background image

Jak  
szybko  
i skutecznie  
nauczyć się  
imion  
swoich uczniów? 

Autorzy: 

Emilia  Badurek,  Dorota  Czaja,  Joanna  Fiałkowska,  Renata  Zuzanna  Jarosik, 
Zbigniew  Karczewski,  Joanna  Kowalczyk,  s.  Irena  Konopka,  Anna  Kostro, 
ks. Zbigniew  Paweł  Maciejewski,  ks.  Mariusz  Pohl,  Danuta  Rzepka,  Aleksandra 
Smutnicka,  ks.  Krzysztof  Szota,  s.  Krystyna  Szweda,  Katarzyna  Wawrzyniak, 
Katarzyna  Wesner-Macura,  Aneta  Wilczyńska,  Hanna  Zagroba,  Anna  Zasada-
Wyrzykowska  

Stowarzyszenie Pedagogów NATAN 

http://natan.pl         http://gorliwiec.pl  

Poradnik w formie PDF  – nie zmieniając treści i nie pobierając opłat – moŜna umieszczać na 
stronach www, przesyłać mailem i kserować. 

background image

 

Wstęp 

Poradnik  „Jak  szybko  i  skutecznie  nauczyć  się  imion 
swoich uczniów?” napisał się sam… 

I jest to prawda, choć wymaga ona pewnego rozwinięcia, by nie wymagać 
wiary w cuda tam gdzie był tylko ciekawy pomysł i eksperyment. 
W  serwisie  http://gorliwiec.pl,  będącym  jednym  z  wielu  serwisów 
prowadzonych 

przez 

Stowarzyszenie 

Pedagogów 

NATAN 

(http://natan.pl)  umieszczono  WIKI

1

  a  następnie  zaproszono  tam 

użytkowników  owych  serwisów.  Poproszono  ich  o  podzielenie  się 
własnym  doświadczeniem,  wiedzą  i  pomysłami  w  jednej  konkretnej 
dziedzinie – uczenia się imion. 
Autorzy  samodzielnie  wpisywali  i  poprawiali  teksty  i  tak  (praktycznie 
w dwa tygodnie) powstał Poradnik. 
Reszta  pracy  polegała  tylko  na  skopiowaniu  tekstów,  poprawieniu  ich 
zgodnie  z  sugestiami  Worda,  opatrzeniu  tytułem  i  wstępem, 
wygenerowaniu pliku PDF. 
Proszę  Poradnik  traktować  jako  bardzo  roboczy,  pośpieszny  zapis.  Stąd 
błędy  czy  nieporadności  stylistyczne  i  inne.  Nie  można  też  Poradnika 
traktować jako wyroczni – sam tekst zawiera wewnętrzne polemiki. 
Mam  jednak  nadzieję,  że  tekst  ten  będzie  przydatny  dla  nauczycieli 
i wychowawców. 
Poradnik w formie PDF  – nie zmieniając treści i nie pobierając opłat – 
można umieszczać na stronach www, przesyłać mailem i kserować. 
ks. Zbigniew Paweł Maciejewski 
 
http://natan.pl 
http://gorliwiec.pl 

                                            

1

 Co to jest WIKI? Zobacz: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wiki 

background image

 

Poradnik 

Sposób  jest  trochę  czasochłonny.  Przygotuj  dla  każdej  klasy  komplet 
wizytówek  formatu  A6.  Na  każdej  eksponowane  imię  i  mniej 
eksponowane  nazwisko.  Najlepiej  będzie  jak  wydrukujesz  je  korzystając 
z korespondencji  seryjnej  z  funkcji  "etykiety".  Do  wydrukowania  weź 
możliwie najgrubszy papier.  
 
Na  początku  lekcji  rozdaj  wizytówki  (przy  okazji  masz  sprawdzoną 
obecność). Powiedz uczniom, by położyli je na ławkach tak, byś widział je 
chodząc po klasie.  
 
Możesz  wizytówki  rozdawać  na  każdej  lekcji  albo  polecić  uczniom,  by 
sami  przechowywali  je  w  zeszycie.  W  drugim  przypadku  spodziewaj  się, 
że będą ginąć.  
 
Wersja  mało  staranna  i  mniej  estetyczna.  Powiedz  uczniom,  by  na 
kartkach  napisali  swoje  imię.  Kartki  mieli  wyłożone  na  ławkach 
i przechowywali je w zeszytach na kolejne lekcje. 
(ks. Zbigniew Paweł Maciejewski)  
 
Przy  sprawdzaniu  obecności  wywołuj  uczniów  po  imieniu.  Dzięki  temu 
łatwiej  skojarzysz  imię  z  twarzą  (dlatego  trzeba  na  tę  twarz  spojrzeć). 
Poza  tym  dobrym  sposobem  na  szybkie  zapamiętywanie  czegokolwiek, 
nie  tylko  imion,  jest  porządne  wyspanie  się  przed  zajęciami.  Jeśli  jesteś 
przemęczony,  znerwicowany  i  "przewlekle"  niewyspany  to  twoje  wysiłki, 
żeby  zapamiętać  imiona  uczniów  spełzną  na  niczym  i  możesz  przypłacić 
to  jedynie  frustracją  i  utratą  zdrowia,  zarówno  psychicznego  jak 
i fizycznego.  Pamiętaj,  że  jesteś  tylko  człowiekiem  i  mylenie  się  jest 
wpisane  w  Twoją  naturę.  Powoli  zapamiętasz  wszystkich  bardziej  lub 
mniej  "bezboleśnie".  Pamiętaj,  że  po  kilku  miesiącach  warto  by  było 
kojarzyć choć liderów klasy. Milczków zawsze zapamiętuje się wolniej. 
(Zbigniew Karczewski)  
 
Jeśli  masz  trudności  w  zapamiętaniu  imion  to  powiedz  uczniom...,  że 
masz  trudności  w  zapamiętaniu  imion.  Przeproś  ich  od  razu,  że 
wielokrotnie  będziesz  ich  prosił  o  przypominanie  imienia.  Ułatwi  ci  to 
właśnie  ciągle  proszenie  o  przypomnienie.  Dzięki  temu  zyskasz 

background image

 

przychylność uczniów i pokażesz im, ze nie jesteś chodzącą encyklopedią. 
Oni lubią szczerość jak koń owies. 
(ks. Zbigniew Paweł Maciejewski)  
 
Poświęć  lekcję  na  poznanie  3-4  imion.  Zrób  to  w  formie  zabawy, 
korzystając  z  różnych  okazji  i  przerw  w  czasie  normalnego  prowadzenia 
zajęć:  "Dziś  będę  się  uczył  imion  Ani,  Roberta,  Joanny  i  Jana"; 
"Pomodlimy się z "Anią, Robertem, Joanną, Janem i wszystkimi innymi"; 
"Proszę  o  uwagę  Anię,  Roberta,  Joannę,  Jana  i  całą  klasę  innymi"; 
"Dziękuję  wam  wszystkim  a  szczególnie  Ani,  Robertowi,  Joannie, 
Janowi". 
(ks. Zbigniew Paweł Maciejewski)  
 
Do tego sposobu na poznawanie imion najlepiej by było, gdyby uczniowie 
siedzieli  w  kręgu  (choć  nie  jest  to  niezbędny  warunek).  Poproś,  żeby 
każdy z nich przedstawiając się, dodawał określenie swojego wyglądu, np. 
Krzysiek z czarnymi włosami, piegowata Kasia, ruda Gabrysia, itp. 
Bardzo  podobnym  sposobem  jest  poprosić,  aby  do  swoich  imion 
dodawali  umiejętności,  bądź  cechy,  które  posiadają,  np.  śpiewająca 
Gosia, Wojtek koszykarz, gadatliwa Basia, itp.  
(Hanna Zagroba)  
 
Dobrym sposobem jest też dodanie do imienia jakiegoś gestu np.: takiego 
który  obrazuje  charakter  ucznia.  Nazywam  się  Kasia  i  zawsze  jestem 
uśmiechnięta (palcem rysuję duży uśmiech). Gdy wszyscy przedstawią się 
w ten sposób, dobrze jest zrobić małą powtórkę. 
(Katarzyna Wesner-Macura)  
 
Do wykorzystania w młodszych klasach i małych grupach. 
Jeśli są to klasy 1-3 przygotuj samemu (np. na komputerze) duże kwiatki, 
serca itp. z miejscem na imię i wydrukuj to na kolorowym papierze.  
W starszych klasach przygotuj tylko kolorowy papier i poproś o zrobienie 
własnej  wizytówki  w  postaci  ulubionego  wzoru  (podobnie  kwiatki,  serca 
itp.).  
Wizytówki  przypinamy  do  ubrania  (można  też  wykorzystać  klejący 
dwustronny  papier,  żeby  nikt  nie  ukłuł  się  szpilką).  Tak  przygotowane 
wizytówki przechowywać w zeszycie i przypinać na kolejne lekcje, dopóki 
nie zapamiętamy imion. 
(Joanna Kowalczyk)  
 

background image

 

W  młodszych  klasach  wykorzystaj  piosenkę  "Czy  wy  wiecie,  że  jesteście 
świątynią"  podkładając  w  tekście  imiona  dzieci.  One  same  mogą  dawać 
propozycję  kogo  wybierać.  W  ten  sposób  mamy  przerwę  wśród  lekcyjną 
i zapamiętujemy imiona. 
(s. Irena Konopka)  
 
W grupie zerowej wykorzystaj piosenkę "Witaj Zosiu, witaj Zosiu jak się 
masz.  Wszyscy  Cię  lubimy,  wszyscy  Cię  lubimy  bądź  wśród  nas"  (na 
melodię  "Panie  Janie").  Warto  przed  spotkanie  mieć  przygotowany  spis 
dzieci. Wywołane dziecko wstaje lub daje ręka znak gdzie jest i czy czuje 
się przywitane. 
(Katarzyna Wawrzyniak)  
 
Podczas odpytywania dzieci wykorzystaj małą piłkę albo jeżyka (igelitowy 
pompon). Rzuć piłeczką do osoby, która ma odpowiedzieć na pytanie. Po 
złapaniu  piłeczki  dziecko  mówi  swoje  imię  i  odpowiada  na  zadane 
pytanie. 
(s. Irena Konopka)  
 
W czasie lekcji poproś trzy osoby na środek, które będą odpowiadały na 
pytania. Pytania zadawać będą dzieci z klasy. Podczas kierowania pytania 
mówią  imię  dziecka,  które  ma  odpowiedzieć  na  pytanie.  Możesz  wziąć 
następne osoby mniej śmiałe w klasie i powtórzyć styl pytania. 
(s. Irena Konopka)  
 
Poproś  grupę,  by  usiadła  w  kręgu.  Dziecko  mówi  swoje  imię,  następne 
dziecko  powtarza  to  imię  i  dodaje  swoje.  Kolejne  podaje  imiona 
poprzedników i na końcu swoje. Możesz to zrobić w formie gry - kto nie 
powtórzy imion w odpowiedniej kolejności - odpada.  
(Dorota Czaja)  
 
Na  początku  każdej  lekcji  sprawdzaj  obecność  odczytując  listę 
z dziennika. Po dwóch miesiącach regularnego czytania znasz listę prawie 
na  pamięć,  a  w  trzecim  miesiącu  dobrze  wiesz,  kto  się  podniesie  przy 
kolejnym nazwisku.  
Jeśli masz chwilowy zanik pamięci w trakcie lekcji, dyskretnie zajrzyj na 
początek  zeszytu  ucznia.  Jeśli  przypilnowałeś  na  pierwszej  lekcji  aby 
wszyscy podpisali zeszyty, masz problem z głowy. 
(Irena Wolska)  
 

background image

 

Ustaw  dzieci  w  kręgu  (potrzebna  jest  parzysta  liczba  osób  -  jeśli  jest 
nieparzysta  dołącz  do  grupy).  Poproś,  aby  odliczyli  do  dwóch 
i zapamiętali  swoje  nr.  Następnie  jedynki  obracają  się  do  dwójek 
i przedstawiają  się  (imię,  coś  charakterystycznego  o  sobie  np.  Joanna, 
lubię  psy,  mam  owczarka),  a  potem  dwójki  przedstawiają  się  jedynkom. 
Następnie wracają do pierwotnego układu w kręgu. I zaczynamy. Jedynki 
(po kolei) mówią taką kwestię: "Moja lewa rękawiczka powiedziała mi, że 
ma  na  imię  .....  i  lubi....",  zaś  dwójki  mówią:  "Moja  prawa  rękawiczka 
powiedziała mi, że ma na imię .... i lubi..." 
Wprowadzenie nietypowego zwrotu, bardzo pomaga w zapamiętywaniu.  
(Joanna Fiałkowska) 
 
Podczas  lekcji  poproś  do  odpowiedzi  osoby  z  imionami  na  literę 
np. „a” i tak po kolei z alfabetu na następnych lekcjach. 
(s. Irena Konopka)  
 
Repetitio  mater  studiorum  est.  Kiedy  zadasz  uczniom  jakąś  pracę 
samodzielną,  do  wykonania  w  ciszy,  powtarzaj  sobie  w  myślach  ich 
imiona  patrząc  na  konkretną  osobę.  Możesz  robić  dokładnie  to  samo 
kiedy jesteś na dyżurze na korytarzu.  
(Renata Zuzanna Jarosik)  
 
Na  początku  roku  szkolnego,  zaraz  na  pierwszej  lekcji  nauczyciel  robi 
z klasami  I  ich  wizytówki.  Dzieci  wycinają  kwiatki  lub  inne  kształty  np. 
samochodziki  ozdabiają  je  według  uznania.  Kiedy  wizytówki  są 
przygotowane każde dziecko wstaje i mówi głośno swoje imię i kilka słów 
o sobie jeśli umie pisać nauczyciel pomaga podpisać wizytówkę imieniem 
lub zdrobnieniem. Następnie przypnij wizytówkę dziecku. Podaj Mu rękę 
i  powiedz:  "  Witam  Ciebie  ......,  ja  jestem...............".  Dzieci  noszą  swoje 
wizytówki  również  na  przerwach.  Wizytówki  przypinamy  tak  długo  aż 
zapamiętamy  imiona  dzieci.  Kiedy  zapamiętasz  czyjeś  imię  zwracasz  się 
do niego i prosisz o zdjęcie wizytówki. 
(A. Zasada-Wyrzykowska)  
 
Zrób  wspólną  fotografię  (to  ważne  -  ty  razem  z  uczniami,  a  nie 
fotografowanie uczniów), wydrukuj ją na A4. Na następnej lekcji poproś, 
by uczniowie podpisali się na zdjęciu. Masz ściągę (na lekcję i do domu) 
oraz pamiątkę. 
(ks.  Zbigniew  Paweł  Maciejewski)  na  podstawie  doświadczenia 
ks. Mariusza Pohla  
 

background image

 

Dla młodszych dzieci. 
Ustaw  dzieci  w  dwóch  kręgach,  odwrócone  do  siebie  plecami.  W  takt 
rytmicznej  muzyki,  poruszają  się  jeden  krąg  w  lewo,  drugi  w  prawo. 
W wybranym przez siebie momencie powiedz słowo "Imię". Wtedy dzieci 
odwracają  się  i  podając  sobie  ręce  przedstawiają  się  sobie.  Gdy  dzieci 
powiedzą  swoje  imię  powiedz  wymyślone  przez  siebie  hasło  dające  znak 
do  dalszej  zabawy.  Katecheta  także  uczestniczy  w  tej  zabawie.  Przed 
rozpoczęciem zabawy oczywiście wytłumacz dzieciom jej zasady. 
(Renata Zuzanna Jarosik)  
 
1.Proponuję  na  Radzie  Pedagogicznej  by  uczniowie  byli  zaopatrzeni 
w identyfikatory ze swoją fotką , imieniem i nazwiskiem. 
2. Uczniów o tych samych imionach ponumeruj: np. Ania 1, 2, 3 
3.  Nie  ma  problemu  z  zapamiętywaniem  imion  uczniów  dających  nam 
"w kość"  i  takich  sami  szybko  zapamiętujemy.  Pamiętamy  imiona 
uczniów  aktywnych.  Gorzej  z  cichymi  i  tych  trzeba  zapamiętać  jako 
"cichych  i  pokornych"  i  sami  im  nadać  takie  dodatkowe  przydomki 
o których oni nie będą wiedzieli gdyż są wrażliwcami - będzie łatwiej . 
(Danuta Rzepka) 
 
Metoda  dobra  i  na  zajęcia  w  klasie  i  na  spotkanie  grupy  dziecięcej 
w parafii.  Wymaga  znajomości  piosenki  "Bingo".  Ustaw  dwa  kręgi  osób, 
jeden  wewnątrz  drugiego,  twarzą  do  siebie.  Tworzą  się  pary  z  osób 
stojących  naprzeciwko  siebie.  Pary  biorą  się  za  ręce.  Tańczą  w  rytm 
piosenki  "Bingo"  dookoła  kręgu.  Gdy  dochodzi  do  momentu 
wypowiadania liter ze słowa "Bingo" osoby z zewnątrz kręgu przesuwają 
się,  podając  rękę  "na  przywitanie"  osobie  wewnątrz  kręgu.  Krąg 
wewnętrzny  nie  rusza  się.  Gdy  dojdziemy  do  litery  "O"  podajemy  rękę 
osobie,  na  którą  wypada  literka  "O",  wypowiadamy  swoje  imię,  i  z  tą 
osobą tańczymy następną kolejkę przy tej samej piosence. Katecheta czy 
animator  musi  zaobserwować,  czy  mniej  więcej  wszyscy  już  się  sobie 
przedstawili.  Od  tego  zależy  ilość  powtarzanych  kolejek  śpiewania 
piosenki.  
(Renata Zuzanna Jarosik)  
 
Metoda  pracochłonna  przeznaczona  dla  małych  dzieci  klasa  zerowa  lub 
pierwsza, lecz warta włożonej w nią pracy. Przygotuj dla każdego dziecka 
wzór  postaci  dziewczynek  i  chłopców.  Rozdaj  dzieciom  poproś  żeby 
pokolorowały  według  uznania  i  jeśli  potrafią  napisały  swoje  imię. 
Dzieciom,  które  nie  potrafią  się  podpisać  musisz  pomóc.  Następnie 
poproś dzieci, by przedstawiły się przywieszając do tablicy swoją postać. 

background image

 

8

Jeśli  jest  klasa  zerowa  możesz  umieścić  postacie  na  gazetce  w  klasie. 
Następne spotkanie rozpocznij od rozdania dzieciom ich postaci będzie to 
dla  ciebie  czas  na  przypomnienie  sobie  ich  imion.  Można  również 
spróbować samemu zgadywać do kogo należy dana postać.  
(Katarzyna Wawrzyniak)  
 
1)  Do  nauki  imion  świetnie  nadaje  się  zabawa  "każdy  kto..."  (klasy 
młodsze).  Stajemy  w  kręgu  (lub  czymś  podobnym  ;)  )  i  katecheta  mówi 
przykładowo "każdy kto ma imię na literę A robi krok do przodu". Dzieci 
wychodzą na środek, pytamy jakie to imiona mają (przy okazji ćwiczymy 
głoski,  literki,  alfabet).  Powtarzamy,  aż  wszystkie  dzieci  zostaną 
przedstawione.  Na  koniec  takiej  zabawy  robię  "rundkę  specjalną"  dla 
pani:  dzieci  podają  literę  a  ja  powtarzam  imiona  i  staram  się  wskazać 
osoby, które je mają. Oczywiście nie udaje mi się bezbłędnie. 
2)Obowiązkowym jest czytanie listy obecności według imion i nazwisk na 
początku każdych zajęć. 
3)Uciszając,  pytając,  sprawdzając  cokolwiek  -  zawsze  używamy  imienia 
dziecka. 
4)Dobrze  jest  poświęcać  dzieciom  czas  poza  lekcjami  (przerwy,  krótkie 
wycieczki, różne kółka, schole itp) To też pomaga w zapamiętaniu imion. 
(Anna Kostro)  
 
1.Katechizowani rozmawiają przez 5 minut w parach, opowiadając o sobie 
to, co uznają za ważne i istotne do zaprezentowania w grupie. Następnie 
osoba A prezentuję osobę B, natomiast osoba B, osobę A. Może to uczynić 
w  dowolny  sposób,  albo  w  sposób  zaproponowany  przez  ciebie, 
np. w formie „Teleexpresu”, „reklamy”, „historii życia”.  
1a.  Możesz  też  podejść  z  humorem,  metoda  ta  sprawdza  się  szczególnie 
w grupach  zamkniętych,  trudnych  i  nieśmiałych.  Podziel  grupę  w  pary, 
jedna  osoba  jest  filiżanka,  druga  spodeczkiem  (ostatnio  ktoś  z  grupy  się 
"zbuntował"  i  para  była  kubeczkiem  i  łyżeczka,  tez  dobre!)  W  parach 
osoby opowiadają o sobie kilka zdań, a następnie na forum przedstawiają 
się  wzajemnie,  np;  moja  filiżanka  ma  na  imię....,  bardzo  lubi....często.... 
i zmiana  osoby:  moj  spodeczek  ma  na  imię...,  lubi....itp.  Łatwiej 
zapamiętać imię, kojarząc je z pewnymi cechami. pamiętam żeby nie było 
za dużo informacji. 
2. Prezentacja imion z piłką. Katecheta podaje swoje imię i rzuca piłkę do 
jednego z uczniów, wypowiadając swoje imię i odrzuca piłkę do następnej 
osoby wywołując jej imię.  
 
 

background image

 

3. IMIĘ I NASTRÓJ  
 
Istotą  tej  metody  jest  przedstawienie  imion  w  powiązaniu  z  nastrojem, 
w jakim są wypowiadane.  
 
PRZEBIEG: 
• tworzymy krąg 
•  każdy  z  uczestników  kolejno  wypowie  swoje  imię  w  podanym  przez 
katechetę nastroju 
•  podajemy  nastrój:  bardzo  smutno,  bardzo  wesoło,  krzycząc,  pytając, 
nieśmiało, z rezygnacją itp. 
• Podajemy kierunek prezentacji 
• Uczniowie kolejno wypowiadają imiona w podanym nastroju 
•  Zmiana  nastroju  następuje  po  wypowiedzeniu  się  wszystkich 
uczestników 
• Powtarzamy zabawę kilkakrotnie 
• Czas trwania ok. 10 min 
• Grupa nieliczna max. 15 osób 
• prowadzący rozpoczyna pierwszy  
(s. Krystyna Szweda)  
 
Poproś uczniów przy każdej okazji kiedy ich pytasz, by podpowiedzieli ci 
imię danego ucznia. 
(s. Irena Konopka)  
 
Wyczytuj  z  listy  obecności  uczniów  przez  około  miesiąc  tylko  używając 
imion  i  miej  kontakt  wzrokowy  z  tymi  uczniami,  urozmaiceniem  będzie 
czytanie od nr 1 i od numeru ostatniego na liście. 
(Danuta Rzepka) 
 
Posadź  uczniów  w  ławkach  według  dziennika  i  podczas  sprawdzania 
obecności zapamiętuję imiona i gdzie kto siedzi. 
(s. Irena Konopka)  
 
Usiądź  z  dziećmi  w  kręgu.  Weź  do  ręki  maskotkę  (miś,  krasnoludek, 
słonik...itp.)  Rozpocznij  przedstawianie  się  mówiąc:  To  jest  (np.  miś) 
(w tym  miejscu  pokaż  tę  maskotkę).  Dostałam  go  od  mojego  przyjaciela 
a ja jestem.....(tu przedstaw się). Podaj maskotkę dziecku obok i wyjaśnij: 
Teraz  będziecie  się  przedstawiać  mówiąc  w  następujący  sposób:  To  jest 

background image

 

10 

miś, dostałem go od (imię osoby siedzącej obok) a ja jestem.... (tu dziecko 
mówi swoje imię).  
(Renata Zuzanna Jarosik)  
 
Poproś pierwsze dziecko w ławce o podanie imienia. Powtórz imię za nim. 
Teraz  poproś,  aby  drugie  dziecko  podało  swoje  imię.  Powtórz  imię 
pierwszej  i  drugiej  osoby.  Następnie  imię  swoje  mówi  trzecie  dziecko. 
Powtarzasz  imię  pierwszego,  drugiego  i  trzeciego  ucznia.  I  tak  aż  do 
ostatniego.  Upominaj  dzieci,  aby  Ci  nie  podpowiadały,  kiedy  próbujesz 
sobie  przypomnieć  imiona.  Następnie,  kiedy  już  dojdziesz  do  końca, 
pozwól dzieciom zmienić szybko miejsca, a Ty odwróć się tyłem do nich. 
Na umówiony znak odwróć się z powrotem do dzieci i spróbuj powtórzyć 
imiona  wszystkich  dzieci.  Prowadź  taką  zabawę  przez  kilka  lekcji.  Po 
trzech  -  czterech  rozpoznasz  bezbłędnie  imiona  wszystkich  swoich 
uczniów,  a  dzieciom  spodoba  się,  jeśli  w  zabawie  popełnisz  błąd.  Już 
przez tę zabawę zdobywasz ich sympatię.  
(Aneta Wilczyńska)  
 
W  nowo  poznawanej  klasie  pytaj  uczniów  o  imię  kolegi/koleżanki 
siedzącej obok - dodatkowo uczniowie zapamiętają swoje imiona. 
Możesz poprosić by wywołana osoba wskazała następną - po imieniu - do 
kolejnej odpowiedzi.  
(Aleksandra Smutnicka)  
 
Każdy uczestnik pisze drukowanymi literami, w pionie swoje imię (litera 
po  literze).  Następnie  stara  się  opisać  siebie  przy  pomocy  różnych, 
charakteryzujących  go  cech  pozytywnych,  w  taki  sposób,  by  jego  imię 
utworzyło  "hasło  główne".  Cechy  zapisujemy  w  formie  przymiotników. 
Jedna  wersja  jest  taka,  że  cechy  mają  się  rozpoczynać  na  kolejne  litery 
imienia.  Druga  zaś  taka,  że  mogą  się  zaczynać  na  kolejne  litery  lub 
stanowić  ich  część.  Dobrze  byłoby  używać  w  tej  metodzie  wersji 
skrótowych  imion  ze  względu  na  różnorodność  imion  w  grupie 
i zróżnicowaną  ich  długość,  tak  aby  wszyscy  mniej  więcej  w  tym  samym 
czasie skończyli pracę. Poproś o prezentację krzyżówek.  
Inna wersja: poproś o przedstawienie się i podanie cechy zaczynającej się 
na  tę  samą  literę  co  imię.  Np.  Zuzanna  -  zaradna.  Ważne,  by  uczestnicy 
tej zabawy wyszukali swoje cechy pozytywne. 
(Renata Zuzanna Jarosik)  
 
Proponuję zabawę, którą często stosuję na koloniach, kiedy spotykam się 
z  nieznaną  grupą.  Nie  tylko  ja  ich  nie  znam,  ale  oni  nie  znają  się 

background image

 

11 

nawzajem,  więc  w  nowej  klasie  np.  I  gimnazjum  albo  pierwszej 
ponadgimnazjalnej  nadaje  się.  Uczniowie  mogą  siedzieć  w  kręgu,  albo 
w ławkach, ale lepiej jakby się widziały. 
Potrzebny  jest  rekwizyt  ,  powiedzmy  zwykła  łyżka.  Zaczynamy 
improwizowanym dialogiem, na przykład tak :  
 
■ Czy wy wiecie , co ja tu mam ? (tajemniczo, albo jakoś tak ciekawie) 
■ Łyzka (zwykle już są zaciekawione, odpowiadając już da się wyczuć, że 
dadzą się wciągnąc w konwencję zabawy). 
■ Ale jaka!? To jest bardzo cenna złota łyżka, którą dostałam od mojego 
dziadka, a dziadek dostał od mojego pradziadka, a pradziadek dostał od 
mojego prapradziadka, który dostał ją od ostatniego króla Polski, a ja się 
nazywam Emilia i przekazuję ją tobie.  
 
I  teraz  po  kolei  (  koniecznie  po  kolei,  bo  celem  zabawy  jest  zapamiętać 
imiona  i  nie  może  być  zbyt  trudno)  dzieciaki  powtarzają  całą  kwestię 
zaczynając od osoby, od której dostali łyżkę czyli. To jest złota łyżka, którą 
dostałem od p. Emilii, a pani Emilia dostała ją od swojego dziadka. 
Jak grupa jest duża można darować sobie prapradziadka. 
(Emilia Badurek)  
 
Jeśli  jest  to  możliwe,  ustal  uczniom  stałe  miejsca,  przynajmniej  na  dwa 
pierwsze  miesiące  nauki.  Stałe  miejsca  bardzo  pomagają  w  skojarzeniu 
imion uczniów. Ponadto można sobie przygotować "ściągę", rozrysowując 
ustawienie  ławek  w  sali  i  wpisując  imiona  osób  przyporządkowane  do 
miejsc. W ten sposób szybko zapamiętamy imiona uczniów. 
(Joanna Fiałkowska)  
 
Zaczynając  pracę  w  sześciolatkach,  poproś  dzieci  aby  przyniosły  swoje 
ulubione  przytulanki.  Koniecznie  nie  zapomnij  również  zabrać  ze  sobą 
jakiegoś  misia.  Rozpocznij  spotkanie  od  przedstawienia  maskotki, 
powiedz  coś  o  niej  np.:  kto  ci  ja  dał,  dlaczego  jest  taka  ważna  itp., 
następnie  powiedz  swoje  imię.  poproś  dzieci  żeby  zrobiły  to  samo. 
Dzieciaczki mówiąc o misiu, opowiadają tak na prawdę o sobie. 
(Anna Zasada-Wyrzykowska)  
 
Podczas lekcji, kiedy mamy pracę w grupach możesz poprosić uczniów by 
po  skończonych  zadaniach  ocenili  wkład  pracy  poszczególnych  dzieci. 
Punkty za udział(O-5) odpowiedzialny za grupę przedstawia np. Krzysiek 
(w  tym  momencie  uczeń  wstaje)  zasługuje  na  ...tyle  punktów  dlatego, 

background image

 

12 

że....  i  następuje  dalsza  wypowiedź.  W  ten  sposób  zapamiętasz  osobę 
i jego imię. 
(s. Irena Konopka) 
 
Poproś  by  uczniowie  ,  których  imion  zaczynają  się  na  literę  A  -  wstali 
i wymienili głośno swoje imię, później to samo z B itd... 
(Danuta Rzepka)  
 
Program  z  imienia  -  w  gimnazjum,  szkole  ponadgimnazjalnej 
wykorzystuję akrostych z imieniem uczni, prosząc by każdy opisał siebie 
pozytywnie.  Można  kartkę  z  imieniem  przypiąć  do  ubrania  i  w  rundce 
przejść  wraz  z  całą  klasą.  Oczywiście  robię  to  ćwiczenie  razem  z  nimi. 
Zauważam,  że  zaufanie,  jakim  obdarzam  uczniów  przedstawiając  się 
w ten sposób szybko przełamuje lody.  
(Aleksandra Smutnicka)  
 
A może z piosenką? 
Jest taka piosenka:  
"Ani ojciec (tata), ani matka (mama),  
tylko Panie ja 
Muszę więcej modlić się" 
Możemy  śpiewać  inaczej-  używając  imion  dzieci,  po  kolei  tak  jak  siedzą 
w ławkach : "Ani Tomek, ani Ola , tylko Panie ja itd. 
Jeśli  dzieci  się  znają,  szybko  podchwycą,  wystarczy  tylko  ustalić  zasady 
zabawy . Jeśli klasa się nie zna będzie to trochę wolniej, ale też może być 
sympatycznie. 
(Emilia Badurek)  
 
Tablo - zdjęcie klasy z nauczycielami (nauczycielem/katechetą).  
Na  Śląsku  Cieszyńskim  pod  koniec  roku  szkolnego  można  podziwiać 
zdjęcia absolwentów szkół średnich w witrynach sklepów. 
Wg  mnie  dobrym  pomysłem byłoby  zrobienie  takiego  tablo  na  początku 
edukacji  (początek  szkoły  podstawowej,  gimnazjum,  średniej)  i  powiesić 
w klasie. Można zerkać na zdjęcie (oczywiście podpisane) jak się zapomni 
jak  kto  się  nazywa.  No  a  pod  koniec  danego  poziomu  edukacji  można 
sprawdzić jak szybko się zmieniamy  (nie tylko uczniowie) 
Katarzyna Wesner-Macura)  
 

background image

 

13 

Metoda dobra do zapoznania się grupy osób ze sobą: siadamy w grupach 
po  8-10  osób,  rozdajemy  kartki  i  prosimy  by  każdy  napisał  swoje  imię. 
Następnie  by  na  literę  rozpoczynającą  imię  napisał  zawód/roślinę. 
Później rozpoczynamy od kogoś odczytywanie wg schematu: druga osoba 
mówi swoje po powtórzeniu poprzedniej, trzecia osoba przedstawia się po 
powtórzeniu dwóch wcześniejszych itp. I mamy przykładowo: (1) Ania jak 
ambasador/ananas  (2)Ania  jak  ambasador/ananas,  a  ja  Marek  jak 
marynarz/mak 

(3) 

Ania 

jak 

ambasador/ananas, 

Marek 

jak 

marynarz/mak, a ja Renata jak rybak/róża itd. 
Metoda  przydatna  na  spotkaniach  z  młodzieżą/rodzicami:  rozdajemy 
kartki,  prosimy  o  napisanie  pionowo  imion  w  formie,  jaką  lubimy 
(np. zdrobniale).  Następnie  prosimy  o  wypisanie  swoich  zalet  na  litery 
występujące w imieniu. Przykład: ANIA Ambitna Niesmutna Inteligentna 
Atrakcyjna  (jeśli  nie  występuje  jakaś  cecha  realnie  -  można  ją  stworzyć, 
co  da  dodatkowy  pozytywny  efekt).  Następnie  prosimy  by  odczytywać 
imię  i  jedną  wybraną  cechę.  W  przypadku  spotkań  rozpoczynania 
systematycznych z dorosłymi/rodzicami, którzy nie tworzą zgranej grupy 
proponuję, by czytały tylko te osoby, które chcą. 
(Anna Kostro)  
 
Gdy  już  będziesz  znał  mniej  więcej  imiona  uczniów  możesz  pobawić  się 
w odgadywanie  imion  po  głosie  z  zamkniętymi  oczyma.  Zaproponuj 
uczniom by podawali np. cechy swego charakteru (lub np. co lubią jeść) 
a Ty z zamkniętymi oczyma odgaduj imiona.  
(Renata Zuzanna Jarosik)  

Historie i doświadczenia 

Mam  zeza.  Przydawało  się  to  w  trakcie  gry  w  koszykówkę  (przeciwnik 
nigdy  nie  widział,  gdzie  ja  patrzę),  ale  bardzo  utrudnia  pracę  w  klasie. 
Nigdy nie udaje mi się wzrokiem wywołać kogoś do odpowiedzi, udzielić 
głosu w dyskusji czy uciszyć. Uczniowie nie wiedzą do kogo się zwracam. 
Poznanie imion w takim przypadku ma szczególne znaczenie. 
(ks. Zbigniew Paweł Maciejewski)  
 
Jestem wzrokowcem i ucząc się imion dzieci na początku roku szkolnego 
proszę  moje  koleżanki,  szczególnie  z  pierwszych  klas,  by  nie  zmieniały 
miejsc  dzieciom  przez  najbliższe  dwa  tygodnie.  Po  pierwszej  lekcji 
zapisuję  sobie  na  wcześniej  przygotowanej  kartce  z  narysowanymi 

background image

 

14 

ławkami  imiona  dzieci.  Pozwala  mi  to  na  następnej  lekcji  sprawdzić  ile 
udało mi się zapamiętać i zwracać się do dzieci po imieniu. 
(Katarzyna Wawrzyniak)  
 
Gdy rozpoczynam zajęcia z uczniami klasy pierwszej zaczynam od zabawy 
ułatwiającej  nawiązywanie  relacji.  Potrzebne  mi  są  do  tego  arkusze 
papieru  (kartki  z  dużego  bloku)z  narysowanym  środkiem  kwiatka  (dość 
dużym)i  pisaki.  Przy  jednej  kartce  pracuje  3-4dzieci.  Zaczynamy  od 
dorysowania  płatków  kwiatka  -  tyle  płatków,  ile  osób.  Do  środka 
wpisujemy  to  co  nas  łączy  (np.  wszyscy  mamy  literkę  A  w  imieniu, 
wszyscy lubimy lody). Zaś na płatku każdy wpisuje to co odróżnia go od 
innych  w  tej  grupie  (np.  mam  rude  włosy).  Forma  zapisu  może  być 
rysunkowa.  Następnie  praca  jest  podpisywana  imionami dzieci  (płatek  - 
imię).  Zbierając  kartki  uzyskuję  informacje  nie  tylko  o  imionach  dzieci, 
ale i o ich zainteresowaniach. 
Kolejny  sposób  zapamiętywania  imion  jest  "stary  jak  świat".  Siadamy 
w kręgu  i  każdy  się  przedstawia.  "Mam  na  imię.....".  Potem  każdy  mówi 
taką regułkę: "Mam na imię.... Po mojej lewej stronie siedzi...., a po mojej 
prawej  stronie  siedzi...."  Następnie  robimy  falę  z  imion.  Czyli  pierwsze 
dziecko  mówi  swoje  imię,  drugie  powtarza  imię  poprzedniego  i  dodaje 
swoje, trzecie mówi imiona dwóch pierwszych i dodaje swoje. Nauczyciel 
jest ostatni i powtarza imiona wszystkich dzieci. 
Następny sposób pomaga połączyć zapamiętane (np. z listy w dzienniku) 
imię  z  osobą.  Wszyscy  siedzimy  w  kręgu.  I  nauczyciel  prowadzi  zabawę. 
Mówi:  "Wszyscy,  którzy  mają  imię  na  literę  "x"  zamieniają  się 
miejscami";  "Wszyscy,  którzy  mają  na  imię  "Euzebiusz"  zamieniają  się 
miejscami"; "Wszyscy którzy mają blond włosy zamieniają się miejscami" 
itd.  O  tym  jak  będzie  przebiegać  zabawa  decyduje  pomysłowość 
nauczyciela  -  trzeba  jednak  pamiętać,  by  samemu  zmienić  miejsce,  gdy 
coś nas dotyczy. 
Często  też  bawię  się  z  uczniami,  prosząc  ich  by  np.  przyszli  na  zajęcia 
w ubraniach  konkretnego  koloru  -  np.  Moniki  w  czymś  zielonym,  Anie 
w czymś różowym itd.  
(Joanna Fiałkowska) 
 
Na  początku  roku  prosiłem  uczniów  o  dwie  rzeczy:  przygotowanie 
wizytówek  z  imionami  (wykładali  je  na  każdej  lekcji).  Po  miesiącu 
miałem opanowane większość imion. 
Druga prośba dotyczyła wspólnej fotografii. Mając wszystkich na zdjęciu 
łatwo mogłem dopytać się kogoś o imię osoby.  

background image

 

15 

Obecnie stosuję ten sposób w parafii. Zdjęcia z parafianami robię podczas 
kolędy. 
(ks. Mariusz Pohl)  
 
Władze  seminaryjne  miały  przed  laty  zwyczaj  umieszczania  fotografii 
przyjętych  kleryków  na  biurku,  pod  szkłem,  z  podpisami.  Przez  wakacje 
ich  się  uczyli.  Na  dzień  dobry  mogli  przywitać  nowych:  "Szczęść  Boże, 
Józiu". 
(ks. Zbigniew Paweł Maciejewski)  
 
Dla  mnie  dobrym  sposobem  na  zapamiętanie  czyjegoś  imienia  jest 
reakcja,  gdy  się  okaże,  że  nie  pamiętam.  Irytacja  rozmówcy  sprawia,  że 
skutecznie  zapamiętuję  imię  interlokutora.  A  jaka  radość  moja,  gdy  się 
okaże, ze jakieś imię udało się zapamiętać na wieki wieków... 
(Zbigniew Karczewski)  
 
Sama  nie  lubiłam,  gdy  nauczyciel  w  Liceum  zwracał  się  do  nas  po 
numerkach.  To  było  takie  bezosobowe  i  wręcz  poniżające.  Dlatego 
w mojej  pracy  tego  unikam.  I  satysfakcjonuje  mie,  gdy  uczniowie  są 
zdumieni,  że  po  kilku  latach  od  momentu  odejścia  z  podstawówki 
pamiętam  ich  imiona  i  mogę  na  powiedziane  na  ulicy  "Szczęść  Boże" 
odpowiedzieć "Szczęść Boże Justynko, Marku itd..." 
znajomość  imion  bardzo  się  także  przydaje  na  korytarzach  w  czasie 
dyżurów,  zwłaszcza  w  sytuacjach  agresji  fizycznej.  Z  daleka  można  już 
krzyknąć imię bijącego, co działa paraliżująco na zasadzie: ojej, ktoś mnie 
tu zna. Dlatego, mimo iż nie uczę klas młodszych, to uczę się w różnych 
okolicznościach ich imion. Działa.  
(Renata Zuzanna Jarosik)  
 
Mimo  wszelkich  starań,  zdarza  mi  się  mylić  imiona  dzieci.  Czasami  po 
prostu jakieś dziecko wygląda jak Dominika lub np. Piotruś mimo, że ma 
zupełnie  inaczej  na  imię.  I  tak  przez  sześć  lat  mówiłam  do  pewnego 
Marcina  -  Piotrek.  Pierwsze  dwa  lata  robiłam  to  całkiem  nieświadomie 
i za  każdym  razem  przepraszając  za  pomyłkę.  Później,  gdy  w  rozmowie 
z mamą chłopca dowiedziałam się, że Marcin jest podobny do taty, a ten 
właśnie  ma  na  imię  Piotrek  -  zwracałam  się  czasami  do  dziecka  tym 
imieniem za obopólna zgodą  Muszę przyznać, że to była dla mnie wielka 
ulga - naprawdę w mojej głowie jedynym imieniem właściwym dla niego 
było  Piotr.  W  ogóle  takich  przypadków  miałam  trzy:  wspomniany 
Marcin/Piotrek,  dziewczynka  Dominika  zamieniona  na  Patrycję 
i koleżanka Alina "przerobiona" na Emilkę  

background image

 

16 

(Anna Kostro)  
 
Często nie pamiętam imion dzieci, lub mylę z rodzeństwem ,jest to moja 
słaba  strona,  ale  przy  każdej  okazji  proszę  dzieci  by  mi  podpowiadały 
imiona jak się pomylę. 
(s. Irena Konopka)  
 
Dla mnie łatwym sposobem na zapamiętywanie imion uczniów, jest zaraz 
na  początku  zajęć  przy  sprawdzaniu  obecności  rozrysowanie  sobie  na 
kartce  ławek  i  wpisanie  w  nie  imion  i  nazwisk  uczniów.  Jako,  że  jestem 
wzrokowcem,  przy  sprawdzaniu  obecności  czy  wtedy  kiedy  zajdzie 
potrzeba  zerkam  na  kartkę  i  po  kilku  zajęciach  znam  na  pamięć  imiona 
moich uczniów  
(ks. Krzysztof Szota)  
 
Jestem  przeciwna  numerowaniu  osób  o  tym  samym  imieniu,  dla  mnie 
wygląda  to  na  przedmiotowe  ich  traktowanie.  Sama  nie  lubiłam  gdy 
nauczyciele w szkole mówili o nas używając numerów z dziennika, źle się 
z tym czułam ;( 
Miałam  kiedyś  klasę,  w  której  było  7  Krzysztofów  i  wszyscy  siedzieli 
blisko  siebie  (2-3  ławki).  Jeśli  wywoływałam  któregoś  Krzyśka,  chór 
Krzysztofów  odpowiadał  "Który?!"  Śmiałam  się  z  tego  wraz  z  nimi 
i dodawałam nazwisko do imienia, by nie było wątpliwości :D  
(Aleksandra Smutnicka)  
 
Bardzo  lubię  gdy  na  kursach  różnego  rodzaju  używa  się  sposobu 
z wymienianiem  swoich  pozytywnych  cech  zaczynających  się  na  kolejne 
litery imienia. Jest to bardzo afirmujące i myślę, że wielu uczniów, którzy 
mają kłopoty z zauważeniem u siebie cech pozytywnych ma w ten sposób 
okazję  do  zastanowienia  się  nad  swoimi  plusami  i  delikatnego 
dowartościowania siebie.  
(Renata Zuzanna Jarosik)  
 
Spotkałam właśnie na nabożeństwie w parafii - w gronie kandydatów do 
bierzmowania 

absolwenta, 

który 

sprawiał 

spore 

trudności 

wychowawcze w klasie maturalnej. Sam podszedł do mnie by powiedzieć 
"Dzień dobry!" i zdziwił się gdy odpowiedziałam: Szczęść Boże! Adamie!" 
Krótka rozmowa: czy pamiętam ich klasę, czy za nimi tęsknię wskazuje na 
to, jak ważne jest osobiste podejście do każdego wychowanka.  
(Aleksandra Smutnicka) 

background image

 

17 

Uwagi i spostrzeŜenia 

Łatwiej  zdyscyplinujesz  ucznia,  gdy  zwrócisz  się  do  niego  po  imieniu. 
"Marku, przestań rozmawiać" jest mocniejsze niż "Przestań rozmawiać. 
(ks. Zbigniew Paweł Maciejewski)  
 
Zwrócenie  się  po  imieniu  jest  jednocześnie  wyrazem  więzi  między 
nauczycielem i uczniem jak i tę więź tworzy. 
(ks. Zbigniew Paweł Maciejewski)  
 
Uczeń lubi, gdy nauczyciel zwraca się do niego po imieniu. Wtedy wie, że 
jest  dla  nas  ważny  i  czuje  się  traktowany  jak  osoba,  a  nie  numer,  jak 
w Oświęcimiu.  Poza  tym  ten  mniej  skoncentrowany  uczeń  ma 
świadomość, że nie jest anonimowy i w razie jakiegoś "wyskoku" zostanie 
w  miarę szybko  zidentyfikowany.  Poza  tym  każdy  człowiek, gdy  się  nam 
przedstawi,  czuję  się  wyróżniony,  gdy  pamiętamy  jego  imię,  o  ile 
pamiętamy. W sytuacji, gdy pod koniec roku nie znamy żadnego imienia, 
może  spowodować  utratę  autorytetu  i  "drogę  przez  mękę"  w  kolejnym 
roku  szkolnym.  Jest  też  pozytywna  strona  sprawy.  Nie  zdarzyło  mi  się 
jeszcze  nigdy,  aby  nikogo  z  imienia  nie  zapamiętać.  Raczej  są  to 
akcydensy  i  wyjątki,  których  nie  kojarzę  z  imienia.  Szkoła  to  taki  twór, 
a zwłaszcza  pokój  nauczycielski,  że  imiona  i  nazwiska  przewijają  się  na 
tyle  często,  aby  je  spokojnie  zapamiętać.  Poza  tym  im  dłużej  się  pracuje 
w tym zawodzie, tym przychodzi to łatwiej i naturalniej.  
(Zbigniew Karczewski)  
 
Zanim poznamy wszystkich uczniów, warto przyswoić sobie imiona tych, 
którzy najbardziej nam przeszkadzają w prowadzeniu zajęć. Gdy wchodzę 
na  zastępstwo  do  jakiejś  klasy,  proszę  któregoś  z  nauczycieli  w  niej 
uczących, by wskazał największego zawadiakę i powiedział mi jego imię. 
To  bardzo  pomaga  w  zdyscyplinowaniu  grupy,  ponieważ,  gdy  zaczynają 
rozrabiać,  zwykle  prowodyrem  jest  ta  sama  osoba  lub  grupa  osób 
i zwrócenie  się  do  niej  po  imieniu  zazwyczaj  wytrąca  ją  z  równowagi 
i pomaga zniweczyć jej cel, różny od naszego.  
(Joanna Fiałkowska)  
 
Budować dobre relacje nauczyciel- uczeń, bardzo ważne jest być z nim nie 
tylko na lekcji, ale poza nimi. Duży wpływ mają spotkania w małej grupie 
,  wspólne  wycieczki,  spacery  czy  czas  spędzony  w  inny  zorganizowany 
sposób.  Uczniowie  wtedy  bardziej  się  otwierają,  pokazują  swoje  dobre 
strony, czują się dowartościowani i nie anonimowi. 

background image

 

18 

(s. Irena Konopka)  
 
Pamiętam  z  jakiegoś  wykładu  radę  psychologa,  który  radził,  by  do 
"szumiejącej"  klasy  mówić  nie  "Proszę  was  o  skupienie",  ale  "Marek, 
proszę  was  o  skupienie".  To  "Marek"  jest  "strzelaniem"  w  gwiazdę 
socjometryczną.  Dlatego  warto  się  skupić  przede  wszystkim  na 
poznawaniu imion owych gwiazd. 
(ks. Zbigniew Paweł Maciejewski)  
 
Tworzenie  osobistych  więzi  i  relacji  jest  bardzo  ważne:  przełamuje 
bariery anonimowości. Przekaz wiary wymaga nie tylko przekazu wiedzy 
czy nawet świadectwa, lecz budowania i zaistnienia relacji. Bez relacji nie 
ma przekazu wiary. 
(ks. Mariusz Pohl)  
 
Biblijnie  "znać  czyjeś  imię"  oznaczało  także  "mieć  władzę  nad  tym 
człowiekiem". Można to donieść do rzeczywistości szkolnej. Kiedy wołam 
: "Ej Ty! Zatrzymaj się!" małe prawdopodobieństwo, że konkretna osoba 
zatrzyma  się,  kiedy  wołam  :"Marzena!  Zatrzymaj  się!"  takie 
prawdopodobieństwo  zwiększa  się.  Znać  imię  =  mieć  jakąś  władzę  nad 
uczniem.  
(Renata Zuzanna Jarosik)  
 
Zawsze  staram  się  do  dzieci  zwracać  po  imieniu  a  nawet  używam 
zdrobnień, pytam jak mamusia na ciebie mówi. Dzieci są radosne, że pani 
mówi  do  nich  jak  ich  mama.  Buduje  w  ten  sposób  pozytywne  relacje 
z małymi dziećmi.  
(Anna Zasada- Wyrzykowska)  
 
Gdy spotykam uczniów/absolwentów po latach najczęściej pamiętam ich 
imiona (rzadziej nazwiska) - dziwią się temu, że potrafię do nich zwracać 
się  w  tn  sposób.  W  odpowiedzi  zauważam  uśmiechnięte  twarze  i  radość 
spotkania po latach. Nawet w przypadku tych "trudnych" uczniów.  
(Aleksandra Smutnicka) 

background image

 

19 

Bibliografia i linki  

Z. Barciński, Vademecum katechety. Metody aktywizujące, Kraków 2006, 
s. 171-183. (dział Metody ułatwiające wzajemne poznanie) 
(ks. Zbigniew Paweł Maciejewski)  
 
Teresa Śliwińska, Odnaleźć drogę do dziecka,Warszawa 1990, WSiP (cała 
książeczka - wspaniała pomoc dla każdego pedagoga - 76 stron)  
(Joanna Fiałkowska) 
 
B.Brudnik,  A.Moszyńska,  B.Owczarska,  Ja  i  mój  uczeń  pracujemy 
aktywnie. Przewodnik po metodach aktywizujących. Kielce 2000, s. 171-
172 - "Po nitce do partnera" (cały przewodnik wart polecenia!)  
(Aleksandra Smutnicka) 
 
J.  Dąbrowski,  Gry  i  zabawy  w  izbie  harcerskiej,  Kraków  1981,  s.  33  -
"Poznaj po głosie" (Aleksandra Smutnicka) 
 
D.Ch.  Weston,  M.S.  Weston,  Co  dzień  mądrzejsze.  365  gier  i  zabaw 
ksztaltujących  charakter,  wrażliwość  i  inteligencję  emocjonalną  dziecka, 
Warszawa 1998, s. 178 - "Komitet powitalny"  
(Aleksandra Smutnicka)  
 
http://www.kwc.oaza.pl/sandomierska/zabawy.html 

tu 

"Zabawy 

wstępne i zapoznawcze"  
(Aleksandra Smutnicka)  

Spis treści 

Wstęp......................................................................................................... 2

 

Poradnik .................................................................................................... 3

 

Historie i doświadczenia.......................................................................... 13

 

Uwagi i spostrzeżenia ...............................................................................17

 

Bibliografia i linki .................................................................................... 19

 

Spis treści................................................................................................. 19