background image

8

E l e k t r o n i k a   d l a   W s z y s t k i c h

Poczta

W rubryce  „Poczta”  zamieszczamy  fragmenty
Waszych listów oraz nasze odpowiedzi na pyta−
nia i propozycje. Elektronika dla Wszystkich to
nasze wspólne pismo i przez tę rubrykę chcemy
zapewnić jak najżywszy kontakt redakcji z Czy−
telnikami.  Prosimy  o listy  z oczekiwaniami
w stosunku do nas, z propozycjami tematów do
opracowania,  ze  swoimi  problemami  i pytania−
mi.  Postaramy  się  w miarę  możliwości  spełnić
Wasze oczekiwania. 

Specjalną częścią  „Poczty” jest kącik tropicie−
li  chochlika  drukarskiego  „Errare  humanum
est”.  Wśród  Czytelników,  którzy  nadeślą  przy−
kłady błędów, będą co miesiąc losowane nagro−
dy  w postaci  kitów  z serii  AVT−2000.  Piszcie
więc  do  nas,  bardzo  cenimy  Wasze  listy,  choć
nie  na  wszystkie  możemy  szczegółowo  odpo−
wiedzieć. Jest to nasza wspólna rubryka, dlate−
go  będziemy  się  do  Was  zwracać  po  imieniu,
bez względu na wiek.

Pozdrawiamy: Łukasza Husa z Rzeszowa, Daniela Bajdaka, Grze−
gorza Talarka, Karola Czyżyckiego z Zabrza, Michała Łabickie−
go  z Bydgoszczy,  Zbigniewa  Jasińskiego  z Lublina,  Leszka  Ko−
złowskiego z Wrocławia, Leszka Mrozińskiego, Jana Kornackie−
go  z Łodzi,  Ziemowita  Bogatkowskiego  z Wrocławia,  Andrzeja
Dziejmę  z Białegostoku,  Eugeniusza  Małka  z Rybnika,  Michała
Panufnika  z Wołomina,  Michała  Kazibuta  z Żabna,  Radosława
Koppela z Gliwic, Joannę Parchetę, Jarosława Budzika z Pozna−
nia, Roberta Fotke i Roberta Abrama z Warszawy.

Uwagi  do  rubryki  Errare  humanum  est  przysłali  ostatnio:  Łukasz
Podgórniak z Dąbrowy Tarnowskiej, Leszek Kołodziej z Cieszy−
na,  Wiesław  Jaszowski  z Ustronia,  Łukasz  Fortuna  z Blichowa,
Ryszard  Piotrowski  z Chrzanowa  i Damian  (nieczytelne  nazwi−
sko) z Pajęczna.

Nagrody  otrzymują:  Leszek  Kołodziej  z Cieszyna  i Wiesław 

Jaszowski z Ustronia.

Jak  zwykle,  bardzo  serdecznie  dziękujemy  za  liczne  pozdrowienia,
podziękowania i życzenia, które do nas dotarły za pośrednictwem po−
czty i poprzez listy e−mailem. Poniżej przedstawiamy fragmenty nie−
których z nich.

Nazywam się Bartek. Jestem początkującym elektronikiem. Na wstę−
pie chcę pozdrowić całą redakcję. 

Piszę do Was z zapytaniem, czy jest możliwe, że zrozumiem kiedyś

działanie  układów  scalonych.  Czytam  książki  co  dzień,  lecz  mało 
z tego rozumiem.

Bartek Czerwiec, Mogilno

Całemu gronu redakcyjnemu EdW, z okazji przeżycia wspólnie już 5
lat kończącego się wieku, życzy następnych tak samo ciekawych jak
zawsze artykułów, prawie dla wszystkich, jak w swej nazwie przez ca−
ły następny wiek.

Wasz stały czytelnik od 1. numeru, do dziś i na przyszłość.

Wendelin Adamczyk, Niedzica

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku, życzę całej Redak−
cji wszystkiego najlepszego. Oby Redakcja „Elektroniki dla Wszyst−
kich” dalej realizowała swe założenia: bawiąc–uczyć. 

Tak, to już pięć lat. Wchodzimy w nowe tysiąclecie.  Zaryzykowałbym

stwierdzenie,  iż  jest  to  wiek  elektroniki  i komputerów.  I właśnie  EdW 

daje możliwość „nie wypaść z pędzącego pociągu, zwanego elektroniką”.

Jeszcze raz pozdrawiam serdecznie całą Redakcję EdW!!!

Krzysztof Gedroyć, Stanisławowo k. Białegostoku

Szanowna Redakcjo!

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę całemu zastępowi Aniel−

skiego Szeregu EdW wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń oraz
jeszcze więcej, niż dotychczas, motywacji do pracy, aby Wasze wspól−
ne  wysiłki  doprowadziły  do  rewolucji  elektronicznej  w Polsce  i aby
coraz to młodsze pokolenie „zarażone” przez Was zainteresowało się
tą pasjonującą przygodą, która pozostaje na całe życie...

Na  nowe  milenium  życzę  jeszcze  większych  sukcesów  na  rynku,

lepszej promocji i konkursów. Aby przyszłe tysiąclecie spowodowało
7−krotne zwiększenie objętości i aby EdW NIE UMARŁO!!!!

Z całego serca tego Wam życzę i dziękuję za pomysł na życie Nau−

czyciele! 

Stały czytelnik  Grzegorz Kaczmarek, Opole

Szanowna redakcjo!!!

Chciałem podziękować za artykuł „Ośla łączka”. 

JEST ŚWIETNY!!!

Uczy nie tylko młodych adeptów elektroniki, ale także przypomina

tym trochę bardziej zaawansowanym o pewnych istotnych sprawach,

Z poważaniem  Bartłomiej Sędek z Mińska Mazowieckiego

Witam!
Serdecznie pozdrawiam całą redakcję EdW.

Mam na imię Tomek. Mam 19 lat i w tym roku kończę technikum

elektroniczne.  Muszę  przyznać,  że  szkołę  wybierałem  raczej  taką,
która miała opinię dobrej, a nie ze względu na zainteresowania. Jak−
kolwiek to było, teraz nie żałuję, a moje zainteresowanie elektroniką
wciąż wzrasta. Na początku cała elektrotechnika stanowiła dla mnie
czarną magię. Co prawda mam przez to pewne braki, ale są one mi−
nimalne już w tej chwili. Jeżeli już o tym mówię, to chciałbym was po−
chwalić za cykl artykułów “Ośla łączka”. Ten materiał mam opano−
wany w 95%, ale jak się okazuje, można sobie pewne rzeczy przypo−
mnieć, a nawet dowiedzieć się czegoś nowego. Z drugiej strony jest to
bezcenne (no dobra − 7,50 na miesiąc − hi hi) źródło wiedzy dla po−
czątkujących adeptów sztuki jaką jest elektronika.

(...) Korzystając z okazji, że jest to mój pierwszy list do EdW, chciał−

bym  wyrazić  swoją  opinię  na  temat  gazety.  Jest  po  prostu  świetna! 

background image

9

Poczta

Jest w niej dużo zadań i konkursów, a nagrody motywują do działa−
nia. No właśnie. Chyba już się trochę spóźniłem, jeżeli chodzi o Szko−
łę Konstruktorów. Nie zdążę już zaprojektować ulepszonej wersji pip−
ka  dręczyciela,  ani  też  wykonać  modelu,  ale  opiszę  pomysł.  Chodzi
o bardzo oszczędny w „pożeraniu” prądu projekt, a mianowicie opar−
ty  na  kostce  LM3909.  Wtedy  pipek  mógłby  być  zasilany  napięciem
z baterii 1,5V. Mam nadzieję, że jeżeli nikt nie przyśle podobnego pro−
jektu, to weźmiecie pod uwagę mój pomysł.

Tymczasem się już żegnam   Tomasz Wołczecki, Szczecin

W EdW 10/00  zamieszczony  został  list  J.  Dąbrowskiego  dotyczący
zastrzeżeń co do Jonizatora powietrza opisanego w EdW 8/00 i Efek−
tu laserowego z EdW 6/00. Odpowiedzią na te zarzuty był list autora
jonizatora, przedstawiony w poczcie EdW 12/00.

Dalsza polemika na ten temat poniżej:

Redakcja miesięcznika  „Elektronika dla Wszystkich”
Chciałbym dodatkowo wyjaśnić kilka problemów związanych z jo−

nizacją powietrza, gdyż odniosłem wrażenie, że Autor opisu jonizato−
ra nie bardzo mnie zrozumiał.

Klasyczny,  koronowy  jonizator  powietrza  jest  urządzeniem  pro−

stym, tanim i łatwym do wykonania. 

Wiele osób mogłoby zadać pytanie: z jakiego powodu nie ma ta−

kich jonizatorów w sklepach ze sprzętem domowym jak odkurzacze,
sokowirówki, radia itp.?

Trochę  reklamy  i dla  producentów  jonizatorów  zysk  byłby  duży.

Niestety,  oprócz  potrzebnych  ujemnych  jonów,  jonizator  wytwarza
substancje szkodliwe jak ozon i tlenki azotu. Jak bardzo szkodliwe dla
organizmu  są  ozon  i tlenki  azotu  wynika  z niezwykle  ostrej  normy: 

poniżej 0,02 ppm! (np. Metadier: L’ionisation de l’air et ses applica−
tions. Revne de la securite nr 128/76 (Francja).

I tu  mam  pytani  do  p.  Dariusza  Knulla:  czy  jonizator  jego  kon−

strukcji oraz kupiony, spełniają tę normę? 

Nie wystarczy stwierdzić, że jonizator jest „dobry”, „nikt nie za−

chorował” itp. Taką normę na ozon opracowali naukowcy po wielo−
letnich badaniach wpływu ozonu na organizm ludzki. Wwarunkach
domowych nie ma żadnych szans, aby zmierzyć taki poziom ozonu.

Jeśli w końcu jakiś producent wypuści na rynek jonizator, to musi

do  niego  załączyć  dokument  dopuszczający  go  do  eksploatacji  oraz
stwierdzenie niezależnego laboratorium, że spełnia normę na ozon.
Chcę jeszcze dodać, że w czasie eksploatacji jonizatora, zmieniają się
warunki  jego  pracy  (zanieczyszczanie  igły−emitera  jonów,  zmiana
wilgotności i składu chemicznego powietrza), co może spowodować
przekroczenie normy ozonu.

Jeśli chodzi o zawartość ujemnych jonów w powietrzu, to może się

wahać w bardzo szerokich granicach, np. w miastach przemysłowych
np. kilkadziesiąt ujemnych jonów w cm

3

, na wsi np. 1000−1500, w re−

jonach  bardzo  czystych  np.  w górach  3000−5000.  Niestety,  pyły,  za−
nieczyszczenia  przemysłowe  mogą  być  przenoszone  na  bardzo  duże
odległości  (obumieranie  lasów),  obecnie  coraz  mniej  mówi  się,
o zdrowym, czystym powietrzu.

Na temat stosowania migających laserów na dyskotekach, nie bę−

dę  się  więcej  wypowiadał,  gdyż  jest  to  oczywiste,  jak  szkodliwy  jest
promień lasera lub jego odbicie od przedmiotów.

Serdecznie pozdrawiam Redakcję − J. Dąbrowski, Lublin 

Jeśli  ktoś  z Czytelników  EdW chciałby  się  rzeczowo

wypowiedzieć na ten temat, zachęcamy do napisania listu.

E l e k t r o n i k a   d l a   W s z y s t k i c h

R E K L A M A

·   R E K L A M A

·   R E K L A M A

·   R E K L A M A

·   R E K L A M A

·   R E K L A M A