pozaekonomiczne. Okazuje lekceważenie dla nieprzedsiębiorczych – roszczeń 
mieć  nie  wolno.  Są  nurty  ludzkiej  działalności,  które  nie  podlegają  logice 
rynku.  Są  ludzie,  którzy  ze  względu  na  swoje  możliwości  czy  warunki  nie 
mogą  (lub  po  prostu  nie  chcą)  być  przedsiębiorczy  na  równych  prawach  z 
innymi. 

Niestety w polskim szkolnictwie wyższym (i nie tylko) dominuje zupełnie inny model. 

Nastawiony  na  bycie  „lepszym”  członkiem  istniejącego  społeczeństwa,  akceptującym 
istniejący porządek, nie  rzucającym  wyzwań. Wyraża się to  przede wszystkim  we wzroście 
znaczenia edukacji zawodowej

2

. 

Szkoły  wyższe  mają  stać  się  maszynkami  realizującymi  bieżące  zapotrzebowanie 

gospodarcze, a to jest bez sensu! Reformowanie polskich uczelni w tym kierunku to wiara w 
nieustający festiwal cudów. I droga do poważnych kłopotów. Dlaczego?  
1.  Mój ulubiony argument  przeciw dominacji edukacji zawodowej  na  wyższych uczelniach 

ma charakter semantyczny. Edukacja ta ma kształtować „kapitał ludzki”. Szkoły stają się 
fabrykami  a  uczniowie  produktem  wypuszczanym  na  rynek.  Czy  jesteście  kapitałem? 
Produktem?  Czy  wasza  wartość  zawiera  się  w  tym,  ile  możecie  dać  wkładu  w 
gospodarkę?  Owszem,  ten  wkład  też  ma  znaczenie,  ale  jesteście  przede  wszystkim 
ludźmi! 

2.  Czy  dziś  można  przewidzieć  jaki  będzie  rynek  pracy  za  5,  10,  20  lat?  Przewidywanie 

zapotrzebowania rynku przypomina wróżenie z fusów. Fascynującym paradoksem jest to, 
że  ci  młodzi  ludzie  wylądowali  z  niepotrzebnymi  dyplomami  właśnie  dlatego,  że  chcieli 
tego  losu  uniknąć  –  wybierali  kierunek  studiów  z  rozwagą,  odrzucając  pokusy 
studiowania  czegoś  ciekawszego,  ale  bardziej  (jak  im  się  wydawało)  ryzykownego  od 
prawa i administracji

3

.  

                                                           

1

 Edukacja. Jest w niej ukryty skarb, red. J. Delors – wyd. polskie: Stowarzyszenie Oświatowców Polskich, 

Warszawa 1998. 

2

 N. Chomsky, Szkoła ludzi wolnych, „Gazeta Wyborcza” 7-9.04.12, s. 37. 

3

 E. Bendyk, Bunt sieci, Polityka SP, Warszawa 2012. 

background image

Ekologia zasobów naturalnych i ochrona środowiska

 

Gospodarka, nauki ekonomiczne i przyroda 

Grzegorz Dobrzański 

 

3.  Czy  wieku  18-20  lat  każdy  może  być  pewny  kim  chce  być?  Czy  posiada  się  wiedzę 

pozwalającą  właściwie  wybrać?  Nie  ma  co  za  wcześnie  wybierać:  analogia  ronda  –  im 
wcześniej wybierzemy konkretną drogę, tym – w razie błędu – trudniej zawrócić. 

4.  Uczelnie nie mogą uczyć umiejętności praktycznych, bo naukowcy uprawiają naukę, a nie 

konkretne zawody

4

5.  Informacji przybywa a wiedza dezaktualizuje się błyskawicznie. Ilość informacji podwaja 

się  co  rok,  a  połowa  materiału  z  pierwszego  roku  studiów  nieaktualna  na  trzecim  (Karl 
Fisch). 

Dygresja  literacka:  „Wyprawa  szósta,  czyli  jak  Trurl  i  Klapaucjusz  demona 
drugiego rodzaju stworzyli, aby zbójcę Gębona pokonać”
... pomału diabli go 
zaczęli brać, bo już mu świtało, że wszelkie owe całkiem prawdziwe i ze wszech 
miar sensowne informacje nie są mu potrzebne, gdyż robił się z tego groch z 
kapustą, od którego głowa pękała a nogi drżały

5

.  

6.  „Otwarta”  edukacja  lepiej  służy  nowoczesnym  gospodarkom  i  społeczeństwo,  bo 

przygotowuje do różnorodnych, częściowo nieznanych dziś, ról społecznych.  

7.  Paradoksalnie,  jak  uczy  nas  historia,  to  nie  praxis,  ale  właśnie  ta  wiedza,  której 

właściwością  była  i  jest  bezinteresowność  poznania,  otworzyła  szerokie, 
nieprzewidywalne pola zastosowań i to dzięki niej budował się rozwój współczesnej nam 
cywilizacji, wszystkich tak cennych dla społeczności osiągnięć techniki

6

. 

8.  ... specjalista to barbarzyńca, którego ignorancja nie jest wszechstronna

7

. 

Cytat:  Gdyby  Heidegger  słyszał  o  reformach  minister  Kudryckiej,  padłby 
trupem. Pomysły jej i jej doradców są dobrym przykładem totalnej dominacji 
nastawienia  technicznego,  gdzie  najważniejsze  jest,  nawet  w  naukach 
humanistycznych: 

ćwiczenie 

praktycznych 

umiejętności, 

poprawne 

wykonywanie  przepisanych  czynności  zaplanowanych  z  góry  przez 
nauczyciela-instruktora. Nie otwieranie, ale zacieśnianie horyzontów (wczesna 
specjalizacja) jako klucz do sukcesu. Bo jedynie sukces się liczy, a nie jakość 
życia

8

. 

Największym wzięciem w dobrych firmach cieszy się talent. Talent, czyli kto? Ktoś, 

kto  np.  jest  zdolny  do  myślenia  holistycznego  i  nieschematycznego,  umie  się  uczyć  i 
selekcjonować  wiedzę,  potrafi  pracować  w  zespole  lub  w  sieci,  wie,  jak  zaplanować  i 
wykonać na czas swoją pracę, jest krytyczny. Ma zdolność rozumienia innych i współczucia 
im, jest  uczciwy  i  odważny, zdolny do stawiania sobie ambitnych  celów  i  osiągania ich bez 
naruszania  godności  innych  osób

9

.  Czyli  te  cechy,  które  są  wymieniane,  jako  kluczowy  cel 

edukacji  „otwartej”.  Celem  jest  wychowanie  człowieka  otwartego  na  świat,  wolnego, 
twórczego,  niezależnego,  zdolnego  do  podejmowania  wyzwań,  kwestionowania  doktryn, 
poszukiwania  alternatyw,  korzystania  z  wyobraźni,  zdolnego  do  twórczej  współpracy, 
niepokornego, buntowniczego, nie bojącego się błędów i śmieszności. 

Możecie  powiedzieć,  że  politechniki  to  uczelnie  zawodowe,  przygotowujące  do 

konkretnego  zawodu.  Ale  ja  ma  to  w  d...  Politechnika,  to  też  uczelnia  akademicka, 
szczególnie na kierunkach nietechnicznych. A akademia, uniwersytet to instytucja stworzona 
po  to,  by  poznawać,  myśleć,  rozumieć,  filozofować.  Mająca  pełnić  funkcje  centrów  życia 
umysłowego,  kuźni  intelektualnych  analiz,  rozterek  i  debat,  miejsca  przygody  poznawczej, 

                                                           

4

 K. Bachmann, Co z tego, że wiedzą, jeśli nie potrafią, „Gazeta Wyborcza”  12-13.05.12, s. 19. 

5

 S. Lem, Cyberiada, Agora, Warszawa 2009. s. 146. 

6

 B. Skarga, Wiedza najszczytniejsza, „Gazeta Wyborcza”  12-13.07.08, 25-26. 

7

 S.Lem, Głos Pana, BGW, Warszawa 2008, s. 26. 

8

 T. Bartoś, Nie pytajcie o sens życia, DF 12.04.12, s. 18-19. 

9

 A. Klesyk, Diamenty z miękkimi kompetencjami, „Gazeta Wyborcza”  23.04.12, s. 8. 

background image

Ekologia zasobów naturalnych i ochrona środowiska

 

Gospodarka, nauki ekonomiczne i przyroda 

Grzegorz Dobrzański 

 

kształtowania elit umysłowych, rozszerzania horyzontów, rozwijania osobowości, pragnienia 
poznania świata przyrody, społeczeństwa, człowieka.  
 
2. CEL UNIWERSALNY: ŚWIADOMOŚĆ EKOLOGICZNA 
 

Jest  wiele  globalnych  i  ponadnarodowych  problemów  trapiących  ludzkość  lub  jej 

wielką część. Do takich niewątpliwie należy degradacja środowiska. Dowody są liczne, o nich 
będziemy  mówić.  Tutaj  krótko,  jak  szeroko  porusza  się  to  zagadnienie  we  współczesnym 
świecie (zakładamy, że to o czym ludzie mówią jest rzeczywistym problemem, choć nie musi 
być to prawda). Tabela 1. przedstawia ilość stron związanych z różnymi hasłami znalezionych 
przez wyszukiwarkę Google.  
 
Tabela 1. Ilość  stron WWW zawierających wybrane hasła wg wyszukiwarki Google  

Hasło/ problem  

Ilość stron 

03.10.04. 

25.02.07. 

23.08.07. 

18.08.08. 

29.09.10. 

15.02.12. 

05.10.12 

ochrona środowiska 

188 000 

1 260 000 

2 170 000 

3 330 000 

2 290 000 

15 100 000 

21 800 000 

environmental 
protection 

4 690 000 

8 890 000 

11 500 000 

22 210 000 

29 000 000 

61 300 000 

125 000 000 

Umweltschutz 

956 000 

1 370 000 

2 210 000 

5 420 000 

7 320 000 

17 500 000 

22 100 000 

terroryzm 

64 900 

1 050 000 

1 350 000 

1 940 000 

1 563 000 

1 299 000 

1 820 000 

terrorism 

9 520 000 

21 300 000 

22 000 000 

43 000 000 

87 000 000 

123 000 000 

393 000 000 

Terrorismus 

603 000 

1 630 000 

2 240 000 

2 410 000 

4 350 000 

6 110 000 

5 230 000 

przestępczość 

119 000 

980 000 

1 050 000 

993 000 

1 526 000 

1 940 000 

1 870 000 

crime 

23 100 000 

105 000 000 

156 000 000 

334 000 000 

609 000 000 

1 010 000 000 

2 460 000 000 

Kriminalität 

1 500 000 

2 210 000 

2 440 000 

3 680 000 

7 340 000 

8 550 000 

bieda 

952 000 

741 000 

1 444 000 

2 736 000 

5 420 000 

4 670 000 

poverty 

30 000 000 

37 000 000 

56 200 000 

63 400 000 

171 000 000 

452 000 000 

Armut 

1 320 000 

2 050 000 

4 420 000 

7 070 000 

13 900 000 

14 400 000 

odpady 

379 000 

1 190 000 

2 090 000 

4 340 000 

5 340 000 

13 200 000 

7 920 000 

waste 

22 000 000 

58 500 000 

73 800 000 

146 000 000 

278 000 000 

587 000 000 

1 110 000 000 

Abfall 

691 000 

1 470 000 

2 310 000 

3 580 000 

3 600 000 

11 200 000 

13 900 000 

globalne ocieplenie 

1 170 

84 700 

103 000 

204 000 

390 100 

602 000 

620 000 

global warming 

1 590 000 

12 200 000 

16 400 000 

31 300 000 

51 700 000 

79 000 000 

245 000 000 

globale Erwärmung 

501 000 

758 000 

812 000 

748 000 

684 000 

754 000 

zmiany klimatu 

4 610 

154 000 

124 000 

656 000 

672 400 

610 000 

603 000 

climate change 

11 500 000 

17 600 000 

25 300 000 

40 300 000 

63 300 000 

115 000 000 

448 000 000 

Klimaveränderung 

183 000 

275 000 

184 000 

104 000 

504 000 

963 000 

Źródło: opracowanie własne 

 

Tymczasem świadomość ekologiczna i wiedza polskiego społeczeństwa są niskie.  
T.  Burger  w  zakrojonych  długookresowo  badaniach  świadomości  ekologicznej 

stwierdził obniżanie się rangi zanieczyszczenia środowiska jako zagrożenia cywilizacyjnego: 
z 76% (1-2 pozycja) w 1992 do 62% (4-5 pozycja) w 2004 r.

10

 i 16% w 2010 r. (6 pozycja)! 

Jeszcze  mniej,  bo  tylko  7%  badanych  wskazuje  (2010)  na  wyczerpywanie  się  zasobów 
naturalnych jako zagrożenie

11

                                                           

10

 T.Burger, Świadomość ekologiczna społeczeństwa polskiego, IGPiM, Warszawa 2005, s.68. 

11

 

uzupełnić

 

background image

Ekologia zasobów naturalnych i ochrona środowiska

 

Gospodarka, nauki ekonomiczne i przyroda 

Grzegorz Dobrzański 

 

T. Burger określił udział obywateli świadomych ekologicznie w całości populacji – w 

1992 r. wskaźnik wynosił 34%, w 2004 spadł do 16%

12

, a w 2008 było to już tylko 11%

13

. W 

2004 r.  82%  respondentów  oceniło,  że  ich  wiedza  na  temat  ochrony  środowiska  jest 
przeciętna  lub  mała  (odpowiednio  62  i  20%).  Jedynie  11%  oceniło  ją  jako  dużą  (9%)  lub 
bardzo dużą (2%).

14

  

Jeszcze  bardziej  pesymistycznie  prezentują  się  wyniki  badań  Worldviews  2002. 

Jedynie 24% Polaków uznało degradację środowiska za ważne zagrożenie cywilizacyjne. W 
badanych  krajach  europejskich  (Niemcy,  Francja,  Wielka  Brytania,  Włochy,  Holandia) 
wskaźnik ten wynosił 42-64% (średnio 49%), a w USA 46%.

15

 

... z badań wynika, że poziom świadomości ekologicznej Polaków jest niezadawalający 

i  że  konieczne  jest  podjęcie  działań,  które  rozwijać  będą  postawy  ekologiczne. 
Przedsięwzięcia te powinny wpływać na każdy z wymiarów postawy

16

. 

 
3. CEL NADRZĘDNY, „UKRYTY” – O IGNORANCJI I TYM, CO Z TEGO 

WYNIKA DLA EDUKACJI 

 
 

Jednym  z  elementów  powyższego  celu  (biorąc  pod  uwagę  strukturę  świadomości 

ekologicznej), zgodnie zresztą m.in. z założeniami oficjalnych polityk edukacyjnych, zajęcia 
mają  ograniczać  ignorancję  (niewiedzę)  w  zakresie  ludzkich  relacji  z  przyrodą  (resztą 
przyrody!).  
 

I będę się starał to czynić. Ale mocno chciałbym namawiać Was do pamiętania, że w 

pewnym sensie wszyscy jesteśmy i pozostaniemy ignorantami mimo edukacji i ustawicznego 
postępu nauki.  
 

W  1997  r.  zespół  autorów  pod  kierunkiem  R. Costanzy  (amerykański  ekonomista 

ekologiczny) opublikował w „Nature” artykuł o ekonomicznej wartości usług świadczonych 
ludzkości przez ekosystemy świata. To niewątpliwie ogromne osiągnięcie i silny argument do 
przekonywania o konieczności ochrony przyrody.  

Egzemplifikacja: W 2008 r. 6 działaczy Greenpeace’u zaprotestowało przeciw 
planom  rządu  UK  w  sprawie  rozwoju  elektrowni  konwencjonalnych.  Wspięli 
się  na  komin  elektrowni  w  Kingsnorth  z  zamiarem  namalowania  napisu 
„Gordon, wyrzuć to do kosza”. Zdążyli napisać tylko Gordon. Oskarżono ich 
za straty związane z usunięciem napisu i jednym dniem przestoju elektrowni. 
Bronili  się  powołaniem  na  paragraf  o  możliwości  uczynienia  szkody,  jeśli 
służy  to  większemu  dobru.  Wygrali.  Dzienne  straty  związane  z  działalnością 
elektrowni w Kingsnorth wynoszą 1,5 mln $. 

Jednakże  trzeba  zdać  sobie  sprawę,  że  wycena  przyrody  to  zarazem  zenit  myśli 

oświeceniowej, która ostatecznie prowadzi do zamiany wszystkiego w towar.  

Od  Kartezjusza  (1596-1650)  wywodzi  się  przekonanie,  że  możemy  kontrolować 

przyrodę, przeorganizowywać ją w interesie człowieka, że jesteśmy niezależni od ewolucji i 
przyrody (a nawet nieskrępowani moralnością i duchowością). Myślący umysł oświeceniowy 
gromadzi  wiedzę,  niezbędną  dla  poszerzania  indywidualnej  wolności,  wzrostu 
gospodarczego, postępu naukowego. Myślący umysł oświeceniowy jest przekonany, że dzięki 

                                                           

12

 T.Burger, Świadomość … op.cit., s.61, 90. 

13

 Barometr zrównoważonego rozwoju, red. K. Kamieniecki, B. Wójcik, InE, Warszawa 2008, s. 34. 

14

 T.Burger, Świadomość … op.cit., s.61, 90. 

15

 Worldviews 2002, 

www.worldviews.org

, data wejścia: 23.09.2007. 

16

 Badania świadomości i zachowań ekologicznych mieszkańców Polski, Raport TNS OBOP na zlecenie MŚ, 

Warszawa, grudzień 2011, s. 6. 

background image

Ekologia zasobów naturalnych i ochrona środowiska

 

Gospodarka, nauki ekonomiczne i przyroda 

Grzegorz Dobrzański 

 

wiedzy  możemy  ominąć  wszelkie  granice  i  rozwiązać  wszelkie  problemy.  Wierzymy  lub 
działamy, jakbyśmy wierzyli, że  każdy nowy fakt, każde nowe odkrycie nas wyzwoli.  
 

Taka  postawa,  to  niewątpliwie  ignorancja,  taka  która  znajduje  schronienie  w 

dogmacie,  bo  powyższe  przekonania  umysłu  oświeconego  to  dzisiaj  dogmat!  Za  wieloma 
problemami  współczesności  stoi  ignoranckie  zastosowanie  wiedzy.  Ale  oświeceniowy 
światopogląd  (jego  owoce)  jest  problematyczny  nawet  wtedy,  gdy  jest  odpowiednio 
stosowany. Napędza wzrost. Opiera się na logice obfitości. 

Więcej i więcej wiedzy – dokąd to prowadzi? Ostatecznie donikąd. Jej postęp pozwala 

ludzkości  się  „rozwijać”,  ale  jednocześnie  rodzi  tysiące  i  miliony  kolejnych  i  może  coraz 
poważniejszych  problemów:  zerwanie  ze  światem  przyrody,  wymieranie  gatunków, 
zanieczyszczenie  ropą  Zatoki  Meksykańskiej,  konsumpcję  bez  końca,  zniewolenie  i 
zubożenie  ludzi,  moralny  relatywizm  Jeśli  światopogląd  oparty  na  wiedzy  nie  może 
„nakarmić” umysłu bez tych skutków, to może świat byłby lepszy bez niej?

17

  

Lapidarnie  ujął  to  H.G.  Gadamer  (niemiecki  filozof,  1900-2002):  Każde  nowe 

poznanie otwiera nowe przestrzenie tego, czego nie znamy. I może nigdy nie poznamy. Świat 
zamiast stawać się prostszy, staje się bardziej zagmatwany.
 

Nauka  ma  za  zadanie  wyjaśniać  kolejne  tajemnice  i  w  jeszcze  doskonalszy  sposób 

objaśniać wszechświat. Przekuwać się ma w narzędzia technologiczne, dzięki którym chcemy 
coraz  doskonalej  wpływać  na  rzeczywistość.  Niestety,  ze  względu  na  szczególną  strukturę 
rzeczywistości  (plus  oczywiście  ograniczone  możliwości  poznawcze)  zazwyczaj  nie  dorasta 
do tego, co wymyśla. Bo nie rozumie wszystkich konsekwencji swoich wynalazków. Tworzy 
technologie, które niosą za sobą coraz więcej skutków niepożądanych i nieprzewidzianych. W 
efekcie  muszą  pojawiać  się  nowe  technologie,  które  będą  neutralizowały  skutki  tych,  które 
już istnieją. Ale one też rodzą skutki uboczne ... 

Sama  wiedza  nie  jest  adekwatna,  by  napędzać  świat.  Celem  „oświeceniowym”  jest 

zrozumienie  świata,  teoria  wszystkiego.  Ale  racjonalny  rozum  nie  jest  w  stanie  objąć 
rzeczywistości świata przyrodniczego i społecznego; teoria wszystkiego nie jest możliwa, bo 
jak twierdzą sufi:  wszystko jest oceanem bez brzegu. W „oświeceniowy” sposób  to  ujmując 
można  stwierdzić:  im  więcej  wiemy,  tym  więcej  nie  wiemy.  Niezależnie  co  odkryjemy 
odnośnie świata przyrody, nas samych, systemów społecznych i politycznych, wiedza zawsze 
będzie ograniczona przez to czego nie robimy, powinniśmy robić i możemy o tym nawet nie 
wiedzieć.  Lub  jeszcze  prościej:  najbardziej  oczekiwaną  rzeczą  na  tym  świecie  są 
nieoczekiwane  konsekwencje  naszych  działań,  których  żaden  postęp  nauki  nigdy  nie 
wyeliminuje, a co nagminnie ignorujemy. 

I  znowu  lapidarny,  literacki  skrót,  tym  razem  S. Lema  (1921-2006):  Świat  daje  się 

zgłębiać,  lecz  wprowadza  zgłębiających  go  w  poznawanie  bez  dna;  znaczy  to  jest  perfidny. 
Pozwala się opanować, lecz tylko w sposób zawodny

18

.  

 

Można  powiedzieć,  że  cierpimy  za  sprawą  następstw  myśli  oświeceniowej  na 

zbiorowy zespół Antona (Antona-Babinskiego). To rzadka przypadłość będąca następstwem 
udaru lub urazu mózgu. Pacjent traci wzrok, ale upiera się, że nic złego się z nim nie dzieje, 
że widzi. I rozwija pokrętne konfabulacje, którymi tłumaczy swoje urazy, siniaki itd. Tkwimy 
w  sidłach  kultury,  utwierdzającej  nas  w  przekonaniu,  że  więcej  wiedzy  nas  zbawi,  naprawi 
świat.  I  z  tego  kulturowego  przekonania  trudno  się  wyrwać,  trudno  sobie  wyobrazić,  że 

                                                           

17

 B. Vitek, W. Jackson, Introduction. Taking ignorance seriously, w: Virtues of Ignorance: Complexity, 

Sustainability, and the Limits of Knowledge, eds. B. Vitek, W. Jackson, The University Press of Kentucky, 
Lexington 2008, s. 1-17. 

18

 S. Lem, Wizja lokalna, BAW, Warszawa 2010, s. 111. 

background image

Ekologia zasobów naturalnych i ochrona środowiska

 

Gospodarka, nauki ekonomiczne i przyroda 

Grzegorz Dobrzański 

 

można  inaczej  żyć,  że  świat  może  toczyć  się  innym  torem  itd.  Wątpliwości  imają  się  mało 
kogo. 

Powyższa  analogia  jest  bardzo  dramatyczna.  ujmując  zjawisko  bardziej  łagodnie 

można stwierdzić, że w poznawaniu i przekształcaniu świata odgrywa ogromną rolę zjawisko 
zwane  skitoma.  Jest  to  zjawisko  psychologiczne,  w  którym  nie  dostrzegamy  tego  co 
faktycznie  jest,  ale  to  co  uważamy,  że  powinno  być.  Nasz  widzenie  nigdy  nie  jest  czyste. 
Umysł  porównuje  dane  „z  oka”  ze  znanymi  sobie,  gotowymi  schematami.  Współczesna 
postoświeceniowa  skitoma  każe  nam  wierzyć,  że  dzięki  postępowi  nauki  da  się  rozwiązać 
każdy nękający nas problem i na świecie będzie się żyło lepiej i lepiej. 

Niezbędny  jest  nam  dar  pokory,  nieustająca  świadomość  przepaści  między  naszymi 

aspiracjami  a  rzeczywistością.  Odrzucenie  (często  nieuświadomionej)  wiary  w  absolutną 
wiedzę;  wiary,  że  większa,  przyszła  wiedza  uchroni  nas  przed  obecnymi  plagami. 
Rzeczywistość zawsze jest poza naszą zdolnością poznawczą. 

Cytat:  ...  ignorancja,  hamując  zapały  rozsądnych,  w  najmniejszej  mierze  nie 
powstrzymuje głupców ... 
 (S. Lem, Głos Pana, BGW, Warszawa 2008, s. 23) 

 

Cóż oznaczają te wynurzenia o ignorancji w kontekście zajęć. Niewiele ze względu na 

ograniczenia formalne i czasowe. Ale będę się starał. 

Generalnie o to byście próbowali zejść z utartego szlaku, z wąziutkiej ścieżki tego, 

co  „wszyscy”  myślą,  mówią,  robią,  wyjść  z  „zespołu  Antona”,  do  utarczek  z  własną 
skitomą.  A  przynajmniej  byście  zdawali  sobie  sprawę,  że  inne  ścieżki  są  możliwe,  równie 
prawomocne, a może lepsze. 

Ćwiczenie z długopisem. 

Chciałbym skłonić Was do myślenia, bo jest ono niezbędne do tego co powyżej. 

Dygresja:  M.  Heidegger:  Najbardziej  do  myślenia  daje  to,  że  jeszcze  nie 
zaczęliśmy  myśleć.
  Jak  to  nie  myślimy!?  Nauka  wbrew  pozorom  nie  myśli. 
Kalkuluje i logicznie wnioskuje (pomijam tu element gromadzenia informacji), 
a to jeszcze nie myślenie. Nauka racjonalizuje nasze działania, ale na każdym 
kroku  kłuje  w  oczy  bezmyślność  świata.  Pogrążyliśmy  się  w  (bez)myśleniu 
technicznym,  operacyjnym,  w  którym  świat  postrzegany  jest  tylko  jako 
przedmiot  możliwych  manipulacji.  Nauka,  w  ślad  za  nią  cywilizacja  chce 
panować nad przyrodą. Ale po co?!  
Dygresja: czym jest mądrość. 
Dygresja: czym jest myślenie. 
Myślenie to rodzaj duchowej dyspozycji, dzięki której człowiek uwalnia się od 
złudzeń, szczególnie złudzenia pozornej wiedzy i fałszywej pewności. W tym 
złudzeń,  że  możemy  istnieć  poza  przyrodą  i  bez  przyrody.  Pewności,  że 
możemy nią sterować, tak, aby osiągać największe, pewne i stałe korzyści. W 
myśleniu wyraża się poczucie odpowiedzialności za los człowieka. 
Wg J. Tischnera (Wędrówki w krainę filozofów) rzetelne myślenie nie prowadzi 
do żadnej wiedzy, nie daje żadnej przydatnej do życia mądrości, nie rozwiązuje 
żadnej zagadki świata i nie daje żadnej siły do działania, a raczej powstrzymuje 
przed działaniem. Myślenie jest bezinteresowne, myśląc chcemy tylko dociec, 
jak jest naprawdę, a nie czy odniesiemy sukces lub zarobimy kasę. 

I  może  jeszcze  bardziej  chciałbym  przekazać,  że  od  zrozumienia  ważniejsze  jest 

poczucie  odpowiedzialności,  miłość,  empatia.  (Śmiejecie  się,  że  używam  wielkich  słów  – 
przecież  miłość  powinniśmy  praktykować  na  co  dzień,  mało  kto  zaprzeczy  sensowności 
przykazania miłości bliźniego, a przecież codziennie spotykamy się z bliźnimi, wpływamy na 
ich losy.) Owszem, miłość bez poznania, zrozumienia (w sensie oświeceniowym) jest ślepa, 

background image

Ekologia zasobów naturalnych i ochrona środowiska

 

Gospodarka, nauki ekonomiczne i przyroda 

Grzegorz Dobrzański 

 

ale  powinna  poprzedzać  zrozumienie,  a  przynajmniej  mu  współtowarzyszyć.  Do 
podstawowych zadań nauczycieli powinno należeć wykształcenie w uczniach wrażliwości na 
otaczający świat i ludzi.  

Dygresja:  Myślicie  –  jesteśmy  na  to  za  starzy?  Ale  i  tak  będę  to  robił, 
choćbym oznaczało to walenie głową w mur.) 

Rodzimy  się  powiązani  z  przyrodą,  ale  już  w  dzieciństwie  tracimy  poczucie  tego 

powiązania.  Żeby  kochać,  trzeba  być  w  kontakcie  z  obiektem  miłości.  Niestety  zamiast 
miłośników  trafiamy  w  szkole  na  profesjonalistów.  Aby  zostać  profesjonalistą  musisz 
wiedzieć,  być  mistrzem  w  swojej  dyscyplinie.  Zbyt  często,  to,  co  zaczyna  się  z  miłością  i 
zadziwieniem, chęcią wzięcia odpowiedzialności, kończy się jako dyscyplina. 

Dygresja: jak zabijałem żaby. 

 

* * * 

 

Zawsze musimy myśleć, zawsze musimy czuć. Wielka tkwi w tym odpowiedzialność i 

ekstremalna  trudność.  Jak  napisał  V.  Havel:  głupota  to  przyjmowanie  idei  bez    myślenia  o 
nich,  nieczułość  to  bycie  w  świecie  bez  odczuwania  go.  Głupi  i  nieczuli  żyjemy  w  małym 
pudełku, ponieważ wydaje się bezpieczne. Ale nie można w nim oddychać

 
4. CELE „SPECJALISTYCZNE” – PRZESŁANKI 
 

Przedstawiciele  nauk  ekonomicznych  coraz  bardziej  interesują  się  problemami 

środowiska. Związane jest to przede wszystkim z rosnącą świadomością powiązań przyrody i 
gospodarki.  W  szczególności  ta  świadomość  oznacza,  że  ekonomiści  coraz  bardziej  i 
powszechniej uznają za istotne zajęcie się następującymi kwestiami: 

  znaczeniem środowiska dla ludzkiego dobrobytu; 

 

wpływem czynników ekonomicznych na degradację środowiska; 

  stratami gospodarczymi spowodowanymi degradacją środowiska; 

 

koniecznością reprodukcji środowiska, tak jak zasobów pracy czy środków trwałych. 

Istnieje  jeszcze  jedna  ważna  przesłanka  zainteresowania  nauk  ekonomicznych 

(głównie  ekonomii)  kwestiami  środowiskowymi,  w  pewnym  sensie  niezależna  od  tego,  czy 
uznają one wagę powiązań gospodarki ze środowiskiem. Niezależnie od zainteresowań nauk 
ekonomicznych ochrona środowiska stała się ważną praktyką społeczną, pociągającą za sobą 
określone  koszty  i  korzyści  społeczne.  A  nauki  ekonomiczne  zajmują  się  kosztami  i 
korzyściami. Więc muszą zająć się analizą kwestii ekologicznych, zgodnie z (ekonomicznym 
)przekonaniem,  że  przekonania,  że  nie  jest  możliwe  i  społecznie  pożądane  realizowanie 
ochrony  środowiska  (i  wielu  innych  działań  społecznych)  bez  uwzględniania  jej  kosztów 
ekonomicznych  (np.  poprzez  ograniczanie  produkcji)  –  działanie  takie  grozi  destabilizacją 
ładu ekonomicznego i społecznego. 

Ostatnią  przesłanką  zainteresowania  nauk  ekonomicznych  jest  to,  że  przedsiębiorcy 

(biznes) muszą / chcą uwzględniać kwestie środowiskowe w swojej działalności. Naukowcy 
więc starają się wskazywać sposoby racjonalizacji działań ochronnych w działaniach biznesu. 
 
 

Przewidywany jest także wzrost popytu na fachowców rozumiejących relacje między 

działalnością  gospodarczą  a  środowiskiem  naturalnym.  Wynika  on  ze  wzrostu 

background image

Ekologia zasobów naturalnych i ochrona środowiska

 

Gospodarka, nauki ekonomiczne i przyroda 

Grzegorz Dobrzański 

 

zainteresowania  ochroną  środowiska  ze  strony  prywatnej  przedsiębiorczości,  który 
warunkowany jest:

19

 

 

powstawaniem realnych kosztów degradacji środowiska dla samego biznesu; 

 

coraz  wyższą  świadomością  ekologiczną  społeczeństwa,  szczególnie  świadomością,  że 
dążenie za wszelką cenę do wzrostu ekonomicznego powoduje poważne straty ekologiczne 
-  ignorowanie  tego  faktu  może  odbić  się  negatywnie  na  pomyślności  biznesu,  czego 
najlepszym  przykładem  są  problemy  koncernu  Shell  związane  z  projektem  zatopienia 
platformy wiertniczej; 

 

tworzeniem  norm  ekologicznych  przez  polityków  w  celu  poprawy  stanu  środowiska  i 
wyznaczenia "ekologicznego pola gry" dla przedsiębiorców;  

 

rosnącym  poczuciem  odpowiedzialności  społecznej  kręgów  biznesu  (odzwierciedla  to 
dążenie  przedsiębiorców  do  grania  pełniejszej  i  bardziej  etycznej  roli  w  rozwoju 
społecznym) - powoduje to zainteresowanie kwestiami społecznymi i ekologicznymi; 

 

poszukiwaniem  rozwiązań  dających  przewagę  konkurencyjną  –  uwzględnianie  z 
„wyprzedzeniem” wymogów ekologicznych staje się obecnie jedną z istotnych jej podstaw  
(rys. 1.). 

 

 

Rysunek 1. Inwestowanie w ochronę środowiska, jako budowanie przewag konkurencyjnych 

Źródło: G.Leśniak-Łebkowska, Międzybrodzie Żywieckie 19.09.96.

 

 
5. CEL „SPECJALISTYCZNY”: UŚWIADOMIENIE POWIĄZANIA SYSTEMU 

GOSPODARCZEGO ZE ŚRODOWISKIEM 

 
 

Nauki o zarządzaniu i ekonomia (obie należą do nauk ekonomicznych) powiązane są 

ze  sobą  przede  wszystkim  dlatego,  że  dotyczą  gospodarki,  gospodarowania,  podmiotów 
gospodarczych.  Zatem  kluczową  sprawą  w  kontekście  uzasadnienia  przedmiotu  „Podstawy 

                                                           

19

 P.Roberts, Education and Training for Planning and Implementing Environmental Sustainability,  w: Training 

of  Experts  for  European  Co-operation  on  Protection  of  the  Environment  and    Promotion  of  Sustainable 
Development
, Cracow, 9-12 December, 1993, Conference Proceedings, AGH, Kraków 1994, s.39, zmienione.  

background image

Ekologia zasobów naturalnych i ochrona środowiska

 

Gospodarka, nauki ekonomiczne i przyroda 

Grzegorz Dobrzański 

 

użytkowania  i  ochrony  środowiska”  staje  się  wyjaśnienie  związków  między  gospodarką  a 
środowiskiem (przyrodniczym). 
 

Środowisko  przyrodnicze  definiuje  się  najprościej  jako  ogół  przyrody  ożywionej  i 

nieożywionej.  „Stworzone”  jest  przez  przyrodę  bez  ingerencji  człowieka,  ale  może  być 
przezeń  przekształcone.  W  ujęciu  prawnym  środowisko  (przyrodnicze)  to  ogół  elementów 
przyrodniczych,  w  tym  także  przekształconych  w  wyniku  działalności  człowieka,  a  w 
szczególności  powierzchnię  ziemi,  kopaliny,  wody,  powietrze,  krajobraz,  klimat  oraz 
pozostałe elementy różnorodności biologicznej, a także  wzajemne oddziaływania  pomiędzy 
tymi elementami

20

 

Ekonomiści  (teoretycy  i  praktycy)  przez  długie  lata  nie  dostrzegali  lub  nie  doceniali 

związków pomiędzy gospodarką a środowiskiem, pomimo że gospodarowanie odbywa się w 
środowisku i najczęściej wykorzystuje jego zasoby i walory. Doprowadziło to do sytuacji, w 
której  nie  tylko  zagrożone  są  wartości  przyrodnicze  i  społeczne,  ale  także  pojawiają  się 
naturalne  ograniczenia  rozwoju  gospodarczego.  Postępująca  degradacja  środowiska 
wymusiła, począwszy od połowy ubiegłego wieku, rosnące zainteresowanie środowiskiem, to 
jednak ze strony ekonomii jest ono nadal niewystarczające. Przykładowym wyrazem takiego 
podejścia jest większość podręczników ekonomii, w których nadal najczęściej prezentuje się 
zamknięty,  okrężny  model  gospodarki  (rys.  2)  abstrahujący  od  jej  związków  ze 
środowiskiem.  Pomijany  jest  związek  między  gospodarką  a  środowiskiem  –  brak  dopływu 
materii i energii do systemu ekonomicznego oraz odpływu odpadów i zanieczyszczeń. 

Ta  nieobecność  środowiska  w  podstawowych  modelach  gospodarki  jest  zapewne 

istotną  przyczyną  tego,  że  ekonomiści  do  niedawna  nie  dostrzegali  ekologicznego  wymiaru 
rzeczywistości.  Nie  dostrzegali,  ponieważ  badali  tylko  to,  co  zakładały  modele  –  a  te 
istotnego elementu rzeczywistości gospodarczej nie odzwierciedlały.  

Cytat:  cybernetyk  Stafford  Beer  (1981):  We  cannot  regulate  our  interaction 
with any aspect of reality that our model of reality does not include

21

Tymczasem  gospodarka  (rys.  3.)  (i  szerzej  –  ludzie  i  system  społeczno-gospodarczy 

rys. 4.) jest zależna w fundamentalny i różnorodny sposób od środowiska. Zasoby środowiska 
są  jednym  z  zasobów  ekonomicznych,  czyli  wszelkich  czynników,  które  mogą  być 
wykorzystane we procesach produkcyjnych i konsumpcyjnych w celu zaspokojenia potrzeb

22

.  

 
 

                                                           

20

 Ustawa z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska, Dz.U. 2001 Nr 62 poz. 627, s. 8/216. 

21

 Cyt. za: W. Rees, What’s blocking sustainability? Human nature, cognition, and denial, „Sustainability: 

Science, Practice, & Policy”, 2010, vol. 6, nr 2, s. 13-25, http://sspp.proquest.com/static_content/vol6iss2/1001-
012.rees.pdf 

22

 Pozostałe zasoby ekonomiczne, to: zasoby kapitałowe (środki produkcji i zasoby finansowe), zasoby ludzkie 

(ludzie ze swoimi kwalifikacjami i doświadczeniem), zasoby informacyjne (nagromadzona wiedza), zasoby 
społeczne (instytucje i stosunki międzyludzkie), zasoby kulturowe (dobra kultury, tradycje). 

background image

Ekologia zasobów naturalnych i ochrona środowiska

 

Gospodarka, nauki ekonomiczne i przyroda 

Grzegorz Dobrzański 

10 

 

 

Rysunek 2. Podstawowy model gospodarki 

Źródło: D. Begg, S. Fischer, R. Dornbusch, Ekonomia, t. 2, PWE, Warszawa 1992, s. 20. 

 

 

Rysunek 3. Podstawowy model gospodarka – środowisko 

Źródło: opracowanie własne. 

 

Ekonomia  jest  nauką  o  dokonywaniu  wyborów.  Analizuje  się  w  jej  ramach  ,  w  jaki 

sposób ludzie alokują (rozdysponowują) rzadkie lub ograniczone zasoby między różne, często 
konkurencyjne  zastosowania  (cele).  Definicja  ta  wskazuje,  że  przedmiotem  zainteresowania 
ekonomii  nie  mogą  być  dobra  wolne,  czyli  dostępne  w  nieograniczonym  stopniu. 
Zainteresowanie ekonomii środowiskiem sprowadzało się do niedawna głównie do zasobów 
surowcowych,  traktowanych  jako  środek  i  koszt  produkcji  oraz  do  czynnika  ziemi,  jako 
podstawy  produkcji  rolnej  –  inne  zasoby  i  walory  środowiska  postrzegane  były  jako  dobra 
wolne.  Zwracano więc uwagę tylko  na zasoby  wykorzystywane w procesie produkcji, czyli 
zaspokajające potrzeby ludzkie zaspokajane są w sposób pośredni. Współcześnie, w obliczu 
kryzysu ekologicznego, powstała konieczność rozszerzenia przedmiotu nauk ekonomicznych 
także  o  elementy  środowiska  przyrodniczego  konsumowane  w  sposób  bezpośredni.  Obok 
tradycyjnego  celu  gospodarowania,  jakim  jest  wytwarzanie  dóbr,  pojawia  się  cel  nowy  – 
zapewnienie  odpowiedniej  ilości  zasobów  i  walorów  przyrody  o  należytej  jakości:  czystej 
wody  i  powietrza,  ziemi,  lasów,  ciszy,  pięknego  krajobrazu,  nieskażonych  płodów  rolnych. 

background image

Ekologia zasobów naturalnych i ochrona środowiska

 

Gospodarka, nauki ekonomiczne i przyroda 

Grzegorz Dobrzański 

11 

 

Przedmiotem  ekonomii  staje  się  nie  tylko  użytkowanie  w różnych  formach  środowiska 
przyrodniczego, lecz także jego ochrona

23

 

 

Rysunek 4. Model środowisko – społeczeństwo - gospodarka 

Źródło: P. Lawn 

 
 

W innym, szerszym  ujęciu  (który sugeruje rys. 3.)  można zaprezentować  powiązania 

odwołując  się  do  definicji  ekonomii  jako  nauki  o  tworzeniu  dobrobytu.  W  jej  ramach 
naukowym  kryterium  dobrobytu  stała  się  zasada  ekonomicznej  efektywności.  Oczywiście  w 
„starej” ekonomii chodziło o dobrobyt materialny, ale już w nowej ekonomii dobrobytu (new 
welfare economics
) uwzględnia się też wpływ innych czynników niż konsumpcja materialna. 

Jak stwierdził R.Ingarden (1893-1970): przyroda istnieje przed wszelką działalnością 

człowieka i ona też jest ostateczną podstawą jego bytu

24

. Dobrobyt ludzi zależy (bezpośrednio 

i pośrednio) w wielu aspektach od środowiska. Środowisko dostarcza: 
1.  Zasobów  niezbędnych  do  zaspokojenia  podstawowych  potrzeb  i  zachowania  zdrowia 

fizycznego

*

  czystego powietrza, 

 

czystej wody do picia i utrzymania czystości, 

 

żywności; 

                                                           

23

 B. Prandecka, Nauki ekonomiczne a środowisko przyrodnicze, PWE, Warszawa 1991, s. 22. 

24

 R.Ingarden, Książeczka o człowieku, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2006. 

*

 Ten aspekt naszych zależności wskazuje, że jesteśmy fundamentalnie zależni od przyrody. Jesteśmy jej częścią. 

A jeśli część „niszczy” całość, od której zależy – niszczy samą siebie. To jest trochę, jak z rodziną. Relacje, 
jakie panują w rodzinie decydują o jakości życia. Jeśli np. rodzice pracują non stop, nie mają czasu na 
rozmowę, na wspólny wypoczynek, kłócą się, to jakość życia członków rodziny spada. Tak samo – jeśli 
nadmiernie i nieracjonalnie eksploatujemy przyrodę, zanieczyszczamy ją to jakość naszego życia spada. 
Oczywiście można powiedzieć, że to nie to samo, bo charakter relacji jest inny. Relacje w rodzinie mają 
charakter społeczny i ekonomiczny, natomiast relacje z przyrodą materialny. Ale to nie do końca prawda. 
Owszem relacje z przyrodą mają charakter materialny, ale w swej istocie są społeczne i ekonomiczne. To jak i 
w jakim stopniu przekształcamy przyrodę zależy do kwestii etycznych, społecznych, ekonomicznych. Nasze 
materialne relacje z przyrodą są więc wyrazem relacji społecznych z nią. 

background image

Ekologia zasobów naturalnych i ochrona środowiska

 

Gospodarka, nauki ekonomiczne i przyroda 

Grzegorz Dobrzański 

12 

 

2.  Naturalnych procesów dla utrzymania odpowiednich warunków życia: 

  stabilnego klimatu, 

  tworzenia gleby, 

 

asymilacji zanieczyszczeń, 

 

kontroli chorób, szkodników, 

  zapobiegania powodziom; 

3.  Zasobów niezbędnych do rozwoju gospodarki: 

 

surowców dla przemysłu, 

 

walorów dla rozwoju turystyki i rekreacji, 

 

przestrzeni do lokowania różnych form działalności i infrastruktury; 

4.  Miejsca i walorów niezbędnych dla dobrego samopoczucia i zdrowia psychicznego; 
5.  Korzyści społecznych i kulturowych: 

 

zaspokojeń estetycznych i inspiracji dla rozwoju sztuki, 

  podstaw rozwoju nauki, 

 

czynników edukacji i wychowania, 

  etycznych i religijnych. 

 

Środowisko zatem musi być definiowane także w kategoriach ekonomicznych  - jako 

składnik  zasobów  ekonomicznych  uruchamianych  w  trakcie  działalności  gospodarczej.  Z 
punktu  widzenia  nauk  ekonomicznych  środowisko  stało  się  specyficznym  zasobem, 
pozostającym  do  dyspozycji  społeczeństwa  i  mającym  dla  niego  użyteczność  ekonomiczną. 
Oznacza  to,  że  w  stosunku  do  gospodarowania  środowiskiem  obowiązują  wymogi 
efektywności gospodarczej.

25

 

 

Współcześnie  zależności  między  środowiskiem  a  dobrobytem  (rys.  5.)  opisuje  się 

poprzez  pojęcie  usług  (funkcji)  środowiska  rozumianych  jako  warunki  i  procesy,  dzięki 
którym naturalne ekosystemy i gatunki podtrzymują życie ludzkie

26

.  

 

                                                           

25

  F.Piontek,  O  współzależnościach  między  ekonomią  a  ekologią,  Fundacja  Ekologiczna  „Silesia”,  Katowice 

1992, s.19-21, zmienione. 

26

 Daily G., Introduction: What are ecosystem services?, w: Nature’s Services: Societal Dependence on Natural 

Ecosystems, red. G. Daily, Is land Press, Washington 1997, s. 3. 

background image

Ekologia zasobów naturalnych i ochrona środowiska

 

Gospodarka, nauki ekonomiczne i przyroda 

Grzegorz Dobrzański 

13 

 

 

Rysunek 5. Funkcje środowiska i ich wpływ na dobrobyt ludzi 

Źródło:  Millenium  Ecosystem  Assessment,  Ecosystems  and  Human  Well-Being.  Synthesis,  Island  Press, 
Washington DC 2005, www.maweb.org/en/index.aspx. 

 
6. WĄTPLIWOŚĆ 
 
 

Oczywiście,  można  zapytywać,  czy  specjalistom  nie  wystarczą  specjalistyczne 

przedmioty związane ze środowiskiem. Kontrargument zawiera się w stwierdzeniu, że tak, jak 
nie  da  się  zrozumieć  "istoty"  ryby  abstrahując  od  jej  środowiska,  tak  samo  nie  da  się 
zrozumieć istoty zasobów naturalnych (szeroko  rozumianych), abstrahując od tego, co się z 
nimi  dzieje  w  środowisku.  Padnie  być  może  kolejne  pytanie  -  a  czy  nie  wystarczy,  jeśli  w 
odpowiednim momencie poprosimy o pomoc specjalistę od "ekologii". Ale, żeby właściwie 
zapytać i wysłuchać ze zrozumieniem odpowiedzi trzeba znać jego język i sposób myślenia. 
 

Ponadto  ogólny  charakter  zajęć  „poprawia”  możliwości  radzenia  sobie  w  sytuacjach 

decyzyjnych – vide punkt 7.  
 
7. CEL „SPECJALISTYCZNY”: PODNOSZENIE ZDOLNOŚCI DO 

OPTYMALIZACJI DECYZJI 

 
 

Jeśli  świat  jest  stabilny,  nieskomplikowany,  jego  elementy  względnie  izolowane,  to 

odpowiedzi na wyzwania są przejrzyste: zupełne i prawdziwe. Jednak gospodarka to system 
złożony, zmienny, wielorako powiązany z innymi sferami rzeczywistości, zatem odpowiedź 
nigdy  nie  jest  zupełna  i  pewna,  bo  ogromna  jest  różnorodność  możliwych  stanów.  Stąd 
wynika  świadomość  nauczyciela,  że  istnieje  wielka  liczba  innych  odpowiedzi,  być  może 
lepszych.  Jesteśmy  skazani  na  przyczynkarstwo.  Ale  wynika  stąd  także,  że  im  bardziej 
studenci  są  przekonani  o  słuszności  podawanych  odpowiedzi,  tym  gorzej  dla  nich.  Jeśli  są 
przekonani,  że  prezentowane  case  studies,  są  najlepszą  i  wystarczającą  wskazówką  do 
rozwiązywania  analogicznych  problemów  –  mylą  się.  Nic  dwa  razy  się  nie  zdarza. 
Odpowiedzi zawsze będą przynajmniej nieco inne.  
 

Współczesna  edukacja  ekonomistów  zmierza  w  kierunku  przekazywania  rzetelnej, 

rozległej  wiedzy  o  naturze  procesów  społecznych  i  gospodarczych  w  skali  mikro  i  makro. 

background image

Ekologia zasobów naturalnych i ochrona środowiska

 

Gospodarka, nauki ekonomiczne i przyroda 

Grzegorz Dobrzański 

14 

 

Oznacza  to  reformowanie  curriculum  w  kierunku  podejścia  globalnego,  ukazywanie  całych 
obszarów problemowych w interdyscyplinarnym ujęciu i większego nacisku na wykształcenie 
humanistyczne. 
 

Takie  podejście  jest  zbieżne  z  przekonaniem,  że trzeba  uczyć  studentów  do  życia  w 

przyszłości, o której wiemy tylko tyle, że będą w niej wykonywać zajęcia i zawody, o których 
nic  nie  wiemy.  Wykształcenie  ogólne,  otwierające  zdolność  twórczego  myślenia  jest 
najważniejsze. Edukacja stricte zawodowa ogranicza możliwość pracy w przyszłości. 

Jeśli  wziąć  pod  uwagę  cechy  absolwenta  ZiM,  podkreślane  w  tym  nowym 

paradygmacie edukacji ekonomicznej, takie jak: 
1) posiadanie pragmatycznej wiedzy wybiegającej w przyszłość, 
2) posiadanie umiejętności jej wykorzystania z pomocą innych, 
3) poszukiwanie nowych odpowiedzi na stare pytania, 
4) posiadanie umiejętności działania w strukturach heterarchicznych, 
5) posiadanie umiejętności uzupełniania wiedzy niczym jeszcze będzie potrzebna, 
6) zrozumienie złożoności - konsekwencji tego, co ukryte; 
to niniejszy przedmiot niewątpliwie przydatny jest co najmniej w kształtowaniu 1), 3) i 6). 

Pamiętajcie, jest inne życie, jest inny świat poza daną dyscypliną. A ten świat jest tak 

powiązany z dyscypliną, że nie można go ignorować. 
 
8. CEL „SPECJALISTYCZNY” NA WSZELKI WYPADEK: ZDROWY 

SCEPTYCYZM WOBEC NAUK EKONOMICZNYCH 

 
 

Ogólne  kształcenie  na  kierunkach  ekonomicznych  jest  prawdopodobnie  szczególnie 

ważne, gdyż częstokroć ekonomia (ekonomiści) uzurpują sobie wyłączność na rozwiązywanie 
istotnych  problemów  ludzkości,  a  przecież  charakteryzuje  je,  jak  każdą  naukę, 
fragmentaryczność.  Wraz  ze  wzrostem  dobrobytu  ekonomia  znalazła  się  w  centrum 
zainteresowania,  a  wszelkie  racje  i  pojęcia  uznawane  są  za  najważniejsze.  Racjonalność 
ekonomiczna środków i celów staje się niejako celem samym w sobie. Użycie przymiotnika 
„nieekonomiczny”  wobec  jakiegokolwiek  działania  dezawuuje  je.  Osąd  ekonomii  kładzie 
nacisk na sprawy względnie krótkoterminowe i „namacalne”. Dlatego działalność może być 
oceniana jako efektywna, chociaż stwarza zagrożenie dla środowiska i ludzi. I vice versa. I na 
tej  podstawie  podejmuje  się  decyzje.  Tymczasem  zapomina  się,  że  wszelkie  sądy 
ekonomiczne  są  fragmentaryczne.  Z  całej  gamy  aspektów,  które  powinny  być  brane  pod 
uwagę, nauki ekonomiczne widzą tylko jeden - czy na danym przedsięwzięciu da się zarobić. 
Buszują więc bezkarnie po obszarach, których nie można ująć wyłącznie ekonomicznie, albo 
które  wręcz  zupełnie  nie  mieszczą  się  w  rachunku  ekonomicznym.  A  przecież 
gospodarowanie  tkwi  równocześnie  w  innych  wymiarach  życia  ludzkiego:  społecznym, 
politycznym,  technicznym,  ekologicznym,  przestrzennym  i  ma  jednocześnie  kontekst 
etyczny.  Ekonomiści  zapomnieli,  że  dla  Arystotelesa  ekonomia  była  pewnym  wymiarem 
etyki,  która  powinna  prowadzić  do  ideału  kalokagatii.  Ekonomiści  teoretycy  zaczęli  wobec 
tego  żyć  w  zupełnie  abstrakcyjnym  świecie.  David  Worswick  (brytyjski  ekonomista  i 
politolog,  ur.  1916)  dał  temu  wyraz  pisząc;  istnieją  dziś  całe  gałęzie  abstrakcyjnej  teorii 
ekonomicznej, które nie mają żadnego związku z realnymi faktami i są niemalże niemożliwe 
do odróżnienia od czystej matematyki
.  

Dygresja:  spór  Daly  (1982)  –  szkoła  chicagowska  (Becker,  Tomes  1979)  nt. 
międzygeneracyjnej  alokacji  dobrobytu.  Założenie  Beckera  i  Tomesa:  We 
assume that children ... are produced without mating, or asexually

 

Nie  istnieje  więc  nic  takiego  jak  czysta  ekonomia.  Rzeczywistość  ekonomiczna  to 

tylko część większej całości. Przedmiot ekonomii jest zbyt wąski, zbyt fragmentaryczny, by 

background image

Ekologia zasobów naturalnych i ochrona środowiska

 

Gospodarka, nauki ekonomiczne i przyroda 

Grzegorz Dobrzański 

15 

 

mogła  odpowiedzieć  na  rzeczywiście  ważne  pytania.  Henry  Phelps  Brown  (brytyjski 
ekonomista,  1906-1994)  stwierdził  na  początku  lat  osiemdziesiątych  XX  w.,  że:  wybitne 
osiągnięcia  nauk  ekonomicznych  ostatnich  25  lat  wywarły  znikomy  wpływ  na  rozwiązanie 
najbardziej palących problemów naszych czasów