background image

Fiskalizm - System podatkowy jako rozbójnicze 

pasożytnictwo państwa

himavanti.org, 7.02.2011

Człowiek rodzi się jako istota wolna, która nie ma żadnych zobowiązań wobec uzurpatorskich systemów  
politycznych   zwanych   państwami.   Demokracja   samorządowa   czy   też   ludowa   zwana   w   Europie 
demokracją grecką oznacza samorządność lokalnych społeczności, miast, wsi i grodów, które nie 
podlegają   żadnym   pasożytniczym   organizmom   politycznym   takim   jak   państwo.   Czym   bowiem   jest 
państwo?   To   zbrojna   grupa   przestępczości   zorganizowanej,   która   od   wszystkich   obywateli,   a 
szczególnie od przedsiębiorców pobiera w złodziejski sposób haracz nazywany potocznie podatkiem. 
Państwo   zebranym   w   postaci   tak   zwanego   podatku   haraczem   rozporządza   wedle   "widzimisię" 
uzurpatorów politycznych tworzących struktury tego rozbójniczego procederu jakim jest wyłudzanie 
nienależnych opłat na rzecz istnienia tegoż tworu zwanego państwem.

Ludziom do życia państwo nie jest potrzebne. Ludzie mogą żyć bez państwa i płacenia haraczu w 
postaci podatku. Cała początkowa historia ludzkości to wolne życie ludzi bez państwa i bez płacenia  
haraczu za to, że się żyje i coś robi. Z metafizycznego punktu widzenia, z poziomu istnienia wolnych 
dusz, wszelki podatek jest niczym więcej tylko rozbójniczym wyłudzaniem haraczu od wolnych istot 
ludzkich, które zostały zniewolone przez cwaniaków i dorobkiewiczów zwanych współcześnie klasą 
polityczną. Dawniej nazywano ich panami feudalnymi albo dyktatorami. Państwo zmuszające ludzi do 
płacenia   podatków   nieomal   "od   wszystkiego"   jest   niczym   więcej   tylko   gangsterem   dokonującym 
wyłudzenia cudzego mienia.

Każdy człowiek jest z natury wolny, a to oznacza, że nikt oprócz niego nie ma prawa rozporządzać jego  
mieniem ani dochodem otrzymanym wedle umowy za wykonaną pracę. Każdy człowiek musi mieć 
pełne prawo do rozporządzania całym swoim majątkiem. Żadne państwo ani jego rozbójniczy fiskus 
składający się z poborców podatkowych czyli haraczowników nie ma prawa do zabierania ani odrobiny 
z  twojego mienia  czy   dochodu.  Ludzie, którzy  pracując  nie zgłaszają  dochodów  do  państwowych 
fiskusów postępują w zgodzie ze swoim naturalnym sumieniem, w zgodzie z prawami natury. Drzewa 
rosną w lasach, a przecież ani pojedyncze drzewo ani las nie płaci podatku innemu drzewu czy lasowi  
za prawo do oddychania, wody i pobierania soli mineralnych z gleby. Tak zwierzęta jak i ludzie nie mają 
obowiązku opłacania się żadnej bandzie haraczowników, nawet jak złodzieje i uzurpatorzy mają w  
nazwie uczone sformułowania typu "fiskus" czy "urząd skarbowy". Człowiek nie ma obowiązku płacenia 
haraczu za to że żyje, oddycha, sika, sra, mieszka, zjada pożywienie. Wszystkie podatki jawne i ukryte, 
zakamuflowane pod opłatami i czynszami za ziemię, mieszkanie czy domostwo, cłami i akcyzami - są 
pobierane nielegalnie przez uzurpatorów i pasożytów zwanych politykami.

Współczesny system pobierania przez państwo haraczów zwanych podatkami zrodził się w USA, które 
powstało   jako   państwo   niewolniczo-feudalne   zaledwie   dwa   stulecia   temu.   Amerykański   system 
podatkowy   rozpowszechniany   na   świecie   pod   szyldem   demokracji   z   pomocą   najazdów,   nalotów 
dywanowych, napalmu, bomb i ataków rakietowych na coraz to nowe, kolejne narody należy uznać za 
rozbójniczy,   kolonialny   i   faszystowski.   Feudałowie   nakładali   haracze   na   swoich   niewolników   za 
wszystko   co   niewolnik   robił,   miał   lub   kupował.   Współczesny   człowiek   jest   niewolnikiem   systemu 
podatkowego narzucanego przez tak zwane państwo. Przymuszanie ludzi do niewolniczej pracy na 
rzecz  owego państwa  poprzez pobieranie przymusowego podatku w postaci haraczu  oznacza, że 
żyjemy w państwie typowo niewolniczym. Istotą niewolnictwa jest bowiem przymusowa praca ludu na 
rzecz niechcianego systemu politycznego, który wyzyskuje wszystkich mieszkańców kraju. Jako wolne 

1

background image

ludzkie istoty nie mamy obowiązku pracować na utrzymanie rządowych i administracyjnych pasożytów 
ani darmozjadów, tej armii nierobów zwanych politykami i "aparatem państwowym".

 

Ludziom do życia potrzebne jest jedzenie, woda, ubranie, mieszkanie, opał oraz czasami lekarstwa. 
Pobieranie haraczu zwanego podatkiem od rzeczy całkowicie niezbędnych dla ludzkiego życia podnosi i 
zawyża koszta życia, generuje wielkie strefy biedy, nędzy, głodu i cierpienia, zatem jest najgorszym 
rozbójnictwem na jakie zdobyli się politycy niewolniczego systemu fiskalnego. Aby w tym niewolniczym 
systemie społecznym zapewnić obywatelom minimum wolności należy zlikwidować wszelkie podatki od 
produkcji, kupna i sprzedaży żywności, lekarstw, mieszkań i domów, ziemi, odzieży oraz opału. W 
szczególności dostęp do wody  i jedzenia musi być tani, tak, aby wszyscy  ludzie mieli możliwość 
godnego przeżycia swego człowieczego żywota na ziemi. Haracze płacone w formie podatków od 
własności   takiej   jak   ziemia   rolna   czy   sprzedaż   i   kupno   płodów   rolnych   powodują   złą   dystrybucję 
żywności oraz generują strefy głodu i śmierci głodowej. Tak producenci jak i sprzedawcy żywności w  
żaden sposób nie mogą być obciążani haraczami fiskalnymi, ale zasada ta dotyczy w swej istocie 
każdej sfery ludzkiej działalności. Jeśli państwo chce mieć dochody musi sobie stworzyć państwowe 
zakłady   produkcyjne   z   których   uzyska   dochód   wystarczający   na   zapewnienie   swojego   istnienia   i 
działalności. Pobieranie podatku czy  raczej przymusowej daniny albo haraczu podatkowego przez 
państwo to okradanie mieszkańców kraju z ich mienia i własności.

Jeśli kupujemy sobie ziemię i budujemy na tej ziemi dom nie mamy obowiązku płacenia państwu  
haraczu z tytułu posiadania tej ziemi i domu. Jeśli kupujemy od spółdzielni mieszkaniowej mieszkanie  
na własność, nikt nie ma prawa pobierać od nas żadnego czynszu, gdyż stając się właścicielami 
mieszkania przestajemy być najemcami. A skoro za mieszkanie własnościowe odkupione od spółdzielni 
płacimy jeszcze większy czynsz niż jako spółdzielczy najemcy, to znaczy, że jesteśmy okradani przez 
oszustów,   którzy   nas   nielegalnie   wykorzystują   finansowo,   okradają.   System   podatkowy   został 
wymyślony przez leniwe kreatury i nierobów którym nie chce się pracować, a którzy żyjąc jak rozbójnicy  
okradają innych z ich mienia i własności, uprawiając wredne pasożytnictwo dla zapewnienia sobie  
luksusu i władzy nad innymi ludźmi. Wszystko co robi kasta polityczna tworząca współczesne tak zwane 
państwa narodowe bezpodstawnie nazywane demokracjami jest jedynie wysoce szkodliwym dla ogółu 
mieszkańców każdego kraju uzurpatorstwem i pasożytnictwem. Współczesny system podatkowy to 
znak złego, niewolniczo-feudalnego systemu opanowanego przez faszystowski fiskalizm rodem z USA, 
gdzie miliony niewolników przez dwieście lat pracowały na swych panów feudalnych i okupantów.

Jeżeli krawiec uszyje spodnie i nam je odsprzeda za pieniądze lub wymieni na garnek miodu, nikt z nas,  
ani sprzedający nam spodnie krawiec, ani my jako nabywcy spodni nie mamy żadnego obowiązku 
płacenia haraczu na rzecz sprytnych wyzyskiwaczy, którzy uprawiając pasożytniczy tryb życia chcą 
uprawiać nieróbstwo pod szyldem państwowego systemu politycznego. Nikomu się od nas nic nie 
należy z tego tytułu, że kupujemy sobie spodnie od krawca lub w sklepie. Podatek to haracz, zbójecki  
haracz na rzecz przestępczego i pasożytniczego nowotworu jakim jest państwo.

Szczytem absurdu jest pobieranie haraczu podatkowego z tytułu nabycia mienia poprzez spadek lub 
darowiznę.  Jeśli   oddaję   mój   samochód  mojemu   koledze  w   prezencie   na   jego  urodziny,  nie  mam 
obowiązku płacenia żadnego podatku z tego tytułu, ani ja, ani mój kolega. Państwo dające sobie 
samemu prawo do pobrania haraczu zwanego podatkiem od takiej darowizny jest państwem bandytów 
dokonujących na mnie i moim koledze bezprawnej grabieży mienia. Nikt trzeci nie może decydować o  
tym, co zrobię ze swoim mieniem, ani o tym komu je podaruję. Uzurpowanie sobie przez państwo prawa 
do   okradania   mnie   i   obdarowanej   przeze   mnie   osoby   jest   dla   naturalnego   sumienia   oczywistą 
kradzieżą, zbójeckim napadem rabunkowym państwa na obywatela. Współczesne państwo jest zatem 

2

background image

bandytą,   grabieżcą,   haraczownikiem,   rozbójnikiem   pospolitym,   a   bandytów   trzeba   karać,   a   nawet 
likwidować, jeśli są zbyt uciążliwi dla otoczenia, co pokazują liczne rewolucje społeczne i pospolite  
ruszenia wyzyskiwanych narodów w historii ludzkości.

Współczesny system pobierania bezzasadnych haraczy podatkowych należy sprytnie omijać tak, aby 
płacić jak najmniej podatków lub nie płacić ich wcale. Politycy niech sobie poszukają pracy w której 
wyprodukują coś, co będzie miało użyteczną wartość, a niech przestaną okradać rodaków. Kto żyje  
omijając system podatkowy, działa zgodnie z prawem do wolności i żyje jako człowiek wolny. Kto 2-3  
tygodnie każdego miesiąca pracuje na haracz dla państwa, a tydzień dla siebie, jest niewolnikiem i 
wymaga edukacji celem wyzwolenia się z feudalnego systemu niewolniczego.

Jeśli na narzucane ci przez państwo haracze zwane podatkami pracujesz dwa lub nawet trzy tygodnie, 
to   znaczy,   że   wyzysk   niewolniczy   jakiemu   podlegasz   jest   nadmiernie   uciążliwy.   Możesz   zatem 
uwalniając się od zbójeckiego haraczu którym państwowy fiskus ciebie okrada pracować tylko jeden 
tydzień w miesiącu aby uczciwie przeżyć swoje życie. Pomyśl jak zreorganizować sobie swoje życie i 
pracę, aby pozbyć się ze swojego życia pasożyta w postaci Izby Skarbowej kraju w którym mieszkasz i 
pracujesz.   Przykładowo   tasiemiec   to   także   pasożyt,   który  żeruje   na   twoim   organizmie   i   rabuje   ci 
najcenniejsze   substancje   odżywcze   z   twojego   przewodu   pokarmowego.   Nie   masz   ustawowego 
obowiązku karmienia tasiemca kosztem zdrowia swojego ciała. Masz prawo tasiemca wyrzucić ze 
swojego organizmu, masz prawo tasiemca zabić. Nie musisz być osobą poddaną woli pasożyta. Każdy 
normalny człowiek, jeśli tylko zrozumie, że ma w sobie pasożyta, próbuje się go pozbyć. Dlatego  
normalni ludzie nie karmią państwowego fiskusa swoimi pieniędzmi. Normalni ludzie zabijają wszelkiego 
tasiemca i strzegą swojego organizmu przed zarażeniem parazytami czy innymi uzurpatorami, w swej 
istocie złodziejami.

W przyrodzie wszelkie procesy dążą do zminimalizowania zużycia energii. Mądrość ludowa nazwała to 
zasadą: "minimum wysiłku, maksimum efektu". Karmienie pasożyta to strata czasu i energii, a także  
szkoda dla naszego zdrowia w postaci nadmiernego obciążenia, brzemienia nie do uniesienia. Płacąc 
nienależne państwu haracze podatkowe rozmaitym, zmieniającym się co kilka lat mafiom politycznym 
ludzie rujnują swoje zdrowie, niszczą sobie życie rodzinne, zaniedbują wychowanie dzieci, cierpią na  
przemęczenie, stres i przepracowanie. Myśl już dziś co zmienić w swoim życiu, aby wyeliminować 
zbójów podatkowych ze swojego życia i przestać płacić gangsterom politycznym za prawo do życia i 
oddychania.

Bandyci zbierający haracz za tak zwaną ochronę, w swej istocie żadnej ochrony ci nie dają. Oni jedynie  
zaczną ciebie nękać, jeśli odmówisz im płacenia haraczu za rzekomą ochronę. Taki sam mechanizm  
działa w systemie podatkowym państwa. Jeśli przestajesz płacić podatki, zaraz jesteś osobą nękaną 
przez to zbójeckie w swej istocie państwo. Zatem system podatkowy państwa niczym się nie różni od 
działalności typowych gangsterów zdzierających haracze. Nie dziwi zatem, iż Jezus w Ewangelii cały  
system polityczny, władzę tego świata w sposób jasny uznał za pochodzący od szatana, czy ściślej 
stworzony jako uzurpatorski przez diabły i demony. Te diabły i demony to rozpustni i rozbójniczy 
politycy, którzy okradają ciebie jako zbrojna grupa zorganizowana żyjąca z podatków które na tobie  
wymusza. Politycy to haraczownicy, złe demony rozbójniczo zmuszające cię do płacenia im daniny na 
ich hulaszcze i rozpustne życie.

Polityczni radni w gminach i miasteczkach nie muszą pobierać pensji ani diet z tytułu swojej zwykle  
bezproduktywnej, a często szkodliwej dla społeczności lokalnej gry politycznej. Mogą swoje funkcje 
pełnić społecznie jako ludzie honoru, nie dla zysku. Partie niech sobie politykują za składki własnych 
członków, a nie za dotacje pochodzące z haraczu zwanego podatkiem. Jeśli ktoś chce prowadzić 
działalność na cudzy koszt, niech sobie poszuka sponsora, byle dobrowolnego, a nie tam okradać ludzi 

3

background image

i pasożytować przepijając wyłudzone podatki jak to w zwyczaju mają bandy polityków w faszystowskich  
państewkach opartych na ideologii masowego wyzysku fiskalnego. Jeśli ktoś się ze swoich usług czy  
innej działalności nie może sam utrzymać, niech sobie znajdzie inne zajęcie. Jeśli postanawiam żyć z 
czyszczenia butów i za usługę wyczyszczenia pary butów szczotką i pastą pobieram przykładowo 10 zł  
(Euro), to jakim prawem jakiś państwowy złodziej fiskalny domaga się ode mnie 1/5 albo więcej tego co  
zarobię? Nikomu nic się nie należy z tego co uzyskamy jako wynagrodzenie za naszą pracę lub usługi. 
Dlatego, że system podatkowy jest mafijnym biznesem dużej, zorganizowanej grupy przestępczej o 
nazwie państwo, jest też nielubiany i traktowany powszechnie jako wróg obywatela. I całkiem słusznie, 
bo   w   swej   istocie   każdy   złodziej   jest   naszym   publicznym   wrogiem,   podobnie   jak   morderca   czy  
gwałciciel.

Człowiek ze swej natury jest wolny i niezależny, a swoją wolność i niezależność najlepiej manifestuje 
jeśli   zrzuca   jarzmo   niewoli   i   brzemię   poddaństwa.   Uwolnienie   się   od   zbójnika   fiskusa   można 
potraktować jako test na stopień realizacji własnej przyrodzonej wolności w życiu. Wolny człowiek nie 
pracuje na mafijnych darmozjadów którzy wymuszają na nim płacenie haraczów. Kto płaci haracz 
zwany podatkiem, ten nie należy do ludzi wolnych, ale do niewolników łupionych przez polityczne mafie.  
Wielcy myśliciele tacy jak Budda czy Jezus zalecali, aby wyzwolić się z niewoli możnowładców tego 
świata będącego w niewoli satanicznej władzy rozbójników. Budda porzucił nawet dwór królewski, gdyż 
nie   mógł   znieść   łgarstw   i   oszustw   politycznej   władzy   w   księstwie   swojego   ojca.   Oświecenie   to 
zrozumienie prawdy o sytuacji w jakiej znajduje się świat i ludzkość. Prawda pokazana przez mędrców 
nie   jest   trudna   do   pojęcia,   chociaż   uwolnienie   się   od   wyzyskujących   nas   złodziei   i   rozbójników 
politycznego   systemu   fiskalizmu   faszystowskiego   kapitalizmu   typu   OECD   może   wymagać   trochę 
odwagi czy nieustraszoności oraz silnej woli i bezkompromisowości. Jedyny podatek to taki na który 
sami się zgadzamy z powodu celu który w ten sposób opłacamy, ale którego nie musimy płacić. Nikt nie 
ma prawa karać nas w żaden sposób za to, że nie pozwalamy okradać się z naszych dochodów. Nikt 
nie ma prawa nękać nas za to, że odmawiamy mu prawa do okradania nas z części naszych zarobków 
czy majątku. Dobrowolność płacenia podatków musi zostać wpisana do Konstytucji każdego państwa 
na tym świecie!

Pozostaje pytanie jak  się uwolnić od złodziejskiego systemu  pobierania od nas haraczu zwanego 
podatkiem państwowym. Musimy tak pokierować naszym życiem, aby mieszkać i pracować tam, gdzie 
płacenie podatków jest dobrowolnym wyborem lub całkowicie nie ma takiej opcji. Musimy uświadamiać 
jak najwięcej ludzi, że płacenie podatków to przymus stworzony przez bandę łobuzów i uzurpatorów 
politycznych, którzy są naszymi wrogami, gdyż okradają nas i pasożytują na nas. Musimy protestować i 
zachęcać do protestowania przeciwko okradającemu nas z majątku systemowi podatkowemu. Zawsze 
w pierwszej kolejności korzystamy ze wszystkiego tego, co nie jest opodatkowane, tak z usług jak i 
towarów dostępnych poza systemem fiskalnym. Jest to strefa wolności od grabieżców budujących  
czołgi i samoloty służące do zniewalania kolejnych narodów. Zawsze chronimy tych, którzy system 
haraczu zwanego podatkiem omijają tak całkowicie jak i tylko częściowo. Uczymy się jak funkcjonować 
omijając naszego złodzieja publicznego zwanego fiskusem i jak stać się dla haraczowników państwa 
fiskalnego niewidzialnymi, a przynajmniej nieuchwytnymi.

Państwo jak chce zarabiać na siebie i mieć dochody musi tworzyć  bardzo dochodowe firmy oraz 
wykonywać usługi, które inni zechcą zakupić. Państwo może mieć ze swoich firm i przedsiębiorstw 
nawet bardzo duże dochody. Od cudzej własności prywatnej niech łapa złodziejskiego fiskusa trzyma 
się daleko. Złodziejom w niektórych krajach odcina się zbójecką rękę, która kradła i grabiła. Jeśli ktoś w  
twojej rodzinie od młodości pracował i opłacał składki ubezpieczeniowe na leczenie i emeryturę, a zmarł  
przed   osiągnięciem   wieku   emerytalnego   i   generalnie   poważnie   nie   chorował,   to   gdzie   jest   ten 
zagrabiony na jego emeryturę majątek? Kto tam w państwie przepił i przehulał te miliony i miliardy  
złotych wpłacane przez miliony ludzi na przyszłą emeryturę i leczenie. Czyż nie lepiej zamiast opłacania  

4

background image

składek emerytalnych i ubezpieczeniowych odkładać sobie te pieniądze tak, aby w przyszłości mogły  
służyć nam i naszej rodzinie? Przecież państwo defrauduje miliardy ze składek zebranych na przyszłe 
emerytury tych, którzy umierają zanim obiecanej emerytury doczekają. Może lepiej płacić składki na 
najniższą   emeryturę   przez   wymaganych   pięć   lat,   a   potem   pracować   tak,   aby   nic   już   nie   płacić 
złodziejskiemu i oszukańczemu systemowi państwowemu? W szczególności mężczyźni, którzy żyją 
średnio 69 lat, a na emeryturę mogą iść od lat 65 nie powinni płacić składki emerytalnej dłużej niż przez  
4-5 lat, gdyż więcej po prostu nie będzie im potrzebne.

Tak przedsiębiorcy jak i obywatele zmuszani są w ramach współczesnego niewolnictwa do oddawania 
zwykle od 40-70 procent swojego dochodu średnio w formie daniny zwanej podatkiem. Jakoś tak  
nieopatrznie   państwa,   gdzie   haracz   jest   największy   uważa   się   kłamliwie   za   najbardziej   "wolne   i 
demokratyczne". W Polsce przedsiębiorcy w pierwszej dekadzie XXI wieku płacili około 40 rozmaitych 
podatków na rzecz zachłannego na cudzą forsę, złodziejskiego państwa, a było to około 42-50 procent 
dochodu rocznie. Średnie obciążenie przeciętnego obywatela to 47,5 procent dochodu w roku 2007, co 
pokazuje   dokładnie   procentowy   wskaźnik   zniewolenia   będąc   wprost   wskazówką   w   jakim   stopniu 
ludność Polski jest w stanie niewolnictwa ekonomicznego. Podatek to każdy rodzaj przymusowej opłaty 
na rzecz skarbu państwa i administracji reżimu, także składki ubezpieczeniowe czy opłaty paliwowe, a 
także abonament telewizyjny czy opłaty klimatyczne w uzdrowiskach dodawane nawet do noclegów w 
hotelach. W pierwszej dekadzie Polacy pracowali od 170-190 dni na rzecz zaspokojenia roszczeń 
złodziejskiego systemu podatkowego. Resztę dni w roku pracowali dla samych siebie, co oczywiście 
dobitnie   pokazuje   skalę   odrabianej   pańszczyzny.   Można   się   pocieszyć,   że   w   innych   państwach 
fiskalnych jest jeszcze gorzej, bo np. we Francji ludzie oddają 65,8 procenta dochodów, a w Hiszpanii 
56,7 procenta. Im więcej oddajesz swoich dochodów państwu w haraczach rozmaitych podatków tym 
bardziej   przypominasz   dawnego  niewolnego  chłopa  pańszczyźnianego,  gdziekolwiek   pracujesz. 
Teraz   jednak   każdy   obywatel   jest   bezlitośnie   wyzyskiwanym   przez   państwo   "chłopem 
pańszczyźnianym".

Ludzie obciążeni bardzo wysokimi podatkami tracą często zapał do pracy, gdyż zamiast sprawiedliwej 
zapłaty, będącej rekompensatą poniesionych trudów i nagrodą za poczynione wysiłki, muszą oddać  
swoje   ciężko   zarobione   pieniądze   tak   zwanemu   państwu   czyli   bandzie   oszustów,  karierowiczów   i 
darmozjadów. Praca tym samym przestaje być czynnością uważaną za źródło dobrobytu i dobrostanu,  
lecz staje się wstrętnym obowiązkiem będącym swoistą odmianą pańszczyzny i nie należy tu unikać  
określenia zalegalizowanego czy raczej narzucanego niewolnictwa. Państwo, które doprowadza do 
ruiny obywateli, w rzeczywistości przykłada się walnie do ruiny całej państwowej wspólnoty narodu oraz 
odpowiada za lokalne oraz globalne  kryzysy  gospodarcze, które pojawiły się wraz z nowoczesnym 
niewolnictwem fiskalnym. W Europie i USA obciążenia finansowe, jakie na rzecz państwa i rządu musi  
płacić obywatel, są dużo większe niż ma to miejsce w krajach azjatyckich, zatem rację mają ci, którzy  
twierdzą, że   państwa   Europy  i  USA   to  niewolnicze  systemy   sterowane  przez  "Wielkiego  Brata"  -  
chciwca   i   gangstera.   Prawa   człowieka   to   prawa   do   życia,   wolności   i   swoboda   decydowania   w 
wydawaniu swoich dochodów.

W Polsce i wielu innych krajach jak Grecja, Hiszpania czy USA powstał najnowszy rodzaj podatku: Dług 
Publiczny
, który też jest formą bandyckiego opodatkowania obywateli. Dług Publiczny to podatek od  
przyszłych pokoleń. Złodzieje żyjący za podatki obywateli wydają więcej niż haraczu dla siebie ściągają  
fiskalnie i zadłużają się w bankach. Nowonarodzone dzieci mają zatem do spłacenia za rozrzutność, 
pijaństwo i nierząd kolejnych rządów do zapłacenia w Polsce 20 tysięcy złotych długu tylko z tego tytułu,  
że   się   urodziły   z   obywatelstwem   polskim!   Tymczasem   każdy   człowiek   rodzi   się   wolny,   a   jego 
podstawowym ludzkim prawem jest odmowa płacenia na cele których nie akceptuje. Zatem możemy 
legalnie odmawiać płacenia podatków, tak częściowo jak i całkowicie. Wolność jest tam, gdzie człowiek 
podatki płacić może, ale nie musi. Wolność płacenia lub odmowy płacenia podatków jest podstawowym 

5

background image

i niezbywalnym prawem każdego człowieka. Tam, gdzie nie ma wolności podatkowej, tam gdzie nie ma 
prawa do odmowy płacenia haraczów podatkowych na rzecz państwa, tam nie ma wolności, nie ma 
praw człowieka. Jeśli państwo ma dług publiczny, to znaczy, że państwo zbankrutowało i należy je  
zdecydowanie zlikwidować!

Podatek to przymusowe przeniesienie własności, uzasadnione rzekomą, a często urojoną potrzebą 
finansowania działalności państwa - tworu, który sam sobie nadał prawo do istnienia. Świadczenie 
zwane   podatkiem   zmniejsza   ludziom   dochód,   więc   drastycznie   ogranicza  naszą  wolność.   Dlatego 
państwa znajdują dla istnienia podatków przekonywujące "moralne" uzasadnienia, inaczej przeradzają 
się one w zwykły  rabunekfiskalny  czyli w haraczownictwo. Naturalnym i racjonalnym zachowaniem 
podatnika - czyli okradanego obywatela - jest zrobić wszystko, żeby podatku nie zapłacić wcale lub  
zapłacić jak najmniej. W Biblii czyli w Piśmie Świętym zapisano "pogłówne" - "dopust boży", z którym 
należy się rzekomo pogodzić, a ów biblijny podatek, czyli dziesięcinę, można przyrównać do podatku  
liniowego   w   wysokości   10   procent   uzyskanego   dochodu.   Tyle   wystarczyło   w   starożytności   na 
utrzymanie administracji państwa i nic nie wskazuje na to, aby jakieś państwo potrzebowało więcej 
środków na swoje istnienie i swój satanistyczny nierząd, spekulacje, wojny napastnicze typu najazd na  
Irak czy Afganistan. Należy dodać, że państwo biblijne było podobnie jak Polska teokratyczne (rządzone 
przez kapłanów i wyznaczonych przez kler władców), a jego 10 procent podatku liniowego wystarczyło 
na utrzymanie państwa włącznie z panującą religią i kapłańską kastą! Pokazują to kraje z podatkiem 
liniowym,
 równym od wszystkich na poziomie 7-15 procent. W pierwszej kolejności należy zatem dążąc 
do zmniejszenia wysokości  haraczu  podatkowego zadbać, aby więcej niż około 10 procent nigdy w 
naszych podatkach nie trafiło do tak zwanego państwa.

Sfera podatkowa, nie tylko zdaniem ekspertów, może stanowić wielkie pole do nadużyć dla władzy 
państwowej.  Nie  ulega  wątpliwości,  że   niesprawiedliwe   odbieranie   czyjejś  własności  jest  pospolitą 
kradzieżą. Biblia jako autorytet dla chrześcijan nie zaleca redystrybucji, polegającej na pobieraniu  
własności od bogatych i przekazywaniu jej biednym. Realia fiskalne mają się zatem nijak do świętych  
zapisów   Pisma.   Biblia   jest   usankcjonowaniem   niepłacenia   takich   podatków,   jakich   żąda   od   nas  
współczesny złodziejski system podatkowy. Wedle Biblii podatki powinny być zdecydowanie niższe, a 
także równe, czyli przez wszystkich ludzi płacone w takiej samej wysokości dziesięciny. Jak ktoś ma 
wątpliwości religijne na temat podatków, to stanowisko Biblii mówiące o co najwyżej dziesięcinie na  
rzecz politycznego systemu rzeczy powinno wyklarować wszelkie demagogie rozbójniczego fiskalizmu 
kapitalistycznego. Trzeba jasno i dobitnie powiedzieć ludziom, że dług publiczny oznacza podatek, że 
inflacja  oznacza podatek, że podatkiem jest  każda danina pieniężna, choćby określono ją nazwą, 
która   z   podatkami   wcale   się   kojarzy.   W   XVII   wieku   wprowadzono   w   życie   jednolity   podatek   od 
posiadanej ziemi. W latach 50-tych XX stulecia jednolitym w państwach miał być podatek obrotowy
Współczesne państwo kapitalistyczne pobiera podatek zgodnie z zasadą, że "gęś tak trzeba skubać, 
aby   jak   najmniej   wrzeszczała
",   zatem   państwu   lepiej   wprowadzać   dużo   mniejszych   obciążeń 
fiskalnych, a najlepiej jeszcze tak je zagmatwać, żeby nikomu nie chciało się podatków sumować!  
Teoria jednego podatku jest nie do zaakceptowania przez reżim państwa policyjno-kapitalistycznego 
ponieważ, biorąc pod uwagę pazerne potrzeby współczesnego państwa, podatek taki musiałby być 
ogromny, nawet 70-80 procent dochodu.

Najnowszy   podatek  VAT,  w   założeniu   prosty,   w   Polsce   i   wielu   innych   krajach   jest   skrajnie 
skomplikowany, niesprawiedliwy i szkodliwy. To istny prawny potwór podatkowy, dzięki któremu dobrze 
funkcjonują tylko rzesze radców prawnych i księgowych, którzy potrafią z pomocą VAT wygenerować 
oszustwa i przekręty na niespotykaną skalę. Wyroki w sprawach skarbowych tego systemu tak zdaniem 
ekspertów  jak   i  obrońców  praw  człowieka  powinny   zapadać   w   standardowym   trybie   procesu 
sądowego, po udowodnieniu winy i uprawomocnieniu się wyroku. Nie wolno sankcjonować karania 
wyprzedzającego, a taka jest  zbójecka  praktyka  państwowych organów podatkowych i jego policji 

6

background image

skarbowej. Zmuszanie obywatela do zapłaty przed procesem i wyrokiem, choćby było to "prawnie 
usankcjonowane ustawą", łamie podstawowe prawa człowieka - prawo do wolności i sprawiedliwego 
procesu sądowego. Fiskus to zbrodniarz działający w majestacie prawa, ale de facto wyjęty spod prawa 
rozmaitymi przestępczymi specustawami. Wszystko to jest dowodem, że sam system podatkowy jest 
rozbójniczy   i   jest   próbą   wciśnięcia   ludności   ciemnoty   celem   jej   dowolnego   obrabowywania   oraz  
tłumienia wszelkiego buntu i oporu ze strony okradanych przez państwo. Absurdy i idiotyzmy w postaci 
podatków   płaconych   od   rent,   emerytur,   zasiłków   socjalnych   i   płac   wypłacanych   z   budżetu   tegoż  
państwa to jeden z najbardziej spektakularnych horrorów służących jedynie podtrzymaniu chorych na 
głupotę i chciwość instytucji fiskalnych państwa.

Podatki to  KRADZIEŻ, a co więcej - to rabunek z bronią w ręku - gdy ich nie będziesz płacić, to  
przychodzi policja, która ma prawo użyć broni, gdybyś chciał(a) stawiać opór. Coraz więcej ludzi cierpi -  
zarówno wskutek zakucia w kajdany i przymusowej pracy na plantacjach, w kopalniach, na morzu  
(galernicy),   jak   i   wskutek   ciągłych,   regularnych   grabieży   podatkowych   dokonywanych   przez 
kapitalistyczne rządy narzucające swoją wolę ludziom w wielu krajach tego świata. Doskonale pokazuje 
to charaktery wielu przywódców, również "wielkich", którzy uciekają się do tak podłego rabunku, aby 
zaspokoić nieudane programy swoich rządów. Podatek katastralny, który także ma być wprowadzony w  
Polsce nie jest nowy, a zawsze wprowadzali go zwyrodniali despoci. Jednym z nich, z wieku XIII był król  
angielski,   zwany   Janem   bez   Ziemi.   Poza   podatkiem   katastralnym,   stosował   on   także   konfiskaty  
bezpośrednie - uzbrojona banda wojskowa czy rycerska napadała na domostwo i bezlitośnie zabierała  
co   się   da,   nie   patrząc   na   żadne   "procenty"   ani   "udziały".   Kto   się   opierał,   był   zabijany,   przemoc 
królewskich zbirów podatkowych była ogromna. Zapiszmy swój rozdział w Wielkiej Karcie Wolności XXI 
wieku.

Jako Polacy jesteśmy narodem o ponad tysiącletniej tradycji walk o wolność a teraz przyszedł czas 
nowej walki
, choć odbywającej się może metodami pokojowymi, obejmującymi edukację, propagandę, 
lobbying i inne "cywilizowane" metody. Nie dajmy się nabierać na to, w imię czego będą wprowadzane 
lub   podwyższane   podatki.   Oczywiście,   wszystko   to   będzie   rzekomo   w   imię   "naszego   dobra",   a 
dowodem tego mają być liczne "programy rządowe", "pomoc społeczna", "bezpłatna edukacja" i wiele 
innych, o bezsensownej "wojnie z narkotykami" nie wspominając. Władze państwowe zrobią wiele, aby 
osłodzić nam drogę do niewoli, ale gdy tam dojdziemy, poczujemy zimny metal kajdan niewoli. Metal 
kajdanek,   który   od   wieków  pozostaje   taki   sam.  Możemy   zmusić  nawet  pokojowo  władze   państw, 
narzucających w naszych krajach swoją wolę, do uszanowania praw własności, które naruszają lub 
chcą naruszać, i do powstrzymania się od poboru wszelkich zbędnych podatków, w tym podatków 
katastralnych (katastrofalnych). Możemy dalej zmusić państwo do wpisania  zakazu  pobierania takich 
dodatkowych podatków do najwyższych ksiąg praw państwowych, tzn. do  Konstytucji  oraz różnych 
umów   międzynarodowych,   takich   jak   Konwencja   Europejska   i   inne.   Państwo   trzeba   zmusić   do 
poszanowania naszej wolności a najlepiej je zlikwidować, gdyż twór ten jest wyjątkowo antyludzki,  
zbójecki, a nade wszystko nieopłacalny dla każdego obywatela! Walcz, wyślij ten artykuł p/osłom!

Master L.M.B. 

(Artykuł można wydrukować i wysyłać posłom oraz senatorom, załączać do wszelkich spraw 

spornych z urzędami i izbami skarbowymi!) 

źródło

7

background image

8


Document Outline