background image

1

 

α ω

MIGHTY    WARRIOR

 

MąŜ Waleczny

 

CZYLI DUCHOWO AKTYWNY UCZESTNIK 

CHRZEŚCIJAŃSTWA NIEKOMERCJALNEGO 

Nr. 4 

(57)   

WIOSNA 2002

 

 

A synowie izraelscy wyszli z ziemi egipskiej przygotowani do walki (Exodus 13,18). 

Apostołowie rzekli do Jezusa: Panie, oto tutaj dwa miecze. A On na to: wystarczy (Łk. 22,38). 

Przywdziejcie całą zbroję BoŜą, abyście mogli ostać się przed zasadzkami diabelskimi. GdyŜ bój 

toczymy nie z krwią i z ciałem, lecz z nadziemskimi władcami tego świata ciemności, ze złymi 

duchami w okręgach niebieskich (Ef.6,11-12).  

śaden Ŝołnierz nie daje się wplątać w sprawy doczesnego Ŝycia... (2 Tym. 2,3-4). 

 

STACYJKI DOCZESNOŚCI 

    Ocknąłem się kiedyś w małym ulepieniu, zwanym ciałem,  
    Zbudził mię dźwięk kołysanki, pięknej melodyjki, niechcący; 
    Jakaś rzeczywistość zastana, choć Ŝadnej nie oczekiwałem, 
    W coraz to większych szatach, przemierzałem stacyjki rosnące.  

Zdarzeń jeszcze nie analizowałem, nie uległem więc zdziwieniu,  
Paski światła migały za oknami powiek; czarno - biały kod czasu, kreskowy,  
W ulepieniu zwanym ciałem wzrastałem, jako niewierzący człowiek, 
Pozornie bezcelowo, w podziwie pór roku kolorów tęczowych. 

    Do Prawdy mię mocno ciągnęło. Tak; - to zawsze odczuwałem. 
    Przez znaki codzienności, pozornie bez treści, lecz „coś” wskazujące, 
    Topografię dróg Ŝycia doświadczalnie poznawać musiałem, 
    Wyrosłem bez scenariusza, imion przystanków nie znając. 

Do Prawdy, przypadkowo: poprzez Trud, Pot i Łzy Słone, dojechałem;   
Wreszcie zdziwiony, Ŝe niedaleko: cztery stacje, a tak wielu trasę poplątało. 
Wsiadłem na stacji Łaska, niepozornej, której znaczenia nie doceniałem,  
Dopiero na stacji Prawda poprzednie przystanki z pamięci spisałem. 

 

background image

2

 

    Gdy zalazłem się w Prawdzie, zew zadźwięczał nowy, 
    Gdy z etapów - sprzed Łaski - czułem juŜ znuŜenie:  
    (Od Głupoty, przez Biedę, Zawrót Młodej Głowy,      
    Edukację, Dyplomy, Wielkie Niespełnienie). 

Z Prawdy więc wyruszyłem, za Głosem wezwania,  
Przez Błądzenie, Bezradność, Ślad Pielgrzymi Stary, 
Ś

więte Księgi, Pokorę, Zew Upamiętania, 

gdy Głos z nieba oznajmił: „kieruj się do Wiary”. 

    Do Wiary więc za Głosem: poprzez Objawienie,  
    zmierzałem bez postoju w Kresie Przemijania. 
    Tak dotarłem do sieni zwanej Odpocznienie, 
    w Domu Ojca, który stoi za UkrzyŜowaniem. 

 

Przez wysiłek i wspinaczkę, po „drabinie Jakubowej”, pod górę wciąŜ zmierzam,  
Gdzie Mesjasza i mój Ojciec, wraz z anielskim chórem, mię powita, Święty. 
Codziennie krzyŜ swój dźwigam w Górne Jeruzalem, Szlakiem Sług Przymierza, 
Zwie mię Chwała Boskiego Oblicza; nie potrzeba mi innej zachęty.     

 (J.M. 28.11.2001)

 

 

ORĘDZIA NIEWIDZIALNEGO  

A WYNALAZKI TEOLOGICZNE 

Zaszłości historyczne 
  Biblia  zawiera  bardzo  obszerny  materiał  informacyjny,  historyczny  i 
profetyczny.  Dokonanie  logicznie  spójnej  syntezy  tak  wielkiej  i  gatunkowo 
róŜnorodnej  księgi  jest  praktycznie  niemoŜliwe.  Od  chwili  pojawienia  się 
pierwszych natchnionych zapisków historyczno - profetycznych badacze, w celach 
religijnych,  podejmowali  próby  dogmatycznej  syntezy  ich  treści. Wszelako kaŜdy 
rodzaj  syntezy  nieuchronnie  zawiera  indywidualne  piętno  badacza  i  komentatora 
zaleŜne  od  jego  osobniczej  psychiki  ukształtowanej  na  gruncie  rodzimego  kręgu 
kulturowego,  intelektu,  erudycji,  wykształcenia,  twórczego  temperamentu  i 
literackiego  talentu  a  przede  wszystkim  motywującej  duchowości  oraz 
indywidualnej  ekspresji  wiary.  Owocem  takich,  historycznie  opracowywanych, 
syntez  cząstkowych  są  przede  wszystkim  liczne  Ŝydowskie  wyciągi  dogmatyczne 
w  postaci  spisanych  doktryn  (na  przykład  Elleh  Haddebarim  -  Księga 
Powtórzonego Prawa, powszechnie znana jako Debarim - 5 Księga MojŜeszowa), 
opisów  zasad  wiary  (miszna),  komentarzy  szczegółowych  (gemara)  i  wyjaśnień 

background image

3

 

(midrasze). W kręgach kultur pogańskich zbiory zasad wiary i religijnej celebracji 
współcześnie  najpowszechniej  znane  są  jako  katechizmy.  Natomiast  w 
chrześcijaństwie  kaŜdy  świadomy  uczestnik  przymierza  z  Bogiem  indywidualnie 
bada  cały  biblijny  kanon  ksiąg  natchnionych  i  biblijne  zasady  codziennie 
spontanicznie stosuje w Ŝyciu praktycznym.  
  KaŜdy  religijny  wyraz  dogmatyczny,  zaleŜnie  od  syntetycznej  trafności 
ludzkiego  przekazu  Boskiej  treści  przez  proroka,  jest  obarczony  indywidualnym 
ludzkim piętnem zawsze skończonej doskonałości. Jedynie Bóg jest nieskończenie 
doskonały i dlatego dał nam, niedoskonałym ludziom, tak obszerną Biblię - księgę 
historyczno - profetyczną a nie tylko esencjonalne wyciągi dogmatyczne jakimi są, 
na  przykład:  -  niewzruszony  starotestamentowy  dogmat  wiary  (5  MojŜ.  6,4): 
„Słuchaj  Izraelu!  Pan  jest  Bogiem  naszym,  Pan  jedynie”  oraz:  -  nowotesta-
mentowy  dogmat  wiary  Jezusa  Mesjasza  (wyraŜony  w  ewangelii  Marka  12,29): 
„Słuchaj Izraelu! Pan, Bóg nasz, Pan jeden jest”.  
  Nawet najdoskonalsze - ludzkimi słowami - odwzorowanie przekazu Boskiego, 
duchowego  i  profetycznego,  trafia  na  intelektualny  grunt  indywidualnych 
odbiorców  i  wywołuje  róŜne  reakcje.  Taki  stan  rzeczy  wyjaśnia  intelektualny 
zamęt i ferment na całym świecie wokół religijnych szczegółów, nawet w kręgach 
religii  deklaratywnie  monoteistycznych.  JednakŜe  esencjonalny  „wyciąg 
dogmatyczny” całego światowego monoteizmu, jaki przedstawiają wyŜej cytowane 
wersety,  jest  niewzruszony  i  niepodwaŜalny  we  wszystkich  kręgach  Judaizmu, 
Chrześcijaństwa i Islamu. MoŜemy więc powiedzieć bez wahania, Ŝe wersety: (5 
Moj
Ŝ. 6,4) lub (Mk. 12,29), stanowią wspólny dogmatyczny rdzeń światowego 
monoteizmu.
  
  Ponadto,  w  kręgach  świeckiej  filozofii  agnostycznej  panuje,  zgodny  z 
dogmatycznym  rdzeniem  monoteizmu,  naukowo  niepodwaŜalny,  formalnie 
nieudowadnialny  pogląd  (czyli  dogmat  łagodnie  zwany  aksjomatem)  o 
podmiotowo kreatywnych aspektach jedynej „Pierwszej Praprzyczyny”. Zatem nie-
wiara jest agnostyków religią z wyboru i postanowienia rozumowego. 
  Opracowane przez teologów trzech wielkich religii świata dogmaty szczegółowe 
traktuje  się  jako  podstawy  ich  wiary  i  nauczania  oraz  religijnego  obrządku 
regionalnego.  Dogmaty,  zredagowane  przez  ludzi,  obrosłe  patyną  religijnych  - 
osadzonych  w  regionalnych  kulturach  -  tradycji,  stanowią  dziś  nieusuwalne 
międzywyznaniowe bariery będące szatańskim usprawiedliwieniem dla śmiertelnej 
i  śmiercionośnej  nienawiści  wzajemnej.  Boski  rdzeń  dogmatyczny  (5  MojŜ.  6,4) 
zapodział się w gąszczu ludzkich, szczegółowych „dogmatów mniejszych”. 
  Współczesnym  świadectwem  podziałów  międzywyznaniowych  jest  nienawiść 
nieprzejednana oraz haniebne walki, zwłaszcza pomiędzy narodami deklarującymi 
masową  przynaleŜność  do  religii  nominalnie  monoteistycznych,  pochodzących  z 

background image

4

 

jednego  pnia  Abrahamowego:  Judaizmu,  Chrześcijaństwa  i  Islamu.  Okazało  się 
więc,  Ŝe  wbrew  zapisanemu  na  kartach  Biblii  Boskiemu  dogmatowi  prawdy 
monoteizmu,  dogmaty  szczegółowe  oraz  historycznie  narosłe,  zróŜnicowane 
kulturowo  formy  ekspresji  stosowanej  przez  duchowieństwo  w  religijnych 
konarach  obrządkowych,  wyrosłych  z  jednego  pnia  Abrahamowego,  a  zwłaszcza 
nowo-testamentowe,  parachrześcijańskie  wynalazki  teologiczne  o  charakterze 
dogmatycznym, poróŜniły te konary tak dalece, Ŝe zapomniały o swych wspólnych 
korzeniach i wspólnym Ŝyciodajnym soku wiary miłej Bogu Abrahama.  
  Nawet  zasady  wiary  Mesjasza  Jezusa  i  Jego  apostołów  praktycznie  poszły  w 
niepamięć.  Doszło  do  tego,  Ŝe  religie  nominalnie  monoteistyczne,  jako 
zbiorowości, 

przejawiają 

bardzo 

zróŜnicowane 

duchowości, 

nawet 

parachrześcijaństwa  łonie  wspólnym.  Nauki  i  tradycje  religijne  historycznie 
wygenerowane w pokoleniach istot rodzaju ludzkiego dziś jedynie dławią świętość 
Ducha  Boskich  przekazów  prorockich  i  nauk  Mesjasza  Jezusa.  Kultura  regionów 
okazała  się  silniejsza  od  Synowskiego  Ducha  wiary  i  miłości  Mesjasza  Jezusa. 
Dzisiejszy  stan  wiary,  zwłaszcza  w  skomercjalizowanych  parachrześcijańskich 
wyznaniach  tego  świata,  wskazuje  na  ponury  fakt,  Ŝe  kaŜdy  religijny  konar  lub 
gałąź,  wyrastający  z  monoteistycznego  pnia  abrahamowego,  praktycznie  ma  (i 
naucza) Boga zupełnie innego niŜ pozostałe. Jaki jest więc słynny Bóg Abrahama? 

Rdzeń abrahamowego pnia wiary 
  Liczne  wypowiedzi  Jezusa,  zanotowane  przez  ewangelistów,  stanowią 
niepodwaŜalne świadectwo Jego wysokiego uznania wobec duchowości Abrahama 
i  zasad  wiary  tego  patriarchy.  Historycznym  świadectwem  nieprzemijającego 
znaczenia tych zasad pośród proroków Boga jest dzisiejsza dogmatyka Judaizmu i 
Islamu  (ta  ostatnia  pochodzi  z  późnych  wieków  pierwszego  milenium 
nowoŜytności  i  z  drugiego  milenium).  We  wczesnym  Judeochrześcijaństwie,  w 
tym  miejscu  rozumianym  jako  duchowy  odłam  Judaizmu  zreformowanego  przez 
Jezusa,  krótko  (w  pierwszych  2-3  wiekach)  panował  teokratyczny  „P

ORZĄDEK 

M

ELCHISEDEKA

”:  zasada  duchowego  przywództwa  BoŜego  Pomazańca  - 

Wysłannika (Mesjasza). 

  Abram  wyrósł  w  domu  swego  ojca  Teracha,  uczestnika  religii  plemiennej.  W 
religiach  plemiennych  przychylność  boŜków  zjednywano  tak  samo  jak  i 
przychylność  plemiennych  kacyków:  przez  przebiegłe  składanie  darów  i 
hołdowniczych ofiar.  
  Monoteizm, jako duchowy porządek teokratyczny, Abraham przejął od kapłana 
Melchisedeka. Abrahamowy „P

ORZĄDEK 

M

ELCHISEDEKA

” zasadzał się na jedności 

szczerze  szanowanych  wśród  ludu  atrybutów:  autorytetu  uświęcenia  osobistego  i 
mandatu doczesnej władzy regionalnego władcy (Króla Salemu). 

background image

5

 

  P

ORZĄDEK 

M

ELCHISEDEKA

  stanowił  więc  podstawową,  „modelową”  religijną 

zasadę  organizacyjną  abrahamowego  monoteizmu.  Późniejsze  oddzielenie władzy 
duchowego  autorytetu  BoŜego  proroka  MojŜesza  od  obrządkowej  kapłańskiej 
słuŜby  Aarona  zostało  ustanowione  na  przejściowy  czas  exodusu,  wędrówki  po 
pustyni  i  walki  o  Kanaan.  Niekwestionowany  duchowy  prymat  BoŜego  Proroka 
nad  kapłanem  (odprawiaczem)  religijnego  obrządku  jednoczącego  lud  pozwalał 
jednak  na  zachowanie  sztywnych  zasad  teokratycznych.  Na  czas  obrządkowego 
formowania  się  społeczności  Ludu  Przymierza,  Bóg  jakby  cofnął  się  o  pół  kroku 
od  oczekiwanego  od  wiernych,  wcześniej  zamierzonego,  duchowego  porządku 
Melchisedeka. „Najpierw posiał Bóg to, co cielesne, później wzbudził duchowe” 
(1 Kor. 15,44).  
  Po podziale ziemi pomiędzy plemiona Izraela, czasy Sędziów stanowiły trudny 
okres  przejściowy  do  wymarzonego  duchowego  porządku  Melchisedeka.  Wtedy 
bowiem nie było jeszcze ani Świątyni, ani króla (centrum doczesnej teokracji). W 
czasach  pierwszej  i  drugiej  Świątyni  z  teokratycznym  porządkiem  w  Królestwie 
Izraela  bywało  bardzo  róŜnie.  Świadczą  o  tym  gromkie  lecz  bezskuteczne 
nawoływania  proroków  a  wreszcie  dotkliwa  niewola  babilońska.  W  tym  miejscu 
naleŜy  więc  podkreślić,  Ŝe  Jezus  Mesjasz,  po  setkach  lat  ciszy  prorockiej, 
przyszedł  wreszcie  ustanowić  w  Izraelu  „abrahamowy”,  teokratyczny  porządek 
Mesjański na wzór porządku Melchisedeka.  
  Wielki  autorytet  rabinów  we  współczesnym  Judaizmie  stanowi  aktualny  wyraz 
dziedzictwa  rozproszonego  porządku  Melchisedeka  zarówno  abrahamowego 
(otwarcie) jak i Mesjańskiego (dyskretnie). Porządek Melchisedeka, od Abrahama, 
poprzez  Ismaela  i  jego  potomstwo,  przeniknął  teŜ  do  Islamu.  Podobny  porządek 
(do pewnego stopnia) zaobserwować moŜna dziś nawet w kastowym hinduizmie. 
  Chrześcijaństwo  nominalne  zmodyfikowało  teokratyczny  porządek  w  sposób 
zasadniczy.  W  dąŜeniu  do  umasowienia  religii  doprowadzono  do  praktycznego 
odrzucenia  monoteizmu  i  przyjęcia  stosowanej  dogmatyki  szczegółowej  według 
upodobań  mas.  Urynkowiając  religię  (płatne  usługi,  kumulacja  ogromnego 
kapitału,  rozbudowa  infrastruktury,  dominacja  kapłanów  ceremonialnych  nad 
ś

wieckimi autorytetami autentycznego Ŝycia społeczeństw, ignorancja i potępianie 

proroctw  heretyckich)  stopniowo  doprowadzono  do  upolitycznienia  systemu  tak 
dalece,  Ŝe  powstało  papiestwo  (cesarstwo  -  struktura  państwowa),  oparte  na 
autorytecie  administracyjnie  „ubóstwionego”  władcy  (cuius  regio,  eius  religio  - 
czyje  władanie  tego  ubóstwianie
).  W  chrześcijaństwie  nominalnym  dogmatyczny 
rdzeń  monoteizmu  zachowano  jedynie  deklaratywnie,  dla  celów  politycznych, 
propagandowo.  W  dzisiejszej  praktyce  chrześcijaństwa  nominalnego  znany 
modlitewny  zwrot  Jezusa  do  Boga  Ojca:  „Ojcze  Święty”,  stosuje  się  tylko  w 
odniesieniu  do  ubóstwionego  władcy  rzymskiego  państwa  religijnego.  W  historii 

background image

6

 

cesarstwa  rzymskiego  jedynie  cesarz  Tyberiusz  (42  pne  -  37  ne)  nie  poddał  się 
procesowi  administracyjego  ubóstwienia  poprzez  podjęcie  stosownej  uchwały 
przez senat. A był to okres obejmujący ziemskie Ŝycie Jezusa Mesjasza (czy to jest 
przypadkowy wybryk historii?). Wszyscy inni cesarze Rzymu zostali zaliczeni do 
istot  nad-ludzkich  czyli  „bogów”  (na  liście  bogów  Rzymu  znalazł  się  nawet 
Kaligula).  Taki  model  „teo”-kracji  jest  spójny  z  hellenistyczno  -  rzymskim 
pojmowaniem  władcy  jako  Ponad-ludzkiej  Istoty  Nadprzyrodzonej  czyli  istoty 
boskiej. Takie jest teŜ rzymskie pojmowanie Boga (stąd w polskim języku znalazły 
się nieusuwalne terminy „Matka Boska” oraz „BoŜe Narodzenie”). 
  Dziś,  dogmatyczny  rdzeń  abrahamowych  zasad  Boskiego  monoteizmu  w 
praktyce  jest  autentycznie  zachowany  jedynie  w  Judaizmie  i  Islamie.  W 
parachrześcijaństwie  masowym  monoteizm  niekwestionowany  występuje  jedynie 
w odniesieniu do Królowej Niebios (Matki Boga). W czystym chrześcijaństwie zaś 
monoteizm  często  występuje  indywidualnie;  jeśli  zaś  zespołowo  -  to  tylko 
efemerycznie,  w  spontanicznych,  niekomercjalnych,  judeochrześcijańskich 
grupkach  „heretyckich”.  Monoteizm  jest  bowiem  gorliwie  zwalczany  przez 
duchowie
ństwo komercjalne.  
  [Za głośne, modlitewne zwracanie się do Boga słowami: „BoŜe Abrahama, BoŜe 
Izaaka,  BoŜe  Izraela,  BoŜe  MojŜesza,  lub  BoŜe  i  Ojcze  Jezusa”,  zawodowe 
duchowieństwo  ewangeliczne  udziela  początkowo  łagodnych  napomnień  a 
niepoprawnym  zabrania  się  głośno  modlić  lub  ich  usuwa  ze  zborów.  W  innych 
ugrupowaniach wierzącemu nie wolno się głośno modlić].  
  Teraz  zajrzyjmy  na  chwilę  za  kulisy  parachrześcijańskiego  kryptopoliteizmu 
naszych czasów. 

Teologiczne wynalazki. 
  Szczególną  cechą  dzisiejszych  trzech  światowych  religii  monoteistycznych  jest 
fakt iŜ Boska rozpaczliwa próba duchowego zreformowania zasad judaizmu i form 
ekspresji  wiary  według  BoŜego  porządku  nie  została  przez  te  systemy  przejęta 
(odziedziczona)  w  całej  pełni.  JednakŜe,  dzięki  ofiarnemu  heroizmowi  dwóch 
BoŜych  sług:  Abrahama  i  Jezusa,  obrządek  religijny  w  monoteizmie  został,  na 
przestrzeni długich tysiącleci, zasadniczo ucywilizowany: 
  -  Od  czasu  Abrahama,  w  kręgach  religii  monoteistycznej  przestano  składać 
Bogu  ofiary  z  ludzi.  Odstąpienie  w  owym  czasie  od  składania  Bogu 
odkupieńczych ofiar ze zwierząt byłoby zbyt rewolucyjne. Córka Jefty (w Izraelu 
czasu  Sędziów)  jest  wyjątkiem  przypominającym  wielką  moc  pogańskiej  tradycji 
domu rodzinnego. 
  - Od czasu Jezusa jakiekolwiek przebłaganie Boga za grzechy (przekupywanie) 
przy  pomocy  ofiar  ze  zwierząt,  Ŝywności  lub  wyrobów  rąk  rzemieślnika,  utraciło 

background image

7

 

wszelki sens. Wielu śydów nadal jednak marzy o składaniu Bogu ofiar ze zwierząt 
w odbudowanej Świątyni Jerozolimskiej (osobiście słyszałem takie prorokowanie). 
  Od  czasu  Jezusa  wiedzą  ludzie,  zarówno  w  Judeochrześcijaństwie  jak  i  w 
Judaizmie,  Ŝe  Bogu  ofiarą  miłą  jest  szczere,  bezinteresowne  oddawanie  czci  z 
czystej  miłości,  duch  skruszony,  naboŜna  cześć i szacunek, miłość bliźniego oraz 
pracowite  i  uczciwe  Ŝycie  codzienne.  Biblijny  zapis  nowotestamentowy, 
zamieszczony  w  liście  do  Hebrajczyków,  przypomina:  „Jest  bowiem  rzeczą 
niemo
Ŝliwą, aby krew wołów i kozłów mogła gładzić grzechy. ToteŜ przychodzą
na 
świat [Jezus] mówi: Nie chciałeś ofiar krwawych i darów, aleś ciało dla mnie 
przysposobił;  nie upodobałe
ś sobie w całopaleniach i ofiarach za grzechy. Tedy 
rzekłem:  Oto  przychodz
ę,  aby  wypełnić  wolę  Twoją,  o  BoŜe...”.  Pełnienie  woli 
BoŜej wymaga Ducha heroicznego synostwa, według porządku Mesjasza Jezusa. 
  Jedynie  w  rzymskim  katolicyzmie  nadal  Bogu  się  ofiarowuje  „chleb  Ŝywota  i 
kielich zbawienia”
 (zbadaj katechizm lub uwaŜnie posłuchaj dowolnej mszy).  
  Według  nauk  większości  skomercjalizowanych  teologów,  Boga  nie  tak 
interesuje  nieustanna  bojaźń  i  drŜenie,  posłuszeństwo  i  naboŜna  cześć  ze  strony 
człowieka  BoŜego  jak  „odprawianie  poboŜności”  przez  cały  czas  doczesnego 
pielgrzymowania  (teolodzy  komercjalni  odrzucają  duchowe,  synowskie  zrodzenie 
z  Boga  według  ew.  Jana  1,13,  3,3-7  „aby  wypełnić  wolę  Twoją,  o  BoŜe...”).  W 
teologii  stosowanej  (w  nauce  o  Bogu)  o  tym,  jaki  Bóg  jest  i  czego  od  człowieka 
oczekuje,  orzekają  utytułowani  naukowcy  a  nie  prorocy.  JednakŜe  ignorancja 
biblijnego  stwierdzenia  (Hebr.  10,11):  „A  kaŜdy  kapłan  sprawuje  codziennie 
swoj
ą słuŜbę i składa wiele razy te same ofiary, które nie mogą w ogóle zgładzić 
grzechów”
  nie  wynika  z  niewiedzy  teologów  lecz  z  ich  wielkiej  zawodowej 
gorliwości obrządkowej.  
  Teologia, jak kaŜda nauka, Ŝyje Ŝyciem wyobcowanym z codziennej społecznej 
siermięŜności  potu  i  łez,  przyziemnej  walki  o  byt  indywidualny  i  rodzinny.  Dla 
zdobycia  stopnia  naukowego  naleŜy  „samodzielnie  rozwiązać  zagadnienie 
naukowe” 
(tradycyjnie oraz według aktualnej ustawy).  KaŜde pokolenie teologów 
przede wszystkim starało się wynaleźć i rozwiązać nowe, oryginalne „zagadnienia 
naukowe” w zakresie wiecznego tematu: „jaki Bóg jest i czego od ludzi oczekuje”. 
Oryginalność  osiągnięć  naukowych  zawsze  była  i  nadal  jest  immanentnie 
sprzęŜona  z  ludzką  pomysłowością  i  wynalazczością  (kreatywnością  idei 
abstrakcyjnych).  Teologia  więc,  jako  nauka  o  poznawaniu  Boga,  nie  mogła 
ograniczyć  się  do  badania  w  nieskończoność  Jedynego,  Wiekuistego, 
Abrahamowego  Boga  NajwyŜszego.  Poznawanie  Nieskończonego  w  ludzkich 
umysłach  ma  zakres  skończony.  Teologia  klasyczna  szybko  osiągnęła  stan 
ludzkiego nasycenia. Potrzebne były nowe tematy. 

background image

8

 

  Trynitaryzm historycznie wyłonił się z pogańskiej polityki. Powszechnie znane 
są  fakty  okrutnych  prześladowań  chrześcijan  w  politeistycznym  Rzymie.  Dla 
odstąpienia od masowych mordów własnych obywateli - chrześcijan monoteistów, 
nawróconych  do  Jedynego  Boga  śydów,  Tego  Boga,  który  wzbudza  z 
martwych
,  wymagana  była  decyzja  politeistycznego  senatu  rzymskiego.  Dzięki 
politycznemu  fortrelowi  cesarza  Konstantyna,  przedstawiającego  senatowi  do 
zatwierdzenia  -  jako  zalegalizowane  „obiekty  czci”  w  cesarstwie  rzymskim  - 
Trójcę  Świętą  (a  nie  Jedynego  Boga  śydów),  chrześcijaństwo  stało  się  religią 
legalną  jedynie  w  przewrotnym  wydaniu  trynitarnym.  Krew  obywateli  cesarstwa 
przestała  się  lać.  Pamiętajmy,  Ŝe  przeforsowanie  zatwierdzenia  przez  senat 
legalności  Jedynego  Boga  śydów  w  cesarstwie  rzymskim  było  po  prostu 
politycznie 

niemoŜliwe. 

Polityczna 

doniosłość 

wynalazku 

Konstantyna 

równocześnie  polegała  na  tym,  Ŝe  śydów,  nie  godzących  się  na  trynitarną 
konwersję,  moŜna  było  legalnie  eksterminować  a  dobytek  ich  przejąć  na  rzecz 
cesarza lub jego funkcjonariuszy. Zwyczaj ten, w religii rzymskiej, został później 
„uświęcony” długą tradycją historyczną.  
  Polityczny wynalazek Konstantyna, bez wątpienia, (mimo woli?) przyczynił się 
do powaŜnego rozwoju warsztatu naukowego teologów. Działającym naukowo na 
przełomie  wieków  czwartego  i  piątego  naszej  ery,  juŜ  po  Edykcie  Mediolańskim 
(313),  najwybitniejszym  apologetą  trynitaryzmu  był  Augustyn  z  Hippony  (354-
430). Oryginalnym akcentem naukowej twórczości Augustyna jest równość Trzech 
Boskich Osób Trójcy („wpółistotność”). Dzięki nauce Augustyna, wszyscy, którzy 
wierzyli  w  deklarację  Jezusa:  „Ojciec  większy  jest  niŜ  Ja”,  byli  nazwani 
subordycjonalistami, a jako heretycy, mogli podlegać eksterminacji zaś ich mienie 
przechodziło  na  rzecz  religijnego  cesarstwa.  Augustiańska  Trójca  jest  bowiem 
naukowo zakwalifikowana odkrywczo jako jedność i równość „sama w sobie”.  
  Znacznie później, nieco innym oryginalnym zagadnieniom naukowym poświęcił 
lata swej intensywnej działalności wybitny teolog, Tomasz z Akwinu (1225-1274), 
unikający  penetracji  naukowego  pola  juŜ  odkrytego  i  eksploatowanego,  milcząco 
akceptujący  idee  augustiańskiego  trynitaryzmu,  który  był  dlań  odwiecznym 
dogmatem  tak  samo  oczywistym  jak  dla  jego  chlebodawców.  Ten  uczony  filozof 
(dominikanin)  zasłuŜył  się  Kościołowi  Katolickiemu  przede  wszystkim  jako 
apologeta  idei  nierówności  społecznej  „samo  przez  się”  wynikającej  z  prawa 
Boskiego. Idea ta z wielką gorliwością została wprowadzona przez duchowieństwo 
do praktyki Ŝycia religijnych społeczeństw Europy.  
  Widzimy więc, Ŝe pomnikowe postacie teologii i nauki społecznej Kościoła, na 
przestrzeni  całej  nowoŜytnej  historii  ludzkości,  bardzo  gorliwie  „naukowo” 
uzasadniają idee wcześniej wprowadzone przez władców politycznych.  

background image

9

 

  Wszelka  współczesna  parachrześcijańska  dogmatyka  religijna  oraz  nierówność 
społeczna,  powszechnie  praktykowana  w  świecie  „demokracji  zachodnich”, 
cywilizacyjnie  opartych  na  „wartościach  chrześcijańskich”  jest  stosowanym 
wyrazem  czci  nie  tylko  dla  naukowo  płodnych  augustiańskich  idei  trynitarnych 
lecz  takŜe  wobec  tomistycznych  idei  filozoficzno  społecznych.  Po  naukowym 
wyeksploatowaniu  się  oryginalności  augustiańskiego  trynitaryzmu  i  mocnym 
osadzeniu się nierówności społecznej w kościele i w demokracjach zachodu (jako 
ś

więtej  tradycji  wyrosłej  na  filozoficznym  gruncie  naukowym  tomizmu), 

współcześnie,  obfitujące  stopniami  i  tytułami  naukowymi  pole  działalności 
teologów stanowi Mariologia. Społeczne następstwa wynalazków mariologicznych 
nie są jeszcze naukowo rozpoznane. 

Śladowe akcenty pogańskie w Biblii 
  Syn Boga, Jezus przyszedł na ten świat aby zniweczyć dzieła diabelskie. Jednym 
z  tych  dzieł  było  zawodowe  odprawianie  poboŜności  lukratywnej.  Kładąc  swe 
młode  Ŝycie  Jezus  zniweczył  zasadność  spektakularnego,  beneficyjnego  i 
społeczno 

-politycznego 

odprawiactwa 

ceremonii 

religijnych. 

Dlatego 

duchowieństwo  obrządkowe  tak  ochoczo  wydało  Nań  wyrok  śmierci.  Taka  jest 
historiozoficzno - społeczna, esencjonalna i trzeźwa, ocena zdarzeń minionych.  
  W  tym  jednak  miejscu  Imię  Jezusa  zostało  rozmyślnie  wspomniane  jako  Tego 
Przedwiecznego Syna BoŜego, który - z niebiańskiej preegzystencji - przyszedł na 
ziemię  od  Boga  Swego;  od  tego  Boga,  który  jest  Bogiem  Abrahama  i  MojŜesza 
oraz  Proroków.  Przyszedł  od  Boga,  aby  objawić  ludziom  Boskie  atrybuty  Ojca: 
„kto Mnie widział (poznał) ten poznał Ojca”; „Taki rozkaz wziąłem od Ojca”.  
  Porównując  naukę,  pojmowanie  i  manifestację  atrybutów  Boga  -  z  duchowej 
pozycji  BoŜego  Syna  Jezusa  zamieszkującego  ludzkie  ciało  -  z  nauką, 
pojmowaniem  i  manifestacją  duchowych  atrybutów  dzisiejszych  badaczy  - 
deklaratywnych naśladowców Jezusa (takŜe zamieszkujących ludzkie ciała), mamy 
krytyczny i autentyczny, porównawczy „warsztat naukowy” odkrywający prawdę o 
tajemnicach  współczesnej  teologii  stosowanej.  NaleŜy  przy  tym  mieć  naleŜyty 
wzgląd na powaŜne przemiany mentalne i kulturowe jakie w ludziach dokonały się 
na ziemi od czasu Abrahama do czasu Jezusa i później, od czasu Jezusa, aŜ do dnia 
dzisiejszego.  
  Abrahamowe  pojęcie  Boga  NajwyŜszego,  Wiekuistego  Stworzyciela  nieba  i 
ziemi,
  jakie  przetrwało  do  dnia  dzisiejszego  dzięki  zapisowi  w  1  Księdze 
MojŜeszowej  (Genezis  -  Bereszit)  rozdz.  14,  wiersze  18-19-20  i  22,  świadczy  o 
tym,  Ŝe  wówczas  czczono  teŜ  innych,  pogańskich  „bogów  niŜszych”,  ponad 
którymi  jednak  wiecznie  istniał  Jedyny  Bóg  NajwyŜszy,  tak  potęŜny,  Ŝe 
wymienianie  imion  bogów  mniejszych  obok  Imienia  Wszechmogącego 
(błogosławiony  On),  byłoby  ohydnym  pogańskim  bluźnierstwem:  „Nie  będziesz 

background image

10

 

miał  innych  bogów  obok  Mnie”  -  jest  to  pierwsze  przykazanie  Boskie  (1  MojŜ. 
Deuteronomium - Debarim 5,7).  
  W  Psalmie  102,  26-29  znajdujemy  bardzo  zwięzły  opis  atrybutów  Jedynego 
Boga  śydów,  Wiekuistego  Stworzyciela  nieba  i  ziemi,  którego  ludzkie 
przekupywanie podarkami nie miało sensu juŜ 1000 lat przed Jezusem: 

Tyś z dawna załoŜył ziemię
a niebiosa s
ą dziełem rąk Twoich. 
One zgin
ą, Ty zaś zostaniesz, 
I wszystkie jak szata si
ę zuŜyją
Jak szata, która si
ę zmienia, one się zmienią
Ale Ty pozostaniesz Ten Sam, 
I nie sko
ńczą się lata Twoje” 

  Pełnienie  woli  takiego  Boga  wymagało  jednak  pewnej  wiedzy  i  wraŜliwości 
duchowej  oraz  pokornego  poczucia  znikomości  wobec  Stwórcy  (a  to  jest 
rzadkością  -  nawet  współcześnie).  To  wyjaśnia  tajemnicę  trwałości  groteski 
przekupniczej.  

  W  pogaństwie  babilońskim  „bogami”  były  plemienne  i  regionalne, 
„ponadludzkie” duchy opiekuńcze - istoty nadprzyrodzone (a takŜe tak wybitni i 
okrutni  władcy  jak  Nebukadnesar).  Po  czasach  Abrahama,  reliktem  babilońskich 
tradycji  -  wśród  hebrajskich  rodów  -  były  boŜki  w  domu  Labana,  ojca  Lei  i 
Racheli,  Ŝon  Jakuba.  Po  dalszych  wiekach,  nawet  w  małŜeńskim  mieszkaniu 
Boskiego  pomazańca  Dawida  i  jego  Ŝony  Michal  (córki  Saula),  znajdował  się 
pokaźny  boŜek.  Po  upływie  wielu  (około  4  tysięcy)  lat  od  czasu  Abrahama  - 
monoteisty,  czciciela  Boga  NajwyŜszego,  dzisiejszym,  polskim,  trwałym 
dziedzictwem babilońskiego, kapłańskiego - a przede wszystkim hellenistycznego 
-  traktowania  „bogów”  wśród  prostego  ludu  są  przede  wszystkim  „święte 
kapliczki”  oraz  sanktuaryjne  boginie,  regionalne  „matkiboskie  diecezjalne”.  Pod 
parasolem  wszędobylskiego  trynitaryzmu  trudno  jest  w  Polsce  spotkać  człowieka 
rozumiejącego choćby tylko abrahamowe pojęcie Boga NajwyŜszego, Wiekuistego 
Stworzyciela  nieba  i  ziemi,  według  porządku  Melchisedeka.  Wszak  Trójca 
współistotnych  Osób  Boskich  w  łonie konstantyńsko  -  augustiańskiego  Boga  jest 
hellenistyczno - rzymską jednością „samą w sobie”. 

  W  czasach  Jezusa,  dzięki  mojŜeszowemu  okresowi  dziejów  Izraela,  znajomość 
Boga  NajwyŜszego  wśród  śydów  była  tak  wysoka,  Ŝe  nie  było  juŜ  konieczności 
podkreślania za kaŜdym razem iŜ, mówiąc krótko „o Bogu”, ma się na myśli „Boga 
NajwyŜszego, Stworzyciela nieba i ziemi”. W owym czasie, była to juŜ dla śydów 
oczywistość.  Jezus  mówił  więc  krótko:  Bóg,  Ojciec  wasz  niebieski  (Mat.  6,14; 
6,32),  albo  po  prostu:  Ojciec  (Jana  6,40;  6,44;  6,57...).  Według  wszystkich 

background image

11

 

spisanych  wypowiedzi  Jezusa  nie  ma  wątpliwości:  Jezus  przyszedł  na  ziemię  od 
Swego  Jedynego  Boga  Ojca  i  tylko  Jemu  słuŜył,  Jedynemu  Bogu  wszystkich 
ś

ydów, Bogu Abrahama, Bogu Izaaka, Bogu Izraela.  

  Wspomnienie „innych bogów” w ustach Jezusa miało wymowę krytyczną (Ew. 
Jana  10,34).:  „czyŜ  w  zakonie  waszym  nie  jest  napisane:  Ja  rzekłem:  „bogami” 
jeste
ście?  O  cóŜ  w  istocie  chodziło?  OtóŜ  w  wypowiedzi  Jezusa  znalazł  się  cytat 
juŜ 1000 - letniego (w owym czasie)  psalmu 82. Psalmista karci dumnych sędziów 
tej  ziemi,  nie  liczących  się  w  swych  wyrokach  z  prawem  BoŜym,  mówiąc:  Bóg 
wstaje  w  zgromadzeniu  „bo
Ŝym”,  pośród  „bogów”  sprawuje  sąd.  Psalmista 
przypomina  sędziom  -  „bogom”  iŜ  jedynie  NajwyŜszy  jest  prawdziwym  Bogiem, 
sprawującym  jurysdykcję  ostateczną,  wieczną,  nad  samowolnymi  sędziami  - 
doczesnymi  „bogami”  tej  ziemi.  Dumnym  sędziom  -  „bogom”  psalmista 
przypomina  ich  znikomość  i  kres  doczesny:  „I  wy  wszyscy  jesteście  synami 
Najwy
Ŝszego lecz jak ludzie pomrzecie i upadniecie jak kaŜdy ksiąŜę”.  
  Ze  zwięźle  -  ludzkimi  słowami  zapisanej  -  wypowiedzi  Jezusa  jednocześnie 
wyłania się, jakby z duchowego ukrycia, wielka ewangeliczna prawda niebiańska, 
jawnie  proklamowana  w  (nieco  późniejszej)  nauce apostolskiej: „...zarówno  Ten, 
który u
święca, jak i ci, którzy bywają uświęceni, z jednego [Ducha] są wszyscy...” 
(Hebr. 2,11).  
  Zanotowana w ewangelii Jana (10,34) zwięzła wypowiedź Jezusa zawiera więc 
dwa  wątki:  napominające  wspomnienie  sędziów-bogów  tej  ziemi  oraz  odkrycie 
przed uczniami  prawdziwie boskiej dziedziny wiecznego Królestwa Boga śydów, 
dzięki  Jezusowi  otwartego  dla  pokornych  sług  NajwyŜszego.  Albowiem  Jezus 
dalszą  część  swej  wypowiedzi,  uzupełnił  słowami  (Ew.  Jana  10,35):  „Jeśli 
[psalmista] nazwał ‘bogami’ tych, których doszło Słowo BoŜe - a Pismo nie moŜ
by
ć naruszone...”.  CóŜ  to  praktycznie  dla  nas  dziś  znaczy?  Znaczy  Aś  tyle,  Ŝe 
dająca  uczestnictwo  Królestwa  BoŜego  wiara  -  [tedy]  „...jest  ze  słuchania  a 
słuchanie przez Słowo Chrystusowe”
 (Rzym. 10,17). Boska dziedzina wieczności 
Jego Królestwa jest otwarta dla pokornych słuchaczy i naśladowców Syna BoŜego. 
U
święcenie człowieka rozpoczyna się od akceptacji Słowa Chrystusowego. 
  Dopiero  teraz  moŜemy  przejść  do  sedna  niniejszego  punktu.  Historyczne 
wpływy kulturowe pogańskiego Babilonu, Hellenizmu oraz Rzymu były w Izraelu 
-  jeszcze  w  okresie  Ŝycia  i  działalności  Jezusa  -  na  tyle  silne, Ŝe apostolski język 
spisanych  relacji  treści  głoszonych  przez  Mesjasza  nauk  -  miejscami  -  nie  jest  aŜ 
tak dokładny jak wybitnie logiczny i precyzyjny język wypowiedzi samego Jezusa. 
Wypowiedzi  Jezusa  bowiem,  dla  łatwości  precyzyjnych  skojarzeń  u  słuchaczy 
(prostego  i  szczerego  ludu),  bardzo  często  były  uzupełniane  podobieństwami.  W 
teologii  ziemskiego  okresu  Jezusa  jeszcze  bowiem  nie  istniały  takie  filozoficzne 
terminy  definicyjne  jak  dzisiejszy  Absolut  albo  Wszechmogący  Byt  Wieczny 

background image

12

 

(Byt  Pierwszy)  Pierwsza  Praprzyczyna  czy  Wiecznie  śyjący  Kreator 
Wszechrzeczy

  W  czasach  Jezusa,  w  potocznym  języku  ludu,  obowiązywało  hellenistyczne 
pojmowanie  „boga”  najczęściej  jako  „istoty  nadludzkiej”  albo  „  nadprzyrodzonej 
istoty  duchowej”.  Biblia  zawiera  nader  liczne,  literalne  ślady  językowe  według 
rozumienia  pogańskiego  (hellenistyczno  -  mitologicznego).  Dlatego  zapisane 
ludzkim  językiem  wersety  Biblijne  naleŜy  badać  duchowo:  „...gdyŜ  Duch  bada 
wszystko,  nawet  gł
ębokości  BoŜe”  (1  Kor.  2,10)  oraz:  „litera  zabija  ale  Duch 
o
Ŝywia” (2 Kor. 3,6). Przykład konfrontacyjny - Boga pojmowanego przez Jezusa 
po  Ŝydowsku  i  pojęcia  „bóg”  pojmowanego  hellenistycznie  przez  Jego  słuchaczy 
oraz  uczniów  -  został  przedstawiony  powyŜej.  Inny,  starotestamentowy  przykład 
pogańskiego pojmowania terminu „bóg” znajdujemy w pierwszej księdze Samuela 
28,13: WróŜka, widząc ducha Samuela, rzekła: „widzę wychodzące z ziemi bogi” 
(B.  Gd.)  („istoty  nadludzkie”  -  B.  Warsz.).  W  Psalmie  45,  7-8  znajdujemy  zapis 
(nieco  późniejszy)  świadczący  o  pogańskim  pojmowaniu  Boga:  „Tron  twój,  o 
Bo
Ŝe, trwa na wieki wieków... dlatego namaścił cię Bóg, twój Bóg...”. Znajdujemy 
więc  tu  „Boga  mniejszego”  (namaszczanego),  mającego  nad  sobą  „Boga 
większego”  (Tego,  który  namaszcza).  Zapis  powyŜszy,  jako  cytat,  został 
przeniesiony  do  nowotestamentowego  listu  do  Hebrajczyków  1,9,  stanowiąc 
„naukowy” kęs dla trynitarnych teologów. W innym miejscu Nowego Testamentu 
czytamy  o  hellenistycznej  reakcji  tłumu  śydów  na  porywające  przemówienie 
Heroda  (Dz.  ap.  12,22):  „Lud  zaś  wołał:  BoŜy  to  głos,  a  nie  ludzki”.  Nowy 
Testament  zawiera  teŜ  bolesne  historyczne  wspomnienie  pogańskiego  rozumienia 
pojęcia  „bogowie”  i  obrzydliwości  orgiastycznego  rozwydrzenia  religijnego  za 
czasów  kapłana  Aarona  (Dzieje  ap.  7,40  -  II  MojŜ.  32,1;  32,23  -  jeszcze  przed 
nadaniem Zakonu). 
  O  Ŝydowskim  pojmowaniu  przez  Jezusa  pojęcia  „Bóg”  dobrze  świadczy  Jego 
wypowiedź  zanotowana  przez  ewangelistę  (i  apostoła)  Jana  (10,36):  „Do  Mnie, 
którego  Ojciec  po
święcił  i  posłał  na  świat,  wy  mówicie:  Bluźnisz,  dlatego,  Ŝ
powiedziałem:  Jestem  Synem  Bo
Ŝym?”.  Gdyby  Jezus,  mówiąc  o  swym 
nadludzkim,  nadprzyrodzonym  pochodzeniu  (Jana  3,13;  6,38;  8,23),  mówił 
językiem  babilończyków,  hellenistów  lub  rzymian,  to  by  po  prostu  powiedział: 
„jestem bogiem”; takie słowa jednak nigdy z ust Jezusa nie padły.  
  Badając 

intencjonalnego 

ducha 

zapisów 

Biblijnych 

skrupulatnie, 

bezinteresownie oraz beztendencyjnie widzimy, Ŝe Jedyny Bóg śydów zawsze był 
i  nadal  jest  tylko  J

EDEN

;  zaś  helleniści,  rzymianie  i  parachrześcijańscy  trynitarze 

mają  „tak  zwanych  bogów”.  KaŜdy  inny  wniosek  jest  fałszywy.  O  „tak  zwanych 
bogach” pisze (do chrześcijan powołanych z pogan) wykształcony monoteista śyd 

background image

13

 

Paweł  z  Tarsu,  mesjanista,  świadom  powszechnych  pogańskich  wpływów 
społeczno - kulturowych. 
  „Bo  chociaŜ  nawet  są  tak  zwani  bogowie,  czy  to  na  niebie,  czy  na  ziemi,  i 
dlatego jest wielu „bogów” i wielu „panów”, wszak
Ŝe dla nas istnieje tylko Jeden 
Bóg  Ojciec,  z  którego  pochodzi  wszystko  i  dla  którego  istniejemy,  i  jeden  Pan, 
Jezus  Chrystus,  przez  którego  wszystko  istnieje  i  przez  którego  my  tak
Ŝ
istniejemy”
 (1 Kor. 8,5-6). Uwaga! śyd Paweł 

NIGDY

 nie uŜył słów: „Bóg Jezus”! 

Niedorzeczność idei trynitaryzmu w świetle objawienia i nauki Jezusa 
  O  tym,  Ŝe  Jezus  przyszedł  na  ziemię  z  Boskiej,  niebiańskiej  preegzystencji, 
wspomnieliśmy juŜ powyŜej. Świadczy o tym przede wszystkim ewangelia Jana. O 
tym, Ŝe Jezus zmartwychwstał i wstąpił do nieba, świadczą wszystkie ewangelie a 
takŜe Święty Duch Boga, który - od dnia pięćdziesiątnicy - napełnia powołanych i 
wybranych (do słuŜby głoszenia ewangelii) uczniów Jezusa. Od czasu Jezusa nikt 
inny nie zmartwychwstał i nikt, na oczach ludzkich, do nieba nie wstąpił. Jest wię
Jezus,  Syn  Boga,  -  bez  w
ątpienia  -  jako  Mesjasz,  istotą  nadludzką.  CóŜ  więc 
niestosownego dostrzegają monoteiści w hellenistycznym przypisywaniu Jezusowi 
tytułu  „Bóg”?  Dlaczego  monoteiści  tak  kurczowo  trzymają  się  Ŝydowskiego  (i 
Jezusowego)  pojmowania  Boga?  CóŜ  ich  tak  draŜni  w  teologicznych 
sformułowaniach Bóg-Człowiek, BoŜe Narodzenie, Matka Boska? 

- OtóŜ jest jeden 

POWÓD POTWORNY

mądry szatan takŜe jest istotą nadludzką.  

  Serafowie  i  cherubowie  podobnie,  takŜe  są  istotami  nadludzkimi.  „...chociaŜ 
nawet  s
ą  tak  zwani  bogowie,  czy  to  na niebie,  czy  na  ziemi,  i  dlatego  jest  wielu 
bogów i wielu panów...”. 
Niech kaŜdy teraz szczerze odpowie w swoim sumieniu 
jedynie  przed  Bogiem:  -  Czy  nadludzcy  serafowie  mogą  być  nazwani  bogami?  - 
Czy  aniołowie  Boga  są  nazywani  bogami?  -  Czy  nadludzki  szatan  moŜe  być 
nazwany bogiem? - Czy aniołowie szatana mogą być nazwani bogami? 
  Antychryst objawi się na ziemi w ciele, jako istota nadludzka. - Czy nadludzki 
antychryst  powinien  być  traktowany  jako  bóg-człowiek?  Nie  ryzykujmy!  Europa 
całkiem niedawno przeŜywała panowanie nad-ludzi: „bogów” - übermenschów!  
-  Czy  rodzicielka  antychrysta  będzie  nową  „matką-boską”?  Przydałoby  to 
teologom mnóstwo nowych tematów naukowych. Zapowiada się ciekawie.  
-  Czy  teologia  hellenistyczno  -  mitologiczna  zdobędzie  się  kiedyś  na  logikę  i 
konsekwencję? 
  A  moŜe  szatan  jest  tylko  wymysłem  teologów?  Bardzo  liczne  były  przeŜycia  i 
wypowiedzi Jezusa na ten temat. Niech zainteresowany Czytelnik zbada osobiście: 
- Według ewangelii Mateusza: 4,1-11; 12,26; 13,39; 25,41; 
- Według ewangelii Marka: 3, 23; 4,15; 
- Według ewangelii Łukasza: 4,2-13; 8,12; 10,18; 13, 16; 22,3; 22,31; 

background image

14

 

- Według ewangelii Jana: 6,70; 8,44; 13,2; 13,27; 
- Według Objawienia: 2,9-10; 2,13; 3,9; 
  Boga  nikt  nigdy nie widział, lecz jednorodzony Bóg, który jest na łonie Ojca, 
objawił Go
 (Jana 1,18). Teraz moŜe Czytelnik osobiście rozsądzi, po przeczytaniu 
pierwszej, podkreślonej części powyŜszego zdania, zapisanej według Ŝydowskiego 
pojmowania  Boga  -  Ducha  niewidzialnego,  czy  druga  część  zdania  nie  zawiera 
pojmowania  odmiennego:  wybitnie  hellenistycznego  („Bóg”  =  widzialny  nad-
człowiek).  JeŜeli  całe  zdanie  jest  zapisane  jednolicie:  albo  wyłącznie  według 
pojmowania  Ŝydowskiego,  albo  wyłącznie  hellenistycznego,  to  jest  to  zdanie 
sprzeczne  (a  Pismo  nie  moŜe  być  nielogiczne  -  gdyŜ  Duch  BoŜy  w  człowieku 
BoŜym bada wszystko, nawet niebiańskie głębokości BoŜe, oraz: Bóg jest Bogiem 
porządku). Logika formalna tego wersetu stanowi więc: albo Boga nikt nigdy nie 
widział  (gdyŜ  Bóg  jest  Duchem),  albo  widzialny  Bóg  jest  rozumiany 
hellenistycznie - nie po Ŝydowsku, nie po Jezusowemu. PoniewaŜ Jezusa widziało 
wielu  (sam  w  objawieniach  widziałem  Jezusa  dwukrotnie  a  wszak  „Boga  nikt 
nigdy nie widział”
) to jedyne logicznie poprawne i niesprzeczne zrozumienie tego 
wersetu jest moŜliwe tylko przy traktowaniu jego znaczeniowej części Ŝydowskiej 
w  oddzieleniu  od  części  hellenistycznej.  To  samo  dotyczy  wersetu  1  listu  Jana 
5,20. 
  śydowskie  pojęcie  znaczeniowe  słowa  „Bóg”  zawiera  przede  wszystkim 
niebiańskie  i  wszechświatowe  atrybuty  transcendentnej  supremacji:  ojcostwa 
wszystkich 

duchów

kreatorstwa 

wszechrzeczy, 

wszechobecności, 

sprawiedliwości,  wszechmocy,  świętości,  majestatu,  miłosierdzia,  uświęcania 
duchów  ludzkich,  odpuszczania  grzechów,  wzbudzania  z  martwych...  i  wiele 
innych,  językiem  ludzkich  pojęć  nieopisywanych,  jako  wobec  człowieka 
całkowicie  zakrytych.  Taki  Bóg  jest  tylko  Jeden.  Takiego  Boga  pragnął  objawić 
ś

ydom  i  całemu  religijnemu  światu  Jezus  Mesjasz  Izraelski,  który  zamierzał 

ustanowić  teokratyczny,  P

ORZĄDEK 

M

ESJANISTYCZNY

 

NA  WZÓR   

P

ORZĄDKU 

M

ELCHISEDEKA

.  „Nadczłowieczeństwo”  Boga  jest  taką  oczywistością,  Ŝe  się  o 

tym nawet nie wspomina.  
  Przywrócenie logicznej spójności ewangelicznemu wersetowi Jana 1,18 według 
opisowego języka, właściwego czasom abrahamowego P

ORZĄDKU 

M

ELCHISEDEKA

wymagałoby  następującej  korekty  zapisu:  „Boga  NajwyŜszego  nikt  nigdy  nie 
widział, lecz jednorodzony ‘Bóg Mniejszy’, który jest na łonie Ojca, objawił Go”.  
  Język  teologii  powinien  unikać  terminologicznej  nieścisłości.  Jest  to  trudne 
gdyŜ  nawet  Izajasz  (9,6)  w  treści  „Bóg  się  rodzi”  dał  precedensowy  wyraz 
eklektyzmu  judeo-pogańskiego.  Tym  bardziej  Ŝaden  post-augustiański  teolog 
komercjalny nie odwaŜy się na opisywanie Jezusa jako „zrodzonego w ciele Boga 
Mniejszego”.  Byłaby  to  -  według  kanonu  trynitarnej  multiteologii  - 

background image

15

 

subordycjonalistyczna  herezja.  Tępy  dogmatyzm  w  teologii  -  jak  uczy  historia 
instytucji Kościoła - jest waŜniejszy niŜ Boska prawda i logika. Współcześnie więc 
rośnie liczba myślących agnostyków.  
Komentarz w formie dialogu z Czytelnikiem: 
  Kim  jest  Jezus  -  zapytasz?  Odpowiadam  więc:  -  Jezus  jest  Synem  Boga 
„jednorodzonym”  w  niebiańskiej  preegzystencji,  przed  załoŜeniem  świata.  Na 
ziemi został wzbudzony jako nad-ludzki Mesjasz, odkupiciel „owiec” wybranych - 
lecz  zagubionych  -  z  Domu  Izraela.  Jezus  jest  Odkupicielem  swoich  ziemskich 
uczniów  i  naśladowców:  od  nad-ludzkiego  księcia,  „syna  zatracenia”, 
nikczemnego  szatana,  dla  Świętego  Boga,  Ojca,  który  jest  w  niebie.  JakieŜ  to 
proste! - Za taką dziecięcą prostotę Ŝaden teolog nie otrzyma stopnia naukowego. 
CóŜ  ci  do  tego?  ty  przyjmuj  zbawienie  z  łaski,  wraz  z  synowskim  Duchem 
Mesjasza Jezusa! - Dlaczego więśydzi odrzucili Nowy Testament i Jezusa? - Nie 
odrzucili Ducha lecz pojęcia słowne. Wszak sami, jako naród, stali się mesjaszem 
narodów.  Trynitarze  posłuŜyli  się  pół-pogańskim  eklektyzmem  pojęciowym 
Izajasza  i  Jana  jako  „naukowym"  uzasadnieniem  swych  morderczych  zamysłów. 
Pełne naśladowanie Mesjasza i trynitaryzm wykluczają się wzajemnie tak pod 
wzgl
ędem  Ducha  wiary,  słów  nauki  jak  i  owoców  Ŝycia.  -  Czy  oczekujesz,  Ŝ
twoja  analiza  i  kolczasta  logika  odmieni  my
ślenie,  dogmatykę,  wiarę  i  słownik 
teologów  oraz  milionów  trynitarnych  katolików  i  protestantów?  Czy  ty  wiesz,  
Ŝ
zamachn
ąłeś się na „Matkę Boga” i na „BoŜe Narodzenie”? - Nic takiego się nie 
stanie.  JeŜeli  wydane  25  egzemplarzy  MęŜa  Walecznego  przyczyni  się  do 
pojmowania Boga - przez 10 zrodzonych z Jego Ducha chrześcijan - jako ich Ojca 
tak,  jak  pojmował  Boga  i  Ojca  Jezus  Mesjasz  (Jana  20,17,  Obj.  3,12),  to  moŜe 
miłosierny  i  Jedyny  Bóg  i  Ojciec  Jezusa,  Bóg  i  Ojciec  wszystkich  monoteistów, 
Braci  Jezusa  według  Ducha  wiary,  dla  tych  dziesięciu  „abrahamowych”  (1  MojŜ. 
18,32), ocali ten kraj i ten naród. 
  Niech kaŜdy Czytelnik szczerze rozsądzi, czy przynajmniej w jego sercu panuje 
abrahamowy!  P

ORZĄDEK 

M

ELCHISEDEKA

.  Zacznijmy  od  analizy  słów  Boga 

skierowanych  do  MojŜesza  (2  MojŜ.  3,6).  Nauka  na  ten  temat  jest  teŜ  zawarta  w 
liście do Hebrajczyków, w rozdziałach 6-10. śyczę pouczającej lektury

 (J..M.) 

Wnioski:  

••••

    Pojmowanie  Trzech  Równych  i  Współistotnych  Osób  Boskich  w  Jednym 

  Bogu Niewidzialnym (1 widzialny Nad-Człowiek + 2 Duchy) jest horrendalną 
  niedorzeczno
ścią,  niegodną  współczesnego  człowieka  choćby  cokolwiek 
  my
ślącego. Jest to rzymski relikt pogaństwa hellenistycznego. 

••••

    Myśl  Ŝydowska  i  myśl  hellenistyczna  charakteryzują  się  odmiennymi 

  strukturami logicznymi i znaczeniowymi pojęciami boskości.  

background image

16

 

••••

  Bogiem Jezusa Mesjasza Izraelskiego jest Jedyny Bóg Abrahama i śydów.  

••••

  Jedyny Bóg śydów i Trójjedyny Bóg rzymski, to zupełnie inni Bogowie.  

••••

  Judaiści nie przyjęli ani hellenistycznego myślenia ani ich Boga (Bogów). 

••••

  Logika pogańskich teologów jest sprzeczna względem logiki formalnej. 

••••

  Indywidualny  Duch  Jezusa  jest  spójny  z  Duchem  Boga  Judaizmu.

  (J.M.  24.  12. 

2001)

 

Jezus został wzbudzony w Izraelu (z Judy Lew) nie po to, aby Jedynego Boga 

pomnoŜyć lub uzupełnić lecz aby szczerych ludzi, zatraconych w religijności 

formalnej, odnaleźć i do Swego Jedynego Boga Ojca z miłością przyprowadzić 

(Mat. 15,24). Porządek Melchisedeka zasadza się na miłości monoteistycznej.  

MESJANISTYCZNE, NIEKOMERCJALNE PRAWDY WIARY: 

 

Jedynym Bogiem, Samoistnym Bytem Wiecznym, jest Stwórca Wszechrzeczy, 

Wiekuisty  Bóg  Abrahama,  Bóg  Izaaka,  Bóg  Izraela,  Bóg  MojŜesza,  Bóg  i  Ojciec 
Jezusa  Mesjasza,  Ojciec  wszystkich  duchów,  wszechobecne,  Ŝywe,  osobowe 
Ź

ródło  duchowe  wszelkiego  Ŝycia  i  wszelkiej  świętości.  Jeden  Bóg  i  Ojciec 

wszystkich,  który  jest  ponad  wszystkimi,  przez  wszystkich  i  we  wszystkich  (Ef. 
4,6). Ja jestem święty Pan, który was uświęcam [- mówi Bóg] (3 MojŜ. 19,2; 20,7; 
21,8; 22,32). 

 

  Wszyscy  ludzie  naturalni  (będący  jedynie  inteligentnymi  stworzeniami 

naleŜącymi  do  śmiertelnego  rodzaju  ludzkich  ssaków  wyŜszych),  początkowo 
znajdują  się  w  stanie  powszechnej  grzeszności,  są  pozbawieni  świętości  BoŜej 
(czyli uświęcenia). „GdyŜ wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały BoŜej” (Rz. 3,23). 

 

 Duch ludzki, aby mógł stać się wiecznym uczestnikiem nieśmiertelnego Rodu 

BoŜego, musi narodzić się z Boga. „Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się 
narodziło z Ducha, duchem jest”
 (Jana 3,6). Są takŜe ludzie zmysłowi, bez Ducha. 

 

Do  zbawienia  nie  wystarcza  sama  wiara  w  istnienie  Boga  (jako  intelektualna 

akceptacja wiedzy). „Ty wierzysz, Ŝe Bóg jest jeden? Dobrze czynisz; demony teŜ 
wierz
ą i drŜą (Jak. 2,19). Trzeba w pokorze przed Bogiem wymodlić łaskę Ducha 
Synostwa  (na  wzór  Mesjasza)  i  wytrwać  z  wielką  determinacją.  „śaden,  który 
przyło
Ŝy rękę do pługa i ogląda się wstecz, nie nadaje się do Królestwa BoŜego” 
(Łuk. 9,62). Musicie się na nowo [z Boga] narodzić (Jana 3,3-7). 

 

  KaŜdy  człowiek,  Ŝyjący  w  opakowaniu  własnego  śmiertelnego  ciała,  jako 

potencjalna  istota  duchowa  wieczna,  podczas  ziemskiej  doczesności,  ma  przed 
sobą  dwie  drogi:  drogę  Prawdy  i  zbawienia  oraz  drogę  zatracenia.  Dobrze  jest 
usilnie  poszukiwać  drogi  zbawienia.  „...szeroka  jest  brama  i  przestronna  droga, 

background image

17

 

która  wiedzie  na  zatracenie,  a  wielu  jest  takich,  którzy  przez  nią  wchodzą.  A 
ciasna  jest  brama  i  w
ąska  droga,  która  wiedzie  do  Ŝywota  i  niewielu  jest  tych, 
którzy j
ą znajdują (Mat. 7,13-14).  

Baranek BoŜy wycierpiał mękę krzyŜa aby grzeszników odkupić [od szatana] dla 

Boga jako Ród Królewski (Obj. 4,9-10). Bądź wart ceny krwi Mesjasza Jezusa. 

 

Przewodnikiem  rozwoju,  na  kaŜdej  z  wyŜej  wymienionych  dwóch  dróg,  jest 

wyznaczony  przez  Boga  duch  -  podmiot  (czyli  osoba  duchowa).  Na  wąskiej 
drodze  prawdy,  zbawienia  i  uświęcenia  Przewodnikiem  i  Pośrednikiem  jest 
Umiłowany  Syn  Boga,  Jezus,  Mesjasz  Izraelski.  „Taki  rozkaz  wziąłem  od  Ojca 
mego”
  (Jana  10,18).  „Zstąpiłem  bowiem  z  nieba  nie  aby  wypełniać  wolę  swoją
lecz  wol
ę  Tego,  który  mię  posłał”  (Jana  6,38).  „Ja  jestem  Droga  i  Prawda  i 
ś

ywot; nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze Mnie” (Jana 14,6).   

 

Na szeroką drogę śmierci wciąga antychryst, „syn zatracenia”: „szatan, [który] 

wyprosił  sobie  [u  Boga]  aby  was  przesiać  jak  pszenicę  (Łuk.  22,31). 
Przesiewanie  dotyczy  wszystkich;  nawet  apostołów.  A  jeśli  sprawiedliwy  z 
trudno
ścią  dostąpi  zbawienia  to  bezboŜny  i  grzesznik  gdzie  się  znajdą?  (1  Ptr. 
4,18). 

 

Jedynym  Mesjaszem  i  Nauczycielem  BoŜej  Prawdy  jest,  wzbudzony  przez 

Boga w ludzkim ciele, Syn BoŜy, pierworodny wszelkiego duchowego stworzenia, 
Jezus  (Kol.  1,15;  Mk.  12,29).  Jeden  Pan,  jedna  wiara,  jeden  chrzest  (Ef.  4,5). 
„Wiara  tedy  jest  ze  słuchania,  a  słuchanie  przez  słowo  Chrystusowe”  (Rzym. 
10,17). Kościół głosi Słowo Chrystusowe w nadziei, Ŝe ktoś pozyska wiarę Jezusa. 

 

 Dla kaŜdego ducha ludzkiego jedynym Źródłem zbawczego rodzaju wiary jest 

indywidualne  objawienie  pochodzące  z  łaski  Boga  śywego.  „...nie  ciało  i  krew 
objawiły  ci  to,  lecz Ojciec 
[Bóg mój], który jest w niebie” (Mat. 16,17). Nikt nie 
wejdzie  na  drogę  wiary  umiłowanego  synostwa  BoŜego  (czyli  wiary  samego 
Jezusa  Mesjasza)  jeśli  nie  pociągnie  go  Święty  Bóg  Ojciec  (który  jest  wyłącznie 
Duchem).  

 

JeŜeli człowiek nie narodzi się na nowo z Boga, to nawet nie ujrzy Królestwa 

BoŜego  (Jana  3,3-7).  Tym  zaś,  którzy  Go  [Jezusa]  przyjęli  dał  prawo  stać  się 
dzie
ćmi  BoŜymi...  którzy  narodzili  się  nie  z  krwi  ani  z  cielesnej  woli,  ani z  woli 
m
ęŜczyzny, lecz z Boga (Jana 1,12-13). 

 

Kto  [z  BoŜej  Łaski]  uwierzy  (pełnym  miłości,  synowskim  rodzajem  wiary 

Jezusa Mesjasza) i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, (to 
choćby  go  najuroczyściej  ochrzczono)  będzie  potępiony  [pozostanie  w 

background image

18

 

dzisiejszym,  naturalnym  stanie  potępienia]  (Mk.  16,16).  Jeśli  zaś  kto  nie  ma 
Ducha Chrystusowego, ten nie jest Jego
 (Rzym. 8,9). 

 

Najpełniejszym, historycznie uwierzytelnionym, źródłem nauki Boskich zasad 

społecznego  Ŝycia  doczesnego  w  wierze  jest  Biblia.  Całe  Pismo  przez  Boga  jest 
natchnione  i  po
Ŝyteczne  do  nauki,  do  wykrywania  błędów,  do  poprawy,  do 
wychowywania w sprawiedliwo
ści (2 Tym. 3,16). 

Kącik cybernetyczny

 

SPRZĘśENIE CZY RZĘśENIE? 

  Gazeta  Wyborcza  z  dnia  28  sierpnia  2001,  pod  prowokacyjnym  hasłem  „Czy 
jesteś  Ŝywy?”  doniosła,  Ŝe  „Nowa,  cybernetyczna  definicja  Ŝycia  [autorstwa] 
polskiego  uczonego  Bernarda  Korzeniowskiego,  spotkała  się  z  niekłamanym 
uznaniem specjalistów z całego świata”. 
  Przypuszczam,  Ŝe  powyŜsze  zdanie  tak  dalece  rozpaliło  ciekawością  serca 
wszystkich  męŜów  walecznych,  duchowo  oŜywionych  Czytelników  niniejszego 
periodyku,  iŜ  natychmiast  powinienem  tę  definicję  podać  w  pełnym  brzmieniu 
zanim  dojdzie  do  eksplozji  niecierpliwości  wywołanej  dodatnim  sprzęŜeniem  w 
ich  procesorach  osobistych.  OtóŜ  na  pytanie  autora  artykułu:  „Czym  jest  Ŝycie”
autor definicji odpowiada: 
 [śycie  jest]  ...zespołem  sprzęŜeń  zwrotnych*

)

  ujemnych**

)

  podpo-

rządkowanych nadrzędnemu sprzęŜeniu zwrotnemu dodatniemu***

)

”.  

  Przez całą szerokość stronicy gazety umieszczono triumfalny napis:  

„śYCIE JEST SPRZĘśENIEM” 

  Po  przeczytaniu  powyŜszego  napisu,  jeszcze  przed  przeczytaniem  całego 
artykułu,    natychmiast  pomyślałem  o  Stwórcy,  „albowiem  w  Nim  Ŝyjemy  i 
poruszamy  si
ę,  i  jesteśmy,  jak  to  i  niektórzy  z  [greckich]  poetów  powiedzieli:  Z 
Jego bowiem rodu jeste
śmy...” (Dz. ap. 17,28).  

  Zaiste  -  pomyślałem  -  duchowe  sprzęŜenie  z  Bogiem  jest  piękną  definicją 
sensownego  i  
świadomego  Ŝycia.  Szkoda,  Ŝe  w  gazecie  zamieszczono  napis  tak 
bardzo skrócony. Wszak to wszystko, co nas otacza, jest ustanowieniem BoŜym. W 
istocie, to Bóg dał nam Ŝycie i tchnienie, zsyła deszcz wczesny i późny, z Jego ręki 
czerpiemy wszelki pokarm, gdyŜ to jedynie On wyprowadza chleb z ziemi dla nas. 
Z Jego mądrości czerpiemy wszelkie objawienie wiedzy, z Jego piękna czerpiemy 
wszelkie objawienie twórczości, z Jego autentyzmu czerpiemy wszelką prawdę.  

  Bardzo zaciekawiony zacząłem czytać autorskie wyjaśnienia uczonego: 
  „...- Osobnik Ŝywy to system mechanizmów regulacyjnych podporządkowanych 
przetrwaniu  i  powieleniu  samego  siebie  w  moŜliwie  duŜej  liczbie  kopii.  Mówiąc 

background image

19

 

jeszcze  prościej,  jedynym  jego  zadaniem  jest  dotrwanie  do  okresu  rozrodczego  i 
rozmnoŜenie  się.  A  pomóc  mają  mu  w  tym  mechanizmy  regulacyjne,  czyli 
sprzęŜenia”.  
  Tu dziennikarz zapytał uczonego: - A bardziej zrozumiale?  
  „...  -  Ujemne  słuŜy  utrzymaniu  stanu  wyjściowego,  dodatnie  -  jego  zmianie... 
Wszystkie  mechanizmy  regulacyjne  w  osobniku  Ŝywym  słuŜą  wyłącznie  temu 
osobnikowi”. 
  Dalsza  część  artykułu  -  wywiadu  praktycznie  jest  juŜ  wycofywaniem  się 
uczonego  z  podnoszonych  przez  dziennikarza  szczegółowych  aspektów 
implikacyjnych  powyŜszej  definicji  w  odniesieniu  do  człowieka.  W  końcowej 
części  wywiadu  uczony,  jako  twórca  definicji,  odsłania  metodyczną  tajemnicę 
swego  warsztatu:  „Definicja  ma  ostro  rozgraniczać  to,  co  Ŝywe,  od  tego,  co 
nieŜywe. Cechy, o których mówi definicja, powinny występować tylko i wyłącznie 
u  osobników  Ŝywych,  a  nie  poza  nimi”.  Po  przeczytaniu  artykułu  stwierdziłem 
więc,  Ŝe  uczona  definicja  nie  dotyczy  Ŝycia  duchowego  lecz  jedynie  formy  Ŝycia 
biologicznego. I tak od uczonego nie doczekałem się wyznania wiary.  
  W  tym  miejscu  zadajmy  sobie  pytanie:  jak  dalece  definicja  cybernetyków  jest 
spójna  z  definicjami  ateistów  oraz  filozofów.  A  oto  definicja  ateistyczna 
zaczerpnięta z Leksykonu PWN wydanego w roku 1972: 

 

ś

ycie  -  stan  organizmu  polegaj

ą

cy  na  nieprzerwanym  ci

ą

gu  biochemicznym 

procesów  przemiany  materii  i  energii,  zwi

ą

zanej  z  wymian

ą

  materii  i  energii  z 

otoczeniem. 

Przejawami 

Ŝ

ycia 

s

ą

od

Ŝ

ywianie, 

oddychanie, 

wydalanie, 

pobudliwo

ść

, ruch, wzrost, rozmna

Ŝ

anie. 

  Teraz  zapoznajmy  się  z  definicją  filozoficzno  -  przyrodniczą  zaczerpniętą  z 
Popularnej Encyklopedii Powszechnej wydanej w roku 1998: 

 

ś

ycie  -  (w  ontologii)  sposób  realizowania  si

ę

  bytu,  okre

ś

lanego  zazwyczaj 

mianem  organicznego  polegaj

ą

cy  na  tym, 

Ŝ

e  byt  ów,  w  aspekcie  czasowym  i 

przestrzennym, wyst

ę

puje wobec reszty 

ś

wiata jako „jedno

ść

” zdolna do rozwoju 

i ruchu tzw. wsobnego, do reagowania na otoczenie i do wymiany z nim materii i 
informacji  a  tak

Ŝ

e  do  rozmna

Ŝ

ania  si

ę

  (Popularna  Encyklopedia  Powszechna 

1998). 

  ZauwaŜmy  wielkie  humanistyczne  piękno  powyŜszej  definicji  filozoficzno  - 
przyrodniczej.  Jest  w  tej  definicji  miejsce  na  jaźń  (występowanie  wobec  reszty 
ś

wiata jako wyodrębniona zeń „jedność”), jest w niej miejsce na wzrost duchowy 

(rozwój i ruch „wsobny” czyli refleksję moralną), jest miejsce na miłość bliźniego, 
wraŜliwość i miłosierdzie (reagowanie na otoczenie), jest w niej miejsce na wiedzę 
(wymianę  informacji),  jest  miejsce  na  refleksję  teologiczną  (sposób  realizowania 
się bytu) i dopiero na koniec jest miejsce na rozmnaŜanie się.  

background image

20

 

  Tymczasem  w  definicji  materialistyczno  -  ateistycznej  jest  zaledwie 
biochemiczna  fizjologia  (odŜywianie,  oddychanie,  wydalanie,  pobudliwość) 
połączona  z  ruchem  i  prokreacją.  AŜ  nasuwa  się  prymitywne  skojarzenie 
definicyjne  z  Ŝywym  robotem:  „energiczna  praca,  przetwarzanie  Ŝywności  w 
nawóz i rozmnaŜanie”. 

  CzymŜe wyróŜnia się definicja cybernetyczna?  
  - podobnie jak w innych definicjach jest w niej rozmnaŜanie (w komentarzu    
    rozmnaŜanie traktuje się jako cechę naczelną); 
  - jest w niej stabilność podmiotu (sprzęŜenie ujemne); 
  - jest w niej niestabilność bliŜej niezdefiniowanego źródła energii (sprzęŜenie  
      dodatnie); 
  - jest w niej nieokiełznany egoizm osobniczy (wszystkie mechanizmy         
    regulacyjne w osobniku Ŝywym słuŜą wyłącznie temu osobnikowi). 

  Tu  znowu  nasuwa  się  nieznacznie  naukowo  wytworniejsze  lecz  nadal 
prymitywne  skojarzenie:  „egzystencja  cyborga”  (czyli  organicznej  istoty 
cybernetycznej).  MoŜna  byłoby  na  tym  paranaukowym  akcencie  w  tym  miejscu 
poprzestać  gdyby  nie  dalsze,  bardzo  istotne  treściowe  implikacje.  OtóŜ 
„niekłamane uznanie specjalistów z całego świata” nie najlepiej świadczy zarówno 
o  humanizmie  tych  specjalistów  jak  teŜ  o  ich  logice  i  dociekliwości.  Albowiem 
autorskie  definicyjne  niedopowiedzenie  adresowe  odnośnie:  „nadrzędnego 
sprzęŜenia  zwrotnego  dodatniego”  moŜemy  odnosić  (między  innymi):  -  do 
niewyczerpywalnych  cyklicznie  niestabilnych  procesów  energetycznych  rzekomo 
panujących  w  Universum  (we  wszechświecie)  czyli  do  „wielkiego  wybuchu”,  - 
moŜemy  odnosić  do  nieustającej  ekspansywności  Boskich  form  Ŝycia,  -  moŜemy 
odnosić  do  procesów  energetycznych  w  fizjologii  organizmu  (obŜarstwo  i 
nieokiełznane  tycie),  jak  teŜ  -  do  demonicznej  sensytywnej  niestabilności 
człowieka (nieokiełznany seks).  
  JeŜeli  więc  „niekłamane  uznanie  specjalistów  z  całego  świata”  spływa  na 
naukowca za mało oryginalną definicję Ŝycia, to przede wszystkim oni, a nie on, są 
poŜałowania godni. A Ŝe definicja (anno 2001) jest mało oryginalna to widać po jej 
porównaniu  z  definicjami  z  roku  1972  i  1998;  wszystkie  bowiem  zawierają 
wspólny  atrybut:  rozmnaŜanie.  RozmnaŜanie  nie  stanowi  więc  elementu 
oryginalności.  Czy  są  w  tej  nowej  definicji  elementy  oryginalne?  -  Tak,  do 
pewnego stopnia.  
  -  „Oryginalna”  jest  niejednoznaczność,  stanowiąca  wyróŜnik  paranaukowego 
bełkotu  (albo  rzęŜenia  śmierci).  Tylko  czy  bełkot  jest  czymś  nowym  w  nauce?  - 
Chyba nie. Albowiem teologia teŜ znajduje się w oficjalnym wykazie nauk a w niej 
otrzymuje  się  stopnie  i  tytuły  naukowe  właśnie  za  wynalazki  w  dziedzinie 

background image

21

 

niejednoznaczności.  [Na  przykład  juŜ  od  około  tysiąca  pięciuset  lat 
„monoteistyczni”  uczeni  teolodzy  rzymscy  nie  mogą  dojść  do  porozumienia  z 
monoteistycznymi  uczonymi  teologami  Judaizmu  i  Islamu  odnośnie  prawdziwej 
liczby  Bogów].  CzyŜby  nadchodził  czas  zastosowań  metod  teologicznych  w 
naukach ścisłych? Wygląda na to, Ŝe tak!  

  *

)

Sprz

ęŜ

enie  zwrotne  (w  cybernetyce)  uzale

Ŝ

nienie  działania  na  pewne  zjawisko  od 

zmian zachodz

ą

cych w tym zjawisku (oddziaływanie skutku na przyczyn

ę

). 

  **

)

Sprz

ęŜ

enie  zwrotne  ujemne  -  sprz

ęŜ

enie  prowadz

ą

ce  do  zmniejszenia  zmian 

wielko

ś

ci wyj

ś

ciowej (warto

ś

ci pocz

ą

tkowej obserwowanego parametru). 

  ***

)

Sprz

ęŜ

enie  zwrotne  dodatnie  -  sprz

ęŜ

enie  zwi

ę

kszaj

ą

ce  zmiany  wielko

ś

ci 

wyj

ś

ciowej. 

 

RELIGIJNE PRZEśYCIA WIARY

 

  Według  współczesnego  stanu  wiedzy,  we  wszystkich  religiach  ludzie  doznają 
mistycznych przeŜyć wiary. Z poziomu ziemskiej egzystencji nie moŜna orzekać o 
kategoriach duchów „eterycznych” nawiedzających i przenikających ludzkie duchy 
i  umysły  mieszkające  w  ciałach.  Nie  moŜna  więc  orzekać  czy  wszystkie 
nawiedzenia,  występujące  w określonej religii, są dziełem duchów „dobrych” czy 
teŜ  „złych”.  Faktem  jest,  Ŝe  we  wszystkich  religiach  są  zarówno  święci  jak  i 
nikczemnicy.  Okazuje  się  więc,  Ŝe  przynaleŜność  religijna  nie  określa  kategorii 
ducha  jaki  rządzi  poszczególnym  osobnikiem  ludzkim.  TakŜe  w  chrześcijaństwie 
mamy  dwie  drogi:  szczere  chrześcijaństwo  spontaniczne  oraz  chrześcijaństwo 
deklaratywne,  zupełnie  bezmyślne  lub  zawodowo  wykalkulowane.  To  pierwsze 
poznajemy po mesjańskich, autentycznie świętych owocach ducha ludzkiego: 
  Owocem  zaś  Ducha  [BoŜego  w  -  usynowionym  Przezeń  -  człowieku]  są
miło
ść,  radość,  pokój,  cierpliwość,  uprzejmość,  dobroć,  wierność,  łagodność
wstrzemi
ęźliwość (Gal. 5,22-23).  
  Historia ostatnich lat i ostatnich dni wystawia na pokaz owoce ducha religii 
powszechnych i komercjalnych. Nawet wielu Braci, uczestników mesja
ńskiego 
przymierza z Bogiem, którzy przed laty doznali Boskich prze
Ŝyć mistycznych, 
powraca  do  grzesznych  uczynków  starego  
Ŝycia  dając  dowód  tego  iŜ  owoce 
Świętości Ducha BoŜego, zdeponowane w opakowaniach ich ciał, gniją wśród 
trosk i rozkoszy 
Ŝycia doczesnego.  
  W  autentycznym  chrze
ścijaństwie  istnieje  ostra  świadomość  tego,  Ŝ
wszystkie  niebia
ńskie  osobowości  duchowe,  przez  Boga  stworzone  przed 
zało
Ŝeniem  świata,  wierzą  w  istnienie  swego  wiecznie  Ŝyjącego  Stwórcy; 
zarówno duchy dobra jak i zła, miło
ści i nienawiści. Taki stan nieba Bogu się 
nie  podobał.  Rodzina  duchów  nieba,  w
śród  których  Bóg  Ojciec  przebywa  w 

background image

22

 

miłości,  ma  być  święta  tak,  jak  Umiłowany  BoŜy  Syn,  Pierworodny  Jezus. 
Została  wi
ęc  ustanowiona  ziemia  jako  „hodowla”  wyselekcjonowanych 
duchów  dla  wiecznej  społeczno
ści  z  Bogiem  Ojcem,  który  jest  Wiekuistym 
Duchem  
Świętym,  Źródłem  wszelkiej  świętości  duchowej  istniejącej  we 
wszech
świecie.  O  stanie  nieba  z  którego,  po  zwycięstwie  Mesjasza  Jezusa  na 
Golgocie,  został  szatan  zrzucony  na  ziemi
ę,  najpełniej  mówi  biblijna  Księga 
Objawienia. 

Czym się charakteryzuje autentyczne chrześcijaństwo na tle religii świata? 

Wiarą Mesjasza Jezusa, Pierworodnego i Umiłowanego Syna BoŜego, który (z 
niebiańskiej  preegzystencji)  został  przez  Boga  na  ziemi  wzbudzony  zaś  po 
wykonaniu  swej  misji  i  po  śmierci  ciała  wrócił  do  Boga.  (Jest  to 
ponadintelektualna  wiara  wzbudzona  w  wewnętrznym  człowieku  przez  zasiew 
słów Ewangelii). 

-  Szczerą  modlitwą  ludzkiego  ducha  wiary  do  Boga  (świadomą  lub 
podświadomą)  o  włączenie  w  poczet  Rodu  Świętego,  Mesjańskiego  BoŜego 
Potomstwa. Potocznie mówi się o „przyjęciu Jezusa”. (Jest to ludzki akt błagalny 
połączony  z  pokutnym  odwróceniem  się  od  Ŝycia  w  pospolitej  grzeszności  - 
ignorancji Boga - pośród ludzkiego rodzaju ssaków wyŜszych - „ukrzyŜowanie się 
dla doczesnego świata”). 

-  Aktem  świadomego  przystąpienia  do  przymierza  z  Bogiem  przez  wyznanie 
wiary i chrzest. (Jest to publicznie widzialna i słyszalna ludzka deklaracja wiary). 

-  PrzeŜyciem  napełnienia  Duchem  Osoby  Boga  NajwyŜszego,  Stworzyciela 
nieba i ziemi jako mesjanistyczny znak usynowienia i duchowego zapieczętowania 
na odkupienia dzień ostateczny. (Jest to BoŜa odpowiedź na ludzki akt wiary). 

Wiarą w istnienie Królestwa BoŜego czyli wiarą w to, Ŝe wzbudzony na ziemi 
człowiek,  wybrany  przez  Boga  spośród  pospolitych  osobników  ludzkich, 
odkupiony  przez  Mesjasza,  powołany  do  świętości  i  zapieczętowany  Duchem 
Synostwa  BoŜego  („Duchem  Chrystusa”),  po  śmierci  ciała  jako  duch,  wraca  do 
Boga. 

Wiarą w swe uczestnictwo w Królestwie BoŜym („obywatelstwo nieba”) czyli, 
Ŝ

e  z  chwilą  przemiany  w  innego  człowieka  (wewnętrznego,  przez  duchowe 

zrodzenie  na  nowo),  chrześcijanin  jest,  juŜ  w  doczesności,  włączony  w  poczet 
Rodu  BoŜych  Synów  i  Córek  czyli  jest  zbawiony  od  duchowej  śmierci  i  piekła 
zatracenia. 

-  Wiarą  w  zmartwychwstanie  uświęconych  w  doczesności  wiernych  do 
wiecznej  społeczności  z  Bogiem  na  warunkach  niebiańskiej  społeczności 

background image

23

 

Pierworodnego  BoŜego  Umiłowanego  i  wiernego  Syna  Jezusa  z  Jego  Bogiem  i 
Ojcem. (Górne Jeruzalem wiecznej społeczności Boga z Jego wiernym i miłującym 
potomstwem  duchowym  -  przywrócenie  rajskiego  zamysłu  sprzed  upadku 
człowieka w grzech). 

Miłością i wdzięcznością za BoŜą łaskę wybrania i powołania do społeczności 
ś

więtego  potomstwa  BoŜego  przez  bezprecedensowe,  heroiczne  i  odkupieńcze 

dzieło Syna BoŜego Jezusa Mesjasza. 

-  Spontanicznym  wydawaniem  owoców  Ducha  BoŜego  pośród  tego  pokolenia 
(ludzkiego  rodzaju  pospolitego),  społecznie  nienagannym  Ŝyciem  oraz 
przykładnym świadczeniem o miłości Boga i nadal czynnej BoŜej łasce włączania 
wybrańców  z  ludzkiego  rodzaju  pospolitego  w  poczet  uczestników  Królestwa 
BoŜego. 

-  Poszanowaniem  BoŜej  suwerennej  sprawiedliwości,  która  zobowiązuje  do 
współodczuwania BoŜego smutku z powodu zatracenia tak wielu ludzkich duchów 
antychrystusowych. Jest to ludzkie współcierpienie z Bogiem nad tym światem. 

  KaŜdy  uwaŜny  czytelnik  Biblii  powinien  zauwaŜyć,  Ŝe  pospolite  osobniki 
rodzaju ludzkiego, które jeszcze nie zostały zrodzone z Boga, są przez Jezusa oraz 
naukę  apostolską  traktowane  jako  „Ŝyjątka”,  do  pewnego  stopnia  świadome, 
miotające  się  w  BoŜym  polu  selekcjonującej  doczesności  pomiędzy  Jezusem  a 
szatanem.  
  Pan Jezus mówi kategorycznie: Kto się duchowo nie narodzi z Boga, ten nawet 
nie  ujrzy  Królestwa  Bo
Ŝego  (Jana  3,3-7).  Apostoł  Paweł  pisze:  Bo  stworzenie  z 
t
ęsknotą  oczekuje  objawienia  synów  BoŜych,  gdyŜ  stworzenie  zostało  poddane 
znikomo
ści, nie z własnej woli, lecz z woli Tego, który je poddał, w nadziei, Ŝe i 
samo  stworzenie  b
ędzie  wyzwolone  z  niewoli  skaŜenia  ku  chwalebnej  wolności 
dzieci Bo
Ŝych (Rzym 8,19-21).  
  Apostoł,  w  powyŜszych  wersetach,  „stworzeniem”  łagodnie  nazywa  duchowo 
pospolite  (choć  wybitnie  inteligentne)  potomstwo  ludzkiego  rodzaju  zrodzone  z 
ludzkiego samca i ludzkiej samicy, jeszcze nie zrodzone z Boga. Wiemy bowiem, 
Ŝ

e całe stworzenie wespół wzdycha i wespół boleje aŜ dotąd. A nie tylko ono, lecz 

i  my  sami,  którzy  posiadamy  zaczątek  Ducha,  wzdychamy  w  sobie,  oczekują
synostwa, odkupienia ciała naszego.
 (Rzym. 8,22-23).  

Szatan (duch antychrysta) jest przeciwnikiem Mesjasza Jezusa i twoim.  

Jezus buduje Kościół, Dom duchowy; szatan zaś wyrywa wszystkie słabe  

(Ŝywe) kamienie z tej budowli.  

Z jakiego jesteś materiału i jakie jest twoje spoiwo z Domem BoŜym?  

(1 Jana 2,18); (2 Tes. 2,1-12); (Łuk. 22,31); (Mat. 24,24). 

background image

24

 

  MęŜowie  waleczni!  Jako  uczestnicy  BoŜej  Łaski,  słudzy  i  pomazańcy,  Ŝyjąc  w 
doczesności  ciągle  jeszcze  w  takich  samych  ciałach  jak  „stworzenie”,  miejmy 
wiele  wyrozumiałości  i  miłości  dla  kaŜdego  bliźniego,  „stworzenia”,  jakim  przed 
laty był kaŜdy z nas. Nade wszystko pilnujmy owego zaczątku Ducha, aby w nas 
nie  zgniły  Jego  owoce.  JeŜeli  bowiem  dopuścimy  do  zgnicia  owego  świętego 
zaczątku i cofniemy się do duchowego poziomu ludzkich stworzeń pospolitych, to 
będziemy  duchowo  gnić  tak  samo  jak  gnije  duchowość  współczesnej  cywilizacji 
politycznie prowadzonej przez duchowo nie odrodzone duchowieństwo wszystkich 
- „w Imię BoŜe” - walczących religii z tego świata.  
  Pamiętajmy,  Ŝe  demony  równieŜ  wierzą  w  Boga.  Bóg  i  Ojciec  wszystkich 
duchów  jest  takŜe  Bogiem  złego  i  drapieŜnego  szatana.  Porzućmy  cukierkowy 
model  religijności  na  szerokiej  drodze  religijnego  zatracenia  i  zwróćmy  się  do 
Boga Srawiedliwego i Strasznego, który nie pozwoli się z siebie naśmiewać.  
 

Wszystkie duchy wierzą iŜ Bóg jest, który jest; (JHWH), Wiekuisty, czyli wieczny. 

OSTRZEśENIE!  

JeŜeli nie uznajesz, Ŝe szatan, jako istota duchowa, został przez Boga stworzony, to 

znaczy iŜ wierzysz równieŜ w jego wiekuistość. UwaŜaj! Jesteś politeistą! 

 

  Jezus  uprosił  sobie  (wymodlił)  u  Boga  aby  Jego  uczniowie  i  naśladowcy  byli 
poświęceni w prawdzie i byli z Nim. I został wysłuchany (Jana 17,19;24). 

  Natomiast  szatan  wyprosił  sobie  u  Boga  (Łuk.  22,31)  aby  mógł  przesiać 
uczniów  Jezusa,  „...oto  szatan  uprosił  sobie,  aby  was  przesiać  jak  pszenicę”.  I 
został  wysłuchany!  Dotyczy  to  wszystkich,  (takŜe  i  ciebie!)  aby  wszyscy  przezeń 
zwiedzeni  razem  z  nim  poszli  na  zatracenie.  A  ty  co  sobie  u  Boga  wyprosiłeś? 
Religijną grzechotkę i baraszkowanie? Proś o Ducha Chrystusowego! 

Pamiętajmy, Ŝe dla wyselekcjonowania z doczesnego świata duchów 

 dla swego Królestwa, Bóg wysłuchał modlitwy 

 zarówno Swego Umiłowanego Syna Jezusa 

 jak teŜ wysłuchał modlitwy szatana. 

  Miej  w  pamięci  Jezusa,  Hetmana  zwycięskiego,  który  w  niebie  juŜ  zniweczył 
dzieła diabelskie i zasiadł na prawicy tronu swego Boga. Stamtąd woła do ciebie: 
Zwycięzcy  pozwolę  zasiąść  ze  mną  na  moim  tronie,  jak  i  Ja  zwycięŜyłem  i 
zasiadłem wraz z Ojcem moim na Jego tronie
 (Obj. 3,21)  

 OSTRZEśENIE!  

background image

25

 

JeŜeli uwaŜasz, Ŝe szatan jest „godnym” przeciwnikiem  

nawet wobec samego Boga, Ojca Jezusa, to czynisz szatanowi wielki honor:  

          - czynisz moc szatana równą mocy Świętego Boga NajwyŜszego;  
          - nie wierzysz w straszliwą wszechmoc Boskiej sprawiedliwości;  

UwaŜaj! Jesteś politeistą! 

 

Wydawca: Jerzy Madej, ul. Przybyszewskiego 13; 05-071 Sulejówek;  

tel. (022) 783 45 48;   Nakład 25 egz.  

M

Ąś

 

W

ALECZNY 

stanowi zreformowaną formułę S

OLI 

M

AZOWIECKIEJ

.  

M

Ąś

 

W

ALECZNY 

jest rozdawany bezpłatnie.  

 

   
O

D WYDAWCY

  M

Ąś

 

W

ALECZNY 

jest  nieperiodycznym,  okolicznościowym  (akcydensowym) 

czasopismem  chrześcijaństwa  pozarynkowego,  całkowicie  niezaleŜnego  od 
tradycji,  denominacyjnych  dogmatów,  teologicznych  wynalazków,  regulaminów 
religijnych  instytucji  usługowych  oraz  stosowanego  pragmatyzmu  religijno  - 
społecznego  lub  politycznego.  Chrześcijaństwo  pozarynkowe,  jako  stan  wiary 
objawionej,  nie  świadczy  Ŝadnych  płatnych  usług  religijnych.  Jezus  Mesjasz 

ΡΙΣΤΟΣ 

− 

C

HRYSTUS

)

  naucza  bowiem  (Mat.  10,8):  „darmo  wzięliście,  darmo 

dawajcie”.  
  C

HRZEŚCIJAŃSTWO  POZARYNKOWE

  nie  uznaje  więc  Ŝadnej  zawodowej 

(odpłatnej)  kapłańskiej  słuŜby  religijnego  „odprawiania  poboŜności”.  Albowiem 
czyste słuŜenie Świętemu Bogu moŜe być sprawowane nieustannie, spontanicznie, 
z  miłości,  według  porządku  Melchisedeka  (Hebr.  7,11-28),  przywróconego  przez 
Jezusa  Mesjasza.  Wszystkich  profesjonalnych  odprawiaczy  religijnych  (1  Tym. 
6,5) nauka apostolska nazywa: „ludźmi spaczonego umysłu i wyzutymi z prawdy, 
którzy  s
ądzą,  Ŝe  z  poboŜności  moŜna  ciągnąć  zyski”.  Nauka  apostolska  (2  Tes. 
3,12) napomina wierzących, Ŝe „człowiek powinien w cichości pracować i własny 
chleb je
ść. Jedynie podczas słuŜby zwiastowania ewangelii nauczający mąŜ BoŜy 
udaje  się  do  nauczanych  przyjmując  od  nich  poczęstunek  i  gościnę  bez  płacenia 
albowiem (Mat. 10,10): „godzien jest robotnik wyŜywienia swego” oraz (Gal. 6,6): 
„ten którego się naucza Słowa BoŜego, niechaj się dzieli wszelkim dobrem z tym, 
który naucza”.  

background image

26

 

  KaŜdy M

Ąś 

W

ALECZNY

, jako naśladowca Mesjasza Jezusa, zawsze i wszędzie, 

przede wszystkim stara się niweczyć dzieła diabelskie (1 Jana 3,8) miłować Boga i 
bliźniego, mówić prawdę i czynić dobro.   

BIEśĄCYM NUMERZE

Stacyjki doczesności................................................................................................1 
Orędzia Niewidzialnego a wynalazki teologiczne.....................................................2 
Mesjanistyczne, niekomercjalne, prawdy wiary......................................................15 
SprzęŜenie, czy rzęŜenie? ......................................................................................17 
Religijne, mistyczne przeŜycia wiary......................................................................20