background image

 

1

STYL WESTERN W REKREACJI CZ. XXII 

 

 

W  ostatnim  czasie  wielu  czytelników  zwracało  się  do  mnie  z prośbą o dokładne wyjaśnienie 

zasad  wykonywania  poprawnych  kół.  W  poprzednich  artykułach  opisałem  podstawy  treningu,  jaki 

powinien przejść koń, aby potrafił poruszać się poprawnie po wyznaczonej linii koła. Jedną z częstych 

przyczyn  walki  jeźdźca  z  koniem  na  kole  –  i  nie  tylko  na  kole  –  jest  niewłaściwe  zrozumienie  przez 

jeźdźca filozofii treningu.  

 

Trening,  który  doprowadził  do  wystraszenia  konia  przez  zbytnie  obciążenie  treningowe  lub,  

co  gorsza,  zbyt  drastyczne  przymuszanie  konia  do  wykonywania  zadań,  jakie  się  przed  nim  stawia, 

nie  może  przynieść  zamierzonych  efektów.  W  rezultacie  doprowadza  to  do  zastraszenie  konia, 

ujmując  to  inaczej:  „zastosowano  lęk  psychiczny”,  aby  osiągnąć  cel.  Koń,  który  boi  się,  a  jego 

psychika przepełniona jest lękiem, nie będzie chciał współpracować w przeciwieństwie do konia, który 

prowadzony  jest  rozważnie.  Trening  przyniesie  rezultaty,  jeśli  żądania  jakie  stawiamy  koniowi  nie 

przekraczają  jego  możliwości,  jeśli  dochodzimy  do  perfekcji  wykonywania  elementów  stopniowo, 

utrwalając w psychice konia przekonanie o jego możliwościach.  

 

Te  dwie  odmienne  formy  treningu  dają  biegunowo  różne  efekty.  Trening  przez  zastraszenie 

polega  na  wykreowaniu  sobie  przeciwnika,  z  którym  trzeba  prowadzić  przez  cały  czas  walkę  

o dominację podczas jazdy, w stajni i na wybiegu. Trening przez wykorzystanie możliwości konia – od 

inteligencji  poprzez  tężyznę  fizyczną  –  w  przemyślanym  treningu  daje  na  partnera,  z  którym  można 

dzielić  się  naszą  pasją  jaką  jest  jeździectwo.  Przytoczę  tutaj  słowa  Boba  Loomisa,  który  ujął  to  tak: 

„...Jednym  z  najlepszych  sposobów  opanowania  strategii  myślenia  koni  jest  obserwacja  ich  

we własnym środowisku, a przede wszystkim powiązań i zachowań zachodzących pomiędzy nimi...”. 

Koń  poprzez  swój  język  ciała  daje  się  poznać.  Jak  jest  to  kiepski  bokser,  ogłasza  dookoła,  

co zamierza zrobić, daje ostrzeżenia mową ciała, zanim poczyni jakikolwiek ruch. Zmierzam do tego, 

co  usłyszałem  kiedyś  od  Rektora  Wyższej  Szkoły  Ekonomicznej  w  Warszawie  prof.  Janusza 

Merskiego – „...Jeśli chcesz zobaczyć z jakim trenerem czy jeźdźcem masz do czynienia, to obserwuj 

te  pary  podczas  rozgrzewki  przed  zawodami.  Tam  zobaczysz  z  kim  przyszło  koniom 

współpracować...” . To była wielka lekcja... 

Schemat 1 

background image

 

2

 

Wróćmy  teraz  do  naszych  kół.  Ja  osobiście  często  stosuję  ćwiczenia  chodzenia  również  

po kwadracie. (SCHEMAT 1) Jest to jedno z podstawowych ćwiczeń w szkoleniu konia do Cuttingu. 

Kwadrat  w  tym  ćwiczeniu  wpisany  jest  w  koło,  po  wykonaniu  zwrotu  o  90  stopni  prowadzę  konia  

po  linii  prostej.  Efektem  tego  ćwiczenia  powinno  być  nauczenie  konia  większego  posłuszeństwa 

względem  wodzy,  a  ściślej  –  poruszania  się  pomiędzy  wodzami.  W  zależności,  na  jakim  etapie 

szklenia jesteśmy, prowadzimy konia jedną ręką lub oburącz. Przypominam, że jeżeli koń prowadzony 

jest  jedną  ręką  i  popełnia  błędy  podczas  ćwiczenia,  to  aby  naprawić  błąd  lepiej  jest  skorygować  go 

trzymając wodze w dwóch rękach.  

 

Jak zawsze ćwiczenia powtarzamy w jedną i drugą stronę. Ćwicząc na kole musimy pamiętać, 

że jeśli koń podniesie głowę, przechyli się na wewnętrzną lub zewnętrzną stronę będzie to oznaczać, 

że  traci  prawidłową  pozycję  (równowagę).  Każdy  błąd  należy  skorygować,  lecz  musimy  pamiętać,  

że  to  my  –  siedzący  w  siodle  –  podejmujemy  decyzje  kiedy,  w  jaki  sposób  i  jak  często  wprowadzić 

korektę.  Jeżeli  nie  popełniamy  błędów  we  wprowadzaniu  korekt,  to  koń  bardzo  szybko  sam zacznie 

poprawiać błędy, a nam pozostanie tylko minimalna ingerencja. Jedną z fundamentalnych zasad jest 

to,  że  jeździec  powinien  pomagać  tylko  do  pewnych  granic,  dając  koniowi  możliwość  poczucia 

samodzielności.  Musimy  bardzo  uważać,  aby  nie  przekroczyć  cienkiej  linii  pomiędzy  Współpracą  

a  Dominacją. Dlatego ucz konia zataczania kół dając mu trochę swobody. Wyznacz koło i staraj się 

prowadzić  konia  po  jego  linii.  Wykonuj  trzy  lub  cztery  koła  kłusem  i  przejdź  do  stępa  (stęp  to  dobry 

odpoczynek  i  relaks  na  kole  dla  konia).  Następnie  wykonaj  cztery,  pięć  kół  w  galopie  i  przejdź  

do stępa.  

 

Błędy jakie koń popełnia najczęściej oraz metody ich korygowania są następujące: 

1.  Pochylenie się konia do wewnątrz koła. 

•  Aby  wyeliminować  ten  błąd  stosujemy  trawers,  koń  powinien  zwolnić,  jego  wygięcie 

dostosujemy do łuku koła, wyprostuje łopatki i wróci do wykonywania prawidłowego koła. 

2.  Koń pochyla się na zewnątrz koła. 

•  Wprowadzamy poruszanie się po linii prostej lub stosujemy side-pass, następnie prowadzimy 

konia po linii koła. 

 

Powinniśmy pamiętać o tym, że jeżeli wystąpi problem, to do naprawy tego błędu zawsze musimy 

wybrać tą samą drogę do jego naprawy, szukanie za każdym razem innego sposobu do naprawy 

tego samego błędu to droga do nikąd.  

 

Cdn.