background image

 
 

 

 

 

Projekt „Ewaluacja konsultacji społecznych realizowanych przy budowie elektrowni wiatrowych w Polsce” 

Projekt realizowany w ramach konkursu dotacji organizowanego przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego 

współfinansowanego ze 

ś

rodków Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Pomoc Techniczna.

 

 

Raport końcowy 

„Ewaluacja konsultacji społecznych realizowanych przy budowie elektrowni 

wiatrowych w Polsce” 

 

Polskie Towarzystwo Socjologiczne 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

październik 2011

 

background image

 
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Podziękowania 

Członkowie zespołu badawczego pragną serdecznie podziękować wszystkim osobom, które pomogły 

w  realizacji  projektu.  W  szczególności  podziękowania  należą  naszym    respondentom: 

przedstawicielom  władz  samorządowych  oraz  grup  protestujących  inwestorom,  mieszkańcom 

miejscowości, w których istnieją lub planowane są elektrownie wiatrowe, pracownikom Ministerstwa 

Gospodarki, Regionalnych Dyrekcji Ochrony Środowiska, a także Polskiego Stowarzyszenia Energetyki 

Wiatrowej. 

Szczególne  podziękowania  kierujemy  do  Akademii  Wiatru,  która  wyraziła  zgodę  na  udział  naszego 

przedstawiciela w konferencji na temat energetyki wiatrowej. 

Dodatkowe podziękowania kierujemy do naszych badaczy i wolontariuszy. 

background image

 
 

Spis treści 

 

1. 

Cele badania .................................................................................................................................... 4 

2. 

Sposób realizacji badania ................................................................................................................ 5 

3. 

Obecny stan energetyki wiatrowej w Polsce................................................................................... 6 

3.1 Prawne aspekty inwestycji wiatrakowych..................................................................................... 6 

3.2 Dotacje na inwestycje.................................................................................................................. 12 

3.3 Stan obecny energetyki wiatrowej w Polsce............................................................................... 16 

3.4 Kontrowersje wokół energetyki wiatrowej ................................................................................. 19 

4. 

Wybrane aspekty konsultacji społecznych.................................................................................... 24 

5. 

Wyniki badania .............................................................................................................................. 31 

Wstęp ................................................................................................................................................ 31 

5.1 Nawiązanie relacji między inwestorem a społecznością lokalną ................................................ 31 

5.2 Przebieg komunikacji na linii inwestor – mieszkańcy.................................................................. 32 

5.3 Scenariusz I - konflikt................................................................................................................... 36 

5.4 Scenariusz II – brak konfliktu....................................................................................................... 40 

5.5 Decyzja - co z konfliktem? ........................................................................................................... 41 

5. 6 Podsumowanie wyników............................................................................................................ 42 

6. 

Jak powinny wyglądać konsultacje przy wiatrakach? Katalog dobrych praktyk ........................... 46 

7. 

Rekomendacje ............................................................................................................................... 59 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

background image

 
 

 

Wstęp 

Celem  niniejszego  opracowania  jest  wprowadzenie  w  tematykę  energetyki  wiatrowej,  a  w 

szczególności  uchwycenie  roli,  jaką  w  procesie  rozwoju  tej  sfery  gospodarki,  odgrywają 

konsultacje  społeczne.  Powstawanie  farm  wiatrowych  wiąże  się  z  poważnymi 

kontrowersjami,  przez  co  niemal  każda  inwestycja  spotyka  się  z  protestami  lokalnych 

środowisk. Co więcej, zarówno przeciwnicy, jak i zwolennicy energetyki wiatrowej posiadają 

silne argumenty w postaci raportów i analiz naukowych, które zawierają sprzeczne wnioski. 

W związku z tym – w sytuacji, w której nie istnieją niepodważalne obiektywne argumenty – 

wydaje się, że nie ma możliwości przekonania oponentów do zmiany stanowiska.  

W  takich  okolicznościach  należy  szukać  rozwiązań  kompromisowych,  które  choćby  w  części 

zaspokoiłyby  oczekiwania  stron  sporu.  To  właśnie  sposób  prowadzenia  tych  konsultacji 

będzie przedmiotem analizy w ramach niniejszego badania. 

1.

 

Cele badania 

Głównym  celem  przeprowadzonego  badania  byłą  ewaluacja  konsultacji  społecznych,  które 

powinny  zostać  przeprowadzone  w  związku  z  realizacją  inwestycji  w  zakresie  energetyki 

wiatrowej.  

Wobec  tego  starano  się  określić  skalę  działań  konsultacyjnych  oraz  główne  narzędzia  ich 

prowadzenia. Odpowiadano na pytania o najczęściej wykorzystywane kanały komunikacji, a 

także  o  role,  jakie  odgrywają  kluczowi  aktorzy  w  procesie  interakcji  między  inwestorem, 

władzami  samorządowymi  oraz  mieszkańcami.  Pośrednim  wątkiem  było  też  więc  poznanie 

argumentów  wszystkich  stron  biorących  udział  w  konflikcie  toczącym  się  wokół  energetyki 

wiatrowej.  

Ostatecznym  celem  badania  było  wypracowanie  katalogu  dobrych  praktyk,  jakie  mogą  być 

wykorzystywane  w  trakcie  komunikacji  między  inwestorem  a  mieszkańcami  oraz 

rekomendacji  o  charakterze  systemowym  skierowanych  do  instytucji  administracji 

publicznej.  

 

background image

 
 

2.

 

Sposób realizacji badania 

Badanie  zostało  podzielone  na  trzy  główne  etapy.  Etap  wstępny  miał  na  celu 

usystematyzowanie dotychczasowej wiedzy na temat inwestycji wiatrowych, co pozwoliło na 

opracowanie hipotez badawczych oraz stworzenie narzędzi badawczych. Celowi temu służyło 

opracowanie analizy desk research w oparciu o dostępne dokumenty, materiały i informacje. 

Na  jego  podstawie  opracowano  materiały  dla  badaczy  oraz  narzędzia  badawcze  służące 

realizacji studiów przypadku. 

W  tym  czasie  przeprowadzono  również  4  wywiady  pogłębione  z  przedstawicielami 

Ministerstwa  Gospodarki,  RDOŚ,  Polskim  Stowarzyszeniem  Energetyki  Wiatrowej  oraz 

przedstawicielem portale stopwiatrakom.eu. 

Drugim,  a  zarazem  głównym  etapem  gromadzenia  danych,  było  przeprowadzenie  15 

studium przypadku. Pierwszy z nich (w gminie Góra Kalwaria) miał charakter pilotażowy, po 

zakończeniu  którego  zweryfikowano założenie  i scenariusze  wywiadów.  Kolejne  14  studiów 

przypadku przeprowadzonych zostało w następujących miejscowościach: 

-

 

Błaszki (łódzkie) 

-

 

Dębki (pomorskie) 

-

 

Duninowo k.Ustki (pomorskie) 

-

 

Duszniki (wielkopolskie) 

-

 

Gnieżdzewo k.Pucka (pomorskie) 

-

 

Golice (lubuskie) 

-

 

Lipno (kujawsko – pomorskie) 

-

 

Łaznów i Popielawy (łódzkie) 

-

 

Margonin (wielkopolskie) 

-

 

Pawłowiczki (opolskie) 

-

 

Orchowo (wielkopolskie) 

-

 

Wągrowiec (wielkopolskie) 

-

 

Wistka (łódzkie) 

-

 

Żeńsko (zachodniopomorskie) 

 

Każde  studium  przypadku  zakończone  było  opracowaniem  raportu  cząstkowego.  Po  ich 

zakończeniu rozpoczęto trzeci, ostatni, etap służący podsumowaniu wyników i opracowaniu 

raportu  końcowego.  W  tym  celu  przeprowadzono  panel  ekspertów,  w  trakcie  którego 

zaprezentowano  wstępne  hipotezy  i  pomysły,  a  następnie  poproszono  ekspertów  o  ich 

ocenę. Wyniki badania zaprezentowane zostały za konferencji w dniu 28 października, która 

odbyła się w siedzibie Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. 

background image

 
 

3.

 

Obecny stan energetyki wiatrowej w Polsce 

3.1 Prawne aspekty inwestycji wiatrakowych  

Każdy  inwestor  decydując  się  na  budowę  elektrowni  wiatrowej  musi  wziąć  pod uwagę  cały 

szereg  uwarunkowań  natury  formalno  –  prawnej.  Można  wręcz  powiedzieć,  że  tego  typu 

inwestycje  obarczone  są  dużym  ryzykiem  niepowodzenia  ze  względu  na  nieuzyskanie  na 

danym  etapie  pozwolenia  lub  otrzymanie  odmowy.  Sytuacja  taka  wynika  ze  specyfiki 

inwestycji  wiatrowych,  które  nie  pozostają  obojętne  zarówno  dla  środowiska  naturalnego, 

jak  i  dla  okolicznych  mieszkańców  oraz  samej  miejscowości,  w  której  są  zlokalizowane. 

Ponadto  są  one  elementem  strategicznej  gałęzi  gospodarki,  jaką  jest  energetyka.  Stąd  też 

inwestycja tego typu związana jest z długotrwałą i stosunkowo skomplikowaną procedurą. 

Pierwszym  krokiem,  który  musi  poczynić  inwestor  jest  zdobycie  prawa  do  dysponowania 

terenem,  na  którym  mieścić  się  będzie  elektrownia.  Najbardziej  klarowna  sytuacja  ma 

miejsce,  gdy  firma  posiada  prawo  własności  gruntu,  w  innych  przypadkach  najczęstszymi 

formami  dysponowania  jest  prawo  wieczystego  użytkowania  lub  dzierżawa.  Ta  ostatnia 

forma  jest  często  wykorzystywana  w  przypadku  inwestycji  wiatrakowych  i  polega  na 

wydzierżawieniu  przez  inwestora  terenu  będącego  dotychczas  zazwyczaj  nieużytkiem  lub 

terenem  rolnym.  Warto  zaznaczyć,  że  sytuacja  taka  jest  bardzo  korzystna  dla  osoby 

dzierżawiącej,  gdyż  inwestorzy  oferują  opłaty  czynszowe  znacznie  przewyższające  zyski  z 

kontynuowania  działalności  rolniczej.  Innymi  formami  władania  terenem  jest  prawo 

użytkowania lub służebność. 

W  praktyce  inwestorzy  wybierając  teren  pod  budowę  elektrowni  biorą  pod  uwagę  dwa 

aspekty:  panujące  na  danym  obszarze  warunki  naturalne  oraz  określone  prawem 

miejscowym przeznaczenie terenu.  

O ile warunki naturalne (siła wiatru) są inwestorom znane na podstawie wstępnych badań, o 

tyle na tym etapie kluczowe jest zagwarantowanie, że nie ma przeciwskazań natury prawnej 

do  budowy  tego  typu  inwestycji  na  danym  terenie.  W  pierwszej  kolejności  inwestorzy 

zapoznają  się  ze  studium  uwarunkowań  i kierunków  zagospodarowania  przestrzennego, 

które  wyznacza  ogólne  sposoby  zagospodarowania  terenu  danej  gminy.  Zdarza  się,  że 

studium nie jest gotowe i powstaje równolegle do starań inwestora o pozwolenie na budowę 

elektrowni, w związku z czym władze samorządowe stają się w tej sytuacji obiektem lobbingu 

background image

 
 

ze strony przedstawicieli branży wiatrakowej. Dla celów dalszych analiz w ramach poniższego 

badania,  warto  zaznaczyć,  że  na  etapie  powstawania  studium  uwarunkowań  oraz 

miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego ustawa o z dnia 3 października 2008 

r.  o  udostępnianiu  informacji  o  środowisku  i  jego  ochronie,  udziale  społeczeństwa 

w ochronie  środowiska  oraz  o  ocenach  oddziaływania  na  środowisko  (dalej  ustawa  OOŚ  - 

Dz.U.08.199.1227) przewiduje udział społeczeństwa w powstawaniu dokumentów. Na etapie 

uzyskiwania  przez  inwestora  decyzji  o  środowiskowych  uwarunkowaniach  (dalej:  decyzji 

środowiskowej) ustawa ta przewiduje udział społeczeństwa w podejmowaniu decyzji.  

Aby  uzyskać  decyzję  środowiskową  oraz  pozwolenie  na  budowę  inwestycja  nie  może  być 

sprzeczna  z  miejscowym  planem  zagospodarowania  przestrzennego,  jeżeli  taki  plan  jest 

aktualny.  Powstaje  on na  podstawie  studium  uwarunkowań  i  musi  zawierać  jego  ustalenia. 

Plan powinien zostać skonsultowany z mieszkańcami terenu, którego ma dotyczyć, zgodnie z 

przepisami  ustawy  OOŚ  oraz  ustawy  o  planowaniu  i  zagospodarowaniu  przestrzennym 

(Dz.U.03.80.717). 

Jeżeli  na  terenie,  na  którym  ma  powstać  elektrownia  wiatrowa,  nie  został  uchwalony 

miejscowy  plan  zagospodarowania  przestrzennego,  inwestor  musi  wystąpić  o  decyzję 

o warunkach  zabudowy  i  zagospodarowania  przestrzennego  (tzw.  decyzja  lokalizacyjna  lub 

decyzja o wzizt).  

Zanim  jednak  inwestor  otrzyma  decyzję  o  warunkach  zabudowy,  musi  przedstawić  decyzję 

środowiskową,  której  wydanie  jest  konieczne  dla  wszystkich  przedsięwzięć  mogących 

znacząco oddziaływać na środowisko

1

.  

Dla przedsięwzięcia z I grupy, czyli – w przypadku elektrowni wiatrowych – instalacji o łącznej 

mocy nominalnej nie mniejszej niż 100 MW lub tych zlokalizowanych na obszarach morskich 

właściwa  ocena  oddziaływania  na  środowisko,  czyli  procedura  obejmująca  weryfikację 

raportu o oddziaływaniu na środowisko – przeprowadzana jest obligatoryjnie. Obligatoryjny 

jest  również  udział  społeczny.  Organizacje  społeczne  mogą  brać  udział  w  postępowaniu  na 

prawach strony z mocy prawa (ich udział nie wymaga odrębnej zgody organu administracji). 

                                                            

1

 Określanych na podstawie Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 09 listopada 2010 r. w sprawie 

przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko (Dz.U.10. 213.1396) 

background image

 
 

Wydanie  decyzji  środowiskowej  przez  wójta,  burmistrza  lub  prezydenta

2

  jest  poprzedzone 

opinią  Państwowego  Powiatowego  Inspektora  Sanitarnego  (PPIS)  oraz  uzgodnieniem 

z Regionalnym Dyrektorem  Ochrony  Środowiska.  Dokumenty  te  powinny  być  udostępnione 

społeczeństwu razem z raportem o oddziaływaniu na środowisko. 

Jeśli  natomiast  inwestycja  należy  do  II  grupy,  czyli  gdy  instalacje  zlokalizowane  są  na 

obszarach  objętych  ochroną  przyrody  na  podstawie  ustawy  o  ochronie  przyrody  lub  gdy 

planuje  się  budowę  instalacji  o  całkowitej  wysokości  nie  niższej  niż  30  m,  o  tym  czy  w 

procedurze wydawania decyzji środowiskowej będzie wymagany raport o oddziaływaniu na 

środowisko  decyduje  organ  prowadzący  postępowania  konsultując  się  wcześniej  z 

Państwowym  Powiatowym  Inspektorem  Sanitarnym  oraz  RDOŚ.  W  tej  części  postępowania 

nazywanym  screeningiem,  nie  przewidziano  udziału  społecznego.  Społeczeństwo  jest  tylko 

informowane o wyniku postępowania – jeżeli zapadnie decyzja, że raport nie jest wymagany, 

informacja  ta  ma  postać  decyzji  środowiskowej.  Jeżeli  zaś  raport  będzie  wymagany, 

postępowanie  przebiega  tak  samo,  jak  w  przypadku  przedsięwzięć  z  grupy  I,  czyli  wydanie 

decyzji środowiskowej musi być poprzedzone przeprowadzeniem udziału społecznego.  

W ramach procedury OOŚ podczas wydawania decyzji środowiskowej ocenia się całościowe 

oddziaływanie na środowisko łącznie z oddziaływaniem na obszary Natura 2000.  

W  przypadku  inwestycji  wiatrowych  o  wysokości  całkowitej  mniejszej  niż  30  m 

zlokalizowanych  poza  obszarami  chronionymi  –  nie  wymaga  ona  wydania  decyzji 

środowiskowej.  Nie  jest  to  zgodne  z dyrektywą  ocenową

3

,  według  której  do  II  grupy 

przedsięwzięć  zaliczane  są  wszystkie  instalacje  do  produkcji  energii  elektrycznej  przy 

wykorzystaniu  energii  wiatru  i  powinny  zostać  one  poddane  przynajmniej  procedurze 

screeningu. 

Jeżeli  przedsięwzięcie  nie  wymaga  wydania  decyzji  środowiskowej,  może  wymagać  oceny 

naturowej

4

 na etapie wydawania decyzji o warunkach zabudowy lub pozwolenia na budowę. 

Przedsięwzięcia, dla których przeprowadzono właściwą ocenę oddziaływania na środowisko 

(z raportem ooś) w ramach decyzji środowiskowej, mogą czasem wymagać przeprowadzenia 

                                                            

2

 Lub RDOŚ, jeżeli farma zlokalizowana jest na obszarach morskich lub terenach zamkniętych 

3

 Dyrektywa Rady 85/337/EWG z dnia 27 czerwca 1985 r. w sprawie oceny skutków wywieranych przez niektóre 

przedsięwzięcia publiczne i prywatne na środowisko naturalne 

4

 Ocenie oddziaływania na obszary Natura 2000 zgodnie z przepisami ustawy OOŚ 

background image

 
 

tzw.  ponownej  oceny  oddziaływania  na  środowisko  podczas  procedury  wydawania 

pozwolenia  na  budowę.  Postanowienie  uzgadniające  wydaje  w  każdym  przypadku  RDOŚ, 

udział społeczeństwa prowadzi organ wydający pozwolenie na budowę.  

Za  przeprowadzenie  udziału  społeczeństwa  w  opracowaniu  dokumentów  odpowiedzialny 

jest  ten  organ  administracji,  który  przygotowuje  taki  dokument  (w  przypadku  opracowania 

miejscowego  planu  zagospodarowania  przestrzennego  –  udział  społeczny  przeprowadza 

więc wójt, burmistrz lub prezydent). Proces ten przebiega w następujący sposób: 

1.

 

Organ administracji podaje do publicznej wiadomości informację o: 

a.

 

przystąpieniu do opracowania dokumentu i o jego przedmiocie; 

b.

 

możliwościach zapoznania się z niezbędną dokumentacją sprawy oraz o miejscu, 

w  którym  jest  ona  wyłożona  do  wglądu  (do  niezbędnej  dokumentacji  sprawy 

należą:  założenia  lub  projekt  dokumentu,  wymagane  przez  przepisy  załączniki 

oraz  stanowiska  innych  organów,  jeżeli  są  dostępne  w  terminie  składania  uwag 

i wniosków); 

c.

 

możliwości  składania  uwag  i  wniosków  (uwagi  i  wnioski  mogą  być  wnoszone  w 

formie  pisemnej,  ustnie  do  protokołu  lub  za  pomocą  środków  komunikacji 

elektronicznej  bez  konieczności  opatrywania  ich  bezpiecznym  podpisem 

elektronicznym); 

d.

 

sposobie  i  miejscu  składania  uwag  i  wniosków,  wskazując  jednocześnie  co 

najmniej  21-dniowy  termin  ich  składania  (uwagi  i  wnioski  złożone  po 

wyznaczonym terminie pozostawia się bez rozpatrzenia); 

e.

 

organie właściwym do rozpatrzenia uwag i wniosków; 

f.

 

postępowaniu  w  sprawie  transgranicznego  oddziaływania  na  środowisko,  jeżeli 

jest prowadzone. 

2.

 

Organ  administracji  rozpatruje  uwagi  i  wnioski  dołączając  do  przyjętego  dokumentu 

uzasadnienie zawierające informacje o udziale społeczeństwa w postępowaniu oraz o 

tym, w jaki sposób zostały wzięte pod uwagę i w jakim zakresie zostały uwzględnione 

uwagi i wnioski zgłoszone w związku z udziałem społeczeństwa 

3.

 

Organ  administracji  podaje  do  publicznej  wiadomości  informację  o  przyjęciu 

dokumentu i o możliwościach zapoznania się z jego treścią oraz uzasadnieniem. 

background image

 
 

Za  przeprowadzenie  udziału  społeczeństwa  w  podejmowaniu  decyzji  odpowiedzialny  jest 

organ właściwy do wydania decyzji wymagającej udziału społeczeństwa,  a więc: 



 

Wójt,  burmistrz,  prezydent  –  jeśli  wydaje  decyzję  środowiskową  z  właściwą  oceną 

oddziaływania na środowisko (raportem ooś); 



 

RDOŚ  –  jeśli  wydaje  decyzję  środowiskową  z  właściwą  oceną  oddziaływania  na 

środowisko (raportem ooś); 



 

Starosta  (lub  wojewoda)  –  jeśli  wydaje  pozwolenie  na  budowę  z  ponowną  oceną 

oddziaływania na środowisko. 

Proces udziału społeczeństwa w podejmowaniu decyzji wygląda następująco: 

1.

 

Organ  właściwy  do  wydania  decyzji,  bez  zbędnej  zwłoki,  podaje  do  publicznej 

wiadomości informacje o: 

a.

 

przystąpieniu  do  przeprowadzenia  oceny  oddziaływania  przedsięwzięcia  na 

środowisko; 

b.

 

wszczęciu postępowania; 

c.

 

przedmiocie decyzji, która ma być wydana w sprawie; 

d.

 

organie  właściwym  do  wydania  decyzji  oraz  organach  właściwych  do  wydania 

opinii i dokonania uzgodnień 

e.

 

możliwościach zapoznania się z niezbędną dokumentacją sprawy oraz o miejscu, 

w  którym  jest  ona  wyłożona  do  wglądu  (do  niezbędnej  dokumentacji  sprawy 

należą:  wniosek  o  wydanie  decyzji  wraz  z  wymaganymi  załącznikami  oraz 

wymagane przez przepisy postanowienia organu właściwego do wydania decyzji i 

stanowiska  innych  organów,  jeżeli  są  dostępne  w  terminie  składania  uwag  i 

wniosków);  

f.

 

możliwości  składania  uwag  i  wniosków  (uwagi  i  wnioski  mogą  być  wnoszone  w 

formie  pisemnej,  ustnie  do  protokołu  lub  za  pomocą  środków  komunikacji 

elektronicznej  bez  konieczności  opatrywania  ich  bezpiecznym  podpisem 

elektronicznym); 

g.

 

sposobie  i  miejscu  składania  uwag  i  wniosków,  wskazując  jednocześnie  21-

dniowy termin ich składania (uwagi i wnioski złożone po wyznaczonym terminie 

pozostawia się bez rozpatrzenia); 

background image

 
 

h.

 

organie właściwym do rozpatrzenia uwag i wniosków; 

i.

 

terminie  i  miejscu  rozprawy  administracyjnej  otwartej  dla  społeczeństwa,  jeżeli 

ma być przeprowadzona (rozprawa może być przeprowadzona poza 21-dniowym 

terminem na składanie uwag i wniosków, zgłoszone podczas niej uwagi i wnioski 

traktuje się jak te, złożone w wyznaczonym terminie); 

j.

 

postępowaniu  w  sprawie  transgranicznego  oddziaływania  na  środowisko,  jeżeli 

jest prowadzone. 

2.

 

Organ prowadzący postępowanie rozpatruje uwagi i wnioski – w uzasadnieniu decyzji 

–  niezależnie  od  wymagań  wynikających  z  przepisów  Kodeksu  postępowania 

administracyjnego, podaje informacje o udziale społeczeństwa w postępowaniu oraz 

o ty, w jaki sposób zostały wzięte pod uwagę i w jakim zakresie zostały uwzględnione 

uwagi i wnioski zgłoszone w związku z udziałem społeczeństwa. 

3.

 

Organ  właściwy  do  wydania  decyzji  podaje  do  publicznej  wiadomości  informację  o 

wydanej decyzji i możliwościach zapoznania się z jej treścią. 

Jeśli  przyjęcie  jakiegoś  dokumentu  lub  wydanie  jakiejś  decyzji  administracyjnej  w  zakresie 

zagospodarowania  przestrzennego  lub  oceny  oddziaływania  na  środowisko  wymaga 

przeprowadzenia  udziału  społecznego  –  w  dokumentacji  sprawy  powinny  znajdować  się 

następujące dane: 

1.

 

Obwieszczenie o podaniu do publicznej wiadomości informacji określonych w ustawie 

OOŚ wraz z informacją w jakich miejscach i w jakim terminie było ono upublicznione; 

2.

 

Informacja o ewentualnym udziale na prawach strony organizacji ekologicznych; 

3.

 

Protokół z rozprawy administracyjnej (jeżeli została zorganizowana); 

4.

 

Uwagi  i  wnioski  wniesione  przez  społeczeństwo  lub  informacja,  że  żadne  nie 

wpłynęły; 

5.

 

Informacja  o  sposobie  uwzględnienia  lub  powodach  odrzucenia  uwag  i  wniosków 

społeczeństwa,  jeżeli  wpłynęły  w  procedurze  –  uzasadnienie  do  dokumentu 

strategicznego lub uzasadnienie decyzji środowiskowej.  

Wracając  do  rozpoczętego  wątku  formalnych  uwarunkowań  lokalizacji  farm  wiatrowych, 

kluczowa  dla  powodzenia  inwestycji  jest  oczywiście  siła,  z  jaką  wieje  wiatr  na  obszarze 

planowanej inwestycji. W związku z tym już na wczesnym etapie inwestor zobowiązany jest 

background image

 
 

do  przeprowadzenia  pomiarów  siły  wiatru  za  pomocą  masztów  pomiarowych,  na  budowę 

których  wymagane  jest  pozwolenie.  Z  tego  względu  najbardziej  pożądanymi  terenami  są 

pojedyncze wzgórza, przełęcze, skarpy itp. 

Po spełnieniu wszystkich powyższych obowiązków i otrzymaniu pozytywnej decyzji, ale przed 

uzyskaniem  pozwolenia  na  budowę,  inwestor  musi  uzyskać  warunki  przyłączenia  do  sieci 

elektroenergetycznej.  Dzięki  nim  inwestor  otrzymuje  gwarancję,  że  operator  sieci 

energetycznej, z którym ustala warunki, przyłączy elektrownię wiatrową do swojej sieci.  

Uzyskując  decyzję  na  temat  warunków  przyłączenia  do  sieci  inwestor  może  wystąpić  o 

pozwolenie  na  budowę,  oczywiście  jeżeli  wcześniej  uzyskał  decyzję  środowiskową  i 

lokalizacyjną (w przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego).  

Kolejnym  elementem  procedury  jest  podpisanie  umowy  przyłączeniowej  z  operatorem 

systemu  dystrybucyjnego,  zaś  ostatnim  krokiem  jest  uzyskanie  w  Urzędzie  Regulacji 

Energetyki koncesji na wytwarzanie energii z odnawialnych źródeł.  

3.2 Dotacje na inwestycje  

Inwestycje  w  farmy  wiatrakowe,  oczywiście  przy  założeniu,  że  spełniany  jest  szereg 

wymogów związanych z ochroną środowiska, uważane są za element rozwoju odnawialnych 

źródeł  energii  (OZE)  i  mogą  się  liczyć  z  wieloma  możliwościami  wsparcia  ze  strony 

administracji publicznej. Wsparcie tego typu inwestycji kierowane jest zarówno za środków 

krajowych, np. poprzez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Bank 

Ochrony  Środowiska,  Bank  Gospodarstwa  Krajowego  lub  Agencję  Rynku  Rolnego,  jak  i 

zagranicznych  (Program  Operacyjny  Infrastruktura  i  Środowisko,  fundusz  szwajcarskie). 

Wsparcie  to  przybierać  może  różne  formy,  najpopularniejszymi  są  dopłaty  oraz  pożyczki  i 

kredyty na inwestycje wiatrakowe. Poniżej opisane zostały możliwe formy wsparcia. 

Głównym  instrumentem  wsparcia  dla  inwestycji  służących  budowie  lub  rozbudowie  farm 

wiatrowych  jest  działanie  9.4  "Wytwarzanie  energii  ze  źródeł  odnawialnych"  Programu 

Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Działanie to, wdrażane w obecnej perspektywie 

finansowej na lata 2007 – 2013, ma na celu wzrost produkcji energii elektrycznej i cieplnej ze 

źródeł odnawialnych. Instytucją Zarządzającą PO IiŚ jest Ministerstwo Rozwoju Regionalnego 

(Departament  Koordynacji  Programów  Infrastrukturalnych),  zaś  Instytucją  Pośrednicząca 

Ministerstwo  Gospodarki  (Departament  Funduszy  Europejskich).  W  przypadku działania  9.4 

background image

 
 

ta  ostatnia  instytucja  pełni  również  rolę  Instytucji  Wdrażającej,  choć  do  31  stycznia  2010 

roku  funkcję  tą  sprawował  Instytut  Paliw  i  Energii  Odnawialnej,  jednak  ze  względu  na 

opóźnienia  we  wdrażaniu  działania  kompetencje  zostały  przekazane  do  Ministerstwa 

Gospodarki. 

Wśród  przykładów  projektów  przewidzianych  do  wsparcia  w  ramach  działania  9.4,  obok 

inwestycji w farmy wiatrowe, wymienia się budowę elektrowni wodnych o mocy do 10 MW, 

budowę  elektrowni  na  biomasę  lub  biogaz,  budowę  ciepłowni  geotermalnej  oraz  instalację 

kolektorów  słonecznych.  Do  dofinansowania  kwalifikują  się  projekty  o  wartości  minimum 

20mln  zł,  zaś  maksymalna  przewidziana  kwota  wsparcia  to  40mln  zł,  przy  czym 

dofinansowanie  może  pokryć  pomiędzy  30  a  50  %  wartości  całego  projektu  (kosztów 

kwalifikowalnych). 

Do dnia dzisiejszego w ramach działania 9.4 przeprowadzono dwa konkursy

5

. Na podstawie 

analizy  list  rankingowych  zawierających  projekty  rekomendowane  do  wsparcia,  można 

stwierdzić, iż projekty zawierające inwestycje w farmy wiatrowe zdecydowanie zdominowały 

ww. konkursy. W pierwszym konkursie złożono w sumie 120 wniosków, z czego 86 dotyczyło 

inwestycji  w  farmy  wiatrowe  (przy  19  projektach  dotyczących  biogazu,  6  dotyczących 

inwestycji  w  małe  elektrownie  wodne,  5  dotyczących  wykorzystania  do  produkcji  energii 

biomasy  oraz  po  2  wnioski  dotyczące  produkcji  ciepła  z  wykorzystaniem  energii  słońca  i 

energii geotermalnej). Wśród 45 projektów, które zostały zarekomendowane do wsparcia aż 

37  dotyczyło  budowy  elektrowni  wiatrowych.  Kwota  dofinansowania  tego  typu  inwestycji 

sięgnęła przeszło 976 mln zł, co stanowiło 84,7% środków wydatkowanych w tym konkursie.  

W drugim naborze na 160 złożonych wniosków 65 dotyczyło inwestycji wiatrowych (przy 63 

dotyczących  produkcji  energii  z  biogazu,  18  z  biomasy,  5  dotyczących  produkcji  energii  z 

wykorzystaniem słońca oraz 5 elektrowni wodnych i 4 związanych z wykorzystaniem energii 

geotermalnej). Na 20 wniosków zarekomendowanych do dofinansowania 9 związanych było 

z  budową  farm  wiatrowych  (dofinansowanie  dla  tego  typu  projektów  stanowiło  połowę 

wsparcia udzielonego w ramach drugiego konkursu). 

Duże zainteresowanie konkursami, w szczególności wśród przedsiębiorstw branży wiatrowej 

sprawiło, że przewidziane środki na działanie 9.4 PO IiŚ zostały wyczerpane. Obecnie trwają 

                                                            

5

 Konkursy 1/POIiŚ/9.4/2009 oraz 2/POIiŚ/9.4/2010 

background image

 
 

dyskusje  na  temat  przesunięcia  środków  z  innych,  cieszących  się  mniejszym 

zainteresowaniem, obszarów, co pozwoliłoby na ogłoszenie kolejnego konkursu.  

Inne formy wsparcia przedsiębiorstw planujących inwestycje w fermy wiatrakowe proponuje 

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.  

W  ramach  Systemu  Zielonych  Inwestycji  –  GIS,  których  NFOŚiGW  jest  operatorem, 

inwestorzy  mogą  starać  się  o  dofinansowanie  projektów  związanych  z  budową  lub 

modernizacją  sieci  elektroenergetycznych  w  celu  podłączenia  nowych  źródeł  energii 

wiatrowej.  Pierwszy  konkurs  rozpisany  w  lipcu  2010  roku  zakładał,  że  wsparciem  objętym 

może  zostać  do  20%  wydatków  kwalifikowanych,  przy  czym  łączny  koszt  inwestycji  musi 

przekroczyć 50 mln zł. Inwestor mógł liczyć na dotacje w wysokości równej 200 zł za każdy 

kW przyłączonej mocy ze źródeł wiatrowej energii odnawialnej. W trakcie naboru wpłynęły 

jednak  jedynie  2  wnioski,  które  po  ocenie  formalnej  i  merytorycznej  nie  zostały 

zakwalifikowane  do  wsparcia,  a  co  więcej  konkurs  został  unieważniony.  Obecnie 

zapowiedziano,  iż  kolejny  konkurs  w  zmodyfikowanej  formule  zostanie  ogłoszony  w  II 

połowie 2011 roku. 

Innym mechanizmem dotacji dla inwestycji wiatrakowych finansowanych z NFOŚiGW są dwa 

pierwsze  (z  trzech)  programów  operacyjnych  wsparcia  odnawialnych  źródeł  energii,  czyli 

"Programy  dla  przedsięwzięć  w  zakresie  odnawialnych  źródeł  energii  i  obiektów 

wysokosprawnej kogeneracji" (tzw. OZE 1 i OZE 2). OZE 1 przewidziany jest dla inwestycji o 

łącznym  budżecie  kosztów  kwalifikowanych  powyżej  10mln,  natomiast  OZE  2  dedykowany 

jest  inwestycjom  o  budżecie  między  0,5  a  10  mln  zł.  W  ramach  obu  tych  programów 

przedsiębiorcy  mogą  liczyć  na  15-letnie  niskooprocentowane  pożyczki  w  wysokości  do  75% 

inwestycji, a co więcej, przewiduje się możliwość umorzenia do 50% pożyczki w zależności od 

stopnia  rentowności  projektów.  W  związku  z  tym  programy  te  upodabniają  się  formą 

wsparcia  do  dotacji,  w  związku  z  czym  spodziewane  jest,  że  będą  bardzo  atrakcyjnym  dla 

inwestorów sposobem pozyskania środków na budowę farm. 

Fundusze  europejskie  są  również  dystrybuowane  przez  16  Regionalnych  Programów 

Operacyjnych  wdrażanych  na  poziomie  poszczególnych  województw.  Każdy  z  RPO 

przewiduje wsparcie dla inwestycji ukierunkowanych na rozwój odnawialnych źródeł energii.  

background image

 
 

Wśród możliwych form wsparcia w poszczególnych regionach może wymienić m.in.: 

-  RPO  województwa  dolnośląskiego:  Działanie  5.1  umożliwia  dofinansowanie  inwestycji 

związanych  z  ‘wytwarzaniem  energii  ze  źródeł  odnawialnych  ze  szczególnym 

uwzględnieniem  elektrowni  wodnych’  –  w  praktyce  jednak  wykluczono  inwestycje 

wiatrowe, na rzecz związanych z biomasą i energią wodną; 

-  RPO  województwa  kujawsko  –  pomorskiego:  Działanie  2.4.  ‘Infrastruktura  energetyczna 

przyjazna  środowisku’  obejmuje  „budowę,  rozbudowę,  przebudowę  jednostek 

wytwórczych  energii  elektrycznej  i  cieplnej,  wykorzystujących  energię  wody,  biomasy, 

biogazu”; 

-  RPO  województwa  lubelskiego:  Działanie  1.4  ‘Dotacje  inwestycyjne  w  zakresie 

dostosowania  przedsiębiorstw  do  wymogów  ochrony  środowiska  oraz  w  zakresie 

odnawialnych źródeł energii” w Schemacie B obejmuje: Inwestycje w zakresie produkcji i 

wykorzystania energii ze źródeł odnawialnych: 

1. Budowa lub przebudowa infrastruktury oraz zakup urządzeń służących do produkcji 

energii ze źródeł odnawialnych; 

2. Budowa lub przebudowa infrastruktury oraz zakup urządzeń służących do produkcji 

energii elektrycznej i cieplnej w skojarzeniu; 

Zaś  Działanie  6.2.  ‘Energia  przyjazna  środowisku’,  dotyczy  „Inwestycji  w  rozwój  i 

wykorzystywanie  odnawialnych  źródeł  energii  takich  jak:  wiatr,  woda,  biomasa,  energia 

słoneczna i geotermalna oraz pozostałe.” 

- RPO województwa wielkopolskiego: Działanie 3.7 ‘Zwiększenie wykorzystania 

odnawialnych zasobów energii’, które obejmuje „budowę i rozbudowę:  

1. elektrowni wiatrowej z instalacją do przesyłu energii, 

2. kolektorów słonecznych i ogniw fotowoltaicznych z instalacją do przesyłu energii, 

3. urządzeń grzewczych opalanych biomasą z instalacją do przesyłu energii, 

4. elektrowni wodnych o mocy do 10 MW z instalacją do przesyłu energii, 

5. urządzeń grzewczych zasilanych energią geotermiczną z instalacją do przesyłu energii, 

6. urządzeń do produkcji energii i instalacji do przesyłu energii w oparciu o inne typy 

odnawialnych źródeł energii, 

background image

 
 

7. urządzeń i instalacji do produkcji i przesyłu energii elektrycznej i cieplnej w skojarzeniu 

(kogeneracja) wykorzystujących OZE. 

- RPO województwa zachodniopomorskiego:  Działanie 4.1 ‘Energia odnawialna i zarządzanie 

energią’ „W ramach wsparcia inwestycji z zakresu odnawialnych źródeł energii realizowane 

będą  przedsięwzięcia  polegające  na  budowie,  przebudowie,  modernizacji  i  instalacji 

infrastruktury  służącej  do  produkcji  i  przesyłu  energii  ze  źródeł  odnawialnych,  w 

szczególności  kolektorów  słonecznych,  ogniw  fotowoltaicznych,  elektrowni  wiatrowych, 

pomp  ciepła,  małych  elektrowni  wodnych,  geotermii,  jak  również  urządzeń  do  spalania 

biomasy.  Istotna  będzie  również  budowa  i  modernizacja  sieci  elektroenergetycznych 

umożliwiających  przyłączanie  jednostek  wytwarzania  energii  elektrycznej  ze  źródeł 

odnawialnych.” 

Kolejną możliwość dofinansowania inwestycji wiatrakowych ze środków unijnych umożliwia 

Program  Operacyjny  Rozwój  Obszarów  Wiejskich.  Inwestycje  związane  z  rozwojem 

odnawialnych  źródeł  energii  zostały  wpisane  w  działaniu  321  "Podstawowe  usługi  dla 

gospodarki  i  ludności  wiejskiej".  W  ramach  tego  typu  wsparcia  przedsiębiorcy  mogą 

otrzymać dotację w wysokości do 75% kosztów kwalifikowanych (jednak nie więcej niż 3 mln 

zł) na "wytwarzanie lub dystrybucję energii ze źródeł odnawialnych, w szczególności wiatru, 

wody, energii geotermalnej, słońca, biogazu albo biomasy". Proces wdrażania działania 321 

ma charakter zdecentralizowany, bowiem kompetencje w tej kwestii zostały delegowane na 

Urzędy Marszałkowskie.  

3.3 Stan obecny energetyki wiatrowej w Polsce 

Elektrownie  wiatrowe  powstają  w  Polsce  od  wczesnych  lat  90  ubiegłego  wieku

6

,  jednak 

wyraźny  wzrost  tego  typu  inwestycji  obserwuje  się  od  2005  roku.  Według  danych  Urzędu 

Regulacji  Energetyki  z  31.03.2011  na  terenie  kraju  znajdują  się  453  instalacje  elektrowni 

wiatrowych  wytwarzające  łącznie  1351,8  MW  energii.  Warto  podkreślić,  iż  moc  tego  typu 

elektrowni  jest  największą  spośród  wszystkich  innych  odnawialnych  źródeł  energii.  Jednak, 

jak  podają  inne  źródła,  wytwarzana  w  ten  sposób  moc  zarówno  w  przeliczeniu  na  jednego 

mieszkańca,  jak  i  na  kilometr  kwadratowy  powierzchni  kraju,  jest  jednym  z  najniższych  w 

                                                            

6

 Pierwszy wiatrak służący wytwarzaniu energii powstał w dotychczasowej elektrowni wodnej w Żarnowcu w 

1991.  

background image

 
 

Europie

7

.  Rocznie  w  elektrowniach  wiatrowych  wytwarza  się  1485  GWh,  co  stanowi  0,96%  

rocznego  zużycia  energii  w  Polsce.  Należy  przy  tym  podkreślić,  iż  pomiędzy  2004  a  2010 

rokiem wskaźnik energii wytwarzanej w elektrowniach wiatrowych wzrósł dziesięciokrotnie. 

Najwięcej  instalacji  wiatrowych  ulokowanych  jest  w  województwie  kujawsko  –  pomorskim 

(174) oraz łódzkim (72), jednak pod względem mocy elektrowni zdecydowanie wyróżnia się 

zachodniopomorskie (456 MW), a następnie wielkopolskie (220 MW) i kujawsko – pomorskie 

189 MW). Szczegółowe dane na ten temat obrazuje poniższa tabela. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

                                                            

7

 Za www.psew.pl 

Tabela 1 Liczba elektrowni wiatrowych w województwach 

L.p. 

Województwo 

Ilość 

instalacji 

Moc instalacji (MW) 

Dolnośląskie 

0,165 

Kujawsko – pomorskie 

174 

189,444 

Lubelskie 

0,750 

Lubuskie 

6,600 

Łódzkie 

72 

89,304 

Małopolskie 

1,764 

Mazowieckie 

22 

10,570 

Opolskie 

0,900 

Podkarpackie 

14 

26,779 

10 

Podlaskie 

78,250 

11 

Pomorskie 

21 

140,995 

12 

Śląskie 

11 

3,800 

13 

Świętokrzyskie 

12 

4,406 

14 

Warmińsko - mazurskie 

16 

122,174 

15 

Wielkopolskie 

62 

220,055 

16 

Zachodniopomorskie 

23 

455,907 

SUMA 

453 

1351,863

 

background image

 
 

Dotychczas nie wybudowano w Polsce ani jednej elektrowni wiatrowej w morzu. Tego typu 

inwestycje  są  uznawane  za  najbardziej  wydajne  ze  względu  na  siłę  wiatru  wynikającą  z 

minimalnej  tzw.  klasy  szorstkości  na  powierzchni  morza,  a  także  możliwości  ustawienia 

większej liczby wiatraków, niż na lądzie. Jednak dotychczas nie wydawano pozwoleń na tego 

typu inwestycje.  

Zarówno  w  najbliższym  czasie,  jak  i  perspektywie  kilkudziesięciu  lat  przewiduje  się 

systematyczny  rozwój  elektrowni  wiatrowych  w  Polsce.  Należy  jednak  podkreślić,  że  w 

Polsce działa silne lobby firm zajmujących się energetyką wiatrową, w związku z czym istnieją 

duże  wątpliwości  co  do  obiektywizmu  tych  prognoz.  O  kontrowersjach  związanych  z 

rozwojem  branży  wiatrakowej  traktować  będzie  podrozdział  5,  tym  niemniej  wśród  zalet 

energii wiatrowej należy wskazać: 

- wzrost udziału odnawialnych źródeł energii w bilansie energetycznym, w szczególności 

w kontekście stałego wzrostu zapotrzebowania na energię, 

- stosunkowo niskie i stałe koszty wytworzenia energii, 

-  możliwość  zapewnienia  stałego  i  relatywnie  taniego  dostarczenia  energii  na  tereny 

trudno dostępne, 

- (w niektórych źródłach) potencjalna szansa rozwoju terenów słabo zaludnionych. 

Wśród  argumentów  przeciw  budowie  elektrowni  wiatrowych  wymienia  się  przede 

wszystkim: 

- niższą, niż  w przypadku innych OZE, efektywność tego typu elektrowni, tj. stosunkowo 

małą wydajność w relacji do poniesionych nakładów związanych z realizacją inwestycji, 

-  aspekt  ekologiczny:  zaburzenie  ekosystemu,  w  szczególności  w  odniesieniu  do 

populacji ptaków i nietoperzy, 

- szkodliwość wytwarzanego hałasu na zdrowie mieszkańców, 

-  długotrwałe  zmiany  w  krajobrazie  przyczyniające  się  do  znacznego  pogorszenia 

atrakcyjności turystycznej okolic elektrowni, 

- konieczność utylizacji skrzydeł wiatraków po ok. 20 latach i związane z tym problemy. 

background image

 
 

3.4 Kontrowersje wokół energetyki wiatrowej 

Jak  już  zostało  wspomniane  istnieją  poważne  argumenty  świadczące  zarówno  za  rozwojem 

energetyki wiatrowej, jak i przeciwko. Obecnie istnieje spór pomiędzy dwoma środowiskami: 

zwolenników  elektrowni  wiatrowych  reprezentowanych  przez  niektóre  organizacje 

ekologiczne  wspierane  przez  coraz  większe  i  silniejsze  lobby  przedsiębiorstw  związanych  z 

energetyką  wiatrową  oraz  przeciwników  skupiających  niektóre  organizacje  ekologiczne,  a 

także  organizacje,  które  powstały  w  wyniku  protestów  środowisk  lokalnych  przeciwko 

budowie wiatraków na danym terenie.  

Wśród głównych osi konfliktu wyróżnić należy: 

Spór o ekologiczność energetyki wiatrowej 

Większość  uczestników  sporu  zgadza  się,  że  kwestia  ochrony  środowiska  jest  ważna  i  w 

związku  z  tym  należy  rozwijać  odnawialne  źródła  energii.  Jednak  przeciwnicy  argumentują, 

że wiatraki niszczą lokalne ekosystemy, w szczególności populacje ptaków i nietoperzy, a co 

więcej negatywnie wpływają na zdrowie mieszkańców. Wobec tego, jak twierdzą, środki na 

inwestycje wiatrakowe należy wydać na rozwój innych odnawialnych źródeł energii.  

W  ostatnim  czasie  odnoszono  się  do  kwestii  budowy  elektrowni  wiatrakowych  na  morzu. 

Dwa lata temu rozważano budowę tego typu elektrowni w Dębkach w odległości ok. 5 km od 

wybrzeża, jednak po protestach mieszkańców i miłośników tej nadmorskiej miejscowości, a 

przede wszystkim wobec odmowy pozwolenia na budowę w związku z istnieniem w pobliżu 

strefy  objętej  programem  Natura  2000,  odstąpiono  od  tej  inwestycji.  Warto  jednak 

podkreślić,  że  niektóre  organizacje  ekologiczne,  np.  Greenpeace,  wspierają  budowę 

wiatraków  w  morzu  jako  alternatywę  wobec  rządowych  planów  budowy  elektrowni 

atomowej. W ostatnich miesiącach przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki wsparli pomysł 

i zadeklarowali forsowanie przepisów ułatwiających tego typu inwestycje. 

Wpływ wiatraków na zdrowie okolicznych mieszkańców 

Ważnym  argumentem,  a  dla  większości  organizacji  zrzeszających  lokalnych  przeciwników 

budowy  elektrowni  wiatrowych  –  kluczowym,  jest  wspomniana  już  kwestia  szkodliwości 

budowy  wiatraków  w  pobliżu  siedlisk  ludzkich.  Spór  ten  wynika  ze  sprzecznych  tendencji, 

które  można  zaobserwować  wśród  głównych  jego  aktorów.  Otóż  inwestorzy  dążąc  do 

background image

 
 

minimalizacji nakładów starają się budować elektrownie możliwie jak najbliżej miast i wsi, co 

pozwoli  zaoszczędzić  na  infrastrukturze  związanej  z  przesyłaniem  energii.  Mieszkańcy 

miejscowości,  w  których  planowane  są  inwestycje  tego  typu,  obawiają  się  wytwarzanego 

przez wiatraki hałasu, wibracji i infradźwięków. 

Efektywność elektrowni wiatrowych 

Wśród  części  uczestników  sporu  pojawia  się  pytanie,  czy  inwestowanie  w  elektrownie 

wiatrowe  jest  najlepszym  sposobem  przeznaczenia  środków  w  obszarze  rozwoju  branży 

energetycznej. Z jednej strony występują tu wspomniani już przeciwnicy, którzy uważają, że 

wobec innych kontrowersji, należy przeznaczyć te pieniądze na rozwój innych odnawialnych 

źródeł energii. Inni uważają, że należy dążyć do rozwoju w Polsce energetyki jądrowej, która 

przy  zapewnieniu  odpowiednich  warunków  i  norm  bezpieczeństwa,  będzie  opcją 

zdecydowanie efektywniejszą niż wiatraki oraz inne odnawialne źródła energii. 

Konsultowanie inwestycji z mieszkańcami 

Główną  przyczyną  powstawania  lokalnych  organizacji  skupiających  przeciwników  inwestycji 

wiatrakowych  jest  nieprowadzenie,  lub  prowadzenie  w  zbyt  małym  zakresie,  konsultacji 

społecznych z mieszkańcami miejscowości położonych w bezpośrednim otoczeniu przyszłych 

elektrowni. Zdarza się, że inwestorzy przekonują do inwestycji w pierwszej kolejności wójta 

lub  burmistrza  miejscowości,  prowadzą  poufne  negocjacje,  zaś  mieszkańcy  dowiadują  się  o 

projekcie w późniejszej fazie. 

Wśród głównych aktorów sporu należy wymienić: 

 

organizację  zrzeszającą  przedsiębiorców  z  branży  wiatrakowej,  czyli  Polskie 

Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej, działające od 1999 roku. Organizacja ta pełni 

obecnie  rolę  lobbysty  na  rzecz  stworzenia  uwarunkowań  prawnych  sprzyjających 

powstawaniu farm wiatrowych. Witryna internetowa PSEW prezentuje opracowania, 

raporty i prognozy związane z funkcjonowaniem i rozwojem energetyki wiatrowej w 

Polsce  i  w  Europie.  Podkreśla  się  wyraźnie,  że  rozwój  wiatraków  przyczyni  się  do 

zmniejszenia  emisji  gazów  cieplarnianych  i  zmniejszenia  efektu  globalnego 

ocieplenia.  Wśród  innych  instytucji  zajmujących  się  lobbingiem  wymienić  należy: 

background image

 
 

Polskie  Towarzystwo  Morskiej  Energetyki  Wiatrowej,  Akademię  Wiatru,  Polską  Izbę 

Gospodarczą Energii Odnawialnej i wiele innych. 

 

Ogólnopolski  Komitet  Obrony  Mieszkańców  przed 

Budową  Elektrowni  Wiatrowych  oraz  strona  www.stopwiatrakom.eu,  czyli  portal 

skupiający  przeciwników  energetyki  wiatrowej  w  obecnej  formie,  w  szczególności 

lokalne  stowarzyszenia  i  nieformalne  organizacje  powstałe  w  wyniku  protestów 

mieszkańców  sprzeciwiających  się  budowie  farm  wiatrowych  w  okolicy  ich  miejsca 

zamieszkania.  Wśród  głównych  postulatów  Komitetu  jest  wprowadzenie  regulacji, 

które  określiłyby  ustawowo  minimalną  odległość  (postuluje  się  3  km)  od 

gospodarstw  domowych,  w  której  można  stawiać  wiatraki.  Należy  podkreślić,  że 

organizacje  te  wspierają  prowadzenie  konsultacji  społecznych  wokół  inwestycji 

wiatrakowych.  Komitet  lobbuje  wśród  parlamentarzystów,  w  wyniku  czego  jego 

petycje podpisywane są przez wielu posłów i senatorów. Ponadto Przewodniczącym 

Komitetu jest były poseł Marian Daszyk.  

Portal stopwiatrakom.eu przedstawia ekspertyzy przeciwników energetyki wiatrowej. 

Podważają one wszystkie argumenty PSEW począwszy od obalenia tezy o globalnym 

ociepleniu,  poprzez  zapewnienia  o  ekologiczności  wiatraków  i  ich  wydajności.  Dużo 

miejsca  poświęca  się  analizom  wpływu  wiatraków  na  zdrowie  mieszkańców 

pobliskich miejscowości. Należy przy tym zaznaczyć, że środki ekspresji stosowane na 

portalu  są  zdecydowanie  silniejsze,  niż  na  stronach  zwolenników  wiatraków  – 

pojawiają  się  takie  określenia  jak  „Powitanie  z  Piekła”,  „Galeria  śmierci”,  „Globalny 

szwindel” itp. Strona umożliwia dołączenie do ‘mapy protestów’ poprzez odznaczenie 

miejscowości,  w  której  w  związku  z  zapowiadaną  budową  farmy  wiatrowej  narasta 

konflikt.  Obecnie  na  mapie  widnieje  195  miejscowości,  przy  czym  część  z  nich  to 

konflikty już zażegnane.  

 

administrację  publiczną,  czyli  w  tym  przypadku  przede  wszystkim  Ministerstwo 

Gospodarki, Urząd Regulacji Energetyki, a także Ministerstwo Rozwoju Regionalnego 

jako  instytucję  zarządzającą  PO  IiŚ  oraz  Regionalnymi  Programami  Operacyjnymi. 

Instytucje te w założeniu nie są bezpośrednimi aktorami sporu – starają się zwiększać 

udział  OZE,  w  tym  wiatraków  w  bilansie  energetycznym  kraju,  a  z  drugiej  strony 

tworzą  takie  regulacje,  które  minimalizują  negatywne  oddziaływanie  farm 

background image

 
 

wiatrowych  na  środowisko  i  mieszkańców.  Należy  jednak  nadmienić,  że  są  one 

obiektem coraz silniejszego oddziaływania ze strony lobby wiatrakowego. 

 

 

organy  samorządów  lokalnych,  których  stosunek  do  inwestycji  wiatrakowych  jest 

niejednoznaczny  i  wynika  z  poszczególnych  uwarunkowań.  Zazwyczaj  istniejący 

konflikt wśród mieszkańców przekłada się na spór w organach władzy samorządowej. 

 

 

inne  instytucje,  organizacje  (np.  Stowarzyszenie  NIE  WIATRAKOM),  media,  partie 

polityczne (np. warto zaznaczyć, iż Zieloni 2004 wspierali budowę wiatraków) itp. 

Pomiędzy wyżej wymienionymi aktorami toczy się poważny konflikt. Jak widać spór toczy się 

wokół  fundamentalnych  kwestii,  takich  jak  wpływ  wiatraków  na  środowisko  oraz 

ekonomiczności  tego  typu  inwestycji.  Zdaje  się,  że  obecnie  obie  strony  nie  uznają 

wzajemnych  argumentów,  co  nie  pozwala  na  wypracowanie  kompromisu  w  dziedzinie 

budowy kolejnych farm wiatrowych.  

Wśród najbardziej znanych konfliktów w ostatnich latach należy wymienić: 

Dębki  (woj.  pomorskie)  –  planowano  ustawienie  w  morzu  (po  raz  pierwszy  w  Polsce)  33 

wiatraków,  jednak  mieszkańcy  zaprotestowali  włączając  do  swej  akcji  znane  osoby 

odwiedzające  Dębki  (aktorów,  kompozytorów  itd.).  Ostatecznie  uznano,  że  ze  względu  na 

położenie  w  obszarze  chronionym  programem  Natura  2000  inwestycja  stanowiąca 

zagrożenie dla migracji ptaków, nie może zostać zrealizowana.  

Lipno  (woj.  wielkopolskie)  –  planowano  budowę  ok.  60  turbin  wiatrowych.  Protest 

mieszkańców  dotyczył  odległości,  w  jakiej  wiatraki  mogłyby  zostać  usytuowane  od 

zabudowań mieszkalnych: inwestor (którego udziałowcem był Zbigniew Boniek) proponował 

ustawienie  ich  kilkaset  metrów  od  domostw,  mieszkańcy  domagali  się  odległości  min.  2,5 

km.  Komitet  protestacyjny  doprowadził  do  referendum,  w  którym  zdecydowana  większość 

opowiedziała się przeciw inwestycji.  

Orchowo  (woj.  wielkopolskie)  –  również  w  tym  przypadku  –  po  akcji  protestacyjnej  części 

mieszkańców  -  zgodę  na  budowę  23  wiatraków  uzależniono  od  referendum.  W  tym 

przypadku blisko 63% głosujących mieszkańcy poparło inwestycję.  

background image

 
 

Łaznów  (woj.  łódzkie)  –  mieszkańcy  zaprotestowali  przeciwko  pominięciu  ich  udziału  w 

uzgodnieniach pomiędzy władzami gminy a inwestorem w sprawie budowy farmy wiatrowej. 

Protest  przybrał  gwałtowny  charakter,  gdy  w  maju  br.  kilkudziesięciu  mieszkańców 

miejscowości zablokowało drogę przebiegającą przez Łazanów. W wyniku negocjacji między 

inwestorem,  władzami  samorządowymi  i  mieszkańcami  w  czerwcu  radni  gminy  przyjęli 

studium uwarunkowań i kierunków rozwoju zawierające zapis o tym, że na terenie Łazanowa 

nie będą mogły powstawać tego typu inwestycje, za to nie wykluczono tego na pozostałych 

obszarach  gminy.  Jest  to  więc  przykład  skutecznego  poszukiwania  kompromisu  w  kwestii 

inwestycji wiatrakowych.  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

background image

 
 

4.

 

Wybrane aspekty konsultacji społecznych 

Konsultacje  to  metoda  prowadzenia  dialogu  między  partnerami  społecznymi.  Konsultacje 

mogą  być  prowadzone  przez  jednostki  władzy  centralnej,  samorząd  terytorialny  oraz 

prywatnych inwestorów, którzy podejmują szczególne działania w celu rozmowy z szerokim 

gronem odbiorców ich projektów.  

Tabela 2 
Podmioty realizujące konsultacje społeczne 

Odbiorcy konsultacji społecznych 

1.

 

władze publiczne  

2.

 

organizacje pozarządowe 

3.

 

sektor prywatny 

1.

 

mieszkańcy lub nieformalne grupy interes 

2.

 

instytucje publiczne, przedsiębiorstwa czy 

też organizacje pozarządowe 

3.

 

eksperci 

 

Podstawą do przeprowadzenia konsultacji społecznych na gruncie samorządu są przepisy 

ustaw o: 

 

samorządzie gminnym z 8 marca 1990 roku 

 

samorządzie powiatowym z 5 czerwca 1998 roku 

 

samorządzie wojewódzkim z 5 czerwca 1998 roku. 

Zgodnie  z  tymi  przepisami  rząd  i  samorządy  mogą  przeprowadzić  konsultacje  społeczne  w 

wypadkach  przewidzianych  ustawą  (wtedy  często  są  one  obowiązkowe)  oraz  w  innych 

sprawach ważnych dla wspólnot samorządowych. 

Zasady  i  tryb  przeprowadzania  konsultacji  z  mieszkańcami  określają  uchwały  rad 

odpowiednich jednostek samorządu terytorialnego (gmin, miast, powiatów, województw). 

Podstawą do przeprowadzenia konsultacji społecznych w rządzie są przepisy ustaw o: 

 

działach administracji rządowej z 4 września 1997 roku 

 

Radzie Ministrów z 8 sierpnia 1996 roku 

 

związkach zawodowych z 23 maja 1991 roku 

 

organizacjach pracodawców z 23 maja 1991 roku 

 

 

background image

 
 

Konsultacje składają się z trzech elementów: 

 

 

Wśród korzyści wynikających z prowadzenie konsultacji społecznych wymienia się: 

1.

 

Konsultacje dostarczają użytecznych informacji na temat potrzeb i opinii odbiorców, 

co  pozwala  w  większym  stopniu  dostosowywać  projekty  i  inwestycje  do  ich 

preferencji 

2.

 

Konsultacje  pozwalają  na  przedstawienie  stanowiska  władz  i  ekspertów  w 

bezpośrednim kontakcie z odbiorcami projektu 

3.

 

Konsultacje  pozwalają  ujawnić  przeciwne  grupy  interesów  oraz  dojść  do 

akceptowanego przez wszystkich kompromisu 

4.

 

Konsultacje budują społeczności zaangażowane w bieżącą sytuację w regionie 

5.

 

Konsultacje  odpowiadają  na  wzrastającą  potrzebę  większego,  osobistego 

zaangażowania w proces decydowania o sprawach społeczności   

6.

 

Dzięki  konsultacjom  buduje  się  nowoczesne  społeczeństwo  obywatelskie  – 

wspierające decyzje władzy, ze względu na fakt, że uczestniczą w ich podejmowaniu 

7.

 

Konsultacje  są  sposobem  na  budowanie  zaufania  do  decydentów,  a  dzięki  temu 

przeciwdziałają  delegitymizacji,  która  najlepiej  objawia  się  w  niskich  frekwencjach 

wyborczych 

background image

 
 

8.

 

Konsultacje  przeciwdziałają  powstawaniu  sytuacji  konfliktowych,  które  mogą 

zaowocować  niekontrolowanymi  protestami,  a  przez  to  –  pozwalają  uniknąć 

dodatkowych  kosztów  związanych  z  opóźnieniem  terminów  realizacji  inwestycji  lub 

zakończeniem projektu 

9.

 

Coraz więcej przepisów sugeruje lub nakazuje przeprowadzenie konsultacji ponieważ 

brak takich działań może w dłuższej perspektywie przynieść poważne o wiele koszty 

związane z  działaniem  wadliwego  prawa  lub  inwestycji,  która  nie  spełnia  oczekiwań 

mieszkańców 

10.

 

Prowadzenie  konsultacji  jest  elementem  stylu  rządzenia  otwartego  na  potrzeby 

społeczności  

11.

 

Konsultacja prawa przed jego uchwaleniem korzystnie wpływa na sprawne wdrożenie 

nowego prawa i jego późniejsze funkcjonowanie  

12.

 

Chociaż  przeprowadzenie  konsultacji  społecznych  wymaga  czasu  oraz  nakładów 

finansowych,  koszty  konsultacji  są  relatywnie  niskie  w  porównaniu  z  kosztami 

realizacji  większości  projektów  lub  inwestycji.  Jednak  poniesienie tych  dodatkowych 

kosztów efektywnie wpływa na jakość realizowanych inwestycji.  

Zasadniczo konsultacje społeczne służą następującym celom: 

 

promocji projektu,  czyli przekazaniu  rzetelnych  i  precyzyjnych  informacji  o  projekcie 

osobom, których on dotyczy 

 

rozpoznaniu opinii osób, które będą lub są odbiorcami inwestycji 

 

sformułowaniu  strategii  działania,  która  będzie  uwzględniała  punkt  widzenia 

zainteresowanych  stron,  a  w  przyszłości  –  zapobiegała  możliwym  konfliktom  wokół 

projektu, czy też inwestycji 

Konsultacje społeczne prowadzone mogą być wieloma metodami. Planując sposób włączenia 

mieszkańców w proces podejmowania decyzji można wybierać spośród różnorodnych metod 

kontaktu z partnerami społecznymi, w zależności od przyjętego podejścia.  

 

 

 

background image

 
 

Poniżej przedstawiono kilka podejść, które mogą charakteryzować konsultacje: 

Tabela 3  
Kontakt bezpośredni / pośredni 

Realizujący projekt mogą zdecydować się na bezpośredni 
kontakt z jego odbiorcami poprzez np.: debatę, albo 
spotkanie typu „Open House”. Alternatywą jest pośrednie 
rozpoznanie opinii odbiorców np.: poprzez sondaż lub 
dedykowane skrzynki pocztowe lub mailowe 

Konsultacje aktywne / pasywne   Realizujący projekt mogą aktywnie kontaktować się z 

odbiorcami np.: poprzez organizację konferencji lub 
biernie odpowiadać na pytania społeczności 

Kontrola / Brak kontroli 
konsultacji 

Realizujący projekt mogą wybrać kanały komunikacji, 
gdzie rozmowa przebiega według ściśle określonych reguł 
np.: debata lub wziąć udział w swobodnej dyskusji np.: 
podczas spotkania typu „Hyde Park”  

Konsultacje doraźne / ciągłe 

Konsultacje doraźne są realizowane jednorazowo np.: 
badanie interesariuszy, podczas gdy konsultacje ciągłe 
dążą do wypracowania bardziej trwałych kanałów 
kontaktu między partnerami poprzez np.: forum 
internetowe lub radę radę mieszkańców  

Szerokie / branżowe 
konsultacje 

Można kierować konsultacje projektu do szerokiego 
grona odbiorców poprzez np.: infolinię lub otwarte 
posiedzenia. W niektórych przypadkach lepsze rezultaty 
można uzyskać zwracając się do ekspertów lub jednej 
branży podczas warsztatów charette lub paneli 
eksperckich. 

 

Poniższa tabela przedstawia szczegółowe sposoby prowadzenia konsultacji: 

Tabela 4 Metoda - Opis - Zastosowanie 

1.

 

Rada Mieszkańców 

 

Opis – Jest to grupa 12 – 20 mieszkańców dobranych w taki sposób, żeby cech grupy 

odzwierciedlały cechy demograficzne i społeczne danej zbiorowości. Grupa spotyka się 
regularnie w z góry oznaczonych terminach. W czasie spotkań omawiane są tematy, 
które podlegają konsultacjom. Członkowie grupy otrzymują wcześniej informacje na 
temat problemu nad którym mają obradować. W pierwszej części spotkania 
wysłuchują ekspertów, a w drugiej dyskutują na temat problemów przed nimi 
postawionych.  

 

Zalety – ta metoda pozwala na ujawnienie sprzecznych celów i grup interesów. 

Dostarcza informacji jakie działania powinny zostać podjęte w celu zminimalizowania 
przyszłych konfliktów.  

 

Zastosowanie – taka forma dialogu powinna być stosowana szczególnie, gdy realizujący 

konsultacje chce rozpoznać przykładowe opinie mieszkańców. Dobrze sprawdza się, 
gdy przedmiot konsultacji jest ogólny i nieskomplikowany.  
 

background image

 
 

2.

 

 

Sondaż obradowy 

 

Opis – wyniki sondażu są efektem wyjątkowej procedury, podczas której zaprasza się 

reprezentatywną grupę osób do wzięcia udziału w konferencji poprzedzonej ankietą 
(enter – poll). Na początku debaty eksperci i zainteresowane strony prezentują 
informacje, które dobrze i rzetelnie omawiają problem, który należy rozwiązać. 
Następnie odbywa się dyskusja w małych grupach, która pozwala poszczególnym 
osobom wypracować swoje stanowisko i dodatkowo uzupełnić informacje poprzez 
pytania do ekspertów. Na koniec debaty jest wypełniana ponowna ankieta (exit – poll), 
która jest efektem sondażu obradowego. 

 

Zalety – zbierane w zwykłych sondażach opinie, często są formułowane na 

przypuszczeniach, dzięki przedstawieniu stanowisk ekspertów, wyniki sondażu opierają 
się na solidnych podstawach. Ponadto dzięki zastosowaniu dwóch ankiet, możliwe jest 
określenie zmiany jaka nastąpiła wśród respondentów pod wpływem nowych 
informacji. Często podczas takich  

 

Zastosowanie – tą metodę powinno się stosować, gdy przedmiot konsultacji jest 

złożony i wymaga rozważenia wielu argumentów.  

3.

 

Debaty grupowe  

 

Opis – dyskusje odbywają się w kilku grupach liczących ok. 25 osób dobranych w sposób 

losowy spośród wszystkich członków społeczności. Zgeneralizowane wnioski są 
prezentowane później w formie raportu. 

 

Zalety – małe grupy  

 

Zastosowanie – tą metodę powinno się stosować, gdy przedmiot konsultacji jest 

złożony i wymaga rozważenia wielu argumentów.  

4.

 

Forum internetowe  

 

Opis –  zapis dyskusji odbywającej się w formie pisemnej na tematy zaproponowane 

przez dyskutantów lub organizatora dyskusji.  

 

Zalety – brak ograniczenia ilości uczestników, angażuje osoby zainteresowane 

problematyką, brak potrzeby bezpośredniego nadzoru nad debatą, powszechność   

 

Zastosowanie – metoda ta pozwala na uzyskanie szerokiego wachlarza opinii gdy 

przedmiot konsultacji jest złożony lub powszechny  

5.

 

Info-kiosk 

 

Opis –  punkt informacyjny.  

 

Zalety – możliwość ulokowania w siedzibie instytucji konsultującej, mobilność, 

możliwość  bezpośredniego gromadzenia informacji od zainteresowanych i udzielenia 
odpowiedzi na ich pytania, a także możliwość przeprowadzenia krótkich ankiet.  

 

Zastosowanie – w przypadkach trudnych społecznie projektów, projektów o 

skomplikowanej strukturze 

6.

 

Infolinia 

 

Opis –  centrum informacyjne dostępne przez sieć telefoniczną.  

 

Zalety – możliwość ulokowania w siedzibie instytucji konsultującej lub 

outsource’owania, możliwość  gromadzenia informacji od zainteresowanych i 
udzielenia odpowiedzi na ich pytania, możliwość przeprowadzenia ankiet 

background image

 
 

telefonicznych.   

 

Zastosowanie – w przypadkach trudnych społecznie projektów, projektów o 

skomplikowanej strukturze, budzących pytania.  

7.

 

Publikacje w prasie lokalnej 

 

Opis –  notki prasowe upowszechniające przedmiot konsultacji lub odpowiadające na 

najczęściej pojawiające się zapytania dotyczące przedmiotu konsultacji, ogłoszenia 
dotyczące potencjalnych spotkań lub dyskusji.   

 

Zalety – możliwość poinformowania lub doinformowania społeczeństwa, zachęta do 

aktywnego brania udziału w konsultacjach, uspakajanie nastrojów w przypadku 
trudnych projektów.  

 

Zastosowanie – w przypadkach trudnych społecznie projektów, projektów o 

skomplikowanej strukturze, budzących pytania.  

8.

 

 

Badania ankietowe 

 

Opis – badanie przeprowadzane na reprezentatywnej grupie mieszkańców, przy użyciu 

kwestionariusza zawierającego zestaw pytań ułożonych w okreslonym porządku. 
Badanie może być przeprowadzane przy bezpośrednim spotkaniu ankietera i 
respondenta (PAPI), telefonicznie (CATI), przy użyciu komputera (CAPI), czy też przez 
Internet (CAWI). 

 

Zalety – możliwość przebadania dużych grup respondentów.  

 

Zastosowanie – tą metodę powinno się stosować, gdy chcemy poznać ogólną opinię 

społeczeństwa.   

9.

 

 

Analiza danych zastanych 

 

Opis – analiza istniejących już danych – dokumentów, publikacji, wcześniej 

prowadzonych badań, danych statystycznych, itp.  

 

Zalety –  szerokie opracowanie badanego tematu. 

 

Zastosowanie – tą metodę powinno się stosować jako wstęp do dalszych analiz i 

zebrania nowych danych.  

10.

 

 

Analiza SWOT 

 

Opis – Analiza SWOT to jedno z najpopularniejszych narzędzi służących do 

heurystycznej analizy danych. Polega na wyodrębnieniu słabych i mocnych stron oraz 
szans i zagrożeń. 

 

Zalety – wzrost logicznej spójności i koherentności projektu, zbiera i porządku wnioski 

rozproszone w różnych dokumentach, pozwala na stosowanie precyzyjnych określeń, 
ułatwia tworzenie rekomendacji.  

 

Zastosowanie – tą metodę powinno się stosować we wszystkich obszarach planowania 

strategicznego.  

11.

 

 

Wywiady indywidualne z ekspertami 

 

Opis – metoda ta polega na indywidualnej, pogłębionej rozmowie z ekspertem, w celu 

poszerzenia wiedzy, dotarcia do specyficznych informacji, zrozumienia pewnych 
zjawisk. Przebieg wywiadu rejestrowany jest przy użyciu dyktafonu, a następnie 
poddawany szczegółowej analizie. 

 

Zalety – dotarcie do opinii i wiedzy eksperta. 

background image

 
 

 

Zastosowanie – tą metodę powinno się stosować gdy niezbędne jest skorzystanie z 

wiedzy eksperckiej, pogłębienie danych kwestii.  

12.

 

 

Panele eksperckie 

 

 

Opis – Jest to metoda polegająca na wykorzystaniu wiedzy specjalistów w dziedzinie 

objętej badaniem. Przed panelem eksperci otrzymają syntetyczne wyniki 
przeprowadzonych dotychczas analiz jako materiał wyjściowy do dyskusji. Jej wynikiem 
jest m.in. wypracowanie wniosków i rekomendacji. 

 

Zalety – współpraca wielu ekspertów daje szerokie spojrzenie znawców tematu na 

badaną kwestię. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

background image

 
 

5.

 

Wyniki badania 

Wstęp 

Przedstawione  w  niniejszym  rozdziale  wnioski  zostały  sformułowane  na  podstawie 

przeprowadzonych  studiów  przypadku.  Należy  więc  zaznaczyć,  iż  wyniki  te,  jako  że 

sformułowane  zostały  na  podstawie  metody  wybitnie  jakościowej,  charakteryzuje  duży 

stopień  ogólności.  Zostały  w  nim  zaprezentowane  jak  najszerzej  zaobserwowane 

scenariusze interakcji pomiędzy inwestorem, samorządem a mieszkańcami miejscowości, w 

pobliżu  których  planowana  jest  inwestycja.  Wyniki  te  prezentują  więc  tendencje 

występujące  w  tego  typu  sytuacjach  i  na  ich  podstawie  zostały  sformułowane  dalsze 

rekomendacje.

  

 

5.1 Nawiązanie relacji między inwestorem a społecznością lokalną 

Wyniki  przeprowadzonego  badania  pokazują,  że  kluczowym  dla  całego  procesu  konsultacji 

momentem  jest  pierwszy  kontakt  przedstawiciela  inwestora  ze  społecznością  lokalną. 

Sposób  nawiązania  relacji  jest  tym  ważniejszy,  że  może  decydować  o  ostatecznym 

powodzeniu  lub  niepowodzeniu  całej  inwestycji.  Problem  ten  można  potraktować  nieco 

szerzej  i  przeanalizować,  czy  inwestorzy  mają  plan  przeprowadzenia  konsultacji  z 

mieszkańcami terenów, na których realizowane mają być inwestycje.  

Wśród  inwestycji  objętych  case  study  znalazły  się  bardzo  różne  przypadki,  gdyż  inwestorzy 

przyjmują  różne  strategie  nawiązania  pierwszych  relacji.  Najczęściej  pierwszy  kontakt  ma 

charakter  nieformalny  a  jego  adresatem  są  przedstawiciele  organów  samorządu  lokalnego. 

Wniosek  ten  nie  zaskakuje  –  zgodnie  z  założeniem  wójt  bądź  burmistrz  pełni  rolę 

przedstawiciela  społeczności  lokalnej  w  relacjach  z  podmiotami  zewnętrznymi  i  tak  jest 

postrzegany  przez  inwestorów.  Na  tym  etapie  inwestorzy  zazwyczaj  dopiero  sondują 

możliwości  postawienia  elektrowni  wiatrowych  na  terenie  danej  gminy  poprzez  analizę 

kwestii  związanych  z  własnością  gruntów  oraz  poznanie  opinii  wójta  lub  burmistrza. 

Działanie tego typu, czyli skierowanie pierwszych kroków do przedstawiciela samorządu, nie 

jest  oceniane  negatywnie,  o  ile  w  nieodległym  czasie  informacja  o  wstępnych  rozmowach 

zostanie  rozpowszechniona  (np.  poprzez  komunikat  w  mediach  lokalnych,  omówienie 

tematu na spotkaniu Rady Gminy wraz z przekazaniem informacji sołtysom itp.). Niestety w 

background image

 
 

niektórych  przypadkach  tak  się  nie  dzieje,  gdyż  często  inwestorowi  –  zasłaniającemu  się 

tajemnicą handlową – nie zależy by informacje o wstępnych rozmowach były udostępniane. 

W związku z tym często pierwsze relacje na linii inwestor – społeczność lokalna ograniczają 

udział tej ostatniej do osób z kręgu władz samorządowych.  

Sytuacja taka ma swoje wyraźne konsekwencje na dalszych etapach procesu inwestycyjnego. 

Nie  jest  bowiem  możliwe,  by  o  tego  typu  rozmowach,  nawet  zakończonych  fiaskiem,  nie 

dowiedzieli się mieszkańcy. Ci zaś w sytuacjach, gdy o kontaktach z inwestorem dowiedzą się 

w  drogą  nieformalną,  czują  się  wykluczeni  i  zazwyczaj  podejrzewają  nieczyste  intencje. 

Prowadzi  to  do  negatywnego  nastawienia  do  inwestora,  a  na  gruncie  relacji  panujących  w 

społeczności lokalnej – do wyraźnego zmniejszenia autorytetu wójta lub burmistrza.  

Inną  strategię  stosowaną  przez  inwestorów  jest  rozpoczęcie  kontaktów  ze  społecznością 

lokalną  od  rozmów  z  właścicielami  gruntów,  na  których  potencjalnie  mogą  zostać 

wybudowane  wiatraki.  Rozmowy  te  zazwyczaj  dotyczą  możliwych  stawek  za  dzierżawę 

terenu.  Zdarza  się,  że  przedsiębiorcy  podpisują  z  właścicielami  gruntów  umowy 

przedwstępne,  według  których  ci  ostatni  otrzymują  część  wynagrodzenia  zanim  jeszcze 

inwestor  uzyska  pozwolenia  na  budowę.  Strategia  ta  oceniana  jest  przez  większość 

mieszkańców  negatywnie  –  od  początku  procesu  inwestycyjnego  tworzy  podział  na  osoby, 

które  odniosą  materialne  korzyści  z  inwestycji  oraz  pozostałych.  Powoduje  to,  że  już  w 

początkowej  fazie  kontaktów  między  inwestorem  a  mieszkańcami,  powstaje  zarzewie 

konfliktu.  

Zdarzają się jednak sytuacje, w których inwestorzy wykazują się większym zrozumieniem dla 

konsultacji  społecznych  już  w  początkowej  fazie  procesu  inwestycyjnego.  Wówczas  po 

pierwszym  kontakcie  z  wójtem  lub  burmistrzem  organizowane  jest  (najczęściej  przez  urząd 

gminy) spotkanie informacyjne dla mieszkańców. 

5.2 Przebieg komunikacji na linii inwestor – mieszkańcy 

Po  wstępnej  analizie  możliwości  zbudowania  farmy  wiatrowej  na  terenie  danej  gminy 

inwestor rozpoczyna formalne działania mające na celu zdobycie pozwoleń na budowę. Jest 

to  więc  etap,  na  którym  informacja  o  zamiarach  przedsiębiorcy  są  już  rozpowszechnione 

wśród  mieszkańców,  co  jest  wynikiem  np.  dokonywania  pomiarów  wiatru  na  terenie 

miejscowości.  Jest  to  więc  moment,  w  którym  mieszkańcy  oczekują  oficjalnego 

background image

 
 

zaprezentowania zamiarów inwestora oraz przeprowadzenia rzetelnych konsultacji na temat 

inwestycji.  Należy  zaznaczyć,  iż  jest  to  okres,  w  którym  do  mieszkańców  docierają  różne, 

często  sprzeczne  informacje  dotyczące  korzyści  i  wad  tego  typu  inwestycji.  Są  one  często 

dystrybuowane  nieformalnymi  kanałami  –  w  rozmowach  między  mieszkańcami,  na 

zebraniach wiejskich, w mediach lokalnych, forach dyskusyjnych itp. Co istotne, jest to czas, 

w  którym  wyłaniają  się  ewentualni  liderzy  protestu  –  początkowo  działając  w  sposób 

niezorganizowany, choć czasem korzystając ze wsparcia ogólnopolskich portali skupiających 

przeciwników  energetyki  wiatrowej.  Jest  to  więc  okres,  w  którym  identyfikowany  jest 

największy popyt na informacje, w szczególności rzetelnie przedstawioną wiedzę ekspercką.  

Często  na  tym  etapie  dochodzą  do  głosu  osoby  powołujące  się  na  doświadczenia  innych 

gmin, w których zbudowano farmy wiatrowe. I tu relacje są wyjątkowo niespójne zarówno w 

kwestiach  związanych  z  hałasem,  poprzez  bieżące  korzyści  dla  gminy,  jak  i  w  kwestiach 

wpływu wiatraków na zdrowie mieszkańców. Dużą rolę odgrywają na tym etapie informacje 

zawarte  na  stronach  internetowych  poświęconych  energetyce  wiatrowej  –  wielu 

mieszkańców,  w  szczególności  przeciwników  wiatraków,  powoływała  się  na  wiadomości 

zawarte np. w serwisie stopwiatrakom.eu lub na portalach stowarzyszeń branżowych.  

Kwestia  ta  związana  jest  z  szerszym  problemem,  wręcz  kluczowym  dla  całej  energetyki 

wiatrowej,  w  szczególności  zaś  dla  problemu  partycypacji  obywateli  w  procesie 

podejmowania  decyzji  dotyczących  budowy  kolejnych  farm.  Otóż  wszystkie  strony  sporu 

starają się odwoływać do wiedzy eksperckiej zarówno odnoszącej się do korzyści z rozwoju 

odnawialnych  źródeł  energii,  jak  i  wpływu  wiatraków  na  ludzi  i  środowisko.  W  trakcie 

prowadzonego badania wielokrotnie stykano się jednak z opiniami na temat braku spójności 

w  prezentowanych  ekspertyzach.  Część  informacji  prezentowanych  mieszkańcom  jest 

wzajemnie  sprzeczna,  a  dotyczy  to  przede  wszystkim  hałasu,  infradźwięków  oraz  tzw. 

syndromu  turbiny  wiatrowej.  Jak  już  zostało  stwierdzone  jest  to  szerszy  problem,  który 

dotyczy całej energetyki odnawialnej. W toczących się dyskusjach brakuje niepodważalnych 

argumentów, także w kwestiach fundamentalnych, np. w sprawie globalnego ocieplenia lub 

szacunków  związanych  z  zapasami  kopalnych  surowców  energetycznych.  Wobec  deficytu 

badań prowadzonych w Polsce, eksperci odwołują się do przykładów z innych krajów, jednak 

mają one mniejszą siłę jako argumenty w dyskusji, gdyż odnoszą się do innych uwarunkowań 

topograficznych, ekonomicznych czy społecznych.  

background image

 
 

Wobec powyższego na etapie początkowym, gdy kształtują się opinie mieszkańców na temat 

planowanej inwestycji, stykają się oni z intensywnym szumem informacyjnym. Zdarza się, że 

źródłem tych informacji – często tendencyjnych i nierzetelnych – są główni aktorzy w sporze 

o  energetykę  wiatrową:  z  jednej  strony  inwestorzy  i  lobbyści  na  rzecz  rozwoju  branży,  z 

drugiej – grupy i stowarzyszenia jej przeciwników.  

Również  na  tym  etapie  kluczowa  dla  dalszych  etapów  inwestycyjnych  okazuje  się  postawa 

inwestora oraz działanie podejmowane przez władze samorządowe. Zdecydowanie mniejsze 

protesty  spotykają  firmy  chcące  zainwestować,  gdy  prowadzą  one  otwartą  kampanię 

informacyjną i dążą do spotkań z mieszkańcami.  

Inną, na ogół pozytywnie odbieraną na tym etapie strategią są deklaracje zaangażowania w 

rozwój gminy i zaangażowanie z życie społeczności lokalnej. Pierwszy z tych aspektów wiąże 

się  zazwyczaj  z  inwestowaniem  w  dobra  publiczne  na  terenach  pobliskich  inwestycji.  Firmy 

wykładają środki na remonty dróg (co ważne, nie tylko tych, które służą dojazdowi do farmy 

wiatrowej)  i  chodników,  na  budowę  lub  remonty  świetlic,  domów  kultury,  placówek 

edukacyjnych  itp.,  a  także  działania  rewitalizacyjne.  Działania  tego  typu  są  postrzegane 

pozytywnie, choć zdarzają się oskarżenia o próbę ‘przekupywania’ społeczności lokalnej tego 

typu inwestycjami. 

Inną, co prawda sporadycznie, zaobserwowaną postawą inwestora (choć trudno ocenić, czy 

jest  ona  przyjmowana  jako  część  ustalonej  strategii,  czy  wynika  ze  szczerej  potrzeby)  jest 

włączanie  się  w  społeczność  lokalną.  Zdarza  się,  że  nie  tylko  na  poziomie  deklaracji,  lecz 

także w konkretnych działaniach, przedstawiciele inwestorów starają się sprawiać wrażenie, 

jakby  nie  byli  podmiotami  zewnętrznymi  wobec  społeczności,  lecz  stanowili  jej  integralną 

część.  W  materiałach  informacyjnych  stosuje  się  więc  określenia  „nasza  gmina”,  „nasza 

miejscowość”,  „nasze  wiatraki”  itp.  Działania  takie  sprawiają,  że  przynajmniej  część 

mieszkańców przekonuje się do inwestycji nie widząc poważnego zagrożenia ze strony firmy 

stawiającej farmę. 

Jednak  jeszcze  bardziej  istotna  dla  przebiegu  komunikacji  między  inwestorem  a 

mieszkańcami  jest  postawa  władz  samorządowych.  Otóż  we  wszystkich  badanych 

miejscowościach, w których powstał istotny konflikt, dotyczył on nie tylko na relacji na linii 

inwestor  –  mieszkańcy,  ale  także  na  linii  samorząd  –  mieszkańcy.  Jak  już  zostało 

background image

 
 

wspomniane, dla mieszkańców wójt lub burmistrz pełni rolę gospodarza gminy, w związku z 

czym  oczekuje  się  od  niego  z  jednej  strony  dbania  o  interesy  samorządu,  z  drugiej 

respektowania  prawa  do  rzetelnej  informacji  i  poszanowania  dla  różnych  poglądów. 

Założenie  to  przekłada  się  na  wyraźne  oczekiwanie,  by  w  sprawie  tak  istotnej,  jak  budowa 

farmy  wiatrowej,  były  przeprowadzone  rzetelne  konsultacje  społeczne.  Co  ważne, 

społeczność  nie  zawsze  oczekuje  od  władz  samorządowych  pełnego  obiektywizmu,  wszak 

wójt może być na tym etapie zwolennikiem inwestycji, jednak na pewno powinien zapewnić 

partycypację  mieszkańców  w  podejmowaniu  decyzji.  Dla  dobra  całej  gminy  powinien  przy 

podejmowaniu  decyzji  brać  pod  uwagę  argumenty  wszystkich  stron.  Jest  więc  on 

postrzegany jako gospodarz, który powinien tworzyć odpowiednie warunki do prowadzenia 

konsultacji i dopuszczać do głosu wszystkie strony sporu. 

Komunikacja  między  inwestorem  a  mieszkańcami  odbywa  się  głównie  w  trakcie  spotkań 

poświęconych planom budowy farmy. Są one organizowane w miejscach typowych dla tego 

typu  działań:  salach  urzędu  gminy,  szkołach,  domach  kultury  itp.  Spotkania  takie  są 

organizowane  zazwyczaj  przez  władze  samorządowe,  rzadziej  przez  inwestora,  jednak 

wówczas  urząd  uczestniczy  w  informowaniu  o  nim.  Zdarza  się,  że  inwestorzy  są  gośćmi 

zebrań  wiejskich  lub  otwartych  posiedzeń  rady gminy.  Warto  zaznaczyć,  iż  spotkania  cieszą 

się  największą  popularnością,  gdy  odbywają  się  w  miejscowości  położonej  najbliżej 

planowanej  inwestycji.  W  jednym  badanym  przypadku  spotkanie  organizowane  w  siedzibie 

gminy  zostało  mocno  skrytykowane  przez  mieszkańców  miejscowości  wybranej  pod 

inwestycję, co spowodowało eskalację protestów. 

Równolegle  inwestorzy  dystrybuują  publikacje  oraz  materiały  informacyjne  związane  z 

energetyką wiatrową. Dobrze odbierane są materiały, w których inwestor prezentuje swoją 

firmę – jej strukturę, pochodzenie kapitału, zarząd i dotychczas zrealizowane inwestycje.  

Pierwsze  miesiące  przygotowań  do  inwestycji  pozwalają  uczestnikom  procesu  na 

zdefiniowanie  swych  ról.  Od  przyjętego  przez  inwestora  sposobu  komunikacji,  od  postawy 

władz  samorządowych  oraz  od  reakcji  mieszkańców  zależy  cały  dalszy  przebieg  interakcji 

między  nimi.  Po  tym  okresie  staje  się  jasne,  jakie  kanały  komunikacji  z  mieszkańcami 

przewidział  inwestor,  a  także  czy  władze  samorządowe  będą  starały  się  w  otwarty  sposób 

wspierać konsultacje w gminie. 

background image

 
 

Warto w tym miejscu zaznaczyć dość specyficzną sytuację, w której na tym etapie w procesie 

konsultacji  występuje  nie  przedsiębiorca,  który  ostatecznie  będzie  wytwarzał  energię,  lecz 

tzw. deweloper, czyli firma, która przygotowuję inwestycję, doprowadza ją do wyznaczonego 

etapu, a następnie odsprzedaje. Tego typu przypadki są zdecydowanie bardziej sceptycznie 

odbierane przez społeczności lokalne. Również postawa deweloperów, wynikająca z ich roli 

w  procesie  inwestycyjnym,  cechuje  się  często  pewną  krótkowzrocznością,  gdyż  zależy  im 

przede  wszystkim  na  sprawnym  przeprowadzeniu  inwestycji,  podczas  gdy  do  społecznych 

efektów długofalowych, zdają się oni przywiązywać zdecydowanie mniejszą wagę. 

5.3 Scenariusz I - konflikt 

Przebieg  dalszego  etapu  inwestycji  zależy  więc  od  wcześniejszych  działań  inwestora,  od 

pozycji,  jaką  zajęły  władze  samorządowe  oraz  od  aktywności  samych  mieszkańców.  W  tej 

części  zostaną  opisane  sytuacje,  do  których  dochodzi,  gdy  niemal  zawsze  pojawiające  się 

napięcie  między  stronami  nie  zostanie  rozładowane  poprzez  skutecznie  przeprowadzone 

konsultacje społeczne i w społeczności lokalnej wybucha konflikt. 

Bezpośrednie przyczyny konfliktu są różne. Najczęściej dochodzi do niego, gdy istnieje grupa 

mieszkańców,  którzy  sprzeciwiają  się  inwestycji  w  ogóle.  Wśród  argumentów  wymieniają 

zazwyczaj  te,  które  są  najpowszechniej  dystrybuowane  przez  przeciwników  energetyki 

wiatrowej:  mówiących  o  nieefektywności  farm  wiatrowych,  o  negatywnym  wpływie  na 

zdrowie  mieszkańców  pobliskich  miejscowości,  o  hałasie,  o  niszczeniu  krajobrazu  itp.  Inne 

argumenty związane są z – wyrażaną przynajmniej na poziomie deklaracji – troską o gminę i 

dotyczą potencjalnych długookresowych szkód, jakie mogą zaistnieć po wybudowaniu farmy: 

zmniejszeniu  znaczenia  turystyki,  zahamowaniu  rozwoju,  odstraszaniu  potencjalnych 

inwestorów.  Kolejne  często  wysuwane  przez  przeciwników  stwierdzenia  dotyczą  samego 

inwestora  i  jego  rzekomo  nieczystych  intencji,  a  także  niejasnych  powiązań  między 

przedsiębiorcą  a  władzami  powiatu.  Te  ostatnie  prowadzą  często  do  załamania  autorytetu 

wójta  lub  burmistrza,  gdyż  zarzuca  się  im  osiąganie  osobistych  korzyści  majątkowych 

kosztem wspólnoty, co na gruncie relacji w społecznościach lokalnych jest bardzo poważnym 

zarzutem. Widać więc wyraźnie, że są to argumenty odwołujące się do dobra wspólnego, nie 

zaś do partykularnych interesów pojedynczych osób. 

background image

 
 

Konflikt mające tego typu podłoże wymaga charyzmatycznego lidera (jednej lub kilku osób). 

Osoby te – by osiągnąć sukces, czyli zahamować inwestycje - muszą przekonać pozostałych 

mieszkańców  o  tym,  że  ich  wizja  rozwoju  gminy  uwzględniająca  zakaz  stawiania  wiatraków 

jest lepsza od alternatywnej prezentowanej przez inwestora. Liderzy dążą do przyciągnięcia 

jak  największej  liczby  zwolenników,  tak  by  przekonać  decydentów,  że  reprezentują  jak 

największą część społeczności.  

Wokół  pierwotnej  grupy  protestu  tworzy  się  więc  krąg  przeciwników  farmy.  Mają  oni  w 

początkowej  fazie  bardzo  ograniczone  możliwości  działania,  w  szczególności  gdy  inwestor 

unika  kontaktu,  a  władze  gminy  przybierają  pasywną  postawę.  Wówczas  głównymi 

działaniami  przeciwników  jest  słowna  perswazja,  która  na  terenach  wiejskich  przybiera 

formy  bezpośredniego  namawiania  pozostałych  mieszkańców  do  sprzeciwu  wobec  planów 

inwestycyjnych. I tu powraca kwestia rzetelnych informacji, gdyż jest to kolejny moment, gdy 

w dyskusjach dominują niesprawdzone argumenty, pogłoski i plotki. Jest to również moment 

kolejnego  testu  dla  władz  samorządowych  –  w  małych  społecznościach  informacje  o 

zawiązaniu  protestu  bardzo  szybko  docierają  do  wójta  lub  burmistrza.  Gdy  mimo  tego 

zachowuje  on  bierną  postawę,  nie  pozwalając  tym  samym  na  wypowiedzenie  się, 

protestujący zaczynają dostrzegać nierówne traktowanie w porównaniu z inwestorem, który 

ma  możliwość  spotkania  się  z  samorządowcami,  przedstawienia  swoich  racji  itp.  Rodzi  to 

frustrację, która przybiera na sile aż do momentu, w którym wybuchnie gwałtowny protest. 

Wówczas  jest  już  zazwyczaj  zbyt  późno,  by  znaleźć  kompromisowe  rozwiązanie,  które  nie 

doprowadzi do trwałego podziału w społeczności.  

Protestujący często nawiązują kontakt ze stowarzyszeniami regionalnymi lub ogólnopolskimi, 

którym  opisują  swój  protest.  Te  zaś  służą  pomocą  w  nagłośnieniu  sprawy  (np.  portal 

stopwiatrakom.eu publikuje na swojej stronie internetowej tzw. mapę protestów z krótkim 

opisem  sytuacji),  sugerują  możliwe  środki  prawne  i  kontaktują  z  innymi  protestującymi. 

Często grupy osób zawiązują komitet lub – stowarzyszenie.  

Wśród wykorzystywanych kanałów komunikacji wymienić należy przede wszystkim – oprócz 

bezpośrednich rozmów z innymi mieszkańcami – wykorzystanie gazet lokalnych, rozklejanie 

ogłoszeń  i  plakatów  oraz  pisanie  artykułów  i  komentarzy  na  lokalnych  stronach 

internetowych.  Protestujący  są  też  aktywni  na  spotkaniach  rad  gminy  oraz  na  zebraniach 

background image

 
 

wiejskich.  W  kilku  przypadkach  protestujący  organizowali  spotkania  otwarte,  na  których 

prezentowali  swoje  argumenty  oraz  na  które  zapraszali  przedstawicieli  gmin,  w  których 

wiatraki już zostały wybudowane.  

Niezwykle  ważny,  a  często  wręcz decydującym dla  całego  protestu  sposobem  działania  jest 

wykorzystanie przysługującej procedury formalno – prawnej. Otóż protestujący wykorzystują 

wszelkie  możliwe  ścieżki,  by  zgłaszać  uwagi  do  projektu  planu  zagospodarowania 

przestrzennego, interweniują w RDOŚ lub piszą petycje do urzędów administracji centralnej. 

Działania te są zdecydowanie skuteczniejsze niż poprzednio wymienione kanały komunikacji, 

gdyż  mogą  są  związane  z  realnym  wpływem  mieszkańców  na  kształt  dokumentów 

formalnych. 

Drugim  typem  podłoża  konfliktów  są  interesy  poszczególnych  członków  społeczności.  Jego 

źródła  wynikają  z  omówionej  wcześniej  strategii  inwestora  polegającej  na  wczesnym 

nawiązaniu  kontaktu  z  wybranymi  rolnikami  -  właścicielem  ziemi,  na  której  zamierza 

postawić  on  siłownie  wiatrowe.  Następuje  wówczas  podział  na  osoby,  którym  bliska 

lokalizacja  wiatraków  zostanie  zrekompensowana  sporym  czynszem  oraz  pozostałych,  czyli 

osoby,  które  mogą  odczuwać  niedogodności  związane  z  farmą,  a  nie  będą  miały  z  nich 

żadnych bezpośrednich korzyści.  

Tu  warto  odwołać  się  do  tzw.  efektu  NIMBY  (ang.  not  in  my  back  yard  –  nie  w  moim 

sąsiedztwie),  który  można  często obserwować  przy  ponoszeniu  kosztów  indywidualnych  na 

rzecz  dobra  wspólnego.  Otóż  często  osoby  popierające  ogólnie  energetykę  wiatrową, 

sprzeciwiają  się  budowie  farm  w  pobliżu  ich  domostw.  Taka  postawa  nie  jest  zaskakująca  i 

została  szeroko  opisana  w  literaturze  socjologicznej.  O  ile  więc  efekt  NIMBY  jest  szeroko 

rozpowszechniony  w  przypadku  energetyki  wiatrowej,  o  tylko  w  zaobserwowanych 

przypadkach działa również efekt odwrotny, tzw, YIMBY (ang. Yes in my back yard – „tak na 

moim podwórku”, „tak, jeśli na moim podwórku). Otóż mieszkańcy miejscowości, w których 

mają powstać wiatraki zabiegają, by zostały one postawione na ich terenie. Tłumaczą to tym, 

że  skoro  wiatraki  i  tak  zostaną  wybudowane,  a  więc  będą  osobiście  narażeni  na  wszystkie 

wady tego typu inwestycji, wolą otrzymywać z tego tytułu wynagrodzenie w postaci czynszu.  

Opisane  powyżej  sytuacje  prowadzą  często  do  tego,  że  część  protestujących  nie  sprzeciwia 

się  budowie  farm  w  ogóle,  lecz  jedynie  –  w  zależności  od  sytuacji  –  poza  najbliższym 

background image

 
 

otoczeniem  lub  wręcz  przeciwnie  –  na  własnym  polu.  Jest  to  więc  wyraźnie  inny  typ 

protestujących,  niż  opisany  wcześniej,  gdyż  główną  osią  argumentacji  są  bezpośrednie 

korzyści, nie zaś interes całej gminy. 

Rozwijający  się  konflikt  odbywa  się  na  wielu  płaszczyznach.  Dotyczy  bowiem  różnie 

pojmowanego  interesu  całej  gminy,  indywidualnych  korzyści  mieszkańców,  kwestii 

ekologicznych,  a  wreszcie  mocno  ingeruje  w  dotychczasowe  więzi  społeczne.  Konflikt  rodzi 

więc często kryzys we wspólnocie, wobec czego inwestycje wiążą się w ogromnym stopniu z 

kosztami społecznymi.  

Zazwyczaj następują próby załagodzenia konfliktu przez władzę samorządową. Należy jednak 

podkreślić, że na tym etapie jest zdecydowanie zbyt późno, by prowadzić szeroko rozwinięte 

konsultacje społeczne. Zarówno przeciwnicy, jak i zwolennicy inwestycji są na tym etapie na 

tyle  zdeterminowani  i  przekonani  do  swych  racji,  że  jedynym  rozwiązaniem  są  próby 

znalezienia kompromisu między stronami. Organizowane spotkania zazwyczaj nie przynoszą 

takiego  rozwiązania,  gdyż  panująca  na  nich  atmosfera  nie  pozwala  na  prowadzenie 

skutecznych  mediacji.  Często  wójt  bądź  burmistrz  nie  cieszy  się  takim  autorytetem,  jak 

pierwotnie, gdyż jest oskarżany o osobiste korzystanie z planów inwestycyjnych.  

Ciekawym  pomysłem  na  rozwiązanie  konfliktu  w  opisanym  powyżej  stadium  jest 

przeprowadzenie  referendum,  czyli  odwołanie  się  na najbardziej demokratycznej  zasady,  w 

której  decyduje  większość.  O  ile  głosowanie  wiąże  się  z  kolejnymi  problemami: 

zdefiniowaniem zasięgu terytorialnego wyborców (czyli rozstrzygnięciem, czy w referendum 

mogą brać udział mieszkańcy danej miejscowości, czy całej gminy), kampanią przedwyborczą 

(w  której  z  jednej  strony  zaangażowany  jest  posiadający  kapitał  inwestor,  z  drugiej  zaś 

społeczne środowiska protestujących), która prowadzi zazwyczaj do wzrostu napięcia między 

stronami,  a  tym  samym  do  zwiększenia  konfliktu  w  społeczności,  do oskarżeń  wysuwanych 

pod  adresem  władz  samorządowych,  że  włącza  się  w  kampanię,  zamiast  zachować 

bezstronność  itp.,  o  tyle  wydaje  się  na  tym  etapie  rozwiązaniem  relatywnie  skutecznym. 

Zdarza się także, że jedna ze stron wzywa do bojkotu referendum, co wpływa istotnie na jego 

wynik.  

background image

 
 

5.4 Scenariusz II – brak konfliktu 

Opisane  powyżej  możliwości  odnoszą  się  do  większości  badanych  przypadków.  Nie  należy 

jednak pominąć sytuacji, w których konflikt został zażegnany we wstępnej fazie lub – częściej 

- gdy w ogóle nie zaistniał.  

Ten ostatni scenariusz może być związany z co najmniej dwoma sytuacjami: 

a/ gdy mieszkańcy nie mają powodu do protestu, 

b/  gdy  istnieją  powody  do  protestu,  lecz  społeczność  nie  jest  w  stanie  stworzyć  ruchu 

sprzeciwu. 

Pierwsza  z  powyższych  sytuacji  występuje  niestety  bardzo  rzadko  w  przypadku  inwestycji 

wiatrowych, gdyż zazwyczaj przynajmniej część mieszkańców jest sceptyczna wobec planów 

inwestora.  

Druga z nich ma miejsce, gdy społeczność nie jest w odpowiednim stopniu zintegrowana lub 

gdy nie jest w stanie wyłonić lidera protestu. Wówczas wiele osób w prywatnych rozmowach 

krytykuje  pomysł  inwestycji,  jednak  nikt  nie  jest  w  stanie  zaprotestować  na  forum 

publicznym. Specyficzny rodzaj tej sytuacji ma miejsce, gdy władze samorządowe cieszą się 

dużym autorytetem, w związku z czym mieszkańcy ufają, że skoro wójt lub burmistrz popiera 

inwestycję,  będzie  ona  korzystna  dla  całej  wspólnoty.  Tego  typu  sytuacje  oczywiście  nie  są 

pozytywnie oceniane, gdyż kłócą się z postulatem partycypacyjnego modelu podejmowania 

decyzji w samorządach.  

W trakcie badania zwracano szczególną uwagę na sposoby zapobiegania konfliktom. Należy 

przy  tym  podkreślić,  że  część  przedstawicieli  władzy  samorządowej  odpowiednio  wcześnie 

dostrzegało  problem  związany  z  potencjalnym  konfliktem  w  społeczności  i  podejmowało 

działania  zapobiegające.  Konflikt  zostawał  zażegnany  we  wstępnej  fazie,  gdy  wójt  lub 

burmistrz  przedstawiał  argumenty  zarówno  za,  jak  i  przeciwko  inwestycji  lub  gdy  inwestor 

godził  się  na  pewne  ustępstwa  (np.  oddalenie  turbin  od  zabudowań  mieszkalnych)  lub 

proponował inwestycje w dobra publiczne.  

Wśród  najczęściej  wykorzystywanych  narzędzi  wspierających  komunikację  na  tym  etapie 

były spotkania z mieszkańcami. Dochodziło do nich z inicjatywy władz samorządowych, które 

background image

 
 

odbierały  od  mieszkańców  informacje  o  potrzebie  tego  typu  spotkań.  Sporadycznie  były 

organizowane przez inwestora, jednak wówczas we współpracy z samorządem.  

5.5 Decyzja - co z konfliktem? 

Jak  już  zostało  powiedziane,  zdarzało  się,  że  istniejący  konflikt  był  rozwiązywany  poprzez 

przeprowadzenie  referendum.  Jego  wyniki  są  miarodajne  i  wskazują  władzom 

samorządowym  konkretne  rozwiązanie.  Zdarza  się  jednak,  że  strona,  która  przegrała 

podważa  wyniki,  jeśli  frekwencja  była  niska  lub  wysuwa  oskarżenia  dotyczące  fałszerstw. 

Tym  niemniej  referendum  jest  narzędziem,  które  na  gruncie  formalno  –  prawnym  może 

zakończyć  konflikt.  Oczywiście  przegrana  strona  zazwyczaj  nadal  stara  się  dowieść  swoich 

racji, lecz siła argumentów jest już zdecydowanie słabsza.  

W  innych  sytuacjach  decyzja  na  temat  dalszych  losów  inwestycji  spoczywa  w  gestii  władz 

gminy  i  ich  ustaleń  w  sprawie  planu  zagospodarowania  przestrzennego.  W  zależności  od 

decyzji  strony  przyjmują  różne  dalsze  strategie.  Inwestorzy,  o  ile  decyzja  jest  dla  nich 

niekorzystna,  często  rezygnują  z  budowy  farmy  wiatrowej.  W  innych  przypadkach 

wykorzystują  dalsze  kroki  formalne,  jednak  nie  podejmują  działań,  by  przekonać 

mieszkańców do inwestycji i tym samym wymusić zmianę negatywnej decyzji.  

Protestujący, w przypadku wydania niekorzystnej dla nich decyzji, zazwyczaj dalej prowadzą 

opór,  który  może  być  wyrażany  w  bardziej  radykalny  sposób,  np.  poprzez  blokady  dróg 

przebiegających przez gminą, kierowanie pozwów do sądów różnej instancji itp. 

Jednym z głównych wniosków płynących z badania jest fakt, że w większości przypadków, w 

których pojawił się konflikt, miał on wpływ na społeczność lokalną. Wśród głównych kosztów 

społecznych  związanych  z  tego  typu  inwestycjami  wskazać  należy  radykalne  zmniejszenie 

spójności  społecznej.  Otóż  w  wielu  przypadkach  społeczność  podzieliła  się  na  co  najmniej 

dwie grupy: osób wspierających inwestycję ze względu na osobiste korzyści z niej wynikające 

oraz  pozostałych,  którzy  mogą  odczuć  potencjalne  wady  funkcjonowania  elektrowni 

wiatrowej, a przy tym nie mogą liczyć na rekompensatę z tego tytułu. Pierwsza z tych grup 

jest  wówczas  atakowana  jako  niesolidarna  i  nielojalna  wobec  społeczności,  a  wręcz 

postrzegana  jako  stojąca  po  stronie  inwestora,  czyli  podmiotu  z  zewnątrz.  Następuje  więc 

wyraźne podzielenie aktorów konfliktu na znaną z nauk społecznych dychotomię: ‘my i oni’, 

background image

 
 

przy  czym  grupa  osób  wspierających  inwestora,  wbrew  pozostałej  grupie,  zostaje 

zakwalifikowana do tej drugiej, ‘obcej’, części. 

Co  więcej,  jako  ‘oni’  występują  często  przedstawiciele  władz  samorządowych.  Ma  to 

ogromne  znaczenie  dla  funkcjonowania  społeczności  wiejskich  –  często  nielicznych,  w 

których role społeczne kształtowane są od pokoleń. W nich wyjątkowo duże znaczenie przy 

wyborze  na  wójta  –  większe  niż  kompetencje,  czy  program  –  ma  autorytet  i 

rozpowszechniony pogląd, że dany człowiek będzie dbał o interes wspólnoty. Wobec tego w 

pojawiających się sytuacjach, gdy wójt lub burmistrz staje po stronie inwestora wbrew opinii 

większości lub gdy zdaje się prowadzić zakulisowe rozmowy z przedstawicielami firm, zostaje 

podważony  jego  mandat  do  reprezentowania  społeczności.  Prowadzi  to  do  kryzysu 

autorytetu we wspólnocie i w efekcie – do długotrwałego konfliktu. 

5. 6 Podsumowanie wyników 

Analiza  15  przypadków  inwestycji  w  elektrownie  wiatrowe  –  zarówno  te  zakończone 

sukcesem  inwestora,  trwające,  jak  i  te  zaniechane  –  przyniosła  ciekawe  wyniki  w  zakresie 

prowadzenia konsultacji społecznych. Niestety, poniekąd zgodnie z przypuszczeniami, jakość 

prowadzonych konsultacji odbiega od optymalnego modelu, przy czym w wielu przypadkach 

odbiega zdecydowanie.  

Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest zaobserwowany fakt, iż w dominującym obecnie 

układzie  aktorów  żadnej  ze  stron  nie  zależy,  aby  konsultacje  były  prowadzone  w  sposób 

bezstronny i rzetelny. Otóż inwestorom zależy na jak najszybszym przeprowadzeniu procesu 

inwestycyjnego,  w  związku  z  czym  konsultacje  sprowadza  –  w  najlepszym  wypadku  –  do 

kampanii informacyjnej i działań na rzecz tłumienia powstających protestów. Z drugiej strony 

ruchom  społecznym,  które  powstają  wokół  liderów  protestów,  zależy  na  jak  najdłuższym 

przeciąganiu  procesu  inwestycyjnego  oraz  wykorzystywaniu  formalno  –  prawnych 

możliwości  zablokowania  budowy.  Nawet  zaś  jeśli  dojdzie  do  spotkań  zwaśnionych  stron, 

rzadko kiedy prowadzą one do uzgadniania stanowisk i faktycznego wypracowania rozwiązań 

kompromisowych. Należy przy tym pokreślić często występującą bierną postawę większości 

mieszkańców,  jednak  problem  niedużej  partycypacji  obywateli  w  podejmowaniu  decyzji  na 

poziomie lokalnym jest zagadnieniem na osobne opracowanie.  

 

background image

 
 

Wobec  powyższego  w  niektórych  przypadkach  faktyczne  prowadzenie  konsultacji 

społecznych  nie  następuje.  Mieszkańcy  są  informowani  w  minimalnym  zakresie  o 

planowanej  inwestycji,  mogą  się  wypowiedzieć  w  trybie,  który  co  najwyżej  zaspokoi 

formalne zapisy o udziale społecznym, sami zaś przybierają postawę bierną i – oprócz osób, 

w pobliżu których gospodarstw mają powstać wiatraki – nie interesują się budową. W innych 

przypadkach,  gdy  wybucha  konflikt,  prowadzone  elementy  konsultacji  mają  charakter 

fasadowy,  tzn.  proces  ten  przybiera  formę  typową  dla  konsultacji:  organizowane  są 

spotkania  informacyjne,  dyskusje,  pojawiają  się  ogłoszenia,  artykułu  w  prasie;  jednak 

faktycznie  stanowiska  stron  nie  są  brane  pod  uwagę  i    nie  prowadzą  do  wypracowania 

kompromisu. 

 

Niestety,  pojawiającą  się  najczęściej  przyczyną  takiego  stanu  rzeczy  jest  postawa  władz 

samorządowych, która powinna być organizatorem konsultacji społecznych. Często wójtowie 

lub  burmistrzowie  sami  lub  na  forum  rady  gminy  decydują,  czy  inwestycja  w  elektrownie 

wiatrową jest korzystna dla gminy i na tej podstawie prowadzą rozmowy z inwestorami. Nie 

biorą  przy  tym  pod  uwagę  kosztów  społecznych  tego  typu  inwestycji,  a  jedynie  kwestie 

ekonomiczne,  w  szczególności  wpływy  do  budżetu.  Co  więcej,  w  wielu  przypadkach  przez 

pierwsze  miesiące  prowadzone  są  rozmowy  z  inwestorem  bez  udziału  mieszkańców,  co  w 

większości przypadków jest jedną z głównych przyczyn protestów.  

Wobec  tego  władze  samorządowe  występują  najczęściej  jako  strona  konfliktu,  zazwyczaj 

wspierająca  inwestycję.  To  sprawia,  że  konsultacje  nie  są  prowadzone  w  sposób  rzetelny  i 

bezstronny. 

 

Podsumowując wśród głównych zidentyfikowanych problemów należy wskazać: 

 

Minimalistyczne nastawienie do konsultacji społecznych 

Pierwszym  z  nich  jest  jakość  konsultacji  społecznych,  które  bardzo  często  są  realizowane  w 

sposób  wystarczający  z punktu  widzenia  prawnego,  jednakże  stanowczo niewystarczający  z 

punktu  widzenia  przekazania  wyczerpującej  informacji  społeczności  lokalnej.  Nie  bez 

znaczenia  jest  też  fakt,  iż  nawet  gdy  samorząd  czy  też  inwestor  podejmują  trud  wyjścia 

ponad  prawne  minimum  spotyka  się  to  jednak  z  małym  zainteresowaniem  mieszkańców, 

którzy  w  przeważającej  mniejszości  uczęszczają  na  organizowane  spotkania,  czy  też  czytają 

dystrybuowane materiały. Wynika to z tego, iż przedstawiciele samorządów jako wyznacznik 

background image

 
 

dotyczący konsultacji społecznych obierają bardzo ogólne przepisy prawne oraz to, że nawet 

w  przypadku  chęci  szerszego  dotarcia  do  mieszkańców  nie  mają  zasobów  osobowych  oraz 

finansowych  do  realizacji  skuteczniej  kampanii  informacyjnej  skierowanej  do  społeczności 

lokalnej. 

 

Brak jednoznacznego źródła informacji 

Problemem  bardzo  powiązanym  z  powyżej  przedstawionym  jest  brak  jednoznacznego 

stanowiska  odnośnie  oddziaływania  wiatraków  na  otoczenie.  Istnieje  szereg  organizacji 

przeciwnych budowie wiatraków w Polsce, które powołują się na „swoich” ekspertów, którzy 

dowodzą, że są one bardzo szkodliwe dla osób mieszkających bliżej niż 1 – 2 km od masztu 

wiatraku.  Z  drugiej  strony  zwolennicy  wiatraków  przytaczają  opracowania  innych 

naukowców,  które  pokazują  oddziaływanie  wiatraków  w  znacznie  korzystniejszym  świetle. 

Te  sprzeczności  powodują,  iż  przekazanie  rzetelnej  informacji  przez  samorząd  jest  bardzo 

utrudnione,  jeżeli  nie  niemożliwe.  Otwiera  to  pole  do  konfliktu  między  zwolennikami  a 

przeciwnikami,  którego  ofiarami  stają  się  mieszkańcy  gmin,  gdzie  mają  być  budowane 

elektrownie wiatrowe. 

 

Niejasne powiązania finansowe 

Kolejnym  problemem  jest  brak  transparentności  procesu  przygotowawczego  dla  budowy 

elektrowni  wiatrowych.  W  wielu  sytuacjach  gmina  (zazwyczaj  wiejska,  w  której  przeważa 

produkcja  rolna),  w  której  inwestor  ma  zamiar  ulokować  swoją  inwestycję  nie  posiada 

miejscowego  planu  zagospodarowania  przestrzennego,  a  jeżeli  nawet  go  posiada,  to    nie 

uwzględnia  on  budowy  elektrowni  wiatrowych.  Dlatego  też  zazwyczaj  powstaje  potrzeba 

stworzenia lub zmiany planu zagospodarowania przestrzennego danej gminy. Z uwagi na to, 

iż  samorządy  często  nie  mają  środków,  aby  zlecić  przygotowanie  zmiany  planu, 

zainteresowani  inwestorzy  partycypują  w  kosztach  opracowania  stosownych  dokumentów. 

Może to budzić wątpliwości co do bezstronności np. prognozy oddziaływania na środowisko 

projektu  zmiany  planu,  która  stanowi  następnie  punkt  odniesienia  dla  raportu  o 

oddziaływaniu  farmy  wiatrowej  na  środowisko,  który  to  jest  opracowywany  (również  na 

zlecenie  inwestora)  na  etapie  uzyskiwania  decyzji  o  środowiskowych  uwarunkowaniach. 

Wynikiem tego typu wątpliwości mogą być np. ciągnące się latami rozprawy sądowe, które 

uniemożliwiają realizację inwestycji.  

background image

 
 

Ponadto,  szczególnie  w  gminach  mniejszych  i/lub  o  większym  rozparcelowaniu  działek, 

istnieje  dodatkowy  aspekt  związany  z  wątpliwościami  co  do  przejrzystości  procesu 

przygotowania  inwestycji.  Ich  źródłem  są  powiązania  rodzinno-towarzyskie  potencjalnych 

dzierżawców  ziemi  z  władzami  gminy.  Ta  niejednokrotnie  nie  do  uniknięcia  sytuacja  może 

budzić wątpliwości mieszkańców co do bezstronności samorządowców.  

 

Ograniczone możliwości inwestora 

Nie  mniej  ważnym  z  punktu  widzenia  konsultacji  społecznych  jest  także  fakt,  iż  mimo 

opracowania  mapy  obszarów  nadających  się  na  budowę  elektrowni  wiatrowych  w  Polsce z 

puntu widzenia wiatru, nie nałożono nań innych czynników mających wpływ na atrakcyjność 

danej lokalizacji. Są to takie czynniki jak: 

 

Dostępność  do  odpowiedniej  infrastruktury  energetycznej  –  W  celu  wybudowania 

elektrowni  wiatrowej potrzebny  jest nie  tylko  wiatr,  lecz także  występowanie złączy 

energetycznych,  które  oscylują  między  110  a  400  kV.  Z  uwagi  na  bardzo  słabo 

rozbudowaną  sieć  energetyczną,  szczególnie  we  wschodniej  części  Polski,  obszar 

przystosowany  do  ulokowania  tego  rodzaju  inwestycji  jest  znacznie  mniejszy  niż 

wskazane tereny z odpowiednią siłą wiatrów. 

 

Środowiskowe  aspekty  możliwości  lokalizacji  farm  wiatrowych  zarówno  z  punktu 

widzenia  ochrony  zdrowia  i  życia  okolicznych  mieszkańców,  a  także  ochrony 

przyrody, w tym obszarów Natura 2000 oraz ochrony walorów krajobrazu. 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

background image

 
 

6.

 

Jak powinny wyglądać konsultacje przy wiatrakach?                  
Katalog dobrych praktyk 

 

Wprowadzenie

 

Omówienie  kwestii  dobrych  konsultacji  społecznych  związanych  z  inwestycjami  w  nowe 

źródła  energii  odnawialnej  -  a  interesujemy  się  przede  wszystkim  farmami  wiatrowymi  – 

wymaga kilku słów wstępu. 

W  końcu  2011  roku  dysponujemy  już  wynikami  naszego  badania,  które  objęło  15 

przypadków inwestycji wiatrakowych, rozsianych w całej  Polsce i na różnym etapie procesu 

projektowo-inwestycyjno-eksploatacyjnego.  Z  drugiej  strony,  mamy  pewne  wyobrażenie,  a 

także  własne doświadczenie płynące  z  udziału  w  projektach  konsultacji  społecznych. Mamy 

za  sobą  także  znajomość  teorii,  podręczników,  publikacji  na  temat  szeroko  pojętej 

komunikacji społecznej. Niektóre z nich powstały z naszym autorskim udziałem. 

Niestety,  zestawienie  tych  dwóch  wektorów  naszej  wiedzy  –  empirycznej  i  teoretycznej  – 

ujawnia  bardzo  duży  rozziew  pomiędzy  tym  co  jest,  a  tym  co  być  powinno.  Innymi  słowy, 

gdybyśmy  chcieli  pośród  zbadanych  15  inwestycji,  wskazać  jedną,  która  spełnia  większość 

wymogów stawianych poprawnie zrobionym i owocnym konsultacjom społecznym, to byłby 

z  tym  duży  problem.  Aczkolwiek  od  postawienia  w  Polsce  pierwszego  wiatraka 

energetycznego  w  Żarnowcu  w  1991  roku  minęło  dwadzieścia  lat,  a  liczbę  instalacji 

elektrowni  wiatrowych  w  Polsce  Urząd  Regulacji  Energetyki  ustalił  na  ponad  450  (koniec 

pierwszego kwartału 2011), nic nie wskazuje na to, aby rozwój tej branży pociągnął za sobą 

postęp w zakresie komunikacji społecznej, która powinna mu towarzyszyć. Nowe przepisy i 

regulacje  odnośnie  oceny  oddziaływania  na  środowisko  i  udziału  społeczeństwa  w 

podejmowaniu  decyzji  dotyczących  środowiska  nie  dały  oczekiwanego  efektu,  aczkolwiek 

najważniejsze  z  nich  zostały  wprowadzone  już  10  lat  temu.  Warto  więc  zastanowić  się, 

dlaczego  tak  się  dzieje.  Przecież  powstające  na  terenach  wiejskich  farmy  wiatrowe,  mające 

wielu zwolenników, są obiektami, które wprowadzają daleko idące zakłócenie równowagi w 

krytycznie  ważnych  obszarach  naszego  życia.  Choćby  z  tego  powodu  nie  należy  tak  dużych 

jak  na  skalę  jednej,  dwóch  gmin,  inwestycji  wprowadzać  w  pośpiechu  i bez przygotowania. 

Zakłócenie dokonuje się nie tylko w obszarze środowiska naturalnego, które należy chronić. 

background image

 
 

Ten  temat  wydaje  się  „naturalny”  i  pierwszy  w  kolejności  tematów  do  dyskusji,  której 

brakuje.  Jeśli  już  do  niej  dochodzi,  zwłaszcza  wtedy,  gdy  pojawiają  się  organizacje 

ekologiczne, najwięcej emocji budzą nie tylko ptaki i nietoperze, ale również kwestie zdrowia 

mieszkańców  okolicy,  czasami  też  zdrowia  zwierząt  gospodarskich.  Dyskutując  o 

elektrowniach wiatrowych nie sposób jest pominąć kwestie ekologiczne, nie tylko dlatego, że 

kariera  odnawialnych  źródeł  energii  stąd  się  właśnie  wzięła.  Także  z  tego  powodu,  że 

obowiązujące w Polsce prawo wymaga, aby w przypadku, gdy wysokość masztów przekroczy 

30  metrów  lub  gdy  maszty  są  zlokalizowane  na  terenach  chronionych  przyrodniczo, 

procedura wydania decyzji środowiskowej bezwzględnie obowiązywała inwestora. 

Brak debaty publicznej i fasadowe konsultacje na poziomie lokalnym 

Nie  negując  wagi  kwestii  ekologicznych,  warto  przypomnieć,  że  dla  mieszkańców  wsi, 

zwłaszcza  żyjących  od  pokoleń  na  wsi,  środowisko  to  także,  a  może  przede  wszystkim 

środowisko  społeczne.  Jest  to  „społeczność  lokalna”,  której  podstawę  tworzy  lokalna 

tradycja,  reguły  rządzące  życiem  mieszkańców,  zastane  relacje  i  grupy.  Wiatraki  mające 

dawać „czystą” czy też „zieloną” energię, nie mogą działać wbrew zasadzie zrównoważonego 

rozwoju,  nie  tylko  w  świetle  kryteriów,  którymi  zwykli  jesteśmy  oceniać  stan  środowiska 

naturalnego, ale także mając na uwadze sieć relacji społecznych. 

Punktem  wyjścia  do  oceny  procesu  komunikacji  społecznej,  w  tym  konsultacji,  jest  dla  nas 

pytanie,  jaki  rodzaj  zaburzeń  lub  też  nierównowagi  pojawia  się  w  społeczności  lokalnej  za 

sprawą  przygotowywanej  inwestycji  mającej  doprowadzić  do  zbudowania  od  kilku  do 

kilkudziesięciu  elektrowni  wiatrowych  w  jednej  gminie.  Pod  tym  kątem  chcemy  obejrzeć 

materiał opisujący wykonane lub zaniechane konsultacje społeczne. 

Warto  na  wstępie  wtrącić  jeszcze  jedną  uwagę  ogólną,  odnoszącą  się  do  rangi,  zasięgu  i 

natężenia  debaty  na  temat  farm  wiatrowych  w  Polsce.  Trudno  powiedzieć,  aby  taka 

publiczna  dyskusja  już  się  odbyła,  raczej  mamy  ją  dopiero  przed  sobą.  Dlatego  warto 

przypomnieć, że potrzebne są dwa rodzaje rozmowy na ten temat. Jeden, ogólny, toczący się 

w  sferze publicznej,  z pomocą  mediów  ogólnopolskich  i  regionalnych,  gdzie  jest  miejsce  na 

wypowiedzi  posłów,  publicystów,  polityków,  specjalistów,  lobbystów,  organizacji 

pozarządowych, przedstawicieli administracji państwowej i prawników.  

background image

 
 

Równie źle wygląda kwestia informacji, edukacji, dialogu, partycypacji na poziomie lokalnym, 

który  nas  dużo  bardziej  interesuje.  W  miejscu  akcji,  czyli  w  gminach,  których  gospodarze  i 

mieszkańcy  zderzają  się  faktycznie  z  kwestią  planowanych,  budowanych  lub 

eksploatowanych farm wiatrowych, komunikacja społeczna, w tym konsultacje są nieliczne, 

spóźnione, źle przeprowadzone, a najczęściej fasadowe. 

Nowi interesariusze w gminie 

Przesadą  byłoby  powiedzenie,  że  każda  społeczność  lokalna  jest  zainteresowana 

zrównoważonym  rozwojem,  który  nie  zniszczy  jej  ewolucyjnego  charakteru  i  nie 

wyeksploatuje jej kluczowych zasobów. Niemniej, jeśli porównamy zmiany jakie nastąpiły w 

Polsce  na  wsi  i  w  mieście,  dojdziemy  do  wniosku,  że  przy  wszystkich  zastrzeżeniach,  wieś 

pozostaje jednak środowiskiem gdzie zmiany przebiegają nadal w sposób mniej gwałtowny, 

aniżeli w mieście. 

Z drugiej strony można z powodzeniem bronić przeciwnej tezy, że jeżeli idzie o styl życia, to 

mieszkańcy  wsi  nie  różnią  się  specjalnie  od  mieszkańców  miasta.  Teza  ta  będzie  jeszcze 

bardziej oczywista, gdy mówimy o ludziach młodych lub w średnim wieku, tym bardziej jeśli 

tereny wiejskie znajdują się w odległości do 40-50 km od dużego miasta, mając – co najmniej 

potencjalnie – status metropolitalny. Przykładem takim może być gmina Góra Kalwaria, która 

znalazła się wśród tych polskich gmin, gdzie przybyły zwykle z zagranicy inwestor postanowił 

postawić farmę wiatrową. Gmina ta, nie tylko zdaniem burmistrza i przewodniczącego rady 

zwolna  staje  się  „sypialnią”  Warszawy,  a  więc  miejscem  gdzie  –  a  jest  to  czynnik  o 

decydującym  znaczeniu  –  dochodzi  do  wymieszania  mieszkańców  zamieszkujących  wieś  od 

pokoleń z osadnikami przybyłymi z miasta. 

Nie  zagłębiając  się  w  zagadnienia,  które  pozostają  domeną  specjalistów,  takich  jak 

socjologowie  wsi  czy  urbaniści,  chcemy  zwrócić  uwagę  na  zjawisko  podobne  do  zderzenia 

kultur, choć o mniejszej mocy, wynikającej również z kwestii mniejszej skali. Otóż wyobraźmy 

sobie, że w społeczności lokalnej, a więc w środowisku życia mieszkańców wsi zbudowanym 

na  względnej  równowadze,  pojawia  się  grupa  przybyła  z  zewnątrz.  Nie  są  to  goście,  osoby 

przejezdne  czy  turyści,  ale  ludzie,  wręcz  całe  grupy,  które  mają  status  właścicieli, 

dzierżawców  lub  –  w  najsłabszej  wersji  -  użytkowników  z  szerokimi  uprawnieniami.  Taka 

grupa,  z  oczywistych  względów,  będzie  postrzegana  przez  społeczność  lokalną,  jako  obcy, 

background image

 
 

nawet  wtedy,  gdy  akurat  tak  się  składa,  że  interesująca  nas  społeczność  lokalna  będzie  w 

stanie dekompozycji, czy wręcz dezintegracji. Może zresztą się zdarzyć, że właśnie za sprawą 

„obcych” dochodzi do wtórnej integracji, a co najmniej jakieś formy chwilowej mobilizacji w 

społeczności,  gdzie  odnotowujemy  słabnącą  więź  i  kontrolę  społeczną.  Tak  czy  owak,  nowi 

aktorzy społeczni na wsi, w roli dzierżawców lub właścicieli, jeśli przybywają z miasta, albo z 

innego  kraju  -  czyli  zawsze  z  odmienną  kulturą  -  będą  lub  nie,  nowym  „członkiem 

społeczności”.  

Rozpatrzmy  ten  problem  z  punktu  widzenia  dwóch  grup  interesariuszy.  Pierwsza,  to  tak 

zwani „inwestorzy”. Ich obecność na nowym terenie miejscowym nie kojarzy się najlepiej. Są 

anonimowi.  Ukrywają  się  za  nic  nie  mówiącymi  nazwami  spółek,  doradcami,  ewentualnie 

tymi  pracownikami  samorządu  lub  radnymi,  którzy  postanowili  im  sprzyjać,  jawnie  bądź 

skrycie.  Drugą  grupą  „napływową”,  która  zachowuje  się  zwykle  zupełnie  inaczej,  są 

„osadnicy” przybyli z miasta, w więc nie są to osoby, które w wyniku podziału gospodarstw 

postanowiły  osiąść  na  darowanym  lub  odziedziczonym  kawałku  ziem,  na  ojcowiźnie. 

Osadnicy z miasta, w przeciwieństwie do inwestorów nie są anonimowi, choć nie koniecznie 

dążą do tego, aby zintegrować się ze społecznością lokalną, ludnością tubylczą. W mediach 

przedstawia  się  ich,  jeśli  stają  się  bohaterami  reportaży  lub  wywiadów,  jako  ludzi,  którzy 

szukają na wsi ucieczki przed zgiełkiem wielkiego miasta. Jedni, mający skromniejsze środki 

finansowe, mają na wsi domy letniskowe, gdzie spędzają dużą cześć czasu, choć raczej nie w 

okresie zimowym. Inni, bogatsi, mają domy całoroczne, w których mieszkają kiedy zechcą lub 

na  stałe,  o  ile  pozwala  im  na  to  wykonywana  praca..  Jest  jeszcze  jedna  kategoria,  którą 

trudno  nazwać  „osadnikami”,  a  mianowicie  nowi  właściciele  działek,  którzy  zakupili  ziemię 

traktując to jako dobrą inwestycję lub zabezpieczenie swoich przyszłych planów lub ogólnej 

potrzeby posiadania. Część tych właścicieli może okazać się skłonna do budowania własnych 

domów, a więc w końcu osiądą na wsi. 

Wracając do inwestorów, należy podkreślić różnicę pomiędzy tak zwanymi „deweloperami”, 

a  firmami,  które  stawiając  farmy  wiatrowe,  zamierzają  produkować  i  sprzedawać  energię. 

Deweloperzy postrzegani są jako mniej wiarygodni, jako że liczą na szybki zysk (i w związku z 

tym  „nie  liczą  się  z  niczym”,  a  na  pewno  nie  jest  dla  nich  ważny  temat  zrównoważonego 

rozwoju, węziej lub szerzej rozumianego). W wielu przypadkach z deweloperami tak właśnie 

jest, również wtedy, gdy inwestor idzie dalej i stawia wiatraki tylko po to, aby je względnie 

background image

 
 

szybko sprzedać z zyskiem. Podobne praktyki nie dziwią w biznesie, ale na pewno są nie do 

przyjęcia  dla  społeczności  lokalnej,  która  chce  wiedzieć,  kim  jest  nowy  „sąsiad”  czy 

„gospodarz” i jakie ma zamiary. 

Poświęcając  uwagę  kwestii  kompozycji  społecznej  jaka  powstaje  w  wyniku  pojawienia  się 

nowych  dzierżawców  lub  właścicieli,  pojawiających  się  nagle  w  gminie,  chcemy  zwrócić 

uwagę, że w zależności od tego kto z kim się układa, efekt będzie bardzo różny. 

Struktura własności – czynnik o kluczowym znaczeniu 

Dla powodzenia inwestycji wiatrowej najlepiej rokuje sytuacja, kiedy inwestorem jest firma, 

której  wiarygodność  buduje  się  m.in.  na  tym,  że  poza  długoletnim  doświadczeniem  w 

budowaniu  farm  wiatrowych,  również  może  się  pochwalić  produkcją  „czystej  energii”.  Jeśli 

taki  inwestor  z  prawdziwego  zdarzenia  trafi  na  odpowiednie  warunki  -  powstałe  przede 

wszystkim  dzięki  ciężkiej  pracy  samorządu,  który  umie  przygotować  mieszkańców  do 

czekających ich zmian - to jest spora szansa, że inwestor ten dopnie swego i zbuduje farmę 

wiatrową. 

Zanim omówimy listę warunków sprzyjających – mając na myśli środowisko społeczne (a nie 

naturalne) zwróćmy uwagę na warunek, który warto wyróżnić, tym bardziej, że ma charakter 

obiektywny,  niezależny  od  działań  które  podejmą  władze  samorządowe  i/lub  mieszkańcy. 

Chodzi o strukturę własności gruntów na terenie ewentualnej inwestycji. Z punktu widzenia 

inwestora sytuacja będzie raczej nie zachęcająca tam, gdzie występuje typowe dla niektórych 

rejonów Polski rozdrobnienie gruntów, gdy sąsiadują ze sobą niewielkie działki, należące do 

różnych właścicieli, i działki te liczone są raczej w arach niż hektarach. Łatwo sobie wyobrazić 

do jakiego konfliktu interesów pomiędzy właścicielami może wówczas dochodzić. Będzie to 

już nie spór o miedzę, ale o to, że jeden gospodarz ma zagwarantowany przez dwadzieścia 

lat  stabilny  dochód  na  poziomie  około  10  tys  rocznie,  gdy  drugi  nie  może  na  to  liczyć.  Co 

więcej obawia się, że cena jego ziemi spada, ze względu na obecność olbrzymiego wiatraka 

na polu sąsiada. 

Na  pewno  mniej  negatywnych  emocji  wzbudzi  dzierżawca,  który  zgodził  się  na  wiatrak  na 

swojej ziemi, jeśli jest posiadaczem większego areału i to służącego produkcji rolnej. Nie bez 

znaczenia  jest  kwestia  integracji  społeczności  lokalnej.  Jeśli  właściciel  działki,  mniejszej  lub 

background image

 
 

większej, nie jest mieszkańcem danej gminy, to na pewno będzie miał mniej wątpliwości co 

do tego, czy robi swojej gminie przysługę czy też krzywdę. Umowy z deweloperem podpiszą 

więc  chętniej  ci,  którzy  nie  mają  planów  co  do  lepszego  wykorzystania  swoich  działek  i  nie 

musza  czuć  się  zobligowani  do  liczenia  się  z  opinią  mieszkańców  gminy,  do  których  ani  się 

sami nie zaliczają. 

Inne czynniki społeczne sprzyjające inwestycji 

Dobre  przygotowanie  i  wykonanie  konsultacji  społecznych  wymaga  wejścia  w  obszar 

problemowy, który inwestorzy na ogół usiłują pomijać. Albo się bardzo spieszą, albo wierzą 

w „siłę pieniądza”, albo nie zdają sobie sprawy z wagi czynników społecznych, okazując się – 

krótko  mówiąc  –  ignorantami  w  tym  względzie.  Tymczasem  inwestycja  „przebiegająca  w 

warunkach naturalnych”, nie dająca się zwykle zamknąć na jednej działce w obrębie murów 

czy  hali  ma  swoją odrębną  charakterystykę.  Wymaga  rozważania  kwestii  raczej nowych  dla 

ekspansywnego  biznesu.  A  to  takich  zagadnień  jak  dobro  wspólne,  system  więzi  i  relacji 

społeczności  lokalnej,  poziom  współpracy  mieszkańców,  poczucie  odpowiedzialności 

„uogólnionego gospodarza terenu”, która ciąży na samorządzie, choć nie tylko na nim. 

Spróbujmy naszkicować listę warunków sprzyjających inwestycji, mając na myśli nastawienie 

społeczności lokalnej, rolę samorządu i podejście inwestora: 

Mieszkańcy – społeczność lokalna 

1.

 

Bardzo  istotnym  czynnikiem,  warunkującym  wstępną  aprobatę  dla  planowanej 

inwestycji  wiatrowej  jest  zadowalający  poziom  wiedzy  ogólnej  mieszkańców, 

systematycznie 

budowanej 

dzięki 

edukacji 

i/lub 

potwierdzonej 

własnym 

doświadczeniem  odnośnie  farm  wiatrowych,  także  szerzej  –  innych  odnawialnych 

źródeł  energii  (np.  możliwość  zobaczenia  wiatraków  w  sąsiedztwie  jak  np.  w 

Margonin w Wielkopolsce lub dzięki wyjazdom zagranicznym do Austrii i Niemiec, jak 

w przypadku mieszkańców Śląska Opolskiego). 

2.

 

Czynnikiem  sprzyjającym  jest  profil  produkcyjny  gminy  (produkcja  rolna  i 

przetwórstwo  rolne),  stabilny  i  ukształtowany,  a  także  planowany  w  przyszłości,  w 

przeciwieństwie  do  dominacji  innych  funkcji,  tj.  rekreacyjnej,  turystycznej, 

mieszkaniowej,  tranzytowej.  Stroną  w  umowach  dzierżawy  są  właściciele  gruntów 

background image

 
 

służących produkcji rolnej, ta z kolei, aby się opłacała, musi odbywać się na większą 

skalę, gdzie nie ma dużego rozdrobnienia własności ziemi. 

3.

 

Inwestor  będzie  miał  łatwiejsze  zadanie  o  ile  wśród  mieszkańców  gminy  nie  będzie 

osadników  z  miasta,  lub  też  stałych  gości,  powracających  turystów,  szukających  na 

wsi warunków wypoczynku lub spokojnej pracy (wolne zawody). Jak pokazuje nasze 

badanie,  jest  to  grupa,  która  ma  bardzo  duży  udział  w  organizowaniu  protestów. 

Choć niewielka, ma duży wpływ (casus „Dębki”) na opinię publiczną lokalną i szerzej. 

Grupa  ta  doprowadza  do  redefinicji  obszarów  wiejskich,  zamieniając  je  w  rejony 

atrakcyjne  przyrodniczo,  także  krajobrazowo.  Kwestia  krajobrazu  nabiera  w  tym 

kontekście  nowego  znaczenia.  Dla  osadników,  turystów  korzystających  z  sieci  hoteli 

lub  gospodarstw  agroturystycznych,  ochrona  istniejących  walorów  krajobrazu  staje 

się bardzo istotna. W zależności od świadomości ludności dawno osiadłej czynnik ten 

także  może  nabierać  względnie  dużego  znaczenia,  skoro  wiatraki  psują  każdy 

„niepowtarzalny”  krajobraz  (poza  tym,  który  podporządkowany  jest  funkcjom 

produkcyjnym). 

 

Samorząd 

4.

 

Władze  samorządowe  w  rzeczywistości  rzadko  bywają  bezinteresowne,  stając  na 

straży interesów całej społeczności. Jest to trudne, jeśli nie niemożliwe, w większości 

wypadków.  Wybierają  „mniejsze  zło”,  korzyści  podatkowe,  choć  nie  nowe  miejsca 

pracy.  Samorządowcy  mówią  o  „ożywieniu  życia  w  gminie”  (twierdząc  nawet,  że 

wiatraki  mogą  być  atrakcją  turystyczną,  czemu  może  służyć  choćby  zrobienie  na 

jednym  z  nich  punktu  widokowego),  korzyściach  dla  lokalnych  przedsiębiorstw 

transportowych, budowlanych, nie mówiąc otwarcie o korzyściach dla pewnych tylko 

właścicieli działek, wśród których trudno z góry wykluczyć członków rodzin, bliższych 

lub  dalszych  znajomych  urzędników  samorządowych  i  radnych.  Z  powyższych 

powodów  dla  samorządu  najlepszym  rozwiązaniem  jest  stanie  na  staży  „reguł  gry”, 

do których należą takie działania jak: 

a.

 

Zapewnienie  transparencji  całego  procesu  inwestycyjnego  i  dbałość  o  pełną 

informację na temat inwestora, jego wiarygodności, harmonogramu, budżetu 

background image

 
 

b.

 

Zapewnienie  wzorców,  zwłaszcza  w  zakresie  umów,  porozumień  wstępnych, 

ewentualnie  asysty  prawnej,  co  pozwoli  mieszkańcom  uniknąć  błędów  w 

kontaktach z inwestorem 

c.

 

Zapewnienie infrastruktury „komunikacyjnej” pozwalającej prowadzić otwartą 

komunikację obydwu stronom – inwestorowi i mieszkańcom. Chodzi o miejsca 

spotkań,  na  terenie  urzędu  lub  w  miejscach  gdzie  zwyczajowo  odbywają  się 

zebrania  wiejskie,  witrynę  internetową,  prasę  lokalną  lub  własne  gazetki.  W 

takiej  „otwartej  przestrzeni  komunikacji”  skłonienie  inwestora  nie  tylko  do 

działań informacyjnych, lecz także edukacyjnych. 

5.

 

Nie  trzeba  przypominać  o  przestrzeganiu  prawa  przez  władze  samorządowe,  które 

zostały wyposażone w zestaw narzędzi umożliwiających podejmowanie racjonalnych 

decyzji,  służących  mieszkańcom,  chroniących  strategiczne  zasoby  i  oczywiście 

zgodnych  z  obowiązującymi  przepisami.  Warto  natomiast  podkreślić,  że  jeśli  władze 

samorządowe od początku będą pełnić rolę odpowiedzialnego gospodarza terenu, to 

mają  szansę  w  drodze  twardych  negocjacji  uzyskać  pewne  korzyści  dla  wszystkich 

mieszkańców.  Trudno  uwierzyć,  że  będzie  to  tańsza  energia  elektryczna  („bo 

wytwarzana  na  miejscu”),  ale  mogą  to  być  lepsze  drogi,  którymi  i  tak  musi 

przemieścić  się  sprzęt  inwestora  z  ciężkim  ładunkiem.  Chodzi  o  to,  aby  rzeczywiście 

korzyść  odnieśli  wszyscy  mieszkańcy  gminy,  a  nie  tylko  nieliczni,  mający  podpisane 

umowy  dzierżawy.  Jest  to  czynnik  budujący  odpowiednią  aurę  dla  inwestycji  i  w 

pewnym sensie przeliczalny, dający korzyść każdemu. 

6.

 

Tak dla inwestora jak dla mieszkańców ważne jest, aby samorząd gminny miał oparcie 

w  kompetencjach  swoich  pracowników  i  ewentualnych  doradców.  Z  jednej  strony 

inwestorzy narzekają na brak wiedzy urzędników różnych szczebli, ich opieszałość, a 

nawet złą wolę. Z drugiej, aby nie popełnić błędu, administracja samorządowa i radni 

powinni mieć dostęp do wiedzy i do aktualnych przepisów, dzięki czemu będą lepiej 

wykonywać  swoje  zadania  usługowe  i  informacyjne.  Jest  to  kwestia,  która  powinna 

być monitorowana osobiście przez wójta lub burmistrza. 

 

 

 

background image

 
 

Inwestor 

7.

 

Inwestor  jako  inicjator  procesu  ma  najwięcej  do  powiedzenia,  jeśli  myślimy  o 

prawidłowym przebiegu procesu komunikacji społecznej, w tym konsultacji. Jeśli chce 

przeprowadzić do końca swój zamiar, powinien przede wszystkim zacząć od jawnych 

kontaktów z samorządem, który jest gospodarzem terenu. Inna droga, polegająca na 

dogadywaniu  się  najpierw  z  właścicielami  gruntów,  rzadko  przynosi  dobre  efekty. 

Otwarte kontakty inwestora z gminą pozwalają ustalić warunki ogólne, na których – 

dbając  o  interesy  mieszkańców  –  samorząd  zgadza  się  podjąć  rozmowy,  udzielić 

pomocy, a wręcz okazać się promotorem całego projektu. Na przykład władze gminy 

Pawłowiczki  określiły  wymóg  1  km  od  zabudowań  jako  obowiązujący  inwestora, 

planującego farmę mającą składać się z 80 elektrowni o mocy 2,5 MW każda. 

8.

 

Badania  pokazały,  że  nieufność  wobec  inwestora  może  zostać  przezwyciężona  o  ile 

zaangażuje  się  w  inwestycję,  „odsłoni  twarz”  i  przestanie  być  anonimowy.  Jest  to 

element  zaufania,  także  wyraz  chęci  i  gotowości  do  stawienia  czoła  pytaniom  i 

wątpliwościom  mieszkańców.  W  wypadku  mniejszych  inwestycji  przedsiębiorcy  na 

własną  rękę  prowadzą  osobiście  rozmowy  z  sąsiadami,  skutecznie  przekonując  do 

swoich pomysłów (Energia Franz, Maciowakrze). 

9.

 

Powodzenie  inwestycji  w  decydującym  stopniu  zależy  do  solidności  inwestora, 

którego  podejście  do  procesu  komunikacji  społecznej  jest  widomym  znakiem 

podejścia do całej inwestycji. Jeśli planując i realizując konsultacje społeczne traktuje 

podmiotowo  społeczność  lokalną,  to  należy  oczekiwać,  że  będzie  uczciwym  i 

rzetelnym gospodarzem farmy wiatrowej. Choć nie można oczekiwać, że nie sprzeda 

jej  z  zyskiem  lub  nie,  co  jest  zawsze  możliwe,  to  wiele  warunków,  które  inwestor 

powinien  spełnić  na  początku  zaowocuje  dobrym  przygotowaniem  i  realizacją 

inwestycji. 

Najlepszą 

miarą 

dobrego 

wykonania 

wieloletniego 

procesu 

poprzedzającego uzyskanie pozwolenia na budowę jest redukcja potencjału lokalnych 

konfliktów, a nie ich rozbudzenie i zaognienie. 

 

 

 

background image

 
 

Podsumowanie: dobre konsultacje społeczne – zalecenia techniczne 

1.

 

Wyjazdy studyjne dla samorządowców i mieszkańców gminy 

 

Wizje  lokalne,  pozwalające  na  własne  oczy  zobaczyć  funkcjonujące  farmy  wiatrowe,  są 

bardzo pożądane i zostały wysoko ocenione w badanych przez nas środowiskach. Wizyta w 

gminie,  która  ma  już na swoim  terenie elektrownie  wiatrową  pozwoli tak  naprawdę  ocenić 

skalę  takiego  przedsięwzięcia.  Także  wyjazd  poza  granicę  kraju,  zwykle  finansowany  przez 

inwestora  daje  pozytywne  efekty  (casus  Pawłowiczki).  Wartością  dodaną  dla 

zainteresowanych  inwestycją  jest  nie  tylko  obejrzenie urządzeń  i  sprawdzenie,  czy  hałasują 

lub psują krajobraz. Jest nią, o ile to możliwe, spotkanie z przedstawicielami samorządu oraz 

mieszkańców  gminy,  gdzie  jakiś  czas  funkcjonują  elektrownie  wiatrowe  (np.  dla  Śląska 

Opolskiego  jest  to  otwarta  w  sierpniu  2011  roku  farma  wiatrowa  w  Kamiennej).  Takie 

spotkania  są  okazją  do  mówienia  bez  ogródek  jakie  plusy  i  minusy  niesie  elektrownia 

wiatrowa  dla  mieszkańców  i  władz  samorządowych.  Spotkania  tego  typu  są  na  pewno  o 

wiele  bardziej  opiniotwórcze  niż  jakiekolwiek  opracowanie  czy  też  wizualizacja.  Pierwszy 

wyjazd powinien być zorganizowany przez inwestora dla władz gminy, aby wziął w nim udział 

wójt  lub,  odpowiednio,  burmistrz  czy  prezydent,  rada  gminy,  sołtysi,  członkowie  rad 

sołeckich,  pracownicy  urzędu  gminy  z  odpowiednich  komórek  (np.  rolnictwa  i  ochrony 

środowiska).  Taka  wizyta  studialna  pozwoli  podjąć  decyzję  czy  lokalizacja  elektrowni 

wiatrowej  na  terenie  gminy  jest  pożądana  z  punktu  widzenia  samorządu.  Kolejne  wizyty 

powinny  obejmować  jak  najszerszy  krąg  zainteresowanych  właścicieli  gruntów,  a  także  – 

ewentualnie – przedstawicieli lokalnych organizacji pozarządowych, także lokalnych mediów. 

Wyjazdy  takie  powinny  być  udokumentowane  protokołem  z  załączonymi  materiałami 

fotograficznymi i w miarę możliwości filmem. 

 

2.

 

Strona internetowa 

Kluczowym  jest  rozpoczęcie  działania  od  uruchomienia  strony  internetowej,  która  byłaby 

miejscem,  gdzie  mieszkańcy  mogliby  znaleźć  pełny  pakiet  informacji  o  inwestycji.  Powinny 

się tam znaleźć takie materiały jak: 

 

Dokumenty  powiązane  z  inwestycją  (mapki  z  lokalizacją  inwestycji,  ekspertyzy 

uchwały rady gminy, umowy partnerskie z inwestorem, informacje o inwestorze itp.) 

background image

 
 

 

Ogólne informacje o farmach wiatrowych 

 

Analiza SWOT lokalizacji tej inwestycji na terenie gminy 

 

Wizualizacje inwestycji w obecnym krajobrazie gminy 

Każdy  z  w/w  materiałów  powinien  mieć  miejsce  na  komentowanie  przez  mieszkańców, 

którzy się zarejestrują na stronie. Obowiązek rejestracji zmniejszy anonimowość wypowiedzi 

oraz  pozwoli  stworzyć  bazę  danych  kontaktowych  do  wysyłki  informacji  dotyczących  tych 

oraz przyszłych konsultacji społecznych. Ponadto strona powinna być zintegrowana z forum, 

na którym mieszkańcy będą mogli dyskutować na temat danej inwestycji.  

Ważnym  jest  także,  aby  mogli  oni  wysyłać  pytania  do  podmiotu  administrującym  stroną 

internetową, a te były publikowane wraz z odpowiedziami w przeciągu kilku dni.  

Storna  internetowa  powinna  być  promowana  na  wszystkich  witrynach  podmiotów 

publicznych  działających  na  terenie  gminy  oraz  w  razie  możliwości  popularnych  lokalnych 

portalach o charakterze informacyjnym. 

W  wersji  bardziej  rozbudowanej  witryna  internetowa  może  wykonywać  rolę  forum 

dyskusyjnego, zapewniającego możliwość wymiany opinii. Wskazane jest dodanie krótkiego 

kwestionariusza  ankietowego,  który  pozwoli  monitorować  nastroje  związane  z  rozwojem 

projektu inwestycyjnego i poziomem jego akceptacji w społeczności lokalnej. 

 

3.

 

Infolinia 

Dla osób, które nie korzystają z Internetu powinna być uruchomiona infolinia funkcjonująca 

w  określonym  czasie.  Aby  zapobiec  potrzebie  zaangażowania  wykwalifikowanego 

pracownika,  który  by  obsługiwał  daną  infolinię  zaleca  się,  uruchomienie  całodobowej  i  w 

pełni  zautomatyzowanej  infolinii,  która  by  umożliwiała  odsłuchanie  skróconej  wersji 

materiałów  zamieszczonych  na  stronie  internetowej  oraz  nagrania  pytań.  Zamieszczone 

pytania będą zamieszczane na stronie internetowej oraz przekazywane osobom je zadające 

drogą  telefoniczną,  listowną  lub  elektroniczną  w  zależności  od  wybranej  przez  mieszkańca 

opcji. 

 

4.

 

Plakaty zapowiadające konsultacje społeczne 

Po  ustaleniu  harmonogramu  poszczególnych  działań  planowanych  w  ramach  konsultacji 

społecznych  powinno  się  rozwiesić  po  całej  gminie  plakaty,  które  zawierają  daty  i  miejsca 

poszczególnych  elementów  konsultacji  oraz  adres  w/w  strony  internetowej  oraz  numer 

background image

 
 

infolinii.  Powinny  się  one  pojawić  we  wszystkich  miejscach  publicznych  takich  jak  urząd 

gminy,  domy  kultury,  biblioteki,  boiska,  szkoły  oraz  w  miarę  możliwości  punkty  handlowe 

oraz usługowe.  

Plakaty  powinny  być  rozwieszone  nie  później  niż  tydzień  przed  pierwszymi  działaniami 

planowanymi w ramach konsultacji społecznych.  

 

5.

 

Publikacje w prasie lokalnej  

W zależności od dostępności i częstotliwości wydawania prasy lokalnej powinny się pojawić 

publikacje,  które  analogicznie  do  plakatów  powinny  zapowiadać  działania  planowane  w 

ramach konsultacji społecznych, a następnie relacjonować działania, które już miały miejsce.  

Ważnym  jest  aby  publikacje  o  charakterze  sprawozdawczym  zapraszały  także  do  wyrażania 

swojej opinii za pomocą strony internetowej lub infolinii. 

Trudno przecenić dobrą współpracę z dziennikarzami i reporterami pracującymi w lokalnych 

mediach.  Jeśli  interesują  się  procesami  zmian,  w  tym  nowymi  inwestycjami 

infrastrukturalnymi,  także  związanymi  z  ochroną  środowiska,  to  będą  coraz  bardziej 

kompetentnym źródłem informacji i bieżących komentarzy. 

 

6.

 

Door 2 door 

Wykorzystując  wolontariuszy  należy  roznieść  skrócone  materiały  dotyczące  inwestycji  do 

domu. Nie zasadzie wrzucania mieszkańcom ulotek do skrzynek lecz poprzez przekazanie ich 

w  formie  zaproszenia  do  skorzystania  ze  strony  internetowej  lub  infolinii  oraz  wizyty  w 

infokiosku,  który  będzie  funkcjonował  w  danej  miejscowości  w  określonym  czasie  oraz 

udziału w sondażu obradowym. 

 

7.

 

Infokiosk 

Składający się od 1-2 osób zespół powinien zabierać ze sobą pakiet informacji zawartych na 

stronie internetowej w formie drukowanej i przekazywać je zainteresowanym mieszkańcom. 

Pracownicy  infokiosku  powinni  także dokumentować  i  odpowiadać  na  pytania  społeczności 

lokalnej. W przypadku, gdy nie będą oni znali odpowiedzi na niektóre pytania powinni oni je 

zebrać  i  przekazać  mieszkańcom  oczekiwane  informacje  w  wybrany  przez  nich  sposób 

analogicznie  jak  w  przypadku  infolnii.  Niezależnie  od  tego  wszystkie  zadane  pytania  i 

odpowiedzi należy zamieszczać na stronie internetowej.  

background image

 
 

Infokiosk  powinien  się  pojawić  w  każdej  miejscowości  na  terenie  gminy  na  1-3  dni  w 

zależności od ilości mieszkańców w danym obszarze.  

 

8.

 

Sondaż obradowy 

Podsumowaniem  konsultacji  powinno  być  ogólne  spotkanie,  na  które  powinni  być 

przedstawiciele  różnych  organizacji  działających  na  terenie  gminy  oraz  mieszkańców. 

Frekwencja na spotkaniu jak i wyniki tego sondaży będą ewaluacją dotychczasowych działań 

oraz ich podsumowaniem.  

 

9.

 

Spotkania z mieszkańcami 

Jest to trudna i żmudna forma komunikowania się i wymiany informacji. Zebrania mają swoja 

dynamikę  i  wysoką  temperaturę,  więc  zaleca  się  zlecenie  ich  prowadzania  profesjonalnym 

moderatorom.  Zwłaszcza  wtedy,  gdy  sytuacja  oceniona  jest  jako  zaogniona,  konfliktowa, 

Zebrania  mają  jednak  tę  zaletę,  że  pozwalają  na  bezpośrednią  dyskusję.  Organizatorem 

takich  spotkań  powinny  być  lokalne  władze,  mające  ku  temu  swoje  kanały  informacji  i 

pomieszczanie  wykorzystywane  zwyczajowo  dla  zebrań  wiejskich.  Nasze  badanie  pokazało, 

że  wysoce  wskazana  jest  obecność  inwestora,  którego  ranga  i  poświęcony  czas  pokażą,  że 

traktuje rzecz poważnie i szanuje mieszkańców.  

 

10.

 

Referendum 

Z  uwagi  na  poważny  i  długotrwały  wpływ  inwestycji  jakim  są  elektrownie  wiatrakowe  dla 

społeczności lokalnych zaleca się zakończenie konsultacji społecznych referendum, w którym 

mieszkańcy gminy będą mogli podjąć wiążącą i świadomą decyzję w sprawie lokalizacji tego 

rodzaju instalacji w ich gminie.  

 

 

 

 

 

 

 

 

background image

 
 

7.

 

Rekomendacje 

 

Niniejszy  rozdział  stanowi  propozycję  rekomendacji  skierowanych  do  administracji 

publicznej. Zostały one skonfrontowane z opiniami ekspertów oraz przedstawicieli środowisk 

będących  głównymi  aktorami  w  procesie  rozwoju  branży  wiatrowej  oraz  w  towarzyszących 

mu  kontrowersjom.  Rekomendacje  te  mają  charakter  propozycji,  które  powinny  zostać 

omówione  w  dalszych  ustaleniach  między  resortami  i  poddane  konsultacjom  ze 

środowiskami.   

 

Rekomendacja I 
Zidentyfikowany problem:  
Zarówno  eksperci  biorący  udział  w  badaniu,  jak  i  przedstawiciele  inwestorów,  jednostek 

samorządów, przeciwników elektrowni wiatrowych oraz organizacji ekologicznych twierdzili, 

że brakuje im możliwości prowadzenia dyskusji na temat wad i zalet energetyki wiatrowej. 

Również  badacze  obserwując  dyskusje  prowadzone  w  trakcie  panelu  ekspertów  oraz  w 

trakcie  konferencji  zauważyli,  że  istnieje  deficyt  w  możliwościach  wymiany  argumentów. 

Obecna  sytuacja  sprzyja  pogłębianiu  różnic  w  stanowiskach:  środowiska  inwestorów 

organizują  własne  spotkania,  na  których  rozmawiają  o  możliwościach  rozwoju  branży 

prezentując zalety energetyki wiatrowej, zaś przeciwnicy na swoich spotkaniach prezentują 

pomysły na zahamowanie kolejnych inwestycji i mówią o ich wadach. 

W  trakcie  spotkań  prowadzonych  w  ramach niniejszego badania dyskusje  rozpoczynały  się 

od  poważnych  kłótni,  które  polegały  na  prezentowaniu  mniej  lub  bardziej  potwierdzonych 

argumentów na rzecz prezentowanych stanowisk. Dopiero moderacja dyskusji pozwalała na 

odnoszenie  się  do  omawianych  propozycji.  Co  więcej  zaobserwowano,  że  wszyscy 

uczestnicy spotkań wyrażają chęć dalszych dyskusji, na których mogliby prezentować swoje 

racje. 

Treść rekomendacji:  
Należy  stworzyć  forum  do  dyskusji  na  temat  wad  i  zalet  energetyki  wiatrowej,  na  którym 

wszystkie  strony  mogłyby  prezentować  swoje  stanowiska.  Proponuje  się  cykl  konferencji 

pod auspicjami administracji rządowej. Każda z nich miałaby swój możliwie wąsko określony 

temat  i  na  każdej  z  nich  głos  mogliby  zabrać  zarówno  przeciwnicy,  jak  i  zwolennicy 

wiatraków, a ponadto przedstawiciele strony rządowej i samorządowej. 

Adresat rekomendacji: 
Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Ministerstwo Gospodarki, Ministerstwo Infrastruktury 
 
 
 
 
 
 

background image

 
 

Rekomendacja II 

 

Zidentyfikowany problem:  

Głównym  problemem  związanym  z  kontrowersjami  wokół  energetyki  wiatrowej  jest 

ogromna rozbieżność stanowisk dotyczących kwestii fundamentalnych dla tej problematyki. 

Rozbieżność ta dotyczy zarówno ekonomicznych kwestii (opłacalności dalszego rozwoju tej 

gałęzi energetyki), jak i wpływu ekonomicznego na gminy, w których powstaje (dochód do 

budżetu  wobec  niejednoznacznych  opinii  na  temat  zmian  wartości  cen  gruntów),  kosztów 

społecznych  oraz  kwestii  zdrowotnych.  Co  więcej,  rozbieżności  tych  nie  rozwiewa  wiedza 

ekspercka,  gdyż  zarówno  przeciwnicy,  jak  i  zwolennicy  wiatraków  prezentują  własne 

opracowania eksperckie potwierdzające ich stanowiska. 

Treść rekomendacji:  

Potrzeba  opracowania  dokumentu  prezentującego  w  rzetelny  sposób  zalety  i  wady 

energetyki  wiatrowej.  Opracowanie  takie  musi  powstać  po  konsultacjach  ze  wszystkimi 

środowiskami zaangażowanymi w obecny konflikt oraz z ekspertami. W sytuacji, gdy danej 

kwestii nie da się jednoznacznie rozstrzygnąć, należy przedstawić obecne stanowiska stron 

wraz  z  ich  argumentami.  Dokument  taki  musi  zostać  sygnowany  przez  instytucje  rządową, 

aby w ten sposób zwiększyć jego rangę. 

Adresat rekomendacji: 

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Ministerstwo Gospodarki, Urząd Regulacji Energetyki 

 
Rekomendacja III 

Zidentyfikowany problem:  

Nie  jest  oczywista  kwestia,  na  jakich  terenach  mogę  powstać  inwestycje  wiatrowe.  Bierze 

się  pod  uwagę  oczywiście  siłę  wiatru  oraz  możliwość  przyłączenia  do  istniejącej  sieci 

energetycznej, jednak z większą dowolnością traktuje się np. sąsiedztwo obszarów prawnie 

chronionych i zgodę mieszkańców na tego typu inwestcje. 

Treść rekomendacji:  

Mapa obszarów przystosowanych do budowy elektrowni wiatrakowych 

Niezbędnym wydaje się  opracowanie dla obszaru całej Polski mapy terenów, na których na 

dzień  dzisiejszy  możliwa  byłaby  budowa  elektrowni  wiatrowych.  Opracowanie  takie 

powinno  brać  pod  uwagę  nie  tylko  występowanie  wiatrów  o  odpowiednim  natężeniu,  ale 

także 

lokalizację 

odpowiedniej 

infrastruktury 

energetycznej 

oraz 

warunków 

środowiskowych wymienionych powyżej. Opracowanie mapy polegałoby na uwzględnieniu 

wymienionych  czynników  (zarówno  za,  jak  i  przeciw  możliwości  lokalizacji  elektrowni 

wiatrowych)  na  poszczególnych  jej  warstwach.  Po  nałożeniu  wszystkich  warstw  powstaną 

„zielone  strefy”  –  czyli  obszary  optymalne  do  realizacji  tego  rodzaju  inwestycji  z  punktu 

widzenia uwarunkowań środowiskowo-infrastrukturalnych. Mapa taka powinna pokazywać 

te  strefy  z  uwzględnieniem  granic  poszczególnych  gmin.  Gdy  dana  gmina  będzie  miała  na 

swoim  terytorium  określoną  ilość  hektarów  „zielonej  strefy”, to będzie  ona  zaznaczona na 

mapie na zielono. Pozwoli to sporządzić katalog gmin, które mogą zabiegać o tego rodzaju 

inwestycje  na  swoim  terenie.  Pomoże  to  także  skojarzyć  takie  samorządy  z 

background image

 
 

zainteresowanymi inwestorami.  

Istnieją co najmniej dwie możliwości przygotowania takiej mapy.  

Pierwszy z nich to przygotowanie opracowania eksperckiego na zlecenie jednego z resortów 

rządowych.  Jednak  z  uwagi  na  konfliktogenność  przedmiotowych  inwestycji  oraz  brak 

jednoznacznego  źródła  informacji  o  ich  wpływie  na  środowisko,  celowym  wydaje  się 

opracowanie proponowanej mapy w formie strategii krajowej koordynowanej przez resort 

odpowiedzialny  za  energetykę.  Dokument  powinien  mieć  rangę  planu,  programu  lub 

strategii  wyznaczającej  ramy  dla  późniejszej  realizacji  przedsięwzięć  mogących  znacząco 

oddziaływać na środowisko, czyli dokumentu wymagającego przeprowadzenia strategicznej 

oceny  oddziaływania  na  środowisko  wraz  z  udziałem  społeczeństwa,  zgodnie  z  przepisami 

Działu  IV  ustawy  OOŚ

8

.  O  ile  przepisy  Działu  IV  ustawy  OOŚ  określają  ramy  prawne 

przeprowadzenia  strategicznej  oceny  oddziaływania  na  środowisko,  o  tyle  zasady  dobrej 

praktyki określają kluczowe aspekty powodzenia tej procedury, zwłaszcza z punktu widzenia 

przeprowadzenia udziału społeczeństwa w opracowaniu dokumentu. Zasady dobrej praktyki 

omówiono w innych częściach niniejszego raportu.  

Proces  tej  będzie  bardziej  czasochłonny  niż  przygotowanie  opracowania  eksperckiego, 

niemniej  jednak  sprawi,  że  powstała  w  jego  wyniku  mapa  będzie  znacznie  bardziej 

wiarygodnym  źródłem  informacji  zarówno  dla  zwolenników,  jak  i  przeciwników  lokalizacji 

farm  wiatrowych  w  Polsce.  Można  by  przy  okazji  tej  drogi  postarać  się  rozstrzygnąć  takie 

zagadnienia jak: minimalna odległość wiatraków od terenów chronionych czy też budynków 

mieszkalnych.  Jest  to  zagadnienie,  które  wielokrotnie  się  pojawiało  podczas  badania 

zarówno  w  rozmowach  z  ekspertami,  samorządowcami  jak  i  inwestorami.  Mimo,  iż  nie 

wszystkie  strony  są  zainteresowane  odgórnemu  i  sztywnemu  określeniu  odległości  siłowni 

wiatrowych  od  poszczególnych  obiektów  trzeba  przyznać,  iż  jest  to  jeden  z  czołowych 

punktów spornych, który wymaga regulacji. 

Niezależnie  od  obranej  drogi    procedowania  –  mapa  taka  powinna  być  opracowana  przy 

współpracy z Regionalnymi Dyrekcjami Ochrony Środowiska, inwestorami oraz eksperckimi 

organizacjami  pozarządowymi,  które  już  się  angażują  w  proces  budowania  elektrowni 

wiatrowych w Polsce.  

Adresat rekomendacji: 

Urząd Regulacji Energetyki, Ministerstwo Gospodarki 

 
Rekomendacja IV 

Zidentyfikowany problem:  

Konsultacje społeczne przed pojawieniem się inwestora 

Z  przeprowadzonych  badań  wynika,  że  najmniej  konfliktowe  wdrożenia  elektrowni 

wiatrakowych miały miejsce, gdy samorząd wyszedł do mieszkańców z inicjatywą powstania 

farmy  wiatrowej  przed  pojawieniem  się  zdecydowanego  inwestora  i  przygotowywał 

społeczność lokalną przez lata starając się jednocześnie pozyskać inwestora. W momencie, 

                                                            

8

 Ustawa z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale 

społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko – Dz.U.08.199.1227 

background image

 
 

w  którym  pojawił  się  przedsiębiorca  chcący  podjąć  się  budowy  elektrowni  wiatrowej, 

mieszkańcy  gminy  byli  już  pozytywnie  nastawieni  do  tego  rodzaju  inwestycji.  Dzięki  temu 

proces przebiegł praktycznie bezkonfliktowo i stosunkowo szybko.  

 

Treść rekomendacji:  

Dlatego  też  rekomenduje  się,  aby  proces  przygotowawczy  dla  gminy  był  po  stronie 

samorządów, analogicznie jak w przypadku przygotowania innych terenów inwestycyjnych. 

Działanie  to  nie  zakładałoby  tylko  opracowania  lub  zmiany  miejscowego  planu 

zagospodarowania  przestrzennego  z  uwzględnieniem  powstania  ewentualnej  elektrowni 

wiatrowej, ale przede wszystkim przeprowadzenie odpowiedniego procesu komunikacji na 

terenie  gminy,  aby  najpierw  wyedukować  społeczność  wiejską  odnośnie  elektrowni 

wiatrowych.  Proces  ten  powinien  być  najbardziej  zbliżony  do  modelu  przedstawionego  w 

poprzednim rozdziale.  

Ważnym  jest,  aby  przed  procesem  konsultacji  społecznych  samorząd  posiadał  wstępne 

opracowania odnośnie potencjalnych lokalizacji wiatraków na terenie gminy.  

 

Adresat rekomendacji: 

Jednostki samorządu terytorialnego 

 
 
Rekomendacja V 

Zidentyfikowany problem:  

W  wielu  sytuacjach,  gdy  zaistniał  ostry  konflikt  wokół  planów  wybudowania  elektrowni 

wiatrowej,  nie  zastosowano  arbitralnej  metody  podjęcie  ostatecznej  decyzji.  Strony  miały 

możliwość  prezentowania  swoich  stanowisk,  prowadzenia  swoich  działań,  jednak 

ostateczną  decyzję  podejmowali  przedstawiciele  władzy  samorządowej,  którzy  –  jak 

zaobserwowano – w większości przypadków zdają się sprzyjać inwestorom. 

Treść rekomendacji:  

Referendum 

Z  uwagi  na  to,  iż  decyzja  o  powstaniu  elektrowni  wiatrowej  na  terenie  gminy  jest  bardzo 

znacząca i ma wpływ na życie społeczności lokalnej na 15-20 lat, zaleca się przeprowadzenie 

po kampanii informacyjnej referendum dotyczące możliwości lokalizacji farm wiatrowych na 

obszarze  konkretnej  gminy.  Forma  ta  wydaje  się  być  najbardziej  miarodajnym  sposobem 

weryfikacji woli mieszkańców. Dopiero w momencie, gdy społeczność lokalna opowie się za 

budową elektrowni wiatrowych, samorząd powinien przystąpić do opracowania lub zmiany 

miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego z dokładnym planem lokalizacji farm. 

Przy  pracach  tych  należy  wziąć  pod  uwagę,  że  samorząd  nie  wie  jeszcze,  jakie  modele 

wiatraków będzie chciał użyć potencjalny inwestor, dlatego też projekt zmiany miejscowego 

planu  zagospodarowania  przestrzennego  i  związana  z  nim  prognoza  oddziaływania  na 

środowisko powinna zawierać kilka różnych wariantów możliwych rozwiązań. 

 

background image

 
 

Adresat rekomendacji: 

Jednostki  samorządu  terytorialnego,  Instytucja  Pośrednicząca  dla  przyszłych  działań 

analogicznych do obecnego działania 9.4 POIiŚ 

 

Rekomendacja VI 

Zidentyfikowany problem:  

Zbyt  rzadko  prowadzone  są  konsultacje  społeczne,  a  jeśli  pojawiają  się  ich  elementy,  są 

nierzetelne i nie są prowadzone systematycznie 

Treść rekomendacji:  

Warto, by inwestorzy starający się o przyznanie dotacji na budowę elektrowni wiatrowych, 

przedstawiali  we  wnioskach  o  dofinansowanie  przeprowadzone  dotychczas  działania 

konsultacyjne  na  terenie  gminy,  w  której  planują  inwestycje.  Ponadto  w  dokumentacji 

konkursowej  należy  dodać  kryterium  oceny  wniosków  związane  z  przeprowadzonymi 

konsultacjami.  Zachęci  to  inwestorów,  a  także  jednostki  samorządu  do  faktycznego 

prowadzenia rzetelnych konsultacji społecznych. 

Adresat rekomendacji: 

Ministerstwo  Rozwoju  Regionalnego,  Instytucja  Pośrednicząca  dla  przyszłych  działań 

analogicznych do obecnego działania 9.4 POIiŚ 

 

Rekomendacja VII 

Zidentyfikowany problem:  

Poważnym problemem jest brak środków w samorządach na prowadzenie zaawansowanych 

konsultacji społecznych.   

Treść rekomendacji:  

Dotacje na przygotowanie terenów pod elektrownie wiatrowe 

Z  uwagi  na  to,  iż  gmina  bardzo  rzadko  ma  odpowiednie  zasoby  osobowe  i  finansowe,  aby 

przeprowadzić  konsultacje  społeczne  zgodne  z  przedstawionym  wcześniej  modelem, 

rekomenduje  się  uruchomienie  dotacji  celowych.  Adresowane  one  byłyby  do  samorządów 

znajdujących  się  w  grupie  wyłonionych  za  pomocą  opisanej  wyżej  mapy  obszarów,  na 

których stwierdzono możliwość  budowy elektrowni wiatrowych. Uzyskane środki pozwolą 

samorządom  zrealizować  niezbędne  zadania  niezależnie  od  finansowania  inwestora. 

Zwiększy  to  zasadniczo zaufanie  do  tych  działań ze  strony  mieszkańców  gminy  oraz  często 

sceptycznie nastawionych do elektrowni wiatrowych organizacji ekologicznych.  

Dotacja taka powinna mieć dwa etapy – pierwszy informacyjny mający na celu zwiększenie 

wiedzy  o  elektrowniach  wiatrowych  jako  takich  i  przeprowadzenie  referendum  oraz  drugi 

przygotowujący  grunt  pod  inwestycję,  czyli  przeprowadzenie  zmiany  miejscowego  planu 

zagospodarowania przestrzennego – oczywiście pod warunkiem, że wynik referendum byłby 

pozytywny. 

 

Etap I 

Opracowanie wstępnego planu lokalizacji farm wiatrowych 

background image

 
 

W  celu  przygotowania  konsultacji  społecznych  samorząd  powinien  opracować  mapę 

potencjalnych  lokalizacji  farm  wiatrowych  na  obszarze  gminy  jako  uszczegółowienie  mapy 

przygotowanej  wcześniej  na  szczeblu  krajowym.  Mapa  ta  miałaby  raczej  charakter 

poglądowy, który pozwoliłby mieszkańcom na podjęcie bardziej świadomej decyzji mając na 

uwadze    nie  tylko  samo  istnienie  elektrowni  wiatrowych,  ale  także  ich  prawdopodobną 

lokalizację na obszarze gminy.  Mapa ta mogłaby dalej stanowić  podstawę do ewentualnej 

zmiany lub powstania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w końcowym 

etapie procesu. 

Podobnie  jak  w  przypadku  opisanej  wyżej  mapki  obszarów  przystosowanych  do  budowy 

elektrowni  wiatrakowych  widzimy  tutaj  dwie  drogi  realizacji.  Pierwszą  jest  opracowanie 

przez gminę wewnętrznego dokumentu pomocniczego w postaci lokalnej strategii rozwoju, 

która stanowiłaby podstawę do przeprowadzenia konsultacji społecznych. Rozwiązanie takie 

może się wydawać  prostszym i relatywnie mniej kosztownym działaniem.  

Drugą,  bardziej  formalną  ścieżką  jest  przygotowanie  opracowania  ekofizjograficznego  oraz 

studium  uwarunkowań  i  kierunków  zagospodarowania  przestrzennego  dla  obszaru  całej 

gminy. Z uwagi na fakt, iż przyjęcie studium wymaga przeprowadzenia udziału społecznego 

– mógłby on być realizowany w połączeniu z konsultacjami będącymi kolejnym elementem 

tego etapu. 

 

Konsultacje społeczne 

Przeprowadzone  zgodnie  z  przedstawioną  w  poprzednim  rozdziale  metodologią  zwiększy 

szansę na skuteczne dotarcie do mieszkańców z konkretną informacją odnośnie elektrowni 

wiatrowych  ogólnie  oraz  możliwościach  ich  rozlokowania  na  obszarze  gminy.  Konsultacje 

społeczne  powinny  być  realizowane  w  oparciu  o  informacje  pozyskane  podczas  działań 

przygotowawczych. 

 

Referendum 

Po  zakończeniu  działań  informacyjnych  ważnym  jest  organizacja  referendum  dla 

mieszkańców  danej  społeczności  lokalnej,  aby  pozwolić  im  samodzielnie  zadecydować,  czy 

chcą  lokalizacji  farm  wiatrowych  na  wskazanych  obszarach  gminy.  Pozytywny  wynik 

referendum  upoważni    samorząd  do  podjęcia  dalszych  działań  mających  na  celu 

przyciągnięcie  do  ich  gminy  inwestora,  który  wybuduje  elektrownię  wiatrową.  Pozytywny 

wynik  takiego  referendum  powinien  także  determinować  możliwość  składania przez   daną 

gminę wniosku  do drugiego etapu dotacji.  

 

Etap II 

Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego 

Przygotowany  na  podstawie  wstępnego  opracowania  z  etapu  I  miejscowy  plan 

zagospodarowania  przestrzennego  pozwoli  przygotować  grunty  pod  inwestycję  związaną  z 

budową elektrowni wiatrowej.  

 

background image

 
 

Dzięki  tym  działaniom  przedsiębiorca,  który  będzie  chciał  wybudować  farmę  wiatrową  w 

gminie,  która  przeszła  wyżej  opisany  proces,  będzie  mógł  znacząco  skrócić  czas 

przygotowania inwestycji. 

 

Konsultacje społeczne planu zagospodarowania przestrzennego 

Opracowanie  każdego  miejscowego  planu  zagospodarowania  przestrzennego  wymaga 

przeprowadzenia  udziału  społecznego.  Wyprzedzająca  informacja  przekazana  społeczności 

na  etapie  strategii  gminy  bądź  studium  uwarunkowań  i  kierunków  zagospodarowania 

przestrzennego będzie swoistym „przygotowaniem gruntu” przed tym procesem. Pozwoli to 

na znacznie prostsze dotarcie do mieszkańców z odpowiednią informacją dotyczącą zakresu 

nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. 

Adresat rekomendacji: 

Ministerstwo Gospodarki 

 

Rekomendacja VIII 

Zidentyfikowany problem:  

Z  rozmów  z  inwestorami  wynika  jednoznacznie,  iż  jednym  z  głównych  czynników 

ograniczających  wybór  obszarów  pod  budowę  elektrowni  wiatrowych  jest  brak 

odpowiedniej  infrastruktury  energetycznej.  W  niektórych  przypadkach    pojawiły  się  nawet 

sugestie  by  zrezygnować  z  dotacji  na  budowę  samych  elektrowni  wiatrowych  na  rzecz 

rozbudowy odpowiednich przyłączy elektrycznych. 

Treść rekomendacji:  

Dotacje na budowę infrastruktury energetycznej 

Dzięki  sporządzeniu  opisanej  powyżej  mapy  obszarów  nadających  się  pod  budowę  farm 

wiatrowych  będzie  można  stwierdzić,  w  których  gminach  mogłyby  być  lokalizowane  farmy 

wiatrowe, ale ograniczeniem jest uboga infrastruktura techniczna. Zaleca się uruchomienie 

w przyszłym okresie budżetowym dotacji dla realizacji wzmocnienia systemu przesyłowego. 

Działanie takie również wymaga opracowania dokumentu o charakterze strategicznym wraz 

ze strategiczną oceną oddziaływania na środowisko oraz udziałem społecznym.  

Ważnym jest, aby dotacje te były przeznaczone na inwestycje, które znajdują się na terenie 

gmin  są  w  grupie  obszarów  nienadających  się  do  budowy  elektrowni  wiatrowych  tylko  z 

uwagi na brak odpowiedniej infrastruktury energetycznej.  

 

Adresat rekomendacji: 

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Ministerstwo Gospodarki, Urząd Regulacji Energetyki 

 
Rekomendacja IX 
Zidentyfikowany problem:  
Jedną  z  głównych  przyczyn  kontrowersji  wokół  inwestycji  wiatrowych  jest  zbyt  bliska 
odległość instalacji turbin od zabudowań mieszkalnych.  
Treść rekomendacji:  
Należy  wrócić  do  pomysłu  ustalenia  minimalnej  odległości  od  zabudowań  mieszkalnych. 

background image

 
 

Propozycje  te  były  dyskutowane  w  ostatnich  latach,  również  inspirowane  były  przez 
Ministerstwo Gospodarki, jednak spotykały się z protestami środowisk inwestorów.  
Ewentualne stworzenie takich zapisów powinno uwzględniać przede wszystkim moc turbin i 
ich typ. 
Adresat rekomendacji: 
Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Ministerstwo Gospodarki, Urząd Regulacji Energetyki 
 
Rekomendacja X 
Zidentyfikowany problem:  
Jedną  z  kwestii  budzących  największy  niepokój,  a  powszechnie  pomijaną  w  trakcie 
prowadzonych sporów lub konsultacji wokół inwestycji wiatrowych jest brak ustaleń co do 
podmiotu, który odpowiadać będzie za rozbiórkę turbiny wiatrowej po okresie eksploatacji. 
Jest to obecnie potencjalny problem, jednak należy omówić ewentualne problemy związane 
z tą kwestią, np. w przypadku bankructwa inwestora. 
Treść rekomendacji:  
Należy  rozważyć  pojawiający  się  w  dyskusjach  pomysł  stworzenia  funduszu,  który 
gromadziłby  środki  na  rozbiórkę  elektrowni  wiatrowych  w  przypadku,  gdy  inwestor  nie 
będzie uczynić tego samodzielnie za względu na brak środków lub bankructwo. 
Adresat rekomendacji: 
Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Ministerstwo Gospodarki, Urząd Regulacji Energetyki 
 
 
 
 

Reakcje środowisk zaangażowanych w budowę elektrowni wiatrowych na 

rekomendacje 

Skonfrontowaliśmy  wyżej  wymienione  rekomendacje  podczas  panelu  ekspertów,  który 

został zrealizowany w ramach projektu badawczego na tydzień przed zakończeniem prac nad 

tym raportem z przedstawicielami organizacji, które są zarówno w opozycji jak i za budową 

elektrowni  wiatrowych  w  Polsce.  Mimo  bardzo  burzliwej  dyskusji  i  skrajnie  różnych 

stanowisk  w  większości  poruszanych  zagadnień  należy  zwrócić  uwagę  na  to,  iż 

przedstawione  powyżej  koncepcje  minimalizacji  konfliktów  spotkały  się  z  bardzo  dużym 

zainteresowaniem  obu  stron,  stając  się  de  facto  jedynym  tematem,  w  którym  obie  strony 

były zgodne. Należy jednak zaznaczyć, iż zarówno eksperci, jak i autorzy zdają sobie sprawę z 

tego, jak skomplikowanym wyzwaniem byłoby wdrożenie powyższych postulatów. Jesteśmy 

jednak – zgodnie z ekspertami z obu stron – przekonani o tym, że narzędzia strategiczne są 

bardzo  potrzebne  i  w  przypadku  ich  prawidłowego  wdrożenia  proces  powstawania 

elektrowni wiatrowych w Polsce może ulec znacznemu przyspieszeniu.  

background image

 
 

Istnieje  także  duże  prawdopodobieństwo,  iż  analogiczne  rozwiązania  będą  miały 

zastosowanie  przy  rozwoju  innych  źródeł  OZE  w  Polsce  przed  2020  r.  Wymaga  to  jednak 

dalszych analiz.