background image

Politologia religii Egzamin nr 2 --- z drem R.Ł. ---> odpowiedzi dopasowane do zagadnień 
przesłanych w 2013r ---- odpowiedzi na bazie zapisków z wykładów + uzupełnienia ze 
starszych skryptów, generalnie taki misz masz – wszystkie teksty połączone w jedno – do 
druku:)

WSTĘP
Teologia   polityczna
  –   refleksja   nad   relacją   strukturalną   między   religią   a   państwem 
(transcendencją   a   immanencją),   zajmowano   się   nią   w   ramach   teologii,   filozofii   prawa   i 
państwa   oraz   socjologii   religii.   Zawarta   jest   implicite   w   nauczaniu   Kościoła,   przede 
wszystkim przez domaganie się do respektowania powszechnego prawa Kościoła. 
E.W. Bockenforde wyróżnił jej podstawowe typy:

1) instytucjonalna   –   zbiór   orzeczeń   dotyczących   legitymizacji,   celów   i   struktury 

porządku   publicznego,   formułowanych   pod   kątem   relacji   religia-państwo   m.in. 
Państwo Boże Augustyna, traktaty Tomasza z Akwinu, nauczanie społeczne Kościoła 
(zawarte   w   encyklikach   XIX   i   XX   w.),   teologia   Bizancjum,   Rzymu   i   Moskwy, 
protestancka   teologia   polityczna   (anglikańska,   luterańska,   kalwińska   we   wszelkich 
swoich bardzo licznych odmianach)...;

2) apelatywna   –   interpretacja   objawienia   pod   kątem   postulowanego   zaangażowania 

Kościoła   i   chrześcijan   („Bóg   kazał   głosować”)   m.in.   J.   Metz,   J.   Moltmann, 
południowoamerykańska teologia wyzwolenia;

3) jurystyczna   –   socjologiczna   analiza   pojęć   prawno-politycznych,   badanie   analogii 

pomiędzy pojęciami religijnymi i politycznymi, twórca: C. Schmitt.

1. Teologia polityczna Nowego Testamentu
WYKŁADY MR. Ł:  
Fundamentem teologii politycznej w jej instytucjonalnej formie był 
Nowy Testament i zawarte w nim nauczanie Jezusa:

Łk  20,  25-26  Wówczas  rzekł   do nich:  «Oddajcie więc   Cezarowi  to,  co  należy  do  
Cezara, a Bogu to, co należy do Boga». I nie mogli podchwycić Go w żadnym słowie  
wobec ludu. Zmieszani Jego odpowiedzią, zamilkli.
 

Łk 23, 3  Piłat zapytał Go: «Czy Ty jesteś Królem żydowskim?» Jezus odpowiedział  
mu: «Tak, Ja Nim jestem».

J 19, 10-11 Rzekł więc Piłat do Niego: «Nie chcesz mówić ze mną? Czy nie wiesz, że  
mam władzę uwolnić Ciebie i mam władzą Ciebie ukrzyżować?» Jezus odpowiedział:  
«Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdyby ci jej nie dano z góry. Dlatego większy  
grzech ma ten, który Mnie wydał tobie». 

J 18, 33-37 Wtedy powtórnie wszedł Piłat do pretorium, a przywoławszy Jezusa rzekł  
do Niego: «Czy Ty jesteś Królem Żydowskim?» Jezus odpowiedział: «Czy to mówisz 
od siebie, czy też inni powiedzieli ci o Mnie?». Piłat odparł: «Czy ja jestem Żydem? 
Naród   Twój   i   arcykapłani   wydali   mi   Ciebie.   Coś   uczynił?» Odpowiedział   Jezus: 
«Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata,  
słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie  
jest stąd». Piłat zatem powiedział do Niego: «A więc jesteś królem?» Odpowiedział  
Jezus: «Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby  
dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu».

Ogólnie ustanawia ono Jezusa najwyższym władcą (rządzącym z nadania Ojca), choć jego 

mesjańska misja nie miała charakteru politycznego ani prowadziła do doczesnego zbawienia. 
Także Kościół nie jest organizacją polityczną, jego celem jest doprowadzenie jak największą 
liczbę ludzi do zbawienia. Państwo nie powinno ingerować w misję Kościoła, jego zadaniem 
jest zapewnienie pomyślności na tym świecie (choć tym samym pośrednio przyczynia się do 
umożliwienia Kościołowi sukcesu, w czasie wojny i klęsk głosu trudno prowadzić pomyślną 
ewangelizację   na   dużą   skalę).   Państwo,   aby   móc   realizować   swoje   obowiązki   wobec 

1 z 56

background image

obywateli, musi mieć autorytet  – a ten jest mu dany od Boga, co nie tylko legitymizuje 
państwo ale też nakłada na nie duże obowiązki  (wobec religii). Tym samym rządzeni są 
zobowiązani   do   podporządkowania   się   postanowieniom   władz   państwowych,   o   ile   nie 
kolidują z prawem bożym.

 Każdy   niech   będzie   poddany władzom,   sprawującym   rządy   nad   innymi.   Nie   ma  

bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez  
Boga. Kto więc przeciwstawia się władzy - przeciwstawia się porządkowi Bożemu. Ci zaś,  
którzy   się   przeciwstawili,   ściągną   na   siebie   wyrok   potępienia. Albowiem   rządzący   nie   są  
postrachem dla uczynku dobrego, ale dla złego. A chcesz nie bać się władzy? Czyń dobrze, a 
otrzymasz od niej pochwałę. Jest ona bowiem dla ciebie narzędziem Boga, [prowadzącym] ku  
dobremu. Jeżeli   jednak  czynisz  źle, lękaj  się,  bo nie  na  próżno  nosi  miecz.  Jest  bowiem  
narzędziem Boga do wymierzenia sprawiedliwej kary temu, który czyni źle. Należy więc jej się  
poddać nie tylko ze względu na karę, ale ze względu na sumienie. Z tego samego też powodu  
płacicie podatki. Bo ci, którzy się tym zajmują, z woli Boga pełnią swój urząd. Oddajcie  
każdemu to, mu się należy: komu podatek - podatek, komu cło - cło, komu uległość - uległość,  
komu   cześć   -   cześć. 
(Rz   13,   1-7)   –   Święty   Paweł   jasno   wypowiada   się,   że   nie   można 
przeciwstawiać się władzy nie przeciwstawiając się Bogu. Władza jest mieczem w ręku Boga 
na wszystkich, którzy czynią źle. Analogiczne poglądy propagował Piotr.

W   Nowym   Testamencie   znajdujemy   aprobatę   władzy   państwowej   i   wezwanie   do 

zachowania   jej   przepisów,   jako   obowiązek   wobec   Boga   jednak   rozstrzygnięcia   sumienia 
stawiane są ponad posłuszeństwem władzy: „Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi”. Na 
pytania, czy wolno wierzącemu Żydowi, płacić podatki pogańskiemu cesarzowi w Rymie, 
Chrystus odpowiedział: dajcie Cezarowi to, co należy do Cezara a Bogu to, co należy do 
Boga”.   Z   tych   względów   krytycyzm   wobec   rządzących   łączy   Pismo   Święte   z   zasadą 
lojalności   wobec   władzy,   gdyż   jednak   powołana   jest   ona   do   dobrych   celów.   Św.   Paweł 
stwierdza, że wszelka władza pochodzi od Boga. To zdanie bywało często źle rozumiane, 
jako   aprobata   dla   wszystkich   władców.   Tymczasem   użyte   tu   słowo   greckie   „władza”, 
exousia, oznacza władzę legalną, prawowity autorytet. Św. Paweł zaraz potem mówi o tym, 
że władza złych karze, a dobrych nagradza — istotnie, bez tej cechy nie zasługiwałaby na 
uznanie. Ma przy tym prawo używać miecza wobec przestępców. Pisze też Apostoł, że należy 
płacić podatki.. To samo stwierdził Jezus, mówiąc, żeby oddać „co cesarskie, cesarzowi, a co 
Bożego — Bogu”. Przy tej kwestii warto uściślić, że podatki tej epoki były umiarkowane; 
Jezusa zapytano o „pogłówne”, równoważne kilku dniówkom rocznie. Warto zauważyć, że 
gdy św. Paweł pisał te słowa, rządzili cesarze rzymscy, a więc władza świecka i pogańska. 
Konkretnie, w imieniu nieletniego jeszcze Nerona rządził sprawiedliwy filozof Seneka. Jeśli 
taka władza zachowuje się właściwie, też należy się jej posłuch. Za rządzących należy się 
modlić, starając się o ich nawrócenie. .Podobnie myśleli chrześcijanie następnych pokoleń. 
Nawet   w   okresie   prześladowań   starali   się   raczej   przekonać   władze   niż   buntować   się 
przeciwko   nim.   Wobec   gwałtownych   poruszeń   społecznych   Kościół   często   zajmował 
stanowisko krytyczne, sądząc, że choć rządy są z reguły niedoskonałe, bunty i rewolucje 
przynoszą więcej złego niż dobrego. Wobec władzy tyrańskiej przysługuje jednak prawo do 
oporu.
PAŃSTWO W NOWYM TESTAMENCIE: W Nowym Testamencie znajdujemy aprobatę 
władzy państwowej i wezwanie do zachowania jej przepisów, jako obowiązek wobec Boga 
jednak rozstrzygnięcia sumienia stawiane są ponad posłuszeństwem władzy: „Trzeba bardziej 
słuchać   Boga   niż   ludzi”.   Na   pytania,   czy   wolno   wierzącemu   Żydowi,   płacić   podatki 
pogańskiemu cesarzowi w Rymie, Chrystus odpowiedział: dajcie Cezarowi to, co należy do 
Cezara a Bogu to, co należy do Boga
”. Z tych względów krytycyzm wobec rządzących łączy 
Pismo Święte z zasadą lojalności wobec władzy, gdyż jednak powołana jest ona do dobrych 
celów. Św. Paweł stwierdza, że wszelka władza pochodzi od Boga. To zdanie bywało często 
źle rozumiane, jako aprobata dla wszystkich władców. Tymczasem użyte tu słowo greckie 

2 z 56

background image

„władza”,  exousia, oznacza  władzę legalną,  prawowity  autorytet.  Św. Paweł zaraz  potem 
mówi   o   tym,   że   władza   złych   karze,   a   dobrych   nagradza   —   istotnie,   bez   tej   cechy   nie 
zasługiwałaby na uznanie. Ma przy tym prawo używać miecza wobec przestępców. Pisze też 
Apostoł,   że   należy   płacić   podatki..   To   samo   stwierdził   Jezus,   mówiąc,   żeby   oddać   „co 
cesarskie, cesarzowi, a co Bożego — Bogu”. Przy tej kwestii warto uściślić, że podatki tej 
epoki   były   umiarkowane;   Jezusa   zapytano   o   „pogłówne”,   równoważne   kilku   dniówkom 
rocznie. Warto zauważyć, że gdy św. Paweł pisał te słowa, rządzili cesarze rzymscy, a więc 
władza   świecka   i   pogańska.   Konkretnie,   w   imieniu   nieletniego   jeszcze   Nerona   rządził 
sprawiedliwy filozof Seneka. Jeśli taka władza zachowuje się właściwie, też należy się jej 
posłuch. Za rządzących należy się modlić, starając się o ich nawrócenie. .Podobnie myśleli 
chrześcijanie następnych pokoleń. Nawet w okresie prześladowań starali się raczej przekonać 
władze niż buntować się przeciwko nim. Wobec gwałtownych poruszeń społecznych Kościół 
często zajmował stanowisko krytyczne, sądząc, że choć rządy są z reguły niedoskonałe, bunty 
i rewolucje przynoszą więcej złego niż dobrego. Wobec władzy tyrańskiej przysługuje jednak 
prawo do oporu.
TEOLOGIA POLITYCZNA NT  Nauczanie Jezusa Chrystusa zapisane w Ewangeliach w 
głównej mierze  dotyczy kwestii   moralnych i etycznych. W Ewangeliach  Łukasza i Jana 
wielokrotnie jest podkreślony fakt, iż Chrystus przyszedł dać ludziom coś cenniejszego od 
dóbr ziemskich. 
Kwestia władzy Chrystusa przejawia się w scenie kuszenia na pustyni. Jezus nie przyszedł do 
ludzi powodowany pragnieniem władania królestwami ziemskimi. Jego misja miała charakter 
mesjański.   Jednak   sam   Jezus   nie   nawoływał   do   gwałtownych   przemian   w   hierarchii 
społecznej,   ani   nie   buntował   się   przeciwko   ówczesnemu   okupantowi   Judei,   którym   było 
Cesarstwo Rzymskie. W Ewangelii wg Św. Mateusza Jezus odpowiada faryzeuszom, którzy 
chcą go wystawić na próbę;…oddajcie cesarzowi co należy do cesarza, a Bogu to co należy 
do Boga;(Mt 22, 21) >>faryzeusze chcieli mieć argument przeciwko Jezusowi, że podburza 
lud   do   buntu   wobec   władzy,   dlatego   zadali   mu   pytanie>>czy   należy   płacić   podatki; 
odpowiedź Jezusa świadczy o obowiązku przestrzegania praw i nakazów władzy<<
W Ewangelii wg   Jana istotna jest postawa Jezusa wobec prawa. Zwłaszcza w momencie 
pojmania i sądzenia Chrystusa. Nie sprzeciwia się on wyrokowi ale mu ulega. Ważna jest 
także rozmowa Jezusa z Piłatem. Szczególnie słowa: ;Królestwo moje nie jest z tego świata; 
(J18, 36) i dalej: Nie miałbym żadnej władzy nade mną, gdyby ci jej nie dano z góry; (J19, 
11) Stąd  wniosek,  że władza  Boga nie  może być  identyfikowana  z żadnym  organizmem 
politycznym, bo ma ona  wymiar  wyłącznie duchowy. Pierwszym właściwym komentatorem 
społeczno- politycznej nauki chrześcijaństwa był św. Paweł z Tarsu. On też miał swój
ogromny   wkład   w   organizację   gmin   chrześcijańskich   na   Bliskim   Wschodzie,   w   Grecji   i 
Rzymie.   W   Liście   do   Rzymian   (Rz   13,   1-7)   zaleca   on   posłuszeństwo   wobec   władzy 
świeckiej. Dalej argumentuje, że kto przeciwstawia się władzy- przeciwstawia się porządkowi 
Bożemu. Państwo może spełniać szereg zadań korzystnych dla człowieka: tępi przestępczość,
zapewnia porządek W tym sensie może stać się narzędziem Bożym. Jednak wcale
nie   nawoływał   on   do   współpracy   z   państwem.   Pierwszy   List   świętego   Piotra   Apostoła 
zawiera   wezwanie   do   posłuszeństwo   wobec   ziemskiego   władcy   jest   to   posłuszeństwem 
wobec  Bożych  praw. Nowy Testament  nie   zawiera  pełnych  i  jasnych  wytycznych  co  do 
stosunków   państwo-   Kościół,   ponieważ   Kościół   nie   posiadał   jeszcze   wtedy   wyraziście 
rozbudowanej, całościowej struktury.
CHRZEŚCIJAŃSTWO  A  PAŃSTWO  W  NT:  ewangelia   św.  Mateusza   –  co  cesarskie 
oddać cesarzowi, późniejsza tradycja wywiodła z tego naukę o prymacie władzy świeckiej. 
wyniosła   obojętność   Jezusa   wobec   spraw   politycznych.   św.   Paweł   –   władcy   są   sługami 
szatana (aluzja do Kaliguli), w liście do Rzymian – władza państwowa pochodzi od Boga; 
pochwała i akceptacja dopóki nie nadchodzi sąd ostateczny, lojalizm, społeczność myśląca o 

3 z 56

background image

rychłym   końcu   świata,   autonomia   gmin   i   obywatelska   bierność,   odpowiedzią   na 
anarchistyczne   tendencje.   państwo   ma   boże   zadania   do   spełnienia,   z   woli   bożej   tępi 
złoczyńców   i   nabiera   cech   sługi   bożego,   chociaż   walory   jakimi   dysponuje   są   kruche   i 
nietrwałe; moralne niebezpieczeństwo bogactwa i władzy; zasady równości nie rozciągano na 
stosunki ziemskie, niewolnicy mieli pozostać w swoim stanie, równość jedynie wobec Boga. 
relacja chrz-p w NT: 1) Mt: Bogu co boskie(indyferentyzm); kuszenie na pustyni (grzeszność 
świata);  2)  J:   królestwo   nie   z   tego   świata   i   pielgrzymka   tutaj;  3)  Łk:   dwa   miecze   - 
podchwycone przez Gelazego pod koniec V w.; 4) Pkn: władcy to słudzy szatana (Kaligula) 
lub wszelka władza pochodzi od Boga (Rz) i lojalizm

2. Kościół i państwo w Imperium rzymskim
WYKŁADY MR. Ł: 
Imperium Rzymskie cechowało się związaniem kultu (publicznego) z 
polityką.   Tym   samym   chrześcijanie,   choć   teoretycznie   posłuszni   władzom,   wybijali   się 
spośród pokornych obywateli nie chcąc uczestniczyć w kluczowych dla jedności państwa 
rytuałach.   Ponieważ   posłuszeństwo   wobec   ludzi   było   na   drugim   miejscu   wobec 
posłuszeństwa dla Boga, chrześcijanie  nie mogli ulegać  zarządzeniom  cesarza,  noszącego 
pogański tytuł pontifex maximus – punktami spornymi były zwłaszcza sprawa deifikacji i 
czci   cesarzy   oraz   obowiązkowej   służby   wojskowej   (uznawanej   powszechnie   za   wyraz 
lojalności   wobec   państwa).   Równocześnie   powodem   dysonansu   poznawczego   było 
niezachwiane przekonanie, że wszelka władza pochodzi od Boga. 

W   efekcie   nawet   w   czasie   najkrwawszych   prześladowań   Kościół   modlił   się   za 

imperium i cesarza, aby ten sprawował władzę zgodnie z wolą Boga – oraz za poddanych, aby 
mieli mądrość i siłę by być posłusznymi woli władcy. Przykładem jest tu (zawarta w liście?) 
modlitwa Klemensa II z 96 r. Chrześcijanie rzymscy przez wieki cechowali się nie gasnącym 
patriotyzmem   rzymskim,   a   głównym   powodem   do   dumy   było   zachowanie   w   Imperium 
równowagi   między   rządami   prawa   a   wolnościami   obywateli.   W   okresie,   gdy 
judeochrześcijanie występowali z coraz mocniejszą krytyką okupującego Jerozolimę państwa, 
święty Paweł dumnie przyznawał się do rzymskiego obywatelstwa. W późniejszy okresach 
także Tertulian czy Orygenes podkreślali swoją przynależność narodową. 

- - - - - inna odpowiedź...

Edykt   Mediolański   został   ogłoszony   wspólnie   przez   cesarza   zachodniej   części   Imperium 
Rzymskiego Konstantyna Wielkiego oraz cesarza wschodniej części Licyniusza w 313 r. w 
Mediolanie.   Ogłaszał   on   wolność   wyznania   w   Cesarstwie   Rzymskim.   Od   tej   pory 
chrześcijanie bez przeszkód mogli wyznawać swoją religię. Na mocy edyktu nastąpił zwrot 
budynków i gruntów kościelnych gminom chrześcijańskim. Chrześcijaństwo, które narodziło 
się w I w. w Palestynie, bardzo szybko zyskiwało popularność. Już na początku II w. jego 
zwolennicy żyli w całym cesarstwie. Zarzucano im ateizm, gdyż nie wierzyli w pogańskich 
bogów, władze cesarstwa jednak ich nie prześladowały. Wszystko zmieniło się w III w. W 
niepewnych czasach nowa religia zyskiwała na popularności. Rosnące szeregi chrześcijan 
zaniepokoiły   władze   i   zaczęły   się   oficjalne   prześladowania.   Ich   apogeum   przypadło   na 
pierwsze lata IV w. Bezlitosne, krwawe prześladowania nie złamały jednak Kościoła, wręcz 
przeciwnie. Zrozumiał to Konstantyn i w 313 roku wydał edykt mediolański. Dwadzieścia 
cztery lata później, będąc już na łożu śmierci, Konstantyn przyjął chrześcijaństwo. Wszyscy 
kolejni cesarze byli już chrześcijanami. W 392 roku cesarz Teodezjusz Wielki wprowadził 
chrześcijaństwo   jako   religię   państwową.   Wszelkie   inne   były   nielegalne.
Pierwotnie symbolem Chrześcijaństwa była ryba, zaś w III w. stał się nim krzyż.
W   kolejnych   latach   przybywało   chrześcijan   na   terenie   całego   Cesarstwa   Rzymskiego, 
zwłaszcza wśród najniższych warstw społecznych. Kościół wciąż był podzielony na wiele 
gmin.   Do   największych   z   nich   w   I-II   w.   należały:   gmina   w   Jerozolimie,   Damaszku. 
Dominującą rolę wśród nich odgrywała gmina chrześcijańska w Rzymie, określana mianem 
pierwszej pośród równych, ta miała być według tradycji założona przez apostołów Piotra i 

4 z 56

background image

Pawła.   20   maja   325   Konstantyn   zwołał   pierwszy   sobór   powszechny   biskupów 
chrześcijańskich,   znany   w   tradycji   jako   Sobór   nicejski   I.   Głównym   tematem   obrad   220 
biskupów była kwestia czy Bóg Ojciec i Syn Boży są jednej istoty, jak chcieli zwolennicy 
ruchu ortodoksyjnego, czy też Syn jest stworzony przez Ojca i jemu poddany, jak twierdzili 
zwolennicy   Ariusza   -   arianie.   Kres   tym   sporom   położył   dopiero   w   381,   sobór   w 
Konstantynopolu,   na   którym   uchwalono   wyznania   wiary   (credo),   zawierające   całe   Credo 
nicejskie, uzupełnione o fragment dotyczący Ducha Świętego, oraz główne dogmaty wiary, 
do   dziś   uznawane   przez   Kościół   katolicki,   prawosławny   i   protestancki.
W 330 stolica Cesarstwa została przeniesiona do Bizancjum i znaczenie tamtejszej gminy, 
nazywanej   nowym   Rzymem   zaczęło   szybko   rosnąć,   w   związku   ze   wzrostem   liczby 
mieszkańców i przede wszystkim dużymi wpływami jakie w ówczesnym kościele posiadali 
kolejni cesarze. Na soborze w Konstantynopolu w 381 r. Konstantynopol został uznany za 
drugą   po   Rzymie   gminę   w   Kościele.Wkrótce,   w   380,   po   wstąpieniu   na   tron   cesarski 
Teodozjusza I, chrześcijaństwo stało się oficjalną religią Imperium. Kościół stał się wtedy 
organizacja polityczną, popierającą agresywne działania cesarzy. Teodozjusz I ogłosił tzw. 
edykt   o   prawowierności,   w   którym   nakazał,   by   narody   znajdujące   się   pod   panowaniem 
rzymskim przyjęły wiarę chrześcijańską. Wszyscy inni byli uważani za heretyków. Kościół 
wyszedł zwycięsko z chaosu, który nastał po upadku Cesarstwa Rzymskiego. Goci pod wodzą 
Alaryka, którzy w 406 roku złupili Rzym szybko przystosowali się do rzymskiego stylu życia. 
Pomimo   wojny   domowej   i   zniszczeń   chrześcijaństwo   wydawało   się   stabilne   i   wciąż   się 
rozprzestrzeniało, zwłaszcza na północ. Pod koniec IV wieku gmina chrześcijańska w Rzymie 
znów zaczęła zyskiwać na znaczeniu. Podczas synodu w Rzymie w 382 roku papież Damazy 
I ogłosił, że biskup Rzymu ma władzę jurysdykcji nad całym Kościołem. Tak więc jak Piotr 
był   pierwszy   wśród   apostołów,   tak   papież   jest   pierwszy   pośród   biskupów.   Z   prymatem 
Rzymu nie zgadzało się wielu biskupów Wschodu, a także cesarz wschodniorzymski, którzy 
na soborze trullańskim II w 692 uznali papieża za przeklętego heretyka. Na tym tle zarysował 
się   konflikt   pomiędzy   Kościołem   wschodnim   i   zachodnim,   który   z   biegiem   czasu 
doprowadził   do   schizmy.Schizmami   nazywane   są   rozłamy   w   łonie   Kościołów 
chrześcijańskich przypisujących sobie tytuł powszechnego (katolickiego).

3. T.P. św. Augustyna
WYKŁADY MR Ł: 
Augustyn miał szczęście żyć już w okresie, gdy chrześcijaństwo było 
religią oficjalną i nie doświadczył osobiście prześladowań. Wpływ na ukształtowanie dorobku 
tego Ojca Kościoła miała zarówno lektura Biblii oraz pism patrystycznych jak i manicheizm. 
Jego zasadniczym dziełem z zakresu teologii politycznej jest oczywiście  Państwo Boże, w 
którym   przedstawił   on   rozróżnienie   pomiędzy   dwoma   przeciwstawnymi   królestwami, 
współegzystującymi na świecie – Civitas Dei (kierującym się miłością do Boga, zbudowanym 
na łasce bożej) oraz Civitas Terrena (kierującym się miłością własną, aż do negacji Boga, 
wypływające z grzesznej natury człowieka). Państwo Boże łączy w sobie wszelkie dobre 
pierwiastki   w   człowieku   od   stworzenia   świata   i   wyprzedza   Kościół   instytucjonalny,   tym 
samym   u   Augustyna   nie   ma   identyfikacji   Państwa   Bożego   z   Kościołem   (albo   Państwa 
Ziemskiego z Rzymem). 

Człowiek, który odrzuci ziemskie szczęście i wejdzie na drogę cnoty staje się homo 

peregrinans, wędrującym do swojej niebieskiej ojczyzny. Choć w ten sposób teoretycznie 
przestaje podlegać porządkowi ziemskiemu, nadal żyje w jego strukturach politycznych – a 
także   musi   jeść,   pić   i   czasem   gdzieś   się   położyć   do   snu.   Koniecznością   staje   się 
wypracowanie   reguł   koegzystencji   żyjących   według   ducha   z   żyjącymi   według   ciała. 
Ponieważ   Augustyn,   ze   zrozumiałych   przyczyn,   uważał   obywateli   Civitas   Dei   za 
doskonalszych,   zadaniem   Państwa   Ziemskiego   powinno   być   zapewnienie   im   dobrych 
warunków duchowego rozwoju. 

5 z 56

background image

Choć zarówno państwo jak i struktury władzy są dobrami ziemskimi i chrześcijanie 

nie powinni pokładać w nich zbyt wielkiej nadziei (gdyż są nieczyste, podatne na degenerację 
moralną – a co za tym idzie, nigdy nie przyczynią się do stworzenia na świecie Państwa 
Bożego), Augustyn legitymizuje władzę jako opartą na boskim planie. Panowanie jednych 
nad drugimi jest w pełni naturalne, cesarz ustanawia dla ludzi prawa dane od Boga – nawet 
jeśli sam jest niemoralny i niepobożny, ostateczny cel władzy jest słuszny. Nawet bez grzechu 
pierworodnego   istniała   by   władza,   choć   wtedy   nie   łączyłaby   się   ona   ze   strachem   i 
przymusem.   Fundamentem   każdego   państwa   jest   sprawiedliwość,   porzucenie   jej   jest 
równoznaczne   z   utratą   przez   władcę   boskiego   mandatu   (znak,   że   zachłysnął   się   mocą   i 
przestał   realizować   boskie   posłannictwo,   przestał   być   sługą   poddanych).   W   tej   sytuacji 
obywatel   nie   ma   już   dłużej   obowiązku   być   posłusznym,   nie   wykonując   rozkazów 
sprzecznych z prawem bożym nie sprzeciwia się porządkowi ustalonemu przez Boga – wręcz 
przeciwnie, chroni on państwo przed rozkładem i chaosem, bowiem brak sprawiedliwości 
zawsze prowadzi do dezorganizacji. Jak widać, największymi wrogami każdego władcy nie są 
obywatele, ale tyrania i niesprawiedliwość – znajdzie to wyraz z średniowiecznej idei słusznej 
walki  z  tyranią.   Augustyn  natomiast   hołduje  w  swojej  koncepcji  starożytnemu  modelowi 
państwa, w którym obywatel miał mu poświęcić wszystko gdyż Bóg przejawia się w jego 
najwyższych organach. Człowiek jest posłuszny nie z miłości do króla, a z miłości do Boga – 
a Kościół sankcjonuje wszelkich władców, także pogańskich. 

Generalnie   Augustyn   jest   o   tyle   ważny,   że   człowiek   u   niego   nie   jest   wyłącznie 

obywatelem,   kładzie   on   nacisk   na   wartość   i   godność   istoty   ludzkiej   –   wolnej   i 
odpowiedzialnej. Władca jest tu pozbawiony przywileju boskości, fundamentem jest siły jest 
nadrzędny   autorytet   Boga.   Tym   samym   chrześcijaństwo   staje   się   siłą   jednoczącą 
społeczeństwo,   miłość   chrześcijańska   ma   zastąpić   odchodzącego   ducha   pogańskiej 
starożytności. Wizja Augustyna będzie konstytutywna dla całej późniejszej myśli teologów, 
od Leona I i Gelazego począwszy.
Na   filozofię   Augustyna   wpływ   wywarł   nie   tylko   manicheizm,   ale   także   pelagianizm   i 
neoplatonizm. Chrześcijaństwo i filozofia Augustyna ważne są dla rozwoju myśli społecznej, 
gdyż wprowadzały ideę wspólnoty, tworzonej nie tylko na podstawie pokrewieństwa krwi, ale 
na   podstawie   woli   i   świadomego   uczestnictwa   we   wspólnocie   wartości.   Tą   wspólnotą 
wartości była wspólnota wiary w Jezusa Chrystusa, doskonałe zjednoczenie. W swoim dziele 
„O państwie Bożym”, Augustyn poszukiwał miejsca owej wspólnoty wartości w otaczającym 
ją   świecie   społecznym.   Chrześcijanin   jest   z   jednej   strony   zwykłym   człowiekiem,   nie 
odróżniającym się ani mową, ani zwyczajami od reszty ludzi, a z drugiej łączy go z innymi 
chrześcijanami duchowa wspólnota , rządzona niezrozumiałymi dla zwyczajnego człowieka 
prawami. Chrześcijanina należał do dwóch różnych porządków: niebieskiego i ziemskiego. 
Chrześcijaństwo potrzebowało takiej ideologii, która łączyłaby ziemski porządek społeczny z 
porządkiem boskim.  Uważa się, że doktryna Św. Augustyna spełniła właśnie to zadanie. Dla 
Augustyna każde społeczeństwo było wspólnotą wartości, wspólnotą osób kochających jedną 
rzecz. Ludzie dążą do szczęścia, usiłując je urzeczywistnić na różne sposoby.  Społeczeństwo 
ziemskie   powołała   miłość   ludzi   dla   samych   siebie   i   pogarda   dla   Boga.   Z   kolei   państwo 
niebieskie powołała miłość do Boga i pogarda ludzi dla samych siebie. Stosunek ludzi do 
Boga dzieli ich na dwa społeczeństwa. Obywatele tych dwu państw nie są rozdzieleni, lecz 
żyją jedni wśród drugich, i będzie tak, aż do Sądu Ostatecznego. Szczęście można zaznać 
tylko poprzez kult Jezusa Chrystusa. Systemy wartości obu państw są sobie przeciwstawne. 
Państwo   ziemskie   jest   w   swej   istocie   niedoskonałe,   jego   obywatele   kierują   się,   każdy   z 
osobna,   tylko swoim dobrem i realizuje tylko swoje pragnienia. Społeczeństwo ziemskie 
często dzieli się na przeciwstawne, wrogie sobie grupy, gdyż wartości do których dążą nie 
starcza dla wszystkich w jednakowym stopniu.
ŚW AUGUSTYN: N filozofię Augustyna wpływ wywarł nie tylko manicheizm, ale także 
pelagianizm i neoplatonizm. Chrześcijaństwo i filozofia Augustyna ważne są dla rozwoju 

6 z 56

background image

myśli   społecznej,   gdyż   wprowadzały   ideę   wspólnoty,   tworzonej   nie   tylko   na   podstawie 
pokrewieństwa   krwi,   ale   na   podstawie   woli   i   świadomego   uczestnictwa   we   wspólnocie 
wartości.   Tą   wspólnotą   wartości   była   wspólnota   wiary   w   Jezusa   Chrystusa,   doskonałe 
zjednoczenie.  W swoim dziele  „O państwie Bożym”, Augustyn poszukiwał miejsca owej 
wspólnoty wartości w otaczającym ją świecie społecznym. Chrześcijanin jest z jednej strony 
zwykłym człowiekiem, nie odróżniającym się ani mową, ani zwyczajami od reszty ludzi, a z 
drugiej łączy go z innymi chrześcijanami duchowa wspólnota , rządzona niezrozumiałymi dla 
zwyczajnego   człowieka   prawami.   Chrześcijanina   należał   do   dwóch   różnych   porządków: 
niebieskiego  i ziemskiego.  Chrześcijaństwo potrzebowało  takiej  ideologii,  która łączyłaby 
ziemski porządek społeczny z porządkiem boskim.  Uważa się, że doktryna Św. Augustyna 
spełniła właśnie to zadanie. Dla Augustyna każde społeczeństwo było wspólnotą wartości, 
wspólnotą osób kochających jedną rzecz. Ludzie dążą do szczęścia, usiłując je urzeczywistnić 
na   różne   sposoby.   Społeczeństwo   ziemskie   powołała   miłość   ludzi   dla   samych   siebie   i 
pogarda dla Boga. Z kolei państwo niebieskie powołała miłość do Boga i pogarda ludzi dla 
samych siebie. Stosunek ludzi do Boga dzieli ich na dwa społeczeństwa. Obywatele tych dwu 
państw   nie   są   rozdzieleni,   lecz   żyją   jedni   wśród   drugich,   i   będzie   tak,   aż   do   Sądu 
Ostatecznego.   Szczęście   można   zaznać   tylko   poprzez   kult   Jezusa   Chrystusa.   Systemy 
wartości   obu   państw   są   sobie   przeciwstawne.   Państwo   ziemskie   jest   w   swej   istocie 
niedoskonałe, jego obywatele kierują się, każdy z osobna,   tylko swoim dobrem i realizuje 
tylko swoje pragnienia. Społeczeństwo ziemskie często dzieli się na przeciwstawne, wrogie 
sobie   grupy,   gdyż   wartości   do   których   dążą   nie   starcza   dla   wszystkich   w   jednakowym 
stopniu. 
Myśliciel chrześcijański, żył w czasach rozpadu cesarstwa zachodniorzymskiego. Podstawą 
jego teologii politycznej był głęboki pesymizm- twierdził on, że człowiek, którego stworzył 
Bóg zbuntował się przeciwko niemu i skaził grzechem pierworodnym naturę ludzka i nawet 
Chrystus nie może zbawić wszystkich, tylko nie liczni są zbawieni, są to ludzie dobrzy, na 
których Bóg zesłał swą łaskę w postaci oświecenia i tworzą oni państwo Boże- civitas dei- 
kierowane przez Chrystusa, jest to niewidzialny kościół, z ojczyzna  w niebie. Ci skażeni 
grzechem pierworodnym, którzy nie otrzymali łaski od Boga są źli, upadli aniołowie, Kain i 
inni źli ludzie, żyją w państwie ziemskim- civitas terrana- kieruje nimi szatan. 
Te dwa państwa prowadzą ze sobą wojnę, tworząc przez to bieg historii, gdyby ludzie nie 
zgrzeszyli,   Bóg   nie   stworzyłby   państwa   realnego,   w   którym   wszystko   ma   miejsce   np. 
cesarstwie. Żyją tam ludzie dobrzy i źli i tylko Bóg wie, kto jaki jest, nawet w kościele 
doczesnym nie ma pełnego Civitas dei. Realne państwo ma jedynie stać na straży pokoju i 
bezpieczeństwa ludzi, wszelka władza w tym państwie pochodzi od Boga, wybiera on na 
przywódców   dobrych   ludzi   i   złych   gdyż   chce   ich   sprawdzić.   Państwo   jest   podatne   na 
wszelkie pokusy, przemija i dlatego jest niepewne, ludzie zaś mogą w nim stawiać opór 
przeciw  naruszaniu   praw  Bożych  przez   państwo.  Opór  ten  może   być  jedynie  spokojny  i 
bierny. Święty Augustyn, twierdził, iż kościół i państwo są rozdzielone, jednak powinny ze 
sobą   współpracować.   Ponieważ   państwo   interesuje   się   człowiekiem,   jego   przejawami 
postępowania,   kościół   zaś   jego   sumieniem.   Państwo   skupia   się   na   porządku   i   spokoju, 
reprezentuje siłę fizyczną i militarną, podczas gdy kościół prowadzi nas do Boga uznając 
wartości   niematerialne.   Kościół   obejmuje   zarówno   poddanych   jak   i   rządzących,   układa 
wartości etyczne, przez co władza świecka i duchowa powinny „żyć w harmonii”. Absorbuje 
wojnę, gdyż nie raz jest ona konieczna, jak w przypadku zwalczania herezji, w czym państwo 
powinno pomagać kościołowi.
TEOLOGIA   AUGUSTYNA:  Civitas   Dei:  powstaje   przy   zmierzchu   cesarstwa,   kiedy 
chrześcijanie   są   oskarżani   o   bezbożność,   oraz   o   to   że   są   przyczyną   wszelkich   katastrof. 
ludzkość to massa damnata. dobre uczynki wynikają z łaski. civitas terrana to źli ludzie i 
upadli aniołowie. źli i dobrzy są wymieszani, w każdym państwie żyją przedstawiciele obu 

7 z 56

background image

państw, więcej jest złych. połykają się jak ryby, bo większy zjada mniejszego. gdyby nie 
upadek ludzi to państwa by nie było. kościół widzialny i niewidzialny i ten niewidzialny jest 
państwem bożym, prawdziwą ojczyzną obywateli tego państwa jest niebo... poza tym:

zwalcza donatystów, którzy chcieli stworzyć na ziemi państwo sprawiedliwych

postęp negatywny, pesymizm

dystans do własnej ojczyzny

represjonowanie   grzesznych   w   mocy   państwa   –   bo   państwo   nie   może   człowieka 
zbawić, to go chociaż mitygować powinno... (w stronę papieskiego uniwersalizmu). 

państwo nie musi być sprawiedliwe

wojna związana z planem bożym, żołnierz jest niewinny

państwo = brachium saeculare

Bóg daje władze dobrym i złym, kiedy chce ludzkość doświadczyć przysyła tyranów, 
nawet   przez   nich   Bóg   realizuje   swoje   plany.   chrześcijanie   powinni   taką   władzę 
tolerować. prawo do oporu wtedy jedynie kiedy tyran przekroczy prawa boże. gdy 
tego naruszenia nie ma cóż za różnica pod czyją władzą żyje śmiertelnik? 

Augustyn;   Civitas   Dei   (na   ziemi   tylko   pielgrzymi)   i     Terranum   (wszyscy   grzeszni, 
niewybrani) - jak predestynacja u Kalwina; dobre udczynki wynikiem łaski. funkcje państwa: 
bezpieczeństwo, tępienie złych, ograniczanie egozmów, sprawiedliwość, zwalczanie herezji, 
egzekutor Kościoła. chrz. powinni się dystansować od świata.  na wojnie wolno zabijać  - 
żołnierz jest czysty.

4. Teoria dwóch mieczy papieża Gelazego

WYKŁADY MR Ł: Gelazy, choć jego pontyfikat trwał tylko cztery lata (492 – 496), 

zdążył stworzyć teorię, która na wieki będzie kluczowa dla stosunków państwo-Kościół w 
Europie: teorię dwóch mieczy, mówiącą o dwóch władzach pochodzących od Boga w różny 
sposób i mających odrębny zakres. 

W 492 r. wystosował list do  cesarza Bizantyjskiego Zenona  (list XII), w którym 

jasno nakazał mu podporządkowanie się Kościołowi (to Kościół naucza, cesarz ma się tylko 
uczyć). Napisał też, że choć dwie są naczelne władze (cesarz i biskupi), to kapłani na sądzie 
ostatecznym będą odpowiedzialni na losy ludzi i to oni są szafarzami zbawienia (udzielając 
sakramentów). Choć w sprawach państwowych biskupi są od cesarza zależni, ważniejsze jest 
oczywiście życie wieczne – a ono zależne jest od pomocy duszpasterzy. 

W czwartym traktacie o anatemie dodefiniował potem zakres obu władz.
Według   H.   Rahnera   teoria   Gelazego   otwarła   bramy   średniowiecza,   była   (wbrew 

pozorom) bardzo racjonalna i dostosowana do potrzeb doczesnych – dowartościowała władzę 
ziemską. Cezaropapizm i papocezaryzm były wypaczeniami myśli tego papieża, całkowicie 
błędnymi i prowadzącymi tylko do niepotrzebnych sporów. 

5. Papocezaryzm
WYKŁADY MR Ł: Najważniejszym  teoretykiem papocezaryzmu  był Tomasz z Akwinu, 
krytykami - Dante Alighieri i Marsyliusz z Padwy. Jednak początki tej myśli sięgają już II w., 
gdy   po   uzależnieniu   Kościoła   od   władzy   świeckiej   (przede   wszystkim   cechującym   się 
nadawaniem majątków biskupom przez cesarza) pojawił się kryzys wewnętrzny, z symonią, 
nikolaizmem i nepotyzmem na czele. Stan ten pod koniec pierwszego tysiąclecia zaowocował 
chęcią reformy, podsycaną przez nastroje milenijne. Przemiany znalazły swój początek w 
klasztorze w Cluny, skąd miały wzbudzić nowego ducha chrześcijańskiego w całym Kościele. 
Początkowo wspierane przez cesarza, potem wzbudziły w nim zrozumiały lęk przed utratą 

8 z 56

background image

wpływów,   bowiem   zaczęto   wołać   o   uniezależnienie   Kościoła   od   władców   doczesnych 
państw. 

W 1059 r. Mikołaj II wydał nowy regulamin wyboru papieża – już nie przez lud 

rzymski   (będący   sterowany   przez   cesarza),   ale   przez   zamknięte  konklawe  kardynałów. 
Nasilenie tych prądów w Kościele znalazło swój wyraz za panowania Grzegorza VII, który 
obok   tępienia   symonii   i   pilnowania   celibatu   księży   zakazał   nadawania   biskupstw   przez 
władców. W 1075 r. wydał on Dictatus papae (zawierające 27 punktów), w którym opisał 
Kościół jako założony bezpośrednio przez Boga – tym samym papież, jako jego najwyższy i 
jedyny   reprezentant,   ma   prawo   kontrolować   i   krytykować   cesarza,   kontrolując   insygnia 
cesarskie, nie będą przez nikogo z ziemskich władców sądzonym. Wydanie Dictatus papae 
było przyczyną ostrego konfliktu na linii cesarz-papież aż do 1122 r. (konkordat wormacki)
potem   przeniesionego   na   walki   gwelfów   z   gibelinami   oraz   XIII-wieczną   rywalizację 
Innocentego   III   z   cesarzem.   Grzegorz   VII   był   głównym   przedstawicielem   hierokratyzmu 
(radykalny  papocezaryzm),  dążącego  do centralizacji  Kościoła.  Równocześnie  w Europie, 
dotychczas rozbitej na słabe państwa narodowe po rozpadzie christianitas, także zaczęły sie 
pojawiać tendencje jednoczące. 

Za Innocentego III wprowadzono program, mający doprowadzić do odzyskania przez 

Rzym (i papieża – następcę Chrystusa na Ziemi) wszelkich utraconych uprawnień od cesarza. 
W   dużej   mierze   się   to   udało,   Portugalia   zobowiązała   się   do  składania   rocznej   daniny,   a 
Anglia, Dania czy Aragonia oddały się papieżowi w lenno – aż do ponownego osłabienia 
Rzymu po wojnie z Fryderykiem II. 

Ostatnim wyrazicielem papocezaryzmu był  Bonifacy VIII (1302 Unam sanctam). 

Twierdził on, że papież ma pełne prawo do interweniowania w sprawy świeckie bowiem jest 
jedynym i pełnym wyrazicielem woli Boga, trzyma w swoich rękach oba miecze – władza 
cesarza jest od papieża zależna (cesarz jest delegowanym użytkownikiem), gdyż autorytet 
biskupa Rzymu jest zbyt duży by zajmować się uwłaczającymi jego godności problemami 
świata doczesnego. Koniec idei prymatu papieża  nastąpił  wraz z przejęciem  kontroli nad 
Rzymem przez Filipa Pięknego.

Teorie   uprawomocniające   prymat   papieża,   zbierane   od   kardynała   Huberta 

(współpracownik Grzegorza VII):

teoria jedności świata – którym nie mogą rządzić równocześnie dwie osoby (dwie 
głowy jednego ciała);

teoria ciała (państwa) i duszy (Kościół) świata, gdzie to dusza kontroluje cielesność;

teoria wyższości celów wiekuistych (papiestwa) wobec doczesnych (państwa);

państwo jako ciało obciążone grzechem;

teoria dwóch mieczy;

teoria   darowizny   Konstantyna   –   Konstantyn   Wielki,   wdzięczny   papieżowi   za 
uleczenie   z   trądu,   miał   odstąpić   mu   władzę   nad   całym   cesarstwem   (w   XIII   w. 
udowodniono, że dokument jest falsyfikatem stworzonym w VIII w.)

powoływanie   się   na   starotestamentalne   opowieści   o   namaszczeniu   władców   przez 
proroków (Lewi i Juda, Samuel i Saul)

Idee papocezaryzmu zaczynały skromnie, początkowo uważano jedynie, że papież ma 

prawo ingerować w decyzje cesarza gdy ten popadł w grzech – potem papież miał prawo 
ciągłej   kontroli   cesarza.   Wiązało   się   to   z   utożsamienie   augustyńskiego   Civitas   Dei   z 
Kościołem (chociażby w Opus tertium Rogera Bacona czy De ecclesustum potestas Idziego 
Rzymianina). Koniec tych koncepcji datuje się na XV w.

Bacon: opisał on chrześcijańską republikę wiary, istniejącą na Ziemi i pokrywającą się 

ściśle z zasięgiem wpływów Kościoła. Na jej czele zasiada papież, któremu powinni podlegać 
wszyscy   ludzie   (innowiercy,   którzy   nie   chcą   mu   się   podporządkować   powinni   zostać 
wytępieni).  Władza  świecka  nie może być niezależna,  a przyjętym  prawem powinno być 

9 z 56

background image

prawo   kanoniczne.   Kościół   powinien   być   Kościołem   powszechnym,   a   nie   rzymskim   –   a 
państwo chrześcijańskie, a nie cywilne.

Idzi   Rzymianin   (żyjący   w   XIV   w.,   uczeń   Tomasza   z   Akwinu,   inspirator  Unam 

sanctam):   uzasadnieniem   uprawnień   papieża   na   Ziemi   jest   porównanie   świata   do 
Arytostotelsowskiej   hierarchii   sfer   –   papież   znajduje   się   nad   światem   tak   jak   Bóg   w 
Stellarum. Tym samym papież na prawo chociażby zmieniać prawo doczesne, tak jak Bóg 
ingeruje w prawo naturalne dokonując cuda. Papież u Idziego jest człowiekiem doskonałym, 
ale   równocześnie   przysługuje   mu   doskonałość   urzędowa   –   władza   i   wynikające   z   niej 
uprawnienia (od której zależy porządek społeczny).

Augustyn   z   Ankony  (żyjący   na   przełomie   XIII   i   XIV   w.,   najradykalniejszy   w 

poglądach):   król   jest   tylko   papieskim   stypendystą.   Papież   na   pełną   władzę   nad   całym 
światem, także czyśćcem czy chórami anielskimi (jeśli chce, może nawet ekskomunikować 
aniołów).
BIZANCJUM CEZAROPAPIZM: Bizancjum to cesarstwo chrześcijańskie w którym każdy 
chrześcijanin musiał być poddanym cesarza bizantyjskiego i odwrotnie każdy poddany musiał 
być   chrześcijaninem.   Filary   Bizancjum   to   religia   chrześcijańska,   prawo   rzymskie   i 
przeświadczenie  o boskim pochodzeniu  władzy.  Cesarze  Bizancjum  eksponowali  boskość 
władzy, uważali, że są namiestnikami Boga na ziemi i władzę wykonują w jego imieniu. 
Integrację państwa zapewniała absolutna władza cesarza. On był źródłem prawa, najwyższym 
sędzią, najwyższym wykonawcą stanowionego przez siebie prawa oraz naczelnym dowódcą. 
Władza   cesarza   obejmowała   cały   świat   chrześcijański.   Przejęty   przez   cesarza   ceremoniał 
dworski miał cechy ogólnoświatowe i podkreślał podporządkowanie ludów i władców Europy 
osobie cesarza. Nie był jednak uważany za despotę i tyrana Cesarz miał działać dla dobra 
poddanych, miał im zapewnić sprawiedliwość, podległe mu organy miały działać „ zgodnie z 
wola Bożą i trwogą wobec Boga”. Cesarz jest władcą chrześcijańskim. Jest jeden Bóg na 
niebie i jeden cesarz na ziemi, zastępcą Boga do spraw doczesnych. Jest on naśladowcą Boga 
i jego ziemskim obrazem. W sztuce bizantyjskiej Chrystus często występował z insygniami 
cesarskimi, a Matka Boska ubrana była w diadem i szaty cesarzowej. W niedziele palmowe 
cesarz odbywał procesje na wzór wjazdu Chrystusa do Jerozolimy, a w Wielkie Czwartki 
umywał nogi starcom. Jako współrządzący z Bogiem cesarz zasiadał na tronie, który mógł 
pomieścić dwie osoby. Cesarz był głową kościoła, a wspólnotę chrześcijan utożsamiano ze 
wspólnotą   państwową.   Wprawdzie   najwyższą   władzę   w   kościele   sprawowało   formalnie 
kolegium  pięciu patriarchów, ale faktyczna wyższość cesarza była niewątpliwa;  to cesarz 
zwoływał konsylium, on na nim przewodniczył, on tez nadawał jego uchwałom wiążącą moc 
i wymuszał dla tych uchwał posłuszeństwo. Cesarskiej zwierzchności nad kościołem sprzyjała 
doktryna bożego namiestnictwa cesarza.
Cesarstwo   Rzymskie   rozdzielone   przez   cesarza   Teodiusza   pomiędzy   dwóch   synów   na 
cesarstwo zachodnie z stolicą w Rzymie i cesarstwo wschodnie z stolicą w Konstantynopolu, 
który     miał   być   stolicą   nowego   imperium.   Cesarstwo   zachodnie   upadło   476r,   ponieważ 
wschód   był   obojętny   na   jego   pogarszającą   się   sytuacje.   Na   ich   gruzach   rosły   państwa 
barbarzyńskie, a z nich wyłoniły się państwa Frankowskie, wschód dalej się rozwijał, aż w 
527   cesarzem   Bizancjum   został   Justynian   Wielki,   który   wprowadził   cezaropapizm 
bizantyjski,   chrześcijaństwo   stało   się   religią   panującą.   Cesarz   naśladował   Chrystusa   w 
uroczystościach i w świętach chrześcijańskich. Współrządził z Bogiem, zasiadali oni razem 
na tronie, cesarz po lewej stronie, Bóg po prawej. Cesarz w „wystąpieniach” był oddzielony 
od ludzi zasłonięty i podwyższony, poddani zaś mogli się do niego zbliżyć tylko w „świętym 
milczeniu”   i   z   zasłoniętymi   dłońmi(element   hellenistyczny).   Uważali   że   jest   on 
wszechobecny, jego portrety wieszano nawet w kościołach, w Wigilie Bożego Narodzenia, z 
odsłoniętych   oknach   ukazywano   jego   wizerunek   i   całej   jego   rodziny.(element   pogański). 
Cesarza   już   za   czasów   Konstantyna   Wielkiego   uznawano   za   „równego   apostołom”,   bunt 
przeciw niemu był świętokradztwem. Bóg inspirował lud, senat i wojsko do elekcji cesarza, 

10 z 56

background image

który   był   Mojżeszem,   Dawidem   i   władca   rzymian,   Bizancjum   było   uważane   jako   naród 
wybrany, zaś stolica jako „Nowy Rzym”.   W kościele władzę sprawowało 5 patriarchów: 
Rzymu, Konstantynopola, Aleksandrii, Antiochii i Jerozolimy, jednak nad pentarchia papieża 
wyżej stał cesarz, on zwoływał Konsylium i przewodniczył mu. Od V w. cesarza koronował 
patriarcha Konstantynopola jednak nie czynił tego dosłownie sam, ponieważ zlecił mu to 
Bóg, początkowo akt koronacji odbywał się w hipodromie, później w kościele Matki Bożej. 
W VI w. prawną treść władzy cesarz określały „Kodeksy” i „Nowele” Justyniana, mówił on 
że cesarz jest zwierzchnikiem i szefem wspólnoty chrześcijańskiej, wystąpił on także przeciw 
innowierca, którzy musieli poddać się katechizacji, sprzeciwienie się temu powodowało karę 
śmierci.   Pisał   także   traktaty   teologiczne   i   hymny   religijne,   rozstrzygał   spory   na   temat 
dogmatów i liturgii. Zaangażowanie świeckich w spory o obrazy, dyskusje o Unii kościelnej z 
zachodem,   miedzy   cesarzem   i   kościołem,   pozwalało   dążyć   kościołowi   do   większej   sfery 
wolności. Rozpoczęły się one już za czasów Justyniana w VI w. w XIw. Przybrał formę walki 
o inwestyturę (nadanie majątku w zamian za ślubowanie), w wyniku której doszło w XII/XIII 
do papocezaryzmu.
CEZAROPAPIZM   W   ŚREDNIOWIECZU:  CZAS   ROZWOJU:   XI-XII   wiek.  Kiedy   ma 
miejsce kryzys kościoła w Europie Zachodniej-następuje uzależnienie go od władzy świeckiej 
inaczej   inwestytura.   Cesarstwo   i   papiestwo   były   od   tego   czasu   ze   sobą   w   konflikcie. 
Powszechne   było   kupowanie   godności   kościelnych   inaczej   symonia.  Zerwano   z   zasadą 
celibatu   czyli   występował   nikolaizm.  Urzędy   kościelne   stały   się   narzędziem   walki, 
stanowiska zostawały obsadzane przypadkowo, po prostu kościół tracił swą pozycję. Robiono 
wszystko aby uzależnić kościół od władzy świeckiej. Jednak wraz z przełomem wieku rodzą 
się nastroje milenijne, wzrasta pobożność ludzi. 1059 rok- Mikołaj II wydaje nowy regulamin 
wybierania   papieża.   Papieża   odtąd   nie   wybierają   ludzie   ale   jest   wybierany   spośród 
zamkniętego   grona   kandydatów-Konklawe.   Z   nasileniem   się   akcji   reformacyjnej   papież 
Grzegorz   VII  wydaje   nakazy   tępienia   symonii,   zabrania   przyjmowania   inwestytury   z   rąk 
świeckich pod groźbą klątwy i nakazuje przestrzegania celibatu
1075- Grzegorz VII wydaje dokument "Dictatus papae"(Dyktat papieski), który zawiera 27 
punktów. Zawarł tutaj swój plan działania, podstawowe myśli, które miał zamiar wprowadzić. 
Ten dokument uznawany jest jako tekst, który stanowi otwarcie dla epoki papaizmu --> dążeń 
papieży do podporządkowania sobie władzy świeckiej
Dokument  ten  zawiera   następujące  stwierdzenia:  Kościół  rzymski  został  stworzony  przez 
samego   Boga,   Biskupem   może   zostać   tylko   duchowny   rzymski,   W   modlitwach   ma   być 
wspominane tylko imię papieskie, Papież nie może być przez nikogo osądzany.
W   Niemczech   powołano   na   tron  Konrada   II,   który  doprowadza   do   wzmocnienia   władzy 
cesarskiej   .   Po   nim   rządy   przejmuje   Henryk   IV,   który   kontynuuje   politykę   poprzednika. 
Rośnie  jego przewaga  nad duchowieństwem.  1076- Henryk IV na  synodzie  w Wormacji 
kwestionuje reformy Grzegorza VII i jego dokument. Grzegorz rzuca klątwę na Henryka.
1077- Henryk udaje się do Rzymu by papież ściągnął z niego klątwę- nie udaje się to. Potem 
ponownie   rzuca   na   niego   klątwę,   Henryk   wkracza   do   Rzymu   ze   swymi   wojskami, 
przestraszony Grzegorz ucieka a Henryk IV ustanawia nowego papieża.
1122-konkordat wormacki podpisany przez papieża Kaliksta II i cesarza Niemiec Henryka V 
- opatów będzie wybierała kapituła katedralna a papież będzie zatwierdzał te wybory, cesarz 
zrzekł   się   prawa   inwestytury.   Innocenty   III-złoty   okres   papocezaryzmu   -->   ingerowanie 
papieży   w   sferę   świecką   .   Gdy   papieżem   zostaje   Klemens   V   Stolica   Apostolska   zostaje 
przeniesiona do Avinionu-tam władza papieska upada.
Teoretycy Papaizmu: 1.Roger Bacon- "Opusteritium"
Rozwija   obraz   państwa  chrześcijańskiego,   republiki   wierzącej   ,   która   wywodzi   się   spoza 
doczesnego świata i istnieje na ziemi. Jego zdaniem istnieje jedno państwo Boże na czele z 
papieżem,   któremu   powinien   podlegać   cały   świat.   Poganie   i   ludzie   innej   wiary   powinni 
przejść na chrześcijaństwo. Władza świecka nie może być autonomiczna bo jest narzędziem 

11 z 56

background image

władzy  kościelnej.  Wszystkie  prawa powinny być podporządkowane  prawu katolickiemu, 
kanonicznemu.   2.Idzi   Rzymianin-"De   ecclesiastica   potestate"-doradca   papieża   Bonifacego 
VIII i architekt bulli Unam Sanctam. Przedstawił całą społeczność ludzką na wzór układu 
hierarchicznego   sfer   niebieskich.   Sferą   od   której   zależne   były   inne   warstwy   to   NIEBO 
EMPIREJSKIE.   Stosuje   tutaj   porównanie   Nieba   empirejskiego   z   Papieżem-pełni   on   w 
ówczesnym świecie rolę zwierzchnią. Posiada on prerogatywy władzy, można przyrównać 
jego   potęgę   do  Boga.   Papież   jest   wyposażony   w  możliwość   zmiany   praw,  ma   przywilej 
moralnej doskonałości. 3.Augustyn z Ankony-poszedł najdalej w swych przekonaniach. Nie 
tylko uznawał władców świeckich za stypendystów papieża ale uważał że władza papieża 
rozpościera   się   na   czyściec   a   nawet   na   aniołów,   którzy   z   jego   woli   mogliby   zostać 
przeniesieni do nieba a niektórzy ekskomunikowani. Papież nie robi tego bo nie chce ale 
zawsze może to uczynić.
CHRYSTIANIZACJA   RZYMU   –   POCZĄTEK   CEZAROPAPIZMU:  325   r.   –   sobór 
nicejski,   narada   cesarska,   bo   jedność   Kościoła   to   racja   stanu,   herezje   są   tępione.   Era 
konstantyńska – do Vaticanum II, łączenie religii z władzą. Tzw. edykt mediolański 313 r. 
Cezaropapizm = w Bizancjum, podporządkowanie władzy kościelnej władzy świeckiej, 
teologia   imperialna
.  Euzebiusz   z   Cezarei   –   biograf   Konstantyna,   sukces   chrystianizmu, 
cesarstwo   to   uniwersalna   boska   harmonia,   cesarz   jest   namiestnikiem   Boga,   przenika 
wszystko,   jest   światłem   słońca   ,   błogosławieństwo   udzielone   ideom   rzymskiego 
uniwersalizmu   oraz   pax   romana;   prezentował   zwycięstwa   Konstantyna   jako   sukcesy 
chrystianizmu; cesarstwo rzymskie uwolniło ludzi od wielości politycznej władzy, jednocząc 
ich   po   to   by   ułatwić   szerzenie   ewangelii;   cesarz   jest   interpretatorem   słowa   bożego   – 
monarchizm, który stał się później podłożem tradycji politycznej Bizancjum.

6. Kościół i państwo u św. Tomasza z Akwinu, Dantego i Marsyliusza z Padwy
TOMASZ Z AKWINU:  
Jego poglądy ogólnie opierały się na założeniu, że państwowość 
pochodzi ze społecznej natury człowieka (nie jest nałożoną na niego karą). W związku z tym 
posiada   własną   sferę   działania,   dostarcza   ludziom   wszystkiego   co   potrzebne   w   życiu 
doczesnym. Państwo jest suwerenne, posiada władne prawo i hierarchię (która jest konieczna, 
oparta na archetypie władzy Boga nad światem).

Wyrazem tych idei jest jego kluczowy traktat  O władzy. Przedstawił tam hierarchię 

celów   ludzkości,   poddanych   celom   nadnaturalnym.   Tym   samym   papież   na   prawo 
decydowania o sprawach ziemskich, ale tylko pośrednio (przez moralność - wzbudzenie lęku 
przed grzechem u ludu i monarchy). Zakresy obu władz są analogiczne do relacji ciała i 
duszy, autonomiczne we właściwych sobie dziedzinach. Porównuje on cesarza i papieża do 
budowniczego okrętów i żeglarza, lub rusznikarza i rycerza – każdy z nich pracuje według 
swojej   specjalistycznej   wiedzy,   ale   ostatecznie   to   żeglarz/rycerz   będą   używać   wytworów 
rzemieślników,   więc   mają   pełne   prawo   by  decydować   o   ich   ostatecznym   kształcie   przez 
zgłaszanie swoich postulatów i ciągłą kontrolę pracy mistrzów. Równocześnie niemożliwe 
jest wchłonięcie państwa ziemskiego przez Kościół.
DANTE   ALIGHIERI:  Jego  Monarchia  była   reakcją   na   encyklikę   Unam   sanctam. 
Przedstawił   tam   koncepcję   wskrzeszenia   światowego   cesarstwa   rzymskiego,   gdyż   tyko 
monarcha   panujący   nad   całym   światem   nie   jest   oślepionym   chęcią   dalszych   podbojów 
terytorialnych i może dobrze rządzić (trzeba mieć wszystko by nic więcej nie chcieć). Tak 
więc doczesnym celem ludzkości jest jedność i szczęśliwe życie. W trzeciej księdze wyraża 
on   protest   przeciw   uznaniu   tradycji   za   podstawę   wiary   (teoria   na   modłę   reformacji). 
Krytykuje także donację Konstantyna (w czasach sprzed odkrycia jej fałszywości), twierdząc, 
że papież nie miał prawa przyjąć takiej władzy. 

Koncepcja antropologiczna Dantego jest różna od hylemorfizmu Akwinaty, przyjmuje 

on dualizm natury człowieka – dzieli on się pomiędzy ciało i duszę, mające odrębne cele. 

12 z 56

background image

Człowiek jako jedyna istota równocześnie uczestniczy w tym co zniszczalne i niezniszczalne. 
Ponieważ   obie   natury   są   sobie   równorzędne,   nie   ma   także   podporządkowania   środków 
wiodących do doczesnego szczęścia (opisywanych przez filozofię) zbawieniu (teologia).

Zgodnie   z   tą   antropologią   nie   ma   także   mowy   o   podporządkowaniu   Kościołowi 

państwa, oba bowiem pochodzą od Boga. Papież nie ma żadnych podstaw by ingerować w 
decyzje   monarchów,   ci   mogą   jedynie   okazać   dobrą   wolę   i   zachować   wobec   władcy 
duchowego synowski szacunek. Także rozum nie jest zależny od prawd wiary. Tym samym 
Dante dał teoretyczne podstawy dla państw laickich, proponując kompromisowe rozdzielenie 
Kościoła od państwa.
MARSYLIUSZ Z PADWY: Obrońcy pokoju podjął on próbę przeniesienia awerroizmu 
na   grunt   nauk   politycznych   przez   odniesienie   podziału   prawd   (rozumowe   –   religijne)   na 
wszelkie dziedziny życia. Czym innym są cele biologiczne, do których prowadzi polityka – a 
czym innym cele duchowe, do których osiągnięcia dąży Kościół. Tym samym nauki Kościoła 
nigdy nie zostaną udowodnione rozumowo, a papież nie ma prawa wpływać na władców 
świeckich.   Bóg   jako   nieudowadniany   dla   filozofa   nie   może   także   wpływać   na   decyzje 
polityczne. Natomiast sfera wiary powinna być podporządkowana sferze polityki, tak długo 
jak ta druga jest pewniejsza dla wszystkich (radykalny cezaropapizm). A w momencie, gdy 
Bóg   zostaje   ogłoszony   bytem   niepewnym   –   papież,   jako   jego   reprezentant,   także   traci 
pewność swojego mandatu.

Władza   papieża   dla   ludzi  żyjących   na  Ziemi   nie  ma   koniecznej  legitymizacji,   ale 

równocześnie monarcha nie może powoływać się na autorytet boski. Tym samym jedynym 
prawdziwym źródłem wiedzy staje się lud. Marsyliusz odwraca dotychczasową hierarchię 
władzy   –   przestaje   on   pochodzić   z   góry,   pochodzi   ona   z   dołu.   To   lud   jest   pierwotnym 
suwerenem, natomiast gdy państwo staje się zbyt duże nie może on podejmować wszystkich 
decyzji i wyznacza monarchę. Także władza papieża pochodzi z uznania ludu, pierwotnie 
wierni byli równi i demokratycznie wybierali biskupów mających jedynie autorytet moralny. 

Ponieważ   monarchowie   posiadają   władzę   nad   majątkami   ziemskimi,   to   oni   mają 

prawo wyznaczania biskupów oraz nadawania im majątków. Na tej samej zasadzie cesarz 
mianuje   papieża,   a   feudałowie   –   proboszczów.   Kościół   w   tej   sytuacji   traci   wszelkie 
uprawnienia, a także np. prawo ścigania herezji – sąd i kara leżą w gestii władzy świeckiej, 
sobór   powszechny   może   ewentualnie   rzucić   anatemę   (ale   z   kolei   sam   sobór   już   jest 
zwoływany   przez   cesarza).   Papież   nie   ma   prawa   do   posiadania   jakichkolwiek   dóbr   ani 
rządzenia   jakimkolwiek   terenem,   wszelkie   jego   kompetencje   poza   czysto   religijnymi 
(dogmaty) powinno przejąć państwo. 

Kontynuatorami myśli Marsyliusza są przede wszystkim takie sławy jak Machiavelli, 

Hobbes, Rousseau i inni krytycy papiestwa – ale także cały koncyliaryzm i reformacja.

inne odpowiedzi...

SW   TOMASZ:   (urodzony   prawdopodobnie   w   roku   1225,   zmarł   w   1274   roku).   Filozof, 
teolog,   uczony   i   przyrodnik   wywodzący   się   z   tradycji   scholastycznej.   Jeden   z 
najwybitniejszych myślicieli w dziejach chrześcijaństwa.  Jego geneza państwa: uważał, że na 
czele   państwa   jest   władza   świecka   i   duchowna,   twierdził   iż   istnieje   ustrój   republiki   i 
monarchi. Najlepsza jest monarchia, bo to ona troszczy się o lud, zaś król musi przestrzegać 
prawa   bożego   i   natury.   Za   tyrana   uznawał   tego,   co   nielegalnie   zdobył   władzę,   przez 
uzurpację, symonię (kupienie urzędu). Teoria prawa wg niego - prawo jest rozporządzeniem 
rozumu. A to, które jest z nim niezgodne, nie jest prawem. Prawo musi mieć cel - dobro 
powszechne, a dodatkowo celem jest szczęście. Prawo ustanawiają legalnie panujący. Musi 
ono być promulgowane przez panującego (ogłoszone). Uważał, że istnieją dwa rodzaje prawa: 
pozytywne narodów i cywilne dla państw. Są to prawa pisane i umowne. Jest jeszcze trzecie 
prawo:   pochodne.   Boskie   prawo   pozytywne   podzielił   na:   niedoskonałe   (to   w   Starym 
Testamencie) i doskonałe (w NT). W 1319 Kościół Rzymsko-Katolicki rozpoczął wstępne 
postępowanie w sprawie kanonizacji Tomasza z Akwinu. Kanonizowany 18 lipca 1323 przez 

13 z 56

background image

papieża Jana XXII w Awinionie. Na soborze trydenckim tylko dwie księgi umieszczono na 
ołtarzu - Biblię i Summę Teologii Tomasza z Akwinu. 
Tomasz z Akwinu (1235-1274) XIX w. – neotomizm.  personalizm  tomistyczny zaporą dla 
totalitaryzmu,   żył   w   okresie   rozwoju   papiestwa,   adaptacja   Arystotelesa,   „O   władzy 
monarchów” do króla Cypru.  „O władzy nad Żydami” – do księżnej Brabantu, prawicowe 
ruchy odrzucały rasizm, ale były antysemickie, stąd nauka o gettcie, bo rozkładają kulturę 
przez lichwę, ubiór charakterystyczny, zakaz chodzenia do łaźni z . Państwo= społeczność 
doskonała bo daje środki do życia, wynika z natury ludzkiej do życia społecznego, wzorem 
jest   królestwo   suwerennie   ustanawiające   prawa;   lubił   hierarchię   czyli   to   co   niższe   musi 
podlegać   wyższemu,   w   naturze   widzi   gradację   zjawisk,   feudalizm   jest   zjawiskiem 
naturalnym. Preferuje monarchię, ale pisze o mieszanym ustroju, monarchię która jest pod 
kontrolą   dygnitarzy   jakiegoś   kolegium;   przyjmuje   też,   że   republika   miejska   jest   dobrym 
ustrojem. Król – kontrola nad hierarchią urzędów, posłuszeństwo wobec niego jest rozkazem 
prawa   natury,   można   też   występować   przeciwko   tyranom.   Tyran   –   zdobywa   nielegalnie 
władzę lub źle jej używa, bunty mogą być gorsze od samego tyrana. Wszelkie cele doczesne 
są podporządkowane celowi wiecznemu w konsekwencji papież jest najwyższą władzą  †  
może   kontrolować  władzę  świecą,  papież   z woli  Boga  łączy   dwie  władze;   niedocenienie 
cesarstwa. Nierówność jest koniecznym składnikiem każdej całości, istnieje ona w niebie; 
tradycyjny podział na modlących się, broniących i żywiących. tomistyczne społeczeństwo to:
a) optimates – feudałowie
b) populus honorabilis – nie są magnatami, ale mają majątek
c) vilis populus – bez majątku
własność – utrzymanie własności prywatnej stanowi konsekwencję prawa natury; w stosunku 
własnościowym jest:

1) posiadanie
2) użytkowanie

właściciel powinien pamiętać, że trzeba się dzielić z ubogimi. Tyran – król; oligarchia – 
arystokracja; demokracja – republika. Człowiek ma dwa cele, dwie różne natury podlegające 
dwóm władzom. Prawo – człowiekowi właściwe jest dążenie do dobra; prawo natury jest za 
ogólne;   powstaje  lex   humana  czyli   prawo   ludzkie,   ale   jest   też  lex   divina  czyli   boskie, 
sprawiedliwość i moralność chrześcijańska, synteza doktryny kościoła. Postulowane: duplex 
ordae i regimmen comixtum, zwolennik hierarchii. Neotomizm – w XIX w. opierano się na 
personalizmie, odrzucano totalitaryzm i liberalizm. Totalitaryzm – prymat państwa, często 
brak religii
autorytaryzm   –   władza   nie   wchodzi   w   sferę   prywatną,   ale   ucina   grę   partii,   systemy 
tradycjonalne. Liberalizm – gra partii, laicyzacja.
PAŃSTWO   I   WŁADZA   U   ŚW.   TOMASZA   Z   AKWINU:  Św.   Tomasz   był   uczniem 
Alberta   Wielkiego.   Jest   autorem:   „suma   teologiczna”   „traktat   o   wiedzy”.   Filozofia 
chrześcijańska   średniowiecza   nie   była   jednak   skuteczna   przeciwwaga   nowych   prądów. 
Kościół   został   wiec   zmuszony   do   rewizji   tradycyjnej   doktryny,   która   pozostawała   w 
sprzeczności z postępem wiedzy teoretycznej i empirycznej. Potrzebna była nowa synteza. 
Syntezę   te   stworzył   św.   Tomasz,   dominikanin   z   pochodzenia   arystokrata..   św.   Tomasz 
podczas   pobytu   w   Paryżu   obserwował   sukcesy   awerroistów.   Rozumiał   ze   konieczne   jest 
złagodzenie   katolickiej   tezy   o   nadrzędności   papiestwa   nad   włada   świecka.   Jego   doktryn 
charakteryzowała   się   dużym   realizmem   wyciąganiu   wniosków.   Podkreślał   on,   ze   jak 
ostatecznie cele człowieka SA celami niebiańskimi, wykraczającymi poza świat doczesny to 
jednak waga cech cielesnych jest duża. Bóg, bowiem partycypuje w porządku naturalnym, 
którego wyrazem jest społeczeństwo, z tąd też nie ma zasadniczego przeciwieństwa łaski i 
natury. Tomasz nie podzielał pesymistycznych ocen Augustyna na temat upadłej i dogłębnie 
zepsutej   natury   człowieka.   Przyjmując   naukę   Arystotelesa   o   człowieku   jako   zjawisku 

14 z 56

background image

społecznym i politycznym dokonał zracjonalizowania tradycyjnej w kościele teorii o boskim 
pochodzeniu władzy państwowej. Jak źródłem powstania społeczności jest ludzka natura, tak 
i władza państwowa pochodzi tylko pośrednio od Boga. Boska jest tylko sama zasada władzy 
(pryncypium praelationis) natomiast każdy konkretny ustrój tworzą ludzie. Nierówność jest 
koniecznym   składnikiem   każdej   doskonałej   całości.   Hierarchia   musi   istnieć   zawsze   i 
wszędzie,   wszędzie   niebie,   w   kościele   i   w   państwie.   Społeczeństwo   jest   z   natury 
hierarchiczne   i   jedni   ludzie   musza   być   sługami   drugich.   Ci,   którzy   przodują   rozumem   z 
natury panują. Zasadniczy podział społeczeństw wg. Tomasza był inny podział ten widział w 
modlących   się   (duchowieństwo),   broniących   (   feudałowie   świeccy),   żywiących 
(chłopi).Dawał   sobie   sprawę,   że   linia   podziału   biegnie   nie   tylko   między   korporacjami 
stanowymi, ale także miedzy klasami. Dlatego tomistyczny obraz społeczeństwa to optimates 
( połączeni w jedna grupę feudałowie, duchowni i świeccy), populus honorabilis (ci, którzy 
nie SA magnatami, ale posiadają majątek pozwalający żyć z cudzej pracy), vilis populus (ci, 
którzy majatku nie posiadają. Człowiek ma w sobie dwa cele. Jako istota ziemska, jest częścią 
społeczeństwa   zorganizowanego   w   państwie   podległym   władzy   świeckiej.   Lojalność   i 
posłuszeństwo tej władzy są zasadą. Ale człowiek to także istota obdarzona nieśmiertelną 
dusza, podlega więc Bogu, a bezpośredni władzy duchowej. Oczywiście cele duchowe są 
wyższe od doczesnych, są one ostateczne. Tomasz opowiadał się za rządem monarchicznym. 
Jednak i ona ma inklinacje do psucia się, do degenerowania. Królestwo dla Tomasza jest 
najlepszym sposobem rządów jednak do czasu, kiedy się nie zepsuje. Stąd i pilna potrzeba 
wiążących dyrektyw na przypadek rządów tyrana. Tyranem jest nie tylko ten władca, który w 
sposób nielegalny zdobył władze, ale także i ten, który władzy źle używa. Nadużycie władzy 
państwowej   rozumiał   dwojako:   albo   narusza   on   zasady   prawa   bożego   i   naturalnego, 
przestrzegając   ich   narusza   jednak   konstytucję   państwa.   W   zależności   od   rodzaju 
postępowania różne mogą być formy reakcji poddanych. W pierwszym przypadku są oni 
zwolnieni   od   lojalności,   mają   wręcz   wypowiedzieć   posłuszeństwo   tyranowi.   W   drugim 
przypadku niekiedy lepiej znieść tyrana, gdyż skutki powstania przeciw niemu mogą okazać 
się gorsze od samej tyrani. Władza duchowa może wystąpić z wnioskiem obalenie tyrana. Wg 
Tomasza papież mógł kontrolować władzę świecką interweniować w sferę polityki. Papież, 
bowiem   połączył   na   szczycie   hierarchii   najwyższą   władzę   doczesną   z   najwyższą   władza 
duchowną. Papież jednak zatrzymuje wstrzemięźliwość i nie zawsze wtrąca się do spraw 
państwowych. Najwyższym prawem jest prawo wieczne ( lex aeterna). Wyrażają ją reguły, 
według których Bóg rządzi światem. Prawo wieczne jest wszechobecne. Jego odbiciem w 
człowieku jest prawo natury. Rozumny człowiek jest w stanie pojąć, co jest dobre a co złe. W 
tomistycznej teorii prawa natury tkwiło założenie, że człowiekowi naturalne jest dążenie do 
dobra. Prawo natury daje jednak człowiekowi bardzo ogólne reguły postępowania, a pyzatym 
naturalne   skłonności   do   dobrego   nie   wystarczają   by   doprowadzić   go   do   doskonałości. 
Potrzebna jest dyscyplina powstrzymująca ludzi od złego. Dlatego uprawnieni ustawodawcy 
szczegółowo ustalają jak należy nakazy i zakazy prawa naturalnego praktykować tak powstaje 
prawo ludzkie. Prawo stanowione jest wiec konkretyzacja prawa naturalnego i nie można go 
naruszać.   Ale   i   to   prawo   nie   wystarcza.   Człowiek   jest   istotą   ułomna,   stoi   przed   celami, 
których   osiągniecie   nieraz   go   przerasta.   Dlatego   postępowanie   człowieka   reguluje   także 
boskie prawo pozytywne. Treści tego prawa zawarte są piśmie świętym oraz nauce kościoła. 
Tomizm był synteza średniowiecznej doktryny kościoła i jej największym osiągnięciem.

REFORMY GRZEGORZA VII I ROZWÓJ PAPALIZMU:  dynastia saska – państwo 
niemieckie Deutch – lud germański. 962 r. – Otto król niemiecki na cesarza, cesarz to bicz na 
pogan,   następca   Augusta,   koronacja   w   Rzymie.  do   poł.   IX   w.  papież   obejmuje   tron   z 
cesarskiej   łaski.   bp.   posługiwano   się   chętnie   jako   urzędnikami,   bo   nikt   po   nich   nie 
dziedziczył.  Grzegorz   VII   Hildebrandt  –   konflikt   z   władzą   świecką   i   Henrykiem   IV 

15 z 56

background image

(Kanossa) (prototyp: 390 Ambroży z Mediolanu vs Teodozjusz po rzezi w Tesalonikach); 
cesarz   był   dwukrotnie   ogłaszany   przez   papieża   za   pozbawionego   władzy;   w   walce   o 
odebranie cesarzowi prawa do mianowania biskupów Grzegorz odwołał się do nowych sił 
społecznych: wykorzystał opozycje książąt i możnych przeciw władzy cesarza-króla, wspierał 
radykalny   antyniemiecki   ruch   społeczny   –   północnowłoską   patarię;   odwoływał   się   do 
jedności Włochów przez wskrzeszenie tradycji rzymskich; głosił, że państwo to twór z istoty 
swej zły; państwo jest w swej istocie tworem grzesznym, ma rację bytu wtedy kiedy realizuje 
postulaty   sprawiedliwości   bożej;   podstawy   nieomylności   papieża.  papalizm   – 
dowartościowanie papiestwa.  
Deutsdedit, Bertold – pochodzenie władzy królewskiej jest 
niepewne, powołanie się na ST i Pawła. desakralizacja władzy, władza choć jest świecka 
powinna być w związku z  †.  papież jest jedynym namiestnikiem Bożym; władza świecka 
może być co najwyżej uświęcona przez Kościół i tylko wtedy jest miła Bogu (jak Bóg uznał 
królestwo Żydów po namaszczeniu Saula). koronacja Bolesława Śmiałego – papiestwo stara 
się pozyskać kraje niesprzymierzone z cesarstwem np. Węgry, Dania, Sycylia. siła klątwy 
papieskiej: daje prawo do złamania swietej przysięgi lennej.  †  chce wprowadzić zależność 
lenną, chce zatrzymać inwestyturę. regaliści – zwolennicy władzy królewskiej.
ANTYPAPALISTYCZNE TEORIE W ŚREDNIOWIECZU (DANTE, MARSYLIUSZ, 
OCKHAM):
  Światopogląd   przeżywał   kryzys.   Załamywała   się   idea   uniwersalizmu 
papieskiego,   osłabienie   cesarstwa   oraz   rosło   znaczenie   młodych   monarchii   stanowych. 
Powstał   wielki   ferment   intelektualny   i   ideowy.   Liczne   ruchy   i   idee   kacerskie.   Kacerzy 
manifestowali   nie   tylko   przeciwko   dogmatom,   protestowali   przeciwko   fundamentalnym 
koncepcją epoki. Ważnym składnikiem fermentu był koncyliaryzm. Był on przeciwko pełnej 
władzy   papieża   w   kościele,   krytykowano   prymat   papieża   i   chciano   przekazać   władzę 
kościelna   w  ręce   kolegium   biskupów  –   soboru.   Kościół   miał   być   korporacja   której   miał 
przewodniczyć papież. Zbijali również tezę nieomylności papieża oraz uważali, że może być 
on usunięty ze swojego urzędu przez kolegium jeśli popadnie w herezję. Koncyliaryzm był 
zwierciadłem  trudności jakie  powstawały w okresie tzw. wielkiej  schizmy.  Sprzyjała  ona 
dążeniom do ustanawiania kościołów narodowych. Dały pożywkę dla   teorii reprezentacji 
(współudział parlamentów w rządzeniu w monarchiach). Najwięcej nowego wnieśli jednak 
William Ockham, Dante Alighieri i Marsyliusz z Padwy. William Ockham (ok. 1280-1350): 
filozof i teolog franciszkański, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli późnej scholastyki, 
główny reprezentant nominalizmu, tworzył na dworze Ludwika Bawarskiego, gdzie uciekł 
przed prześladowaniami ze strony papieża Jana XXII największe znaczenie ma jego dzieło 
„Traktat   o   władzy   cesarzy   i   papieży”   oraz   „Dialog”.   Nazywa   papiestwo   rządem 
tyranistycznym,   herezją   a   samego   papieża   nazwał   heretykiem.   To   nie   papież   stanowi 
państwo, ale Bóg je ustanawia. Bóg daje ludziom możność wybierania władców wedle ich 
woli. Ludzie są wolni i równi dlatego posiadają prawo do uczestnictwa w wyborze władcy. 
Gdy go już wybiorą nie mogą władcy odwołać. Cel państwa to doczesne dobro ludzi. Na 
szczycie   porządku   prawnego   postawił   prawo   boże   którego   wyrazem   jest   włącznie   pismo 
święte. Na niższym stoi prawo naturalne, ponieważ jest dostępne bez objawienia, źródłem 
jego   jest   rozum.   Ockham   w  prawie   bożym   doszukiwał   się   woli   Boga,   ale   sam   Bóg   nie 
podlegał regułom moralnym.  Mógłby stworzyć świat taki jaki on sam by chciał. Uważał 
tradycje kościelne za nieprawdziwe, a jedyne prawo naturalne to według niego dekalog.Dante 
Alighieri
  (1265-1321):   wielki   poeta   włoski   i   krytyk   średniowiecznego   uniwersalizmu, 
posiadał   talent   pisarski   oraz     pasję   politycznego   działania.   Czynnie   działał   w   rodzimej 
Florencji, sprawował urząd priora, potem znalazł się na emigracji w której pozostał aż do 
śmierci.  Napisał   dzieło  „Monarchia”  oraz   „Boską  Komedię”  .  Był  pod  silnym  wpływem 
awerroistów i Arystotelesa. Przejął od nich realizm w ocenie sytuacji politycznej i filozofię 
podwójnej   prawdy.   Uważał,   że   światem   rządzą   głupi   gnuśni   i   występni,   a   papiestwo   to 
„wielka   nierządnica”.   Monarchia   Dantego   to   świat   pokoju.   Pokój   może   zapewnić   tylko 
cesarz. Celem państwa jest pełne zaspokojenie materialnych i duchowych potrzeb człowieka 

16 z 56

background image

– doczesna szczęśliwość rodzaju ludzkiego. Kościół nie może się mieszać do polityki ani do 
filozofii. Tylko światowy władca, który wszystko posiada jest w stanie utrzymać ład między 
podległymi ludami. Władza cesarska powinna być silna. Państwo i kościół są niezależne i 
obie instytucje pochodzą od Boga. Dante rozumiał, że jeśli się nie uda rozdzielić filozofii od 
teologii to nie uda się cel jaki sobie zakładał. Człowiek jest złożony z dwóch natur cielesna + 
duchowa. Dante zbija argumenty papalistów. Zostaje wygnany z Florencji przez papiestwo 
(Bonifacy   VIII).   Obie   władze   powinny   współdziałać,   ale   ograniczać   się   do   swoich 
kompetencji. Próbował wprowadzić kompromis między państwem a kościołem.  Marsyliusz z 
Padwy
  (ok.   1275   –   ok.1343)   należy   do   najbardziej   oryginalnych   umysłów   przełomu 
średniowiecza i czasów nowożytnych. Był lekarzeam, ale jego zamiłowaniem była filozofia i 
polityka. W latach 1312 – 1313 profesor i rektor uniwersytetu w Paryżu. Po ogłoszeniu dzieła 
„Defensor Pacis” został uznany przez Kościół za heretyka i schronił się na dworze Ludwika 
Bawarskiego do końca swego życia. 
Jest o wiele bardziej radykalny od Dantego. Żyje w podobnych czasach co Dante. Prawda 
wiary i prawda filozofii. Twierdzili, że te nauki istnieją koło siebie. Prawda wiary jest dla 
ludzi niższych intelektem. Do celów doczesnych prowadzi władza polityczna. Kościół nie 
może   mieć   wpływu   na   świat   realny   ponieważ   nie   jest   on   sprawdzony   empirycznie. 
Rozdzielenie rozumu i wiary oznacza filozoficzny rozkład rozumu politycznego. Papież nie 
może   dzierżyć   dwóch   mieczy.   Legitymizacja   władzy   papieskiej   jest   niedostateczna.   Nie 
mamy pewności, że Bóg istnieje. Jak istnieje to jego władza jest tylko w niebie. Marsyliusz 
szuka   nowego   źródła   władzy.   Znajduje   go   w   ludzie.   Suwerenność   ludu.   Hierarchia   jest 
zbudowana od dołu (suwerenność ludu). Lud nie jest w stanie sam rządzić muszą ustanowić 
rząd który skupić miał w swoim ręku wszelką władzę, ale nie mógł on wprowadzić rządów 
tyranistycznych. Potrzebuje osoby która ma nieść porozumienie w społeczeństwie. Domena 
wiary musi być podporządkowana władzy politycznej. Monarcha ma całkowity monopol w 
sprawach religii. Skoro Bóg jest bytem niepewnym to nie posiada żadnej władzy. Istnienie 
kościoła jest darem władzy doczesnej. Marsyliusz odrzuca hierarchię kościelną. O kościele 
nie   może   decydować   papież   ale   władcy.   To   oni   maja   decydować   o   pozycji   prawnej   i 
majątkowej   kościoła.   To   cesarz   powinien   mianować   papieża,   a   król   może   mianować 
biskupów w swoim królestwie. To państwo decyduje co jest a co nie jest herezją. Zwoływanie 
soborów leży  w  kwestii   cesarza.  Papież  nie   jest  strażnikiem   czystości  wiary.  Padewczyk 
popadł w konflikt z papieżem Janem XXII 
Jan z Salisbury 1120, Old Sarum (pd. Anglia), zm. 25 X 1180, Chartres, , głosił, że człowiek 
uzyskuje pewne poznanie dzięki zmysłom, rozumowi i wierze; głosząc potrzebę badań 
spekulatywnych, przeciwstawiał się zarazem wikłaniu filozofii w spory jego zdaniem 
nierozwiązywalne (dlatego m.in. w sporze o uniwersalia zachowywał umiarkowane 
stanowisko); w traktacie filoz. Metalogicon nawiązywał do dialektyki Arystotelesa; w dziele 
polit. Polycraticus głosił koncepcję praw zgodną z poglądami Cycerona, przyjmował, że 
również władcy podlegają prawu naturalnemu, którego gwarantem jest Bóg i generalnie dwie 
głowy: król i kler
Dante „O monarchii” (1265-1321)   cele doczesne i wieczne nie są podporządkowane, tylko 
równorzędne,   stąd   nie   ma   podporządkowania   środków   do   tych   celów.   2   słońa   ludzkości 
niezależne i równoległe. wzajemna emancypacja. równorzędność. państwo niezależne od  † 
mają,   obydwie   instytucje   mają   swoje   źródła   w   Bogu   na   równych   prawach.   wykluczenie 
ingerencji  †  w filozofię i politykę. emancypacja filozofii jako podstawy cnót politycznych, 
cesarz-wola, filozof-rozum; oni obejmują całe życie doczesne. protest przeciwko uznawaniu 
tradycji   kościelnej   za   prawidła   wiary   i   państwa.   podległość   synowska”   papieżowi,   a   nie 
prawna.   przeciwko   darowiźnie   Konstantyna,   kwestionowanie   władzy  †  w   Italii.   krytyka 
wynikała   z   doświadczenia   wystąpienia   przeciwko   władzy   Bonifacego   VIII   we   Florencji. 
cesarz oświetla drogę do świata, papież do Boga, dwa słońca ludzkości; cesarz jest za słaby, a 

17 z 56

background image

papież jest zbyt zajęty polityką, jedno słońce zabiło drugie; postulat monarchii światowej – 
użycie terminu „ludzkość”. 
Marsyliusz   z   Padwy   (1275-1343),   lekarz   filozof  „Obrońca   pokoju”,   potępiony   przez  † 
schronienie znalazł u Ludwika Bawarskiego, który był w konflikcie z , rektor uniwersytetu 
w Parużu, nauka może pomijać sprawy życia wiecznego, bo nie są doświadczalne, można w 
nie wierzyć; religia jest faktem społecznym, umacnia moralność, ład społeczny, użyteczna i 
nic więcej, twierdzenia oparte na objawieniu nie są warte zainteresowań filozofa, obojętność 
religijna; relacja  - państwo to relacja części do całości; † jest w państwie, jest dobrowolną 
wspólnotą wierzących i przynależność zależy od subiektywnej wiary, powinien mieć formy 
organizacyjne, ale nie powinny przypominać władzy ówczesnego † rzymskiego, prawo †  nie 
jest prawem, po nie pochodzi od ustawodawcy-ludzi; w miejsce  †  widzi organizację gdzie 
głos ma wspólnota wiernych obywateli, suwerennego ludu, najwyższej władzy; kler może 
tylko radzić, tyle kościołów ile państw, sobór powszechny zwoływany przez wiernych; idea 
cesarstwa pod wpływem Ludwika Bawarskiego; państwa odpowiadają językom, czyli naturze 
ludzkiej; prekursor ruchu soborowego i reformacji filozofia i religia; rel. Jako fakt społeczny; 
kościół jest   państwie, jego częścią. sugerował republikanizm w Kościele (koncyliaryzm). 
prawo kościelne nie może być prawem, bo nie pochodzi od ludu.
William Ockham (1300-1348) angielski franciszkanin, profesor Oxfordu: oskarżony o herezje 
schronił   się   na   dworze   cesarza   Ludwika   Bawarskiego;   twórca   kierunku   kwestionującego 
realny byt pojęć ogólnych – nominalizmu; w kierunku światopoglądu antropocentrycznego; 
występował   przeciwko   politycznym   ambicjom   papiestwa,   zwalczał   teorię   pełni   władzy 
papieża w sprawach świeckich i duchownych; takie roszczenia wg. stwarzają perspektywę 
najstraszniejszej  niewoli,  są nielegalne  i mają posmak  herezji...  państwo nie pochodzi od 
papieża; prawo ustanowienia władzy należy do Boga z tym że Bóg dał ludziom możność 
powoływania władców wedle ich woli: każda wspólnota może postawić sobie kogoś na czele; 
argumentacja była średniowieczna, wspierana o argumenty z Pisma św. ale cel – niezawisłość 
od papieża i postulat celu papiestwa- doczesne dobro ludzi już wychodziły poza epokę; na 
szczycie porządku prawnego pozostawił prawo boże, wyrazem jego jest Pismo św. a nie to co 
mówi , krok w kierunku koncepcji „czystego słowa bożego”; niższym systemem pozostaje 
prawo naturalne dostępne dla ludzi bez objawienia, źródło jego stanowi naturalny rozum; 
prawo natury to normy ogólne; tam gdzie ono nie sięga człowiek może swobodnie układać 
stosunki prawne.

7. Modele państw laickich (amerykański, francuski, niemiecki)

Za prekursora idei rozdziału państwa od Kościoła uznaje się Dantego. Państwo laickie 

rozumie się jako państwo nieuznające żadnej religii za oficjalną i państwową. W historii 
wyróżnić można trzy główne modele:

amerykański (separacja czysta)

Sama   praktyczna   koncepcja   państwa   laickiego   pojawiła   się   właśnie   w  USA,   gdzie 

pluralizm   etniczny   i   religijny   zaczął   prowadzić   do   rosnących   konfliktów   –   także   na   tle 
wyznaniowym.   Równocześnie   tendencje     emancypacyjne   dążyły   do   uwolnienia   się   od 
kontynentalnego   modelu   państwa   wyznaniowego.   W   związku   z   tym   spośród   dwóch 
możliwych   koncepcji   państwa,   po   początkowym   uznaniu   przez   niektóre   kolonie   różnych 
Kościołów   za   uprzywilejowane   przy   prześladowaniu   innych   wyznań,   ostatecznie   Stany 
Zjednoczone odrzuciły oficjalny status jakiejkolwiek religii i zarwały ścisłą wieź z Kościołem 
na rzecz liberalizmu.

Pierwsza Karta Praw i Wolności na Rhode Island (kolonia założona w 1639 przez 

pastora Rogera Williamsa) uznała rozdział władzy świeckiej i duchowej, przy równoczesnym 
poszanowaniu dla wolności obywateli. Wpłynęło to na formę wszystkich później spisanych 
Kart   Praw   (choćby   Wirginii,   z   1776   –   uznawanej   za   wzorcową   w   amerykańskim 
prawodawstwie). 

18 z 56

background image

Konstytucja z 1789 r. nie zawierała informacji o stosunkach wobec religii, tylko art. 6 

gwarantował, że obejmowanie urzędów nie może zależeć od wyznawanej wiary (równość 
praw politycznych) – tym samym była to pierwsza na świecie gwarancja wolności religijnej, 
choć   w   praktyce   okazała   się   ona   niedostateczna.   Dlatego   wśród   dziesięciu   poprawek   do 
Konstytucji   (Katalog   Praw   i   Wolności,   uchwalony   przez   Kongres   w   1789)   Pierwsza 
Poprawka mówiła, że Kongres nie może ustanowić prawa ustanawiającego jakieś wyznanie 
religią   oficjalną   i   zabraniać   wyznawania   religii   (nie   ma   prawa   do   ograniczenia   swobody 
praktyk   religijnych).   Tym   samym   wprowadzono   rozdział   Kościoła   od   państwa   przez 
eliminację możliwości wpływu na Kościoły i umożliwienie im niezależnej działalności przy 
swobodnej inicjatywie wyznawców. 

Kościoły   w   USA   nie   są   całkowicie   niezależne,   są   one   korporacjami   prawa 

państwowego  obdarzonymi  specyficznymi   przywilejami  –  są  zwolnione   z  podatku,   mogą 
prowadzić  niezależną  działalność  edukacyjną  (obecnie  szkoły prywatne  i publiczne  są na 
równi   subsydiowane   przez   państwo,   początkowo   był   zakaz   zakładania   prywatnych   szkół 
religijnych), instytucja kapelana jest opłacana przez państwo. Akty religijne są obecne trwale 
w życiu publicznym (przysięga na Biblię, modlitwa w Kongresie czy „tak mi dopomóż Bóg”), 
ale   chrześcijaństwo   jest   tu   raczej   traktowane   jako   ponadkonfesyjne   wspólne   dziedzictwo 
narodu i stanowi podstawę religii obywatelskiej.

W 1895 Leon XIII w encyklice Longinqua Oceani wypowiedział się pozytywnie o 

modelu amerykańskim (encyklika jako list do prezydenta  i narodu USA), gdyż zapewnia 
Kościołowi   wolność   na   gruncie   specyficznej   sytuacji   socjopolitycznej   Stanów 
Zjednoczonych.   Jednak   papież   nie   popiera   go   na   tyle,   by   uznać   go   za   możliwy   do 
powszechnego obowiązywania.

francuski (separacja wroga)

Po rewolucji 1789 r. zaszły zmiany w relacji Kościół – państwo o tyle znaczące co i 

oczywiste,   różne   dla   poszczególnych   etapów   przemian   rewolucyjnych.   Przyczyn   tych 
przemian   należy   szukać   przede   wszystkim   w   ideologii   liberalnej   Oświecenia   i   walce   z 
monarchią absolutną (przez sojusz tronu z ołtarzem nieodmiennie kojarzącą sie z Kościołem). 
Liberalizm   wywodzi   się   z   powstałej   w   Niemczech   i   Holandii   myśli   racjonalistycznej, 
gloryfikującej   indywidualizm,   wolność   jednostki   (wywodzącą   się   z   wrodzonej   wolność 
człowieka) oraz suwerenność ludu (od Marsyliusza z Padwy). Państwo ma jedynie chronić 
prawa obywateli: wolność myśli, sumienia, prasy, religii i kultu (także przed uciskiem ze 
strony   Kościoła)   –   co   ukształtowało   konieczność   rozdziału   państwa   od   Kościoła   jako 
pozbawiającego tych wolności.

26 sierpnia 1789 uchwalono Deklarację Praw Człowieka i Obywatela, której 10 art. 

ogłaszał   wolność   wyznania   i   sumienia   oraz   zakazywał   skazywania   z   powodu   wyznania 
religijnego   (podobnie   do   Konstytucji   USA).   Ale   już   2   grudnia   uchwała   Zgromadzenia 
Narodowego   nakazywała   przejęcie   wszelkich   dóbr   Kościoła   przez   państwo.   13   lutego 
następnego   roku   zakazano   uroczystych   ślubów   zakonnych   oraz   zniesienie   zakonów 
klauzulowych, jako zaprzeczających godności ludzkiej. 12 lipca 1790 uchwalono Konstytucję 
Cywilną Kleru: wprowadzającą nowy podział administracyjny Kościoła (bez porozumienia z 
Rzymem),   biskupi   i   proboszczowie   mieli   być   wybierani   przez   wiernych,   kler   był 
utrzymywany ze skarbu państwa. Konieczność złożenia przez duchownych przysięgi na KCK 
spowodowała podziały wśród francuskiego kleru. Księża, który odmówili złożenia przysięgi, 
byli mocno ograniczani, a w późniejszych latach także więzieni. 

21 lutego 1795 wprowadzono ustawę o rozdziale Kościoła od państwa. Zawierała ona 

dwanaście artykułów m.in. zapewniającą niezakłócanie kultu z zewnątrz (neutralność państwa 
wobec   kultu),   zakaz   finansowania   kultu   religijnego   przez   państwo,   zakaz   występowania 
publicznie   w  stroju  duchownym,  zakaz   wieszania  publicznie   symboli   religijnych.  Francja 
rewolucyjna   za   wszelką   cenę   starała   się   usunąć   z   życia   publicznego   pozostałości 
chrześcijaństwa. W efekcie ustanowiono nowy kalendarz, zakazano handlu rybami w piątek, 

19 z 56

background image

dniem   wolnym   od   pracy   ogłoszono   środę.   W   zamian   tworzono   sztuczne   kulty     -   Kult 
Rozumu, Istoty Najwyższe czy teofilantropizm. Ostatecznym celem było usunięcie religii ze 
sfery publicznej w zakres prywatnego życia obywateli. 

Za Napoleona stosunki z Kościołem uległy pewnemu polepszeniu, w 1801 r. podpisano 

konkordat,   który   uznawał   ze   oficjalne   religie   we   Francji   katolicyzm,   protestantyzm   oraz 
judaizm. W 1871 (za Komuny Paryskiej) podjęto udaną próbę laicyzacji szkolnictwa. 1901 
wydano ustawę według której zgromadzenia zakonne aby mogły działać na terenie Francji 
musiały zostać uznane przez specjalny trybunał. 

9 grudnia 1905 wydano nową ustawę o rozdziale państwa od Kościoła – katolicyzm 

ostatecznie przestaje być religią oficjalną, Kościół nie jest oficjalną instytucja prawną. Ta 
wersja ustawy obowiązuje z małymi zmianami (kompromisami na rzecz Kościoła) do dziś. 
Polityka została złagodzona szczególnie po I i II wojnie światowej. Przykładem laickości 
Francji   jest   kwestia   religii   w   szkołach   –   teoretycznie   szkoły   są   bardzo   rygorystycznie 
awyznaniowe i nie ma lekcji religii, choć dla dzieci w wieku 6 -13 lat na specjalne życzenie 
rodziców można wprowadzić takie zajęcia. Równocześnie legalnie działają prywatne szkoły 
religijne

niemiecki (separacja skoordynowana)

Pierwotnie w Niemczech cesarskich Kościół był zależny od władzy świeckiej. Jednak 

wraz z rozbiciem Niemiec a także reformacją, sytuacja się skomplikowała. W 1918 powstaje 
Republika   Weimarska,   zniesienie   monarchii   ostatecznie   wymusiło   zmiany   wewnętrzne   w 
Kościołach. 31 lipca 1919 przyjęto konstytucję, w której państwo zrzekło się supremacji nad 
Kościołem   równocześnie   odrzucając   ideę   kościoła   oficjalnego.   Wyznaniom   religijnym 
nadano status organizacji prawa publicznego, co miało dla nich określone konsekwencje – 
obywatele   musieli   składać   deklaracje   wyznaniowe,   a   także   opłacać   podatek   na   wybrany 
Kościół. Powszechna dla całego państwa była wolność wyznania, natomiast poszczególne 
landy   dokładniej   określały   we   własnym   zakresie   prawa   i   obowiązki   Kościołów   (każdy 
Kościół był w tym modelu autonomiczny).

Ewentualne konflikty na gruncie relacji państwo – Kościół są rozstrzygane na drodze 

negocjacji, podpisywane są częste umowy dwustronne i konkordaty (np. 1824 Bawaria z 
Kościołem katolickim, 1924 – z Kościołem protestanckim). Współczesne Niemcy utrzymują 
postanowienia Republiki Weimarskiej w sprawach wyznaniowych.
CZYSTA SEPARACJA = MODEL AMERYKAŃSKI:  USA to pierwszy kraj w którym 
powstała idea oddziału państwa od kościoła. Zjawisko pluralizmu religijnego, kulturowego i 
etnicznego. W USA wystąpiły silne tendencje do zerwania z europejska tradycją państwa 
kościelnego. W Ameryce występowały 2 tendencje:
1. do wprowadzenia państwa wyznaniowego, związki kolonii z państwami europejskimi
2. do zerwania z państwem wyznaniowym.
Aktami które świadczą o rozdziale państwa od kościoła są konstytucja USA z 1787 r. (art. 63 
zakaz   stosowania   kryterium   religijnego   w   obsadzaniu   stanowisk   publicznych)   i   pierwsza 
poprawka do konstytucji z 1789 r. (zakaz proklamowania jakiejkolwiek religii za państwowej, 
zakaz ograniczania wykonywania praktyk religijnych).
SEPARACJA   WROGA   =   MODEL   FRANCUSKI:  Rozdział   nacechowany   wrogością 
szczególnie   do   kościoła   katolickiego.   Zręby   tego   systemu   powstają   podczas   rewolucji 
francuskiej.   Pierwszym   przejawem   od   strony   prawnej   była   Deklaracja   Praw   Człowieka   i 
Obywatela,   kolejnymi   Konstytucja   Cywilna   o   Duchowieństwie   (obsadzanie   stanowisk 
biskupów w drodze wyborów),Ustawa z 1791 r. ograniczająca swobodę wykonywania kultu 
przez duchownych, którzy odmówili złożenia przysięgi, Uchwała Konwentu o całkowitym 
rozdziałem religii od państwa (ideą było całkowite usunięcie religii z życia publicznego).
SEPARACJA SKOORDYNOWANA=MODEL  NIEMIECKI:  W 1918 r. Zainicjowano 

20 z 56

background image

system   separacji.   W   Niemczech   istniały   kościoły   protestanckie   podległe   monarchom 
świeckim. Zmiana ustroju na republikański oraz wpływ liberalizmu spowodowały rewizję 
jurysdykcjonalizmu. Do konstytucji Republiki Weimarskiej wprowadzono zapis, że nie ma 
oficjalnego   kościoła   –   jest   rozdział   kościoła   od   państwa.   Zrzeczono   się   jurysdykcji   nad 
kościołem.   Niemiecki   ustawodawca   podjął   decyzję,   że   ma   mieć   status   stowarzyszeń 
religijnych. W konsekwencji każdy kościół stał się podmiotem autonomicznym, a sprawy 
interesujące obie strony mają być rozstrzygane na drodze negocjacji i obustronnych układów.
Inne opracowanie tego pytania...
MODEL   AMERYKAŃSKI;   SEPARACJA   CZYSTA:  Stany   Zjednoczone   Ameryki 
Północnej   są   pierwszym   państwem,   w   którym   powstała   idea   rozdzielenia   kościoła   od 
państwa.   Wystąpiło   tam   zjawisko   pluralizmu   kulturowego,   etnicznego   i   religijnego. 
Wystąpiła   tam   również   silna   tendencja   do   zerwania   z   europejską   tradycją   państwa 
wyznaniowego. Chciano stworzyć własny model ustrojowy oparty na poszanowaniu praw 
człowieka.
W okresie kolonialnym w Ameryce Północnej wyłoniły się 2 tendencje regulacji stosunków 
państwo kościół:
1)   tendencja   państwa   wyznaniowego   pochodząca   od   emigrantów   z   Europy 
Zachodniej(   pierwsze   kolonie   Amerykańskie   miały   charakter   pastw   wyznaniowych. 
Najsilniejszy kościół miał charakter uprzywilejowany-> reszta była prześladowana zwłaszcza 
katolicy)
2) tendencja do zerwania ścisłej więzi między kościołem a państwem
Pierwsza karta praw i wolności obywatelskich w Ameryce została proklamowana w Rohde 
Island- kolonii założonej w 1636r. przez Rogera Williama. Znalazł się tam zapis o rozdziale 
władz świeckich i duchownych oraz o poszanowaniu wolności religijnej. Ważniejszym jednak 
dokumentem była karta praw uchwalona w 1776r. w kolonii Virginia.
W kształtowaniu Amerykańskiego systemu relacji między państwem a kościołem istotniejsze 
znaczenie mają:1) Konstytucja Stanów Zjednoczonych Ameryki z 17. 09. 1787r. W art. 6 par. 
3 został zawarty zapis, że obejmowanie urzędów państwowych nie może być uzależnione od 
wyznania wiary.
2)   10   poprawek   do   Konstytucji(   ponieważ   zasady   w   konstytucji   miały   bardzo   ogólny 
charakter). Pierwsza poprawka dotyczyła właśnie stosunków państwa z kościołem i mówiła 
że:a) istnieje zakaz ustanawiania religii, więc władze państwowe nie mogły, uznac żadnej 
religii za panująca, oficjalną
b) istnieje zakaz ograniczania swobody wykonywania praktyk religijnych.
Papież Leon XIII w liście LONGINQUAM OCEANI z 1895r. skierowanym do biskupów 
amerykańskich wyraził swoje uznanie dla tej koncepcji rozdziału. Nie zaaprobował on samej 
zasady   rozdziału,   ale   podkreślił,   że   zapewnia   ona   katolikom   wolność,   a   kościołowi 
katolickiemu swobodne  działanie w warunkach pluralizmu wyznaniowego.
MODEL FRANCUSKI: SEPARACJA WROGA: Jest to rozdział nacechowany wrogością 
państwa   wobec   religii   i   kościoła,   a   zwłaszcza   katolickiego.   System   ten   powstał   podczas 
Wielkiej   Rewolucji   Francuskiej   w   latach   1789-   1795   i   ewoluując   przetrwał   do   czasów 
dzisiejszych. Głównymi przyczynami powstania tej koncepcji były:

1. LIBERALIZM   oparty   na   racjonalistycznej   filozofii   oświecenia(   Skrajny 

indywidualizm przeciw idei suwerenności ludu)

2. Walka z monarchią absolutną nadmiernie powiązana z kościołem katolickim.

Pierwszym   przejawem   liberalizmu   w   sferze   prawnej   była   deklaracja   praw   człowieka   i 
obywatela   uchwalona   przez   zgromadzenie   narodowe   26.   08.   1789r.   Artykuł   10   mówił   o 
gwarancjach wolności sumienia i wolności religijnej. 
O charakterze (wrogim) tego systemu zadecydowały jednak inne akty normatywne:

21 z 56

background image

1)   2.   12.   1789-   konfiskata   przez   państwo   nieruchomości   kościelnych,   zniesiono   więc 
niezależność materialną instytucji kościelnych od państwa
2) 13. 02. 1790- państwo nie uznaje uroczystych ślubów  zakonnych. Zniesione zostały, więc 
wszystkie zakony, w których składa się takie śluby
3) 12. 07. 1790- ustawa zwana Konstytucją cywilną duchowieństwa. Podział Kościoła we 
Francji   odpowiadający   podziałowi   państwa   na   departamenty   bez   porozumienia   ze   stolicą 
Apostolską, obsadzanie stanowisk biskupów, proboszczów w drodze wyborów, utrzymywanie 
duchowieństwa ze skarbu państwa
4) 7. 05. 1791- Ustawa ograniczająca swobodę wykonywania kultu przez duchownych, którzy 
odmówili przysięgi na ustawę cywilną( konstytucję cywilną duchowieństwa)
5) 21. 02. 1974- Ustawa Konwentu o rozdziale kościoła od państwa: niezakłócanie z zew. 
Kultu   religijnego,   neutralność   państwa   wobec   religii,   odmowa   finansowania   wyznań 
religijnych oraz wynajmowania budynków dla sprawowania kultu i do zamieszkania przez 
duchownych, zabroniono występowania publicznie w stroju duchownym. Zakaz umieszczania 
symboli religijnych w miejscach publicznych.
Jak widać ideą przewodnią tej polityki było dążenie do całkowitego usunięcia religii z życia 
publicznego. Kościół w swej działalności miał być całkowicie uzależniony od państwa.
Rozdział wprowadzony podczas Rewolucji trwał do zamachu stanu przeprowadzonego przez 
Napoleona   Bonaparte   w   1799r.   Dalszą   politykę   separatystyczną   podjęły   władze   Komuny 
Paryskiej, powstałej w 1871r. wydano wtedy dekrety o laicyzacji( uświecczenie) szkolnictwa 
i zakazie nauczania religii w szkołach państwowych, oraz zakładania zakonów i prowadzenia 
przez   nich   szkół   i   działalności   duszpasterskiej.   Walkę   z   Kościołem   prowadziła   również 
lewica   na   początku   XXw.   Ustawa   z   1901   postawiła   wymóg,   aby   zgromadzenia   mogły 
podejmować działanosc jedynie za zgodą Trybunału, zwanego COSEIL D’ETAT. W 1904 
zabroniono zakonnikom nauczania młodzieży. 9. 12. 1905 ustawa o pozbawieniu kościoła 
katolickiego   pozycji   oficjalnej   zagwarantowanej   przez   konkordat   z   1801r.   i   znowu 
prywatyzowano religię. Ustawa ta weszła w życie 1. 01. 1906. Polityka ta została złagodzona 
po I i II wojnie światowej. Co prawda ustawa z 1905 została, ale jej interpretacja się zmieniła. 
Ostatecznie ustawa z 1929 zezwoliła diecezją na rozporządzanie dobrami materialnymi, a 
ustawa   z   1942   uznała   zdolność   cywilno-   prawną   stowarzyszeń   kultowych.   Sekularyzacja 
szkolnictwa nadal przestrzegana jest rygorystycznie, zezwala jednak na nauczanie w budynku 
szkolnym religii, ale już po zakończeniu zajęć. Mogą istnieć szkoły prywatne prowadzone 
przez instytucje kościelne. We współczesnej Francji istnieją jeszcze 3 departamenty gdzie 
istnieje system konkordatowy- pozostają tam w mocy zasady wprowadzone przez konkordat 
napoleoński z 1801r.
MODEL NIEMIECKI: SEPARACJA SKOORDYNOWANA: Po I wojnie światowej do 
konstytucji   Republiki   Weimarskiej   powstałej   11.   08.   1919   został   wprowadzony   zapis 
głoszący,   iż   nie   ma   kościoła   oficjalnego.   Władcy   poszczególnych   landów   zrzekli   się 
jurysdykcji. Kościoły mają status korporacji prawa publicznego-> to było charakterystyczne 
dla   systemu   niemieckiego.   Zostało   zagwarantowane   wszystkim   obywatelom   prawo   do 
wolności religijnej. Autonomia kościołów i ich niezależność od państwa. Sprawy interesujące 
obie   strony   mają   być   rozstrzygane   w   drodze   negocjacji   i   dwustronnych   układów. 
Poszczególne   landy   miały   jednak   prawo   ustawodawcze   dotyczące   określania   statusu 
prawnego   kościołów   wew.   Danego   landu(   to   do   tej   autonomii   kościołów).   Po   II   wojnie 
światowej   RFN   nawiązał   do   tradycji   demokratyczno-   liberalnej   Republiki   Weimarskiej. 
Ustawa   fundamentalna   Republiki   Federalnej   Niemiec   z   23.   05.   1949   podtrzymuje 
postanowienia   konstytucji   Weimarskiej   w   sprawach   wyznaniowych.   Ponadto   konstytucja 
zapewnia   też:   nienaruszalność   podstawowych   wolności,   swobodę   wykonywania   praktyk 
religijnych, prawo rodziców do decydowania o uczestnictwu dziecka w nauce religii.

8. Modele państwa wyznaniowych

22 z 56

background image

Tradycyjne   –   afirmacja   określonej   doktryny   religijnej   przez   organy 

państwowe,   formalnie   uznanej   w  konstytucji   (zwykle   połączone   z   podpisaniem 
stosownego konkordatu) za religię oficjalną/państwową. Subwencjonowanie jednej 
religii jest połączone z formalnym zakazem wyznawania innych religii.

Zmodernizowane   –   brak   afirmacji   jednej   religii   jako   prawdziwej   w   sensie 

teologicznym,   kryterium   uznania   jest   socjologiczno-historyczne:   jedna   religia 
zostaje   nazwana   religią   narodu.   Subwencjonowanie   tego   wyznania   nie   jest 
połączone z prześladowaniami innych religii, obywatele mają gwarancję wolności i 
równości wyznań.

Współcześnie model tradycyjny jest widoczny głównie w państwach islamskich (Iran, 

Arabia Saudyjska). W chrześcijaństwie w XIX i XX w. niemal całkowicie porzucono go. W 
XIX   w.   państwami   katolickimi   w   Europie   były   m.in.   Hiszpania,   Portugalia,   Austria, 
Luksemburg.   Kościół   katolicki   podpisał   konkordaty   (i   religią   oficjalną   wg   konstytucji) 
praktycznie   wszystkich   państw   Ameryki   Łacińskiej.   Po   zmianach   w   dwudziestoleciu 
międzywojennym państwem jednoznacznie katolickim był tylko Lichtenstein (określał to 30 
art. konstytucji). 114 art. Konstytucji Marcowej w Polsce ustanawiał katolicyzm pierwszym 
spośród   równoprawnych   wyznań.   W   Portugalii   w   1930   katolicyzm   uznano   za   „religię 
narodu”.   Konkordaty   z   Hiszpanią   (1933),   Włochami   (1924)   czy   Dominikaną   (1934) 
gwarantowały katolicki charakter tych państw zgodnie z doktryną polityczną Leona XIII.

Najradykalniejsze   zmiany   w   modelu   państwa   wyznaniowego   nastąpiły   na   soborze 

watykańskim II. Deklaracja o wolności religijnej (Dignitatis humanae) radykalnie zmieniała 
ideał   państwa   katolickiego.   Postawiono   pytanie,   czy   uznanie   katolicyzmu   za   religię 
państwową   nie   zagraża   nadrzędnej   wartości   jaką   jest   wolność   religijna,   przysługująca 
każdemu człowiekowi i każdej religii. Kościół wyraził  gotowość rezygnacji ze wszelkich 
przywilejów i wystosował postulat rezygnacji państw z przywilejów wobec Kościoła. Zmiany 
te spowodowały konieczność rewizji konkordatów, zainicjowane w Ameryce Południowej – 
zmieniono   konkordat   z   Wenezuelą,   katolicyzm   religią   większości   ale   nie   religią 
uprzywilejowaną.   Konkordat   z   Argentyną   z   1966   dawał   katolicyzmowi   prawo   pełnego   i 
wolnego   wykonywania   kultu   bez   patronatu   państwa   nad   Kościołem.   Inne   ważne   dla   tej 
kwestii pisma soborowe: Gaudium et spes (nowa teologia polityczna) oraz encykliki Pawła 
VI: Mater et magistra oraz Pacem in terris. Według badaczy nauczania papieskiego w 
Gaudium et spes nie ma śladu po doktrynie o władzy politycznej papieża, bo Kościół już nie 
oczekuje   od   państw   realizacji   Królestwa   Bożego   na   Ziemi.   Na   soborze   uznano   za 
obowiązujące państwo demoliberalne z zagwarantowaną wolnością wyznania. Równocześnie 
napiętnowano totalitaryzm jako narzędzie ucisku. Wiązało się to ze zmianą antropologii oraz 
relacji   do   innych   wyznań.   Chrystus   został   przedstawiony   jako   dobry   nauczyciel,   pełen 
szacunku   dla   innych   poglądów,   nie   walczący   ale   w   dialogu.   Inne   religie   nie   były   juz 
traktowane   jako   herezje   ale   inne   (równie   dobre)   punkty   widzenia.   Nowa   teoria   praw 
człowieka   wynikała   z   chęci   uzgodnienia   ich   z   prawem   naturalnym   zgodnie   ze   strategią 
akomodacyjną (zwłaszcza w teorii personalizacji J. Martena). 

9. T.P. papieży XIX w.
283. Pius VII,  1800 - 1823 
284. Leon XII,  1823 - 1829 
285. Pius VIII,  1829 - 1830 
286. Grzegorz XVI,  1831 - 1846 
287. Pius IX,  1846 - 1878 
288. Leon XIII,  1878 – 1903
Św. Pius X,  1903 - 1914 
290. Benedykt XV,  1914 - 1922 

23 z 56

background image

291. Pius XI, 1922-  1939 
292. Pius XII,  1939 - 1958 
293. Bł. Jan XXIII,  1958 - 1963 
294. Paweł VI,  1963 - 1978 
295. Jan Paweł I,  1978 - 1978 
296. Jan Paweł II, 1978 - 2005

Opinie papieży XIX wieku były reakcją na XVIII-wieczne prądy liberalne i powstanie 

państw opartych na rozdziale Kościoła i państwa. 

W 1832 w  Mirari vos Grzegorz XVI  ocenił bardzo krytycznie ideologię liberalną, 

potępiając absolutną wolność sumienia oraz rozdział dwóch sfer jako szkodliwy dla obu stron. 

W  Syllabusie  błędów Piusa  IX  (dołączonym   do encykliki  Quanta  cura z  1864

znalazło się miejsce dla liberalizmu i niezależnego państwa. 

Leon XIII swoje najważniejsze pisma poświęcił problematyce społecznej (Immortale 

Dei, Libertas, Rerum novarum). W Diuturnum illud (1881) przedstawił spójną wykładnię 
swojej teologii politycznej, opartej na chrześcijańskim dualizmie: istnieją dwie niezależne 
władze,  Kościół  tylko pośrednio może  wpływać na porządek  polityczny  (bowiem  władza 
państwowa pochodzi od Boga tylko pośrednio, wynikając ze społecznej natury człowieka). 
Państwo ma służyć człowiekowi do osiągania celu doczesnego, a Kościół – zbawienia. Tym 
samym choć obie władze mają różne kompetencje, powinny harmonijnie współpracować dla 
dobra   człowieka   –   Kościół   ma   pełne   prawo   wypowiadać   się   w   sprawach   społeczno-
ekonomicznych, a władze państwowe powinny żyć zgodnie z moralnością chrześcijańską i 
umożliwiać  Kościołowi aktywną ewangelizacje.  Teza  o rozdziale  państwa i Kościoła  jest 
uznana za fałszywą, sprzeczną z ideałem jakim jest państwo wyznaniowe. Zwłaszcza potępił 
on model francuski, sytuacja USA została uznana za na tyle wyjątkową, że o ile Stany nie 
będą mieszać się do polityki europejskiej – mogą być sobie laiccy. W liście do biskupów 
francuskich  Au milieu des sollicitudes  ostro skrytykował on politykę francuską jako wyraz 
chęci separacji od Boga. Jednak Leon wprowadził znaczne novum do teologii politycznej 
papiestwa, odchodząc od poparcia dla monarchii na rzecz republiki – choć nie był on także 
antymonarchistyczny,  każda forma rządów wolna od liberalizmu  jest dobra (to nie forma 
ustroju decyduje o jego chrześcijańskim charakterze). Natomiast kontynuuje on klasyczną 
myśl,   że   jakaś   władza   polityczna   w   państwie   musi   być   aby   zachować   społeczeństwo   i 
zapewnić dobro wspólne (co zawsze jest głównym celem na Ziemi) – naturalna jest hierarchia 
(rozkazujący – wypełniający rozkazy i słuchający), a prawo panujących pochodzi od Boga. 
Herezją jest teoria władzy jako pochodzącej od ludu, a tym samym i demokracja. Lud nie 
może być suwerenem, a takie teorie można określić tylko jako ateizm polityczny – który, jak 
sama   nazwa   wskazuje,   jest   złem   (i   niech   będzie   wyklęty).   Człowiek   w   swojej   naturze 
wyposażony jest w popęd społeczny, w związku z tym błędem jest chęć wywodzenia państwa 
z kontraktu czy umowy społecznej. Ponieważ źródło każdej władzy (czy to politycznej czy 
rodzicielskiej)   jest   to   samo   –   jest   ona   emanacją   władzy   boskiej,   należy   jej   się   cześć   i 
szacunek. Jedyną podstawą dla odmówienia posłuszeństwa władcy jest sytuacja, w której 
jawnie działa on w sprzeczności z prawem naturalnym – prawo aby mogło być przestrzegane 
musi być własne i dobre (czyli chrześcijańskie). W zamian za boską legitymizację porządku 
publicznego i miłość okazywaną obywatelom na państwo spada obowiązek zachowywania 
czci wobec Boga zgodnie z nauczaniem Kościoła, katolicyzm musi być religią państwową i 
stanowić podstawę kultu publicznego.

Przełom   w  nauce  politycznej   Kościoła   nastąpił  dopiero  za  pontyfikatu  Piusa XII, 

który  okazał  poparcie  wobec  demokracji  – tym samym  umożliwiając  wejście  chadecji  w 
niemal całej Europie na arenę polityczną jako reprezentanta Kościoła. W 1944 r. w orędziu 
bożonarodzeniowym   stwierdził   on,   że   umiarkowane   rządy   ludu   są   dopuszczalne   pod 
warunkiem, że nadal będą opierać się o prawdy Objawienia i zostaną zachowane założenia o 

24 z 56

background image

autorytecie   każdej   władzy   .   Pius   podnosi   samo   państwo   do   godności,   którą   wcześniej 
przypisywano monarsze – nadal okazuje on wstręt wobec idei całkowitej równości i „władzy 
mas”, a model o którym mówi jest w sumie bliższy republice niż demokracji.

10. T.P. Vaticanum II

Ostatnie   zmiany   w   teologii   instytucjonalnej   zostały   wprowadzone   na   soborze 

watykańskim   II.   Zakończyły   się   czasy   promowania   państwa   wyznaniowego,   odrzucono 
kategorię   dobra   wspólnego   –   zakładającego,   że   społeczeństwo   to   coś   więcej   niż   suma 
obywateli   -   na   rzecz   porządku   publicznego   (zaczerpniętego   z   języka   liberalnego, 
sprowadzającego sie do kwestii doczesnych, bez chęci zbawienia kogokolwiek). 

Demokracja staje się wzorem, albowiem uznaje ona przyrodzone prawa człowieka 

(stojące   nawet   ponad   zasadami   antropologii   poszczególnych   religii)   i   daje   mu   szansę   na 
używanie   własnego   rozumu   aby   o   nich   orzekać.   Człowiek   przestaje   być   żałosną   istotą 
obciążoną  grzechem i niezdolną  do dobrych decyzji  moralnych  (jak jeszcze  u Piusa IX), 
zaczyna on sam decydować co jest dobre a co złe, nie potrzebuje autorytetów by szukać 
prawdy (zasada wolnych sądów). 

W  Deklaracji   o   wolności   człowieka  ostatecznie   odrzucono   ideę   państwa 

wyznaniowego. Badacze zwracają uwagę, że tezy tej deklaracji stanowią powtórzenie tego, co 
potępiono w Syllabusie błędów. Kardynał Ratzinger podkreślał, że deklaracja stanowi próbę 
pogodzenia Kościoła z nowym światem po 1789 r. - cechującym się pluralizmem, wołającym 
o wolność i równość. W efekcie Kościół potępił niewolę społeczną, chwalą wszelkie formy 
państwa pozwalające obywatelom na czynny udział w życiu politycznym.

Czwarty rozdział  Gaudium et spes  stanowi pochwałę swobody do zrzeszania się i 

wypowiedzi jako podstawowych warunków postępu. Postęp jest czymś dobrym i wskazanym, 
umożliwia rozwój istoty ludzkiej. Tym samym Kościół potępił ustroje krępujące obywateli, 
zwłaszcza totalitaryzm. Odrzucono także tradycyjną ideę sojuszu tronu z ołtarzem, gdyż to 
nie państwo ma zbawiać ludzi a Kościół. Równocześnie nakazano skupienie się Kościoła na 
wierze i soteriologii, na wewnętrznym rozwoju duchowym wiernych, wraz z potępieniem 
integryzmu. 

Sobór   kontynuował   teorię   uprawomocnienia   władzy   jako   pochodzącej   od   Boga   i 

realizującej Jego wolę. Ale równocześnie uznał, że władza może też pochodzić od ludzi i 
skupiać się na wartościach ludzkich – i też jest dobra. Kościół katolicki dostarcza ludziom 
jednej z możliwych interpretacji prawdy i objawienia, jest tylko jedną z wielu możliwych 
dróg do zbawienia – tym samym traci prawo do uprawomocnienia jakiejkolwiek władzy.

11. Teologia polityczna apelatywna (Johannes Metz i Jurgen Moltmann)
Apelatywna   teologia   polityczna   to   teologia   uprawiana   przede   wszystkim   przez   doktorów 
kontrrewolucji   i   ultramontanizmu.   Jej   przedstawiciele   zwykle   opierali   się   na   typologii, 
łączącej   określone   ustroje   z   poglądami   politycznymi   władców   i   obywateli   (monarchia 
teistyczna,  demokracja  ateistyczna).  Typem idealnym  ustroju, złotym  wiekiem  monarchii, 
były czasy Ludwika XIV. Do tego typu teologii zaliczają się także mesjanistyczni teologowie 
romantyczni: Augustyn Cieszkowski, Adam Mickiewicz, Wincenty Litosławski, Jan Karol 
Kochanowski.  Jednak najbardziej   rozwiniętą   formę  przyjęła   u Metza,  Moltmanna  oraz  w 
południowoamerykańskiej teologii wyzwolenia (inspirowanej marksizmem).

Johannes Baptiste Metz, urodzony w 1928 r. duchowny protestancki. Stworzył nową, 

modernistyczną teorię chcąc skorygować dotychczasowy kierunek rozwoju teologii. Teolog 
współczesny powinien zawsze mieć w pamięci tragedię XX w. (wojny światowe, Holocaust) i 
na   tym   budować   swoją   misję.   Sytuacje   graniczne   rzeczywistości   powinny   być   jej 
podstawowym wymiarem  i  punktem  odniesienia,  teolog  musi wziąć  odpowiedzialność  za 
historię i pozbyć się europocentryzmu. Otwarcie na dzieje świata jest konieczne, by teologia 
mogła zająć się kwestiami społeczno-politycznymi i wejść na scenę polityczną. Błędny jest, 

25 z 56

background image

obserwowalny   od   czasów   Oświecenia,   zwrot   ku   prywatyzacji   religii,   model   relacji 
apolitycznych i wycofanie z debaty na tematy społeczne. Zarzuty Marksa o zafałszowanej 
świadomości religijnej mogą być odparte tylko po ponownym podjęciu kwestii politycznych. 
Należy powrócić do początków, wyznaczonych przez ewangeliczne nauczanie Jezusa – które 
cechowało   się   właśnie   zainteresowaniem   problematyką   społeczną.   Zwłaszcza   błędem   jest 
próba indywidualizowania eschatologii – każda teologia poruszająca kwestie eschatologiczne 
musi być polityczna i publiczna, by w ogóle miała dla kogokolwiek sens. Teolog odważyć się 
by być jak Jezus, który rzucił wyzwanie władzom.

Jurgen Moltmann  ur. w 1926, teolog luterański.  Wyznaczył  on program teologii 

nadziei   do   podjęcia   przez   wspólnotę   mesjańską   (równoznaczną   z   ogółem   wierzących). 
Działania mają mieć charakter wyzwoleńczy, Moltmann bowiem wyciąga wnioski z krytyki 
Oświecenia   dokonanej   przez   szkołę   frankfurcką,   zarzucającą   przeniesienie   religii   w  sferę 
osobistą   na   skutek   pogoni   za   rozumem.   Ewangelii   nie   da   się   zamknąć   w   kategoriach 
subiektywnych.   Przyjmując,   że   teologia   krzyża   wyznacza   Jezusa   jako   perspektywę   dla 
wszelkiej oceny krytycznie analizuje on aktualny porządek gospodarczy by stwierdzić, że 
tylko solidarność może ograniczyć destrukcyjną kapitalistyczną konkurencję.

12. Teologia wyzwolenia

Powstała   w   Ameryce   Łacińskiej   w   czasie   posoborowego   kryzysu   w   Kościele, 

połączone ze sporem z amerykańskimi aktywistami. Za jej początek uznaje się rok 1968 i 
konferencję episkopatu w Medei. Głównym dziełem teoretycznym jest Teologia wyzwolenia 
(1971), napisana przez peruwiańskiego dominikanina Gustavo Gutierreza.

Opiera się ona na biblijnym opisie wyzwolenia ludu bożego z niewoli egipskiej oraz 

wędrówce do doczesnej ojczyzny. Zakłada poparcie sekularyzacji, przyjmuje marksistowską 
dialektyczną wizję historii napędzanej walką (Jezus jest przedstawiany jako rewolucjonista, 
broniący uciśnionych). Generalnie łączą oni analizę rzeczywistości w kategoriach walki klas z 
doszukiwaniem   się   biblijnych   archetypów   –   zamiast   klasy   robotniczej   mówią   o 
nowotestamentalnych   ubogich,   Bóg   jest   ojcem   prześladowanych,   Pascha   archetypem 
wyzwolenia, Jezus jako głosiciel stworzenia Królestwa Bożego dowartościowującego ubogich 
– co przekłada się na praktykę duszpasterską. Ponieważ Marks twierdził, że filozofia nie ma 
tłumaczyć   ale   ma   zmieniać,   teologia   wyzwolenia   przekłada   ortopraksję   nad   ortodoksja. 
Poprawność rytualna  staje się jedynym  kryterium  przynależności  do Kościoła,  co z kolei 
otworzyło furtkę wszystkim duchownym aktywnie działającym w polityce (choćby bracia 
Cardenal), którzy w swoich poglądach ostatecznie jawnie zaczęli krytykować Watykan. 

Natomiast  Jan Paweł II odniósł się bardzo negatywnie do teologii wyzwolenia  i 

potępił   ją  w  dwóch   dokumentach  wydanych  w  1986  r.   Libertatis  nuntius  (Instrukcje   o 
niektórych   aspektach   Teologii   Wyzwolenia)   dotyczy   głównie   stopnia   marksizacji   teologii 
amerykańskiej oraz wypaczenia eschatologii (koncepcja Kościoła ubogich) oraz chrystologii 
(przez   błędną   interpretacje   Ewangelii).   Natomiast  Libertatis   conscientia  (Instrukcje   o 
chrześcijańskiej  wolności  i wyzwoleniu)  jest już  mniej  potępiająca,  wskazuje  na niektóre 
elementy teologii wyzwolenia, które wchodzą do współczesnej nauki Kościoła (choćby nauka 
o grzechu, obecna w [którejś] encyklice papieskiej).

Od połowy 70. obserwuje się w USA rozwój różnych odmian teologii wyzwolenia 

(teologia trzeciego świata, feministyczna, czarnych...). Specyficznym przykładem jest ekolog 
Leonardo Boff, według którego ucisk dotyczy też Ziemi.

13. Jurystyczna teologia polityczna Carla Schmitta`

Pojęcie   jurystycznej   teologii   politycznej   po   raz   pierwszy   pojawiło   się   w   pracach 

niemieckiego teologa XX-wieku Carla Schmitta, którego głównie dzieło Teologia polityczna 
uznaje się za fundacyjne dla tego nurtu. Sam autor wskazywał na wcześniejszych filozofów, 
porównujących teologię i nauki polityczne – chociażby Leibniza. 

26 z 56

background image

Cechą   charakterystyczną   myśli   Schmitta   jest  zarzucenie   tworzenia   modeli 

wspólnoty politycznej na rzecz badania realnie istniejących ustrojów. Równocześnie jest 
studia mogą dotyczyć tylko czasów po XVI w., kiedy to zaczęła się (trwająca do II wojny 
światowej)   epoka   państwowości   –   powstanie   organizmów   państwowych   było   wynikiem 
zachodzącej od XII w. sekularyzacji. Kluczowym założeniem jest teza, że wszelkie pojęcia w 
politologii to zsekularyzowane pojęcia teologiczne
. Charakterystycznym przykładem jest 
przełożenie  wszechmocy   Boga   na   omnipotencję   prawodawcy  oraz   kategoria   stanu 
wyjątkowego   –   sytuacja   niedająca   się   określić,   znajdująca   się   przed   i   ponad   porządkiem 
prawnym,   po   której   suweren   dopiero   buduje   nowy   porządek   (analogicznie   do   cudu 
dokonanego przez Boga w stworzonym wcześniej świecie). 

Zadaniem   teologii   politycznej   jest   doszukiwanie   się   tych   analogii.   Tym   samym 

badania Schmitt znajdują się w ramach socjologii pojęć. Zainteresowany jest nieswoistością 
polityki, zwykle kładącej taki nacisk na suwerenność. Wskazuje to na dwoistość tej sfery, 
rozerwanej między egoizmem a dążeniem do ładu. Polityka w tym ujęciu staje się (sensowną) 
grą pomiędzy podmiotami publicznymi.

Na przykład nowożytne dążenie liberałów do osłabienia bądź całkowitej eliminacji 

suwerena pochodzi od teologii deizmu (uznającego tylko prawo naturalne). Wiek XIX jest 
kluczowy   dla   procesów   sekularyzacji,   gdyż  Bóg   i   suweren  (początkowo   transcendentni 
wobec świata) stają wtedy wobec pojęcia immanencji i konieczności legitymizacji władzy

W   toku   sekularyzacji   następuje   rozerwanie   bezpośredniego   związku   pojęć 

teologicznych i prawnych, te drugie tracą swoją podstawę oraz klucz do ich rozumienia w 
szerszym kontekście. Proces ten jest destrukcyjny dla obu stron, państwo traci stabilność gdyż 
w wyniku podważenie pojęcia suwerena (pozbawione uzasadnienia, w jego miejsce wchodzą 
całkowicie   nowe   kategorie)   władza   państwowa   traci   zaufanie   społeczeństwa   na   rzecz 
optymistycznej   wizji   oświeceniowego   społeczeństwa   demokratycznego   podlegającego 
ciągłemu rozwojowi. Ponieważ nowy człowiek jest tak dobry, w państwie nie ma juz miejsca 
na zło – przed którym prawo mogłoby chronić.  W efekcie  następuje  przewartościowanie 
całego   ustroju,   społeczeństwo   nie   jest   już   dłużej   nieprzewidywalną   i   głupią   masą,   za   to 
państwo   staje   się   synonimem   tyrana.   Centralne   miejsce   zajmuje   ekonomia   (produkcja   i 
podział),   państwo   jedynie   decyduje   o   przyjęciu   określonego   rozwiązania   gospodarczego. 
Współcześnie miejsce gospodarki zajmuje nauka i technika, a państwo zaczyna przejmować 
jej   cechy   charakterystyczne   –   staje   się   maszyną,   dążącą   do   efektywności   i   sprawności, 
równocześnie maksymalnie neutralną i pozbawioną znaczeń. Problemem, na który Schmitt 
zwraca uwagę, jest z jednej strony to, że technika nigdy nie prowadzi do wytworzenia się 
wartości moralnych – ale także nie jest ona całkowicie niewartościowalna, gdyż zdobycze 
techniki   mogą   służyć   produkcji   chleba   lub   broni.   Twierdzenie,   że   państwo   może   być 
całkowicie neutralne jest myśleniem magicznym, nie mającym żadnego poparcia w procesach 
historycznych.

14. Gnoza polityczna Ericha Voegelina i Alaina Besancona

W XX w. pojawia się swoista interpretacja procesów politycznych: przekonanie, że 

dobry człowiek jest uwięziony w złym świecie społecznym i politycznym, z którego jedyna 
droga do wolności prowadzi przez rewolucję. Gnoza polityczna nie zachowuje ciągłości z 
gnozą   starożytną,   jest   raczej   wyrazem   antropologii   uniwersalnie   obecnej   w   myśli 
filozoficznej,   poszukującej   przyczyn   aktualnej   pozycji   człowieka   w   świecie.   W 
przeciwieństwie do religijnej gnozy starożytnej, nie ma tu dominacji soteriologii (z doktryną 
dwóch   przeciwstawnych   bogów)   oraz   pogardy   dla   polityki,   przynależącej   do   złej   sfery 
doczesnej. Współczesnych autorów cechuje antropologiczny optymizm, przeciwstawiony złu 
całego   świata.   Zachowane   zostają   natomiast   krytyka   pojęć   dobra   i   zła,   stworzonych   by 
zamknąć   z   natury   dobrego   człowieka   w   świecie   materialnym   –   genezy   tych   kategorii 

27 z 56

background image

doszukiwano się w starożytności, czego efektem jest ostra krytyka dorobku cywilizacyjnego 
Europy.

Termin gnoza polityczna został wprowadzony przez amerykańskiego filozofa Erica 

Voegelina   w   pracy  Nowa   nauka   polityki  (1952).   Podkreśla   on   dwie   zasadnicze   zmiany, 
odróżniające gnozę polityczną od gnozy religijnej:

zmiana   miejsca,   gdzie   ma   nastąpić   wyzwolenie   –   z   powodu   nowożytnego 

zwątpienia w Boga i istnienie duszy, zbawienie nie ma nastąpić po śmierci ale 
musiało zostać przeniesione na arenę świata materialnego (aby zmiany można było 
badać   empirycznie).   Dobro   człowieka   musi   realizować   się   na   Ziemi,   aby 
doprowadzić do zbudowania nowego, lepszego społeczeństwa. W związku z tym 
gnoza   polityczna   jest   stricte   praktyczna,   tworzą   oni   wizję   nowego   świata   oraz 
przedstawiają drogi doń prowadzące;

laicyzacja  idei złego boga – bezosobowa siła, która umieściła  człowieka  w 

złym   świecie   i   uniemożliwiająca   mu   emancypację   zostaje   zidentyfikowana   z 
całością   tradycyjnego   świata   społecznego   i   jego   instytucjami   (Kościołem, 
rodziną...).   Jedyną   możliwą   drogą   do   wyzwolenia   jest   działalność   polityczna   i 
wywołanie powszechnej rewolucji, obalającej te tradycyjne struktury.

Symptomami cechującymi współczesną myśl gnostycką są: 

1) niezadowolenie z realnej egzystencji;
2) przekonanie, że niezadowolenie wynika ze zła tego świata – a nie zła natury ludzkiej;
3) wiara w możliwość zbawienia od zła;
4) przekonanie, że efektem zbawienia musi być powstanie nowego świata;
5) pewność, że zbawienie jest możliwe, gdyż człowiek może samodzielnie zmienić świat;
6) konstruowanie recepty na zbawienie świata.

Tym   samym   gnostyk   jawi   się   tu   jako   prorok,   niosący   swoją   wizję   zbawienia   rodzaju 
ludzkiego.

Symbolami,   którymi   posługują   się   gnostycy,   są   rozmaite   wariacje   na   temat 

chrześcijańskiej   natury   ludzkiej.   Przede   wszystkim   posługują   się   oni   trzema   typami 
immanentyzacji   świata:   aksjologiczny   utopizm   (Morus,   nie   mówiący   nic   o   drodze   do 
osiągnięcia   ideału),   teleologiczny   progresywizm   (Kant   i   idee   postępu   w   XVIII   w., 
wyrażające pragnienie osiągnięcia stanu doskonałości, do którego dążą postępowe przemiany 
historyczne)   oraz   teleologiczno-aksjologiczna   aktywistyczna   mistyka   (Comte   i   Marks, 
opisujący   zarówno   idealne   społeczeństwo   jak   i   dający   sposób   na   jego   osiągnięcie). 
Kluczowym symbolem jest idea Trzeciego Królestwa, znajdująca swój początek u Joachima 
z Fiore – wraz z wodzem, zwiastunami jego nadejścia czy obrazem uduchowionej wspólnoty. 
Politycznymi wariacjami na ten temat były przede wszystkim: trynitarny rozwój dziejów u 
Marksa, trzy fazy rozwoju ekonomicznego u Turgota i Comte’a, rozwój wolności u Hegla, 
trzy fazy chrześcijaństwa u Schellinga. 

15. Komunizm w interpretacji Mikołaja Bierdiajewa
KOMUNIZM A KOŚCIÓŁ (to chyba nie jest ten Bierdiajew):
  Na mocy dekretu z 23 
stycznia 1918 roku komuniści usiłowali oddzielić kościół od państwa i szkoły ( art.10 mówił 
o tym, że wszystkie wspólnoty kościoła nie cieszą się żadnymi przywilejami państwa; art12 – 
stowarzyszenia nie mają prawa własności i osobowości prawnych). W roku 1936 powstała 
tzw.   konstytucja   stalinowska,   w   której   zapewniono   (czysto   teoretycznie!)   m.in.   wolność 
sumienia, rozdział państwa od kościoła. 
Monizm ideologiczny zakładał negatywną ocenę religii, która była formą alienacji człowieka. 
Zgodnie z nim religia osłabia człowieka w czynieniu dobra na ziemi zwracając go w stronę 
niebios,   hamuje   postęp   społeczny.   Wg   marksizmu   i   leninizmu   ->   ustrój   sprawiedliwości 
społecznej polega na tym, że miejsce religii ma zając pogląd ateistyczny; ludzie wierzący 
mieli zapewnioną możliwość wychowywania dzieci w religii do 18 roku życia, natomiast 

28 z 56

background image

niewierzący mieli możliwość propagowania ateizmu (czysto teoretycznie!). Uważano, że nie 
może   być   postawy   neutralnej   państwa   komunistycznego   w   sprawie   religii.   Monizm 
polityczny zakładał, że jedyną siłą społeczeństwa może być partia komunistyczna. Wszystko 
jest   jej   podporządkowane.   Państwo   komunistyczne   stosowało   wielkie   represje   wobec 
kościoła, np. mordy księży, wywózki na Syberię; największą wolnością cieszył się kościół 
prawosławny, gdyż był posłuszny carom. Kościół rzymsko-katolicki dążył do niezależności, 
natomiast grekokatolicyzm był zabroniony. Kościół katolicki ustosunkowywał się krytycznie 
do komunizmu,  uważał to za wielkie zagrożenie  dla religii chrześcijańskiej. W encyklice 
Rerum   Novarum   z   1891   roku,   Leon   XIII   przestrzega   przed   rozwiązaniami   socjalistów   i 
komunistów.     Uważa   własność   kolektywną     (propagowaną   przez   komunistów)   jako   zło. 
Papież Pius XI encyklice Quandragesimo Anno z 1931 roku napiętnował komunizm i był 
przeciwny zniesieniu własności prywatnej. Natomiast w encyklice Divini Redemptoris z 1937 
roku   przeprowadził   wnikliwą   analizę   komunizmu,   opisał   faktyczną   sytuację   w   ZSRR, 
twierdził,   że   jest   to   błędna   idea,   że   zawiera   błędne   zasady   zawarte   w   materializmie 
historycznym. Uważał, że komunizm odmawia człowiekowi godności, odbiera wychowania 
dziecka rodzicom, zakłada ateizm. Papież Pius XXI był gorliwym antykomunistą. 01 lipca 
1947 roku zagroził wydaniem ekskomuniki na ludzi przynależących do partii komunistycznej. 
Ekskomunika   ta   nie   miała   być   nadawana   imiennie,   lecz   sama   się   zaciągać.   Polityka 
wschodnia Watykanu : Stolica apostolska zdecydowała się prowadzić dialog z komunistami, 
który   został   nazwany   POLITYKĄ   WSCHODNIĄ   WATYKANU.   Stolica   apostolska 
rozmawiała z Węgrami i Jugosławią a w roku 1974 został podpisany protokół z Polską.
KOSZMAR   ZŁEGO   DOBRA:   NIKOŁAJA   BIERDIAJEWA   INTERPRETACJA 
KOMUNIZMU:
  Najogólniej   mówiąc,   Bierdiajew   postrzega   komunizm   w   kategoriach 
parareligijnych.   Jego   oblicze   zostało   uksztaltowane   przez   połączenie   dwóch   skrajnie 
odmiennych nurtów kulturowych i filozoficznych - zachodnioeuropejskiej oświeceniowej idei 
racjonalizmu i rosyjskiego mistycyzmu. Połączenie obu tych pierwiastków doprowadziło w 
konsekwencji  do rewolucji  bolszewickiej  i ukształtowania  się ideologii,  będącej  w ujęciu 
filozofa   triumfem   szatańskich   sił   i   zwieńczeniem   moralnej   degradacji   człowieczeństwa. 
Bierdiajew pokazuje w swych dziełach także istotę i mechanizm kształtowania się zjawiska 
religii politycznej, której pełnym urzeczywistnieniem był właśnie komunizm. Bardzo istotne 
jest także przesłanie Bierdiajewa odnośnie przyszłości świata, profetyczny niejako aspekt jego 
myśli.
Fenomen komunizmu widzi Bierdiajew w bardzo szerokiej perspektywie historiozoficznej - 
jako rezultat przeobrażeń społecznych, religijnych i kulturowych Europy. Komunizm jest dla 
niego   zwieńczeniem   całego   głębokiego   procesu   degradacji   kultury.   Bierdiajew   stawia 
diagnozę   kryzysu   cywilizacji   europejskiej.   Doświadczenie   Wielkiej   Wojny   i   rewolucji 
bolszewickiej w Rosji stanowiło nie tylko jakąś głęboką cezurę w historii Europy i świata, ale 
było   punktem   zwrotnym   w   rozwoju   ludzkości   -   załamaniem   oświeceniowej   wiary   w   jej 
postęp,   niezmąconego   niczym   optymistycznego   przekonania   o   nieograniczonych 
możliwościach doskonalenia się człowieka i usunięcia ze świata wszelkiego zła. Jak bardzo 
naiwna   była   to   wiara.   Jednakże   Bierdiajew   w   swojej   katastroficznej   diagnozie   kondycji 
europejskiej cywilizacji idzie znacznie dalej (a właściwie głębiej) niż inni myśliciele tego 
nurtu. Wszystko to, to jedynie objawy choroby, której początku należy doszukiwać się w 
epoce renesansu. Pogląd ten przedstawia on w swojej najbardziej chyba znanej książce: Nowe 
średniowiecze. Rozpoczynając swoje rozważania właśnie od diagnozy kryzysu cywilizacji 
europejskiej, wskazuje na bezsensowność wszelkich prób odbudowy dawnego porządku, a 
nawet   -   operowania   klasycznym   schematem   dziejów   z   wyróżnionymi   trzema   wielkimi 
epokami: starożytnością, średniowieczem i nowożytnością. 
Historiozofia   Bierdiajewa   oparta   jest   na   dwóch   kluczowych   pojęciach:   średniowiecza   i 
renesansu. Traktuje on je jednak nie jako określenia epok historycznych, stylów w sztuce czy 
sposobów   uprawiania   nauki,   których   cezury   usiłują   wyznaczyć   historycy,   lecz   jako   dwa 

29 z 56

background image

odmienne   typy   kultury   -   całkowicie   inaczej   ujmujące   fenomen   człowieczeństwa. 
Średniowiecze to kultura ducha. Człowiek postrzegany tu jest nade wszystko przez pryzmat 
rzeczywistości   duchowej,   jako   istota   stworzona   na   podobieństwo   Boga,   obdarzona   duszą 
nieśmiertelną. Renesans zaś to kultura człowieka. Wielkości człowieka zaczęto doszukiwać 
się   nie   w   Bogu,   lecz   w   nim   samym,   nie   w   wielkości   ducha,   lecz   intelektu,   nie   w 
przeznaczeniu do życia w Bogu, lecz w zdobywaniu wiedzy i dokonywaniu coraz to nowych 
odkryć naukowych. Przełom  ten, który dokonał się w XV wieku (choć jego symptomów 
można   doszukiwać   się   wcześniej)   doprowadził   w   wieku   XX   do   stanu,   kiedy   "kryzys 
europejski   ogarniający   szeroko   wszystkie   dziedziny   naszej   cywilizacji,   dochodzi   (...)   do 
punktu kulminacyjnego”.
Źrodłem   kryzysu   cywilizacji   jest   mianowicie   renesansowy   humanizm.   Człowieka   nie 
możemy zrozumieć poza sferą metafizyki, Boskiego planu stworzenia i zbawienia świata. 
Obraz   człowieka   odarty   z   tej   rzeczywistości,   sprowadzający   go   do   wymiaru   wyłącznie 
materialnego jest obrazem fałszywym, jest echem obietnicy węża z ogrodu Eden skierowanej 
do prarodziców, iż "będą jako Bóg".  Renesans był właśnie takim przeciwstawieniem czy też 
rozdzieleniem   człowieka   od   rzeczywistości   duchowej.   Humanizm   renesansowy   zatem 
odrzucając pierwiastek nieskończoności, budował idee skazane na kryzys i upadek. Człowiek 
był   tu   postrzegany   przez   pryzmat   określonego   czasu,   został   pozbawiony   swej 
ponadczasowości   i   ponadhistoryczności,   odarty   ze   swej   nadprzyrodzonej   godności. 
Humanizm "był odrodzeniem starożytności, był nową moralnością, postępem wiedzy i sztuki, 
był nowym ujęciem  życia  i nowym stosunkiem  do wszechświata. Wszystko to stanowiło 
jutrzenkę nowych czasów i tworzyło naszą współczesną historię. I oto dziś, to nowe ujęcie 
życia i ten nowy stosunek do świata, są przeżytkiem. Wszystkie możliwości rozwojowe z 
nimi związane, zostały całkowicie wyczerpane. Ludzkość doszła do końca drogami, którymi 
prowadził humanizm i Odrodzenie. Dalej na tych drogach nie można zrobić ani kroku" 
Idee renesansowego humanizmu nie tylko straciły swą aktualność w XX wieku, lecz wywarły 
negatywny wpływ na kondycję i rozwój człowieka. Bierdiajew dostrzega w nich wyraźne 
elementy rozkładowe. Mają one swe źródło w odrzuceniu autorytetów i postawienia w ich 
miejsce sceptycyzmu, racjonalizmu i materializmu. Krótko mówiąc, przekonanie o własnej 
słabości   i   niedoskonałości   człowieka,   zajęła   wiara   w   niezakłócony   w   niczym   postęp   i 
możliwości samorozwoju. Miejsce Boga zajął sam człowiek jako "dyktator życia bez sankcji 
boskich". "Samoutwierdzając siebie, człowiek zgubił się w sobie - dowodzi Bierdiajew. I 
kiedy   w   epoce   Odrodzenia   człowiek   wchodził   na   widownię   dziejów   nowożytnych   pełen 
wiary w siebie i swoje twórcze możliwości, kiedy myślał, że wszystko zależy od jego wiedzy, 
której granic ani kresu nie widział, to dziś odwrotnie, staje on w obliczu nowej, nieznanej 
epoki bez wiary i pewności, z głuchą  trwogą wewnętrzną,  zagubiony w chaosie nowych 
prawd i nowych pojęć. Mizerny jest ten człowiek epoki dzisiejszej" (Nowe średniowiecze, s. 
4). Ten tragiczny paradoks losów człowieka dał o sobie znać właśnie w wieku XX, gdy 
niezwykły rozwój ludzkiego geniuszu doprowadził do zagubienia człowieka, sprowadzając 
jego egzystencję wyłącznie do wymiaru materialnego i tworząc duchową pustkę. Nie bez 
gorzkiej ironii obecną epokę nazywa Bierdiajew "szczytowym punktem ery humanistycznej".
Kryzys cywilizacji europejskiej ma swe źródło nie tylko w odrzuceniu duchowego wymiaru 
rzeczywistości,   ale   także   w   technicyzacji   i   materializacji   świata,   których   nieodrodnym 
dzieckiem jest wiek XIX i pozytywizm. Rozwój techniki, która zastąpiła ludzką twórczość, 
podporządkowanie   człowieka   prawom   produkcji   i   rynku,   mechanizacja   życia   -   to,   co 
zdominowało cywilizację europejską XIX wieku i było opiewane jako zwycięstwo ludzkiego 
rozumu, to dla Bierdiajewa najbardziej widomy znak upadku człowieczeństwa. 
Bardzo istotne z punktu widzenia tematu tej rozprawy jest zagadnienie indywidualizmu, jako 
wytworu   renesansu.   Kategoria   indywidualizmu   nie   jest   jednak   dla   Bierdiajewa 
przeciwieństwem   kolektywizmu.   Te   dwa   -   zdawałoby   się   -   przeciwstawne   aspekty 
rzeczywistości   społecznej   są   dla   niego   w   równym   stopniu   symptomem   kryzysu. 

30 z 56

background image

Indywidualizm postrzega on - paradoksalnie - jako główną przyczynę zaniku indywidualności 
człowieka i "rozmycia" jej w kolektywie, który jest zaprzeczeniem wszelkiej wspólnotowości. 
Indywidualizm   odarł   niejako   człowieka   z   jego   wymiaru   duchowego,   nadindywidualnego, 
kosmicznego, boskiego. Człowiek stał się zatomizowaną jednostką, abstrakcyjnym bytem, 
pozbawionym wszelkich więzów duchowych z innymi ludźmi  i otaczającym  go światem. 
Człowiek   wyniósł   siebie   niejako   ponad   porządek   świata,   postawił   siebie   poza   światem, 
oderwał się od niego, odizolował, przekonany w swej pysze, iż może być w pełni niezależny i 
samowystarczalny. 
Wytworami   owego   indywidualizmu   był   racjonalizm,   liberalizm,   demokracja   i 
parlamentaryzm. Słowem, zasadnicze wytwory europejskiej myśli filozoficznej i społecznej 
czasów nowożytnych. "Wszystkie te formy wyrażają - jak dowodzi - głęboki konflikt w łonie 
ludzkości,   rozdział,   brak   jedności   duchowej;   wszystkie   te   formy   są   wyrazem 
usankcjonowanego prawnie odosobnienia, umowami niejako, aby jeden drugiego zostawił w 
spokoju, w samotności (...)" (Nowe średniowiecze, s. 32). Co więcej, są one bezpośrednią 
konsekwencją głębokiego relatywizmu i sceptycyzmu, które opanowały człowieka. Prawda 
nie istnieje,  a w każdym  razie  jest niepoznawalna.  Człowiek  może  sam, wedle własnych 
potrzeb i przekonań zbudować sobie świat, człowiek przestał postrzegać świat w kategoriach 
kosmicznych, a zaczął jedynie w kategoriach historycznych. Historyczna interpretacja świata 
doprowadziła wprost do antropocentryzmu (por. The Beginning and the End, s. 197 i n). 
Indywidualizm   stanowi   zasadniczą   barierę   między   cywilizacją   zachodnioeuropejską   i 
rosyjską. Cywilizacja Zachodu, choć stojąca na wyższym poziomie rozwoju gospodarczego, 
całkowicie zatraciła wymiar duchowy, a humanizm, będący przedmiotem jej dumy, stał się w 
istocie antyhumanizmem. "Zachód jest nam obcy, nie lubimy Zachodu, tak wielkiego w swej 
twórczości, w napięciu swojej myśli, od którego zawsze trzeba się uczyć (...). Zachód jest 
zadowolony z siebie, jest bezosobowy i kłania się mamonie, Zachód poprzez formę zniszczył 
treść życia" (Wschód i Zachód, s. 120). Ten europejski indywidualizm, atomizacja społeczna, 
wzajemna   izolacja   jednostek,   paradoksalnie,   pozbawia   człowieka   osobowości   i 
indywidualności,   podporządkowując   je   bezosobowemu   i   "mechanicznemu"   kolektywowi. 
Indywidualizm   nieuchronnie   prowadzi   do   tyranii   społeczności   i   różnego   rodzaju   form 
zniewolenia przez kolektyw, kolektyw, który jest zaprzeczeniem wspólnoty.
Egzystencja człowieka dokonuje się bowiem w dwóch niejako wymiarach - wspólnotowym i 
indywidualnym.   Jest   on   niepowtarzalnym   indywiduum,   istotą   wyjątkową,   niezależną, 
obdarzoną duchową wolnością a jednocześnie  istotą społeczną, która może się rozwijać i 
realizować  się w kontakcie  z innymi osobami.  (por. Problem czlowieka,  s. 38-39). Choć 
człowiek   nie   może   się   rozwijać   poza   społecznością,   to   jednak   niejako   "rdzeń 
człowieczeństwa" jest od niej niezależny i niezawisły, pozostaje tajemnicą indywidualności 
osoby   ludzkiej.   Jednakże   określenie   "istota   społeczna"   wymaga   od   razu   wyjaśnienia. 
Przestrzenią rozwoju człowieka może być jedynie wspólnota, nie zaś społeczeństwo. Czym 
różnią   się   te   dwie   formy   relacji   społecznych?   Inaczej   mówiąc,   dychotomia:   "wspólnota-
społeczeństwo" to pochodna dychotomii "personalizm-indywidualizm". "Wspólnota zawsze 
jest personalistyczna - pisze Bierdiajew, zawsze jest spotkaniem osoby z osobą, <> z <>, 
prowadzącym do kategorii <>. W autentycznej wspólnocie nie ma obiektów, osoba dla osoby 
nigdy nie jest obiektem, zawsze jest <>. Społeczeństwo jest abstrakcją, jest obiektywizacją, 
zanika w nim osoba. (...) W społeczeństwie formującym się w państwo człowiek ustępuje w 
sferę obiektywizacji, abstrahuje od samego siebie, ma miejsce jakby wyobcowanie się z jego 
własnej   natury"   (Problem   człowieka,   s.   38-39).   Z   tego   to   punktu   widzenia   Bierdiajew 
dokonuje   krytyki   "socjologizmu",   rozumianego   tu   inaczej   niż   w   klasycznej   socjologii 
zachodniej.   Socjologizm   to   w   jego   rozumieniu   właśnie   bezpośrednia   konsekwencja 
indywidualizmu.   Gdy   miejsce   Osoby   zajęła   jednostka,   miejsce   wspólnoty   zająć   musiało 
społeczeństwo.   Odarcie   człowieka   z   jego   wymiaru   duchowego   sprawiło,   że   <>   zostało 

31 z 56

background image

zastąpione czysto materialnymi relacjami zatomizowanych jednostek. Jak mówi Bierdiajew, 
miejsce teologii zajęła socjologia.
Tak więc humanizm Renesansu stał się przyczyną tych wszystkich przeobrażeń człowieka, 
które  doprowadziły   cywilizację  europejską   na skraj  przepaści.   Humanizm  wypływający   z 
Boga przeobraził się w humanizm bez Boga, by stać się humanizmem przeciw Bogu. Negacja 
Boga stała się negacją człowieka, negacja ducha, choć pozornie afirmująca człowieka i świat, 
stała się ich negacją. Nastała epoka powszechnego relatywizmu, sceptycyzmu i materializmu. 
"Renesans rozpoczął się od afirmacji indywidualności twórczej człowieka. Skończył się na 
negacji tej indywidualności" (Nowe średniowiecze, s. 20). Wszystko to skłania Bierdiajewa 
do smutnej konstatacji, że "historia nie udała się. W historii nie ma postępu. (...) Kultura po 
okresie rozkwitu zaczyna tracić swój jakościowy poziom. Dążenia do świętości i genialności 
gasną, tryumfuje natomiast dążenie do potęgi w życiu, do zorganizowania sobie wygodnego 
życia. Wzloty duchowe należą do minionych epok" (O duchowej burżuazji, s. 154).
Filozofia marksistowska i komunizm były dla niego najwyższą formą społecznej idolatrii. 
Będąc   bezpośrednim   wytworem   kryzysu   cywilizacji   europejskiej,   stały   się   -   by   użyć 
określenia amerykańskiego filozofa polityki Erica Voegelina - najpełniejszym przykładem 
współczesnej   gnozy.   Gnostycyzm   ów   pojawił   się   wraz   z   odejściem   człowieka   od 
chrześcijańskiej antropologii czy też sprowadzeniem tejże wyłącznie do ziemskiego wymiaru 
ludzkiej egzystencji. Początki tego procesu widzi Voegelin w ukształtowaniu się pewnego 
typu   reprezentacji   politycznej   rozumianej   nie   jako   wspólnota   poszukująca   prawdy,   a 
reprezentująca Prawdę immanentną. Władza stawała się wówczas jej pełnym uobecnieniem. 
Prawda   ta   mogła   być   prawdą   religijną,   filozoficzną   czy   ideologiczną,   zawsze   jednak 
stanowiła pewien system, który człowiek musi przyjąć w imię zasad wiary czy praw Historii. 
Człowiek bowiem traci to, co stanowi istotę jego człowieczeństwa, traci swoje usytuowanie 
"pomiędzy". Pomiędzy prawdą Idei a światem Platońskiej jaskini, biblijnym rajem a ziemską 
egzystencją. "Prawda człowieka i prawda Boga - pisze Voegelin - są ze sobą nierozdzielnie 
związane.   Człowiek   żyć   będzie   w   zgodzie   z   prawdą   swej   egzystencji,   gdy   otworzy   swą 
psyche na prawdę Boga, a prawda Boga ujawni się w historii, gdy tak uformuje człowieczą 
psyche, iż ta będzie zdolna wchłonąć niewidoczne miary" (Voegelin, s. 71). To rozdarcie 
człowieka zastąpione zostało dążeniem do przeniesienia owego wymiaru boskiego na Ziemię. 
Gnoza polega właśnie na ostatecznym odrzuceniu tego napięcia, co wyrażało się zarówno w 
średniowiecznych   chiliastycznych   ruchach   religijnych,   renesansowych   utopiach,   a   nade 
wszystko w oświeceniowym racjonalizmie, XIX-wiecznym pozytywizmie, marksizmie czy 
faszyzmie.
W tym duchu właśnie postrzega Bierdiajew komunizm, jako jedno z gnostyckich wcieleń. 
Jest   on   bowiem   echem   manichejskiego   radykalizmu   i   dualistycznej   wizji   świata. 
Wszechogarniające   zło,   wyzysk   i   niesprawiedliwość   zostaną   wedle   komunistycznego 
przesłania ostatecznie pokonane, a miejsce ich zajmie dobro absolutne. Zło bowiem nie ma 
charakteru   immanentnego,   nie   jest   nieodwołalnie   wpisane   w   ludzką   historię.   Jest   ono 
wytworem   wad   instytucji,   nierówności   w   podziale   dóbr,   żądzy   władzy   i   posiadania,   nie 
wynika zaś ze słabości ludzkiej natury. Człowiek może zatem sam, dzięki własnej wiedzy i 
zdolnościom   świat   urządzić   tak,   by   nie   było   w   nim   nawet   namiastki   zła.   To   właśnie 
obiecywała   komunistyczna   rewolucja.   Mamy   tu   więc   do   czynienia   z   przebóstwieniem 
człowieka.   Człowiek   odrzucając   Boga   zajmuje   niejako   jego   miejsce,   uznając,   iż   posiadł 
wszelką wiedzę i mądrość pozwalającą ten świat uczynić doskonałym i dokonać "zbawienia" 
ludzkości. Wszystkie te gnostyckie przekonania nie przyczyniły się do uczynienia człowieka 
lepszym. Przeciwnie, komunistyczna gnoza doprowadziła materialistyczną wizję człowieka 
do niespotykanej dotąd postaci i niesłychanego wręcz zwulgaryzowania. Człowiek nie tylko 
został   pozbawiony   duszy   jako   źródła   ładu   i   wewnętrznej   harmonii,   został   pozbawiony 
wszelkiego   nie-materialnego   wymiaru   swojej   egzystencji.   Jedyne   potrzeby   człowieka   to 
potrzeby   materialne,   nic   poza   nimi   nie   istnieje,   a   jeśli   istnieje   -   to   jest   niewartą   uwagi 

32 z 56

background image

idealistyczną iluzją. Tak więc człowiek przestaje być tą jedyną istotą, która żyje "pomiędzy". 
Jak wszystkie inne organizmy żyje wyłącznie w "tym świecie". Zanika więc wszystko to, co 
stanowi  o  istocie  i  bogactwie   ludzkiej   egzystencji   - niepewność,  która  każe   człowiekowi 
poszukiwać dróg w skomplikowanym świecie wiary, idei, moralności, wiara nadająca życiu 
sens, potrzeba piękna pobudzająca do twórczości. Miejsce tego wszystkiego zajmuje pewność 
nauki rozumianej wedle pozytywistycznego modelu, realność materialnych potrzeb, energia 
praktycznego   działania   i   technicznej   sprawności   wyznaczające   człowiekowi   model 
przebudowy   świata.   Wszystko   to   jednak   jest   jakimś   całkowitym   zniekształceniem 
rzeczywistości i dramatycznym zubożeniem człowieczeństwa. Gdy ludzkie marzenia stają się 
rzeczywistością, świat nie staje się przez to nic lepszy, a jedynie znacznie uboższy. Świat, w 
którym nastąpiła śmierć ducha.
Ujęcie   komunizmu   w   kategoriach   gnostyckich,   quasi-religijnych   jest   wyraźnie   obecne   w 
twórczości wielu badaczy komunizmu, także tych, którym dane było obserwować nie tylko 
fazę jego powstania i rozwoju, ale także upadku. Marksowski materializm oparty na prymacie 
czynnika ekonomicznego jest w istocie otoczką utopizmu, irracjonalizmu i metafizyki, której 
fundamentem   jest   idea   walki   klas.   Idea   ta   nie   wynika   bowiem   z   opisu   rzeczywistości 
społecznej, nie jest rzeczywistością obiektywną. Idea ta ma charakter metafizyczny, etyczny i 
historiozoficzny. Odwieczna walka dobra ze złem przybiera w marksizmie postać walki klas 
przedstawionej właśnie w kategoriach swoistego manichejskiego dualizmu. Co więcej, sama 
idea klasy robotniczej ma metafizyczny charakter. Proletariat bowiem występuje w dziełach 
Marksa   nie   tyle   jako   obiektywna   kategoria   społeczna,   co   przede   wszystkim   jako   idea. 
"Naukowa" teoria o wyzwoleńczej roli proletariatu jest w istocie - jak dowodzi Bierdiajew - 
ideą mesjanistyczną, której zadaniem jest wyzwolenie uciśnionych i ustanowienie doskonałej 
sprawiedliwości społecznej. "Naród wybrany - pisze - zmienił się w wybraną klasę. Od razu 
widać, że jest to idea o charakterze na wskroś religijnym; żadna z dróg nauki do tego nie 
może doprowadzić. Idea ta jest trzonem religii komunistycznej" (Problem komunizmu, s. 26). 
Także   wizja   nowego   społeczeństwa   komunistycznego   ma   charakter   typowo   profetyczny. 
"Skok   z   królestwa   konieczności   do   królestwa   wolności"   stanowi   spełnienie   dziejów 
ludzkości. To, co wniósł marksizm, to w rozumieniu Bierdiajewa, stworzenie swoistej religii 
materialistycznej.   Materializm   przybrał   postać   metafizyki   o   wyraźnym   mesjanistycznym 
przesłaniu. "Należy wystrzegać się - powiada - brania dosłownie materialistycznej symboliki 
komunizmu. (...) Jeśli komunizm niszczy spirytualizm i idealizm, to tylko dlatego, ażeby je 
zastąpić idealizmem innego rodzaju: sam materializm staje się tu duchowością" (Problem 
komunizmu, s. 39). Marksizm przestaje być filozofią, jako zbiór idei pozwalających odkryć 
prawdę,   a   staje   się   teologią,   systemem   skodyfikowanych   prawd   wiary   (por.   Problem 
komunizmu, s. 35). Religia ta jednakże, choć stawia sobie za cel wyswobodzenie uciśnionych, 
odrzuca wszelkie współczucie i litość. Jest skrajnym zaprzeczeniem personalizmu. Dostrzega 
bowiem nie Osobę, lecz klasę, proletariat, walczy nie o wyzwolenie człowieka, lecz o potęgę i 
triumf tejże  klasy, kieruje się nie duchem miłości lecz nienawiści, walczy nie o nastanie 
dobra, lecz o bezwzględne zniszczenie zła. Wizja proletariatu panującego nad światem - oto 
konsekwencja odrzucenia Boga, odarcia człowieka z wymiaru duchowego i wyniesienia go 
ponad Boga. Dlatego też marksizm w ujęciu Bierdiajewa jest nie tyle bezwzględnym wrogiem 
kapitalizmu, lecz jego wytworem, jest skażony jego duchem, więcej - jest szczytową formą 
"oddzielenia człowieka od duchowych źródeł życia". Dowodzi on, że " (...) nie w marksizmie 
należy szukać źródeł zła, bowiem marksizm w swoim negowaniu Boga i człowieka nie jest 
tak zupełnie oryginalny. Zapożyczył to on u swojego przeciwnika" (Marksizm i religia, s. 28; 
por.   także   -   Nowe   średniowiecze,   s.   34;   Sens   twórczości,   s.   234-235).   Renesansowy 
humanizm   stawiający   człowieka   w   miejsce   Boga,   przeobraził   się   w   negację   człowieka 
stawiając w jego miejsce ideę proletariatu. Antropocentryzm przeobraził się w socjocentryzm 
czy "proletariocentryzm". "Nie ma człowieka, jest klasa. I kiedy klasy znikną, nie będzie 

33 z 56

background image

więcej   osobowości   ludzkiej.   Pozostanie   tylko   kolektyw   społeczny,   społeczeństwo 
komunistyczne" (Problem komunizmu, s. 36).
Czym była dla Bierdiajewa rewolucja bolszewicka? Doświadczenie bolszewizmu było dla 
niego   przede   wszystkim   radykalnym   zanegowaniem   człowieczeństwa   -   podmiotowości   i 
wolności jednostki. Było to dla niego - rzec można - doświadczenie apokaliptyczne, triumf 
idolatrii i złowrogich sił Antychrysta, zniszczenie kultury i ducha. 
Główny jednak wątek rozważań dotyczy nie tyle filozoficznej i etycznej oceny rosyjskiego 
komunizmu, lecz przede wszystkim jego społecznej genezy i mechanizmów nim rządzących. 
Jego źródeł  doszukiwał  się, po pierwsze, w głębokim  kryzysie  cywilizacji  - ostatecznym 
odrzuceniu duchowego wymiaru ludzkiej egzystencji. Drugą, nie mniej ważną przyczyną była 
specyfika   rosyjskiej   tradycji   duchowej   i   intelektualnej.   Bolszewizm   nie   był   więc   dla 
Bierdiajewa bezpośrednią realizacją idei Marksa, był szczególną rzeczywistością łączącą w 
sobie te dwa pierwiastki. "Rosyjski komunizm trudno zrozumieć - powiada w jednej ze swych 
rozpraw   -   ze   względu   na   dwojaki   jego   charakter.   Z   jednej   strony   jest   on   zjawiskiem 
światowym   i   międzynarodowym,   z   drugiej   strony   zjawiskiem   rosyjskim   i   narodowym. 
Szczególnie   ważne   dla   ludzi   Zachodu   jest   zrozumienie   narodowego   rdzenia   rosyjskiego 
komunizmu, jego zdeterminowanie przez rosyjską historię. Znajomość marksizmu temu nie 
pomoże" (Istoki i smysł..., s. 246).
Co do rozwoju komunizmu wniosła rodzima rosyjska tradycja? Na czym polegał ten wpływ? 
Obraz rewolucji bolszewickiej i komunizmu u Bierdiajewa jest silnie zakorzeniony w tradycji 
słowianofilskiej.  Połowa XIX wieku w Rosji przebiegała pod znakiem  niezwykle istotnej 
dyskusji intelektualnej między słowianofilami a okcydentalistami. Okcydentaliści dowodzili, 
że   szansą   rozwoju   Rosji   jest   odrzucenie   przeżytków   ustroju   feudalnego   i   wkroczenie   na 
kapitalistyczną drogę rozwoju. Wiązało się z tym przekonanie o konieczności włączenia Rosji 
w procesy modernizacyjne zachodzące w Europie Zachodniej, jej gospodarcze, polityczne i 
kulturowe przeobrażenie. Słowianofile - wśród nich takie postacie jak Aleksy Chomiakow 
czy Konstantin Aksakow wskazywali na konieczność odrzucenia reform Piotra I i wszelkich 
form europeizacji Rosji, postulując powrót do rdzennie rosyjskich tradycji, których podstawą 
miała być wiejska wspólnota gminna (obszczina) uosabiająca konserwatywno-romantyczny 
ideał patriarchalnych więzi społecznych. Idea ta była jednak nie tylko zespołem poglądów na 
historię  i  drogę rozwojową Rosji, lecz  przede  wszystkim  pewnym  filozoficznym  ujęciem 
kluczowych problemów egzystencji jednostki i jej miejsca w społeczeństwie. Słowianofilska 
krytyka   kapitalizmu   dokonywana   była   z   pozycji   konserwatywnych.   Zło   kapitalizmu   i 
odrzucenie kapitalistycznej drogi rozwojowej wynika nade wszystko z konieczności powrotu 
do   bezpośredniej,   wolnej   od   instytucjonalno-prawnych   norm,   relacji   międzyludzkich 
zakorzenionych we wspólnocie wiary, tradycji i obyczajów, której źródłem i wzorcem jest 
rdzennie   rosyjski,   wiejski   "mir.   Problem   ten   widać   szczególnie   wyraźnie   w   kontekście 
zagadnienia   wolności.   Wolność,   tak   jak   ujmuje   ją   Bierdiajew,   urzeczywistnić   się   może 
jedynie   we   wspólnocie.   Wolność   nie   oznacza   niezależności   jednostki   od   wspólnoty, 
wyzwolenia   się   spod   jej   wpływów,   przeciwnie,   rozumiana   jest   jako   identyfikacja   z 
tradycyjnymi wzorami i wartościami niesionymi przez wspólnotę. Ściśle związane z tym jest 
zagadnienie   osobowości.   Osobowość   ma   tu   zawsze   charakter   "integralny".   Wszelka 
autonomia - zarówno autonomia jednostki wobec wspólnoty, jak autonomia poszczególnych 
sfer   aktywności   człowieka   są   najbardziej   widomym   świadectwem   kryzysu   zachodniej 
cywilizacji   -   izolacji   jednostek   i   erozji   wszelkich   ponadindywidualnych   wartości 
integrujących   wspólnotę.   Odrzucenie   racjonalizmu   jako   zasadniczego   wytworu   myśli 
europejskiej to także charakterystyczna cecha idei słowianofilskiej. Racjonalizm to nic innego 
jak wytwór spekulacji autonomicznej jednostki, oderwanej od swej wspólnoty rozumianej 
jako źródło zbiorowej wiary i wartości.
Jednym   z   istotniejszych   duchowych   źródeł   rewolucji   bolszewickiej   jest   swoisty   etyczny 
maksymalizm   uobecniony   najpełniej   w   twórczości   Lwa   Tołstoja.   W   tym   sensie   jest   on 

34 z 56

background image

duchowym   protoplastą   komunistycznego   mitu   stworzenia   nowego   człowieka   i   nowego 
społeczeństwa.   Nie   chodzi   tu   bynajmniej   o   propagandowe   przypisywanie   mu   walki   z 
wyzyskiem i społeczną niesprawiedliwością. To nic, że przebieg i metody walki rewolucyjnej 
były   jawnie   sprzeczne   z   jego   pacyfizmem   i   moralnym   sprzeciwem   wobec   wszelkiej 
przemocy. Wyzwolił on jednak te duchy - jak stwierdza Bierdiajew, które rządziły rewolucją i 
nadały jej taki właśnie charakter. Etyczny maksymalizm Tołstoja przejawia się najpełniej w 
jego radykalnej krytyce kultury. Podobnie jak u Jana Jakuba Rousseau człowiek jawi się jako 
istota   z   natury   dobra.   Chrześcijańska   idea   grzechu   pierworodnego   i   wynikające   zeń 
przekonanie o moralnej ułomności ludzkiej natury jest mu całkowicie obca. Wszelkie zło 
istniejące w świecie ma swe źródło nie w człowieku, a w kulturze. To kultura i wszystkie jej 
wytwory   -   jak   choćby   systemy   władzy   państwowej   czy   systemy   gospodarcze   są   jego 
emanacją.   Dlatego   to   nie   człowiek   potrzebuje   odkupienia,   a   raczej   on   sam   ma   być 
wyzwolicielem   ludzkości   od   zła,   gdy   odrzuci   kulturę   i   wprowadzi   ją   na   powrót   do 
naturalnego   stanu   egzystencji.   Rewolucja   bolszewicka   jest   właśnie   w   ujęciu   Bierdiajewa 
odrzuceniem   wszelkiej   kultury   ludzkiej,   wolności   duchowej   człowieka,   jego   autonomii   i 
odpowiedzialności, pogrążając go w bezosobowej naturze. Była ona także negacją nie tylko 
kosmicznego,  ale  także  historycznego  wymiaru   egzystencji   człowieka.   To  niepowtarzalna 
biografia   każdej   osoby   i   historia   każdego   społeczeństwa   nadaje   tożsamość   jednostkom, 
narodom i cywilizacjom. Dla Tołstoja historia jako wytwór kultury ulega odrzuceniu. Jest ona 
bowiem   sprzeczna   z   ideą   egalitaryzmu,   jest   czynnikiem   różnicującym.   Rewolucja 
bolszewicka   właśnie   w   imię   powszechnej   równości   odrzuca   historię,   przeszłość   zostaje 
radykalnie   usunięta,   przyszłość   zaś   przestaje   być   kolejnym   ogniwem   dziejów,   stanie   się 
mesjańską Nadhistorią, uwolnieniem ludzkości z okowów dziejowego zła. Czlowiek przestaje 
być tu Osobą, staje się jednostką, elementem stopionym w całość kolektywu. Ten etyczny 
maksymalizm, który każe Tołstojowi odrzucić wszelkie zło, nie jest prawdziwym dobrem, 
jest   raczej   pseudo-dobrem,   dobrem   prowadzącym   właśnie   do   koszmaru.   Radykalizm 
doskonałości czy świętości staje się pseudo-świętością, która nie tylko pozbawiona jest mocy 
zbawczej, ale jest źródłem bezprzykładnego zła.
Ideologia bolszewicka jest także dla autora Nowego średniowiecza połączeniem marksizmu z 
rosyjską ideą mesjanistyczną - Moskwy jako Trzeciego Rzymu oraz intelektualnej spuścizny 
rosyjskich   narodników.   Pisze   wręcz,   że   "komuniści   okazali   się   bliżsi   Tkaczewowi   niż 
Plechanowowi czy nawet Marksowi i Engelsowi" (Rosyjska idea, s. 260). Wynikało to z faktu 
specyfiki   rosyjskich   realiów   społecznych,   gospodarczych   i   kulturowych   całkowicie 
nieprzystających   do   systemu   rozwiniętego   kapitalizmu   Europy   Zachodniej,   który   był 
przedmiotem analiz Marksa. Rosja jako kraj rolniczy o - na poły - feudalnych stosunkach 
społecznych,   z   ogromną   przewagą   chłopstwa,   z   nielicznym   stosunkowo   i   słabo 
zorganizowanym   proletariatem,   nie   mogła   być   bazą   proletariackiej   rewolucji   w   sensie 
marksistowskim.   Była   jednak   -   jak   dowodzi   Bierdiajew   -   próbą   radykalnej   przebudowy 
świata,   w   której   w   trudny   do   rozdzielenia   sposób   splotły   się   wątki   marksowskiego 
racjonalizmu i internacjonalizmu z rosyjską tradycją religijną i intelektualną.
Idea Moskwy jako Trzeciego Rzymu narodziła się w XVI wieku. Głosiła ona, że wraz z 
upadkiem Konstantynopola ("Drugiego Rzymu") zamysłem Bożym jest, by to Świętej Rusi 
przypadła   misja   jedynego   obrońcy   prawdziwej   wiary   chrześcijańskiej.   Moskwa   w   tej 
historiozoficznej   wizji   postrzegana   jest   jako   światło   prawdy   Bożej   rozświetlające   mroki 
grzesznego   świata.   Idea   ta   jest   silnie   obecna   w   twórczości   Dostojewskiego,   gdzie 
prawosławny naród rosyjski ma do spełnienia szczególną misję w zepsutym moralnie świecie.
Bolszewizm   -   jak   wskazuje   Bierdiajew   -   stanowił   połączenie   mesjanistycznych   idei 
marksizmu i rdzennego mesjanizmu rosyjskiego. Oto bowiem Marksowska idea proletariatu 
jako   wyzwoliciela   ludzkości   stała   się   na   gruncie   rosyjskim   ideą,   mitem   zastępującym 
mesjanizm   narodowo-religijny.   Mit   proletariatu   zajął   niejako   miejsce   religijnej   idei 
"Trzeciego  Rzymu".  Marksistowski internacjonalizm  głoszący  ponadnarodową  solidarność 

35 z 56

background image

ludzi pracy, zastąpiony został przez mesjanistyczny uniwersalizm - poczucie misji rosyjskiego 
proletariatu,   który   niesie   wyzwolenie   wszystkim   uciskanym.   Światło   ze   Wschodu   ma 
prześwietlać   ciemność   burżuazyjnej   nocy   Zachodu,   światłem   tym   nie   jest   już   jednak 
prawosławie, a mit proletariatu (por.Rosyjska idea, s. 260). Podłożem bolszewizmu, podobnie 
jak   idei   "Trzeciego   Rzymu"   było   przekonanie   o   odrębności   i   wyższości   wobec   Zachodu 
połączonego z poczuciem zdrady i odrzucenia. Powołanie religijne zastąpione zostało przez 
powołanie   rewolucyjne.   "Bolszewizm   jest   ostatnim   wcieleniem   rosyjskiego   mesjanizmu, 
wcieleniem ateistycznym (...) - pisze Bierdiajew. Naród rosyjski nie zrealizował swojej starej 
idei Trzeciego Rzymu i Rosja Cesarska od idei tej oddaliła się niezmiernie. A miast Trzeciego 
Rzymu   zrealizowała   Trzecią   Międzynarodówkę.   I   ta   Trzecia   Międzynarodówka   powinna 
przypieczętować   nieszczęsne   połączenie   idei   mesjanistycznej,   czysto   rosyjskiej   z   ideą 
mesjanistyczną międzynarodową i proletariacką" (Problem komunizmu, s. 29).
Rewolucja   bolszewicka   była   więc   rewolucją   narodową   o   uniwersalistycznym   przesłaniu. 
Dokonując   całkowitej   przebudowy   rodzimego   -   rosyjskiego   systemu   politycznego, 
gospodarczego i społecznego, dążyła do przeniesienia swych idei na całą kulę ziemską. Od 
samego   początku   polityka   Lenina,   a   w   jeszcze   większym   stopniu   Stalina   stanowiła 
fundamentalne   przeformułowanie   marksizmu   w   doktrynę   wyzwolenia   narodowego.   Nie 
chodziło   tu,   rzecz   jasna,   o   dosłownie   rozumianą   wolność   narodu,   a   o   gospodarcze 
usamodzielnienie Rosji, przyspieszenie procesów industrializacji i modernizacji. Przejawiło 
się to szczególnie wyraźnie w Stalinowskiej doktrynie "socjalizmu w jednym kraju". Gdy 
wygasły nadzieje  przywódców bolszewickich  na ogólnoświatową  rewolucję,  Stalin  zaczął 
dowodzić, że szczególną misją proletariatu radzieckiego jest zbudowanie socjalizmu w Rosji. 
Wszelkim  zaś adwersarzom, dla których nie do przyjęcia  było odejście od idei rewolucji 
wszechświatowej,   odpowiadał,   że   to   właśnie   "niewiara   w   zwycięstwo   budownictwa 
socjalistycznego,  głoszenie  tej  niewiary  prowadzi do dyskredytowania  naszego kraju jako 
bazy   rewolucji   światowej,   dyskredytowanie   zaś   naszego   kraju   prowadzi   do   osłabienia 
światowego ruchu rewolucyjnego" (Stalin, s. 83).
Komunizm jednak nie jest jedynym symptomem  kryzysu europejskiej cywilizacji. To nie 
przypadek,   że   Europa   po   I   wojnie   światowej   doświadczona   została   przez   dwa   skrajnie 
totalitarne  systemy. Faszyzm i komunizm  bowiem  wypływają  z tego samego źródła.  Nie 
chodzi tu nawet o pewne ich podobieństwa tkwiące pod odmiennymi hasłami ideologicznymi. 
Kult siły, przemocy, szczególnej misji dziejowej  i roli w niej wodza-przywódcy to tylko 
zewnętrzne   przejawy   istoty   faszyzmu   i   komunizmu.   Ideologie   te   są   dla   Bierdiajewa 
najbardziej   wymownym   znakiem   upadku   kultury.   Ostatecznie   bowiem   odrzucona   została 
wszelka podmiotowość człowieka. Miejsce człowieka zajął kolektyw. Miejsce indywidualnej 
wrażliwości duchowej zajęła bezosobowa technika. Kształtowana przez wieki kultura narodu 
stłamszona została przez niszczącą potęgę mas. To nic, że faszyzm na pierwszym miejscu 
stawia   naród   i   rasę,   gdy   komunizm   odwołuje   się   do   internacjonalistycznej   wspólnoty 
proletariatu. Obie te idee tylko pozornie są sprzeczne. U ich podłoża bowiem tkwi ostateczne 
odrzucenie  Boga  i  człowieka,   odrzucenie  duchowego  wymiaru  egzystencji,  świata  ducha, 
indywidualnej wrażliwości i twórczości. Na gruzach kultury stanął bałwochwalczy pomnik 
rasy bądź proletariatu, który do swego istnienia potrzebuje już nie Człowieka a mas, techniki 
a nie Ducha. Tak rodzi się współczesny politeizm (por. Politeizm i nacjonalizm).
Na   tym   właśnie   polega   całkowity   bezsens   i   tragizm   rewolucji   bolszewickiej.   Jej   istota 
sprowadzała   się   bowiem   do   ostatecznego   odrzucenia   Historii   i   Ducha.   Wizja   całkowicie 
nowego porządku społecznego nakazuje zdemaskować ciemne siły przeszłości i odrzeć je z 
wszelkiego wymiaru duchowego. Świat zostaje pozbawiony duchowości, tajemnicy, swego 
wewnętrznego   życia   i   rozwoju.   Jego   miejsce   zajmuje   technika   i   moce   wytwórcze. 
"Podejrzliwy   stosunek   do   świętości   -   pisze   Bierdiajew   -   prowadzi   do   tego,   że   jedyną 
autentyczną realnością procesu historycznego okazuje się być proces materialnej produkcji 
ekonomicznej i te relacje ekonomiczne, które z niego wynikają są jedynymi ontologicznymi, 

36 z 56

background image

autentycznymi   i   realnymi   przyczynami.   Całe   życie   religijne,   cała   kultura   duchowa,   cała 
ludzka   natura,   cała   sztuka,   całe   życie   ludzkie   jest   jedynie   odbiciem,   refleksem,   a   nie 
autentyczną realnością" (Sens historii, s. 14).
Czy jest wyjście z tragizmu, w jakim znalazł się świat?  Wszelkim rewolucjom społecznym i 
politycznym   przeciwstawia   on   rewolucję   ducha.   Można   nazwać   ją   rewolucją 
personalistyczną.   Celem   tej   rewolucji   byłoby   odrzucenie   kolektywizmu,   czyli   prymatu 
wszelkich   grup   społecznych   nad   Osobą,   interesów   grupowych   dominujących   nad 
człowiekiem. "Najtrudniejsza rewolucja - powiada - która jeszcze nie miała miejsca i która 
byłaby bardziej radykalna od wszystkich rewolucji to rewolucja personalistyczna - rewolucja 
w   imię   człowieka,   a   nie   w   imię   tej   lub   innej   grupy   społecznej.   Autentyczna   rewolucja 
powinna   być   zmianą   zasad,   na   których   bazuje   społeczeństwo   (...)"   (Niewola   i   wolność 
człowieka, s. 138). Ta zmiana zasad oznaczać miała jednak nie tylko odrzucenie prymatu 
społeczeństwa nad osobą, dominację określonej klasy społecznej, ale także wszelką władzę 
bezosobową,   władzę   pieniądza   i   kapitału   nad   człowiekiem.   Rewolucja   personalistyczna 
wyjdzie więc poza wszelkie podziały ideologiczne czy polityczne. W duchowym odrodzeniu 
człowieka tkwi bowiem jedyna droga przemiany świata. Wątek rewolucji ducha podnosi on 
też   w   innych   swoich   tekstach.   Ma   ona   wymiar   wyłącznie   eschatologiczny.   Wszystkie 
dotychczasowe   rewolucje   bowiem   nie   naruszały   w   niczym   naturalistycznej   wizji   świata. 
Świat w tym ujęciu to zobiektywizowana rzeczywistość determinująca człowieka. Rewolucja 
ducha wydobędzie go zaś z "zewnętrznej" natury, wprowadzając w kosmiczny i historyczny 
wymiar - w "świat ducha"i "świat historii", świat, gdzie człowiek - jednostka staje się Osobą, 
podmiotem historii.
Dramat świata nie sprowadza się więc do dylematu "kapitalizm-komunizm", ale raczej do 
wyboru między materializmem a personalizmem. Bierdiajew przeciwstawia się tezie, jakoby 
liberalizm był przeciwieństwem komunistycznego kolektywizmu. Rewolucja ducha zatem to 
właśnie odrodzenie personalizmu, który jest zaprzeczeniem zarówno opartego na rywalizacji 
kapitalistycznego   indywidualizmu   jak   i   komunistycznego   kolektywizmu   i   egalitaryzmu. 
"Personalizm   nie   może   się   (...)   pogodzić   z   bezosobową   władzą   pieniędza   nad   życiem 
człowieka,   z   deformacją   hierarchii   wartości,   na   której   bazuje   kapitalizm,   z   ocenianiem 
człowieka według jego stanu społecznego i stanu posiadania" (Niewola..., s. 152-153).Nie 
można   więc   także   pogodzić   go   z   podporządkowaniem   człowieka   sprawie   rewolucji, 
odrzuceniem   jego   indywidualności   i   duchowości.   Źródło   dramatu   współczesnego   świata, 
dramatu   człowieka   i   źródło   komunizmu   tkwią   bowiem   w   dążeniach   teokratycznych.   To 
właśnie teokratyczna utopia jest źródłem wszystkich utopii społecznych. Komunizm okazał 
się zaś zwieńczeniem owej utopii - realizacji Królestwa Bożego na ziemi. To w tym właśnie 
sensie komunizm stać się powinien wielkim wyrzutem sumienia  chrześcijan.  Personalizm 
więc   to   nic   innego,   jak   odrodzenie   autentycznego   chrześcijaństwa,   autentycznego,   gdyż 
wyzwolonego   z   wszelkich   ziemskich   -   politycznych   i   społecznych   kompromisów   i 
ograniczeń,   uwolnionego   od   realizacji   ziemskich,   szczytnych   nawet,   celów.   Jedynie   w 
wyniku   rewolucji   ducha   wyłoni   się   społeczeństwo   oparte   na   powszechnym   braterstwie 
zbudowanym nie poprzez walkę klas, lecz odnalezienie istoty człowieczeństwa. Człowiek 
przestanie   więc   być   obywatelem,   producentem,   właścicielem.   Znikną   te   abstrakcyjne 
kategorie, które dezintegrują człowieka i są czynnikiem społecznego antagonizmu. Krytyka 
komunizmu jest także w dużym stopniu oskarżeniem cywilizacji zachodniej. Jej materializm, 
konsumpcjonizm, odrzucenie duchowego wymiaru egzystencji rzucone na glebę rosyjskiej 
kultury   i   mentalności   przyjął   właśnie   swe   złowrogie   oblicze.   Gnostycka   religia   postępu 
wydała na gruncie rosyjskim owoc bolszewizmu.
Bolszewizm przyjął najwyższą formę rewolucyjnej logiki. Instynkt niszczenia zabił wszelką 
twórczość,   duch   walki   i   nienawiści   -   wszelki   rozwój,   a  idea   kolektywu   -  Osobę  ludzką. 
Jedynie bowiem "autentycznie nowe, doskonalsze i lepsze życie pochodzi z wewnątrz, a nie z 
zewnątrz, z duchowej przemiany, a nie ze zmiany warunków społecznych (...)" (Królestwo 

37 z 56

background image

Boże..., s. 129). Bez zrozumienia tej prawdy świat będzie pogrążać się w coraz większym 
chaosie. Bierdiajew widzi jednak przed światem szansę, gdy chrześcijaństwo ukaże w tym 
świecie swój wymiar "nie z tego świata", gdy - ujmując to w innych kategoriach - imperatyw 
"mieć" zostanie zastąpiony przez imperatyw "być". 

16. Koncepcja religii obywatelskiej od Rousseau do Bellaha

-tu powinien być Comte i Rousseau-

Emil Durkheim pisał, że każde społeczeństwo posiada zbiór wartości i symboli, które 

są  nie   tylko  wyrazem  tej  grupy  ale   także  źródłem  jej  spójności.  Z   potrzeby   okresowego 
podtrzymywania   jedności   grupy   wynikają   działania   kultowe   –   czy   to   msza   czy   święta 
narodowe.  Religia   jest   pierwszą   i  podstawową  instytucja   społeczną,   z  której   czerpane  są 
najbardziej rudymentarne kategorie (od czasu i przestrzeni począwszy). Zasadniczą funkcją 
religii   jest   jej   funkcja   integracyjna,   realizowana   przez   utożsamienie   tego   co   społeczne   z 
sacrum, a tego co jednostkowe – z profanum. W religii społeczeństwo czci samo siebie – 
następuje ubóstwienie społeczeństwa, tak jak w czasach rewolucji francuskiej. Ludzie dążą do 
odtworzenia   idealnego   społeczeństwa   przez     próby   budowania   radosnej   religii   ludzkości. 
Koncepcja Durkheima tym się różni od Rousseau, że religia nie jest tworzona z potrzeby 
integracji, stanowi naturalną konsekwencję istnienia społeczeństwa.

Alexis de Tocqueville w O religii w Ameryce (1835-1840) opisał istniejący tam model 

jako   religię   republikańską,   łączącą   protestantyzm   z   ideałami   republiki.   Duchowni,   bez 
względu na denominację, głoszą te same teorie zgodnie z duchem USA i nie mieszają różnic 
teologicznych do polityki, tym samym tworząc pozory jednej religii w całych Stanach. A 
ponieważ kanon wartości republikańskich jest oparty na moralności chrześcijańskiej – religia 
jest pierwszą spośród instytucji politycznych, niezbędną by podtrzymywać politykę. 

Jednak   jako   pierwszy   o   religii   obywatelskiej   explicite   pisał   Robert   Bellah,   który 

zainicjował dyskusję nad religią obywatelską  w 1967 r.  (esej  Civil Religion in America). 
Stwierdził   on,   że   w   USA   obok   Kościołów   istnieje   odrębna,   silnie   zinstytucjonalizowana 
religia obywatelska, wyrażająca rzeczywistość transcendentalną przez której pryzmat naród 
interpretuje swoją historię – system symboli religijnych interpretujący obowiązki w świetle 
rzeczy   ostatecznych,   różnicujący   ten   naród   od   innych,   a   tym   samym   pełniący   zupełnie 
odrębną funkcję niż państwo i Kościół. Motywy wykorzystywane w religii obywatelskiej 
łączą symbole biblijne z występującymi w historii Ameryki: purytanie, którzy przybyli do 
Nowej   Anglii   by   powrócić   do   pierwotnej   czystości   i   założyć   dobrą   wspólnotę   są 
porównywani z narodem wybranym Izraela wędrującym do ziemi obiecanej, spór z Anglią 
był niczym prześladowania w Egipcie, rewolucja – to Exodus. Deklaracja Niepodległości, 
Konstytucja i poprawki do niej są świętymi księgami tej religii, a prawa w nich zapisane są 
explicite   (w   Deklaracji)   nazwane   pochodzącymi   od   Boga.   Na   chrześcijańskie   początki 
wskazuje   się,   opowiadając   o   rozpoczęciu   modlitwą   juz   pierwszych   obrad   Kongresu. 
Kluczową   postacią   jest   Tomas   Jefferson,   będący   niczym   Bóg   stwórcą   i   wyznaczającym 
porządek prawa naturalnego, oraz Abraham Lincoln, archetypowy Jezus, którego śmierć była 
ofiarą dla całego narodu, wróżącą odrodzenie. 

Okresem najsilniej wpływającym na kształtowanie się religii obywatelskiej w USA 

były lata 60. XX w., w czasie zimnej wojny i starcia z ateistyczny ZSRR oraz wojny w 
Wietnamie, która wywołała olbrzymie problemy z poczuciem tożsamości u Amerykanów. 
Ale   już   pod   II   wojnie   światowej   wraz   z   rosnącym   pluralizmem   religijnym   pojawiła   się 
konieczność   ponownego   rozwiązania   kwestii   religijności   obywateli.   Rolę   przewodnika 
duchowego   przejął   Sąd   Najwyższy   (obrany   przez   naród,   stojący   ponad   prawem   i 
interpretujący Konstytucję). Choć teoretycznie zachowany jest rozdział Kościoła od państwa, 
w praktyce religia jest stale obecna w życiu publicznym. Normą jest zwalnianie uczniów z 
lekcji na zajęcia z religii. Prezydenci USA w przemowach inauguracyjnych jawnie używają 

38 z 56

background image

symboli   religijnych,   przysięga   składana   jest   na   Biblię,   święta   wyznaczają   kalendarz 
obywatelski (Święto Dziękczynienia, Dzień Pamięci, Dzień Niepodległości, Dzień Weterana, 
urodziny Lincolna i Washingtona, ale także np. Narodowy Dzień Modlitwy). Przedmiotami 
powszechnego kultu są flaga czy cmentarze wojenne. Generalnie religia amerykańska jest 
cały czas mocno zakorzeniona w religii tradycyjnej, choć powstała spontanicznie i podlega 
ciągłym   zmianom   (zaczynała   w   końcu   od   protestantyzmu,   obecnie   działa   w   warunkach 
pluralizmu). Zauważa się jej stopniowe tracenie przesłania religijnego i wyrazistości, choć 
nadal jej wyznawcami jest większość społeczeństwa.

Obecnie   badacze   doszukują   się   religii   obywatelskiej   także   w   innych   krajach. 

Luckmann pisał o wartościach podstawowych (wolność, równość...) jako tworzonych quasi 
religię w Niemczech, służących integracji społecznej. Robert Towler interpretował marksizm 
i leninizm jako religie obywatelskie, zastępujące podporządkowaną carowi cerkiew – tym 
samym   model   Kościoła   państwowego/religii   obywatelskiej   miałby   być   typowy   dla 
społeczeństwa rosyjskiego. Także shintoizm próbowano podciągać pod to pojęcie. 

W efekcie dyskusji nad  civil religion  kategoria coraz bardziej się rozmywała. Próbę 

przywrócenia   jasności   podjęli   R.   James   i   R.   Ricci,   wyróżniając   pięć   typów   religii 
obywatelskiej:

1) religijność ludowa – bliska sferze życia codziennego, propagująca święta ludowe i 
amerykański sposób bycia (teizm, wolny rynek, demokracja, indywidualizm, optymizm);
2) nacjonalizm  religijny  – kult  narodu, religia  jako źródło  legitymizacji,  najwyższym 
dobrem staje się interes narodu (w Stanach efektem jest choćby kult flagi);
3) wiara demokratyczna – uniwersalne ideały wolności i sprawiedliwości by wychować 
dobrego obywatela;
4) protestancka pobożność obywatelska – specyficzna dla USA, wyrosła z purytańskiej 
etyki, wyraz idei narodu wybranego (ekskluzywizm), „protestantyzm bez Boga”;
5) transcendentna religia narodu (to, o czym pisał sam Bellah) – synteza demokracji z 
teizmem chrześcijańskim.

Badania nad religią obywatelską to chociażby analiza przemówień inauguracyjnych 

prezydentów USA przez pryzmat odwołań do cnót republikańskich, cnót religijnych oraz 
religijnych interpretacji polityki – odniesienia do bóstw pojawiły się w 90% przemówień, w 
każdym   pojawiły   się   jakieś   motywy   religijne.   70%   Amerykanów   uważa,   że   prezydent 
powinien być wyznawcą jakiejś religii, 50% - że Kościół powinien otwarcie wypowiadać się 
w sprawach politycznych. Generalnie z badań wynika, że łatwiej byłoby zaakceptować na 
stanowisku   prezydenta   kobietę,   homoseksualistę   czy   człowieka   o   innej   przynależności 
etnicznej (jak widać na obecnym przykładzie) niż ateistę. Prezydent pełni w Stanach funkcję 
arcykapłana, zwłaszcza w czasie zagrożenia – Bush po 11 września mówił jasno, że to Bóg 
kazał mu zaatakować Iran i poprze on dobrą Amerykę w walce ze złem, a Obama na Dniu 
Modlitwy prosił naród o modlitwę w intencji stabilizacji w Egipcie.

17. Dyspensacjonalizm i prawica amerykańska

Prawica   chrześcijańska   w   USA   określana   jest   jako   premillenaryści, 

dyspensacjonaliści,   syjoniści   chrześcijańscy,   konserwatyści,   armagedoniści...   Cechą 
charakterystyczną jest millenaryzm oraz zaangażowania w politykę wobec Izraela. Głoszą 
oni, że biblijne proroctwa wypełniają się juz teraz, ale nim Chrystus przyjdzie w chwale a 
chrześcijanie dostąpią wniebowzięcia nastąpi siedem lat zamętu. W tym czasie Antychryst 
będzie chciał zniszczeć Izrael, wyrazem upadku ludzkości będzie czczenie go w Jerozolimie 
jako boga. Nastąpi wielka bitwa dobra ze złem, w której kluczowym momencie Jezus zejdzie 
z chmur i pokona Antychrysta, po czym na tysiąc lat zasiądzie na tronie w Jerozolimie, a jego 
poddanymi będą dobrzy chrześcijanie (ci, którzy przeżyją, of course). Na końcu nadejdzie 
Sąd Ostateczny, a źli zostaną strąceni do piekieł. Podstawą takiej eschatologii jest literalne 
odczytanie Biblii w kategoriach siedmiu dyspensacji, opisujących te przemiany:

39 z 56

background image

1) niewinność (Rdz 1,1 – 3,7);
2) świadomość (Rdz 3,8 – 8,22);
3) rządy ludzkie (Rdz 9,1 – 11,32);
4) obietnica (Rdz 12,1 – Wj 19,25);
5) Prawo (Wj 20,1 – Dz 2,4);
6) łaska (Dz 2,4 – Ap 20,3);
7) Tysiącletnie Królestwo (Ap 20,4 – 20,6)

Są   oni   także   prekursorami   pozytywnego   stosunku   do   judaizmu,   gdyż   Żydzi   i 

chrześcijanie mają odmienne drogi zbawienia. To nie Kościół zastąpił Izrael w przymierzu z 
Bogiem.   Przymierze   obowiązuje   niezmienione,   a   Żydzi   dostąpią   swojego   królowania   w 
czasie Tysiącletniego Królestwa. 

Początki tej myśli sięgają Anglii XVII-wieku, gdy sir Herny Finch wydał broszurę pod 

znaczącym tytułem The World's Great Restauration, or Calling of the Jews, and with them of  
all Nations and Kingdoms of the Earth to the Faith of Christ
, wołając o wsparcie osadników 
w   Palestynie.  Faktycznym   założycielem   dyspensacjonalizmu   jednak   był   John   Darby, 
założyciel Braci Plymuckich, który popularyzował swoją eschatologię w czasie wędrówek po 
Ameryce Północnej. Jego uczeń William Blackstone wydał  Jezus is Coming  i organizował 
szeroko zakrojoną kampanię by wesprzeć budowę państwa Izrael. W 1909 Cyrus Scofield 
wydał   tłumaczenie   Biblii   z   szerokimi   komentarzami   (Biblia   Króla   Jakuba),   która   bardzo 
szybko stała sie bardzo popularna – przedstawia tam historię Izraela jako drogę prowadzącą 
do ostatecznego zbawienia, a Bliski Wschód jako jest miejsce. Tym samym według Scofielda 
dopóki nie zostanie odbudowana Świątynia, Jezus nie zstąpi na Ziemię. Teoretycznie to Żydzi 
powinni   tę   Świątynie   odbudować,   ale   ponieważ   dotąd   im   to   nie   wychodziło,   obowiązek 
przygotowania gruntu pod realizację proroctw spadł na chrześcijan. 

Odbudowa państwa Izrael 1948 oraz zajęcie  Jerozolimy  po wojnie sześciodniowej 

umocniły   przekonanie,   że   dyspensacjonalizm   jest   poprawną   interpretacją   Pisma   oraz   o 
kluczowej roli Żydów w przygotowaniu do przyjścia Mesjasza. Zakładają oni, że ponieważ 
obietnice   dane   Abrahamowi   przez   Boga   są   wieczne,   niezbywalne   i   dotyczą   wszystkich 
Żydów, Palestyna jest im dana na zawsze – i to jako Wielka Palestyna, rozciągająca się od 
Egiptu aż po Eufrat, ze stolicą w Jerozolimie. Antysemityzm pochodzi od Szatana, gdyż jest 
przeszkodą wobec powrotu Jezusa. Każdy akt przyjaźni wobec Izraela zyska gratyfikację od 
Boga, ale ustępstwa Izraela wobec Palestyny są wyrazem odmowy tego narodu odegrania 
swojej   roli   w   planie   zbawienia   –   i   na   siłę   należy   ich   od   tego   odwieść.   Izrael   musi   być 
broniony za wszelką cenę, a spór o istnienie tego państwa jest sporem ze słowami Boga. W 
efekcie   środowiska   prawicowe   w   USA   prowadzą   liczne   kampanie   zapewniające   wparcie 
finansowe   wobec   Izraela,   opowiadają   sie   za   militarnym   wsparciem   wobec   Palestyny, 
finansowali   emigrację   Żydów   z   ZSRR,   a   także   hodują   czerwoną   jałówkę   bez   skazy. 
Dyspensacjonaliści są także głównym wsparciem dla nacjonalistycznych i prawicowych partii 
(zwłaszcza Likud), po zmniejszeniu dopływu funduszy od amerykańskich Żydów pod dojściu 
prawicy do władzy. W USA są oni źródłem poparcia wobec wojny w Iraku, gdyż uznają ją za 
wojnę   z   wrogami   Izraela   –   czyli   z   uosobieniem   Szatana.   Husajn   był   w   ich   agitacji 
porównywany do Nabuchodonozora (wznoszącego pałac dla Antychrysta), a także do faraona 
czy Hitlera. Stawiało to armię USA na pozycji prawowiernego narzędzia w rękach Boga. W 
1996   wydali   oficjalnie   deklarację   stwierdzającą,   że   Bóg   osądza   narody   zależnie   od   ich 
stosunku wobec Izraela.

Współcześnie   dyspensacjonaliści   są   (obok   neokonserwatystów)   główną   siłą   obozu 

republikańskiego.   Do   lat   70.   byli   liczni   wśród   polityków,   choć   zajmowali   głownie   mało 
ważne i eksponowane pozycje. Po wyborze Reagana, który zwyciężył przy ich olbrzymim 
poparciu, wzmocnili swoje wpływy i zyskali dostęp do znaczących stanowisk wojskowych i 
rządowych.   Jako   wyborcy   stanowią   kluczowy   blok   poparcia   republikanów   i   spora   część 
każdej kampanii jest nakierowana właśnie na nich. Kilkanaście milionów Amerykanów w 

40 z 56

background image

przyznaje się do pełnego poparcia dla tego nurtu, a liczby cały czas rosną. Obecna polityka 
wobec Bliskiego Wschodu, oparta na projekcie  neokonserwatystów, jest właśnie w dużej 
mierze  przesiąknięta   duchem  millenarystów.   Warte   odnotowania  są także   rozchwytywane 
wydawnictwa popularne  i powieściowe, choćby seria  Left Behind  – sprzedana  w 50 mln 
egzemplarzy.

18. Nacjonalizm i religia (nacjonalizm świecki, chrześcijański i neopogański).

Choć historią Irlandii, Timoru Wschodniego czy Bałkan pokazuje jak łatwo religia 

staje się podstawą nacjonalizmu, zwykle umyka ona uwadze historyków. Na Polskim gruncie 
najbardziej   wnikliwe   badania   nad   związkiem   religii   i   nacjonalizmu   prowadził   (tadam!) 
Bogumił Grott. Podkreślał on, że religia może uszlachetniać nacjonalizm przez dodanie mu 
tradycji   i   rozwój   podstaw   teoretycznych.   Większość   współczesnych   ugrupowań 
nacjonalistyczych   odwołuje   się   do   wartości   religijnych   (zwłaszcza   w   Europie   Środkowo-
Zachodniej). Nacjonalizm sam w sobie także cechuje się quasi religijnym potencjałem, aby 
przekształcić się na przykład w religię świecką czy gnozę polityczną (np. wytworzenie się 
Kultu   Istoty   Najwyższej   w   czasie   rewolucji   jakobińskiej).   Grott   wprowadził   typologię 
nacjonalizmów,   choć   normą   są   problemy   z   przyporządkowaniem   określonej   partii   do 
zamkniętej   kategorii   ze   względu   na   ciągłe   zmiany,   którym   podlegają   zjawiska   i   partie 
polityczne   (tak   jak   endecja,   która   zaczynała   laicko   by   ostatecznie   przejąć   nastawienie 
prokatolickie).

Nacjonalizm świecki/laicki – Francja, Turcja, OUN.

Nacjonalizm  szukający  uzasadnienia   w  naukach  religii   –  przede   wszystkim 

neopoganizm niemiecki.

Nacjonalizm chrześcijański – głównie katolicki i prawosławny, bardzo rzadko 

protestancki.

-tu powinien być wnikliwy opis każdego z tych nacjonalizmów-

JAKO CIEKAWOSTKA OD GROTTA: Nacjonalizm i religia. Religia jest siłą napędową 
nacjonalizmu   (Irlandia,   Bałkany).   Jednak   związek   religii   i   nacjonalizmu   jest   mało 
eksponowany przez historyków.

4) Nacjonalizmy świeckie (laickie) traktowały religię jako fakt bez uwzględnienia 

politycznych wymogów religii

5) Nacjonalizmy szukające potwierdzenia w religii
6) Nacjonalizmy negujące chrześcijańskość (neopogańskie)

Wg   Gertrude   Himmelfarb   –   religia   może   uszlachetniać   nacjonalizm.   Nacjonalizm   może 
ewoluować   (przykład:   polski   nacjonalizm   endecki   od   laickiego   do   katolickiego).   Quasi 
religijny   potencjał   nacjonalizmu   nazwać   można   gnozą   religijną.   Pierwszym   historycznie 
zidentyfikowanym nacjonalizmem był nacjonalizm jakobiński – własne święta, bóg, dekalog 
(deklaracja praw człowieka i obywatela).  Ad1)założenia, dogmaty i wartości religijne nie 
mają wpływu na więź narodową. Można tu wymienić różne postawy wobec religii:
-   przychylność   (akceptacja   religii   jako   faktu   historyczno   kulturowego).   Może   jednak 
występować   dyscyplinowanie   przywódców   religijnych   –   przykład:   1szy   etap   endecji 
(początek był pod sztandarami pozytywizmu) – akceptacja religii katolickiej jako elementu 
polskości , nie uznawali jednak nadrzędności wartości kaatolickich, nadrzędne są wartości 
narodowe („Jesteśmy społeczeństwem katolickim, ale nie kościelnym”). Ogólnie możliwe są 
ustępstwa na rzecz kościoła, ale nie kosztem interesów państwa. - sekularyzacja i laicyzacja 
społ.   –   ruch   nacjonalistyczny   zasadniczo   pozytywnie   nastawiony   do   religii   tradycyjnej 
narodu, ale nie eksponuje wątków religijnych, by nie odpychać wyborców zlaicyzowanych 
(Front national);
- wojująco laickie nacjonalizmy – chcą wyprzeć religię z przestrzeni społecznej (nacjonalizm 
jakobiński) inni np.: Gambetta (Francja – okres 3ciej republiki); turecki nacjonalizm Mustafa 
Kemal   Pasza   (   kemalizm)   –   turkizacja   z   represją   duchownych   muzułmańskich   i   innych 

41 z 56

background image

etnicznie, wiązało się to z modernizacja na wzór francuski; 1920 – organizacja Ukraińskich 
Nacjonalistów (OUN z Dmytro Doncowem na czele, napisał pracę „Nacjonalizm” a w niej 
przekracza   normy   etyki   chrześcijańskiej,   głosi   nienawiść   do   obcej   nacji,   nawołuje   do 
eksterminacji   obcokrajowców,   np.   artykuł   8   „dekalogu   nacjonalisty”:   „Nienawiścią   i 
podstępem przyjmowac będziesz wrogów swojej nacji”);
Ad2) nacjonalizm chrześcijański  )katolicki, rzadziej prawosławny, najrzadziej protestancki) – 
wartości   religijne   tutaj   moderują   zapędy   nacjonalizmu,   nacjonalizm   pojęty   jest   jako 
nastawienie i odczucie wartości religijnych jako specyficznie narodowych. Katolicyzm nadaje 
nacjonalizmowi   wartości   uniwersalnych   (czyli   nacjonaliści   chcą   dla   siebie   tylko   to   co 
kulturowo im się należy) np.: Nacional  Catolicismo  w Hiszpanii – reprezentowany  przez 
myślicieli     z   Accion   Espanola   takich   jak   Ramiro   de   Maeztu   –   przeciwstawienie   się 
proklamowaniu   antykatolickiej   II   republiki   Hiszpańskiej.   Właśnie   wtedy   powstała   Akcja 
Hiszpańska   założycielem   była   właśnie   Maeztu.   Nacisk   jednak   byłą   położony   bardziej   na 
katolicyzm, człon „national” był mniej ważny. Dalsze założenia: nie ma rozróżnienia miłości 
Boga   i   Hiszpanii,   bo   to   Bóg   stworzył   Hiszpanię,   H   należy   oczyścić   z   naleciałości 
kosmopolitycznych, prawda leży w Hiszppani, na niej spoczywa misją chrystianizacji świata, 
więc każdy Hiszpan powinien być misjonarzem, jest to idea tzw. Hispanidad – jądrem jej jest 
ewangelizacja wszystkich (wątki mesjanistyczne); 
Ad3) nazwę nacjonalizm neopogański należy traktować szeroko, bo nie zawsze wiążą się one 
z kultami pogańskimi, ale z zaabsorbowaniem toposu czy postawy (np. topos wojownika itp.), 
zawsze   widoczny   jest   tu   resentyment   antychrześcijański.   Zalążki   to   prądy   modernizmu 
politycznego (Machiavelli : chrześcijaństwo – religią słabeuszy). Od XIX w. w Niemczech 
zauważyć można kilka odmian nacjonalizmu neopogańskiego.
volkizm – ewolucja znaczeniowa tego pojęcia od wieloznacznego do stricte rasistowskiego 
(herrenvolk   –   naród   panów).   Prekursorem   był   Paul   de   la   Garde.   Mamy   tu   wskrzeszanie 
zakonów pogańskich: kult wotana, zakon Armanów von Lista, Zakon Nowych Templariuszy, 
Deutche  volk itp.  Stopień zaangażowania  przywódców w te  ruchy był różny, najbardziej 
wciągnięty zdaje się być H. Himmler – w 1937 powołał Instytut Przodków działający w 
ramach SS, miał własnego maga (Karl Maria Willigut). Hitler zaś traktował neopoganizm 
jako formę walki z chrześcijaństwem. Badacz  Friedrich Bach (?nie wiem czy takie nazwisko) 
obarcza   neopogaństwo   za   moralną   znieczulicę.   Początek   tego   typu   nacjonalizmy   sięga 
XIXw., u jego źródeł znajdują się: romantyzm niemiecki, wojny napoleońskie (jako opozycji 
do francuskiego nacjonalizmu). Niemcy nie są wówczas zjednoczone (kilkaset miast państw). 
Postępują   jednak   procesy   integracyjne.   Jak   zwykle   w   takiej   sytuacji   szukano   czegoś   co 
byłoby spoiwem. Tym spoiwem nie mogło być chrześcijaństwo (bo mielibyśmy dalej podział 
na katolicyzm i protestantyzm). Takim lepiszczem okazuje się być przywołanie przeszłości 
przedchrześcijańskiej. 
Początkowo mamy do czynienie z czymś takim jak Nurt Reformy Życia (Lebens reform) – 
chodziło   tu   o   naprawę   życia   zepsutego   cywilizacją   (wegetarianizm,   ruch   ogródków 
działkowych, zmiany architektury miejskiej, ale przede wszystkim odnosił się ten nurt do 
sfery religii i państwowości). 2 kwestie wysuwają się na czoło (albo na czele stoją jak kto 
woli):
-kwestia rasy
-kwestia religii.
Następuje umetafizycznienie przynależności etnicznej – lud – volk- jest kształtowany przez 
krajobraz, więc Żydzi nie pasują, gdyż kształtowani byli przez pustynię. Pan Gustaw (jakiś 
tam:/) napisał „Ogólną historię ludzkości”, w której dzieli ludy na męskie aktywne(germanie, 
łacinnicy) i żeńskie pasywne (Słowianie i inni mieszkańcy dolin, którym przeznaczone jest 
zostac   podbitymi).   Niejaki   Huston   S.   Chamberlain   (mąż   córki   Wagnera)   stawia   tezę,   że 
czysty aryjczyk to projekt biologiczno – duchowy, jest on do przeprowadzenia i zrealizowania 
na   przyszłość.   Identyfikował   Żydów   jako   tych,   którzy   doprowadzają   aryjczyków   do 

42 z 56

background image

degeneracji, uniemożliwiając realizacje projektu Aryjczyk. Podkreślał, że aryjczyk nie boi się 
swoich Bogów jak Żyd itp.   Twierdził, że to Ariowie wymyślili monoteizm, a Jezus był 
aryjczykiem. 
Rodzi się akademicka nauka o rasach tzw. Eugenika, nabiera rozpędu na przełomie XIX/XX 
w. W nauce tej panowało przekonanie, że można stworzyć lepszego człowieka (przekonanie 
to w oparciu o eksperymenty na bydle). W Niemczech eugenika połączona była z rasizmem 
(L. Woltmann, Alfred Ploetz, Hans Gunter). Ten ostatni postulował zahamowanie rozwoju 
ludzi należących do populacji mniej wartościowej. Rasa aryjska miała pochodzić rzekomo z 
Arktyki,   gdzie   znajdowała   się   wyspa   (nawiązanie   do   mitów   o   Atlantydzie,   Lemurii, 
Hiperborei).   Ta   Hiperborea   miałaby   być   wyspą   doskonałych   ludzi   rozmnażających   się 
bezpłciowo, ale jak zwykle coś poszło nie tak i wyspa zatonęła i doskonali ludzie mieli się 
przenieść bardziej na południe i utracili swoje super moce.
  U   madame   Bławatskiej   też   zauważamy   przekonanie   o   wyższości   rasy   aryjskiej.   „Lotus 
Blumchen” – pismo wydawane przez ucznie Bławatskiej, widniała na nim swastyka. 1szym 
etapem odchodzenia od chrześcijaństwa była sekularyzacja Chrystusa: pastor z Flemburga 
niejaki F. Andersen odrzucił stary testament, Paul de la Garde postulował chrześcijaństwo 
niemieckie  (zdejudaizowanie chrześcijaństwa, czyli oczyszczenie z nauki paulińskiej). 2gi 
etap   to   postulat   całkowitego   zerwania   z   chrześcijaństwem   (A.   Gunter,   E.   Bergman, 
Ludendorf) – chrześcijaństwo jakiekolwiek jest nie do utrzymania, nawet to niemieckie, gdyż 
fałszywe jest twierdzenie jakoby Jezus był aryjczykiem. 2 czołowe osobistości odgrywające 
rolę   w   tworzeniu   się   tej   postaci   nacjonalizmu   i   stworzyli   grunt   dla   nazizmu   (obaj   byli 
Austriakami, znawcami „ariozofii”):

Guido  von List –był cystersem ale porzucił ten zakon, zaczął propagować własną 
wiarę. W 1862 miał podobno objawienie, w kościele św. Stefana przyrzekł zbudować 
świątynię Wotana. Napisał Carnuntum – odniosło dużą popularność. Twierdził, że 
aryjczycy pochodzą od ludu kapłanów – armanów, co przechowywali aryjską gnozę

Jorg Lanz von Liebenfelts – w „Teozoologi…” stworzył koncepcję o degeneracji 
ludzkości poprze stosunki ze zwierzętami, aryjczycy jako najbliżsi pierwotnej rasy 
idealnej.

DODATKI – rzeczy, które były w starszych opracowaniach,ale nie wiem, gdzie je umieścić 
w zagadnieniach

MACHIAWELIZM: zespół działań politycznych i społecznych opierający się na podstępie, 
surowości, przebiegłości i oszustwie. Synonim bezwzględnego postępowania w myśl hasła 
“cel uświęca środki”. Makwiawelizm jako doktryna polityczna głosi, iż dobra i skuteczna 
polityka musi być nastawiona na osiągnięcie wyznaczonych celów. Podstęp, brutalna siła, 
terror i obłuda to metody sprawowania władzy. Machiavelli  uważał, że polityk musi być 
przede wszystkim skuteczny. Wychodząc z założenia, że ludzie z natury są źli, zawistni i 
niesprawiedliwi, władca powinien dbać o pozory łaskawości i prawości, łamiąc je w razie 
potrzeby.   Według   Machiavellego   republikańska   forma   rządów   jest   najlepsza,   gwarantuje 
bowiem nie tylko stabilność i praworządność sprawowania władzy, ale też wolność, równość 
i możliwość nieustannego bogacenia się poddanych. Fundamentem takiej formy rządów są 
prawa, stąd siła i przemoc nie odgrywa szczególnej roli. W praktyce jednak jest to trudne do 
osiągnięcia,   gdyż   wymaga   wiedzy,   doświadczenia   i   politycznego   talentu   władcy. 
Makiawelizm   był   wielokrotnie   wykorzystywany   dla   uzasadnienia   antydemokratycznych 
rządów faszystowskich (faszyzm) i totalitarnych (totalitaryzm).

RELACJA   KOŚCIÓŁ-PAŃSTWO   W   KRÓLESTWACH   GERMAŃSKICH 
W CZASACH   KAROLIŃSKICH:
  Sojusz   papiestwa   z   Frankami   stał   się   jedyną   szansą 

43 z 56

background image

obrony   niezależności   Rzymu   i   pozycji   papieża,   zagrożonych   przez   ekspansję   Królestwa 
Longobardów   w  Italii.   Rezultatem   porozumienia   między   papieżem   a   Pepinem   były   dwie 
wyprawy króla Franków, zakończone odebraniem Longobardom terenów w środkowej Italii z 
Rawenną. Pepin w 755 r. oddał je we władanie papieżowi jako tzw. ojcowiznę św. Piotra, 
stwarzając   tym   samym   terytorialne   podstawy   państwa   Kościelnego.   Rządy   dynastii 
karolińskiej   starały   się   zjednoczyć   politycznie   wszystkie   ziemie   wchodzące   w   skład 
monarchii i znacznego rozszerzenia jej terytorium. Prowadzone poza granicami wojny miały 
przysporzyć im łupów. Największe sukcesy odnosił Karol Wielki. W latach 772-804 władca 
ten prowadził na północnym wschodzie krwawe walki z Sasami. Pokonując ich włączył ich 
ziemie  do  swoich   i  wsparł  rozpoczętą   tu  w  VIII  w  chrystianizację,   a  wschodnią  granicą 
państwa była Łaba. Pokonując Longobardów objął tron w tym królestwie. W 800 r papież 
Leon   III   koronował   Karola   Wielkiego   na   cesarza   rzymskiego.   W   ten   sposób   doszło   do 
odnowienia  cesarstwa  na   zachodzie.  Stał   się  on  obrońcą   kościoła   przed  atakami   pogan  i 
niewiernych,   inicjatorem   i   protektorem   nawracania   ludów   barbarzyńskich.   W   czasach 
karolińskich   została   rozbudowana   i   umocniona   organizacja   kościelna.   Powstały 
arcybiskupstwa,   silne   diecezje,   bogate   opactwa   benedyktyńskie.   Dzięki   reformie   kościoła 
możliwe   było   ożywienie   kulturalne.   Wymagano   od   kleru   lepszego   przygotowania   do 
prowadzenia duszpasterstwa i rozległych misji, ujednolicono też liturgię. Rozbudowano sieć 
szkół   i   skryptoriów.   Duże   znaczenie   miała   szkoła   pałacowa   powstała   na   dworze   Karola 
Wielkiego. Zaczęła rozkwitać poezja, myśl polityczna  a nade wszystko historiografia.  Jej 
zawdzięczamy Żywot Karola Wielkiego napisany przez Einharda. W tym okresie powstały 
liczne  mozaiki,  freski, rozwijać  się będzie  malarstwo  książkowe.  Zaczęła  kształtować  się 
jedność kulturalna chrześcijańsko łacińskiej Europy. Po śmierci Karola dały o sobie znać w 
jego państwie z dużą siłą czynniki odśrodkowe, a jego następca Ludwik Pobożny nie był w 
stanie kontynuować jego dzieła.
SAKRALNY   CHARAKTER   WŁADZY   U   KRÓLÓW   GERMAŃSKICH:  wielość 
państw   np.  Ostrogoci   w   Italii,   Wandalowie   w   Afryce,   Burgundowie   w   dolinie   Rodanu, 
Wizygoci   w   Hiszpanii,   Frankowie   wkroczywszy   do   Galii   przyjęli   katolicyzm,u   germ.   – 
demokracja wojenna.  Jordanes „Historia Gotów”  – władcy=herosi, ich moc kryła się w 
długich włosach, relikty pogaństwa, królowie bytowali pośmiertnie, częste zmiany władców; 
flameshield, zaświaty po śmierci. 
zgromadzenia   powołujące   i   usuwające   królów   były   instytucjami   sakralnymi;   władcy 
przyjmowali   chrześcijaństwo,   a  †  chrystianizował   poglądy   o  magicznej   władzy   króla;   po 
przyjęciu chrześcijaństwa rządzili z dei gratia – pytanie było o to co robić, kiedy król był zły
model stosunków po przejęciu chrz. Kościół legalizuje władzę, sakralizuje monarchę, udziela 
poparcia władcy. w cywilizacji rzymskiej † miał dużą władzę, bo był uważany za opiekuna 
tradycji rzymskiej. koronacja – sakrament, król = pomazaniec boży, sakralizacja monarchii. V 
w. – Galezy, niezależność † i dwa miecze. Grzegorz Wielki – głównym celem państwa jest 
prowadzenie ludzi do raju. Izydor z Sewilii VI/VII w. – król grzesznik nie jest już królem; 
wykorzystanie   dorobku   klasycznego   dla   katolicyzmu,   prekursor   średniowiecznej   teorii   i 
systematyki prawa, wyrażonej w trójpodziale:
a)prawo naturalne pierwotne boskie
b)prawo powszechne ale skażone grzechem pierworodnym
c)prawo ludzkie pochodzące od władzy świeckiej i stanowiące konkretyzację norm prawa 
naturalnego.   sprzyjał   temu   podziałowi   tradycjonalizm,   wyrażający   przekonanie,   że   reguły 
ludzkiego   postępowania   są   niezmienne,   wieczne,   dziedziczone   po   przodkach.  711   r.  – 
Arabowie na płw. piernejskim. Karolingowie – Francja, Marchia Hiszpańska, aż do Słowian 
w   Jugosławii   prawosławie;   skandynawia   –   dawna   religia.   Papiestwo   atakowane   przez 
Longobardów – stąd szukanie pomocy u cesarza Franków = Nowego Dawida  na linii Stefan 
II   –   Pepin   Krótki;   rozgromienie   Longobardów   i   powstanie   Państwa   Kościelnego   w  754. 
Model karoliński – państwo góruje, papiestwo odnosi korzyści.

44 z 56

background image

STOSUNKI   KOŚCIÓŁ-PAŃSTWO   I   ICH   UZASADNIENIE   IDEOLOGICZNE   W 
EPOCE   KAROLIŃSKIEJ:
  800   r.   –   koronacja   Karola   Wielkiego   na   cesarza.   Didaem 
zakłada mu Leon III, co niekoniecznie podobało się Bizancjum – powstało dwóch cesarzy 
zatem;   dopiero   w   812   doszło   do   uznania   pzerz   Bizancjum.  Działalność   Karola   WLK   – 
samolubny i despotyczny, z nikim nie dzielił się władzą. Wzrasta władza papieża w samym † 
ale i tak jest nadzorowany przez cesarza.  
Darowizna Konstantyna – 750. w. falsyfikat, 
który   przytaczał   rzekomą   decyzję   Konstantyna   odstępującą   papieżowi   z   wdzięczności   za 
uleczenie trądu władzę w Rzymie, Italii i zachodnich prowincjach cesarstwa oraz uznającą 
prymat   papieski   nad   patriarchami   i   wszystkimi   kościołami   chrześcijańskimi,   akt   kreował 
papieża na głowę kościoła i dawał mu najwyższą cesarską godność. Ale faktycznie użyty w 
XI wieku podczas ataku na Kerulariosa. Grecy wyśmiali Rzymian jako ignorantów i downów, 
a   ci   się   obrazili   i   rzucili   kątwę   –   i   schizma   wschodnia  =P  Obowiązki   cesarza:   Biskupi, 
Morlaność, Przymus, Szerzenie, Herezje -> BiMPSHe a nawet moc odpuszczania grzechów. 
Cesarz – szef , mianuje bp. prawa narzucają obowiązek praktyk, tak jak służby wojskowej, 
walczy z Sasami i Słowianami, po śmierci Karola, zluzowanie. Tomasz z Orleanu – władza 
zależy od papieża. 843 r. Verdun – podział na 3 części:
1)Zachodnia (Francja)
2)Wschodnia (Niemcy)
3)Środkowa (później zniknie – Lotar)

ŚREDNIOWIECZNA WALKA O DOMINIUM MUNDI: Walka o „dominium Mundi” – 
odnowienie Cesarstwa przez Ottona I stworzyło drugą siłę obok Bizancjum; treść nowego 
cesarstwa była podobna do cesarstwa Karola: cesarz był władcą wielu ludów i książąt, bicz 
boży przeciw poganom, zderzał się też z uniwersalizmem papiestwa. Wymagały uzasadnienia 
teoretycznego – doktryna władzy cesarstwa ukształtowała się w pełni XII i XIII wieku, w 
ostrym   sporze   z   papiestwem.   Uniwersalizm   cesarski   to   nie   tylko   wymierzenie   przeciw 
papalizmowi,   ale   to   również   tytuł   prawny,   wyraz   ideologiczny   niemieckiej   ekspansji, 
uniwersalizm   służył   walce   przeciw   państwom   narodowym,   uzasadniał   niezależność   od 
Bizancjum. Obóz cesarski korzystał z argumentów religijnych, historycznych i prawnych, 
zasada chrześcijanizmu cesarstwa, papieskiemu prawu kontrolowania i detronizacji władców 
przeciwstawiano   tezę   o   królu   –   namiestniku   Boga   w   całym   chrześcijańskim   świecie, 
podkreślano, że władza cesarza pochodzi wprost od Boga i tylko on może cesarza sądzić. 
Anonim z Jorku – cesarz, to obraz Boga Ojca, podczas, gdy kapłan to obraz tylko Chrystusa, 
król z natury reprezentuje Chrystusa – to, co jest i w Bogu Ojcu boską naturę, gdy kapłan 
tylko   ludzką.   Papiestwo   coraz   bardziej   odchodzi   od   boskości   władcy,   gdy   legaliści   to 
eksponują. Od czasów Fryderyka Barbarossy cesarstwo było świętym imperium, jego misja 
była   zatem   historyczna   i   cywilizacyjna;   znaczne   oparcie   cesarstwo   znajdowało   w  prawie 
rzymskim, z kodyfikacji justyńskiej, że monarchia jest jedynym źródłem sprawiedliwości, 
nikt na ziemi nie ma prawa go kontrolować. Monarcha jest stróżem religii. XIII/XIV wiek – 
legaliści obozu cesarskiego głosili, że cesarz ma władzę nad każdym władcą świeckim, prawo 
nadawania   korony,   legitymowania   nieślubnych   dzieci,   zakładania   uniwersytetów,   jest 
najwyższą instancją odwoławczą. Jednak spory nie sprzyjały jedności cesarstwa, zaczęło się 
rozproszenie władzy. „Dominium mundi” – kanclerz na dworze Barbarossy – von Dazel – 
Rzym   Ottonów   wychodzi   poza   Niemcy,   efekt   polityczny   –   krach   idei   uniwersalizmu 
cesarstwa, wzajemne wyniszczenie, rozwój doktryny narodowej.

KONCYLIARYZM:  W kościele katolickim doktryna o wyższości soboru nad papieżem. 
Bardzo popularna wśród części teologów, prawników, uczonych i wyższego duchowieństwa 
w XV wieku w czasie trwania rozłamu w kościele czyli schizmy zachodniej. Doszło do niej w 
XI wieku, gdy dokonywał się podział na dwa kościoły – wschodni zwany greckim, którego 
zwierzchnikiem był patriarcha Konstantynopola, zachodni, którego głową był biskup Rzymu. 

45 z 56

background image

Schizma podzieliła Europę na dwie strefy kulturowe, -jedna obejmowała kraje, które przyjęły 
chrześcijaństwo od Rzymu, tj. kraje: zachodnie, skandynawskie oraz Czechy, Węgry i Polskę, 
do drugiej należały kraje południowosłowiańskie i cała Ruś, które przyjęły chrześcijaństwo 
od Bizancjum. Już w Średniowieczu, wielu teologów i uczonych zdawało sobie sprawę, że w 
Kościele należy przeprowadzić gruntowne reformy. Pierwszą próbę reform podjęto u schyłku 
XI   i   XII   wieku,   wtedy   to   rozbity   Kościół   chciał   się   wyzwolić   spod   władzy   świeckiej   i 
zbudować   własną   scentralizowaną   władzę.   Druga   fala   reformatorska   ogarnęła   Kościół   u 
schyłku XIV i XV wieku i reformatorzy domagali się - demokratyzacji instytucji Kościoła 
(Kościół   Soborowy),   zniesienie   głębokich   podziałów   między   klerem   a   świeckimi, 
przybliżenie człowieka do – Boga, przez odformalizowanie liturgii i wprowadzenie nowych 
jej   form,   zlikwidowanie   schizmy.   Kryzys   w   Kościele   doprowadził   do   załamania 
uniwersalizmu papieskiego. Nastąpiło to w czasie, król Francji Filip Piękny, po wygranym 
sporze z papiestwem, uwięził papieża Bonifacego w jego własnym kraju i przeniósł siedzibę 
papieska   do   Awinionu.   Polityka   Kościoła,   w   tym   okresie   budziła   powszechną   krytykę. 
Szczególnie   centralna   administracja   kurii   papieskiej   w   Awinionie,   której   dwór   był 
najwspanialszą   rezydencją   Europy.   A   jej   urzędnicy   prowadzili   bezwzględną   politykę:   w 
urzędach kościelnych panował nepotyzm, przekupstwo, kumulowano i sprzedawano godności 
kościelne   wśród   krewnych  i   znajomych   urzędników,   handlowano   odpustami   i  relikwiami 
kościelnymi. Coraz częściej pojawiały się głosy, że jedynym ratunkiem może być powrót 
papieża do Rzymu. Panowało wielkie zamieszanie, które rozdzieliło Europę, bo było dwóch 
papieży, którzy nie myśleli o sprawach Kościoła, ale przez wyzysk biednych i nadużycia, 
zapełniali swoje skarbce. Uczeni, reformatorzy, kardynałowie łudzili się, że śmierć jednego ze 
zwalczających   się   papieży,   może   zakończyć   schizmę,   ale   tak   się   nie   stało   bo   wybrano 
kolejnego papieża w trosce o dobro i autorytet Kościoła, grupa teologów skupiona wokół 
uniwersytetu papieskiego i oksfordzkiego, zgodnie doszli do wniosku, że w kościele należy 
przeprowadzić gruntowne reformy, które pozwolą zlikwidować schizmę i odbudować jedność 
Kościoła.   Pojawiła   się   myśl   o   konieczności   zwołanie   soboru   powszechnego,   który 
zakończyłby podział. Myśl ta związana była z poglądami głoszonymi przez Jana Gersona i 
Piotra   d’Ailly   –   iż   sobór     jako   przedstawicielstwo   wszystkich   chrześcijan,   stoi   ponad 
papieżem tzw. Koncyliaryzm, który został uznany za doktrynę Kościoła
Główne sformułowania koncyliaryzmu to : do Soboru należy najwyższa władza w Kościele 
Sobór ma kontrolować poczynania papieży i całej hierarchii  Kościół to wspólnota wiernych, 
do   której   przynależność   jest   dobrowolna   Kościół   nie   ma   prawa   mieszać   się   do   rządów 
świeckich, gdyż władza królów pochodzi   wprost od Boga, a nie przez Kościół.
Gdy zawiodły wszelkie próby obalenia Schizmy w Kościele, hierarchia kościelna wybrała 
doktryny   koncyliaryzmu,   jako   drogę   do   reformy   Kościoła.   Aby   zakończył   dwuwładzę 
papieską   i   skłonić   do   abdykacji   obu   papieży,   w   1409   roku   zwołno   tak   zwany   sobór 
reformatorski w Pizie. Uczestnicy odwołując sie do teorii koncyliaryzmu, uznali, że Sobór 
jest ważny, a wybór papieży  awiniońskiego  Grzegorza XII i rzymskiego Benedykta  XIII 
nieważny, wybrano też nowego papieża Aleksandra V.
Zarówno Grzegorz XII i Benedykt XIII, nie uznali decyzji Soboru i Kościół Zachodni miał 
trzech papieży. Kolejny Sobór, z udziałem ojców duchownych Soboru Koncyliarystów Jana 
Gersona, Piotra d'Ailly,F. Doprowadził do ustąpienia papieży zarówno Grzegorza XII, jak i 
Benedykta XIII oraz następcy Aleksandra V, Jana XXIII. Wybrano nowego papieża Marcina 
V,   który   przywrócił   jedność   Kościołowi.W   Polsce   Koncyliaryzm   był   bardzo   popularny, 
sądzono też że jest polską drogą reformy, ale nie była to jedyna droga, rysowała się jeszcze 
możliwość   wyboru   reform   w   duchu   koncepcji   husycyzmu.   Wypracowana   przez 
Koncyliarystów koncepcja demokratycznego Kościoła nie została zrealizowana, nie dokonano 
też   wewnętrznej   reformy   Kościoła.   Zwyciężył   monarchistyczny   Kościół   papieski,   a 
długotrwały spór między papieżami wykorzystali władcy wielu państw europejskich, a przy 
wsparciu dawnych koncyliarystów królowie umocnili przewagę państwa nad Kościołem.

46 z 56

background image

Nie zapomniano jednak o zasadach Koncyliaryzmu, w XVIII wieku, weszły one w skład 
artykułów gallikańskich, przygotowanych przez B.Bossueta, określające zasady
doktrynalno – prawne Kościoła we Francji.

HEREZJE W ŚREDNIOWIECZU + PÓŹNYM ŚRDN.:   Specyficznym zjawiskiem w 
okresie   średniowiecza   były   herezje.   Epoka   ta   charakteryzuje   się   bardzo   dużym   uciskiem 
biedniejszych warstw społecznych, co doprowadzało do licznych zamieszek. Tłumy często 
oprócz zmian w państwie domagały się naprawy Kościoła. Wielu osobom nie podobały się 
ogromne   majątki   duchowieństwa,   powiększane   w   głównej   mierze   przez   ściąganie 
przymusowych opłat od ubogich. Coraz więcej osób domagało się, by kler prowadził się tak 
jak sam tego naucza. Faktem jest, iż część heretyków głosiła poglądy radykalne, praktycznie 
nie do przyjęcia, była jednak grupa, do której można zaliczyć Jana Husa i Jana Wiklefa, której 
poglądy wydawały się bardzo sensowne. Ruchy heretyckie, chociaż istniały już od początku 
powstania  chrześcijaństwa,  prawdziwy  rozkwit  przechodziły  w XI  i XII  w.,  a koniec   im 
przyniosła   inkwizycja   w   XV   -   XVI   w.   W   1150   r.   herezja   stała   się   już   zjawiskiem 
powszechnym.   Z   punktu   widzenia   wiary   ludzi   świeckich   było   to   jedno   z   najbardziej 
znaczących novum tego okresu. U schyłku XII w. herezja do tego stopnia się wzmogła, że 
zaczęła wywierać głęboki wpływ na poglądy ortodoksyjne, w końcu zaś uruchomiła w celu 
przeciwdziałania   jej   straszną   machinę   inkwizycji.   Szybkiemu   szerzeniu   się   w   XII   w. 
antyklerykalnych kazań towarzyszyło zaostrzenie  definicji wiary ortodoksyjnej i przyjęcie 
bardziej   nieustępliwej   postawy   wobec   nie-ortodoksów.   Wiele   ruchów   heretyckich 
ukształtowało się pod wpływem poglądów Jana Wiklefa (między innymi begardzi, lollardzi i 
husyci).   Wiklef   był   angielskim   filozofem,   teologiem   i   reformatorem   religijnym.   W   serii 
traktatów zawarł poglądy na temat władzy i własności dóbr doczesnych. Wiklef, pozostając 
pod protekcją króla Anglii Edwarda III mógł bez obaw głosić swe nieortodoksyjne poglądy, a 
podczas   sporu   swego   protektora   z   papieżem   Urbanem   V   stanął   po   stronie   monarchy.
Do najważniejszych poglądów głoszonych przez reformatora należały: potrzeba swobodnej 
interpretacji   Pisma   Świętego,   głosił,   że   Biblia   jest   jedynym   źródłem   Objawienia,   liturgia 
powinna odbywać się w języku narodowym (zainicjował  przetłumaczenie  Biblii  na język 
angielski),   domagał   się   od   stanu   duchownego   (również   od   papieża)   życia   w   ubóstwie.  
Powszechnie znanym reformatorem religijnym jest Jan Hus. Urodził się on w Husincu w 
Czechach, studiował na uniwersytecie w Pradze, a w 1409 r. został mianowany rektorem tego 
uniwersytetu. Hus był teologiem teoretykiem, był zdecydowanym przeciwnikiem wpływów 
niemieckich w Czechach. Nacjonalistyczne działania były na rękę władzom, doprowadziły do 
opuszczenia przez Niemców pierwszego europejskiego uniwersytetu już w roku, w którym 
Hus został rektorem. O herezję zaczęto go podejrzewać, gdy zaprotestował przeciw paleniu 
książek   Wiklefa   przez   arcybiskupa   Pragi   Aleksandra   V,   po   tym   wydarzeniu 
ekskomunikowano   go.   Fakt   ten   nie   zniechęcił   go   i   nadal   wygłaszał   kazania.   W   1412   r. 
zmuszony   został   do   opuszczenia   Pragi,   wtedy   napisał   Tractatus   de   Ecclesia   –   swoje 
największe  dzieło.  Hus zajmował  się moralną  reformą Kościoła i powrotem do czystości 
obyczajów, nie pragnął jednak zerwania z Rzymem. Odrzucając autorytety kościelne, Hus za 
wyłączne   kryterium   wiary   uznał   Pismo   Święte,   Kościół   zaś   uważał   za   ciało   mistyczne, 
którego   głową   jest   Chrystus,   a   jego   członkami   wybrani   przez   Boga   sprawiedliwi 
(predestynacja). Krytykował sprzedaż odpustów papieskich, odrzucał zasadność ekskomuniki, 
negował   znaczenie   absolucji   kapłańskiej,   kwestionował   papieskie   żądania   zwierzchnictwa 
nad   Kościołem   i   wystąpił   z   żądaniem   komunii   pod   dwiema   postaciami   dla   wszystkich 
wiernych. Skazany   na spalenie na stosie w Konstancji (6 VII 1415 r.Następstwem śmierci 
Jan   Husa   było   sformułowanie   czterech   artykułów   praskich   w   1417   r.,   spisanych   przez 
husytów.   Domagali   się   w   nich   wolnego   głoszenia   słowa   Bożego,   komunii   pod   dwiema 
postaciami,   likwidacji   świeckiej   władzy   i   majątków   duchowieństwa,   karania   śmiercią 
grzeszników popełniających ciężkie występki. Ruch religijny katarów szerzył się od XI do 

47 z 56

background image

XIII   w.   Działali   oni   głównie   w   południowej   Francji   (Langwedocja   oraz   Prowansja)   i   w 
północnych Włoszech. Zyskali oni zwolenników wśród wszystkich warstw społecznych, w 
tym i duchowieństwa. Katarzy oskarżali Kościół o zepsucie, potępiali jego bogactwo i potęgę, 
rzucili poważne wyzwanie głównym dogmatom ortodoksyjnego chrześcijaństwa. Twierdzili, 
iż Kościół jest dziełem szatana i utrudnia osiągnięcie zbawienia, w związku z czym odrzucali 
sakramenty, dogmaty i obrzędy kościelne, a zbawienie próbowali osiągnąć własnymi siłami. 
Odrzucali   również   bóstwo   Jezusa   Chrystusa.   Najbardziej   zaangażowani   spośród   nich 
wyrzekali się małżeństw, zwłaszcza aktywności seksualnej, tym bardziej gdy pojawiała się 
kwestia przyjścia na świat dzieci. 

KALWIN I LUTER – ICH POGLĄDY NA KOŚCIÓŁ I PAŃSTWO: Marcin Luter ur. 10 
listopada   1483   w   Eisleben,   zm.   18   lutego   1546   w   Eisleben
niemiecki   reformator   religijny,   teoretyk   i   twórca   reformacji,   mnich   augustiański,   doktor 
teologii.   Autor   95   tez   potępiających   praktykę   sprzedaży   odpustów,   w   których   odrzucał 
możliwość   kupienia  łaski  bożej.   Pomimo,   że  nie  brał  czynnego  udziału  w wystąpieniach 
religijnych   i   społeczno-politycznych,   a   jedynie   pisał   polemiki   i   katechezy,   skupił   wokół 
swojej   idei   całą   opozycję   Kościoła   katolickiego.   Przełożył   Biblię   na   język   niemiecki
Podstawę jego nauki stanowią cztery hasła: jedynie pismo, jedynie Chrystus, jedynie łaska i 
jedynie   słowo.   Luteranizm   doktryna   teologiczna   i   chrześcijański   ruch   reformacyjny, 
zapoczątkowany przez Marcina Lutra w XVI wieku (za datę jego rozpoczęcia uważa się rok 
1517).   Stanowi   jeden   z   nurtów   protestantyzmu   i   ewangelicyzmu.
Główne zasady Luteranizmu:Odrzucenie dogmatów ustanowionych przez sobory i papieży z 
wyjątkiem wniosków czterech pierwszych soborów powszechnych; tylko Pismo Święte jest 
źródłem   objawienia   (zasada   sola   scriptura).   Głową   Kościoła   nie   jest   papież,   ale   Jezus 
Chrystus,   będący   jedynym   pośrednikiem   w   zbawieniu   (sola   Christus).   Dla   zbawienia 
najważniejszy   jest   wewnętrzny   akt   wiary   (sola   fide).   Wiara   jest   ufnością   wobec   Boga   i 
posłuszeństwem jego woli, a dopiero owocem wiary są dobre uczynki. Ewangelicy wierzą w 
zbawienie z łaski usprawiedliwiającej (sola gratia). Sakramenty są "znakami i świadectwami 
woli   Bożej".  Uznawane   są  jedynie   dwa:  Chrzest   i  Komunia   św.,  podawana  pod  dwiema 
postaciami.   Obecność   Chrystusa   w   eucharystii   jest   rozumiana   jako   konsubstancjacja 
(współistnienie).   Matkę   Jezusa   jako   "błogosławioną   między   niewiastami"   otaczają 
szacunkiem,   lecz   od   tego   szacunku   daleko   jest   do   czci,   jaka   należy   się   jedynie   Bogu. 
Luteranie odrzucają kult świętych - modlić wolno się tylko do trójjedynego Boga. Pobożność 
ewangelicka   opiera   się   głównie   na   posłuszeństwie   wobec   Słowa   Bożego,   na   szczerej 
modlitwie,   przykładnym   życiu   rodzinnym   i   sumiennym   wykonywaniu   wszelkich 
obowiązków.   Luteranie   praktykują   spowiedź   ogólną,   ale   uznają   również   spowiedź 
indywidualną. Duchowni - księża przewodniczą obrzędom i organizują je. Nie obowiązuje ich 
celibat.   Ksiądz   nie   jest   kapłanem,   gdyż   luteranie   uznają   kapłaństwo   powszechne 
ochrzczonych.Jan Kalwin ur. 10 lipca 1509 w Noyon, zm. 27 maja 1564 w Genewie) – jeden 
z   najważniejszych   reformatorów   chrześcijaństwa,   nazywany   czasem   "drugim   patriarchą 
reformacji", obok Marcina Lutra. Młodszy od Lutra o 25 lat, był znacznie bardziej radykalny 
w   swoich   poglądach.   Twórca   doktryny   religijnej   kalwinizmu,   przyjętej   przez   kościoły 
ewangelicko-reformowane, opierającej się na predestynacji, symbolicznej obecności Jezusa 
Chrystusa   w   Eucharystii   i   surowych   regułach   życia.   Kalwin   był   również   uzdolnionym 
organizatorem - twórcą "prezbiterialnego" systemu rządów, który wywarł duży wpływ na 
teorię państwa demokratycznego. Dzieło Kalwina Institutio Religionis Christianae zaliczane 
jest do najważniejszych w historii. Kalwinizm to jedna z ważniejszych doktryn i wyznań 
protestanckich.   Kalwinizm   zaliczany   jest   do   ewangelicyzmu   historycznego   tj.   wyznań 
wywodzących się wprost z reformacji. Kalwinizm wywodzi się z reformacji szwajcarskiej, 
którego działaczem  był m.in. Huldrych Zwingli.  Ostateczną  postać nadał  jej Jan Kalwin. 
Kalwinizm odegrał znaczną rolę w formowaniu się wielu ruchów protestanckich: purytanów, 

48 z 56

background image

hugenotów, anabaptystów, szkockich prezbiterian. Obecnie stanowi dominujące wyznanie w 
Holandii,   Szkocji,   oraz   wielu   kantonach   Szwajcarii.   Ponadto   najwięcej   osób   wyznaje 
kalwinizm w Republice Południowej Afryki, Niemczech i w USA. W Polsce liczy około 3000 
wyznawców.   Główne   zasady   kalwinizmu   :   surowe   wskazania   etyczne   ,symboliczne 
sakramenty chrztu i komuni św.,luźno powiązane wspólnoty wiernych ,zakaz umieszczania w 
kościele   obrazów   i   rzeźb,     powszechne   kapłaństwo   wszystkich   wiernych,   zbawienie   jest 
ograniczone, tzn. Jezus umarł nie dla zbawienia wszystkich ludzi, lecz tylko tych wybranych 
przez Boga , bezwarunkowa predestynacja, niezależność od państwa · odrzucenie wolnej woli 
człowieka, akcentowanie wszechmocy Boga i nicości człowieka, "skażonego" przez grzech 
pierworodny, podkreślanie  roli wiary ("religia wiary") w opozycji do innych tzw. "religii 
uczynków" (np. katolicyzmu)

CERKIEW I PAŃSTWO – KONCEPCJA III RZYMU:  Idea Moskwy jako Trzeciego 
Rzymu  wiązana  jest zazwyczaj  z imieniem  mnicha  Filoteusza,  który w XVI w. pisał do 
wielkiego księcia moskiewskiego Wasyla III: "Dwa Rzymy upadły, Trzeci stoi, Czwartego 
nie będzie, gdyż twoje królestwo chrześcijańskie przez żadne inne nie zostanie zastąpione". 
Pierwszy Rzym upadł przez swoją herezję, Drugi Rzym - Konstantynopol upadł na skutek 
przyłączenia się do herezji (w 1439 r. cesarz oraz patriarcha bizantyjski podpisali na Soborze 
we Florencji unię z Kościołem katolickim, a już czternaście lat później Konstantynopol upadł 
pod naporem Turków Osmańskich), Trzecim Rzymem stała się Moskwa - jedyne na świecie 
państwo pielęgnujące prawdziwą, nieskażoną herezjami wiarę. Pogląd ten stał się z czasem 
reprezentatywny dla rosyjskiego prawosławia. Kiedy w 988 r. Ruś Kijowska przyjęła chrzest 
z Bizancjum, postanowiono zbudować Kijów na obraz i podobieństwo Konstantynopola. Dnia 
11 maja 330 r. cesarz Konstantyn zawierzył Matce Bożej Konstantynopol; 11 maja 989 r. 
książę Włodzimierz zawierzył Jej opiece Kijów. Centralną świątynią Konstantynopola była 
Hagia Sophia; w XI w. Jarosław Mądry rozpoczął w centrum Kijowa budowę wzorowanego 
na niej Sofijskiego Soboru, zaś nieopodal wzniósł Złote Wrota, niemal identyczne jak wrota 
w stolicy Bizancjum. Państwo moskiewskie nie było w prostej linii kontynuatorem tradycji 
Rusi Kijowskiej. Model sprawowania władzy przez cara moskiewskiego przypominał raczej 
obraz rządów tatarskiego chana niż bizantyjskiego basileusa. Miano Trzeciego Rzymu stało 
się udziałem  Moskwy, ponieważ to ona dokonała podboju pozostałych ziem ruskich. W XV 
w. Iwan III Srogi zdobył Nowogród. Idea Moskwy jako Trzeciego Rzymu zawierała w sobie 
ideę   Konstantynopola   jako   centrum   prawosławia   oraz   ideę   Rzymu   jako   politycznej   i 
kulturalnej  stolicy  świata. Moskwa stała się obrazem zarówno Miasta Boga, jak i miasta 
"księcia tego świata". Pojawiło się napięcie między religijnym a politycznym rozumieniem 
dziejowej roli Rosji, między "Świętą Rusią" a "Trzecim Rzymem". Idea Trzeciego Rzymu 
mówiła o zwierzchności nad wszystkimi chrześcijanami. Zanim drogi mesjanizmu religijnego 
i   politycznego   rozeszły   się   na   dobre,   a   właściwie   zanim   sfera   polityczna   w   Rosji   nie 
podporządkowała  sobie  sfery religijnej,  próbowano dokonać wielkiej  syntezy tych dwóch 
nurtów.   Uczynił   to,   żyjący   na   przełomie   XV   i   XVI   w.,   ihumen   Józef   z   Wołokołamska. 
Uważał on, że człowiek żyjący w stanie świeckim nie jest w stanie osiągnąć świętości, a tym 
samym zbawienia. Jest to możliwe jedynie dla mnicha. Dlatego też warunkiem koniecznym 
do zbawienia było urządzenie państwa w taki sposób, by upodobniło się ono do jednego 
wielkiego monasteru, którego głową jest władca Wszechrusi. Od czasów Iwana IV Groźnego 
proces podporządkowywania religii wymogom państwa nabiera przyspieszenia. W następnym 
stuleciu stanie się to przyczyną ostrego sporu między carem Aleksym a patriarchą Nikonem. 
Dopiero jednak syn Aleksego, Piotr Wielki, postanowi ostatecznie rozwiązać kwestię religijną 
w   Rosji   na   swoją   korzyść.   Piotr,   podobnie   jak   cesarz   Konstantyn,   wznosi   nową   stolicę 
imperium,   którą   nazywa   własnym   imieniem.   Petersburg   zrywa   z   obecnym   w   Moskwie 
dualizmem między władzą polityczną i duchową. Nowa stolica wzorowana jest na Rzymie, 
lecz nie na Rzymie papieskim, a Rzymie pogańskim, cesarskim. Obraz miasta odzwierciedlał 

49 z 56

background image

ambicje   monarchy   i   jego   reformatorskie   zamiary.   Widział   on   wyraźnie,   że   między 
mocarstwowymi roszczeniami Rosji a jej rzeczywistą siłą istnieje przepaść, którą można było 
pokonać przyswajając sobie zdobycze cywilizacji zachodniej. W 1718 r. Piotr rozwiązuje 
instytucję Patriarchatu, a na jej miejsce powołuje Świątobliwy Synod, na czele którego stał 
carski   urzędnik   cywilny.   Cerkiew   prawosławna   utraciła   niezależność   i   podporządkowana 
została   woli   monarchy.   Ostentacyjna   pogarda   wobec   tradycji   religijnej   sprawiła,   że   obie 
strony podzielonego wówczas prawosławia - zarówno zwolennicy reform patriarchy Nikona, 
czyli   nikonianie,   jak   i   staroobrzędowcy,   czyli   raskolnicy   -   uznawali,   że   duch   poczynań 
Piotrowych   jest   duchem   Antychrysta.   Reformatorski   car   przetrącił   Cerkwi   prawosławnej 
kręgosłup. Tradycja supremacji władzy świeckiej nad duchowną została przejęta z Bizancjum 
i   była   obecna   w   Moskwie   niemal   od   zawsze,   ale   począwszy   od   XVIII   w.   przybrała 
niespotykane wcześniej rozmiary. Cerkiew została poniżona moralnie i zdegradowana do roli 
jednego   z   departamentów   w   imperialnym   mechanizmie   władzy.   Car   rosyjski   mógł   z 
powodzeniem   sparafrazować   słowa   Ludwika   XIV:   "Cerkiew   to   ja".   Jak   pisał   Dymitr 
Mereżkowski, prawosławie zamieniło się w carosławie.
III   RZYM:  III   Rzym   –   mesjanizm   rosyjski,   eurazjatyzm;   koncepcja   przeniesienia 
Konstantynopola do Moskwy. 1453 r. – upadek Konstantynopola; 30 lat później odrzucenie 
jarzma   tatarskiego,interpretacja   tych   wydarzeń   jako   nieprzypadkowcyh.   Bóg   ukarał 
Konstantynopol   za   paktowanie   z   wrednymi   schizmatyckimi   katolikami!  1438-1445  Unia 
Florencka
 ostatni cesarz Konstantynopola dąży do podpisania unii z † zachodnim; Moskwa 
wystąpiła   przeciwko   unii   i   nie   zaakceptowała   Izydora,   zwolennika   tejże   unii.   Moskwa 
trwająca   przy   „prawdziwej”   wierze   uratowana   od   tatarów;   a   już   w   XVI   w.   kapłani 
prawosławni odwoływali się do przywilejów nadanych im przez Chana tatarskiego. Kijów 
zbudowany analogicznie do Konstantynopola – nawiązywanie do cezaropapizmu. X-XI w. 
postrzeganie Kijowa jako III Rzymu. Później Kijów traci pozycję centrum prawosławia na 
rzecz Moskwy. 
1491 r. – car ustanawia metropolitę moskiewskiego. Moskwa przejmuje dwugłowego orła – 
herb   Konstantynopola   i   przyjmuje   carat.   Popularyzacja   idei   III   Rzymu   –   duża   rola 
monastycyzmu.  Józef Wołocki  – polityzacja prawosławia, instrumentalizm cerkwi. Potem 
Stalin   wykorzystywał   to   do   mobilizacji   ludzi.   Cerkiew   czasem   nie   miała   nic   przeciwko. 
Staroobrzędowcy  –   ruch   nonkonformistyczny.    Iwan   III   i   Iwan   IV   Groźny  weszli   w 
konkury   z   cerkwią.   Tego   drugiego   nie   chcieli   poświęcić,   więc   patriarcha   został 
zamordowany.  Piotr Wielki – likwidacja patriarchatu i ustanowienie świętego synodu, czyli 
kolegialnego ciała podporządkowanego państwu. Carosławie. Obarczał cerkiew za zacofanie 
społeczeństwa   i   niechęć   do   modernizacji.   Był   pogardliwy   wobec   religii   –   organizował 
Błazeński Sobór (pochód przebierańców) odbiera Moskwie znaczenie i buduje Petersburg. 
Unia Brzeska – preludium do ekspansji na wschód łacinników. Jezuici mieli plany latynizacji. 
Wykorzystywanie idei III Rzymu w celach odpowiedzi. Moskwa miała naśladować Chrystusa 
stąd   rola   cara   jako   kierownika   Kościoła,   a   Cerkwii   jako   instrumentu   władcy.   Idea 
posłannictwa – wedle tej koncepcji car był jedynym władcą na świecie (chrześcijańskim ma 
się rozumieć) a Rosja jedynym krajem prawdziwie chrześcijańskim. Obowiązkiem Rosji jest 
nawrócenie łacinników –  Filoteusz  (religijnie) potem wykorzystywanie tej idei politycznie. 
Domyślał się co się może stać z jego koncepcją – w liście do Wasyla ostrzegał przed tym. W 
XIX w. pacyfikacja Węgier i wybicie medalu „Drżyjcie narody bo z nami Bóg”.  I wojna 
światowa – angażują się bo chcą wskrzesić cesarstwo Konstantynopola

KOŚCIÓŁ W CZASACH ABSOLUTYZMU: Gallikanizm jest to długo trwający prąd we 
Francji,   mający   na   celu   znaczne   uniezależnienie   się   od   papiestwa.   Miał   on   miejsce   za 
panowania Ludwika XIV (1643-1715), dzięki któremu Francja stała się państwem wiodącym 
w Europie. Ludwik XIV znany z powiedzenia „Państwo to ja”, działał według zasady „jeden 
król, jedna wiara, jedno prawo”. Narzucał tym swoją wolę kościołowi,  co spowodowało, 

50 z 56

background image

wyraźny   konflikt   pomiędzy   Francją   a   papiestwem.   Gallikanizm   była   to   francuska   próba 
stworzenia kościoła narodowego. Gallikanizm swymi korzeniami sięga w głąb średniowiecza. 
W wieku XIII zaczęto podważać prawa papieża. 
W   1594r.   Pierre   Pithou   wydał   dzieło   „Wolności   kościoła   gallikańskiego”   gallikańskiego, 
których autor podkreśla prawa króla, prawa monarchów i ogranicza prerogatywy kościoła. 
Arcybiskup francuski Jakub Bering Bossuet w 1682r. wydał 4 artykuły gallikańskie, które 
zostały zatwierdzone przez Nadzwyczajne Zgromadzenie w Paryżu. Dotyczyły one:
- papież otrzymywał od Boga jedynie władzę duchową, więc królowie i księża nie podlegają 
papieżowi, sobór stoi ponad papieżami, nadal są obowiązujące dekrety soborów w Konstancji 
i w Bazylei, władza papieska w kościele jest ograniczona kanonami, a we Francji zwyczajami 
gallikańskimi,   doktrynalne   orzeczenia   papieskie   są   ostateczne   tylko   wtedy,   gdy   zostaną 
zaakceptowane przez cały kościół. Ludwik XIV zatwierdza te artykuły i nakazuje według 
nich nauczać. Papież Innocenty XI potępia te artykuły. Mimo tego, że później Ludwik XIV 
odwołuje   te   artykuły   to   wywierały   one   wpływ   nawet   do   XIX   wieku,   kiedy   to   mocne 
papiestwo i nauczania Soboru Watykańskiego I (1869-1870) zadały mu ostateczny cios.
Ujawnienie   się   absolutyzmu   monarszy:   placetum-   zatwierdzenie   na   wszelkie   zarządzenia 
wymagało zgody prawnej. Papieże zwalczali placetum jednak na próżno. Wszystkie decyzje 
papieża   musiały   mieć   potwierdzenie   od   władzy   świeckiej.   appelatium   abusu-   możliwość 
kierowania apelacji od wyroków kościelnych, ius inspectionis- prawo nadzoru, inspekcji nad 
prawidłowym   funkcjonowaniem   i   rozwojem   życia   kościelnego.   Nadzór   państwa   nad 
stowarzyszeniami religijnymi, ius exlusivae- prawo zgłaszania zastrzeżeń przez monarchów 
przeciwko kandydatom na wyższe funkcje kościoła. Władcy mieli wpływ na obsadę kościoła., 
ius reformanda- prawo reformowania kościoła, prawo czystości wiary, ius domini supremi- 
prawo   do   ograniczania,   opodatkowania   dóbr   kościelnych.   Gallikanizm   doprowadził   do 
ograniczenia   władzy   papieskiej   w   kościele.  Febronianizm  jest   to   wyraz   tendencji 
rozwijających się w nowożytnym kościele, znanych także pod nazwą episkopalizmu (od łac., 
episcopus-   biskup).   Dążył   do   poszerzenia   uprawnień   biskupów,   postulując   tym   samym 
ograniczenie władzy papieża. Ojcem febronializmu był biskup pomocniczy Rewiru Mikołaj 
von Hontheim (1701-1790) znany pod pseudonimem Justinus Febronius, a wytyczne tego 
programu zawierało jego dzieło „O obecnym stanie kościoła i o prawowitej władzy biskupa 
Rzymu”, opublikowane w 1763r. Dzieło mówiło o niezależności kościoła i o współpracy z 
państwem. Domagał się on m.in. ograniczenia władzy papieża, na rzecz biskupów, zarówno 
poszczególnych   krajów   jak   i   całego   Kościoła.   Żądał   decentralizacji   Kościoła   i 
dowartościowania  miejscowego episkopatu.  Prawa istotne  kościoła  (juroesencjalia),  prawa 
przypadłościowe   (juroakcesoria).   W   1774r.   papież   potępił   dzieło   Hontheim’a,   ale   na   26 
biskupów niemieckich,  16 nie  ogłosiło  papieskiego  potępienia.    Józefinizm  jest to  proces 
tworzenia   w   monarchii   habsburskiej   Kościoła   państwowego   zapoczątkowany   przez 
cesarzową Marię Teresę a zakończony przez jej syna Józefa II. Postawił on sobie za cel 
odnowę   życia   i   kultury   religijnej   kleru   katolickiego   i   ogółu   wiernych.   Były   to   reformy 
podejmowane  pod wpływem  Oświecenia,  rozumiane  jako prawo monarchy  dla  tworzenia 
dobra kościoła i państwa. W realizacji  reform, cesarzowej Teresie pomagała  tzw. Wielka 
Czwórka. Cesarzowa Maria Teresa unowocześnia monarchę, sądownictwo, wprowadza język 
urzędowy, brak granic i ceł wewnętrznych. Powołuje komisję kontrolującą finanse kościoła, a 
szczególnie   stosuje   to   wobec   zakonów.   Wprowadza   zakaz   ślubów   zakonnych   przed   24 
rokiem   życia,   odsuwa   zakonników   od   nauczania   w   szkołach,   a   nawet   likwiduje   niektóre 
klasztory, które nie prowadziły działalności socjalnej. W związku z tym to Państwo przejmuje 
opiekę   nad  ubogimi,   szkolnictwem   oraz   przejmuje   funkcję   udzielania   ślubów.  Występuje 
także   przeciwko   procesjom,   egzorcyzmom   i   zabobonom.   Protestantów   zmuszała   do 
katolicyzmu.  Za czasów rządów Józefa II (1780-1790) Józefinizm przeżył nie tylko burzliwy 
rozwój,   ale   i   kryzys,   gdyż   cesarz   przeprowadził   reformy   w   sposób   zbyt   samowolny 
(samowolnie zakładał nowe biskupstwa, liczne parafie i instytucje duszpasterskie). W 1781. 

51 z 56

background image

wydał edykt zapewniający wolność sumienia i wyznania. Znosi zakony kontemplacyjne, które 
według  niego były niepotrzebne.  Wprowadza  nowy podział  granic, obowiązujący  według 
granic krajów Imperium Habsburskiego. Spowodował, że rolą księdza było szerzenie wiedzy 
religijnej,   objaśniał   dekrety   władcy   i   walczył   z   zabobonami   oraz   wydawał   zarządzenia. 
Wychowywał księży w duchu państwowym. W 1783r. tworzy 5 seminariów generalnych. 
Reformy   Józefa   II   przyczyniły   się   do   ożywienia   przepowiadania   kościelnego,   a   w 
szczególności katechizacji. Reformy te wywołały wiele sprzeciwu wśród duchowieństwa i 
ludu,   a   najbardziej   u   papieża.   Papież   Pius   VI   postanowił   odbyć   apostolską   podróż   do 
Wiednia, jednak to nie pomaga, a nawet zaostrza konflikt i doprowadza do tego, że wydano 
broszurę na temat, że papież nie może ingerować w wewnętrzne sprawy państwa. Ponowna 
wizyta papieża łagodzi konflikt, jednak nie powoduje cofnięcia reform. 

KOŚCIÓŁ   RUCHÓW:   REWOLUCJA   FRANCUSKA:  REWOLUCJA   FRANCUSKA 
1789-1799   krach   starej   epoki,   koniec   reżimu,   jest   czasem   drugiej   dechrystianizacji,   jest 
punktem wyjścia dla XIX wieku. Przed rewolucja kościół był silny, prawie 98% ludności to 
katolicy,krolowie opiekują się kościołem. W czasie rewolucji następuje całkowity  upadek 
kościoła,   wzrasta   obojętność   na   dogmaty.   12.07.1790   Konstytuanta   wydaje   USTAWE 
CYWILNA O KLERZE, która wprowadza wybory biskupów i księży przez wiernych. Istnieje 
nakaz przysięgi na ustawę, który powoduje rozbicie wew. na kościół prawowierny i kościół 
konstytucyjny. Papież PiusVI nie reaguje co rodzi konsternacja wśród katolików. 17.03.1791 
papież wydaje brewe  QUOD ALIGUANTUM Papież potępia zasadę, że każdy może wierzyć 
w   co   chce,   pisać   i   drukować   dowolnie   o   religii.   W   oczach   rewolucji,   kościół   oddany 
papieżowi to wróg braterstwa.  Legislatywa nie zrywa z postanowieniami ustawy- środkami 
przymusu   chce   zniszczyć   schizmę,   a   w   1792   znosi   katolickie   zgromadzenia.   Następnie 
Konwent nasila prześladowania- skutek: katolicy krytykują rewolucje sama w sobie-dobry 
katolik to monarchista. Z czasem do władzy dochodzą przekonania ze warto łączyć   się z 
każdym by obalić rewolucje- powstają dwa obozy: zwolenników i przeciwników rewolucji. 
Kolejny   raz   nasilają   się   prześladowania:   zabicie   300   księży   jako   kontrrewolucjonistów, 
wymiar   symboliczny   zabicie   króla   (21.01.1793)   ,powstanie   w   Wandei,   05.10.1793 
wprowadza się nowy kalendarz( rok pierwszy to rok 1793, nowe nazwy miesiecy,10 dni 
tygodnia),wprowadza   się   zakaz   handlu   rybami   w   piątek,   niszczy   się   kościoły,   relikwie. 
Powstają  skrajne organizacje  jak np.herbertysci, księżą nie wypłaca się już pensji, często 
skazuje się ich na śmierć. W 1795 ustawa cywilna przestaje być prawem republiki- składa się 
przysięgę o nienawiści do monarchii. Powstaje tez nowy kościół państwowy--->kult rozumu, 
kult istoty najwyższej, teofilantropizm (świątynią boga jest wszechświat),religia społeczna. 
Katolicy nigdy nie uznają republiki, wola być schizmatykami. Papież nakazuje uznać władze 
doczesna, ale potępia przysięgę wierności
-negatywny stosunek do wierności konstytucji nadanej przez Bonapartego w 1799 potęguje 
zajęcie   Rzymu   i   uwiezienie   papieża.   9.11.1799   zamach   stanu   Bonapartego,   ponieważ 
Bonaparte chce konsensusu z kościołem, gdyż potrzebuje religii dla swej władzy, ale musi to 
być religia autentyczna---.zwraca się ku katolikom. Napoleon pertraktuje z papieżem o modus 
vivendi----zaczynają się pertraktacje o konkordacie.

KONKORDAT   NAPOLEONA:  Napoleon   zdawał   się   początkowo   nie   mieć 
ukształtowanego  stosunku do religii.  Wiedział  jednak,  że spokój polityczny  nie może  się 
obejść   we   Francji   bez   spokoju   religijnego.   Napoleon   widział   konieczność   negocjacji   z 
papieżem   w   sprawach   jego   zwierzchności   nad   Kościołem   we   Francji,   czy   zwrotu,   bądź 
odszkodowań za skonfiskowane mienieNapoleon skłaniał się ku negocjacjom z papiestwem. 
Bonaparte, ani papież nie prowadzili negocjacji osobiście. Ze strony Kościoła uczestniczył w 
nich arcybiskup Koryntu Spina, a ze strony Francji — Bernie — dawny komisarz armii 
wandejskiej, który zaprowadził tam spokój religijny. Niestety, Talleyrand, najskuteczniejszy 

52 z 56

background image

dyplomata   francuski   nie   mógł   negocjować   z   wysłannikiem   papieża,   gdyż   był   żonatym 
biskupem.   Ostateczną   wersja   konkordatu,   zwanego   wtedy   konwencją,   zawierała   zapis 
uznający religię rzymskokatolicką za religię większości Francuzów. Zarówno biskupi, jak i 
proboszczowie mieli  obowiązek  złożenia  przysięgi na wierność rządowi Francji.  Państwo 
płaciło im pensje, a kościoły mogły korzystać z zapisywanych im funduszy. Papież podpisał 
konkordat,   prosząc   jednocześnie   dawnych   biskupów   o   złożenie   dymisji.   Część   nie 
podporządkowała   się   życzeniu   papieża   i   utworzyła   tzw.   mały   Kościół,   który   jednak   nie 
znalazł   zbyt   wielu   zwolenników.   Na   mocy   umowy   między   Francją   a   Rzymem   ustalono 
podział   administracyjny   Kościoła,   a   także   powołano   nowych   biskupów,   wśród   których 
znaleźli   się   i   konstytucjonaliści   i   tzw.   „oporni".   W   czasie   negocjacji   nad   konkordatem 
usiłowano przeszkodzić w zawarciu porozumienia pomiędzy papiestwem a Francją. Ludwik 
XVIII   wysłał   swojego   przedstawiciela   do   Rzymu   w   celu   zapobieżenia   zawarcia   umowy 
między Kurią a Napoleonem, lecz papież odesłał wysłannika królewskiego. Inaczej niż w 
Rzymie nowy konkordat nie spodobał się francuskim władzom, gdyż, choć Rada Stanu z 
wielkim   trudem   zaakceptowała   umowę,   Trybunat   drwił   z   tekstu   umowy,   a   Ciało 
Prawodawcze wybrało ateistę na swego przewodniczącego. Również armia nie pochwalała, 
delikatnie   mówiąc,   umowy   francusko-papieskiej.   Bonaparte   nie   omieszkał   wykorzystać 
sytuacji i rozkazał ministrowi do spraw wyznań opracowanie Artykułów Organicznych, które 
w   zasadniczy   sposób   zmieniały   postanowienia   konkordatu.   Artykuły   zakazywały   Kurii 
Rzymskiej   ogłoszenia   jakiejkolwiek   bulli,   a   także   przysłania   legata   papieskiego   bez 
uprzedniej zgody rządu francuskiego. Zabroniono także zwoływania synodów bez zezwolenia 
Paryża. Artykuły nakazywały księżom ubieranie się na sposób francuski, a ten sam katechizm 
miał   obowiązywać   we   wszystkich   kościołach.   Dla   uniknięcia   oskarżeń   o   prześladowania 
tylko jednego Kościoła i podkreślenia, że katolicyzm przestał być religią państwową minister 
spraw wewnętrznych przygotował Artykuły Organiczne obejmujące kościoły protestanckie i 
na ich skutek również pastorzy byli opłacani przez państwo francuskie. Artykuły Organiczne 
wywołały rzecz jasna konflikt z papiestwem. Mimo, że społeczeństwo nie zareagowało na nie 
w żaden oczywisty sposób, notable mieli za złe Napoleonowi niepowodzenie konkordatu z 
Kościołem katolickim.
 
KOŚCIÓŁ W PAŃSTWACH TOTALITARNYCH:  Sytuacja Włoch była odmienna od 
sytuacji Niemiec. We Włoszech religią obowiązującą był katolicyzm, natomiast w Niemczech 
protestantyzm. Mussolini, wódz włoskich faszystów, był ateistą i działaczem Włoskiej Partii 
Socjalistycznej.   Trzon   doktryn   miał   charakter   totalny,   kościół   nie   mógł   akceptować 
STATOLATRII ( kult państwa). Doktryna faszyzmu Mussoliniego zakładała, że państwo jest 
absolutem.   Dla   faszysty   wszystko   mieści   się   w   państwie,   poza   państwem   nie   ma   nic. 
Mussolini nie zajmował się problemem rasy ( 80% żydów przeżyło tutaj II wojnę światową). 
11 lutego 1929 został zawarty konkordat między Włochami a Watykanem zwany paktami 
Laterańskimi.   Dawały   one   możliwość   wydawania   jurysdykcji   niezależnie   od   sytuacji   w 
państwie.   W   1871   roku   papież   Pius   IX   ogłosił   się   więźniem   Watykanu.   Konkordat   nie 
doprowadził   do   zgody   między   państwem   faszystowskim   a   kościołem.   13   maja   1929 
Mussolini powiedział,  że Włochy SA państwem katolickim i faszystowskim, co znaczyło 
tylko   tyle,   ze   katolicyzm   jest   uzupełnieniem   i   wsparciem   dla   państwa   faszystowskiego. 
Wypowiedź ta została skrytykowana w encyklice Non abbiamo bisogno z 1931 roku, w której 
to faszyzm został nazwany „pogańską statolatrią”. 
 Hitler w swojej książce „Main kampf” zapewnia, że wierzy w Boga, ale rola Boga polega 
jedynie   na   popieraniu   Hitlera.   Jezusa   uważa   za   twórcę   wielkiej   wiary,   o   kościele 
protestanckim   i   chrześcijańskim   mówi   w   sposób   pozytywny.   Wiara   stanowi   podstawę 
światopoglądową dla mas. Żydów uważa za najpodlejszą masę. W lipcu 1933 roku został 
podpisany konkordat między  III Rzeszą a Watykanem.  Jest to 3 międzynarodowy  traktat 

53 z 56

background image

Hitlera.   Negocjacje   odbywały   się   pod   pozorem   zakazania   duchownym   działalności 
politycznej 
TOTALITARYZM:  Komunizm;   politykę   23.1.1918-   Wyznaczył   dekret   o   odłączeniu 
państwa od kościoła i szkoły. Stowarzyszenia zamienione na grupy wierzące. Działalność 
takiej grupy była limitowana. W 1936- konst.Stalinowska. Stosunek do kościoła w oparciu o 
wolności sumienia. Rzeczywistość była zupełnie inna. Wynikało to z ; tradycji bizantyjskiego 
cezaropapizmu,   monizmu   ideologicznego   ideologicznego   politycznego   (   w   ujęciu 
marksistowskim religia jest jedną z form alienacji człowieka. Wg ideologów była zła, bo 
odwracała   ludzi   od   dążenia   do   zmian   w  zyciu   doczesnym   bo   ludzie   zajmują   się   religią. 
Obywatele wierzący byli żle traktowani i publiczne nauczanie religii było zakazane. Partia 
podejmuje walkę z religia jako swój główny cel. Walka z religia była prowadzona na wszelkie 
sposoby. Państwo to było wrogie w stosunku do religii. 
Monizm polityczny; jedyną siłą kierującą zyciem może być partia komunistyczna wszystkie 
instytucje  miały być podporządkowane partii. Największą względną wolnością cieszył się 
kościoł prawosławny choć tez byli prześladowani zwłaszcza w latach 20 i 30-tych.  Kościół 
rzymsko-katolicki był prześladowany przez cały czas. Kościół ustosunkowuje się krytycznie 
do komunizmu poszczegając go jako wielkie zagrożenie. Pod koniec XIX w Papież Leon XIII 
przedstawił to ustosunkowanie w encyklikach:
1. QUO apostolici muneris
2. rorum movanum 1891- duża część poświęcona krytyce dobra wspólnego 
Pius XI wspomina o komunizmie w encyklikach:
1. Quadrogesimo Anno 1931
2. divini redemptoris 1937 (o bezbożnym kalwinizmie)
Najbardziej wnikliwa analiza komunizmu. Zdefiniował go jako błędna idee. Wskazuje błędne 
podstawy i dorzucanie idei boga, odmawianie człowiekowi godności i wolności. Zakazano 
rodzicom  wychowywania  dzieci, kult  jednostki. Pius XII był przedstawiany  jako gorliwy 
antykomunista   przez   propagandy.   Nowa   metoda   w   postępowaniu   z   komunizmem 
zapoczątkował sobór watykański II. Metoda dialogu z komunistami. Przedstawicielem był 
papież Paweł VI. Nie wykluczał współpracy z komunistami w pewnych kwestiach.
FASZYZM WŁOSKI; 
Sytuacja   Włoch  odmiana   od sytuacji  Niemiec.  Włochy  to  w większości  kraj  katolicki   w 
Niemczech panowały różne religie. Faszyzm umie dopracowac się tak zwięzłej ideologii. Nie 
było takiego ruchu, który przygotował ruch pod faszyzm. Prawem doktryny była koncepcja 
państwa jako państwa stalego. Kościoł nie mógł się pogodzić z kultem państwa. Dla faszysty 
wszystko mieści się w państwie. Poza państwem nie istnieje nic co ludzkie. Faszyzm nie 
zajmował się problemem rasy.  11.II.1929- konkordat między wlochami a stolica apostolską. 
Przyznawał religii katolickiej bardzo wysoką rangę. Została wprowadzona nauka religii w 
szkołach. 
NAZIZM NIEMIECKI:  Hitler a chrześćjaństwo- w „Meine  Kampf” twierdzi ze bardzo 
mocno wierzy w Boga, jednak on sam sobie go kreuje. Chrystusa nazywa wielkim stwórca 
nowej wiary. Mowi o kościele protestanckim i katolickim ich role postrzega pozytywnie, jako 
pierwiastek moralny i wychowujący. Hitler obawiał się radykalnego ataku na religię , bo 
twierdził że religia trzyma masy w ryzach. Są one jednak potrzebne do czasu az znajdzie się 
jakies zastępstwo na religie. 
W   1933   naziści   dochodzą   do   władzy.   Konkordat   Niemiec   z   Watykanem.   Propozycja 
podpisania wyniknęła z rzeszy. Hitler liczył  na to ze konkordat przyniesie mu wymierne 
kkrzysci.   Pius   XI   w  1933  wydaje   encyklike;   Mit  brennender   sorgo-   krytykuje   narodowy 
socjalizm   ,   rasizm,   kult   wodza,   działalność   socjalistów,   nieprzestrzeganie   konkordatów. 
Ogłoszenie wywołało furię wśród nazistów. 

54 z 56

background image

PAŃSTWO   A   RELIGIA   W   POGAŃSKIM   RZYMIE:  religia   =   nakaz   państwowy, 
czynności kultowe przedkładane nad osobiste przekonania
Oktawian   August   –   wprowadzenie   pryncypatu,   podkreślenie   republikańskiego   charakteru 
władzy, odmawiał przyjęcia tytułu dominus, za cezarem tytuł pontifex maximus, odnowiciel 
złotego wieku ludzkości.
schyłek   III   w.   n.e.   →   cesarze   przyjmują   tytuł   dominus,   ideologia   boskości   monarchy, 
przestępstwo przeciwko władcy jest sacrilegium czyli świętokradztwem.
teologia solarna – cesarz jest identyczny ze słońcem, symbolem cesarza stał się orzeł jedyne 
zwierzę   patrzące   słońcu   w   oczy,   cesarz   może   też   być   namiestnikiem   słońca,   sprzyjanie 
monoteizmowi. 

PERIODYZACJA STOSUNKÓW PAŃSTWO-KOŚCIÓŁ:

OKRES

STOSUNKI PAŃSTWO - KOŚCIÓŁ

1

0 – 313 r.

zmiany   relacji   kościół   –   państwo   w   obrębie   Cesarstwa 
Rzymskiego

2

313 r. – 476 r.

od   Konstantyna   Wielkiego   do   upadku   Cesarstwa 
Rzymskiego

3

476 r. – VIII w.

kościoły w państwach germańskich

4

druga połowa VIII w. – 

początek X w.

odrodzenie cesarstwa; Karol Wielki

5

X w. – XI  w.

upadek   papiestwa,   feudalizm   w   Kościele,   cesarstwo 
rzymskie narodu niemieckiego

6

XI w. – XIII w.

pontyfikat   Grzegorza   VII   i   Bonifacego   VIII   –   ostatniego 
hierokratycznego papieża; spór Grzegorza VII z Henrykiem 
IV o inwestyturę. Innocenty III i IV; porwanie Bonifacego 
VIII   przez   Filipa   Pięknego;   wykończenie   templariuszy, 
rozbicie feudalne i osłabienie władzy królewskiej

7

pocz. XIV w. – pocz XVI w. upadek   papiestwa;   monarchie   narodowe;   niewola 

awiniońska,   wielka   schizma   (po   kilku   papieży   naraz); 
konsyliaryzm (republikanizm w Kościele)

8

1517 r. – 1648 r.

reformacja;   pokój   westfalski   kończący   wojnę   30   –   letnią; 
wojny religijne, państwa protestanckie; tereny misyjne; linie 
podziału w terenach kościołów

9

1648 r. – 1789 r.

do rewolucji francuskiej; rozwój absolutyzmu i luteranizmu; 
Ludwik   XIV   jako   monarcha   katolicki   próbuje 
podporządkować   sobie   Kościół;   józefinizm   w   Austrii; 
Moskwa – przewaga państwa nad Cerkwią

10

1789 r. – 1917 r.

liberalizm; konkordaty; wolność sumienia

11

1917 r. – 1945 r.

totalitaryzmy   antykościelne   i   religijne   np.   Włochy   1922, 
Niemcy 1933

12

1962 r do teraz

od Soboru Watykańskiego II; zniesienie marzenia o władzy 
kościelnej

CHRZEŚCIJAŃSTWO A PAŃSTWO II-III W.: II w. - Aureliusz i Hadrian, apologeci 
np. Justyn Męczennik i Meliton chcieliby żeby Aureliusz był cesarzem łaskawym. Celsus w 
III wieku – krytyka chrześcijaństwa. Początkowo chrześcijanie gromadzą się wokół Rzymu, z 
biegiem czasu docierają na prowincje, prowadzą akcję misyjną wśród żołnierzy, stąd zarzuty 
o dezercję i uchybianie się nawet od obrony koniecznej, potem akceptacja wojny i stanu 
żołnierskiego. W III wieku nauka o stopniach doskonałości, czyli wąska grupa duchownych 

55 z 56

background image

ma przestrzegać praw, a reszta ma bytować trochę w grzechu, w IV w. mają walczyć i być i 
urzędnikami, chrześcijanie 20% cesarstwa.
Ireneusz  –     połowa   II   w.,   bp.   Lyonu,   grek,   autor  Przeciw   herezjom  bronił   się   przed 
współpracą z  państwem. Państwo nie pochodzi od diabła, ale od Boga i jest niezbędne dla 
poskramiania złych; wymaga więc posłuszeństwa, płacenia podatków, w ramach wyższego 
posłuszeństwa   Bogu,   bo   on   i   tak   ześle   karę   na   władzę   bezbożną,   wezwanie   do   karania 
„fałszywych” wiernych.
Klemens Aleksandryjski  – obrońca filozofii greckiej, wskazywał na zbieżności pomiędzy 
filozofią   i   etyką   chrześcijańską,   krytyka   kultu   cesarzy,   wysoko   oceniał   walory   instytucji 
politycznych. Klemens Aleksandryjski - najstarszy, mocno zfilozofował chrz-stwo: i połaczył 
je z gnozą; ideałem jest apateia spowodowana oznaniem Boga. 'słowo zachęty dla pogan'] i 
Paidagogos; filozofia jako wprowadzenie do chrześcijaństwa
Orygenes – pierwsza połowa III w. autor Przeciw Celsusowi, miłośnik filozofii platońskiej, 
cesarstwo jest pogańskie, ale chrześcijańskie są jego cele, a najważniejszym z nich jest misja 
szerzenia wiary, stąd cesarstwo jest „darem Boga”, chrześcijanie będą dobrymi obywatelami 
bo   wychowani   są   w   duchu   pobożnej   moralności,   zła   władza   to   kara   boska,   wyraźne 
oddzielenie prawa ludzkiego od prawa natury/Boga; prawo ludzkie jest niepewne, omylne, 
zawodne, prawo boskie jest niezmienne i wszechobecne. 
Tertulian  –   przełom   II   i   III   w.,   kościół   północnoafrykański,   krytyka   kultury   rzymskiej, 
nawoływał   do   modlitw   za   cesarzy   jako   modlitw   za   nieprzyjaciół,   wykluczenie   wizji 
chrystianizacji cesarstwa, ale nie odrzucał pełnienia przez wiernych funkcji państwowych, 
definitywne ukształtowanie wczesnochrześcijańskiej doktryny o dualizmie prawa ludzkiego i 
bożego   i   prymatu   tego   drugiego,   by   stwierdzić   moc   obowiązujących   praw   należy   je 
przyrównać   do   praw   bożych,   prawo,   które   nie   chce   tak   zrobić   jest   już   podejrzane; 
chrześcijanin nie powinien być w armii, jego bronią powinna być modlitwa. 

56 z 56