background image

R

OMUALDA

 P

IE˛TKOWA

O aksjologizacji przestrzeni
w jezyku i poezji

„Czas i przestrzen´ sa˛ ramami, które zamykaja˛ w sobie cała˛ rzeczywistos´c´. Nie moz˙emy
poja˛c´ z˙adnej rzeczy realnej inaczej, niz˙ jak tylko w warunkach czasu i przestrzeni”

1

  –

stwierdza Ernst Cassirer, Gerard Genette pisze „(...) je˛zyk nasz jest utkany z przestrzeni”

2

.

Materia je˛zykowa, wyraz˙aja˛ca przestrzen´, jest – rozwijaja˛c te˛ metafore˛ – inaczej utkana
w róz˙nych je˛zykach: kategoria przestrzeni oscyluje w realizacji je˛zykowej pomie˛dzy
s´rodkami gramatycznymi a s´rodkami leksykalnymi. Podstawowe poje˛cia przestrzenne, jak
odległos´c´, wertykalnos´c´, horyzontalnos´c´, granica itp., sa˛ powszechne w danym kre˛gu
kulturowym, a ich werbalizacja uzalez˙niona jest od systemu gramatycznego i słowniko-
wego okres´lonego je˛zyka. Na obiektywna˛ przestrzen´ fizyczna˛ nakłada sie˛ filtr je˛zykowo-
-kulturowy, powoduja˛c inny sposób jej opisu i interpretacji, a takz˙e pełnienie róz˙nych
funkcji znakowych.

Badania kulturoznawcze nad przestrzenia˛ wykazuja˛, z˙e dos´wiadczenie przestrzeni jest

nieodła˛cznie zwia˛zane z uznakowieniem jej wykładników, wartos´ciowaniem i uzyska-
niem wymiaru symbolu. Przestrzen´ jako znak kulturowy jest przedmiotem zainteresowania
mie˛dzy innymi takich badaczy, jak Ernst Cassirer, Claude Levi-Strauss, Edward Sapir,
Benjamin L. Whorf, Mircea Eliade, Umberto Eco, Edward T. Hall, Pierre Francastel

3

. Nie

nalez˙y zapominac´ o wczes´niejszych pracach Polaków – Floriana Znanieckiego

4

, który

pisał o przestrzeni jako wartos´ci, czy Stefana Czarnowskiego

5

, badaja˛cego zwia˛zki prze-

strzeni z magia˛, religia˛ i mitem.

Znaczenie kulturowe przestrzeni i funkcjonowanie przestrzeni jako wykładnika warto-

s´ci wynikaja˛ z naszego sposobu dos´wiadczania s´wiata. S

´ wiat materialny, podlegaja˛c

zobiektywizowaniu w poznaniu naukowym, jest jednoczes´nie przedmiotem subiektywne-
go postrzegania i z´ródłem róz˙nych wyobraz˙en´, koncepcji i interpretacji. Ludzkie dos´wiad-
czenia i wyobraz˙enia przestrzeni maja˛ charakter wartos´ciuja˛cy i kulturowo uwarunkowa-
ny;  wie˛kszos´c´   z   nich   róz˙ni  sie˛  znacznie  od  teoretycznych  koncepcji  astronomów
i geografów. S

´ wiat rzeczywisty zostaje przekształcony w znak.

Wzory zachowania przestrzennego znajduja˛ utrwalenie w formułach je˛zykowych typu

NIE WITAC

´  SIE˛ PRZEZ PRÓG. Zwerbalizowany w tej formie przesa˛d, według którego

background image

witanie sie˛ przez próg grozi kłótnia˛ witaja˛cych sie˛ osób, nawia˛zuje do symbolicznego
znaczenia progu jako granicy – znaku niejednorodnos´ci przestrzeni.

Przykład ten jest s´wiadectwem faktu, z˙e znakowos´c´ przestrzeni przejawia sie˛ w wielu

systemach semiotycznych i w przypadku konkretnych znaków przestrzennych trudno
wskazac´ moment przemiany znaczonego w znacza˛ce

6

. Zapytajmy, czy czynnos´c´ witania

sie˛ przez próg juz˙ sama w sobie grozi kłótnia˛, czy wiedza o tym przesa˛dzie, czy dopiero
wypowiedzenie słów NIE WITAC

´  SIE˛ PRZEZ PRÓG pozwala interpretowac´ te˛ czynnos´c´

jako symboliczna˛.

Wydaje sie˛, z˙e nie moz˙na oddzielic´ znakowos´ci przestrzeni od jej postrzegania – rodzi

sie˛ ona w interpretacji nieliteralnej doznan´ percepcyjnych takich fenomenów s´wiata ma-
terialnego jak:

1. przestrzen´ s´wiata naturalnego (wzgórze, góra, niebo, ziemia, horyzont itp.),
2. przestrzen´ artefaktów (wiez˙a, wiez˙owiec, rynek, miasto, mury obronne itp.),
3. proksemiczne zachowanie sie˛ człowieka:
    a)  sygnały proksemiczne (us´miech, grymas twarzy),
    b)  interakcje (us´cisk re˛ki, zachowanie dystansu).
Zmysłowa (przede wszystkim wizualna) percepcja przestrzeni fizycznej, a co za tym

idzie, i werbalizacja wizualnego ogla˛du s´wiata, wywiera przemoz˙ny wpływ na mys´lenie
człowieka, wyraz˙a tres´ci natury etycznej, aksjologicznej, obrazuje stosunki czasowe,
przyczynowe itd. O z˙adnej rzeczy nie moz˙emy pomys´lec´ i powiedziec´ bez przestrzeni,
a w naszym mys´leniu, zgodnie z Kantowskim uje˛ciem przestrzeni jako funkcji umysłu,
istnieje model przestrzennego porza˛dkowania naszej psychiki, stosunków społecznych
i wzajemnych relacji człowiek : s´wiat. Tak wie˛c je˛zykowe korelaty zachowan´ przestrzen-
nych człowieka w materialnym s´wiecie maja˛, oprócz znaczen´ dosłownych, takz˙e wymiary
symboliczne. Jak zauwaz˙a Michał Głowin´ski, „Przestrzen´ zwerbalizowana nie jest na ogół
przestrzenia˛ bezinteresowna˛. Mówia˛c o niej (globalnie, czy tez˙ o takim czy innym jej
wycinku) zawsze moge˛ mówic´ o czym innym, co nalez˙y do s´wiata wyobraz˙en´ moralnych,
ideologicznych, religijnych itd.”

7

.

Modelowy schemat aksjologizacji przestrzeni przedstawia Eleazar Mieletinski

8

. Wy-

róz˙nia on trzy poziomy funkcjonowania relacji przestrzennych:

a) poziom elementarnych opozycji semantycznych, odnosza˛cych sie˛ do najprostszych

przestrzennych orientacji człowieka – GÓRA : DÓŁ, LEWY : PRAWY, BLISKI :
:DALEKI, WEWNE˛TRZNY : ZEWNE˛TRZNY, DUZ

˙ Y : MAŁY, które funkcjonuja˛

niejako w mikrokosmosie JA;

b) poziom poje˛c´ i zalez˙nos´ci w sferze makrokosmosu fizycznego Wszechs´wiata –

NIEBO : ZIEMIA, ZIEMIA : S

´ WIAT PODZIEMNY, ZIEMIA : MORZE, PÓŁNOC :

:POŁUDNIE, WSCHÓD : ZACHÓD i makrokosmosu społecznego – SWÓJ : CUDZY,
NIZ

˙ SZY : WYZ˙SZY, a takz˙e ich granicy – DOM : LAS, OSIEDLE : PUSTYNIA;

c) poziom włas´ciwej mitologii, czyli ustalenie paralelizmu mie˛dzy orientacja˛ prze-

strzenna˛ człowieka, a jej kosmologicznym rozumieniem. Opozycje przestrzenne wła˛czone
do okres´lonej skali wartos´ci ulegaja˛ aksjologizacji.

E. Mieletinski pisze: „stosunkowo proste przeciwstawienie  g ó r y  i  d o ł u  konkre-

tyzuje sie˛ w kontras´cie górnej i dolnej cze˛s´ci ciała, i nieba/ziemi i wyz˙szych/niz˙szych
w hierarchii rodzinnej lub społecznej itp., przy czym  g ó r a  przewaz˙nie ulega sakraliza-
cji”

9

.

188

background image

Ogromne pokłady naszego je˛zyka zbudowane sa˛ z metaforyki odwołuja˛cej sie˛ do

postrzegania przestrzeni fizycznej in oculos. Mówimy i piszemy O SPOTKANIU NA
SZCZYCIE, WŁAS

´ CIWEJ LINII POSTE˛POWANIA, DYSTANSIE WEWNE˛TRZ-

NYM, NAJBLIZ

˙ SZYM PRZYJACIELU. Je˛zykowe kategorie przestrzenne, oddaja˛ce

przestrzen´ fizyczna˛, rzutuja˛ na inne pola semantyczne. Opozycjom: WYSOKI : NISKI
(DOM), BLISKI : DALEKI (LAS), OTWARTY : ZAMKNIE˛TY (POKÓJ) odpowiadaja˛
– WYSOKI : NISKI (STYL), BLISKI : DALEKI (ZNAJOMY), OTWARTY : ZAMKNIE˛-
TY (CZŁOWIEK).

Metafory przestrzenne słuz˙a˛ nie do tego, by cos´ zakomunikowac´ o przestrzeni, ale do

tego, by powiedziec´ w kategoriach przestrzennych o czyms´ innym. W potocznym uz˙yciu
metaforycznos´c´ wyraz˙en´ przestrzennych nie jest us´wiadamiana – sa˛ one utrwalonymi
metaforami je˛zykowymi. Przykładem sa˛ przestrzenne przymiotniki parametryczne, które
funkcjonuja˛c w polu wartos´ci, wyraz˙aja˛ opozycje˛ dobry : zły. Oto przykłady ła˛czliwych
zwia˛zków frazeologicznych z tymi przymiotnikami, wyraz˙aja˛ce ocene˛:

Ocena pozytywna

Ocena negatywna

Przymiotniki

Przykład kontekstu

Przymiotniki

Przykład kontekstu

wysokie 
(szczytne)
(górne)

morale
ideały
zamiary

niskie

pobudki
uczucia
czyny

wysokie

miejsce

niskie

miejsce

głe˛boki(a)

umysł
dusza
człowiek
wne˛trze

płaski
płytki
powierzchowny

umysł
człowiek

szerokie

zainteresowania
pogla˛dy

wa˛skie
ciasne

zainteresowania
pogla˛dy

szerokie

pole do popisu

ograniczony

zakres działania

Proces derywacji semantycznej powoduje, z˙e dany przymiotnik jest miejscem manife-

stacji róz˙nych pól poje˛ciowych. Przymiotniki, uz˙yte w znaczeniu wykładników oceny,
zachowuja˛ ogólny schemat relacji semantycznych, które istnieja˛ w polu parametrycznych
przymiotników. Przejawia sie˛ to w analogicznym ustrukturowaniu pól leksykalnych –
wyjs´ciowego i derywowanego. Wyste˛puje tu zjawisko regularnej polisemii – przeniesienia
całych kompleksów znaczeniowych z jednego pola poje˛ciowego do innego.

Zjawisko regularnej polisemii moz˙na przedstawic´ w sposób naste˛puja˛cy: jest to uje˛cie,

które graficznie oddaje istote˛ przekształcen´ polisemicznych wyraz˙en´ przestrzennych
w wyobraz˙enia przestrzenne.

Dwoistos´c´ leksyki przestrzennej omawia George Matoré, wyróz˙niaja˛c w je˛zyku prze-

strzen´ omawiana˛ (buduja˛ ja˛ wyraz˙enia maja˛ce referencje w s´wiecie materialnym, fizykal-
nym) i przestrzen´ mówia˛ca˛ (referencje˛ struktur o tres´ciach prymarnie przestrzennych sa˛
wielkos´ci psychiczne, mentalne, aksjologiczne itd.

10

). Je˛zykowe wykładniki werbalizacji

przestrzeni w swych prymarnych literalnych znaczeniach odnosza˛ sie˛ do przestrzeni
fizycznej, tworza˛ przestrzen´ omawiana˛, słuz˙a˛ równiez˙ do tworzenia metafor przestrzen-

189

background image

nych, be˛da˛cych składnikami przestrzeni mówia˛cej, a wyraz˙aja˛cych s´wiaty niematerialne
– mys´li, idei, pogla˛dów, przekonan´ i  ocen.

Na metaforycznos´c´ wyraz˙en´ przestrzennych wpływaja˛ czynniki je˛zykowe, antropolo-

giczne i kulturowe:

a) W semantyce wyraz˙en´ przestrzennych wyste˛puje metrycznos´c´ i gradacyjnos´c´. Pra-

gmatyka zawarta w ich znaczeniu wyraz˙a sie˛ w koniecznos´ci uwzgle˛dnienia relatywizacji,
która przejawia sie˛ w uporza˛dkowaniu, orientacji i punkcie widzenia. Wymienione skład-
niki, fundowane przez poje˛cie normy i układu odniesienia, pozwalaja˛ na subiektywizm
i ocene˛ w opisywaniu przestrzeni fizycznej;

b) Zorientowana kierunkowo niejednorodna przestrzen´ percepcji pozostaje w zwia˛zku

z archetypicznos´cia˛ kierunków i odległos´ci – jest prymarna w stosunku do niezorientowa-
nej, jednorodnej i nieograniczonej przestrzeni w koncepcjach naukowych;

c) Przestrzen´ je˛zykowa w wymiarze antropologicznym – jak mówi G. Matoré – prze-

strzen´ ludzka – nie jest prostym odwzorowaniem obiektywnie istnieja˛cych stosunków
przestrzennych, ale ich przetworzeniem, w którym istotne znaczenie maja˛ naste˛puja˛ce
czynniki wpływaja˛ce na wyraz˙anie przestrzeni w je˛zyku: antropomorfizm, egocentryzm
i naiwny obraz s´wiata

11

.

190

background image

Składniki wartos´ciowania, które przejawiaja˛ sie˛ w metaforycznym uz˙yciu wyraz˙en´

przestrzennych, moga˛ byc´ róz˙ne, nawet przeciwstawne. Aksjologizacja zawarta w syste-
mie słownikowym ulega przekształceniom; moz˙liwa jest tu ambiwalencja oceny. Porów-
najmy dwa sa˛dy o zwia˛zku s´wiata materialnego ze s´wiatem mys´li, które przedstawione sa˛
w tekstach Immanuela Kanta i Gastona Bachelarda. Aksjologizacja wertykalnos´ci zawarta
w tych tekstach jest diametralnie odmienna. I. Kant pisze: „STRZELISTE, jakby groz´nie
WZNOSZA˛CE SIE˛ skały, cie˛z˙kie PIETRZA˛CE SIE˛ NA NIEBIE chmury, nadcia˛gaja˛ce
ws´ród piorunów i grzmotów, WULKANY w całej swej niszcza˛cej pote˛dze, orkany i spo-
wodowane przez nie spustoszenia, burzliwy, bezkresny ocean, WYSOKI WODOSPAD
POTE˛Z

˙ NEJ rzeki itp., wszystko to – w porównaniu z tymi pote˛gami obraca nasza˛ zdolnos´c´

oporu w drobiazgi bez znaczenia. Ale ich widok tym silniej nas pocia˛ga, im wie˛kszy budzi
le˛k, o ile tylko sami znajdujemy sie˛ w bezpiecznym miejscu. Dlatego przedmioty takie
che˛tnie nazywamy WZNIOSŁYMI, gdyz˙ PODNOSZA˛ moc naszej duszy PONAD jej
zwyczajna˛, przecie˛tna˛ miare˛ i pozwalaja˛ nam odkryc´ w sobie zupełnie innego rodzaju
zdolnos´c´ do stawiania oporu, która os´miela nas do tego, by zmierzyc´ sie˛ z pozorna˛
wszechmoca˛ przyrody (...). WZNIOSŁOS

´ C´ nie tkwi wie˛c w z˙adnym przedmiocie przyro-

dy, lecz tylko w naszym umys´le, o ile jestes´my zdolni us´wiadomic´ sobie nasza˛ przewage˛
nad przyroda˛”

12

.

Natomiast G. Bachelard stwierdza, z˙e:
„Ws´ród marzen´ koja˛cych, nader skuteczne i proste sa˛ marzenia o WYSOKOS

´ CI.

Wszelkie przedmioty ustawione PIONOWO wskazuja˛ jakis´ ZENIT. Kształt o liniach
PIONOWYCH WZBIJA SIE˛ W GÓRE˛, porywaja˛c nas swoja˛ WERTYKALNOS

´ CIA˛.

Zdobyc´ SZCZYT GÓRSKI to wyczyn sportowy. Marzenie sie˛ga WYZ

˙ EJ, marzenie

UNOSI nas   w   „zas´wiat”   WERTYKALNOS

´ CI.   Wiele   snów  o  lataniu  rodzi  sie˛  z 

marzen´ o WERTYKALNOS

´ CI na widok przedmiotów prostych i WERTYKALNYCH.

Spogla˛daja˛c na DRZEWA, NA WIEZ

˙ E, marzyciel WYSOKOS´CI marzy o NIEBIE.

Marzenia o WYSOKOS

´ CI zasilaja˛ nasz instynkt WERTYKALNOS´CI, instynkt stłumiony

obowia˛zkami z˙ycia wspólnego, z˙ycia przyziemnie horyzontalnego. Najpewniejszym s´rod-
kiem, aby osia˛gna˛c´ dobre marzenie, to marzyc´, z˙e jest sie˛ gdzie indziej. A najbardziej
skutecznym g d z i e  i n d z i e j  jest to, które znajduje sie˛ p o w y z˙ e j. Przychodza˛
marzenia, w których  p o w y z˙ e j  zawiera, likwiduje  p o n i z˙ e j. Z

˙ yja˛c w ZENICIE

przedmiotu PROSTOPADŁEGO, gromadza˛c marzenia o WERTYKALNOS

´ CI poznaje-

my transcendencje˛ bytu. Obrazy WERTYKALNOS

´ CI wprowadzaja˛ nas w królestwo

wartos´ci”

13

.

Schematycznie róz˙nice˛ w aksjologizacji wertykalnos´ci w tych tekstach moz˙na uja˛c´

w tabeli:

tekst  I

tekst  II

Krajobraz

skały, chmury, wulkan, wodospad szczyt górski, drzewa, wiez˙e

Atrybuty

groz´ne, cie˛z˙kie, niszcza˛ce

latanie, wzbijanie, unoszenie

Asocjacje
WERTYKAL-
NOS

´ CI

groz´ny, ponury, niebezpieczny

wspaniały, porywaja˛cy,
zachwycaja˛cy

Wartos´c´

przewaga nad przyroda˛ (walka,
opór)

koja˛ce marzenie o z˙yciu w
„zas´wiatach”

191

background image

W przedstawionych tekstach aktualizuja˛ sie˛ róz˙ne składniki wartos´ci zwia˛zane z wer-

tykalnos´cia˛. Moz˙na tu mówic´ o irradiacyjnym ukształtowaniu przestrzennos´ci i ewokowa-
nych przez nia˛ znaczen´ symbolicznych

14

.

Z utrwalonych w je˛zyku wyobraz˙en´ przestrzennych obficie korzysta poezja współczes-

na. W tekstach poetyckich cechuja˛cych sie˛ „wzmoz˙onymi procesami semantyzacyjny-
mi”

15

 wyste˛puja˛, oprócz wielu przykładów przestrzennych metafor je˛zykowych, róz˙no-

rodne przekształcenia formalne i znaczeniowe.

W tekstach jest wiele przykładów zaksjologizowania opozycji ‘góra : dół’ np.:
Znowu UPADAC

´  NA BŁOTNA˛ ZIEMIE˛

I nad drzewami obnaz˙onymi
Nic – tylko chmury 
Lecz patrzec´, patrzec´, patrzec´ bez przerwy
Cia˛gle DO GÓRY
(J. Iwaszkiewicz, Ciemne s´ciez˙ki, s.27)
Aksjologia, zawarta w kliszach, moz˙e byc´ uwydatniona przez paradoksalne zetknie˛cie

zleksykalizowanych znaczen´ przenos´nych:

Trzeba pracowicie WZNOSIC

´

Swoje UPADANIE
(M. Buczkówna, Poje˛tnos´c´, s.93)
Byc´ tam, gdzie kon´czy sie˛ jasnos´c´ człowieka
który wie, z˙e nie ma PODNIESIENIA
dla UPADŁYCH ANIOŁÓW
(M. Jastrun: Upadek, s.434)
Przejawem dezautomatyzacji, odnawiania znaczen´ jest reinterpretacja utrwalonej w je˛-

zyku aksjologii przestrzennej. Przykładem jest finał poematu Tadeusza Róz˙ewicza:

Dawniej SPADANO
i WZNOSZONO SIE˛ PIONOWO
obecnie
SPADA SIE˛
POZIOMO
człowiek współczesny
SPADA WE WSZYSTKICH KIERUNKACH
równoczes´nie
W DÓŁ W GÓRE˛ NA  BOKI
na kształt róz˙y wiatrów
(T. Róz˙ewicz, Spadanie, s..96)
Eksplicytnie wyraz˙ona˛ reinterpretacje˛ zaksjologizowanych znaczen´ parametrów prze-

strzennych GŁE˛BOKI, PŁASKI, NISKI, SZEROKI, DŁUGI przeprowadza Halina Po-
s´wiatowska, zmieniaja˛c ich nasemantyzowanie ocena˛:

niewyczerpalne sa˛ kopalnie metafor
na ura˛gowisko
otwarta˛ głe˛bie˛ straszna˛
mrok
a ja chce˛ z˙ycia – PŁASKO
a ja chce˛ z˙ycia – NISKO

192

background image

ja nie chce˛ W GŁA˛B
ja nie chce˛ WSZERZ
ani WZDŁUZ

˙

(H. Pos´wiatowska, x x x, s.239)
W wyraz˙eniach przestrzennych, zwia˛zanych z kategoria˛ wertykalnos´ci, zakodowany

jest takz˙e „zespół przekonan´, który determinuje postrzeganie s´wiata”

16

. Przykładem niech

be˛dzie stereotyp WYSOKIE CZOŁO : NISKIE CZOŁO. Opozycja CZŁOWIEK O WY-
SOKIM CZOLE : CZŁOWIEK O NISKIM CZOLE na podstawie zespołu przekonan´,
implikuje rozróz˙nienie ‘ma˛dry, inteligentny’: ‘głupi, nierozgarnie˛ty’. Bezpos´rednie prze-
je˛cie tego stereotypu znajdujemy w wierszu Czesława Miłosza Ojciec w bibliotece, nale-
z˙a˛cego do cyklu S

´ wiat (poema naiwne):

WYSOKIE CZOŁO, a nad nim zwichrzone
WŁOSY na które słon´ce z okna pada.
I ojciec jasna˛ ma z puchu korone˛
Gdy wielka˛ ksie˛ge˛ przed soba˛ rozkłada.
(C. Miłosz, Poezja, s.80)
To zobrazowanie ma˛dros´ci ojca pozostaje w zgodzie z funkcja˛ przestrzeni w cyklu

S

´ wiat (poema naiwne) – wspomnienie przestrzeni domu i najbliz˙szej okolicy jest jej

idealizacja˛ w cia˛gu konwencjonalnych epitetów (OKNA NISKIE, STOPNIE WA˛SKIE,
SZTACHETY BIAŁE I OSTRE, WIDOK SZEROKI, S

´ CIEZ˙KA PROSTA).

Negatywny biegun opozycji odnajdujemy w wierszu Zbigniewa Herberta Pan Cogito

obserwuje w lustrze swoja˛ twarz. Pan Cogito swoja˛ twarz – podwójny podbródek, oczy
osadzone tak blisko, uszy zbyt odstaja˛ce – tłumaczy spadkiem po przodkach, którzy mieli:

CZOŁO NIEZBYT WYSOKIE MYS

´ LI BARDZO MAŁE

– kobiety złoto ziemia nie dac´ sie˛ stra˛cic´ z konia – 
ksia˛z˙e˛ mys´lał za nich a wiatr niósł po drogach 
darli palcami mury i nagle z wielkim krzykiem 
spadali w próz˙nie˛ by powrócic´ we mnie
(Z. Herbert, Pan Cogito, s.4)
Przegrany turniej Pana Cogito z twarza˛ skomentujemy słowami socjologa, który stwier-

dza, z˙e „obserwacja jest zalez˙na od dos´wiadczenia, a to ostatnie wypełnia umysł i poprzez
z góry przyje˛te załoz˙enia wypacza percepcje˛ w sposób nieus´wiadomiony przez postrze-
gaja˛cego”

17

. Potoczne wyraz˙enie NISKIE CZOŁO ma w naste˛pnym wierszu Z. Herberta

Pan Cogito a ruch mys´li poetycki ekwiwalent w rozbudowanej mataforze ukonkretniaja˛-
cej:

(mys´li)...
nie chodza˛
bo nie zajda˛
bo nie ma doka˛d
załamuja˛ re˛ce 
pod chmurami
NISKIM
NIEBEM
CZASZKI
(Z. Herbert, Pan Cogito PC, s.24) 

193

background image

zas´ wyraz˙enie CZOŁO WYSOKIE w wierszu Stanisława Grochowiaka Ars poetica

słuz˙y personifikacji, be˛da˛c, obok ods´wie˛tnos´ci i powagi, składnikiem „stroju” krzeseł,
ksia˛z˙ek, kwiatów:

Godziny przy piórze – one lecza˛ rany.
Nawet s´mierc´ jest daleka, jak była w dziecin´stwie,
Zwierze˛ta domowe s´pia˛ ufnie przy twoich stopach,
A płomien´ s´wiecy
Nieruchomieje jak miecz czuwaja˛cy 

Wszystko, co w oku – krzesła, ksia˛z˙ki, kwiaty
Ubieraja˛ sie˛ w ods´wie˛tnos´c´, powage˛ i CZOŁA
WYSOKIE. I oto nikczemny – 
Twarza˛ stajesz wobec s´wiata, jak glob naprzeciw globu
(S. Grochowiak, Rzeczy na wersety i głosy, s.173)
Dysonans stylistyczny i gramatyczny mie˛dzy abstrakcyjnymi nazwami cech (OD-

S

´ WIE˛TNOS´C´, POWAGA i w miejsce spodziewanej MA˛DROS´CI – potoczne WYSOKIE

CZOŁA) współgra z przedstawieniem przestrzeni tworzenia. Sacrum wieszcza jest przy-
krojone na miare˛ zwykłego człowieka, dla którego „godziny przy piórze sa˛ balsamem
lecza˛cym rany”.

Aksjologie˛ ujawniaja˛ równiez˙ metatekstowe komentarze. Przykładem jest modalizuja˛-

ce zestawienie przymiotnika GŁE˛BOKI z przymiotnikiem DOCIEKLIWY, objas´niaja˛-
cym jedno z jego znaczen´:

Jest w naszym ogrodzie pewna suchos´c´ form. To moz˙e
Dlatego drapak zamiast róz˙y Albo
W miejscach – hortensji widelce i noz˙e
Które sie˛ wkłada – by zaschne˛ły – w album
(......)
Wie˛c moz˙e to GŁE˛BOKIE – chyba DOCIEKLIWE
(S. Grochowiak, Ogród, s.47)
Takz˙e objas´niaja˛cym komentarzem moz˙e byc´ zestawienie frazeologizmów, jak w wier-

szu C. Miłosza:

NA MIEJSCU MŁODYCH POETÓW
(MIEJSCU WYSOKIM, cokolwiek sa˛dzi pokolenie)
wolałbym nie mówic´, z˙e ziemia jest snem wariata,
bajka˛ niema˛dra˛, pełna˛ wrzasków i furii
(C. Miłosz, Rady, s.336)
W wierszu Z. Herberta przymiotnik PRZYZIEMNY ‘prozaiczny, powszedni, płaski’ –

zmienia aksjologie˛:

Nasz strach
nie polatuje na skrzydłach wichury
nie siada na wiez˙y kos´cielnej
jest PRZYZIEMNY
(Z. Herbert, Nasz strach, WP, s.127 i n)
Przyziemnos´c´ strachu (ukonkretniona rozbudowanym obrazem) jest, w stosunku do

poje˛c´ konwencjonalnych PRZYZIEMNE UCZUCIE, PRZYZIEMNE MYS

´ LI, zwalory-

zowana dodatnio – realia wiersza to codzienna walka podziemnego ruchu oporu (w

194

background image

przeciwien´stwie do jednorazowych przejawów bohaterstwa). Wyraz˙a to cia˛g opozycji
semantycznych:

strach : bohaterstwo
przyziemnos´c´ : wzniosłos´c´
cia˛głos´c´ : momentalnos´c´
waloryzacja pozytywna : waloryzacja negatywna.
W tekstach poetyckich przejawiaja˛ sie˛ utrwalone i skonwencjonalizowane sposoby

przestrzennej artykulacji s´wiata, które podlegaja˛ przekształceniom w wyniku operacji
semantycznych. Wyraz˙enia przestrzenne w teks´cie poetyckim sa˛ punktem wyjs´cia obrazu
poetyckiego i ujawniaja˛ przestrzenne modelowanie s´wiata w je˛zyku oraz kulturowe wzory
dos´wiadczania przestrzeni i archetypiczne uniwersalia przestrzenne. Człowiek otoczony
przestrzenia˛, sam be˛da˛c jej cze˛s´cia˛, postrzega i mys´li przestrzennie.

Metafory przestrzenne sa˛ „wygodne”, bo odwołuja˛ sie˛ do wspólnej wiedzy o s´wiecie.

Jak pisze Anna Wierzbicka, „(...) w naszym mys´leniu istnieje najwidoczniej jakis´ model
przestrzennych stosunków mie˛dzyludzkich. Wyobraz˙amy sobie siebie i innych ludzi jako
punkty usytuowane jakos´ w tej przestrzeni – w róz˙nych odległos´ciach od siebie, wie˛c
stereometrycznie. Odległos´c´ ta sie˛ zmienia – jedni ludzie staja˛ sie˛ nam bliz˙si, od innych
sie˛ oddalamy. Ale to model, to przeciez˙ tylko metafora, obrazowe porównanie”

18

.

Znaczenie przenos´ne leksemów przestrzennych tworza˛ przestrzenny model mys´lenia.

Słuz˙a˛ obrazowaniu czasu, uczuc´ i stanów psychicznych, wyraz˙aja˛ stosunek mówia˛cego do
danych tres´ci, be˛da˛c wykładnikami miary, intensywnos´ci i oceny.

Przestrzen´ ludzka, przetworzona w doznaniach, poznaniu i imaginacji, słuz˙y wyraz˙aniu

wartos´ci. Pisał o tym Antoine de Saint Exupéry: „Czym jest odległos´c´? Wiem, z˙e wszystko,
co naprawde˛ dotyczy człowieka, nie da sie˛ policzyc´, zwaz˙yc´ i zmierzyc´. Prawdziwa
odległos´c´ nie jest kwestia˛ oka: jest kwestia˛ umysłu. Jej wartos´c´ jest wartos´cia˛ je˛zykowa˛,
gdyz˙ to je˛zyk włas´nie wia˛z˙e ze soba˛ rzeczy”

19

.

Przypisy

1

 E. C a s s i r e r, Esej o człowieku. Przeł. E. Staniewska. Warszawa 1981, s.131.

2

 G. G e n n e t t e, Przestrzen´ i je˛zyk, Przeł. A. A. Labuda. „Pamie˛tnik Literacki” 1976, z.1, s.231.

3

 Por. E. C a s s i r e r, Esej o człowieku...; C. L e v i – S t r a u s s, Mys´l nieoswojona. Przeł. A. Zaja˛czkowski,

Warszawa 1969; B. L. W h o r f, Je˛zyk, mys´l i rzeczywistos´c´. Przeł. T. Hołówka, Warszawa 1982; M. E l i a d e,
Sacrum, mit, historia. Przeł. A. Tatarkiewicz, Warszawa 1970; M. E l i a d e, Traktat o historii religii. Przeł.
J. Wierusz-Kowalski, Warszawa 1966; U. E c o, Pejzaz˙ semiotyczny. Przeł. A. Weinsberg, Warszawa 1972;
U. E c o, Dzieło otwarte. Forma i nieokres´lonos´c´ w poetykach współczesnych. Przeł. J. Gałuszka, L. Eustachie-
wicz, A. Kreinsberg, M. Oleksiuk, Warszawa 1973; E. T. H a l l, Ukryty wymiar. Przeł. T. Hołówka, Warszawa
1976; E. T. H a l l, Poza kultura˛. Przeł. E. Goz´dzik, Warszawa 1984; P. F r a n c a s t e l, Twórczos´c´ malarska
a społeczen´stwo. Przeł. J. Karpowska, A. Szczepan´ska, Warszawa 1973.

4

 F. Z n a n i e c k i, Socjologiczne podstawy ekologii ludzkiej, „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologi-

czny”, Poznan´ 1938, nr 1, s.89–119.

5

 S. C z a r n o w s k i, Podział przestrzeni i jej rozgraniczenie w religii i magii, (w:) Dzieła, t.3, Warszawa

1953, s.221–235.

6 Por. R. B a r t h e s, Mit dzisiaj. Przeł. W. Błon´ska, (w:) Mit i znak. Eseje. Wste˛p J. Błon´ski, Warszawa

1970, s.25–61. R. Barthes – pisza˛c o tworzywach mitu – je˛zyku, obrazie, rytuale itp. – stwierdza, z˙e sprowadzone
zostaja˛ one do funkcji ZNACZA˛CEGO, a ZNACZONE nalez˙y do nadbudowanego nad nimi wtórnego systemu
semiotycznego. Zalez˙nos´c´ mie˛dzy je˛zykiem a mitem przedstawia naste˛puja˛co (s.32):

195

background image

7

 M. G ł o w i n´ s k i, Przestrzenne tematy i wariacje. Przestrzen´ i literatura. Red. M. Głowin´ski, A. Okopien´-

Sławin´ska, Wrocław 1978, s.80.

8

 M. M i e l e t i n s k i, Poetyka mitu. Przeł. J. Dancygier, Warszawa 1983, s.286–323.

9

 Ibid., s.287 i n.

10

 G. M a t o r é: L‘Espace humain, Paris 1962. Socjologiczna˛ i stylistyczna˛ retoryke˛ przestrzeni,  która˛

przedstawił G. Matoré, omawia G. Gennette: Przestrzen´ i je˛zyk... s.228–229.

11

 Te wyznaczniki sa˛ podstawa˛ definiowania poje˛c´ przestrzennych w teoriach semantycznych J. Lyonsa,

A. Wierzbickiej, J. Apresjana. J. Lyons pisze, z˙e wyraz˙anie przestrzeni w je˛zyku jest „refleksem biologicznym
budowy człowieka, jego naturalnego zachowania sie˛ na ziemi, jego sposobu poruszania sie˛, a takz˙e kształtu
i własnos´ci jego ciała”; J. L y o n s, Semantics 2, Cambridge 1977, s.690 (tłum. własne); por. tez˙
A. W i e r z b i c k a, Semantic Primitives, Frankfurt n/Menem 1972, s.99–106; J. D. A p r e s j a n, Semantyka
leksykalna. Synonimiczne s´rodki je˛zyka. Przeł. Z. Kozłowska, A. Markowski, Wrocław 1980, s.145–157.

12

 I. Kant, Krytyka władzy sa˛dzenia. Przeł. J. Gałecki, Warszawa 1964, s.163.

13

 G. B a c h e l a r d, Płomien´ s´wiecy. Przeł. J. Rogozin´ski, „Poezja” 1969, nr 2, s.65.

14

 Okres´lenie irradiacja semantyczna dla zjawiska wspólnoty semów w teks´cie, powoduja˛cej izotopie˛

ekspresywna˛ (por. A. J. G r e m a i s, Semantique structurale, Paris 1966, s.70), wprowadza T. Skubalanka (T.
S k u b a l a n k a, O poje˛ciu irradiacji semantycznej i jego przydatnos´ci do opisu magicznych funkcji mowy (w:)
Studia o metaforze II, Red. M. Głowin´ski, A. Okopien´-Sławin´ska, Wrocław 1983, s. 181–198, szczególnie 184,
188, 194)

15

 T. S k u b a l a n k a, Historyczna stylistyka je˛zyka polskiego, Wrocław 1984, s.15. Por. m. in. M. R. M a-

y e n o w a, Poetyka teoretyczna. Zagadnienia je˛zyka. Wrocław 1979, szczególnie rozdział: Słownik i gramatyka;
A. W i l k o n´, Z zagadnien´ je˛zyka i stylu (w:) Z zagadnien´ je˛zyka artystycznego. Red. J. Bubak i A. Wilkon´,
Kraków 1977; T e n z˙ e: Lingwistyka a poetyka (maszynopis); J. Ł o t m a n, Struktura tekstu artystycznego. Przeł.
A. Tanalska, Warszawa 1984.

16

 U. E c o, Dzieło otwarte..., s.160.

17

 Pan Cogito reaguje na odbicie swojej twarzy w lustrze tak, jak kibic druz˙yny Cambridge na zdje˛cie

Oxfordzkiej druz˙yny „Patrzcie na nich. Wyraz twarzy winowajców. Wa˛skie z´le osadzone mongolskie oczy.
Cienkie okrutne wargi! Pozostawiaja˛c na boku uprzedzenia, czy chciałbys´ spotkac´ te˛ zgraje˛ w pustym miejscu
w nocy” (J. O. S h a u g h n e s s y, Metodologia decyzji). Warszawa 1975, s.37.

18

 A. W i e r z b i c k a, Kocha lubi szanuje (medytacje semantyczne). Warszawa 1971, s.116.

19

 A. de S a i n t  E x u p e r y, Lot do Arras. Cyt. za E. T. H a l l, Ukryty wymiar..., s.138.

Wykaz cytowanych z´ródeł

Buczkówna M. Wybór wierszy, Warszawa 1980.
Grochowiak S., Rzecz na wersy i głosy. Wybór poezji i dramatów, Warszawa 1973.
Iwaszkiewicz J., Ciemne s´ciez˙ki. Warszawa 1982.
Herbert Z., Pan Cogito, Warszawa 1974.
Herbert Z., Wybór poezji. Dramaty, Warszawa 1973.
Jastrun M., Z róz˙nych lat, Kraków 1981.
Miłosz C., Poezje, Warszawa 1981.
Pos´wiatowska H., Wiersze wybrane. Wste˛p i wybór J. Zych, Kraków 1975.
Róz˙ewicz T., Poezja. Dramat. Proza, Wrocław 1973.

Je˛zyk

Mit

1. znacza˛ce (signifiant)
2. znaczone (signifié)

3. Znak
I   ZNACZA˛CE

II ZNACZONE

III ZNAK

196