background image

prof. dr hab. Józef WOJAS 
mgr Michał BEDNAREK 
SGSP, Katedra Nauk 
Ścisłych, Zakład Fizyki i Chemii 
mgr Włodzimierz WOJAS, SGGW-AR 

DYSKUSJA ROZWOJU POJĘĆ W FIZYCE  

OD TEORII KLASYCZNYCH DO KWANTOWEJ 

Przeanalizowano  klasyczne  teorie  światła,  wykazując  ich  nieuni-
wersalności  mobilizujące  do  dalszych  badań,  których  uwieńcze-
niem jest teoria kwantowa oparta na równaniu Schrödingera. 

The  paper  analyses  classical  light  theories  showing  that  they  are 
not  universal  which  motivated  further  research  crowning  at  the 
quantum theory based on the Schrödinger equation. 

Część I. Podstawy teoretyczne 

Klasyczne teorie 

ś

wiatła 

 

Newton,  opierając  się  na  tym,  Ŝe  światło  wykazuje  podstawową  właściwość 

rozchodzenia  się  po  liniach  prostych,  uwaŜał,  Ŝe  światło  polega  na  ruchu  bardzo 
drobnych cząstek 

 korpuskuł świetlnych 

 poruszających się z określoną prędko-

ścią υ i posiadających określony pęd p. 
 

Przy  przejściu  światła  z  jednego  środowiska  do  drugiego  korpuskuły  te  miały 

doznawać działania sił, które powodowały odbicie części korpuskuł od powierzch-
ni  granicznej  i  zmianę  υ  korpuskuł  przenikających  do  drugiego  środowiska.  Ta 
korpuskularna  teoria  (Newtonowska)  dobrze  tłumaczyła  zjawiska  załamania  i  od-
bicia. Teoria ta panowała jeszcze w początkach XIX wieku. 
 

W wieku XIX zapanowała jednak teoria falowa światła, której ojcem był Huy-

ghens.  Zakładał  on,  Ŝe  fale  świetlne  są  to  fale  podłuŜne  i  pokazał  (na  podstawie 
konstrukcji geometrycznej) sposób, którym moŜna z punktu widzenia teorii falowej 
wytłumaczyć prawa załamania i odbicia światła. Teoria Huyghensa bardzo dobrze 
tłumaczyła równieŜ zjawisko ugięcia i interferencji [1]. 
 

Prawa odbicia i załamania Huyghensa stosują się do wszelkich fal, niezaleŜnie 

od ich rodzaju. Uzasadnienie podane przez niego opiera się na wprowadzonej prze-
zeń  i  noszącej  jego  nazwisko  tzw.  zasadzie  fal  cząstkowych;  zasada  ta  głosi,  Ŝe 
kaŜdy  element  powierzchni,  do  której  doszła  fala,  staje  się  źródłem  nowych  fal, 

background image

 

 

tzw.  fal  cząstkowych.  Prawo  odbicia  Huyghensa  głosi,  Ŝe  kąt  padania  równy  jest 
kątowi odbicia. Z konstrukcji geometrycznej wynika równieŜ, Ŝe: 

n

t

t

sin

sin

2

1

2

1

=

=

=

υ

υ

υ

υ

β

α

 

Według zaś teorii Newtona: 

n

m

m

p

p

sin

sin

1

2

1

2

1

2

=

=

=

=

υ

υ

υ

υ

β

α

 

 

JeŜeli teraz porównamy wywody praw załamania światła podawane przez teorię 

korpuskularną Newtona z teorią falową Huyghensa, to widzimy, Ŝe prowadzą one 
do wyników analogicznych, ale nie jednakowych. 
 

Przy przejściu światła z powietrza do H

2

O, kiedy wiedziano juŜ, Ŝe n > 1, pręd-

kość  światła  w  H

2

O  powinna  być  wg  teorii  korpuskularnej  Newtona  większa  niŜ  

w powietrzu, zaś wg teorii falowej 

 mniejsza. Warto dodać, Ŝe Huyghens nie wie-

dział, czy światło jest falą podłuŜną, czy poprzeczną, nie znał długości fali światła 
widzialnego λ ani jego prędkości υ

1

. Swoją teorię oparł na konstrukcji geometrycz-

nej,  która  pozwala  przewidzieć,  gdzie  znajdzie  się  czoło  fali  w  dowolnej  chwili  
w przyszłości, jeŜeli znamy jego obecne połoŜenie. 
 

ZałoŜono  (wg  zasady  Huyghensa),  Ŝe  przy  załamaniu,  gdy  światło  przechodzi  

z powietrza do szkła długość fali ulega zmianie. Długość fali w szkle λ

2

 jest mniej-

sza niŜ w powietrzu (λ

1

), bo prędkość fali w szkle zmniejszyła się: 

2

1

υ

υ

<

ν

υ

λ

1

1

=

;  

ν

υ

λ

2

2

=

 

(

ν

λ

υ

1

1

=

;   

ν

λ

υ

2

2

=

)   

 

2

2

1

1

λ

υ

λ

υ

ν

=

=

 

Gdzie v jest częstotliwością fali światła.  
Wyprowadzając  prawo  załamania  z  zasady  Fermata,  która  orzeka,  Ŝe  promień 
światła biegnie tak, aby przebyć drogę od pewnego punktu A do innego punktu B 
w czasie moŜliwie najkrótszym, otrzymujemy: 

β

α

sin

n

sin

n

2

1

=

 

lub 

21

2

1

2

1

2

n

1

c

c

n

n

sin

sin

=

=

=

=

υ

υ

υ

υ

β

α

 

gdzie:  
n

1

 

 współczynnik załamania ośrodka pierwszego względem próŜni;  

                                                      

1

 Teoria el-magnetyzmu Maxwella powstała dopiero po upływie wieku. 

background image

 

 

;

1

1

υ

c

n

=

2

2

υ

c

n

=

 

n

2

 

 

współczynnik załamania ośrodka drugiego względem próŜni. 

 

JeŜeli  załoŜymy,  Ŝe  ośrodkiem  ponad  szkłem  jest  próŜnia  a  nie  powietrze,  to 

prędkość υ

1

 będzie = c, a długość fali oznaczona przez λ

będzie = λ (charaktery-

styczną  dla  próŜni),  to:  (poniewaŜ 

2

1

2

1

υ

υ

λ

λ

=

)  równanie  λ

2

=  λ

1

1

2

υ

υ

  moŜna  wtedy 

zapisać: 

λ

2

λ

2

2

n

1

c

λ

υ

=

 

Widzimy stąd, Ŝe długość fali światła w ośrodku materialnym λ

2

 jest mniejsza 

niŜ w próŜni (λ). 
 

Z  zastosowania  zasady  Huygensa  do  załamania  światła  wynika,  Ŝe  jeŜeli  pro-

mień  światła  jest  ugięty  ku  prostopadłej  padania  przy  przejściu  z  powietrza  do 
ośrodka gęstszego optycznie, to prędkość światła w tym ośrodku musi być mniej-
sza niŜ w powietrzu. Wymaganie to powinno być spełnione przez wszystkie teorie 
światła.    A  wiemy,  Ŝe  wcześniejsza,  korpuskularna  teoria  światła,  sformułowana 
przez  Newtona,  mogła  wyjaśnić  załamanie  światła  tylko  przy  załoŜeniu,  Ŝe  pręd-
kość  światła  w  ośrodku,  w  którym  światło  ugina  się  ku  prostopadłej  (w  ośrodku 
optycznie  gęstszym)  jest  większa  niŜ  w  powietrzu  (jak  więc  widzimy,  teraz  nie-
zgodne  to  z  rzeczywistością,  ale  autorytet  Newtona!).  W  takich  wypadkach  roz-
strzyga doświadczenie (potwierdzenie doświadczalne). Dopiero Foucault w 1850 r. 
wykonał doświadczenie porównujące prędkość światła w H

2

O i w powietrzu i wy-

kazał  niezbicie,  światło  rozchodzi  się  wolniej  w  H

2

O  niŜ  w  powietrzu,  co  obaliło 

ostatecznie korpuskularną teorie Newtona; doświadczenie to nie obala jednak teorii 
korpuskuł światła 

 fotonów

2

 

Jeśli korpuskuły nazwiemy fotonami, bo to teŜ cząstki, tylko ich masa spoczyn-

kowa m

= 0,

 a 

;

c

h

c

E

m

2

2

ν

=

=

 zatem za pęd fotonu przyjmiemy: 

υ

ν

h

, (gdzie υ to 

prędkość  światła)  to  podany  poprzednio  wzór  Newtona 

1

2

1

2

p

p

m

m

sin

sin

=

=

υ

υ

β

α

  (po 

wprowadzeniu fotonów i pędu fotonu) przybrał teraz postać: 

;

h

h

sin

sin

2

1

1

2

υ

υ

υ

ν

υ

ν

β

α

=

=

 

                                                      

2

 Teoria fotonów jest w pewnym sensie powrotem do teorii korpuskularnej. 

background image

 

 

jak widać, identyczna ze wzorem Huyghensa (

n

t

t

sin

sin

2

1

2

1

=

=

=

υ

υ

υ

υ

β

α

), do którego 

doprowadziła  teoria  falowa.  Teoria  korpuskularna  –  Newtona  (nazywana  obecnie 
fotonową) równie dobrze tłumaczy  zatem  zjawiska załamania światła, jak i teoria 
falowa Huyghensa [1]. 

Konieczno

ść

 przej

ś

cia od teorii klasycznych do kwantowej 

 

Oczekiwanie na nowszą teorię niŜ klasyczna spowodowane było, miedzy inny-

mi,  niemoŜliwością  wytłumaczenia  na  drodze  teoretycznej  kształtu  krzywej  roz-
kładu  energii  w  widmie  promieniowania  ciała  doskonale  czarnego 

)

(

f

E

λ

λ

=

Wielu  fizyków  próbowało  rozwiązać  ten  problem,  opierając  się  na  teoriach  kla-
sycznych. Jedną z takich teorii jest wzór Wiena: 

T

C

1

C

)

(

E

2

5

1

λ

λ

λ

=

    

 

 

 

 

 

 

 

 

(1) 

gdzie: 
C

1

 i C

 

 stałe wyznaczone doświadczalnie. 

 

Innym przykładem teorii klasycznej jest wzór Rayleigha-Jeansa wyprowadzony 

na podstawie zasady ekwipartycji energii, która głosi, Ŝe na kaŜdy stopień swobody 
przypada jednakowa ilość energii: 

T

C

)

(

E

4

=

λ

λ

  

 

 

 

 

 

 

 

 

  (2) 

Obydwa ostatnie wzory nie odpowiadają dokładnie przebiegowi (kształtowi) krzy-
wej rozkładu widmowego promieniowania ciała doskonale czarnego

3

. Wzór Wiena 

zgadza  się  dobrze  z  krzywą  doświadczalną  dla  fal  krótszych,  podczas  gdy  wzór 
Rayleigha-Jeansa  zgadza  się  z  krzywą  doświadczalną  jedynie  dla  fal  długich  
(rys. 1.) [2, 3]. Dopiero Planck w roku 1900 zaproponował wniesienie poprawki do 
wzoru Wiena w ten sposób, Ŝe w mianowniku tego wzoru dopisał jeszcze 

1: 

1

e

1

C

)

(

E

T

C

5

1

2

=

λ

λ

λ

   

 

 

 

 

 

 

 

 (3) 

 

Ten  poprawiony  wzór  zgadza  się  bardzo  dobrze  z  wynikami  doświadczalnymi 

juŜ w całym  zakresie widmowym. JednakŜe wzór ten (w owym czasie) miał cha-
rakter jedynie doświadczalny i problemu nie wyjaśniał. Dopiero po sformułowaniu 
przez  Plancka  (jeszcze  w  tym  samym  roku)  hipotezy  o  kwantyzacji  energii  (pro-
mienistej)  całkowicie  sprzecznej  z  duchem  fizyki  klasycznej,  stało  się  moŜliwe 
rozwiązanie  na  drodze  teoretycznej  tego  problemu.  Planck  zdołał  znaleźć  postać 
funkcji f(λ, T) dokładnie odpowiadającej danym doświadczalnym.  

 

                                                      

3

 Ciało doskonale czarne to takie, które przy danej temperaturze ma maksymalną moŜliwą 

zdolność emisyjną. 

background image

 

 

Długość fali λ [µ]

 

 

Rys. 1. RozbieŜność między doświadczalną krzywą emisji energetycznej c.d.cz. 

 a krzywą otrzymaną na podstawie teorii klasycznej 

 

Koncepcja  dyskretnych  poziomów  energii  jako  konsekwencja  postulatu  Plan-

cka o istnieniu kwantów energii stała się odtąd podstawą fizyki atomowej i jądro-
wej. hv = 6,62 

.

 10

-23

 J 

jest porcją energii, stanowiącą podstawową jednostkę, którą 

Planck nazwał „kwantem” [4]. Właściwy przełom dokonał się więc dopiero w roku 
1900,  kiedy  to  Planck  postawił  hipotezę,  Ŝe  emisja  i  absorpcja  promieniowania 
moŜe odbywać się tylko kwantami. Hipotezę istnienia fotonu wykorzystał i wysu-
nął  dopiero  Einstein  w  roku  1905  w  swym  słynnym  wzorze  wyjaśniającym  ze-
wnętrzne zjawisko fotoelektryczne. ZałoŜył on bowiem korpuskularną naturę pro-
mieniowania, a cząstki promieniowania nazwał fotonami. 
 

Według  Plancka  nieciągła  struktura  promieniowania  elektromagnetycznego 

(światła) 

ν

h

E

=

  pojawia  się  jedynie,  gdy  promieniowanie  to  podlega  oddziały-

waniu z materią. Einstein zaś wprowadził ideę nieciągłej struktury samego promie-

niowania  utworzonego  z  cząstek  energii  o 

ν

h

E

=

  i  pędzie 

c

h

p

ν

=

.  Planck  dla 

uzasadnienia własności addytywności entropii musiał jednak przyjąć hipotezę nie-
spójności róŜnych rezonatorów lub modułów drgań promieniowania [2]. 
 

Teoria fotonów (zapoczątkowana przez Plancka w 1900 r.) przyszła z pomocą 

w  wytłumaczeniu  zewnętrznego  zjawiska  fotoelektrycznego.  Trzy  zasadnicze  ce-
chy tego zjawiska nie dały się wyjaśnić za pomocą falowej teorii światła, a miano-
wicie: 
1)

 

z  teorii falowej  wynika,  Ŝe  energia  kinetyczna  fotoelektronów  powinna  wzra-
stać  przy  wzroście  natęŜenia  światła  [2].  Z  ruchu  falowego 

  harmonicznego 

prawo Plancka

(c. d. cz.)

prawo Rayleigha-Jeansa

(na podstawie teorii klasycznej)

prawo Wiena

punkty ekspery-

mentalne dla

T = 1600K

0

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

g

ę

s

to

ś

ć

 e

n

e

rg

ii 

w

y

p

ro

m

ie

n

io

w

a

n

e

j

background image

 

 

Rys. 2. Wykresy natęŜenia fotoprądu 

w funkcji napięcia. Krzywa b odpo-

wiada dwukrotnie mniejszemu natęŜe-

niu światła padającego niŜ krzywa a 

przyło

Ŝ

one napi

ę

cie V 

wynika, Ŝe całkowita energia = 

2

kA

2

1

, a więc zaleŜy od amplitudy, czyli natę-

Ŝenia światła. JednakŜe E

max 

= eV

0

, gdzie: 

 

energia kinetyczna najszybszych elektronów, 

V

 

róŜnica potencjałów. 

Okazuje się więc, Ŝe E

max

 nie zaleŜy od natęŜenia światła. Widać to na rys. 2. 

2)

 

zgodnie  z  teorią  falową  efekt  fotoelektryczny  powinien  występować  dla 
dowolnej  ν  światła  pod  warunkiem,  Ŝe  natęŜenie  światła  jest  dostatecznie 
duŜe. JednakŜe, dla kaŜdego ciała istnieje charakterystyczna częstotliwość 
graniczna ν

0

;

 

3)

 

jeŜeli  światło  padające  na  płytkę  (fotokatodę)  jest  dostatecznie  słabe,  po-
winno występować mierzalne opóźnienie w czasie między podaniem świa-
tła  na  powierzchnię  a  emisją  fotoelektronu.  W  ciągu  tego  okresu  elektron 
powinien  pobierać  energię  z  wiązki  światła  dopóty,  dopóki  „nie  zbierze” 
dostatecznej  energii  do  wyemitowania.  JednakŜe  nie  zmierzono  Ŝadnego 
wykrywalnego opóźnienia w czasie.  

 

Dopiero fotonowa teoria Einsteina dzięki nowemu załoŜeniu, Ŝe energia wiązki 

światła rozchodzi się e przestrzeni w postaci skończonych porcji energii zwanych 
fotonami wyjaśniła ww. cechy fotoefektu zewnętrznego. 

Energia pojedynczego fotonu dana jest wzorem E = hv. Przez analogię do ein-

steinowskiego  opisu  promieniowania  Born  zaproponował  podobne  powiązanie 
falowych i korpuskularnych własności materii, co stało się w kilka lat po sformu-
łowaniu  przez  Schrödingera  teorii  będącej  uogólnieniem  postulatu  de  Broglie`a, 
zwanej obecnie mechanika kwantową. 

Doświadczenia  Millikana  z  roku 

1916  potwierdziły  we  wszystkich 
szczegółach  idee  Einsteina.  Millikan 
otrzymał  wartość  h  =  6,57 

10

–34

J

.

s  

z  dokładnością  do  ~0,5%.  Stosując 
swoją  koncepcję  fotonową  do  efektu 
fotoelektrycznego 

Einstein, 

który 

wprowadził 

pojęcie 

skwantowania 

promieniowania napisał równanie: 

max

0

E

E

h

+

=

ν

 

 

 

 (4) 

2

max

m

2

1

W

h

υ

ν

+

=

 

 

 (5) 

Compton,  stosując  konsekwentnie  po-
dejście  kwantowe  do  światła,  przewi-
dział z góry istnienie pewnego zjawiska, 
zwanego  później  efektem  Comptona. 

background image

 

 

Doświadczalnego  potwierdzenia  istnienia  fotonu  jako  skończonej  porcji  energii 
dostarczył Compton w roku 1923. Przy zderzeniu foton oddaje część swego pędu i 
energii elektronowi  [2].  PoniewaŜ  energia  fotonu  E  =  hv,  to  zmniejszenie  energii 
uzewnętrznia się jako zmniejszenie częstotliwości, czyli podłuŜenie długości fali (
< v

0

2

m

h

h

2

0

υ

ν

ν

+

=

   

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 (6) 

 

 
 
PowyŜszy wzór wyraŜa zasadę zachowania energii. 

Suma  składowych  pędu  w  kierunku  ruchu  fotonu  oraz  w  kierunku  do  niego 

prostopadłym przed zderzeniem równa się sumie składowych (x, y) pędu fotonu i 
elektronu po zderzeniu, czyli Ŝe pęd nie ulega zmianie (zostaje zachowana zasada 
zachowania pędu). 

 

Rys. 3. Zderzenie fotonu z elektronem swobodnym. Interpretacja wyników doświadczalnych 

podana przez Comptona  

W  zjawisku  Comptona  fotony  zachowują  się  zupełnie  jak  kule  przy  zderzeniu 

spręŜystym. Zjawisko to jest tym wyraźniejsze, im fala krótsza. Compton wyjaśnił 
wyniki  swoich  doświadczeń,  przyjmując,  Ŝe  padająca  wiązka  promieni  X  nie  jest 
falą, lecz zbiorem fotonów o energii E = hν i Ŝe fotony te (jako kuleczki) ulegają 
zderzeniom ze swobodnymi elektronami (dlatego blok grafitowy) znajdującymi się 
początkowo  w  stanie  spoczynku.  Promieniowanie  rozproszone  tworzą  zboczone 
fotony  wychodzące  z  bloku  grafitowego.  PoniewaŜ  padający  foton  przekazuje 
część  swojej  energii  elektronowi,  z  którym  się  zderza,  wiec  foton  (po  zderzeniu) 
rozproszony  musi  mieć  niŜszą  energię  E΄;  musi  mieć  więc  mniejsza  częstość  ν΄, 
tzn. większą długość fali λ΄. Tłumaczy to zmniejszanie energii (jakościowo) wystę-

foton 

foton zboczony 

background image

 

 

powanie przesunięcia długości fali ∆λWidać, Ŝe ten fotonowy (cząstkowy) model 
rozpraszania promieni X jest róŜny od modelu opartego na obrazie falowym. 

Przeprowadźmy  teraz  ilościową  analizę  pojedynczego  zderzenia  fotonu  

z  elektronem.  Zakładamy,  Ŝe  elektron  ma  υ  =  0  i  nie  jest  związany  z  atomami 
ośrodka  rozpraszającego  (jest  swobodny).  Zastosujmy  do  tego  zderzenia  prawo 
zachowania energii. PoniewaŜ odrzucone elektrony mogą mieć prędkość υ porów-
nywalną  z  prędkością  światła,  przeto  dla  energii  kinetycznej  „odrzuconego”  elek-
tronu musimy uŜyć wyraŜenia relatywistycznego. 

Na podstawie równań [5]:    

 

2

mc

E

h

E

ν

=

=

                                               (7) 

gdzie ∆E to ilość dostarczonej przedmiotowi materialnemu energii, moŜemy napi-
sać 

2

mc

h

h

ν

ν

+

=

 

o

m

m

m

=

 

gdzie: 

 

zwiększenie masy, 

 

masa relatywistyczna elektronu, 

m

o

 

 

masa spoczynkowa elektronu, 

2

o

c

)

m

m

(

h

h

+

=

ν

ν

 

 

Jest to równanie na prawo zachowania energii, gdzie:  

hν

 

 energia fotonu przed zderzeniem, 

hν΄

 

 energia fotonu po zderzeniu, 

(m 

 m

o

) c

2

 

 energia elektronu po zderzeniu (zapisana w postaci relatywistycznej). 

 

Doświadczenie Comptona dostarcza dowodu na fotonowy (kwantowy) charak-

ter promieniowania elektromagnetycznego. 
Foton moŜna scharakteryzować jako cząstkę promieniowania elektromagnetyczne-
go za pomocą następujących wielkości fizycznych: 

masa fotonu: 

c

h

c

h

c

E

m

2

2

λ

ν

=

=

=

masa spoczynkowa fotonu m

o

 = 0, 

energia fotonu: 

λ

ν

c

h

h

E

=

=

pęd fotonu: 

λ

h

c

hv

c

E

p

=

=

=

 

W  powyŜszych  wzorach  foton  zastał  scharakteryzowany  zarówno  za  pomocą 

wielkości  falowych:  λ  i  v,  jak  równieŜ  za  pomocą  wielkości  korpuskularnych:  m
m

o

  i  p.  Przejście  między  tymi  dwoma  rodzajami  wielkości  fizycznych  jest  dane 

poprzez  stałą  Plancka  h.  Wzory  te  są  wyrazem  tzw.  dualizmu  falowo-
korpuskularnego  postulowanego  przez  de  Broglie’a.  Zakładał  on,  Ŝe  cząstkom 
moŜna  przypisać  własności  falowe.  Cząstka  elementarna 

  foton 

  łączy  w  sobie 

background image

 

 

cechy zarówno falowe, jak i korpuskularne. Foton pod wieloma względami zacho-
wuje  się  podobnie  jak  fala,  w  innych  przypadkach  przypomina  on  korpuskułę. 
MoŜna  rzec,  Ŝe  w  rzeczywistości  jest  on  jednak  czymś  trzecim.  Nie  jest  ani  falą, 
ani korpuskułą. Na razie nie umiemy sobie wyobrazić Ŝadnego modelu tej cząstki, 
radzimy sobie więc za pomocą wzorów i równań matematycznych. Wchodzimy tu 
bowiem w zakres filozofii fizyki, na co nie mamy tu miejsca. 

Fale materii 

 

Mechanika  kwantowa  określa  prawa  ruchu  falowego  opisującego  zachowanie 

się  cząstek  w  dowolnym  układzie  mikroskopowym.  Osiąga  się  to,  określając  dla 
kaŜdego układu równanie rządzące zachowaniem się funkcji falowej oraz określa-
jąc  związek  pomiędzy  zachowaniem  się  funkcji  falowej  a  zachowaniem  się  czą-
stek. Teoria Schrödingera stanowi uogólnienie hipotezy de Broglie’a. Stanowi ona 
fundament  ogólnej  teorii  Schrödingera,  opisującej  ruch  cząstki  mikroskopowej 
opisywanej  przez  zachowanie  się  stowarzyszonej  z  nią  pewnej  fali.  W  dalszych 
badaniach  ustalono,  w  jaki  sposób  fala  rządzi  zachowaniem  się  cząstki.  KaŜdej 
cząstce materialnej poruszającej się z określoną prędkością jest przyporządkowana 
fala materii. Falom materii przypisano określoną długość i częstotliwość. Długość 
tej fali jest odwrotnie proporcjonalna do pędu cząstki. Dla danej cząstki fala będzie 
krótsza,  gdy  cząstka  będzie  się  poruszać  z  większą  prędkością.  Dla  pełniejszego 
scharakteryzowania fali de Broglie’a wprowadzono reprezentującą ją funkcję zwa-
ną funkcja falową ψ, która spełnia równanie falowe Schrödingera [2]. 
 

De Broglie doszedł do wniosku, Ŝe dualizm falowo-korpuskularny jest właści-

wy nie tylko dla promieniowania elektromagnetycznego, ale równieŜ dla obiektów 
materii, takich jak: elektrony, protony, atomy itd. 
 

De Broglie przypisał tym obiektom naturę falową

4

 [4]. ZałoŜył on, Ŝe związek 

między długością fali materii a pędem jest taki sam jak związek pomiędzy długo-
ścią fali elektromagnetycznej a pędem fotonu. 

p

h

=

λ

    

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

(8) 

gdzie:  
p

 (pęd cząstki 

 elektronu) = υ . 

 

WyraŜenie to (8) zwane jest wzorem de Broglie’a. Wzór ten określa długość fali 

de  Broglie’a  λ,  czyli  długość  fali  materii  stowarzyszonej  z  ruchem  cząstki  mate-
rialnej o pędzie p. 

v

c

c

h

h

=

=

ν

λ

 

                                                      

4

 Fale de Broglie’a nie mają nic wspólnego z falami elektromagnetycznymi, ani teŜ z falami 

spręŜystości. 

background image

 

 

10 

 

NaleŜy  zauwaŜyć,  Ŝe  fale  materii  nie  są  falami  el-magnetycznymi.  Są  to  fale 

prawdopodobieństwa; natęŜenie fali materii wyraŜone przez kwadrat amplitudy fali 
określa  jedynie  prawdopodobieństwo  znalezienia  cząstki  w  danym  miejscu  prze-
strzeni  [2].  W  zdaniu  tym  zawarty  jest  sens  tzw.  dualizmu  falowo-korpuskular-
nego;  cząstki  materialne  występują  zawsze  określonych  porcjach,  jednakŜe  ich 
ruchem rządzą prawa falowe, które mają interpretację statystyczną.  
 

Początkowo  z  powodu  widocznego  braku  dowodów  doświadczalnych  uznano, 

Ŝe koncepcje de Broglie΄a o istnieniu fal materii pozbawione są oparcia w rzeczy-
wistej fizyce. Jednak Einstein uznał je za słuszne i docenił ich znaczenie. 
 

Tak  samo  jak  z  fotonem  stowarzyszona  jest  pewna  fala  świetlna,  która  rządzi 

jego  ruchem,  tak  i  cząstce  materialnej  (np.  elektronowi)  przypisana  jest  pewna 
określająca  jej  ruch  fala  materii.  NaleŜało  więc  wykonać  doświadczenie,  które 
wyraŜa efekty typowe dla ruchu falowego; takim typowym efektem jest dyfrakcja.  
Pierwszymi doświadczeniami potwierdzającymi falowy charakter elektronów były 
doświadczenia  nad  dyfrakcją  elektronów  Davissona  i  Germera  wykonane  
w 1927 r. oraz doświadczenie Thomsona

5

.  

 

Rys. 4. Opis doświadczenia Davissona i Germera: a) schemat doświadczenia z dyfrakcją 

elektronów, b) maksima dyfrakcyjne 

 

 

Parę  słów  na  temat  tego  doświadczenia.  Doświadczenie  polegało  na  pomiarze 

natęŜenia prądu (liczby elektronów selektywnie odbitych od kryształu pod stałym 
kątem  α  (równym  const.)  w  zaleŜności  od  róŜnicy  potencjałów  przyspieszającej 
wiązkę elektronów. Okazało się, Ŝe podczas monotonicznej zmiany róŜnicy poten-
cjałów V natęŜenie prądu I nie zmieniało się monotonicznie, lecz wykazywało kil-
ka prawie równoległych maksimów. Wynika stąd, Ŝe prawidłowe odbicie elektro-
nów  następuje  jedynie  dla  określonych  wartości  róŜnicy  potencjałów,  a  więc  dla 
określonych prędkości elektronów. 

Doświadczenia te wykazały słuszność wzoru de Broglie’a, potwierdziły one fa-

lową  naturę  ruchu cząstek  [4].  KaŜdej  poruszającej  się  cząstce  materialnej  moŜna 
przypisać falę taką, Ŝe jej długość jest ilorazem stałej Plancka h i pędu tej cząstki p:  

                                                      

5

 Thomas ojciec otrzymał nagrodę Nobla za wykazanie, Ŝe  elektron jest cząstką, zaś Tho-

mas syn za wykazanie, Ŝe elektron jest falą. 

a) 

b) 

background image

 

 

11 

p

h

=

λ

 

Analogiczne  zjawisko  zachodzi  podczas  odbicia  promieni  rentgenowskich  od 

kryształu;  odbicie  następuje  jedynie  pod  kątem  α  spełniającym  warunek  Wulfa- 
-Braggów: 2d sin α = nλ

Zestawiając ten fakt z przytoczonymi wyŜej wynikami doświadczenia Davisso-

na-Germera  wnioskujemy,  Ŝe  wiązka  elektronowa  wykazuje  właściwości  falowe  
i Ŝe przy tym długość fali wiązki elektronów zaleŜy od prędkości elektronów. Istot-
nie,  poniewaŜ  w  warunkach  doświadczenia  z  odbiciem  promieni  rtg,  d  i  α  nie 
zmieniały się, więc spełnienie warunku Braggów zaleŜy 

 ze stanowiska falowego 

 od odpowiednich wartości λ. 

W  rozpatrywanym  doświadczeniu  z  wiązką  elektronową  odbicie  pod  kątem  α 

następuje jedynie  dla  określonych  prędkości  elektronów.  Okazało  się,  Ŝe  dla  uzy-
skania  ilościowej  zgodności  wyników  opisanego  doświadczenia  z  warunkiem  
Braggów  (2d  sin  α  =  nλ)  naleŜy  przyjąć,  Ŝe  długość  fali  wiązki  elektronowej  λ 
wiąŜe się z prędkością elektronów υ następującą zaleŜnością: 

υ

λ

m

h

=

 

Falowa  natura  wiązek  elektronowych  wynika  z  ogromnej  liczby  doświadczeń 

dyfrakcyjnych i interferencyjnych [5]. Obserwowano np. ugięcie szybkich elektro-
nów  na  cienkich  foliach  rozpraszających.  Folia  stanowi  zbiór  chaotycznie  roz-
mieszczonych kryształków; w wyniku rozproszenia naleŜy oczekiwać powstania na 
ekranie  pierścieni  dyfrakcyjnych.  Ze  średnicy  tych  pierścieni  moŜna,  znając  stałą 
sieci d kryształów folii, wyznaczyć długość fali λ rozproszonych elektronów (czą-
stek). 

Podsumowując: wiązka cząstek elementarnych o określonej prędkości υ i okre-

ślonym kierunku wywołuje obraz dyfrakcyjny i interferencyjny podobnie do obra-
zów otrzymywanych od fali płaskiej. 

Wst

ę

p do mechaniki falowej 

L. de Broglie, C. J. Davisson i L.H. Germer stwierdzili, Ŝe całokształtu zjawisk 

atomowych  nie  da  się  opisać  za  pomocą  mechaniki  klasycznej.  Podstawy  nowej 
mechaniki  opartej  na  hipotezie  de  Broglie`a,  tzw.  mechaniki  falowej  stworzył  
w  roku  1926  E.  Schrödinger.  Mechanika  falowa  traktuje  o  przedstawieniu  praw 
mechaniki  w  postaci  równań  ruchu  falowego.  Jest  to  dział  fizyki  zajmujący  się 
właściwościami falowymi materii korpuskularnej.  

Niewystarczalność  teorii  Bohra  spowodowała  konieczność  zrewidowania  po-

glądów na naturę cząstek elementarnych. W dalszym rozwoju fizyki, wyobraŜenie 
elektronu jako małej cząstki mechanicznej (naładowanej) okazało się niewystarcza-
jące. Okazało się bowiem, Ŝe w wielu doświadczeniach wiązki elektronowe wyka-
zują właściwości charakterystyczne dla procesu falowego (ulegają dyfrakcji i inter-

background image

 

 

12 

ferencji). WaŜną wielkością w mechanice falowej jest funkcja falowa ψ(x, t), która 
jest  miarą  zaburzenia  falowego  „fal  materii”.  Funkcja  ta  ma  znaczenie  fizyczne; 
przedstawia ona ruch cząstki. 

Równania Schrödingera  

Traktując  elektrony  jako  fale,  wykorzystano  wzory  de  Broglie’a  i  Plancka 

)

(

hv

E

oraz

h

p

=

=

λ

 do zapisu 

)

t

h

E

h

p

x

(

2

sin

o

=

π

Ψ

Ψ

   

 

 

 

 

 

 

 (9) 

przedstawiającego wielkość Ψ jako funkcję połoŜenia i czasu (gdzie Ψ

o

 

jest ampli-

tudą). Energia kinetyczna cząstki poruszającej się powoli w porównaniu z prędko-

ścią światła jest równa 

,

m

2

p

E

2

k

=

 zatem 

c

p

2

E

E

m

2

p

=

+

. Przedstawiając funkcję Ψ 

w postaci 

h

)

E

(

c

t

xp

i

o

e

Ψ

=

Ψ

   

 

 

 

 

 

 

 

 

 (10) 

gdzie: 

1

i

=

 oraz 

π

2

h

=

h

, dochodzimy (po matematycznych przekształceniach) 

do równania 

t

i

E

m

2

x

p

2

2

2

=

+

Ψ

Ψ

Ψ

h

h

    

 

 

 

 

 

 

 (11) 

jest to równanie Schrödingera „zaleŜne od czasu” dla jednego wymiaru [4]. Wyko-
rzystanie go, zamiast równania ruchu Newtona, do rozwiązywania dowolnego pro-
blemu dynamicznego jest podobne do zastosowania optyki falowej zamiast optyki 
geometrycznej  przy  rozwiązywaniu  problemów  dotyczących  światła.  Jeśli  teraz 
funkcję falową Ψ(x, t) wyrazimy jako iloczyn funkcji, z których jedna zaleŜna jest 

tylko od x, a druga tylko od t, np. 

)

t

(

)

x

(

)

t

,

x

(

ϕ

ψ

Ψ

*

=

, to podstawiając to wyra-

Ŝenie

6

 do równania (11) po odpowiednich przekształceniach uzyskuje się równanie 

dt

d

i

E

dx

d

m

2

p

2

2

2

ϕ

ϕ

ψ

ψ

h

h

=

+

   

 

 

 

 

 

 

 (12) 

JeŜeli  E

jest  tylko  funkcją  x,  (tj.  jeśli  E

p

  nie  zaleŜy  od  t),  wówczas  lewa  strona  

i  prawa  strona  równania  (12)  zaleŜą  odpowiednio  tylko  od  x  i  tylko  od  t;  wobec 
tego obie strony musza być równe tej samej liczbie, np. A.  

                                                      

6

  Symbol  Ψ

*

  przedstawia  pewną  wielkość  zespoloną,  czyli  część  rzeczywistą  i  urojoną. 

WiąŜe  się  to  z  Ŝądaniem,  aby  zgodnie  ze  związkiem  (9)  wartość  Ψ  opisywała  całkowicie 
ruch. Musi więc określać, gdzie znajduje się elektron i jaką energię posiada w danej chwili. 

background image

 

 

13 

W takim razie 

,

A

dt

d

i

=

ϕ

ϕ

h

 co po scałkowaniu daje 

h

iAt

o

e

=

ϕ

ϕ

  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 (13) 

gdzie  φ

o

  jest  stałą  scałkowania,  przyrównywaną  zwykle  do  jedności.  Porównanie 

tego  związku  z  relacją  (10)  (dla  której  funkcja  Ψ  jest  separowalna),  prowadzi  do 
wniosku, Ŝe A naleŜy identyfikować z E

, to jest z energią całkowitą. Jeśli spełnio-

ne  są  te  warunki,  mówi  się,  Ŝe  Ψ  reprezentuje  stan  stacjonarny  układu.  Kładąc  
A = E

c

 i podstawiając równanie (13) do równania (12), uzyskuje się wyraŜenie 

0

)

E

E

(

m

2

dx

d

p

c

2

2

2

=

+

ψ

ψ

h

  

 

 

 

 

 

 

 (14) 

które  jest  równaniem  Schrödingera  „niezaleŜnym  od  czasu”  (w  przypadku  jedno-
wymiarowym). Schrödinger w 1926 r. wykazał, ze funkcja ψ spełnia równanie dla 
trzech wymiarów 

0

)

(

2

2

2

2

2

2

2

2

=

+

+

+

ψ

ψ

ψ

ψ

p

c

E

E

m

z

y

x

h

    

 

 

 

(15) 

Operator 

2

2

2

2

2

2

2

z

y

x

=

+

+

  działający  w  ostatnim  równaniu  na  funkcję  ψ 

nazywamy  operatorem  Laplace’a,  czyli  laplasjanem.  Wprowadzając  laplasjan  do 
równania Schrödingera  

0

)

E

E

(

m

2

p

c

2

2

=

+

ψ

ψ

h

   

 

 

 

 

 

 (16) 

po przekształceniu dochodzimy do postaci 

ψ

ψ

ψ

2

2

2

c

p

E

E

m

=

+

h

    

 

 

 

 

 

 

 

 (17) 

Wyodrębniamy teraz w lewej stronie inny operator działający na funkcję 

ψ

 

ψ

ψ

]

2

[

2

2

c

p

E

E

m

=

+

h

 

Operator ten 

H

ˆ

E

m

2

p

2

2

=

+

h

 nosi nazwę hamiltonianu od nazwiska Hamiltona. 

MoŜemy  teraz  równanie  Schrödingera  dla  cząstki  w  trójwymiarowym  pudle  w 
postaci operatorowej 

ψ

ψ

c

E

H

ˆ

=

   

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 (18) 

nazwać operatorem energii.  
Funkcja  ψ,  będąca rozwiązaniem  równania  Schrödingera  zaleŜy  więc  od  wartości 
E

,

 która odgrywa w tym równaniu rolę parametru [4, 6]. 

background image

 

 

14 

Koncepcja fal materii sugeruje, Ŝe równanie róŜniczkowe fal (bieŜących lub sto-

jących) jest pomocne w opisie atomów w całej fizyce atomowej i jądrowej. Zatem 
zjawiska zachodzące w skali mikroświata są opisane nowym prawem fizyki 

 rów-

naniem  Schrödingera.  Zajmuje  ono  w  mechanice  kwantowej  to  miejsce,  jakie  
w makroskopowej fizyce klasycznej zajmują prawa Newtona. 

Funkcję falową ψ dla cząstek nieswobodnych otrzymuje się, rozwiązując pierw-

sze równanie Schrödingera, do którego podstawia się wyraŜenie na energię poten-
cjalną  E

pot 

odpowiadającą  danemu  problemowi.  Wartość  równania  Schrödingera 

polega nie tylko na tym, Ŝe jego rozwiązanie prowadzi do zgodnego z doświadcze-
niem  statystycznego  rozkładu  cząstek;  jego  znaczenie  polega  równieŜ  na  tym,  Ŝe  
z  pierwszego  równania  Schrödingera  połączonego  z  warunkami  nałoŜonymi  na 
funkcję falową ψ wypływają bezpośrednio reguły kwantowania energii. 

ivt

2

e

π

=

o

ψ

Ψ

jest rozwiązaniem równania Schrödingera.  

Przyjmuje się, Ŝe cząstki poruszające się w dowolnym polu sił (polu potencjal-

nym), równieŜ moŜna opisać za pomocą pewnej funkcji falowej, której postać bę-
dzie inna niŜ w przypadku cząstek swobodnych (w próŜni) o stałej prędkości.  
 

Funkcja  falowa  ψ  ma  podstawowe  znaczenie  przy  opisywaniu  stanów  dowol-

nych cząstek (mikrocząstek), nie przedstawia ona bynajmniej fali w zwykłym zna-
czeniu.  Na  przykład  w  zagadnieniu  o  cząstkach  oddziałujących  ze  sobą  funkcja 
falowa zaleŜy od współrzędnych wszystkich cząstek, nie moŜe więc być interpre-
towana jako zwykła fala w przestrzeni trójwymiarowej. 
 

Pierwsze równanie Schrödingera ujmuje rozkład funkcji ψ w przestrzeni; dobie-

ramy rozwiązanie równania Schrödingera w postaci funkcji falowej ψ, która speł-
niałaby to równanie.  

W  mechanice  falowej  nie  posługujemy  się  pojęciem  orbity  lub  toru  elektronu, 

lecz obliczamy prawdopodobieństwo znajdowania się elektronu w jakimś elemen-
cie  objętości  (w  jakiejś  ograniczonej  przestrzeni).  To  prawdopodobieństwo  obli-
czamy,  korzystając z wartości funkcji falowej; tzw. gęstość prawdopodobieństwa, 
czyli  wartość  prawdopodobieństwa  na  jednostkę  objętości  przestrzeni  równa  się 
kwadratowi modułu funkcji falowej ψ

2

ψ

ρ

=

 

Pełne równanie fali płaskiej: 

)

(

t

r

i

Ce

ω

ψ

=

k

   

 

 

 

 

 

 

 

 

(19) 

gdzie:  
r

 

 odległość od 0 w pewnym dowolnym kierunku,  

ujmuje ono zaleŜność funkcji ψ od kierunku rozchodzenia się fali i od czasu; jest to 
jednocześnie fala monochromatyczna, gdyŜ ω = 2π(mamy tu do czynienia z jed-
ną stałą częstotliwością ν); 

background image

 

 

15 

Rys. 5. ZaleŜność energii kinetycznej 

E od wektora falowego k  

dla elektronów swobodnych 

k 

 wektor falowy (wielkość bardzo waŜna w mechanice falowej i w fizyce ciała 

stałego); 

λ

π

λ

π

2

;

2

=

=

k

k

n

r

(nie  jest  to  ścisłe,  ale  poniewaŜ  wersor  n

r

  ma 

moduł = 1, więc pomijamy go); 
Taka  fala  płaska 

  monochromatyczna  posuwa  się  w  próŜni  ze  stałą  prędkością 

fazową równą 

k

ω

; prędkość fazowa to prędkość przesuwania się powierzchni stałej 

fazy: 

t

r

(

i

Ce

k

k

ω

ψ

=

 

Taka fala  płaska  obrazuje nam  w  mechanice falowej ruch  wiązki  elektronów nie-
skończenie  rozciągłej,  równoległej,  przy  tym  wszystkie  elektrony  w  wiązce  poru-
szają się ze stałą prędkością υ i elektrony w wiązce nie oddziałują na siebie. 
 

Pytamy  teraz,  jak  wyrazić  pęd  i  energię takiej  wiązki  za  pomocą  wzorów  me-

chaniki  falowej.  Taka  wiązka  elektronowa  posiada  tylko  energie  kinetyczną 

m

2

p

m

2

1

E

2

2

kin

=

=

υ

, gdzie m to masa elektronu swobodnego.

׀

 

Z kolei ze wzoru de Broglie΄a wiemy, Ŝe:

p

h

=

λ

, to 

π

λ

2

1

=

h

p

, wówczas 

h

2

p

2

π

λ

π

=

. PoniewaŜ 

h

=

π

2

h

, to  zapisując wektorowo  

h

1

p

k

=

, a 

k

p

h

=

gdzie:  
p

 

 własności korpuskularne, 

k

 

 własności falowe. 

Jest  to  wzór  bardzo  waŜny  w  mechanice  falowej,  poniewaŜ  stwierdza,  Ŝe  pęd 
cząstki  jest  wprost  proporcjonalny  do  wektora  falowego  fali  materii  tej  cząstki.  
Wzór  ten  wiąŜe  własności  korpuskularne  cząstki  (pęd)  z  własnościami  falowymi 
jej fali materii. 

 
 
 
 
 
 
 
 

 
 
 
 

 

background image

 

 

16 

Rys. 7. Najprostsza paczka falowa 

Energia  kinetyczna  elektronu  swobodnego 

m

2

E

2

2

kin

k

h

=

  jest  kwadratową  funkcją 

wektora  falowego  k.  Energia  oraz  wektor  falowy  cząstki  swobodnej  mogą  przyj-
mować nieskończenie wiele wartości zmieniających się w sposób ciągły, czego nie 
moŜna  powiedzieć  o  elektronie  znajdującym  się  w  atomie  lub  w  krysztale  ciała 
stałego, gdyŜ energie takiego elektronu zmieniają się w sposób nieciągły (przyjmu-
jąc  zbiór  pewnych  określonych  wartości),  mówimy  więc,  Ŝe  widmo  energetyczne 
elektronu swobodnego jest ciągłe, a widmo energetyczne elektronu związanego jest 
dyskretne. 

 

Rys. 6. Typowy kształt krzywej E(k) dla elektronów niezupełnie swobodnych  

Innymi  słowy 

  prawa  mechaniki  kwantowej  dla  elektronu  swobodnego  nie 

ujawniają  się.  Z  przebiegu  widma  energetycznego  elektronu  znajdującego  się  
w  krysztale  wynika,  Ŝe  istnieją  pewne przedziały  energii,  które są  zabronione  dla 
tego elektronu, a więc widmo jest nieciągłe [7, 8]. 

Wyprowadzenie zasady nieoznaczono

ś

ci Heisenberga 

 

Konsekwencją  teorii  kwantów  jest  niemoŜność  jednoczesnego  dokładnego 

określenia połoŜenia i pędu cząstki, co po raz pierwszy stwierdził Heisenberg. 

 
 
 
 
 
 

background image

 

 

17 

Najpierw  naleŜy  omówić  pojęcie  paczki  falowej.  Paczka  falowa  jest  to  grupa  fal  
o  niewiele  róŜniących  się  długościach,  nakładających  się  na  siebie  tak,  Ŝe  tworzą 
one  niewielki  obszar  z  maksimum  pośrodku  (jeŜeli  paczka  jest  symetryczna),  
a poza obrębem paczki fale wygaszają się do zera [9]. 
 

Najprostszą  paczkę  falową  otrzymamy,  nakładając  na  siebie  dwie  fale  sinuso-

idalne, które róŜnią się niewiele długością fali. Zakładamy, Ŝe w chwili t = 0 pacz-
ka ma długość 2a. Zapytajmy, co to jest a

Elektron  porusza  się  dokoła  jądra  tak  szybko,  Ŝe  z  wielu  względów  usprawie-

dliwione  jest  uwaŜać  ładunek  ujemny  elektronu  za  rozproszony  w  chmurę  elek-
tryczności ujemnej, przy czym uwaŜamy,  Ŝe  gęstość chmury jest największa tam, 
gdzie jest największe prawdopodobieństwo przebywania elektronu. 
 

Jak  się  okazuje, największa  gęstość  chmury  elektronowej  znajduje  się  w  odle-

głości  a

1

 od jądra, a odległość ta jest równa promieniowi pierwszej orbity Bohra  

Rys. 8. Rozkład radialny prawdopodobieństwa znalezienia elektronu w stanie 1s 

Elektron ma jeden stopień swobody określony współrzędną ; funkcja ψ zwią-

zana z elektronem ma symetrię kulistą (dla najniŜszego stanu energetycznego ato-
mu  wodoru).  JeŜeli  ψ  przedstawimy  jako  funkcję  promienia  r,  to  równanie  
Schrödingera przedstawi się w postaci zaleŜnej od zmiennej r: 

0

)

r

e

E

(

m

2

r

r

2

r

2

c

2

2

2

=

+

+

+

ψ

ψ

ψ

h

   

 

 

 

 

(20) 

 

Dobieramy  rozwiązanie  tego  równania  Schrödingera  w  postaci  funkcji  ψ(r), 

czyli naleŜy znaleźć postać funkcji ψ, która spełniałaby to równanie. Reasumując: 
atom jest wymiarów paczki falowej, a w obrębie paczki nie moŜna mówić o poło-
Ŝeniu (elektronu). 

ρ

r

1/a (ma wymiar długo

ś

ci)

Funkcja zmiennej
niezale

Ŝ

nej r

(promie

ń

 kuli)

Prawdopodobie

ń

stwo

znalezienia elektronu r

2

Ψ

2

 

background image

 

 

18 

 

Jest pewna odległość, w której gęstość chmury elektronowej jest największa, ale 

w innych połoŜeniach teŜ jest ona znaczna. Odległość  a

1

 jest najbardziej prawdo-

podobną  odległością  elektronu  od  jądra.  Przypomnijmy,  Ŝe  największa  gęstość 
prawdopodobieństwa znajdowania się elektronu jest tam, gdzie maksymalna ampli-
tuda  paczki. Jeśli  wyobrazimy  sobie  najprostszą  paczkę  falową składającą  się  z 2 
nałoŜonych fal o długościach λ

1

 = λ

0

 + ∆λ    

i   λ

2

 = λ

0

 

 ∆λ,  

gdzie:  
∆λ 

 

róŜnica skrajnych długości fal, 

λ

 

długość fali przenoszącej paczkę, 

to moŜna przyrównać 

0

0

do

k

k

λ

λ

. Dalej, moŜna udowodnić, Ŝe 

a

1

=

k

 

Przyjmujemy, Ŝe elektron znajduje się wewnątrz paczki, ale w którym miejscu 

  nie  wiemy.  MoŜemy  tylko  obliczać  prawdopodobieństwo  jego  znajdowania  się  

w którymś punkcie. Zatem błąd połoŜenia elektronu ∆x = ma. Wartość bezwzględ-
na |x| = a. 
 

Wyobraźmy  sobie,  Ŝe  formujemy  coraz  to  krótszą  paczkę,  czyli  2a  zmniejsza 

się; Ŝeby to uzyskać, musimy nakładać na siebie coraz więcej fal o bardziej róŜnią-
cych się długościach [1, 9]. Wprowadzając ∆k 

 przedział wartości wektora falo-

wego  odpowiadający  przedziałowi  długości  fal  ∆λ,  które  składają  się  na  paczkę 

falową,  to 

  jak  to  juŜ  było  mówione: 

a

1

=

k

.  Obliczamy  zatem  iloczyn 

1

a

1

a

x

=

=

k

.  Ale  pamiętamy  wzór 

k

p

h

=

,  stąd 

k

p

h

=

.  Wstawiając  za 

a

1

k

 otrzymamy 

a

1

h

=

p

 

PoniewaŜ ∆x = a, to moŜemy napisać: 

h

h

=

=

a

a

p

x

Właściwa postać zasady Heisenberga: 

h

p

x

   

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  (21) 

Słownie: Nie jest moŜliwe równoczesne wyznaczenie połoŜenia x i pędu p cząstki  
z taką dokładnością, aby iloczyn błędów połoŜenia i pędu był mniejszy od  h . Jeśli 
chcemy dokładnie określić x, więc ∆x

, ale wtedy ∆p

i na odwrót. 

 

Związki 

λ

h

p

=

 oraz E = hv stosują się zarówno do materii, jak i promieniowa-

nia,  co  stanowi  wyraz  dwoistego,  korpuskularno-falowego  charakteru  przyrody. 
Jeśli  połączymy  te  związki  ze  związkami  opisującymi  własności  uniwersalne  dla 
wszystkich  fal,  to  otrzymamy  relacje  nieoznaczoności.  Zatem  zasada  nieoznaczo-
ności  jest  nieunikniona  konsekwencją  dwoistości  korpuskularno-falowej,  innymi 
słowy, konsekwencją wzorów de Broglie’a i Einsteina [10, 11]. 

background image

 

 

19 

Filozofia teorii kwantowej 

 

Teoria kwantowa przewidująca wyniki doskonale zgodne z wynikami doświad-

czalnymi,  to  jednak  część  fizyków  dyskutuje  podstawy  filozoficzne  tej  teorii. 
Twórcą tzw. kopenhaskiej interpretacji mechaniki kwantowej był Neils Bohr. Po-
dejście Bohra popiera obecnie olbrzymia większość fizyków teoretyków. Niemniej 
spora  grupa  fizyków  kwestionuje  słuszność  interpretacji  kopenhaskiej,  której 
głównym krytykiem był Albert Einstein. Debaty Einsteina z Bohrem są fascynują-
cą  częścią  historii  fizyki.  Pewne  doświadczenia  myślowe  Einsteina  miały  na  celu 
wykazanie, Ŝe zasada nieoznaczoności jest błędna. Jednak w końcu Einstein uznał 
logiczną spójność teorii kwantowej oraz jej zgodność z faktami doświadczalnymi, 
nie  mając  pełnego  przekonania,  Ŝe  teoria  ta  ostatecznie  wyjaśnia  rzeczywistość 
fizyczną. 
 

Powszechnie  przyjęty  pogląd  podsumował  Heisenberg,  stwierdzając:  „Nie  za-

kładaliśmy, jakoby teoria kwantowa, w przeciwieństwie do teorii klasycznej, była 
teorią statystyczną w tym  sensie, Ŝe z dokładnych wyników doświadczalnych po-
zwala  wysnuć  tylko  wnioski  typu  statystycznego.  W  sformułowaniu  prawa  przy-
czynowości,  a  mianowicie:  „Jeśli  znamy  dokładnie  teraźniejszość,  moŜemy  prze-
widzieć  przyszłość”,  nie  konkluzja,  a  raczej  przesłanka  jest  fałszywa,  z  przyczyn 
zasadniczych bowiem nie moŜemy znać teraźniejszości we wszystkich jej szczegó-
łach”. 
 

Pogląd Bohra i Heisenberga, Ŝe w fizyce występuje pewien podstawowy inde-

terminizm  był  krytykowany  przez  Louisa  de  Broglie’a.  Napisał  on,  Ŝe  „moŜemy 
przyznać,  Ŝe  postawa  przyjęta  od  30  lat  przez  fizyków  zajmujących  się  teorią 
kwantów  jest  przynajmniej  na  pozór  dokładnym  odpowiednikiem  informacji  
o  świecie  atomowym,  które  uzyskaliśmy  na  drodze  doświadczalnej.  Rzecz  jasna, 
przy  obecnym  etapie  badań  w  mikrofizyce,  metody  pomiaru

7

  nie  pozwalają  nam 

określić  jednocześnie  wszystkich  wielkości  koniecznych  do  otrzymania  obrazu 
cząstek  typu  klasycznego  (moŜna  to  wywnioskować  z  zasady  nieoznaczoności 
Heisenberga). NiemoŜliwe do usunięcia zakłócenia wprowadzone przez pomiar nie 
pozwalają  nam  w  ogólności  przewidzieć  dokładnie  spodziewanego  wyniku  i  po-
zwalają  tylko  na  przewidywania  statystyczne.  Skonstruowanie  czysto  probabili-
stycznych formuł, których wszyscy teoretycy uŜywają obecnie jest więc całkowicie 
usprawiedliwione.  Czytelnik  moŜe  być  przekonany,  Ŝe  nie  ma  wątpliwości  co  do 
poprawności mechaniki kwantowej [12].  

 

 

                                                      

7

 Pomiary fizyczne w sposób nieunikniony związane są z oddziaływaniem między obserwa-

torem  a  obserwowanym  układem  fizycznym.  Obiektem  pomiaru  fizycznego  moŜe  być 
zarówno materia, jak i promieniowanie. 

background image

 

 

20 

 

S U M M A R Y 

Józef WOJAS 
Michał BEDNAREK 
Włodzimierz WOJAS 

DISCUSSION OF THE PHYSICAL IDEAS FROM THE CLASSICAL  

TO THE QUANTUM THEORY 

PART I. THEORETICAL FUNDAMENTS  

In the paper, the advance of the idea about determination of the light nature from 
the Newtonian theory to the quantum and wave theory are discussed. It is indicated 
that by quantum innovation, there was possibility to explain several physical phe-
nomena,  for  example  the  electron  photoemission  from  solids  and  the  spectra  of 
radiation of black body. The analysis of the wave function 

)

,

t

x

Ψ

in Schrödinger 

equation is made. 

PIŚMIENNICTWO

 

DO CZ. I 

1.

 

B.  Jaworski,  A.  Dietłaf:  Procesy  falowe,  optyka,  fizyka  atomowa  i  jądrowa. 
PWN, Warszawa 1981. 

2.

 

R. Eisberg, R. Resnick: Fizyka kwantowa. PWN, Warszawa 1983. 

3.

 

J. Wojas: Promieniowanie termiczne. SGSP, Warszawa 1991. 

4.

 

H.  A.  Enge,  M.  R.  Wehr,  J.  A.  Richards:  Wstęp  do  fizyki  atomowej.  PWN, 
Warszawa 1983. 

5.

 

S. Szczeniowski: Fizyka doświadczalna. PWN, Warszawa 1984. 

6.

 

A. H.  Piekara:  Elektryczność,  materia  i  promieniowanie.  PWN,  Warszawa 
1986. 

7.

 

N. W. Ashcroft, N. D. Mermin: Fizyka ciała stałego. PWN, Warszawa 1986. 

8.

 

A. Sukiennicki, A. Zagórski: Fizyka ciała stałego. WNT, Warszawa 1984. 

9.

 

V.  Acosta,  C.  L.Cowan,  B.  J.  Graham:  Podstawy  fizyki  współczesnej.  PWN, 
Warszawa 1981. 

10.

 

M. Kozielski: Fizyka współczesna. Wyd. PW, Warszawa 1981. 

11.

 

D. Halliday, R. Resnick: Fizyka, t. 2. PWN, Warszawa 1998. 

12.

 

R.P. Feynman, R. B. LeightonM. Sands: Feynmana wykłady z fizyki, t. 1 i 3. 
PWN, Warszawa 2001. 

background image

 

 

21