background image

UKSW 2007/2008: Wprowadzenie w myśl św. Tomasza (3) 
Michał Paluch OP

Zbigniew Bomert OP 

Poznanie Boga – uczona niewiedza

Summa teologii, I, q. 13, a. 2

1

Czy jakąś nazwę orzeka się w odniesieniu do substancji Boga?

Odpowiadam, że jest oczywiste, że nazwy, które orzeka się o Bogu negatywnie lub które oznaczają Jego 
stosunek do stworzenia, wcale nie oznaczają Jego substancji, lecz oznaczają zaprzeczenie czegoś o Nim lub 
Jego relację do czegoś innego niż On, lub też raczej relację czegoś do Niego. Odnośnie natomiast do nazw, 
które orzeka się o Bogu bezwzględnie i w sposób twierdzący na przykład: ‘dobry’, ‘mądry’ i inne tego 
rodzaju, różni różnie sądzą.

Niektórzy   powiadają,   że   wszystkie   te   nazwy,   choć   orzekają   o   Bogu   w   sposób   twierdzący,   to   jednak 
stosowane są raczej po to, by zaprzeczyć coś o Bogu, niż po to, by coś o Nim stwierdzić. Powiadają więc, że, 
skoro mówimy, że Bóg jest żyjący, to oznaczamy przez to, że Bóg nie istnieje w taki sam sposób jak rzeczy 
nieożywione, podobnie należy sądzić w innych takich przypadkach. Tak właśnie twierdził Rabbi Mojżesz. 
Inni natomiast powiadają, że te nazwy nadaje się, by oznaczyć w ten sposób stosunek Boga do stworzeń. Na 
przykład, gdy mówimy, że Bóg jest dobry, to ma to taki sens, że Bóg jest przyczyną dobra w rzeczach. To 
samo rozumowanie stosuje się też do innych atrybutów.

Każde jednak z tych twierdzeń wydaje się niewłaściwe z trzech powodów. Po pierwsze, dlatego, że przy 
pomocy żadnego z tych stanowisk nie można podać powodu, dlaczego orzeka się o Bogu raczej te nazwy niż 
inne. W taki bowiem sposób jest przyczyną ciał, w jaki jest przyczyną dóbr. Jeśli zatem mówiąc ‘Bóg jest 
dobry’ orzekamy tylko  to,  że jest przyczyną  dóbr,  to można  podobnie powiedzieć,  że Bóg jest  ciałem, 
ponieważ jest przyczyną ciał. Ponadto mówiąc, że jest ciałem, zaprzecza się to, że nie jest jedynie bytem w 
możności, jak materia pierwsza.

Po drugie, dlatego, że wynikałoby z tego, że wszystkie nazwy orzekane o Bogu, orzekałyby o Nim wtórnie. 
Na przykład zdrowie orzeka się wtórnie o lekarstwie ze względu na to, że oznacza ono jedynie to, co jest 
przyczyną zdrowia w zwierzęciu, które jest zdrowe w znaczeniu pierwotnym.

Po   trzecie,   dlatego,   że   jest   to   przeciwne   zamiarom   ludzi   mówiących   o   Bogu.   Zamierzają   oni   bowiem 
powiedzieć coś innego, gdy mówią, że Bóg jest czymś żyjącym, niż to, że jest przyczyną naszego życia, czy 
też coś innego niż to, że różni się od ciał nieożywionych.

Należy   zatem   odpowiedzieć   inaczej,   że   tego   rodzaju   nazwy   oznaczają   substancję   boską   i   orzekają   o 
substancji Boga, lecz nie są w stanie Go przedstawić. Dowodzi się tego tak. Nazwy oznaczają Boga w taki 
sposób, w jaki nasz intelekt Go poznaje. Intelekt nasz – ponieważ poznaje Boga wychodząc od stworzeń – 
poznaje Go w taki sposób, w jaki przedstawiają Go stworzenia. Zostało zaś wykazane powyżej, że Bóg jako 
zasadniczo i powszechnie doskonały ma w Sobie uprzednio wszystkie doskonałości stworzeń. Każde zatem 
stworzenie przedstawia Go i jest Mu podobne o tyle, o ile ma jakąś doskonałość, a nie tak, że przedstawia 
Go jako coś tego samego gatunku lub rodzaju. Każde stworzenie przedstawia Go jako wykraczającą poza nie 
samo zasadę, od formy której odbiegają skutki, choć jednak tkwi w nich jakieś podobieństwo do niej. Na 
przykład   formy   ciał   niższych   przedstawiają   moc   słoneczną.   Zostało   to   wyłożone   powyżej,   gdy 
zajmowaliśmy się boską doskonałością. Tak więc wspomniane powyżej nazwy wprawdzie oznaczają istotę 
boską, ale niedoskonale, tak jak stworzenia przedstawiają Go niedoskonale.

Gdy mówimy zatem, że Bóg jest dobry, to nie ma to takiego sensu, że Bóg jest przyczyną dobroci, czy też że 
nie jest zły, lecz ma to taki sens, że to, co nazywamy w stworzeniach dobrocią, istnieje w Bogu uprzednio i z  
pewnością w wyższy sposób. Z tego nie wynika jednak, że Bogu przystoi być dobrym dlatego, że powoduje 
dobro,   ale   raczej   na   odwrót:   dlatego,   że   jest   dobry,   rozpościera   dobro   na   rzeczy,   zgodnie   ze   słowami 
Augustyna z : „jesteśmy, bo jest dobry”[8] .

1 T

OMASZ

 

Z

 A

KWINU

Traktat o Bogu, tł. G. Kurylewicz, Z. Nerczuk, M. Olszewski, Kraków: Znak, 1999. s. 170-172. 

background image

I

NNE

 

TEKSTY

 T

OMASZA

:

ST, I, q.12-13 (wyd. pol.: Traktat o Bogu, s. 137-199).
SCG, I, c. 14 i c. 30-36 (wyd. pol.: Summa contra gentiles. Prawda wiary chrześcijańskiej, tł. Zofia 
Włodek, Włodzimierz Zega, Poznań: W drodze – Klub Książki Katolickiej, 2003, s. 53-55,  98-109)
In De Trin.  q. 1, a. 2 (wyd. pol.: O poznaniu Boga, tł. Piotr Lichacz, Mikołaj Olszewski, Mateusz 
Przanowski, Kraków: Wydawnictwo „M”, 2005)
In I Sent., d. 8, q. 1, a. 1, ad 4 (tł. pol. zawiera się w J.-P. T

ORRELL

 OP, Święty Tomasz z Akwinu. 

Mistrz duchowy, s. 56 oraz w T.-D. H

UMBRECHT

 OP, Teologia negatywna św. Tomasza z Akwinu, s. 

183)

N

AJCZĘŚCIEJ

 

CYTOWANE

 

TEKSTY

 P

SEUDO

-D

IONIZEGO

:

Imiona boskie VII, 3 [w:] P

SEUDO

-D

IONIZY

 A

REOPAGITA

Pisma teologiczne, tł. Maria Dzielska, 

Kraków: Znak, 2005, s. 289.
Teologia mistyczna, I, 3 [w:] tamże, s. 327.
(Bardziej chropowate, ale miejscami precyzyjniejsze tłumaczenie znajduje się w wydaniu tego 
samego wydawnictwa z roku 1997).

B

IBLIOGRAFIA

:

J. P

IEPER

Prawda i niepoznawalność. Element negatywny w filozofii św. Tomasza z Akwinu, 

tłum.H.B. [w:] „Znak”, R. 13: 1961 , 89, s. 1500-1514 (prosty tekst pokazujący wątek 
niepoznawalności raczej w filozofii niż w teologii Tomasza; dobry na pierwszy kontakt z 
zagadnieniem niepoznawalności).
J.-P. T

ORRELL

 OP, Święty Tomasz z Akwinu. Mistrz duchowy, tł. Agnieszka Kuryś, Poznań – 

Warszawa: W drodze – Instytut Tomistyczny, 2003. Rozdz. 2: Ponad wszystkim, s. 41-77 
(przystępne omówienie nauki Tomasza o poznaniu i niepoznawalności Boga).
T.-D. H

UMBRECHT

 OP, Teologia negatywna św. Tomasza z Akwinu, tł. Agnieszka Kuryś [w:] Święty 

Tomasz teolog. Wybór studiów, Warszawa – Kęty: Instytut Tomistyczny – Wydawnictwo Antyk, 
2005, s. 136-209 (najbardziej fachowa analiza teologii negatywnej Tomasza dostępna obecnie w j. 
polskim).