background image

Pasty do zębów, jaką wybrać? 

 

Pasta do zębów wraz z mydłem toaletowym stanowi duet kosmetyków wygrywających 
rankingi  popularności.  Z jednej  strony  jest  jeszcze  kosmetykiem  pielęgnującym, 
z drugiej – już środkiem leczniczym. Oferta zarówno w supermarketach, jak i aptekach 

jest tak szeroka, że trudno zdecydować, czego tak naprawdę potrzebujemy.  

 

Wystarczy wejść do pierwszej lepszej drogerii, by przekonać się, że wybór  past do zębów 
jest  na  naszym  rynku  olbrzymi.  Chciałoby  się  powiedzieć:  „do  wyboru,  do  koloru”.  I jest  
w tym sporo prawdy, bowiem tak naprawdę jedyna różnica między pastami polega właśnie 
na kolorze, konsystencji i rodzaju opakowania. Kilku wiodących producentów wyraźnie na-
rzuca trendy, choć również mali, zwykle rodzimi wytwórcy, starają się nie zostawać w tyle. 

 

Czym zatem kierować się przy wyborze pasty – ceną, rekomendacją zawartą na opakowaniu, 

przyzwyczajeniem?  Czy  rzeczywiście  magiczne  granulki  same  umyją  nam  zęby,  mikroczą- 
steczki  odbudują  w  dwie  minuty  ubytek  i zastąpią  wizytę  u dentysty?  Którą  pastę  wybrać? 
Tę, która dba o zęby przez 7 dni w tygodniu i likwiduje 7 oznak chorób zębów i dziąseł, czy 
tę, która w ciągu 12 godzin zwalcza 12 problemów naszego uzębienia? 

 

Co w środku 

 

Skład wszystkich past do zębów jest bardzo podobny. Głównym jej składnikiem jest woda, 
znajdziemy  tam  też  środki  zapachowe,  barwiące,  smakowe,  konserwujące  i pieniące. 

Substancje  aktywne  stanowią  niewielki  procent  zawartości  tubki.  Lecz  to  one  są  jej  naj-
ważniejszą częścią. To, że „zwykła” pasta do zębów staje się produktem leczniczym, spra-
wiają ekstrakty ziół oraz ilość i rodzaj substancji abrazyjnych, antybakteryjnych, związków 
chemicznych  wchodzących  w  bezpośrednią  reakcję  ze  szkliwem  i zębiną  na  poziomie 
molekularnym. 

 

Fluor  jest  najważniejszym  i podstawowym  składnikiem  aktywnym  past  do  zębów.  Jego 

działanie  polega  na  bezpośredniej  reakcji  chemicznej  z hydroksyapatytem  szkliwa. 
Powstający w ten sposób fluoroapatyt jest bardzo odporny na działanie bakterii próchnico-
twórczych.  Najnowsze  badania  udowodniły,  że  fluor  wbudowuje  się  w  szkliwo  w  każdym 
wieku pacjenta.  Wiadomo też, że równowaga kwasowo-zasadowa w jamie ustnej zmienia 

się  przez  całe  życie.  Kilkakrotnie  w  ciągu  doby  obserwujemy  wahania  pH  śliny.  Szkliwo 
ulega  na  zmianę  uszkodzeniom,  czyli  demineralizacji  i remineralizacji.  Dzięki  związkom 
fluoru jest ono odporniejsze i szybciej ulega odbudowie. 

 

Ponieważ w ostatnich latach pojawiły się doniesienia na temat toksycznego i rakotwórczego 
działania  fluoru,  wiele  koncernów  rozpoczęło  produkcję  past  niezawierających  tego  pier-

wiastka.  Tymczasem  fluor  w  małych  dawkach,  podawany  miejscowo  nie  jest  trucizną.   
Jednak osoby, które w sposób niekontrolowany posługują się pastą do zębów, a więc dzieci 
lub  osoby  niepełnosprawne,  które  nie  potrafią  dokładnie  wypłukać  jamy  ustnej,  powinny 
używać pasty bez fluoru. Wszystkim pozostałym posiadaczom własnego uzębienia dentyści 

zalecają używanie pasty z jego zawartością. 

 

Fluor może występować w pastach jako fluorek sodu, monofluorofosforan sodu (uważany 
za najmniej skuteczny), aminofluorek – czyli postać organiczna fluoru, fluorek cynawy czy 
fluorek glinu. Stężenie fluoru podaje się zwykle w jednostkach ppm (parts per milion – czyli 
części milionowych). Pasty do zębów zawierają pomiędzy 500 a 1500 ppm fluoru (na każdej 

tubce powinna znaleźć się informacja o stężeniu tego pierwiastka). Do intensywnej, domo-
wej  fluoryzacji  dostępny  jest  w  aptekach  również  żel  zawierający  aż  12 500  ppm  jonów 
fluoru (Elmex żel). Powinien być on jednak stosowany co najwyżej raz w tygodniu.

 

background image

Czyszczą i ścierają 

 

Substancje czyszczące i ścierne wypełniają od 20 do 60% tubki. Nadają paście odpowiednią 
konsystencję, ale przede wszystkim odpowiadają za usuwanie płytki nazębnej oraz osadu.  

Niestety,  podczas  nieumiejętnego  używania  mogą  także  ścierać  szkliwo,  odsłaniać  szyjki, 
powodować  ubytki  abrazyjne,  prowadząc  tym  samym  do  stanu  nadwrażliwości  zębów. 

 

Substancjami czyszczącymi mogą być drobinki krzemionki, sole wapnia czy hydroksyapatyt. 
Ważne  jest,  aby  cząsteczki  te  miały  owalny  kształt  i średnicę  do  10  mikrometrów.  Tylko 
wtedy bowiem nie niszczą szkliwa. 

Ważnym  wskaźnikiem,  który  powinniśmy  sprawdzić  na  opakowaniu,  jest  wskaźnik  ścieral-
ności  zębiny  RDA.  Wartości  te  wahają  się  pomiędzy  30  –  dla  past  do  zębów  wrażliwych 
(np.  Elmex  Sensitive  posiada  RDA  30,  Sensodyne  –  38),  aż  po  194  dla  past  wysoko-
ściernych  –  typu  wybielające  lub  dla  palaczy.  Niestety,  w  przypadku  tych  drugich  past, 

zwłaszcza  jeśli  RDA  rośnie  powyżej  100,  zwykle  producenci  nie  umieszczają  takich  infor-
macji  na  opakowaniu.  Dlatego  jeśli  nie  mamy  możliwości  uzyskania  rzetelnej  wiedzy  na 
temat RDA, lepiej zrezygnować z zakupu. 

 

Pasty dla najmłodszych 

 

Czy dzieci mogą używać past dla dorosłych? Nie, ponieważ różnią się one przede wszystkim 
stężeniem fluoru. Małe dzieci, które nie potrafią jeszcze wypluwać, powinny używać pasty 
bez fluoru (np. Nenedent) lub po prostu  mieć zęby szczotkowane bez użycia pasty. Wraz 
z udoskonalaniem tej umiejętności można wprowadzać pasty z coraz większą dawką fluoru. 

 

Dla dzieci w wieku około 2-4 lat stężenie fluoru w paście jest odpowiednio mniejsze (250-

500 ppm), a dla starszych (5-7 lat) wynosi już około 1000 ppm. Najnowsze badania suge-
rują jednak, by wyższą dawkę fluoru zacząć stosować jak najwcześniej, bo niskie  stężenie 
nie ma właściwości leczniczych. 

 

Ponadto pasty dla najmłodszych mają znacznie łagodniejszy smak niż te dla dorosłych. Pro-
ducenci pasty dla dzieci Elmex uważają, że zapach i smak pasty nie powinien kojarzyć się 

ze smakołykami, żeby nie zachęcać dodatkowo do połykania pasty. Oral-B natomiast ofe-
ruje różne opakowania i zestawy kolorystyczne, inne dla chłopców, inne dla dziewczynek. 

 

Pasty wybielające 

 

Prawdopodobnie  każdy  z nas  kupił  choć  raz  pastę  o właściwościach  wybielających.  Któż 

bowiem nie chciałby mieć śnieżnobiałego uśmiechu? Producenci zdają sobie z tego sprawę, 
kwitnie  więc  produkcja  coraz  nowszych  odmian  past  nadających  naszym  zębom  odcień 
zbliżony do bieli. Warto wiedzieć, że wszystkie pasty wybielające opierają swoje działanie 
na  tym  samym  schemacie:  mechanicznym  lub  chemicznym  usuwaniu  osadów  oraz  płytki 

nazębnej z powierzchni szkliwa. Żadna pasta nie ma właściwości wybielających w stosunku 
do podstawowej tkanki zęba, czyli zębiny. Niektóre z nich działają na zasadzie kontrastu – 
uwypuklają czerwień dziąseł, by w ich sąsiedztwie zęby wydawały się bielsze. 
Pasty  mechanicznie  usuwające  osad  zawierają  więcej  substancji  ściernych,  zwykle  w  po-

staci różnorodnych drobinek, kuleczek, granulek – indywidualnie nazywanych przez produ-
centów i skrywanych skrzętnie patentami. Dostępnych jest również kilka past, które w spo-
sób chemiczny rozpuszczają lub rozpulchniają osad nazębny, ułatwiając w ten sposób pracę 
szczoteczce.  Tak  działa  m.in.  pasta  Yotuel  zawierająca  enzym  papainę,  który  rozluźnia 
osad i kamień nazębny, dzięki czemu może być on łatwiej usunięty. Również pasta BlanX 

zawiera wyciąg z porostu islandzkiego, który usuwa osad, nie oddziałując na szkliwo. 

background image

Pasty  wybielające  Rembrandt   zawierają  w  swoim  składzie  formułę  wybielającą  Cytro-
xain
, kombinację enzymów naturalnych działających chemicznie z substancją ścierną Alu-

misil. Niektórzy producenci wykorzystują również wybielające właściwości cytryny czy sody 
oczyszczonej (Colgate Herbal WhiteBlend-a-med Cytrynowa Świeżość i Wybiela-
nie
Blend-a-med Soda Bicarbonate). 

 

Pasty do zębów wrażliwych 

 

Problem nadwrażliwych zębów pojawia się, gdy cienka warstwa szkliwa nie chroni wystar-
czająco przed zmianami temperatury, a odsłonięte kanaliki zębinowe nadmiernie przewodzą 
bodźce  termiczne  i mechaniczne  do  miazgi  zęba.  Zabezpieczenie  kanalików  zębinowych 
można uzyskać na kilka sposobów. Dodanie do pasty do zębów chlorku strontu skutecznie 

je  zamyka.  W  ten  sposób  działa  pasta  Sensodyne  C.  Częściej  spotykane  jest  natomiast 
dodanie  chlorku  lub  azotanu  potasu,  którego  jony  hamują  przewodnictwo  w  kanalikach,  
w ten sposób blokując przewodnictwo nerwowe. Ta metoda wykorzystywana jest w więk-
szości past do zębów wrażliwych. Oral-B Sensitive działa dzięki zawartości hydroksyapa-

tytu,  który  zamyka  kanaliki,  a Elmex  Sensitive  Plus  likwiduje  efekt  nadwrażliwości, 
podwyższając stężenie aminofluorków i obniżając właściwości ścierne swojego produktu. 

 

Pasty opóźniające starzenie zębów i do czyszczenia protez 

 

Ostatnio  pojawiło  się  na  rynku  kilka  past  próbujących  zatrzymać  „młodość”  zębów.  Pasta 

BlanX  Anti-Age  zawiera  kompleks  minerałów  wspomagających  odbudowę  szkliwa  i za-
pobiegających  procesom  starzenia  się  zębów.  Innowacyjność  pasty  Colgate  Time  Con-
trol
, kontrolującej upływ czasu, polega natomiast na dodaniu witaminy E, która wzmacnia 
kondycję dziąseł, zapobiegając ich cofaniu się. Witaminę tę zawiera również pasta Colgate 

Herbal  Propolis  oraz  Sensodyne  Total  Care  czy  Rembrandt  Stain  Defying

 

Z wiekiem nieuchronny jest również proces utraty zębów, które ze względów zdrowotnych 
i estetycznych  zastępujemy  ruchomymi  uzupełnieniami  protetycznymi.  Ich  posiadacze  po-
winni  szczególnie  dbać  tak  o nie,  jak  i o higienę  pozostałych  zębów.  Czyszczenie  protezy 
wymaga nie tylko osobnej szczoteczki, ale również innej pasty. Zwykłe pasty do zębów nie 

nadają się bowiem do ich mycia. Istnieje wiele innych specjalistycznych produktów: table-
tki, myjki ultradźwiękowe, ale również i pasty. Specjalnie dobrany skład takich past zapew-
nia  czystość  protezy  oraz  działa  antybakteryjnie.  Również  rodzaj  substancji  czyszcząco-
ściernych jest tak dobrany, by nie niszczyć i nie rysować protez. 

 

Pasty na parodontozę 

 

Główną przyczyną utraty zębów w wieku dojrzałym są choroby dziąseł i przyzębia. Jest to 
przypadłość, na którą cierpi ponad połowa dorosłych Polaków. W jej zapobieganiu i lecze-
niu kluczową rolę odgrywa przestrzeganie zasad higieny jamy ustnej. Pomóc w tym mogą 

pasty do zębów ze składnikami łagodzącymi objawy zapalenia dziąseł zapobiegającymi jego 
powstawaniu. Większość past tego typu zawiera w swym składzie różnorakie zioła: szałwię, 
rumianek  (Vademecum),  eukaliptus,  anyż,  mirrę  (Aquafresh  Herbal),  jeżówkę,  ratanię 
(Parodontax),  melisę,  rozmaryn,  oczar  (Biodent),  aloes  czy  arnikę  (Aloe  Vera). 

Dostępne są też pasty zawierające alantoinę  – przyspieszającą gojenie i działającą uśmie-
rzająco,  czy  chlorheksydynę  mającą  właściwości  bakteriobójcze,  a nawet  metronidazol  – 
silny  farmaceutyk  bakteriobójczy.  Zastosowanie  w  pastach  dwóch  ostatnich  składników 
budzi jednak kontrowersje – są one silnymi lekami, a ich używanie powinno być kontrolo-

wane przez lekarza. 

background image

Pasty  z grupy  Lacalut  zawierają  dla  odmiany  mleczan  glinu,  który  hamuje  krwawienie. 
Dostępne  są  również  pasty  z koenzymem  Q10  –  znanym  ze  swoich  właściwości  odmła- 

dzających,  ale  również  regenerujących  i przyspieszających  gojenie.  Zastosowano  go  
m.in. w pastach Sensilab Q10 Sensitive i Zymbion

 

Pasty do zadań specjalnych 

 

Wielu  pacjentów  wymaga  indywidualnie  dobranych  past  do  zębów.  Dla  osób  stosujących 

homeopatię  firma  Elmex  wyprodukowała  pastę  bez  zawartości  olejków  aromatycznych 
i mentolu. Natomiast o osoby noszące aparaty stałe zatroszczył się producent pasty Ortho 
Salvia Dental
. Zestaw czterech past oferuje różnorodny skład – pasta do używania rano, 
wieczorem, w podróży i na koniec po zdjęciu aparatu stałego, podczas używania retainera. 

Specjalnie  dla  palaczy  przeznaczona  jest  pasta  Email  Diamant  Fumeurs  zawierająca 
kompozycje  aromatyczne  z dominacją  mięty,  która  eliminuje  plamy  nikotyny  i na  dłużej 
odświeża oddech. Osobom cierpiącym na kserostomię  – suchość jamy ustnej – proponuje 
się pastę Biotene

 

Aby wybrać odpowiednią pastę do zębów, trzeba poznać swoje potrzeby. Kiedy już je zna-

my, ale wciąż zostaje nam kilka past do wyboru, możemy kierować się naszymi upodoba-
niami  –  smakiem,  konsystencją,  formą  opakowania.  Nie  dajmy  się  tylko  zwieść  reklamie. 
Pasta i szczotka są podstawową formą pielęgnacji jamy ustnej, nie zastąpią jednak dodat-
kowych zabiegów pielęgnacyjnych – używania nitki dentystycznej i płukanki.