background image

 

1

Globalny rynek pracy i jego granice 

Przyczyny i skutki powstania homo sapiens globalus 

 

Wystąpienie Krzysztofa Rybińskiego, Wiceprezesa Narodowego Banku Polskiego 

Debata: ROBOTNICY 2020 – wizja rynku i środowiska pracy w nadchodzących dekadach  

Gdańsk, 10 czerwca 2006 r. 

 
 

Szanowni Państwo, 

Na pytanie, kto jest symbolem globalnego rynku pracy, prawdopodobnie większość 

Europejczyków odpowiedziałaby, że tym symbolem jest polski hydraulik. We Francji stał się 

on głównym winowajcą odrzucenia Konstytucji Europejskiej, gdyż w tamtejszych mediach 

pokazywano polskiego hydraulika, który przyjedzie zabrać miejsca pracy ciężko pracującym 

francuskim hydraulikom. Tymczasem dane francuskiego stowarzyszenia hydraulików 

pokazują, że we Francji pracowało w tym czasie 140 polskich hydraulików, podczas gdy było 

6000 nie obsadzonych wakatów hydraulika w tym kraju

1

. Ten przykład pokazuje, jak wiele 

fałszywych przesądów na temat globalizacji funkcjonuje w mediach i w opinii publicznej.  

W ostatnich latach proces globalizacji objął w zasadzie wszystkie rynki: finansowe, kapitału, 

produktów, usług, wiedzy i również rynku pracy.  

W wielu krajach w porę dostrzeżono szanse i zagrożenia związane z procesem globalizacji i 

polityka gospodarcza została odpowiednio dostosowana. Na przykład w wielu krajach 

(Wielka Brytania, kraje skandynawskie, wiele krajów Azji np. Chiny, Korea Płd, Singapur, 

Indie) dostrzeżono, że w przyszłości sukces gospodarczy będzie zależał od  zdolności danego 

kraju do tworzenia innowacji i oferowania produktów i usług o wysokiej wartości dodanej. 

Dlatego do tych potrzeb odpowiednio dostosowuje się system edukacyjny. Na przykład w 

2003 roku liczba uzyskanych amerykańskich patentów uzyskanych przez firmy z pięciu 

największych krajów rozwijających się wyniosła 3,900, wobec 166,000 i 59,000 patentów 

uzyskanych odpowiednio przez firmy z Japonii i Niemiec. Firmy z Polski w 2002 r. złożyły 

123 wnioski patentowe i uzyskały 11 patentów. Według obecnych prognoz od 2010 roku 

rocznie w Chinach będzie około 800,000 absolwentów na kierunkach inżynieryjnych, 

technicznych, matematycznych i pokrewnych, w Indiach będzie 600,000 absolwentów 

rocznie, co łącznie dwanaście razy przewyższy liczbę absolwentów uczelni amerykańskich w 

tych dziedzinach

2

. Już teraz firmy komputerowe, farmaceutyczne i w wielu innych branżach 

background image

 

2

uruchamiają lub rozbudowują swoje centra badawcze w Azji, nie tylko w celu obniżenia 

kosztów prowadzenia badań, ale w celu uzyskania dostępu do szybko rosnącej armii dobrze 

wykształconych specjalistów. Zatem można oczekiwać w najbliższych latach lawinowego 

wzrostu liczby patentów zarejestrowanych przez firmy z krajów rozwijających się, przede 

wszystkim z Azji.  

W wielu krajach dostrzeżono,  że sam sektor publiczny musi być  źródłem innowacji i musi 

aktywnie wspierać na przykład rozwój gospodarki elektronicznej, bo właśnie taka gospodarka 

może odnieść największe korzyści w procesie globalizacji. Przykładów takich działań 

podjętych przez rządy wielu krajów jest bardzo dużo, szerzej to zagadnienie zostało 

przedstawione w moim niedawnym wystąpieniu na Kongresie Gospodarki Elektronicznej, 

treść tego wystąpienia jest dostępna na stronie internetowej Narodowego Banku Polskiego: 

www.nbp.pl

 Æ publikacje Æ wykłady, odczyty. 

W dzisiejszym wystąpieniu postaram się państwu przedstawić, dlaczego polityka gospodarcza 

nie tylko musi dostrzegać proces globalizacji, a musi być tak prowadzona żeby wykorzystać 

szanse, które przed polską gospodarką stwarza globalizacja. Dotyczy to w szczególności 

różnych aspektów rynku pracy, takich jak system kształcenia, rola instytucji rynku pracy, w 

tym rola związków zawodowych, mobilność i elastyczność, czy wspomniane powyżej 

tworzenie warunków do wzrostu innowacyjności. 

Zmiany demograficzne  

Dyskusję o globalnym rynku pracy trzeba rozpocząć od przedstawienia trendów 

demograficznych. W okresie ostatnich pięćdziesięciu lat czynniki demograficzne bardzo 

wyraźnie wpływały na rynki pracy, te zmiany będą jeszcze dalej idące w kolejnych 

pięćdziesięciu latach, a ponieważ rynek pracy staje się coraz bardziej globalny, więc zmiany 

demograficzne będą coraz bardziej odczuwalne na lokalnych rynkach pracy. Według 

szacunków Organizacji Narodów Zjednoczonych

3

 w 1950 roku ludność Europy liczyła 547 

milionów, w 2005 roku 728 milionów, zaś w 2050 roku spadnie do 653 milionów, oczywiście 

przy założeniu, że nie ulegną radykalnej zmianie obecne trendy, w tym migracje. Szacuje się, 

że w okresie kolejnych 45 lat, gdy ludność Europy zmniejszy się o 75 milionów, ludność Azji 

wzrośnie o 1.3 miliarda, a ludność Afryki o ponad miliard. Obecnie udział ludności Azji, 

Afryki i Europy w ludności  świata wynosi odpowiednio 60, 14 i 11 procent. W 2050 roku 

według prognoz ONZ te udziały wyniosą 57, 21 i 7 procent. Pięćdziesiąt lat temu 

Europejczyków było trzy razy tyle co Afrykanów, za pięćdziesiąt lat proporcje się odwrócą. 

background image

 

3

Co wynika z tych danych? Moim zdaniem wynikają trzy bardzo ważne i daleko idące 

wnioski. Po pierwsze, ludność Azji będzie stanowiła ponad połowę ludności świata, zaś jeżeli 

tempo wzrostu gospodarczego w tym regionie będzie w dalszym ciągu znacząco 

przewyższało dynamikę wzrostu w Stanach Zjednoczonych i w Europie, to właśnie Azja 

stanie się najważniejszym centrum gospodarczym świata.  

Po drugie, udział Europy w ludności  świata zmniejszy się trzykrotnie w ciągu stu lat tj. w 

latach 1950-2050. To oznacza, że jeżeli na Starym Kontynencie nie ulegnie radykalnej 

zmianie podejście do wyzwań jakie niesie ze sobą proces globalizacji,  to za kilkadziesiąt lat 

wszystkie ważniejsze decyzje o charakterze globalnym będą zapadały poza Europą, 

szczególnie jeżeli w Azji będą postępowały tendencje integracyjne, łącznie z możliwością 

wprowadzenia wspólnej waluty, którą roboczo można nazwać „asian”

4

  Po  trzecie,  udział Afryki w światowej populacji będzie lustrzanym odbiciem tendencji 

europejskich i wzrośnie prawie trzykrotnie. Na razie jest to kontynent bardzo biedny, o 

niesprzyjającym klimacie i słabo wykształconej sile roboczej. Jednak moim zdaniem, szybciej 

niż się obecnie sądzi kraje afrykańskie włączą się w proces globalizacji produkcji i usług i 

niektóre z krajów Czarnego Lądu mogą w najbliższych dekadach doświadczyć bardzo 

szybkiego tempa wzrostu gospodarczego, jeżeli tylko decydenci polityczni w tych krajach 

zechcą skorzystać z szansy jakie daje proces globalizacji. 

Wykres 1. Globalne trendy demograficzne – liczba ludności według prognoz Organizacji 
Narodów Zjednoczonych. 

1 000 

2 000 

3 000 

4 000 

5 000 

6 000 

19

50

19

60

19

70

19

80

19

90

20

00

20

10

20

20

20

30

20

40

20

50

100 

200 

300 

400 

500 

600 

700 

800 

900 

Afryka (LO)

Azja (LO)

Europa (PO)

Ameryka Płn. (PO)

Reszta świata (PO)

 

Uwaga. „LO”, „PO” oznacza lewą i prawą oś, dane w milionach osób. 
Źródło: Organizacja Narodów Zjednoczonych, 

http://esa.un.org/unpp/

 

background image

 

4

 

Zatem demografia, wspierana przez mechanizmy globalizacji, które doprowadziły do 

powstania globalnego rynku pracy spowodują, że Azja, a być może w niektórych obszarach 

Afryka stanie się w najbliższych dekadach bardzo poważnym konkurentem dla Europy i dla 

Stanów Zjednoczonych.  

Powstało bardzo wiele szacunków pokazujących jak duże będą poszczególne gospodarki w 

kolejnych dekadach, w oparciu o trendy demograficzne, założenia odnośnie długofalowego 

tempa wzrostu wydajności, czy zmian realnych kursów walutowych. Na przykład według 

szacunków PricewaterhouseCoopers

5

 według parytetu siły nabywczej w 2050 roku 

gospodarka Chin będzie o ponad 40 procent większa niż gospodarka Stanów Zjednoczonych, 

Indie zrównają się ze Stanami Zjednoczonymi, gospodarka Meksyku i Indonezji będzie 

większa niż Niemiec, a gospodarka Brazylii większa niż Japonii. Warto postawić sobie 

pytanie, czy obecna polska polityka gospodarcza uwzględnia te fakty?  

 
Tabela 1: Szacowana wielkość relatywna gospodarek w roku 2005 i 2050 (Stany 
Zjednoczone = 100) 
 

PKB według kursów
rynkowych  
 w USD 
 

PKB według szacunków 
parytetu siły nabywczej
 

Kraj 
(indeks dla  
USA = 100) 
 

2005  

2050  

2005  

2050  

Stany Zjednoczone  100  

100  

100  

100  

Japonia 

39  

23  

32  

23  

Niemcy 

23  

15  

20  

15  

Chiny 

18  

94  

76  

143  

Wielka Brytania 

18  

15  

16  

15  

Francja 

17  

13  

15  

13  

Włochy 

14  

10  

14  

10  

Hiszpania 

9  

8  

9  

8  

Kanad 

8  

9  

9  

9  

Indie 

6  

58  

30  

100  

Korea Płd.  

6  

8  

9  

8  

Meksyk 

6  

17  

9  

17  

Australia  

5  

6  

5  

6  

Brazylia 

5  

20  

13  

25  

Rosja 

5  

13  

12  

14  

Turcja  

3  

10  

5  

10  

Indonezja  

2  

19  

7  

19  

 
Źródło: Szacunki PricewaterhouseCoopers.  

background image

 

5

 
Według badań Banku Światowego w latach 2005-2025 liczba osób aktywnych zawodowo w 

krajach rozwiniętych o wysokim dochodzie spadnie o około 20 milionów, zaś liczba osób 

aktywnych zawodowo w krajach rozwijających się wzrośnie o prawie miliard. Jednocześnie 

ze względu na starzenie się społeczeństw, szczególnie w Europie nastąpi silny wzrost liczby 

osób w podeszłym wieku, z 36 na 100 pracujących do 52 na 100 pracujących. Te tendencje w 

połączeniu z około pięciokrotną różnicą w przeciętnej płacy między krajami rozwiniętymi i 

rozwijającymi się nieuchronnie będą prowadziły do wzrostu skali migracji zarobkowej.  

 

Co sprawiło, że powstał globalny rynek pracy? 

W literaturze spotyka się kilka czynników, które przyczyniły się do powstania globalnego 

rynku pracy w ostatnich kilkunastu latach

6

: 

- załamanie się byłego bloku sowieckiego i włączenie się gospodarek Europy Środkowo-

Wschodniej w światowy obieg gospodarczy, 

- reformy w Indiach i Chinach, ukoronowane przystąpieniem Chin do WTO w końcu 2001 r., 

- szybki postęp we wdrażaniu osiągnięć technik informacyjnych i telekomunikacyjnych w 

zarządzaniu przedsiębiorstwem, co umożliwiło wydzielenie i standaryzację szeregu procesów 

biznesowych, które następnie zostały przesunięte do krajów czy lokalizacji o niższych 

kosztach wytwarzania, 

- znaczący spadek kosztów transportu (ceny w transporcie lądowym spadły o 21 procent, w 

transporcie lotniczym o 30 procent, zaś ceny rozmów telefonicznych spadły o 95 procent), 

- wielostronna liberalizacja handlu, przeciętne cło obniżono o około 30 procent, 

- postęp technologiczny zatarł granice pomiędzy tym co może i co nie może być przedmiotem 

obrotu w handlu międzynarodowym

7

Warto zauważyć,  że globalny rynek pracy powstał w wyniku oddziaływania powyższych 

czynników, mimo że cały czas na wysokim poziomie utrzymują się restrykcje w migracji 

ludności

8

.  

 

 

 

background image

 

6

Powstanie homo sapiens globalus czyli globalnego rynku pracy 

W dalszej części wystąpienia przedstawię dwie główne globalne siły które doprowadzą do 

ukształtowania się społeczeństwa homo sapiens globalus:  

- migracje zarobkowe, czyli przenoszenie się ludzi w poszukiwaniu lepiej płatnej pracy i 

lepszych warunków życia; 

- outsourcing i offshoring czyli przemieszczanie się miejsc pracy w oszukiwaniu tańszych lub 

lepiej wykwalifikowanych pracowników w celu obniżenia kosztów produkcji, podniesienia 

jakości produktów i poziomu usług, ograniczenia ryzyka i zwiększenia innowacyjności; 

 

Ludzie przenoszą się w poszukiwaniu miejsc pracy - migracje zarobkowe 

Jednym z najsilniej działających motywów migracji jest różnica w poziomie wynagrodzenia, 

czy szerzej w poziomie życia pomiędzy krajami. Różnice te istnieją od wielu lat, podobnie jak 

migracje są obecne od wielu lat. Można jednak oczekiwać,  że powstanie globalnego rynku 

pracy w połączeniu z opisanymi powyżej tendencjami demograficznymi oraz ze spadkiem 

kosztów transportu będą prowadziły do zwiększenia skali migracji ludności, w tym migracji . 

z biednych krajów i regionów do krajów i regionów bogatych. 

Według szacunków Organizacji Narodów Zjednoczonych w latach 1970-1980 liczba 

migrantów przybywających do krajów rozwiniętych wzrosła o 2.4 procent, w latach 1982-

1990 o 2.9 procent, a w latach 1990-2000 o 3.1 procent.  

Migracje mają pozytywny skutek dla globalnego dochodu. Według symulacji Banku 

Światowego jeżeli liczba imigrantów w krajach zamożnych do roku 2025 będzie rosła w 

tempie nieco niższym niż przeciętnie w ostatnich trzech dekadach (co jest bardzo ostrożnym 

założeniem, ale i tak oznacza że ponad 14 mln osób przeniesie się z krajów rozwijających się 

do krajów rozwiniętych, a nawet więcej jeśli uwzględnić członków rodzin), to globalny 

dochód wzrośnie o 0.6 procent, w tym w krajach rozwijających się o 1.8 procent a w krajach 

zamożnych o 0.4 procent. 

Migracje powinny być analizowane również przez banki centralne, gdyż mogą wpływać na 

zmiany cen relatywnych i na ogólny poziom cen. Według szacunków Banku Światowego 

migracje powodują nieznaczny spadek ogólnego poziomu cen w krajach rozwiniętych, 

natomiast spadki są większe w usługach (jak na przykład usługi zdrowotne, budowlane, 

background image

 

7

rekreacyjne) oraz największe w sektorze dla którego często nie ma oficjalnych danych czyli 

pomoc domowa (opieka do dzieci, sprzątanie etc.). 

W odróżnieniu od innych regionów świata przepływ osób w krajach Unii Europejskiej był 

stabilny. Roczna migracja netto do krajów EU15 pozostała na poziomie poniżej 5 osób na 

1000 mieszkańców przez ostatnie 40 lat. Około 9 procent populacji UE urodziło się w innych 

krajach niż obecnie mieszka, podczas gdy w USA było to 12 procent i około 20 procent w 

Kanadzie i Australii. Jednak po rozszerzeniu Unii Europejskiej o dziesięć nowych krajów, 

również w naszej części świata proces migracji przybrał na sile, co ilustruje tabela 3 poniżej. 

W niektórych przypadkach znaczna część krajowej siły roboczej podjęła pracę w innych 

krajach. Szacuje się, że na przykład około 5 procent Litwinów podjęło pracę w krajach, które 

otworzyły swoje rynki pracy dla nowych członków UE po 1 maja 2004 roku. 

 

Tabela 2. Liczba pozwoleń na pracę w Wielkiej Brytanii, Irlandii i Szwecji wydanych 
obywatelom nowych państw członkowskich w okresie poakcesyjnym 

w tys. 

  

Wielka 
Brytania* 

Irlandia** 

Szwecja*** 

Razem 

w proc. siły 
roboczej† 

Litwa 

44,72 26,37 0,37  71,46 4,4 

Łotwa 

23,03 12,94 0,16  36,14 3,2 

Estonia 

4,68 3,39 0,36  8,43 1,3 

Polska 

204,90 70,14  2,16 

277,20 1,6 

Czechy 

20,01 6,39  0,07  26,47 0,5 

Węgry 

10,35 3,83  0,20  14,37 0,3 

Słowacja 

36,36 10,93 0,09  47,38 1,8 

*Źródło: Accession Monitoring Reports, 

http://www.ind.homeoffice.gov.uk

. Dane obejmują okres maj 2004-

grudzień 2005. Obliczenia NBP. 
**Źródło: Skills needs in the Irish economy: The role of migration,
 A submission by the Expert Group on Future 
Skills Needs and Forfás to the Minister for Enterprise, Trade & Employment,
 

http://www.skillsireland.ie

. Dane 

obejmują okres maj 2004- sierpień 2005. 
***Źródło: Migracje specjalistów wysokiej klasy w kontekście członkostwa Polski w Unii Europejskiej, Ośrodek 
Badań nad migracjami UW. Dane obejmuja okres maj 2004-grudzień 2004. 
Siła robocza – osoby w wieku 15 lat i powyżej w I kwartale 2004 roku. 

 

Liczba Polaków Pracujących w Wielkiej Brytanii szybko rośnie, każdy kto był w Wielkiej 

Brytanii w ostatnich miesiącach prawdopodobnie doświadczył tego samego, Polaków spotyka 

się na każdym kroku. Według najnowszych informacji z Ambasady Brytyjskiej w maju 2006 

zarejestrowanych było 240,000 Polaków, wobec 205,000 w grudniu 2005 roku. 

Wyjazd wielu, najczęściej młodych ludzi za granicę pozwoli im na zdobycie nowych 

umiejętności, doświadczeń, na nauczenie się  języków obcych, na pełne włączenie się do 

społeczeństwa  homo sapiens globalus. Otwarte pozostaje pytanie, czy następnym krokiem 

background image

 

8

tych osób będą kolejne szczeble kariery zawodowej za granicą, czy np. powrót do kraju w 

celu założenia własnej firmy. Na to pytanie nie ma odpowiedzi, ale właściwa polityka 

gospodarcza może zwiększyć szanse na powrót Polaków do kraju, co z kolei zwiększały 

szanse na osiągnięcie wysokiego tempa wzrostu gospodarczego w długim okresie. 

 

Miejsca pracy przenoszą się w poszukiwaniu pracowników – outsourcing i offshoring. 

Na potrzeby tego wystąpienia możemy przyjąć uproszczoną definicję, według której 

outsourcing oznacza przesunięcie zamówień, usług, produkcji, zatrudnienia, czy szerzej 

procesu biznesowego do innej firmy (niezależnie od lokalizacji), natomiast offshoring 

oznacza przesunięcie procesu biznesowego poza granicę kraju (niezależnie czy jest to 

przesunięcie do innej firmy, czy w ramach tego samego przedsiębiorstwa

9

).  

Nie ma niestety zbyt wielu twardych danych, które pozwoliłyby ocenić skalę 

outsourcingu/offshoringu. Do tej pory są dostępne tylko szacunki i wyniki cząstkowych badań 

na ten temat i to tylko dla niektórych krajów. Jednak o rosnącej skali zjawiska świadczą dane 

o globalnym handlu towarami i usługami i o inwestycjach zagranicznych. W ostatnich 15 

latach znacząco zmieniły się udziały poszczególnych regionów w światowym handlu, 

znaczącemu spadkowi udziału UE w handlu towarzyszy wzrost udziału krajów rozwijających 

się, w tym krajów azjatyckich. Globalnie handel zagraniczny jako procent PKB wzrósł z 19 

procent PKB średnio w latach 1980-1989 do 25 procent w latach 2000-2004. 

 

Tabela 3. Udziały poszczególnych regionów w światowym handlu. 

 procent ogółem 

1990 

1995 

2002 

Kraje uprzemysłowione  72 67 63 

Stany Zjednoczone 

12 12 11 

UE15 

44 39 38 

Kraje rozwijające się 

28 33 37 

Azja 

13 19 20 

Źródło: IMF Direction of Trade Statistics 

 

Jeszcze dynamicznej rosną globalne przepływy kapitałowe, udział globalnego FDI w 

globalnym PKB wzrósł z 8 procent w 1989 roku do 22.1 procent w 2003 roku, zaś aktywa 

zagraniczne jako procent PKB wzrosły odpowiednio z 62.6 procent PKB do 186.1 procent 

PKB.  

 

background image

 

9

Wiele badań empirycznych pokazuje, że outsourcing i offshoring wiąże się ze wzrostem 

konkurencyjności przedsiębiorstw, które zwiększają zatrudnienie za granicą w spółkach 

córkach i zwiększają ekspansję na zagranicznych rynkach, przez co muszą tworzyć więcej 

miejsc pracy, często lepiej płatnych i wymagających wyższych kwalifikacji również z firmach 

matkach, zatem wzrostowi zatrudnienia za granicą towarzyszy wzrost zatrudnienia w kraju

10

Analiza wpływu offshoringu usług do Indii w latach 2000-2003 na amerykański rynek pracy 

pokazuje,  że na przykład miejsca pracy programistów o niskiej wartości dodanej zostały 

utracone na rzecz Indii, ale całkowite zatrudnienie w sektorze usług komputerowych silnie 

wzrosło

11

.  

Jak widać w ostatnich latach znacznie wzrosła rola powiązań handlowych i kapitałowych 

pomiędzy przedsiębiorstwami w różnych krajach. Kiedyś w odpowiedzi na rosnące ceny 

paliw lub rosnące koszty utrzymania związki zawodowe żądały podwyżek płac od 

pracodawców, pojawiały się tzw. efekty drugiej rundy i banki centralne musiały podwyższać 

stopy procentowe w celu ograniczenia inflacji. Teraz związki zawodowe muszą brać pod 

uwagę, że w przypadku wzrostu płac przewyższającego wzrost wydajności pracy, produkcja 

może zostać przeniesiona do krajów o niższych kosztach wytwarzania. 

W  świetle wyników badań prezentowanych na niedawnej konferencji organizowanej przez 

Financial Times poświęconej outsourcingowi i offshoringowi

12

 coraz więcej firm planuje 

globalizację procesu produkcji i usług. Wśród motywów takiej decyzji jest chęć ograniczenia 

kosztów, poprawy jakości, dostarczenia nowych produktów, lepsza obsługa klienta (na 

przykład wykorzystanie różnych stref czasowych w celu obsługi klienta w trybie 24/7), 

ograniczenie ryzyka, wzrost innowacyjności. Wśród źródeł biznesu dla firm zajmujących się 

outsourcingiem i offshoringiem na drugim miejscu wymieniano sektor publiczny. Większość 

występujących podkreślała,  że motyw kosztowy był dominujący w pierwszej fazie 

offshoringu, teraz jakość, innowacyjność, możliwość korzystania z puli talentów w innych 

krajach mają coraz większe znaczenie. 

Coraz częściej poza działalnością wspierającą firmy outsourcują i offshorują działalność 

podstawową, jest to część przemyślanej strategii. Robią to dlatego, że uzyskują nie tylko 

niższy koszt, ale także poprawę jakości i poprawę innowacyjności. Na przykład call center w 

Manili na Filipinach na początku zajmowało się przyjmowaniem prostych reklamacji. 

Okazało się,  że stopień satysfakcji klientów był znacznie większy niż w przypadku call 

centers w Europie. Następnie rozpoczęto obsługę klientów o wyższej wartości dodanej (np. 

utracone czeki, gdzie potrzebna jest własną inwencja pracownika, nie da się takiego telefonu 

background image

 

10

od klienta w całości opisać procedurami). W kolejnym kroku przejęto funkcje telefonicznego 

doradztwa inwestycyjnego z Europy, co wymagało jeszcze wyższych kwalifikacji. To było 

możliwe dlatego, że pracownicy byli o wiele lepiej wykształceni (często na poziomie 

doktoratu, mieli odpowiednie licencje) niż typowi pracownicy call center w Europie. 

Firmy które zajmują się realizacją offshorowanych procesów rosną bardzo szybko. Dla 

większości firm w Indiach jest to wzrost o kilkadziesiąt procent rocznie. Skala aktywności 

rośnie także dlatego, że nie są to już tylko proste call centers, ale również outsourcing coraz  

bardziej zaawansowanych procesów biznesowych (np. w dziedzinie IT, logistyki, etc.). W 

globalnej gospodarce potrzebne są także zupełnie inne umiejętności managerskie, które są 

obecnie silnie rozwijane w krajach azjatyckich. Na przykład w celu obniżenia rotacji 

pracowników, co jest chronicznym problemem call centers,  firmy indyjskie rozwinęły 

techniki zarządzania kadrami. 

Wydaje się, że proces offshoringu usług dopiero nabiera rozmachu i że obejmuje coraz nowe 

dziedziny (IT, shared services, BPO

13

 – outsourcing procesów biznesowych, logistyka, 

finanse, usługi prawne, etc.). Ponadto pojawił się nowy typ outsourcingu/offshoringu, KPO

14

 

- czyli outsourcing procesów wymagających dużej wiedzy. Firmy prowadzące działalność w 

zakresie outsourcingu procesów wiedzy zatrudniają kilka tysięcy wysokiej klasy specjalistów 

(często z doktoratami) w krajach o niskich kosztach wytwarzania. Na przykład outsourcing 

badań i analiz stosuje jeden z największych międzynarodowych banków inwestycyjnych, 

który zajmuje czołowe miejsca w rankingach jakości badań i analiz. Po zakończeniu każdego 

badania prowadzone są badania klientów czy są zadowoleni, ponadto outsourcing umożliwił 

wprowadzenie nowych produktów i poprawę jakości. Na przykład dzięki obniżeniu kosztów i 

zwiększeniu liczby analityków można było rozpocząć analizy również małych i średnich 

spółek notowanych na giełdach, co wcześniej było niemożliwe ze względu na zbyt wysoki 

koszt analityka. Outsourcing procesów wiedzy obejmuje coraz więcej dziedzin i wymaga, w 

odróżnieniu od outsourcingu procesów biznesowych ścisłej współpracy klienta i 

usługobiorcy.  

Coraz więcej firm planuje dalszy rozwój produktów/usług przez przyjęcie strategii globalnego 

rozwoju produktu. To oznacza, że coraz więcej form aktywności będzie generowane przez 

międzynarodową optymalizację procesów biznesowych. To z kolei zmusi poszczególne 

kraje/regiony do zwiększenia swojej atrakcyjności dla globalnego biznesu, co wymaga 

aktywności (samo)rządów. Na przykład Dubai Outsource Zone jest rządową inicjatywą, która 

ma stworzyć z Dubaju bardzo atrakcyjne międzynarodowe centrum 

background image

 

11

offshoringowe/outsourcingowe. Pojawia się również koncepcja multi-offshoring, gdy decyzja 

o globalizacji produkcji oznacza równoczesne rozpoczęcie aktywności (skierowanie 

zamówień) w kilku lokalizacjach.   

Bardzo wiele mówi się i pisze o wpływie globalizacji na gospodarkę amerykańską, a 

tymczasem sporo dzieje się również w Europie. Przenoszenie produkcji i usług do innych 

krajów nie jest jeszcze główną przyczyną restrukturyzacji, ale z każdym rokiem czynnik ten 

przybiera na sile. Strona internetowa European Restructuring Monitor

15

 pod koniec 2005 roku 

zawierała opis około 3500 przypadków restrukturyzacji firm w Europie, które zostały 

ogłoszone w mediach (międzynarodowych i krajowych) od 2002 roku. W latach 2002-2005 

tylko 202 przypadki restrukturyzacji (czyli 6 procent ogółu) za powód podawały przeniesienie 

produkcji lub usług do innego kraju (co potocznie nazywamy offshoringiem), natomiast w 47 

procentach powodem była wewnętrzna restrukturyzacja, która po części też mogła wynikać z 

rosnącej presji konkurencyjnej wynikającej z globalizacji. Rozszerzenie Unii Europejskiej w 

2004 roku doprowadziło do istotnych zmian w procesie offshoringu w Europie. 

W latach 2002-2003 najwięcej miejsc pracy zlikwidowano w Wielkiej Brytanii na skutek 

przeniesienia produkcji i usług do Indii, i w mniejszym stopniu do Chin i innych krajów Azji 

(w sumie 44 procent wszystkich miejsc pracy przeniesionych w latach 2002-2003). Chociaż 

jednocześnie w około 1/3 przypadków firmy ze starych krajów UE wymieniały ogólnie 

Europę Wschodnią jako miejsce przeniesienia miejsc pracy. W latach 2002-2003 w sumie 

ponad 33,000 miejsc pracy zostało przeniesionych ze starych krajów UE do innych krajów, 

czyli około 16,500 przeciętnie w każdym z tych dwóch lat. Wśród obecnych nowych 

członków UE największą popularnością cieszyły się w tych latach Węgry i Czechy, natomiast 

Polska była bardzo rzadko wymieniana.  

W 2005 roku proces offshoringu w Europie przybrał na sile, w okresie od stycznia do 

listopada z tego powodu przeniesiono 32,000 miejsc pracy, czyli prawie dwukrotnie więcej 

niż przeciętna w latach 2002-2003. Liderem wśród krajów przenoszących miejsca pracy po 

kilku latach dominacji Wielkiej Brytanii w Europie stały się Niemcy, zaś  wśród krajów do 

których przenoszone są miejsca pracy  ciągle liderem pozostały Indie, ale na drugie miejsce 

(przed Chinami i innymi krajami azjatyckimi) awansowały Czechy, gdzie przeniesiono sporo 

miejsc pracy z Niemiec i Portugalii. W świetle tych danych atrakcyjność Polski jako kraju do 

którego są przenoszone miejsca pracy stopniowo rośnie, a Węgier maleje. 

 

background image

 

12

Tabela 3. Offshoring w krajach Unii Europejskiej 

Kraj do którego przeniesiono 

miejsca pracy 

Liczna miejsc pracy 

zlikwidowanych w UE w latach 

2002-2003 z tytułu przeniesienia 

miejsca pracy 

Liczna miejsc pracy 

zlikwidowanych w UE okresie 

styczeń – listopad 2005 z tytułu 

przeniesienia miejsca pracy 

Chiny 3361  3077 

Indie 9458 5470 

Kraje Azji 

3786 

3271 

Czechy 780 

3890 

Węgry 1110  772 

Polska 120 

2676 

Łącznie 33151  31942 

Źródło: European Restructuring Monitor, obliczenia własne. 

 

Wiele dostępnych analiz wskazuje na to, że proces offshoringu będzie przybierał na sile i że 

będzie dotyczył w coraz większym stopniu usług

16

. Na przykład w latach 1980-2002 handel 

towarów i usług rósł średniorocznie w tempie 6.9 procent. Według prognoz McKinsey Global 

Institute w latach 2003-2008 offshoring usług do krajów o niskich kosztach wytwarzania 

będzie rósł w tempie 30 procent rocznie. W 2003 roku globalny handel usługami wynosił 

około 1.7 biliona (tysiąca miliardów) dolarów, z czego tylko 3 procent wynikało z offshoringu 

do krajów o niskich kosztach wytwarzania. Oczekuje się  że w 2008 roku globalny handel 

usługami wyniesie około 2.4 biliona dolarów, z czego 10 procent będzie reprezentowało 

offshoring procesów biznesowych i ICT do krajów o niskich kosztach wytwarzania. Dla 

porównania podróże reprezentują około 30 procent handlu usług w danych OECD, a transport 

20 procent. Na podstawie analizy ośmiu reprezentatywnych sektorów McKinsey Global 

Institute oszacował,  że w 2003 roku 18.3 mln miejsc pracy w usługach mogło być 

przesuniętych do innych lokalizacji (dotyczy to głownie takich sektorów jak IT – 2.8 mln, 

bankowości – 3.3 mln, ubezpieczeń – 2.3 mln, ochrony zdrowia 4.6 mln, handlu detalicznego 

4.3 mln). Ekstrapolując te wyniki dla globalnej gospodarki można oszacować, że w 2008 roku 

około 160 mln miejsc pracy w usługach, czyli 11 procent z szacowanego na 1.46 mld 

globalnego zatrudnienia w usługach w teorii może być wykonywanych w oddaleniu od 

usługobiorcy. 

 

Jak widać przenoszenie procesów biznesowych w różne zakątki świata w celu optymalizacji 

procesu produkcji czy usług będzie przybierało na sile, prawdopodobnie skala tej aktywności 

background image

 

13

prawdopodobnie będzie w najbliższych latach zaskoczeniem dla wielu architektów polityki 

gospodarczej. W wielu rankingach Polska jest umieszczana w czołówce krajów pod 

względem atrakcyjności offshoringowej

17

, co widać również w podejmowanych decyzjach 

biznesowych. Na przykład kilka dni temu firma Accenture ogłosiła,  że otworzyła w 

Warszawie nowe centrum które będzie zajmowało się usługami w dziedzinie outsourcingu 

procesów bioznesowych, w finansach, w zarządzaniu dostawami i zarządzaniu zasobami 

ludzkimi. Docelowo centrum będzie zatrudniało do tysiąca wysokiej klasy specjalistów i 

będzie oferowało usługi w kilkunastu językach. Centrum outsourcingowe w Warszawie 

będzie kolejnym otwartym przez Accenture w Europie Środkowo-Wschodniej, podobne 

istnieją już w Pradze, Bratysławie i Rydze. 

Dzisiaj z powodu ograniczeń czasowych nie poruszyłem wielu wątków, które wiążą się z 

powstaniem globalnego rynku pracy. Na przykład powinniśmy się zastanowić, dlaczego w 

rankingu Boston Consulting Group stu firm o największym globalnym potencjale wzrostu z 

rynków rozwijających się nie ma ani jednej firmy z Polski

18

, w rankingu dominują firmy z 

Chin i Indii, ale są też firmy z Turcji, Egiptu, Indonezji, Tajlandii czy Meksyku.  

Na przykład powinniśmy się zastanowić jaki wpływ będą miały demografia, migracje, 

offshoring i outsourcing na dochody pracowników globalnych. Dostępne wyniki badań 

pokazują, że osoby o niskich kwalifikacjach w drogich krajach mogą doświadczyć obniżenia 

dochodów lub nawet stracić pracę

19

, jednak wpływ na gospodarkę jest pozytywny gdyż 

outsourcing i offshoring pozwala firmom na zwiększenie konkurencyjności, zwiększenie 

sprzedaży – między innymi dlatego, że filie zagraniczne w znacznej części obsługują lokalne 

rynki – co z kolei wymaga zatrudnienia większej ilości osób w centrali firm i zatrudnienia 

większej ilości lepiej wykwalifikowanych osób w kraju macierzystym

20

. Ponadto obawa 

przed offshoringiem powoduje, że pracownicy więcej inwestują w kapitał ludzki, co prowadzi 

do wzrostu wydajności i wzrostu elastyczności rynku pracy

21

. Dlatego tak dużego znaczenia 

nabiera zdolność do zmiany i zwiększania kwalifikacji oraz zdolność oceny które sektory w 

Polsce maja silny potencjał rozwojowy, a które są schyłkowe bo nie sprostają globalnej 

konkurencji. 

Powinniśmy również ocenić, jaki wpływ ma proces globalizacji na strategie firm. Jeżeli 

strategie multi-sourcingu będą coraz powszechniej stosowane, to w jaki sposób polskie 

przedsiębiorstwa powinny funkcjonować na tym rynku. Czy lepszy jest model 

długoterminowych relacji pracodawca-pracobiorca w rozbudowanej organizacji, czy model 

samoorganizujących się sieci kooperacyjnych niedużych firm lub nawet osób, który świetnie 

background image

 

14

sprawdził się w produkcji motocykli i odzieży w Chinach oraz przy powstaniu niektórych 

rodzajów oprogramowania.  

W końcu powinniśmy zastanowić w jaki sposób polskie firmy i ich pracownicy powinni 

rozwijać najcenniejsze aktywa w społeczeństwie  homo sapiens globalus, jakim jest kapitał 

intelektualny. Te wszystkie niezwykle ważne wątki tylko sygnalizuję. 

 

Wnioski 

W przedstawionym niedawno raporcie autorstwa Edwarda Bendyka p.t. „Przyszłość pracy. 

Polska, Czechy, Słowacja”, autor konkluduje, że spośród trzech analizowanych krajów 

kultura innowacyjności ma w Polsce najmniejsze szanse rozwoju. Autor proponuje 

uruchomienie projektu modernizacyjnego pod nazwą Polska 2.0.  

Wydaje się, że w społeczeństwie homo sapiens globalus XXI wieku wiele z pojęć używanych 

w debacie o Polsce solidarnej, czy o IV Rzeczpospolitej istotnie powinno nabrać zupełnie 

nowego znaczenia. Solidarność nie powinna oznaczać jakiegoś algorytmu dzielenia się 

owocami wzrostu, lecz powinna oznaczać taką politykę, która jak największej grupie Polaków 

pozwoli sprawnie funkcjonować na globalnym rynku pracy. Patriotyzm nie powinien 

ograniczać się do sięgania do korzeni polskości, do tradycji wielkich rodaków, ale powinien 

mieć również charakter patriotyzmu globalnego, czyli prowadzić do takich zachowań, polityk, 

które umożliwią Polsce jako krajowi, oraz jego mieszkańcom osiągnięcie sukcesu w szybko 

globalizującej się gospodarce, przy zachowaniu silnego związku Polaków z ojczyzną. 

W tym kontekście warto postawić kilka pytań. 

- Czy Polski system edukacyjny w najbliższych kilkunastu latach będzie kształcił w 

wystarczającej ilości specjalistów w dziedzinach, od których zależy sukces Polski w globalnej 

gospodarce, w szczególności inżynierów, informatyków, osoby biegle posługujące się 

kilkoma językami, w tym np. językiem chińskim? 

- Czy Polski system edukacyjny zapewnia ustawiczne kształcenie, a w szczególności czy 

jesteśmy w stanie oferować szybką i sprawną zmianę kwalifikacji osobom, które mogą stracić 

pracę w firmach lub w przemysłach które nie wytrzymają globalnej konkurencji? 

- Czy w Polsce mamy wystarczająco dobre relacje między biznesem a uczelniami, które 

prowadziłyby do powstawania dużej liczby innowacji? 

background image

 

15

- Czy administracja publiczna w Polsce stymuluje proces innowacyjności (na przykład 

poprzez użycie nowoczesnych kanałów komunikacji, odejście od papieru na rzecz Internetu),? 

- Czy tworzymy i wspieramy organizacje dla Polaków emigrujących za granicę,  żeby 

utrzymać ich związek z krajem i ułatwić powrót do kraju w celu założenia własnej firmy? 

- Czy prowadzimy aktywną politykę budowania kontaktów biznesowych, personalnych na 

szybko rosnących rynkach? Czy wykorzystujemy do tego możliwości jakie stwarzają uczelnie 

wyższe (np. Polacy studiujący w Chinach lub Indiach i obywatele tamtych krajów studiujący 

w Polsce)?  

- Jaka jest rola związków zawodowych? Czy nie powinny uzupełnić swojego 

dotychczasowego mandatu polegającego na obronie praw pracowniczych o informowanie 

pracowników o nadchodzących zmianach i przygotowanie pracowników na te zmiany, na 

przykład poprzez zapewnienie odpowiednich środków na zmianę kwalifikacji i poprzez 

organizację odpowiednich szkoleń?  

- Czy mamy politykę wobec nadchodzącej nieuchronnej fali imigracji, głównie z krajów 

azjatyckich i afrykańskich w najbliższych dekadach? Jak zapewnić integrację społeczną 

imigrantów, tak żeby stali się polskimi globalnymi patriotami? Jak ograniczyć możliwą presję 

na wzrost wydatków socjalnych z tytułu imigracji osób o niskich kwalifikacjach, jak zachęcać 

do imigracji do Polski osoby o wysokich kwalifikacjach? 

- Czy w planowaniu strategicznym, zarówno na poziomie kraju jak i na poziomie firm w 

dostatecznym stopniu uwzględniamy czynniki globalne, szczególnie fakt włączenia się 

krajów o niskich kosztach wytwarzania do globalnego rynku produkcji, usług, wiedzy i 

pracy?  

- Czy potrafimy dobrze przewidzieć jaka będzie specjalizacja Polski na globalnym rynku, 

przy uwzględnieniu trendów demograficznych i czy inwestujemy odpowiednie środki w 

rozwój tych dziedzin, kosztem obszarów schyłkowych? Czy na przykład Polska stanie się 

centrum usług zdrowotnych dla starzejącej się Europy, czy Polska będzie globalnym centrum 

dla outsourcingu procesów biznesowych które wymagają biegłej znajomości kilku języków, 

czy Polska stanie się Amerykańską doliną krzemową lub indyjskim Bangalore w dziedzinie 

usług IT o największej wartości dodanej? Jak długo zbudowane na przestrzeni ostatnich lat 

fabryki samochodów w Europie i w Polsce i kooperanci tych fabryk wytrzymają szybko 

rosnącą konkurencję chińskich producentów? 

background image

 

16

Wydaje się że jesteśmy w wyjątkowym okresie w gospodarczej historii świata. Najbliższe lata 

i dekady na nowo określą gospodarczą mapę  świata, która będzie kreślona pod działaniem 

trendów demograficznych, migracji oraz rosnącej globalizacji procesu produkcji i usług. 

Polska z wielu względów ma duże szanse na wykorzystanie nadchodzących globalnych zmian 

w celu znaczącej poprawy dochodów i standardu życia Polaków, w celu zajęcia znaczącej 

pozycji na nowej gospodarczej mapie świata. Odpowiedzi na postawione powyżej pytania, i 

na wiele innych, oraz wyciągniecie z tych odpowiedzi właściwych wniosków dla polityki 

gospodarczej powinno te szanse jeszcze zwiększyć, czego życzę obecnemu i następnym 

pokoleniom Polaków globalnych. 

 

Dziękuje za uwagę. 

 

                                                 

1

 Newsweek, 17 października 2005. 

2

 Aguiar M. et al. „The New Global Challengers. How 100 Top Companies from Rapidly Developing Economies 

Are Changing the World”, The Boston Consulting Group, maj 2006. 

3

 Szacunki dostępne są na stronie 

http://esa.un.org/unpp/

 

4

 4 maja 2006 roku w Hyderabadzie w Indiach podczas 39-go dorocznego spotkania Azjatyckiego Banku 

Rozwoju doszło do porozumienia między ministrami finansów Japonii, Chin i Korei Południowej. Han Duck-
soo, Jin Renqing, Sadakazu Tanigaki uzgodnili, że w ramach inicjatywy Chiang Mai zostaną przeprowadzone 
wspólne badania nad możliwością wprowadzenia wspólnej waluty w Azji. Podczas tego spotkania postanowiono 
też połączyć siły krajów azjatyckich w celu zmiany alokacji praw głosu w Międzynarodowym Funduszu 
Walutowym. Na przykład Korea Płd. jest jedenastą gospodarką  świata z udziałem głosów wynoszącym 0.77 
procenta, do daje jej 28 miejsce wśród udziałowców MFW; zaś według analiz Kelkar V. et al. „The International 
Monetary Fund: Integration and Democratization in the 21st Century”, zaprezentowanych na spotkaniu grupy 
G24 w Manili, 17-18 marce 2005, łączne głosy Brazylii, Chin i Indii w międzynarodowych instytucjach ważą 
tyle samo co łączne głosy Włoch, Belgii i Holandii, podczas gdy łączne PKB pierwszej grupy krajów na bazie 
PPP jest cztery razy większe, a ludność jest 29 razy większa. 

5

 Zob. opracowanie Hawksworth J. (2006) „The Word In 2050. How big will the major emerging market 

economies get and how can the OECD compete?”, PricewaterhouseCoopers, marzec 2006. 

6

 Zob. między innymi Economic Policy Committee (2005) „Responding to the Challenges of Globalisation”, 

listopad 2005, oraz McKinsey Global Institute (2005) “The Emerging Global Labor Market”, czerwiec 2005. 

7

 Obszerna analiza pokazująca jakie usługi mogą być przedmiotem obrotu międzynarodowego znajduje się w 

pracy  Jensen B., Kletzer L. (2005) “Tradable Services: Understanding the Scope and Impact of Services 
Offshoring”, Institute for International Economics working paper 05-9, wrzesień 2005. 

8

 Bank  Światowy (2006) “Global Economic Prospects. Economic Implications of Remittances and Migration”, 

Waszyngton, 2006. 

9

 W przypadku gdy offshoring odbywa się w ramach tej samej firmy, używa się angielskiej nazwy captive 

offshoring. 

10

 Zob. na przykład Landefeld R., Mataloni R. “Offshore Outsourcing and Multinational Companies” BEA 

working paper WP2004-06;  

11

 Baily M., Lawrence R. “What Happened to the Great U.S. Job Machine? The Role of Trade and Electronic 

Offshoring”, Brookings Papers on Economic Activity, 2004. 

background image

 

17

                                                                                                                                                         

12

 Konferencja Financial Times’a “Global offshoring and outsourcing”, Londyn 17 maja 2006. 

13

 Ang. business process outsourcing 

14

 Ang. Knowledge process outsourcing 

15

 European Restructuring Monitor jest serwisem Komisji Europejskiej. Zbiera wszystkie publicznie ogłoszone 

przypadki restrukturyzacji firm w krajach Unii Europejskiej, Bułgarii i Rumunii, jeżeli spełniają następujące 
warunki: ograniczenie zatrudnienia o co najmniej 100 osób w skali roku, dotyczą firmy zatrudniającej co 
najmniej 250 osób a redukcja dotyczy co najmniej 10 procent zatrudnienia, lub jeżeli w wyniku restrukturyzacji 
powstanie co najmniej 100 miejsc pracy. 

16

 Zob. na przykład McKinsey Global Institute „The Emerging Global Labour Market”, czerwiec 2005;  

17

 Zob. np. AT Kearney Offshore Location Attractiveness Index; lub Ernst & Young European Attractiveness 

Survey 2005. 

18

 Zob opracowanie Aguiar M. et al. (2006) cytowane w przypisie 2. 

19

 Np. Baily M., Lawrence R. op. cit. oraz Autor D., Levy F., Murnane R. “The Skill Content of Recent 

Technological Change: An Empirical Exploration”, Quarterly Journal of Economics, 2003. 

20

 Literatura która przestawia te zagadnienia jest bardzo obszerna, na przykład: Hanson G., Mataloni R., 

Slaughter M. “Expansion Abroad and the Domestic Operations of U.S. Multinational Firms, mimeo, 2003;  
Landefeld, Mataloni (2004) op. cit.; Desai M., Foley F., Hines J. “Foreign Direct Investment and Domestic 
Economic Activity”, NBER Working Paper 11717; Mankiw N.G., Swagel P. “The Politics and Economics of 
Offshore Outsourcing”, mimeo, listopad 2005. 

21

 Np. Blinder A. „The Fear of Offshoring”, Princeton University, mimeo, październik 2005.