background image

Strona 1 z 7 

[LI phI] Naprawa podświetlenia licznika 

(wymiana żarówek) 

 

Witam, gdy kupiłem swoją Lagunę nie działało podświetlenie wskaźnika poziomu paliwa, naprawę 
odkładałem z braku czasu (trochę też dlatego, że mi się nie chciało) a poza tym nie przeszkadzało 
mi  to  tak  bardzo,  z  biegiem  czasu  zaczęły  gasnąć  kolejne  żaróweczki  i  kilka  dni  temu  wsiadłem 
wieczorem  do  auta,  włączam  światła  a  tu  egipskie  ciemności.  Nie  pomogły  pukania  w  licznik, 
kilkakrotne gaszenie i zapalanie świateł, więc z samego rana, kupiłem nowe żaróweczki i wziąłem 
się  za  wymianę,  a  że pod ręką  miałem  aparat  zrobiłem  kilka  fotek i  postanowiłem  stworzyć  tego 
manuala, może komuś się przyda. 

A więc, do demontażu licznika i wymiany żaróweczek potrzebne są: 
- kluczyki torx T10 i T20, 
- kombinerki, 
- kawałek drutu, 
- nożyk, 
- nowe żaróweczki, 
- chwila wolnego czasu i coś do picia, bo ciepło ostatnio się zrobiło 
 
 
Zaczynamy od odkręcenia 3 wkrętów typu torx obudowy licznika, kluczyk T20 

 
 

 

 
 

 

background image

Strona 2 z 7 

Następnie wysuwamy obudowę powoli, żeby nic nie porysować i nie połamać jej: 

 
 

 

 
 
Po sprawnym jej zdemontowaniu naszym oczom powinien ukazać się taki widok: 

 
 

 

 

 
 

background image

Strona 3 z 7 

Tym samym kluczykiem (torx T20) odkręcamy 3 wkręty trzymające licznik (dwa na dole i jeden na 
środku  u  góry),  gdy  to  zrobimy,  odchylamy  licznik  delikatnie,  żeby  nic  nie  popsuć.  Powinniśmy 
zauważyć  kostkę  koloru  czerwonego  (u  mnie,  nie  wiem  jak  jest  w  innych  lagunach),  ma  ona  po 
bokach takie małe skrzydełka, trzeba je rozchylić na zewnątrz i pociągnąć do przodu samochodu, 
powinna  wyskoczyć  bez  problemu.  Następnie  wkładamy  rękę  trochę  dalej,  powinniśmy  poczuć 
taki  gruby  okrągły  plastik  (mocowanie  linki  prędkościomierza)  -  chwytamy  i  ciągniemy  w  stronę 
przodu auta. Niektórzy robią to od spodu, wkładając rękę koło pedałów, ale mnie udało się zrobić 
to mało inwazyjnie, od góry.  
 
Dalej, jak już odepniemy linkę wyciągamy licznik jeszcze bardziej i odpinamy jeszcze jedną kostkę 
tak  samo  jak  odpięliśmy  pierwszą.  Jeżeli  udało  się  to  zrobić,  próbujemy  wyciągnąć  licznik,  ale 
pomału, bez nerwów, nic na "chama" żeby czegoś nie popsuć i nie porysować.  
 
Po wyjęciu licznika powinno to wyglądać tak: 

 
 
 

 

 
 

UWAGA!!!  Po  wyjęciu  licznika,  nie  kłaść  go na  dłużej  w  pozycji  jak  poniżej,  gdyż  może  dojść  do 
bezpowrotnego uszkodzenia wskaźników (wyciek oleju silikonowego z łożysk wskazówek).  
 
 
 
 
 
 
 
 

background image

Strona 4 z 7 

A gdy opuścimy wzrok niżej, powinno wyglądać tak: 

 
 

 

 
 
Teraz uzbrajamy się w kluczyk torx T10 i odkręcamy 8 wkrętów naokoło tego białego plastiku: 

 
 

 

 
 
 

 

background image

Strona 5 z 7 

Gdy to zrobimy zdejmujemy ten plastik, powinno to wyglądać tak: 

 
 

 

 
 
Widać tam takie małe czarne plastikowe obudowy, chwytamy jedną z nich przekręcamy w stronę 
przeciwną niż wskazówki zegarka i pociągamy do siebie, mamy żaróweczkę można powiedzieć na 
widelcu, z bliska wygląda to tak: 

 
 

 

 

 

background image

Strona 6 z 7 

Teraz  chwytamy  tą  żaróweczkę  i  ostrożnie  kręcąc  i  ruszając  ją  na  boki  pociągamy  do  siebie, 
powinna  wyskoczyć  z  tego  plastiku  (to  wymaga  cierpliwości  gdyż  niektóre  naprawdę  mocno  się 
trzymają)  trzeba  uważać  żeby  jej  nie  zgnieść,  może  to  grozić  pokaleczeniem.  Gdy  żaróweczkę 
wyjmiemy wygląda to tak: 

 
 

 

 
 
Teraz bierzemy nowo zakupione żaróweczki i jedną z nich wsadzamy na miejsce tej starej zużytej 
uważając aby te małe "wąsiki" na końcu żaróweczki dobrze dolegały do tych blaszek w obudowie 
żarówki. Co do samych żarówek ja kupiłem je na zwykłej stacji benzynowej po 80 gr/szt. produkcja 
polska: 
 

 

background image

Strona 7 z 7 

Wymieniamy  wszystkie  żaróweczki,  bądź  te  które  są  spalone,  zakładamy  ten  biały  plastik, 
przykręcamy 8 wkrętów torx kluczykiem T10, wsuwamy licznik , podpinamy pierwszą kostkę. I tu u 
mnie zaczęły się schody, nie mogłem nijak zmusić linki prędkościomierza, aby wskoczyła na swoje 
miejsce, więc po kilku bezowocnych próbach, zrobiłem sobie takiego pomocnika z drutu: 

 
 

 

 
 
Zahaczyłem  o  ten  plastik  którym  kończy  się linka  prędkościomierza i przytrzymując  ją  wsunąłem 
licznik  na  swoje  miejsce,  wskoczył  za  pierwszym  razem,  podpinamy  drugą  kostkę,  przykręcamy 
licznik  3  wkrętami  torx  kluczyk  T20  i  zakładamy,  oczywiście  ostrożnie,  obudowę  licznika. 
Przykręcamy ją 3 wkrętami i czekamy aż się ściemni żeby doświadczyć efektu naszych starań. U 
mnie  wyszło  znakomicie,  muszę  przyciemniać  licznik  tym  pokrętłem  koło  skrzynki bezpieczników 
bo  nowe  żarówki  spisują  się  lepiej  niż  bym  się  tego  spodziewał.  Mam  nadzieję,  że  komuś  się 
przyda ten manual. 
 
 
 

Copyright © marmaj133